1 Wielisława Warzywoda-Kruszynska Instytut

Transkrypt

1 Wielisława Warzywoda-Kruszynska Instytut
Wielisława Warzywoda-Kruszynska
Instytut Socjologii UŁ
„Przyrzekamy walkę z ubóstwem dziecka i rodziny,
zjednoczeni w przekonaniu, że inwestowanie w dzieci i
egzekwowanie
ich
praw
jest
jednym
z
najskuteczniejszych sposobów likwidowania biedy”
„Świat przyjazny dzieciom” (roz. I pkt 7)
1
Bieda dzieci w Polsce i w Unii Europejskiej
Porównania międzynarodowe
Bieda dzieci stanowi odkrycie ostatnich lat. Jej istnienia nawet nie przeczuwano do połowy
lat osiemdziesiątych. Przemiany w rodzinie, wyrażające się jako zmniejszenie dzietności,
wraz z wzrastającym poziomem wykształcenia rodziców, oraz powszechna i stale przedłużana
skolaryzacja najmłodszych zdawały się sprzyjać raczej uprzywilejowaniu niż upośledzeniu tej
kategorii wiekowej. Choć w niektórych krajach już w latach osiemdziesiątych zaczęły się
pojawiać doniesienia wskazujące na zagrożenie dzieci biedą, to dopiero Raport Centrum
Badawczego Innocenti (2000) wydobył ten problem na światło dzienne. Jego autorzy
unaocznili także ogromne zróżnicowanie pod tym względem na naszym kontynencie oraz
fakt, że realizowana polityka społeczna ma istotne znaczenie dla zasięgu biedy wśród
dzieci.
Raport Centrum Innocenti został potraktowany w kręgach naukowców z należytą powagą,
skłaniając ich do przeprowadzenia badań w poszczególnych krajach. Natomiast politycy i
zwykli ludzie w większości zdawali się nie przyjmować do wiadomości faktu, że znacząca
część dziecięcej populacji żyje w warunkach niestwarzających im możliwości rozwoju. W
pierwszych przygotowywanych w roku 2001 Narodowych Planach Działań przeciw Biedzie
tylko nieliczne rządy zwróciły uwagę na biedę dzieci. (Wyjątkiem w tym względzie jest
Wielka Brytania, gdzie po dojściu do władzy Partii Pracy zlikwidowanie biedy wśród dzieci
do roku 2020 uznane zostało za narodowy priorytet.) Nic więc dziwnego, że kolejny raport
Centrum Badawczego Innocenti (2005) bije na alarm stwierdzając, że „udział dzieci żyjących
w biedzie wzrósł w większości rozwiniętych krajów świata” w trakcie ostatniej dekady XX
wieku.
Poziom biedy wśród dzieci, podobnie jak wśród dorosłych, zależy od tego jaką granicę biedy
się stosuje, czyli kogo uznaje się za biednego. W statystykach Unii jest to relatywna linia
biedy, a więc punktem odniesienia jest poziom dochodów społeczeństwa, w ramach którego
się żyje. Konsekwencją takiego podejścia jest to, że w Unii za biednych uznawani są ludzie,
których poziom życia, w kategoriach absolutnych, jest bardzo zróżnicowany. Biedni w
jednych krajach uchodziliby za średnio zamożnych w innych. Podobnie ma się rzecz z
biednymi dziećmi. W jednych krajach dochody, którymi dysponują ich rodzice, ledwie
starczają na zaspokojenie potrzeb podstawowych, w innych pozwalają na życie na wyższym
poziomie.
W statystykach unijnych granicę biedy ustala się na poziomie 40%, 50% i 60% mediany
miesięcznych dochodów ekwiwalentnych (relatywizowanych do wieku członków
gospodarstwa domowego oraz kolejności występowania), tę ostatnią uznając za granicę
„ryzyka biedy”. Za dzieci biedne uznaje się zatem te, które żyją w gospodarstwach
domowych/rodzinach, osiągających dochody poniżej danej granicy biedy.
Jak wynika z Raportu Innocenti (2005) pod koniec ubiegłego wieku różnica w proporcji
dzieci żyjących w gospodarstwach domowych o dochodach niższych niż 50% mediany
między poszczególnymi krajami Unii Europejskiej wynosiła 14,2%. Najmniej biednych dzieci
było w Danii (2,4% ogółu dzieci), najwięcej we Włoszech – (16,6%); a więc we Włoszech
biedne dziecko można spotkać ponad siedem razy częściej niż w Danii.
Najniższą stopą biedy (według tego wskaźnika) wśród dzieci charakteryzują się cztery kraje
skandynawskie ( Dania – 2,4%, Finlandia – 2,8%, Norwegia – 3,4%, Szwecja – 4,2%), sześć
– niską stopą biedy ( Czechy – 6,8%, Francja – 7,5%, Belgia – 7,7%, Węgry – 8,8%,
Luxemburg – 9,1%, Holandia – 9,8%), pięć – średnią (Niemcy – 10,2%, Austria – 10,2%,
2
Grecja – 12,4%, Polska – 12,7%, Hiszpania – 13,3%), trzy – wysoką stopą biedy dzieci
(Wielka Brytania – 15,4%, Irlandia – 15,7%, Włochy – 16,6%). To zróżnicowanie samo w
sobie demonstruje główną tezę Raportu Innocenti, że ‘nic nie jest nieuchronne i
nieodwracalne, gdy chodzi o poziom biedy dzieci; [wskaźniki te] odzwierciedlają różne
polityki narodowe współreagujące ze zmianami społecznymi i siłami rynkowymi” (s.3).
Okazuje się bowiem, że wbrew obiegowym sądom, w krajach postsocjalistycznych bieda, w
tym bieda dzieci, jest w dużym stopniu do uniknięcia. Czechy, Polska, Węgry mające
podobną przeszłość charakteryzują się zróżnicowanym nasileniem biedy wśród dzieci.
Jest zrozumiałe, że udział biednych dzieci jest mniejszy, gdy granicę biedy ustala się na
poziomie 40% mediany dochodów, a większy – gdy na poziomie 60%. Jednak różnice w
kompozycji dochodów (lub w polityce stosowanej wobec poszczególnych grup
dochodowych) w poszczególnych krajach ujawniają się w widoczny sposób.
Jeśli za próg biedy przyjmuje się 40% mediany dochodów, to nadal najniższy wskaźnik biedy
dzieci mają kraje skandynawskie (Finlandia – 1,3%, Norwegia – 1,6%, Szwecja – 1,8%) oraz
Luxemburg – 2,1%, a najwyższy Włochy (10,6%). Różnica udziału między krajem o
najlepszym i najgorszym wskaźniku wynosi zatem 9,3%. Wielka Brytania, która ma 5,5%
dzieci żyjących w gospodarstwach domowych osiągających dochody nie przekraczające 40%
mediany, lokuje się na lepszych pozycjach niż Polska (6,5%), Niemcy (6,2%), Austria (6,1%),
Holandia (5,9%) a gorzej – oprócz krajów skandynawskich, niż Węgry (4,4%) i Belgia
(3,2%).
Gdy progiem biedy jest 60% mediany dochodów, to znowu najlepsza sytuacja z omawianego
punktu widzenia cechuje kraje skandynawskie (Norwegia – 7,5%, Finlandia – 8%, Szwecja –
9,2%), a najgorsza Wielką Brytanię (27%) i Włochy (26,5%), do których dołącza Austria
(21%). Różnica udziału między krajem o najlepszym i najgorszym wskaźniku wynosi zatem
19,5%.
Z przytoczonych danych wynika, że gdy próg biedy lokuje się niżej, różnice między krajami
są mniejsze, gdy wyżej – są one znacząco większe. Równocześnie, poszczególne kraje
zmieniają miejsce w hierarchiach. Ten stan rzeczy odzwierciedla zapewne różnice w
strukturze dochodów w danych krajach, a także ‘strategie’ stosowane przez poszczególne
rządy wobec ludności biednej.
Spośród krajów, dla których Raport Innocenti dysponuje danymi, na przestrzeni lat
dziewięćdziesiątych zasięg biedy wśród dzieci, mierzony wszystkimi trzema wskaźnikami,
uległ zmniejszeniu tylko w Norwegii. Istotne postępy uczyniła także Wielka Brytania, w
której przeciwdziałanie biedzie zostało skierowane przede wszystkim na osoby i rodziny
znajdujące się w najniższych grupach dochodowych. W Polsce w analizowanym okresie
odnotowano największy przyrost udziału biednych dzieci, choć w najniższej grupie
dochodowej jest on mniejszy niż w nieco wyższych grupach dochodowych, nie
pozwalających nadal na wyjście z biedy.
Tabela nr 1
Miejsce zajmowane przez poszczególne kraje europejskie, od charakteryzujących się najniższym udziałem
dzieci żyjących poniżej danej linii biedy do charakteryzujących się najwyższym udziałem oraz zmiana udziału w
procentach w badanym okresie (w trakcie lat 90.)
Kraj
Finlandia
Norwegia
Szwecja
Belgia
50% mediany
Pozycja*
Zmiana**
1
0,5%
2
- 1,8
3
1,2
4
3,9
40% mediany
Pozycja
Zmiana
1
0,1%
2
- 0,2
3
0,2
5
1,9
60% mediany
Pozycja
Zmiana
1
2,6%
2
- 2,6
3
3,0
4
2,4
3
Węgry
5
1,9
6
- 0,7
6
4,9
Luksemburg
6
4,2
4
1,5
8
2,3
Holandia
7
1,7
8
1,1
5
0,5
Niemcy
8
2,7
10
1,8
6
4,1
Austria
8
bd
9
bd
9
bd
Polska
9
4,3
11
1,9
7
6,1
Wielka Brytania
10
- 3,1
7
- 3,0
11
0,1
Źródło: UNICEF, Child Poverty in Rich Countries, 2005”, Innocenti Report Card No.6. UNICEF, Innocenti
Research Centre, Florence
Obliczenia własne na podstawie *tabeli 3 Child povery rates using different poverty lines (s.11)
** tabela 4 Changes in child poverty rates during the 1990s by different poverty lines (s.12)
Dzieci z biednych rodzin liczą 12 milionów spośród 69 milionów ludności uznanej za biedną
w Unii Europejskiej. W większości krajów Unii, stopa biedy wśród dzieci jest wyższa niż
wśród ogółu mieszkańców danego kraju (Atkinson i in.2005, tab.3.19). Tylko w siedmiu (
Finlandia, Dania, Słowenia, Cypr, Szwecja, Grecja, Belgia) na biedę bardziej narażeni są
ludzie dorośli. W Finlandii ryzyko biedy wśród dzieci jest o połowę mniejsze niż wśród
ludności ogółem, a w Czechach o osiemdziesiąt procent wyższe niż wśród ogółu
mieszkańców tej republiki (Atkinson i in.2005, tab.3.19).
Poziom biedy wśród dzieci jest uzależniony od relacji między zmianami społecznymi i
odpowiedziami polityki na te zmiany oraz rynkiem pracy. Zmiany społeczne, to przede
wszystkim zmiany w strukturze rodziny oraz w dominujących wartościach. Zachodzą one we
wszystkich społeczeństwach europejskich, ale w zróżnicowanym tempie. Zmiany na rynku
pracy dotyczą przede wszystkim stosunków zatrudnienia, poziomu wynagrodzeń, tempa
wzrostu gospodarczego, poziomu bezrobocia. Równolegle dokonują się zmiany zasad dostępu
do zasiłków i świadczeń rodzinnych oraz innego rodzaju regulacji wpływających na dobrobyt
rodzin. Jak trafnie zauważają autorzy Raportu Innocenti „W środku tych sił znajduje się
dziecko” (Child Poverty…2005:15).
Z przedstawionych danych porównawczych wynika, że sytuacja istniejąca w Polsce, gdy
chodzi o zasięg biedy wśród ludności nie przedstawia się dramatycznie , jeśli pominie się fakt
niskiego standardu życia w porównaniu z krajami zachodnimi, czyli jeśli abstrahuje się od
różnic w poziomie życia. Zdecydowanie bardziej niepokojąca jest bieda wśród dzieci, która
zatacza coraz większe kręgi. Nawet w porównaniu z innymi krajami postsocjalistycznymi
(tab. 2), upośledzenie dzieci w relacji do innych grup wiekowych, a w szczególności w relacji
do osób najstarszych, jest większe niż gdzie indziej. Okazuje się bowiem, że w Polsce biedne
dziecko spotyka się ponad trzy razy częściej niż biedną osobę powyżej 65 roku życia.
Informacja ta z trudem dociera do polityków i zwykłych obywateli, którzy są przekonani, że
w Polsce biedni są przede wszystkim ludzie starsi.
Tabela 2
Udział ludności zagrożonej biedą (60% mediany miesięcznych dochodów) w poszczególnych krajach i grupach
wiekowych
Wiek/kraj
Ogółem
0-15
16-24
25-49
50-64
65+
Czechy
2001
8
12
10
7
4
6
Estonia
2002
18
18
9
17
19
16
Łotwa
2002
16
19
18
16
17
10
Litwa
2001
17
20
21
17
15
12
Węgry
2001
10
14
12
9
7
9
Polska
2001
15
21
19
16
10
6
Słowenia
2000
11
9
11
9
11
21
EU15
2001
15
19
19
12
12
19
4
Źródło: Social Inclusion in the New Member States. A Syntethis of the Joint Memoranda on Social Inclusion.
Commission Staff Working Paper, Brussels, 22.6.2004
Nasilanie się biedy wśród dzieci jest rezultatem wzrostu udziału ludności biednej w naszym
kraju oraz stosowanej polityki, która w zdecydowanie niewystarczający sposób chroni
rozwojowe dzieci.
Cechy szczególne biedy w Polsce (ustalenia badań krajowych)
W Polsce linie biedy ustalane są inaczej niż w referowanych wyżej badaniach
porównawczych. Podobnie jak w innych krajach postsocjalistycznych, źródła krajowe
wskazują na większy zasięg biedy niż wynika to z przyjmowanej przez EUROSTAT granicy
biedy, opartej na medianie miesięcznych dochodów.
Korzystanie z opracowań GUS i innych instytucji naukowych daje możliwość zastosowania
podejścia dynamicznego, zarówno gdy chodzi o zasięg, jak i trwałość biedy.
Jak sygnalizuje GUS, udział ludności biednej wśród obywateli naszego kraju rośnie
niezależnie od sytuacji gospodarczej (wzrostu gospodarczego), choć szybciej - gdy wzrost
gospodarczy spada, wolniej, gdy rośnie. Oznacza to, że tempo przyrostu ludności nie mogącej
związać końca z końcem jest zróżnicowane przy stałej tendencji wzrostowej. Fakt ten
powinien stanowić sygnał alarmowy dla polityków, że przyczyn biedy oraz możliwości jej
przeciwdziałania należy poszukiwać w decyzjach politycznych. Takie podejście jest jednak
całkowicie nieobecne w myśleniu o biedzie. Politycy i ekonomiści upatrują możliwości jej
ograniczenia wyłącznie w czynnikach ekonomicznych i dyscyplinowaniu ludności biednej,
poprzez ograniczanie dostępności i wysokości zasiłków.
Tabela 3
Ludność żyjąca poniżej danej linii biedy (w %) w latach 1994 - 2004
Linia biedy
Względna*
Ustawowa**
Minimum
egzystencji***
1994
13,5
6,4
1997
15,3
13,3
5,4
2000
17,1
13,6
8,1
2004
20,3
19,2
11,8
Źródło: Sytuacja gospodarstw domowych w 2002, 2003, 2004 r. www.stat.gov.pl/servis
* 50% średnich miesięcznych wydatków gospodarstw domowych
** kwota, która zgodnie z ustawą upoważnia do ubiegania się o przyznanie świadczenia z pomocy społecznej
*** szacowane przez Instytut Pracy i Spraw Społecznych
Według danych GUS w roku 2004 co piąty obywatel naszego kraju żył w niedostatku1,
podczas gdy dziesięć lat temu - co ósmy (tab.3). Postępującemu wzrostowi gospodarczemu
towarzyszy zamiast zmniejszania zasięgu ubóstwa – systematyczne jego powiększanie.
Raport Banku Światowego (2004:10) stwierdza na podstawie analiz obejmujących
dziesięciolecie (1992-2002), że w latach 1994-1998 utrzymywał się jeszcze słaby trend
wzrostu konsumpcji wśród ludności biednej, podczas gdy w latach 1999-2002 tylko
najwyższa kategoria dochodowa zwiększyła poziom konsumpcji, który wśród
najbiedniejszych obniżył się najbardziej. Inaczej mówiąc w ostatnich latach bogaci stali się
jeszcze bogatsi a biedni, jeszcze biedniejsi. Wyniki badań (Warzywoda-Kruszyńska,
1
Należy zwrócić uwagę na to, że Główny Urząd Statystyczny stosuje inną definicję relatywnej linii biedy niż
EUROSTAT
5
Grotowska-Leder, Krzyszkowski 2003) oraz raport Banku Światowego wskazują na zjawisko
utrwalania się biedy.
Badania naukowe (Warzywoda-Kruszyńska, Grotowska-Leder 1996) oraz badania budżetów
gospodarstw domowych GUS zasadnie dokumentują, że struktura rodziny/gospodarstwa
domowego pozostaje w istotnym statystycznym związku z popadaniem w biedę (tab.3).
Udział biednych rodzin wzrasta wraz z liczbą dzieci. W porównaniu do rodzin z jednym
dzieckiem wśród rodzin z trojgiem biednych jest trzy razy więcej, a wśród rodzin z
czworgiem dzieci – rodzin biednych jest pięć i pół razy więcej. Oznacza to, że wśród rodzin z
jednym dzieckiem biedna jest co dziesiąta, a wśród mających co najmniej czworo dzieci –
prawie dwie trzecie. Równocześnie największy przyrost udziału rodzin biednych w okresie
ostatnich czterech lat wystąpił wśród rodzin wielodzietnych.
Tabela 4
Ludność żyjąca poniżej danej linii biedy (w %) według typów gospodarstw domowych 2001 - 2004
Typ gospodarstwa domowego
Rok
Ustawowa linia biedy
Minimum Relatywna linia biedy
egzystencji
Małżeństwa bez dzieci na 2001
3.6
1.9
4.2
utrzymaniu
2004
2,8
2.8
5.6
Małżeństwa z 1 dzieckiem na 2001
6.7
4.1
6.7
utrzymaniu
2004
9.5
6,4
12,3
Małżeństwa z 2 dzieci na 2001
11.9
7.0
13.5
utrzymaniu
2004
18,1
9,7
18,7
Małżeństwa z 3 dzieci na 2001
21.3
13.8
24.8
utrzymaniu
2004
37,6
21,4
35,6
Małżeństwa z 4 i więcej dzieci 2001
44.1
33.3
48.6
na utrzymaniu
2004
62,4
40,1
55,9
Matka lub ojciec z dziećmi na 2001
18.7
11.6
21.9
utrzymaniu
2004
22,0
15,2
23,8
Sytuacja gospodarstw domowych w 2002 i 2004 r.: www.stat.gov.pl/servis
Choć informacje o związku między biedą a liczbą dzieci wskazują pośrednio na istnienie biedy
wśród dzieci, nie wyczerpują kwestii biedy wśród dzieci. Rodziny wielodzietne są bowiem
nielicznie reprezentowane wśród polskich rodzin i zdecydowana większość polskich dzieci
żyje w rodzinach małodzietnych. Problem biedy wśród dzieci nie ogranicza się zatem do osób
małoletnich wychowujących się z licznym rodzeństwem. Zdecydowana większość dzieci
żyjących w niedostatku ma jednego brata /siostrę lub nie ma go wcale.
Juwenilizacja biedy
Na zjawisko juwenilizacji biedy w Polsce zwróciły uwagę badania prowadzone w
społeczności lokalnej, w Łodzi, które jako pierwsze podniosły problem dziecięcej biedy
(Warzywoda-Kruszyńska 1999). Juwenilizacja biedy oznacza, że udział dzieci wśród ludności
biednej jest większy niż udział dzieci wśród ludności ogółem. Z analiz przeprowadzonych na
podstawie sprawozdania Departamentu Pomocy Społecznej za rok 2001 wynika, że wśród
ludności wspieranej przez pomoc społeczną (a więc żyjących poniżej ustawowej linii biedy),
dzieci i młodzież (0-17 lat) stanowiły 44 procent, podczas gdy ta kategoria wiekowa była
reprezentowana tylko w 24 procentach wśród obywateli Polski (tab.5). Wśród ludności
biednej można zatem spotkać dziecko lub nastolatka prawie dwa razy częściej niż wśród
ogółu ludności Polski (Warzywoda-Kruszyńska, Grotowska-Leder 2002). Zjawisko
juwenilizacji biedy występuje we wszystkich województwach naszego kraju (tab.4). Również
wśród ludzi żyjących poniżej minimum egzystencji, a więc na granicy zaspokajania tylko
6
potrzeb biologicznych, prawie co druga osoba nie ukończyła dziewiętnastu lat (Daszyńska
2002).
Innym wskaźnikiem juwenilizacji biedy jest stopa biedy wśród dzieci w porównaniu do stopy
biedy wśród innych kategorii wiekowych. Jeśli stopa biedy wśród dzieci jest wyższa niż
wśród ludności dorosłej, może to świadczyć o juwenilizacji biedy i o stosowaniu polityki
raczej na rzecz dorosłych niż na rzecz dzieci i młodzieży.
W Polsce występuje prostoliniowa zależność między wiekiem a biedą, wyrażająca się w tym,
że im młodsza grupa wiekowa, tym większy jest w niej udział biednych (tab.2). Wśród dzieci
do lat 15 udział biednych jest ponad trzy razy większy niż wśród ludności w wieku 65 lat i
więcej i dwa razy większy niż wśród mających 50-64 lata.
Zdecydowanie wyższa stopa biedy wśród dzieci niż wśród ludności ogółem znajduje
potwierdzenie w danych Departamentu Pomocy Społecznej, wykorzystanych do wykonania
stosownych obliczeń. We wszystkich województwach udział biednych wśród dzieci jest
zdecydowanie wyższy niż wśród dorosłych (tab. 5)
Tabela 5. Stopa biedy ogółem, Stopa biedy dzieci, udział dzieci w całej populacji, udział dzieci wśród
ludności biednej w poszczególnych województwach, 2001 (dzieci: 0-17 lat)
Stopa
Stopa
Udział dzieci Udział dzieci
Wskaźnik
Województwo
biedy
biedy
wśród
w całej
żyjących
ogółem
dzieci
ludności
populacji
poniżej
biednej
Polaków*
minimum
egzystencji
(2002)**
15,1
26,2
39,3
22,6
109
Dolnośląskie
18,8
33,2
43,7
24,8
98
Kujawsko-pomorskie
17,1
28,9
42,5
25,2
121
Lubelskie
20,4
32,2
39,4
25,0
89
Lubuskie
14,0
23,5
36,8
21,9
88
Łódzkie
15,9
27,3
43,2
25,1
98
Małopolskie
14,9
26,1
40,6
22,7
77
Mazowieckie
14,4
27,5
44,8
23,5
92
Opolskie
20,3
34,0
45,0
27,0
147
Podkarpackie
18,2
32,7
46,1
25,7
105
Podlaskie
15,4
26,7
43,7
25,2
118
Pomorskie
10,7
18,3
38,7
22,6
73
Śląskie
23,6
42,7
43,5
24,1
121
Świętokrzyskie
25,1
41,4
43,9
26,4
152
Warmińsko-mazurskie
16,7
27,2
41,1
25,2
93
Wielkopolskie
17,1
28,7
40,3
24,0
118
Zachodniopomorskie
16,2
29,5
43,9
24,1
11.1%=100
Polska ogółem
Źródło: Obliczenia własne na podstawie: ‘Sprawozdanie półroczne i roczne z udzielonych świadczeń pomocy
społecznej – pieniężnych, w naturze i usługach za styczeń – grudzień 2001” Departament Pomocy Społecznej
MPiPS (maszynopis)
*Rocznik Statystyczny Województw 2001
** Narodowa Strategia Integracji Społecznej dla Polski 2004:38-39
Biedę wśród dzieci należy zatem uznać za problem pierwszorzędnej wagi w naszym kraju,
ponieważ:
1. bieda doświadczana w dzieciństwie ma skutki dla przebiegu całego życia i w
dzieciństwie „zgubione diamenty” nigdy już odnalezione nie będą,
2. dzieci są przyszłością narodu, są naszą nadzieją i od nich zależy nasz los jako
poszczególnych ludzi i całego społeczeństwa - a więc inwestycja w dzieci ma bez
wątpienia charakter prorozwojowy
7
3. przecięcie spirali biedy stanowi ważny czynnik legitymizowania demokratycznej
władzy, o której istnienie należy stale zabiegać.
W Polsce nasila się bieda wśród dzieci, ale sprawa ta traktowana jest zarówno przez
polityków, jak i zwykłych obywateli jako błaha, niewymagająca publicznej debaty i
zbiorowego namysłu. Można nawet odnieść wrażenie, że przez swoje rozmiary, bieda (także
bieda dzieci) spowszedniała. Politycy zwracają na nią uwagę tylko w czasie kampanii
wyborczej.
Terytorialne rozmieszczenie ludności biednej i gettyzacja biednych dzieci
Zróżnicowania regionalne w nasileniu biedy są dokumentowane przez GUS poprzez wskazanie
na różną stopę biedy na wsi i w mieście, z uwzględnieniem wielkości miasta. Zależność jest
prostoliniowa: najwyższe wskaźniki biedy występują na terenach wiejskich, najniższe w
miastach powyżej 500 tysięcy mieszkańców.
Istnieje także duże regionalne zróżnicowanie stopy biedy (tab.5) od 11% w województwie
śląskim do 25% w województwie warmińsko-mazurskim. Jednakże dopiero nasilenie biedy
wśród dzieci w poszczególnych województwach wskazuje na wagę problemu. Okazuje się
bowiem, że:
• W sześciu województwach stopa biedy wśród dzieci jest wyższa niż średnio w kraju.
Dwa z nich - świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie - stanowią obszary mocno
skoncentrowanej dziecięcej biedy, ponieważ udział biednych dzieci wśród ogółu dzieci z
danego województwa przekracza tam 40%. Pozostałe cztery województwa podkarpackie, kujawsko-pomorskie, podlaskie i lubuskie - w których stopa biedy dzieci
zawiera się między 30% a 40%, to regiony skoncentrowanej biedy dziecięcej. Zatem
każde z tych województw należy w całości uznać za enklawy dziecięcej biedy.
(Warzywoda-Kruszyńska, Grotowska-Leder 2002).
• Również w województwach, w których bieda wśród dzieci jest mniej nasilona, znajdują
się gminy, które stanowią enklawy dziecięcej biedy. Na terenie województwa łódzkiego,
gdzie udział dzieci z rodzin wspieranych przez pomoc społeczną nie przekracza 24%
(wobec 29.5% w Polsce), w jedenastu gminach – co drugie dziecko jest biedne a aż w co
trzeciej gminie biedne jest prawie co trzecie (Warzywoda-Kruszyńska, Grotowska-Leder,
Krzyszkowski 2003).
Gettyzacja biednych dzieci, rozumiana jako szczególna ich koncentracja na określonych
terytoriach jest zjawiskiem szczególnie zagrażającym, ponieważ badania PISA dowodzą, że
środowisko społeczne kolegów ma szczególnie znaczący wpływ na rezultaty szkolne. Dzieci
ze środowisk społecznie zaniedbanych rozwijają się lepiej wśród kolegów pochodzących z
rodzin o wyższym statusie społeczno-ekonomiczno-kulturowym a gorzej wśród podobnych
sobie. Enklawa biedy nie dostarcza bowiem wzorców pozytywnego awansu, obniża aspiracje
i wiarę we własne siły.
Rozmiary biedy wśród dzieci nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że zjawisko to
wykracza poza środowiska spatologizowane. Nie ogranicza się także tylko do rodzin
wielodzietnych, choć jest oczywiście prawdą, że bardzo duża część tych rodzin jest biedna.
Zdecydowana większość polskich dzieci żyje w rodzinach małodzietnych i pełnych i takie
przeważają w mieście i na wsi wśród klientów pomocy społecznej. Bieda stanowi więc
doświadczenie codzienne zwyczajnych, żyjących w ‘normalnych’ strukturach rodzinnych
polskich dzieci, a jej przyczyn nie da się ograniczyć do zaniedbań rodziców. Całkowitą
odpowiedzialnością za biedę nie można także obciążyć państwa. Jednakże obowiązkiem
państwa jest zapewnianie równych szans obywatelom. Dane dotyczące rozmiarów biedy oraz
fakt jej rozprzestrzeniania jednoznacznie świadczy o tym, że państwu nie udało się osłonić
8
dzieci przed skutkami zmian ekonomicznych i demograficznych, a może nawet o tym, że nie
próbowało tego robić.
Utrwalanie biedy
Raport Banku Światowego (2004) oraz wyniki innych badań (Warzywoda-Kruszyńska i in.
2003) wskazują, że w Polsce istnieje niebezpieczeństwo utrwalenia się biedy, czyli
wytworzenie się kategorii osób/gospodarstw domowych chronicznie biednych. Na tę grupę
skierowana jest przede wszystkim uwaga, ponieważ słusznie zakłada się, że chroniczna bieda
z większym prawdopodobieństwem prowadzi do społecznego wykluczenia.
W tym ujęciu bieda rozpatrywana jest jako zjawisko trwające w czasie. Analizuje się, ile
osób/rodzin/gospodarstw domowych znajdowało się w biedzie w kilku momentach
czasowych (po roku, dwóch latach, pięciu latach itd.) Do kategorii chronicznie biednych
kierowane są zazwyczaj szczególne programy, mające na celu przeciwdziałanie wytworzeniu
się kultury ubóstwa, czy uzależnienia od zasiłków. Taki sens mają także regulacje prawne
wprowadzone w roku 2003 i 2004 w naszym kraju (ustawa o zatrudnieniu socjalnym, ustawa
o pomocy społecznej itd.)
Jednakże utrwalanie biedy może być analizowane z innego punktu widzenia. Czas mierzony
jest wówczas nie w perspektywie wewnątrzosobniczej lecz międzypokoleniowej. W takim
ujęciu z utrwaleniem biedy mamy do czynienia wówczas, kiedy następne (i kolejne)
pokolenie żyje w biedzie. Istnieje już dostateczna pula badań jakościowych (prowadzonych
pod kierownictwem E.Tarkowskiej, W.Warzywody – Kruszyńskiej, K. Wódz), które
wskazują na istnienie międzypokoleniowej transmisji biedy. Na ich podstawie można
wnioskować o zagrożeniu ryzykiem międzypokoleniowej transmisji biedy, czy szerzej –
nierówności społecznych. W takim właśnie kontekście proponuję rozważać dane o
juwenilizacji biedy i gettyzacji ludności (dzieci) biednej. Poprzez wyrastanie w biedzie
zwiększa się niepomiernie ryzyko powielenia warunków życia ze swojej rodziny
pochodzenia, szczególnie wówczas, gdy dostęp do dobrego wykształcenia wymaga, jak w
naszym kraju, znacznych zasobów finansowych.
Uważam, że takie podejście powinno być uwzględnione w dokumentach rządowych, które
mają wytyczać kierunki rozwoju Polski.
Konkluzja
Członkowstwo Polski w Unii Europejskiej rodzi nadzieję, że bieda i wykluczenie społeczne
staną się przedmiotem zainteresowania władz centralnych, samorządów lokalnych i zwykłych
obywateli. Obowiązek przygotowania co dwa lata Krajowego Planu Działania na Rzecz
Inkluzji Społecznej i konieczność sprawozdawania z jego wykonania do Komisji Europejskiej
może przyczynić się do zwrócenia uwagi na biedę jako palący problem społeczny.
Dotychczas jednak w naszym kraju o biedzie mówi się okazjonalnie i niewiele się robi, żeby
jej przeciwdziałać.
Zagrożenie międzygeneracyjną transmisją nierówności społecznych pozostaje całkowicie
poza polem zainteresowania elit politycznych w naszym kraju. Unia Europejska uznała
natomiast, że jest to zagrożenie, które wymaga zdecydowanego przeciwdziałania. Zapowiada
się ukierunkowanie na dzieci działań państw członkowskich służących zwiększeniu inkluzji
społecznej. Komisja Europejska uznała, że potrzebne jest naukowe rozpoznanie problemu
dziedziczenia nierówności społecznych. Badania w tym zakresie prowadzone są w ramach
projektu PROFIT (Polityka na rzecz przeciwdziałania międzypokoleniowej transmisji
nierówności) w ośmiu krajach europejskich (Bułgaria, Estonia, Finlandia, Litwa,Niemcy,
Polska, Włochy, Wielka Brytania). Ich koordynację prowadzi zespół socjologów z
Uniwersytetu Łódzkiego pod kierownictwem Wielisławy Warzywody-Kruszyńskiej.
9
Inwestycje w dzieci i młodzież nie są wyrzuconymi pieniędzmi, ponieważ, jak określił to
kilka lat temu brytyjski minister skarbu ‘dzieci, które obecnie stanowią 20 procent
społeczeństwa, w przyszłości będą stanowić jego 100 procent”. Od nich zależeć będzie nasza
przyszłość jako poszczególnych ludzi, jak i społeczeństwa jako całości. T
:
Atkinson A.B, Cantillon B., Marlier E.and Nolan B. (2005) Taking Forward the EU Social
Inclusion Process, www.ceps.lu/eu/2005
Child Poverty in Rich Countries 2005. Innocenti Report Card No.6. Florence: UNICEF
Innocenti Research Centre
Daszyńska M. (2002) Sytuacja bytowa rodzin. Tendencje zmian. Polityka Społeczna, nr 4:1418
Narodowy Plan Działań na Rzecz Dzieci 2004-2012. „Polska dla dzieci”.
Narodowa Strategia Integracji Społecznej dla Polski (2004)
Polska. Narodowy Plan Rozwoju. 2007-2013.
Raport Innocenti UNICEF (2000) w: Zdrowie naszych dzieci. Warszawa: Instytut Matki i
Dziecka
Social Inclusion in the New Member States. A Syntethis of the Joint Memoranda on Social
Inclusion. Commission Staff Working Paper, Brussels, 22.6.2004
Sytuacja gospodarstw domowych w 2002, 2003, 2004 r. www.stat.gov.pl/servis
Tarkowska E (red. 2000) Zrozumieć biednego. O dawnej i obecnej biedzie w Polsce.
Warszawa: Typografika
Tarkowska E., Warzywoda-Kruszyńska W., Wódz K. (red) Biedni o sobie. Katowice: Wyd.
„Śląsk”
Topińska I (2003) Raport UNDP. Warszawa
Warzywoda-Kruszyńska W. (red. 1999) Dorastać w biedzie. (Żyć) Na marginesie wielkiego
miasta. Łódź: Instytut Socjologii
Warzywoda-Kruszyńska W., Grotowska-Leder J. (1996) Wielkomiejska bieda w okresie w
okresie transformacji. Zasiłkobiorcy pomocy społecznej. Łódź: IS UŁ
Warzywoda – Kruszyńska W., Grotowska – Leder J. (2002) Bieda wśród dzieci (diagnoza na
poziomie globalnym i lokalnym). Prawo dziecka do godziwych warunków życia. Warszawa:
Rzecznik Praw Dziecka
Warzywoda-Kruszyńska W., Grotowska-Leder J., Krzyszkowski J. (2003) Lokalna polityka
wobec biedy. Łódź: Instytut Socjologii UŁ
Wilson W.J. (1987) The Truly Disadvantaged. The Inner City Underclass and Social
Policy.Newbury Park: The SAGE Publications
Wzrost, zatrudnienie i standardy życia w Polsce doby akcesji (2004). Warszawa: Biuro Banku
Światowego w Polsce
10

Podobne dokumenty