Grudzień 2015 - Parafia Najświętszej Maryi Panny w Przygodzicach

Transkrypt

Grudzień 2015 - Parafia Najświętszej Maryi Panny w Przygodzicach
Wieści Parafialne
2015
Grudzień
Rok XIV Nr 11 (156)
Parafia p.w. Najświętszej Marii Panny Nieustającej Pomocy w Przygodzicach
90
Rocznica poświęcenia kościoła
p.w. Najświętszej Marii Panny Nieustającej
Pomocy w Przygodzicach
Msza Św. - II święto 26.grudnia g.11.00
Ks. Bp Łukasz Buzun
Grudzień choinka
Osioł zaszczycony
Wół zarozumiały
Tylko Bóg się nie wstydzi
Że jest taki mały
Po ludzku Boże Narodzenie wypada w najbardziej nieodpowiedniej porze.
Właśnie wtedy, kiedy ludzie tracą nadzieję i chodzą po ciemku. Bóg posyła na
ziemię Jezusa, jako odwrotną stronę rozpaczy.
Święta
Bożego
Narodzenia – to tajemnica,
której
niepodobna
ani
zrozumieć,
ani
sobie
wymyślić, bo nikt nie
śmiałby pomyśleć, że Bóg
stał się człowiekiem, gdyż
bałby się bluźnierstwa. Na
taki pomysł mógł wpaść
tylko Bóg.
Jezus-Bóg przychodzi
na
świat
jako
słabe,
bezradne niemowlę. Takiej
tajemnicy rozum ludzki nie
jest w stanie ogarnąć. Jezus
przychodzi na świat uczyć nas dziecięctwa Bożego. Pokłon pasterzy - Francesco Antonio ALTOBELLO
Boże Narodzenie jest największym świętem Człowieka. Bóg chciał być tak
bardzo człowiekiem, że nawet stał się niemowlęciem, które przez dziewięć miesięcy
przebywało w łonie matki. Bóg jest tak wielki, że nie ogarnie Go cały wszechświat, i
tak wielki, że maże być bezbronny jako dziecko za panowania Heroda.
Tyle się wyrzekł Pan Jezus w świętą noc betlejemską. Zrezygnował z
ziemskiego majestatu, wygodnego mieszkania, ale nie wyrzekł się ziemskiej,
1
ludzkiej miłości. Matczynej miłości, troski opiekuna, świętego Józefa, serdeczności
pasterzy i mędrców. Uświęcił ludzką miłość w naszych rodzinach. Dlatego Wigilia
to opłatek, życzenia, podarunki, poszukiwanie bliskich pogubionych po świecie,
radość spotkania się przy stole.
Trzeba sobie życzyć zdrowia duszy, by pozwolić Jezusowi żyć w nas, bo On –
tak jak przyszedł na świat przez człowieka chce wciąż przychodzić właśnie przez
nas.
Życzmy sobie nowego spojrzenia na miłość, na szczęście, na czas, na
cierpienie, na śmierć, nowego spojrzenia na Boga. Życzmy sobie pomyślności
Bożej, czyli tego, żeby wszystko działo się po myśli Pana Boga.
Życzmy sobie, abyśmy – jak ziemia obraca się dookoła słońca – krążyli
dookoła Pana Boga, z całym sercem, tęsknotą, wszystkimi myślami. Wówczas
nasze życie, małe i duże kłopoty, krzyże, udręki serca nabiorą sensu dlatego, że
będziemy spełniać to, czego Pan Bóg od nas oczekuje, choćbyśmy z tego nic a nic
nie rozumieli.
(z myśli ks. Jana Twardowskiego)
„Wierzysz, że Bóg się zrodził w betlejemskim żłobie,
Lecz biada ci, jeżeli nie narodził się w tobie”
Adam Mickiewicz
Błogosławieństwa Bożej Dzieciny na Święta Narodzenia Pańskiego
i Nowy Rok 2016
życzy REDAKCJA
Nabożeństwa przy żłóbku
PASTERKA - o północy
I Święto g.15.00 - podsumowanie rorat
II Święto g.15.00
Niedziela 27 grudnia - Betlejem Polskie g.16.00 (sala OKiS w Przygodzicach)
Radość, radość niedaleko
– adwentowe spotkania z Miłosiernym Bogiem
Adwent to czas czuwania i czekania. To niedzielne Msze Święte z księdzem
Proboszczem w fioletowym ornacie, przypominające nam o szukaniu i oczekiwaniu
na Jezusa. Jezusa, który przychodzi do człowieka, by rozświetlić mroki jego życia.
To także świeca roratnia płonąca podczas porannej Mszy świętej w dzień
2
powszedni, przypominająca postać Maryi, Matki Jezusa, która jest dla nas
najlepszym przykładem gotowości na przyjęcie oczekiwanego Emmanuela, czyli
„Boga z nami”. Boga, który chce być szukany, rozpoznany i pokochany. To w
końcu choinka, prezenty dla najbliższych i przygotowania do świąt, które zwiastują
nadchodzącą radość.
Od sobotniego wieczora poprzedzającego III niedzielę adwentu, przez cztery
dni, w świątyni parafialnej w Przygodzicach miałem tę łaskę, że mogłem we
wspólnocie z Bogiem, wraz z księdzem Proboszczem Marcinem, spotykać się z
wszystkimi tymi, którzy przyjęli zaproszenie, aby modlić się i być „bliżej Nieba”
podczas przygotowań do świąt Bożego Narodzenia.
Podczas rekolekcji adwentowych w parafii Najświętszej Maryi Panny
Nieustającej Pomocy, na wspólnych spotkaniach z dziećmi, młodzieżą gimnazjalną
i dorosłymi, próbowaliśmy odnajdywać i prostować ścieżki prowadzące nas do
Stwórcy.
Nie tak dawno, dwa lata temu, przeżywaliśmy Rok Wiary. Miał on dopomóc
nam wierzącym w ponownym odkryciu podstawowych treści wiary. Wiary, będącej
ufnym zawierzeniem Bogu, który jest naszym Ojcem, który daje nadzieję i ufność.
Bóg w Jezusie z Nazaretu objawił nam swe oblicze, przez co stał się bliski
każdemu z nas. Pokazał, że Jego miłość jest bezgraniczna, aż do ofiary krzyżowej.
Wiara jest zatem zawierzeniem miłości Boga, która nie chwieje się nawet w
przeżywanej niegodziwości i śmierci. Perspektywa zbawienia przez wiarę jest
wielkim darem, który Bóg daje wszystkim ludziom, a wyznawanie przez nas, że
Jezus Chrystus jest naszym Panem i Zbawicielem przemienia życie wierzących i
budzi nadzieję i ufność we wszechmoc naszego Stwórcy.
Nadzieja i ufność łącząca się z wiarą w Boga i z doświadczeniem Jego miłości,
otwiera nas na orędzie Miłosierdzia skierowane przez Chrystusa do wszystkich
ludzi. Jest to piękna tajemnica naszej wiary, mówiąca o miłości miłosiernej Boga
do każdego człowieka.
Papież Franciszek uznał, że w historii świata nadszedł czas na to, by
wspomóc poranioną ludzkość szczególnym „balsamem i lekarstwem”. Dlatego
ogłosił w Kościele Powszechnym Nadzwyczajny Rok Miłosierdzia, bowiem według
jego słów: „Miłosierdzie jest fundamentem i belką podtrzymującą cały gmach
Kościoła, bez których jego istnienie nie miałoby najmniejszego sensu” (bulla
Misericordiae Vultus). Nasze rekolekcje rozpoczęły się w dniu diecezjalnego
otwarcia czasu łaski, związanego z otwarciem Drzwi Świętych w kaliskiej katedrze i
z rozpoczęciem, na szczeblu diecezjalnym, Jubileuszu Miłosierdzia. Były więc
początkiem rozbudzania w nas, jak mówił o tym św. Jan Paweł – „wyobraźni
miłosierdzia”.
Ta wyobraźnia łączy się z modlitwą przed rozpowszechnionym – po
objawieniach św. siostry Faustyny – obrazem Chrystusa Miłosiernego z podpisem:
„Jezu ufam Tobie”, Chrystusa przynoszącego odpuszczenie grzechów, kojącego
nasze bóle, zsyłającego wszelkie łaski. Widoczne na tym obrazie dwa promienie
symbolizują sakramenty święte: „Szczęśliwy, kto w ich cieniu żyć będzie bo nie
dosięgnie go sprawiedliwa ręka Boga” (Dz. 299).
Sakrament pokuty jest podstawowym darem miłosiernego Boga. Ojciec
Święty Franciszek mówi, że kluczowym momentem rozpoczynającego się
Jubileuszu jest doświadczenie miłosierdzia przez sakrament pokuty. Rzeczywiście,
3
gdy skruszony grzesznik wraca do Boga, ten przyjmuje go z otwartymi ramionami.
Nabożeństwa pokutne, które miały miejsce w tutejszej parafii, związane z
przeżywaniem i godnym praktykowaniem samego sakramentu pojednania, były
dla mnie wyrazem religijności zarówno poszczególnych wiernych, jak i całej
wspólnoty parafialnej.
Do pełnego odnowienia przyjaźni z Bogiem i pomnożenia udzielonej przez
Stwórcę łaski, a także do uleczenia się z ran, jakie człowiek poprzez grzech zadał
samemu sobie, potrzebna jest pomoc. Przynosi ją Chrystus przez dar odpustu. Ten
dar w Roku Miłosierdzia każdy może uzyskać po spełnieniu koniecznych
warunków, w wyznaczonych przez księdza Biskupa kościołach.
Sakrament Eucharystii, któremu podczas naszych spotkań poświęcona była
osobna nauka prowadzi nas, po przebaczeniu grzechów w sakramencie pokuty, ku
życiu. W zjednoczeniu z Jezusem Chrystusem w Komunii Świętej, stajemy się
świadkami Jego dobroci wobec każdego człowieka. Eucharystia uzdatnia nas też
do wytrwania i wzrastania w świadczeniu miłości w Bogu dla drugiego człowieka.
W życiu codziennym, związanym z życiem zawodowym i społecznym,
konieczne jest nasze zaangażowanie w czynienie dobra i świadczenie Miłości
Miłosiernej wobec otaczających nas ludzi. W orędziu Miłosierdzia przekazanym
przez św. siostrę Faustynę, Pan Jezus mocno przypomina Swoje wymaganie:
„Jeżeli dusza nie czyni miłosierdzia w jakikolwiek sposób, nie dostąpi
miłosierdzia mojego w dzień sądu” (Dz.1317). Te słowa zobowiązują nas do
czuwania i udzielania pomocy i wsparcia potrzebującym, w których dostrzegać
winniśmy oblicze samego Chrystusa.
Zobowiązani jesteśmy także do nieustannego czuwania nad naszymi
rodzinami, w których zanikają więzy rodzinne. Rozległe i dynamiczne przemiany,
które tworzą nowe wzorce postępowania, stwarzają niejednokrotnie trudności, z
którymi muszą borykać się chrześcijańskie rodziny.
Naturalna potrzeba samospełniania się oraz potrzeba lepszego życia i rozwoju,
jest procesem naturalnym i dobrym samym w sobie. Jednak, aby to realizować nie
wystarczy tylko ślepe działanie, bowiem bez rodziny życie staje się puste i brakuje
nam oparcia, które podtrzymuje nas w chwilach trudności. Potrzebna zatem jest
też nieustająca modlitwa za młodzież, z którą miałem okazję się spotkać, by ich
polecać Miłosiernej Miłości Boga na drogach ich wyborów życiowych i
rozpoznawania swojego powołania. Dlatego swoją modlitwę kierowaną do Matki
Bożej Nieustającej Pomocy i św. Józefa z obrazu św. Rodziny Kaliskiej, a także
rozważanie w ten ostatni, środowy dzień naszych spotkań, poświęciłem rodzinie,
byśmy według słów papieża Franciszka: „Coraz bardziej umieli odkrywać
Emanuela, Boga, który żyje pośród swego Ludu, czyniąc z rodzin swoje ognisko
domowe”.
ks. Sławomir Kęszka
Drzewo Życia – Roraty 2015
Kolejny w naszym życiu Adwent i roraty – w tym roku przeżywamy je pod
hasłem "Drzewo życia. Chrzest źródłem miłosierdzia".
4
W naszym zabieganym życiu, gdy za czymś gonimy, chcemy coś zdobyć,
osiągnąć, musimy znaleźć czas, aby się zatrzymać, zastanowić, pomyśleć. Biegnąc
możemy czegoś nie zauważyć, coś przeoczyć. Adwent jest szansą na refleksję i
rewizję swojego życia.
Nowy rok liturgiczny, który rozpoczął się w niedzielę Chrystusa Króla, jest
szczególny: Papież Franciszek ogłosił go Nadzwyczajnym Rokiem Miłosierdzia,
będziemy przeżywać obchody 1050 rocznicy chrztu Polski oraz Światowe Dni
Młodzieży, które odbędą się w Krakowie.
Roraty i cały adwent można podzielić na 2 części. Pierwsza część: od
pierwszej Niedzieli Adwentu aż do 16 grudnia miała nas przygotować na
paruzję - ostateczne przyjście Chrystusa na końcu czasów. Homilie w
tych dniach koncentrowały nas na sakramencie chrztu świętego i początkach
chrześcijaństwa Polski. W wielu polskich rodzinach witamy i żegnamy się
chrześcijańskimi pozdrowieniami, pamiętajmy, że naszym zadaniem jest
przekazać tę tradycję następnym pokoleniom. Jest to nasze wyznanie wiary i
obowiązek wynikający z przyjęcia chrztu świętego. Kościół postawił nam za wzór
świętych, którzy oddali życie, aby ziarno wiary zasiane w 966 roku rosło coraz
bardziej i zapuszczało korzenie na polskiej ziemi. Są to: Święty Wojciech, Święci
Bracia Męczennicy Benedykt, Jan, Izaak, Mateusz, Krystyn oraz Jacek. Na
przykładzie życia świętej Jadwigi, Świętego Jana Pawła II i „zakochanej po uszy” w
miłosierdziu Bożym siostry Faustyny, uczyliśmy się ofiarnej miłości i
odpowiedzialności za powierzone zadania. Homilie adwentowe przypomniały
nam, że mamy czerpać ze zdroju Miłosierdzia Bożego. Miłosierna Miłość Boga do
ludzi jest niewyczerpana i niezgłębiona. Chrystus przez Świętą Siostrę Faustynę
mówi nam: „Otworzyłem swe serce jako żywe źródło miłosierdzia, niech z niego
czerpią wszystkie dusze życie, niech się zbliżą do tego morza miłosierdzia z
wielką ufnością”. Godzina Miłosierdzia i Koronka do Miłosierdzia Bożego są
ratunkiem dla naszych dusz. W Miłosierdziu Bożym szukamy ratunku także dla
dusz czyśćcowych. Te formy nabożeństwa są wyrazem naszej wiary i ufności, a
najlepszą odpowiedzią człowieka na Bożą miłość jest powierzenie siebie samego
Miłosiernemu Ojcu o raz miłowanie bliźniego jak siebie samego.
Druga
część Adwentu to już bezpośrednie przygotowanie
do uroczystości Narodzenia Pańskiego. W homiliach usłyszymy jaką wielką
korzyść dla duszy przyniesie nam pełnienie uczynków miłosierdzia względem
bliźnich: „Żądam od ciebie uczynków miłosierdzia, które mają wypływać z
miłości ku Mnie. Miłosierdzie masz okazywać zawsze i wszędzie bliźnim, nie
możesz się od tego usunąć ani wymówić, ani uniewinnić” (Dz. 742). Świadome
przeżycie Adwentu doprowadzi do osobowego spotkania z Chrystusem, aby
ziarno wiary zasiane w naszych duszach w czasie chrztu świętego,
zapuszczało korzenie coraz głębiej i wyrosło na mocne drzewo oraz
wydało owoce. Nigdy nie wolno nam przyspać, zagasić lampy naszych sumień,
bo Chrystus obiecał: „Kto pokładał ufność w miłosierdziu Moim, napełnię duszę
jego w godzinę śmierci swym Bożym pokojem" (Dz 1520).
Czy ten Adwent różni się od poprzednich? Czy pozwalamy Duchowi
Świętemu prowadzić nasze serca i umysły ku Bogu, który był, który jest i który
przychodzi? Przychodzi nie tylko jako Sędzia sprawiedliwy, ale przede wszystkim
5
jako kochający swe przybrane na chrzcie świętym dzieci, przebaczający grzechy,
Miłosierny Ojciec?
Lucyna Kryszczak - katechetka
Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle
„Zwróć swą twarz ku słońcu, a cień zostanie w tyle”, podążając za tym afrykańskim
przysłowiem ruszyłyśmy na równik. I tak oto każda z nas z prawie 60kilogramowym bagażem, wypełnionym przede wszystkim sprzętem medycznym,
opatrunkami i lekami, wylądowałyśmy w „krainie tysiąca wzgórz”, w Rwandzie. Po
długiej podróży czekała nas jeszcze przeprawa przez góry, by dotrzeć na północ
kraju, do wioski Rushaki. Widok zapierał dech w piersiach, przed nami
rozpościerał się górski krajobraz,
soczysta zieleń plantacji herbaty i
drzew bananowych i unosząca się
nad czerwoną ziemią mgła.
Codziennie nasze oko cieszył coraz
to inny szczegół tego pięknego
miejsca,
a
wieczorami
gwiazdozbiór południowego nieba
wynagradzał nam trudy minionego
dnia.
Naszym miejscem pracy było
Centrum Zdrowia Rushaki, prowadzone przez siostry ze zgromadzenia Świętej
Rodziny. Każdego dnia w poczekalni już od samego rana ustawiał się tłum
pacjentów. Ludzie pozdrawiali nas w języku kinyarwanda „muraho” co znaczy
„dzień dobry”. Ciekawe nowego personelu dzieci wolały za nami „Umuzungu”,
czyli „biała”. Dzielne kobiety odziane kolorowymi szatami, noszą na plecach swoje
pociechy szeroko się do nas uśmiechając. Pracując we trzy zmieniałyśmy się wartą,
konsultując pacjentów, opatrując rany, czy też wykonując drobne zabiegi,
Nierzadko pracowałyśmy także nocą, wezwane do porodów bądź nagłych
przypadków. W przypadku, gdy wymagał tego stan pacjenta odsyłałyśmy go do
oddalonego o godzinę drogi do szpitala.
Każda z nas ma wykształcenie medyczne, przez cały okres studiów jesteśmy
przyuczane by ratować ludzkie życie. Na misji codziennie zmagałyśmy się z
chorobami i cierpieniem pacjentów. Dolegliwości chorych były przeróżne, od
zwykłego przeziębienia po malarię, od zadrapania do obszernych obrażeń ciała.W
trakcie trzech miesięcy dwa razy musiałyśmy podjąć próbę ratowania życia już od
chwili narodzin. Wyposażenie ośrodka było bardzo ubogie, jednak dzięki Fundacji
Redemptoris Missio, programowi Wolontariat Polska Pomoc oraz dzięki
darczyńcom, między innymi z parafii Najświętszej Maryi Panny w Przygodzicach
mogłyśmy doposażyć Centrum Zdrowia w niezbędny sprzęt medyczny.
Najważniejszym zakupem jest otwarty inkubator, który bezwzględnie zwiększa
szanse na przeżycie dla noworodków.
6
Co niedzielę miałyśmy okazję odwiedzić pacjentów w ich domach, byli wśród
nich najbiedniejsi lub tacy, którzy z różnych powodów nie mogą sami dotrzeć do
Centrum Zdrowia. Podczas każdych odwiedzin przekonujemy się z jakim
ubóstwem zmaga się zdecydowana większość Rwandyjczyków. Chaty, w których
mieszkają są zbudowane z gliny, nie ma
w nich podłogi, dachy są pokryte
kawałkiem blachy bądź trawą. W
środku znajduje się jedno góra dwa
pomieszczenia. W większości domów
panuje ciemność, okna są małymi
otworami pod dachem, tak aby w porze
deszczowej mieszkańcy mogli uchronić
się przed deszczem. Na wyposażeniu
domu jest ławka, kilka garnków,
czasem materac. Nie ma dostepu do
prądu i bieżącej wody. Wielu z nich
żywi się tylko tym co sam są w stanie uprawić, spożywając zazwyczaj tylko jeden
posiłek dziennie. Zawsze jednak witali nas z radością, a każdej wizycie
towarzyszyło szerokie grono ciekawych sąsiadów, szczególnie dzieci, które
nieśmiało zagadywały, by poznać za daleka przybyłych „abazungu”.
Raz w tygodniu zamieniałyśmy się w nauczycielki, aby przeprowadzić lekcję
dla personelu medycznego. Tematy rodziły się z bieżących potrzeb. Problemy,
które najczęściej omawiamy dotyczą agresywnej antybiotykoterapii, niewłaściwego
zaopatrywania ran, braku higieny oraz zaniedbywania badań pacjenta w trakcie
konsultacji. Niewiedza personelu wynikała ze złych nawyków, przekazywanych
przez pokolenia oraz braku dostępu do najnowszej wiedzy z zakresu medycyny. Z
tygodnia na tydzień widziałyśmy rezultaty podejmowanych przez nas działań.
Jesteśmy pewne, że dzięki naszym lekcjom, zostanie po nas cos więcej niż
zakupiony sprzęt medyczny. Podziwiamy tutejszy personel medyczny za to, że
codziennie zmaga się z trudnymi warunkami, nieporównywalnymi do europejskich
standardów.
Rwanda dawała nam codziennie lekcje życia.
Opiekując się i lecząc pacjentów zyskałyśmy znacznie
więcej. Szczery uśmiech i radość podopiecznych była
dla nas nieocenionym darem. Czego my nauczyłyśmy
się od Rwandyjczyków? Cierpliwości, pokory,
wzajemnej życzliwości i tego jak nie tracić nadziei i
wierzyć w powodzenia do końca. Z żalem
opuszczałyśmy to miejsce, jednak zabierzemy ze sobą ogromny bagaż
doświadczeń, poczucie spełnienia i bezcenne wspomnienia.
Aneta Ciołek – lekarz
Anna Klupś – położna
Agnieszka Pydzińska – studentka medycyny
Tekst przesłała Anna Klupś , zdjęcia z „Biuletynu informacyjnego Sympatyków i
Wolontariuszy Fundacji Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” Nr 4/2015 (71).
7
Kolęda 2016
26.12.2015., sobota
27.12.2015., niedziela
28.12.2015., poniedziałek
g.16.00 –
g.17.00 –
g.13.00 –
ul. Wrocławska 4-30
ul. Wrocławska 32-56
ul. Krańcowa i Kasztanowa 89-23,25,26
z Kwiatową i Zieloną
29.12.2015., wtorek
g.13.00 – ul. Kasztanowa 24-1, Orzechowa, Baryczna
02.01.2016., sobota
g.10.00 – ul. Witosa 44-2 i Słoneczna 2-26
03.01.2016., niedziela
g.16.00 – ul. Metki 2-26 b
04.01.2016., poniedziałek
g.14.00 – ul. Mertki 27-63 z Piwną
05.01.2016., wtorek
g.15.00 – ul. Wrocławska 58-68 i Wysocka 1-30
06.01.2016., środa
g.16.00 – ul. Ogrodowa 14-2, Wysocka 29-47,
07.01.2016., czwartek
g.15.00 – ul. Dolna, Podgórna, Bursztynowa, Rubinowa
08.01.2016., piątek
g.15.00 – ul. Wysocka 3 ab, 5 ba, 7ab
09.01.2016., sobota
g.10.00 ul. Jesionowa, Dębowa, Brzozowa, Topolowa,
10.01.2016., niedziela
g.16.00 – ul. Ceglana (od 6)
11.01.2016., poniedziałek
g.14.00 – ul. Wrocławska 84-170 z Boczną i Północną
12.01.2016., wtorek
g.15.00 – ul. Wspólna (od 20), Kolejowa (od 14)
13.01.2016., środa
g.15.00 – ul. Mostowa, Ślepa i Krótka
14.01.2016., czwartek
g.14.00 – ul. Długa (od 1)
15.01.2016., piątek
g.15.00 – ul. Wrocławska 145a -109
16.01.2016., sobota
g.15.00 – ul. Nowe Osiedle 3-44
17.01.2016., niedziela
g.14.00 – ul. Kochanowskiego, Słowackiego,
Mickiewicza (od 2)
18.01.2016., poniedziałek
g.15.00 _ ul. Wrocławska 105 -47
19.01.2016., wtorek
g.15.00 – ul. Ludna 28-1
20.01.2016., środa
g.15.00 – ul. Skryta 21-1
21.01.2016., czwartek
g.15.00 – ul., Gospodarcza, Przedmieście, PTR
22.01.2016., piątek
g.14.00 – ul. Szkolna i Wrocławska 39-1
23.01.2016., sobota
g.10.00 – ul. PKP, Tarchalskie i Strugi,
Kolęda to odwiedziny duszpasterskie, nabożeństwo w domowym Kościele z
udziałem kapłana, błogosławieństwo dla rodziny, wyznanie wiary, uroczystość domowa z
okazji Świąt Bożego Narodzenia. Przygotujmy się radośnie na tę chwilę.
Na kolędzie powinni być obecni wszyscy członkowie rodziny, ubrani godnie a może i
uroczyście na tę okoliczność, wszyscy powinni zaangażować się w odmawianie modlitw,
śpiew kolędy i gesty modlitewne.
Na stole, który ma przypominać ołtarz, na białym obrusie powinien stać na środku
krzyż przed nim winno leżeć Pismo Święte, obok krzyża stoją świece, jest
na stole woda święcona(!!!) i kropidło, dzieci i młodzież przygotowują
zeszyty katechetyczne do wglądu.
Jeśli wyznaczony termin nie pasuje, proszę uzgodnić inny z
duszpasterzem. Nie rezygnujmy beztrosko, z błahych powodów, z tego
świątecznego spotkania. Przekazujmy też wiadomość o kolędzie rodzinom
mniej związanym z kościołem parafialnym.
Ks. prob. Marcin Taisner
Redagują członkowie Rady Parafialnej
Oprawa graficzna i przygotowanie do druku Wacław Kieremkampt
8

Podobne dokumenty