Sepp Blatter - jedyny kandydat w wyborach

Antykorupcja
Źródło: http://www.antykorupcja.gov.pl/ak/aktualnosci/7710,Sepp-Blatter-jedyny-kandydat-w-wyborach.html
Wygenerowano: Czwartek, 9 marca 2017, 03:08
Strona znajduje się w archiwum.
Sepp Blatter - jedyny kandydat w wyborach
W niedzielę 29 maja Komitet Etyki przy Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej zawiesił działaczy tejże organizacji Mohameda bin Hammama i Jacka Warnera (wiceprezydenta FIFA) - jednocześnie odsuwając podejrzenia o korupcję od jej
prezydenta Seppa Blattera.
Katarczyk Mohamed bin Hammam planował ubiegać się w czerwcowych wyborach o prezydenturę Federacji, jego rywalem w walce o tę
posadę miał być - rządzący od 12 lat organizacją - Blatter, który został teraz jedynym kandydatem.
W maju szef FIFA zadeklarował, że władze organizacji spotkają się z demaskatorem, który ujawnił, iż
zwycięstwo w rywalizacji Katar zapewnił sobie dzięki przekupstwu dwóch przedstawicieli komitetu. W zamian
za 1,5 miliona dolarów łapówki każdy, wiceprezydent FIFA Issa Hayatou oraz przedstawiciel Wybrzeża Kości
Słoniowej Jacques Anouma mieli zgodzić się oddać głos na arabskiego kandydata.
Zwycięstwo Kataru zaczęło wzbudzać kontrowersje, gdyż kandydatura ta pozostawiła za sobą uznawane za
faworytów kraje, jak Wielka Brytania i Stany Zjednoczone. Także na antypodach słychać głosy oburzenia.
Australia wydała ponad 40 milionów dolarów przygotowując się do przedstawienia swojej kandydatury jako
najlepszego gospodarza mistrzostw w 2022 roku. Niezależny australijski senator Nick Xenophon apeluje,
aby wstrzymać się z wydaniem jakichkolwiek pieniędzy na dalszą walkę o organizację turnieju do czasu aż
FIFA ostatecznie rozwiąże sprawę korupcji.
Wybory na szefa Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej odbędą się w środę 1 czerwca.
Źródła:
http://soccernet.espn.go.com/news/story/_/id/924551/australian-senator-urges-red-card-for-fifa?cc=5739
http://www.abc.net.au/news/stories/2011/05/30/3230116.htm
Drukuj
Generuj PDF
Powiadom znajomego
Wstecz
Ocena: 0/5 (0)
liczba wejść: 633
FIFA, Szwajcaria
Komentarz (0) dodaj komentarz
Brak komentarzy
dodaj komentarz