1. Wstęp

Transkrypt

1. Wstęp
1. Wstęp
Widzicie rzeczy takimi jakimi są i pytacie: DLACZEGO ?
A ja śnię o rzeczach jakich nigdy nie było i pytam: DLACZEGO NIE ?
G. B. Shaw
Pojecie nauka1 pod koniec 20 wieku zaczęło robić karierę publiczną, jak by to teraz
powiedzieć medialną. To co kiedyś było przedmiotem zainteresowania elit intelektualnych
stało się dla cywilizowanych społeczeństw własnością i troską publiczną, i staje się tym
bardziej w obecnym 21 wieku, który się nazwał wiekiem wiedzy. Zatem szanujące się
Uniwersytety zaczęły zwolna wprowadzać do swych programów studiów wykształcenie
trójstopniowe; licencjat, magisterium, doktorat, a na Politechnikach; inżynier, magister
inżynier i doktorat nauk technicznych. Powstało zatem w ramach studium doktoranckich
zapotrzebowanie na zwarte przedstawienie (15 – 30 godzin) swego poglądu na sprawy
warsztatu nauki, badań naukowych, wiedzy, filozofii badań, i jej zdobywania i wykorzystania
dla określonych celów. Nazwać by to trzeba metodologią badań naukowych, i taki też jest
fragment tytułu niniejszego e-skryptu, nie mniej jednak chcę od razu zastrzec się iż nie będzie
tu żadnego filozofowania o ontologii, epistemologii, ..., i to że nie będę deliberował nad tym
co miał na myśli Platon i/lub Arystoteles, kiedy mówił np. o modelach i modelowaniu świata,
z prostej przyczyny że nie znał On wtedy współczesnych narzędzi modelowania i
wnioskowania (np. logika rozmyta, trójwartościowa). Dlatego też zachowując wielki
szacunek dla ojców filozofii zachodniej, niniejszy e-skrypt nazwałem;
‘Nowoczesne Zagadnienia Metodologii i Filozofii Badań’.
Myślę iż winien jestem jeszcze kilka dalszych wyjaśnień jak przystało na wstęp traktowany
holistycznie, choćby mianowicie takie; czy każda społeczność czy naród musi znać się
(prowadzić) na badaniach naukowych, i kiedy taka potrzeba przychodzi, zarówno u
pojedynczych ludzi jak i całej społeczności.
Generalnie to potrzeby każdej jednostki kreowane są zewnętrznie lub wewnętrznie, ale tylko
wtedy znajdują rezonans w działaniu kiedy pojedynczy człowiek (prosty członek
społeczeństwa czy tez członek najwyższych władz) dojrzał do takich potrzeb na swej drodze
ewolucyjnej. Ten istotny problem dogodnie jest naświetlić rozpatrując meta system ludzkiej
aktywności, tak jak został on zarysowany na rysunku 1.1.
1
Nauka=dziedzina badań (studiów) zmierzająca do opisania i zrozumienia świata, w części lub całości,
[Siepmann 99].
Rys 1.1 Meta system ludzkiej aktywności i sfery twórczości ludzkiej.
Jak widać z rysunku mamy tu pięć zazębiających się systemów. Pierwszy system zwykłej
aktywności polega na życiu i wykonywaniu czynności niezbędnych do utrzymania siebie i
ewentualnie rodziny. Życie świadome wymaga również pewnej bazy, pewnych wyjaśnień; co
po co, dlaczego, czyli jak to powiedział Penrose haczyka z nieba, jest to metafizyka, w
najprostszym przypadku jest to religia, a dalej filozofia, która wyjaśnia tego typu pytania
egzystencjonalne. Wraz z rozwojem ewolucyjnym ludzi pojawia się wrażliwość na piękno (o
czym za chwilę), czyli konsumpcję a czasami również twórcze uprawianie sztuki. Pytania
poznawcze zadawane przez ludzi na wyższym szczeblu rozwoju ewolucyjnego wiodą do
uprawiania nauki, zaś nauka skojarzona z potrzebami ludzkimi wiedzie do inżynierii. I tak
zamyka się meta system ludzkiej aktywności, mając w swej dolnej części dużą część
aktywności twórczej.
Na tym tle pora więc coś powiedzieć o hierarchii potrzeb ludzkich. Zostały one
wyartykułowane wpierw przez Maslow’a (patrz np. [Hall 89]) i uzupełniane później przez
innych. Potrzeby te są uwarunkowane hierarchicznie i niestety brak spełnienia potrzeby
niższego rzędu likwiduje potrzeby wyższych rzędów, co więcej, w rozwoju ewolucyjnym
osobniczym i grupowym (filogeneza i ontogeneza) objawiają się one stopniowo; jedna po
drugiej.
A oto one w porządku wagi ich spełniania;
1. potrzeby fizjologiczne - zdrowie, powietrze, jedzenie
2. potrzeby bezpieczeństwa –pogoda, dziki zwierz, rabuś,
3. potrzeba przynależności i miłości – przynależność do grupy, obecność partnera,
4. potrzeba uznania – szacunek we własnych oczach i u innych,
5. potrzeba rozwoju – samo aktualizacja i wykorzystanie własnego potencjału,
6. potrzeby poznawcze – potrzeba ‘poznania’ i rozumienia,
7. potrzeby estetyczne – widzenie piękna, porządku i harmonii we własnym otoczeniu,
8. potrzeby duchowe – poznanie i dostęp do wyższych form bytu.
Proszę obecnie popatrzeć pod tym kątem widzenia i zapytać, co należy mieć zapewnione
przez własną społeczność, by móc kreatywnie (potrzeba 5) poznawać i rozumieć czyli
pracować naukowo (potrzeba 6). Proszę również popatrzeć na siebie, na swych ziomków i
kraje sąsiednie, pytając się kto już rozwinął i jakie potrzeby widzi i może spełniać je w
wymiarze społecznym. Proszę sobie przypomnieć pastelowe kolory domów w północnych
Włoszech i girlandy kwiatów wylewające się z okien i balkonów w krajach Beneluxu i
Nadrenii, a potem jadąc na wschód przez kolejną rzekę i kolejną granicę odnotować
spostrzeżone zmiany! Podobnie również ma się sprawa rozwoju autostrad, demokracji
uczestniczącej (i przejrzystej), itd.
Interesujące i kształcące, nieprawdaż?
Ale wracamy do pierwotnej myśli potrzeby badań i uwarunkowań jednostkowych i
społecznych. W pierwszym rzędzie, by prowadzić badania musimy posiadać wykształconą
kadrę odczuwającą potrzeby kreatywne i poznawcze, usytuowaną w dobrze zorganizowanej
sferze kształcenia i badań, wspartą przez właściwą politykę badawczą, zharmonizowaną z
kierunkami rozwoju gospodarczego państwa.
W krajowych warunkach młodej
pseudo demokracji i słabego poziomu edukacji społecznej (współczynnik scholaryzacji
poniżej 10% w Polsce - jeden z najniższych w Europie) władza jest też niedouczona i uprawia
demagogię i myślenie życzeniowe (wishfull thinking) i krótkowzroczną politykę
ukierunkowaną na siebie. Lecz prędzej czy później, w naszej gospodarce i na szczeblach
władzy, zapanuje myślenie na miarę społeczeństwa i gospodarki wiedzy, realizowane już
przez przodujące gospodarki zachodu. Myślenie to artykułowane jest od dawna przez
przodujących światowych analityków rozwoju społecznego i w ślad za Tofflerami można je
ująć jak niżej.
‘Właściwie zastosowana wiedza staje się najlepszym substytutem wszystkich czynników
produkcji i czynników rozwoju społeczno gospodarczego.
Bowiem mając właściwe dane i/lub wiedzę możemy sprowadzić do nich wszystkie inne
czynniki wykorzystywane do tworzenia dóbr materialnych. Właściwie użyta wiedza pozwala
na zmniejszenie nakładu pracy, ograniczenie ilości magazynowanych produktów,
oszczędność energii i surowców, a także redukcję czasu, przestrzeni i pieniędzy
nieodzownych dla produkcji i usług’, [Toffler 96, 97]. Dla dopełnienia obrazu trzeba tu dodać
wskazania wynikające z gwałtownego rozwoju Internetu, np. mówiąc słowami analityka
cyberprzestrzeni2 D. de Kerckhove mamy;
‘W przyszłości będzie się wymagać od wszystkich pracowników (nie tylko od ekspertów),
myślenia kreatywnego i stosowanego. Zawody przyszłości będą obejmować kształtowanie,
redagowanie, dystrybuowanie oraz modyfikowanie informacji jako źródła dochodu i wzrostu.
Obejmować będą także łączenie ludzi we właściwym, czasie we właściwy sposób, we
właściwym celu’ , [Kerckove 2001].
Oto dlaczego warto i trzeba ludzi kształcić, ale nie tradycyjnie, encyklopedycznie, lecz
siebie i młodych trzeba uczyć twórczo i metodycznie myśleć. Tak więc musimy stać się
społeczeństwem uczącym się, w którym uczenie się, wypełnianie obowiązków i stawanie się
prawdziwym człowiekiem są najważniejszymi celami, [Banathy 94, s 116].
Nieustanne uczenie się i stawanie to dwa warunki postępu ewolucyjnego, który można
postrzegać co najmniej dwuwymiarowo jako postęp cywilizacyjny i kulturowy.
2
Cyberprzestrzeń – popularne określenie całej sieci Internetu z wszystkimi zasobami i możliwościami,
przyrównywana do umysłu świata.
Jak to skrótowo ujął F. Bacon już w 16 -tym wieku; postęp to wynalazki i prawda,
[Pogorzelski 99, s290]. Bowiem miarą postępu cywilizacyjnego jest nasza sprawność
techniczna, umiemy rozwiązywać więcej problemów praktycznych i robimy to dokładniej.
Miara zaś postępu kulturowego jest pogłębianie rozumienia świata i siebie samych, bowiem
nowe systemy pojęć umożliwiają dostrzeganie i przekraczanie granic poznania wyznaczonych
przez systemy wcześniejsze. Warunkiem zaś uznania wiedzy nowszej za krok naprzód w
odkrywaniu prawdy jest możliwość posłużenia się nią do oceny wiedzy wcześniejszej.
Czy te argumenty za koniecznością prowadzenia badań wystarczą. Hm, to zależy jakich
badań. Moim definicji co jest kulturą a co cywilizacją), natomiast w każdym wypadku
musimy zdaniem trzeba się kierować wpierw polityką postępu kulturalnego i cywilizacyjnego
(wg. poprzedniej wiedzieć o czym oni mówią. Tak więc nie jest to pytanie czy prowadzić
badania, ale na jakiej głębokości w danej dziedzinie. Bowiem o tym by wiedzieć o czym
oni mówią wystarczy prowadzić badania przeglądowe, rozpoznawcze, natomiast pełen
wymiar badań na własne konto musimy prowadzić jedynie w dziedzinach planowanego
społecznie postępu cywilizacyjnego.
A jakie to problemy do rozwiązania stoją przed nami w ogóle ? Po pierwsze mają one
wymiar osobniczy – rozwiązanie konkretnego problemu dla siebie, dalej dla mego miejsca
pracy i wreszcie wymiar ogólnoludzki związany faktem przynależności do danej
społeczności, a szerzej do rodziny ludzkiej.
Wg raportu UNESCO ‘The World Ahead: Our Future in Making’ z 1999r, pierwsze
wyzwanie ludzkości to pokój światowy i każdy z nas ma tu coś do dodania, choćby tworząc
właściwy klimat mentalny i emocjonalny. Drugi problem to walka z ubóstwem, bowiem
więcej niż połowa ludzkości utrzymuje się za niecałe dwa dolary dziennie. Trzecim
wyzwaniem jest zapewnienie każdemu możliwości rozwoju, w ramach posiadanych
możliwości. Bowiem gdyby przyjąć standard północno amerykańskie to musimy mieć zasoby
trzech planet takich jak ziemia. Czwarte zadanie to regionalna i światowa jedność w
działaniu, a przez to uniknięcie syndromu dryfującej tratwy. Wiele bowiem problemów
społecznych, klimatycznych i innych nie da się rozwiązać tylko w ramach jednego kraju.
Jak widać globalna sytuacja jest poważna, bliska kryzysowej, a jak mawiał Einstein
‘w chwilach kryzysów cenniejsza od wiedzy jest tylko wyobraźnia”.
Jak się przekonamy później tę pożądaną cechę ludzkiego umysłu też można rozwijać i
kształcić.
Skrypt niniejszy nie pretenduje do przewodnika w rozwiązywaniu tak szerokich problemów,
ma natomiast być pomocnych w przybliżaniu metod rozwiązywania problemów naukowych
aplikacyjnych i technicznych w wymiarze osobistym. Uznając jednak nadrzędność podejścia
systemowego, holistycznego do każdego problemu uznałem za stosowne naświetlenie całości
problematyki postępu cywilizacyjnego, aby nie było to powodem regresu z tytułu
nieznajomości spraw i trendów ogólnych. Postęp kulturowy, czyli lepsze rozumienie świata i
siebie będzie lepiej przedstawić później w Podsumowaniu całości.
Tyle słów w charakterze wstępu do przedmiotu, mam nadzieję iż ten sposób zakreślenia
tematyki i jej otoczenia będzie sprzyjał lepszemu rozumieniu prezentowanych problemów,
metod i sposobów i celów ich użytkowania.
1.1 Podsumowanie
W rozdziale tym wprowadzono potrzebę badań, zwłaszcza badań naukowych na
szerszym tle rozwoju społeczeństw i potrzeb ludzkich.
1.2 Problemy
1. Naukowcy i inżynierowie wyjaśniają rzeczywistość i zmieniają ją. Efekty tych prac
twórczych mogą mieć różne zastosowania, dobre i złe. Czy zatem twórcy ponoszą
winę za sposób użytkowania swych wytworów?
2. Postaw proszę sam podobny lub lepszy problem sobie i/lub kolegom.
W jakich sferach ludzkiej aktywności można przejawiać twórczość ?