Co słychać w Jutrzence?,W Płocku o Rio de Janeiro?

Transkrypt

Co słychać w Jutrzence?,W Płocku o Rio de Janeiro?
Jutrzenka odbiera
ochotę do gry
rywalom
To było do przewidzenia. MMKS Jutrzenka Płock bez żadnych
problemów poradziła sobie z ostatnią w tabeli MKS Ochotą
Warszawa, wygrywając aż 42:9 (21:3). Tym samym płocczanki
wykonały kolejny krok w stronę zwycięstwa w grupie łódzkiej II
ligi. Końcowe rozstrzygnięcia w tej grupie – prawdopodobnie –
poznamy już za tydzień.
Sobotnie zwycięstwo Jutrzenki ani przez chwilę nie było
zagrożone. Już w 4. minucie, po trafieniu Aleksandry
Pawłowskiej, płocczanki prowadziły 4:0, a po upływie kolejnych
trzech minut 5:2. Właśnie w 7. minucie drugą bramkę zdobyły
gospodynie, które na swój trzeci skuteczny rzut czekały do…
27. minuty. Podopieczne Jarosława Krzemińskiego w czasie
„bramkowej przerwy” Ochoty, pozwoliły sobie dobić do 18
oczek i stanu 18:3. W pierwszej połowie bramki zdobyły jeszcze
Kamila Wójciak oraz Raquel Suarez Ramos i po 30. minutach było
21:3.
Druga część meczu nie różniła się zbytnio od pierwszej.
Różnica polegała jedynie na bramkach rzuconych przez
zawodniczki MKS Ochoty Warszawa, które sześć razy znalazły
drogę do siatki. Z kronikarskiego obowiązku odnotujemy, że na
kwadrans przed końcem lider grupy łódzkiej II ligi wygrywał
28:7, po dziesięciominutowych przestoju rywalek było 38:8, a
ostatecznie wynik zatrzymał się na 42:9.
W 13. kolejce Jutrzenka, w meczu sezonu, stanie
naprzeciwko UKS Varsovii Warszawa. Spotkanie z głównym
kontrkandydatem do zwycięstwa w grupie łódzkiej II ligi,
odbędzie się w sobotę, 23 kwietnia, o godzinie 18.30.
MKS Ochota Warszawa – MMKS Jutrzenka Płock 9:42 (3:21)
MMKS Jutrzenka Płock: Aneta Chodań, Marta Pietrzak, Julia
Prus – Aleksandra Pawłowska 7, Raquel Suarez Ramos 6, Paulina
Salamandra 5, Aleksandra Stasiak 5, Pauliza Zaremba 4, Kamila
Wójciak 4, Aleksandra Rędzińska 3, Marta Żuchewicz 2, Marta
Krysiak 2, Aleksandra Dudek 2, Katarzyna Homonicka 1, Dagmara
Woźnica 1.
Fot. MMKS Jutrzenka Płock
Jutrzenka jedzie na spotkanie
z czerwoną latarnią ligi
Już w najbliższy weekend, MMKS Jutrzenka Płock zmierzy się z
MKS Ochotą Warszawa, która w obecnym sezonie… nie zdobyła
jeszcze ani jednego punktu i niemal od początku rozgrywek
zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy łódzkiej II ligi. W
rundzie jesiennej we własnej hali Jutrzenka – po przeciętnym
meczu – pokonała warszawianki 29:17. Jak będzie teraz?
Oczywiście nikt nie zakłada innego scenariusza niż gładkie
zwycięstwo płocczanek. To spotkanie dla podopiecznych trenera
Jarosława Krzemińskiego będzie miało jednak spore znaczenie z
innego względu. Da ono możliwość przetarcia się przed
ważniejszymi potyczkami z UKS Varsovią Warszawa (23 kwietnia)
oraz CHKS-em Łódź (7 maja).
Rosnąca forma Jutrzenki musi napawać optymizmem i zapewne
rozbudza także większe wymagania, ale jak mówi bramkarka MMKS
Jutrzenki Płock, Marta Pietrzak – Najpierw mecz z Ochotą, a
dopiero potem będziemy myśleć o kolejnym przeciwniku. Nie da
się
ukryć,
że
płocczanki
idą
za
ciosem
i
są
zdecydowanymi faworytkami meczu z Ochotą. Tym bardziej, że
wiosną widać duży postęp Jutrzenki w grze obronnej i zmianę
stylu gry. Liderki łódzkiej II ligi starają się grać szybką,
nowoczesną piłkę ręczną, bez niepotrzebnych przestojów i
nerwów. Do tego włączają się również bramkarki oraz młode
zawodniczki, a to wszystko buduje coraz bardziej okazałe
wyniki i coraz większą radość z gry.
– Czas pokaże na co tak naprawdę nas stać, ale jedno jest
pewne, mamy wspaniałą atmosferę w zespole. Przez ostatnie dwa,
trzy sezony bywało z tym różnie i nie zawsze czułyśmy się
dobrze, ale teraz wiemy, że każda z nas musi dać coś od siebie
i nie ma ważnych lub ważniejszych. Wszyscy są ważni i
potrzebni, a to właśnie to buduje naszą pewność i spokój.
Dlatego nie myślimy o tym, co będzie za miesiąc, rok czy
dalej. Teraz kierunek MKS Ochota Warszawa i to jest dla nas
najważniejsze – dodaje Marta Pietrzak.
Wyjazdowe spotkanie Jutrzenki z MKS Ochotą Warszawa, odbędzie
się w sobotę, 16 kwietnia, o godzinie 13.00.
Fot. MMKS Jutrzenka Płock
Jutrzenka coraz bliżej awansu
do barażu o I ligę. Kto
potencjalnym rywalem?
Tak, do barażu, dobrze czytacie. Zwycięstwo w grupie łódzkiej
II ligi, nie da MMKS Jutrzence Płock bezpośredniego awansu do
I ligi. O to – jeśli oczywiście płocczanki wygrają swoją grupę
– trzeba będzie jeszcze powalczyć. Sprawdzamy z kim.
Do wspomnianego barażu oprócz najlepszej drużyny grupy
łódzkiej trafią, a właściwie już trafili, zwycięzcy innych
grup II ligi: wielkopolskiej, pomorskiej i małopolskiej.
Pierwszą z nich wygrały zawodniczki SKF KPR Sparta Oborniki,
które zakończyły już swoje rozgrywki. W czternastu ligowych
meczach Spartanki odniosły dwanaście zwycięstw oraz zanotowały
dwie porażki, w tym jedną walkowerem. Była ona spowodowana
tym, że sędziowie i trener drużyny przeciwnej, nie wyrazili
zgody, na dowiezienie kart zawodniczych w trakcie meczu. Takie
to fair play.
Drugą ekipą jest z kolei GUKS Dwójka Łomża, która miała
zdecydowanie najkrótszą drogę do baraży, ponieważ do
pomorskiej grupy zgłosiło się zaledwie pięć drużyn.
Zaplanowanych spotkań było więc osiem, ale już po sześciu
kolejnych wygranych, okazało się, że o awans na zaplecze
Superligi powalczą szczypiornistki z Łomży.
Ostatnia drużyna, która już teraz jest pewna udziału w barażu,
to SPR Sośnica Gliwice, która sprawę również rozstrzygnęła
odpowiednio wcześniej. A dokładnie, na trzy kolejki przed
końcem sezonu, gdy po jedenastu meczach ma na swoim koncie…
jedenaście zwycięstw. Dokładnie tak samo jak Jutrzenka.
Jedynie w okręgu łódzkim, na końcowe rozstrzygnięcia trzeba
będzie jeszcze poczekać, choć w grze pozostały już tylko: MMKS
Jutrzenka Płock oraz UKS Varsovia Warszawa, które zresztą 23
kwietnia, zmierzą się w arcyważnym bezpośrednim pojedynku.
Jest wielce prawdopodobne, że po nim wszystko stanie się
jasne.
Gdy wyjaśniliśmy już sprawę kto, pozostaje odpowiedzieć na
pytania kto z kim, jak i gdzie?
Zgodnie z regulaminem II ligi kobiet w sezonie 2015/2016
– Drużynom (…) przysługuje prawo udziału w zawodach barażowych
o awans do I ligi rozgrywanych w formie: 1) meczu i rewanżu
pomiędzy parami I drużyn w klasyfikacji końcowej rozgrywek
prowadzonych przez: a) Wielkopolski ZPR i Pomorski ZPR – I
para drużyn, b) Łódzki ZPR i Małopolski ZPR – II para drużyn,
przy czym gospodarza pierwszych zawodów wyłania się w drodze
losowania. Dodamy, że awans do I ligi wywalczą dwie drużyny,
które wygrają swoje dwumecze.
Łatwo więc zauważyć, że w pierwszym barażu spotkają się SKF
KPR Sparta Oborniki i GUKS Dwójka Łomża, a w drugim MMKS
Jutrzenka Płock lub UKS Varsovia Warszawa zagra z SPR Sośnicą
Gliwice.
Istnieje również możliwość, że któraś z drużyn… zrezygnuje z
udziału w barażu i wtedy o awansie decydować będzie turniej,
rozgrywany systemem każdy z każdym, po jednym meczu. Jego
gospodarzem byłaby: – (…) drużyna klubu, która zajęła I
miejsce w klasyfikacji końcowej Grupy IV. W przypadku
rezygnacji z prawa organizacji turnieju przez tę drużynę,
prawo to nabywają kolejno drużyny, które zwyciężyły w: a.
Grupie I, b. Grupie II, c. Grupie III.
W kolejności miast byłyby to Gliwice, a później Oborniki,
Łomża i na końcu Płock lub Warszawa.
Regulamin rozgrywek przewiduje także sytuację, w której –
(…) tylko dwie drużyny, które zajęły I miejsca w swoich
grupach II ligi, złożą oświadczenia, o których mowa w ust. 2,
nie rozgrywa się zawodów barażowych o wejście do I ligi i obie
te drużyny uzyskują awans do niej. Analogicznie będzie w
przypadku, gdy do barażu zgłosi się jedna drużyna, która w
takim przypadku uzyska bezpośredni awans.
Obecnie nie zanosi się jednak na to, żeby któraś z drużyn
miała zrezygnować z walki o I ligę.
Fot. MMKS Jutrzenka Płock
Jutrzenka nie zawodzi! Tym
razem rozgromiła SPR JKS
Jarosław
W
jedynym
wiosennym
spotkaniu
Jutrzenki
w
hali
Szkoły
Podstawowej nr 16 w Płocku, zwycięzca mógł być tylko jeden.
Płockie szczypiornistki, które przecież nieprzypadkowo nie
przegrały w tym sezonie żadnego spotkania, w meczu z SPR JKS
Jarosław ponownie okazały się zdecydowanie lepsze od
przeciwniczek i pewnie wygrały 37:17 (20:11).
Już początek drogi po jedenaste z rzędu zwycięstwo wyglądał
znakomicie. W 7. minucie, po bramce Pauliny Zaremby,
gospodynie prowadziły 5:1 i nic nie zwiastowało tragedii.
Kilka gorszych akcji Jutrzenki i świetna postawa w bramce
Sabiny Kubisztal, doprowadziły jednak do tego, że w 13.
minucie zespół z Podkarpacia zniwelował stratę do dwóch
trafień (7:5). Taki stan rzeczy utrzymywał się przez zaledwie
dwie minuty, po których płocczanki grając z dużą swobodą,
powiększały swoją przewagę i na przerwę schodziły z wynikiem
20:11.
Drugą część meczu podopieczne Jarosława Krzemińskiego ponownie
rozpoczęły od skutecznej gry w ataku i obronie. W 37. minucie
jarosławianki trafiły na 23:12, a na kolejną bramkę czekały
do… 49. minuty. Liderki grupy łódzkiej II ligi, rzuciły w tym
czasie osiem bramek z rzędu (31:13), czym skutecznie wybiły
przyjezdnym piłkę ręczna z głowy. Z drugiej strony, gdy w 18
minut rzuca się jedną bramkę tak dysponowanej Jutrzence, to
nie da się nawet myśleć o zwycięstwie. W końcówce na parkiecie
pojawiły się zawodniczki, które zazwyczaj dostają mniej szans,
ale one również stanęły na wysokości zadania i ostatecznie
szczypiornistki z Płocka wygrały aż 37:17.
W następnym tygodniu, a dokładnie w sobotę – 16 kwietnia o
godzinie 13 – Jutrzenka już po raz trzeci w rundzie wiosennej,
uda się do stolicy, gdzie zmierzy się z zamykającą ligową
tabelę MKS Ochotą Warszawa.
MMKS Jutrzenka Płock – SPR JKS Jarosław 37:17 (20:11)
MMKS Jutrzenka Płock: Aneta Chodań, Marta Pietrzak, Justyna
Brudzyńska – Raquel Suarez Ramos 7, Katarzyna Homonicka 5,
Aleksandra Rędzińska 5, Aleksandra Pawłowska 4, Aleksandra
Stasiak 4, Marta Krysiak 4, Marta Żuchewicz 2, Kamila Wójciak
2, Marlena Muras 2, Paulina Zaremba 1, Dagmara Woźnica 1.
Fot. MMKS Jutrzenka Płock
W weekend przyjdź na jedyny
wiosenny mecz Jutrzenki w
Płocku!
Już w najbliższą sobotę MMKS Jutrzenka Płock rozegra pierwszy
– i ostatni – tej wiosny mecz przed własną publicznością.
Rywalem płocczanek, które po ostatnim spotkaniu z UKS Roxą
Lublin zostały liderem grupy łódzkiej II ligi, będzie piąty w
tabeli SPR JKS Jarosław.
W poprzedniej rundzie – jedyne – wyjazdowe starcie z SPR JKS
Jarosław, było dla Jutrzenki największym wyzwaniem i
zakończyło się minimalnym zwycięstwem (20:19) podopiecznych
Jarosława Krzemińskiego. W tamtym pojedynku płocczanki po
bardzo dobrej pierwszej części, nagle przestały oddawać
skuteczne rzuty, ponieważ w bramce rywali świetnie radziła
sobie Sabina Kubisztal (byłą reprezentantkę Polski i jedną z
gwiazd polskiej piłki ręcznej). Pod koniec meczu 6-7-bramkowe
prowadzenie zostało zniwelowane do zaledwie jednego trafienia,
ale na całe szczęście, tę – nieznaczną – przewagę udało się
utrzymać.
Tym razem również nie będzie łatwo, ponieważ jarosławianki, po
słabej pierwszej rundzie, w końcu zaczęły punktować. Ostatnio
zanotowały trzy zwycięstwa i jak równy z równym walczyły także
z faworyzowaną UKS Varsovią Warszawa, ale ostatecznie
przegrały 20:24. Na poprawę gry SPR JKS Jarosław, duży wpływ
mają zmiany jakie zaszły w tym klubie przed rundą wiosenną,
gdzie przebudowano 70-80% zespołu. Warto jednak pamiętać, że
jeśli Jutrzenka poważnie myśli o powrocie do I ligi, to nie
może bać się nikogo. Płocczanki muszą po prostu wyjść na
parkiet i zagrać swoje, a wtedy o sukces będzie zdecydowanie
łatwiej.
Co
prawda
przeciwniczki
nie
ułatwią
Jutrzence zadania, ale w tę sobotę mogą zrobić to jej kibice,
na których czekać będzie mnóstwo atrakcji. Więcej przeczytacie
o nich TUTAJ.
– To spotkanie dla naszego klubu z wielu względów – i nie
koniecznie tylko tych sportowych – jest bardzo ważne. Wiele
planów marketingowych, akcji promocyjnych naszych sponsorów,
partnerów, ale także Urzędu Miasta Płocka, będzie miało
miejsce w naszej hali. Jednym z nich będzie pokaz pierwszej
pomocy przedmedycznej w przerwie spotkania, który poprowadzi
Pani Daria Domosławska. Poza tym swoją obecność potwierdzają w
naszej hali fani z Jarosławia, choć liczba nie jest nam do
końca znana. Dlatego ponownie liczymy na naszych wspaniałych
kibiców, którzy od początku sezonu nas nie zawodzą. Udało nam
się nieco usprawnić działania klubu, a więc znów bądźmy ósmym
zawodnikiem. Sobota 9 kwietnia, godz. 16:00, musimy tam być –
mówi Marek Wojciechowski.
Fot. MMKS Jutrzenka Płock
Jutrzenka
wygrywać!
nie
przestaje
Wielkanocna przerwa w rozgrywkach jak widać nie miała wpływu
na formie zawodniczek Jutrzenki. Tym razem płocczanki łatwo
rozprawiły się z przedostatnią w tabeli Roxą Lublin wygrywając
45:22 (22:10). Sobotnie zwycięstwo było już dziesiątym jakie
w… dziesięciu ligowych kolejkach odniosły podopieczne
Jarosława Krzemińskiego, które jako jedyne z całej stawki
wciąż pozostają niepokonane!
Trzeci wiosenny pojedynek Jutrzenki rozstrzygnięty został
praktycznie po 9. minutach. Płocczanki, po bramce Katarzyny
Homonickiej, wygrywały wtedy 9:2 i ani myślały litować się nad
słabym przeciwnikiem. W 16. minucie, po czterech trafieniach z
rzędu było 13:4, a w 23. po kolejnych – tym razem – pięciu
bramkach z rzędu już 18:5. Dwie minuty później na 20:6
rzuciła Marta Krysiak i dla gospodyń mecz mógłby właściwie się
już skończyć. Tak się oczywiście nie stało bo spotkanie trwa
60, a nie 25 minut. Do przerwy zawodniczkom Roxy udało się
nieznacznie zmniejszyć stratę (10:22), ale po wznowieniu gry
podopieczne Jarosława Krzemińskiego, konsekwentnie grały swoje
i powiększały prowadzenie. W 37. minucie Aleksandra Pawłowska
trafiła na 30:13 i przyjezdne osiągnęły bardzo wysoką
siedemnastobramkową przewagę, która z krótkimi przerwami
utrzymywała się aż do 51. minuty i stanu 38:21. Minutę później
lublinianki rzuciły swoją – ostatnią – 22 bramkę (38:22), po
której w końcowych siedmiu minutach, na parkiecie
rządziły tylko i wyłącznie szczypiornistki MMKS Jutrzenki
Płock. Rozpędzone płocczanki pokonały bramkarkę rywali siedem
razy pod rząd i zatrzymały się na aż 45 zdobytych bramkach
(45:22), co jest najlepszym pod tym względem wynikiem w tym
sezonie ligowym.
Dziesiąte ligowe zwycięstwo Jutrzenki, odniesione z przewagę
dwudziestu trzech trafień, to także niejako powtórzenie
największej przewagi bramkowej, z jaką udało się zakończyć
jedno z wcześniejszych spotkań płocczanek w grupie łódzkiej II
ligi. Było to w wygranym 32:9, poprzednim starciu z… UKS Roxą
Lublin. Jak widać po meczach z płocczankami, liczba 23, nie
będzie w Lublinie należała do tych ulubionych.
Warto jeszcze przypomnieć, że już w następną sobotę – 9
kwietnia, o godzinie 16 – Jutrzenka, po raz pierwszych – i
ostatni – w rundzie rewanżowej, zagra w hali Szkoły
Podstawowej nr 16 im. Mikołaja Kopernika w Płocku, przy ul.
Piasta Kołodzieja 7. Przeciwnikiem płocczanek będzie wtedy SPR
JKS Jarosław.
UKS Roxa Lublin – MMKS Jutrzenka Płock 22:45 (10:22)
MMKS Jutrzenka Płock: Aneta Chodań, Marta Pietrzak, Justyna
Brudzyńska – Raquel Suarez Ramos 10, Katarzyna Homonicka 6,
Aleksandra Rędzińska 6, Marlena Muras 4, Aleksandra Pawłowska
3, Paulina Zaremba 3, Aleksandra Stasiak 3, Marta Krysiak 3,
Paulina Salamandra 2, Aleksandra Dudek 2, Dagmara Woźnica 2,
Kamila Wójciak 1, Marta Żuchewicz.
Źródło: MMKS Jutrzenka Płock
Fot. MMKS Jutrzenka Płock
Jutrzenka jedzie do Lublina
Już w sobotę, 2 kwietnia, MMKS Jutrzenka Płock wybiera się do
Lublina, gdzie o kolejne ligowe punkty przyjdzie jej zmierzyć
się z miejscową Roxą. Przedostatni, siódmy zespół w tabeli
grupy łódzkiej II ligi, w rundzie jesiennej był jedną ze
słabszych drużyn w stawce, ale mimo to lublinianki potrafią
zaskoczyć rywali, co pokazały zwycięstwa z SPR JKS Jarosław
(35:26) oraz MKS Ochotą Warszawa (25:34).
Co prawda wiosną Roxa nie zdobyła jeszcze punktów, ale progres
tej drużyny widać już w wynikach. W pierwszej rundzie porażki
zespołu z Lublina były zazwyczaj bardzo dotkliwe: 12:43 z
Varsovią w Lublinie (teraz 15:37), 11:38 z CHKS-em Łódź na
wyjeździe (teraz 21:29) i 10:36 z AZS UW Warszawa na własnym
terenie (teraz 24:30). Obecnie jest więc trochę lepiej,
ale nie dajmy się zwariować. Jutrzenka do tego, jak i każdego
innego, spotkania, na pewno podejdzie z należytym szacunkiem
do przeciwnika, tak aby nie pozwolić rywalowi na sprawienie
sensacji.
W płockiej drużynie panuje zresztą ogromny spokój, ale i pełna
koncentracja. Zespoł jest gotowa do walki i nie ma, co
ukrywać, że jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. Nie da
się również ukryć, że najważniejsze mecze Jutrzenka rozegra, u
siebie: 9 kwietnia o 16 z SPR JKS Jarosław oraz na wyjazdach:
23 kwietnia o 18:30 z UKS Varsovią Warszawa i 7 maja z CHKS-em
Łódź.
– Wbrew pozorom my naprawdę nie myślimy jeszcze o meczach z
Jarosławiem, a tym bardziej z Varsovią. Dla nas najważniejsze
są teraz treningi i przygotowanie do meczu w Lublinie. Dopiero
potem skupimy się na kolejnym przeciwniku, którym będzie
Jarosław. Musimy szanować wszystkich, ponieważ każdy chce nas
pokonać i czymś zaskoczyć. To Varsovia jest jednak liderem i
to ona musi się martwić, czy ją dogonimy. My natomiast wiemy
na co nas stać i systematycznie robimy to, co trenerzy
nakreślą
nam,
by
zdobywać
kolejne
punkty
–
powiedziała Aleksandra Rędzińska, środkowa rozgrywająca MMKS
Jutrzenki Płock.
– Wszyscy pytają nas o Jarosław i o Varsovię, a to nie jest
teraz najważniejsze. Każdego przeciwnika mierzymy tą samą
miarą i podchodzimy tak, jak należy. Teraz celem jest UKS Roxa
Lublin, gdzie czeka nas odrobinę dalsza podróż i starcie z
zespołem, który po wynikach pokazuje, że już nie jest
słabeuszem, a waleczną drużyną. Trzeba to doceniać i jechać
tam w pełni skoncentrowanym, by zdobyć kolejne dwa punkty.
Tylko to mamy w swoich głowach – dodaje Marta Krysiak, kapitan
MMKS Jutrzenki Płock.
UKS Roxa Lublin – MMKS Jutrzenka Płock – sobota – 2 kwietnia –
godzina 14
Fot. MMKS Jutrzenka Płock
Reprezentacja
szczypiornistek
Orlen Arenie
Polski
wystąpi w
Nie tak dawno – w dniach 18-20 marca – w Płocku, o awans do
tegorocznych Mistrzostw Świata w Rosji, walczyła młodzieżowa
reprezentacja Polski szczypiornistek, której ostatecznie nie
udało wywalczyć promocji na ten turniej.
Po marcowych emocjach związanych z występami młodzieżówki,
już w czerwcu, w naszym mieście, odbędzie się kolejne
wydarzenie związane z piłką ręczną kobiet. Zanim jednak do
niego dojdzie zachęcamy do śledzenia poczynań MMKS Jutrzenki
Płock, która świetnie radzi sobie na parkietach grupy łódzkiej
II ligi. Dotychczas Jutrzenka wygrała każde z 9 rozgrywanych
spotkań, a do końca sezonu zasadniczego zostało jej 5
kolejnych. Cztery wyjazdowe: 2 kwietnia o 14 z UKS Roxą
Lublin, 16 kwietnia z MKS Ochotą Warszawa, 23 kwietnia o 18:30
z UKS Varsovią Warszawa i 7 maja z CHKS Łódź oraz jeden
domowy: 9 kwietnia o 16
z SPR JKS Jarosław. Już teraz
zapraszamy na każdy z nich, a najmocniej na jedyny pojedynek w
Płocku z SPR JKS Jarosław
Wracając jednak do tematu, w sobotę, 4 czerwca, po raz
pierwszy w historii, w płockiej Orlen Arenie zagra zespół Kima
Rasmussena, a więc seniorska reprezentacja Polski
szczypiornistek, która tego dnia zmierzy się z kadrą Słowacji.
Ta potyczka zakończy udział Polek w kwalifikacjach
mistrzostw Europy w Szwecji, do których awans jest o krok.
do
Przed meczem w Płocku, biało-czerwone zagrają jeszcze jedno
spotkanie o punkty. W piątek, 1 czerwca, ich rywalem w Siuntio
będzie Finlandia.
Źródło: ZPRP
Fot. Profil facebookowy Jutrzenki Płock
Jutrzenka nadal niepokonana!
Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą szczypiornistki płockiej
Jutrzenki, które rundę rewanżową rozpoczęły podobnie jak cały
sezon. Tym razem podopieczne Jarosława Krzemińskiego dość
łatwo uporały się w Warszawie z WKPR Wesołą wygrywając 33:19
(17:10).
Już po 4. minutach sobotniego meczu można było zobaczyć, że na
starcie z Wesołą, Jutrzenka przyjechała jak po swoje.
Trafienie Katarzyny Homonickiej i trzy Pauliny Zaremby szybko
pozwoliły płocczankom objąć trzybramkowe prowadzenie (4:1).
Gospodynie robiły co mogły, ale sforsowanie dobrze
dysponowanej płockiej defensywy i pokonanie Anety Chodań, było
dla nich niezwykle trudnym zadaniem, z którym nie radziły
sobie najlepiej. Co innego szczypiornistki Jutrzenki, które z
minuty na minutę, swoją dobrą grę, dokumentowały kolejnymi
skutecznymi rzutami. Jeszcze w 14. minucie było 8:4, ale
później płocczanki zdobyły pięć bramek z rzędu i w 21. minucie
wypracowały znaczącą przewagę dziewięciu oczek (13:4). Co
prawda
przez
przerwą
gospodynie
nieznacznie
ją
zmniejszyły (17:10), ale na przerwę w zdecydowanie lepszych
humorach schodziły podopieczne Jarosława Krzemińskiego.
Pomimo sporej przewagi wypracowanej w pierwszych
trzydziestu minutach, zawodniczki Jutrzenki już sześć minut po
wznowieniu gry wygrywały 21:11, przez co szybko odebrały
rywalkom ochotę do gry. Gospodynie cały czas nie potrafiły
przebić się przez płocki blok obronny, a nawet gdy im się to
udało to ich zapędy skutecznie gasiła Aneta Chodań, która w
drugim meczu z rzędu obroniła trzy rzuty karne! Rozpędzone
płocczanki spokojnie kontrolowały przebieg spotkania i tylko
dorzucały kolejne bramki. W 49. minucie Aleksandra Rędzińska
trafiła na 29:15 i szczypiornistki z Płocka osiągnęły
największą w tym meczu przewagę, która zresztą utrzymała się
do końcowego gwizdka (33:19). Dzięki temu wysokiemu
zwycięstwu, Jutrzenka w dalszym ciągu pozostaje jedyną drużyną
w lidze bez porażki!
WKPR Wesoła – MMKS Jutrzenka Płock 19:33 (10:17)
MMKS Jutrzenka Płock: Anrta Chodań, Marta Pietrzak, Justyna
Brudzyńska – Aleksandra Pawłowska 5, Raquel Suarez Ramos 1,
Paulina Zaremba 5, Katarzyna Homonicka 5, Paulina Salamandra,
Aleksandra Dudek, Kamila Wójciak 1, Aleksandra Stasiak 1,
Dagmara Woźnica, Marta Krysiak 9, Aleksandra Rędzińska 4,
Marlena Muras 2.
Źródło: MMKS Jutrzenka Płock
Fot. MMKS Jutrzenka Płock
Młodzieżówka o awans do MŚ
powalczy w Płocku
Młodzieżowa reprezentacja Polski szczypiornistek, w dniach
18-20 marca, zagra w turnieju, w którym zwycięstwo
zapewni awans do finałów Mistrzostw Świata Rosja 2016. Turniej
ten odbędzie się w hali ZST „Siedemdziesiątka”, przy. Al.
Kilińskiego 4A w Płocku. Wstęp na wszystkie mecze jest
bezpłatny.
Przeciwniczkami podopiecznych trener Moniki Marzec będą
zespoły Turcji, Hiszpanii oraz Słowacji. Awans do finałów MMŚ
Rosja 2016 wywalczy tylko zwycięzca kwalifikacyjnej grupy 6.
Terminarz gier:
Piątek – 18.03.16
godz. 16 – Hiszpania – Słowacja
godz. 18 – Turcja – Polska
Sobota – 19.03.16
godz. 16 – Słowacja – Turcja
godz. 18 – Polska – Hiszpania
Niedziela – 20.03.16
godz. 12 – Hiszpania – Turcja
godz. 14 – Słowacja – Polska
Wszystkich
zapraszamy
na
trybuny,
z
których
chociażby Jutrzenka mocno wsprze swoją wychowankę – Karolinę
Mokrzką.
Źródło: ZPRP
Fot. Profil facebook’owy Jutrzenki Płock