Monitor Ubezpieczeniowy nr 54
Transkrypt
Monitor Ubezpieczeniowy nr 54
M O N I T O R UBEZPIECZENIOW Y PISMO RZECZNIK A UBEZPIECZONYCH NR 54 W R Z E S I E Ń 2 0 13 SPIS TREŚCI Rozpatrywanie skarg indywidualnych z zakresu ubezpieczeń gospodarczych wpływających do Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r. ................................................................. 3 Kalendarium .................................................................................................................................................... 4 Spory z zagranicznymi zakładami ubezpieczeń – gdzie szukać pomocy? ...................................................... 14 Co zrobić, gdy zakład ubezpieczeń nie likwiduje szkody w terminie? – praktyczne porady ...................................................................................................................................... 18 „Ruch pojazdu mechanicznego” w rozumieniu art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ....................................................................................... 21 Rozwiązanie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych ........................................................................................................... 25 Naprawienie szkody w procesie karnym – powództwo adhezyjne ............................................................... 30 Rażące niedbalstwo jako podstawa odmowy wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia autocasco ............................................................................................................................ 34 Problemy związane z likwidacją szkód w uprawach rolnych ......................................................................... 38 Obowiązkowe ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej adwokatów i radców prawnych .................................................................................................................... 44 Pionierzy polskiego piśmiennictwa ubezpieczeniowego ............................................................................... 48 2 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Rozpatrywanie skarg indywidualnych z zakresu ubezpieczeń gospodarczych wpływających do Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r. W I półroczu 2013 r. Rzecznik Ubezpieczonych otrzymał 8543 pisemne skargi zgłaszane w indywidualnych sprawach z zakresu problematyki ubezpieczeń gospodarczych (Wykres nr 1). Dla porównania w I półroczu 2012 r. odnotowano 7443 skargi – co oznacza, iż nastąpił wzrost o 14,8%. Wykres nr 1. Podział skarg z zakresu ubezpieczeń gospodarczych kierowanych do Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r. Źródło: opracowanie własne. Skargi kierowane do Rzecznika Ubezpieczonych napływały zarówno bezpośrednio od osób ubezpieczonych, ubezpieczających, uposażonych i uprawnionych z umowy ubezpieczenia – 6448 spraw (75,5%), jak też za pośrednictwem pełnomocników i innych podmiotów – 2095 spraw (24,5%) (Wykres nr 1). Wykres nr 2. Źródło wpływu skarg z zakresu ubezpieczeń gospodarczych kierowanych do Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r. Źródło: opracowanie własne. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 3 Kalendarium 10.06.2013 – Rzecznik Ubezpieczonych wzięła udział w debacie „Emerytury kapitałowe – dobrodziejstwo czy krzywda ubezpieczonych?” zorganizowanej przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. 24.06.2013 – Przedstawiciel Biura Rzecznika Ubezpieczonych wziął udział w konferencji „Rola ubezpieczeń w gospodarce narodowej i rozwoju biznesu” zorganizowanej przez Ministerstwo Gospodarki i Polską Izbę Ubezpieczeń. 09.07.2013 – Przedstawiciel Biura Rzecznika Ubezpieczonych wziął udział w konferencji „Poradnictwo prawne i obywatelskie w Polsce. Stan obecny, efekty działania, możliwości wykorzystania w polityce społecznej państwa” zorganizowanej przez Instytut Spraw Publicznych. 24.07.2013 – Rzecznik Ubezpieczonych wzięła udział w IV Debacie emerytalnej z cyklu „Bezpieczeństwo dzięki zrównoważaniu” zorganizowanej przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwo Finansów. 05.08.2013 – Rzecznik Ubezpieczonych zaprezentował raport w sprawie skarg kierowanych do Biura Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 roku. Jest to kolejne opracowanie statystyk skargowych, które Rzecznik prezentuje kwartalnie, przekazując je m.in. do organu nadzoru oraz udostępniając do publicznej wiadomości. 17.09.2013 – Przedstawiciel Biura Rzecznika Ubezpieczonych wziął udział w konferencji „Szanse i bariery dla rozwoju Towarzystw Ubezpieczeń Wzajemnych na przykładzie rolnictwa” zorganizowanej przez Senat RP, Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Komisję Budżetu i Finansów Publicznych. Opracował: Piotr Budzianowski 4 Tematyka skarg z zakresu ubezpieczeń gospodarczych W przedstawianym okresie sprawozdawczym – podobnie jak w minionych latach, najliczniejsza grupa skarg odnosiła się do ubezpieczeń komunikacyjnych – 4319 skarg, co stanowiło 50,6% ogółu spraw. Dla porównania w I półroczu 2012 r. liczba ta wynosiła 3981 skarg (53,5%). Oznacza to, iż procentowy udział grupy skarg odnoszącej się do problematyki ubezpieczeń komunikacyjnych uległ zmniejszeniu o 2,9%, natomiast liczbowo grupa tych spraw wzrosła o 338 skarg. W I półroczu 2013 r. liczba skarg odnosząca się do obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych wzrosła o 1100 spraw. Procentowy ich udział uległ zwiększeniu w stosunku do analogicznego okresu minionego roku o 8,9%. W zakresie tej grupy skarg najczęściej zgłaszane zastrzeżenia odnosiły się do sposobu likwidacji szkody, poprzez nieuprawnione kwalifikowanie jej jako szkody całkowitej. Skarżący wskazywali, iż ubezpieczyciele często zaniżają wartość pojazdu w stanie sprzed szkody, a zawyżają wartość wraku/ pozostałości, nie udzielając jednocześnie pomocy w ich zbyciu za ustaloną przez zakład ubezpieczeń cenę. Zgłaszane problemy dotyczyły również m.in. uzyskania pełnej rekompensaty za wynajem pojazdu zastępczego, prawa osoby poszkodowanej do decydowania o wyborze części stosowanych do naprawy pojazdu, zasadności stosowania przez ubezpieczycieli amortyzacji części, problematyki wypłaty odszkodowania z tytułu utraty wartości handlowej pojazdu, kosztów związanych z holowaniem i parkowaniem pojazdu, żądania przedstawienia faktur źródłowych stwierdzających rodzaj i źródło nabycia części zamiennych stosowanych przy naprawie pojazdu, obniżania przez zakład ubezpieczeń stawek za roboczogodziny oraz szeregu problemów związanych z uwzględnieniem w ramach odszkodowań podatku VAT. Natomiast w odniesieniu do szkód na osobie najczęściej pojawiały się zarzuty dotyczące ustalania na zbyt niskim poziomie świadczeń odszkodowawczych, dochodzonych w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC sprawcy szkody oraz odmawiania przez ubezpieczycieli prawa do zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej, jeśli doszło do niej przed dniem 3 sierpnia 2008 r. – mimo ugruntowanej w tej chwili linii orzeczniczej Sądu Najwyższego. Wysoka pozycja w zakresie liczebności skarg w grupie ubezpieczeń komunikacyjnych przypadła problemom odnoszącym się do ubezpieczeń autocasco – 731 spraw (8,5%). Pomimo wzrostu liczby tych skarg o 82 sprawy, procentowy ich udział uległ zmniejszeniu w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku o 0,4%. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Tabela nr 1. Tematyka skarg z zakresu ubezpieczeń gospodarczych wpływających do Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r. Tematyka skarg Liczba % DZIAŁ I – Ubezpieczenia na życie 1956 22,9 Ubezpieczenia zawarte przed 1989 r. (tzw. stary portfel) Ubezpieczenia zawarte po 1989 r.: – Ubezpieczenia wypadkowe i chorobowe (z opcją NNW) – Ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – Ubezpieczenia na życie – Ubezpieczenia posagowe, zaopatrzenia dzieci – Brak danych 12 1944 777 690 450 7 20 0,1 22,8 9,1 8,1 5,3 0,1 0,2 Dział II – Pozostałe ubezpieczenia osobowe oraz ubezpieczenia majątkowe Ubezpieczenia komunikacyjne: – OC – AC – NNW kierowcy i pasażerów – Assistance – Zielona Karta – Ubezpieczenia szyb samochodowych – Regres (dot. szkód komunikacyjnych) – UFG (dot. likwidacji szkód) – UFG (kary i regres) Ubezpieczenia OC (pozostałe): – OC przedsiębiorcy – OC w życiu prywatnym – OC wykonywanego zawodu – OC przewoźnika – OC statków powietrznych i morskich Ubezpieczenia mienia: – Ubezpieczenia mienia osób fizycznych – Ubezpieczenia mienia przedsiębiorstw – Ubezpieczenia cargo mienie w transporcie Ubezpieczenia NNW: – Ubezpieczenia NNW – Ubezpieczenia NNW młodzieży szkolnej Ubezpieczenia rolne: – Obowiązkowe ubezpieczenia budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego – OC rolników – Ubezpieczenia upraw – Ubezpieczenia zwierząt w gospodarstwach rolnych – Ubezpieczenia mienia w gospodarstwach rolnych Ubezpieczenia kredytu i innych produktów bankowych: – Ubezpieczenia kredytu – Ubezpieczenia kart płatniczych i kont osobistych Ubezpieczenia turystyczne: – Ubezpieczenia kosztów leczenia podczas pobytu za granicą – Ubezpieczenia kosztów rezygnacji z podróży – Ubezpieczenia bagażu – Ubezpieczenia opóźnienia/odwołania lotu za granicę – Assistance dot. ubezpieczeń turystycznych Ubezpieczenia sprzętu gospodarstwa domowego i nowozakupionego sprzętu 6546 4319 3427 731 42 14 6 6 48 14 31 845 709 93 29 13 1 430 345 82 3 204 143 61 135 69 53 5 5 3 74 72 2 70 44 13 6 5 2 60 76,6 50,6 40,1 8,5 0,5 0,2 0,1 0,1 0,5 0,2 0,4 9,9 8,3 1,1 0,3 0,2 0,0 5,0 4,0 1,0 0,0 2,4 1,7 0,7 1,6 0,8 0,6 0,1 0,1 0,0 0,9 0,9 0,0 0,8 0,5 0,2 0,05 0,05 0,0 0,7 Regresy (dot. pozostałych szkód) 26 0,3 Ubezpieczenia dziennego pobytu szpitalnego 13 0,2 Ubezpieczenia operacji 10 0,1 Ubezpieczenia ryzyk finansowych 9 0,1 Ubezpieczenia zdrowotne 6 0,1 Ubezpieczenia ochrony prawnej 4 0,05 Gwarancje ubezpieczeniowe 3 0,05 Assistance (dot. pozostałych ubezpieczeń) 2 0,0 WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 5 Ubezpieczenia maszyn budowlanych 2 0,0 UFG dot. upadłości 2 0,0 Upadłość zakładów ubezpieczeń 1 0,0 Ubezpieczenia ryzyk budowlanych 1 0,0 Casco statków powietrznych i morskich 1 0,0 Ubezpieczenia szyb i innych przedmiotów od stłuczenia 1 0,0 Ubezpieczenia krótkoterminowych należności eksportowych Brak danych Brak właściwości Rzecznika Ubezpieczonych Ogółem 1 0,0 327 3,8 41 0,5 8543 100 Źródło: opracowanie własne. Najczęściej podnoszone zarzuty w skargach dotyczyły sporu co do wysokości przyznanego odszkodowania, zapisów o.w.u. skutkujących całkowitą odmową wypłaty odszkodowania oraz interpretacji przepisów ubezpieczeniowych. Sprawy z tego zakresu odnosiły się także do problemów związanych z likwidacją skutków zdarzenia metodą szkody całkowitej, które często wynikały z mało starannego i profesjonalnego określenia autentyczności dokumentów i kluczyków danego pojazdu oraz jego wartości przy zawieraniu umowy ubezpieczenia i przy likwidacji szkody. Kolejne miejsce w grupie ubezpieczeń komunikacyjnych – z uwagi na liczbę spraw – zajmowały skargi dotyczące roszczeń regresowych zakładów ubezpieczeń – 48 skarg (0,5%) oraz ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków kierowcy i pasażerów – 42 skargi (0,5%). Ponadto, część skarg dotyczyła Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, w tym najczęściej nakładania opłat tytułem niedopełnienia obowiązku zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (31 skarg – 0,4%) oraz odmowy uznania w całości lub w części zasadności zgłaszanych roszczeń odszkodowawczych – 14 skarg (0,2%). W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku łącznie procentowy udział tej grupy skarg wzrósł o 0,3%. Pozostałe wystąpienia skarżących w grupie ubezpieczeń komunikacyjnych dotyczyły ubezpieczeń assistance – 14 skarg (0,2%), ubezpieczenia Zielonej Karty – 6 skarg (0,1%) oraz ubezpieczenia szyb samochodowych – 6 skarg (0,1%) (Tabela nr 1). W grupie ubezpieczeń komunikacyjnych znacząca liczba skarg odnosiła się do składek ubezpieczeniowych – 665 skarg (7,8%) (Tabela nr 2). W badanym okresie sprawozdawczym nastąpił spadek o 4,2% w tej grupie skarg. Ubezpieczający skarżyli się przede wszystkim na: występowanie tzw. podwójnego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych; wezwanie do zapłaty przez zakład ubezpieczeń składek powstałych na skutek ponownej kalkulacji, jak również przedawnionych składek ubezpieczeniowych lub ich rat wraz z odsetkami za zwłokę; problemy z uzyskaniem zwrotu niewykorzystanej części składki za ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w następstwie zbycia pojazdu; wysokość składek, w tym na konstrukcję taryf składek. W I półroczu 2013 r. – w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego – odnotowano spadek o 2,5% skarg związanych z tzw. podwójnym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych (w I półroczu 2012 r. – 5,6%, w I półroczu 2013 r. – 3,1%). W oparciu o obserwacje Rzecznika Ubezpieczonych dotyczące funkcjonowania nowych przepisów ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, które weszły w życie 11 lutego 2012 r., należy stwierdzić, iż dotychczas Rzecznik Ubezpieczonych nie odnotowuje większych problemów związanych ze stosowaniem tych przepisów, a skargi kierowane do Biura Rzecznika w tym zakresie dotyczą przede wszystkim umów ubezpieczeń zawartych przed dniem 11 lutego 2012 r. 6 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Tabela nr 2. Zarzuty zawarte w skargach z zakresu ubezpieczeń gospodarczych wpływających do Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r. Lp. Przyczyna skargi 18. Zaniżona wartość wykupu polisy Dział I Nieprawidłowe zarządzanie polisą Dział I Odmowa wykupu wartości polisy Dział I Zmiana o.w.u. w trakcie trwania umowy Dział I Zmiana sumy ubezpieczenia Dział I Opieszałość w wykupie polisy Dział I Oddalenie roszczenia Dział I Dział II Spór co do wysokości przyznanego odszkodowania lub świadczenia Dział I Dział II Opieszałość w postępowaniu odszkodowawczym Dział I Dział II Składki: Dział I – wysokość, zwrot, wezwanie do zapłaty, odmowa przejęcia opłacania składek Dział II – podwójne ubezpieczenie (dot. OC posiadaczy pojazdów mechanicznych) – wysokość, zwrot, wezwanie do zapłaty składki (dot. ubezpieczeń komunikacyjnych) – wysokość, zwrot, wezwanie do zapłaty składki (dot. pozostałych ubezpieczeń) Odmowa kontynuacji ubezpieczenia Dział I Dział II Interpretacja przepisów ubezpieczeniowych Dział I Dział II Procedury stosowane przez zakład ubezpieczeń Dział I Dział II Odmowa wglądu w akta Dział I Dział II Odmowa anulowania, zmniejszenia lub rozłożenia na raty kar i należności regresowych Dział II Inne przyczyny skargi Dział II Brak wyraźnej przyczyny skargi Dział I Dział II Brak właściwości Rzecznika Ubezpieczonych 19. Ogółem 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. Liczba % 100 1,2 19 0,2 8 0,1 7 0,1 3 0,0 2 0,0 3119 853 2266 2708 245 2463 714 38 676 1317 604 36,5 10,0 26,5 31,7 2,9 28,8 8,4 0,5 7,9 15,4 7,1 713 267 398 48 19 13 6 89 23 66 132 28 104 98 4 94 8,3 3,1 4,7 0,5 0,2 0,2 0,0 1,0 0,2 0,8 1,5 0,3 1,2 1,1 0,0 1,1 103 1,2 12 0,1 52 9 43 41 0,6 0,1 0,5 0,5 8543 100 Źródło: opracowanie własne. W przedstawianym okresie sprawozdawczym na drugim miejscu, pod względem liczebności znajdowały się skargi dotyczące ubezpieczeń na życie (łącznie 1956 spraw), co stanowiło 22,9% wszystkich spraw z zakresu ubezpieczeń gospodarczych, które w tym okresie wpłynęły do Biura Rzecznika Ubezpieczonych. W porównaniu do I półrocza 2012 r. w tej grupie skarg nastąpił wzrost o 7,9%. W ramach tych skarg wyróżniamy umowy zawarte przed 1989 r. przez Państwowy Zakład Ubezpieczeń a realizowane obecnie przez Powszechny Zakład Ubezpieczeń na Życie S.A. (tzw. stary portfel), których problematyka wiąże się ze zbyt niską kwotą ustalonego świadczenia z tytułu ubezpieczenia zaopatrzenia dzieci WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 7 (tzw. ubezpieczenia posagowe) lub ubezpieczenia renty odroczonej. W niniejszej grupie skarg w I półroczu 2013 r. takich spraw odnotowano 12 (0,1%) – co wskazuje na występującą tendencję malejącą. Drugi rodzaj umów wchodzących w zakres skarg dotyczących ubezpieczeń na życie to umowy zawarte po 1989 r. – łącznie takich skarg odnotowano 1944 (22,8%). Najliczniejsza grupa spraw z omawianego zakresu dotyczyła ubezpieczeń wypadkowych i chorobowych będących uzupełnieniem ubezpieczeń na życie – 777 spraw (9,1%). Wysoka pozycja w tej grupie skarg dotyczyła ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – 690 spraw (8,1%). Kolejne miejsce zajęły skargi dotyczące ubezpieczeń na życie – 450 spraw (5,3%) oraz ubezpieczeń posagowych, zaopatrzenia dzieci – 7 spraw (0,1%). Spory w tej grupie spraw najczęściej dotyczyły wysokości świadczenia – w tym zaniżenia procentu uszczerbku na zdrowiu, jak też zbyt niskiej kwoty przyznanego świadczenia. Pozostałe zarzuty podnoszone pod adresem zakładów ubezpieczeń odnosiły się m.in. do odmowy uznania roszczenia przez zakład ubezpieczeń, gdy zdarzenie ubezpieczeniowe nie mieściło się w granicach ochrony gwarantowanej umową (np. nie wystąpił nieszczęśliwy wypadek wg definicji określonej w o.w.u.) lub z powodu zatajenia lub podania przez ubezpieczonego nieprawdziwych bądź niepełnych informacji o stanie jego zdrowia przed zawarciem umowy ubezpieczenia; zbyt niskiej wobec oczekiwań ubezpieczonego bądź całkowitej odmowy wypłaty tzw. wartości wykupu polisy, proponowanej osobom wypowiadającym umowy w czasie jej trwania (tzw. wykup polisy), czy spory wynikające z okoliczności towarzyszących zawarciu umowy ubezpieczenia, zwłaszcza niewłaściwa ocena produktu przez ubezpieczających. W omawianym okresie sprawozdawczym w grupie ubezpieczeń działu I odnotowano znaczny wzrost (o 6,3%) liczby skarg dotyczących ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, w szczególności oferowanych kanałem bankowym i przez pośredników finansowych produktów de facto inwestycyjnych, obarczonych znacznym stopniem ryzyka inwestycyjnego, lecz opakowanych w terminową umowę ubezpieczenia na życie – które mimo swej specyfiki sprzedaje się osobom, do których nie są adresowane. Znaczny stopień skomplikowania tego rodzaju produktów powoduje również, że konsument mniej zorientowany (na ogół starszy wiekiem), nie jest w stanie dostrzec jakiej natury produkt nabył, często lokując w ten ryzykowny sposób oszczędności życia, a następnie czuje się oszukany, gdy na skutek różnych zdarzeń losowych dochodzi do rozwiązania umowy przed terminem w niej przewidzianym, co skutkuje z reguły utratą znacznej części wpłaconych składek w postaci wysokiej, mającej charakter kary finansowej, opłaty likwidacyjnej. Dla porównania liczba skarg dotyczących ubezpieczeń na życie z funduszem kapitałowym w I półroczu 2012 r. wynosiła 135, co stanowiło 1,8% wszystkich skarg, natomiast w I półroczu 2013 r. takich spraw odnotowano 690 (8,1%). Kolejne miejsce w badanym okresie sprawozdawczym, pod względem liczby skarg zajmowały sprawy odnoszące się do ubezpieczenia OC – 845 skarg (9,9%), w tym m.in. OC z tytułu wykonywanej działalności i posiadanego mienia, OC w życiu prywatnym, OC z tytułu wykonywania zawodu oraz OC przewoźnika. Łącznie procentowy ich udział w ogólnej liczbie skarg w stosunku do I półrocza ubiegłego roku wzrósł o 0,3%. W skargach tych podnoszone były najczęściej zarzuty dotyczące odmowy wypłaty odszkodowania, motywowanej przez zakład ubezpieczeń brakiem ochrony ubezpieczeniowej wynikającej z zakresu zawartej umowy oraz zbyt niską kwotą ustalonego odszkodowania, wynikającą – zdaniem skarżących – z braku staranności w określaniu zakresu szkody, a także ze zbyt niskiej sumy gwarancyjnej. Następna grupa skarg w I półroczu 2013 r. zawierała zarzuty odnoszące się do ubezpieczenia mienia na wypadek kradzieży z włamaniem, od ognia i innych zdarzeń losowych – 430 skarg (5,0%). W tej grupie skarg nastąpił spadek o 1,9% w stosunku do I półrocza ubiegłego roku. Znaczna liczba tych spraw odnosiła się do nieprawidłowości w działaniach zakładów ubezpieczeń w sprawie likwidacji szkód spowodowanych powodzią, silnym wiatrem, intensywnymi opadami atmosferycznymi, a także szkód powstałych w okresie zimowym. Przyczyną odmowy wypłaty odszkodowania przez zakład ubezpieczeń były najczęściej: brak ochrony ubezpieczeniowej będący konsekwencją zakresu ochrony wynikającej z zawartej umowy, wobec zdarzenia stanowiącego podstawę roszczenia oraz ustalenie przez zakład ubezpieczeń nieadekwatnej do rozmiaru szkody wysokości odszkodowania, co zdaniem skarżących wynikało z braku staranności w określaniu zakresu szkody. Kolejna grupa skarg dotyczyła ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków – łącznie 204 sprawy (2,4%), w tym 61 spraw (0,7%) odnosiło się do ubezpieczeń następstw nieszczęśliwych wypadków młodzieży szkolnej. W porównaniu do I półrocza 2012 r. – odnotowano wzrost skarg o 0,7% w tej grupie spraw. 8 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Przyczyną tych skarg były najczęściej problemy dotyczące odmowy przyznania świadczenia z powodu braku odpowiedzialności za zdarzenia, gdy – zdaniem zakładu ubezpieczeń – nie mieści się ono w granicach określonych warunkami umowy ubezpieczenia oraz spory o wysokość świadczenia – w tym zarówno zarzuty dotyczące zaniżenia rozmiaru procentowego uszczerbku na zdrowiu, jak też zbyt niskiej kwoty przyznanego świadczenia. W omawianym okresie sprawozdawczym odnotowano 135 spraw (1,6%) odnoszących się do problematyki ubezpieczeń rolnych. Wśród nich najwięcej skarg dotyczyło umów obowiązkowego ubezpieczenia budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego – 69 spraw (0,8%) – spadek o 2,4% w stosunku do I półrocza 2012 r. Podobnie jak w przypadku skarg dotyczących ubezpieczenia mienia od kradzieży z włamaniem, od ognia i innych zdarzeń losowych, skargi w tej grupie spraw dotyczyły m.in. nieprawidłowości w działaniach zakładu ubezpieczeń w odniesieniu do szkód spowodowanych powodzią, silnym wiatrem oraz intensywnymi opadami atmosferycznymi, a także szkód powstałych w okresie zimowym. Pozostałe wystąpienia skarżących w zakresie ubezpieczeń rolnych dotyczyły kolejno: obowiązkowego ubezpieczenia OC rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego – 53 skargi (0,6%) – spadek o 0,1% w porównaniu do analogicznego okresu minionego roku; ubezpieczeń upraw – 5 skarg (0,1%) – spadek o 0,2% w porównaniu do I półrocza 2012 r.; ubezpieczeń zwierząt w gospodarstwach rolnych – 5 skarg (0,1%) oraz ubezpieczeń mienia w gospodarstwach rolnych – 3 skargi. Pozostałe grupy skarg nie przekroczyły 1% ogółu spraw, które wpłynęły do Biura Rzecznika Ubezpieczonych w omawianym okresie sprawozdawczym (szczegółowe dane przedstawia Tabela nr 1). Zarzuty zawarte w skargach z zakresu ubezpieczeń gospodarczych W I półroczu 2013 r., podobnie jak w minionych latach, zdecydowanie dominowały zarzuty zawarte w poniższych grupach (Tabela nr 2): oddalenie roszczenia zgłaszanego z tytułu umowy ubezpieczenia – 3119 skarg (36,5%). W porównaniu do I półrocza 2012 r. liczba skarg w tym zakresie wzrosła o 5,1%; spór co do wysokości przyznanego odszkodowania lub świadczenia – 2708 skarg (31,7%). W tej grupie skarg w porównaniu do I półrocza ubiegłego roku odnotowano spadek o 7,3%; sposób kształtowania taryf składek oraz zawartych w nich systemów zniżek i zwyżek (bonus/malus) zarówno w ubezpieczeniach obowiązkowych jak i dobrowolnych; rozliczenia tytułem zwrotu niewykorzystanych części składek; wezwania do zapłaty przez zakład ubezpieczeń składek powstałych na skutek ponownej kalkulacji; występowanie tzw. podwójnego ubezpieczenia w odniesieniu do ubezpieczeń OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, jak również przedawnionych składek ubezpieczeniowych lub ich rat wraz z odsetkami za zwłokę oraz dodatkowo w odniesieniu do umów ubezpieczeń na życie w szczególności z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym zwrot zainwestowanych środków pieniężnych, bez potrącania jakichkolwiek opłat – łącznie 1317 skarg (15,4%). W porównaniu do I półrocza 2012 r. liczba skarg w tym zakresie wzrosła o 1,6%; opieszałość w postępowaniu odszkodowawczym – 714 skarg (8,4%). W porównaniu do I półrocza 2012 r. liczba skarg w tym zakresie wzrosła o 0,9%. Tryb rozpatrywania skarg z zakresu ubezpieczeń gospodarczych i wyniki interwencji W I półroczu 2013 r. w większości spraw kierowanych do urzędu, tj. w 6961 sprawach (81,5%) Rzecznik Ubezpieczonych podjął interwencję (Wykres nr 3). Procentowy ich udział w ogólnej liczbie skarg wzrósł o 3,1% w stosunku do I półrocza ubiegłego roku. Podjęcie interwencji w danej sprawie miało miejsce wówczas, gdy z posiadanego materiału wynikało, iż naruszone zostało prawo lub interes osób ubezpieczających, ubezpieczonych, uposażonych lub uprawnionych z umów ubezpieczenia. Rzecznik Ubezpieczonych odmówił podjęcia interwencji w 1015 przypadkach, co stanowiło 11,9% wszystkich skarg z zakresu ubezpieczeń gospodarczych (w porównaniu do I półrocza 2012 r. nastąpił wzrost o 1,2%). Podstawową przyczyną niepodjęcia interwencji było stwierdzenie, iż analiza posiadanych dokumentów nie wskazuje na stwierdzenie naruszenia prawa, bądź interesów osób, które Rzecznik Ubezpieczonych reprezentuje. Nie podejmowano również interwencji w spra- WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 9 wach kierowanych do Rzecznika jako do kolejnego adresata („do wiadomości”), gdyż ich autorzy wyraźnie zaznaczali, iż chodzi im jedynie o zapoznanie Rzecznika z daną sprawą. Pewna grupa spraw wymagała uzupełnienia o dodatkowe informacje, bez których dalsze badanie jej było niemożliwe. Do zakresu spraw, w których nie podjęto interwencji zaliczono również przypadki braku właściwości Rzecznika Ubezpieczonych, wycofania skargi przez skarżącego, sprawy w których toczy się postępowanie przed sądem, zapadły już wyroki sądowe lub zawarto ugodę z zakładem ubezpieczeń, która zawierała zrzeczenie się przez skarżącego dalszych roszczeń. Wykres nr 3. Tryb rozpatrywania skarg z zakresu ubezpieczeń gospodarczych wpływających do Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r. Źródło: opracowanie własne. Z uwagi na znaczny wzrost dynamiki wnoszonych spraw (14,8%) – wobec 6,6% skarg kierowanych do Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r., nie dokonano jeszcze ostatecznej oceny w postępowaniu wewnętrznym. Dopiero jego zakończenie pozwoli na podjęcie decyzji w sprawie dalszego postępowania. W wyniku interwencji Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r. łącznie w odniesieniu do 1508 skarg nastąpiła zmiana stanowiska na korzyść skarżącego, co stanowiło 36,0% wszystkich spraw zakończonych, w tym 50 spraw zostało uznanych w drodze wyjątku (1,2%). W porównaniu do I półrocza 2012 r. skuteczność interwencji (efektywność) Rzecznika Ubezpieczonych wzrosła o 2,1%. W I półroczu 2013 r. 2682 sprawy zostały zakończone wynikiem negatywnym, co stanowiło 64,0% wszystkich skarg, w których Rzecznik Ubezpieczonych zakończył postępowanie interwencyjne (Wykres nr 4). Wykres nr 4. Wynik interwencji w sprawach z zakresu ubezpieczeń gospodarczych zakończonych w I półroczu 2013 r. Źródło: opracowanie własne. 10 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Liczba skarg z zakresu ubezpieczeń gospodarczych kierowanych na poszczególne zakłady ubezpieczeń W I półroczu 2013 r. do Biura Rzecznika Ubezpieczonych wpłynęło łącznie 1956 skarg odnoszących się do nieprawidłowości w dziale I, co stanowiło 22,9% wszystkich spraw. W porównaniu do I półrocza ubiegłego roku, w którym wpłynęło 1112 skarg (15,0%), nastąpił wzrost o 7,9%. Na funkcjonowanie określonych zakładów ubezpieczeń działu I odnotowano 1895 wystąpień (Tabela nr 3). W 36 przypadkach sprawy odnosiły się do funkcjonowania zagranicznego podmiotu, w 24 sprawach brak było wskazania nazwy zakładu ubezpieczeń na życie, którego dotyczyła skarga oraz 1 sprawa dotyczyła Oddziału zagranicznego zakładu ubezpieczeń w Polsce. Tabela nr 3. Liczba skarg kierowanych do Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r. w związku z działalnością poszczególnych zakładów ubezpieczeń działu I – w porównaniu do ich udziału w rynku (stan na 31.03.2013 r.)* Lp. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. 21. 22. 23. 24. 25. 26. 27. 28. 29. 30. 31. Zakłady ubezpieczeń dział I AEGON TU na Życie S.A. TU Allianz Życie Polska S.A. PAPTUnŻiR Amplico Life S.A. AVIVA TU na Życie S.A. AXA ŻYCIE TU S.A. BENEFIA TU na Życie S.A. Vienna Insurance Group BZ WBK – AVIVA TU na Życie S.A. TU na Życie Cardif Polska S.A. TU na Życie Compensa S.A. Vienna Insurance Group WTUŻiR Concordia Capital S.A. STU na Życie Ergo Hestia S.A. TU na Życie Europa S.A. Generali Życie TU S.A. HDI-Gerling Życie TU S.A. ING TU na Życie S.A. TU INTER – ŻYCIE Polska S.A. MACIF Życie TUW Nordea Polska TU na Życie S.A. Open Life TU Życie S.A. TU na Życie Polisa – Życie S.A. PRAMERICA Życie TUiR S.A. PZU Życie S.A. – Ubezpieczenia zawarte przed 1989 r. (tzw. stary portfel) – Ubezpieczenia na życie zawarte po 1989 r. TUW Rejent Life Signal Iduna Życie Polska TU S.A. Skandia Życie TU S.A. TU SKOK Życie S.A. UNIQA TU na Życie S.A. Universum – Życie TU S.A. (w likwidacji) TUnŻ WARTA S.A. Prevoir-Vie Groupe Prevoir SA Oddział w Polsce Zagraniczne zakłady ubezpieczeń Liczba % ogólnej skarg liczby skarg 67 75 56 44 74 8 3 21 41 7 47 183 92 28 35 1 – 43 273 31 1 656 12 644 – 6 30 10 19 1 43 1 36 Udział zakładu ubezpieczeń w rynku działu I w % (stan na 31.03.2013 r.)* 3,425 3,834 2,863 2,249 3,783 0,409 0,153 1,074 2,096 0,358 2,403 9,356 4,703 1,431 1,789 0,051 – 2,198 13,957 1,585 0,051 33,538 0,614 32,924 – 0,307 1,534 0,511 0,971 0,051 2,198 0,051 1,840 2,752 1,408 5,290 5,571 3,325 3,488 1,204 1,033 1,824 0,158 1,556 8,067 2,662 2,043 4,852 0,020 0,032 4,614 6,789 0,724 0,560 33,957 0,039 0,114 1,182 0,383 0,926 – 5,427 – – * Udział w rynku mierzony składką przypisaną brutto w dziale I Źródło: opracowanie własne w oparciu o www.knf.gov.pl – Biuletyn kwartalny. Rynek ubezpieczeń 1/2013. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 11 Tabela nr 4. Liczba skarg kierowanych do Rzecznika Ubezpieczonych w I półroczu 2013 r. w związku z działalnością poszczególnych zakładów ubezpieczeń działu II – w porównaniu do ich udziału w rynku (stan na 31.03.2013 r.)* Lp. Zakłady ubezpieczeń dział II 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. 21. 22. 23. 24. 25. 26. 27. 28. 29. 30. 31. 32. Liczba % ogólnej Udział zakładu ubezpieczeń w rynku skarg liczby skarg działu II w % (stan na 31.03.2013 r.)* TUiR Allianz Polska S.A. 303 AVIVA TU Ogólnych S.A. 106 AXA TUiR S.A. 24 BENEFIA TU S.A. Vienna Insurance Group 66 BRE Ubezpieczenia TUiR S.A. 82 BZ WBK – AVIVA TU Ogólnych S.A. 20 TU Compensa S.A. Vienna Insurance Group 269 D.A.S. TU Ochrony Prawnej S.A. 2 STU Ergo Hestia S.A. 441 TU Euler Hermes S.A. 1 TU Europa S.A. 27 Generali TU S.A. 374 Gothaer TU S.A. 195 TU INTER Polska S.A. 14 TU INTERRISK S.A. Vienna Insurance Group 509 KUKE S.A. 1 Link 4 TU S.A. 171 Medica Polska Ubezpieczenia Zdrowotne TU S.A. 1 MTU Moje TU S.A. 342 TUiR Partner S.A. – PTR S.A. – PZU S.A. 1418 Signal Iduna Polska TU S.A. 13 UNIQA TU S.A. 356 TUiR WARTA S.A. 748 Concordia Polska TUW 29 TUW Cuprum 4 Pocztowe TUW 17 TUW SKOK 23 TUW TUW 169 TUW TUZ 103 TUiR Polisa S.A. (w upadłości) 1 546 Oddziały zagranicznych zakładów ubezpieczeń w Polsce: 325 – Avanssur S.A. Oddział w Polsce (AXA Direct) 129 – Liberty Seguros S.A. Oddział w Polsce (Liberty Direct) 61 – Ceska Pojistovna S.A. Oddział w Polsce (PROAMA) (poprzednia nazwa Groupama S.A. Oddział w Polsce) 15 – AIG Europe Ltd Sp. z o.o. Oddział w Polsce 33. (poprzednia nazwa Chartis Europe Ltd. Sp. z o.o. Oddział w Polsce) 7 – Cardif-Assurances Risques Divers S.A. Oddział w Polsce 5 – Europäische Reiseversicherung AG Oddział w Polsce 2 – AGA International S.A. Oddział w Polsce 1 – ACE European Group Ltd Sp. z o.o. Oddział w Polsce 1 – Medicover Insurance AB Oddział w Polsce 34. Zagraniczne zakłady ubezpieczeń 31 Reprezentanci do spraw roszczeń na terenie Polski nie będący zakła45 35. dem ubezpieczeń 4,629 1,619 0,367 1,008 1,253 0,306 4,109 0,031 6,737 0,015 0,412 5,713 2,979 0,214 7,776 0,015 2,612 0,015 5,225 – – 21,662 0,199 5,438 11,427 0,443 0,061 0,260 0,351 2,582 1,573 0,015 8,341 4,965 1,971 0,932 6,554 1,458 0,705 0,879 0,660 0,552 3,895 0,065 9,617 1,165 1,730 3,722 1,654 0,555 4,610 0,117 1,195 0,059 2,263 0,008 1,165 33,373 0,271 4,742 13,356 1,152 0,435 0,196 1,144 1,854 0,846 – – 0,229 0,107 0,076 0,031 0,015 0,015 0,474 – 0,687 – * Udział w rynku mierzony składką przypisaną brutto w dziale II Źródło: opracowanie własne w oparciu o www.knf.gov.pl – Biuletyn kwartalny. Rynek ubezpieczeń 1/2013. 12 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH W omawianym okresie sprawozdawczym odnotowano łącznie 6546 skarg odnoszących się do nieprawidłowości w dziale II, co stanowiło 76,6% wszystkich spraw. W porównaniu do I półrocza 2012 r., w którym wpłynęło 6313 skarg (84,8%), nastąpił procentowy spadek o 8,2%. Na działalność poszczególnych zakładów ubezpieczeń działu II wpłynęło 5828 skarg (Tabela nr 4). W odniesieniu do 47 wniosków skarżący nie określili nazwy zakładu ubezpieczeń działu II będącego podmiotem skargi; 546 spraw odnosiło się do działalności Oddziałów zagranicznych zakładów ubezpieczeń w Polsce; 48 skarg dotyczyło Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego; 31 skarg odnotowano na działalność zagranicznych zakładów ubezpieczeń; w 45 przypadkach wystąpienia skarżących odnosiły się do funkcjonowania podmiotów ustanowionych przez zagraniczne zakłady ubezpieczeń jako reprezentanta do spraw roszczeń na terenie Polski nie będących zakładami ubezpieczeń oraz 1 sprawa dotyczyła upadłego zakładu ubezpieczeń. W pozostałych 41 sprawach brak było właściwości Rzecznika Ubezpieczonych (Wykres nr 1). Opracowanie: Wydział Skarg i Interwencji w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 13 Spory z zagranicznymi zakładami ubezpieczeń – gdzie szukać pomocy? Od momentu, kiedy Polska stała się członkiem Unii Europejskiej coraz częściej podróżujemy i korzystamy z usług zagranicznych przedsiębiorców – w tym instytucji finansowych. Pojawić się więc mogą wątpliwości w zakresie prawidłowości stanowiska ubezpieczyciela, banku czy firmy inwestycyjnej. Czy mimo nieznajomości języka i przepisów państwa, w którym umowa została zawarta możemy uzyskać jakąkolwiek pomoc bądź poradę prawną? Unia Europejska zorganizowała taką pomoc pod postacią sieci FIN-NET. FIN-NET to sieć podmiotów polubownie rozstrzygających spory z zakresu usług finansowych. Zrzeszone są w niej podmioty z poszczególnych państw członkowskich Unii Europejskiej, Islandii, Lichtensteinu i Norwegii. Podmioty te dr Małgorzata są odpowiedzialne za umożliwienie polubownego rozstrzygnięcia sporu pomię- Więcko-Tułowiecka główny specjalista w Biurze dzy konsumentem a instytucją finansową, a więc bankiem, ubezpieczycielem, Rzecznika Ubezpieczonych funduszem inwestycyjnym, pośrednikiem finansowym i innymi instytucjami. Sieć FIN-NET powołana została przez Komisję Europejską w 2001 r. Pod koniec 2012 r. liczyła ona 57 członków, tj. podmiotów krajowych, których właściwość obejmuje sektor finansowy w 21 państwach członkowskich. Członkowie sieci współpracują ze sobą w celu zapewnienia konsumentom łatwego dostępu do pozasądowych procedur skargowych w zakresie spraw transgranicznych. Są to sprawy, w których konsument z jednego państwa członkowskiego Unii Europejskiej jest w sporze z instytucją finansową posiadającą siedzibę w innym państwie członkowskim. Członkowie sieci FIN-NET skontaktują konsumenta z właściwą instytucją rozstrzygającą spory i udzielą niezbędnych dla wszczęcia procedury polubownej informacji. Właściwy podmiot rozstrzygający spory to zazwyczaj ten, znajdujący się w państwie, w którym instytucja finansowa ma swoją siedzibę. Konsument może skontaktować się np. z rzecznikiem ze swojego państwa, a ten ustali, który podmiot zagraniczny będzie właściwy do rozpoznania skargi konsumenta. Skarga może być od razu przekazana właściwemu organowi do rozpoznania skargi za granicą. Jeżeli nie ma ku temu podstaw, konsument uzyskuje informację o możliwości samodzielnego skierowania skargi do tego podmiotu. Postępowanie polubowne prowadzone jest przez podmiot z państwa, w którym instytucja finansowa (np. ubezpieczyciel) ma swoją siedzibę, oddział, bądź w którym wydała decyzję bądź stanowisko w sprawie. Tabela nr 1. Liczba skarg transgranicznych rozpoznanych w ramach sieci FIN-NET w latach 2007–2012. Rok Całkowita liczba skarg transgranicznych rozpoznanych w ramach sieci FIN-NET 2007 2008 2009 2010 2011 2012 1041 1346 1542 1794 1854 2727 Liczba skarg transgranicznych z podziałem na sektory Usługi Usługi Inwestycje Inne bankowe ubezpieczeniowe 492 267 280 2 673 326 335 12 884 244 410 4 1123 348 302 21 992 518 315 29 1325 919 318 165 Źródło: opracowanie własne na podstawie Sprawozdanie FIN-NET 2012. W roku 2012, członkowie sieci FIN-NET rozpoznali 2727 spraw transgranicznych1. 1325 spraw dotyczyło usług bankowych, 919 skarg – ubezpieczeń a 318 to skargi z zakresu usług inwestycyjnych. 165 nie zostało 1 14 Liczba skarg podana jest na podstawie informacji przekazanych przez 40 członków sieci FIN-NET. Za Sprawozdaniem FIN-NET 2012. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH przypisanych do żadnego z działów usług finansowych. Porównując statystyki z lat 2007–2012 widoczny jest znaczny wzrost liczby rozpoznawanych w ramach sieci FIN-NET spraw – od 1041 spraw w roku 2007 do 2727 spraw w roku 2012. Wzrost wyniósł więc 160%. Przykłady spraw Sama definicja sieci oraz jej zadań może wydawać się niejasna, dlatego aby przybliżyć sytuacje, w których możemy zwrócić się o pomoc w ramach istniejącej sieci FIN-NET poniżej przedstawione zostaną przykładowe sprawy rozpoznane w 2012 r. Przykład 1 Pan Y., zamieszkały w Polsce ubezpieczył swoją łódź w niemieckim zakładzie ubezpieczeń. Niestety, w związku z wypadkiem jego łódź została zniszczona. Ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie w bardzo niskiej kwocie nie pokrywającej całkowitych kosztów naprawy łodzi. Ubezpieczyciel przedstawił stanowisko, iż właściciel łodzi wykazał się rażącym niedbalstwem wypływając w rejs przy niesprzyjających warunkach pogodowych. Pan Y. nie zgodził się ze stanowiskiem ubezpieczyciela i złożył skargę do polskiego rzecznika ubezpieczonych. Polski rzecznik przekazał skargę niemieckiemu rzecznikowi ubezpieczonych, który skontaktował się z niemieckim ubezpieczycielem żądając uzasadnienia faktycznego i prawnego w odniesieniu do zaniżonego odszkodowania. Po interwencji niemieckiego rzecznika, ubezpieczyciel zweryfikował swoje stanowisko w sprawie i wycofał się z wcześniejszych zarzutów wobec ubezpieczonego. W rezultacie, niemiecki zakład ubezpieczeń wypłacił odszkodowanie w kwocie, którą zaakceptował polski ubezpieczony. Sprawa zakończona została pozytywnie na etapie przedsądowym. Przykład 2 Obywatel Wielkiej Brytanii, jako jedna z osób uposażonych w ramach umowy ubezpieczenia na życie zawartej z francuskim zakładem ubezpieczeń, złożył skargę do francuskiego rzecznika ubezpieczonych. Skarga dotyczyła odmowy wypłaty sumy ubezpieczenia przez francuskiego ubezpieczyciela z tytułu zgonu ubezpieczonego. Odmowa wypłaty uzasadniona była faktem, iż druga z uposażonych w ramach tej samej umowy osób, nie złożyła wszystkich niezbędnych do wypłaty świadczenia dokumentów. Wskutek interwencji francuskiego rzecznika ubezpieczonych, zakład ubezpieczeń zmienił swoje stanowisko i dokonał wypłaty świadczenia pieniężnego. Przykład 3 W wyniku błędu lekarskiego, którego dopuścił się lekarz we francuskim szpitalu doszło do śmierci dziecka pochodzącego z Włoch. Szpital zawarł umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej we francuskim zakładzie ubezpieczeń. Sąd uznał odpowiedzialność szpitala, jednak strony nie doszły do porozumienia w zakresie wysokości odszkodowania. Rodzice dziecka – również pochodzący z Włoch – przekazali sprawę francuskiemu mediatorowi do spraw ubezpieczeń, który po długiej procedurze pojednawczej, przekonał ubezpieczyciela do zapłaty 1 mln euro odszkodowania. Rodzina zaakceptowała tę kwotę, a sprawa zakończyła się ugodą. Przykład 4 Pani Z., obywatelka Wielkiej Brytanii, zgłosiła ubezpieczycielowi kradzież bagażu podręcznego, zawierającego portfel, paszport, gotówkę, klucze, długopis, telefon komórkowy oraz okulary. Pani Z. oświadczyła, że torebkę zabrano podczas gdy meldowała się w hotelu w Paryżu. Ubezpieczyciel – firma z Irlandii – odmówiła wypłaty odszkodowania wskazując, że torba pozostała bez nadzoru w czasie kradzieży. Pani Z. nie zgodziła się z tym stanowiskiem, gdyż torbę cały czas miała przy sobie. Pani Z. skontaktowała się z rzecznikiem do spraw usług finansowych w Wielkiej Brytanii, który przekazał sprawę rzecznikowi w Irlandii, gdyż to ten podmiot był właściwy do rozpoznania sporu ze względu na siedzibę zakładu ubezpieczeń. Rzecznik do spraw usług finansowych w Irlandii uznał, iż stanowisko ubezpieczyciela nie było uzasadnione i zadecydował o przyjęciu WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 15 odpowiedzialności ubezpieczyciela. Decyzja rzecznika była wiążąca dla obu stron, w związku z tym ubezpieczyciel wypłacił Pani Z. należne świadczenie pieniężne. Przykład 5 Obywatel Islandii zakupił ubezpieczenie osobowe następstw nieszczęśliwych wypadków oraz zdrowotne w angielskim zakładzie ubezpieczeń. Doradztwo w zakresie wyboru ubezpieczenia wykonywał pośrednik ubezpieczeniowy z Islandii. Niedługo po zawarciu umowy ubezpieczenia u ubezpieczonego zdiagnozowano chorobę Parkinsona i zgłosił on ubezpieczycielowi roszczenie o wypłatę świadczenia pieniężnego. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty świadczenia wskazując, że przyczyny choroby występowały już przed zawarciem umowy, a ubezpieczony nie poinformował o tym we wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia. Ubezpieczony złożył więc skargę do Islandzkiego Komitetu do spraw Skarg Ubezpieczeniowych. Na podstawie odpowiednich przepisów Islandzki Komitet do spraw Skarg Ubezpieczeniowych był właściwy do rozpoznania skarg nie tylko między podmiotami z Islandii, ale również w przypadku, gdy zagraniczny zakład ubezpieczeń wyrazi zgodę na rozpoznanie takiej skargi przez ten właśnie podmiot. Decyzja Komitetu była korzystna dla ubezpieczonego, gdyż choroba oraz pierwsze jej objawy zidentyfikowano u ubezpieczonego dopiero po złożeniu wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia. Decyzja Komitetu była jednak niewiążąca ani dla konsumenta (mógł on złożyć odwołanie do sądu), ani dla zakładu ubezpieczeń. W tej sytuacji ubezpieczony zdecydował się na skierowanie sprawy do sądu rejonowego w Reykjavik, Islandia. Przykład 6 Pan X. przebywał na wczasach w Hiszpanii. W trakcie tego pobytu skradziono mu telefon komórkowy. Zwrócił się więc do swojej firmy telekomunikacyjnej w Holandii, w której zakupił zarówno telefon, jak i ubezpieczenie od kradzieży. Firma telekomunikacyjna odesłała jednak klienta do zakładu ubezpieczeń, w którym zawarto umowę ubezpieczenia telefonu. Zakład ubezpieczeń miał siedzibę na Malcie. Konsumentowi odmówiono wypłaty odszkodowania uzasadniając, że okoliczności utraty telefonu, które miały miejsce, nie były objęte ochroną ubezpieczeniową. Konsument jednak twierdził, że przy zawieraniu umowy ubezpieczenia zapewniany był o pełnym zakresie ochrony ubezpieczeniowej (w tym kradzieży) i o braku wyłączeń odpowiedzialności. Złożył więc skargę do maltańskiego rzecznika konsumentów, który skontaktował się z ubezpieczycielem, który prowadził już postępowanie odwoławcze. Po sprawdzeniu treści umowy ubezpieczenia okazało się, że ryzyko kradzieży objęte ochroną ubezpieczeniową określone jest jako zabór telefonu z użyciem przemocy, groźby lub siły. Dodatkowo, umowa ubezpieczenia zawierała wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela, na podstawie którego kradzież i utrata telefonu nie były objęte ochroną. W niniejszej sprawie nie miało miejsca zastosowanie siły, groźby ani przemocy, a sam konsument przyznał, że jego uwaga została po prostu na chwilę odwrócona i w tym momencie telefon ukradziono z tylnej kieszeni jego spodni. Tego typu sytuacje ewidentnie wyłączone więc były z ochrony ubezpieczeniowej. W związku z zarzutem, iż konsument nie był informowany o wyłączeniach odpowiedzialności maltański rzecznik konsumentów doszedł do przekonania, iż mógł on zostać wprowadzony w błąd przy sprzedaży umowy ubezpieczenia. Niemniej jednak sprzedaż miała miejsce na terytorium Holandii, więc nieprawidłowości w tym zakresie pozostawały poza zakresem kompetencji maltańskiego rzecznika konsumentów. Zaproponował on więc konsumentowi, aby ten przekazał swoją skargę odpowiednim organom w Holandii. Konsument podjął jednak decyzję o zakończeniu sporu z ubezpieczycielem. Zakres właściwości sieci FIN-NET Niestety, w związku z faktem, iż nie wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej powołały organizacje polubownie rozstrzygające spory z instytucjami finansowymi, a ponadto, nie wszystkie istniejące organizacje przystąpiły do sieci FIN-NET, nie zawsze możliwe jest pozasądowe zawarcie ugody i pomoc w zakresie usług finansowych. Zakres kompetencji organów w poszczególnych państwach Unii Europejskiej (z podziałem na rodzaj usług finansowych) przedstawia poniższa Tabela. 16 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Tabela nr 2. Zakres właściwości sieci FIN-NET. Państwo Usługi bankowe Płatności Ubezpieczenia Inwestycje Belgia Bułgaria Czechy Dania Niemcy Estonia Irlandia Grecja Hiszpania Francja Islandia Włochy Cypr Łotwa Liechtenstein Litwa Luksemburg Węgry Malta Holandia Norwegia Austria Polska Portugalia Rumunia Słowenia Słowacja Finlandia Szwecja Wielka Brytania FIN-NET brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak FIN-NET FIN-NET brak brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak brak brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak FIN-NET FIN-NET brak brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak brak brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak brak brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak FIN-NET FIN-NET brak brak brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak brak brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET FIN-NET brak brak brak FIN-NET FIN-NET FIN-NET Źródło: opracowanie własne. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 17 Co zrobić, gdy zakład ubezpieczeń nie likwiduje szkody w terminie? – praktyczne porady W związku z bardzo licznymi zapytaniami telefonicznymi, mailowymi, a także w związku z dużą ilością skarg pisemnych wpływających do Biura Rzecznika Ubezpieczonych dotyczących opieszałego działania zakładów ubezpieczeń związanego z likwidacją szkody, przekazuję wyjaśnienia, jak postępować w takich sytuacjach. Na początek, najważniejsza informacja, mianowicie, ile czasu ma ubezpieczyciel na wypłatę odszkodowania? Ile dni musi upłynąć od zdarzenia, żeby pieniądze pojawiły się na naszym koncie? W jakim czasie zakład ubezpieczeń musi poinformować nas o zajętym w sprawie stanowisku? Urszula Borowiecka specjalista w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych Terminy w jakich zakłady ubezpieczeń powinny zlikwidować szkodę Odpowiedź na powyższe pytania jest zróżnicowana w zależności od tego, o jakim rodzaju ubezpieczenia mówimy. W sytuacji, gdy mamy na myśli ubezpieczenie dobrowolne, tj. autocasco, ubezpieczycieli obowiązuje termin 30–dniowy, zgodnie bowiem z art. 817 k.c. ubezpieczyciel zobowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. W sytuacji, gdy szkoda likwidowana jest w ramach ubezpieczenia obowiązkowego, ustawa na likwidację szkody zasadniczo także przewiduje okres 30 dni, jednak w wyjątkowych okolicznościach może on zostać przedłużony do 90 dni. Zgodnie z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zakład ubezpieczeń obowiązany jest spełnić świadczenie w ciągu 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. Jak wynika z powyższego, kwota bezsporna w obydwu przypadkach powinna być jednak wypłacona w ciągu 30 dni. Na zakładach ubezpieczeń ciąży też obowiązek informacyjny, co oznacza, że osoby uprawnione z umowy ubezpieczenia powinny otrzymać pisemną informację odnośnie podjętych przez ubezpieczyciela działań w zakresie likwidowanej szkody, a także o zajętym przez ubezpieczyciela stanowisku (art. 16 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK). W praktyce zdarza się często, że nie dość, że ubezpieczyciele nie informują w obowiązującym terminie o zajętym stanowisku, to nie przedstawiają dokumentacji, która stanowisko to miałaby popierać. W takiej sytuacji można żądać udostępnienia dokumentacji gromadzonej w celu ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości świadczenia na podstawie art. 16 ust. 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o działalności ubezpieczeniowej, zgodnie z którym ,,Zakład Ubezpieczeń ma obowiązek udostępniać (…) informacje i dokumenty gromadzone w celu ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości świadczenia. Osoby te mogą żądać pisemnego potwierdzenia przez zakład ubezpieczeń udostępnionych informacji, a także sporządzenia na swój koszt kserokopii dokumentów i potwierdzenia ich zgodności z oryginałem przez zakład ubezpieczeń. Sposób udostępniania informacji i dokumentów, zapewniania możliwości pisemnego potwierdzania udostępnianych informacji, a także zapewniania możliwości sporządzania kserokopii dokumentów i potwierdzania ich zgodności z oryginałem nie może wiązać się z wykraczającymi ponad uzasadnioną potrzebę utrudnieniami dla tych osób, zaś koszty sporządzenia kserokopii ponoszone przez te osoby nie mogą odbiegać od przyjętych w obrocie zwykłych kosztów wykonywania tego rodzaju usług”. 18 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Co zrobić gdy zakłady ubezpieczeń nie wywiązują się z powyższych terminów? Ponaglenie W pierwszej kolejności należy zwrócić się do ubezpieczyciela z pismem ponaglającym1, wskazując, że termin wypłaty odszkodowania minął, w związku z czym można domagać się jego wypłaty wraz z odsetkami ustawowymi za czas opóźnienia na podstawie art. 481 § 1 k.c. Obecnie, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 4 grudnia 2008 r. w sprawie określenia wysokości odsetek ustawowych (Dz. U. Nr 220, poz. 1434) wynoszą one 13% w skali roku. Skarga do Rzecznika Ubezpieczonych W sytuacji gdy okaże się, iż ponaglenie nie wpłynęło w żaden sposób na działania zakładu ubezpieczeń i pismo pozostawałoby w dalszym ciągu bez odpowiedzi, można napisać skargę do Biura Rzecznika Ubezpieczonych w celu podjęcia interwencji w zakładzie ubezpieczeń. Rzecznik Ubezpieczonych, działając na podstawie art. 20 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o nadzorze ubezpieczeniowym i emerytalnym oraz Rzeczniku Ubezpieczonych (Dz. U. z 2013 r., poz. 290) rozpatruje skargi w indywidualnych sprawach działając w interesie skarżących i reprezentując ich interesy. Należy podkreślić, że ograniczone powyższą ustawą kompetencje Rzecznika nie pozwalają na opracowywanie opinii prawnych czy powszechnie obowiązującej wykładni i interpretacji prawa. Ponadto Rzecznik nie posiada też narzędzi technicznych, które mogą pomóc mu w weryfikacji prawidłowości wyceny szkody sporządzonej przez ubezpieczycieli, czy też pozwalających na ustalenie stanu faktycznego. Pogląd istotny dla sprawy Istotnym uprawnieniem Rzecznika jest natomiast możliwość wyrażenia istotnego poglądu w sprawie na drodze postępowania sądowego. Rzecznik Ubezpieczonych, działając na podstawie art. 26 ust. 7 ustawy o nadzorze ubezpieczeniowym i emerytalnym oraz Rzeczniku Ubezpieczonych w trybie art. 63 k.p.c. może bowiem udzielić stronie pomocy poprzez przedstawienie sądowi oświadczenia zawierającego pogląd istotny dla sprawy. W tym celu należy postąpić w dwojaki sposób, tj.: 1. W żądaniach pozwu powinno się, powołując się na art. 26 ust. 7 ustawy o nadzorze ubezpieczeniowym i emerytalnym oraz Rzeczniku Ubezpieczonych w związku z art. 63 k.p.c. zgłosić sądowi wniosek o wezwanie Rzecznika Ubezpieczonych do przedstawienia pisemnego poglądu istotnego dla sprawy. Prawdopodobnie sąd, przychylając się do takiego wniosku wystąpi bezpośrednio do Rzecznika o przedstawienie ww. poglądu w sprawie. Z takim wnioskiem można wystąpić także w kolejnym piśmie procesowym lub zgłosić taki wniosek podczas rozprawy ustnie do protokołu. albo 2. Wystąpić z wnioskiem do Rzecznika Ubezpieczonych o przedstawienie sądowi poglądu w sprawie, gdyż do sądu został skierowany wobec zakładu ubezpieczeń pozew. Do wniosku kierowanego do Rzecznika należy dołączyć kopię pozwu i jeżeli jest to możliwe kopię odpowiedzi ubezpieczyciela na pozew. W tym przypadku Rzecznik przekaże przygotowany przez siebie pogląd na piśmie, kierując go do sądu rozpatrującego sprawę. Ze względu na fakt, że ubezpieczyciele mają obowiązek poinformować klientów jedynie o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze postępowania sądowego, wielu z nich nie wie, że przysługują im inne uprawnienia, takie jak zwrócenie się do Rzecznika Ubezpieczonych, czy też do Komisji Nadzoru Finansowego. Zawiadomienie Komisji Nadzoru Finansowego O nieprawidłowych praktykach ze strony ubezpieczycieli można powiadomić również Komisję Nadzoru Finansowego. Co prawda nie podejmuje ona działań w indywidualnych sprawach, natomiast jako organ nadzoru, na podstawie art. 212 ust. 1 ustawy o działalności ubezpieczeniowej w sytuacji, gdy zakład ubezpieczeń wykonuje działalność z naruszeniem przepisów prawa, statutu, zawartych umów ubezpieczenia lub planu działalności lub nie udziela informacji lub wyjaśnień, może natomiast: 1 Wzór wezwania do zapłaty dostępny jest na www.rzu.gov.pl. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 19 1) nakładać na członków zarządu zakładu ubezpieczeń lub prokurentów kary pieniężne do wysokości odpowiadającej trzykrotnemu przeciętnemu miesięcznemu wynagrodzeniu z ostatnich 12 miesięcy; 2) nakładać na zakład ubezpieczeń kary pieniężne do wysokości 0,5% składki przypisanej brutto uzyskanej przez zakład ubezpieczeń w roku poprzednim, a w przypadku gdy zakład ubezpieczeń nie prowadził działalności lub miał zbiór składki przypisanej poniżej 20 mln zł do wysokości 100 tys. zł; 3) zawieszać w czynnościach członków zarządu zakładu ubezpieczeń do czasu rozpatrzenia wniosku o ich odwołanie, na najbliższym posiedzeniu organu uprawnionego do ich odwołania; zawieszenie w czynnościach polega na wyłączeniu z podejmowania decyzji za zakład ubezpieczeń, w tym w zakresie jego praw i obowiązków majątkowych; 4) występować do właściwego organu zakładu ubezpieczeń lub innego uprawnionego podmiotu z wnioskiem o odwołanie członka zarządu lub odwołanie udzielonej prokury. Dochodzenie roszczeń na drodze postępowania sądowego Powództwo w sprawach dotyczących roszczeń wynikających z umowy ubezpieczenia wytoczyć można na podstawie art. 9 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, zgodnie z którym ,,Powództwo o roszczenia wynikające z umów ubezpieczenia można wytoczyć albo według przepisów o właściwości ogólnej albo przed sąd właściwy dla miejsca zamieszkania lub siedziby ubezpieczającego, ubezpieczonego, uposażonego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia”. Jeśli chodzi o umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, powództwo wytaczamy na podstawie art. 20 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK, według przepisów o właściwości ogólnej (tj. przed sąd właściwy dla siedziby pozwanego zakładu ubezpieczeń), bądź przed sąd właściwy dla miejsca zamieszkania lub siedziby poszkodowanego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia. Podstawowy termin, w którym można złożyć pozew do sądu to trzy lata, od dnia w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie. Trzeba jednak pamiętać, że w toku procesu należy, zgodnie z art. 6 k.c., udowodnić zasadność swoich roszczeń. Nie wyklucza to oczywiście możliwości wystąpienia do sądu na podstawie art. 102 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398) z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sądowych. W przypadku zwolnienia od kosztów sądowych można wystąpić do sądu o ustanowienie pełnomocnika z urzędu (radcy prawnego lub adwokata). Sąd Polubowny Ponadto można również złożyć wniosek o rozstrzygnięcie sporu przez Sąd Polubowny działający przy Rzecznik Ubezpieczonych. Warunkiem jednak przeprowadzenia takiej rozprawy jest wyrażenie zgody przez stronę pozwaną (tj. zakład ubezpieczeń) na rozstrzygnięcie sporu przez ten Sąd. Jeżeli strona przeciwna nie wyrazi zgody, postępowanie to nie może się odbyć. Przedawnienie Na koniec wspomnieć należy, że roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem trzech lat od momentu powstania szkody, co oznacza, ze wszelkie wyżej opisane działania należy podjąć w terminie, najpóźniej trzech lat od momentu powstania zdarzenia (art. 819 k.c.). W sytuacji, gdy mamy do czynienia z ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na mocy art. 819 § 3 k.c. w związku z art. 4421 § 1 k.c. – roszczenie poszkodowanego do ubezpieczyciela o odszkodowanie lub zadośćuczynienie przedawnia się z upływem terminu przewidzianego dla tego roszczenia w przepisach o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym lub wynikłą z niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania, czyli ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Reasumując, w sytuacji gdy ubezpieczyciele nie wywiązują się z terminów przewidzianych ustawowo, istnieje kilka rozwiązań, dzięki którym można skutecznie dochodzić swoich roszczeń. Należy pamiętać jedynie, by roszczenia nie uległy przedawnieniu i w odpowiednim momencie skierować ewentualny pozew do sądu. 20 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH „Ruch pojazdu mechanicznego” w rozumieniu art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych Regulacje prawne Granice odpowiedzialności gwarancyjnej zakładu ubezpieczeń wynikające z umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicz- Anna Dąbrowska główny specjalista w Biurze nych określa ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Rzecznika Ubezpieczonych Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r., poz. 392). Zgodnie z art. 34 tej ustawy: „1. Z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. 2. Za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu mechanicznego uważa się również szkodę powstałą podczas i w związku z: 1) wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego; 2) bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego; 3) zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego”. Do Rzecznika Ubezpieczonych w ostatnim czasie kierowane były pytania związane z rozumieniem użytego w powyższym przepisie wyrażenia „ruch pojazdu mechanicznego”. Wątpliwości dotyczą często pojazdów wolnobieżnych, w szczególności maszyn budowlanych. Rozważając przedmiotowe zagadnienie warto przytoczyć definicję „pojazdu mechanicznemu” zawartą w art. 2 ust. 1 pkt 10 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK: „pojazd mechaniczny: a) pojazd samochodowy, ciągnik rolniczy, motorower i przyczepę określone w przepisach ustawy – Prawo o ruchu drogowym, b) pojazd wolnobieżny w rozumieniu przepisów ustawy – Prawo o ruchu drogowym, z wyłączeniem pojazdów wolnobieżnych będących w posiadaniu rolników posiadających gospodarstwo rolne i użytkowanych w związku z posiadaniem tego gospodarstwa”. Zaznaczyć również należy, iż na gruncie przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK, ustawodawca posługuje się pojęciem „pojazdu mechanicznego”, gdy tymczasem art. 436 k.c., który również ma znaczenie przy ustalaniu odpowiedzialności ubezpieczyciela, mówi o „mechanicznym środku komunikacji poruszanym za pomocą sił przyrody”. Zakresy znaczeniowe pojęć: „pojazd mechaniczny” oraz „mechaniczny środek komunikacji” nie są tożsame. Mechaniczny środek komunikacji poruszany za pomocą sił przyrody , w rozumieniu art. 436 § 1 k.c., charakteryzuje się następującymi cechami: 1) napędzany jest własnym urządzeniem mechanicznym; 2) porusza się za pomocą sił przyrody; 3) służy celom komunikacyjnym. Wszystkie wyżej wskazane cechy muszą występować łącznie. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 21 W tym rozumieniu do mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody należy zaliczyć: samochody, motocykle, autobusy, ciągniki, statki powietrzne, statki żeglugi śródlądowej i morskiej, motorówki itp. napędzane zawsze urządzeniem mechanicznym. Wyłączone natomiast z tego pojęcia są pojazdy nie poruszane za pomocą sił przyrody (rower) nie będące mechanicznym środkiem komunikacji (np. dźwigi elektryczne). W ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK pojęcie „pojazd mechaniczny” (art. 2 ust. 1 pkt 10) zdefiniowano za pomocą kryteriów formalnych wymieniając pojazdy, które uznaje się za pojazdy mechaniczne , a które zostały określone w ustawie – Prawo o ruchu drogowym1. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 24 lutego 2006 r. (sygn. akt III CZP 91/05) zauważył, że zakres art. 34, 35 i 36 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK wykracza poza zakres art. 436 w związku z art. 435 k.c., gdyż wykracza poza zdarzenia uznawane za ruch pojazdu. Doktryna i orzecznictwo Analizując pojęcie „ruch pojazdu” na gruncie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK, należy wspomnieć o wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 1976 r. (sygn. akt IV CR 241/76), w którym Sąd uznał, że samochód jest w ruchu od chwili włączenia silnika aż do zakończenia jazdy, przy czym szkoda może być wyrządzona także w czasie dobrowolnego czy też przymusowego postoju samochodu. Zakończenie jazdy wcale nie musi nastąpić w miejscu z góry zaplanowanym, jednak z reguły nie nastąpi ono dopóki samochód pozostaje na drodze publicznej. Jeżeli więc nastąpił defekt samochodu, czyniący go niezdatnym do dalszej podróży, to ruch samochodu ustanie dopiero po odholowaniu go do bazy remontowej. Samochód pozostawiony na szosie stwarza bowiem niebezpieczeństwo dla innych użytkowników i dlatego musi być uważany za będący w ruchu tak w świetle art. 436 § 1 k.c., jak i przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK. Wyrażenie „ruch” może mieć wiele znaczeń. W szczególności można mówić o ruchu w aspekcie rzeczowym (w wypadku analizy zachodzącej pomiędzy rzeczami) i w aspekcie prawnym, to jest nadawać temu zjawisku znaczenie z punktu widzenia funkcjonujących w systemie norm prawnych. Wieloznaczność pojęcia „ruch” dodatkowo utrudnia określenie sensu wyrażeń ustawowych użytych przez ustawodawcę, dotyczących odpowiedzialności ubezpieczyciela2. W doktrynie podnosi się, że pojęcie ruchu środka komunikacji można ujmować w dwóch aspektach. Wskazuje się, że pojazd jest w ruchu jedynie wtedy, gdy pracuje silnik lub mechaniczny środek komunikacji przemieszcza się w przestrzeni własnym napędem albo nawet siłą bezwładności; źródło niebezpieczeństwa tkwi wtedy w samym pojeździe. W ujęciu szerszym pojazd jest w ruchu od chwili uruchomienia silnika, aż do ukończenia jazdy w następstwie osiągnięcia miejsca przeznaczenia lub wskutek planowanej przerwy w podróży. Gdy podstawę odpowiedzialności stanowi art. 435 w związku z art. 436 k.c., istnieją względy jurydyczne, które nakazują uznać za trafną tą drugą definicję ruchu pojazdu (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 kwietnia 2005 r., sygn. akt II CK 572/04 oraz z dnia 11 kwietnia 2003 r., sygn. akt III CKN 1522/00). Z kolei ruch pojazdu mechanicznego w ujęciu wynikającym z art. 34 ust. 1 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK, to nie tylko przemieszczanie się w przestrzeni, ale również pozostawanie w spoczynku, jeżeli kierujący pojazdem znajduje się w nim a silnik (napęd) pracuje na biegu jałowym. Jedynie opuszczenie pojazdu przez kierowcę i pasażerów oraz wyłączenie silnika znamionują przerwanie ruchu pojazdu mechanicznego, pod warunkiem, iż dzieje się tak z zamiarem dłuższego parkowania samochodu3. W orzecznictwie i doktrynie powszechnie przyjmuje się szerokie rozumienie pojęcia „ruch”, odnoszące się do zacytowanego przepisu, ale też do ruchu mechanicznego środka komunikacji, o którym mowa w art. 436 § 1 k.c. Przykładowo, w uzasadnieniu uchwały z dnia 7 marca 1968 r. (sygn. akt III CZP 1/68) Sąd Najwyższy podkreślił, iż wyrażenie to nie może być rozumiane w potocznym tego słowa znaczeniu, a pojazd mechaniczny uważa się za będący w ruchu w rozumieniu art. 436 § 1 k.c. także wówczas, gdy stoi, ale nastąpi np. wybuch silnika lub jego zaskoczenie. Wywód dotyczący omawianego zagadnienia Sąd Najwyższy poczynił też w wyro1 2 3 22 G. Bieniek, Komentarz do kodeksu cywilnego, Warszawa, 2007, s. 423–424. Wyrok SN z dnia 5 lutego 2002 r. (sygn. akt V CKN 644/00). Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 22 listopada 2012 r. (sygn. akt I ACa 615/12). PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH ku z dnia 11 kwietnia 2003 r. (sygn. akt III CKN 1522/00), gdzie wskazał, iż zasadniczym kryterium oceny jest tu niebezpieczeństwo, jakie niesie pojazd w związku z tym, że jest wprawiony w ruch za pomocą sił przyrody, nie zaś tylko ruch pojazdu w sensie dosłownym. Stąd też od dawna utrwalił się pogląd, że spowodowane ruchem pojazdu są także szkody powstałe w czasie krótkiego postoju pojazdu bądź w czasie wsiadania i wysiadania z niego, bądź wreszcie w czasie załadunku i wyładunku. Z istoty rzeczy katalog tych sytuacji uznawanych za objęte pojęciem ruchu pojazdu nie może być traktowany jako wyczerpujący. Powszechność dostępu do środków komunikacyjnych wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, zdominowanie przemieszczania osób i rzeczy przy użyciu tych środków, sposób ich zabezpieczenia i przechowywania – nie wyłączając garażowania – mogą stanowić samoistne przyczyny szkód zarówno na osobie, jak i na mieniu. Skoro przepis szczególny zawarty w art. 34 ust.2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK przewiduje, iż za szkodę powstałą w związku z ruchem pojazdu uważa się również podczas i w związku z wsiadaniem do pojazdu mechanicznego lub wysiadaniem z niego; bezpośrednim załadowywaniem lub rozładowywaniem pojazdu mechanicznego; zatrzymaniem lub postojem pojazdu mechanicznego, powoduje to ex definitione, że szkody te są następstwem ruchu pojazdu, a co za tym idzie żądanie ich wynagrodzenia podlega ocenie na podstawie przepisu art. 436 w związku z art. 435 k.c. Omawiając problematykę związaną z kwalifikowaniem szkody jako powstałej w związku z ruchem pojazdu mechanicznego przybliżyć należy przytaczany wyżej wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 22 listopada 2012 r. (sygn. akt I ACa 615/12). Stan faktyczny na kanwie, które zapadł wyrok dotyczył sytuacji, w której przedsiębiorca dostarczał na budowę hotelu beton. Podczas jednej z takich dostaw nastąpiło samoistne pęknięcie kolanka w pompie do betonu zainstalowanej w samochodzie. Treść dowodu rejestracyjnego pojazdu wskazywała, że pojazd ten został wyprodukowany jako pompa do betonu. Pojazd posiadał 3 osie i 4 podpory – po 2 z każdej strony. W czasie pracy pompy pojazd wspierał się na owych podporach. Pompa napędzana była silnikiem samochodu. Zalanie dachu hotelu nastąpiło w trakcie podawania betonu przy użyciu pompy zainstalowanej na podwoziu. Przedsiębiorąca, który spowodował szkodę posiadał zarówno umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdów mechanicznych oraz umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej związanej z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Umowy były zawarte z różnymi ubezpieczycielami. Obaj ubezpieczyciele odmówili zapłaty odszkodowania. Ubezpieczyciel, który udzielał ochrony ubezpieczeniowej w zakresie ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych uznał, że nie odpowiada za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorcę, gdyż mimo, że pojazd miał włączony silnik to nie znajdował się w ruchu. Wskazywać miało na to zawieszenie go na podporach w czasie pracy pompy. Wskazał, że pomiędzy ruchem pojazdu a szkodą jaką wyrządził przedsiębiorca nie było związku przyczynowego. Sąd Apelacyjny uznał, że w świetle art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za szkodę wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu. Ruch pojazdu mechanicznego w ujęciu wynikającym z powyższego przepisu to nie tylko przemieszczanie się w przestrzeni, ale również pozostawanie w spoczynku, jeżeli kierujący pojazdem znajduje się w nim a silnik (napęd) pracuje na biegu jałowym. Jedynie opuszczenie pojazdu przez kierowcę i pasażerów oraz wyłączenie silnika znamionują przerwanie ruchu pojazdu mechanicznego, pod warunkiem, iż dzieje się tak z zamiarem dłuższego parkowania samochodu. Pogląd, iż zawieszenie pojazdu powoda w momencie wystąpienia szkody na podporach zestawione ze sprawnością mechaniczną samochodu (nośnika) zrywają związek przyczynowy między szkodą a przedmiotowym zdarzeniem jest nieuprawniony. Sad podkreślił, że pojazd, którego niesprawność doprowadziła do powstania szkody to samochód ciężarowy specjalny służący do przewozu mieszanki betonowej w sposób zapobiegający jej gęstnieniu bądź zastyganiu (utracie parametrów koniecznych w procesie budowy) oraz do wylewania (podawania) betonu przy użyciu dodatkowego wyposażenia zamontowanego w tym pojeździe. Źródłem napędu pojazdu oraz zasilania zamontowanych na nim urządzeń jest silnik spalinowy. Wszystkie te elementy połączone są ze sobą WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 23 w sposób trwały bądź wykluczający doraźny demontaż i zmiany konfiguracji poszczególnych urządzeń. Tak zwana „gruszka” służąca do przewozu i mieszania masy betonowej jest zespolona z samochodem w sposób, który przesądza, iż jest ona częścią składową pojazdu i nie może być wykorzystana bez daleko idących przeróbek oraz ingerencji w jej mechanizmy jako urządzenie samodzielne bądź przewożone innym pojazdem. (art. 47 § 2 k.c.). Część składowa rzeczy nie może być odrębnym przedmiotem własności i innych praw rzeczowych (art. 47 § 1 k.c.), co ogólnie oznacza również, iż dzieli ona swoje losy prawne z rzeczą główną. W szczególności oznacza to niemożność odrębnego wyzbycia się własności części składowej w oderwaniu od rzeczy, z którą stanowi ona całość bez zmiany przeznaczenia części składowej (może ona utracić walor rzeczy przeznaczonej do określonego użytku i stać się częścią zamienną, złomem lub odpadem, których przeznaczenie jest odmienne). Odłączenie części składowej pociąga więc za sobą zmianę jej charakteru prawnego4. Niemożność rozdzielenia losów prawnych części składowej ciężarowego samochodu specjalnego oraz tego pojazdu nakazuje przyjąć, iż skutki ubezpieczenia OC pojazdu jako pojazdu mechanicznego obejmują całą maszynę, a nie tylko mobilny nośnik, na którym zamontowane są urządzenia do przewodu, mieszania i podawania betonu. Omawiając przedmiotowe zagadnienie, warto wspomnieć jeszcze o wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2009 r. (sygn. akt V CSK 444/08). Stan faktyczny, którego dotyczył wyrok przedstawiał się następująco. Poszkodowany był ładowaczem w niewielkiej firmie zajmującej się wywozem nieczystości. Podczas wysypywania śmieci nastąpiło zablokowanie kontenera. Poszkodowany wszedł na górę pojazdu i gdy starał się odblokować łomem zahaczony na pojeździe kontener, nastąpił skok automatu zwrotnego, co spowodowało, iż poszkodowany stracił równowagę i spadł z wysokości 2 m na podłoże betonowe. Poszkodowany w wyniku upadku doznał poważnych uszkodzeń ciała. Sąd Najwyższy uznał, że w przedmiotowej sprawie wystąpił związek przyczynowy wieloczynnikowy, w którym między poszczególnymi ogniwami zachodziła zależność przyczynowa adekwatna; gdyby nie włączony silnik pojazdu, którego moc w tym czasie służyła do załadunku odpadów na trasie pojazdu, to do wypadku by nie doszło (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 1960 r., sygn. akt I CR 592/59). Podnośnik służący do załadunku stanowił część samochodu działającą tylko przy włączonym silniku, a cel jazdy nie został osiągnięty, gdyż pojazd zatrzymał się na kolejnym punkcie składowania odpadów po to, aby je załadować. 4 24 SN w orzeczeniu z dnia 10 listopada 1960 r. (sygn. akt IV CR 179/59) oraz w orzeczeniu z dnia 4 grudnia 1973 r. (sygn. akt III CRN. 290/73), a ponadto (w:) G. Bieniek, op. cit., s. 148–150. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Rozwiązanie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych Czas trwania umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych jest umową obowiązkową. Inaczej mówiąc, ubezpieczenie to charakteryzuje się istnieniem prawnego obowiązku (nakazu) zawarcia umowy ubezpieczenia w związku z posiadaniem pojazdu mechanicznego. Obowiązek Bartłomiej Chmielowiec ten wynika z ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, główny specjalista w Biurze Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Rzecznika Ubezpieczonych Komunikacyjnych (dalej ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych). Zasadą jest, iż umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawierana jest na okres 12 miesięcy (art. 26 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych), przy czym na co należy zwrócić uwagę, okres ten kończy się z upływem dnia poprzedzającego początkowy dzień okresu ubezpieczenia. Tytułem przykładu umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawarta w dniu 4 września 2013 r. na okres 12 miesięcy będzie obowiązywała do dnia 3 września 2014 r. Pamiętać przy tym należy, iż ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych w przypadku umów zawieranych na okres 12 miesięcy – wprowadziła mechanizm tzw. klauzuli prolongancyjnej polegający na samoczynnym, automatycznym zawarciu kolejnej umowy ubezpieczenia przez strony, które związane już były umową ubezpieczenia OC. Umowa zawierana dzięki działaniu tej klauzuli obejmuje okres następujący bezpośrednio po zakończeniu pierwotnego stosunku prawnego1. Tak więc w sytuacji, kiedy ubezpieczony posiadacz nie złoży wypowiedzenia najpóźniej na 1 dzień przed jej końcem, umowa taka ulega automatycznemu wznowieniu na okres kolejnych 12 miesięcy u tego samego ubezpieczyciela. Przy czym, warunkiem dodatkowym aby nastąpiło automatyczne wznowienie takiej umowy jest to, aby składka za mijający okres 12 miesięcy została zapłacona w całości (art. 28 ust. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych). W sytuacji, kiedy składka nie zostanie opłacona w całości, umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych nie ulegnie automatycznemu wznowieniu na okres kolejnych 12 miesięcy. W ściśle określonych sytuacjach można zawrzeć umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych na czas krótszy niż 12 miesięcy, wówczas taka umowa określana jest jako „umowa ubezpieczenia krótkoterminowego”. Zgodnie zatem z treścią art. 27 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, umowę krótkoterminową można zawrzeć, jeżeli pojazd mechaniczny jest: a) zarejestrowany czasowo – przy czym na czas nie krótszy niż okres rejestracji określony w decyzji starosty właściwego ze względu zamieszkania właściciela pojazdu mechanicznego; b) zarejestrowany za granicą, jeżeli państwem członkowskim umiejscowienia ryzyka jest Rzeczpospolita Polska (pojazd ma być zarejestrowany w kraju, zaś został nabyty w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej); c) pojazdem wolnobieżnym2; d) pojazdem historycznym. Umowę ubezpieczenia krótkoterminowego na czas nie krótszy niż 30 dni, w odniesieniu do pojazdów mechanicznych zarejestrowanych na stałe, może zawrzeć również podmiot prowadzący działalność gospodarczą 1 2 Szerzej na temat mechanizmów działania klauzuli prolongacyjnej, (w:) B. Chmielowiec, Klauzula prolongacyjna w umowie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, „Monitor Ubezpieczeniowy” 2013, nr 53, s. 40–44. Pojazd wolnobieżny – pojazd silnikowy, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h, z wyłączeniem ciągnika rolniczego (art. 2 pkt 34 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym). WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 25 polegającą na pośredniczeniu w kupnie i sprzedaży pojazdów mechanicznych lub polegającą na kupnie i sprzedaży pojazdów mechanicznych, w zakresie pojazdów przeznaczonych do kupna lub sprzedaży. Istotne jest to, iż do umów ubezpieczenia krótkoterminowego nie jest stosowana klauzula prolongacyjna, zatem umowa ulega rozwiązaniu z upływem okresu na który została zawarta i nie jest możliwe jej automatyczne przedłużenie, jak to jest w przypadku umów zawartych na okres 12 miesięcy. Przesłanki rozwiązania umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych3 Przesłanki rozwiązania umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych wskazane są enumeratywnie w art. 33 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. W szczególności dotyczą one okoliczności powodujących wygaśnięcie umowy ubezpieczenia przed upływem okresu, na który została zawarta, dopuszczalności odstąpienia od umowy ubezpieczenia OC zawartej na odległość na podstawie przepisów ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odstąpienia od jednej z umów ubezpieczenia w przypadkach podwójnego ubezpieczenia. Zgodnie zatem z treścią art. 33 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ulega rozwiązaniu: 1) z upływem okresu, na który została zawarta; 2) z chwilą wyrejestrowania pojazdu mechanicznego; 3) z dniem odstąpienia od umowy w przypadku określonym w art. 29 ust. 3; 4) w przypadkach określonych w art. 31 ust. 1 i 4; 5) z chwilą udokumentowania trwałej i zupełnej utraty posiadania pojazdu mechanicznego w okolicznościach niepowodujących zmiany posiadacza, z uwzględnieniem art. 79 ust. 1 pkt 5 ustawy – Prawo o ruchu drogowym; 6) z upływem 3 miesięcy od dnia ogłoszenia upadłości zakładu ubezpieczeń, z uwzględnieniem art. 474 i art. 476 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz. U. z 2012 r., poz. 1112 i 1529 oraz z 2013 r., poz. 355); 7) z chwilą zarejestrowania pojazdu mechanicznego za granicą; 8) z dniem odstąpienia przez ubezpieczającego od umowy w trybie określonym w art. 16c ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny; 9) z dniem wydania zaświadczenia, o którym mowa w art. 79 ust. 1 pkt 1 lub 6 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, albo równoważnego dokumentu wydanego w innym państwie; 10) z dniem wypowiedzenia umowy zgodnie z art. 28a ust. 1. Przypadki, w których umowa ubezpieczenia ulega rozwiązaniu wraz z upływem okresu na który została zawarta, zostały przedstawione i opisane wyżej. Poniżej zostaną przedstawione inne sytuacje, w których umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ulega rozwiązaniu. Zgodnie z art. 33 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ulega rozwiązaniu z chwilą wyrejestrowania pojazdu mechanicznego. Jest to pierwsza przesłanka, która przewiduje rozwiązanie umowy ubezpieczenia przed upływem okresu, na który została zawarta. Dotyczy ona zarówno umów zawieranych na okres 12 miesięcy, jak również krótkoterminowych umów ubezpieczania OC. Stosownie do art. 79 ust. 1 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, pojazd mechaniczny podlega wyrejestrowaniu na wniosek jego właściciela, w przypadku: a) przekazania pojazdu do przedsiębiorcy prowadzącego stację demontażu lub przedsiębiorcy prowadzącego punkt zbierania pojazdów, na podstawie zaświadczenia o demontażu pojazdu, albo równoważnego dokumentu wydanego w innym państwie; b) kradzieży pojazdu, jeżeli jego właściciel złożył stosowne oświadczenie pod odpowiedzialnością karną za fałszywe zeznania; 3 26 Por. również P. Wawszczak, Przesłanki rozwiązania umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, „Monitor Ubezpieczeniowy” 2010, nr 42, s. 37–44. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH c) wywozu pojazdu z kraju, jeżeli pojazd został zarejestrowany za granicą lub zbyty za granicę; d) zniszczenia (kasacji) pojazdu za granicą; e) udokumentowanej trwałej i zupełnej utraty posiadania pojazdu bez zmiany w zakresie prawa własności; f) przekazania niekompletnego pojazdu do przedsiębiorcy prowadzącego stację demontażu lub przedsiębiorcy prowadzącego punkt zbierania pojazdów, na podstawie zaświadczenia o przyjęciu niekompletnego pojazdu, albo równoważnego dokumentu wydanego w innym państwie; g) wycofania pojazdu z obrotu. Następna przesłanka określona w art. 33 pkt 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych wskazuje, iż umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ulega rozwiązaniu z dniem odstąpienia od umowy w przypadku określonym w art. 29 ust. 3. Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych dopuszcza możliwość zawarcia umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przed zarejestrowaniem tego pojazdu. Jeżeli jednak pojazd ten nie zostanie zarejestrowany w terminie 30 dni od dnia zawarcia umowy, każda ze stron (zakład ubezpieczeń lub ubezpieczający) może odstąpić od umowy na podstawie art. 29 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, powiadamiając o tym na piśmie drugą stronę umowy. Kolejną przesłanką rozwiązania umowy ubezpieczenia jest również oświadczenie nabywcy pojazdu mechanicznego o wypowiedzeniu umowy w trybie art. 31 ust. 1 ustawy o ubezpieczenia obowiązkowych. Posiadacz pojazdu, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności pojazdu, może kontynuować umowę ubezpieczenia do końca okresu na który była zawarta lub też wypowiedzieć ją na piśmie w każdym czasie. W takim przypadku umowa ubezpieczenia ulega rozwiązaniu z dniem doręczenia wypowiedzenia do zakładu ubezpieczeń lub z dniem nadania oświadczenia o wypowiedzeniu w placówce pocztowej Poczty Polskiej. Podobne rozwiązanie przewiduje art. 31 ust. 4 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Zgodnie bowiem z przedmiotową normą, przesłanką rozwiązania umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest wypowiedzenie tej umowy przez właściciela samoistnego pojazdu mechanicznego w sytuacji, gdy posiadacz zależny (najemca, korzystający z pojazdu na podstawie umowy użyczenia), który zawarł umowę ubezpieczenia OC, utracił tytuł do posiadania tego pojazdu i doszło do przeniesienia posiadania na rzecz właściciela pojazdu. W takim przypadku (analogicznie jak w sytuacji zmiany właściciela pojazdu mechanicznego) umowa ubezpieczenia zawarta przez dotychczasowego posiadacza pojazdu mechanicznego ulega rozwiązaniu z upływem czasu, na który została zawarta, chyba że właściciel pojazdu wypowie ją na piśmie przed upływem tego okresu. Stosownie do treści art. 33 pkt 5 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, umowa ubezpieczenia ulega rozwiązaniu z chwilą udokumentowania trwałej i zupełnej utraty posiadania pojazdu mechanicznego w okolicznościach niepowodujących zmiany posiadacza, z uwzględnieniem art. 79 ust. 1 pkt 5 ustawy – Prawo o ruchu drogowym. Przedmiotowa przesłanka budzi największe problemy interpretacyjne i może być różnie interpretowana w konkretnych stanach faktycznych4. Należy zauważyć, iż niewątpliwie ustawodawca odróżnił przesłankę rozwiązania umowy, jaką jest wyrejestrowanie pojazdu, od trwałej i zupełnej utraty posiadania w okolicznościach niepowodujących zmiany posiadacza (właściciela). Wydaje się również, że przez pojęcie trwałej i zupełnej utraty posiadania pojazdu mechanicznego w okolicznościach niepowodujących zmiany posiadacza należy rozumieć bezpowrotną utratę (np. zatopienie pojazdu), zniszczenie czy też całkowite unicestwienie pojazdu (np. spalenie pojazdu, zniszczenie na skutek wypadku drogowego) albo jego faktyczną likwidację (np. niedozwolony w świetle ustawy – Prawo o ruchu drogowym samoistny demontaż przeprowadzony poza stacją demontażu pojazdów) i nie ma fizycznej możliwości odtworzenia stanu technicznego pojazdu. W sytuacji kiedy posiadacz udokumentuje fakt trwałej i zupełnej utraty posiadania pojazdu mechanicznego w okolicznościach niepowodujących zmiany posiadacza, umowa ubezpieczenia OC ulega rozwiązaniu z chwilą tego udokumentowania. 4 Szerzej na ten temat (w:) P. Wawszczak, op.cit., s. 40–41. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 27 Zgodnie z art. 33 pkt 6 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowy do rozwiązania umowy ubezpieczenia OC dochodzi również z upływem 3 miesięcy od dnia ogłoszenia upadłości zakładu ubezpieczeń, z zastrzeżeniem art. 474 i art. 476 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. – Prawo upadłościowe i naprawcze. Umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych nie ulegnie rozwiązaniu, jeśli kurator ustanowiony przez sąd upadłościowy dla reprezentowania interesów ubezpieczających zawrze umowę o przeniesienie portfela umów obowiązkowego ubezpieczenia OC (art. 472 § 2 prawa upadłościowego). Kolejna przesłanka rozwiązania umowy ubezpieczenia zamieszczona w art. 33 pkt 7 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (zarejestrowanie pojazdu za granicą), jest samoistną przesłanką w odniesieniu do przesłanki określonej w pkt 2 tegoż przepisu (chwila wyrejestrowania pojazdu). Zgodnie bowiem z treścią wskazanej wyżej normy, umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ulega rozwiązaniu z chwilą zarejestrowania pojazdu mechanicznego za granicą, bez wskazywania dodatkowych warunków w postaci konieczności wyrejestrowania pojazdu w kraju. Zatem pomimo tego, iż zarejestrowanie pojazdu za granicą, ma taki skutek, iż właściciel pojazdu może wówczas wyrejestrować pojazd w Polsce na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 3 ustawy – Prawo o ruchu drogowym5, to właśnie w chwili zarejestrowania pojazdu za granicą umowa ubezpieczenia ulega rozwiązaniu, nie zaś dopiero z chwilą późniejszego jego wyrejestrowania w kraju. Implementacja w polskim porządku prawnym dyrektywy 2020/65/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 września 2002 r. dotyczącej sprzedaży konsumentom usług finansowych na odległość oraz zmieniającej dyrektywę Rady 90/619/EWG oraz dyrektywy 97/7/WE i 98/27/WE, przyznała konsumentom, zawierającym umowy ubezpieczenia na odległość, szczególne uprawnienia. Od dnia 25 sierpnia 2004 r. na podstawie art. 16c ust. 2 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, konsument, który zawarł umowę ubezpieczenia na odległość może odstąpić od niej bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie, w terminie 30 dni od dnia zawarcia umowy lub jeśli jest termin późniejszy, potwierdzenia na piśmie lub za pomocą innego nośnika (np. CD-ROM, DVD), informacji dotyczących umowy ubezpieczenia wskazanych w art. 16c ustawy. Należy zatem wskazać, iż ubezpieczający będący konsumentem (osoba fizyczna nie prowadząca działalności gospodarczej), może odstąpić od umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli takowa umowa została zawarta na odległość (np. przez telefon, internet, fax, itp.), w terminie 30 dni od dnia zawarcia umowy i wówczas umowa ulega rozwiązaniu z dniem odstąpienia. Kolejna przesłanka rozwiązania umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, określona w art. 33 pkt 9 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych związana jest z demontażem pojazdu. Stosownie do treści wskazanego przepisu, umowa ulega rozwiązaniu z dniem wydania zaświadczenia, o którym mowa w art. 79 ust. 1 pkt 1 lub 6 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, albo równoważnego dokumentu wydanego w innym państwie – czyli z dniem wydania przez przedsiębiorcę prowadzącego stację demontażu lub przedsiębiorcę prowadzącego punkt zbierania pojazdów, zaświadczenia o przekazaniu pojazdu (również niekompletnego) do demontażu. Ostatnia przesłanka określona w art. 33 pkt 10 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych związana jest z problemem podwójnego ubezpieczenia, który występuje wówczas kiedy posiadacz pojazdu objęty jest ochroną ubezpieczeniową na podstawie dwóch (lub więcej) umów obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w tym samym czasie. Zdarzają się bowiem takie sytuacje, kiedy ubezpieczony posiadacz nie wypowiadając umowy ubezpieczenia w jednym zakładzie ubezpieczeń, zawrze umowę ubezpieczenia u innego ubezpieczyciela. W konsekwencji osoba taka, w tym samym czasie będzie objęta dwoma umowami ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartych w innych zakładach ubezpieczeń, które będą mogły z kolei żądać (każdy z osobna) zapłaty składki za okres świadczonej ochrony. Oczywiście taka sytuacja jest nieopłacalna ekonomicznie dla posiadacza i niepożądana 5 28 Art. 79 ust. 1 pkt 3 ustawy – Prawo o ruchu drogowym: „Pojazd podlega wyrejestrowaniu przez organ właściwy ze względu na miejsce ostatniej rejestracji pojazdu, na wniosek jego właściciela, w przypadku: wywozu pojazdu z kraju, jeżeli pojazd został zarejestrowany za granicą lub zbyty za granicę”. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH dla całego systemu obowiązkowych umów ubezpieczenia. Nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych z dnia 11 lutego 2012 r. wprowadziła rozwiązanie umożliwiające wyeliminowanie problemu podwójnego ubezpieczenia. Mianowicie, zgodnie z art. 28a, jeżeli posiadacz pojazdu mechanicznego jest w tym samym czasie ubezpieczony w dwóch lub więcej zakładach ubezpieczeń w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, i przynajmniej jedna z umów zawarta została automatycznie, to tak zawartą umowę można rozwiązać w drodze pisemnej w każdym czasie. Zatem w omawianym art. 33 pkt 10 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych jest określona ta właśnie przesłanka rozwiązania umowy ubezpieczenia, wskazująca iż umowa ulega rozwiązaniu z dniem wypowiedzenia umowy zgodnie z art. 28a. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 29 Naprawienie szkody w procesie karnym – powództwo adhezyjne Wyrządzenie szkody w związku z ruchem pojazdu mechanicznego w wielu przypadkach rodzi nie tylko odpowiedzialność deliktową sprawcy (art. 436 k.c.), ale również odpowiedzialność karną za spowodowanie przestępstwa wypadku komunikacyjnego (art. 177 § k.k.). Do naczelnych zasad polskiego postępowania karnego należy nie tylko wykrycie sprawcy przestępstwa i pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej, trafna reakcja karna, ale także uwzględnienie prawnie chronionych interesów pokrzywdzonego, przede wszystkim poprzez kompensację wyrządzonej mu szkody przestępstwem. Do instytucji procesu karnego, które służą naprawieniu szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu Paweł Wawszczak przestępstwem należy zaliczyć powództwo adhezyjne (art. 62 k.p.k.), odszko- główny specjalista w Biurze dowanie zasądzane przez sąd karny z urzędu (art. 415 § 4 k.p.k.) oraz środki Rzecznika Ubezpieczonych karne o charakterze kompensacyjnym w postaci obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę albo nawiązki (art. 46 § 1 k.k., art. 46 § 2 k.k.). Z jednych instytucji prawa procesowego, dzięki której możemy żądać od sprawcy przestępstwa (np. przestępstwa spowodowania wypadku drogowego) naprawienia szkody w mieniu lub na osobie jest powództwo adhezyjne (art. 62 k.p.k.). Powództwo to może zostać wytoczone zarówno w sprawach o przestępstwo ścigane z urzędu, jak również z oskarżenia prywatnego. Proces adhezyjny, dotyczący roszczeń cywilnych dochodzonych w postępowaniu karnym, nie ma charakteru samodzielnego fragmentu procesu. Toczy się w ramach postępowania karnego, w formie przewidzianej przez przepisy procedury karnej, mimo że dotyczy odpowiedzialności majątkowej oskarżonego wobec pokrzywdzonego z racji popełnienia przestępstwa1. Tytuł do roszczenia musi wynikać z przepisów prawa cywilnego i w zależności od tych norm obejmuje odszkodowania lub także zadośćuczynienie. Rozstrzygnięcie kwestii cywilnej nie może jednak utrudniać rozstrzygania w przedmiocie postępowania karnego ani powodować przewlekłości procesu. Przedmiot powództwa adhezyjnego Powództwo adhezyjne ma przedmiotowo ograniczony zakres. Można nim dochodzić jedynie roszczeń majątkowych wynikających bezpośrednio z przestępstwa. Nie jest zatem dopuszczalne dochodzenie roszczeń niemajątkowych i roszczeń majątkowych tylko pośrednio wynikłych z przestępstwa. Nie jest dopuszczalne dochodzenie roszczeń o zaniechanie przestępnego naruszania dóbr osobistych, dopuszczalne jest jednak dochodzenie zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty określonej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny od sprawcy takich naruszeń. W drodze powództwa adhezyjnego możliwe jest dochodzenie w drodze powództwa adhezyjnego od oskarżonego o uszkodzenie ciała kosztów leczenia poniesionych przez pokrzywdzonego (art. 444 § 1 k.c.) oraz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną tym czynem krzywdę (art. 445 § 1 k.c.). W doktrynie prawa karnego przyjmuje się, że nie jest dopuszczalne dochodzenie w drodze powództwa adhezyjnego sumy potrzebnej do przygotowania do innego zawodu, jeżeli pokrzywdzony stał się inwalidą, gdyż tego rodzaju roszczenie tylko pośrednio wiąże się z przestępstwem i może być realizowane tylko w procesie cywilnym2. Powództwo cywilne w procesie karnym może wytoczyć pokrzywdzony. Może je także wytoczyć zakład ubezpieczeń w zakresie, w jakim jest on uważany za pokrzywdzonego, czyli w zakresie, w jakiem pokrył już szkodę wyrządzoną pokrzywdzonemu przez przestępstwo lub jest zobowiązany do jej pokrycia zgodnie z umową ubezpieczenia (art. 49 § 3 k.p.k.); w pozostałym zakresie, gdy szkoda jest wyższa niż suma ubezpieczenia, powodem cywilnym może być sam pokrzywdzony. W razie śmierci pokrzywdzonego z powództwem 1 2 30 T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie Postępowanie Karne, Warszawa 2003, s. 295. Tamże, s. 295. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH adhezyjnym wystąpić mogą osoby najbliższego zmarłego w celu dochodzenia przysługujących im roszczeń majątkowych (art. 63 § 2 k.p.k.). Chodzi tu o roszczenia własne osób najbliższych określone prawem cywilnym, które to roszczenia nie wynikają bezpośrednio z przestępstwa, to bowiem dotknęło nieżyjącego już pokrzywdzonego, lecz wiążą się ze zgonem tegoż pokrzywdzonego, który nie dochodził jeszcze bądź nie doszedł należnych mu od oskarżonego roszczeń majątkowych. Prawo do wytoczenia powództwa adhezyjnego na cudzą rzecz ma także prokurator, który wytacza je na rzecz pokrzywdzonego albo w razie jego śmierci na rzecz osób najbliższych dla zmarłego, jeżeli wymaga tego interes społeczny. Powództwo adhezyjne może być skierowane wyłącznie przeciwko oskarżonemu lub oskarżonym w razie ich wielości. Nie można więc dochodzić nim roszczeń majątkowych wobec osoby trzeciej, cywilnie odpowiedzialnej za naprawienie określonej szkody, a niebędącej oskarżonym (art. 427 i nast. k.c.)3. Warunki i dopuszczalność powództwa Powództwo adhezyjne zgłasza się w postępowaniu karnym w formie pisemnej jako pozew, który powinien odpowiadać rygorom pisma procesowego (art. 119 k.p.k.) i pozwu (art. 187 k.p.c.). Doręczenia i skutki doręczenia pozwu adhezyjnego oceniane są według prawa karnego procesowego. Jeżeli pokrzywdzony wniesie powództwo na rozprawie głównej, doręczenie pozwu należy dokonać bezzwłocznie na rozprawie wobec tych uczestników, którzy są na niej obecni. W świetle art. 62 k.p.k. powództwo cywilne może być wytoczone przeciwko oskarżonemu do rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej. Termin ten wiąże też stronę zastępczą (art. 63 § 1 k.p.k.) oraz prokuratora, gdy chce to powództwo wytoczyć. Rozprawa główna to rozprawa w postępowaniu przed sądem I instancji (sądem rejonowym lub okręgowym, jeżeli orzeka on jako sąd pierwszej instancji). Powództwo cywilne może być wytoczone na pierwszej rozprawie głównej lub następnych takich rozprawach, gdy rozprawa toczy się od początku, także wówczas, gdy wyrok został uchylony, a sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania. Podstawowym ograniczeniem ustawowym jest więc moment rozpoczęcia przewodu sądowego. Niezależnie od tego, która to będzie rozprawa główna, powództwo cywilne może być wytoczone najpóźniej do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego. Przewód sądowy w myśl art. 385 § 1 k.p.k. rozpoczyna się od odczytania przez oskarżyciela aktu oskarżenia. W postępowaniu uproszczonym podczas nieobecności oskarżyciela publicznego akt oskarżenia odczytuje protokolant. Termin do wniesienia powództwa jest ostateczny i nie podlega przywróceniu. Wytoczenie powództwa po rozpoczęciu przewodu sądowego nie wywołuje zamierzonych skutków prawnych, ale może być traktowane – w zależności od etapu postępowania – bądź jako wniosek o naprawienie szkody w trybie art. 46 § 1 k.k., bądź jako wniosek o zobowiązanie oskarżonego do naprawienia szkody lub zasądzenie odszkodowania z urzędu. Niewłaściwe określenie czynności np. czy jest to wniosek o naprawienie szkody, czy pozew adhezyjny, nie pozbawia czynności znaczenia prawnego. W razie wątpliwości co do charakteru żądania należy wezwać wnoszącego powództwo do zajęcia kategorycznego stanowiska4. Nie ma jednak żadnych prawnych przeszkód, ażeby powództwo cywilne zostało złożone już na etapie postępowania przygotowawczego. Pokrzywdzony powinien wnieść go do prokuratora, ale decyzję o jego przyjęciu podejmuje dopiero sąd. Z chwilą bowiem przyjęcia przez sąd powództwa adhezyjnego do rozpoznania powstaje zawisłość sporu. W razie wniesienia powództwa adhezyjnego kodeks postępowania karnego przewiduje rozstrzygnięcia formalne lub merytoryczne. Do rozstrzygnięcia formalnego należy przyjęcie powództwa lub pozostawienie powództwa bez rozpoznania. Do rozstrzygnięcia merytorycznego należy natomiast uwzględnienie lub oddalenie powództwa. W świetle art. 65 § 1 k.k. sąd odmawia przyjęcia powództwa cywilnego, gdy: 1) powództwo to jest z mocy przepisu szczególnego niedopuszczalne – np. w razie złożenia przez prokuratora wniosku o umorzenie przez sąd postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy i zastosowanie środka zabezpieczającego (art. 354 pkt 1 k.p.k.); 3 4 Tamże, s. 296. E. Samborski, Dochodzenie roszczeń cywilnych w procesie karnym, Warszawa 2008, s. 60. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 31 2) roszczenie nie ma bezpośredniego związku z zarzutem oskarżenia; 3) powództwo wniosła osoba nieuprawniona, a więc niebędąca pokrzywdzonym lub osobą uprawnioną do wykonywania praw pokrzywdzonego; 4) roszczenie objęte powództwem jest przedmiotem innego postępowania (np. cywilnego) lub o roszczeniu tym prawomocnie już orzeczono; albo 5) po stronie pozwanych zachodzi współuczestnictwo konieczne – tzn. sprawa może toczyć się tylko łącznie przeciwko kilku osobom (art. 72 § 2 k.p.c.) – z instytucją państwową, samorządową lub społeczną albo z osobą, która nie występuje w charakterze oskarżonego, oraz 6) zgłoszono już wniosek o zobowiązanie oskarżonego do naprawienia szkody na podstawie art. 46 § 1 k.k., tj. orzeczenie obowiązku naprawienia szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę5. Na odmowę przyjęcia powództwa zażalenie nie przysługuje (art. 65 § 4 k.p.k.). Powód cywilny w takiej sytuacji może dochodzić swoich roszczeń na drodze procesu cywilnego i jeżeli w terminie 30 dni od daty odmowy przyjęcia powództwa wniesienie o przekazanie sprawy sądowi właściwemu w sprawach cywilnych, za dzień zgłoszenia roszczenia uważa się dzień wniesienia pozwu w postępowaniu karnym (art. 67 k.p.k.). Sąd przyjmuje powództwo cywilne, jeżeli pozew odpowiada warunkom formalnym, a nie zachodzą okoliczności uzasadniające odmowę przyjęcia. Postanowienie to nie jest niezaskarżalne. Sąd pozostawia przyjęte powództwo cywilne bez rozpoznania, jeżeli: 1) po przyjęciu powództwa ujawniły się okoliczności skutkujące odmową przyjęcia powództwa (art. 65 § 3 k.p.k.); 2) po śmierci powoda osoby uprawnione nie wstąpiły w jego prawa do zakończenia postępowania w danej instancji albo prokurator nie wytoczył na ich rzecz powództwa (art. 63 § 2 k.p.k.); 3) powód nie stawił się do chwili rozpoczęcia przewodu sądowego, a nie wnosił o rozpoznanie sprawy pod jego nieobecność (art. 383 k.p.k.); 4) sąd wydaje wyrok inny niż skazujący – w razie uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia postępowania albo warunkowego umorzenia postępowania; 5) sąd skazuje oskarżonego, ale materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania karnego nie wystarcza do rozstrzygnięcia powództwa, a jego uzupełnienie spowodowałoby znaczną przewlekłość postępowania (art. 415 § 3 k.p.k.); 6) wydaje wyrok nakazowy, ale materiał dowodowy, zebrany w postępowaniu przygotowawczym, nie wystarcza do rozstrzygnięcia powództwa cywilnego (art. 503 § 2 k.p.k.); 7) wobec rozstrzygnięcia o roszczeniu cywilnym w wyroku nakazowym wniesiono sprzeciw, wtedy wyrok ten traci moc w zakresie tego rozstrzygnięcia, a sąd na posiedzeniu pozostawia powództwo bez rozpoznania (art. 506 § 4 k.p.k.)6. W razie pozostawienia powództwa bez rozpoznania z uwagi na ujawnienie się okoliczności uzasadniających odmowę jego przyjęcia zażalenie nie służy (art. 65 § 4 k.p.k.). w pozostałych wypadkach rozstrzygnięcie to, zawarte w wyroku może być przedmiotem zaskarżenia. Zawsze w razie pozostawienia powództwa cywilnego bez rozpoznania powód może dochodzić swych roszczeń w procesie cywilnym. Występujący z powództwem adhezyjnym staje się powodem cywilnym z momentem przyjęcia przez sąd powództwa cywilnego, a nie przez fakt złożenia pozwu. Z chwilą przyjęcia powództwa zaczyna on być stroną postępowania karnego. Powód może dowodzić jedynie istnienia tych okoliczności, na których opiera swoje roszczenie. Może wypowiadać się w kwestii winy i kwalifikacji prawnej, gdy ma to znacznie dla istnienia albo wysokości jego roszczenia. Nie może natomiast dowodzić okoliczności mających wpływ jedynie na rodzaj i rozmiar kary ani wypowiadać się w tych kwestiach. Podczas rozprawy powód cywilny może zadawać pytania osobom przesłuchiwanym. Powód cywilny w procesie karnym może również wypowiadać się w ramach głosów stron. Może zaskarżyć wyrok apelacją w zakresie rozstrzygnięcia naruszającego jego prawa lub szkodzących jego interesom (art. 425 § 3 k.p.k.)7. 5 6 7 32 T. Grzegorczyk, J. Tylman, op.cit., s. 299. Tamże, s. 299. Tamże. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Zmiana powództwa adhezyjnego jest dopuszczalna, jeżeli nie narusza wymagań, o którym mowa w art. 62 k.p.k. Zmiana powództwa może w szczególności dotyczyć rodzaju i wysokości odszkodowania. Jeżeli w czasie postępowania karnego ujawnią się nowe skutki przestępczego działania sprawcy, które nie były wcześniej znane pokrzywdzonemu, to pokrzywdzony może wystąpić z żądaniem dalej idącym np. zasądzenia dalszej kwoty z tytułu zadośćuczynienia za tę nową ujawnioną okoliczność. W procesie adhezyjnym istnieje taka dogodność, że wysokość żądania nie ma wpływu na właściwość sądu8. Powództwo cywilne może być cofnięte. Jeżeli cofnięcie takie łączy się ze zrzeczeniem roszczenia, może ono nastąpić bez zgody pozwanego – oskarżonego aż do wydania wyroku. Bez zrzeczenia się roszczenia zgoda nie jest potrzebna jedynie do rozpoczęcia rozprawy. Cofnięcie powództwa w procesie karnym podlega ocenie sądu od strony zgodności z prawem i zasadami współżycia społecznego. Powództwo adhezyjne jest powództwem majątkowym, w którym jest określona wartość przedmiotu sporu. Właściwość rzeczową sądu do rozpoznania powództwa cywilnego określa właściwość rzeczowa sądu karnego. Sąd karny właściwy do osądzenia spawy jest także właściwy do rozpoznania powództwa cywilnego, chociażby nie był właściwy wg przepisów kodeksu postępowania cywilnego. Sądem właściwym będzie sąd właściwy do rozpoznania sprawy jako sąd I instancji – sąd okręgowy czy sąd rejonowy9. Rodzaje rozstrzygnięć Jeżeli chodzi o rodzaje rozstrzygnięć, które mogą zapaść to sąd uwzględnia powództwo lub oddala powództwo w całości lub w części w razie skazania oskarżonego (art. 415 § 1 k.p.k.). Sąd uwzględnia powództwo, gdy roszczenie to okazuje się, w świetle przeprowadzonych dowodów, zasadne. Oddala zaś, gdy jest niezasadne. Podstawą prawną rozstrzygnięcia stanowią przepisy prawa cywilnego. Możliwe jest zatem miarkowanie odszkodowania z powodu przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub zwiększenia szkody (art. 362 k.c.), w razie wielości oskarżonych, wobec których wystąpiono zasadnie z roszczeniem, zasądzenie odszkodowania lub zadośćuczynienia solidarnie od wszystkich lub tylko niektórych. Jeżeli roszczenie jest tylko częściowo zasadne, uwzględnia się w części, oddalając w pozostałej. Jeżeli natomiast co do części roszczenia materiał dowodowy nie pozwala na rozstrzygnięcie, sąd, uwzględniając roszczenie częściowo, w pozostałym zakresie powinien pozostawić je bez rozpoznania. Gdyby zasądzone odszkodowanie nie porywało całej szkody lub nie stanowiło pełnego zadośćuczynienia za krzywdę, powód cywilny może dochodzić dodatkowych roszczeń w postępowaniu cywilnym (art. 415 § 4 k.p.k.). Sąd, który orzekał co do roszczeń majątkowych, nadaje też na żądanie osoby uprawnionej klauzulę wykonalności orzeczeniu podlegającemu wykonaniu (art. 107 § 1 k.p.k.). W razie zawieszenia postępowania sądowego sąd, na żądanie powoda cywilnego, przekazuje wytoczone powództwo sądowi właściwemu do rozpoznania spraw cywilnych (art. 68 k.p.k.)10. W kwestii kosztów procesu wynikłych z powództwa cywilnego stosuje się przepisy obowiązujące w postępowaniu cywilnym. Powód cywilny jest tymczasowo zwolniony od obowiązku uiszczenia wpisu od powództwa cywilnego i apelacji. Oskarżony uiszcza wpis tylko wtedy, gdy jego apelacja dotyczy wyłącznie powództwa cywilnego (art. 642 k.p.k.). W razie uwzględnienia powództwa w całości lub w części, sąd zasądza od oskarżonego na rzecz powoda należne mu koszty procesu, a jeżeli powód był zwolniony od kosztów sądowych, sąd zasądza je od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa; jeżeli powód korzysta z pełnomocnika wyznaczonego z urzędu, należność z tego tytułu sąd zasądza bezpośrednio na rzecz pełnomocnika (art. 643 k.p.k.). Koszty procesu wynikłe z oddalonego powództwa cywilnego oraz cofnięcia apelacji ponosi powód cywilny, natomiast w razie zawieszenia postępowania lub pozostawienia powództwa cywilnego bez rozpoznania, koszty procesu poniesione przez powoda cywilnego w postępowaniu karnym zalicza się do kosztów procesu cywilnego o to samo roszczenie. 8 9 10 E. Samborski, op.cit., s. 60. Tamże, s. 103. T. Grzegorczyk, J. Tylman, op.cit., s. 299. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 33 Rażące niedbalstwo jako podstawa odmowy wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia autocasco Tytułem wstępu pragnę zaznaczyć, iż sformułowanie „rażące niedbalstwo” jest zwrotem niedookreślonym, którego wykładnia następuje dopiero w świetle konkretnych okoliczności faktycznych. W niniejszym opracowaniu, postaram się przedstawić pewne aspekty związane z praktycznym zastosowaniem omawianego pojęcia na gruncie spraw związanych z wykonywaniem umowy ubezpieczenia autocasco. Pojęcie „rażącego niedbalstwa” Mateusz Kościelniak starszy specjalista w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych, aplikant radcowski Pojęcie „rażącego niedbalstwa” jest niezwykle istotne w prawie ubezpieczeniowym, bowiem stwierdzenie, czy zachowanie bądź zaniechanie ubezpieczającego nosiło cechy rażącego niedbalstwa decyduje o uznaniu odpowiedzialności ubezpieczyciela i wypłacie świadczenia odszkodowawczego za określone zdarzenie. Wielokrotnie w orzecznictwie sądowym oraz doktrynie dokonywano prób interpretacji sformułowania „rażące niedbalstwo”. Ze względu na charakter niniejszego opracowania, pominę szczegółowe zagadnienia doktrynalne związane z definicją tego pojęcia. Szersze informacje dotyczące samej definicji omawianego pojęcia, znajdziecie Państwo w wydaniu „Monitora Ubezpieczeniowego” nr 45 z czerwca 2011 r.1 Postaram się natomiast przedstawić dwie kluczowe definicje tego zwrotu, które znalazły się w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Warto zwrócić uwagę na orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 2003 r. (sygn. akt V CK 90/03), w którym wskazano, iż: „Dla oceny, czy zachowanie powoda było zachowaniem rażąco niedbałym istotne było „wniknięcie” w psychikę powoda i ustalenie, czy można mu zarzucić – kierując się kryteriami właściwymi dla oceny normalnej reakcji zwykłego człowieka na sytuację, w której znalazł się powód – że nie zabezpieczając samochodu dopuścił się rażącego niedbalstwa. Należy przy tym podkreślić, że rażące niedbalstwo jest kwalifikowaną postacią braku staranności w przewidywaniu skutków działania i że jest to takie zachowanie, które graniczy z umyślnością”. Istotna definicja znajduje się również w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2004 r. (sygn. akt IV CK 151/03)2. W przedmiotowym orzeczeniu wskazano, iż: „Przypisanie określonej osobie niedbalstwa uznaje się za uzasadnione wtedy, gdy osoba ta zachowała się w określonym miejscu i czasie w sposób odbiegający od właściwego dla niej miernika należytej staranności. Przez rażące niedbalstwo rozumie się natomiast niezachowanie minimalnych (elementarnych) zasad prawidłowego zachowania się w danej sytuacji. O przypisaniu pewnej osobie winy w tej postaci decyduje więc zachowanie się przez nią w określonej sytuacji w sposób odbiegający od miernika staranności minimalnej”. Odnosząc się do aspektu związanego z praktycznym zastosowaniem omawianego pojęcia, pragnę zwrócić uwagę, iż w orzecznictwie sądowym pojawił się trend związany ze stosowaniem przepisu art. 827 § 1 k.c. w sytuacjach, kiedy ubezpieczający nienależycie wykonuje obowiązki prewencyjne nałożone na niego w treści umowy ubezpieczenia autocasco. Są one związane z ogólną dbałością o przedmiot ubezpieczenia (w przypadku ubezpieczenia autocasco jest to pojazd mechaniczny) oraz mają na celu zmniejszenie ryzyka ubezpieczeniowego objętego daną umową ubezpieczenia. Obowiązki prewencyjne nakładane są na ubezpieczającego oraz mogą wynikać bezpośrednio bądź pośrednio z treści ogólnych warunków ubezpie1 2 34 Zob. szerzej: http://www.rzu.gov.pl/publikacje/artykuly-pracownikow-i-wspolpracownikow/Urszula_Borowiecka___Razace_niedbalstwo_i_niedochowanie_nalezytej_starannosci_na_tle_orzecznictwa_Sadu_Najwyzszego__sado__20426. http://rzu.gov.pl/art-827-szkoda-umyslna/Wyrok_SN_z_dnia_10_marca_2004_r__sygn_akt_IV_CK_151_03_niepublikowany__1733. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH czenia. Przykładowo do kategorii takich obowiązków zaliczyć możemy: obowiązek przeprowadzenia badań technicznych pojazdu, zabezpieczenia pojazdu, przekazania ubezpieczycielowi wszystkich kluczy do pojazdu, niepozostawienie dowodu rejestracyjnego pojazdu, czy też innych dokumentów związanych z własnością pojazdu. W mojej ocenie, oceniając zachowanie bądź zaniechanie ubezpieczającego dotyczące niewykonania czy też nienależytego wykonania określonego obowiązku prewencyjnego należałoby posiłkowo stosować normę art. 827 § 1 k.c. Wielokrotnie bowiem w doktrynie prawniczej oraz orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazywano, że zawarcie w treści dobrowolnej umowy ubezpieczenia sankcji w postaci odmowy wypłaty świadczenia odszkodowawczego za niewykonanie przez konsumenta określonych obowiązków, musi być uwarunkowane zarówno związkiem przyczynowym oraz możliwością przypisania ubezpieczającemu rażącego niedbalstwa lub winy umyślnej3. Przepis art. 827 § 1 k.c. w swym literalnym brzmieniu stanowi, iż ubezpieczyciel jest wolny od odpowiedzialności, jeżeli ubezpieczający wyrządził szkodę umyślnie; w razie rażącego niedbalstwa odszkodowanie nie należy się, chyba że umowa lub ogólne warunki ubezpieczenia stanowią inaczej lub zapłata odszkodowania odpowiada w danych okolicznościach względom słuszności. Literalna wykładnia tego przepisu prowadziłaby do wniosku, że może on mieć zastosowanie tylko wówczas, gdy to ubezpieczający wyrządza szkodę np. osobie trzeciej. Jednakże, biorąc pod uwagę funkcję oraz cel, przepis ten wyznacza dwa istotne mierniki staranności: rażące niedbalstwo oraz winę umyślną. Pomocnicze zastosowanie art. 827 § 1 k.c. w tego typu sprawach umożliwi sądowi ocenę czy niedopełnienie określonego obowiązku prewencyjnego (np. pozostawienie w skradzionym pojeździe dowodu rejestracyjnego) jest rażącym niedbalstwem bądź winą umyślną, czy też nie ma takiego charakteru. Zastosowanie przepisu art. 827 § 1 k.c. stwarza obiektywne kryteria pomocnicze do oceny czy ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność w sytuacji, kiedy ubezpieczający nie wykona określonego obowiązku o charakterze prewencyjnym. Orzecznictwo Sądu Najwyższego Przenosząc powyższe rozważania na grunt praktyki orzeczniczej pragnę wskazać na dwa interesujące orzeczenia, które zapadły w bieżącym roku. Na szczególną uwagę zasługuje niedawne orzeczenie Sądu Okręgowego w Słupsku wydane w dniu 12 lipca 2013 r. (sygn. akt IV Ca 329/13)4. Orzeczenie to wywołało pewne kontrowersje w środowisku ubezpieczeniowym, a sama sprawa na kanwie, której zapadło to rozstrzygnięcie była obecna w mediach. Stan faktyczny omawianej sprawy przedstawiał się w ten sposób, że powód (a zarazem ubezpieczający) pozostawił pracownikowi myjni klucze do pojazdu oraz powierzył mu pojazd na czas wykonywania usługi. Pracownik myjni nie posiadał jednak uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Podczas wjeżdżania do myjni uszkodził on pojazd powoda. Warto wskazać, że powód wielokrotnie wcześniej korzystał z usług tej myjni. Powód zgłosił szkodę do swojego ubezpieczyciela, z którym miał zawartą umowę ubezpieczenia autocasco. Pozwany ubezpieczyciel odmówił uznania odpowiedzialności i wypłaty świadczenia powołując się na okoliczność, iż szkoda powstała w czasie, gdy kierujący pojazdem nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem. Sąd I instancji przychylił się do stanowiska powoda i zasądził świadczenie od ubezpieczyciela. W uzasadnieniu orzeczenia sąd słusznie wskazał, że postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia były niejednoznaczne. Sąd wskazał, iż przyjęcie interpretacji zaprezentowanej przez pozwanego prowadziło do wniosku, że ochronie ubezpieczeniowej nie podlegałyby również okoliczności faktyczne, w których pojazd skradziony został przez sprawcę nie posiadającego prawa jazdy, podczas kierowania został uszkodzony, a następnie porzucony w stanie uszkodzonym. Sąd również zauważył, że postanowienie, na podstawie którego ubezpieczyciel nie ponosi odpowiedzialności w sytuacji, kiedy szkoda powstała podczas kierowania przez osobę nie posiadającą 3 4 Zob. A. Wąsiewicz, oprac. M. Orlicki, M. Wąsiewicz, Ubezpieczenia komunikacyjne, wyd. 2, s. 174 oraz A. Daszewski, Problemy konsumentów usług ubezpieczeniowych z kluczyki do pojazdów w umowach ubezpieczenia autocasco, „Rozprawy Ubezpieczeniowe” 2009, nr 6, s. 109 – 110 Pełna treść orzeczenia znajduje się na: http://orzeczenia.slupsk.so.gov.pl/content/$N/151020000002003_IV_Ca _000329_2013_Uz_2013-07-12_002. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 35 uprawnień, stanowi klauzulę abuzywną określoną w art. 3853 pkt 21 k.c. Uznał, iż wyłączenie takie stanowi nadmierną uciążliwość dla ubezpieczającego. Trafnie zauważono, iż: „gdyby uznać powyższe postanowienie umowne za dozwolone w przedstawionym stanie faktycznym, powód pozostawiając swój pojazd wraz z kluczykami pracownikowi myjni samochodowej, chcąc zachować ewentualne roszczenie wobec ubezpieczyciela, musiałby skontrolować, czy wszyscy pracownicy zakładu posiadają uprawnienia do kierowania pojazdem. Tożsama sytuacja miałaby miejsce w przypadku pozostawiania samochodu np. w warsztacie samochodowym”. Od powyższego orzeczenia pozwany wniósł apelację domagając się jego zmiany i oddalenia powództwa, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Sąd II instancji uznał, że apelacja zasługuje na uwzględnienie. Ponadto stwierdził, iż zapisy wyłączające odpowiedzialność ubezpieczyciela w zaistniałych okolicznościach sprawy nie są niejednoznaczne i nie mają charakteru postanowień niedozwolonych. Wskazano, że umowa ubezpieczenia ma charakter dobrowolny, a ubezpieczający zawierając taką umową ma możliwość zapoznania się ze wszelkimi jej postanowieniami bądź może skorzystać z oferty innego ubezpieczyciela, które zaoferuje warunki umowy odpowiadające jego oczekiwaniom. Zdaniem sądu, właściciel pojazdu jest zobowiązany do tego, żeby dbać by jego pojazd nie znalazł się w posiadaniu osoby, która nie posiada uprawnień. Obowiązkiem właściciela jest – w ocenie sądu – zweryfikowanie czy osoba, która ma prowadzić jego pojazd posiada ważne uprawnienia. Jak wskazano w uzasadnieniu wyroku: „Brak zaś z jego strony podjęcia jakichkolwiek działań zmierzających do weryfikacji powyższych okoliczności, udostępnienie kluczyków i de facto przyzwolenie na prowadzenie ubezpieczonego pojazdu przez osoby, co do których nie wiadomo, czy posiadają wymagane uprawnienia i umiejętności, z oczywistych względów zwiększa ryzyko powstania szkody. Trudno przy tym obciążyć owym, zwiększonym na skutek lekkomyślności właściciela pojazdu, ryzykiem ubezpieczyciela”. Sąd Okręgowy w Słupsku w konsekwencji stwierdził, że skoro powód zawarł umowę dobrowolną, która zawierała tego typu wyłączenie odpowiedzialności, to jego obowiązkiem jest weryfikacja uprawień osób, którym ten pojazd powinien zostać udostępniony. W konsekwencji Sąd ten zmienił wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo. Analizując wywód przedstawiony przez Sąd II instancji należałoby odpowiedzieć na pytanie czy od ubezpieczającego, który korzysta od dłuższego czasu z usług myjni wymagane będzie zachowanie, aż tak daleko idącego miernika staranności jak obowiązek sprawdzenia czy pracownik, któremu powierza się pojazd, posiada uprawnienia do kierowania tym pojazdem? Moim zdaniem, nie można wymagać zbyt daleko idącej staranności w zachowaniu ubezpieczającego. Biorąc pod uwagę okoliczności faktyczne sprawy, ubezpieczający działał w zaufaniu do przedsiębiorcy, który wykonywał już uprzednio usługę mycia pojazdu. Nie miał uzasadnionych podstaw do tego, ażeby każdorazowo badać czy powierza pojazd pracownikowi myjni posiadającemu stosowne uprawnienia. W zaistniałej sprawie, warto by było spojrzeć na zachowanie ubezpieczającego poprzez pryzmat rażącego niedbalstwa. Należałoby ocenić, czy powierzenie w takich okolicznościach faktycznych pojazdu osobie, która nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem można kwalifikować jako rażące niedbalstwo, które upoważniałoby ubezpieczyciela do odmowy wypłaty świadczenia odszkodowawczego przy zastosowaniu w drodze analogii art. 827 § 1 k.c. Tego typu zabieg byłby niezwykle przydatny i pomógłby ocenić w sposób obiektywny, czy zachowanie ubezpieczającego daje podstawę do odmowy uznania odpowiedzialności przez ubezpieczyciela. W zakresie omawianej problematyki warto również przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2013 r. (sygn. akt V CSK 75/12). Okoliczności sprawy, na tle której zapadło omawiane rozstrzygnięcie dotyczyły pozostawienia pojazdu przez pracownika powódki. Był on leasingowany przez powódkę. Pojazd ten został zaparkowany przez kierującego na parkingu niestrzeżonym, a w pojeździe pozostawiono dokumenty, w tym dowód rejestracyjny. Jak ustalono, pozostawianie dokumentów w pojeździe było stałą praktyką w przedsiębiorstwie powódki. Po kilku dniach stwierdzono brak pojazdu i poinformowano Policję o kradzieży. Następnie, pojazd został spalony i znaleziony w lesie. Sąd I instancji oddalił powództwo i wskazał, że pozwany ubezpieczyciel był uprawniony do odmowy wypłaty odszkodowania. Powódka wywodziła, iż szkoda powstała nie w wyniku kradzieży czy też zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia, a w wyniku zniszczenia mienia na skutek spowodowania pożaru. Sąd nie podzielił tej argumentacji i wskazał, że sytuacja, w której pożar pojazdu 36 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH został spowodowany po uprzednim bezprawnym zabraniu z miejsca parkowania przez nieustaloną osobę, nie może być kwalifikowane inaczej aniżeli kradzież czy też zabór w celu krótkotrwałego użycia. Sąd zaznaczył, że okoliczności czy po kradzieży pojazd został uszkodzony, czy też celowo zniszczony są pozbawione dalszego znaczenia w sprawie. Wskazano, że zasadnym jest wymaganie od użytkownika pojazdu, by zachował co najmniej minimalną staranność i nie pozostawiał w pojeździe dokumentów takich jak dowód rejestracyjny. Sąd podkreślił ważność tego dokumentu, bowiem wskazał, że posiadanie dowodu rejestracyjnego umożliwia legitymowanie się wobec służb drogowych uprawnieniem do poruszania się pojazdem. Pozostawienie dowodu rejestracyjnego może zatem ułatwić kradzież czy jego zabór i umożliwić poruszanie się bez przeszkód tym pojazdem przez sprawcę przestępstwa. Od tego wyroku powódka wniosła apelację, jednakże została ona oddalona przez sąd II instancji, który podzielił pogląd wyrażony w wyroku sądu I instancji. W konsekwencji powódka wniosła skargę kasacyjną. Sąd Najwyższy dokonując wykładni prawa materialnego w niniejszej sprawie, słusznie przywołał w uzasadnieniu brzmienie przepisu art. 827 § 1 k.c. Wskazał również, że pozostawienie w pojeździe dowodu rejestracyjnego, w okolicznościach niniejszej sprawy, nie ma charakteru umyślnego wyrządzenia szkody, ale stanowi rażące niedbalstwo. W uzasadnieniu wskazano, że akceptowanie przez powódkę, która prowadzi przedsiębiorstwo przewozowe, praktyki związanej z pozostawianiem dokumentów pojazdu oraz innej dokumentacji jest rażącym niedbalstwem. Sąd Najwyższy również zaznaczył, że taka praktyka powinna być kwalifikowana jako rażące niedbalstwo, o którym mowa w art. 827 § 1 k.c., chociażby z tego względu, że ułatwia poruszanie się skradzionym pojazdem. W zaistniałej sprawie, Sąd Najwyższy posłużył się normą art. 827 § 1 k.c. i ocenił zachowanie powoda poprzez pryzmat mierników staranności określonych w tym przepisie. Wzięto również pod uwagę indywidualne okoliczności faktyczne sprawy oraz fakt, że powódka prowadziła działalność gospodarczą. Taki zabieg umożliwił ocenę czy ubezpieczyciel powinien odpowiadać za szkodę. Wydaje się więc, że korzystanie z przepisu art. 827 § 1 k.c. w opisanych wyżej sprawach może pomóc zbudować solidną argumentację prawną dla każdej ze stron sporu. Norma ta ułatwia również rozwiązywanie sporów powstałych na tle wykonywania obowiązków prewencyjnych nałożonych na ubezpieczających w treści ogólnych warunków ubezpieczeń autocasco. Częstokroć dokonanie oceny prawnej i wyjaśnienie czy ubezpieczającemu możemy przypisać rażące niedbalstwo w myśl art. 827 § 1 k.c. wpływa bezpośrednio na zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 37 Problemy związane z likwidacją szkód w uprawach rolnych Stosunki umowne obowiązkowego ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich uregulowane zostały w ustawie z dnia 7 lipca 2005 r. o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich (Dz. U. Nr 150, poz. 1249 z późn. zm., dalej: ustawa). W większości przypadków spory z zakładem ubezpieczeń powstałe w związku z realizacją umowy ubezpieczenia dotyczą nieprawidłowych praktyk ubezpieczycieli dotyczących niektórych aspektów technicznych likwidowanej szkody, jednakże w znacznej części źródło tych nieprawidłowości jest wynikiem zastosowanych rozwiązań prawnych. Z analizy skarg w sprawach ubezpieczeń upraw kierowanych do Biura Rzecz- Cezary Orłowski nika Ubezpieczonych w latach 2009–2013 wynika, że zasadnicza ich część główny specjalista w Biurze dotyczy terminowości. W latach 2010–2012 na 137 postępowań skargowych Rzecznika Ubezpieczonych prowadzonych przez Rzecznika dotyczących ubezpieczeń upraw odmowy wypłat odszkodowań stanowiły około 70% ogólnej liczby skarg z omawianego zakresu, zaś przypadki zaniżania wysokości odszkodowania stanowiły około 30% tych skarg. Przywoływana statystyka skarg, co prawda nie świadczy o skali zjawiska, ale treść wystąpień skarżących ukazuje problemy, które prawdopodobnie występują w znacznie szerszym wymiarze, bowiem swoje źródła znajdują w treści powszechnie stosowanych w obrocie prawnym warunków umów ubezpieczenia, które wiążą producentów rolnych objętych obowiązkiem ubezpieczenia upraw. Przykłady najczęściej spotykanych sytuacji spornych: 1) aspekt techniczny: a) nieprawidłowe ustalenia w przedmiocie rozmiarów szkody, b) błędy wyliczeniowe; 2) aspekt prawny: a) przekraczanie terminów związanych z rozpatrywaniem roszczenia, b) niewłaściwa interpretacja przepisów ustaw bądź ogólnych warunków ubezpieczeń. Występujące w praktyce problemy w aspekcie prawnym, który następnie ma przełożenie na praktykę można więc ująć i opisać w następujący sposób: Terminy Etap oględzin Rolnicy bardzo często skarżą się na brak szybkiej reakcji ubezpieczycieli tuż po zgłoszeniu szkody, wyrażającej się niezwłocznym przeprowadzeniem oględzin miejsca zdarzenia. W większości przypadków wynika to ze specyfiki szkody w uprawach. Szkody te występują w zasięgu regionalnym o jednakowym czasie. Stąd też następuje zjawisko masowych szkód i dużej liczby ich zgłoszeń. Wówczas przeprowadzenie oględzin w krótkim odstępie czasu może być dużym problemem logistycznym dla ubezpieczycieli. Przykładem omawianego zagadnienia może być szkoda w uprawie rzepaku spowodowana ujemnymi skutkami przezimowania. Powstaje wówczas konieczność zsynchronizowania oględzin z terminem zasiania uprawy zamiennej (zasianej po zaoraniu pola rzepaku). Opóźnienie z oględzinami może w efekcie uniemożliwić wprowadzenie uprawy zamiennej. Podobny przykład dotyczy przymrozków wiosennych, kiedy opóźnienie w oględzinach upraw może spowodować zatarcie śladów szkody z uwagi na szybkość wzrostu uprawy. 38 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Nie zawsze jednak należy czekać z całą uprawą na przybycie likwidatora szkody, gdyż np. w przypadku gradobicia na potrzeby szacowania szkód można pozostawić tzw. pas kontrolny przez całą długość pola, a pozostałą jego część zaorać. Zakończenie likwidacji szkody W zależności od rodzaju ubezpieczenia, tzn. czy obowiązkowego dotowanego ubezpieczenia upraw i zwierząt gospodarskich czy też dobrowolnego nie objętego kategorią dotowanych ubezpieczeń, do określenia terminu zakończenia likwidacji szkody będziemy stosować regulację dotyczącą ubezpieczenia obowiązkowego – zgodnie z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r., poz. 392), Ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w ciągu 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. Bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel jest zobowiązany spełnić w terminie 30 dni oraz przepisy kodeksu cywilnego dotyczące terminu likwidacji szkody z ubezpieczenia dobrowolnego – zgodnie z treścią art. 817 k.c., zakład ubezpieczeń w terminie 30 dni od dnia złożenia zawiadomienia o zdarzeniu ma obowiązek wypłaty świadczenia albo pisemnego powiadomienia osoby zgłaszającej roszczenie o przyczynach niemożności zaspokojenia jej roszczeń w całości lub w części, a także wypłaty bezspornej części świadczenia, czyli sumy pieniężnej której wysokość została dotychczas ustalona jako wysokość powstałej szkody, bądź wypłaty bezspornej części odszkodowania. Z terminami rozpatrzenia roszczeń ubezpieczeniowych, w przypadku ubezpieczeń upraw, wiąże się zasadniczy problem braku możliwości prawidłowego zastosowania 30–dniowego terminu na zakończenie likwidacji szkody. Otóż ocena szkody w uprawach jest procesem złożonym. Zgodnie z regułami sztuki rzeczoznawczej oględziny uszkodzonej w wyniku gradobicia lub deszczu nawalnego uprawy powinny odbyć się dwuetapowo. W pierwszej kolejności, tuż po zgłoszeniu szkody powinny odbyć się oględziny wstępne, w trakcie których określa się szacunkowy obszar uprawy, która została uszkodzona oraz szacunkowy procent jej zniszczenia (szkoda w plonie głównym). Następnie oględziny powtarza się na krótko przed zbiorem, aby dokładnie określić rzeczywistą szkodę, w tym stratę ilościową i jakościową plonu1. Przy oględzinach wstępnych nie wiadomo ostatecznie jaki wpływ na wegetację miał czynnik powodujący szkodę (grad, deszcz, ujemne skutki przezimowania). Skutki te można poznać dopiero przed samym zbiorem uprawy. Podwójne szacowanie szkód w uprawach ma jeszcze tę zaletę, że rzeczoznawcy mogą stwierdzić szkody, które uszły uwadze rolnika, gdyż mógł być nieświadomy ich powstania. Przykładem są tu niewidoczne „gołym okiem” uszkodzenia ziarna, które dopiero w okresie późnej wegetacji wychodzą na jaw2. Jeżeli przyjąć, że do prawidłowego oszacowania szkody potrzebne jest nawet pół roku dzielące szacowanie wstępne od końcowego, to jak zatem ubezpieczyciel powinien zlikwidować szkodę aby nie naruszyć przepisów normujących czas rozpatrywania roszczenia – 30 dni od zawiadomienia o szkodzie? W praktyce, co niestety nie jest rozwiązaniem korzystnym dla rolników, oględzin upraw dokonuje się tylko raz, tj. tuż po zgłoszeniu szkody. Zabieg ten pozwala na rozpatrzenie roszczenia ubezpieczeniowego w terminie 30 dni. Jednakże ryzyko błędu wyliczeniowego jest w danym przypadku większe niż przy dwuetapowej likwidacji szkody. Mimo takiego rozwiązania zdarzają się przypadki dwuetapowych oględzin upraw, lecz wówczas termin ustawowy z przyczyn oczywistych nie może być dotrzymany. 1 2 Taki sposób szacowania szkód został przyjęty w rozporządzeniu ministra środowiska z dnia 8 marca 2010 r. w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych (Dz. U. Nr 45, poz. 272). A. Cichosz, Likwidacja na polu, Biznes/Nieruchomości, 26.03.2007; www.ithink.pl. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 39 Interpretacja zapisów umowy Kwestie sporne dotyczące zapisów umownych najczęściej wynikają z faktu, iż ustawa o ubezpieczeniu obowiązkowym upraw nie definiuje pojęcia odszkodowania, zdawkowo tylko informując, że może być ono pomniejszone o nie więcej niż 10% wartości szkód. W ustawie nie ma więc przepisów regulujących istotną kwestię dotyczącą umowy ubezpieczenia, związaną ze świadczeniem głównym ubezpieczyciela, jakim jest ochrona ubezpieczeniowa i odszkodowanie. Dopiero treść art. 9 ust. 6 ustawy odsyłającego z kolei do odrębnej umowy – „umowy w sprawie dopłat” zawieranej pomiędzy ubezpieczycielem a ministrem właściwym do spraw rolnictwa – zawiera istotną wskazówkę, że procedura likwidacji szkód, jak również ogólne warunki umowy ubezpieczenia przedkładane są przez ubezpieczycieli ministrowi rolnictwa na etapie postępowania ofertowego dotyczącego „umowy w sprawie dopłat”, zawieranej pomiędzy ubezpieczycielem a ministrem rolnictwa, o której jest mowa w art. 9 ust. 1 i 2 ustawy, co w praktyce oznacza, że kształtowanie treści umowy ubezpieczenia powierzono w przeważającej części ubezpieczycielom. Powyższa sytuacja doprowadziła do naruszenia zasady równości i symetrii uprawnień stron stosunku cywilnoprawnego. Przykładem takiego stanu rzeczy jest właśnie brak precyzyjnego uregulowania w ustawie zasad określania odszkodowania. Szacowanie szkód Metoda ustalania odszkodowania zamiast w ustawie, co jest na rękę zwłaszcza ubezpieczycielom, jest uregulowana w ogólnych warunkach ubezpieczenia autorstwa ubezpieczycieli. Uregulowanie ustawowe tej kwestii jest jak najbardziej możliwe, a przy tym w pełni zasadne, gdyż pozwala odpowiednio chronić interesu słabszej strony umowy ubezpieczenia jaką jest ubezpieczający. Przykładem takiego unormowania procedury likwidacji szkody jest regulacja obowiązkowego ubezpieczenia budynków rolniczych zawarta w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK. W przypadku ubezpieczenia upraw i zwierząt gospodarskich ustawodawca pominął ten ważny aspekt umowy ubezpieczenia, regulując przede wszystkim zakres przedmiotowy ubezpieczenia i sposób jego finansowania. Kwestia sposobu ustalenia szkody i wysokości odszkodowania, a więc decyzyjności w przedmiocie spełnienia świadczenia, pozostawiona została „dobrej woli” ubezpieczycieli, co w praktyce okazuje się wysoce niekorzystne dla ubezpieczających się rolników. Sytuacja ta może zatem świadczyć o naruszeniu art. 3531 k.c., czyli zasady swobody kontraktowania. Zatem najczęściej unormowanie zasad rządzących likwidacją szkód w uprawach można odnaleźć w treści ogólnych warunków ubezpieczenia tworzonych przez ubezpieczycieli. Wprawdzie istotne jest aby ogólne warunki ubezpieczenia były wręczone rolnikowi jeszcze przed zawarciem umowy ubezpieczenia, to jednak, z uwagi na widoczny brak konkurowania jakością warunków umowy ubezpieczenia pośród ubezpieczycieli zawierających umowy dotowanego ubezpieczenia upraw, możliwość wcześniejszego zapoznania się z treścią ogólnych warunków ubezpieczenia i tak traci na znaczeniu, gdyż rolnik w takiej sytuacji praktycznie jest pozbawiony wyboru najlepszego dla siebie ubezpieczenia. Dzieje się tak, gdyż obecnie wybór ten nie jest zbyt duży, albowiem tylko trzy zakłady ubezpieczeń w Polsce zawierają umowy ubezpieczenia upraw i zwierząt gospodarskich dotowane przez państwo3. Idealnym rozwiązaniem byłaby różnorodność rozwiązań umownych dotyczących zasad ustalenia odszkodowania oraz jego wysokości, co z punktu widzenia rolnika jest niezmiernie istotne, gdyż pozwala dobrać ubezpieczenie w zakresie zgodnym z oczekiwaniami, poprzez analizę porównawczą treści postanowień umowy i wybór właściwego i najlepszego pod względem oczekiwań wariantu ubezpieczenia. Tymczasem w oferowanym rolnikom ogólnych warunkach ubezpieczeń upraw przeważają jednakowe rozwiązania dotyczące szacowania szkód. Wszyscy ubezpieczyciele zawierający obowiązkowe ubezpieczenia upraw stosują nieznany ustawie o ubezpieczeniu upraw i zwierząt gospodarskich podział na szkodę częściową i szkodę całkowitą. Szkodę częściową należy rozumieć jako utratę lub zmniejszenie się plonu nie powodujące 3 40 Concordia Polska TUW, TUW “TUW”, PZU S.A. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH konieczności likwidacji uprawy, zaś szkoda całkowita oznacza zniszczenie uprawy w stopniu kwalifikującym uprawę do zaorania. Przeprowadzając oględziny uprawy dotkniętej szkodą, ubezpieczyciel ustala powierzchnię uszkodzonych upraw oraz określa procent zmniejszenia plonu. Powyższe dane określa się oddzielnie dla każdego uszkodzonego pola w celu ustalenia, czy nie zachodzi potrzeba zastosowania franszyzy integralnej, o której mowa w art. 6 ust. 2 ustawy, a więc wyeliminowania szkód poniżej 10% albo 25% w przypadku suszy, straty w plonie głównym. Następnie, ubezpieczyciel wylicza szkodę, gdzie oprócz powyżej wskazanych parametrów bierze pod uwagę sumę ubezpieczenia, wydajność plonu z 1 ha oraz cenę jednostkową plonu. Przykład 1. W dniu 7 marca 2012 r. w wyniku ujemnych skutków przezimowania została uszkodzona uprawa pszenżyta na polu ubezpieczonej uprawy. Ubezpieczyciel oszacował szkodę na 25% przewidywanego plonu. Powierzchnia uszkodzonej uprawy wyniosła 0,6 ha (następnie zaokrąglona do 1 ha), wydajność z plonu 18 q z 1 ha. Wartość plonu przy cenie 80 zł za 1 q wyniosła 1 440,00 zł. Zatem szkoda = 1440 zł x 25 = 360 zł, 100 zaś po odjęciu franszyzy redukcyjnej wynoszącej 10% wartości szkody, kwota przyznanego odszkodowania ostatecznie wyniosła 324,00 zł4. Przykład 2. W dniu 6 lipca 2011 r. wskutek deszczu nawalnego i wywołanej powodzi doszło do szkód masowych. W gospodarstwie rolnym o areale łącznym 10 ha doszło do częściowego zniszczenia upraw kukurydzy – pole 4 ha, pszenicy – pole 3 ha i rzepaku – pole 3 ha. Szkodę w plonie określono na: 20% w kukurydzy, 50% w pszenicy i 40% w rzepaku. Dla kukurydzy wydajność z plonu ustalono na 80 q z 1 ha, co daje przewidywany plon: 4 ha x 80 q = 320 q. Dla pszenicy wydajność z plonu oszacowano na 70 q z 1 ha, co daje plon: 3 ha x 70 q = 210 q. Dla rzepaku wydajność określono na 50 q z 1 ha, co oznacza plon: 3 ha x 50 q = 150 q. Wartość plonów wygląda więc następująco: Kukurydza: 320 q x 60 zł = 19 200 zł Pszenica: 210 q x 80 zł = 16 800 zł Rzepak: 150 q x 15 zł = 2250 zł Zatem szkoda w uprawach wyniesie odpowiednio dla: Kukurydzy: 19 200 zł x 0,20 = 3840 zł Pszenicy: 16 800 zł x 0,50 = 8400 zł Rzepaku: 2 250 zł x 0,40 = 900 zł Razem: 13 140 zł5 Przy likwidacji szkody całkowitej wszyscy ubezpieczyciele stosują ryczałtową metodę obliczania odszkodowania. Polega ona na określeniu procentowej wartości plonów w zależności od czasu wystąpienia szkody. 4 5 Skarga o sygn. RU/ESI/13941/EK/12. Opracowanie własne, (za:) S. Dmochowski, Odszkodowania i świadczenia z ubezpieczeń gospodarczych, Warszawa 1983, s. 10–102. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 41 Przeważnie szkodę całkowitą określa się w następujących procentach plonów: Przykład 3. 25% jeżeli szkoda powstała w okresie do 15 kwietnia roku zbiorów, 40% jeżeli szkoda powstała w okresie od 16 kwietnia do dnia 20 maja roku zbiorów, 60% jeżeli szkoda powstała w okresie od 21 maja do dnia 31 maja roku zbiorów, 85% jeżeli szkoda powstała w okresie od dnia 1 czerwca roku zbiorów6. Przykład 4. 25% jeżeli szkoda powstała w okresie przed 15 kwietnia, 40% jeżeli szkoda powstała w okresie od 15 kwietnia do 10 maja, 60% jeżeli szkoda powstała w okresie od 11 maja do 31 maja, 85% jeżeli szkoda powstała w okresie po 31 maja7. Niekiedy ubezpieczyciele stosują jeszcze prostsze rozwiązanie, tj. za szkodę całkowitą w uprawie wypłacają jedynie 27% sumy ubezpieczenia8. Odszkodowanie w pierwszej części ustala się w sposób podobny jak przy szkodzie częściowej. Dla lepszego zobrazowania zagadnienia posłużę się tutaj danymi z przykładu nr 1. W dniu 6 lipca 2011 r. wskutek deszczu nawalnego i wywołanej powodzi doszło do szkód masowych. W gospodarstwie rolnym o areale łącznym 10 ha doszło do całkowitego zniszczenia upraw kukurydzy – pole 4 ha, pszenicy – pole 3 ha i rzepaku – pole 3 ha. Dla kukurydzy wydajność z plonu ustalono na 80 q z 1 ha, co daje przewidywany plon: 4 ha x 80 q = 320 q. Dla pszenicy wydajność z plonu oszacowano na 70 q z 1 ha, co daje plon: 3 ha x 70 q = 210 q. Dla rzepaku wydajność określono na 50 q z 1 ha, co oznacza plon: 3 ha x 50 q = 150 q. Wartość plonów wygląda więc następująco: Kukurydza: 320 q x 60 zł = 19 200 zł Pszenica: 210 q x 80 zł = 16 800 zł Rzepak: 150 q x 15 zł = 2250 zł Ponieważ szkoda powstała po dniu 31 maja, odszkodowanie będzie równie: Kukurydza: 19 200 zł x 0,85 = 16 320 zł Pszenica: 16 800 zł x 0,85 = 14 200 zł Rzepak: 2250 zł x 0,85 = 1912,50 zł Razem: 32 432,50 zł Jeżeli uwzględnimy dodatkowo parametr sumy ubezpieczenia 30 000 zł, to odszkodowanie wyniesie dokładnie 30 000 zł, gdyż nie może być wyższe niż suma ubezpieczenia. Natomiast, gdy zastosujemy rozwiązanie polegające na wypłacie 27% wartości sumy ubezpieczenia w przypadku szkody całkowitej w uprawie, to biorąc pod uwagę ww. obliczenia rolnik otrzymałby 8100 zł, czyli jeszcze mniej niż za szkodę częściową albo szkodę całkowitą liczoną według metody procentowej wartości plonów. Ostatnie rozwiązanie jest więc bardzo niekorzystne dla rolnika. Jak zatem ubezpieczyciele uzasadniają tak skrajnie niekorzystne dla rolników metody wyliczenia odszkodowania? 6 7 8 42 Zob. § 27 ust. 2 ogólnych warunków ubezpieczenia mających zastosowanie do umów ubezpieczenia upraw rolnych zawieranych od dnia 3 września 2012 r. – Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW”. Zob. § 20 ust. 5 ogólnych warunków obowiązkowego, dotowanego ubezpieczenia upraw rolnych z dnia 9 listopada 2011 r. – PZU S.A. Zob. § 39 ust. 4 ogólnych warunków ubezpieczenia upraw rolnych – Concordia Polska TUW. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Ubezpieczyciele uzasadniając ryczałtowy sposób naprawienia szkody powołują się na art. 805 § 2 pkt 1 k.c. Zdaniem ubezpieczycieli użyte w ww. przepisie sformułowanie „określonego odszkodowania” pozwala im na swobodne definiowanie pojęcia odszkodowania w sposób określony w umowie ubezpieczenia. Tym samym dopuszczalne jest daleko idące modyfikowanie wysokości odszkodowania poprzez odpowiednią redakcję umowy ubezpieczenia. W związku z powyższym treść warunków umów może być niekorzystna dla producentów rolnych, niezgodna przez to z celem umowy. Ostatni z rozważanych wariantów rozliczenia szkody jest najlepszym przykładem jednostronnego uregulowania umowy korzystnego dla ubezpieczyciela, gdyż odszkodowanie za całkowite zniszczenie uprawy w danym przypadku nigdy nie sięgnie wartości sumy ubezpieczenia, a więc maksymalnej wartości szkody. Stąd też zapis ten uznać należy za niezgodny z istotą umowy ubezpieczenia i jej funkcją ochronną. Ubezpieczenie takie nie stanowi bowiem zabezpieczenia interesu majątkowego rolnika, jest zamiast tego jedynie jego namiastką, gdyż nie może zapewnić rolnikowi należnego jemu odszkodowania. Powyższe rozwiązania, w ocenie Rzecznika Ubezpieczonych, są sprzeczne z art. 13 ust. 3 w związku z art. 1 pkt 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, zgodnie z którym odszkodowanie z ubezpieczenia mienia musi odpowiadać wysokości szkody oraz mieścić się w granicach sumy ubezpieczenia. Podsumowując, stwierdzić należy, że obecny sposób uregulowania przez ustawodawcę stosunku ubezpieczenia upraw rolnych jest wysoce jednostronny, gdyż nie spełnia celów dla których został powołany, w sposób wyraźny promuje silniejszą stronę umowy, czyli ubezpieczyciela. Kontrowersje budzi zwłaszcza to, że po stronie ubezpieczycieli nie ma konkurencyjności oferty ubezpieczeniowej, zaś po stronie rolnika występuje przymus zawarcia umowy ubezpieczenia na warunkach proponowanych przez ubezpieczyciela, nawet wówczas gdy są one dla niego niekorzystne. Taka zaś konstrukcja zobowiązania, która jednej ze stron stosunku cywilnoprawnego nadaje kompetencje do określania warunków umowy, w tym decydowania o zakresie ochrony ubezpieczeniowej, sposobie ustalania wysokości odszkodowania oraz jego wysokości, na drugiej zaś stronie wymusza zawarcie umowy, może naruszać zasadę równości stron stosunku kontraktowego oraz zasadę swobody umów wyrażoną w art. 3531 k.c. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 43 Obowiązkowe ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej adwokatów i radców prawnych Zawody adwokata oraz radcy prawnego należą do tych – dość licznych zresztą w polskich warunkach – profesji, które zostały objęte obowiązkiem ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Adwokaci podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu od odpowiedzialności cywilnej na podstawie art. 8a ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz. U. z 2009 r. Nr 146, poz. 1188 z późn. zm.), natomiast radcowie prawni – na podstawie art. 227 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. Tomasz Młynarski z 2009 r. Nr 146, poz. 1188 z późn. zm.). Obowiązek ubezpieczenia nie dotyczy główny specjalista w Biurze jedynie adwokatów i radców prawnych niewykonujących zawodu. Wskaza- Rzecznika Ubezpieczonych, ne ubezpieczenia obejmują odpowiedzialność cywilną adwokatów i radców aplikant radcowski prawnych za szkody wyrządzone przy wykonywaniu czynności składających się na świadczenie pomocy prawnej1. Do czynności tych zaś w szczególności należą udzielanie porad prawnych, sporządzanie opinii prawnych, opracowywanie projektów aktów prawnych oraz występowanie przed sądami i urzędami. Obowiązkowe ubezpieczenia OC adwokatów i radców prawnych w świetle obowiązujących regulacji prawnych Ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej adwokatów i radców prawnych zaliczają się do kategorii ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r., poz. 392), a zatem mają do nich zastosowanie przepisy ogólne w tej ustawie zawarte. Dlatego też ubezpieczenia te obejmują odpowiedzialność cywilną ubezpieczonego za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (art. 9 ust. 1), przy czym szkody te muszą być następstwem zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (art. 9a)2. Ubezpieczeniem jest objęta odpowiedzialność cywilna ubezpieczonych za szkody wyrządzone przy wykonywaniu zawodu, nawet jeśli zostały one wyrządzone w wyniku rażącego niedbalstwa ubezpieczonego lub osób, za które ponosi on odpowiedzialność (art. 11 ust. 1 i 2). Szczegółowy zakres obowiązkowych ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej adwokatów oraz radców prawnych za szkody wyrządzone przy wykonywaniu wymienionych czynności, a także termin powstania obowiązku ubezpieczenia oraz minimalną sumę gwarancyjną określają – stosownie do delegacji zawartych w ustawach – rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 11 grudnia 2003 r.: w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej adwokatów (Dz. U. Nr 217, poz. 2134) oraz w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej radców prawnych (Dz. U. Nr 217, poz. 2135). Stosownie do ich treści, ubezpieczeniem OC jest objęta odpowiedzialność cywilna adwokata/radcy prawnego za szkody wyrządzone w następstwie działania lub zaniechania ubezpieczonego, do którego doszło w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej oraz podczas świadczenia pomocy prawnej. Ubezpieczenie nie obejmuje szkód: 1 2 44 W piśmiennictwie podkreśla się, że w przypadku wyrządzenia szkody osobie trzeciej nie tyle „przy wykonywaniu”, a jedynie „przy okazji” świadczenia pomocy prawnej przez profesjonalnego prawnika, nie jest ona objęta ochroną w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Zob. K. Gulis, Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej radców prawnych w świetle zmian prawa ubezpieczeniowego, „Radca Prawny” 2004, nr 4, s. 27 i nast. W terminologii ubezpieczeniowej takie określenie zdarzenia ubezpieczeniowego określa się jako trigger act committed. Szerzej zob. E. Kowalewski, Koncepcja triggerów na tle znowelizowanego art. 822 k.c. – konsekwencje prawne i praktyczne, „Prawo Asekuracyjne” 2003, nr 4, s. 13–20. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH 1) polegających na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie mienia, wyrządzonych przez ubezpieczonego małżonkowi, wstępnemu, zstępnemu, rodzeństwu, a także powinowatemu w tej samej linii lub stopniu, osobie pozostającej w stosunku przysposobienia oraz jej małżonkowi, jak również osobie, z którą ubezpieczony pozostaje we wspólnym pożyciu, lub innemu ubezpieczonemu będącemu wspólnikiem; 2) wyrządzonych przez ubezpieczonego po skreśleniu z listy adwokatów/radców prawnych, a także w okresie zawieszenia prawa do wykonywania zawodu, chyba że szkoda jest następstwem wykonywania zawodu przed skreśleniem lub zawieszeniem; 3) powstałych wskutek działań wojennych, stanu wojennego, rozruchów i zamieszek, a także aktów terroru. Co istotne, strony umowy ubezpieczenia nie mogą w żaden sposób ograniczyć odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń w stosunku do regulacji zawartych w rozporządzeniach. Obowiązek ubezpieczenia OC powstaje w ciągu 30 dni od dnia wpisu na listę adwokatów i nie później niż w dniu poprzedzającym dzień rozpoczęcia wykonywania przez ubezpieczonego czynności adwokata, a w przypadku radców prawnych – nie później niż w dniu poprzedzającym dzień rozpoczęcia wykonywania zawodu. W obu ubezpieczeniach minimalna suma gwarancyjna w odniesieniu do jednego zdarzenia została ustalona jako równowartość w złotych 50 tys. euro, która to kwota jest ustalana przy zastosowaniu średniego kursu euro ogłoszonego przez Narodowy Bank Polski po raz pierwszy w roku, w którym umowa ubezpieczenia została zawarta. Obowiązkowe ubezpieczenia OC adwokatów i radców prawnych w świetle praktyki rynkowej W praktyce poszczególni adwokaci i radcowie prawni nie zawierają umów obowiązkowego ubezpieczenia OC, ponieważ to ich samorządy zawodowe, korzystając z możliwości przewidzianej w art. 808 k.c., zawierają umowy ubezpieczenia na rachunek swoich członków. Wszelkie wątpliwości odnoszące się do tego, czy osoba, na której ciąży obowiązek ubezpieczenia, musi samodzielnie zawrzeć umowę, czy też może skorzystać z dobrodziejstwa, jakie daje umowa ubezpieczenia zawarta na jej rzecz przez osobę trzecią, rozstrzygnęła, jak się wydaje, nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK, na mocy której art. 10 ust. 1 uzyskał z dniem 11 lutego 2012 r. brzmienie: „Obowiązek ubezpieczenia uważa się za spełniony, jeżeli została zawarta umowa ubezpieczenia, na podstawie której osoba obciążona tym obowiązkiem korzysta z ochrony ubezpieczeniowej, a czas trwania i zakres tej ochrony odpowiadają przepisom ustawy lub odrębnych ustaw lub umów międzynarodowych wprowadzających obowiązek ubezpieczenia”. Wykorzystanie przez samorządy zawodowe konstrukcji ubezpieczeń grupowych ma tę ogromną zaletę, iż ochrona ubezpieczeniowa jest świadczona na rzecz wszystkich członków objętych obowiązkiem ubezpieczenia. Nie ma zatem ryzyka, by którykolwiek z nich był nieubezpieczony, co z pewnością wzmacnia ochronę osób korzystających z ich usług. Daje to też wiele korzyści samym ubezpieczonym, a to dzięki temu, że samorząd zawodowy zawierający ubezpieczenie obejmujące całą grupę zawodową, ma mocną pozycję negocjacyjną względem zakładów ubezpieczeń, które chciałyby znaleźć się na danym rynku. W praktyce powoduje to przede wszystkim rezygnację z indywidualnej oceny ryzyka i różnicowania wysokości składki oraz ustalenie jej na atrakcyjnym poziomie, a nierzadko również podwyższenie sum gwarancyjnych ponad minimalne kwoty wymagane przez prawo. Ubezpieczyciele są ponadto w takiej sytuacji skłonni do rezygnacji z uprawnienia, które przewiduje art. 11 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK, czyli dochodzenia od ubezpieczonego lub osób, za które ponosi on odpowiedzialność, zwrotu odszkodowania wypłaconego z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC za szkody wyrządzone w wyniku rażącego niedbalstwa3. Na przykładzie funkcjonowania omawianego modelu w samorządzie radcowskim warto zwrócić uwagę, iż każdy radca prawny wykonujący czynności zawodowe jest automatycznie obejmowany tym ubezpieczeniem w ramach składki członkowskiej opłacanej comiesięcznie we właściwej okręgowej izbie radców prawnych. Obowiązujący aktualnie Program ubezpieczenia obowiązkowego radców prawnych, obsługiwany przez PZU 3 Por. M. Orlicki, Ubezpieczenia obowiązkowe, Warszawa 2011, s. 480–484. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 45 S.A. w koasekuracji z TUiR WARTA S.A. (następca prawny HDI Asekuracja TU S.A.), składa się z dwóch elementów. Ubezpieczenie OC Podstawowe przewiduje sumę gwarancyjną w wysokości 100 tys. euro na każde zdarzenie osobno, a także pokrycie kosztów obrony ubezpieczonego przed sądem do sumy 50 tys. euro. Ubezpieczenie OC Dodatkowe przewiduje natomiast sumę gwarancyjną wynoszącą 250 tys. euro dla każdego radcy na wszystkie zdarzenia szkodowe (ale łączna suma wypłat dla wszystkich radców w tym ubezpieczeniu grupowym nie może przekroczyć 15 mln euro rocznie) oraz pokrycie kosztów obrony przed sądem do sumy 125 tys. euro, jak również rozszerzenie okresu ochrony, która obejmuje również zdarzenia szkodowe przed zawarciem ubezpieczenia (ale nie wcześniej niż 1 stycznia 2005 r.) oraz szkody powstałe do 36 miesięcy po wygaśnięciu ubezpieczenia. Ochrona w ramach pakietu obejmuje również szkody wyrządzone przez aplikantów, praktykantów i pracowników ubezpieczonego. Niezależnie od powyższego, radcowie prawni oraz ich kancelarie i spółki mają możliwość wykupienia Ubezpieczenia OC Nadwyżkowego, które przewiduje wysokie, wielomilionowe sumy gwarancyjne4. Odpowiedzialność odszkodowawcza adwokatów i radców prawnych Odpowiedzialność ubezpieczyciela ma w ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej charakter akcesoryjny, co oznacza, że ponosi on odpowiedzialność tylko wtedy i w takim zakresie, w jakim odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczony5. Odpowiedzialność odszkodowawcza adwokatów i radców prawnych jest związana przede wszystkim z reżimem kontraktowym, a więc odpowiedzialnością za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (art. 471 k.c.). Przesłankami tej odpowiedzialności są: szkoda wierzyciela w postaci uszczerbku majątkowego, niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez dłużnika oraz związek przyczynowy pomiędzy nimi. Obowiązek odszkodowawczy powstaje przede wszystkim wówczas, gdy zaniedbanie pełnomocnika doprowadziło do uprawomocnienia się orzeczenia merytorycznie niesłusznego, a to z kolei spowodowało uszczerbek majątkowy u jego klienta. Uszczerbku takiego nie można natomiast upatrywać w samym tylko uniemożliwieniu rozpatrzenia sprawy przez sąd wyższej instancji6. Również samo pozbawienie klienta na skutek wadliwego działania pełnomocnika możliwości rozpoznania sprawy przez Sąd Najwyższy nie może być uznane za szkodę podlegającą naprawieniu7. Jak podkreśla się w orzecznictwie, kognicja sądu odszkodowawczego w sprawie, w której zarzuca się profesjonalnemu pełnomocnikowi brak należytej staranności, obejmuje zbadanie, jakie mogłoby zapaść rozstrzygnięcie, gdyby pełnomocnik należycie wykonał swoje zobowiązanie8. Ocena słuszności dochodzonych roszczeń siłą rzeczy musi opierać się na dowodach, którymi strona dysponowała w czasie postępowania. To na niej spoczywa ciężar wykazania, że gdyby nie uchybienia przyjmującego zlecenie, uzyskałaby korzystne dla siebie rozstrzygnięcie sądu, co z kolei przesądza o istnieniu związku przyczynowego pomiędzy działaniem pełnomocnika a szkodą9. Analizowany problem wiąże się również z pojęciem szkody ewentualnej, utożsamianej często z utratą szansy uzyskania korzyści. Kwalifikuje się ją jako niepodlegającą indemnizacji10. Przyjmuje się, że utrata korzyści ma miejsce wówczas, gdy spełniona zostanie przesłanka wysokiego prawdopodobieństwa jej uzyskania, gdyby nie zdarzenie szkodzące, natomiast ze szkodą ewentualną mamy do czynienia, jeżeli stopień prawdopodobieństwa realizacji szansy jest mniej niż wysoki11. Szkoda w postaci utraconych korzyści musi być zatem 4 5 6 7 8 9 10 11 46 http://www.kirp.pl/. Szerzej zob. A. Raczyński, Zasada akcesoryjności actio directa w świetle nowelizacji przepisów Kodeksu cywilnego o umowie ubezpieczenia, „Rozprawy Ubezpieczeniowe” 2008, nr 1, s. 92–95. Zob. wyrok SN z dnia 16 listopada 1962 r. (sygn. akt III CR 8/62). Postanowienie SN z dnia 26 stycznia 2007 r. (sygn. akt V CSK 292/06). Wyroki SN z dnia 2 grudnia 2004 r. (sygn. akt V CK 297/04) i z dnia 13 czerwca 2008 r. (sygn. akt I CSK 514/07) oraz wyrok SA we Wrocławiu z dnia 12 września 2007 r. (sygn. akt I ACa 751/07). Wyrok SA w Warszawie z dnia 2 grudnia 2010 r. (sygn. akt VI ACa 844/10). Por. P. Grzebyk, Rekompensata utraty szansy, (w:) J. Jastrzębski (red.), Odpowiedzialność odszkodowawcza, Warszawa 2007, s. 27. Por. wyrok SN z dnia 24 sierpnia 2007 r. (sygn. akt V CSK 174/07) oraz wyrok SA w Poznaniu z dnia 8 marca 2007 r. (sygn. akt I ACa 29/07). PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH wykazana z tak dużym prawdopodobieństwem, by w świetle doświadczenia życiowego uzasadnione było, że utrata spodziewanych korzyści rzeczywiście nastąpiła12. Uzasadnieniem odpowiedzialności dłużnika w ramach reżimu kontraktowego jest ponadto niezachowanie przez niego należytej staranności, przy czym od przedsiębiorcy należy oczekiwać przy spełnianiu zobowiązania staranności wynikającej z zawodowego charakteru jego działalności (art. 355 § 2 k.c.). Staranność zawodowa adwokata (radcy prawnego) może być uznana za niemieszczącą się we wzorcu należytej staranności przede wszystkim wówczas, gdy sposób jego postępowania nie uwzględnia mających w danej sprawie zastosowanie przepisów prawa, bądź też powszechnie aprobowanych poglądów doktryny lub utrwalonego orzecznictwa13. Znacznie trudniej jest natomiast wykazać, że pełnomocnik wybrał nieprawidłowy wariant wykładni norm prawnych, w sytuacji braku jednolitej wykładni w piśmiennictwie i orzecznictwie14, bądź też, że przyjął on błędną taktykę procesową15. Co jednak istotne, przepis art. 471 k.c. przewiduje domniemanie, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło wskutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Przepis ten uzależnia możliwość ekskulpacji dłużnika od obalenia przez niego domniemania, że uchybienie zobowiązaniu jest następstwem obciążających go okoliczności. To zatem na dłużniku ciąży ciężar przeprowadzenia dowodu zwalniającego go od odpowiedzialności za szkodę. Ostatnią przesłanką odpowiedzialności jest adekwatny związek przyczynowego pomiędzy szkodą a wadliwym działaniem pełnomocnika. Jeżeli pełnomocnik ponosi odpowiedzialność za przegranie sprawy, odszkodowanie należne jego klientowi obejmuje kwotę, jaka w przypadku wygranej zostałaby zasądzona na jego rzecz od strony przeciwnej, co obejmuje również wynagrodzenie pełnomocnika (nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach) i jego wydatki, zwrot kosztów sądowych czy zwrot kosztów nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Szkody podlegającej naprawieniu nie stanowią natomiast wydatki, które poszkodowany i tak by poniósł, pomimo wadliwego działania adwokata lub radcy prawnego. Za trafną uznać należy także odmowę zaspokojenia roszczeń w zakresie zwrotu wynagrodzenia zapłaconego przez mocodawcę ubezpieczonemu adwokatowi lub radcy prawnemu, nawet jeżeli osoby te nienależycie wykonały swoje zobowiązanie, doprowadzając tym do przegrania sprawy przed sądem. Wynagrodzenie pełnomocnika stanowi świadczenie wynikające z umowy o zastępstwo procesowe, zatem mocodawca nie może domagać się jego zwrotu od ubezpieczyciela, gdyż ten zobowiązany jest jedynie do zapłacenia odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim przez ubezpieczonego (art. 822 § 1 k.c.)16. Wydaje się także, że indemnizacji nie podlegają poniesione przez stronę przegraną koszty postępowania egzekucyjnego, których można było uniknąć przez dobrowolne spełnienie zasądzonego świadczenia. Zastrzeżenie to natomiast z pewnością nie obejmuje sytuacji, gdy do wszczęcia egzekucji przyczyniło się zachowanie pełnomocnika, który nie poinformował swojego mandanta o prawomocnym zakończeniu procesu17. 12 13 14 15 16 17 Por. wyroki SN z dnia 18 października 2000 r. (sygn. akt V CKN 111/00), z dnia 21 czerwca 2001 r. (sygn. akt IV CKN 328/00), z dnia 28 kwietnia 2004 r. (sygn. akt III CK 495/02), z dnia 26 stycznia 2005 r. (sygn. akt V CK 426/04), z dnia 14 października 2005 r. (sygn. akt III CK 101/05), z dnia 19 czerwca 2008 r. (sygn. akt V CSK 19/08) oraz z dnia 21 czerwca 2011 r. (sygn. akt I CSK 598/10). Wyrok SN z dnia 15 marca 2012 r. (sygn. akt I CSK 330/11). Wyrok SN z dnia 8 marca 2012 r. (sygn. akt V CSK 104/11). M. Gutowski, Umowa o zastępstwo procesowe, Warszawa 2009, s. 200–201. Por. J. Nawracała, Niewykonanie zobowiązania o charakterze pieniężnym a ubezpieczenie OC, „Prawo Asekuracyjne” 2006, nr 1, s. 3 i nast. Por. M. Gutowski, op. cit., s. 184. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 47 Pionierzy polskiego piśmiennictwa ubezpieczeniowego Według Jana Łazowskiego1, pierwszymi opracowaniami w języku polskim, wyjaśniającymi istotę transakcji (umów) ubezpieczeniowych oraz wskazującymi na zagraniczne doświadczenia z dziedziny ubezpieczeniowej, były materiały przygotowywane do powołania Banku Narodowego Emisyjnego w okresie Sejmu Czteroletniego, tj. w latach 1788–1792. Autorami tych prac, które można traktować jako studyjne, byli Jędrzej Kaposztas 2 i Konstanty Plater. W poznanie rozwoju myśli ubezpieczeniowej okresu Polski przedrozbiorowej ogromne zasługi wniosła grupa historyków poznańskich (głównie Stanisław Andruszewski i Witold Misterek). Z inicjatywy wybitnego działacza ubezpieMarian Szczęśniak czeniowego Wielkopolski, Franciszka Baranowskiego, dokonali oni badań dziennikarz, historyk źródłowych dokumentów archiwalnych, sięgających XV wieku. Wybór tych dokumentów opublikowany został w dwóch tomach pt. „Dokumenty do historii ubezpieczeń ogniowych i obrony przeciwpożarowej ziem zachodnich Polski”, wydanych w roku 1935 (tom pierwszy) i w 1939 (tom drugi). Natomiast częściową analizę i oświetlenie tych dokumentów opracował i wydał Franciszek Baranowski w publikacji pt. „Zagadnienie publicznych ubezpieczeń w Polsce” (rok 1935). Pierwszym polskim autorem w dziedzinie nauki ubezpieczeniowej był Wacław Łuszczewski, najbliższy współpracownik Fryderyka Skarbka. Ojciec Łuszczewskiego był ministrem w rządzie Księstwa Warszawskiego, córka Jadwiga, poetka, bardziej znana pod pseudonimem Deotyma. Wacław Łuszczewski ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Po studiach zaczął pracę w Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych Królestwa Polskiego, specjalizując się w problematyce ubezpieczeniowej. W roku 1840 przeszedł do Dyrekcji Ubezpieczeń na stanowisko wiceprezesa. Jego urzędnicza kariera zakończyła się w roku 1863, wraz z upadkiem powstania styczniowego – został zesłany na Sybir. Wacław Łuszczewski był wybitnym teoretykiem ubezpieczeniowym. Swoje opracowania publikował w latach 1841–1850. Szczególne znaczenie należy przypisać jego dziełu pt. „Pisma z teorii ubezpieczeń”. Najbliższym współpracownikiem W. Łuszczewskiego był Józef Slomiński, matematyk i statystyk, który w dużym stopniu wpłynął na poglądy Łuszczewskiego w zakresie ubezpieczeń życiowych. Łuszczewski był także pionierem stosowania poprawności terminologicznych. On spowodował wyrugowanie jedynego, od ponad pół wieku używanego, określenia „asekuracja” i wprowadził w zamian dwa terminy: zabezpieczenie i ubezpieczenie. Z czasem słowo „zabezpieczenie” ustąpiło, a określenia „ubezpieczenie” i „asekuracja” zaczęto (do dziś) stosować zamiennie. Wacław Łuszczewski już w roku 1841 stawiał przed ubezpieczeniem (umową ubezpieczenia) dwa warunki sine qua non. Pierwszym było zastrzeżenie, że ubezpieczenie nie może mieć charakteru gry losowej zawieranej między dwoma graczami, drugi warunek, to wykluczenie u ubezpieczonego zarobku wynikłego z losowego wypadku3. Te pierwsze spojrzenia na istotę ubezpieczeń świadczą o etycznych ocenach tego zjawiska i wymogach moralnych, stawianych przed układem: ubezpieczony i ubezpieczający. Połowa XIX wieku, a więc lata najbardziej twórczej działalności Łuszczewskiego, określił on sam jako okres szczególnej żywotności myśli ubezpieczeniowej. To właśnie w tych latach, zdaniem Łuszczewskiego, rozwinęła się intensywna działalność praktyczna na polu ubezpieczeniowym i pojawiły się pierwsze oryginalne utwory teoretyczne poświęcone ubezpieczeniom. Zjawisko to próbował później wytłumaczyć historyk ubezpieczeniowy Konstanty Krzeczkowski. Stwierdził, że był to efekt wyścigu „między postępem gospodarczym, a wciąż 1 2 3 48 J. Łazowski, Wstęp do nauki o ubezpieczeniach, Warszawa 1934, s. 72. W innych źródłach także: Andrzej Kapostas, Kapostasz i Kapustas. W. Łuszczewski, O początkach, naturze i przyszłości towarzystw zabezpieczenia od losowych przypadków, Warszawa 1841, s. 48. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH go doganiającym i kneblującym rozwojem politycznym i społecznym Były to bowiem czasy Królestwa Polskiego, doba Iwana Paskiewicza i jemu podobnych. Wacław Łuszczewski dokonał pod koniec XIX wieku klasyfikacji współczesnych mu rodzajów i systemów ubezpieczeń na świecie4. 1) Ubezpieczenia związane bezpośrednio z handlem przewozowym (ubezpieczenia transportów morskich, transportów na rzekach i jeziorach, transportów lądowych, a także ubezpieczenie wykupu z niewoli od korsarzy, gdy żeglugę na morzach bliższych Europy utrudniały napady morskich rozbójników). 2) Ubezpieczenia na życie (na wypadek śmierci i na wypadek pozostania przy życiu). 3) Ubezpieczenia od pożaru (budowli, ruchomości, w tym także powodowanego działaniami wojennymi, wybuchami, trzęsieniami ziemi). 4) Ubezpieczenia gospodarstw wiejskich (od gradobicia, od klęski mrozu, od pomoru bydła). 5) Ubezpieczenia produkcji lub posiadanych kapitałów (przypadek bankructwa, wierzytelności hipotecznych, zwrotu kosztów procesowych). 6) Ubezpieczenie od służby wojskowej (dostarczanie zastępstwa – np. we Francji przepisy rządowe nie zabraniały tego). W latach późniejszych podział na rodzaje ubezpieczeń stał się bardziej urozmaicony. Dalsza rozbudowa podziału i zmiany wynikały z coraz bardziej wielostronnej i dostosowywanej do potrzeb społecznych działalności praktycznej towarzystw ubezpieczeniowych. W. Łuszczewski miał spojrzenie dalekowzroczne. Przepowiadał instytucjom ubezpieczeniowym niezwykłe miejsce w przyszłości. Wyznaczył także odpowiednią rolę państwu. Stwierdził, że rola państwa polegać ma na wytworzeniu, obok ubezpieczeń prywatnych i wzajemnych, trzeciego systemu ubezpieczeń, które (wizjonersko!) nazwał ubezpieczeniami społecznymi. Widział je zresztą głównie w formie ubezpieczeń emerytalnych. Zdaniem Łuszczewskiego, ubezpieczenia społeczne łączą dobre strony ubezpieczeń prywatnych i wzajemnych, nadając im wybitne cechy społeczne. Ten rodzaj ubezpieczeń, to przecież pierwiastki późniejszych ubezpieczeń publicznych. Uważał on, że państwo będzie nabierało w tej dziedzinie coraz większego znaczenia i że w przyszłości, dla spełnienia swych funkcji, będzie musiało utworzyć specjalne ministerstwo ubezpieczeń. W poczcie polskich prekursorów nauk ubezpieczeniowych na czołowe miejsce wybija się Fryderyk hr. Skarbek. Skarbek jest w dziejach ubezpieczeń polskich tak wybitną osobowością że należy poświęcić mu nieco więcej miejsca. Urodził się w Toruniu w 1792 r., ale dzieciństwo, pod opieką swojego wychowawcy – Mikołaja Chopina, ojca Fryderyka – spędził w Żelazowej Woli. Studia wyższe (ekonomię polityczną i historię prawa karnego) kończy w słynnym College de France w Paryżu. Po powrocie do kraju, w wieku 26 lat obejmuje katedrę ekonomii politycznej Uniwersytetu Warszawskiego. Jest najmłodszym profesorem w owych czasach. Publikuje poważne prace z dziedziny myśli ekonomicznej. M.in. w języku francuskim „Theorie des richesses sociales”, a w języku polskim „Gospodarstwo narodowe i Rozprawa o kasach zasiłku i oszczędności”. W roku 1836 obejmuje stanowisko dyrektora Wydziału Handlu i Przemysłu w Komisji Rządzącej Spraw Wewnętrznych Królestwa Polskiego, w której zajmuje się szczególnie ubezpieczeniami ogniowymi. W roku 1842 zostaje prezesem Dyrekcji Ubezpieczeń i kieruje tą instytucją przez 13 lat. Fryderyk hr. Skarbek był nie tylko ekonomistą i politykiem, ale także znakomitym organizatorem, który – zdaniem K. Krzeczkowskiego – wyniósł ubezpieczenia na poziom najwyższy. To on był tym spadkobiercą i kontynuatorem wielkich reform okresu Oświecenia. Skarbek ukierunkował działalność Dyrekcji Ubezpieczeń na tory społeczno–gospodarcze, z naciskiem na „społeczno”. Był autorem wielu dzieł naukowych z zakresu ekonomii, ale pisał także powieści obyczajowe i historyczne, a teatry warszawskie wystawiały jego dramaty. W utworach swoich Fryderyk Skarbek starał się zmieniać orientację społeczeństwa polskiego, dotychczas bierną w sprawach gospodarczych. W powieściach jego widoczny był wyraźny nacisk na realne sprawy bytowe5. Pisarz zwracał uwagę na życie codzienne związane z potrzebami chwili, a także z przyszłością. Dziś można by te poglądy traktować jako zapowiedź koniecznych działań w zakresie pomocy wzajemnej, a nawet w za4 5 W. Łuszczewski, Pisma z teorii ubezpieczeń, Warszawa 1934, s. 33 i nast. S. Baczyński, Literatura piękna Polski porozbiorowej, Lwów–Poznań 1924, s. 40. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 49 kresie asekuracji. Skarbek domagał się pełnej swobody gospodarczej jako dźwigni postępu kraju. Co prawda, w jego bibliografii nie ma poważniejszych dzieł z dziedziny teorii ubezpieczeń, ale problem ten poruszał w wielu, raczej drobniejszych, przyczynkarskich pracach. Przykładem niech będzie niewielkie opracowanie jego autorstwa „O ubóstwie ubogich”, wydane w roku 1827. Skarbek występuje w nim jako propagator ubezpieczeń gospodarczych, ale także i swoiście pojmowanych ubezpieczeń społecznych. Wśród działaczy ubezpieczeniowych okresu zaboru pruskiego i Księstwa Warszawskiego należy przypomnieć Ksawerego Gorczyczewskiego. Był to jeden z pierwszych Polaków organizatorów ubezpieczeń od ognia. Jako prezes Towarzystwa Ogniowego w Księstwie Warszawskim od 1807 roku dostrzegał dobre i złe strony instytucji, którą kierował. Widział potrzeby zmian i reform, dążył do centralizacji obu dyrekcji, chciał uprościć procedury odszkodowawcze, występował za jednakowym traktowaniem wsi i miast oraz za przymusem ubezpieczeń dóbr wiejskich6. Warto tu przypomnieć także działacza Ubezpieczeń Wzajemnych Budowli od Ognia Zygmunta Limanowskiego, który w roku 1918 opublikował swoje poglądy na temat metody statystycznej i znaczenia statystyki w ubezpieczeniach. Podkreślał rolę rachunku prawdopodobieństwa oraz prawa wielkich liczb w badaniach wielkości niebezpieczeństwa, co sprowadza się do przewidywania ryzyka i grupowania go w klasy niebezpieczeństwa. W opracowaniu pt. „Ogólne uwagi o metodzie statystycznej i znaczeniu statystyki w ubezpieczeniach” Z. Limanowski zastanawia się nad pojęciem losowości. Uważa, że cechą zjawisk losowych jest przypadkowość, którą należy w znacznej mierze sprowadzić do wielkiej różnorodności przyczyn, jakie się na tę przypadkowość składają. Z tego względu zjawisko to nie nadaje się do badań metodą eksperymentalną. Pozostaje konieczność obserwowania faktów, tzn. zbieranie statystyki danych zjawisk i badanie związków przyczynowych za pomocą metody statystycznej. Czesław Łukaszewicz w pracy pt. „Ubezpieczenia od ognia w samorządzie miejskim” (rok 1920) stara się odpowiedzieć na pytanie, jakie miejsce w gospodarce samorządowej miast powinna zająć troska o bezpieczeństwo ogniowe, a więc jak powinny funkcjonować ubezpieczenia ogniowe w systemie samorządów miejskich. Wybitny teoretyk i praktyk ubezpieczeniowy Jan Łazowski w książce pt. „Wstęp do nauki o ubezpieczeniach” (wydanej w roku 1934) m.in. określił aktualne zadania publicznych ubezpieczeń w Polsce. Zaliczył do nich: po pierwsze – ubezpieczanie ryzyk, których nie są w stanie obejmować prywatni ubezpieczyciele; po drugie – regulowanie stosunków na rynku ubezpieczeniowym i po trzecie – realizowanie państwowej polityki gospodarczej na odcinku ubezpieczeniowym. W wywodach swoich stał także na stanowisku obrońcy państwowego monopolu ubezpieczeniowego. Uważał, że z punktu widzenia dobra publicznego jest on całkowicie uzasadniony, pozwala na efektywniejsze planowanie ubezpieczeń.. J. Łazowski twierdzi, że monopol usuwa rywalizację pomiędzy ubezpieczycielami i wskutek tego obniżane są koszty pozyskiwania ubezpieczeń. Na obniżenie kosztów wpływa też wyeliminowanie, dzięki monopolowi, reasekuracji. Skrajnie odmienny pogląd na monopole głosił Marian Głowacki. W pracy „Przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe na ziemiach polskich i znaczenie ich dla gospodarstwa narodowego” twierdził w roku 1918, że monopole państwowe nie są godnym polecenia środkiem gospodarczym, gdyż zabijają inicjatywę i przedsiębiorczość prywatną oraz biurokratyzują społeczeństwo7. Problemem roli publicznych zakładów ubezpieczeniowych zajął się Franciszek Baranowski, wybitny organizator i teoretyk ubezpieczeniowy okresu międzywojennego. Temat ten podjął we wspomnianej już książce pt. „Zagadnienia publicznych ubezpieczeń w Polsce”. W tym samym dziele zwrócił także uwagę na szczególną rolę asekuracji w systemie ubezpieczeń publicznych. Należałoby przypomnieć jeszcze Bronisława Mayzela, autora szeregu opracowań historycznych, choć publikował on także inne prace na tematy ubezpieczeniowe, zarówno w postaci książkowej, jak i w formie artykułów zamieszczanych w czasopismach. Najbardziej cennym jego opracowaniem jest „Przegląd historyczny 6 7 50 K. Krzeczkowski, Rozwój ubezpieczeń publicznych w Polsce, Warszawa 1931, s. 51–52. M. Głowacki, Przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe na ziemiach polskich i znaczenie ich dla gospodarstwa narodowego, Poznań 1918, s. 53. PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH rozwoju instytucyj ubezpieczeń w Królestwie Polskim”8. Uzupełnieniem tego wydawnictwa jest, pierwszy tak obszerny, wykaz literatury o tematyce ubezpieczeniowej do roku 1900. Mówiąc o autorach ubezpieczeniowych nie można pominąć Stefana Gielga, który swoje opracowanie pt. „Krótka historia rozwoju i gospodarcze znaczenie towarzystw ubezpieczeń” podsumował zwięźle i dosadnie: towarzystwa ubezpieczeń, to krucjata przeciw nędzy9. W okresie dwudziestolecia międzywojennego ubezpieczenia polskie mogą poszczycić się jeszcze dwoma wybitnymi reprezentantami polskiej myśli ubezpieczeniowej – Władysławem Strzeleckim i Bronisławem Ziemięckim. Na pierwszym miejscu należy wymienić Władysława Strzeleckiego, znakomitego uczonego w zakresie teorii i praktyki ubezpieczeniowej, ale także specjalistę nauk matematyczno–finansowych i ubezpieczeniowych. Władysław Strzelecki prace w ubezpieczeniach rozpoczyna już w roku 1916, jest taksatorem w Łodzi. W roku 1918 zostaje przeniesiony do centrali w Warszawie jako sekretarz generalny Wzajemnych Ubezpieczeń od Ognia i przygotowuje się do prowadzenia działu ubezpieczeń życiowych w nowo organizowanym PZUW. W tym celu na rok wyjeżdża na studia ubezpieczeniowe do Anglii, Szwajcarii, Francji i Czechosłowacji. Po powrocie, w roku 1919, wydaje swoją pierwszą poważną pracę naukową „Państwo a ubezpieczenia”. Strzelecki był między innymi zwolennikiem przymusu w ubezpieczeniach państwowych. Uważał, że wprowadzenie przymusu rozstrzyga sprawę tzw. złych ryzyk, które nie znajdują możności ubezpieczenia. W okresie pracy w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej formułuje podstawy matematyczne ubezpieczenia pracowników umysłowych. Po przejściu do Ministerstwa Skarbu jest autorem opracowań technicznych i matematycznych podstaw ubezpieczeń emerytalnych pracowników państwowych. Od roku 1926 jest Komisarzem Rządowym w Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń Wzajemnych, a następnie, aż do śmierci w 1936 r., dyrektorem naczelnym tej instytucji. W. Strzelecki pracował także naukowo w Wyższej Szkole Handlowej w Warszawie, był w niej profesorem. Prowadził wykłady z matematyki ubezpieczeniowej, finansowej i analizy matematycznej. Opracował zasady waloryzacji w ubezpieczeniach społecznych oraz szereg podstaw matematyczno–technicznych ubezpieczeń emerytalnych. Prof. Strzelecki uczestniczył w licznych pracach naukowo–badawczych, jak opracowanie reformy taryfowej, jako matematyk ubezpieczeniowy był współautorem podstaw techniczno–ubezpieczeniowych na wypadek niezdolności do pracy i starości. Redagował także organ Polskiego Instytutu Aktuariuszy (którego był prezesem), pod tytułem „Wiadomości Aktuarialne”. Jako gorący patriota, Strzelecki widział konieczność szerszej interwencji polskich publicznych ubezpieczeń, wobec zalewu Polski w latach trzydziestych przez asekurację zagraniczną lub kryptozagraniczną. Stał na stanowisku obejmowania wszelkich ryzyk publicznych, zwłaszcza państwowych i samorządowych, w celu znacznego ograniczenia na tym terenie działalności asekuracji prywatnej. Wspierał więc Towarzystwo Reasekuracyjne „Warta” jako instrument ograniczania reasekuracji za granicą10. Bronisław Ziemięcki to druga, po Władysławie Strzeleckim, wybitna postać w dziejach ubezpieczeń polskich okresu międzywojennego – z tym, że działalność B. Ziemięckiego trwała jeszcze w okresie najstraszniejszym dla kraju – bo w czasie hitlerowskiej okupacji. Z wykształcenia inżynier – technolog (studia technologiczne odbył na dwu uczelniach), ale właściwą domeną jego zainteresowań stała się socjologia i ekonomia. Od młodości uczestniczył w działalności niepodległościowej, więzień pruski Szczypioma i Havelburga. Działacz PPS i PPS Frakcji Rewolucyjnej. W roku 1918 był członkiem tzw. Tym czasowego Rządu Ludowej Republiki Polskiej w Lublinie. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości dwukrotnie zajmował stanowisko ministra Pracy i Opieki Społecznej, wielokrotnie był posłem na Sejm RP, przez szereg lat był prezydentem robotniczej Łodzi. 8 9 10 B. Mayzel, Przegląd historyczny rozwoju instytucyj ubezpieczeń w Królestwie Polskim, Warszawa 1900. S. Gielg, Krótka historia rozwoju i gospodarcze znaczenie towarzystw ubezpieczeń, Warszawa 1931, s. 27. Przewodnik Ubezpieczeniowy, numer specjalny, Warszawa, styczeń 1936, s. 11. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 51 Stanowisko Naczelnego Dyrektora PZUW objął w roku 1936, po śmierci Władysława Strzeleckiego. Wniósł ze sobą ogromny dorobek i bogate doświadczenia na odcinku samorządowym, zagadnień pracy, opieki i ubezpieczeń społecznych. Z PZUW związany był już wcześniej, jako członek Rady PZUW z ramienia Związku Miast. W okresie kierowania Zakładem, odznaczył się jako zwolennik i inicjator, a także realizator nowych tendencji rozwojowych instytucji ubezpieczeniowych. Jego zdaniem ubezpieczenia nie powinny mieć nastawienia fiskalnego ani finansowego, lecz w założeniach powinny być nastawione na działalność społeczno–gospodarczą, opartą na sprawnej i fachowej realizacji zadań ubezpieczeniowych dla dobra ubezpieczonych. Uważał, że poza przepisami i cyframi należy zawsze widzieć człowieka, któremu instytucja ubezpieczeniowa ma służyć. Poza programową działalnością społeczną i samorządową Ziemięcki był zwolennikiem umacniania publiczno–prawnego charakteru kierowanej przez siebie instytucji ubezpieczeniowej. Pracował także nad rozwojem ubezpieczeń społecznych. Mniej znaną dziedziną działalności Ziemięckiego była jego praca w Instytucie Gospodarstwa Społecznego, wraz z Ludwikiem Krzywickim, Konstantym Krzeczkowskim, Henrykiem Kołodziejem, Edwardem Strzeleckim i Ludwikiem Landauem. Artykuły teoretyczne i studyjne poświęcone problemom ubezpieczeniowym zamieszczał w takich czasopismach, jak „Ekonomista” i „Przegląd Ubezpieczeń Społecznych”. Bronisław Ziemięcki bardzo wzbogacił i rozszerzył funkcje PZUW, pogłębiona została problematyka społeczno–samorządowa działalności tego zakładu. Najpiękniejszy i najbardziej odpowiedzialny, a przy tym tragiczny rozdział w działalności Ziemięckiego, to kierowanie PZUW w okresie okupacji, zakończone rozstrzelaniem przez hitlerowców w roku 1944. Okres ten jest szeroko opisany w rozdziale dziesiątym poświęconym specyficznym funkcjom ubezpieczeń polskich podczas drugiej wojny światowej. Jednym z naukowców i równocześnie praktyków ubezpieczeniowych w dwudziestoleciu międzywojennym był Edward Montalbetti, specjalizujący się w ubezpieczeniach morskich. Profesor dr Kazimierz Secomski, w wydanej tuż przed drugą wojną światową „Ekonomice ubezpieczeń” przedstawił aktualny (na owe czasy) stan rozwojowy ubezpieczeń, ich wpływ na życie ekonomiczne w ścisłym powiązaniu z polityką gospodarczą i społeczną. Autor (wykładowca w Szkole Głównej Handlowej – Szkole Głównej Planowania i Statystyki) zwrócił uwagę na niepopularną w Polsce spółdzielczą formę ubezpieczeń. Jego zdaniem, ubezpieczenia spółdzielcze łączą wszystkie dodatnie cechy ubezpieczeń wzajemnych z ubezpieczeniami zakładów o statusie spółki akcyjnej. Dzięki temu otrzymuje się najbardziej idealną postać taniej, sprawnej, na społecznych przesłankach opartej ochrony ubezpieczeniowej szerokich warstw mniej zamożnej ludności. Szczególnie korzystną zaletą ubezpieczeń spółdzielczych jest ich taniość, zwłaszcza że praktykowano organizowanie ich przy instytucjach spółdzielczych, takich jak np. spółdzielnie mleczarskie, rzemieślnicze, drobnego rzemiosła, gospodarstw rolnych. Wówczas zarząd i personel spółdzielni zajmuje się jednocześnie sprawami administracyjno–organizacyjnymi związanymi z ubezpieczeniami – zbiorem składek, wydawaniem polis, rozliczaniem odszkodowań – a majątek spółdzielni może stanowić pokrycie reasekuracyjne. Takie rozwiązanie obniża znacznie koszty obsługi ubezpieczeniowej. Dla przykładu, procent zbioru składki przeznaczony na administracje ubezpieczeń wynosi: w prywatnych zakładach ubezpieczeń 30–60%; w publicznych zakładach ubezpieczeń indywidualnych 15–25%; w instytucjach ubezpieczeń społecznych 10–15%; w spółdzielniach ubezpieczeniowych 2–10%. Przed pierwszą wojną światową oraz w okresie międzywojennym ubezpieczenia spółdzielcze rozwijały się bardzo dynamicznie w 35 krajach, głównie w takich jak: Niemcy, Anglia, Stany Zjednoczone, Belgia, Holandia, Włochy, państwa nadbałtyckie (przede wszystkim Finlandia), Bułgaria. Formą ubezpieczeń spółdzielczych objętych było prawie 19 mln osób. W Polsce były tylko wstępne próby organizowania ubezpieczeń spółdzielczych. Rozwój gospodarczy i technizacja życia w drugiej połowie XIX i na przełomie XX wieku powodują zwiększenie zainteresowań problematyką ekonomiczną, finansową i prawną ubezpieczeń. Powstaje szereg prac naukowych ściśle powiązanych z praktyką ubezpieczeniową. Wśród autorów warto wymienić takich, jak 52 PISMO RZECZNIKA UBEZPIECZONYCH Ignacy Biskupski, Stefan Gielg, Bolesław Chomicz, Konstanty Wysznacki, Władysław Strzelecki, Czesław Łukaszewicz, Stanisław Budny, Marian Głowacki, Antoni Kostecki, Jan Łazowski, Wacław Łuszczewski. W okresie międzywojennym dyskusje na tematy ubezpieczeniowe toczyły się nie zawsze tylko w środowisku specjalistów, bardzo często przenoszone były na szersze kręgi społeczeństwa. Np. tuż po I wojnie światowej, czyli po odzyskaniu niepodległości, rozgorzała w kraju ogólna dyskusja nad rozwiązaniami modelowymi systemu i organizacji ubezpieczeń. Wątpliwości budziły (dziś także aktualne) takie problemy, jak: przymus ubezpieczania budynków na terenie całego państwa, monopol jednej instytucji ubezpieczeniowej w tej dziedzinie, charakter instytucji ubezpieczeniowych, wzajemny stosunek instytucji publicznoprawnych i prywatnych, a także udział kapitału zagranicznego na polskim rynku ubezpieczeniowym. Sprawą zajął się sejm. Ostatecznie dziełem kompromisu była ustawa podjęta przez sejm 21 czerwca 1921 roku, która stała się podstawowym aktem prawnym dla dalszego rozwoju ubezpieczeń w Polsce. WRZESIEŃ 2013 R. NUMER 54 53