Untitled

Transkrypt

Untitled
MAGIA
NAUKA I PI¢KNO
Z
apachy sà nieodzownà cz´Êcià naszego ˝ycia. Osobiste
archiwum aromatów si´ga
w ciemne zakamarki mózgu i serca.
Pozostajà one ukryte gdzieÊ na dnie
pami´ci i wystarczy jedynie drobna
zach´ta, nieoczekiwany bodziec, by
w ciàgu kilkunastu sekund nap∏yn´∏y
wspomnienia. Zapominamy. Mija czas.
Wydarzenia odchodzà w niepami´ç.
A potem smuga jakiegoÊ zapachu
przecina nam drog´ i przywo∏uje nawet
najodleglejsze wspomnienia.
Historia u˝ywania perfum si´ga niepami´tnych czasów. NiegdyÊ dary dla
bogów palono, by dym unosi∏ si´ ku niebiosom. I stàd w∏aÊnie pochodzi nazwa
„perfume” – od ∏aciƒskiego zwrotu „per
fumom”, czyli „poprzez dym”, co sugeruje, ˝e wonne substancje sk∏adano bogom
w ofierze, by zyskaç ich przychylnoÊç.
Ju˝ w staro˝ytnoÊci stosowano ró˝ne
techniki otrzymywania i utrwalania
pachnide∏. Polega∏y one na wyt∏aczaniu, gotowaniu, suszeniu, mieszaniu
z t∏uszczami, a nawet na prostej destylacji. W Egipcie za czasów faraonów
wykorzystywano aromatyczne substan-
cje do leczenia. Zarówno kobiety, jak
i m´˝czyêni, nak∏adali na w∏osy uformowane w sto˝ki pachnàce, t∏uste
pomady, których ci´˝kie olejki powoli
uwalnia∏y zapach, otaczajàc ca∏à postaç wonnà aurà.
Pi´knym zapachom przypisywano
magiczne znaczenie, dlatego jedynie
elity mia∏y prawo wytwarzaç i stosowaç
pachnid∏a. Poczàtkowo by∏y domenà
kap∏anów i faraonów, dopiero póêniej
mogli otaczaç si´ nimi najbardziej
wp∏ywowi i zamo˝ni. Pachnàce substancje by∏y te˝ przyczynà pierwszego
w dziejach ludzkoÊci… strajku. Dosz∏o
do niego, kiedy ˝o∏nierze faraona zaprotestowali, domagajàc si´ od w∏adcy
aromatycznych pomad i balsamów.
Kiedy w 1922 roku odkryto grobowiec
faraona Tutenchamona, poÊród wielu
cennych przedmiotów znaleziono waz´, w której – po up∏ywie ponad trzech
tysi´cy lat – zachowa∏a si´ wonna
˝ywica kadzid∏owca i nardu (spikenard,
roÊlina z rodziny koz∏kowatych, z ∏ac.
Nardostachys grandiflora).
Najstarsza kolekcja perfum pochodzi
sprzed oko∏o czterech tysi´cy lat.
Odkryto jà w po∏udniowej cz´Êci
miasta Pyros na Cyprze. Budynek
wytwórni perfum zachowa∏ si´ w nienaruszonym stanie. Odnaleziono
w nim misy i lejki wykorzystywane
do mieszania sk∏adników, urzàdzenia
do destylacji oraz oryginalne flakoniki
z zapachami. Okaza∏o si´, ˝e sk∏adnikami ówczesnych perfum by∏y m.in.
ekstrakty z lawendy, rozmarynu, sosny,
baju oraz kolendry siewnej.
W dzisiejszych czasach obiad w Arabii
Saudyjskiej nadal mo˝e zakoƒczyç si´
perfumowaniem. Obyczaj ten pochodzi z Puntu, staro˝ytnej krainy, gdzie
goÊcia spryskiwano wodà ró˝anà.
W pismach arabskich alchemików
mo˝na znaleêç dok∏adnie opisany
proces destylacji ró˝y, znany jest te˝
przepis na perfumy, pochodzàcy ze
Êredniowiecza. Z zapachami mocno
zwiàzane sà równie˝ rzymskie zwyczaje. Cesarz Neron kàpa∏ si´ w ró˝anym
winie, a powietrze w czasie bankietów aromatyzowa∏y… odpowiednio
przygotowane go∏´bie.
DOROTA ADAMCZYK, TECHNOLOG
DZIA¸ BADA¡ I ROZWOJU
FOT. BE&W
„Zapach bywa niekiedy daleko bardziej przekonujàcy ni˝ s∏owa, b∏ysk oczu,
odczucie i wola. Perswazyjna si∏a zapachu jest nieodparta, wnika w nas jak
powietrze do p∏uc, wype∏nia nas, przepaja, nie mo˝na si´ przed nià broniç”
– napisa∏ P. Süskind w swojej ksià˝ce „Pachnid∏o: historia pewnego mordercy”.
ZAPACHU
39

Podobne dokumenty