Partytura - Muzykoteka Szkolna
Transkrypt
Partytura - Muzykoteka Szkolna
Partytura Scenariusz lekcji dla gimnazjów, odc. 6/7 Materiały: · · · · · · film z cyklu Muzykoteka szkolna – dla uczniów gimnazjum, odcinek 6 pt. Komponowanie prezentacja multimedialna wskaźnik (dłuższy patyk) lub długa linijka kilka dużych arkuszy papieru (jak do tablicy typu flipchart) oraz coś, za pomocą czego można je zamocować w widocznym miejscu w pozycji poziomej kilka/kilkanaście grubych kolorowych flamastrów nagrania wideo następujących utworów: - Fryderyk Chopin Koncert fortepianowy e-moll, cz. I (wykonanie koncertowe) - Anestis Logothestis Kulmination , Kollisionen (obydwa utwory z partyturami graficznymi w warstwie wizualnej) - Earle Brown December 1952 (z partyturą graficzną w warstwie wizualnej) Przebieg lekcji: Partytura klasyczna SLAJD NR 1, 2 · Prezentujemy uczniom fragment nagrania wideo z koncertowego wykonania pierwszej części Koncertu e-moll Chopina. Podczas projekcji pytamy uczniów, czy – z tego, co widać – muzycy w orkiestrze grają na pamięć? Odpowiedź: nie, grają z nut, które stoją na pulpitach. Pytamy następnie, co musiałby zrobić ktoś, kto chciałby sie dowiedzieć, co poszczególne instrumenty grają w danej chwili. Odpowiedzi: - musiałby podejść do każdego pulpitu po kolei i sprawdzić (zapamiętując wszystko po kolei) - musiałby zabrać nuty wszystkim muzykom i rozłożyć je na podłodze, wtedy byłby w stanie objąć je wszystkie wzrokiem - musiałby przepisać na jednej kartce partie wszystkich instrumentów (jedne nad drugimi). · · · Pytamy, które z rozwiązań byłoby najwygodniejsze dla osoby, która chce sprawdzić, co w danym momencie gra każdy z instrumentów. Oczywiście ostatnie. Wyjaśniamy, że zwykle nie trzeba samemu robić takiego zestawienia wszystkich partii – zajmują się tym wydawnictwa muzyczne. Takie zestawienie można po prostu kupić lub wypożyczyć gotowe, a nazywa się ono partyturą SLAJD NR 3. Prezentujemy pierwszą stronę partytury Koncertu e-moll Chopina w zestawieniu z głosem pierwszych skrzypiec SLAJD NR 4. Zwracamy uczniom uwagę, że w jednym i w drugim przypadku cała strona pokryta jest pięcioliniami – na czym polega więc zasadnicza różnica? Odpowiedź: w partyturze pionowe kreski (taktowe) są długie i przecinają kilka pięciolinii naraz, a w partii skrzypiec są długie tylko na szerokość jednej pięciolinii. Co to oznacza? Że w partyturze wszystko, co jest spięte jedną długą kreską z lewej strony, dzieje się jednocześnie – w tym momencie ze wskaźnikiem (dłuższym patykiem) w ręku podchodzimy do prezentacji i przykładając go pionowo do partytury a następnie przesuwając w prawo, pokazujemy, jak należy to czytać. Na tej stronie partytury zapisano bardzo dużo nut, ale to jest tylko 9 taktów. Dla porównania pokazujemy te same 9 taktów w partii skrzypiec (praktycznie jedna linijka). SLAJD NR 5 Przypominamy uczniom, że partytura to zestawienie partii wszystkich instrumentów. Korzystając z partytury, spróbujemy się więc dowiedzieć, kto gra – odczytujemy włoskie nazwy instrumentów i podajemy polskie (flety, oboje, klarnety, fagoty, waltornie, trąbki, puzony, kotły, skrzypce I i II, altówki, wiolonczele, kontrabasy). Czy w tym układzie widać jakąś prawidłowość? Instrumenty są jakoś pogrupowane – zachęcamy uczniów, by sami ustalili regułę (w razie potrzeby czytamy nazwy instrumentów raz jeszcze), jeśli trzeba, pomagamy: u góry są partie instrumentów dętych drewnianych, niżej dętych blaszanych, kotłów (wyjaśniamy, że są partytury, w których jest więcej instrumentów perkusyjnych), a na samym dole instrumentów smyczkowych – od najmniejszych do największych. To właśnie przez grupy przebiegają wspólne kreski taktowe. · · Pytamy uczniów, dlaczego, ich zdaniem, w partyturze jest tylko pięć partii instrumentów smyczkowych, podczas gdy na filmie z koncertu widzieliśmy, że instrumentów tych grało dużo więcej – może nawet kilkadziesiąt. Jeśli nie wiedzą lub nie domyślają się, wyjaśniamy: orkiestrowe smyczki podzielone są na 5 grup, a w ramach każdej z nich wszyscy grają to samo. Pytamy uczniów, co jeszcze, oprócz samych nut i pięciolinii, widać w partyturze SLAJD NR 6 (wyjaśniamy uczniom, że oglądamy teraz fragment tej samej strony w powiększeniu). Krótko omawiamy te elementy (w kolejności, w jakiej zaobserwowali je uczniowie): - oznaczenia tempa i metrum - oznaczenia dynamiczne (literowe, np. f, cresc., i graficzne – znaki diminuenda), które mówią o zmianach poziomu głośności - oznaczenia artykulacyjne (łuki legato, staccato) mówiących o sposobie grania - określenia ekspresyjne (Risoluto) Podsumowujemy: w partyturze jest WSZYSTKO – wszystko to, co zapisane jest w partii każdego instrumentu; jest to kompletny zapis utworu. · · Pytamy uczniów: komu właściwie może być potrzebna partytura – przecież na pewno nie muzykom orkiestrowym, bo każdy z nich ma swoje nuty (z partytury też mogliby grać, ale nuty byłyby mniejsze, mógłby być kłopot z szybszym odnalezieniem ich wzrokiem, no i trzeba by przewracać kartki co chwila). Dla kogo więc partytura jest narzędziem pracy? Odpowiedź: dla dyrygenta. Dyrygent kontroluje to, co gra cała orkiestra, musi mieć obraz całości. Powracamy raz jeszcze do wideo z koncertem Chopina i prezentujemy ujęcie, na którym widać dyrygenta i jego pulpit z leżącą na nim partyturą. Wyjaśniamy jeszcze, że nie tylko utwory na orkiestrę posiadają swoje partytury – w takiej formie (tj. jednoczesnego zestawiania wszystkich partii) zapisuje się utwory na dowolne składy, np. kwartet smyczkowy czy trio fortepianowe. Wówczas ilość pięciolinii spiętych jedną linią z lewej strony jest oczywiście odpowiednio mniejsza. Anna Pęcherzewska-Hadrych