miejscowa-48
Transkrypt
miejscowa-48
WWW.MIEJSCOWA.PL | CZWARTEK 1 GRUDNIA 2016 | ISSN: 2084-5286 | Nakład 10000 egzemplarzy Pomóżmy 12-letniej Zuzi z Nieporętu! s.6 nr 48/755, GAZETA BEZPŁATNA TYGODNIK POWIATU LEGIONOWSKIEGO Do Pekinu nam daleko I po klubie Transludh na oparac s. 11 Czym oddychamy, czyli fakty i mity na temat jakości powietrza s.3 s.3 s. 10 Jak dla Świeżaka zrobić z siebie zwierzaka s.5 Chore świnie w natarciu s.7 Pieszy wpadł pod samochód Reklama tel. 797 175 329 [email protected] s. 2 2 TYDZIEŃ NA SYGNALE CZWARTEK, 1 grudnia 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Pieszy wpadł pod samochód Tydzień na sygnale LEGIONOWO We wtorek (29 listopada) na ulicy Piłsudskiego w Legionowie, naprzeciwko kościoła Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, doszło do wypadku z udziałem pieszego. W wyniku tego zdarzenia starszy mężczyzna został przewieziony do szpitala. Do wypadku doszło około 7.40. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że starszy mężczyzna przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu i został potrącony przez nadjeżdżają- cy samochód. Kierujący pojazdem był trzeźwy. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, pieszy prawdopodobnie wtargnął na jezdnię. Na miejscu były policja, karetka pogotowia oraz straż pożarna. Złodziejski gang rozpracowany Legionowscy kryminalni zatrzymali pięciu mężczyzn podejrzanych o kradzieże z włamaniami, do których dochodziło na terenie gminy Wieliszew. We wtorek (22 listopada) ok. godz. 14.00 policjanci dostali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do jednego z domów w Skrzeszewie. Skradziono stamtąd pieniądze, biżuterię i zegarki warte ok. 16 tys. zł. Po przeprowadzeniu odpowiednich czynności zatrzymano pięciu mężczyzn podejrzewanych o popełnienie tego przestępstwa. Przebywali oni w domu w Poddębiu. Podczas przeszukiwania pomieszczeń znaleziono w nim pochowane w różnych miejscach przedmioty skradzione z domu w Skrzeszewie. Ponadto policjanci ujawnili narkotyki oraz przedmioty, takie jak metalowa łapka i pistolet hukowy, które mogły służyć do popełnienia przestępstwa. Miał cztery gramy amfetaminy Policjanci z legionowskiej komendy od pewnego czasu podejrzewali, że 35-letni mieszkaniec Legionowa Adam D. może posiadać narkotyki. W ubiegły wtorek rano patrolowali teren w pobliżu miejsca jego zamieszkania. W pewnym momencie zauważyli idącego ulicą 35-latka. Ten, widząc policjantów, odrzucił od siebie saszetkę. Nie umknęło to oczywiście uwadze kryminalnych. Po sprawdzeniu jej zawartości okazało się, że znajdują się w niej dwie foliowe torebki z białym proszkiem. Były to w sumie cztery gramy amfetaminy. Adam D. został zatrzymany. Za posiadanie środków odurzających grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności. zig ujawnieni W poniedziałek (28 listopada), w ramach akcji„Trzeźwy poranek”, policjanci z legionowskiej drogówki zatrzymali 22-letniego Rafała W. Mężczyzna miał we krwi 1,2 promila alkoholu. Działania były prowadzone na drodze wojewódzkiej nr 633 w Stanisławowie Pierwszym. W czwartek (24 listopada) legionowscy strażnicy miejscy ujawnili dwa przypadki spalania w przydomowych kotłowniach niedozwolonych odpadów. Właściciele posesji przy ul. Warszawskiej i ul. Batorego otrzymali mandaty karne. – Podczas kontroli w kotłowni jednego z domów przy ul. Warszawskiej ujawniono płyty meblowe, pocięte kawałki ram okiennych, drzwi i mebli. Przygotowane do spalania niedozwolone substancje ujawniono również na ul. Batorego. Właściciele posesji zostali zobowiązani do uprzątnięcia odpadów i ukarani mandatami karnymi. Zaplanowano także ponowne kontrole – informuje Straż Miejska w Legionowie. Od zeszłego sezonu grzewczego strażnicy nieustannie sprawdzają, czym mieszkańcy Legionowa palą w piecach. – W ubiegłym roku na ponad 700 kontroli ujawniliśmy 9 przypadków palenia Zderzenie na światłach Pijany w trzeźwy poranek To jednak nie wszystko, bo po głębszych oględzinach mieszkania znaleziono także przedmioty o wartości 15 tys. zł, które pochodziły z innej kradzieży dokonanej na terenie gminy Wieliszew. 33-letni Łukasz K., 28-letni Krzysztof G., 36-letni Marcin M., 29-letni Stanisław W. i 35-letni Konrad K. usłyszeli po dwa zarzuty kradzieży z włamaniem dokonanej wspólnie i w porozumieniu. Marcin M., Łukasz K. i Stanisław W. zostali aresztowani na 3 miesiące, natomiast wobec Krzysztofa G. i Konrada K. zastosowano policyjny dozór. Mężczyźni byli już wcześniej notowani. Wszystkim grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest jednak rozwojowa i policjanci nie wykluczają innych zarzutów. Dwaj truciciele ZEGRZE W niedzielę (27 listopada) po 13.30 na DK 61, na światłach przy Jednostce Wojskowej w Zegrzu (gm. Serock), doszło do kolizji samochodu osobowego i ciężarowego. W wyniku zdarzenia lekko ranna została jedna osoba. Jako pierwsi na miejscu zjawili się strażacy z Wojskowej Straży Pożarnej z Zegrza. Udzielili oni pomocy poszkodowanym i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Ranna osoba została przekazana Zespołowi Ratownictwa Medycznego. Po badaniu w karetce okazało się jednak, że nie wymaga hospitalizacji. Działania strażaków polegały na zneutralizowaniu, przy użyciu sorbentu, wycieku płynów eksploatacyjnych. W wyniku zderzenia pojazdów została uszkodzona sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu DK 61 z ulicą Juzistek. Marek Karpowicz odpadów – informuje komendant Ryszard Gawkowski. Można więc stąd wywnioskować, że problem zanieczyszczenia powietrza leży głównie w paleniu słabej jakości węglem czy mokrym drewnem. Pomimo to mieszkańcy wciąż upatrują źródła kłopotu w paleniu śmieci, argumentując swoje przekonanie niepokojącym dymem, który wydobywa się z domowych kominów. Jak mówi komendant Gawkowski, zwykle okazuje się, że nawet żółty i gryzący dym spowodowany jest nieumiejętnym rozpalaniem w piecach i kominkach lub używaniem mokrego drewna red. Jeszcze przed świtem policjanci z wydziału ruchu drogowego legionowskiej komendy przeprowadzili kontrole kierujących. Alkomatem przebadano prawie 100 kierowców. W ręce policji wpadł jeden nietrzeźwy uczestnik ruchu drogowego, kierujący audi 22-letni Rafał W. W jego organizmie krążyło 1,2 promila alkoholu. Mężczyźnie grozi kara nawet do dwóch lat pozbawienia wolności. – Akcja „Trzeźwy poranek” jest cyklicznie przeprowadzana przez legionowskich policjantów na terenie całego powiatu. Celem tych działań jest wyeliminowanie z naszych dróg osób, które siadają za kierownicę czy na rower po wypiciu alkoholu – informuje rzecznik KPP Legionowo podkom. Emilia Kuligowska. MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 CZWARTEK, 1 grudnia 2016 3 TEMAT TYGODNIA LEGIONOWO Czym oddychamy, czyli fakty i mity na temat jakości powietrza Do Pekinu nam daleko – Nie ma co mydlić sobie oczu. Sytuacja Legionowa, podobnie jak całej Polski, nie jest dobra, ale porównywanie go do Pekinu jest totalnie nietrafione – powiedział dr hab. inż. Artur Badyda. Na Mazowszu jest ponad 300 gmin. Stacji monitorujących zanieczyszczenia jest kilkanaście, zaledwie w ośmiu miejscach bada się poziom najdrobniejszego pyłu – PM 2,5. – Badania i monitorowanie jakości powietrza to zadanie instytucji państwowej. W każdym województwie zajmuje się tym WIOŚ, który jednak nie planuje zwiększenia liczby stacji – mówi Robert Wieczorek, szef Referatu Ochrony Środowiska ratusza. Jak podkreślają zarówno władze miasta, jak i eksperci, w walce ze smogiem najważniejsza jest świadomość. Świadomość władz miasta, mediów i mieszkańców to podstawa. A w Legionowie władze od dawna świadome są problemu i podejmują szereg działań skierowanych do mieszkańców. Podczas spotkania dr hab. inż. Artur Badyda z Politechniki Warszawskiej przedstawił dane na temat poziomu stężenia m.in. Ekspert z Politechniki Warszawskiej nie zgadza się z zarzutami, że powietrze w Legionowie jest porównywalne z tym w Pekinie czy Delhi. Co więcej, w opublikowanym przez WHO (Światową Organizację Zdrowia) raporcie, pośród 50 miast w Europie o najgorszym powietrzu znajdują się 33 miasta w Polsce, ale nie ma wśród nich Legionowa. Zaproszeni w poniedziałkowy wieczór (28 listopada) do legionowskiego Centrum Komunikacyjnego eksperci potwierdzili jednak, że Polska ma ogromny problem z jakością powietrza. Mazowsze, które właściwie nie monitoruje zawartości pyłów, jest w o wiele lepszej sytuacji niż południe kraju. pyłów PM 2,5 czy Benzo(a)pierenu (BaP) w różnych polskich miastach. Pod tym względem sytuacja Legionowa nie jest dobra. Miasto cechuje się jednym z najwyższych w województwie mazowieckim wskaźników zanieczyszczeń pochodzących z tzw. niskiej emisji, czyli z domowych instalacji grzewczych. Ale tak naprawdę wynika to z prostego faktu, że poza stolicą badań nie prowadzi się w żadnej innej gminie aglome- racji warszawskiej. Do niedawna powietrze monitorowano także w Otwocku, przodującym w tym niechlubnym rankingu. Obecnie stacja w tej miejscowości została wyłączona. Czy mieszkańcy podwarszawskich gmin, w tym Legionowa, palą śmieci? Niekoniecznie. Według ekspertów wysokie poziomy zanieczyszczeń wynikają m.in. ze spalania złej jakości węgla, mokrego opału oraz spalania I po klubie biomasy. Prezentację dotyczącą wpływu zanieczyszczenia powietrza na zdrowie człowieka przedstawił dr med. Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego. – Oddychanie zanieczyszczonym powietrzem prowadzi do rozwoju chorób układu oddechowego, układu krążenia, chorób neurologicznych. Mamy w ciąży rodzą przez to mniejsze, słabsze i bardziej skłonne do alergii dzieci – mówił w trakcie spotkania dr med. Piotr Dąbrowiecki. Podkreślał on także, że zwykłe infekcje układu oddechowego u osób, które oddychają zanieczyszczonym powietrzem, zdarzają się dwukrotnie częściej. – Zanieczyszczenie powietrza powstaje nie tylko w wyniku spalania śmieci, czy niedozwolonych odpadów, ale także w wyniku spalania złej jakości węgla. Muł, miał, który niewiele kosztuje, niestety wydziela toksyczne ilości zanieczyszczeń. Niektórzy to kupują i spalają, ciesząc się, że tanio ogrzewają swój dom, ale oni się zatruwają. Bo tak naprawdę te osoby, które palą niedozwolone rzeczy w swoich piecach, uszkadzają swój układ oddechowy. Przez komin wylatuje dym i wnika bezpośrednio do tego domostwa i do najbliższych sąsiadów – tłumaczy doktor. Niestety, nawet tak istotna sprawa, jak zanieczyszczenie powietrza, która wymaga solidarnego działania, nie tylko nie interesuje mieszkańców, którzy nie przyszli na spotkanie, ale wręcz dzieli legionowian. Zamiast wspólnie działać dla dobra, jeśli nie nas samych, to przyszłych pokoleń, niektórzy wolą szukać przedwyborczych haków na swoich przeciwników gdzie się tylko da, kompletnie ignorując sedno sprawy i za wszystko obwiniając władze samorządowe. Legionowscy włodarze są świadomi sytuacji i prowadzą działania, które mają ją poprawić. – W dalszym ciągu jest możliwe uzyskanie dofinansowania na wymianę pieców, z którego przez rok skorzystały już 92 osoby, co oznacza, że w ciągu kilku miesięcy wymieniono już 10 proc. istniejących w mieście palenisk. Straż miejska również nieustannie sprawdza, czym ludzie palą w swoich piecach. Podejmujemy również działania edukacyjne, informujące mieszkańców, czym i jak należy palić. W tej chwili właściwie wszystkie budynki użyteczności publicznej są ogrzewane ciepłem sieciowym albo zamontowane jest ogrzewanie gazowe. Podejmujemy również wiele działań dotyczących odnawialnych źródeł energii – tłumaczy kierownik Referatu Ochrony Środowiska Robert Wieczorek. Aby sytuacja uległa poprawie, zmiany są potrzebne nie tylko w Legionowie, ale na szczeblu krajowym. Być może konieczne są nowe przepisy. Jak mówi Wieczorek, miasto Legionowo wraz z innymi gminami złożyło wniosek do marszałka województwa, aby podjął działania umożliwiające wprowadzenie ograniczeń dla palenia w piecach np. złym węglem lub używania nieprawidłowych kotłowni. Katarzyna Gębal OGŁOSZENIE Choć w legionowskim światku politycznym huczało o tym od dawna, informacja podana na grudniowej sesji rady miasta była dla wielu zaskakująca. Wszystko przez pismo, jakie skierował do przewodniczącego Janusza Klejmenta szef klubu NMNS Józef Dziedzic. Jego treść była krótka:„Informuję, że Klub Radnych Nasze Miasto Nasze Sprawy został rozwiązany”. Złożony z sześciu radnych klub trzeszczał w szwach od co najmniej kilku miesięcy. Pierwszym sygnałem mogącym sugerować wewnętrzne tarcia było opuszczenie go przez Pawła Głażewskiego. Teraz, składając rezygnacje, śladem kolegi solidarnie podążyli Dariusz Błaszkowski, Paweł Lewandowski, Małgorzata Luzak oraz Danuta Ulkie. Najbardziej oczywisty ów krok wydaje się w przypadku tej ostatniej, która – jako jedyna – została wcześniej usunięta z funkcjonującego od 1997 roku Stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy. Powodem miało być jej rzekomo zbyt małe zaangażowanie w jego działalność. Ponieważ klub radnych w Radzie Miasta Legionowo musi liczyć co najmniej trzech członków, klub Nasze Miasto Nasze Sprawy z mocy prawa tak czy inaczej przestałby istnieć. Powody całego zamieszania zainteresowani oficjalnie na razie wolą przemilczeć. Tajemnicą poliszynela jest jednak fakt, że ich źródłem są działania liderów Stowarzyszenia NMNS kontestujące niektóre poczynania obecnych władz miasta. Czwórce radnych najwyraźniej taka polityczna strategia nie odpowiadała. W liczbach, tych dotyczących pracy rady miasta, opozycyjności widać w każdym razie nie było. Na około trzystu podjętych dotąd uchwał radni NMNS kilka razy wstrzymywali się od głosu, a dwa razy byli przeciw. Zniknięciu jednego z dwóch (obok najliczniejszego Porozumienia Prezydenckiego – red.) klubów w radzie miasta to w każdym razie nie zapobiegło. – Patrzymy na ten ruch z zaskoczeniem, trochę też z zaniepokojeniem, bo to świadczy o tym, że mieszkańcy tego miasta nie zgadzają się z decyzjami, które podejmują jedna czy dwie osoby. I po prostu w ten sposób chcą zaprotestować przeciwko obecnej polityce władz tego stowarzyszenia – komentuje zastępca prezydenta Piotr Zadrożny. Gadget Serdecznie zapraszamy na dyżur radnego w dniu 5 grudnia 2016 r. Anna Łaniewska w godzinach od 15:00 do 16:30 Janusz Klejment w godzinach od 16:30 do 18:00 Urząd Miasta, pokój 4.02, III piętro 4 WYDARZENIA CZWARTEK, 1 grudnia 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Raz na wozie, raz na wózku Idea nakręcenia filmu o życiu osób niepełnosprawnych dojrzewała w Stowarzyszeniu InQbator od dawna. Za sprawą środowej premiery w miejskim ratuszu jego członkowie dowiedli, że od słów i planów potrafią przejść do czynów. W jednej z dwóch głównych ról wystąpił jeżdżący na wózku legionowianin Mariusz Wronowski. Kaśka na Jagiellońskiej Mariusz Wronowski Powód, dla którego w InQbatorze zajęli się takim tematem, był prosty: – Chcieliśmy pokazać, że ludzie na wózkach to nie są osoby, które tylko siedzą w domu, zamknięte w czterech ścianach i nic nie robią; że wystarczy odrobina chęci i zapału, aby poradzić sobie z każdą barierą architektoniczną – co jest jakby podstawą w ich funkcjonowaniu – ale też z tą najważniejszą barierą, którą można mieć w głowie. Wystarczy troszeczkę pomysłu na siebie i to zaczyna działać – mówi reżyser Tomek Brzeziński. Pieniądze na realizację filmu udało się pozyskać z Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej. Przygotowany przez Stowarzyszenie projekt znalazł jego uznanie i tak powstał obraz zatytułowany „Nie TRUDNE Życie” . – Napisałem scenariusz, a później porozma- Od ubiegłej środy (23 listopada) znany legionowski bar mleczny „Gruba Kaśka" został przeniesiony z ul. Norwida do tzw. białych pawilonów na ul. Jagiellońskiej, znajdujących się pomiędzy kliniką Mediq a siedzibą SMLW. Mimo nowego miejsca, kuchnia i obsługa zostały te same. Pyszne posiłki i sympatyczna atmosfera są więc gwarantowane! Chcieliśmy pokazać, jak niełatwe jest życie osoby niepełnosprawnej; ile tak naprawdę trzeba, żeby pokonać przeszkody, nauczyć się jazdy na wózku i później żyć w takim środowisku. wiałem z Mariuszem oraz jedną z moich znajomych – Katarzyną Śmiałek, która jest z drugiego końca Polski. Obydwoje się zgodzili – dodaje popularny „Brzoza”. Dla chorych na stwardnienie rozsiane bohaterów praca na planie była i dużym przeżyciem, i wyzwaniem. W Legionowie zdjęcia odbywały się na terenie ratusza, Błękitnego Centrum oraz bloku, w którym mieszka Mariusz Wronowski. – Zapamiętałem wszystko: duble, które były robione, śmiechy, miny Tomka, zjazd ze schodów przy Błękitnym Centrum, gdzie z jednej strony podpuścili mnie, że nie zjadę, a z drugiej, dziwili się, jak to jest możliwe. W intencji autorów filmu niepełnosprawnych ma on zachęcić do aktywności, a tym w pełni sił uświadomić ograni- czające ją bariery. To trudne zadanie, bo jak mówi stare porzekadło, „zdrowy chorego nie zrozumie”. – Dla osoby chodzącej dwa centymetry mniej czy więcej to nie jest żadna różnica, a na wózku, przy pokonywaniu krawężnika, to bardzo odczuwalne. Czy nawet pokonanie zwykłego progu przy drzwiach, który osobie początkującej sprawia naprawdę duże problemy – twierdzi legionowianin. Niedawno, podczas specjalnych warsztatów, mogli się o tym przekonać uczniowie miejskich szkół. Cieszyć może fakt, że w Legionowie, według Mariusza Wronowskiego, czyhających na wózkarzy pułapek nie pozostało już zbyt wiele. – Jest bardzo dobrze. Są mankamenty, które wynikają z przebudowy niektórych ulic, ale zgłaszane przez nasze śro- Superniania w „jedynce” dowisko propozycje dotyczące przebudowy pewnych rzeczy są uwzględniane. Twórcy pokazanego w ratuszu dokumentu chcą, aby wszedł on do swego rodzaju multimedialnego kanonu lektur szkolnych. Dlatego sięgnąć po niego będzie mógł każdy. – Dystrybucja filmu będzie ogólnopolska. Moim marzeniem jest, żeby każda szkoła i każdy urząd dostał jego kopię i żeby każdy go zobaczył. Bo możliwe, że to sprowokuje ogólne myślenie o tym, żeby ułatwić niektórym ludziom życie – ma nadzieję Tomek Brzeziński. Tu pole do popisu mają oczywiście ci zdrowi. Czy wykorzystają szansę, pokaże czas. Warto w każdym razie pamiętać, że w życiu raz się jest na wozie, a raz... na wózku. Waldek Siwczyński 1,5 tony ubrań dla potrzebujących Amazonki w szkołach W gimnazjach i szkołach średnich na terenie całego powiatu trwają warsztaty edukacyjne prowadzone przez Legionowski Klub Amazonek, w ramach kampanii przeciw nowotworom piersi. Łącznie w szkoleniach ma wziąć udział ponad 800 uczniów. Podczas warsztatów prowadzonych przez amazonki uczniowie dowiadują się podstawowych informacji na temat nowotworu sutka, czynników ryzyka i możliwości terapeutycznych. Na potrzeby kursu Starostwo Powiatowe w Legionowie zakupiło specjalistyczny fantom, na którym młodzież uczy się samobadania piersi. Samodzielne badanie palpacyjne to podstawa w profilaktyce chorób piersi. Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym u kobiet. Każdego roku w Polsce lekarze diagnozują go u ponad 17 tysięcy kobiet. Jak wskazują statystyki, około 35 proc. z nich nie ma szansy na wyleczenie. Powodem tego jest najczęściej zbyt późne zgłoszenie się do lekarza i brak wiedzy na temat samodzielnego badania piersi. Choroba wykryta we wczesnym stadium rozwoju jest całkowicie uleczalna, dlatego tak ważna jest regularna diagnostyka Kampania przeciw nowotworom piersi jest częścią Powiatowego Programu Polityki Zdrowotnej „Zdrowy Powiat” na 2016 rok. oprac. KG W piątek (25 listopada) Zespół Szkół nr 1 w Legionowie odwiedziła Dorota Zawadzka, znana wszystkim jako Superniania. W trakcie spotkania najmłodsi uczniowie mieli okazję dowiedzieć się m.in., jakie mają prawa, jak poradzić sobie w sytuacji zagrożenia, a także... jak się robi dzieci. Głównym tematem spotkania było bezpieczeństwo. Dorota Zawadzka tłumaczyła dzieciom, jak ustrzec się przed czyhającymi niebezpieczeństwami, zarówno w drodze do szkoły, w domu, jak i w internecie. Jak twierdzi Superniania, świadomość rodziców na ten temat pozostawia wiele do życzenia. – Dzieci opowiadają, jak to rodzice nie dbają o ich bezpieczeństwo. Na przykład nie pilnując, żeby zapięły pasy, czy żeby nie przebiegały na drugą stronę ulicy. Często wytykają, że rodzice sami nie przestrzegają tych zasad. Pocieszający jest fakt, że dzieci wiedzą bardzo dużo. Nie wiem, czy zawsze przekładają to na praktykę w swoim życiu, ale to też ćwiczymy na spotkaniach – powiedziała naszej redakcji Dorota Zawadzka. Według Superniani najwięcej zagrożeń czyha na dzieci nie – jak najczęściej twierdzą rodzice – w internecie, a na ulicy. Dlatego tak ważne jest, aby dzieci miały odblaski lub też nosiły kaski, kiedy jeżdżą na rowerze. – Tutaj jest ogromne pole do popisu dla nas, dorosłych, aby dzieci zabezpieczyć przed tym, co może je spotkać w najbliższym otoczeniu. Wciąż za mało czasu poświęcamy też na rozmowę z nimi. Może nie o samych zagrożeniach, a o tym, jak sobie z nimi radzić. Czasem rodzicom wydaje się, że dziecko po prostu już samo powinno wiedzieć pewne rzeczy, a tak nie jest – podsumowuje Dorota Zawadzka. Dzieci w trakcie spotkania nie tylko odpowiadały na pytania zadawane przez Supernianię, ale też same je zadawały. Jak to najmłodsi mają w zwyczaju, ich wnikliwość dotyczyła nie tylko tematyki poruszanej na spotkaniu. Na sali padały również pytania: jak się robi kakao, ile lat ma Dorota Zawadzka, a także... jak się robi dzieci? Jak na prawdziwą Supernianie przystało, prowadząca spotkanie na wszystkie z nich odpowiedziała wzorowo. Katarzyna Gębal W sobotę (26 listopada) w atrium legionowskiego ratusza odbyła się zbiórka odzieży dla potrzebujących pod hasłem„Jesienne wietrzenie szafff”, zorganizowana przez Wolontariat Legionowo. Mieszkańcy miasta i okolic po raz kolejny pokazali, że mają wielkie serca. W tym roku udało się zebrać półtorej tony ubrań. Już o dziesiątej rano ratusz odwiedzili pierwsi darczyńcy. Wszyscy, którzy postanowili przejrzeć swoje szafy i pomóc osobom potrzebującym, twierdzą zgodnie, że taka akcja to świetny pomysł. – Od dłuższego czasu gdzieś tam po kątach zalegała mi jakaś odzież. Dziecko było małe, więc też rodzina jakieś ciuszki nam w prezencie dawała. Plus jeszcze rzeczy należące do mnie, czy do męża. Trochę się tego uzbierało. Dobrze więc, że pojawiła się okazja, aby się tego pozbyć i jeszcze komuś pomóc. Super akcja! – mówi pani Mariola, mieszkanka Legionowa. Lista rodzin czekających na pomoc z roku na rok stale się powiększa. Dzięki doświadczeniu i sprawnemu działaniu organizatorów akcji i wolontariuszy uzbierane dary zawsze trafiają do najbardziej potrze- bujących. Jak mówi jeden z członków Wolontariatu Legionowo Cezary Usik, oprócz kilkunastu rodzin, które stale otrzymują pomoc, obdarowane zostaną też rodziny, które wolontariusze wytypowali podczas pracy w terenie oraz wszystkie osoby, które się zgłosiły z prośbą o wsparcie, a z rozpoznania wynika, że są w ciężkiej sytuacji materialnej. Akcje Wolontariatu Legionowo zawsze spotykają się z dużym odzewem. Jak mówią organizatorzy, to na pewno nie ostatnie takie „wietrzenie szaf”. Kolejna zbiórka odzieży w Legionowie planowana jest już na wiosnę. Katarzyna Gębal CZWARTEK, 1 grudnia 2016 5 WYDARZENIA Jak dla Świeżaka zrobić z siebie zwierzaka Chcesz pomóc i cię okradają www.nieznany-numer.pl MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 Złodzieje, oszuści i różnej maści naciągacze wymyślają coraz to nowe metody, żeby okraść ludzi. I to jeszcze w taki sposób, żeby sami chcieli dawać swoje pieniądze, myśląc, że robią coś dobrego. Najczęściej z takim wyłudzaniem mamy oczywiście do czynienia w internecie. Na portalach społecznościowych najczęściej możemy spotkać się z kuszącymi ofertami, w których rzekomo da się wygrać nowego iPhona, markowe buty lub inne rzeczy, na które akurat jest popyt. Ludzie, nie wiedząc chyba, że niestety nic nie jest za darmo, klikają w reklamę i w ten sposób rozsyłają dalej wirusa, który może wyrządzić spore szkody na naszym komputerze. Parę tygodni temu sieć sklepów Biedronka wypuściła Gang Świeżaków. Te skądinąd sympatyczne maskotki sprawiły, że z niewiadomych przyczyn część klientów Biedronki przemieniła się w Gang Zwierzaków. Co takiego jest w Brokule Bartku czy Śliwce Sabinie, że większe parcie na zdobycie Świeżaka mają dorośli, a nie ich dzieci? I po to, aby je dostać, potrafią nawet... popełnić przestępstwo? O co chodzi w akcji „Gang Świeżaków”? Mając specjalną kartę Moja Biedronka oraz robiąc zakupy w sklepie na określoną sumę, można zbierać naklejki, które potem wymienia się na pluszową maskotkę. Dodatkowym plusem było kupowanie specjalnych produktów, czyli warzyw i owoców, za które zbierało się ekstra punkty. Promocja oczywiście przyciągnęła klientów do sklepu, bo każdy z nas lubi przecież zbierać punkty i wymieniać je na fanty – taka już nasza natura, co potwierdzi każdy rekin marketingu. A że do zebrania były pluszaki w kształcie warzyw lub owoców, i to nie byle jakie, bo z imionami(!), to już w ogóle było szaleństwo. Wszyscy zaczęli robić zakupy w Biedronce, byle tylko dostać Jabłko Antka, Gruszkę Gosię i resztę gangu. I nie ma w tym nic złego, bo każda ze stron byłaby zadowolona, gdyby nie jedna mała wpadka. Otóż okazało się, że chętnych na pluszaki jest tylu, że nie wystarczyło ich od razu dla wszystkich. Zwyczajnie zabrakło ich w sklepach. Część cierpliwych klientów pogodziła się z tym faktem i ze spokojem czekała na swoją kolej, ale pozostali jeszcze ci mniej cierpliwi. No i się zaczęło. Obudziły się zwierzęce instynkty. Zaczęły się przepychanki w sklepach, pretensje do kasjerów, krzyki i ogólne oburzenie, bo oni mają punkty, a Świeżaków nie widać. Doszło nawet do tak kuriozalnych rzeczy, jak np. zapisy na Świeżaki. Powstały listy, na które wpisywali się „pokrzywdzeni” klienci. Maskotki, które w kolejnych turach dotarły w końcu do sklepów, były rozdawane zgodnie z kolejnością zapisów na „społecznej liście”. Nie obyło się jednak bez lamentu w internecie. Gang „biznesowych Januszy” zaczął też sprzedawać maskotki na portalach aukcyjnych za krocie, a niektórzy nawet uciekli się do kradzieży. Tak było w jednej z Biedronek, gdzie ktoś podobno ukradł 1000 naklejek z akcji. Co lepsze, podejrzana o kradzież została prawdopodobnie nie- właściwa osoba, ale prawo jest prawem, więc czeka ją wizyta na komendzie, i to z tak dość niedorzecznego powodu. Świeżaki pozostaną już legendą, nie tylko u nas, ale i w całej Polsce. To, jak potrafi zachować się zdesperowany rodzic, byle tylko zdobyć pluszową truskawkę, przechodzi ludzkie pojęcie. Chociaż, jak się okazuje, podobno dzieci, które nie mają choćby jednej takiej maskotki, są… szykanowane w szkole. Koledzy z klasy potrafią wyśmiać takiego niewinnego malca, tylko dlatego, że jego mama nie wzięła udziału w akcji. Klaudia Leszczyńska Grzybobranie na ścianie Nie tylko z kultowej polskiej komedii wiadomo, że jak jest zima, to musi być zimno. A jeśli jest zimno, zaprzęgamy do pracy kaloryfery. Nic prostszego. W sezonie grzewczym warto jednak pamiętać o pewnej czynności, która pozwala uniknąć domowego grzybobrania. Czynności przez wiele osób lekceważonej. Doświadczenia pracowników legionowskiej SMLW nie pozostawiają w tej kwestii złudzeń. – Coraz częściej mamy zgłoszenia dotyczące zagrzybienia lokali, związanego z tym, że są w nich wymienione okna na plastikowe, bardzo szczelne, które nie są ani uchylane, ani rozszczelniane, co powoduje, że wentylacja grawitacyjna nie jest w stanie funkcjonować prawidłowo – mówi Monika Osińska-Gołaś, kierownik adm. os. Sobieskiego. Do właściwego działania wentylacji niezbędna jest różnica ciśnień i dopływ powietrza do lokalu. Bez tego, w cieple i wilgoci, grzyby na ścianach mają idealne warunki do rozwoju. A monitowani przez lokatorów administratorzy więcej pracy. – Powołujemy komisję techniczną, która bada działanie wentylacji, drożność komina, sprawdza też, czy na dachu nie ma źródeł przecieku, na przykład przez nieszczelną elewację. Ale główną stwierdzaną do tej pory przyczyną powstawania grzyba jest bardzo duża szczelność okien plastikowych i zwyczajne niewietrzenie lokalu. Jak zatem widać, zapominając o „dotlenieniu” własnych czterech kątów, można sobie narobić sporo kłopotu. Z grzybem da się co prawda skutecznie walczyć, ale pod warunkiem zerwania z dawnymi przyzwyczajeniami. – To proces odwracalny, lecz kiedy spółdzielnia wykona odgrzybienie lokalu, a dalej utrzymywane są w nim te sa- me parametry, czyli podwyższona wilgotność i wysoka temperatura, a mieszkanie nie jest wietrzone, grzyb powraca. Stąd nasza prośba, żeby zwracać na to uwagę i nawet w miesiącach jesienno-zimowych wietrzyć lokal. Bo jednak nie wszyscy tak robią – apeluje administratorka. Najwyższa pora to zmienić. Zbieranie grzybów, owszem, jest przyjemne, ale pod jednym warunkiem – gdy odbywa się w lesie. Wonder Tym razem jednak oszuści celują nie w głupotę, a w empatię i chęć do niesienia pomocy. Do internautów jest rozsyłana wiadomość o treści „Hej, sprawę mam małą, bo jak nazbieram głosy, to wygram dla mamy bon na 2 dni w spa. Chcę jej zrobić niespodziankę na urodziny ale, to trzeba wysyłać sms'a. Są za darmo i trzeba na numer 92521 wysłać o treści ag.kod, a ten kod, co przyjdzie, to mi wyślij, bo to te glosy:) sama nie dam rady tyle nazbierać, a jeszcze 27 brakuje”. Brzmi niewinnie. Po sprawdzeniu okazuje się jednak, że SMS nie jest wcale taki darmowy, bo kosztuje ponad 30 zł i jak można się domyślić, nie jest wcale żadnym konkursem, a zwykłym naciąganiem niewinnych ludzi na pieniądze. Więc uważajmy! Czas na mieszkania Budowa najnowszego miejskiego bloku, powstającego na osiedlu Piaski, nad którą nadzór inwestorski prowadzi spółka KZB Legionowo, idzie pełną parą. Główne prace są obecnie prowadzone we wnętrzu budynku, zarówno w mieszkaniach, jak i w lokalach usługowych znajdujących się na jego parterze. – Budynek można już oglądać w całej okazałości. Stan zamknięty budowlany jest teraz zrobiony i wykonawca przystąpił do wykańczania lokali mieszkalnych – informuje Jerzy Wilczyński z KZB Legionowo. Wszystkie okna w mieszkaniach są już zamontowane. Lada dzień pojawią się też one w lokalach usługowych na parterze. W lokalach są też już montowane instalacje centralnego ogrzewania i wodociągowe, a także są w nich tynkowane ściany. Kolejnym etapem będzie kładzenie szlicht na podłogach. – Jest również wykonywane przyłącze węzła cieplnego, przyłącze wodociągowe i odwodnienie terenu. Rozpoczynamy również prace elewacyjne, czyli docieplenie budynku oraz roboty w pomieszczeniach technicznych w piwnicach, skąd jest doprowadzane ciepło i woda do obiektu – powiedział Mirosław Nejman, kierownik budowy z firmy Rodex. Według umowy blok powinien być gotowy do końca marca. – Wszystkie prace są prowadzone zgodnie z harmonogramem i w tej chwili nie ma zagrożenia co do dotrzymania terminu wykonania budynku – zapewnia Nejman. W bloku znajdzie się 30 mieszkań o powierzchni od 33 do 76 metrów kwadratowych, a na usługowym parterze będą działały przedszkole, przychodnia oraz klub osiedlowy. Elph Pomóżmy WYDARZENIA zi Zu j ie tn -le 12 z Nieporętu! CZWARTEK, 1 grudnia 2016 Mieszkańcy Nieporętu dojadą tylko do Żerania? Zarząd Transportu Miejskiego planuje skrócić trasę linii autobusowych 705 oraz 735. Taka decyzja oznaczałaby dla mieszkańców Nieporętu brak możliwości bezpośredniego dojazdu komunikacją miejską do stacji metra na warszawskim Marymoncie. Od 2017 roku autobusy dowoziłyby nieporętczan jedynie do Żerania. a uzi możn Z e i n e z c a le to: Wpłatykinerować na kon A Mieszkańcy Nieporętu i całego powiatu legionowskiego od przeszło miesiąca nieustannie wspierają 12-letnią Zuzię w walce o jej życie i zdrowie. Cały czas trwa zbiórka pieniędzy na leczenie dziewczynki. Jednocześnie 23 listopada ruszyła ogólnopolska akcja „Wyślij Zuzi bajkę”, zorganizowana przez Kasię Pisarską. 12-letnia Zuzia uległa poważnym poparzeniom ciała w wyniku pożaru domu, który miał miejsce w nocy z 12 na 13 października przy ulicy Jana Kazimierza w Nieporęcie. Dziewczynka najpierw walczyła o życie, teraz walczy o zdrowie – Ma 45 proc. poparzonego ciała. Pożaru nie przeżyła niestety jej babcia. Na leczenie Zuzi cały czas potrzeba pieniędzy. Koszt rehabilitacji poparzonego dziecka może wynosić nawet 100 -150 tysięcy złotych. Maści, opatrunki, plus codzienne nutridrinki itp. to wydatki, których sama mama Zuzi nie jest w stanie ponieść. Powiedzmy sobie szczerze, mało która matka w Polsce jest w stanie podołać tak ogromnym kosztom – mówi organizatorka akcji Kasia Pisarska, pisarka i działaczka społeczna. „Wyślij Zuzi bajkę” Mieszkańcy Nieporętu i okolic pomagają Zuzi jak tylko mogą. Kiedy stan dziewczynki był bardzo ciężki, na terenie gminy odbyła się m.in. zbiórka krwi. Szkoła Podstawowa w Nieporęcie, do której uczęszczała Zuzia, zbiera też pieniądze na jej leczenie, organizując przeróżne przedsięwzięcia. Dziewczynce pomagało także starostwo powiatowe. W te akcje Kasia Pisarska była bardzo zaangażowana. Kiedy to tylko możliwe, odwiedza też dziewczynkę w szpitalu. Jak opowiadała naszej redakcji, w trakcie spotkań z Zuzią zaobserwo- Informacja czy sensacja? W ubiegły poniedziałek (21 listopada) około 19.00 policja, straż pożarna i karetka pogotowia przybyły na jedną z posesji na terenie Chotomowa. Ze zgłoszenia wynikało, że mieszkająca tam nastolatka może próbować targnąć się na życie. Dzień później wiadomość o tym zdarzeniu pojawiła się w kilku lokalnych mediach. I tu nasuwa się pytanie, czy informując o rzekomej próbie samobójczej, nie przekroczyły one pewnej granicy? MIEJSCOWA na weekend, [email protected] S PARIBAS BGŻ BNP onum Animae B 04263240 0 0 Fundacja 0 0 0 1 1 451 850 1720300053110000000367 i) k w ó t ło 4 (z 203000 ro): (euro) 91 anicy (eu r g a z z y X Przelew GOPZPLPWXX 7850 6 SWIFT 00000003 1 1 3 5 4 0 0 PL912030 m z dopiskUieZI DLA Z wała, że dzieci przebywające często przez długie miesiące na oddziałach najzwyczajniej w świecie się nudzą. – Rodzice nie mogą z nimi cały czas przebywać, mają inne obowiązki, pracę, niejednokrotnie pozostałe dzieci, którymi muszą się zająć. To zrozumiałe. Dzieci nie mają w szpitalu żadnej rozrywki. Nic nie zastąpi kolegów ze szkoły, biegania po parku, czy leniwej pidżamowej niedzieli na kanapie, ale... wierzymy w moc bajek – tłumaczy Pisarska. Stąd pomysł na kolejną akcję, tym razem ogólnopolską, pod nazwą „Wyślij Zuzi bajkę”. Wszyscy, którzy chcą pomóc, mogą wysłać książkę, maskotkę, rysunki, audiobooki na adres: ul. Różana 18 a, 05-126 Nieporęt. Wszystkie bajkowe dary zostaną przekazane Zuzi, a później innym chorym dzieciom z całego kraju. – Większość z nas ma przecież jakieś niepotrzebne maskotki lub książki. Taka pomoc nic nie kosztuje – podsumowuje Kasia Pisarska. Organizatorka rozesłała listy do szkół z całej Polski z prośbą o wsparcie tej niezwykłej akcji. Chęć pomocy wyraziły już m.in. szkoły z Warszawy i Dęblina. Nie pozwólmy Zuzi się nudzić! Zaczarujmy jej świat, aby choć przez chwilę mogła zapomnieć o opatrunkach i szpitalnej sali. Katarzyna Gębal Na swoich portalach internetowych lokalne media z dbałością o szczegóły opisały to, co półtora tygodnia temu wydarzyło się w jednym z domów na terenie Chotomowa. Z ich relacji wynikało, że dziewczyna miała stać na dachu budynku i grozić, że z niego skoczy. Tytuły krzyczały: „Nastolatka stała na dachu i chciała skoczyć”, „Chciała się zabić”. Podano także wiek nastolatki i ulicę, przy której mieszka. Dla, niewielkiej przecież, lokalnej społeczności ustalenie, o kogo w tym gorącym newsie mogło chodzić, nie powinno więc stanowić żadnego problemu. Inna sprawa, że nie wiadomo, czy w ogóle z jakąkolwiek próbą samobójczą mieliśmy do czynienia. Gdy służby przyjechały pod wskazany adres, dziewczy- Propozycja przewiduje skrócenie tras tych linii do najbliższego węzła przesiadkowego – Żerań FSO, w zamian za skierowanie do pętli Metro Marymont linii 134 i 518. – Pasażerowie dojeżdżający obecnie tymi liniami do stacji metra mieliby możliwość skorzystania, na przystankach Płochocińska i Konwaliowa, z często kursującej linii 518, a także kursującej w godzinach szczytu linii 326. Pasażerowie dojeżdżający z ciągu ul. Płochocińskiej, a także z gminy Nieporęt zyskaliby połączenie z węzłem przesiadkowym Żerań FSO, gdzie istnieje możliwość przesiadki do wielu innych linii, w tym do często i sprawnie kursujących do Śródmieścia (w tym w rejon Starego Miasta) i do obu linii metra, linii tramwajowych. Niezależnie od proponowanej zmiany trasy, linie 705 i 735 po drodze obsługują także przystanek PKP Żerań, gdzie jest możliwa przesiadka do pociągów SKM i Kolei Mazowieckich – informuje na swojej stronie ZTM Warszawa. W komunikacie ZTM przekonuje także, że dzięki krótszej trasie linie będą mniej narażone na opóźnienia związane z utrudnieniami drogowymi. Proponowanej przez przewoźnika zmianie stanowczo sprzeciwia się wójt gminy Nieporęt Maciej Mazur. – Wystosowałem listy do prezydent m. st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz i przewodniczą- na była bowiem w domu. Drzwi otworzyła im matka nastolatki, która w tym samym czasie wróciła z pracy. Nic więc dziwnego, że news o „stojącej na dachu dziewczynie” oburzył wiele osób. Widziały w nim one nie informację, a tanią sensację. – Gazety już wydały wyrok. Mimo że dziennikarze piszą w artykułach, że po przyjeździe straży dziewczyna nie była na dachu, to informują, że chciała z niego skoczyć. Skąd mają takie informacje? Co najgorsze, dwie gazety podały w artykułach wiek dziewczyny i ulicę, na której mieszka. Tak się nie robi, to jest mała społeczność. Czy szukając sensacji, pomyśleli, że robią jej ogromną krzywdę i mimo że mogła nie chcieć odebrać sobie życia, teraz bę- cej rady m.st. Warszawy, do posła na Sejm Jana Grabca oraz starosty powiatu legionowskiego Roberta Wróbla z prośbą o interwencję i pozostawienie ostatniego przystanku linii 705 i 735 w dotychczasowej lokalizacji, na pętli Metro Marymont – informuje wójt. Na wniosek Macieja Mazura Konwent Samorządów Powiatu Legionowskiego przekazał prezydent Warszawy swoje stanowisko sprzeciwu wobec planowanych zmian. Wójt zwraca się też z prośbą do wszystkich mieszkańców gminy Nieporęt, a także całego powiatu legionowskiego o włączenie się w akcję, której celem jest zachowanie dotychczasowych tras linii 705 i 735. Skrócenie trasy tak istotnych dla mieszkańców Nieporętu linii autobusowych jest rozważane przez Komisję Infrastruktury i Inwestycji Rady m.st. Warszawy oraz Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie i wiąże się z planowanymi zmianami komunikacyjnymi w obszarze dzielnicy Białołęka. ZTM prowadzi obecnie konsultacje społeczne w tej sprawie, które potrwają do końca stycznia 2017 r. Niestety, odbędą się one wyłącznie na terenie warszawskiej Białołęki. Uwagi do zmian można przesyłać drogą elektroniczną, na adres e-mail: bialoleka@ ztm.waw.pl. 7 grudnia odbędzie się również specjalny czat internetowy poświęcony tej tematyce. oprac. Katarzyna Gębal fot. pixabay.com 6 dzie szykanowana w szkole lub w swojej okolicy? Co z dobrem dziecka? – mówi jeden z mieszkańców gminy Jabłonna. Sprawę na portalu Jabłonna Dla Mieszkańców skomentował tez jabłonowski radny Arkadiusz Syguła, przewodniczący Komisji Oświaty Kultury i Sportu Rady Gminy Jabłonna. – Jestem zbulwersowany tym, co przeczytałem. Od razu można dojść, kim jest ta osoba. Ga- zety powinny podejść do tego tematu delikatniej, nie pisząc, na jakiej ulicy miały miejsce te wydarzenia oraz w jakim wieku jest to dziecko. Teraz dopiero będzie miało stres w szkole. To jest karygodne, tak nie można robić – skomentował radny. Miejmy tylko nadzieję, że jej rówieśnicy mimo wszystko okażą się rozsądniejsi. Elph/ Jabłonna Dla Mieszkańców CZWARTEK, 1 grudnia 2016 MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 WYDARZENIA Chore świnie w natarciu Afrykański pomór świń to zakaźna choroba wirusowa o bardzo szybkim tempie rozprzestrzeniania się, na którą podatne są świnie i dziki. Zarażenie najczęściej występuje po kontakcie bezpośrednim lub pośrednim z innymi chorymi osobnikami. Jak dotąd występowała ona na terenach wschodnich: na Ukrainie, Litwie, Białorusi i w Federacji Rosyjskiej. Niestety, w tym roku przywędrowała również do nas. – Wektorem w Polsce są głównie dziki. Prawdopodobnie pierwsze sztuki, które zostały zarażone na granicy Polski i Białorusi, to były dziki, które przywędrowały do nas już zakażone zza naszej wschodniej granicy. W tej chwili, mimo wielu obostrzeń mających na celu ograniczenie tego zjawiska, chore zwierzęta ze wschodu Polski docierają już do Polski centralnej. Mamy pierwsze ogniska na terenie województwa mazowieckiego, konkretnie w Łozicach. Bliżej nas też są już rejony zagrożone. To jest na przykład powiat makowski – powiedział Mirosław Kado, powiatowy radny i lekarz weterynarii. – To jest pro- Dochodzą do nas niepokojące informacje o zbliżającym się ze wschodu afrykańskim pomorze świń. Z tego powodu legionowskie starostwo podjęło już odpowiednie działania, aby nie dopuścić do przedostania się tej choroby do naszego powiatu. Czym ona jest i czy zagraża naszemu zdrowiu? Pół wieku razem „Złote” serockie pary to: Karolina i Eugeniusz Furczak, Elżbieta i Stefan Gałązka, Ewelina i Bolesław Głowaccy, Jadwiga i Edward Gryc, Alina i Aleksander Hirny, Barbara i Grzegorz Lubienieccy, Hanna i Waldemar Łacheta, Władysława i Jerzy Łaszcz, Krystyna i Marian Mieszkowscy, Łucja i Henryk Mięgoć, Kazimiera i Józef Paczkowscy, Krystyna i Zenon Poznańscy, Daniela i Jerzy Przybysz, Zofia i Stefan Sawiccy, Irena i Jerzy Skowrońscy oraz Jadwiga i Stanisław Sumiła blem szalenie istotny. Na naszym terenie działają hodowcy trzody chlewnej i dla nich to zagrożenie jest najmocniejsze. Dlatego będziemy prowadzili akcję informacyjną i wspomagali te działania Powiatowego Lekarza Weterynarii, po to, aby ta informacja o działaniach prewencyjnych była jak najszerzej rozpropagowana i docierała do właściwych osób – dodaje starosta Robert Wróbel. Choroba ta powoduje masowe zgony zwierząt chlewnych, a jedyną metodą walki z nią jest ograniczanie populacji dzików, wybijanie świń ze stad zarażonych, tworzenie okręgów zapowietrzonych i bardzo duże restrykcje związane z przemieszczaniem się świń na terenie kraju. Ponadto wirusa można przenosić także na oponach czy podeszwach butów. Przestrzega się więc hodowców, aby nie wpuszczali na swoje posesje obcych pojazdów, osób oraz oczywiście nie kupowali świń z nieznanych hodowli. – Problemem jest odnowa populacji przetrzebionej przez chorobę. W momencie, kiedy mamy teren zapowietrzony i kiedy mamy likwidację stad zarodowych, musimy skądś wziąć te prosiaki, które zapoczątkują nową populację. To jest podstawowy problem. Nie ma szczepionek i możliwości leczenia tej wirusowej choroby, więc jedyną metodą jest wybijanie świń – dodaje Kado. Choroba jest bardzo groźna, ale tylko i wyłącznie dla świń i dzików. Mięso zarażonych osobników można konsumować w postaci konserw. Zamrażanie lub samodzielne zabijanie świń bez późniejszej utylizacji nie zabija wirusa, a wręcz przeciwnie, powoduje, że może on przeżyć nawet do 1000 dni. Hodowcy nie powinni także sprzedawać zakażonych osobników w obawie o stratę finansową, ponieważ pieniądze za utylizację zostają im zwracane. Objawami zarażenia są wysoka gorączka u świń, brak apetytu, wybroczyny na skórze oraz zasinienia na uszach i podbrzuszu. Jeśli widzisz te objawy, niezwłocznie skontaktuj się z powiatowym lekarzem weterynarii! Klaudia Leszczyńska Druhowie z Kałuszyna z nowym samochodem Wielka radość, wzruszenie, a nawet łzy towarzyszyły druhnom i druhom z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kałuszynie w piątkowy wieczór (25 listopada). Do remizy aż z Bielska- Białej przyjechał nowy wóz bojowy marki Scania, nazwany imieniem obecnego prezesa OSP –„Bartek". W czwartek (24 listopada) w Serocku aż 16 par świętowało swoje Złote Gody, czyli 50 lat małżeństwa. Uroczystość odbyła się w serockim Centrum Kultury i Czytel- nictwa. Pary z półwiecznym stażem małżeńskim otrzymały medale za wieloletnie pożycie małżeńskie, przyznawane przez Prezydenta RP. Zostały im też wręczone listy gratulacyjne, bukiety kwiatów oraz drobne upominki od gminy. Z kolei ich bliscy wznieśli toast za kolejne szczęśliwe lata razem. Uroczystości towarzyszył zespół Incanto, grający jubilatom utwory, które przeniosły ich z powrotem do lat młodości. KL Tuż przed 21.00 mieszkańcy wsi przybyli pod remizę, aby wspólnie z druhami powitać nowy nabytek jednostki. Samochód przyjechał do Kałuszyna eskortowany przez zastępy z OSP Kałuszyn i Skrzeszew. Druhny i druhowie, a nawet Dziecięca i Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza nie mogli doczekać się tej chwili. Przeprowadzka z Modlińskiej 130 Gmina Jabłonna podejmuje działania w sprawie ośmiu rodzin mieszkających w budynku przy ul. Modlińskiej 130. Jest on, mówiąc krótko, w tragicznym stanie technicznym. Sześć z ośmiu rodzin zamieszkałych w budynku dostało decyzje przydziałowe. Trzy zostały przeprowadzone do nowych lokali przy ul. Zegrzyńskiej i ul. Szkolnej. Trzy kolejne oczekują na przeprowadzkę do lokali znajdujących się przy ul. Zegrzyńskiej. Jeden z nich, przy ul. Zegrzyńskiej 1, jest już gotowy do zasiedlenia, natomiast pozostałe dwa - przy Zegrzyńskiej 1 i 5, zostaną wyremontowane do 20 grudnia. W budynku przy Modlińskiej 130 pozostały jeszcze dwie rodziny. Jedna z nich korzysta z lokalu bez umowy, dlatego jest dla niej poszukiwany lokal socjalny. Druga zaś dostanie mieszkanie po najemcach z prowadzonych eksmisji. Postępowanie sądowe jednak się przedłuża, dlatego też na razie gmina poszukuje lokalu do wynajęcia, gdzie rodzina tymczasowo zostanie przekwaterowana. oprac. KL Nowy samochód marki Scania przeznaczony jest do działań ratowniczo - gaśniczych. Na swoim wyposażeniu posiada 3000 litrów wody, zestaw hydrauliczny i zestaw do pierwszej pomocy wraz z deską ortopedyczną. Nie zabrakło też różnego rodzaju odcinków gaśniczych, autopompy, drabin, wentylatora oraz pomp i agregatu. Sprzęt do ratownictwa wysokościowego oraz sprzęt burzący umieszczono w jednej ze skrytek pojazdu. Samochód wyposażony jest też w kilka zestawów oświetleniowych. Scanią do akcji może udać się sześciu strażaków. W przedziale pasażerskim znajdują się cztery aparaty ochrony dróg oddechowych. Koszt zakupu samochodu to 859 tys. zł. W ceremonii powitania uczestniczyli wójt Paweł Kownacki, radny Grzegorz Zbroch, ks. Krzysztof Krupa, st. bryg. Arkadiusz Pich - zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie, oraz st. kpt. Łukasz Szulborski - dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej. Po powitaniu zaproszeni goście oraz mieszkańcy Kałuszyna udali się na plac za remizą, gdzie rozpalono ognisko i pieczono kiełbaski. Marek Karpowicz 7 8 OGŁOSZENIA BOL-MAR dorabianie kluczy, ostrzenie: noży nożyczek, pił tarczowych, noży i sit do mięsa, noży heblarskich, sekatorów itp. Targ Miejski Legionowo 517 582 537 NIERUCHOMOŚCI SPRZEDAM www.bolmar.eu CZWARTEK, 1 grudnia 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] UPADŁOŚĆ KONSUMENCKA - POMOC W PRZYGOTOWANIU WNIOSKU O UPADŁOŚĆ KONSUMENCKĄ - POMOC W PROWADZENIU POSTĘPOWANIA MOŻLIWE JEST CAŁKOWITE ODDŁUŻENIE Z POKRYCIEM KOSZTÓW PRZEZ SKARB PAŃSTWA SKUTECZNIE! MASZ PROBLEMY Z KOMORNIKIEM, STRACIŁEŚ PŁYNNOŚĆ FINANSOWĄ - ZADZWOŃ: TEL. 22 123 82 66 ■■Sprzedam działkę 459 m2 z mediami. Legionowo. 608 221 016 Delikatesy Hetman Legionowo, ul. Jagiellońska 26. Zatrudnię ekspedientkę. Tel. 601 280-125 ■■Sprzedam działkę bud. 1000 m2 w ładnym miejscu Skrzeszewa. 502 713 144 ■■Sprzedam lok.handlowousługowy 60 m Ip Centrum Legionowa 609 105 519 NIERUCHOMOŚCI WYNAJMĘ ■■Kawalerka umeblowana 606 188 083 Kupię bezpośrednio tanią działkę budowlaną do 1000 m2, dla powierzchni zabudowy 18m x 13m (bliźniak,1piętro) w Legionowie. ■■M-3 Legionowo. Leśna 6. 800 zł + czynsz + media. 509 080 463 ■■Wynajmę kawalerkę w Białobrzegach. Po remoncie, umeblowana. Koszt 1000 zł. 504 852 673 Usytuowanie działki blisko komunikacji (SKM, ZTM), blisko szkoły podstawowej, kościoła, przychodni publicznej, sklepów – maksymalna odległość do 1,5km. ■■Wynajmę kawalerkę w Wieliszewie, nowa, umeblowana, osiedle zamknięte. Koszt 1200 zł. Tel. 510 774 772 NIERUCHOMOŚCI SZUKAM Oferty kierować na: tel.: 518523214, lub e-mail: [email protected] ■■Mieszkania do 50 m2. 787 707 504 SPRZEDAM ■■Sprzedam piękny stolik pokojowy ciemny mahoń. 22 774 54 56 POŻYCZKI CHWILÓWKI dla każdego bez żadnych zaświadczeń natychmiastowa wypłata w miejscu zamieszkania tylko mieszkańcy Legionowa!!! pon. - sob. 10:00 – 18:00 USŁUGI ■■HYDRAULIK. AWARIE-REMONTYNAPRAWY. 692-827-915 ■■AD-BUD Kompleksowe remonty mieszkań. Pełen zakres usług. 605 515 575 Tel. 669 752 488 ■■CYKLINOWANIE, LAKIEROWANIE, UKŁADANIE PARKIETU, PANELI PLUS LAKIER 797137177 Wirtualne biuro, biurka na godziny, doradztwo dla firm, biznesplany. ■■Komputer. Laptop. Dojazd. 513 820 998 ■■MALOWANIE, MYCIE CIŚNIENIOWO DACHÓW, ELEWACJI – TANIO! 512-687-505 www.ADVancer.com.pl tel. 664 313 133 ■■Pożyczka na dowolny cel 537 008 089 ■■Taxi 663 671 705 Ogłoszenia drobne są przyjmowane w Biurze Obsługi Klienta KZB Legionowo w godzinach pracy kasy. Ogłoszenia do bieżącego wydania przyjmujemy do wtorku do godz. 13.00. GEODETA UPRAWNIONY Marta Wójcik Skrzeszew, ul. Polna 1 C 793 54 63, 603 604 260 „Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych” Pani Gabrieli Knyt wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci ukochanego Taty przekazują Naczelnik i pracownicy Urzędu Skarbowego w Legionowie Wykonam wszelkie prace związane z układaniem lastryka na schodach, podestach, tarasach, cokołach. Tel. 793 556 384 www.lastryko.eu Szamba betonowe, niwelacja terenu, wykopy, korytowanie, rozbiórki budowlane, usługi brukarskie, ziemia, piasek, torf, żwir, kruszywo drogowe, kamień ozdobny już od 1 tony, 602 294 569 www.robotyziemne-loma.pl • przeglądy rejestracyjne • • naprawy główne i bieżące • • serwis klimatyzacji • Legionowo Przystanek ul. Jagiellońska 88 tel. 22 793 01 79 Szwalnia w Legionowie zatrudni młode szwaczki (także do przyuczenia). Komfortowe warunki pracy, regularne i oficjalne zarobki. Kontakt: 604649032 lub 602114533 INFORMACJA Prezydent Miasta Legionowo podaje do publicznej wiadomości, że zgodnie z art.35 ust.1 i 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 roku (Dz. U. z 2015 r., poz.1774 ze zm.) na tablicach informacyjnych Urzędu Miasta Legionowo na okres 21 dni tj. od dnia 21 listopada 2016 roku do dnia 12 grudnia 2016 roku został umieszczony wykaz o przeznaczeniu do wydzierżawienia, w trybie bezprzetargowym, na okres 1 roku, gruntu położonego w Legionowie przy ulicy Jana III Sobieskiego oznaczonego jako działka nr ewidencyjny 134 o powierzchni 676 m2 w obrębie nr ewidencyjny 67 pod usytuowanie czasowego parkingu dla samochodów osobowych na rzecz osób fizycznych, które złożyły wniosek. Bliższych informacji udziela Urząd Miasta Legionowo ul. marsz. Józefa Piłsudskiego 41, / pok. Nr 3.06, II piętro/, tel. 766-40-57. Prezydent Miasta Roman Smogorzewski DYŻURY RADNYCH KOMPLEKSOWE SPRZĄTANIE i utrzymanie czystości na terenie osiedli, terenów zewnętrznych, sprzątanie po budowach, remontach, zakładach produkcyjnych, halach, magazynach, garażach, specjalistyczne sprzątanie obiektów medycznych, powierzchni biurowych, mycie okien, serwis nocny i dzienny. Tel. 502 256 611 [email protected] www.bogart.net.pl 5 grudnia 2016r. Anna Łaniewska Radna Rady Miasta Legionowo (okr. wyb. nr 21) w godz. 1500-1630 Janusz Klejment Przewodniczący Rady Miasta Legionowo (okr. wyb. nr 8) w godz. 1630-1800 Dyżury odbywają się w Biurze Rady Miasta i Informacji Publicznej ul. marsz. Józefa Piłsudskiego 41, pokój nr 4.02, piętro 3, tel. 22 766 40 05 e-mail: [email protected] DOTRZYJ DO 10 000 MIESZKAŃCÓW POWIATU LEGIONOWSKIEGO – umieść ogłoszenie lub reklamę w największym tygodniku lokalnym. 797 175 329 [email protected] MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 CZWARTEK, 1 grudnia 2016 Porady 9 PORADY/WYDARZENIA Kiszone buraki Zdrowie JESZ Odporność powstaje w jelitach! Najnowsze doniesienia naukowe mówią, że aż 90 proc. odporności człowieka powstaje w jelitach! Niestety, większość z nas nie dba wystarczająco dobrze o ten największy „organ” naszego ciała. Dieta bogata w wysoko przetworzoną żywność, nadmiar m.in. pszenicy, przemysłowego mięsa i nabiału oraz zbyt małe ilości spożywanych warzyw i owoców powodują, że coraz więcej osób cierpi na złe samopoczucie i coraz poważniejsze choroby. Niewłaściwy mikrobiom, czyli mikroflora jelitowa – przerost szkodliwych bakterii, grzybów, pleśni itd. i za mała ilość oraz jakość mikroorganizmów pomagających człowiekowi, to jedna z głównych przyczyn częstych wizyt u lekarzy. A wystarczyłoby codziennie jeść kiszonki - prawdziwą kiszoną (nie kwaszoną octem) kapustę, ogórki, ale i inne warzywa, także w wersji bez soli. Napiszę o tym w kolejnym wydaniu. Dobre ga- tunkowo kiszoną kapustę i ogórki można kupić w Legionowie (np. na targowisku), poza tym większość z nas wie, jak je zrobić w domu. Tymczasem dzisiaj zachęcam do zrobienia domowego zakwasu buraczanego. Kiszenie buraków podwaja ilość zawartych w nich witamin C i z grupy B, co zwiększa przyswajanie żelaza i kwasu foliowego zawartego w dużych ilościach w buraku, przez co wpływa na leczenie anemii oraz wzmacnia układ nerwowy. Lepiej przyswajamy także wapń, potas, magnez i inne mikroelemnty zawarte w znacznych ilościach w tym „bordowym” warzywie. Ten kolor burak zawdzięcza silnym antyutleniaczom, antocyjanom: betaninie i betainie, które odkwaszając organizm i obniżając poziom homocysteiny, pomagają w leczeniu miażdżycy, schorzeń wątroby oraz układu nerwowego. Regulują także pH soku żołądkowego, który u większości jest zbyt wysoki, przez co mamy problemy w trawieniem i wchłanianiem składników odżywczych z pożywienia. Kiszenie obniża indeks glikemiczny buraka, co jest korzystne dla osób walczących z otyłością, cukrzycą czy insulinoopornością. Dietetyk w firmie Witalni Zdrowie i Pomoc – mgr Wioletta Gabrysiak tel. 530 240 450, e-mail: [email protected] www.witalni.eu Składniki: • 1 kg buraków • 1 mały kiszony ogórek • 2 litry przegotowanej ciepłej wody • 2 łyżki soli kamiennej niejodowanej • 1 główka czosnku • 3 listki laurowe • 5 kulek ziela angielskiego. kilku dniach można pić po 1 szklance rano i wieczorem. Zlewając zakwas do butelek, warto nastawić następny – wtedy do nowej porcji zamiast ogórka kiszonego można dodać 2-3 łyżki gotowego zakwasu. Zakwas można lekko podgrzać, można nim także zakwasić już na talerzu barszcz czerwony. Unikajmy jednak zbyt wysokiej temperatury, która niszczy korzystne szczepy bakterii. Wykonanie: buraki wyszoruj (nie obieraj), odetnij ogonki i pokrój w plastry grubości ok. 0,5-1 cm. Włóż do szklanego lub kamionkowego naczynia, dodaj przekrojoną w poprzek główkę czosnku, listki laurowe i ziele angielskie. Zalej osoloną ciepłą wodą, dołóż kiszonego ogórka (przyspieszy proces fermentacji; jest lepszy niż dodatek chleba razowego, bo rzadziej powoduje pleśnienie zakwasu). Buraki powinny być pokryte w całości wodą, można je obciążyć np. talerzykiem. Odstaw w ciepłe miejsce, codziennie przemieszaj zawartość naczynia. Zakwas jest gotowy po 3-4 dniach. Zlewamy go do butelek i trzymamy w lodówce. Pijemy początkowo po pół szklanki dziennie, najlepiej rano na czczo. Po Kiszone buraki z zakwasu oczywiście zjadamy – są pyszne w połączeniu z oliwą, ząbkiem czosnku lub cebulą i natką pietruszki. 1 Kupony z 5 różnych numerów gazety = zniżka 10% na usługi dietetyczne www.witalni.eu Jak one dopingują! Pogoda na weekend czw 1 pt 2 sb 3 nd 4 deszcz zachmurzenie umiarkowane zachmurzenie małe prawie bezchmurnie 6°C 2°C 1°C 1°C 1002 hPa 1006 hPa 1018 hPa 1029 hPa 2°C 1°C -2°C -2°C Cheerleaders to taniec połączony z gimnastyką, a powstał po to, aby zagrzewać sportowców do walki i rozgrzewać publiczność w przerwach spotkań sportowych. Charakterystyczne dla takich grup są kolorowe pompony i kokardki we włosach. Legionowskie cheerleaderki swoją siedzibę mają w Błękitnym Centrum. Zajęcia odbywają się tam w siedmiu grupach, podzielonych według wieku i umiejętności. Od tego sezonu Akademia powiększyła swoje szeregi o nowe kategorie wiekowe: senior (16-29 lat) oraz senior II (pow. 29 roku Zapewne niewielu legionowian o tym wie, ale w mieście mamy wicemistrzynie Polski w cheerleadingu. Mowa tu o dziewczynach uczęszczających do Akademii Cheerleaders Gigant Smile, działającej w Legionowie od 2015 roku i zrzeszającej w tej chwili ponad 80 cheerleaderek życia). W ramach jej działalności odbywa się masa warsztatów, szkoleń i obozów. Na nowy sezon zawodniczki Cheerleaders Gigant Smile szykują nowe stroje i motywy. Kluczową imprezą będzie dla nich start w mistrzostwach Polski, które odbędą się na przełomie marca i kwietnia 2017 roku. – Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Będziemy starały się obronić tytuł zdobyty w ubiegłym roku albo poprawić swój wynik. Mamy grupę wspaniałych rodziców pociech uczęszczających na zajęcia, którzy zawsze bór do grup: prowadzony na W tej chwili jest ku życia) Dzieci (do 8 ro 17.15 do 18.15 od dy poniedziałki i śro życia) (od 8 do 13 roku Junior Młodszy .15 18 do 5 .1 dy od 17 poniedziałki i śro ) cia ży ku ro 16 Junior (od 12 do do 21.15 5 .1 od 20 do 19.15 i środy wtorki od 18.15 ) cia ży ej 16 roku Senior (powyż do 20.45 5 .1 19 od i rtk do 18.15 i czwa wtorki od 17.15 roku życia) Senior II ( od 29 0. i od 20.45 do 22.0 rtk wa cz i .15 wtorki 19.15-20 z ogromnym entuzjazmem i zapałem zagrzewają zespół podczas sportowej rywalizacji. Znajdujemy się w czołówce polskiego cheerleadingu. Zespół, który pojawił się znikąd, sporo namieszał. Na zajęcia uczęszczają małe dziewczynki, które już odnoszą sukcesy, a przed nimi jeszcze cała sportowa ka- riera. Jestem pewna, że ciężka praca oraz te wszystkie ciepłe słowa, które płyną w naszym kierunku, przyniosą nam sporą satysfakcję – zapewnia trenerka legionowskich cheerleaderek Monika Pawliczak. – Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia nas i spróbowania swoich sił – mówi pani Monika. zig 10 OD REDAKCJI CZWARTEK, 1 grudnia 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Listy do naszej "M" piszcie na adres: [email protected] Katarzyna l.28 Smog taki, że żyć się nie da. Kominy tak kopcą, że nie da się oddychać. Moje dziecko jest wciąż przeziębione. A na naszej ulicy sąsiad pali czym popadnie. Nie wiem czy on butelki pali czy opony, ale smród jest okropny. Co nasze kochane władze z tym robią? na każde Waszeie! pytan Czekamteżnatradycyjnąkorespondencję. Listy wysyłajcienaadres: ul. Piłsudskiego 3,05-120 Legionowo ■ "M"odpowiada: Kochana Katarzyno! Jedna z lokalnych gazet od wielu miesięcy promuje hasło, iż prezydent jest winny wszystkiemu. Odpowiada za astmę, koklusz, gradobicie oraz za to, że Twój sąsiad kretyn pali śmieciami w kotle i truje całą okolicę. To nic, że w Legionowie wprowadzono system zbierania odpadów i można je wystawiać za płot zamiast wywozić do lasu czy wrzucać do pieca. To nic, że cały czas mówi się o raku płuc i szkodliwości takiego postępowania. Twój kretyn sąsiad z pewnością uważa, że jest bardzo zaradny i oszczędny. Aby zmienić jego sposób widzenia, w chwili gdy rozpala w piecu, wystarczy zgłosić szkodnika do Straży Miejskiej (tel. 986). Nie musisz się obawiać zemsty – w trosce o obywatela zgłoszenie jest anonimowe. Podobno jeden taki „oszczędny” potrafi skutecznie truć na obszarze 100 metrów wokół swojego domu. Nie chcesz alergii, nowotworu czy choćby kataru z jego powodu? Kasiu wywieś mu kiedyś na płocie liścik miłosny z informacją co o nim myślisz... Spadło z pióra Fajrant w niebiosach Ludzie starszej daty pamiętają jeszcze radośnie mknące rankiem ku stolicy składy PKP, wypełnione pełną zapału do pracy klasą robotniczą. Ba, wielu z nich ją wtedy tworzyło. Liczni w owych czasach przedstawiciele przodującej siły narodu szczególnie upodobali sobie podróżowanie w tzw. służbówkach, czyli znajdujących się na początku i końcu wagonu przedziałach (w teorii) służbowych. Mało tam było miejsc siedzących, za to dużo przestrzeni do kolektywnego omawiania na stojaka planów przekraczania fabrycznych norm. Co tężsi stachanowcy raczyli się przy tym ówczesnymi - opartymi na fermentacji zboża, ziemniaków lub jabłek - „energetykami”, a wszystko to w atmosferze gęsto spowitej aromatycznym, tytoniowym obłoczkiem. Drogowym odpowiednikiem tych pociągów przyjaźni były „osinobusy” – produkowane w ZBM Osiny pojazdy zlepione z podwozia i kabiny legendarnego Stara 28 oraz pasażerskiej nadbudówki. W niej z kolei nie przewidziano miejsc stojących. I dobrze, gdyż (szczególnie Waldek Siwczyński w drodze powrotnej) oderwani od taśmy pasażerowie bywali mocno podmęczeni. To nie pomyłka, drogie dziatki - dawniej zasuwało się tak, że po fajrancie człowiek często ledwie trzymał się na nogach. Czemu wspominam te zacierające się już w zbiorowej pamięci narodu obrazy? Ponieważ przywołany tu klimat robotniczych wojaży powrócił. Latając aeroplanami obsługującymi ojczyznę funtów, można się w nim pławić do woli. Prócz papierosowej zadymy jest tam wszystko: orzeźwiający aromat spożywanego bądź przetrawionego alkoholu, głośne śmiechy, wymiany zdań przy użyciu słów powszechnie uważanych za powszechne. Ich rumiani, opaleni wyspiarskim słońcem użytkownicy zadają szyku sportowym obuwiem, bezkształtnymi dżinsami i dłońmi sugerującymi, że pielęgnowane są sadzą. W ten oto sposób budują oni budujący obraz polskiego budowlańca. Oj, ciężko go będzie zburzyć. SZEŚC LAT BEZ ANATU I Z MONITORINGIEM Niedawno upłynęło sześć lat od kiedy zniknęła jedna z wizytówek miasta – Anat. Dla tych, którzy nie pamiętają, w latach 80. i na początku 90. był to jeden z głównych punktów handlowo – usługowych w mieście. I chociaż nie był najładniejszy, a w ostatnich latach przestał pełnić swoją funkcję, to dla wielu mieszkańców był jednym z istotnych punktów orientacyjnych. Któż z nas bowiem nie umawiał się pod Anatem? Nic zatem dziwnego, że przy okazji jego rozbiórki Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa (właściciel Anatu – red.) postanowiła urządzić uliczny happening. Przy kilkusetosobowej widowni władze miasta oraz przedstawiciele spółdzielni dokonali oficjalnego wyburzenia ostatniej ściany słynnego żółtego blaszaka. – Nie było żal go burzyć – mówił wówczas Szymon Rosiak, prezes SMLW w Legionowie. – Jego czas już dawno się skończył. To przestał być obiekt handlowy, do którego ludzie chcieli przychodzić. Trzeba go było zburzyć i wybudować w tym miejscu coś przyzwoitego – dodał prezes. Niemniej jednak na widok walącej się ostatniej ściany historycznego Anatu niejednemu mieszkańcowi łza się w oku zakręciła i wróciły wspomnienia z młodości i dzieciństwa. – Pamiętam taką dla mnie może mniej przyjemną, ale za to komiczną sytuację, kiedy do Anatu przywieziono pralki. Było ich dwadzieścia. Jako młoda mężatka bardzo chciałam ją mieć, niestety w kolejce byłam dwudziesta pierwsza. Pralki się skończyły, ale w tym samym czasie przywieziono tam garnki. Kupiłam je więc i używam ich do dziś – wspominała jedna z mieszkanek Legionowa. Teraz w miejscu Anatu stoi tzw. bańka. pod W listopadzie upłynęło też sześć lat od momentu uruchomienia w mieście monitoringu. Aby się przekonać, jak było to potrzebne przedsięwzięcie, długo nie trzeba było czekać. Już w dwa tygodnie po włączeniu kamer udało się dzięki nim ujawnić kilkadziesiąt wykroczeń. Były to na przykład niszczenie reklam, nieprawidłowe parkowanie, przechodzenie na czerwonym świetle i przede wszystkim spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. – Poczekajmy chwilę. My też jesteśmy jeszcze w fazie nauki. Trzeba opanować obsługę joysticka oraz kamery i po prostu przyzwyczaić się do tych urządzeń. Myślę, że wyniki z biegiem czasu będą większe. Ale efekty już i tak widać – mówił dziennikarzom „Miejscowej” komendant straży miejskiej Ryszard Gawkowski. I widać je cały czas. Z ARCHIWUM MIEJSCOWEJ Odpowiem (...)słuchane Gdy nasze dziennikarskie serca napełniły się radością z powodu posłania pana Jana do platformerskiego gabinetu rządowych cieni, pomyśleliśmy, że podobne komnaty można by wyszykować także na legionowski lub powiatowy użytek. Niechaj i lokalna władza wie, kto ostrzy swe zębiska na jej wygodne stolce! Oczyma wyobraźni już widzimy, jak pączkują w grodzie kolejne zacienione gabinety, czyhające bądź to na fotele radzących samorządowców, bądź na meble zajmowane przez członków rad nadzorczych gminnych spółek. Gabinet cieni PWK albo PEC – czyż to nie brzmi dumnie? Ich ewentualni szefowie (a nie wątpimy, że chętnych „ministrów” znajdą wokół mnóstwo) powinni tylko zadbać, aby pod względem posiadanych kwalifikacji owe cienie nie były przypadkiem zbyt cienkie. Wielce nas poruszyło info o tyleż spektakularnej, co zaskakującej wizycie, jaką uraczył Legionowo pewien brazylijski zawodnik; jeden z tych, co skaczą i przerzucają piłkę nad siatką. Bo z kibicowskiego punktu widzenia to tak, jakby do miasta wpadli np. szefowie Białego Domu tudzież Watykanu. Pan Gilberto Amauri de Godoy Filho, bo tak brzmi jego pełne nazwisko, rządzi co prawda tylko na boisku, ale także potrafi zaatakować wroga celną bombą, ewentualnie sprawić, że ten przed bojem będzie modlił się o litość. Nam najbardziej zaimponowało jednak jego męstwo, a właściwie męskość, którą – jak szczerze wyznał w swej biografii – złamał sobie niegdyś, wypełniając obowiązki małżeńskie. Po takiej kontuzji jeno prawdziwy heros mógł znów stanąć na parkiecie. MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 CZWARTEK, 1 grudnia 2016 Misie w Sówkach fot. Translud POWIAT Kłopoty lokalnego przewoźnika Transludh W piątek (25 listopada) maluchy z przedszkola„Wesołe Sówki", zarządzanego przez KZB Legionowo, świętowały Dzień Pluszowego Misia. Z tej okazji dzieci śpiewały piosenki, tańczyły, a także miały możliwość poznania historii swojego najlepszego przyjaciela, czyli pluszowego misia. na oparac Tego dnia każde dziecko przyniosło ze sobą do przedszkola swojego ulubionego pluszaka. Oczywiście królowały misie – białe, brązowe, a nawet różowe. Pluszowy miś jest, niezmiennie od wielu lat, przyjacielem każdego przedszkolaka. Nie dziwi więc fakt, że w 2002, czyli w setną rocznicę Od pewnego czasu do naszej redakcji docierają niepokojące sygnały na temat usług świadczonych przez lokalnego przewoźnika, firmę Translud z Chotomowa. Mimo wysłanych prawie dwa miesiące temu pytań, jej szefostwo na nie nie odpowiedziało. Pasażerowie skarżą się, że kierowcy często stają w szczerym polu i czekają aż zostanie im dowiezione paliwo. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca doszło do trzech takich sytuacji. Raz autobus został zatrzymany podczas ostatniego sobotniego kursu z Warszawy do Nowego Dworu Mazowieckiego, tuż przed lasem w Jabłonnie. Jak mówią pragnący zachować anonimowość kierowcy, szef firmy daje im na każdy dzień określoną ilość paliwa, według normy spalania, jaką podaje producent poszczególnych autobusów. Jeżeli kierowca ma normę 25 litrów na 100 km, to przy realizacji czterech kursów do Warszawy i z powrotem do Nowego Dworu Mazowieckiego potrzebuje dziennie 100 litrów. Co innego jednak normy spalania, a co innego realia transportu, szczególnie w Warszawie. Naturalną sprawą są korki występujące w godzinach szczytu lub większe zużycie paliwa, gdy włączone jest ogrzewanie lub klimatyzacja. – My jeździmy na oparach. Ostatnie kursy robię z duszą na ramieniu, bo nie wiem, czy dowiozę pasażerów. Nieraz, jak widzę, że w ciągu dnia stoję dużo w korkach, to na ostatni kurs umawiam się na tankowanie w Jabłonnie. Wtedy ktoś z firmy przywozi mi np. kanister z 10 litrami paliwa – mówi anonimowo jeden z kierowców. Lepiej mają pasażerowie na linii z Warszawy do Chotomowa. Autobusy jadące ze stolicy kierują się bowiem w kierunku swojej bazy, skąd zawsze można dolać paliwa. Transport jest trudną branżą. Wsiadając do autobusu i płacąc za przejazd, każdy chce dojechać do miejsca docelowego. O ile zrozumiałe są korki i utrudnienia w ruchu, o tyle pasażerowie nie mogą zrozumieć, jak w autobusie, który wyjeżdża na trasę, może zabraknąć paliwa. Nie jest wykluczone, że te problemy mogą być związane z niskimi dochodami z prowadzonej działalności. Co kilka miesięcy przewoźnik zawiesza bowiem kolejne kursy na realizowanych przez siebie liniach. Ciągłe ograniczanie połączeń skutkuje tym, że pasażerowie szukają innych form transportu. Od soboty 3 grudnia Translud zawiesza aż cztery kursy w dni powszednie do Warszawy i Chotomowa. Co dziwi jeszcze bardziej, zawieszone są kursy realizowane z Warszawy do Chotomowa w godzinach 17 czy 18. Tymczasem w pociągach Kolei Mazowieckich o tej porze próżno szukać wolnego miejsca do siedzenia. 11 WYDARZENIA R.N. REKLAMA powstania maskotki, ustanowiono jego święto. Podopieczni „Wesołych Sówek” w ten dzień, ale i też w inne, nie mogą narzekać na brak atrakcji. – Dzieciaki u nas w przedszkolu mają imprezy co miesiąc. Jako rodzic jestem bardzo zadowolona, ponieważ moje dziecko świętuje co miesiąc inne święto i ma różne zadania do zrobienia. Nasze pociechy bardzo to przeżywają i z niecierpliwością czekają na te imprezy. Dzięki nim dowiadują się różnych ciekawych rzeczy, które dzięki takiemu przekazowi łatwiej trafiają do ich główek – mówi zadowolona mama Małgorzata Rychlik-Świątek. KG REKLAMA 12 FOTOREPORTAŻ CZWARTEK, 1 grudnia 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Jeszcze trochę o wozie W fotoreportażu wracamy na chwilę do wielkiej uroczystości, jaka tydzień temu odbyła się w Kałuszynie. Ponieważ nowy wóz bojowy dla druhów z tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej ucieszył cała lokalną społeczność, mamy nadzieję, że i przy naszej fotorelacji też się jeszcze trochę uśmiechną. - Zaraz, zaraz, tu miała być płyta Boysów! Strażacy lubią, kiedy akcja dopięta jest na ostatni guzik. - Mogą sobie drwić, a ja i tak zostanę pogromcą ognia! - Kiedy kolega naprawi głośnik, to ja coś zaśpiewam. Strażacy są jak dzieci - uwielbiają rozpakowywać prezenty. - Ty, co ja mam powiedzieć, bo nie chciałbym lać wody? Już mali strażacy mają sposoby, żeby strach nie zaglądał im w oczy. MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 CZWARTEK, 1 grudnia 2016 13 ROZRYWKA Trochę zgrywu z obiektywu Horoskop na nadchodzący tydzień RYBY Przepracowanie daje o sobie znać coraztobardziejpogorszającymsię stanem zdrowia. Zadbaj o siebie i koniecznie znajdź czas na odpoczynek. BARAN Zmiany ułożonych już planów na kolejny tydzień to najgorsze, co może się stać. Trzymaj się swoich postanowień, nawet mimo namowy innych. BYK Większa świadomość swoich czynów pomoże Ci lepiej podejmować decyzji, z którymi do tej pory miałeś problem. Przeanalizuj swoje działania. Ja myślę, że więcej działek, niż przewodniczący to nie mam Na co, jak na co, ale na żywą reklamę swego fachu ten strażak się nie nadaje. Andrzej Piętka, miejski radny podczas sesji, w reakcji na uwagę Janusza Klejmenta dotyczącą jego doświadczenia na rynku nieruchomości. Fot. red. BLIŹNIĘTA Weekend przyniesie Ci wiele powodów do zadowolenia. Cieszyć Cię będą nawet najdrobniejsze sprawy, które dla innych wydawać się będą błahostkami. Znalezione w sieci RAK Najbardziej jadowitym stworzeniem na świecie jest osa morska. Jej jad mógłby uśmiercić nawet 3500 osób jednocześnie i jest powodem 55567 odnotowanych śmierci w ciągu ostatnich 60 lat. Wyciszenie i odrobina spokoju pozwolą Ci zregenerować się psychicznie. Ostatni dni nie były dla Ciebie najlepsze, dlatego teraz musisz skupić się na sobie. LEW Zbyt gwałtowne reakcje nie wpłyną dobrze na Twoje samopoczucie. Nie rozwiążą się również Twoje kłopoty spowodowane nerwowością. Czy wiesz, że słonie boją się myszy? Według naukowców ta informacja to plotka. Słonie mają tak słaby wzrok, że nie są w stanie zobaczyć tak małego gryzonia. Na świecie występuje ponad 600 aktywnych wulkanów. Większość z nich znajduje się pod wodą. Aż 93% amerykanów je pizzę raz w miesiącu lub częściej. PANNA Za najbardziej żywotne auto uważa się Mercedesa 180D z 1957 roku. Według Rekordów Guinnessa pewien samochód tego modelu przejechał ponad 1,8 miliona kilometrów przez 20 lata. W tym tygodniu Twoja intuicja Cię nie zawiedzie. Kieruj się nią, kiedy tylko będzie ku temu okazja, a na pewno wiele zyskasz na tym. Średnio co trzecia osoba doświadczyła choć raz w życiu somnambulizmu (sennowłóctwa, zwanego potocznie lunatykowaniem). WAGA Aby zyskać więcej spokoju musisz mądrze rozplanowywać swoje obowiązki. Ilość pracy tuż przed świętami będzie jeszcze większa. SKORPION W Twoim życiu uczuciowym zagości oczekiwana długo harmonia, której nie zburzą nawet drobne nieporozumienia. Ciesz się tym czasem. STRZELEC Ciekawe przeżycia, których dostarczą Ci najbliższe dni to tylko początek dodatkowych wrażeń. Nie rezygnuj ze składanych Ci propozycji. KOZIOROŻEC Brak zdecydowania w pewnych kwestiach doprowadzić może Cię do poważnych kłopotów. Musisz podejmować nawet te najtrudniejsze decyzje stanowczo. WODNIK Mniej rozsądku, a więcej odwagi pozwoli Ci odkryć coś zupełnie nowego i zaskakującego. Nie staraj się myśleć racjonalnie, kieruj się emocjami. Specjalny miejscowy horoskop Żarty... Nad ranem do domu wpada zataczający się mąż. Drzwi otwiera żona i już z progu krzyczy do niego: Gdzie byłeś? Mam nadzieję, że masz dobry powód, by pokazywać się w domu w takim stanie o 6 rano?! - Oczywiście. Śniadanie... Przyszedł krasnoludek do apteki i prosi o aspirynę na ból głowy. - Zapakować? - Nie, potoczę sobie. ■■■ Mąż stoi na wadze i uważnie przypatruje się wskazówce. - Czy myślisz, że jak wciągniesz brzuch to coś ci pomoże? - pyta złośliwie żona. - Tak kochanie – odpowiada małżonek – przynajmniej zobaczę wagę... ■■■ Wchodzi Eskimos do baru i już w progu krzyczy do barmana: - Nalej podwójną szkocką! - Z lodem? - Weź mnie nie wkurzaj... 14 SPORT CZWARTEK, 1 grudnia 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Legionovia znowu bez punktów Legionovia Legionowo po dramatycznym meczu przegrała z faworyzowanymi siatkarkami ekipy Developres SkyRes Rzeszów 0:3. Podopieczne Roberta Strzałkowskiego dzielnie stawiały opór wyżej notowanym rywalkom, ale w kluczowych momentach brakowało im koncentracji i doświadczenia. Pierwszy set przez wiele minut był bardzo wyrównany. Żadna z drużyn nie potrafiła oddalić się od rywala na większą liczbę punktów. Przy stanie 10:10, za sprawą dobrej zagrywki, zawodniczki z Rzeszowa zaczęły zyskiwać przewagę punktową. Na tablicy widniał wynik 10:15, jednak legionowianki ani myślały się poddawać. Do głosu zaczęły dochodzić Agata Skiba oraz Iga Chojnacka, których dobra 0 : 3 (23:25, 25:27, 16:25) Legionovia Legionowo – SkyRes Developres Rzeszów ORLEN LIGA 2016/2017 M. Pkt. Sety Małe pkt. 1. Budowlani Łódź 7 20 21:04 602:480 2. Chemik Police 7 20 21:06 647:524 3. Impel Wrocław 7 14 16:11 612:549 4. Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 7 13 16:10 528:522 5. Developres SkyRes Rzeszów 7 13 17:11 651:541 6. Pałac Bydgoszcz 7 13 16:11 604:575 7. Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna 7 10 13:15 591:626 8. Atom Trefl Sopot 7 8 12:14 549:568 9. PTPS Piła 7 8 10:16 547:606 10. BKS Profi Credit Bielsko-Biała 7 7 11:16 583:608 11. ŁKS Commercecon Łódź 7 6 10:18 579:634 12. Giacomini Budowlani Toruń 7 6 07:16 458:539 13. Legionovia Legionowo 7 5 08:18 517:593 14. KSZO Ostrowiec SA 7 4 07:19 492:595 gra umożliwiła Legionovii dogonienie rywalek. Niestety, ostatnie słowo w tej partii należało do przyjezdnych, które wygrały ją do 23. Drugi set rozpoczął się od wysokiego prowadzenia drużyny SkyRes Developres i wydawało się, że Legionovia nie zdoła się już podnieść. Podopiecznym Roberta Strzałkowskiego można zarzucić wiele, ale na pewno nie brak waleczności. Siatkarki z Legionowa były bardzo blisko odwrócenia losów seta. Miały nawet piłkę setową, której jednak nie wykorzystały i ostatecznie przegrały 25:27. Dramatyczne okoliczności, w jakich doszło do utraty dwóch pierwszych partii, podłamały zawodniczki Legionovii. W ostatniej odsłonie meczu na parkiecie dominowały rzeszowianki, które wygrały ją do 16. Łukasz Rozwens KPR bez punktów w Gdańsku Giba w Legionowie! W ostatni weekend Arena Legionowo gościła jednego z najlepszych siatkarzy w historii tej dyscypliny – Brazylijczyka Gibę. w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata. Właśnie wtedy zrozumiałem, że chcę profesjonalnie grać w siatkówkę. Oczywiście były też inne sukcesy, mistrzostwo świata czy olimpijskie, ale to od tego medalu w 1993 roku wszystko się zaczęło – powiedział „Miejscowej na Weekend”. Turniej w Istam- bule, podczas którego Giba został wybrany MVP, pozwolił uwierzyć mu w to, że może osiągać wielkie sukcesy w zawodowym sporcie. Miejmy nadzieję, że spotkanie z tak wielką postacią światowego sportu będzie inspiracją dla młodych siatkarek Legionovii. ŁR fot. Magdalena Żolińska Urodzony w 1976 roku Gilberto Amauri de Godoy Filho podczas swojej kariery zdobył praktycznie wszystkie możliwe trofea. Trzykrotnie był mistrzem świata i mistrzem olimpijskim. Zdobywał też trofea z zespołami klubowymi, których był zawodnikiem. Karierę zakończył w 2014 roku, ale dalej nie daje o sobie zapomnieć. Jego wizyta związana była z działalnością w Komisji Zawodników FIVB. Giba pojawił się na treningu Legionovii i od razu zjednał sobie publiczność zgromadzoną w hali. Rozdawał autografy i cierpliwie pozował do zdjęć. Wspomniał także o najbardziej przełomowym sukcesie w całej swojej karierze siatkarskiej. – Najważniejszym wydarzeniem był udział KPR przystępował do spotkania z Wybrzeżem Gdańsk po serii czterech porażek. Niestety i tym razem drużyna prowadzona przez Roberta Lisa musiała uznać wyższość rywali. Wybrzeże Gdańsk było faworytem i wiadomo było, że jeżeli KPR chce wywieźć z Trójmiasta punkty, będzie musiał zagrać naprawdę doskonałe spotkanie. Legionowianie dobrze rozpoczęli mecz i prowadzili nawet 4:3. Niestety, później do głosu doszli gospodarze, którzy uspokoili sytuację i za sprawą świetnie grającego Ramona Oliveiry schodzili na przerwę przy wyniku 13:8. Druga odsłona spotkania zaczęła się dobrej gry obronnej KPR-u. Legionowianie zaczęli powoli odrabiać straty i w 37 minucie spotkania zbliżyli się do gospodarzy na dystans trzech bramek. Wybrzeże po raz kolejny dało jednak odpór rozkręcającym się szczypiornistom z Legionowa. Doskonale grali Wróbel oraz Kornecki, a w bramce Wybrzeża świetną partię rozgrywał Chemiliński. KPR nie był w stanie przeciwstawić się gospodarzom i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gdańszczan 26:20. Łukasz Rozwens 26 : 20 Wybrzeże Gdańsk – KPR RC Legionowo Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Wróbel 8, Oliveira 6, Kornecki 4, Prymlewicz 2, Kostrzewa 2, Rogulski 2, Niewrzawa 1,Podobas 1 oraz Sulej, Bednarek, Salacz, Skwierawski. Kary: 10 min. (Bednarek 4 min., Wróbel 2 min., Podobas 2 min., Sulej 2 min.) KPR RC: Stojković, Krekora - Titow 7, Kasprzak 4, Mochocki 3, Gumiński 3, Prątnicki 2, Ciok 1 oraz Suliński, Brinovec, Gawęcki, Kowalik. PGNIG SUPERLIGA MĘŻCZYZN - GRUPA GRANATOWA M Z P Pbd B Bramki Pkt 1. Vive Tauron Kielce 12 12 0 0 6 398:297 30 2. MMTS Kwidzyn 12 9 2 1 4 339:318 23 3. Wybrzeże Gdańsk 12 6 6 0 3 305:321 15 4. Chrobry Głogów 12 5 7 0 3 316:359 13 5. KPR RC Legionowo 12 4 8 0 3 315:332 11 6. Sandra Spa Pogoń Szczecin 11 2 9 0 0 275:337 4 7. Meble Wójcik Elbląg 12 1 11 0 1 251:308 3 CZWARTEK, 1 grudnia 2016 MIEJSCOWA na weekend, tel.: 515 267 766, fax 22 774 11 77 is Rnaezam kończenie rundy W ostatniej kolejce rundy jesiennej Legionovia KZB Legionowo podejmowała Błękitnych Stargard Szczeciński. Drużyna prowadzona przez Mirosława Jabłońskiego stanęła przed trudnym zadaniem. Biorąc pod uwagę zawirowania, jakie jej towarzyszyły w ostatnich tygodniach, wywiązała się z niego znakomicie. 15 SPORT 1:1 Legionovia – Błękitni Stargard Szczeciński Bramki: Marek Krotofil 45 – Wojciech Fadecki 37 Legionovia: 33. Sebastian Madejski – 16. Mikołaj Grzelak, 23. Marek Krotofil, 4. Aleksandar Bajat, 3. Daniel Kutarba – 26. Krystian Wójcik (65, 14. Arkadiusz Madeński), 17. Patryk Koziara, 8. Sebastian Milewski (81, 25. Ernest Dzięcioł), 6. Michał Płonka, 22. Wojciech Kalinowski (74, 10. Mateusz Kwiatkowski) – 20. Arkadiusz Ciach (80, 9. Ivan Jovanović). Błękitni: 31. Przemysław Wróbel – 25. Grzegorz Szymusik, 19. Tomasz Pustelnik, 2. Patryk Baranowski, 24. Rafał Gutowski – 17. Maciej Więcek (67, 8. Maciej Kazimierowicz), 6. Filip Karmański (83, 23. Mateusz Czapłygin), 11. Paweł Lisowski, 10. Bartosz Flis (46, 3. Piotr Wojtasiak), 18. Wojciech Fadecki – 20. Michał Magnuski (63, 9. Sebastian Inczewski). PIŁKA NOŻNA II liga. Wyniki Spotkanie rozpoczęło się od ataków legionowian, którzy za wszelką cenę chcieli na koniec rundy zdobyć trzy punkty. W 10 minucie Legionovia przeprowadziła szybką akcję zakończoną strzałem Patryka Koziary. Kilka minut później żółtą kartką został ukarany Gutkowski, a Legionovia miała okazję na objęcie prowadzenia. Rzut wolny z okolic pola karnego wykonywał dysponujący atomowym uderzeniem Krystian Wójcik. Piłka po jego strzale odbiła się jednak od jednego z zawodników gości i minęła bramkę. W 27 minucie legionowianie byli niezwykle blisko szczęścia. Po zamieszaniu w polu bramkowym piłka trafiła do Wójcika, który oddał strzał swoją mocniejszą, lewą nogą. Jego uderzenie wylądowało jednak na słupku, a dobitka Arkadiusza Ciacha okazała się nieskuteczna. Mimo przewagi podopieczni Mirosława Jabłońskiego nie byli w stanie strzelić gola. Stare piłkarskie porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Nie inaczej było w tym przypadku. W 37 minucie meczu goście wyprowadzili kontratak, który ładnym strzałem wykończył Wojciech Fadecki. Legionovia na szczęście nie załamała się po utracie bramki i przystąpiła do odrabiania strat. Sztuka ta udała się tuż przed przerwą. Dośrodkowanie w pole karne wykorzystał Marek Krotofil, który pokonał Przemysława Wróbla. W drugiej odsłonie spotkania żadna z drużyn nie mogła zdobyć wyraźnej nego Wróbla. Chwilę później Arkadiusz Ciach mógł w efektowny sposób zapewnić Legionovii trzy punkty. Niestety, jego ekwilibrystyczne uderzenie minimalnie minęło bramkę gości. Ostatnie minuty spotkania stały pod znakiem rwanej, agresywnej gry. Tempo nieco spadło i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1. Łukasz Rozwens KOSZYKÓWKA GLKS Nadarzyn – KS Legion Legionowo 71:76 (13:18, 25:16, 16:21, 17:21) Trzecie kolejne zwycięstwo Legionu Koszykarze Legionu Legionowo potwierdzają rosnącą formę. W poprzedniej kolejce III ligi pokonali ekipę Hutnika Warszawa 76:54. Tym razem odnieśli efektowne zwycięstwo nad GLKS Nadarzyn. Wygrana nad wiceliderem grupy nie przyszła jednak łatwo. Mecz był bardzo zacięty. Gospodarze postawili legionowianom bardzo trudne warunki, zwłaszcza w drugiej kwarcie, którą wygrali 25:16. Drużyna trenera Przemysława Raczyka była jednak w stanie opanować sytuację i ostatecznie zainkasowała komplet punktów. Legion zajmuje obecnie czwarte miejsce w grupie A rundy zasadniczej. W następnym spotkaniu legionowianie będą podejmować NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki. Koszykarze z Nowego Dworu przegrali trzy ostatnie spotkania i zajmują dopiero siódme miejsce w tabeli. ŁR Pkt. Z. R. P. Bramki 1. Stal Mielec 34 69 20 9 5 56-27 2. Znicz Pruszków 34 64 18 10 6 53-33 3. GKS Tychy 34 59 17 8 9 46-27 4. Wisła Puławy 34 57 16 9 9 47-30 5. Raków Częstochowa 34 53 15 8 11 59-48 6. Siarka Tarnobrzeg 34 53 16 5 13 47-43 7. Puszcza Niepołomice 34 50 12 14 8 40-29 8. Radomiak Radom 34 50 14 8 12 44-34 9. Kotwica Kołobrzeg 34 48 12 12 10 33-33 10. Legionovia Legionowo 34 47 13 8 13 41-35 11. Polonia Bytom 34 44 13 6 15 42-44 12. Błękitni Stargard Szczeciński 34 42 11 9 14 37-36 13. ROW 1964 Rybnik 34 38 9 11 14 37-47 14. Olimpia Zambrów 34 37 9 10 15 37-54 15. Stal Stalowa Wola 34 37 9 10 15 36-48 16. Nadwiślan Góra 34 34 10 4 20 38-61 17. Gryf Wejherowo 34 33 8 9 17 35-51 18. Okocimski KS Brzesko 34 25 7 4 23 23-71 Po meczu powiedział: przewagi. Zawodnicy starali się niepokoić bramkarzy strzałami z dystansu. W 51 minucie na bramkę Madejskiego uderzał Filip Karmański. 10 minut później Legionovia powinna objąć prowadzenie. W polu karnym piłkę otrzymał Ciach, który zagrał do Koziary, a ten natychmiast uderzył. Jego strzał został jednak odbity przez dobrze dysponowa- M. fot. Bartłomiej Bator - Trudno jest wejść w zespól z marszu i coś z nim zrobić. Po trzech porażkach udało nam się przede wszystkim poprawić atmosferę w szatni. Nie przegraliśmy meczu i to jest ten plus. Zespół się odbudował, podniósł i podjął walkę, zarówno w meczu wyjazdowym w Katowicach jak i tutaj, na własnym boisku. Zabrakło nam dzisiaj trochę spokoju, pewności siebie i dokładności. Wiemy, co chcemy zrobić, ale robimy to w spoMirosław Jabłoński sób nieskoordynowany i chaotyczny. Za dużo trener Legionovii w tym przypadku. Musimy bardziej uwierzyć w siebie, poprawić jakość gry i skuteczność. To jest główny mankament zespołu. Stwarzamy bowiem sytuacje 100- albo nawet 200-procentowe i ich nie wykorzystujemy. Jeżeli tego nie będziemy robić, to ciężko będzie wygrywać mecze. 16 ZAPOWIEDZI/RELACJE CZWARTEK, 1 grudnia 2016 MIEJSCOWA na weekend, [email protected] Scena z „Dykty” Wydarzenia kalendarz Dyskusyjny Klub Teatralny„Dykta” to najnowsza propozycja Miejskiej Biblioteki Publicznej w Legionowie. Dzięki„Dykcie” będzie można nie tylko porozmawiać o teatrze i dowiedzieć się czegoś o jego historii albo najnowszych teatralnych trendach, ale też wybrać się na najciekawsze spektakle wystawiane w warszawskich teatrach. LEGIONOWO Centrum Komunikacyjne, 30.11, godz. 16.00 Warsztaty „Przygotuj się na zmiany" LEGIONOWO Centrum Komunikacyjne, 2.12, godz. 14.00 Powiatowe Targi Pracy, a na nich: oferty pracy z Polski i zagranicy, oferty staży i praktyk, spotkania z doradcami zawodowymi, panel szkoleniowy dla poszukujących pracy. Udział wezmą lokalne firmy i międzynarodowe korporacje. Wstęp wolny. ZEGRZE PŁD. filia GOK, 2.12, godz. 18.00 Spektakl „Wesołe Bałwanki" SEROCK sala widowiskowa CKiCz, 2.12, godz. 18.00 Mikołajki w Centrum Kultury i Czytelnictwa, a na nim spektakl teatralny „Bałwanek Tiko i Królowa Fruncja”. LEGIONOWO sala widowiskowa, 2.12, godz. 19.00 – Pomysł utworzenia „Dykty” wziął się z sentymentu. 25 lat temu razem z Jolą Żebrowską postanowiliśmy zrobić w Legionowie festiwal teatralny. Były to „Luby”. Przez kilkanaście lat udało nam się sprowadzić do miasta najlepsze w tamtym czasie grupy teatralne. Festiwal umarł niestety śmiercią tragiczną i poprzez ten klub chcemy wskrzesić tamtą atmosferę – powiedział Tomasz Talarski, dyrektor MBP w Legionowie. Celem powołania Dyskusyjnego Klubu Teatralnego „Dykta” jest ściągnięcie do Poczytalni jak największej liczby osób pasjonujących się teatrem i do niego systematycznie jeżdżących. – Chcemy stworzyć takie miejsce, w którym będzie można wymieniać poglądy i dzielić się swoimi wrażeniami o spektaklach aktualnie prezentowanych w warszawskich teatrach. Chcemy również zabierać naszych członków do teatru. Będziemy bowiem organizowali wyjazdy na spektakle proponowane przez klubowiczów – powiedział Tomasz Talarski. To jednak nie wszystko co „Dykta” ma swoim członkom do zaoferowania. Or- Troska, która przeradza się w koszmar KinoOtwarteznowupowróciłododramatu.Itoniebylejakiego,bo poruszającegotematmocnokontrowersyjnyiwcaleniedotyczący naszegokraju.Otym,jakprawo,którezzałożeniamazapewniać bezpieczeństwo,potrafizniszczyćczłowiekalegionowianiedowiedzieli siępodczasczwartkowego(24listopada)seansu„Obcegonieba”. się jakoś nie zagubić i nie popaść w bylejakość oraz jak zawalczyć o jakość swojego życia. Jest to też film o takim zderzeniu kultur. O tym, że w Europie, w której żyjemy, też nie wszystko jest dla nas jedno- Tygodnik Powiatowy Adres: 05–120 Legionowo ul. Piłsudskiego 3 tel. 515 267 766, fax 22 7741177 e-mail: [email protected] znaczne. Okazuje się bowiem, że operujemy bardzo wieloma kodami i pewnie, co widać już nawet dzisiaj gołym okiem, tych kodów będzie coraz więcej – komentuje aktorka Agnieszka Grochowska. Temat poruszony w filmie jest w Szwecji bardzo kontrowersyjny. Można wręcz powiedzieć, że dla Szwedów jest on w pewnym sensie tabu. Jak wiadomo, dzieci są tam pod szczególną ochroną i czasami mają one więcej praw niż ich rodzice. Często jeden telefon na specjalny numer wystarcza, aby włączyć machinę procedur, która przeważnie kończy się odebraniem dziecka wbrew woli, a nawet wiedzy jego rodziców. Odzyskanie go graniczy z cudem, chociaż oczywiście nie jest niemożliwe. Najczęściej jednak rodzice zmuszeni są wyemigrować ze Szwecji. – Na razie mentów audiobooka „Król Lear” i wykładu Anny Lewandowskiej oraz obejrzeć artystyczną prezentację biografii Wiliama Szekspira, przygotowaną przez uczniów ZSO nr 2 w Legionowie. Natomiast już w najbliższą niedzielę (4 grudnia) jest planowany pierwszy wyjazd do teatru. „Dykta” zaprasza na spektakl dla dzieci (od lat 8 – red.) „Jak zostałam wiedźmą”, autorstwa Doroty Masłowskiej, w reżyserii Agnieszki Glińskiej. Informacje oraz zapisy pod numerem telefonu 22 732 00 36. RafaM widzieli go szwedzcy aktorzy, ich agenci i osoby blisko z nimi związane. Im film bardzo się podoba i uważają, że jest totalnie wiarygodny i prawdziwy. Przeczytali scenariusz i pewnie gdyby uważali, że tak nie jest, to by nigdy nie zgodzili się w nim zagrać. A zgodzili się i bardzo chcieli to zrobić. Uważają też, że tę historię trzeba opowiedzieć, bo przynajmniej jeszcze jakiś czas temu w Szwecji się o tym w ogóle nie mówiło – dodaje aktorka. Po seansie odbyła się pogadanka, na którą tym razem przybył nie jeden, a dwóch aktorów. Przy czym jeden z nich był... czworonożny. Agnieszka Grochowska, odtwórczyni głównej roli w „Obcym niebie”, przyprowadziła bowiem ze sobą psa, który również był gwiazdą tego filmu. Klaudia Leszczyńska fot. Dorota Milerowicz Film Dariusza Gajewskiego opowiada o małżeństwie, które wraz ze swoją córką przebywa na emigracji w Szwecji. Nie jest to sielskie życie, bo nie brakuje w nim kłopotów, szczególnie w relacji między partnerami. Zła atmosfera przerzuca się także na dziecko, które zaczyna mieć problemy w szkole. Nie umyka to uwadze nauczycieli, którzy od razu podejmują odpowiednie kroki i powiadamiają opiekę społeczną. Ze względu na surowe prawo, jakie obowiązuje w Szwecji, dziewczynka zostaje zabrana rodzicom, o czym nawet nie zostają oni poinformowani. Po tym zdarzeniu ich życie zamienia się w koszmar. Jest to jednak tylko jedna warstwa tego filmu. – Druga jest o tym, jak ganizatorzy chcą bowiem, aby w ramach działalności klubu powstał w Legionowie teatr. – Nie do końca ma on być oparty na zajęciach z dziećmi. Chcemy, aby były w to zaangażowane osoby, które bądź są już aktorami, bądź też aktorstwa dopiero się uczą, ale dysponują już odpowiednim warsztatem – mówi Talarski. Pierwsze spotkanie klubu odbyło się w połowie listopada. Było ono poświęcone Wiliamowi Szekspirowi i teatrowi elżbietańskiemu. W trakcie „Wieczoru z Szekspirem” można było między innymi wysłuchać frag- Musical pt. „Manhu”. Wstęp wolny. Podczas spektaklu będą zbierane cegiełki dla chorej Martynki - info na FB Martynki Siemińskiej. LEGIONOWO Spectrum Sportu, 3.12, godz. 13.30 Warsztaty „Jak rozwijać maluchy” NIEPORĘT GOK, 3.12, godz. 14.00 Rodzinne warsztaty świąteczne LEGIONOWO filia MOK, 3.12, godz. 15.00 Warsztaty świąteczne „Cuda Mikołajkowe na Targowej”. Zapisy w biurze filii MOK, ul. Targowa 65. Osobiście lub telefonicznie, tel. 22 784 14 22. LEGIONOWO sala widowiskowa, 3.12, godz. 18.00 Koncert zespołu Tercet Egzotyczny. Bilety w cenie 40 zł dostępne w MOK Legionowo, ul. Norwida 10. LEGIONOWO Galeria Sztuki Ratusz, 3.12, godz. 18.30 Wernisaż wystawy Agnieszki i Anny Rusin „Energia”. LEGIONOWO sala widowiskowa, 4.12, godz. 11.00 Mikołajki Miejskie. W programie: spotkanie z Mikołajem, spektakl dla dzieci „Gerda i Kaj” - Teatr MER z Łodzi, mikołajkowa niespodzianka dla każdego dziecka. Bilety w cenie 10 zł dostępne w MOK Legionowo, ul. Norwida 10. LEGIONOWO sala konferencyjna, 8.12, godz. 18.00 Warsztaty edukacji prawnej. SEROCK CKiCz, 8.12, godz. 18.00 Spotkanie z Piotrem Maćkowiakiem, wydawcą Dream Books. VI Festiwal Muzyczny im. Bogny Sokorskiej dzień pierwszy: JABŁONNA pałac, 3.12 , godz. 16.00 Scena młodych talentów oraz wspomnienie o wielkiej mistrzyni koloratury - Bognie Sokorskiej. W programie utwory kompozytorów: Ch. W. Glucka, O. Riedinga, G. F. Telemana, W. A. Mozarta, G. M. Rodrigueza, A. Dvoraka, F. Chopina, St. Moniuszki, D. Szostakowicza, T. Bairda. godz. 18.00 Salon muzyki polskiej. W programie utwory kompozytorów polskich, m.in. K. Kurpińskiego, F. I. Dobrzyńskiego, F. Chopina, M. K. Ogińskiego, St. Moniuszki, H. Wieniawskiego, K. Pendereckiego, P. Wróbla. dzień drugi: CHOTOMÓW kościół parafialny, 4.12, godz. 13.00 Musica sacra europea – „Głos do Ciebie wznosimy” Koncert muzyki sakralnej. W programie arie z oratoriów, pasji i mszy G. F. Haendla, J.S. Bacha, W. A. Mozarta, a także kompozytorów współczesnych, m.in. A. L. Webbera. JABŁONNA pałac, 4.12, godz. 17.00 Redaktor Naczelny: Rafał Michałowski - [email protected] Redakcja: Waldemar Siwczyński - [email protected], Łukasz Rozwens, Anna Krajewska | Dział reklamy: [email protected], tel. 797 175 329 Druk: Grey Line Agencja reklamowo-wydawnicza, 05-120 Legionowo, ul. ks. płk J. Mrugacza 1C Legionowo Wydawca: KZB Legionowo Sp. z o. o., 05–120 Legionowo, ul. Piłsudskiego 3, tel. 22 774 45 95 Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.Zastrzegamy sobie prawo skracania i redagowania tekstów. Nie zwracamy materiałów niezamówionych. Wino, Kobiety i Śpiew – impresje muzyczne z udziałem solistów, śpiewaków Opery Narodowej i Warszawskiej Opery Kameralnej. W programie największe przeboje operowe, operetkowe i muzyki estradowej, m.in. z opery „Don Pasquale” G. Donizettiego, „Wesele Figara” W. A. Mozarta, „Straszny dwór” St. Moniuszki, przeboje operetkowe rodziny Straussów, słynne walce, czardasze i polki z operetek: „Zemsta nietoperza”, „Wiedeńska krew”, „Baron cygański”, a także popularne piosenki estradowe z repertuaru światowego.