Problematyka cudzoziemców w mediach elektronicznych
Transkrypt
Problematyka cudzoziemców w mediach elektronicznych
Uniwersytet Warszawski/ University of Warsaw Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych / Faculty of Journalism&Politycal Science INSTYTUT POLITYKI SPOŁECZNEJ / INSTITUTE OF SOCIAL POLICY Zakład Migracji I Stosunków Etnicznych / Unit for Migration and Ethnic Relations 00-927 Warszawa, Poland, ul. Nowy Świat 67, pok.110, tel/fax +48 22 8266652, e-mail:[email protected], www.ips.uw.edu.pl Problematyka cudzoziemców w mediach elektronicznych Raport z badań statutowych 2011 Projekt: Integracja imigrantów w polskim dyskursie publicznym Redakcja naukowa: Grażyna Firlit-Fesnak autorzy: Grażyna Firlit-Fesnak Justyna Godlewska Emilia Jaroszewska Łukasz Łotocki Warszawa 2011 1 Spis treści Grażyna Firlit- Fesnak, Wstęp………………………………………………………….s. 3-6 1. Łukasz Lotocki, Problematyka migracji i stosunków etnicznych w mediach elektronicznych. Analiza zawartości programu INFO DZIENNIK emitowanego w stacji telewizyjnej TVP INFO……………………………………………………………………………………s. 7 - 42 2. Grażyna Firlit- Fesnak, Problematyka cudzoziemców w portalach informacyjnych: Interia, Onet i Wirtualna Polska………………………………………………………..s. 43-56 3. Emilia Jaroszewska, Obraz cudzoziemców w polskich mediach na przykładzie stacji TVN ………………………………………………………………………………………….s.57-64 4. Justyna Godlewska, Analiza dyskursu w obszarze problematyki migracyjnej i mniejszościowej w radiu TOKFM …………………………………………………………...s. 65-75 Grażyna Firlit- Fesnak , Zakończenie ……………………………………………. s.. 76-79 2 Grażyna Firlit-Fesnak, Wstęp Niniejszy raport Problematyka cudzoziemców w mediach elektronicznych stanowi drugą cześć analiz prowadzonych przez zespół badaczy Zakładu Migracji i Stosunków Etnicznych IPS, w ramach projektu finansowanego w latach 2010-2011 ze środków badań statutowych Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego nt. Integracja imigrantów w polskim dyskursie publicznym i politycznym; dylematy polskiej polityki integracyjnej. Integralną częścią tego projektu jest także raport cząstkowy przygotowany w 2011 r. przez dr Piotra Zawadzkiego Polityka państwa wobec cudzoziemców w programach wyborczych w kampanii wyborczej 2011 r. do parlamentu oraz w strategii polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. Razem z raportem z badań opracowanym w 2010 r. przez ten sam zespół badaczy Zakładu Migracji i Stosunków Etnicznych Instytutu Polityki Społecznej na temat Integracja imigrantów w polskim przekazie prasowym stanowi próbę ukazania zakresu i sposobu prezentowania w medialnym obszarze polskiego dyskursu publicznego i politycznego problematyki cudzoziemców, głównie imigrantów z krajów trzecich a w niektórych analizach obecna jest także problematyka mniejszości narodowych i grup etnicznych. W przyjętej w 2005 r. przez międzyresortowy Zespół do Spraw Strategii Rozwoju Radiofonii i Telewizji Strategii Państwa Polskiego w dziedzinie mediów elektronicznych na lata 20052020, określono, iż „pojecie mediów elektronicznych obejmuje, w największym skrócie, zarówno, radiofonie i telewizję, jak i nowe technologie informacyjno – komunikacyjne (ITC), o ile służą do celów komunikacji elektronicznej”1. Siła oddziaływania mediów elektronicznych we współczesnym świecie jest ogromna i nie ma w zasadzie konkurencji. Dość wspomnieć, że o ile prasę czyta w Polsce ok. 1,5 mln osób, o tyle nieograniczony dostęp do przekazu telewizyjnego mają wszyscy posiadacze telewizorów, a takich zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego jest 98%2. Średnio Polacy oglądają telewizję przez 3 godz. i 21 minut. dziennie3. Stale rośnie liczba użytkowników Internetu; według wyników badań przeprowadzonych przez firmę Milward Brown SMG/KRC w okresie od stycznia do czerwca 2011 roku, 71,20 % ankietowanych deklarowało, że 1 Strategia Państwa Polskiego w dziedzinie mediów elektronicznych na lata 2005-2020, Krajowa rada Radiofonii i Telewizji, Warszawa 2005, s. 129 http://www.krrit.gov.pl 2 3 Dane za rok 2011, za: Budżety gospodarstw domowych w 2010 r., Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2011. Badania TNS OBOP za okres 19-25.09.2011. 3 korzystało z niego codziennie lub prawie codziennie, a 19,90 % kilka razy w tygodniu. Biorąc pod uwagę okres korzystania z połączenia internetowego najwięcej badanych przyznało, że korzysta z niego powyżej 5 lat (49,70 %) oraz od 3 do 5 lat (25,50 %) 4. Nieco inny obraz korzystania z Internetu przyniosły badania CBOS-U w 2011 r.; wg. nich ponad połowa dorosłych Polaków (56%) korzysta z Internetu. Od ubiegłego roku odsetek użytkowników wzrósł o 5 punktów. Dynamika tej zmiany jest większa niż w latach 2009–20105. Niezależnie od różnic w ocenie liczby użytkowników Internetu, skala oddziaływania na te grupę odbiorców za pośrednictwem tego medium jest ogromna. Analiza mediów elektronicznych pod kątem obecności w ich przekazie problematyki migracji, emigrantów i imigrantów, cudzoziemców, mniejszości narodowych i etnicznych jest próbą oceny zakresu obecności tych zagadnień w wybranych mediach, sposobu prezentacji różnych aspektów skomplikowanej i różnorodnej tematyki, próbą identyfikacji – otwartej bądź ukrytej – manipulacji odbiorcy i oddziaływania na jego poglądy i postawy wobec cudzoziemców , mniejszości narodowej i etnicznych, polityki integracyjnej i migracyjnej. Raport obejmuje analizy autorskie czterech badaczy, podporządkowane wyżej określonemu celowi. Z uwagi na zróżnicowany charakter analizowanych mediów , przyjęto możliwość zastosowania zarówno ilościowej jak i jakościowej metody analizy przekazów, dopuszczono możliwość wyboru do analizy przekazów w określonym przedziale czasu lub według obecności problematyki migracyjnej i etnicznej. Pierwszy raport cząstkowy, autorstwa Łukasza Łotockiego nt. Problematyka migracji i stosunków etnicznych w mediach elektronicznych. Analiza zawartości programu INFO Dziennik emitowanego w stacji telewizyjnej TVP INFO analizuje program w okresie 10 tygodni, obejmując w Symie 50 audycji i ok. 150 głównych tematów pod katem obecności i stylów prezentacji problematyki cudzoziemskiej i związanej z relacjami etnicznymi, przekazy mieszczące się w takich obszarach tematycznych, jak: sytuacja cudzoziemców, imigrantów lub mniejszości narodowych/ etnicznych/ religijnych w Polsce i w innych krajach szeroko rozumianej Cywilizacji Zachodniej, konflikty kulturowe, społeczne, ekonomiczne, polityczne powiązane z tłem narodowym, etnicznym, religijnym w Polsce i w innych krajach Zachodu, akty niechęci (wrogości) i akty sympatii wobec określonych grup narodowych/ etnicznych/ religijnych w Polsce i w innych krajach Zachodu. Zidentyfikowano główne toposy „migracyjno-etniczne” pojawiające się w badanych przekazach oraz funkcje komunikacyjne pełnione przez te przekazy takie jak: informacyjna (np. przywołanie czystej informacji, 4 5 Badanie Net Track Millward Brown SMG/KRC 2010/2011, http://www.egospodarka.pl Raport z badań CBOS Korzystanie z Internetu, BS/99/2011, Warszawa 4 danych statystycznych), ekspresywna (przekazanie, co myśli lub czuje autor przekazu) oraz impresywna (perswazyjna, tj. mające na celu wywołanie u odbiorcy określonego stosunku do omawianego tematu). Drugi raport cząstkowy, którego autorka jest Grażyna Firlit-Fesnak stanowi opis wyników analizy trzech informacyjnych portali internetowych: Interia, Onet, Wirtualna Polska, dokonanej pod kątem obecności w nich problematyki cudzoziemców zamieszkałych w Polsce. Opracowanie nosi tytuł: Problematyka cudzoziemców w internetowych portalach informacyjnych: Interia, Onet i Wirtualna Polska. Wybór portali informacyjnych został podyktowany ich popularnością, , zasięgiem odbioru. Są to typowe portale informacyjne, o krótkim przekazie, zakupionym na ogół w PAP-ie. Rzadko pojawiają się w nim wywiady czy artykuły, dominują depesze agencyjne i jedynie one zostały poddane analizie. W badaniu przyjęto podejście problemowe, koncentrując się na kilku ważnych dla tematyki niniejszych badań zagadnieniach, takich jak: zmiany normatywne dotyczące cudzoziemców (Ustawa z dnia 28 lipca 2011 r. o zalegalizowaniu pobytu niektórych cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i ustawy o cudzoziemcach, Ustawa z dnia 1 kwietnia 2011 r. o zmianie ustawy o wjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin, Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 20 lipca 2011 r. w sprawie przypadków, w których powierzenie wykonywania pracy cudzoziemcowi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest dopuszczalne bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę), Festiwal Kultur – Warszawa Wspólna Sprawa – Wielokulturowe Warszawskie Street Party 2011, dyskusja o tolerancji/nietolerancji (rasizmie) wobec odmienności kulturowych w związku z wydarzeniami na Podlasiu we wrześniu 2011 r. Trzeci raport cząstkowy autorstwa Emilii Jaroszewskiej - Obraz cudzoziemców w polskich mediach na przykładzie stacji TVN - oparty jest na wynikach analizy programu telewizyjnego TVN pod kątem obecności w nim treści związanych z migracjami oraz cudzoziemcami i mniejszościami mieszkającymi w Polsce. Założeniem analizy było ustalenie jak wiele miejsca zajmują badane zagadnienia w czasie antenowym, czy pojawiają się one na początku, czy na końcu programu oraz z jak dużą częstotliwością bywają poruszane. Ważne wydawało się również przeanalizowanie, w jakim kontekście omawiane są wspomniane tematy, do jakich toposów nawiązują ich autorzy, jak przedstawiają mieszkających w Polsce cudzoziemców i 5 jakim operują językiem. Raport przedstawia wyniki analizy dwóch popularnych programów TVN: programu publicystycznego Kropki nad I, prowadzonego przez Monikę Olejnik ( przesłuchano 17 programów) z okresu od 1 do 31 października 2011 roku oraz 15 wydań faktów z okresu 28 października – 12 listopada 2011 roku. Pierwotnie podobnie jak w przypadku programu publicystycznego zamierzano objąć analizą wydania z okresu 1-31 października. W internetowym archiwum TVN były jednak dostępne jedynie odcinki na tydzień wstecz, a skierowany do obsługi strony list z prośbą o umożliwienie dotarcia do starszych programów pozostał bez odpowiedzi. Ostatni raport cząstkowy dotyczył kolejnego ważnego medium elektronicznego, mianowicie polskiego radia. Analiza Justyny Godlewskiej dotyczyła dyskursu w obszarze problematyki migracyjnej i mniejszościowej w radiu TOK FM. Pomimo, stosunkowo niskich wskaźników słuchalności, radio TOK FM jest medium wpływowym. Wynika to przede wszystkim z faktu, że zarówno wielu prowadzących audycje dziennikarzy, jak i zapraszani goście to osoby rozpoznawalne i obecne w sferze publicznej.6. Analizie poddano treści obecne w audycjach radiowych, wyemitowanych w okresie 01.10-31.10.2011 jak i te umieszczane na profilu radia TOK FM na portalu społecznościowym Facebook7 w okresie od 1 sierpnia 2011 r. do 31 października 2011. Wybór audycji do badania przeprowadzany był w następujący sposób: w pierwszej kolejności określono, które audycje tematyczne mogą, ze względu na swój profil, zawierać interesujące z perspektywy badania treści; następnie przeglądano tytuły/zapowiedzi audycji oraz próbowano ustalić, czy mieszczą się one w założonych ramach czasowych, ostatnim krokiem było przesłuchanie zidentyfikowanych audycji. Raport kończy podsumowanie, stanowiące syntezę interesujących wyników badań wybranych mediów elektronicznych, prezentowanych w raportach cząstkowych. 6 7 Wśród częstych gości-komentatorów znajdują się m.in. Ewa Milewicz, Tomasz Lis, Adam Szostkiewicz, Wiesław Władyka, Tomasz Wołek, Tomasz Wróblewski, Piotr Zaremba. Radio TOK FM obecne jest także na platformie Twitter, gdzie jego profil ma 3 609 obserwatorów (stan na 19.11.2011). 6 Łukasz Łotocki Problematyka migracji i stosunków etnicznych w mediach elektronicznych Analiza zawartości programu INFO DZIENNIK emitowanego w stacji telewizyjnej TVP INFO Wprowadzenie Niniejszy raport zawiera analizę treści wybranego informacyjnego programu telewizyjnego pod względem obecności i stylów przedstawiania (tzw. reprezentacji symbolicznych) problematyki migracji międzynarodowych i stosunków etnicznych. Na wstępie warto wskazać na różnice zasięgu między mediami elektronicznymi a prasą drukowaną. Zbiorowość czytelników tej ostatniej ogranicza się w warunkach polskich łącznie maksymalnie do 1/1,5 miliona. Zbiorowość odbiorców przekazów telewizyjnych jest wielokrotnie wyższa. Ponad 98% polskich gospodarstw domowych jest wyposażonych w odbiornik telewizyjny8, przy czym większość Polaków deklaruje zaufanie do dziennikarzy9. Średnio Polacy oglądają telewizję przez 3 godz. i 21 minut. dziennie10. Obraz przedstawiany przez współczesne media elektroniczne jest często skrajnie uproszczony, oparty na powierzchownych wrażeniach, celowym prowadzeniu narracji i zarządzaniu napięciem za pośrednictwem słów, a przede wszystkim odpowiednio dobranych obrazów. W ciągu kilkuminutowego (trzy-pięciominutowego) przekazu nadawca prezentuje określony obraz danego (często złożonego) problemu, przy czym na podstawie tego obrazu odbiorca ma wyrobić sobie (często w założeniach nadawcy – jednoznaczną) opinie dotyczącą tego problemu. Carl Popper nazwał współczesny system polityczno-społeczny telekracją (w opozycji do demokracji), a więc systemem zarządzania wrażeniami za pośrednictwem trzyminutowych przekazów quasi teledyskowych, w wyniku których kształtowana jest opinia publiczna, a w ostatecznym efekcie podejmowane są kluczowe decyzje polityczne (czy to na poziomie jednostkowym, np. decyzje wyborcze; czy na poziomie makrospołecznym, np. decyzje instytucjonalno-polityczne)11. Z uwagi na zasięg oraz siłę oddziaływania, analiza treści mediów elektronicznych wydaje się kluczowym elementem szerszej analizy dyskursu publicznego – również w takich obszarach jak migracje i stosunki etniczne. 8 Dane za rok 2011, za: Budżety gospodarstw domowych w 2010 r., Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2011. Patrz: Oceny pracy dziennikarzy, Komunikat z badań, BS/179/2006, Centrum Badania Opinii Społecznej, Warszawa, listopad 2006. 10 Badania TNS OBOP za okres 19-25.09.2011. 11 Patrz: J. Condry, K. Popper, Telewizja. Zagrożenie dla demokracji, Wydawnictwo: Sic, Warszawa 1996. 9 7 1. Metoda badawcza 1.1. Kanał i program telewizyjny poddany badaniu Przedmiotem opisywanego badania był kanał informacyjny Telewizji Polskiej – TVP INFO. Zasięg tego kanału to około 60% terytorium kraju i 75% ludności. Udział stacji w rynku wynosi poniżej 4% (3,82% – stan na okres 19.09-26.09.2011, Nielsen Audience Measurement; 3,91% – stan na okres 19-25.09.2011, TNS OBOP), przy czym jest to piąta (Nielsen Audience Measurement) lub szósta (TNS OBOP) wśród najczęściej oglądanych stacji, i pierwsza (Nielsen Audience Measurement) lub druga (po TVN24; TNS OBOP) najczęściej oglądana stacja informacyjna. Główne programy stacji umieszczane są także na stronie internetowej. Do badania dobrano codzienny program informacyjny stacji podsumowujący wydarzenia z całego minionego dnia, tj. program INFO DZIENNIK. Program ten nadawany jest od poniedziałku do piątku o godz. 22.45 i trwa ok. 40 minut. Oglądalność programu to mniej niż 500 tysięcy odbiorców (481,53 – stan na okres 19-25.09.2011, TNS OBOP). W programie prezentowane są najważniejsze informacje z całego dnia (z punktu widzenia stacji), może on więc także stanowić probierz materiałów prezentowanych w innych programach stacji. Program rozpoczyna się od skróconej prezentacji (zapowiedzi) trzech najważniejszych wydarzeń danego dnia, które zostają szerzej omówione w dalszej jego części. Ponadto w dalszej części programu poruszane są także inne tematy spoza zakresu trzech tematów objętych zapowiedzią. Tematy objęte zapowiedzią najczęściej jednak (choć nie w przypadku każdej obserwacji) mają charakter dominujący dane wydanie. Program prowadzony jest przez dwie osoby: kobietę i mężczyznę. 1.2. Okres objęty badaniem W niniejszej analizie okres objęty badaniem ograniczono do 10 tygodni (1 sierpnia – 9 października 2011 roku). Okres ten pokrywał się z trwającą kampanią wyborczą do parlamentu. Nie zakładano, aby miało to istotne znaczenie (kwestie migracyjno-etniczne nie stanowią raczej przedmiotu zainteresowania polityków w kampaniach wyborczych), niemniej 8 jednak okres wyborczy był czynnikiem, którego rolę (bądź jej brak) można było uwzględnić w analizie. 1.3. Materiał poddany badaniu Obserwacji poddano zapowiedzi trzech głównych tematów z każdego dnia badanego okresu. Upraszczając można więc stwierdzić, że zbiorowość przekazów medialnych poddanych obserwacji ograniczono do sumy triad najważniejszych przekazów z programu informacyjnego podsumowującego wydarzenia w skali całodziennej. Ponadto w jednym przypadku, z uwagi na konkretne wydarzenie (podpisanie przez prezydenta tzw. ustawy abolicyjnej dotyczącej cudzoziemców w dn. 26 sierpnia 2011) i nieuwzględnienie tego wydarzenia w głównej triadzie wydarzeń, rozszerzono obserwację na cały program. W przybliżeniu przedmiotem obserwacji było więc ok. 50 audycji (triad), a w ich ramach ok. 150 głównych tematów zapowiadanych na wstępie audycji w okresie ciągłym (10-tygodniowym). Dodatkowo obserwacji poddano jeden temat wykraczający poza główne triady wiadomości. 1.4. Metoda analizy Triady informacyjne analizowano pod kątem obecności problematyki cudzoziemskiej i związanej z relacjami etnicznymi. Zwracano uwagę na przekazy mieszczące się w takich obszarach tematycznych, jak: 1. Sytuacja cudzoziemców, imigrantów lub mniejszości narodowych/ etnicznych/ religijnych w Polsce (kwestie prawne, relacje społeczne, kulturowe, religijne, problemy bytowe itp.); 2. Sytuacja cudzoziemców, imigrantów lub mniejszości narodowych/ etnicznych/ religijnych w innych krajach szeroko rozumianej Cywilizacji Zachodniej (kwestie prawne, relacje społeczne, kulturowe, religijne, problemy bytowe itp., w tym dotyczące Polaków za granicą); 3. Konflikty kulturowe, społeczne, ekonomiczne, polityczne powiązane z tłem narodowym, etnicznym, religijnym w Polsce; 4. Konflikty kulturowe, społeczne, ekonomiczne, polityczne powiązane z tłem narodowym, etnicznym, religijnym w innych krajach szeroko rozumianej Cywilizacji Zachodniej (w tym dotyczące Polaków za granicą); 9 5. Akty niechęci (wrogości) i akty sympatii wobec określonych grup narodowych/ etnicznych/ religijnych w Polsce; 6. Akty niechęci (wrogości) i akty sympatii wobec określonych grup narodowych/ etnicznych/ religijnych w innych krajach szeroko rozumianej Cywilizacji Zachodniej (w tym dotyczące Polaków za granicą). Zebrany materiał został skategoryzowany zgodnie z powyższą typologią. Następnie w sposób celowy dobrano przekazy do analizy jakościowej. Przekazy te poddano dokładnej transkrypcji z uwzględnieniem elementów wizualnych (opisów obrazów oraz zamieszczenia stop-klatek/kadrów kluczowych dla materiału12), a następnie przeprowadzono analizę ich treści. W ten sposób zidentyfikowano główne toposy „migracyjno-etniczne” pojawiające się w badanych przekazach oraz funkcje komunikacyjne pełnione przez te przekazy. Pod pojęciem toposu rozumiano określony schemat retoryczny organizujący debatę (inaczej mówiąc: sposób przedstawiania – pozycjonowania problemu, akcentowanie określonego wątku, określona aksjologizacja problemu itp.). Pod pojęciem funkcji rozumiano wybrane funkcje przekazu omawiane przez W. Pisarka13. Analizę ograniczono do wyodrębnionych trzech funkcji, takich jak: informacyjna (np. przywołanie czystej informacji, danych statystycznych), ekspresywna (przekazanie, co myśli lub czuje autor przekazu), impresywna (perswazyjna, tj. mające na celu wywołanie u odbiorcy określonego stosunku do omawianego tematu). 12 13 Szczegółowy zapis badanych przekazów zawiera Aneks do niniejszego raportu. W. Pisarek, Nowa retoryka dziennikarska, Universitas, Kraków 2002. 10 2. Wyniki analizy ilościowej W badanej próbie 150 zapowiadanych materiałów reporterskich znalazło się 10 materiałów (6,7%), które można zaliczyć do jednego (bądź więcej) z 6 wymienionych wcześniej obszarów tematycznych. Były to następujące tematy (wymieniono w kolejności odwrotnej do chronologicznej): 1. Obecność tzw. „kwestii niemieckiej” w kampanii wyborczej (4 października 2011) [Obszar tematyczny: 3]; 2. Pojawienie się transparentu Dżihad Legia na stadionie podczas meczu z Izraelem (30 września 2011) [Obszary tematyczne: 3, 5]; 3. Zjawisko tzw. eurosierot, tj. dzieci rodziców, którzy wyemigrowali czasowo z Polski do krajów Europy Zachodniej w celach zarobkowych (29 września 2011) [Obszar tematyczny: 2]; 4. Wprowadzenie bezwzględnego zakazu modlenia się na ulicach we Francji (16 września 2011) [Obszary tematyczne: 2, 4]; 5. Film internetowy z groźbami pod adresem białostockiej sędzi i prokurator z tłem rasowym/antysemickim (15 września 2011) [Obszary tematyczne: 3, 5]; 6. Praca niewolnicza imigrantów – obozy pracy za granicą (12 września 2011) [Obszar tematyczny: 2]; 7. Amerykańskie przygotowania do rocznicy ataku terrorystycznego na World Trade Center (9 września 2011) [Obszar tematyczny: 4]; 8. Niemieckie roszczenia w Polsce – przypadek Agnes Trawny (2 września 2011) [Obszar tematyczny: 3]; 9. Profanacja pomnika w Jedwabnem (1 września 2011) [Obszary tematyczne 3, 5]; 10. Atak bandycki na małżeństwo polsko-pakistańskie (25 sierpnia 2011) [Obszary tematyczne: 1, 5]. Przekazem nieobjętym triadą był: 11. Podpisanie przez prezydenta ustawy o abolicji dla cudzoziemców (26 sierpnia 2011) (Obszar tematyczny 1). Na łącznie 11 zidentyfikowanych przekazów, 6 zaklasyfikowano do jednego obszaru tematycznego, natomiast 5 – do dwóch obszarów tematycznych. Najczęściej obecnymi obszarami tematycznymi okazały się obszar tematyczny 3, tj. „Konflikty kulturowe, 11 społeczne, ekonomiczne, polityczne powiązane z tłem narodowym, etnicznym, religijnym w Polsce” (5 przekazów) oraz 5, tj. „Akty niechęci (wrogości) i akty sympatii wobec określonych grup narodowych/ etnicznych/ religijnych w Polsce” (4 przekazy). Kolejne obszary tematyczne to obszar 2, tj. „Sytuacja cudzoziemców, imigrantów lub mniejszości narodowych/ etnicznych/ religijnych w innych krajach szeroko rozumianej Cywilizacji Zachodniej (kwestie prawne, relacje społeczne, kulturowe, religijne, problemy bytowe itp., w tym dotyczące Polaków za granicą)” (3 przekazy), obszar 1, tj. „Sytuacja cudzoziemców, imigrantów lub mniejszości narodowych/ etnicznych/ religijnych w Polsce (kwestie prawne, relacje społeczne, kulturowe, religijne, problemy bytowe itp.)” i obszar 4, tj. „Konflikty kulturowe, społeczne, ekonomiczne, polityczne powiązane z tłem narodowym, etnicznym, religijnym w innych krajach szeroko rozumianej Cywilizacji Zachodniej (w tym dotyczące Polaków za granicą)” (po 2 przekazy). Obserwacje według obszaru tematycznego Obszar tematyczny Liczba Obszary obserwacji współwystępujące 1. Sytuacja cudzoziemców, imigrantów lub mniejszości narodowych/ etnicznych/ religijnych w Polsce (kwestie prawne, relacje społeczne, kulturowe, religijne, problemy bytowe itp.); 2. Sytuacja cudzoziemców, imigrantów lub mniejszości narodowych/ etnicznych/ religijnych w innych krajach szeroko rozumianej Cywilizacji Zachodniej (kwestie prawne, relacje społeczne, kulturowe, religijne, problemy bytowe itp., w tym dotyczące Polaków za granicą); 3. Konflikty kulturowe, społeczne, ekonomiczne, polityczne powiązane z tłem narodowym, etnicznym, religijnym w Polsce; 4. Konflikty kulturowe, społeczne, ekonomiczne, polityczne powiązane z tłem narodowym, etnicznym, religijnym w innych krajach szeroko rozumianej Cywilizacji Zachodniej (w tym dotyczące Polaków za granicą); 5. Akty niechęci (wrogości) i akty sympatii wobec określonych grup narodowych/ etnicznych/ religijnych w Polsce; 2 5 (1 obserwacja) 3 4 (1 obserwacja) 5 5 (3 obserwacje) 2 2 (1 obserwacja) 4 3 (3 obserwacje), 1 6. Akty niechęci (wrogości) i akty sympatii wobec określonych grup narodowych/ etnicznych/ religijnych w innych krajach szeroko rozumianej Cywilizacji Zachodniej (w tym dotyczące Polaków za granicą). 0 (obserwacja) - Opracowanie własne 12 3. Wyniki analizy jakościowej Do analizy jakościowej dobrano w sposób celowy 6 następujących przekazów z 11 zgromadzonych: 1. Pojawienie się transparentu Dżihad Legia na stadionie podczas meczu z Izraelem (30 września 2011); 2. Wprowadzenie bezwzględnego zakazu modlenia się na ulicach we Francji (16 września 2011); 3. Film internetowy z groźbami pod adresem białostockiej sędzi i prokurator z tłem rasowym/antysemickim (15 września 2011); 4. Profanacja pomnika w Jedwabnem (1 września 2011); 5. Atak bandycki na małżeństwo polsko-pakistańskie (25 sierpnia 2011); 6. Podpisanie przez prezydenta ustawy o abolicji dla cudzoziemców (26 sierpnia 2011). Przekazy te potraktowano jako reprezentacje symboliczne następujących problemów pojawiających się w debacie publicznej w Polsce: 1. Działalność środowisk skrajnych (tzw. rasizm stadionowy, akty wandalizmu, akty rasizmu/antysemityzmu w przestrzeni symbolicznej itp.) lub uznanych za skrajne (wraz z kontekstem politycznym) [Przekazy: 1, 3, 4]; 2. Sytuacja imigrantów w Polsce w kontekście społecznym i prawnym [Przekazy: 5, 6]. 3. Konflikty społeczno-kulturowe między islamem a cywilizacją europejską (szczególnie w Europie Zachodniej) [Przekaz: 2]; Struktura raportu oparta jest na podziale na trzy wspomniane powyżej obszary tematyczne debaty publicznej. W ramach tych obszarów tematycznych, omawiane są poszczególne materiały reporterskie. 3.1. Działalność środowisk skrajnych W ramach tematyki „działalność środowisk skrajnych” znalazły się trzy materiały reporterskie, tj. 1. Pojawienie się transparentu Dżihad Legia na stadionie podczas meczu z Izraelem (30 września 2011); 13 3. Film internetowy z groźbami pod adresem białostockiej sędzi i prokurator z tłem rasowym/antysemickim (15 września 2011); 4. Profanacja pomnika w Jedwabnem (1 września 2011); Materiał nr 1 prezentowany był jako trzeci w triadzie najważniejszych, materiał nr 3 – jako pierwszy, materiał nr 4 – również jako pierwszy. Materiał nr 1 można zaklasyfikować do toposu umownie nazwanego toposem „mieszanki antysemityzmu i polityki na polskich stadionach piłkarskich”, pozostałe materiały – do toposu umownie nazwanego toposem „polskiej nietolerancji”. Pojawienie się transparentu Dżihad Legia na stadionie podczas meczu z Izraelem Osią tematu było pojawienie się dużego transparentu Dżihad Legia na trybunach stadionowych podczas meczu z izraelskim klubem Hapoel Tel Awiw. Zarówno w zapowiedziach dotyczących materiału reporterskiego jak i w samym materiale poruszone zostały jednak trzy różne wątki (a nawet tematy). Prowadzący stwarzają przy tym pozór, że te trzy wątki stanowią jeden temat. Wątki te można sformułować w sposób następujący: 1. Czy mamy do czynienia z rasistowskim, antysemickim zachowaniem kibiców Legii? W materiale prezentowana jest tzw. „setka”14 przedstawiciela kibiców, który neguje powiązanie incydentu z pobudkami rasistowskim czy antysemickim: [W żadnym wypadku nie miało to podłoża rasistowskiego czy antysemickiego, co nam się dzisiaj usiłuje wmówić]15. 14 Potoczne, ale powszechnie używane określenie krótkiego wywiadu reporterskiego (krótkiej wypowiedzi do kamery, ang. sound bite). Nazwa pochodzi od „dźwięku stuprocentowego” a więc jednoczesnej emisji dźwięku nagranego z obrazem. W materiale reporterskim są to najczęściej krótkie (kilku-, kilkunastosekundowe) wypowiedzi osób związanych z tematem materiału reporterskiego. Jak wskazują badania średnia długość tzw. „setek” ulega diametralnemu skracaniu na przestrzeni dekad, co wiąże się m.in. z tabloidyzacją mediów, wielością i redundancją gromadzonych informacji w epoce społeczeństwa informacyjnego, internetyzacją oraz powiązanymi z tymi zjawiskami nowymi wzorcami komunikacji masowej nastawionymi raczej na szybkie przeglądanie wielu informacji niż głębszą analizę prezentowanych zagadnień przez odbiorcę. 15 [Wojciech Wiśniewski, Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa]. 14 Komentarzem do takiej wypowiedzi stają się wypowiedzi ekspertów. Użycie przez narratorów sformułowania [Eksperci twierdzą jednak…]16, a także prezentacja wypowiedzi ekspertów ma świadczyć o czymś innym. Co ciekawe, wypowiedzi ekspertów nie dotyczą już antysemityzmu (rasizmu), a istoty pojęcia „dżihad” oraz bezrefleksyjnego używania tego pojęcia: [Przez człowieka Zachodu odbierane jest jako nawoływanie do wojny religijnej].17 [Głupota ludzi którzy nie zdają sobie sprawy, czym jest dżihad i nie zdają sobie sprawy co by było, gdyby dżihad zapukał do ich domu].18 2. Czy kibice angażują się w bliskowschodni konflikt, a nawet w wojnę religijną? Reporter i prowadzący sugerują, że kibice niemal dosłownie angażują się w bliskowschodni konflikt. Pojawiają się ironiczne uwagi (co znajduje także wyraz w mimice prowadzącej): [Czy fani Legii zaangażowali się w bliskowschodnią wojnę?] 19 W materiale narrator wydaje się niby poważnie traktować wątek religijny i polityczny problemu: [Pytanie tylko czy na serio wzywają do świętej wojny.]20 [Wnikliwy obserwator może jednak odnieść wrażenie, że kibicom Legii chodzi o coś więcej. Tydzień temu na stadionie w Bełchatowie wywiesili flagę Palestyny. Wszystko wskazuje więc na to, że fani warszawskiej drużyny zaangażowali się w bliskowschodni konflikt po jednej z jego stron].21 W tym punkcie narracji wprowadzany jest wątek polityczny. 16 [Prowadząca]. [Prof. Piotr Balcerowicz, Orientalista, Uniwersytet Warszawski]. 18 [Piotr Kadlcik, Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie]. 19 [Prowadząca]. 20 [Prowadząca]. 21 [Lektor]. 17 15 3. Czy polityka wkracza na stadiony? W zapowiedzi po uwagach o potencjalnym rasizmie (antysemityzmie) oraz istocie pojęcia świętej wojny pojawia się komentarz prowadzących: [A my pytamy w Info-dzienniku, czy to tylko emocje, czy już polityka.] 22 Wątek ten traktowany jest jako logiczna konsekwencja wątków poprzednich (choć jak się okazuje, nieco burzy logiczną spójność całego wywodu). Po komentarzach o rasizmie, antysemityzmie i utożsamioną z nimi świętą wojną i konflikcie bliskowschodnim, rzecz sprowadzona zostaje do dylematu: emocje czy polityka? Użycie pojęcia „emocji” może neutralizować nacechowanie przekazu tezami o rasizmie (antysemityzmie), natomiast pojęcie „polityki” wprowadza do materiału nową kategorię analizy. Nie chodzi tu bowiem tylko o konflikt bliskowschodni (jak się może wydawać), a o politykę wewnętrzną w Polsce. Po tak sformatowanej mieszance tematycznej (zarówno w zapowiedzi materiału, jak i jego wstępnej fazie), pojawiają się uwagi dotyczące potencjalnego antysemityzmu kibiców. Pierwotnie są to sugestie, ponieważ narrator mówi wciąż o politycznych demonstracjach, a nie o antysemityzmie (rasizmie). Twierdzi przy tym (i to na poziomie presupozycji), że zaangażowanie polityczne jest wręcz cechą charakterystyczną polskiej piłki nożnej: [Problem w tym, że gdyby UEFA oraz władze polskiej piłki chciały na poważnie zająć się problemem politycznych demonstracji na meczach musiałyby całkowicie zlikwidować ligę.] 23 W tle pojawiają się trybuny stadionowe z wielkim transparentem z podobizną Adama Michnika i hasłem SZECHTER24 PRZEPROŚ oraz z logo Gazety Wyborczej. W kolejnym kadrze widać trybuny z dużym transparentem: RZĄDU NIESPEŁNIONE OBIETNICE. TEMAT ZASTĘPCZY – KIBICE, a w następnym transparent: ŚMIERĆ GARBATYM NOSOM. W sposób niemalże niezauważalny zostają więc ze sobą utożsamione (zaklasyfikowane jako jedna kategoria „obecności polityki na stadionach”) trzy kwestie: 1. Hasło przeciwne Adamowi Michnikowi (bądź szerzej – tzw. środowisku Gazety Wyborczej) mogące budzić skojarzenia antysemickie poprzez celowe użycie nazwiska Szechter; 22 [Prowadząca]. [Lektor]. 24 Ozjasz Szechter – ojciec Adama Michnika. Był działaczem komunistycznym, a także członkiem Komitetu Organizacyjnego Żydów w Polsce. 23 16 2. Hasło krytyczne wobec rządu (sformułowanie „antyrządowe” byłoby tu przesadzone); 3. Hasło jawnie antysemickie. W tym też momencie przywołany zostaje francuski film dokumentalny o kwestii antysemityzmu i rasizmu na polskich stadionach wraz z komentarzem narratora: [to fragment programu przygotowanego przez francuskich dziennikarzy. Kilka lat temu antysemickie oraz rasistowskie hasła były niemal standardem na stadionach].25 Następnie dochodzi do manipulacji nadawcy komunikatu polegającej na bezpośrednim utożsamieniu zachowań antysemickich obecnych w prezentowanym fragmencie filmu i konfliktu na linii kibice-rząd. Po słowach narratora: [Sytuacja poprawiła się, choć fanów piłki w dalszym ciągu rozpalają polityczne emocje.] 26 pojawia się postać premiera Donalda Tuska w otoczeniu reporterów i innych osób oraz jednoznaczne utożsamienie się reportera ze stanowiskiem rządowym w odniesieniu do konfliktu ze środowiskami kibicowskimi. Postępowanie rządu nazywane jest zdecydowanymi działaniami, przy czym na poziomie presupozycji i implikatury przyjmuje się jako rzecz oczywistą, że cel rządu jest jeden: rozprawienie się ze stadionowymi bandytami: [Zdecydowane działania rządu, który chce rozprawić się ze stadionowymi bandytami tylko zaogniły sytuację.]27 W tle prezentowane są transparenty z hasłami krytycznymi wobec rządu: [SIKORSKI, TO TY JESTEŚ NARODOWĄ KATASTROFĄ] [TEMAT ZASTĘPCZY: KIBICE] a także transparent zawierający informacje o stanie przygotowań Polski do mistrzostw Euro 2012. Następnie pojawiają się dalsze komentarze i wypowiedzi (tzw. „setki”) o zaangażowaniu politycznym kibiców: 25 [Lektor]. [Lektor]. 27 [Lektor]. 26 17 [Wszelkiego typu treści polityczne nie mogą u nas na stadionie się znajdować.]28 W dalszej części materiału, ekspozycja przez kibiców transparentu z hasłem Dżihad Legia nazywana jest przez reportera polityczną manifestacją: [niewykluczone, że władze Legii zorganizowanej przez kibiców.]29 poniosą konsekwencje politycznej manifestacji Z drugiej strony ta polityczna manifestacja utożsamiana jest ze zdarzeniem kryminalnym, o czym świadczy następne zdanie narratora: [Sprawę bada policja i z pewnością nie rozejdzie się ona po kościach.] 30 W kolejnych wypowiedziach (tzw. „setkach”) pojawia się wątek ukarania polskiej drużyny przez UEFA. W wypowiedzi narratora i tzw. „setkach” obecny jest także wątek ukarania kibiców przez klub: [sama Legia chce z kolei karać kibiców.] 31 [Osoby, które dopuściły się naruszeń muszą liczyć się z konsekwencjami, nawet w postaci zakazów stadionowych.]32 Pod koniec materiału prezentowane są kadry z transparentami: [DLA TYCH CO PRZELALI KREW W IMIĘ OJCZYZNY] [POZNAŃ’56] a także dużą polską flagą trzymaną przez kibiców. Zdjęcia te opatrzone zostają komentarzem reportera: [Przecież polityka może budzić również pozytywne emocje.]33 28 [Andrzej Bińkowski, szef wydziału ds. bezpieczeństwa PZPN]. [Lektor]. 30 [Lektor]. 31 [Lektor]. 32 [Michał Kocięba, rzecznik Legii Warszawa]. 33 [Lektor]. 29 18 Zapowiedź materiału trwa 25 sekund, natomiast materiał właściwy wraz z bezpośrednią zapowiedzią – 3 min. 23 sekundy. W materiale nie zawarto komentarzy pisemnych na pasku informacyjnym. Podsumowując należy stwierdzić, że nadawca komunikatu utożsamia trzy tematy (antysemityzm/rasizm kibiców; istota świętej wojny i zaangażowanie kibiców w konflikt bliskowschodni oraz obecność polityki na stadionach) stwarzając pozór, że jest to jeden temat. W związku z powyższym odbiorca otrzymuje informację chaotyczną i zawierającą błędy logiczne. Wnioskowanie nie jest oparte na logicznym wywodzie, przy czym swoboda stosowania kategorii i pojęć stwarza pozory takiego wnioskowania. Jedna kategoria „polityki na stadionach” oznacza zachowania antysemickie kibiców, zaangażowanie kibiców w konflikt bliskowschodni oraz demonstrację niechęci kibiców do polskiego rządu. Jawnie antysemickie bądź tak się kojarzące zachowania zostają nazwane manifestacjami politycznymi (co ułatwia odniesienie problemu do konfliktu bliskowschodniego). Pojęcie manifestacji politycznych przywołuje z kolei działania kibiców krytyczne wobec rządu. Następujące kwestie zostają więc utożsamione: zaangażowanie kibiców w konflikt bliskowschodni i świętą wojnę = zaangażowanie w politykę; zaangażowanie kibiców w konflikt bliskowschodni i świętą wojnę = antysemityzm; zaangażowanie w politykę = niechęć kibiców wobec rządu. Na tej podstawie powstaje ciąg: zaangażowanie w politykę = zaangażowanie kibiców w konflikt bliskowschodni i świętą wojnę = antysemityzm = niechęć kibiców wobec rządu. Jako dominującą funkcję przekazu można wskazać funkcję impresywną. Odbiorca otrzymuje przekaz, który można sprowadzić do następującego sformułowania: Na polskich stadionach piłkarskich mamy nagminnie do czynienia z jednym problemem. Jest nim mieszanka rasizmu, antysemityzmu i polityki. W drugim rzędzie odbiorca dowiaduje się, że sytuację zaogniają zdecydowane działania rządu przeciwdziałające temu problemowi. Ostatecznie jednak w materiale wszystko zostaje sprowadzone do kwestii obecności polityki na stadionach. Film internetowy z groźbami pod adresem białostockiej sędzi i prokurator z tłem rasowym/antysemickim 19 Materiał dotyczy filmu, który został umieszczony w Internecie przez osobę określaną przez nadawcę jako powiązaną z radykalnymi nurtami. Jak można dowiedzieć się z materiału, autor filmu został wcześniej skazany za rozdawanie antysemickich ulotek i nawoływanie do nienawiści wobec Żydów. Film umieszczony przez niego w Internecie zawierać ma groźby pod adresem białostockiej sędzi i prokurator [Przelej dzisiaj krew wroga], które związane są z tym postępowaniem. Pytaniem wyjściowym materiału jest: [Czy autor filmiku pozostanie bezkarny]?34 Przed prezentacją głównego materiału prowadzący formułują tezę, której podporządkowana będzie cała narracja. Teza ta brzmi w sposób następujący: [Pokazujemy te fragmenty filmu ku przestrodze, bo problem ksenofobii i rasowej nienawiści narasta, a przykłady takie jak ten, o którym za chwilę przestały być odosobnione.] 35 W materiale pokazywane są zamazane twarze sędzi i prokurator, autor filmu, symbole rasistowskie, hasła nacjonalistyczne i polityczne. Ilustracją dźwiękową jest piosenka ze słowami „Przelej dzisiaj krew wroga”. W wypowiedzi „setkowej” eksperta (przedstawiciela Fundacji Nigdy Więcej) pojawia się wątek uderzenia w urzędników państwowych36 oraz kontekst innych aktów agresji na tle rasowym (nacjonalistycznym) w Białymstoku z ostatnich lat. W materiale wypowiada się także autor inkryminowanego filmu. Słychać wypowiadane przez niego w tle słowo [strachu], a także wypowiedź dotyczącą sędziów: [Kasta sędziów póki co niech czuje się bezkarna.] 37 okraszoną komentarzem narratora mającym na celu wprowadzenie napięcia: [„Póki co” w tym zdaniu jest znamienne.] 38 34 [Prowadzący]. [Prowadząca]. 36 [Wiktor Marszałek, Stowarzyszenie „Nigdy Więcej”]. 37 [Adam Stanisław Czeczetkowicz, twórca filmu]. 38 [Lektorka]. 35 20 Następnie pojawia się informacja narratora o zastraszaniu w Internecie jako domenie neonazistów, a jako przykład przywołana zostaje strona internetowa Redwatch. Jak stwierdza narrator: [Problem nie do ruszenia.]39 Potwierdza to wypowiedź „setkowa” rzecznika Komendanta Głównego Policji. W dalszej kolejności prezentowany jest szerszy kontekst omawianych zagadnień, mianowicie manifestacje środowisk narodowych oraz akty wandalizmu na tle antysemickim lub nacjonalistycznym (ilustrowane zdjęciami w postaci wymalowanych swastyk, obraźliwych napisów Ruskie won, Jude raus, Żydzi do gazu itp.). Zdjęciom towarzyszy komentarz narratora: [Poziom uprzedzeń na Podlasiu narasta od dłuższego czasu. Dewastacja pomnika w Jedwabnem (kadr: swastyka na pomniku w Jedwabnem) czy ostatnio gwiazdy Dawida przy cmentarzu (kadr: zdewastowana gwiazda Dawida) to kolejne akty nienawiści.]40 Następnie prezentowana jest tzw. „setka” eksperta (dziennikarza), który zwraca uwagę na obojętność społeczną wobec takich aktów wandalizmu. Dalszy ciąg narracji reporterki sugeruje, że obojętność na te kwestie to problem obecny w całym kraju: [Obojętność to problem nie tylko Podlasia – uważają środowiska żydowskie, ale całej Polski.]41 W ślad za tym komentarzem prezentowana jest tzw. „setka” Przedstawiciela Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie potwierdzająca taki punkt widzenia: [takie działania ksenofobiczne są jednak powszechnie tolerowane i to jest chyba ten naczelny problem i też trochę może zmiana strategii działania grup neofaszystowskich, które częściej nazywają się czy nacjonalistycznymi, czy prawdziwymi patriotami.] 42 Narrator podsumowuje materiał stwierdzeniem, że to, jak prokuratura potraktuje sprawę umieszczenia omawianego na wstępie filmu w sieci, będzie sprawdzianem na poziom 39 [Lektorka]. [Lektorka]. 41 [Lektorka]. 42 [Krzysztof Izdebski, Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie]. 40 21 tolerancji wobec aktów nienawiści. Informacją pojawiającą się na pasku informacyjnym w czasie emisji materiału jest: [NARODOWCY GROŻĄ W SIECI] Zapowiedź materiału trwa 25 sekund, natomiast materiał właściwy wraz z bezpośrednią zapowiedzią – 3 minuty 7 sekund. Omawiany materiał przygotowany jest pod tezę o generalnym wzroście ksenofobii Polaków i tolerancji Polaków dla ksenofobii, przy czym teza ta nie jest podparta żadnymi danymi obiektywnymi (np. wynikami badań, danymi statystycznymi, wypowiedziami naukowców), a jedynie umieszczeniem jednego filmu w Internecie oraz kilkoma aktami dewastacji przestrzeni publicznej na Podlasiu. Badania i dane bynajmniej nie pozwalają na takie generalizacje, na jakie pozwala sobie nadawca przekazu. Materiał jest więc przygotowany jednostronnie. Za sprawą nieuprawnionych generalizacji, zamiast pokazywać rzeczywistość w całej jej złożoności (i nieść w ten sposób pewien walor poznawczy) potwierdza powszechne stereotypy przedstawiając uproszczony, a przez to zniekształcony (czy nawet fałszywy) jej obraz. Jako dominującą funkcję przekazu można wskazać funkcję impresywną. Reasumując, odbiorca otrzymuje przekaz, który można sprowadzić do następującego sformułowania: problem ksenofobii i rasowej nienawiści narasta i dotyczy całej Polski. Pojawiają się filmy rasistowskie w Internecie, dewastowana jest przestrzeń publiczna. Takie akty ksenofobiczne są w Polsce powszechnie tolerowane, co stanowi główny problem. Profanacja pomnika w Jedwabnem Materiał dotyczy sprofanowania pomnika upamiętniającego mord dokonany w 1941 r. w miejscowości Jedwabne na lokalnej ludności żydowskiej przez niektórych przedstawicieli lokalnej społeczności polskiej. Profanacja miała miejsce w rocznicę wybuchu II wojny światowej. Zapowiedź materiału osadza temat w szerszym kontekście „polskiej tolerancji”. Prowadząca zaczyna bowiem od słów: 22 [W rocznicę wybuchu wojny wraca pytanie o tolerancję. (…) Powszechne oburzenie po profanacji pomnika w Jedwabnem.]43 Prowadzący mówią o nazistowskich symbolach i obraźliwych napisach wymalowanych po polsku na pomniku żydowskich ofiar tragedii w Jedwabnem, dodając, że trudno o bardziej oburzający kontekst (niż rocznica wybuchu wojny). Wspominają m.in. o oburzeniu ambasady izraelskiej i wypowiedziach organizacji żydowskich o eskalacji rasowej nienawiści. Powołując się na wypowiedzi Policji osadzają sprawę w zbiorze innych incydentów na tle narodowościowym czy rasowym, do których dochodziło na Podlasiu: [A policja nie wyklucza, że sprawcy z Jedwabnego mogą stać też za innymi incydentami do których ostatnio dochodziło na Podlasiu.]44 Zdjęcia w materiale obrazują zdewastowany pomnik (wymalowane swastyki i napisy) oraz proces czyszczenia pomnika. Prezentowana jest także tzw. „setka” burmistrza Jedwabnego, który nazywa incydent aktem wandalizmu i przestępstwem i deklaruje, że nie zrobiła tego grupa z Jedwabnego: [To jest akt wandalizmu, przestępstwo. Brak słów po prostu. Jestem pewien, że to zrobiła grupa nie z Jedwabnego.]45 Pojawia się informacja, że sprawą zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W wypowiedzi „setkowej” bierze udział również minister spraw wewnętrznych, który mówi o konieczności szybkiego ujęcia sprawców, a także wojewoda podlaski, który wskazuje, że incydent ten to sprawa grupki frustratów i nie świadczy o całym województwie46. Następnie odczytywane jest oświadczenie ambasadora Izraela (które prezentowane jest także na planszy): [Ten kolejny akt nienawiści i wandalizmu dokonany zapewne przez nieznane neofaszystowskie ugrupowanie jawnie godzi w dobre relacje między Polakami a Żydami wypracowane w ostatnich latach z wielkim trudem przez wielu ludzi dobrej woli po obu stronach.] 47 43 [Prowadząca]. [Prowadząca]. 45 [Krzysztof Moenke, burmistrz Jedwabnegoś. 46 [Maciej Żywno, wojewoda podlaski]. 47 [Lektor]. 44 23 Pojawia się także informacja o potępieniu incydentu przez byłego ambasadora Izraela, w następstwie czego emitowany jest fragment rozmowy z nim nagranej w studio telewizyjnym. Były ambasador mówi przede wszystkim o złu, jakie sprawca tego aktu profanacji wyrządził polskiemu narodowi: [Chciałbym się z takim człowiekiem jednak spotkać. I dokładnie może, może, nie wiem, nie tracę nadziei nigdy, powiedzieć mu co on zrobił wczoraj. Jakiego zła on zrobił Polsce i polskiemu narodowi.]48 Kolejnym elementem przekazu jest informacja, że prezydent Bronisław Komorowski podczas ekumenicznej modlitwy w Cieszynie przeprosił za incydent w Jedwabnem. W kadrze pojawia się prezydent, który przeprasza za incydent. W następstwie tego przywoływane są przeprosiny prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego wypowiedziane w 60 rocznicę zbrodni. Prezentowane są materiały archiwalne z tej uroczystości, a wśród nich prezydent Aleksander Kwaśniewski mówiący słowa: [jako prezydent Rzeczpospolitej Polskiej przepraszam.]49 Następnie prezentowany jest list otwarty byłego prezydenta, który apeluje (treść apelu ukazuje się w formie pisemnej i jest odczytywana przez lektora): [Nie pozwólmy na niszczenie pomników, miejsc pamięci oraz symboli naszej wspólnej bogatej historii i kultury, Przeciwstawmy dobro większości ludzi złu nielicznych, którego doświadczyliśmy w ostatnich dniach.]50 Informacja podsumowująca materiał dotyczy faktu, że zniszczony pomnik stoi w miejscu dawnej stodoły, w której 10 lipca 1941 roku spalono miejscowych Żydów oraz że według IPN zrobili to Polacy z inspiracji Niemców. W trakcie prezentacji materiału na pasku informacyjnym pojawia się informacja: POMNIK W JEDWABNEM ZDEWASTOWANY. 48 [Szewach Weiss, były ambasador Izraela w Polsce]. [Aleksander Kwaśniewski, b. prezydent RP]. 50 [Lektor]. 49 24 Zapowiedź materiału na początku programu trwa 32 sekundy, natomiast materiał właściwy (wraz z zapowiedzią bezpośrednio go poprzedzającą) – 3 minuty 27 sekund. Wydaje się, że materiał jest przygotowany rzetelnie – nie ma rażących uproszczeń czy zniekształceń faktów. Jest to relacja ze zdarzenia, w której dominuje funkcja informacyjna. Reasumując, odbiorca otrzymuje przekaz, który można sprowadzić do następującego sformułowania: Wymalowanie nazistowskich symboli i obraźliwych napisów na pomniku żydowskich ofiar tragedii w Jedwabnem budzi powszechne oburzenie. Szczególnie oburzający jest kontekst rocznicy wybuchu II wojny światowej. Incydent ten szkodzi dobrym stosunkom polsko-żydowskim – przy czym bardziej szkodzi Polakom niż Żydom. Incydent taki nie jest odosobniony. Sprawa jest na tyle poważna, że zajęła się nią Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Najwyższe władze Polski przeprosiły za incydent. 3.2. Sytuacja imigrantów w Polsce w kontekście społecznym i prawnym W ramach tematyki „Sytuacja imigrantów w Polsce” znalazły się dwa materiały reporterskie, tj. 5. Atak bandycki na małżeństwo polsko-pakistańskie (25 sierpnia 2011); 6. Podpisanie przez prezydenta ustawy o abolicji dla cudzoziemców (26 sierpnia 2011). Materiał nr 5 prezentowany był jako drugi w triadzie najważniejszych, materiał nr 6 – znalazł się poza główną triadą. Materiał nr 5 można zaklasyfikować do toposu umownie nazwanego toposem „polskiej nietolerancji”, materiał nr 6 do toposu „pozytywnych zmian mających poprawić bardzo trudną sytuację imigrantów”. Atak bandycki na małżeństwo polsko-pakistańskie Punktem wyjścia materiału jest podpalenie drzwi wejściowych do mieszkania polskopakistańskiego małżeństwa. Zapowiedź materiału zaczyna się od słów prowadzących: 25 [Nasza nietolerancja.]51 Mamy tu więc retoryczny zabieg zastosowania „my inkluzywnego”, tj. to „my jako Polacy (ja i ty) jesteśmy temu winni”, a nie bandyci, którzy to spowodowali. Sprawa na wstępie zostaje więc zdefiniowana jako rzecz „naszej nietolerancji”, a nie ataku bandytów. Dodatkowo dramaturgię przekazu podnosić mają mocno nacechowane sformułowania wypowiadane przez prowadzących, następujące po wspomnianych słowach o naszej nietolerancji, tj.: [Polsko-pakistańskie małżeństwo o krok od śmierci.]52 W zapowiedzi oraz materiale właściwym prezentowane są zdjęcia z demonstracji środowisk skrajnych, nadpalone drzwi do mieszkania małżeństwa polsko-pakistańskiego, ofiary zdarzenia (z wykadrowanymi twarzami lub siedzące tyłem do kamery), inni cudzoziemcy oraz kilka wypowiedzi, tzw. „setek”. Niepokazanie twarzy ofiar sugeruje, że wciąż nie są oni bezpieczni. Zapowiedź przed samym materiałem oparta jest na jednostronnej, uogólnionej tezie, pod którą przygotowany jest materiał. Prowadzący rozpoczyna od słów: [My Polacy lubimy myśleć o sobie jako o ludziach tolerancyjnych.] 53 Następnie prowadząca wypowiada słowa, które mają zaprzeczać tolerancyjności Polaków: [Inaczej jednak widzą nas mieszkający w Polsce cudzoziemcy, a także policyjne statystyki. Wyzywanie, uprzykrzanie życia, czy co gorsza przemoc wobec emigrantów, zwłaszcza ciemnoskórych, to wciąż częste przypadki.] 54 Słowa wypowiedziane przez prowadzącą nie są jednak w żadnym momencie podparte twardymi danymi (czy to w postaci badań naukowych, czy statystyk policyjnych). Dokonując jednak literalnej interpretacji słów prowadzących, okazuje się, że są one w pewnym zakresie wzajemne sprzeczne. Po słowach [O tym jak trudno w Polsce jest być tym innym] 55 pojawiają 51 [Prowadzący]. [Prowadzący]. 53 [Prowadzący]. 54 [Prowadząca]. 55 [Prowadząca]. 52 26 się od razu słowa [dlaczego wciąż sami umacniamy stereotyp nietolerancyjnego Polaka] 56. Warto w tym miejscu nadmienić, że stereotyp to obraz uproszczony, a w związku z tym zawsze – przynajmniej w określonym zakresie – nieprawdziwy. W istocie więc prowadzący mówią, że Polacy są „nietolerancyjni” oraz o tym, że istnieje zniekształcony (nieprawdziwy) obraz polskiej nietolerancji… Sam materiał przygotowany jest w taki sposób, aby przede wszystkim wywoływać u odbiorcy emocje. Jednym z zastosowanych zabiegów jest wykorzystanie skojarzeń dziecka jako ofiary: [do wyzwisk się przyzwyczaili. Nie reagują także wtedy, gdy osiedlowi bandyci obrażają ich dwuletniego synka.]57 W kadrach pojawiają się ponadto dzieci, misie pluszowe czy łóżeczko dziecinne. Rodzina polsko-pakistańska opowiada o agresywnych zaczepkach ze strony osiedlowym chuliganów. W narracji zastosowano następujące zabiegi mające na celu wywołanie silnych emocji: – Sztuczna personalizacja ofiar – prawdziwe nazwiska ofiar są ukryte (z uwagi na ciągłe zagrożenie ich bezpieczeństwa), zostają im jednak nadane wymyślone imiona, o czym informuje narrator: [Jamal – tak go nazwijmy, bo boi się podawać prawdziwego imienia]58; – Relatywnie liczne ujęcia dzieci, maskotek, łóżeczka dziecięcego; – Budowanie napięcia przez reportera poprzez zabiegi retoryczne (tzw. agrawacje), przykładowo po słowach bohaterki przekazu [mój mąż w ogóle, prawie w ogóle z domu nie wychodzi]59 pojawiają się słowa lektora: [nie wychodzi nawet na balkon]60. O fakcie, że reporter stosuje wyłącznie figurę retoryczną świadczy fakt, że wcześniej opisywana osoba ukazywana jest jak wychodzi na balkon i na nim przebywa, natomiast bezpośrednio po takich słowach reportera, bohater materiału zaczyna swoją wypowiedź od słów: [jak na balkon wychodzę to też czepiają mi, wyrzucają kamieniami i pokazali raz mi nóż]61. 56 [Prowadząca]. [Lektor]. 58 [Lektor]. 59 [Głos zza kadru]. 60 [Lektor]. 61 [Jamal, Pakistańczyk mieszkający w Polsce]. 57 27 – Ukazywanie ofiar jako szczęśliwie ocalałych przed śmiercią: [Polsko-pakistańska rodzina z Białegostoku nie spłonęła i nie zaczadziała tylko dlatego że podpalone przez chuliganów drzwi ich mieszkania okazały się po prostu wyjątkowo szczelne]62. W wypowiedziach „setkowych” udział bierze przedstawiciel Policji w Białymstoku, który mówi o wszczęciu postępowania. Następnie przywoływane są inne zdarzenia o charakterze rasistowskim (nacjonalistycznym) z ostatnich miesięcy: [Marzec 2009 roku, Białystok, grupa nastolatków na przystanku atakuje czarnoskórego mieszkańca miasta.] 63 [Pół roku później sąd skazuje nastolatków, którzy w galerii handlowej, także w Białymstoku napadli na czarnoskórą studentkę.] 64 [2009 rok, Łomża, młody mężczyzna napada na dwie Czeczenki.] 65 W tle ukazywane są wizerunki czarnoskórych ofiar napadów, wizerunki pobitych kobiet czeczeńskich, sala sądowa. Twarz pobitej kobiety czeczeńskiej pokazywana jest w nienaturalnym zbliżeniu. Lektorka tłumaczy także z języka rosyjskiego jej wypowiedź: [Bardzo się boję. Dzieci są nadal w szoku. Strach.]66 Następnie w wypowiedzi lektorki pojawia się generalizacja o „polskiej nietolerancji”: [ten strach jest uzasadniony. Polacy nie lubią obcokrajowców.]67 oraz tablica z wynikami badań CBOS (odczytywanymi także przez lektora), które mają potwierdzać twierdzenie lektorki. W istocie jednak taka skrócona/uproszczona prezentacja wyników badań (w dodatku niepotwierdzająca wygłoszonych tez) jest formą manipulowania takimi wynikami. Dynamiczna analiza wyników badań opinii świadczy bowiem o spadaniu poziomu niechęci Polaków do imigrantów, przy czym stopień deklarowanej niechęci i tak jest niższy niż stopień deklarowanej sympatii; na tle krajów Unii 62 [Prowadzący]. [Lektor]. 64 [Lektor]. 65 [Lektor]. 66 [Ayzan Nukayeva, Czeczena mieszkająca w Polsce, 28 września 2009 r.]. 67 [Lektor]. 63 28 Europejskiej w badaniach opinii Polacy sytuują się w grupie narodów raczej pozytywnie nastawionych do imigrantów)68. W materiale pojawia się wypowiedź „setkowa” przedstawiciela Amnesty International, który stwierdza, że: [szczególnie w mniejszych miejscowościach wzrasta, niechęć wobec uchodźców, wobec obcych.] 69 W tym miejscu następuje odwołanie się do demonstracji środowisk skrajnych. W kadrze pojawiają się demonstrujący ogoleni młodzi ludzie trzymający flagi ze znakiem rasistowskim. Następnie pojawia się wypowiedź „setkowa” przedstawicielki Urzędu ds. Cudzoziemców, która mówi o spotkaniach ze społecznościami lokalnymi organizowanych w miejscach, gdzie otwarty ma zostać ośrodek dla cudzoziemców: [Organizujemy spotkania zazwyczaj przed otwarciem ośrodka. Spotkania z mieszkańcami okolic ośrodka, spotkania w szkołach, spotkania które mają na celu przybliżenie osobom, które będą miały kontakt z cudzoziemcami ich kultury.]70 Narrator podsumowuje jednak arbitralnie tę wypowiedź słowami: [Ale to nie pomaga.]71 Następnie słowami [Podobnie jak takie filmy rozpowszechniane w Internecie] 72 przechodzi do tematu filmów rasistowskich umieszczanych w sieci. Ukazywane są kadry z takich filmów, materiał jednak nie jest do końca zrozumiały. W tym momencie narracja przekierowana zostaje na cudzoziemców przebywających w ośrodkach dla cudzoziemców – Czeczenów. W kadrze ukazany zostaje ośrodek dla cudzoziemców zza metalowej kraty, co w określony sposób wpływa na emocje odbiorcy (może wywoływać skojarzenia z więzieniem ludzi). 68 Patrz: Ł. Łotocki, Integracja – dyskryminacja. Krajobraz 2009, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2009. [Maciej Fagasiński, Amnesty International Polska]. 70 [Ewa Piechota, Urząd ds. Cudzoziemców]. 71 [Lektor]. 72 [Lektor]. 69 29 Następnie pojawia się dość przewrotny komentarz do następującej po nim wypowiedzi czeczeńskiego mieszkańca. Narrator stwierdza, że: [Ali Basumkayev jest Czeczenem. Z życia w Polsce jest zadowolony.] 73 Okazuje się jednak, że zadowolenie to powodowane jest faktem, że – jak cudzoziemiec stwierdza w setce – w Polsce: [nie strzelają, bomb nie rzucają, policja nie robi problemów.] 74 Po wypowiedzi „setkowej” cudzoziemca, narrator (już nie cudzoziemiec) dodaje, że: [do wyzwisk można się przyzwyczaić, dla Alego to taki polski standard.]75 Zapowiedź materiału na początku programu trwa 22 sekundy, natomiast materiał właściwy (wraz z zapowiedzią bezpośrednio go poprzedzającą) – 3 minuty 10 sekund. Materiał przygotowany jest w sposób jednostronny – ma potwierdzać przyjętą na wstępie tezę o „polskiej nietolerancji”. Narrator celowo stopniuje napięcie i dopowiada komentarze, które mają wpisać się w taką tezę. W materiale dominuje funkcja impresywna. Reasumując, odbiorca otrzymuje przekaz, który można sprowadzić do następującego sformułowania: My Polacy nie lubimy cudzoziemców, chociaż lubimy mówić o naszej tolerancji. Wyzywanie cudzoziemców to polski standard, a uprzykrzanie im życia, w tym przemoc wobec emigrantów (zwłaszcza ciemnoskórych) to rzecz powszechna (częste wypadki). Podpisanie przez prezydenta ustawy o abolicji dla cudzoziemców Zapowiedź materiału zaczyna się od słów prowadzącego: 73 [Lektor]. [Ali Basumkayev, Czeczen mieszkający w Polsce]. 75 [Lektor]. 74 30 [Abolicja dla nielegalnych imigrantów.]76 Pierwsze słowa reporterki we właściwym materiale przywołują konkretną rodzinę cudzoziemską, której grozi deportacja. Pojawia się także wzmianka o bezduszności urzędników: [Ukraińska rodzina Azizowów jest w Polsce od trzynastu lat. Prowadzi sklep odzieżowy w Przemyślu. Od dwóch miesięcy grozi im deportacja.]77 [Zgodnie z ustawą o cudzoziemcach Azizowowie mają zbyt małe dochody, by móc zostać w Polsce. Rodzina narzeka na bezduszność urzędników.]78 Stan taki ilustruje wypowiedź samej cudzoziemki, w której w roli ofiary przywoływane jest dziecko: [i bardzo trudno mi jako matce wytłumaczyć dziecku, że ojczyzna ją nie chce. I pani wojewoda ją nie chce w państwie, bo tam rodzice za mało zarabiają.] 79 Trudną sytuację rodziny podkreślać ma także obraz. W ujęciu widać reportera trzymającego cudzoziemkę za przegub ręki w geście wsparcia (w dużym zbliżeniu). Następnie następuje odwołanie się do właściwego tematu materiału zapowiadane słowami reporterki: [Powody do radości mają dziś imigranci, którzy są w Polsce nielegalnie.] 80 W kadrze pojawia się prezydent podpisujący ustawę i przemówienie prezydenta (używającego w kontekście abolicji/regularyzacji w sposób błędny słowa „amnestia”): [Dzisiaj jest to swoista amnestia, ale sądzę że powinniśmy się dopracować jako kraj także ustawy o cudzoziemcach, ale także i świadomej polityki imigracyjnej na przyszłość.] 81 76 [Prowadzący]. [Lektorka]. 78 [Lektorka]. 79 [Ukrainka]. 80 [Lektorka]. 81 [Bronisław Komorowski, prezydent RP]. 77 31 W kolejnym kadrze ukazywany jest areszt deportacyjny widziany bezpośrednio zza metalowego ogrodzenia. Narratorka stwierdza, że: [Problem nielegalnych imigrantów na razie nie jest masowy, ale będzie się zwiększał.] 82 Hipoteza o prognozie zwiększania się problemu nielegalnych imigrantów jest jednak wyłącznie hipotezą autorki materiału (opartą na powszechnych stereotypach) nieznajdującą poparcia (trudną do potwierdzenia i do falsyfikacji). Odnosząc się jednak do faktów i wyników badań (czego reportażystka nie robi), bezpieczniejsza byłaby raczej hipoteza o zmniejszaniu się skali nielegalnej imigracji w Polsce. W dalszej kolejności pojawia się wypowiedź posła partii rządzącej, który w obrazowy sposób mówi o konieczności rozwiązania problemu nielegalnych imigrantów: [te osoby też nie płacą podatki i chcą płacić podatki. Wyobraźmy sobie, że jest takie 200, 300tysięczne miasto w Polsce osób nielegalnie przebywających.] 83 Następnie przedstawicielka Urzędu ds. Cudzoziemców objaśnia co zmienia podpisana przez prezydenta ustawa: [nie będą musieli się wykazać środkami na utrzymanie, ubezpieczeniem zdrowotnym. Po prostu będą mogli zalegalizować swój pobyt na dwa lata i podjąć pracę na podstawie umowy o pracę.] 84 Wypowiedź uzupełniana jest przez lektorkę: [podstawowym wymogiem udzielenia zezwolenia na czasowy pobyt będzie nieprzerwany pobyt cudzoziemca w Polsce od co najmniej 20 grudnia 2007 roku.]85 W dalszej kolejności prezentowana jest wypowiedź Rzecznika Praw Obywatelskich na uroczystości podpisania przez prezydenta ustawy: 82 [Lektorka]. [Miron Sycz, Platforma Obywatelska]. 84 [Ewa Piechota, rzecznik prasowy Urzędu do spraw Cudzoziemców]. 85 [Lektorka]. 83 32 [Pamiętajmy, że chodzi o ludzi ciężko pracujących. Takich, którzy nie stanowią żadnego zagrożenia dla bezpieczeństwa naszego państwa.]86 W tym miejscu autorka materiału koncentruje się na stanowisku środowisk cudzoziemskich. Stwierdza, że: [fundacje, które pomagają imigrantom walczyć o ich prawa cieszą się, że abolicja obejmuje także uchodźców.] 87 W kadrze pokazywana jest pracownica takiej fundacji pracująca za biurkiem, a następnie cudzoziemka z dzieckiem na ręku stojąca obok suszarki z upraną odzieżą. Następnie prezentowana jest tzw. „setka”, w której pracownica Fundacji Ocalenie mówi, jak ważne jest podpisanie ustawy przez prezydenta. Wypowiedź wzmacnia swoim komentarzem lektorka: [dlatego dzień podpisania ustawy nazywają ważnym dla praw człowieka w Polsce.] 88 W dalszej części na ekranie pojawiają się kadry z cudzoziemskimi dziećmi, co prawdopodobnie ma służyć wywołaniu określonych emocji (np. współczucia) u odbiorcy. Następnie narratorka powraca do pałacu prezydenckiego na uroczystość podpisania ustawy. Przedstawicielka społeczności wietnamskiej mówi w przemówieniu o tym jak ważne jest podpisanie ustawy dla uchodźców, dla których Polska jest symbolem wolności: [Wśród tych nielegalnych jest bardzo duża liczba uchodźców, dla których Polska jest symbolem, jest oczywistym wyborem ze względu na tradycję wolności.] 89 Ostatnim komentarzem autorki materiału jest informacja o szacunkach dotyczących liczby nielegalnych imigrantów w Polsce: [Według szacunkowych danych w kraju może przebywać od 50 tysięcy do nawet pół miliona nielegalnych imigrantów.]90 86 [Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich]. [Lektorka]. 88 [Lektorka]. 89 [Ton Van Ahn, dziennikarka, działaczka wietnamskiej opozycji w Polsce]. 90 [Lektorka]. 87 33 Po tym komentarzu na ekranie pojawiają się zdjęcia radiowozu Straży Granicznej, metalowej bramy, drutów kolczastych, kamer monitorujących, murów i budynku aresztu deportacyjnego, które również mają na celu wzbudzić określone emocje i wywołać wrażenie, że sytuacja nielegalnego cudzoziemca wiąże się automatycznie z „kolczastymi drutami aresztu”. W trakcie prezentacji materiału na pasku informacyjnym pojawiają się komentarze: PRAWO ŁAGODNIEJSZE DLA NIELEGALNYCH IMIGRANTÓW ABOLICJA DLA NIELEGALNYCH IMIGRANTÓW. Materiał (wraz z zapowiedzią bezpośrednio go poprzedzającą) trwa – 2 minuty 58 sekund. Reportaż przygotowany jest w sposób względnie obiektywny, choć raczej powierzchowny. Przekazywana jest informacja o istocie ustawy abolicyjnej (funkcja informacyjna), ale w sposób bardzo ogólny (nie ma np. żadnej informacji o poprzednich dwóch takich ustawach i istotnych różnicach w odniesieniu do nich). Materiał nastawiony jest na wzbudzanie określonych emocji (funkcja impresywna). Przejawia się ona w eksponowaniu na ekranie dzieci cudzoziemskich oraz licznych ujęć kojarzących się z aresztem i kolczastymi drutami. Reasumując, odbiorca otrzymuje przekaz, który można sprowadzić do następującego sformułowania: Prezydent podpisał ustawę ważną dla wielu rodzin cudzoziemskich, które chcą uczciwie żyć i pracować w Polsce, a którym dotychczas groziło zamknięcie w areszcie otoczonym kolczastymi drutami. 3.3. Konflikty społeczno-kulturowe między islamem a cywilizacją europejską 34 W ramach tematyki „Konflikty społeczno-kulturowe między islamem a cywilizacją europejską” znalazł się jeden materiał reporterski, tj. Wprowadzenie bezwzględnego zakazu modlenia się na ulicach we Francji (16 września 2011). Materiał prezentowany był jako trzeci w triadzie najważniejszych. Można go zaklasyfikować do toposu umownie nazwanego toposem „problemów powodowanych obecnością wyznawców islamu w przestrzeni publicznej”. Wprowadzenie bezwzględnego zakazu modlenia się na ulicach we Francji Materiał skoncentrowany jest na wprowadzeniu zakazu modlenia się na ulicach we Francji. Prowadzący na wstępie materiału właściwego zaznacza, że: [zakaz jest wprowadzony głównie ze względu na muzułmanów, którzy w piątki zajmowali chodniki francuskich ulic tamując je i wprowadzając chaos.] 91 Ponadto dodaje, że: [zakaz nie wywołał wielkich protestów, a liderom religijnym i władzom udało się dojść do kompromisu w tej sprawie.]92 Słowo głównie ma charakter osłabiający kategoryczność faktu, że zakaz został wprowadzony de facto wyłącznie ze względu na wyznawców islamu. Zdjęcia materiału również przedstawiają modlących się muzułmanów (także na ulicach), co ilustrować ma chaos jaki był tym faktem powodowany. Następnie przekazywana jest przez narratorkę informacja o utworzeniu tymczasowego domu modlitwy dla paryskich muzułmanów. Prezentowana tzw. „setka” imama z Paryża świadczy o tym, że udało się osiągnąć porozumienie muzułmanów z władzami oraz, że stworzona sala modlitw [jest dla wszystkich. Nawet dla innych religii] 93. Słowo nawet również sugeruje, że de facto chodzi o muzułmanów. Kolejne wypowiedzi narratorki oraz muzułmanów w „setkach” tłumaczą fakt modlitw na ulicach dotychczasowymi brakami lokalowymi wyznawców islamu. Z prezentowanego 91 [Prowadzący]. [Prowadzący]. 93 [Mohamed Saleh Hamza, imam z Paryża]. 92 35 materiału wyłania się obraz osiągniętego kompromisu. Jako mniej istotna niedogodność dla muzułmanów wymieniana jest konieczność pokonania odległości do sali modlitw, co w „setce” stwierdza muzułmanin zapowiedziany przez lektorkę jako kręcący nosem: [to aż kilometr do przejścia na jedną modlitwę.]94 W tym miejscu narracja przechodzi do przedstawienia szerszego tła omawianego problemu oraz wydarzenia z tego samego dnia dotyczącego muzułmanów w Holandii. Pojawia się kwestia wprowadzenia wcześniejszego zakazu noszenia burek w różnych krajach, co narratorka sygnalizuje następującymi słowami: [Zakaz modlitwy na ulicach nie wywołał wśród francuskich muzułmanów takich kontrowersji jak wcześniejszy zakaz noszenia burek. Dziś również rząd holenderski przyjął projekt ustawy o zakazie noszenia zasłon na twarzy. Ma on obowiązywać m.in. w szkołach, szpitalach, na ulicy i w środkach komunikacji publicznej. W praktyce ma dotyczyć ok. 150 kobiet. Ale władze w Hadze argumentują, że Holandia to kraj równych praw, więc nie można dyskryminować kobiet.]95 W kadrach pokazywane są kobiety w burkach. Komentarz dotyczący dyskryminacji kobiet nie jest przy do końca zrozumiały. Kwestia ta pojawia się jako wyrwana z kontekstu – można tylko przypuszczać, że chodzi o to, że noszenie burek uznane jest przez władze holenderskie za przejaw dyskryminacji kobiet i poprzez zakaz noszenia burek przeciwdziała się tej dyskryminacji. Na marginesie warto zauważyć, że dziennikarz nie zwraca uwagi, że równie dobrze za dyskryminację (i to podwójną, bo ze względu na płeć i na wyznanie) uznać by można nałożenie zakazu noszenia burek na kobiety, które ze względów religijnych tego sobie życzą. Nie pojawia się także kluczowy argument w tej sprawie, mianowicie kwestia utrudnień w identyfikacji tożsamości osoby zasłoniętej burką. Ten jednak, choć jedyny zgodny z zasadą równouprawnienia i niedyskryminacji, również w szerszej debacie publicznej, traktowany jest jako drugoplanowy96. 94 [czarnoskóry mężczyzna]. [Lektorka]. 96 Argumenty na rzecz wprowadzania zakazu noszenia burek dotyczą w europejskiej debacie publicznej z jednej strony zasady „laickości państwa” (która ma się przekładać na usuwanie ze sfery publicznej elementów religijnych), a z drugiej – konieczności przeciwdziałania dyskryminacji kobiet. Sam fakt powoływania się na konieczność eliminowania elementów religijnych z przestrzeni publicznej jest nacechowany ideologicznie i jest de facto usankcjonowaniem dyskryminacji ze względu na wyznanie. Problem ograniczenia wolności religijnej dotyczy nie tylko muzułmanów, ale także katolików. Warto zauważyć, że czym innym jest powodowanie chaosu na ulicach (o czym mowa była w pierwszej części analizowanego materiału), czy niemożność identyfikacji osoby wskutek zasłonięcia twarzy, a czym innym eliminowanie elementów religijnych z przestrzeni publicznej. 95 36 Po prezentacji materiału reporterskiego ma miejsce rozmowa w studio z dziennikarzem działu zagranicznego redakcji. Dziennikarze w studio rozważają kwestię poparcia społeczeństwa francuskiego dla wprowadzanych zmian. Pojawia się informacja o braku poparcia większości dla obecności burek w przestrzeni publicznej i przypuszczenie gościa, że wynik badania dotyczącego modlitw na ulicach prawdopodobnie byłby zbliżony do tego, dotyczącego noszenia burek: [W przypadku burek, kiedy te sondaże przeprowadzono we Francji, to 82% pytanych powiedziało, że jest za tym, żeby zabronić noszenia burek w środkach komunikacji, w szkołach i w urzędach. Głównie chodziło o urzędy publiczne. A tylko 17% Francuzów było za tym, żeby jednak pozwolić muzułmanom na to, żeby kobiety muzułmańskie nosiły burki. Jak będzie w przypadku modlitw… ja myślę, że jeżeli te badania przeprowadzono by dziś we Francji, to wynik byłby całkiem podobny.]97 Przyczyny takiego stanu, gość upatruje w masowych i nabierających na sile napływach obywateli państw Magrebu do Francji, a nie w niechęci do osób modlących się na ulicach: [I to nie wynika z jakiejś niechęci do osób, które się akurat modlą na ulicach, tylko z tego zalewu obywateli państw Magrebu do Francji, który trwa od lat, a w ostatnim czasie no jednak nabrał na sile. Exodus z Afryki północnej, czyli Libia, Tunezja, Egipt, a wcześniej przecież Maroko, Algieria, jest ogromny w przypadku Francji.]98 Następnie gość odwołuje się do politycznego kontekstu wprowadzonego zakazu. Sugeruje, że zarówno kwestia dotycząca zakazania noszenia burek, jak i kwestia związana z zakazem modlitw na ulicach związane są z zabieganiem o głosy wyborcze Francuzów. Prowadząca zwraca uwagę, że zakaz dotyczy także katolików i pyta o to, czy zakaz nie wywołuje oburzenia przedstawicieli innych religii niż islam. Gość jednak stwierdza, że oburzenia takiego nie ma. Ponadto prowadzący zwraca uwagę na fakt, że katolicy także często nie popierają wprowadzenia zakazu noszenia burek wprowadzanego z pobudek związanych z eliminacją elementów religijnych z przestrzeni publicznej: [ja nawet rozmawiałem z polskimi katolikami, którzy mówili o tym zakazie burek, że nie rozumieją tego. Bo to jest tak, jakby im zakazano nosić krzyżyki na szyjach.] 99 W materiale jednak (podobnie jak w debacie publicznej głównego nurtu) tak szeroki kontekst problemu jest pomijany. 97 [Piotr Chęciński]. 98 [Piotr Chęciński]. 99 [Prowadzący]. 37 Następnie gość przechodzi do argumentacji związanej z porządkiem publicznym, związanej z bliżej nieokreśloną koniecznością wtapiania się w kulturę francuską. Przywołuje w tym kontekście fragment wywiadu z prezydentem Francji: [no tak, ale chodzi też o pewnego rodzaju porządek publiczny, czy o to co mówi Sarkozy w wywiadzie na początku roku dla francuskiej telewizji Chanel 1: nie chcę państwa, w którym poszczególne społeczności żyją obok siebie. Francja nie będzie zapraszać ludzi, którzy nie chcą wtopić się w nasze społeczeństwo. Za dużo zajmowaliśmy się tymi, którzy do nas przybyli, a nie wystarczająco skupiliśmy się na naszych obywatelach i na tożsamości kraju, który ich przyjął.]100 Kolejnym elementem wypowiedzi jest odniesienie się do ostrego tłumienia zamieszek wywoływanych przez imigrantów na przedmieściach Paryża i tłumionych przez prezydenta Nicolasa Sarkozego. Gość odwołuje się ponownie do motywacji polityczno-wyborczej prezydenta Francji: [Nicolas Sarkozy wygrał wybory prezydenckie na bardzo ostrym tłumieniu zamieszek na przedmieściach Paryża i w innych dużych miastach. I on wie, że te argumenty no jednak pewnego rodzaju podkreślania państwa laickiego, i państwa, w którym w ostatnim czasie władza jest sprawowana silną ręką działają na Francuzów i on może dzięki temu wygrać kolejną kadencję.] 101 Pod koniec rozmowy pojawia się uwaga, że zarówno wprowadzony zakaz jak i utworzenie sali modlitw skierowane są potencjalnie także do innych religii niż islam. Praktyczna konkluzja dziennikarzy sprowadza się jednak do muzułmanów, ponieważ – jak stwierdzają – trudno sobie wyobrazić, aby w tym samym miejscu, w tym samym czasie mogli się modlić przedstawiciele innych religii: [W tym materiale było, że w tym miejscu gdzie oni teraz mogą się modlić to jest miejsce nie tylko dla muzułmanów, ale może być dla przedstawicieli wszystkich religii. Wyobrażacie to sobie, żeby z jednej strony modły muzułmańskie, z drugiej ktoś msze np. sprawował…?]102; [czemu nie, to może być precedens na skalę europejską, który zapoczątkowany będzie we Francji. Bo my mówimy oczywiście muzułmanie w tle, ale pamiętajmy o tym, to dotyczy wszystkich religii. I to nie jest wymierzone w jedną konkretną] 103; [ale są już takie miejsca na lotniskach, na dworcach, gdzie mogą modlić się przedstawiciele różnych religii i po prostu są 100 [Piotr Chęciński]. [Piotr Chęciński]. 102 [Prowadząca]. 103 [Piotr Chęciński]. 101 38 wyznaczone godziny kiedy poszczególne religie praktykują… ] 104; [no właśnie, nie w jednym czasie. Bo to by przeszkadzało.]105 W czasie emisji materiału oraz rozmowy w studio na pasku informacyjnym pojawiają się liczne komentarze, takie jak: [FRANCJA: ZAKAZ MODŁÓW NA ULICACH] [FRANCJA: OD DZIŚ MUZUŁMANIE NIE MOGĄ MODLIĆ SIĘ NA ULICACH] [FRANCJA: Z ULICY DO SALI MODLITW] [FRANCJA: SPOKOJNE PRZYJĘCIE ZAKAZU MODŁÓW NA ULICACH], [ULICE FRANCJI BEZ DYWANIKÓW DO MODLITWY] [Piotr Chęciński, TVP INFO: Pomysłodawcą sprawy zakazu modłów na ulicy jest Sarkozy, a zbliżają się wybory] [FRANCJA: ZAKAZ BUREK W MIEJSCACH PUBLICZNYCH] [FRANCJA: MNIEJ ISLAMU W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ]. Zapowiedź materiału trwa 22 sekundy, natomiast materiał właściwy oraz rozmowa – 6 min. 24 sekundy. Problem, którego dotyczy materiał omawiany jest w programie w sposób nieco chaotyczny. Mieszane są takie kwestie, jak: 1. Zakłócenie porządku publicznego przez modlących się na ulicach; 2. Rzekome zakłócenie porządku publicznego przez fakt, że poszczególne społeczności żyją obok siebie; 3. Naruszanie generalnej zasady laickości państwa; 4. Obecność islamu w świecie Zachodu; 5. Obecność religii w ogóle w przestrzeni publicznej. Z podobnym mieszaniem problemów mamy do czynienia także w szerszej debacie publicznej. 104 105 [Prowadzący]. [Prowadząca]. 39 Materiał przygotowany jest w sposób względnie obiektywny. Przekazywana jest informacja o problemie obecności islamu w przestrzeni publicznej krajów europejskich oraz formach ograniczania tej obecności jako przywracania porządku publicznego (funkcja informacyjna). Podobnie jak w szerszej debacie publicznej, rzecz osadzana jest w szerszym kontekście obecności religii w ogóle w przestrzeni publicznej. W prezentacji materiału oraz podczas rozmowy dominuje funkcja informacyjna. Jako funkcję ekspresywną potraktować można sprowadzenie omawianej kwestii głównie do motywacji wyborczych polityków. Reasumując, odbiorca otrzymuje przekaz, który można sprowadzić do następującego sformułowania: Francja (a także inne kraje europejskie) mają pewien problem z liczną zbiorowością muzułmanów. We Francji wprowadzono dziś zakaz modlitw na ulicach, co w praktyce dotyczy muzułmanów. Osiągnięto kompromis – muzułmanie dostali do dyspozycji salę modlitw. Problem jest jednak szerszy – wcześniej we Francji, dzisiaj w Holandii wprowadzono zakaz noszenia burek przez kobiety. Powodowane to jest motywacją przeciwdziałania dyskryminacji kobiet, zasadą laickością państwa, kwestią ochrony porządku publicznego, ale przede wszystkim względami polityczno-wyborczymi takich polityków, jak np. Nicolas Sarkozy. 40 Podsumowanie Przeprowadzona analiza wybranych materiałów reporterskich programu INFO DZIENNIK pozwala na sformułowanie następujących konkluzji: 1. Problematyka migracyjno-etniczna pojawia się na antenie programu (nie jest tak, że temat ten jej przez stację ignorowany; fakt obecności tej tematyki wynika jednak głównie z faktu, że w badanym okresie miały miejsce głośne wydarzenia z nią powiązane); 2. Najczęściej w programie interesowano się problemami powiązanymi z konfliktami na tle narodowym i etnicznym w Polsce oraz aktami wrogości wobec innych grup narodowych i etnicznych w Polsce, następnie sytuacją różnych grup narodowych w innych krajach, a w dalszej kolejności sytuacją różnych grup narodowych w Polsce; 3. Wśród toposów dominował topos „polskiej nietolerancji” (3 obserwacje); pojawiły się także: topos „obecności mieszanki antysemityzmu i polityki na polskich stadionach piłkarskich”, topos „pozytywnych zmian mających poprawić bardzo trudną sytuację imigrantów”, topos „problemów powodowanych obecnością wyznawców islamu w przestrzeni publicznej” (po 1 obserwacji); 4. Funkcja impresywna wydaje się nieco dominować nad funkcją informacyjną przekazów; jako funkcję dominującą zidentyfikowano ją w 3 przekazach (funkcję informacyjną w 2); w przypadku 1 przekazu uznano, że znaczenie obu funkcji jest mniej więcej równe; 5. Prezentowane treści w materiałach reporterskich przedstawiane są najczęściej w formie uproszczonej i zniekształconej. Bywa, że oparte są na jednostronnych wypowiedziach i stereotypowych tezach, dla których dziennikarz szuka potwierdzenia; dominującą tezą jest tu stereotyp (a zarazem topos) „polskiej nietolerancji”. 41 6. W narracji utożsamia się niekiedy różne wątki, popełniając błędy logiczne; wychodzi się od wspólnego pojęcia dla określenia jakiejś kategorii problemów, które okazują się należeć do innych kategorii; utrudnia to zrozumienie informacji; 7. Autorzy materiałów i osoby prowadzące posługują się różnymi formami wywoływania emocji u widza oraz potwierdzania tezy o „polskiej nietolerancji”; jako tło narracji relatywnie często prezentowane są dzieci cudzoziemskie lub przedmioty z nimi związane, czy kraty aresztu deportacyjnego. 8. Brak jest odwoływania się do szerszej gamy ekspertów (np. reprezentujących zróżnicowane środowiska, w tym naukowców); autorzy częściej opierają się na stereotypowych stwierdzeniach niż np. wynikach badań naukowych (tego ostatniego praktycznie nie zidentyfikowano; skrótowego przywołania sondażu CBOS z bardzo uproszczoną interpretacją nie można za takie uznać). 42 Grażyna Firlit-Fesnak Problematyka cudzoziemców w internetowych portalach informacyjnych: Interia, Onet i Wirtualna Polska Media elektroniczne, które są przestrzenią analizowanej w niniejszym tekście problematyki cudzoziemców, są najnowszym, a obecnie także najpowszechniejszym medium. Ich specyfiką jest szybkość przekazu, który w jednej chwili dociera we wszystkie krańce świata. Na potrzeby niniejszej analizy, spośród licznych portali internetowych, wybrane zostały trzy – Interia, Onet i Wirtualna Polska - które będą bazą reprezentatywną dla prowadzonych badań. Taki, a nie inny, wybór został podyktowany przede wszystkim ich popularnością. Są to portale informacyjne o zbieżnych profilach, ukierunkowane na informowanie o bieżących wydarzeniach, rozrywkę oraz poradnictwo. W Interii znajdują się następujące działy: Informacje, Sport, Biznes, Motoryzacja, Nowe Technologie, Kobieta i Mężczyzna, Muzyka i Film, Gry, Turystyka, Społeczności, Zakupy; w Onecie: Wiadomości, Biznes, Sport, Muzyka, Film TV, Rozrywka, Kobieta, Styl życia, Motoryzacja, Podróże, Wiedza, Technologie; w Wirtualnej Polsce: Wiadomości, Sport, Finanse, Technologie, Motto, Praca, Społeczności, Kobieta & Facet, Rozrywka, Plotki, Ciekawostki. Charakterystycznym dla powyższych portali jest przekaz krótki, nie dłuższy niż półtora strony znormalizowanego maszynopisu. Dominuje informacja. Przeważają depesze agencyjne, zakupione przede wszystkim w Polskiej Agencji Prasowej. Pojawiają się też wywiady, sporadycznie artykuły. Z racji na to, że zdecydowana większość przekazów to depesze agencyjne, w dalszej kolejności zostaną scharakteryzowane jedynie one, jako forma przekazu medialnego najbardziej specyficzna dla mediów elektronicznych. Wiadomość informująca wyczerpująco powinna odpowiadać na pytania: kto? co? gdzie? kiedy? jak? dlaczego? i co z tego wynikło?106 „Depesza w serwisie PAP składa się z hasła (słów kluczowych), tytułu i tekstu, w którym najważniejsza jest główka (lead, czyli pierwszy akapit). Hasło, tytuł i główka podlegają ścisłym regułom dotyczącym kształtu i długości. Długość samej depeszy nie jest ściśle określona. Depeszę kończy sygnatura agencji umieszczona w nawiasie (PAP) oraz inicjały autora. Inne elementy zostają dodane do depeszy 106 Por.: W. Pisarek, Nowa retoryka dziennikarska, Kraków 2002, s. 202. 43 podczas jej obróbki w redakcji”107. Informację PAP-owską charakteryzuje rzetelność, szybkość, bezstronność. Konstruowana jest w taki sposób, by najważniejsze informacje były na początku, a dopiero w kolejnych akapitach znajdują się szczegóły dotyczące danego tematu. Jest to tzw. zasada odwróconej piramidy. Depesza musi być tak napisana, by dziennikarz, który będzie z niej później korzystał, mógł swobodnie rezygnować z dolnych partii tekstu, nie zakłócając sensu całości przekazu. Wynika to m.in. z tego, że depesze agencyjne pisane są z myślą sprzedania ich dla radia, telewizji, prasy i mediów elektronicznych. Depesze PAP-owskie charakteryzuje ponadto obiektywizm i rzetelność podawanych informacji, brak komentarzy i poglądów autora tekstu, przedstawienie wydarzeń z podaniem wszystkich stron konfliktu. Przedmiotem niniejszej analizy jest problematyka cudzoziemców zaprezentowana na wybranych portalach internetowych. W badaniach zostało przyjęte podejście problemowe, które objęło następujące zagadnienia: zmiany normatywne dotyczące cudzoziemców (Ustawa z dnia 28 lipca 2011 r. o zalegalizowaniu pobytu niektórych cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz o zmianie ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i ustawy o cudzoziemcach, Ustawa z dnia 1 kwietnia 2011 r. o zmianie ustawy o wjeździe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, pobycie oraz wyjeździe z tego terytorium obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej i członków ich rodzin, Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 20 lipca 2011 r. w sprawie przypadków, w których powierzenie wykonywania pracy cudzoziemcowi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest dopuszczalne bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę), Festiwal Kultur – Warszawa Wspólna Sprawa – Wielokulturowe Warszawskie Street Party 2011, dyskusja o tolerancji/nietolerancji (rasizmie) wobec odmienności kulturowych w związku z wydarzeniami na Podlasiu we wrześniu 2011 r. W związku z tematem zmian normatywnych w ustawach dotyczących cudzoziemców na stronie Interii pojawił się 1 przekaz, na stronie Onetu - 22 przekazy, na stronie Wirtualnej Polski - 13 przekazów. Problematyka Festiwalu Kultur – Warszawa Wspólna Sprawa – Wielokulturowe Warszawskie Street Party 2011 została podjęta w 1 przekazie na stronie Interii, w żadnym na stronie Onetu i w 3 na stronie Wirtualnej Polski. Temat tolerancji/nietolerancji wobec odmienności kulturowej w związku z wydarzeniami na 107 Vademecum dziennikarza PAP, Polska Agencja Prasowa, str. 9. 44 Podlasiu we wrześniu 2011 r. Został przedstawiony w 11 przekazach na stronie Interii, w 22 przekazach na stronie Onetu i w 7 przekazach na stronie Wirtualnej Polski. Wykres 1 - Zestawienie ilości przekazów, dotyczących zmian normatywnych w ustawach dotyczących cudzoziemców, które pojawiły się w mediach elektronicznych. Wykres 2 – Zestawienie ilości przekazów, dotyczących Festiwalu Kultur – Warszawa Wspólna Sprawa – Wielokulturowe Warszawskie Street Party 2011, które pojawiły się w mediach elektronicznych. 45 Wykres 3 – Zestawienie ilości przekazów, dotyczących tolerancji/nietolerancji wobec odmienności kulturowej w związku z wydarzeniami na Podlasiu we wrześniu 2011 r., które pojawiły się w mediach elektronicznych. W analizowanych przekazach można wyróżnić toposy, tj. schematy retoryczne, które organizują debatę wokół określonego wątku. Są to: W zakresie tematyki zmian normatywnych w ustawach dotyczących cudzoziemców: Topos polityki imigracyjnej; Topos stworzenia perspektyw dla lepszego życia imigrantów w Polsce; Topos braku odpowiednich regulacji prawnych; Topos potrzeb społecznych i finansowych cudzoziemców; Topos potrzeby udzielania informacji o abolicji; Topos poparcia politycznego dla abolicji; Topos zagrożenia terrorystycznego na skutek abolicji; Topos zmian prawnych dotyczących cudzoziemców; Topos rozwoju rynku pracy dla cudzoziemców. W zakresie tematyki Festiwalu Kultur – Warszawa Wspólna Sprawa – Wielokulturowe Warszawskie Street Party 2011 obecne były następujące toposy: Topos etnicznego bogactwa Warszawy; 46 Topos promocji wielokulturowości poprzez wspólną zabawę; Topos stworzenia wielokulturowej Wspólnoty w Warszawie; Topos wspierania twórców i mieszkańców Warszawy, będących przedstawicielami różnych kultur, w prezentowaniu swoich obyczajów i tradycji; W zakresie tematu tolerancji/nietolerancji wobec odmienności kulturowej w związku z wydarzeniami na Podlasiu we wrześniu 2011 r. zidentyfikowano takie toposy jak: Topos działań rasistowskich; Topos zagrożenia nietolerancją; Topos zażenowania pobłażliwością prokuratury i sądów w stosunku do aktów rasistowskich; Topos sprzeciwu wobec dewastacji miejsc pamięci; Topos działań policji; Topos monitoringu przestępstw o charakterze rasistowskim; Topos jedności kulturowej i religijnej; Topos ubolewania nad działaniami rasistowskimi; Topos apelu o potępienie nacjonalizmu i ksenofobii; Topos solidarności z osobami dotkniętymi atakami wandalizmu; Topos wzmożenia edukacji na rzecz tolerancji i pojednania; Topos zerwania z mitem „szczęśliwego pogranicza”; Topos modlitwy o ludzką wrażliwość; Topos zaniepokojenia zjawiskami rasistowskimi; Topos odpowiedzialności politycznej za akty rasistowskie wobec mniejszości narodowych; Topos zaniedbań Kościoła. Schematy retoryczne organizujące debatę w mediach elektronicznych wokół tematu cudzoziemców Tabela 1. Ilościowe zestawienie obecności toposów (schematów retorycznych) w analizowanych przekazach medialnych dotyczących problematyki cudzoziemców na stronach Interii, Onetu i Wirtualnej Polski. 47 Topos / medium Topos polityki imigracyjnej Interia Onet Wirtualna Polska Razem 1 16 8 25 1 14 9 24 1 7 2 10 1 8 5 14 0 2 1 3 0 6 5 11 0 1 0 1 1 0 1 2 1 12 10 22 1 15 8 16 1 0 3 4 Topos stworzenia perspektyw dla lepszego życia imigrantów w Polsce Topos braku systemowych rozwiązań regulujących bieżące kwestie pobytu cudzoziemców w Polsce Topos potrzeb społecznych i finansowych cudzoziemców Topos potrzeby udzielania informacji o abolicji Topos poparcia politycznego dla abolicji Topos zagrożenia terrorystycznego na skutek abolicji Topos rozwoju rynku pracy dla cudzoziemców Topos wprowadzanych zmian prawnych dotyczących cudzoziemców Topos zniesienia barier formalnych dla cudzoziemców Topos etnicznego bogactwa Warszawy 48 Topos promocji wielokulturowości poprzez 1 0 3 4 1 0 3 4 1 0 3 4 8 20 5 33 1 1 2 4 1 1 1 3 dewastacji miejsc pamięci 5 5 4 14 Topos działań policji 7 7 3 17 3 3 2 8 1 1 0 2 1 1 2 4 wspólną zabawę Topos stworzenia wielokulturowej Wspólnoty w Warszawie Topos wspierania twórców i mieszkańców Warszawy, będących przedstawicielami różnych kultur, w prezentowaniu swoich obyczajów i tradycji Topos działań rasistowskich Topos zagrożenia nietolerancją Topos zażenowania pobłażliwością prokuratury i sądów w stosunku do aktów rasistowskich Topos sprzeciwu wobec Topos monitoringu przestępstw o charakterze rasistowskim Topos jedności kulturowej i religijnej Topos ubolewania nad działaniami rasistowskimi 49 Topos apelu o potępienie nacjonalizmu i ksenofobii 2 1 2 5 0 2 3 5 0 3 2 5 1 1 0 2 0 1 0 1 1 3 3 7 1 2 3 6 0 1 1 2 1 4 5 10 Topos solidarności z osobami dotkniętymi atakami wandalizmu Topos wzmożenia edukacji na rzecz edukacji i pojednania Topos zerwania z mitem „szczęśliwego pogranicza” Topos modlitwy o ludzką wrażliwość Topos zaniepokojenia zjawiskami rasistowskimi Topos odpowiedzialności politycznej za akty rasistowskie wobec mniejszości narodowych Topos zaniedbań Kościoła Topos oburzenia działaniami rasistowskimi źródło: opracowanie własne na podstawie analizy przekazów informacyjnych portali internetowych: Onet, Interia, Wirtualna Polska Spośród 80 przeanalizowanych tekstów, tylko 8 nie było depeszami Polskiej Agencji Prasowej108. Były to albo teksty informacyjne, autorstwa dziennikarzy danego portalu, albo publikacje z innych źródeł, przede wszystkim dzienników, m.in.: „Gazety Wyborczej” i 108 Na stronie Interii nie było innych tekstów, dotyczących analizowanej tematyki, które nie byłyby depeszami agencyjnymi, na stronie Onetu były 5, a na stronie Wirtualnej Polski – 3. 50 „Rzeczpospolitej”. Wśród wszystkich tekstów był jeden wywiad. Zdarzało się, że dane, depesze agencyjne, lub ich kolejne aktualizacje pojawiały się na wszystkich trzech portalach. Na potrzeby dalszej analizy, dotyczącej w szczególności rodzaju użytego w tekstach języka, warto wyodrębnić w przekazie treść autorską dziennikarza i treść cytowaną. W pierwszym przypadku, używane środki retoryczne służą przede wszystkim uwiarygodnieniu prezentowanego materiału – są to nazwy własne i cyfry. Pełnią one funkcję informacyjną. W drugim przypadku środki retoryczne służą raczej wywołaniu emocji i ukierunkowaniu sposobu myślenia odbiorcy – są to przede wszystkim epitety oceniające, zdarzają się też środki eksponujące uczucia, sporadycznie też pytania retoryczne. Taki stan rzeczy podyktowany jest zasadami dziennikarskimi Polskiej Agencji Prasowej, które zdają się być przestrzegane w analizowanym materiale. Jak podaje Vademecum dziennikarza PAP, język użyty w depeszach powinien być prosty i zwięzły, a sam dziennikarz nie powinien ani oceniać, ani komentować prezentowanych informacji. Nazwy osobowe są oddzielną klasą w obrębie stosunkowo szerszej kategorii nazw własnych, która dzieli się na cztery elementy: imiona, nazwiska, przezwiska i pseudonimy. Dzięki nazwom, konkretne osoby są wskazywalne (funkcja identyfikacyjna) na tle społeczeństwa109. W przypadku analizowanych depesz agencyjnych, nazwy osobowe zawsze pojawiają się w formie dwuczłonowej (tzn. imię + nazwisko) z podaniem funkcji zawodowej danej osoby – w sytuacji, gdy wypowiada się ona po raz pierwszy lub gdy po raz pierwszy jest o niej mowa. Natomiast, gdy jest obecna w tekście po raz drugi, trzeci, itp., używane jest albo samo nazwisko, albo imię i nazwisko, albo funkcja zawodowa. Wynika to już z pobudek czysto redakcyjnych i ma na celu wyeliminowanie zbędnego powtarzania większych partii tekstu. Perswazyjny charakter nazw osobowych polega na: uwiarygodnieniu przedstawionej problematyki i możliwości zweryfikowania podawanych informacji. Cyfry mogą być z jednej strony źródłem informacji, z drugiej – łatwym sposobem wprowadzenia w błąd (nawet nieświadomego), szczególnie wtedy, gdy podawane informacje nie zostaną zweryfikowane. W przypadku analizowanych depesz, cyfry najczęściej pojawiają się przy datach, sumach pieniędzy, liczbach osób, godzinach. Perswazyjny charakter cyfr polega na doprecyzowaniu przedstawianej problematyki i stworzeniu chronologii wydarzeń, co ułatwia czytelnikowi ogarnięcie materiału. 109 Por.: Cz. Kosyl, Nazwy osobowe, w: Współczesny język polski, pod red. J. Bartmińskiego, Lublin 2001, s. 431-432. 51 Przykład 1 Urząd ds. Cudzoziemców uruchamia telefon nt. abolicji 14 paź, 16:57 KDP / PAP Urząd ds. Cudzoziemców uruchamia telefon dla cudzoziemców, przebywających w Polsce nielegalnie, chcących ubiegać się o zalegalizowanie pobytu. Od poniedziałku pod tym numerem będzie można uzyskać informacje o abolicji - w języku polskim, angielskim, rosyjskim i wietnamskim. Ustawy wprowadzające m.in. abolicję dla cudzoziemców zostały przyjęte przez Sejm 28 lipca. Ich zapisy wejdą w życie na początku 2012 roku. Zgodnie z nowymi przepisami także w przypadku cudzoziemców, którym odmówiono statusu uchodźcy i orzeczono wydalenie z Polski, wymogiem uzyskania zezwolenia będzie nieprzerwany pobyt w Polsce co najmniej od 1 stycznia 2010 roku. Jak poinformowała rzeczniczka urzędu Ewa Piechota, pod numer (0 22) 60 175 25 będzie można dzwonić w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki w godzinach 8.15 – 16.15. W środy telefon czynny będzie w godzinach 15 -20 Z przyczyn technicznych telefon nie będzie czynny w dniach 19 – 21 października. Wnioski będzie można składać u wojewodów od 1 stycznia do 30 czerwca przyszłego roku. Według szacunków Urzędu ds. cudzoziemców o abolicję może się ubiegać kilka tysięcy cudzoziemców, głównie Ukraińców, Wietnamczyków, Ormian i Czeczenów. Według najnowszych danych Urzędu ds. Cudzoziemców na terenie Polski przebywa około 97 tys. cudzoziemców, w tym 70 – 80 nielegalnie. W najbliższym czasie Urząd zamierza także uruchomić stronę internetową na temat abolicji, na której będą zamieszczane akty prawne, informacje bieżące oraz praktyczne porady. Legenda: Nazwy osobowe, Cyfry 52 Epitety oceniające są formą dla zarysowania stanowiska osób wypowiadających się w tekście. To one nadają pewnej emocji „suchej” informacji. W zależności od przypadku, ukierunkowują sposób myślenia odbiorców. W analizowanym materiale występują one jedynie w partiach cytowanych przez dziennikarzy, więc są autorstwa osób bezpośrednio zaangażowanych w omawianą problematykę. Przykład 2 Epitety oceniające: (1) Polska jako kraj jest coraz atrakcyjniejsza dla cudzoziemców, (...). (2) Chcemy, aby Polska była krajem otwartym, gościnnym i przyjaznym dla osób szukających w naszym państwie nowych szans na lepsze życie. (3) Sam fakt jest nieprzyjemny i bardzo oburzający, (...). (4) To właśnie zwykli ludzie mają największe szanse na zauważenie niepokojących zachowań, zaalarmowanie służb. (5) Sytuacja życiowa tych osób zwykle jest dramatyczna. (6) Chcemy, aby nowa ustawa była mniej rygorystyczna i bardziej sprzyjająca cudzoziemcom niż dotychczas. (7) Doszło do sytuacji haniebnej, która nie powinna mieć miejsca. (8) Swastyka, symbol, który ma tak haniebny wizerunek, zwłaszcza 1 września w Polsce, namalowany na ziemi polskiej, to czyn, który musi zostać potępiony. (9) 70 lat po tym odrażającym akcie masowego mordu, antysemityzm, który go zainspirował, raz jeszcze znalazł swój wyraz w tym miejscu. 10. Do tego skandalicznego wydarzenia Pan Prezydent nawiązał już wczoraj podczas modlitwy ekumenicznej w Cieszynie, mówiąc, że nawet jeśli jest to akt zwykłej głupoty i niedojrzały wybryk, to jest o co się modlić – aby ludzka wrażliwość wyrażała się również w tym, że potrafimy z głębokim przemyśleniem mówić i powtarzać przepraszam. 53 Środki eksponujące uczucia pełnią funkcję ekspresywną. Na przykład: „Z wielkim smutkiem i ubolewaniem przyjęliśmy wiadomość o profanacji pomnika upamiętniającego mord dokonany 70 lat temu na obywatelach Drugiej Rzeczpospolitej narodowości żydowskiej w Jedwabnem”. Natomiast pytania retoryczne stawiają pewien problem, często budzą zaniepokojenie: „Czy w ramach relokacji nie sprowadzimy do Polski zagrożenia choćby terrorystycznego?” Większość tytułów analizowanych przekazów ma charakter informacyjny, np: „Prezydent podpisał ustawy o abolicji”, „Zniszczono pomnik w Jedwabnem”, „PG monitoruje śledztwa ws. rasistowskich incydentów”, „Sejm: kluby popierają projekt ws. abolicji dla cudzoziemców”, „Urząd ds. Cudzoziemców uruchamia telefon ws. abolicji”. Zdarzają się też takie, które pełnią funkcję ekspresywną, z tym że nie tyle wyrażają one myśl autora przekazu, co osób i instytucji w różny sposób zaangażowanych w daną problematykę, np. „Kwaśniewski: apel o edukację na rzecz tolerancji”, „Apel do prezydenta o potępienie zbezczeszczenia pomnika w Jedwabnem”, „Kwiatkowski: haniebny incydent w Jedwabnem”, „Schetyna o profanacji w Jedwabnem: to wygląda dziwnie”, „Buzek oburzony: to wydarzenie haniebne i skandaliczne”. Stanowczo rzadziej pojawiają się tytuły pełniące funkcję fatyczną, ale ich obecność także należy zaznaczyć. W tym przypadku istotą jest podtrzymanie więzi z odbiorcą i stworzenie z nim wspólnoty. Są to np.: „Akt profanacji niereprezentatywny dla Polski”, „W niedzielę Marsz Jedności – sprzeciw wobec aktów nacjonalizmu”, „Dla antysemityzmu nie ma miejsca w Polskim społeczeństwie”, „Rasistowskie incydenty plamą na honorze Polski”. *** Z racji na to, że większość tekstów publikowanych na stronach Interii, Onetu i Wirtualnej Polski zakupiono w Polskiej Agencji Prasowej, trudno zauważyć rozbieżności w sposobie zaprezentowanej problematyki. Często zdarzało się, że wszystkie portale publikowały tę samą depeszę lub jej kolejne aktualizacje. Warto podkreślić, że tematy odnoszące się do zmian normatywnych dotyczących cudzoziemców oraz tolerancji/nietolerancji w związku z wydarzeniami rasistowskimi, jakie miały miejsce na Podlasiu we wrześniu 2011 r., najobszerniej zostały opisane na stronie Onetu. Festiwal Kultur 54 – Warszawa Wspólna Sprawa – Wielokulturowe Warszawskie Street Party 2011 najobszerniej opisała Wirtualna Polska. Był to stosunkowo najrzadziej opisywany temat. Zdecydowanie popularnością cieszyła się problematyka wydarzeń na Podlasiu. Topos działań rasistowskich znalazł się aż w 33 przekazach, w 25 – topos polityki imigracyjnej, w 24 – topos stworzenia perspektyw dla lepszego życia imigrantów w Polsce, w 22 – topos wprowadzania zmian prawnych dotyczących cudzoziemców. To najczęściej pojawiające się schematy retoryczne w analizowanych przekazach. Przesłanie, jakie z nich płynęło można sprowadzić do trzech kierunków: 1) W Polsce potrzebne są nowe przepisy prawne, które na bieżąco będą regulować sytuację cudzoziemców w kraju. Abolicja ma pełne poparcie wszystkich opcji politycznych. 2) Warszawa potrzebuje stworzenia i promowania Wielokulturowej Wspólnoty. 3) Akty rasistowskie wymagają jednoznacznego potępienia. Istotna jest też kwestia interakcji. To, jak przekaz przełożył się na relację nadawcaodbiorca pozostaje w zakresie domniemania. Niemniej jednak zdaje się, że mimo zastosowanych środków retorycznych, trudno w tym przypadku mówić o manipulacji odbiorcą. Na pewno istotną jest kwestia częstotliwości podejmowania danej problematyki w określonym medium. Festiwal Kultur – Warszawa Wspólna Sprawa – Wielokulturowe Warszawskie Street Party 2011, wydarzenie zdecydowanie pozytywne, budujące wielokulturową wspólnotę, zostało jedynie zasygnalizowane. Przy czym zdarzenia rasistowskie na Podlasiu wiodły prym we wszystkich z analizowanych mediów. Pamiętając, że badane przekazy w większości miały charakter informacyjny, wydaje się, że mogły one wywołać następujące reakcje: 1) Oswojenie odbiorcy z obecnością cudzoziemców w Polsce i z ich problemami. 2) Uwrażliwienie na problem nietolerancji i zachowania rasistowskie. 3) Poczucie zagrożenia nietolerancją i ksenofobią w Polsce 4) Rozbudzenie ciekawości kulturami ludzi innych narodowości, którzy żyją obok. Podsumowując warto przypomnieć za Jarosławem Grzybczakiem, że „według powszechnego przekonania, zadaniem środków masowego komunikowania jest przede wszystkim rozpowszechnienie potrzebnych społeczeństwu informacji oraz tworzenie forum, na którym można publicznie wypowiadać się w różnych kwestiach wynikających ze sprzeczności 55 interesów różnych grup, a więc wyrażanie „opinii społecznej”. 110 W świetle przeprowadzonej analizy uzasadniona jest opinia, że informacje o sprawach związanych z cudzoziemcami w Polsce w nie są obecne w jednakowym stopniu w internetowych portalach informacyjnych. Dominuje przekaz informacji o wydarzeniach bulwersujących opinie publiczną, podtrzymujących opinię o żywotności w Polsce uprzedzeń i ksenofobii; informacja goni także za sensacją i epatowaniem odbiorcy przekazami wywołującymi silne emocje. Znikoma obecność problematyki twórczego działania środowisk cudzoziemców zamieszkałych w Polsce mieści się w tej konwencji, a przecież to właśnie informacja o kulturze „Innych „ zamieszkałych w Polsce mogła by pełnić istotna rolę edukacyjną, przeciwdziałającą w przyszłości nieporozumieniom, konfliktom, aktom agresji wynikających z niewiedzy o kulturze coraz częściej zatrzymujących się w Polsce – na chwilę, bądź na dłużej – cudzoziemców. 110 J. Grzybczak, Czy oddziaływanie mediów jest skuteczne? Stare i nowe teorie, w: „Zeszyty prasoznawcze”, nr 3-4 (143-144), Kraków 1995, s. 17. 56 Emilia Jaroszewska Obraz cudzoziemców w polskich mediach na przykładzie stacji TVN 1. Wprowadzenie – tło Prezentowany poniżej raport powstał w oparciu o badanie dotyczące obecności w programie TVN treści związanych z migracjami oraz cudzoziemcami i mniejszościami mieszkającymi w Polsce. Jego celem było przede wszystkim ustalenie jak wiele miejsca zajmują badane zagadnienia w czasie antenowym, czy pojawiają się one na początku, czy na końcu programu oraz z jak dużą częstotliwością bywają poruszane. Ważne wydawało się również przeanalizowanie, w jakim kontekście omawiane są wspomniane tematy, do jakich toposów nawiązują ich autorzy, jak przedstawiają mieszkających w Polsce cudzoziemców i jakim operują językiem. W poprzedniej części badania obrazu cudzoziemców w mediach zdecydowano się na analizę artykułów dotyczących jednego tematu (śmiertelnego postrzelenia podczas kontroli policji na bazarze pod Stadionem Dziesięciolecia pochodzącego z Nigerii handlarza butami Maxwella Itoye - 23 maja 2010) w kilku różnych tytułach. W tej części badania (media elektroniczne) przyjęto inne podejście – analizę wszelkich przekazów na temat obcokrajowców w wybranym programie telewizji. 2. Uwagi metodologiczne W ramach prowadzonego badania przeprowadzono dwie analizy: 1. Przesłuchano 17 odcinków „Kropki nad i” z okresu od 1 do 31 października 2011 roku. Jest to program prowadzony przez Monikę Olejnik, w którym dziennikarka zaprasza pojedynczych gości, aby przedyskutować z nimi różne bieżące kwestie dotyczące polityki i Polski. Gośćmi z reguły są politycy. W analizowanych odcinkach brali udział: Radosław Sikorski (dwukrotnie), Adam Hoffman, Bronisław Komorowski, Aleksander Kwaśniewski (dwukrotnie), Andrzej Urbański, Janusz Palikot (dwukrotnie), Stefan Niesiołowski, Hanna Gronkiewicz-Waltz, Tadeusz Cymański, Joanna Kluzik- Rostkowska, Józef Oleksy, Bolesław Piecha, Ryszard Czarnecki, ks. Adam Boniecki. 2. Obejrzano 15 wydań faktów z okresu 28 października – 12 listopada 2011 roku. Pierwotnie podobnie jak w przypadku programu publicystycznego zamierzano objąć 57 analizą wydania z okresu 1-31 października. W internetowym archiwum TVN były jednak dostępne jedynie odcinki na tydzień wstecz, a skierowany do obsługi strony list z prośbą o umożliwienie dotarcia do starszych programów pozostał bez odpowiedzi. 3. Analiza programu publicystycznego „Kropka nad i” W żadnym z objętych badaniem siedemnastu odcinkach programu nie została w sposób bezpośredni poruszona kwestia obcokrajowców mieszkających w Polsce. W niektórych dyskusjach pojawiały się jedynie wątki, które można uznać za nawiązujące do analizowanej tematyki. Były to następujące wzmianki: Kwestia zachodnich (a przede wszystkim Niemieckich) inwestycji w Polsce, które mogą stanowić zagrożenie dla naszej suwerenności. Pojawiła się w kontekście kampanii wyborczej i obaw formułowanych przez Jarosława Kaczyńskiego (w rozmowie M.Olejnik i R.Sikorskiego). Kwestia antysemityzmu i rasizmu na stadionach (w rozmowie z A.Hoffmanem), który podkreślał, że PiS wbrew powszechnemu przekonaniu sprzeciwia się podobnym zachowaniom. Kwestia fobii antyniemieckich w PiS (w rozmowie z B.Komorowskim) w nawiązaniu do sugestii J. Kaczyńskiego111, że część polskich autorów (Tokarczuk, Stasiuk, Bartoszewski, Szczypiorski) pisze „pod rynek niemiecki”, a w ich książkach zawsze pojawia się „dobry Niemiec, zły Polak i nieszczęsny Żyd” Kwestia faszystowskich gestów (M.Olejnik zauważa pewne podobieństwo gestu „Heil Hitler” i wyciągniętych przed siebie rąk przysięgających zwolenników Palikota) Kwestia wolności wyznania i symboli religijnych w życiu publicznym. Ten wątek pojawiał się w większości rozmów, ale nie w odniesieniu do mieszkających w Polsce cudzoziemców czy mniejszości, a jedynie w kontekście sporu o krzyż w sejmie. 111 Temat książki opublikowanej przez J.Kaczyńskiego oraz występujących w niej treści antyniemieckich pojawiał się w rozmowach z kilkoma uczestnikami. 58 Kwestia pomocy humanitarnej dla Libii (R.Sikorski). To zagadnienie było omawiane jedynie w sensie zewnętrznej pomocy naszych fachowców na terytorium Libii. Nie pojawił się wątek pomocy dla ewentualnych uchodźców (Temat ten poruszył sześć dni później Jerzy Buzek podczas swojej wizyty w obozie dla uchodźców: Najważniejsza jest możliwość przeniesienia tych ludzi gdzieś na stałe, najlepiej w Europie. Oni o tym marzą. Myślę, że przyjęcie tych ludzi nie jest zbyt wielkim wysiłkiem dla 27 państw UE. Jestem przekonany, że ten wysiłek nie przekracza naszych możliwości) Kwestia otwartych granic i jedności w Unii (A.Kwaśniewski) w kontekście nowych ciężkich wyzwań w okresie kryzysu. Poparcie dla liberalnej koncepcji pokonania problemów Grecji bez jej wykluczania. Kwestia różnic kulturowych (Ks. Adam Boniecki) w kontekście podejścia do śmierci, odmiennych tradycji oraz przekształcania się naszej kultury po wpływem innych (bez bezpośredniego odniesienia do migracji). Jednocześnie podkreślenie wagi debat na ważne tematy; takie jak: wartości chrześcijańskie, pluralizm, Jedwabne. Wymienione powyżej kwestie wyczerpują katalog wszystkich (nawet najdalszych) odniesień do badanych zagadnień, jakie pojawiły się w prowadzonych dyskusjach. Przy czym nawet te kwestie pojawiały się jedynie na marginesie innych dyskusji. Należy również jeszcze raz podkreślić, że tematyka mieszkających w Polsce cudzoziemców ani razu (nawet marginalnie) nie została poruszona wprost. Temat ten był zupełnie nieobecny w sporze toczącym się w trakcie i wokół kampanii wyborczej. Na podstawie analizowanych odcinków „Kropki nad i” można więc postawić tezę, że kwestia cudzoziemców w Polsce nie jest postrzegana przez polityków za sprawę istotną. 4. Analiza programu informacyjnego „Fakty” W analizowanych 15 edycjach „Faktów” temat mieszkających w Polsce obcokrajowców oraz migracji również był bardzo słabo obecny. W jednym odcinku wspomniano o napływie ludności do Polski, ale jedynie na marginesie innego tematu. W jednym odniesiono się do w Polaków za granicą oraz mniejszości romskiej. W jednym 59 przedstawiono sytuację mniejszości polskiej za granicą. W trzech znaleźć można było wątki, które bardzo pośrednio dotyczyć mogą tematu obcokrajowców. W pozostałych odcinkach nie pojawiło się nic, co choćby w odległy sposób nawiązywało do szukanej problematyki. Poniżej przedstawiono treści ze wspomnianych sześciu odcinków, w których badana tematyka była obecna choćby w minimalnym zakresie. Jedyna wzmianka o napływie cudzoziemców do Polski pojawiła się w kontekście urodzin 7-miliardowego człowieka. W materiale poświeconym temu wydarzeniu zamieszczono komentarz, że demograficzna sytuacja Polski jest gorsza niż krajów zachodnich, gdyż „dzieci się rodzi w Polsce coraz mniej, a tego braku nie wypełniają imigranci” oraz ostrzeżenie, że „konsekwencje tego odczujemy za kilkadziesiąt lat”. Komentarzowi nie towarzyszyły żadne sugestie, co można by zrobić, aby tę sytuację zmienić. Warto zauważyć, że w tym samym wydaniu faktów omawiano zmiany prawne wynikające z tzn. „Ustawy żłobkowej” dotyczące możliwości leglizacji pracy opiekunek dla dzieci Mówiąc o tym sektorze rynku pracy, nie wspomniano jednak o zatrudnionych w tej niszy cudzoziemkach. (30.10.2011) Informacja o Polakach za granicą oraz mniejszości romskiej dotyczyła działalności grupy przestępczej, która wyłudziła kilkadziesiąt milionów funtów w Wielkiej Brytanii. Zorganizowany przez polskich Romów gang zajmował się fikcyjnym pośrednictwem pracy w rzeczywistości zabierając potencjalnym pracobiorcom dokumenty, po to aby zarejestrować ich jako bezrobotnych i przejąć ich zasiłki. W materiale pokazano luksusowe wille utrzymujących się z przestępczego procederu pośredników. Informacja, że przestępcami okazali się „obywatele polscy narodowości romskiej” nie była nadmiernie eksponowana. Jednocześnie bardzo podkreślano świetną współpracę z londyńską policją. (2.11.11) Informacja o mniejszości polskiej za granicą dotyczyła sytuacji naszej mniejszości na Litwie. Przedstawiała ona eskalację wzajemnych animozji Polaków i Litwinów, których początkiem były szkolne protesty w przeciwko ograniczeniu możliwości nauki w języku polskim. W materiale pokazano obawy polskiej mniejszości, która boi się o swoją przyszłość we wrogim otoczeniu oraz jej rozczarowanie brakiem 60 konkretnych działań ze strony polskich elit. Zwrócono uwagę na nasilające się wystąpienia antypolskie (zniszczone nagrobki, demonstracje narodowej młodzieżówki Litwy, płonące pochodnie). Pojawiły się wypowiedzi o Polakach, którzy przez lata „okupowali miasto” i AK, która była organizacją zbrodniczą oraz hasła typu„Wilno nasze”. Autorzy reportażu stwierdzili, że władze litewskie potępiają co prawda podobne wystąpienia, lecz jednocześnie dofinansowują obozy młodzieży funkcjonujące przy będących ich autorami organizacjach. W materiale nie pojawiło się żadne odniesienie do sytuacji mniejszości litewskiej (lub innych) w Polsce. (29.10.11) W dniach 10-12.11.11 w „Faktach” pojawiło się wiele informacji na temat obchodów Święta Niepodległości. Materiały Prezentowane 10.11.11 dotyczyły obaw przed konsekwencjami mających się odbyć demonstracji. Pokazywano w nich zeszłoroczne starcia policji z uczestnikami protestów, zdjęcie młodego mężczyzny z wyciągniętą do przodu ręką oraz transparenty z napisami o treści antysemickiej „Mędrcy Syjonu nic po kryjomu!” „Czy Polska ma być drugą Palestyną”. Jednocześnie padały zapewnienia organizatorów Marszu Niepodległości, że takie hasła nigdy nie były przez nich aprobowane oraz stwierdzenia, że jest to „marsz o charakterze patriotycznym, a nie nacjonalistycznym czy nazistowskim”. Pokazywano również reklamówkę zachęcającą do udziału w akcji, która miała na celu zerwanie z agresywnym stereotypem narodowościowca (występowali w niej np.: młodzi ludzie z dziećmi). W reportażu prezentowano również przedstawicieli Porozumienia 11 listopada - organizatorów wiecu „Kolorowa Niepodległa”, którzy zarówno swoją nazwą jak i wypowiedziami popierali idee różnorodności. W tym kontekście pojawiła się wzmianka o zaproszeniu na nasze obchody gości z zagranicy. Nie było jednak wyraźnego odniesienia do żadnych mieszkających w Polsce cudzoziemców. Fakty z 11 i 12.11.11 poświęcone zostały głównie ocenie przebiegu Święta Niepodległości oraz refleksjom na temat niepokojących wydarzeń. Komentarz ten miał dwa wątki: W wątku pierwszym pokazywano zdjęcia z zamieszek, płonący wóz transmisyjny TVN oraz zniszczenie miasta. Pojawiła się refleksja na temat koniecznych zmian prawa, krytyka skuteczności działania policji i władz miasta oraz oskarżenia pod adresem organizatorów demonstracji, którzy obiecywali spokój, a teraz wzajemnie się oskarżają o prowokacje (obiektywnie przyznawano, że agresja była widoczna też po stronie „Kolorowej Niepodległej”, choć na zdjęciach dużo częściej byli widoczni 61 uczestnicy Marszu Niepodległości). Dokonano również próby pogłębionych analiz socjologiczno-psychologicznych (chuligani szukający powodu do rozróby jako element szerszej europejskiej tendencji i odpowiedź sfrustrowanych młodych ludzi na kryzys). W wątku drugim skupiono się na grupie niemieckich anarchistów, którzy włączyli się do warszawskich zamieszek. Zaprezentowano opinie J.Kaczyńskiego, który piętnował bierność rządu wobec „Niemców bijących Polaków” oraz B.Komorowskiego, który wyraził niepokój, „że w ogóle ktoś mógł wpaść na pomysł, aby do Polski zapraszać spoza granic naszego kraju ludzi, którzy wyraźnie nie są zainteresowani świętowaniem polskiej niepodległości, a urządzaniem na polskich ulicach burd i awantur”. Autorzy materiału określili to jako czytelną krytykę Porozumienia 11 listopada, które – jak podkreślili - w swoich ulotkach, również po niemiecku – zachęcało do udziału w święcie ( w materiale wyraźnie akcentowano też fakt, że niemieccy zadymiarze „schronili się w lokalu Nowy Wspaniały Świat prowadzonym przez lewicową Krytykę Polityczną” (o nastawieniu autorów mogą też świadczyć sformułowania typu: „Do Polski lewacy przyjechali autokarami…”). W kontraście do wspomnianych ostrych wypowiedzi pokazano wystąpienie przepraszającego ambasadora Niemiec oraz wywiady z gromadzącymi się w Berlinie członkami Antify (tłumaczącymi, że przybyłe do Polski bojówki stanowią jedynie margines ich środowiska). Dziennikarze zwrócili jednocześnie uwagę na fakt, że zarówno premier jak i J. Kaczyński porównali działania antynazistowskiej Antify do działań nazistów. W całej dyskusji na temat bójek podczas święta niepodległości temat cudzoziemców pojawiał się jedynie w kontekście osób z poza granicy. Wątek migrantów mieszkających na terenie Polski i ewentualnych animozji na tle narodowościowym nie został poruszony. 4. Podsumowanie W oparciu o przeprowadzoną analizę (z oczywistym zastrzeżeniem dotyczącym reprezentatywności opartych o stosunkowo wąską próbę badań i świadomością konieczności weryfikacji stawianych tez w szerzej zakrojonym badaniu) można spróbować sformułować kilka uwag. 62 Najbardziej rzucającym się w oczy spostrzeżeniem jest praktyczna nieobecność badanej problematyki w objętych analizą programach. Przy czym szczególnie wyraźnie widoczna była wspomniana tendencja w przypadku programu publicystycznego. Wątek migracyjny nie pojawia się nawet w odniesieniu do zagadnień, w których ten aspekt rozważań wydawałby się oczywisty lub przynajmniej wskazany (np.: legalizacja pracy opiekunek). Dużo częściej od zagadnień migracyjnych obecne są w dyskusjach i reportażach inne kwestie wiążące się z objętą badaniem problematyką, ale bez wyraźnego do niej nawiązania (rasizm na stadionach, demonstracje narodowościowe, obawa przed wykupieniem przez Niemców, wolność wyznania i symbole religijne w sferze publicznej…). Temat migracji - o ile w ogóle został poruszony - traktowany był bardzo marginalnie i nie pokuszono się o jego pogłębienie, czy jakąkolwiek szerszą analizę (np.:zbyt mały przepływ ludności w kontekście kryzysu demograficznego). Można przypuszczać, że migranci pojawiają się w polskich mediach jedynie w kontekście określonych wydarzeń, które z różnych względów (np.: sensacja) mogą się polskiemu odbiorcy wydać interesujące. Reasumując można się pokusić o wniosek, że cudzoziemcami mieszkającymi w Polsce wydają się nie zainteresowani ani politycy („Kropka nad i”), ani sami dziennikarze („Fakty”). W tym kontekście szczególnie znamienna jest nieobecność tej tematyki w dyskursie wokół wyborów. Wydaje się ona świadczyć o fakcie, że mieszkający w Polsce obcokrajowcy nie są przez postrzegani przez społeczeństwo przyjmujące ani jako zagrożenie, ani jako szansa (i prawdopodobnie bywają świadomie dostrzegani tylko w pewnych ściśle określonych sytuacjach). Z drugiej strony pomijanie Migrantów w przekazie medialnym i wystąpieniach polityków może wskazywać na traktowanie ich jako grupy marginalnej, o którą nie trzeba się nadmiernie troszczyć (nie mają przecież praw wyborczych i nie wiadomo jak długo tu zostaną…). Pozytywną konsekwencją wspomnianej nieobecności obcokrajowców w przekazie telewizyjnym jest natomiast niewątpliwie wynikający z niej brak jakichkolwiek 63 przekazów o charakterze rasistowskim lub ukazujących przybyłych do Polski cudzoziemców w niekorzystnym świetle. 64 Justyna Godlewska Analiza dyskursu w obszarze problematyki migracyjnej i mniejszościowej w radiu TOK FM Wprowadzenie Celem poniższego opracowania jest analiza dyskursu w obszarze problematyki migracyjnej i mniejszościowej obecnego w radiu TOK FM. Przystępując do badania przyjęto poniższe założenia: celem badania jest ustalenie: 1) w jakim stopniu problematyka migracyjna (przede wszystkim z punktu widzenia imigracji do Polski) i mniejszościowa112 (w odniesieniu do mniejszości narodowych, etnicznych, religijnych w Polsce) była obecna w radiu TOK FM; 2) jakie tematy w obszarze tej problematyki były podejmowane; 3) jakie toposy w odniesieniu do problematyki migracyjnej i mniejszościowej można wyróżnić w przekazie radia; analizie poddane zostaną treści obecne w audycjach radiowych, jak i te umieszczane na profilu radia TOK FM na portalu społecznościowym Facebook113; analiza treści zamieszczonych na portalu społecznościowym Facebook obejmie okres od 1 sierpnia 2011 r. do 31 października 2011; do badania programów radiowych (analiza ilościowa i jakościowa) zostały zakwalifikowane wybrane audycje tematyczne, których podcasty dostępne były na stronie internetowej radia; badaniem objęto audycje radiowe, które zostały wyemitowane w okresie 01.1031.10.2011 – należy jednak zauważyć, że w duże części przypadku nie można było ustalić dokładnej daty emisji programu; wybór audycji do badania przeprowadzany był w następujący sposób: 1) w pierwszej kolejności określono, które audycje tematyczne mogą, ze względu na swój profil, zawierać interesujące z perspektywy badania treści; 2) następnie przeglądano tytuły/zapowiedzi audycji oraz próbowano ustalić, czy mieszczą się one w założonych ramach czasowych; 3) ostatnim krokiem było przesłuchanie zidentyfikowanych audycji. 112 113 Pod uwagę nie była brana inna tematyka mniejszościowa, przede wszystkim chodzi tu o mniejszości seksualne. Radio TOK FM obecne jest także na platformie Twitter, gdzie jego profil ma 3 609 obserwatorów (stan na 19.11.2011). 65 Charakterystyka radia TOK FM Radio TOK FM powstało w 1999 r. z przekształcenia założonego rok wcześniej Inforadia; od 2003 r. reklamuje się jako Pierwsze Radio Informacyjne114 Obecnie właścicielem radia jest spółka akcyjna AGORA S.A.. Audycje radia TOK FM nadawane są w dziesięciu miastach: Gdańsku, Gdyni, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Opolu, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu; radia można także słuchać bezpośrednio przez internet. W rankingu słuchalności sporządzonym przez MillwardBrown SMG/KRC, w okresie sierpień-październik 2011, radio wykazywało stosunkowo niewielki udział w słuchalności115: - w badaniu ogólnopolskim – 1,17% (trzy stacje o najwyższej słuchalności: RMF FM – 27,20%; Radio ZET – 16,06%; Program 1 Polskiego Radia – 11,05%) - w Warszawie – 6,19% - w Aglomeracji Śląskiej – 1,99% - w Trójmieście – 6,15% - w Krakowie – 4,27% - w Łodzi – 3,58% - w Poznaniu – 7,01% - we Wrocławiu – 4.93% - w Szczecinie – 5,55% Pomimo, stosunkowo niskich wskaźników słuchalności, radio TOK FM jest niewątpliwie medium wpływowym. Wynika to przede wszystkim z faktu, że zarówno wielu prowadzących audycje dziennikarzy, jak i zapraszani goście to osoby rozpoznawalne i obecne w sferze publicznej. Wystarczy wspomnieć, że jeden z najważniejszych programów politycznych Poranek Radia TOK FM (od poniedziałku do piątku w godz. 7.00-9.00) prowadzony jest obecnie przez Janinę Paradowską, Dominikę Wielowieyską, Jana Wróbla, Jacka Żakowskiego i Łukasza Grassa116. Istotny jest również szczególny profil słuchacza 114 http://pl.wikipedia.org/wiki/TOK_FM (dostęp: 17.11.2011). Badanie na próbie 21 029, szczegółowe wyniki dostępne na stronie: http://www.radiotrack.pl/files/arch/Ranking_sierpien-pazdziernik_2011.xls (dostęp: 14.11.2011). 116 Wśród częstych gości-komentatorów znajdują się m.in. Ewa Milewicz, Tomasz Lis, Adam Szostkiewicz, 115 66 radia: „mieszkańcy dużych miast, w większości mężczyźni (…), są to zazwyczaj osoby w wieku 30-60 lat. 95 procent (…) słuchaczy ma wykształcenie wyższe lub średnie”117. Na stronie internetowej radia możemy przeczytać, że „Radio TOK FM to radio słowa. Słowo stanowi w około dziewięćdziesiąt procent naszego programu (…). Muzyka jest tylko tłem dla słowa (…). Radio TOK FM adresowane jest do słuchacza zainteresowanego rzetelną, wyczerpującą informacją o Polsce i świecie, oraz pogłębianiem tej wiedzy, poprzez najwyższej próby profesjonalną publicystykę.”118 Analiza treści na portalu społecznościowym Facebook Radio TOK FM prowadzi swoją stronę na portalu społecznościowym Facebook. Na dzień 14.11.2011 profil radia miał 31 346 fanów. W ramach przeprowadzonego badania dokonano przeglądu wszystkich postów zamieszczanych przez TOK FM na Facebooku w okresie 01.08.2011-31.10.2011. Znaleziono jedynie dwie publikacje bezpośrednio odnoszące się do badanej problematyki. 1. opublikowany 9 września 2011 , zatytułowany: „Czy po 11.09.01 zmieniło się Państwa postrzeganie muzułmanów?” Odniesienie do artykułu na portalu TOK FM „Oni też byli ofiarami 9/11” Pełny tytuł zamieszczonego na portalu artykułu brzmi: „Wyglądają jak terroryści. Oni tez byli ofiarami 9/11”119 i jest to w rzeczywistości rodzaj fotoreportażu (zdjęcia i filmy video opatrzono kilkuzdaniowymi opisami) ukazujący historie czterech osób, które doświadczyły różnego rodzaju krzywd wynikających z narosłych po tragedii 11 września uprzedzeń i generalizacji stosowanych wobec wyznawców islamu i innych mniejszości. Jak piszą wprost autorzy: „Oto nagle kolor skóry, to co nosisz na głowie i jakie masz zwyczaje kulturowe, zaczęło mieć znaczenie negatywne. W samym zamachu zginęły prawie trzy tysiące osób. Nie Wiesław Władyka, Tomasz Wołek, Tomasz Wróblewski, Piotr Zaremba. Wolność słowa jest sprawą naczelną – wywiad z Ewa Wanat – redaktor naczelną radia TOK FM, dostępne na stronie: http://www.rdao.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1768:wolno-sowa-jest-sprawnaczeln&catid=123:lisia-nora&Itemid=158 (dostęp: 14.11.2011). 118 Radio TOK FM – pierwsze radio informacyjne, dostępne na stronie: http://www.tok.fm/TOKFM/1,89186,1995181.html (dostęp: 14.11.2011). 119 Dostępne na stronie: http://www.tokfm.pl/Tokfm/56,103086,10253149,Wygladaja_jak_terrorysci__Oni_tez_byli_ofiarami_9_11.h tml (dostęp: 17.11.2011). 117 67 były to jednak jedyne ofiary zamachu - członkowie społeczności muzułmańskiej, sikhów czy arabskiej stali się tego dnia <<terrorystami>>”.120 I tak otrzymujemy historie: - Raisa Bhuiyana, który w kilka dni po zamachach został postrzelony w twarz przez zamachowca strzelającego do osób o wyglądzie sugerującym pochodzenie arabskie; - Sata Hariego, sikha, którego po 11 września podejrzewano o terroryzm i groziło mu zwolnienie z pracy z powodu noszenia turbanu; - dwunastoletniego ucznia, którego wybrano, jako jedynego ucznia-muzułmanina, do odegrania w szkolnej inscenizacji roli terrorysty; - Swaran Kaur Bhullar, pochodzącej z Kenii obywatelki USA, zaatakowanej nożem ze względu na swój wygląd, kojarzony przez napastników z osobami odpowiedzialnymi za zamachy (był to wniosek wysunięty przez ofiarę na podstawie usłyszanego od nich zdania: „To w zamian za to, co nam zrobiłaś”). Zamieszczony na portalu post i postawione pytanie skomentowano 33 razy. W komentarzach zwraca uwagę stosunkowo duża świadomość komentujących i ich znajomość tematu; prawie nie występują opinie nie związane z zadanym pytaniem, obraźliwe czy wulgarne (wyjątek stanowi ostatni komentarz „Muzułmanin=bomba!!!”). Pięciu komentujących stwierdziło, że ich stosunek do muzułmanów nie zmienił się, w jednym przypadku podkreślano zmianę w kierunku negatywnego postrzegania ze względu na problem fanatyzmu; jedna osoba uznała, że jej stosunek stał się bardziej pozytywny, do czego przyczyniła się większa wiedza na temat muzułmanów wynikająca z zainteresowania tematem po wydarzeniach z 11 września. Przeważały jednak komentarze, których autorzy wskazywali na krzywdzące generalizacje, jakie stosuje się wobec wyznawców islamu, a także na potrzebę rozróżnienia pomiędzy poglądami religijnymi a czynami motywowanymi politycznie: „Sugerujecie tutaj myślenie przynajmniej zaściankowe, które od wieków występuje w ciemnocie tzn., że jeśli okradł mnie Cygan to wszyscy Cyganie kradną, jeśli pobił mnie Rosjanin to wszyscy Rosjanie nas nienawidzą itp.”; „pojawił sie niebezpieczny, destrukcyjny ruch tutaj podsycany szaleńczym fundamentalizmem, ale przecież to nie odnosi się do wszystkich wyznawców islamu, chociaż trzeba przyznać spadło zaufanie do jego wyznawców” 120 Tamże. 68 2. opublikowany 5 września 2011, zatytułowany: „Czy białostocki marsz przeciwko rasizmowi to najlepsza reakcja na ostatnie akty nienawiści i ksenofobii na Podlasiu?” W odpowiedzi na tak postawione pytanie pod postem pojawiły się 64 komentarze. Należy zauważyć, że w dużej części była to dyskusja pomiędzy kilkoma najbardziej zainteresowanymi tematem osobami. Podobnie jak w omawianym wcześniej poście z 9 września 2011 r., także tutaj wypowiedzi były na ogół merytoryczne i znamionujące pewną wiedzę o problemie. Jednocześnie komentujący nie skupiali się na odpowiedzi na postawione pytanie, a raczej na szerszej analizie zjawiska manifestacji poglądów ksenofobicznych i rasistowskich w przestrzeni publicznej. Zastanawiano się nad przyczynami występowania takich postaw, a także nad możliwościami przeciwdziałania im (większość piszących zgadzała się co do tego, że należy się im aktywnie przeciwstawiać): „Gdyby rodzice wychowywali swoje dzieci w duchu tolerancji, nie byłoby takich ekscesów.”; „Ale czy ten marsz coś zmieni, jeśli ksenofobia i rasizm sączą się z mocno popieranych przez niemały procent naszego społeczeństwa, "jedynie słusznych" mediów i instytucji? I niewielka jest na to społeczna reakcja.”; „Najlepszą reakcją byłaby edukacja od najmłodszych lat, oswajanie z Obcym, Innym. Bo niektóre dzieci nie mają szans by wynieść otwartość z domu czy otoczenia. Ale oczywiście takie marsze mają jak najbardziej sens bo pokazują że są ludzie myślący inaczej i nie godzący się na takie zachowania.” Interesujący może być fakt, że w części prowadzona dyskusja koncentrowała się na stosunku do mniejszości żydowskiej, w szerszym kontekście takich zagadnień jak: polityka wewnętrzna i zagraniczna Izraela czy międzypokoleniowe przekazywanie postaw ksenofobicznych w polskich rodzinach, ale także pojawił się (jednostkowo) pogląd o „roszczeniowej postawie Żydów”. Warto przypomnieć, że wydarzenia, do których odwoływało się zamieszczone na portalu pytanie to Marsz Jedności (04.11.2011), jaki odbył się w Białymstoku w proteście przeciwko szeregowi wydarzeń mających miejsce w ciągu kilku wcześniejszych tygodni, takich jak m.in.: umieszczenie napisów „o treściach faszystowskich” na budynku synagogi w Orli, włamanie, zniszczenie mienia i próba podpalenia w Centrum Muzułmańskim w Białymstoku, podpalenie drzwi mieszkania małżeństwa polsko-pakistańskiego w Białymstoku czy zniszczenie w Jedwabnem pomnika upamiętniającego mord dokonany na Żydach121. 121 Z pomarańczową wstążką przeciw ksenofobii i rasizmowi, dostępne na http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/bialystok/z-pomaranczowa-wstazka-przeciw-ksenofobii-irasizm,1,4838803,wiadomosc.html (dostęp: 17.11.2011) stronie: 69 Autorzy pytania zamieszczonego przez TOK FM jednoznacznie zakwalifikowali te czyny jako „akty nienawiści i ksenofobii”. Podsumowując tę część badania należy wskazać na następujące kwestie: 1. w trzymiesięcznym okresie (sierpień-październik 2011), którego dotyczyła analiza, problematyka migracyjna i mniejszościowa była w bardzo niewielkim stopniu obecna na profilu TOK FM na Facebooku – zidentyfikowano jedynie dwa wpisy. Można przypuszczać, że po części wynika to z faktu, że w analizowanym czasie nie mieliśmy do czynienia z żadnymi spektakularnymi wydarzeniami w tym obszarze, po części zaś z dużej liczby innych ważnych i/lub przykuwających uwagę zdarzeń, takich jak np. wybory parlamentarne, kryzys w strefie euro, pojmanie Muammara Kadafiego, proces Julii Tymoszenko, śmierć Steva Jobsa, działalność ruchu „Oburzonych”. 2. dwa analizowane wpisy mogą stanowić źródło informacji zarówno o profilu radia, jak też o jego odbiorcach. Po pierwsze, zwraca uwagę dobór tematów – rocznica 11 września skłania autorów do postawienia pytania o postrzeganie muzułmanów w społeczeństwie polskim (był to jedyny post nawiązujący do tych wydarzeń), w drugim przypadku mamy zwrócenie uwagi na protest społeczny przeciwko wydarzeniom, które zostały jednoznacznie określone „jako wyraz nienawiści i ksenofobii”. W przywoływanym w pierwszym z postów tekście odniesiono się do negatywnych konsekwencji generalizowania pewnych zachowań jednostek na całą grupę etniczną czy religijną. Zwraca uwagę dobór problemu, który nie jest przecież oczywisty z punktu widzenia dziesiątej rocznicy zamachów z 11 września. W połączeniu z tematem pytania z drugiego wpisu, może to wskazywać na szczególne uwrażliwienie tego medium na kwestie związane z problemami dyskryminacji, nietolerancji, czy zagrożeń związanych z postawami ksenofobicznymi i nacjonalistycznymi. Z drugiej strony, jak już podkreślano powyżej, zwraca uwagę wysoki poziom merytoryczny komentarzy do zamieszczonych postów i jednocześnie dość duża zgodność w prezentowanych przez komentujących poglądach. Analiza audycji radiowych Przystępując do badania, zidentyfikowano te audycje cykliczne, w których, biorąc pod uwagę ich profil122, mogły pojawić się treści związane z problematyką migracyjną i 122 Ocena profilu audycji opierała się o przyporządkowanie audycji do określonego działu (polityka, gospodarka, 70 mniejszościową. Co istotne, zdecydowano, że wykluczone zostaną programy, co do których istnieje duże prawdopodobieństwo, że można w nich będzie odnaleźć jedynie wzmianki na interesujący temat. I tak, do badania wstępnie zakwalifikowano trzynaście następujących audycji: Komentarze Radia TOK FM (poniedziałek-piątek, godz. 10.00-12.25, prowadzi Anna Laszuk) Los Polandos czyli niepolski punkt widzenia (sobota, godz. 11.00-12.00, prowadzi Paweł Sulik) Mediacje (czwartek, godz. 12.20-13.00, prowadzi Ewa Wanat) Nisza (środa-piątek, godz. 13.20-15.40, prowadzi Jakub Janiszewski) OFF Czarek (poniedziałek i wtorek, godz. 13.20-15.40, prowadzi Cezary Łasiczka) Lego Logos (sobota, godz. 14.00-15.00, prowadzi Jarosław Spychała) Lekcja religii (niedziela 12.00-13.00, prowadzi Cezary Łasiczka) Lepiej późno niż wcale (niedziela, godz. 23.00-24.00, prowadzą: Katarzyna Szustow, Krzysztof Tomasik, Mariusz Kurc) Radiowa Akademia Nauk (czwartek, godz. 20.00-21.00) Rozmowy o pomaganiu (sobota, godz. 20.00, prowadzi Anna Wałcławik-Orpik) Spis treści (niedziela, godz. 11.00-12.00, prowadzi Cezary Łasiczka) Strefa szefa (sobota, godz. 13.00-14.00, prowadzi Marzena Mazur) Weekend dla ducha i ciała (sobota 12:05-15:00 i 16:00-18:00; niedziela 11:05-15:00, prowadzi Ewa Podolska) W kolejnym kroku sprawdzono dostępne na stronie internetowej radia podcasty każdej z powyższych audycji. Wyniki zaprezentowane zostały w poniższej tabeli. Tabela 1. Wykaz audycji Radia TOK FM podejmujących problematykę migracyjną i mniejszościową – na podstawie wszystkich podcastów dostępnych na stronie: http://www.tok.fm/TOKFM/0,89193.html (dostęp: 19.11.2011) Audycja Temat programu Data emisji sport, kultura, rozmaitości), charakterystykę audycji zamieszczoną na stronach internetowych radia, a dodatkowo także o własną wiedzą zdobytą podczas wieloletniego, regularnego słuchania tej stacji radiowej. 71 OFF Czarek „Polacy w Ekwadorze – Ekwador w Polsce” brak daty OFF Czarek „Ustawa oświatowa pomoże Polakom na Litwie” brak daty Lego Logos „Multikulturowość” 07.05.2011 Lekcja religii „Czy islam może być (i czy powinien być) brak daty kompatybilny z kapitalizmem?” Lekcja religii „Bracia Muzułmanie” Lepiej późno wcale Radiowa Nauk Akademia „Czy różni znaczy nierówni?” Rozmowy pomaganiu Strefa szefa niż „Queer islam” brak daty brak daty brak daty o „Czeczenka Marika od kilkunastu lat mieszka w brak daty Polsce. Opowiada o problemach uchodźców” „O doświadczeniach szefów obcokrajowców” 27.02.2011 Weekend dla ducha i „O nadawaniu obywatelstwa polskiego” ciała 17.07.2011 Weekend dla ducha i „O mieszanych małżeństwach” ciała brak daty Weekend dla ducha i „Rozdanie nagród fundacji Afryka Inaczej, czyli brak daty ciała Afrykasy roku” Weekend dla ducha i „Afryka inaczej” ciała brak daty Weekend dla ducha i „Gdzie jest druga ojczyzna imigranta?” ciała brak daty W tabeli nie umieszczono audycji Los Polandos czyli niepolski punkt widzenia, ponieważ w całości jest ona poświęcona rozmowom z cudzoziemcami zamieszkującymi w Polsce i ich spojrzeniu na polskie sprawy. Niestety, duża część podcastów nie została opatrzona datą emisji, stąd też trudno było o dokładne ustalenie, z jakiego okresu pochodzi dany program. Niemniej, można przypuszczać, że wszystkie audycje zostały wyemitowane w 2011 roku. Należy pamiętać, że programy ukazują się z różną częstotliwością – od codziennych do obecnych na antenie kilka razy w miesiącu. Stąd też, w przypadku audycji codziennych, podcasty zamieszczone na stronie obejmowały jedynie około 2 miesięcy, 72 natomiast w przypadku programów cotygodniowych, czy też o mniejszej częstotliwości emisji – nawet kilkanaście miesięcy. W analizowanym okresie – październik 2011 – zidentyfikowano jedynie dwie audycje poświęcone badanym zagadnieniom, obie zostały wyemitowane w serii: Los Polandos czyli niepolski punkt widzenia. Jak już wspomniano powyżej, jest to godzinny (tak, wynika z ramówki; w rzeczywistości rozmowy trwają około 40-45 minut) program cotygodniowy, w którym każdorazowo prowadzący spotyka się w studiu z cudzoziemcem mieszkającym w Polsce, bądź też z Polakiem mającym za sobą doświadczenie długiego lub „intensywnego” przebywania w innym kraju. Od początku 2011 r. w studiu gościło dwudziestu czterech obcokrajowców z Białorusi, Botswany, Czech, Grecji, Japonii, Kazachstanu, Libii, Litwy, Niemiec, Norwegii, Osetii Północnej, Rosji, Sudanu, Syrii, Tunezji, Węgier, Wielkiej Brytanii, a także czterech Polaków w różny sposób związanych z zagranicą. Na stronach internetowych radia znajdziemy podcasty do dwóch audycji Los Polandos, wyemitowanych w październiku: 1. z 16 października 2011 r. – rozmowa z Markiem Kulczyckim, Polakiem mieszkającym w Arabii Saudyjskiej Ze względu na to, że, problematyka badania skupia się przede wszystkim na zagadnieniach związanych z imigracją do Polski, treść tej audycji nie będzie tutaj analizowana. Program dotyczył głównie doświadczeń gościa z pobytu w Arabii Saudyjskiej, odmienności tego kraju, a także odczuć emigranta w społeczeństwie bardzo różnym kulturowo od polskiego. 2. z 30 października 2011 r. – rozmowa z Aliną Szabołowskają, Rosjanką pochodzącą z Kazachstanu Alina Szabołowskaja bardzo dobrze mówi polsku (poznanie języka było jej priorytetem po przyjeździe, w programie opowiada o swoich zmaganiach z nauką języka), od czterech lat mieszka w Polsce. Na pytanie o okoliczności przyjazdu do Polski, stwierdziła, że przyjechała tu w odwiedziny do swego przyjaciela z Kazachstanu, zakochała się w nim i postanowiła zostać. Tu urodziła się jej córka i jak sama mówi, w coraz większym stopniu „Polska jest jej krajem i jej domem”. Stara się o obywatelstwo polskie, ale przypuszcza, że go nie dostanie, bo nie ma pochodzenia polskiego; dla córki, urodzonej w Polsce rodzice wybrali obywatelstwo kazachskie. Studiowała w Rosji, ale źle się tam czuła i nie chciała tam zamieszkać. Uważa, że Rosjanie, którzy mieszkają w Federacji Rosyjskiej są mało otwarci na odmienność, a w miastach na Syberii spotkała się z poglądami „faszystowskimi”. W Polsce 73 zauważa także pewein „brak tolerancji”, ale twierdzi, że „ludzi tu są mili”, otwarci, zainteresowani odmiennością. W audycji sporo miejsca poświęcono rozmowie o Kazachstanie, starając się przybliżyć słuchaczom ten kraj. Padło także pytanie o wiedzę na temat Polski przed przyjazdem – tu gość stwierdził, że przede wszystkim kojarzyło mu się powiedzenie „Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica”, a poza tym, oprócz podstawowych wiadomości geograficzno-politycznych, niewiele więcej. Szukając uzasadnienia dla swojego pobytu w Polsce (potrzebnego do uzyskania karty pobytu) Alina Szabołowskaja rozpoczęła tu studia (nie mogła znaleźć pracy, w której nie wymagano by znajomości języka polskiego, a jedynie rosyjskiego i angielskiego i która odpowiadałaby jej oczekiwaniom123) na kierunku „stosunki międzynarodowe” (wysoko ocenia poziom studiów w Polsce); w tym roku uzyskała dyplom. W Polsce spotkała wielu swoich rodaków, także z miasta, w którym mieszkała w Kazachstanie. Zapytana przez prowadzącego o pierwsze wrażenia z kontaktów z Polakami, zwróciła uwagę na takie kwestie jak: skłonność do narzekania, pewną nietolerancyjność „wobec innych narodowości” (podała przypadek Kameruńczyka ożenionego z Polką; przypadki pobicia, niewpuszczenia do klubu), ale stwierdziła, że w swoim otoczeniu nie spotyka się z takimi zachowaniami. Podkreślała też, że czuje wspólnotę z Polakami z powodu tożsamości słowiańskiej, jak również zauważa tu większą niż w Kazachstanie otwartość ludzi na świat. Polska bardzo jej się podoba, także pod względem turystycznym. Jedno z pytań zadanych przez Pawła Sulika124 dotyczyło tego, czy Polacy nie przejawiają wyższości wobec osób pochodzących ze Wschodu. Gość osobiście się z tym nie spotkał, a jedynie zna taką postawę z mediów („Polska jest skierowana do Zachodu”, „nie wiem, czy odrzuca Wschód”); w audycji wyraził zrozumienie dla takich resentymentów z powodu doświadczeń historycznych, chociaż podkreślał, że dzisiejsza rzeczywistość stawia już inne wymagania i należy kierować swą uwagę na oba kierunki, co będzie sprzyjać rozwojowi Polski („Polska jest takim mostem między Wschodem i Zachodem”). Prowadzący pytał też o sympatie polityczne, ale nie uzyskał jednoznacznej odpowiedzi, a tylko zwrócenie uwagi na to, że w polskim życiu politycznym jest dużo agresji (było to nawet powodem odczucia braku bezpieczeństwa i rozważań nad możliwością wyjazdu z Polski), chociaż z drugiej strony, jest to też prawdziwa demokracja w działaniu. 123 124 W Kazachstanie pracowała na dobrze opłacanym stanowisku zastępcy dyrektora finansowego. Należy tu podkreślić, że prowadzący Doś mocno „drążył” to właśnie pytanie, co może wskazywać, na przyjęcie z góry założonej tezy, że tego rodzaju postawa występuje powszechnie. 74 W programie pojawiło się pytanie o to, czy gość zna osoby, które chcą emigrować z Polski i jakie są tego powody. Alina Szabołowskaja potwierdziła, że ma takich znajomych, ale nie potrafiła wskazać na powody ich decyzji. Prowadzący wielokrotnie wracał do tematu stosunków polsko-rosyjskich i polskiego spojrzenia na państwa i społeczeństwa Wschodnie. Wydaje się, że przynajmniej po części wynikało to z przyjęcia pewnych założeń co do tego, że jest z tym jakiś problem. W kilku momentach wyglądało to wręcz na presję wywieraną na gościu, w kierunku udzielenia określonej odpowiedzi. Tylko jedno pytanie dotyczyło bezpośrednio polityki migracyjnej, o to czy w przyszłości będzie możliwy ruch bezwizowy pomiędzy Polską a państwami za wschodnią granicą. W odpowiedzi gość zaznaczył, że zupełnie zadowalająca sytuacja w zakresie wydawania wiz panowała przed wejściem Polski do strefy Shengen; podzielił się również swoimi trudnościami w otrzymaniu kolejnej wizy legalizującej pobyt w Polsce. W trakcie audycji nie było telefonów z pytaniami od słuchaczy. Podsumowując tę część badania można wskazać na następujące kwestie: w październiku 2011 r. audycji poświęconych problematyce migracyjnej i mniejszościowej w radiu TOK FM było bardzo niewiele125. W dużej części jest to zapewne kwestia tego, że był to miesiąc wyborczy i inne tematy zajmowały pierwsze miejsce w przekazie radiowym. na uwagę zasługuje fakt, że w TOK FM istnieje audycja (Los Polandos) w całości poświęcona doświadczeniom migrantów w obcym kraju, przede wszystkim obcokrajowców w Polsce, ale też polskich emigrantów w innych państwach. Świadczy to o tym, że temat ten jest niewątpliwie w obszarze szczególnego zainteresowania TOK FM. dokonana analiza ilościowa podcastów wybranych audycji znajdujących się na stronie internetowej wykazała, że programów podejmujących problematykę obecną w badaniu było w ostatnich kilkunastu miesiącach dość dużo (w rzeczywistości zapewne jeszcze o wiele więcej; dla często emitowanych audycji podcasty obejmowały jedynie ostatnie kilka tygodni) , a ich profil można określić jako zróżnicowany. niewłaściwe byłoby odnoszenie wniosków z analizy treści tylko jednej audycji do całego przekazu radia, nie można tez wyróżnić żadnych toposów wiążących się z tematyką badania. Dlatego też wskazane byłoby dalsze badanie programów radiowych w dłuższych okresach czasu, skupione na analizie treści emitowanych programów. 125 Istnieje jednak prawdopodobieństwo nieuwzględnienia w badaniu jakiejś audycji, jeśli jej zapis nie znajdował się na stronie internetowej radia. 75 Grażyna Firlit – Fessnak, Zakończenie Zawarte w niniejszym raporcie analizy obejmują przekazy informacyjne i publicystyczne prezentowane w kluczowych mediach elektronicznych, mianowicie w telewizji, w Internecie i w radiu w wybranym okresie 2011 r. , dotyczące problematyki migracyjno-etnicznej. Generalny wniosek oparty na przeprowadzonych badaniach sprowadza się do stwierdzenia, że problematyka migracyjno - etniczna jest obecna w mediach elektronicznych, jednak zarówno zakres jak i sposób jej prezentacji cechuje duże zróżnicowanie, wynikające z formy przekazu, adresatów oraz linii ideowej nadawcy. I tak materiały reporterskie programu INFO DZIENNIK koncentrują się na zagadnieniach powiązanymi z konfliktami na tle narodowym i etnicznym w Polsce oraz aktami wrogości wobec innych grup narodowych i etnicznych w Polsce, sytuacją różnych grup narodowych w innych krajach, a w dalszej kolejności sytuacją różnych grup narodowych w Polsce. Wśród toposów dominował topos „polskiej nietolerancji”, pojawiły się także: topos „obecności mieszanki antysemityzmu i polityki na polskich stadionach piłkarskich”, topos „pozytywnych zmian mających poprawić bardzo trudną sytuację imigrantów”, topos „problemów powodowanych obecnością wyznawców islamu w przestrzeni publicznej”. W przekazach dominuje raczej funkcja impresywna nad informacyjną funkcją przekazów. Zwraca uwagę uproszczona a nawet zniekształcona forma prezentowanych treści, oparta nierzadko na jednostronnych wypowiedziach i stereotypowych tezach, dla których dziennikarz szuka potwierdzenia; dominującą tezą jest tu stereotyp (a zarazem topos) „polskiej nietolerancji”. Autorzy materiałów i osoby prowadzące posługują się różnymi formami wywoływania emocji u widza oraz potwierdzania tezy o „polskiej nietolerancji”; jako tło narracji relatywnie często prezentowane są dzieci cudzoziemskie lub przedmioty z nimi związane, czy kraty aresztu deportacyjnego. Brak jest odwoływania się do szerszej gamy ekspertów (np. reprezentujących zróżnicowane środowiska, w tym naukowców); autorzy częściej opierają się na stereotypowych stwierdzeniach niż np. wynikach badań naukowych. W informacyjnych portalach internetowych dominują informacje PAP-u, przy czym są to głównie informacje o wydarzeniach bulwersujących opinie publiczną, podtrzymujących opinię o żywotności w Polsce uprzedzeń i ksenofobii; informacja goni także za sensacją i epatowaniem odbiorcy przekazami wywołującymi silne emocje. Zbyt mało miejsca poświęca się wydarzeniom opisującym dobre strony funkcjonowania cudzoziemców w Polsce, pozytywne efekty ich aktywności, współpracy różnych środowisk na rzecz upowszechnienia 76 wiedzy o kulturze cudzoziemców zamieszkałych w Polsce, co mogłoby – z uwagi na zasięg oddziaływania portali informacyjnych - pełnić istotną rolę edukacyjną, przeciwdziałającą w przyszłości nieporozumieniom, konfliktom, aktom agresji wynikających z niewiedzy o kulturze coraz częściej zatrzymujących się w Polsce – na chwilę, bądź na dłużej – cudzoziemców. Sztandarowe dla stacji telewizyjnej TVN programy, w których biorą udział politycy i znani dziennikarze w znikomym stopniu poruszają kwestie dotyczące migracji, imigrantów przebywających w Polsce i grup etnicznych. Zważywszy na wyjątkowy z punktu widzenia przyszłych działań politycznych okres prowadzonych analiz – czas kampanii wyborczej znikoma obecność tej problematyki w rozmowach z politykami oraz w przekazach informacyjnych może wskazywać na postrzeganie kwestii migracji, sytuacji imigrantów i grup etnicznych w Polsce jako spraw marginalnych, pozostających poza głównym nurtem polityki. Autorka analiz widzi w tym braku jeden pozytywny aspekt, mianowicie nieobecność w sztandarowych przekazach TVN nurtu kreującego sądy o obecności ksenofobii w Polsce oraz negatywnych konsekwencjach obecności w Polsce cudzoziemców. Jest to jednak teza kontrowersyjna, zważywszy na zasięg oddziaływania TVN i jego odbiorców. Badania jednego z programów radiowych – TOK FM – zwracają uwagę na znikomą obecność problematyki migracyjnej i mniejszościowej w jego przekazach. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że w TOK FM istnieje audycja (Los Polandos) w całości poświęcona doświadczeniom migrantów w obcym kraju, przede wszystkim obcokrajowców w Polsce, ale też polskich emigrantów w innych państwach. Świadczy to o tym, że temat ten jest niewątpliwie w obszarze szczególnego zainteresowania TOK FM. Natomiast dokonana analiza ilościowa podcastów wybranych audycji znajdujących się na stronie internetowej wykazała, że programów podejmujących problematykę obecną w badaniu było w ostatnich kilkunastu miesiącach dość dużo, a ich profil był mocno zróżnicowany. Generalny wniosek dotyczący radia sprowadza się do postulatu dalszego badanie programów radiowych w dłuższych okresach czasu, skupione na analizie treści emitowanych programów. Przeprowadzone badania pozwalają sformułować wnioski odnoszące się do konkretnych programów reprezentujących główne media elektroniczne, nie dają natomiast podstaw do globalnej oceny wpływu mediów elektronicznych na kształtowanie wiedzy i postaw ich odbiorców o problematyce migracyjnej i mniejszościowej. Jednak ta wycinkowa analiza uzasadnia co najmniej dwa wnioski; problematyka imigrantów i mniejszości etnicznych nie 77 zajmuje znaczącego miejsca w ich przekazach, a jeżeli już ma miejsce, to dotyczy głównie wydarzeń ukazujących negatywne aspekty statusu mniejszości narodowych, etnicznych i cudzoziemców zamieszkałych w Polsce, ze skłonnością dziennikarzy do poruszania się w obszarze stereotypowych resentymentów i prawdziwych bądź założonych schematów ksenofobicznych postaw Polaków, bez podejmowania wysiłku na rzecz wielostronnej analizy problemów związanych z historią i współczesnymi uwarunkowaniami koegzystencji przedstawicieli różnych kultur. Wydaje się, że mankamentem przekazów dotyczących tej problematyki jest także brak profesjonalnego przygotowania dziennikarzy oraz znikome wykorzystanie zaplecza eksperckiego ze świata nauki czy ogólnodostępnych analiz naukowych w tej dziedzinie. Mając na względzie troskę o poprawę jakości polskich mediów oraz lepsze ich wykorzystania w kreowaniu rzetelnego dyskursu publicznego wokół emigracji, imigracji, etniczności, wielokulturowości, wskazane byłoby monitorowanie przekazów elektronicznych w dalszych badaniach naukowych. 78 79