RECEPTA NA SZCZEŚCIE

RECEPTA NA SZCZĘŚCIE
Rozmawiam z Kamilem Chmarzyńskim. Kamil ma 19 lat, jest absolwentem
liceum o profilu informatycznym i od bardzo dawna uwielbia rysować, a wychodzi mu
to naprawdę pięknie. Jego motto to : „Rób to, co lubisz, a nie będziesz musiał
pracować”.
Sylwia Słupna: Znamy się już od dawna, ale nigdy tak poważnie nie rozmawialiśmy na
temat Twojej pasji, więc chciałabym teraz zadać Ci kilka pytań. Czy mogę?
Kamil Chmarzyński: Oczywiście, z miłą chęcią odpowiem na Twoje pytania, ale żeby nie
było ich bardzo dużo... (śmiech)
S.S.: Wiem o tym, że interesujesz się plastyką. Powiedz mi, kiedy pierwszy raz odkryłeś
swój talent, a może ktoś go zauważył?
K.Ch.: Pierwszy raz odkryłem swój talent w wieku 7 lat, kiedy chodziłem do pierwszej klasy
podstawówki i zauważyła to moja pani wychowawczyni - p. Małgorzata Szumiata (z dumą)
S.S.: Od początku tak pięknie rysowałeś?
K.Ch.: Tak, od początku kiedy tylko dostałem kredkę w rękę, a raczej ołówek (śmiech).
A tak poważnie, to mój wujek zaczął mnie uczyć podstaw już jak miałem 2 latka i wtedy to
on pomagał mi rysować. Mówił, co rysować i gdzie postawić kreskę, żeby ładnie wszystko
wyszło.
K.Ch.: Chodziłeś później na jakieś dodatkowe lekcje by szlifować swój talent?
K. Ch.: Na początku to była zabawa, ale później zauważyła to p. Ewa Watras, która
zaproponowała mi chodzenie na kółka plastyczne, ale to dopiero było w pierwszej klasie
gimnazjum. Na początku chodziłem na kółka plastyczne w szkole, później zacząłem chodzić
do Hrubieszowskiego Domu Kultury i tak się zaczęło.
S.S.: Co najczęściej było dla Ciebie inspiracją do tworzenia rysunków??
K.Ch.: Dziwne pytanie, nie rozumiem?
S.S.: Skąd brałeś inspiracje żeby tak malować. Może zobaczyłeś coś w przyrodzie, jakieś
zwierzątko, które chciałeś utrwalić na papierze, albo ktoś Ci mówił, co masz rysować,
a może po prostu sam coś wymyślałeś?
K. Ch.: Kiedy nie chodziłem na kółka plastyczne, to sam rysowałem z głowy, z własnej
inicjatywy, ale jak już zacząłem chodzić na kółka plastyczne, które prowadziła p. Ewa
Watras, to ona dawała mi jakieś pomysły, kazała coś rysować, dawała temat do tworzenia
i starałem się wykonywać to, co ona mówi najlepiej jak potrafiłem, a potem dawałem to do
oceny Jej i innych uczestników tego kółka plastycznego.
S.S.: Rozumiem, że kontynuujesz rozwijanie swojego talentu plastycznego?
K.Ch.: Tak, kontynuuje, staram się cały czas tworzyć coś nowego
S.S.: Tworzysz tylko dla siebie, czy malujesz też dla innych?
K. Ch.: Tworzę dla siebie, ale też maluję dla innych, jeśli ktoś mnie o to poprosi.
S.S.: Czerpiesz z tego jakieś korzyści materialne, czy
przyjemności?
robisz to dla własnej
K.Ch.: Robię to dla własnej przyjemności i żeby się szkolić, rozwijać umiejętności i stawać
się co raz lepszym w tym, co lubię.
S.S.: Słyszałam, że pracujesz projektując grafikę do stron internetowych, więc jednak
zarabiasz na swoim talencie?
K.Ch.: Tak, to prawda, projektuję grafikę na strony internetowe.
S.S.: Jest to dla Ciebie przyjemnością, czy bardziej robisz to dla zysku?
K.Ch.: To zależy od upodobań klienta, bo czasami zdarzają się tacy, którzy znają się lepiej
niż ty, a przynajmniej tak im się wydaje, no ale zdarzają się też tacy, którzy dają ci wolną rękę
i to staje się przyjemnością, bo mogę pokazać, na co tak naprawdę mnie stać (uśmiech).
S.S.: Sprawia Ci to taką samą przyjemność jak kiedyś, a może już się wyczerpałeś?
K.Ch.: Nie wyczerpałem się. Tak jak mówię, to zależy od klientów. Jeżeli klient jest taki,
który daje ci wolną rękę, no to jest to dla mnie przyjemne i mogę pokazać swoje pomysły
i robię to z zadowoleniem, a jeżeli klient mi wszystko mówi jak mam robić, to już przestaje
czerpać z tego taką przyjemność.
S.S.: Czy można zobaczyć gdzieś Twoje prace?
K.Ch.: Tak, u mnie w domu mam galerie (śmiech), a tak poważnie to posiadam własne
portfolio, jest to strona internetowa, gdzie umieszczam swoje nowe prace. Tam można
obejrzeć wybrane prace.
S.S.: Możesz podać adres internetowy tego portfolio, bo jestem bardzo ciekawa Twoich
najnowszych dzieł?
K.Ch.: Tak, oczywiście. Ta strona to www.kchmarzynski.daportfolio.com
S.S.: Dziękuję za wyczerpujący wywiad i za adres , który z pewnością niejednokrotnie
odwiedzę. Życzę Ci dalszego rozwijania swego talentu plastycznego.
K.Ch.: Ja również dziękuję.
Sylwia Słupna (klasa III L „c”)