Zrównoważony rozwój obszarów górskich

Transkrypt

Zrównoważony rozwój obszarów górskich
Zrównoważony rozwój
obszarów górskich
Organizacja Narodów Zjednoczonych
ds. Wyżywienia i Rolnictwa
Zrównoważony rozwój obszarów górskich
Publikacja wydana w ramach projektu FAO
"Zrównoważony rozwój obszarów górskich" TCP/POL/3004(A)
Sustainable Mountain Development TCP/POL/3004(A)
Koordynator projektu
dr Andrzej Hałasiewicz
Wydawca:
Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa FAPA
ul. Wspólna 30, 00-930 Warszawa
tel. 022 623 1901, fax 022 623 1909
www.fapa.org.pl
ISBN: 83-88010-79-4
978 - 83 - 88010 - 79 -8
Autorzy zdjęć:
Agnieszka Cyron, Agnieszka Latocha, Adam Poślednik
Archiwum FAPA
Projekt i druk:
Zakład Poligraficzny U-H J. Skrajnowski
ul. Krótka 1, 11-300 Biskupiec
tel./fax: (089) 715 30 74
e-mail: [email protected]
-3-
Spis treści
Wstęp
5
Zasadnicze konkluzje z analiz wykonanych w ramach programu FAO
„Zrównoważony Rozwój Obszarów Górskich” TCP/POL/3004 (A)
prof. dr hab. Jan Waszkiewicz
6
Krajobrazowe uwarunkowania potencjału turystycznego Ziemi Kłodzkiej
dr Agnieszka Latocha
11
Zrównoważony rozwój rolnictwa i obszarów wiejskich terenów górskich
na przykładzie Kotliny Kłodzkiej
prof. dr hab. Barbara Kutkowska
15
Możliwości rozwoju obszarów wiejskich powiatu kłodzkiego.
prof. dr hab. Barbara Kutkowska, prof. Józef Sowiński, dr Tomasz Berbeka,
21
Produkty górskie, rozwój małej przedsiębiorczości, zarządzanie marketingiem
mgr Ryszard Malarski
25
Bioróżnorodność, walory i zasoby ekologiczne Ziemi Kłodzkiej
mgr Agnieszka Cyron
31
Rola organizacji pozarządowych w zrównoważonym rozwoju ziem górskich
– wnioski z programu FAO
Krzysztof Komornicki
35
dr Izabela Kurtyka, dr Irena Kropsz, dr Henryk Łabędzki.
-4-
Wstęp
Przedstawiamy Państwu syntetyczne konkluzje z analiz przeprowadzonych w ramach projektu FAO Zrównoważony rozwój obszarów górskich. Mam nadzieję, że Czytelnik znajdzie w nich przydatne informacje.
O górach najczęściej myślimy planując wakacje, czy przygotowując wyjazd na narty, a góry w Polsce postrzegamy przez pryzmat zamożności Zakopanego czy Karpacza. Góry to jednak coś znacznie więcej, to trudne życie w wielu
wsiach i miasteczkach, to również zniszczone, czy zanikające sudeckie wsie czy zarosłe ślady po spalonych wsiach w
Bieszczadach.
Stając przed wieloma barierami rozwojowymi, góry z ich mieszkańcami są przede wszystkim naszym
bogactwem, są potencjałem, który powinniśmy chcieć i umieć wykorzystać dla wspólnego, ogólnokrajowego dobra.
Świadomość znaczenia tego bogactwa nieustannie wzrasta, czego wyrazem jest chociażby odrębny rozdział w
Agendzie 21 (Szczyt Ziemi w Rio de Janeiro 1992) czy obchodzony w 2002 r. Międzynarodowy Rok Gór. Polski rząd
będąc świadom wagi problematyki zaprosił do współpracy agendę Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Rolnictwa
i Wyżywienia (FAO), czego efektem jest projekt Zrównoważony rozwój obszarów górskich. Projekt realizowanych jest
w Kotlinie Kłodzkiej, a jego rezultaty przybliża niniejsze wydawnictwo.
Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania projektu i jego realizacji. Dziękuję
ekspertom z FAO, Thomasowi Hoferowi, Tomaszowi Loncowi i Yuri Badenkowowi; ekspertom krajowym, kierującemu
pracami polskich ekspertów prof. Janowi Waszkiewiczowi, prof. Barbarze Kutkowskiej i jej zespołowi z Uniwersytetu
Przyrodniczego we Wrocławiu, Ryszardowi Malarskiemu, Agnieszce Cyron. Dziękuję samorządowcom z Kotliny
Kłodzkiej i realizatorom projektów pilotażowych, burmistrzowi Radkowa Janowi Bednarczykowi i Tomaszowi Pawłowskiemu, Marianowi Kani, Barbarze i Ryszardowi Kalińskim, Lenie Kościańskiej i Janowi Lenartowi. Szczególne podziękowania kieruję do Krzysztofa Komornickiego, prezesa stowarzyszenia Wybrani w Górach, bez którego wielkiego
zaangażowania i determinacji ten projekt by nie powstał. Dziękuję Małgorzacie Piotrowskiej, krajowemu koordynatorowi FAO w Polsce. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy ten projekt przygotowali i zrealizowali.
Jestem przekonany, że jego efekty będą promieniowały na inne obszary, również dzięki rozwijanej sieci
współpracy różnego rodzaju instytucji, samorządów i organizacji pozarządowych. Trwałe ramy takiej współpracy może
zapewnić porozumienie marszałków województw górskich, mam nadzieję, że takie porozumienie zostanie zawarte.
Przy kilku procentach powierzchni kraju zaliczanej do obszarów górskich trudno jest wywołać ogólnopolską debatę o
problemach związanych z tymi terenami. Dlatego też proponujemy większą aktywność mieszkańców i samorządów z
obszarów górskich w artykułowaniu swoich problemów i rozwijaniu współpracy z innymi partnerami, zarówno z kraju
jak i z zagranicy.
Andrzej Hałasiewicz
Koordynator Projektu
-5-
prof. dr hab. Jan Waszkiewicz
Zakład Ekonomii i Prawa
Instytut Organizacji i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej
Zasadnicze konkluzje z analiz wykonanych
w ramach programu FAO
„Zrównoważony Rozwój Obszarów Górskich”
TCP/POL/3004 (A)
1. Zasadniczy cel projektu TCP/POL/3004 (A) został w dokumencie programującym (sygnowanym przez
przedstawicieli FAO i Rządu RP) określony następująco:
Głównym celem jest pomoc rządowi Polski w jego wysiłkach wdrożenia działań
zmierzających do zrównoważonego rozwoju obszarów górskich
2. Ustalenia programu adresowane są do dwóch poziomów organizacji społeczeństwa: struktur państwowych i
społeczności lokalnych (głównie Kotliny Kłodzkiej, która była głównym przedmiotem badań), a jego efekty
w obu tych obszarach określono jako:
• wzrost zdolności podmiotów aktywnych w obszarach górskich do zbudowania i wdrożenia strategii i
programów zrównoważonego rozwoju obszarów górskich;
• sformułowanie programu inwestycyjnego dla stymulowania zrównoważonego rozwoju obszarów
górskich, który powinien zawierać stworzenie narodowej strategii rozwoju obszarów górskich oraz jej
regionalnych (i międzynarodowych) składników.
3. Polskie góry stanowią z punktu widzenia problemów rozwojowych kraju problem marginalny. Obejmują one
niespełna 10% obszaru kraju (gminy górskie obejmują zaledwie 5,2%). Na dodatek najważniejsze górskie
obszary (Karpaty i Sudety), co ma znaczący wpływ na ich percepcję w programach rozwoju Polski. Mniej
więcej podobny jest udział obszarów górskich w tworzeniu PKB. Jest to jeden z powodów niedoceniania
problematyki rozwoju obszarów górskich, które mają swoje miejsce jedynie przy omawianiu polityki
ekologicznej i rozwoju turystyki (w obu tych obszarach ma też wyjątkowo silnych konkurentów w innych
obszarach kraju). Taka optyka spowodowała między innymi, że proces legislacyjny związany z przyjęciem
Ustawy Górskiej (2001) nie został zakończony, prace nad nową ustawą ślimaczą się w kolejnych kadencjach
Sejmu, a międzynarodowe akty prawne dotyczące rozwoju obszarów górskich czekają na ratyfikację. We
wszystkich tych kwestiach konieczny jest stały, silny lobbing środowisk i regionów zainteresowanych
prawnym uregulowaniem problemów ziem górskich w Polsce.
-6-
4. Nie ma, i w najbliższym czasie nie należy spodziewać się, powstania na poziomie Rządu RP strategii rozwoju
ziem górskich. Nie ma też (i – ze względu na kształt polskiej sceny politycznej – nie należy się spodziewać)
spójnej, długoterminowej polityki skierowanej na rozwój ziem górskich (czy choćby zapobiegania negatywnym procesom obserwowanym ze szczególnym nasileniem na tych obszarach). Co ważniejsze, nie ma
jednomyślności co do konieczności powstania krajowej strategii zrównoważonego rozwoju ziem górskich.
Nawet w gronie ekspertów były w tym względzie zdania podzielone (jednak znakomita większość popierała
tę ideę).
5. Rozwój regionalny jest domeną samorządowych władz województw. Regiony posiadające na swoim terytorium znaczące górskie obszary (dolnośląskie, małopolskie, opolskie, podkarpackie, śląskie i świętokrzyskie
– dalej nazywane będą województwami górskimi) uwzględniają ich specyfikę w swoich dokumentach
programujących rozwój (strategiach ogólnych i sektorowych, planach operacyjnych itd.). Jest to poważny
dorobek samorządów i ich intelektualnego zaplecza, w większości przypadków uwzględniający dodatkowo
punkty widzenia i racje innych partnerów społecznych (w tym samorządów niższego szczebla). W tej sytuacji
istnieje zarówno konieczność (p. p. 4), jak i praktyczna możliwość stworzenia polskiej strategii dla
regionów górskich siłami zainteresowanych regionów.
6. Punktem wyjścia takich prac powinno być porozumienie marszałków ziem górskich w tej kwestii.
7. Oczywiście ustalenie strategii zrównoważonego rozwoju ziem górskich wymaga dobrego rozeznania i wyważenia interesów i punktów widzenia różnych obszarów. Tymczasem różne obszary górskie bardzo różnią się
między sobą pod względem geografii i geologii, przyrody, gospodarki, struktury społecznej, kultury czy
tradycji. Ostatnie elementy są wynikiem burzliwej historii i wynikających z niej decyzji politycznych
podejmowanych w II połowie XX wieku. W tej sytuacji praca nad strategią powinna być poprzedzona wzmocnieniem kooperacji różnych środowisk (gospodarczych, naukowych, politycznych, społecznych itd.), ich
sieciowej współpracy, wymiany doświadczeń i poglądów.
8. Ten kompleks zagadnień w „Programie inwestycyjnym” nazwany został wzmacnianiem struktur rozwoju
poprzez współpracę i obejmuje pięć komponentów, z których każdy rozkłada się na konkretne działania:
• Budowa sieci (niekoniecznie jednej) współpracy instytucji, organizacji pozarządowych, gmin zainteresowanych zrównoważonym rozwojem obszarów górskich.
• Stworzenie efektywnego klastera kompetencji związanych ze zrównoważonym rozwojem obszarów
górskich (chodzi o zacieśnienie współpracy ośrodków naukowych pracujących nad różnymi aspektami
tego zagadnienia.
• Utworzenie kierunków studiów o problemach
rozwoju obszarów górskich jako instytucji interdyscyplinarnych i międzyuczelnianych (punktem
wyjścia mogłyby być studia podyplomowe).
• Inwentaryzacja i udostępnienie (w Internecie)
problemów, podejść dokumentów odnoszących się
do zrównoważonego rozwoju polskich gór.
• Stworzenie kompleksowej strategii rozwoju
polskich obszarów górskich.
-7-
Na realizację całości tych przedsięwzięć przewidziano okres pięcioletni.
9. Umieszczenie konstrukcji strategii jako zwieńczenia działań w tym module powodowane jest tym, że w naszym
odczuciu powinna ona być poprzedzona poważnym zaawansowaniem działań w pozostałych komponentach.
10. W pierwszym komponencie przewidziano zorganizowanie jako stałej cyklicznej imprezy Forum Gór Polskich, dla
którego wzorcem może być Forum Krynickie bądź odbywające się co roku Dolnośląskie Forum Polityczne i Gospodarcze, na którym w bardzo licznym (ok. 700 osób) i różnorodnym gronie prowadzi się dyskusje o najważniejszych problemach rozwojowych regionu. Być może dobry byłby dwuletni cykl organizacji takich forów z odbywającymi się w międzyczasie forami skupionymi na problemach poszczególnych kompleksów górskich.
11. We wszystkich działaniach wymienionych w p. 7-10 konieczne jest uwzględnianie międzynarodowego kontekstu,
a więc obecność naszych czeskich, słowackich i ukraińskich sąsiadów.
12. W tym kontekście warto wspomnieć również o idei stworzenia Konwencji Sudeckiej analogicznej do istniejącej
Konwencji Karpackiej, która tworzyłaby ramy dla korzystnej merytorycznej i instytucjonalnej współpracy nad
problemami rozwoju Sudetów.
13. Geologiczna, krajobrazowa, biologiczna, kulturowa i gospodarcza różnorodność jest największym bogactwem
obszarów górskich. Ona też stanowi zasadniczy zasób, na którym budować można ich rozwój. Jednakże w
ostatnich stuleciach, a zwłaszcza dekadach, została ona w znaczącym stopniu zubożona i uruchomione mechanizmy unifikujące działają w dalszym ciągu. Utrzymanie, a jeśli potrzeba – również restytucja – tej różnorodności
powinny być przedmiotem szczególnej troski.
Jednakże, z samej istoty rzeczy, działania w tej dziedzinie muszą przebiegać poprzez ograniczone w swoim
zasięgu drobne programy pilotażowe, upowszechnianie dobrych praktyk, zachęcanie do podejmowania niestandardowych działań w zakresie ochrony tradycyjnych wartości (oraz ich materialnych i społecznych „wcieleń”) itp.
14. Taka logika leży u podstaw przeprowadzonych w ramach projektu TCP programów pilotażowych. Ukazują one
możliwości wyjścia poza tradycyjne formy aktywności gospodarczej (uzupełniające formy dochodów dla tradycyjnych gospodarstw rolnych, kreowanie i propagowanie produktu regionalnego) i mogą być zaczynem dla wzbogacenia tkanki społecznej (grupy producenckie, systemy dystrybucyjne, sieci powiązań kreatywnych producentów,
ośrodki propagowania nowych idei itp.). Tak więc dwa projekty pokazują, że w propozycjach produkcji rolnej
można wyjść poza dotychczasowe propozycje („Winnica podgórska” i „Koziarnia”), dwa wskazują na możliwość
połączenia rozsądnych efektów ekonomicznych z przywróceniem tradycyjnych elementów krajobrazowych („Sad
– Kolekcja” – program nakierowany na odnowienie tradycyjnych odmian drzew owocowych i propagowanie
tradycyjnych sadów przydomowych, oraz „Łąka górska” – podobne założenia dotyczące górskich pastwisk).
Wreszcie dwa programy dotyczą przywrócenia naturalnej różnorodności biotopów leśnych („Reintrodukcja cisa” i
„Kolekcja dzikich owoców górskich”).
15. Zachęcające efekty programów pilotażowych są punktem wyjścia do sformułowania dwóch kolejnych modułów
„Programu inwestycyjnego”:
• Restytucja bioróżnorodności w środowisku naturalnym i w rolnictwie
• Zachowanie i odbudowa dziedzictwa kulturowego zapisanego w krajobrazie
-8-
16. Pierwszy z tych programów zawiera trzy komponenty. Jeden z nich nakierowany jest na restytucję bioróżnorodności i proponuje się w nim analogiczne do przeprowadzonych w Kotlinie Kłodzkiej programów uzupełnienia
biotopów leśnych i odtworzenia tradycyjnych łąk górskich wraz ze społeczną i instytucjonalną infrastrukturą
służącą upowszechnieniu osiągniętych efektów. Oczywiście w każdym z regionów powinny być wybrane specyficzne gatunki (i ich zestawy) podlegające restytucji. Niemniej wszystkie te działania mogą być ujęte w jeden krajowy
program działania, co zwiększy siłę przebicia zarówno problemów, jak i prób ich rozwiązania. Podobnie jest z
dwoma kolejnymi komponentami – odtworzeniem sadów górskich oraz urozmaiceniem produkcji rolnej
(programy podobne do naszej koziarni i winnicy, choć w każdym regionie górskim specyficznie dobrane). Powtórzmy, że nie same pilotaże, ale wskazanie poprzez nie na możliwości zwiększenia różnorodności jest istotnym
elementem tej propozycji.
17. W module trzecim, „krajobrazowym”, proponujemy działania zmierzające w stronę restytucji „górskiego krajobrazu kulturowego obszarów wiejskich” (tradycyjne rozwiązania architektoniczne i dotyczące zagospodarowania
przestrzennego, inwentaryzacja i ochrona ważnych kulturowo obiektów – nie zawsze zasługujących na status
zabytku, odtworzenie pewnych walorów krajobrazowych…). Drugi moduł dotyczy kwestii małej retencji na potokach
i rzekach górskich, mającej wielkie znaczenie z punktu widzenia hydrologicznego, gospodarczego, krajobrazowego,
ekologicznego. Tej kwestii powinno się poświęcić zdecydowanie więcej uwagi, niż to czyniono dotąd.
18. Trzeci komponent z tego modułu zasługuje na osobne wypunktowanie, gdyż dotyczy kwestii o wyjątkowym
znaczeniu, dotychczas niedocenianej. Chodzi o rewitalizację górskich i podgórskich miasteczek. Zostały one
ukształtowane w innej społecznej i gospodarczej rzeczywistości jako centra koordynujące społeczne i gospodarcze
funkcje otaczającego je obszaru (ośrodki administracyjne, centra wymiany i obsługi, ośrodki życia intelektualnego
i duchowego – w tym edukacji itp.). W globalizującym się świecie większość tych funkcji odeszła do przeszłości,
co odbiło się na statusie miejscowości i ich standardzie cywilizacyjnym, poziomie życia mieszkańców itp. Problem
wymaga dokładniejszego badania uwzględniającego całą różnorodność sytuacji, z którymi mamy do czynienia
(miejscowości, które stały się centrami ruchu turystycznego, w tym kurorty, mają się świetnie, dawne centra
przemysłowe upadają), oraz zaproponowania dobrze zaadresowanych programów rewitalizacyjnych. Oczywiście
główna inicjatywa w tym względzie powinna należeć do lokalnych społeczności.
19. Istnieje powszechna zgoda co do tego, że różnorodna turystyka (w tym agroturystyka i ekoturystyka) stanowi
szansę dla rozwoju gospodarczego terenów górskich. W tej kwestii badania nasze pokazały, że pomimo wielu
pozytywnych tendencji, działanie w tym obszarze posiada szereg mankamentów. Gdzieniegdzie żywiołowy rozwój
funkcji turystycznych wchodzi w kolizję z innym elementami zrównoważonego rozwoju (walory krajobrazowe i
ekologiczne). Już to wskazuje na konieczność kompleksowego myślenia o rozwoju tych funkcji. Oferta
turystyczna powinna być bardziej kompleksowa i aktywizująca wszystkie walory terenów górskich (połączenie
agroturystyki z aktywnymi formami wypoczynku, szerokim użyciem produktów lokalnych, wykorzystaniem
niedocenianych możliwości turystyki wodnej – kajaki, pontony itp.). Konieczne jest tworzenie systemów obsługujących pewne sektory rynku turystycznego (spięcie ścieżek rowerowych w jeden system, system pól dla caravaningu – być może należy go zintegrować z istniejącymi systemami czeskim i słowackim, oznakowane trasy dla
turystyki hobbystycznej itp.). Ta ostatnia kwestia wymaga dodatkowych analiz i działań. Jak się wydaje, oferta
turystyczna powinna być adresowana do pewnych grup niszowych. W badanym przez nas obszarze otwierają się
interesujące możliwości dla miłośników militariów i fortyfikacji, historii kolejnictwa, ale też dla pielgrzymów
(wyjątkowe zgromadzenie sanktuariów). W tym obszarze również trzeba widzieć możliwość wzbogacenia oferty
o obiekty i tereny leżące poza naszymi granicami.
-9-
20. Obok turystyki, rolnictwo i hodowla są naturalnymi i tradycyjnym obszarami aktywności gospodarczej obszaru.
W pracy nad programem sformułowano szereg wniosków dotyczących poprawy sytuacji w tych dziedzinach.
Omówione są one w materiałach innych uczestników projektu (por. streszczenia prof. B. Kutkowskiej, I. Kurtyki i
kierowanego przez prof. Kutkowską zespołu Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu). Ze względu na różnice
między różnymi obszarami górskimi wnioski te koncentrują się na Kotlinie Kłodzkiej, jednakże stanowią one dobry
punkt wyjścia dla działań i programów obejmujących inne tereny górskie w Polsce.
21. Osobne miejsce w gospodarce (i zagospodarowaniu) obszarów górskich zajmuje gospodarka leśna, która jedynie
marginalnie była objęta naszymi badaniami. Jak się wydaje, ciągle najistotniejszym problemem jest przebudowa
drzewostanów – odejście od monokultur implantowanych w polskich górach w XIX i XX wieku i powrót do ekosystemów zbliżonych do tradycyjnych (naturalnych). Wraca więc problem bioróżnorodności na terenach górskich.
22. Generalnie, szansę dla rozwoju obszarów górskich stanowią małe i średnie, zakorzenione w lokalnych społecznościach przedsiębiorstwa (przede wszystkim, ale nie tylko, związane z turystyką i przetwórstwem lokalnych
surowców). Należy dobrze zbadać warunki dla rozwoju takich przedsiębiorstw na terenach górskich (i podgórskich) i zabiegać o tworzenie korzystnego klimatu oraz rozwiązań organizacyjnych dla stymulowania ich rozwoju.
Jak się wydaje, będą tu występowały zasadnicze różnice między różnymi terenami i nasze wnioski dotyczące
Kotliny Kłodzkiej (p. streszczenie R. Malarskiego) nie przenoszą się na inne obszary. Niemniej ważna jest wymiana myśli i propagowanie najlepszych rozwiązań.
23. Obszary górskie borykają się z szeregiem problemów infrastrukturalnych. Najbardziej widoczne są te, które
dotyczą infrastruktury komunikacyjnej. Należy naciskać na realizacje tych projektów, które sprzyjają turystycznemu rozwojowi danych obszarów (dostępność, integralność). Przykładem tego typu idei jest dolnośląski pomysł
Drogi Śródsudeckiej. Trzeba przy tym pamiętać o wstąpieniu Polski do strefy Schengen, co zmienić może tradycyjne strumienie ludzi i towarów przepływających przez obszary górskie Polski Południowej. Ważne są działania
zmierzające do odnowienia transportu kolejowego. Jest on istotny nie tylko jako atrakcja turystyczna, ale i dla
przewozu masowych towarów, których ciągle dostarczają polskie góry (drewno, kruszywa).
24. Osobną kwestię stanowią rozwiązania infrastrukturalne na poziomie lokalnym, obejmujące dostawę mediów oraz
odprowadzanie ścieków i zagospodarowanie odpadów. Jak się wydaje, większa uwaga powinna być poświęcona
rozwiązaniom rozproszonym (a nie masywnemu osieciowaniu), znanym z innych górskich obszarów Europy.
Są to tylko niektóre wnioski z przeprowadzonych analiz, które traktujemy jako punkt wyjścia do dalszej dyskusji
wykraczającej poza terytorialny i merytoryczny zakres programu TCP.
- 10 -
dr Agnieszka Latocha
Instytut Geografii Uniwersytetu Wrocławskiego
Krajobrazowe uwarunkowania
potencjału turystycznego Ziemi Kłodzkiej
1. Zmiany krajobrazu i użytkowania ziemi na Ziemi Kłodzkiej
1.1. W czasach historycznych zaznaczyły się dwa główne trendy zmian ludności na Ziemi Kłodzkiej i w Sudetach oraz
związane z nimi zmiany użytkowania ziemi. W pierwszej fazie, od początków osadnictwa (XIII-XIV w.) aż do
drugiej połowy XIX w., następował stały przyrost liczby ludności oraz nasilanie działalności gospodarczej. W nawiązaniu do tych zmian następowało przesuwanie granicy rolno-leśnej w górę stoków oraz zwiększanie areału
gruntów rolnych kosztem kurczących się powierzchni leśnych, co z kolei wpłynęło na nasilającą się erozję gleby.
Ukształtował się wówczas krajobraz otwarty, tzn. z dużą ilością wylesionych powierzchni, często sięgających
nawet linii wododziałowych.
1.2. Od XIX w. zaczęły pojawiać się nowe kierunki zmian użytkowania ziemi i rozwoju krajobrazu. W celu ograniczenia
intensywnej erozji gleby rozpoczęto wówczas planowe nasadzenia lasów (miały one charakter monokultur
świerkowych), a także terasowano stoki, co do tej pory widoczne jest w krajobrazie w postaci schodkowych profili
stoków, nawet jeśli nie są one już użytkowane rolniczo.
1.3. Od końca XIX w. na Ziemi Kłodzkiej rozpoczął się proces wyludniania i wycofywania gospodarki człowieka z wyżej
położonych obszarów. Proces ten trwa do dnia dzisiejszego, a szczególnie nasilony został w okresie powojennym,
gdzie niektóre z wiosek uległy całkowitemu wyludnieniu, stając się osadami zanikłymi („osady duchów”).
Procesy społeczno-gospodarcze mają swoje odzwierciedlenie w przemianach użytkowania ziemi. Następuje
ponowny wzrost powierzchni lasów oraz terenów wtórnej sukcesji roślinnej na gruntach porolnych. Różne stadia
sukcesji decydują o dużym stopniu bioróżnorodności oraz powstaniu krajobrazu mozaikowego, o znacznym
zróżnicowaniu.
1.4. W ostatnich latach ponownie obserwuje się stopniowe zmiany procesów społeczno-gospodarczych w regionie, a
mianowicie rozwój zabudowy letniskowej i weekendowej. W efekcie postępujący wcześniej proces renaturalizacji
obszarów górskich został w niektórych miejscach zahamowany.
- 11 -
2. Potencjał turystyczny krajobrazu Ziemi Kłodzkiej
1.5. Krajobraz Ziemi Kłodzkiej odznacza się bardzo dużym stopniem różnorodności, co decyduje o jego wysokich
walorach zarówno pod względem przyrodniczym, kulturowym, jak i estetycznym. Z tego względu stanowi on
bardzo ważny czynnik rozwoju regionalnego, o ile zostanie w odpowiedni sposób wyeksponowany i wypromowany. Różnorodność i harmonia struktury przestrzennej krajobrazu jest w szczególności doceniana przez
turystów oraz ludzi z miast, poszukujących spokojnych, odizolowanych miejsc w bliskim kontakcie z przyrodą. Na atrakcyjność krajobrazu Ziemi Kłodzkiej składa się kilka czynników:
1.6. Różnorodność form rzeźby terenu, która związana jest z dużym zróżnicowaniem geologicznym podłoża i
znacznym urozmaiceniem występujących typów skał. Na zróżnicowanie rzeźby składają się: wychodnie
litego podłoża, często w postaci malowniczych grup skalnych, strome i łagodne stoki, faliste lub spłaszczone
szerokie powierzchnie wierzchowinowe, jaskinie (Ziemia Kłodzka jest jednym z dwóch najważniejszych
sudeckich obszarów występowania zjawiska krasowych!), wąwozy, jary potoków itp. Góry Stołowe są z kolei
unikatem nie tylko w skali krajowej, ale w środkowej Europie, stanowiąc przykład dobrze rozwiniętej rzeźby
gór płytowych. Różnorodność tych form, przy jednoczesnym łatwym dostępie do większości z nich, może
stanowić doskonałą bazę promocji regionu, w oparciu, przykładowo, o rozwój turystyki kwalifikowanej.
Warto podkreślić, że znaczna liczba form przyrody nieożywionej na terenie Ziemi Kłodzkiej jest unikatowej
wartości zarówno w skali regionu, jak i kraju.
1.7. Obecny stan krajobrazu jest szczególnie wartościowy pod względem bioróżnorodności. Trwająca obecnie
faza przejściowa pomiędzy intensywnym użytkowaniem rolniczym w okresie przedwojennym a późniejszym,
powojennym upadkiem rolnictwa i rozwojem wtórnej sukcesji roślinnej na gruntach porolnych charakteryzuje się występowaniem obok siebie całkowicie odmiennych środowisk: lasów, gruntów rolnych, pastwisk, łąk,
opuszczonych pól z różnymi stadiami rozwoju wtórnej sukcesji (trawy, zakrzaczenia, zadrzewienia). To
zróżnicowanie wpływa z kolei na powstanie znacznej ilości ekotonów (linii granicznych pomiędzy odmiennymi siedliskami przyrodniczymi) z dużą ilością odmiennych siedlisk, co z kolei przyczynia się do utrzymania
stabilności systemu przyrodniczego. Obecny krajobraz o charakterze mozaikowym powinien więc zostać
utrzymany tak ze względów estetycznych, jak – przede wszystkim – ekologicznych.
1.8. Krajobraz otwarty. Znaczne, rozległe otwarte przestrzenie, występujące zarówno w dnach dolin, jak i na
powierzchniach wierzchowinowych stanowią kolejny cenny aspekt krajobrazu Ziemi Kłodzkiej (i całych
Sudetów). Wylesione obszary są skutkiem z jednej strony wcześniejszych działań człowieka (wycinanie
lasów dla rolnictwa, leśnictwa, górnictwa, hutnictwa i przemysłu), a z drugiej – efektem klęsk ekologicznych, np. wymierania lasów, które obecnie zaznacza się szczególnie w Masywie Śnieżnika. Jednak walory
widokowe takich obszarów, a tym samym ich znaczenie estetyczne, są nie do przecenienia. Dodatkowym
atutem w promocji otwartego, przestrzennego krajobrazu jest znaczna ilość istniejącej już obecnie w terenie
sieci nieutwardzonych dróg polnych i ścieżek, które, jako nieużywane, dość szybko zanikają z krajobrazu.
Ich wykorzystanie turystyczne, np. jako szlaki piesze, rowerowe, konne, narciarstwa biegowego, sprzyjałoby
promocji i ekspozycji wyjątkowości rozległych otwartych przestrzeni tego heterogenicznego krajobrazu.
Należy podkreślić, że nie zaleca się planowania zalesiania stoków na dużą skalę, gdyż wówczas jeden z
najcenniejszych walorów przyrodniczych, jakim odznacza się region kłodzki – różnorodny, otwarty krajobraz
– zostałby utracony.
- 12 -
1.9. Krajobraz historyczny. Region kłodzki odznacza się bardzo skomplikowanymi dziejami, w tym wielokrotną zmianą
właścicieli tych ziem czy przynależności państwowej, czego efektem było/jest nakładanie się różnorodnych
wpływów, tradycji i impulsów kulturowych płynących z różnych regionów Europy. Mimo że ciągłość populacji i tradycji
została gwałtownie przerwana po II wojnie światowej (przesiedlenia), to ślady przeszłości nadal zapisane są w
krajobrazie. Należy do nich między innymi: zachowanie dawnej (często średniowiecznej) struktury osadnictwa,
zabudowa małych miast i wsi, granice dawnego podziału pól, które wyraźnie zaznaczają się w krajobrazie jako linie
zadrzewień, często wzdłuż nieistniejących już współcześnie dróg; ruiny zabudowań na terenach zanikłych wsi, formy
związane z dawnym użytkowaniem (terasy rolne na stokach, stare stawy hodowlane, zabudowa hydrotechniczna,
dawne młyny; kamieniołomy, sztolnie, wapienniki, huty, kuźnie itd.), a także obiekty militarne związane z różnymi
okresami (fortece, bastiony, ruiny średniowiecznych zamków). Wszystkie te elementy składają się na tzw. „krajobraz historyczny”.
Złożone i skomplikowane dzieje regionalne, których ślady nadal trwałe są w krajobrazie, powinny zostać bardziej
wypromowane, także poza granicami regionu. Większość ruin jest zarośnięta i całkowicie zapomniana, stąd
wymagałyby one znacznego nakładu pracy, aby je odpowiednio wyeksponować i utrzymać. Dobrym przykładem jest
National Trust w Wielkiej Brytanii i Irlandii, gdzie prawie każda ruina staje się wyjątkową atrakcją turystyczną. Z
jednej strony wyeksponowanie zabytków historycznych przyciągnie większą liczbę turystów, z drugiej natomiast –
co jest znacznie istotniejsze – może to sprzyjać rozwinięciu poczucia utożsamienia z regionem, a tym samym pozwolić na wykształcenie się w mieszkańcach „patriotyzmu lokalnego”. Lokalna ludność, żyjąca w krajobrazie „zakorzenionym” w historii, często nie jest nawet świadoma jego wielkiej wartości. Promocja „historii odzwierciedlonej w
krajobrazie” powinna stać się częścią edukacji regionalnej na różnorodnych jej poziomach, co pozwoli, być może,
wykształcić brakujące dotąd poczucie identyfikacji z regionem. Krajobraz historyczny może stać się także produktem
regionalnym w postaci wzrastającej ilości atrakcji turystycznych, ścieżek dydaktycznych, wykładów tematycznych i
publikacji, które objaśniałyby w przystępny sposób historyczną wartość krajobrazu. Jednak, co najważniejsze,
działalność ta nie powinna ograniczać się wyłącznie do debat akademickich, ale powinna przede wszystkim odbywać
się wśród lokalnych mieszkańców, w terenie, na obszarach, których bezpośrednio dotyczy.
1.10. Dziedzictwo kulturowe. Krajobraz historyczny zawiera w sobie także ogromne zróżnicowanie dziedzictwa kulturowego regionu kłodzkiego, odznaczającego się wielką wartością. Jest ono wyrazem powiązanych i nakładających się
na siebie wpływów i oddziaływań różnych kręgów kulturowych. Przykładowo, region ten odznacza się bardzo
dużym zróżnicowaniem stylów architektonicznych – należą do nich, między innymi, typowa zabudowa wiejska
Sudetów o charakterze szachulcowym, XIX-wieczna architektura uzdrowisk, pozostałości gotyckich zamków,
średniowieczne kościoły, renesansowe i barokowe rezydencje i zdobnictwo, klasycystyczne pałace i fortece. Warto
wymienić, że Ziemia Kłodzka (obszar Gór Bystrzyckich) jest jednym z dwóch głównych rejonów, gdzie występują w
Sudetach drewniane kościoły z XVI-XVIII w. Innym istotnym walorem krajobrazu kulturowego tego regionu jest
wyjątkowe nagromadzenie obiektów sakralnych (sanktuaria, kościoły, kaplice, krzyże). Jednakże większość wymienionych powyżej budynków jest bardzo zaniedbana, często w katastrofalnym stanie. Dopiero w ostatnich dekadach
rozpoczęto odbudowę niektórych z nich, często przy udziale kapitału zagranicznego. W większości przypadków
odnowione i odrestaurowane obiekty stają się ekskluzywnymi pensjonatami, hotelami lub centrami konferencyjnymi. Niestety, liczba dotychczas odnowionych obiektów jest niewielka, podczas gdy inne pozostają zaniedbane.
Powinien zostać utworzony specjalny fundusz/dotacja dla potencjalnych inwestorów, którzy zamierzają odnawiać
i utrzymywać obiekty dziedzictwa kulturowego na Ziemi Kłodzkiej. Wsparcie to powinno być jednak nie tylko
finansowe, ale także merytoryczne, jak na przykład doradztwo architektów, historyków i historyków sztuki czy
planistów przestrzennych, dzięki czemu restaurowany budynek zachowałby swój oryginalny charakter i jednocześnie pozostał w harmonii z otoczeniem.
- 13 -
1.11. Ogólną rekomendację, jeśli chodzi o dalszy rozwój krajobrazu i środowiska na Ziemi Kłodzkiej, stanowi rozwój
ekoturystyki, gdyż bardzo sprzyjają jej warunki naturalne. Jednakże należy podkreślić, że powierzchnia lasów
względem terenów otwartych nie powinna już zbyt mocno wzrosnąć, aby nie utracić najcenniejszych walorów
krajobrazowych. Rozwój turystyki nie powinien mieć także charakteru „agresywnego” (np. budowa nowych
centrów narciarskich), gdzie potencjalne zniszczenia zagroziłyby całemu regionowi. Największą wartością tego
obszaru jest jego oddalenie i dzikość przyrody i to powinno być w wyważony sposób promowane w pierwszej
kolejności. Nie wyklucza to natomiast rozwoju gospodarczego, gdyż stworzone zostaną nowe miejsca pracy.
Działania promocyjne powinny być oparte przede wszystkim na rozwoju wiedzy i umiejętności oraz edukacji
regionalnej, a nie wyłącznie na rozwoju infrastruktury materialnej, która może prowadzić do trwałych, negatywnych zmian w środowisku i „psuć” krajobraz. Na Ziemię Kłodzką przyjeżdża coraz więcej osób z miast poszukujących ciszy i spokoju w przyrodzie. Pod tym względem potencjał Ziemi Kłodzkiej jest olbrzymi i w dużej mierze
jeszcze niewykorzystany. Należy jednak zaznaczyć, że ekoturystyka nie ma możliwości nieograniczonego rozwoju
na całej Ziemi Kłodzkiej, stąd też obszary wiejskie powinny dysponować szerszą skalą aktywności, przykładowo
usług obsługi uzdrowisk czy centrów pielgrzymkowych.
Zaprezentowane powyżej procesy i zjawiska, stanowiące o istotnej wartości krajobrazu i środowiska
przyrodniczo-kulturowego Ziemi Kłodzkiej, zostały uwzględnione także w planach inwestycyjnych (część II). Dotyczą
one projektów mających na celu edukację regionalną na temat zrównoważonego rozwoju gór oraz integrację interdyscyplinarnych badań nad rozwojem obszarów górskich (I – stworzenie Centrum Badań nad Zrównoważonym Rozwojem
– Instytut Sudecki; II – utworzenie międzyuczelnianych studiów podyplomowych obejmujących zagadnienia zrównoważonego rozwoju obszarów górskich). Druga grupa projektów dotyczy krajobrazu kulturowego – jego odnowienia i
utrzymania w stanie równowagi. Bardziej szczegółowy jest projekt odbudowy i przywrócenia małej retencji w obrębie
dolin i stoków.
Fot.: Agnieszka Latocha
- 14 -
prof. dr hab. Barbara Kutkowska
Katedra Ekonomiki i Organizacji Rolnictwa
Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu
Zrównoważony rozwój rolnictwa
i obszarów wiejskich terenów górskich
na przykładzie Kotliny Kłodzkiej
Pojęcie i realizacja rozwoju zrównoważonego terenów wiejskich
Konieczność rozwoju zrównoważonego terenów wiejskich usytuowanych na obszarach górskich ma szczególne
uzasadnienie. Góry, ze względu na swoje ogólnonarodowe, a także ponadnarodowe znaczenie, ze względu na pełnione funkcje przyrodnicze, środowiskowe, krajobrazowe, turystyczne, kulturowe oraz społeczne wymagają odrębnego
traktowania. Propagowany trwały rozwój obszarów wiejskich w górach warunkowany jest wzbogaceniem ich różnorodności nie tylko poprzez poszerzanie zakresu działalności
społeczno-gospodarczych, ale także szczególnie w odniesieniu do gór, poprzez kształtowanie i ochronę różnorodności
krajobrazu kulturowego i naturalnego. Koncepcja rozwoju
zrównoważonego ma na celu trwałą poprawę jakości życia
obecnych oraz przyszłych pokoleń poprzez integrację oraz
kształtowanie właściwych proporcji pomiędzy pięcioma
podstawowymi wymiarami (ładami): ładem ekonomicznym, ładem ekologicznym, ładem społecznym, ładem
instytucjonalnym oraz ładem przestrzennym. Działania na
rzecz zrównoważonego rozwoju rolnictwa i obszarów
wiejskich Kotliny Kłodzkiej sprowadzają się zatem do harmonijnej realizacji głównych celów, a mianowicie: produkcyjno-ekonomicznego, środowiskowego, społecznego oraz instytucjonalnego. Cel produkcyjny sprowadza się do dostarczania
przez gospodarstwa rolnicze odpowiedniej ilości produktów
dobrej jakości, które znajdą swojego odbiorcę. Dotyczy to
produkcji gospodarstw towarowych produkujących na
większą skalę poza region Kotliny oraz mniejszych
gospodarstw wytwarzających na rynki lokalne, także na
- 15 -
potrzeby turystów (jest to zdecydowanie większość gospodarstw rejonu górskiego). Cel ekonomiczny polega na
stworzeniu warunków do wytwarzania odpowiedniego dochodu rodziny wiejskiej opartego o dochody uzyskiwane przy
uruchamianiu lokalnych zasobów (działalność pozarolnicze) oraz o wsparcie zewnętrzne polegające na działaniach
agencji rządowych i innych instytucji na rzecz rolnictwa i obszarów wiejskich. Cel środowiskowy to gospodarowanie w
sposób nie zagrażający równowadze ekosystemów. W praktyce może to być realizowane przez rolnictwo zrównoważone, rolnictwo ekologiczne, kreowanie świadomości ekologicznej wśród mieszkańców, rozwój turystyki alternatywnej,
ograniczanie turystyki masowej i działania zewnętrzne na rzecz ochrony środowiska. Cel społeczny związany jest z
rozwojem osobowości i pogłębianiem świadomości społecznej. Realizacja tego celu w dużej mierze zależy od: akceptacji nierolniczej części społeczeństwa na rzecz działań związanych z rozwojem rolnictwa i obszarów wiejskich i od
rozwoju aktywności społecznej poprzez ścisłą współpracę mieszkańców wsi. Cel instytucjonalny może być realizowany
przez powstawanie i rozwój instytucji działających na rzecz rolnictwa i mieszkańców.
Tereny wiejskie Kotliny Kłodzkiej charakteryzują się wysokimi walorami przyrodniczymi. Zachowanie tych
cennych terenów wymaga interwencji zewnętrznej i akceptacji społecznej na rzecz tych działań dla realizacji celu
ekologicznego. Wsparcie zewnętrzne udzielane jest między innymi przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i
Zasobów Wodnych we Wrocławiu. Działania tego funduszu umożliwiają realizację celów środowiskowych rozwoju
zrównoważonego. W latach 2005 i 2006 na terenie powiatu kłodzkiego zrealizowano 46 zadań, na które udzielono
ponad 7 mln zł bezzwrotnych dotacji i 16 mln zł pożyczek nisko oprocentowanych.
Ład środowiskowy osiągać się powinno poprzez ochronę i racjonalną gospodarkę zasobami naturalnymi i
wspieranie finansowe tych przedsięwzięć, ale również przez edukację mieszkańców mającą na celu wytworzenie
świadomości ekologicznej, gdyż właśnie mieszkańcy odgrywają zasadniczą rolę w rozwoju zrównoważonym. Podstawowym zadaniem działań edukacyjnych jest kreowanie świadomości ekologicznej. Powyższe działania powinny
należeć do zadań lokalnych samorządów wspieranych środkami finansowymi pochodzącymi np. z Wojewódzkiego
Funduszu Ochrony Środowiska i Zasobów Wodnych oraz ze środków unijnych. Jednym z kierunków zagospodarowania
terenów cennych przyrodniczo jest zalesianie gruntów o niskiej przydatności do produkcji rolniczej. Większość gmin
powiatu kłodzkiego charakteryzuje się znacznym udziałem lasów w powierzchni ogólnej przekraczającym średni
stopień lesistości na Dolnym Śląsku wynoszącym 29%. Wskaźnik lesistości powiatu kłodzkiego jest wysoki i wynosi
średnio 43%. Także obszary wiejskie tego powiatu charakteryzują się wysokim, bo średnio 42%, wskaźnikiem lesistości. W przypadku większości gmin zamierza się zwiększyć wskaźniki lesistości poprzez areały gruntów przeznaczonych
do zalesiania. Możliwości rozwojowe stwarza także podejmowanie programów rolnośrodowiskowych w gospodarstwach rolniczych w ramach Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Gminy powiatu kłodzkiego znajdują się na strefach
priorytetowych, co oznacza, iż położone na ich terytoriach gospodarstwa mogą korzystać ze wszystkich pakietów
rolnośrodowiskowych. Programy rolnictwa ekologicznego cieszyły się największym zainteresowaniem. Już obecnie w
powiecie kłodzkim funkcjonują 104 gospodarstwa ekologiczne (około 20% ogółu ekologicznych gospodarstw
dolnośląskich), czyli około 2% gospodarstw powiatu. Ekonomiczna ocena tych programów wykazała wzrost dochodu
rolniczego w granicach od 34% do 61%. Wyższe efekty ekonomiczne zaznaczają się w gospodarstwach o zdecydowanie większych areałach gruntów. Integracja rolnictwa i obszarów wiejskich Polski w 2004 r. ze strukturami Unii
Europejskiej umożliwiła sięgnięcie po instrument finansowego wsparcia rolnictwa na obszarach o niekorzystnych
warunkach gospodarowania (ONW). Jako obszary górskie zaliczane do ONW uznano gminy, w których ponad połowa
użytków rolnych znajduje się na wysokości powyżej 500 m n.p.m. Rolnicy gospodarujący na obszarach niesprzyjających działalności rolniczej otrzymują pomoc finansową do 1 ha gruntów rolnych. W powiecie kłodzkim do gmin
górskich zaliczono 2 gminy: Lewin Kłodzki i Stronie Śląskie. Do terenów ONW ze specjalnymi utrudnieniami zaliczono
gminy: Bystrzyca Kłodzka, Lądek Zdrój Międzylesie, Nowa Ruda, Szczytna oraz 20 wsi gminy Kłodzko oraz 11 wsi
- 16 -
gminy Radków. Badania prowadzone na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu wykazały, że dopłaty te tylko
częściowo rekompensują dotacje rolników obniżone na skutek naturalnych utrudnień w gospodarstwach. Tak więc
ocena wprowadzonych płatności z tytułu użytkowania gospodarstw na terenach o niekorzystnych warunkach wykazała, że obowiązujące stawki dopłat tylko w 50-60% rekompensują dochody utracone na skutek prowadzenia produkcji
rolniczej w trudnych warunkach. Realizacja celu ekonomicznego obszarów wiejskich prowadzi do zrównoważonego
rozwoju gospodarczego.
Podstawową zasadą tego ukierunkowania jest promowanie rozwoju działalności gospodarczych bazujących na
lokalnych zasobach. Osiąganie celów ekonomicznych jest możliwe poprzez uzyskiwanie dochodów przez mieszkańców
wsi z różnych źródeł: z działalności rolniczej, działalności nierolniczej oraz ze źródeł zewnętrznych, takich jak: dopłaty
bezpośrednie, renty strukturalne czy też wspieranie modernizacji gospodarstw z funduszy strukturalnych UE. Zasadniczą rolę w przemianach na wsi odgrywa Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Podstawową formą
wsparcia gospodarstw rolniczych są płatności bezpośrednie. W latach 2005-2006 rolnicy otrzymali wsparcie finansowe
z tego tytułu w wysokości ok. 5,4 tys. rocznie średnio na gospodarstwo. Płatności bezpośrednie w istotny sposób
zwiększyły zarówno dochód rolniczym, jak i dochody osobiste rodzin wiejskich powiatu kłodzkiego. Szczególnie duży
przyrost dochodu rolniczego wystąpił w grupach obszarowych 20-50 ha. Znaczenie modernizacyjne mają działania
związane z SPO „Modernizacja i Restrukturyzacja Sektora Żywnościowego i Rozwój Obszarów Wiejskich” finansowanego z Sekcji Orientacji Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej. Skala tych działań w latach 2004-2005
na terenie powiatu kłodzkiego była niezbyt duża. Tylko 60 rolników (około 1% ogółu) zakwalifikowało się do realizacji tych działań; 28 rolników uzyskało wsparcie na inwestycje w gospodarstwach rolnych w wysokości średnio 125 tys.
złotych. Podobna liczba młodych rolników z terenów powiatu kłodzkiego otrzymało bezzwrotne świadczenie w
wysokości 50 tys. złotych. Jedynie trzech rolników podjęło w ramach tego programu inwestycje związane z uruchamianiem działalności pozarolniczej w gospodarstwie w celu różnicowania źródeł pozyskiwanych dochodów. Podstawą
dochodów mieszkańców wsi powiatu kłodzkiego stanowi przedsiębiorczość pozarolnicza. Na terenach wiejskich
zarejestrowanych jest dość dużo podmiotów gospodarczych, około 72 jednostki gospodarcze na 1000 mieszkańców,
czyli o15% więcej niż średnio w województwie. Dominuje handel i naprawy (34%), rolnictwo i leśnictwo(12,5%),
przetwórstwo przemysłowe (10,6%), transport (8,3%), hotele i restauracje(6,3%). Stosunkowo niewielu rolników
podejmuje działalności pozarolnicze (średnio 11-15%), za wyjątkiem właścicieli gospodarstw rolniczych w gminie
Stronie Śląskie i Szczytna, gdzie co piąty właściciel gospodarstwa prowadzi dodatkowo inną działalność pozarolniczą.
Praktyczna realizacja celów społecznych i kulturowych związana jest z harmonijnym rozwojem infrastruktury społecznej. W Strategii Rozwoju Powiatu Kłodzkiego do 2015 roku wzrost standardu życia mieszkańców związany jest z
realizacją wskazanych w tej Strategii celów operacyjnych, jakim są: poprawa jakości i efektywności edukacji oraz
zabezpieczenie dostępności do usług medycznych ludności wiejskiej. Działaniem wspierającym było działanie
„Odnowa wsi i ochrona dziedzictwa kulturowego”. Na 131 projektów złożonych w woj. dolnośląskim dziewięć projektów pochodzi z powiatu kłodzkiego. Realizacja tych projektów, oprócz wymiaru czysto materialnego, przyczyni się w
istotny sposób do podniesienia jakości kapitału społecznego wsi. Dużą szansą są Lokalne Grupy Działania (LGD)
powstające na obszarach wiejskich w ramach Programu Leader+. Rozwój terenów wiejskich wymaga umiejętność
organizowania się i współpracy ludzi w ramach istniejących organizacji, np. stowarzyszeń lokalnych grup działania czy
lokalnych grup wsparcia. Cel instytucjonalny oparty jest o istniejące instytucje funkcjonujące w regionie. Ład instytucjonalny realizuje się głównie poprzez rozwój kapitału społecznego. Jak wykazano w Strategii Powiatu Kłodzkiego, na
terenie powiatu kłodzkiego funkcjonuje ponad 200 organizacji pozarządowych działających w różnych sferach życia
społeczno-gospodarczego. Główne obszary działalności to: kultura, edukacja, sztuka, sport, rekreacja, turystyka,
profilaktyka i ochrona zdrowia, pomoc społeczna i edukacja.
- 17 -
Polityka rozwoju obszarów wiejskich terenów górskich
Obecna Wspólna Polityka Rolna stanowi integralną część Polityki Rozwoju Obszarów Wiejskich ukierunkowanej na rozwój zrównoważony. Jednak tereny wiejskie położone na obszarach górskich wymagają specyficznej polityki.
Tworzenie „polityki górskiej” jest dobitnym wyrazem regionalizmu i intencji niwelowania różnic w jakości życia
lokalnych społeczności. Odnowa wsi i rolnictwa górskiego jest bezsprzecznie elementarnym działaniem na rzecz tego,
co nazywamy ochroną dziedzictwa narodowego. Polityka ta powinna być polityką kompleksową umożliwiającą rozwój
ekonomiczny, ekologiczny i społeczny także terenów wiejskich, w tym rolnictwa realizowanego w dostosowanej do
warunków przyrodniczych formie, którego istnienie jest niezbędne do zachowania osadnictwa wiejskiego, infrastruktury wsi, a przede wszystkim konieczne do podtrzymywania funkcji turystyczno-wypoczynkowych terenów górskich.
Polityka górska w skali europejskiej powinna być realizowana na kilku poziomach: na poziomie europejskim,
krajowym, regionalnym oraz lokalnym”.
- 18 -
Propozycje działań wspierających rozwój obszarów górskich
na poziomie europejskim, krajowym i regionalnym
Idea realizacji rozwoju zrównoważonego obszarów wiejskich wyrażana jest w uregulowaniach prawnych UE.
Praktycznym ich przełożeniem jest skala finansowania instrumentów i działań wchodzących w skład funduszy strukturalnych oraz Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w latach 2007-2013.
Działania na poziomie krajowym sprowadzać się powinny do sformułowania własnej narodowej polityki
górskiej. Działania te powinny przejawiać się w inicjatywach na rzecz:
• uregulowań prawnych dotyczących aktywizacji i rozwoju obszarów górskich w Polsce. Uregulowania te
powinny bardziej niż dotychczasowe regulacje uwzględniać specyfikę terenów karpackich, sudeckich i świętokrzyskich. Dotyczy to przede wszystkim kryteriów delimitacji tych obszarów oraz modelu rolnictwa;
• regulacji prawnych dotyczących subwencjonowania gmin górskich ponoszących straty z tytułu ulgi podatkowych;
• wprowadzanie własnej polityki preferencyjnego kredytowania inwestycji realizowanych na obszarach
górskich;
• koordynacji działań samorządów poszczególnych regionów górskich;
• kreowania w świadomości społecznej dużego znaczenia obszarów górskich jako dobra wspólnego w celu
akceptacji ich specyficznego wspierania (rola mediów);
• promowania lokalnych produktów rolnictwa górskiego i turystyki wiejskiej górach w kraju i za granicą.
Działania na poziomie regionalnym sprowadzać się powinny do:
• uwzględnienia w planach i strategiach regionalnych specyfiki terenów górskich,
• inicjowania powstawania organizacji turystyki wiejskiej i regionalnego biura turystyki wiejskiej,
• promocji produktów regionalnych obszarów górskich.
- 19 -
Propozycje kierunków rozwojowych obszarów wiejskich Kotliny Kłodzkiej
i działań wspomagających ten rozwój
Analiza uwarunkowań przyrodniczo-ekonomicznych, a także możliwości finansowania poszczególnych działań
w latach 2007-2013 stanowi podstawę wskazania kierunków rozwojowych obszarów wiejskich Kotliny Kłodzkiej.
Są nimi:
1. Modernizacja rolnictwa w kierunku rolnictwa rolnośrodowiskowego i ekologicznego
2. Rozwój turystyki i agroturystyki
3. Rozwój działalności pozarolniczych w gospodarstwach
4. Rozwój sektora małych i średnich przedsiębiorstw bazujących na surowcach lokalnych
Działania wspomagające ten rozwój to:
1. Budowa i modernizacja infrastruktury technicznej, szczególnie sieci wodno-kanalizacyjnej, sieci gazowej i stanu
dróg
2. Uporządkowanie gospodarki odpadami
3. Rozwój wykorzystania przyjaznych dla środowiska źródeł energii
4. Rozwój infrastruktury turystycznej
5. Wzrost świadomości ekologicznej mieszkańców gminy
6. Promocja gminy
7. Wspieranie rolnictwa na obszarach górskich i podgórskich
8. Wspieranie obszarów sieci Natura 2000 na terenach wiejskich.
W programie inwestycyjnym, określając stan i możliwości rozwoju obszarów wiejskich z uwzględnieniem
działalności rolniczych i pozarolniczych, zaproponowano następujące komponenty:
1. „Specjalizacja rejonu w produkcji nasiennej” z uwzględnieniem projektu pilotażowego „Organizacja grupy
producentów rolnych traw nasiennych”
2. „Ograniczanie barier rozwoju przedsiębiorczości wiejskiej” z uwzględnieniem projektu pilotażowego „Utworzenie
inkubatora przedsiębiorczości wiejskiej na bazie Zespołu Szkół Agrotechnicznych w Bożkowie”
3. „Kreowanie świadomości ekologicznej lokalnych społeczności wiejskich” z uwzględnieniem projektu „ Szkolenie w
zakresie edukacji ekologicznej dzieci, młodzieży i dorosłych mieszkańców terenów wiejskich”.
- 20 -
prof. dr hab. Barbara Kutkowska
Katedra Ekonomiki i Organizacji Rolnictwa
Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu
Możliwości rozwoju obszarów wiejskich
powiatu kłodzkiego.
Synteza projektu opracowanego przez pracowników naukowych
Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu
I. Konkurencyjność produkcji rolniczej
Ze względu na duże zróżnicowanie warunków produkcyjnych, z punktu widzenia ich przydatność do
produkcji rolniczej, teren powiatu kłodzkiego podzielić należy na dwie części, a mianowicie na:
• Część niżej usytuowaną pod względem wysokości położenia nad poziomem morza obejmującą gminy:
Kłodzko, Nowa Ruda, Radków oraz niższą strefę gminy Bystrzyca Kłodzka,
• Część o wyższej lokalizacji obejmującą gminy: Lądek Zdrój, Stronie Śląskie, Międzylesie, Szczytna,
Lewin Kłodzki oraz część gminy Bystrzyca Kłodzka.
Na terenach niżej położonych produkcja rolnicza w gospodarstwach tego rejonu może być konkurencyjna w stosunku do terenów nizinnych naszego kraju pod względem jej efektywności technicznej. Produkcja
prowadzona na skalę towarową może być realizowana bez zasadniczych ograniczeń gatunkowych, za
wyjątkiem uprawy kukurydzy. Uwarunkowania ekonomiczne spowodowały, że dominującą uprawą w gospodarstwach są zboża. Konkurencyjne są przede wszystkim ich formy ozime. Formom ozimym sprzyjają warunki
siedliskowe, jak i zalecenia programów rolnośrodowiskowych związane z konieczności przykrycia roślinnością
powierzchni gruntu w okresie zimowym. Na wyróżnienie zasługuje przede wszystkim pszenica ozima, która na
tych terenach jest rośliną konkurencyjną także pod względem efektywności ekonomicznej, czyli jest uprawą
opłacalną.
Godne szerszego rozpropagowania jest również pszenżyto. Nie poleca się na tych terenach uprawy
żadnej z form jęczmienia oraz żyta. Żyto plonuje w tych warunkach klimatyczno- glebowych zawodnie, a niskie
jego ceny ograniczają opłacalność. W gospodarstwach o lepszych warunkach glebowych można uprawiać także
rzepak ozimy, który przy pełnym rozrachunku kosztów, wraz z kosztem amortyzacji wykazał się niższą opłacalnością aniżeli pszenica ozima (przede wszystkim ze względu na zawodność w plonowaniu), lecz uzyskane
dopłaty bezpośrednie wynikające z uwarunkowań Wspólnej Polityki Rolnej, a także możliwości wykorzystania
- 21 -
tej uprawy na celu energetyczne przyczyniają się do zasadniczego polepszenia konkurencyjności rzepaku.
Oprócz roślin zbożowych opłacalną może być uprawa ziemniaków sadzeniakowych. Co prawda ziemniaki, jako
uprawa okopowa, nie powinny być produkowane w strefie rolnictwa zrównoważonego, lecz tereny podgórskie
ze względu na izolację przestrzenną są przydatne do produkcji sadzeniakowej ziemniaków. Pewna część gospodarstw powiatu kłodzkiego może z powodzeniem wytwarzać na lokalne rynki, a także na potrzeby turystów
ziemniaki dobrej jakości.
Dla potrzeb płodozmianowych, a także jako rezerwa pasz można uprawiać mieszanki strączkowo-zbożowe oraz motylkowe z trawami, zwłaszcza koniczynę czerwoną, jednak obecnie jest to uprawa nieopłacalna.
W części górzystej powiatu kłodzkiego, ze względu na znaczne areały użytków zielonych dominować
powinna produkcja zwierzęca, czyli chów bydła, owiec i kóz. Tereny te, podobnie jak inne rejony woj. dolnośląskiego cechuje bardzo niska obsada zwierząt spowodowana niską opłacalnością przez ostatnie 10-15 lat.
Jednak wymogi konieczności posiadania zwierząt przeżuwających w gospodarstwie w związku z dopłatą
bezpośrednią do trwałych użytków zielonych, które obowiązują od 2007 roku, na pewno przyczynią się do
zwiększenia stanu tych zwierząt w gospodarstwach rolniczych. Z punktu widzenia opłacalności preferowanym
kierunkiem jest produkcja mleka, lecz obowiązujący system kwotowania produkcji powoduje, iż co najwyżej
następować mogą koncentracje liczby krów i produkcji mleka w wyspecjalizowanych gospodarstwach mleczarskich.
Kierunkami przyszłościowymi jest produkcja bydła mięsnego o dobrych parametrach jakościowych
mięsa i owiec, a także w niektórych gospodarstwach kóz. W przypadku rozwoju kierunków mięsnych w gospodarstwach górskich, gospodarstwa niżej położone stanowiłyby bazę produkcyjną zbóż na pasze treściwe. W
gospodarstwach zlokalizowanych wyżej proponuje się uprawy mieszanek zbożowych jarych i pszenicy jarej.
Absolutnie nie poleca się natomiast uprawy jęczmienia jarego. Ze względów siedliskowych doskonałą uprawą
jest owies. Jest on aktualnie nieopłacalny, lecz w perspektywie godny polecenia, ze względu na możliwości
wykorzystania owsa do celów energetycznych, w przemyśle farmaceutycznym i kosmetycznym. Doskonałą
uprawą dla tych terenów jest len włóknisty i oleisty, a także w cieplejszych rejonach powiatu – konopie. Ze
względu na zapotrzebowanie na włókno i na cele energetyczne odpowiednie odmiany konopi mogą być proponowane dla tych rejonów. Powiat kłodzki może stać się konkurencyjny także ze względu na produkcję nasienną, przede wszystkim koniczyny czerwonej, koniczyny białej, rutwicy na nasiona, a także traw nasiennych.
Warunkiem powodzenia ekonomicznego jest organizacja systemu kontraktacji zapewniającego sprawy odbiorów od drobnych producentów. Godne polecenia jest zorganizowanie grupy producentów traw nasiennych. Są
to uprawy obecnie wysoce opłacalne, lecz wymagające doskonałej wiedzy technologicznej. Przyszłością są
także uprawy roślin energetycznych, ale ten kierunek wymaga również zorganizowania odpowiedniego
systemu odbioru. Dla pewnej grupy gospodarstw źródłem dochodu może być także produkcja ogrodnicza
(sadownicza i warzywnicza) realizowana na potrzeby turystów.
Analizy wskazują na możliwości tkwiące w produkcji rolniczej gospodarstw powiatu kłodzkiego, jednak
poważnym ograniczeniem jest przestarzałe i niewystarczające wyposażenie techniczne gospodarstw. Stan i
poziom tego wyposażenia rzutuje na opłacalność i konkurencyjność produkcji rolniczej. Dotyczy to zarówno
wyposażenia standardowego, a zwłaszcza sprzętu specjalistycznego, często niezbędnego w warunkach
górskich.
- 22 -
II. Rola działalności pozarolniczej w ożywieniu gospodarki regionu
Działalność pozarolnicza ma zasadnicze znaczenie w ożywieniu gospodarki powiatu kłodzkiego. Wynika
to przede wszystkim z faktu, iż zdecydowana większość gospodarstw rolniczych dysponuje areałami gruntów
niewystarczającymi do wytworzenia dochodu zapewniającego utrzymanie rodziny wiejskiej wyłącznie z
produkcji rolniczej. Gospodarstwa o powierzchni do 5 ha stanowią 2/3 ogółu, tylko około 2% gospodarstw ma
areał powyżej 50 ha. Jedynie 4% ludności wiejskiej powiatu deklaruje pracę w rolnictwie jako główne źródło
dochodu. Działalność rolnicza, ze względu na warunki przyrodniczo-ekonomiczne, napotyka w tym rejonie na
liczne ograniczenia. Dotyczy to zwłaszcza terenów wyżej położonych, a także gmin o charakterze
uzdrowiskowo-turystycznym. Nasilenie funkcji pozarolniczych na tych obszarach spowodowało, iż dominują tu
gospodarstwa o niewielkich areałach spełniające rolę gospodarstw pracowniczych.
Podstawą rozwoju terenów wiejskich są i będą małe firmy tzw. small businessu, które dzięki swojej
elastyczności doskonale dostosowują się do warunków ekonomicznych i mogą odegrać znaczącą rolę w gospodarce powiatu. Działalności pozarolnicze funkcjonujące na tych terenach pełnią istotne funkcje, a mianowicie:
• zapewniają dochody ludności wiejskiej,
• tworzą miejsca pracy i zmniejszają bezrobocie,
• aktywizują lokalną ludność do działań w sferze gospodarczej,
• przyczyniają się do poprawy warunków życia na wsi.
Na terenie powiatu kłodzkiego działa około 4,3 tys. firm wiejskich. Kilkanaście procent tych firm
związanych jest z gospodarstwami rolniczymi, traktując te działalności jako dodatkowe do produkcji rolniczej.
Udział tych firm na wsi w porównaniu do innych regionów woj. dolnośląskiego jest znaczny i wynosi 74 firmy
na 1000 mieszkańców (o 15% więcej niż średnio w województwie dolnośląskim). Rodzaje podejmowanych
działalności pozarolniczych są zróżnicowane, dominują handel, usługi, w tym usługi w zakresie turystyki
wiejskiej, rzemiosło oraz usługi transportowe. Środowisko wiejskie posiada wiele cech sprzyjających rozwojowi
działalności pozarolniczej, a mianowicie zasoby relatywnie taniej siły roboczej, wolne pomieszczenia, tańsze
grunty, walory środowiskowe. Rozwój przedsiębiorczości pozarolniczej zależy od czynników zewnętrznych oraz
od uwarunkowań lokalnych. Uwarunkowania lokalne związane są z położeniem blisko granicy i stanem
infrastruktury. Grunty powiatu kłodzkiego zlokalizowane przy szlakach komunikacyjnych, gminy przygraniczne, gminy położone wokół miasta, obszary wiejskie obejmujące tereny o dużych walorach turystycznych, a
dotyczy to większości gmin powiatu kłodzkiego, mają znakomite możliwości rozwoju różnych form działalności
pozarolniczej. Małe firmy wiejskie działają przede wszystkim na lokalnych rynkach, bliskość granicy państwa
umożliwia współpracę i rozszerzenie skali oddziaływania także na rynek czeski Są to przedsiębiorstwa rodzinne, przede wszystkim dające samozatrudnienie. Istotne znaczenie mają działalności pozarolnicze bazujące na
lokalnych zasobach pracy, gruntów oraz surowców, a także walorach środowiska i krajobrazu.
Podstawowe znaczenie ma działalność agroturystyczna i inne usługi związane z turystyką wiejską.
Rozwój gospodarstw agroturystycznych i napływ turystów na tereny wiejskie powoduje zwiększone zapotrzebowanie nie tylko na produkty rolnicze i ich przetwory, ale na małą gastronomię, usługi handlowe, transportowe, przewodnickie, wytwory pamiątkarskie bazujące na lokalnym rzemiośle. Niezbędne są wypożyczalnie
- 23 -
sprzętu sportowego, sprzętu specjalistycznego, turystycznego, usługi z zakresu nauki jazdy konnej, hipoterapii
itd. Tak więc wokół obiektów turystyki wiejskiej na potrzeby turystów powstawać powinny liczne przedsięwzięcia gospodarcze ze sfery usług okołoturystycznych.
Widocznym skutkiem dynamicznego rozwoju turystyki jest jej efekt mnożnikowy. Przybywający turyści
wydają środki finansowe na różne cele: zakwaterowanie, wyżywienie, napoje, ubiory, podarunki, rekreację,
zwiedzanie, lokalny transport. Podaż powyższych dóbr i usług wywołuje wtórną rundę wydatków związanych
z wynagrodzeniami osób zatrudnionych w sferach świadczących tę podaż, z podatkami, ubezpieczeniami,
wydatkami administracyjnymi, różnymi profesjonalnymi usługami, zakupem materiałów i sprzętu, remontami,
reklamą oraz promocją, transportem, spłatami zaciągniętych na nowe inwestycje kredytów itd. Środki finansowe trafiają do mieszkańców regionu, którym są np. rolnicy, właściciele sklepów, właściciele restauracji i
właściciele hurtowni, różni lokalni dostawcy, specjaliści od reklamy, ubezpieczyciele, doradcy podatkowi,
pracownicy stacji paliw, mechanicy samochodowi, stolarze i inni rzemieślnicy. Zatem wokół sprawnie działających biznesów turystycznych na zasadzie „kuli śnieżnej” rozwijać się mogą liczne firmy stanowiące ich otoczenie. Tak więc turystyka, ze względu na złożoność produktu i różnorodność ofert oraz oczekiwań nabywców,
staje się motorem napędowym lokalnej gospodarki.
Jednak, jak wykazują badania, przedsiębiorcy wiejscy, również ci działający w sferze turystyki, jak i
działający w jej otoczeniu, wskazują często na bariery ograniczające rozwój.
Są to przede wszystkim wysokie koszty finansowe, brak kapitału oraz niesprzyjający system prawny.
Rozwój turystyki na terenach wiejskich nie może przebiegać harmonijnie bez rozwoju infrastruktury: doskonałych dróg, sieci wodno-kanalizacyjnych, infrastruktury ekonomicznej, społecznej, a także obiektów sportowo-rekreacyjnych oraz dogodnych parkingów. Pozyskiwanie środków finansowych oraz realizacja inwestycji to
zadania dotyczące samorządów gmin. Prowadzone inwestycje są miejscem dającym zatrudnienie ludności i
również przyczyniającym się do ożywienia gospodarstwa rejonu.
Rolą władz lokalnych jest także w codziennym działaniu wytworzenie przychylnego klimatu dla rozwoju
przedsiębiorczości pozarolniczej na wsi, np. poprzez stosowanie ulg i zwolnień podatkowych, organizowanie
„inkubatorów przedsiębiorczości” na terenie urzędów gmin oraz inicjowanie współpracy z organizacjami i
stowarzyszeniami działającymi na terenach wiejskich.
Autorzy opracowania:
prof. Barbara Kutkowska,
prof. Józef Sowiński,
dr Tomasz Berbeka,
dr Izabela Kurtyka,
dr Irena Kropsz,
dr Henryk Łabędzki.
- 24 -
mgr Ryszard Malarski
Operations specialist
Bank Światowy, Biuro w Warszawie
Produkty górskie, rozwój małej przedsiębiorczości,
zarządzanie marketingiem
1. Lokalne produkty są we współczesnej globalnej rzeczywistości jedyną szansą na kreowanie własnej identyfikacji,
a ta warunkiem koniecznym do rozwoju turystyki, która jest teraz jedyną szansą na stabilny rozwój Kotliny. Takiej
turystyki, w którą włączeni są wszyscy lub prawie wszyscy mieszkańcy, czerpiąc nie tylko z niej swoje dochody,
ale też satysfakcję podnoszącą ich jakość życia.
2. Jest wiele rolniczych gospodarek górskich, które mają się całkiem dobrze: mają ten sam od wieków potencjał
wytwórczy, gospodarnych ludzi, którzy wytwarzają wysokiej jakości produkty mimo niekorzystnych warunków
terenowych i wegetacyjnych. Niestety, świat podąża już od lat w innym kierunku i tam lokuje się popyt, rozwój i
zysk. To kierunek przemysłowego rolnictwa nastawionego na maksymalizowanie plonów często kosztem ich
jakości smakowych i zdrowotnych. Natomiast produkowane w górach zboża, mięso i owoce są droższe, ponieważ
trudniejsze są warunki gospodarowania i jako takie, choć czasami lepsze smakowo, wypierane przez produkty
rolnictwa przemysłowego. A rolnictwo górskie transformuje często w rodzaj naturalnego muzeum, pełne starego
sprzętu i biednych ludzi pozbawionych nadziei, którzy służą jako eksponaty bogatym turystom. Coraz gęściej są
otaczani przez ludzi z miast, którzy budują swoje piękne, rozlegle domy między nimi. Ci nowi są nazywani „ludzie
nikt”. Żyją osobno, jak pojedyncze atomy bez powiązań z historią, tradycją, sąsiadami, bez intencji, aby włączyć
się do lokalnej społeczności. To jest przypadek Kotliny Kłodzkiej właśnie.
3. Te zmiany rozpoczęły się wraz z ostatnią falą industrializacji XIX wieku. Dotyczą oczywiście nie tylko Sudetów czy
w ogóle europejskich gór, ale po prostu prawie całej światowej wsi. Rolnictwo przemysłowe wypiera rodzinne jak
masowa produkcja wypiera małe rzemieślnicze produkcje, nawet turystyka jest teraz globalnym przemysłem
bardziej niż zwykłym odpoczywaniem: ważniejsze staje się rejestrowanie wyjazdu niż sam wyjazd. Na tym tle
Kotlina Kłodzka przeżywała swoje wzloty i upadki gospodarcze powodowane jej specyficznym położeniem geograficznym oraz historią. W okresie, który ma wpływ na obecny stan Kotliny (XIX i XX wiek), zaznaczają się wyraźne
chwile kryzysów gospodarczych (przełom 1880 roku, lata dwudzieste i trzydzieste XX wieku czy okres 1945-89)
na tle powolnej stagnacji w całym tym okresie. Stagnacji wyrażającej się ciągłym odpływem ludności mimo
podtrzymywania nierentownego przemysłu subsydiami państwowymi. W tym procesie zaznaczają się wyraźne
- 25 -
różnice między północnymi i południowymi obszarami Kotliny na niekorzyść tego ostatniego. Dawny powiat
bystrzycki do tej pory zachował tę odrębność większej biedy.
4. Już w czasach powojennych powstało wiele opracowań i strategii dotyczących rozwoju Kotliny Kłodzkiej, jednak
rzeczywistość zawsze znacznie kontrastowała z tymi planami, stawiając pod znakiem zapytania skuteczność i
sens takich prac również w przyszłości. Jedyny element, który nadaje sens przygotowaniom dokumentów
strategicznych, jest zbiorowe myślenie o wspólnej przyszłości autorów tych przygotowań. Dokumenty więc tworzone przez wąskie grono specjalistów/akademików nie mają sensu. Ponadto wszystkie tworzone przez państwo i
poszczególne poziomy samorządów (regionalny, powiatowy, gminny) dokumenty strategiczne są mało zintegrowane: wydzielone paski polityk czy planów przygotowywane są niezależnie od pozostałych, tak jakby na nich
zaczynał się i kończył świat. Przy braku tradycji (samorządy gminne mają nieco ponad 15 lat tradycji, a powiatowe i regionalne tylko 7) i umiejętności, koordynacja tych pasków jest praktycznie niemożliwa. Nie wspominam
tutaj o planach/strategiach wymaganych przez UE, które są tzw. listą pobożnych życzeń wepchniętą w skopiowany od sąsiada szablon.
5. Rolnictwo. Pożądanym trendem w rolnictwie Kotliny jest taka jego skala, aby mogło zaspokoić wymagania
lokalnego rynku spożywczego i pomagało utrzymać pożądany krajobraz Kotliny jako turystyczną atrakcję. Rodzaje
upraw powinny być oczywiście dostosowane do lokalnych potrzeb: owoce (śliwki, jabłka, porzeczki, agrest,
aronia), zioła, owce, kozy muszą mieć też powiązania z małym lokalnym rynkiem przetwórczym. Gryka i winorośla ciągle jeszcze nie mają najlepszych warunków do wegetacji w Kotlinie, choć zauważalne zmiany klimatu
szybko je poprawiają.
6. Obsługa turystów uzdrowiskowych. Największą popularnością cieszą się uzdrowiska „z bogatą historią”. Historia
„zdroju” jest podstawą rozróżniania miejscowości. Daje też szanse na małą przedsiębiorczość mieszkańców
(potrawy i miejsca, gdzie jadali sławni ludzie, sprzedaż produktów lokalnych, powrót do tradycyjnych dla Kotliny
świąt, lokalnych festiwali (np. Święto Róż). Pierwsze kroki: prywatyzacja postsocjalistycznych domów wczasowych, choć nie ma tak naprawdę ciągle pomysłu, jak to robić dobrze, a jest wiele przykładów negatywnych (Ratno
Dolne, część Sokołowska). Jednak zaniechanie prywatyzacji prędzej czy później doprowadzi do skansenizacji
uzdrowisk i ich marginalizację w sensie biznesowym. Jakiś udział w tym procesie musi mieć zagwarantowany
samorząd lokalny, ponieważ tylko symbioza uzdrowisk z gminą zapewnia trwałość rozwiązań w dłuższej perspektywie.
7. Kolej a turystyka. Pociągi pojawiły się w Kotlinie trochę później niż na Dolnym Śląsku (z około 20-letnim opóźnieniem), ponieważ: (1) warunki naturalne utrudniały budowę, wymuszając budowę wielu drogich obiektów
inżynierskich, oraz (2) słabo rozwinięty przemysł Kotliny nie gwarantował stopy zwrotu inwestycji na wystarczająco zadowalającym poziomie. W rezultacie, w wyniku decyzji politycznej zbudowano linie kolejowe zorientowane
prawie wyłącznie na turystów, łączące uzdrowiska z większymi miastami regionu.
8. Bardzo ważne jest przeprowadzenie badań pojemności Kotliny w zakresie turystyki masowej. Jej walory
(krajobraz, spokój, stosunkowo rzadka zabudowa) mogą ulec szybkiej dewastacji, często nieodwracalnej w
przypadku braku planów i określenia perspektywicznej dostępności turystycznej Kotliny. Jej ograniczenia należy
planować już, skoro jednym z podstawowych narzędzi ograniczających jest przepustowość dróg, powierzchnia
parkingów, liczba miejsc noclegowych czy koncesje przewodników i biletowanie wstępu do parków narodowych
etc.
- 26 -
9. Turystyka (wiejska, uzdrowiskowa, duchowa) jako antidotum zmarginalizowania gospodarczego i geograficznego Kotliny może spełnić pokładane w niej nadzieje pomimo negatywnych tendencji, jeżeli uda się zmobilizować znaczne nakłady finansowe na profesjonalny marketing. Przyrostowi liczby turystów musi towarzyszyć
wzrost jakości oraz pojemności turystycznej Kotliny, co jako zależne od kreatywności i przedsiębiorczości
mieszkańców, w małym stopniu jest sterowalne administracyjnie czy programami. Dodatkowa słabość programów turystycznych planowanych przez administrację polega na ich znacznym rozproszeniu, dezintegracji
pomysłów i idei oraz na braku możliwości czy umiejętności ich koordynacji.
10. Agroturyzm. Tak, ale przyszłość to rozdzielenie udawanego od prawdziwego, więc musi nastąpić podział na
małe pensjonaty i hoteliki oraz na gospodarstwa turystyczne prowadzące marginalną produkcję rolną, ale
przyjmujących turystów. Kotlina potrzebuje obu modeli i oba są niedostatecznie rozwinięte. Konieczna też jest
eliminacja obecnych słabości: dominacja, kopiowanie wzorów miejskich, niska estetyka budynków i ich otoczenia, często tragiczne wyposażenie, niechlujność osobista gospodarzy, przemysłowe jedzenie, brak elastyczności w dostosowywaniu się do różnych wymagań. W tym kontekście niezbędna jest kategoryzacja usług agroturystycznych, która na razie mocno kuleje.
11. Przyszły model gospodarstw agroturystycznych. Kilka pokoi na wynajem z nierentownym rolnictwem i
dopłatami bezpośrednimi Wspólnej Polityki Rolnej nie gwarantuje takiego poziomu dochodów, które pozwolą
przeprowadzać niezbędne inwestycje. Małe gospodarstwa gościnne wspierane minimalną emeryturą czy rentą
wypłacaną z KRUS-u także nie są rozwiązaniem rozwojowym. Potencjalny poziom dochodów z różnych źródeł
specyficznych dla Kotliny powinien być przedmiotem profesjonalnego badania, ale powierzchowna ocena
sugeruje, że tylko kombinacja różnych typów działalności może zapewnić stabilność ekonomiczną: (1) agroturyzm z (2) rolnictwem i (3) przetwórstwem spożywczym na potrzeby turystów. To może być model dobry
zarówno dla indywidualnych gospodarstw, jak również dla grup rolników.
- 27 -
12. Pozarolnicze zatrudnienie rolników. Trudno zrobić z rolnika przedsiębiorcę. To może być w ogóle niemożliwe,
oczywiście w skali zjawiska i procesu a nie pojedynczych przypadków. Przegląd postaw rolników prowadzących
gospodarstwa w Kotlinie, też agroturystyczne, wykazuje brak postaw biznesowych, brak działań długofalowych, nastawionych na stabilny, powolny rozwój, a raczej na bieżącą konsumpcję zysków. Tylko 5 na 70
maturzystów ze szkół Kotliny zapytanych, czy myślą o założeniu własnego biznesu po zakończeniu nauki,
podniosło ręce do góry. Trochę trudno im się dziwić: warunki biznesowania w Polsce ciągle nie należą do
najłatwiejszych: restrykcyjnie i nieprzyjaźnie realizowane prawo (urzędy podatkowe, sanepid etc.), wysokie
koszty pracy, niestabilność przepisów, niewydolny system sprawiedliwości. Przykładem jest agroturyzm, który
podlega regułom hotelarstwa i zbiorowego żywienia, choć z natury ma być naturalny, a więc trochę bakteryjny.
13. Jednym z podstawowych kryteriów rozwoju przedsiębiorczości na małą skalę jest stopień zaufania społecznego. Zaufanie jest jedną z kluczowych cech społecznych, która jest definiowana jako „klej” społeczeństwa.
Szkodliwe dla wzajemnego zaufania są wysokie różnice majątkowe oraz duży udział chłopów w społeczeństwie. W Kotlinie wyraźnie brak zaufania właśnie.
14. Produkt lokalny Kotliny nie jest oczywisty: zerwana ciągłość historyczna w 1946, napływ ludzi z różnych
regionów z przewagą środkowej Polski, niejednorodność Kotliny bardziej rozwiniętej przemysłowo w dawnym
powiecie noworudzkim, najbiedniejszej w byłym bystrzyckim. Wykreowanie produktów kłodzkich będzie więc
prawdziwym wyzwaniem i jednocześnie znakomitą okazją do budowania identyfikacji społecznej z jej
własnym terytorium. Mogą być oparte na odgrzebanej historii setek lat Kotliny lub oparte na kreującej się
nowej, pięćdziesięcioletniej, coraz silniej zdobywającej swoje miejsce w głowach mieszkańców.
15. Najsłabsze ogniwa w łańcuchu lokalnych produktów to przetwórstwo spożywcze i system dystrybucji.
Przetwórnie spożywcze praktycznie nie istnieją w małej skali: w zgodzie z tendencjami globalnej gospodarki
znikają w szybkim tempie. Jak przywrócić odpowiednią gęstość małych przetwórni, jest zasadniczym wyzwaniem w rozwijaniu lokalnego systemu produkcji i dystrybucji żywności. Mogą być w rękach rolników lub grup
rolników, mogą procesować żywność nie przejmując jej na własność, a jedynie zatrzymując sobie część produkcji jako opłatę, czy wreszcie mogą skupować produkty i przerabiać je, a następnie brać na siebie całe ryzyko
dystrybucji hurtowej czy nawet detalicznej. Idealne byłoby tworzenie spółdzielni producentów i wspólne
inwestowanie w zakład przetwórczy. To raczej nie wychodzi, nie tylko w Kotlinie: w wyniku sporego deficytu
zaufania, umiejętności kooperacji, liderów i dostępnych środków finansowych.
16. Kłodzko ze swoimi wewnętrznymi problemami, depopulacją, słabym kapitałem ludzkim nie odgrywa roli
stolicy Kotliny. Na to nakłada się szerszy problem w ogóle pozycji powiatu w polskim systemie administracyjnym, jako mało finansowo niezależny i prowadzący wiele zadań w imieniu rządu. To powoduje silniejsze
relacje gmin Kotliny z urzędem marszałka, a nawet z Warszawą bezpośrednio niż z Kłodzkiem. Efektem takiej
sytuacji jest spora decentralizacja strategicznych celów i brak skoordynowanej kooperacji między gminami.
17. Młodzi ludzie w Kotlinie są zastępowani przez starców. Witalność, też gospodarcza, jest zastępowana przez
emeryckie plany, aby na wsi dobrze umrzeć. Na ten proces nakłada się specyfika społeczna Kotliny: 1989 rok
jest dopiero kulturowym i mentalnym powrotem do 1946. Okres socjalizmu to czarna dziura w kontekście
tworzenia się nowego regionalizmu. Skoro więc minęło dopiero nieco ponad dziesięć lat od czasu całkowitej
wymiany ludności, Kotlina Kłodzka stoi ciągle przed wyzwaniem uporania się z tym zjawiskiem w sensie
- 28 -
kulturowym i cywilizacyjnym, nie mając żadnych tego typu przykładów we współczesnym świecie, które
mogłyby posłużyć za drogowskaz.
18. Jednym z wielu niewykorzystanych wyzwań są Sudety bez granicy z Republiką Czeską. Wprawdzie pojawia
się wiele małych wspólnych przedsięwzięć, ale te jakby nie mają swojej kontynuacji w strefie biznesu, głównie
turystycznego. Brak wzajemnej wymiany handlowej: istniejąca obecnie ogranicza się do produktów, których
zakup jest atrakcyjny cenowo, bez udziału wzajemnej promocji pod kątem atrakcyjności turystycznej. Region
Hradec Kralowe, najbliższy Kłodzkiemu, za największego partnera handlowego ma Niemcy, potem Słowację i
dopiero na trzecim-czwartym miejscu Polskę i Włochy na tym samym prawie poziomie wymiany handlowej.
Stowarzyszenia agroturystyczne mają absolutnie narodowy wymiar: ani jeden Czech nie jest członkiem
polskiego i odwrotnie. Polacy traktują Czechów jedynie jak rywali w biznesie, a nie wspieraczy w promocji
Kotliny w ogóle. Można przejść swobodnie granicę w Kudowie do restauracji czeskiej na obiad, ale ciągle
groźny pogranicznik poucza turystę, aby skończył obiad przed 22.
19. W Kotlinie nie ma społeczeństwa. Są grupy ludzi, nie mające wspólnej historii i wewnętrznych więzi tworzących relacje społeczne. Niski poziom zaufania wewnątrz tych luźnych grup przeszkadza w relacjach biznesowych oraz utrudnia wykreowanie umiejętności komunikowania się oraz umiejętności współpracy.
20. Prostą odpowiedzią na tak postawiony problem powinna być próba wykreowania społeczeństwa. Historycznie
reszta Europejczyków jest to winna przesiedleńcom skrzywdzonym przez stalinowskie manipulacje społeczne.
W praktyce oczywiście proces tworzenia się społeczeństwa jest organiczny i może być dość łatwo zakłócony,
ale na pewno niełatwo stymulowany. Warto jednak podjąć próbę zaszczepienia umiejętności komunikacyjnych
i kooperacyjnych w skali masowej w Kotlinie, co wydaje się być warunkiem wyjściowym wszelkich innych
działań.
21. Największym walorem Kotliny jest jej krajobraz, unikalny w całych Sudetach, również porównując go z bezpośrednim pograniczem czeskim. Jest efektem wiekowych oddziaływań człowieka, głównie rolniczego. Silni,
biedni mieszkańcy Kotliny, wspierani subsydiami rządu pruskiego (pierwsza fala po 1880 roku) utrzymywali
na potrzeby upraw lub pastwisk każdy zdatny do tego kawałek ziemi, zabezpieczając go przed erozja
stokową. W skrajnych przypadkach gleba była noszona koszami na plecach gospodarzy w miejsca gdzie jej
warstwa erodowała do niebezpiecznie cienkiej. Obecny kształt krajobrazu Kotliny razem ze swoją bogatą
architekturą, głównie sakralną, jest niewątpliwie wartością kulturalną, która upoważnia do potraktowania
całej Kotliny jako muzeum wiejskie i powinien być wpisany do rejestru zabytków prowadzonego przez urząd
wojewody (ustawa z 23 lipca 2003, art. 9.3, który przywołuje pojęcie ochrony systemów ruralnych). To
oznacza, że wszystkie inne cywilizacyjne aktywności powinny być podporządkowane ochronie tego zabytku:
także uprawa pól, utrzymanie pastwisk, gospodarka leśna i ochrona środowiska. Tak potraktowana Kotlina,
jako zabytek ruralny, musi otrzymać ochronę i wsparcie finansowe ze strony rządowej administracji.
22. Taka restrykcyjna prawna ochrona jest niezbędna w sytuacji systematycznej dewastacji estetycznej krajobrazu po 1945 roku. Nic ładnego, korespondującego z istniejącym krajobrazem nie udało się wytworzyć po tym
roku. Przeciwnie, każda budowla, każdy wybudowany dom został postawiony właściwie w opozycji do
krajobrazu. Złodzieje dopełniają dzieła, kradnąc większe i mniejsze elementy małej architektury: krzyży i
kapliczek. Pola nieuprawiane zarastają, ukrywając wzór miedz. Wszędzie dominujące w Polsce śmieci panoszą
się też coraz bardziej w lasach i rowach Kotliny.
- 29 -
23. Ochrona środowiska musi być podporządkowana również utrzymaniu krajobrazu. Głównym
sprzymierzeńcem ostatnio jest Wspólna Polityka
Rolna, która oferując zapłatę, wymaga utrzymania w odpowiedniej kulturze rolnej pól. Ale
pojawia się w Kotlinie coraz więcej terenów
rolnych zarastających „samosiejkami” wtedy,
gdy właściciele, najczęściej mieszkańcy miast,
nie są zainteresowani dopłatami bezpośrednimi.
W takiej sytuacji niezbędna będzie interwencja
administracji na podstawie naruszenia prawa o
ochronie zabytków.
24. Planowanie przestrzenne jest prawem miejscowym samorządów gminnych. Niestety, są często
niskiej jakości i koordynowanie ich w ramach
granic Kotliny jest praktycznie nierealizowalne.
Starosta powinien w większym stopniu kształtować treść planów, ponieważ niewątpliwie część
zagadnień przestrzennych nie może być rozstrzygana w granicach gmin. Jednak powiat kłodzki
nie ma wystarczającej siły, również aby samotnie promować markę Kotliny jako centrum
uzdrowisk i pielgrzymek, natomiast miejsce
Kotliny w strategiach Dolnego Śląska jest mocno
zmarginalizowane.
25. Potrzebna jest konsolidacja właścicieli ujęć wody
mineralnej z jednej strony, z właścicielami
uzdrowisk z drugiej. Ta konsolidacja mogłaby być
bardziej efektywna po zakończeniu procesu
prywatyzacji uzdrowisk i wytwórni wód. Starosta
mógłby być wiodącą siłą takiej prywatyzacji.
26. Zdecydowanie brak w Kotlinie wizji i autorytetu. Ostatnią taką osobowością była Marianna
Orańska.
- 30 -
mgr Agnieszka Cyron
Urząd Miasta i Gminy Radków
Bioróżnorodność, walory i zasoby ekologiczne
Ziemi Kłodzkiej
1. Wyjątkowość Ziemi Kłodzkiej charakteryzuje niezwykła różnorodność
biologiczna obszaru, a także jej wrażliwość na zmiany spowodowane działalnością człowieka.
2. Wycinanie lasów, rozwój rolnictwa, nasadzanie drzew i krzewów wzdłuż
polnych dróg, wprowadzanie sztucznych stawów, wypasanie bydła na
obszarach stosunkowo wypłaszczonych oraz niski stopień wypasania owiec i
kóz na stokach i skarpach tworzy coraz to nowszą mozaikę różnorodności
fauny i flory.
3. Aby zachować specyfikę bioróżnorodności na obszarze Ziemi Kłodzkiej,
stworzono kilka Obszarów Prawnie Chronionych:
• jeden park narodowy: Park Narodowy Gór Stołowych,
• dwa parki krajobrazowe: Śnieżnicki Park Krajobrazowy, Park Krajobrazowy Gór Sowich,
• dwa obszary chronionego krajobrazu: Góry Bardzkie i Sowie, Góry
Bystrzyckie i Orlickie,
• dziewięć rezerwatów przyrody (w tym trzy na terenie parku narodowego): Puszcza Śnieżnej Białki, Śnieżnik Kłodzki, Nowa Morawa, Jaskinia
Niedźwiedzia, Wodospad Wilczki, Torfowisko pod Zieleńcem, Szczeliniec Wielki, Błędne Skały, Wielkie Torfowisko Batorowskie,
• liczne, aczkolwiek odosobnione pomniki przyrody – niestety nadal
nieoznaczone, a mogłyby stanowić dodatkową atrakcję turystyczną,
stanowić jeden z elementów ekościeżek czy być obiektem objętym
patronatem szkół.
- 31 -
4. Nowym narzędziem od 2004 roku, dla zapewnienia zachowania i przywrócenia do stanu naturalnego siedlisk oraz
gatunków wewnątrz ich naturalnego zasięgu występowania, jest utworzona przez Unię Europejską Sieć Natura
2000. Niestety nie została jeszcze stworzona ostateczna wersja obszarów Natura 2000, jednakże na Ziemi
Kłodzkiej przez Komisję Europejską zostały już zaakceptowane następujące obszary: Góry Stołowe, Piekielna
Dolina koło Polanicy, Torfowisko pod Zieleńcem i Kościół w Konradowie.
5. Ponieważ obszary chronione obejmują obecnie większą część Ziemi Kłodzkiej i jednocześnie narasta liczba
gospodarstw ekologicznych, tworzy się silna podstawa dla rozwoju turystyki, a w szczególności ekoturystyki.
6. Natura nie uznaje granic administracyjnych (granic państwowych), więc konieczna jest silna współpraca transgraniczna w aspekcie ekologicznym. I tak na przykład po polskiej stronie Sudetów znajduje się Park Narodowy Gór
Stołowych, którego część granic pokrywa się z granicami kraju. Po czeskiej stronie powstaje Chroniony Obszar
Ziemi Broumovskiej. Skoro w najbliższym sąsiedztwie znajdują się dwa chronione obszary, stanowiące geograficznie, biologicznie i turystycznie unikatowe terytorium, to dlaczego nie stworzyć nowoczesnego, międzynarodowego
Parku Narodowego Gór Stołowych?
7. Bliska współpraca z czeskimi partnerami musi opierać się na koordynacji inicjatyw ekologicznych zarówno na
szczeblu lokalnym, jak i międzynarodowym i musi zahaczać o ważny problem korytarzy ekologicznych. W
Sudetach nadal obszary te nie są wyznaczone, a bez utworzonych korytarzy ekologicznych trudno będzie wystąpić
z propozycją współpracy, gdyż będzie się to wiązało z nieuniknionymi problemami związanymi z infrastrukturą i
ekonomią (przyszłe inwestycje).
8. Mając na względzie gospodarkę leśną, należy powiedzieć, że 95% lasów Ziemi Kłodzkiej stanowi własność
państwa, natomiast resztę stanowią lasy komunalne i prywatne. Aktualna ekonomia leśna zmierza do zwiększenia różnorodności gatunków leśnych. Dominacja lasów świerkowych powoduje zagrożenie wystąpienia klęsk
żywiołowych czy rozprzestrzeniania się szkodników. Przywrócenie stanu pierwotnego staje się koniecznością. Lasy
to również doskonałe miejsce dla łowczych (ze względu na występowanie sporej ilości zwierzyny, m.in. muflona),
a także miejsce turystyki dla hobbystów spędzających czas na tropieniu, obserwowaniu, fotografowaniu czy
zbieractwie. Powoduje to szeroka gama różnych interesujących ekologicznie elementów jak rzadkie gatunki
zwierząt i roślin, ekosystemy i biotopy.
9. Sprawą wymagającą głębszej dyskusji jest stworzenie konkretnej polityki zalesiania, ze względu na coraz liczniejsze i nieprzemyślane zalesianie rolniczych nieużytków – to sprzeczne z zagadnieniami ochrony naturalnego
krajobrazu! Muszą być opracowane mądre plany zagospodarowania przestrzennego dla każdej miejscowości.
10. Obecnie w rejonie Ziemi Kłodzkiej nie ma przemysłu ciężkiego, co powoduje, że jakość gleb i wód sprzyja intensywnemu rozwojowi rolnictwa ekologicznego na obszarach górskich. Również wcześniej wspomniane dobra natury,
na obszarze Ziemi Kłodzkiej stwarzają możliwość tworzenia rolnictwa ekologicznego. To jeden z najbardziej
obiecujących sposobów rozwoju lokalnego, jako że intensyfikacja i mechanizacja rolnictwa na większą skalę na
obszarach górskich jest nie do zrealizowania. Należy wykorzystać zalety regionu do promocji żywności ekologicznej. Ponadto duży potencjał i możliwości regionu oraz wzrost świadomości ekologicznej społeczeństwa pozwalają
na rozwój tego rodzaju rolnictwa. Zważywszy na wzrastające zapotrzebowanie na żywność organiczną wśród
mieszkańców m.in. Wrocławia, mamy okazję do rozważenia nowych możliwości wprowadzania ekotowaru na
rynek. Rolnictwo ekologiczne jest jedną z najważniejszych alternatyw i szans rozwoju regionalnego Ziemi
- 32 -
Kłodzkiej, dlatego (obok wsparcia finansowego dla rolników z UE – dopłaty bezpośrednie) powinno być więcej
dostępnej dla wszystkich informacji dotyczącej organizacji stosownych kursów, szkoleń, seminariów, programów
doradztwa dla rolników zainteresowanych przekształceniem gospodarstwa, a także informacji na temat promowania swoich produktów organicznych na lokalnych, regionalnych, polskich oraz międzynarodowych targach, jarmarkach, a także świętach (dożynkach, wystawach wielkanocnych).
11. Wejście Polski do Unii Europejskiej to również możliwość pozyskania dodatkowego wsparcia dla produkcji
ekologicznej, wymagającej większej wiedzy, zaangażowania i czasu, aczkolwiek dającej produkty najwyższej
jakości. Produkcja szerokiej gamy roślin jest silnie rozwinięta, rolnicy uprawiają: orkisz, pszenicę, grykę, dynię
bezłuskową na ziarno, ziemniaki, marchew, pietruszkę, buraki, cebulę, ogórki, koper, czosnek, patisony, cukinie,
kabaczki, fasolę szparagową, porzeczkę czerwoną i czarna, aronię, maliny, truskawki, zioła.
12. Jeśli chodzi o produkcję zwierzęcą, to hodują: krowy mleczne, bydło mięsne, kozy, owce, kury zielononóżki, kury
nioski, gęsi, kaczki, perliczki, świnki wietnamskie i prowadzą odchów jagniąt rzeźnych do ubojni ekologicznej.
Nadal największą część zajmują łąki (siano ekologiczne). W produkcji zwierzęcej nadal dominuje hodowla bydła
mięsnego. Wachlarz gotowych oraz przetworzonych produktów ekologicznych wzrasta i już teraz stanowi dodatkową atrakcyjną ofertę turystyczną. Do końca 2006 roku powstały na Ziemi Kłodzkiej 103 gospodarstwa ekologiczne, które otrzymały certyfikat jakości lub są w trakcie przestawiania swej produkcji z konwencjonalnej na
ekologiczną. Zważywszy że jeszcze w 2004 roku liczba gospodarstw w całym województwie dolnośląskim, które
posiadały certyfikat, wynosiła 89, natomiast gospodarstw będących w trakcie przestawiania na produkcję
ekologiczną było zaledwie 108, można śmiało stwierdzić, iż na Ziemi Kłodzkiej wyrastają one niczym grzyby po
deszczu. Największy przyrost gospodarstw ekologicznych obserwuje się w gminie Międzylesie, bo aż o 25
gospodarstw, w gminie Nowa Ruda – 11 gospodarstw, Lądek Zdrój – 10 gospodarstw i Bystrzyca Kłodzka – 10
gospodarstw.
13. Należy wzmocnić związek rolnictwa ekologicznego z innymi formami działalności, takimi jak agroturystyka czy
ekoturystyka. Należy budować silne stowarzyszenia (lub wspierać już działające), grupy producenckie, określać
sposoby sprzedaży, marketingu, dbać o strzeżenie marki i wysoką jakość gospodarstw certyfikowanych. Trzeba
skutecznie wspierać początkujących, zarówno finansowo, jak i konsultingowo.
14. Problemy zarządzania odpadami. Zagospodarowanie odpadów jest wielkim wyzwaniem dla lokalnych samorządów. Aby rozwiązać ten problem, w 2001 roku powołano Międzygminny Związek Celowy, który skupia wszystkie
gminy powiatu kłodzkiego i cztery gminy powiatu ząbkowickiego.
Do głównych zadań Związku należy ustalenie lokalizacji i realizacja wspólnych inwestycji w celu uporządkowania i racjonalnego gospodarowania odpadami, na terenie gmin będących członkami Związku, oraz pozyskiwanie środków inwestycyjnych na rzecz realizacji inwestycji proekologicznych. Jednym z dwóch głównych celów MZC
jest budowa nowoczesnego składowiska odpadów w Ścinawce Dolnej (gmina Radków). Początek inwestycji
planowany jest na jesień 2007 r. Będzie ona w części finansowana ze środków Unii Europejskiej. Wraz z
otwarciem nowego składowiska odpadów wejdzie w życie cały system zagospodarowania odpadów: selekcja
odpadów recyklingowych, niebezpiecznych, kompostowanie odpadów biodegradalnych, składowanie odpadów
budowlanych. Po wdrożeniu tej inwestycji Ziemia Kłodzka będzie miała modelowe rozwiązanie problemu zagospodarowania odpadów warte rozpowszechnienia. Kiedy problem składowania odpadów zostanie rozwiązany,
pozostanie problem nielegalnych czy dzikich wysypisk śmieci. Aktualnie w lasach i na nieużytkach rolnych takich
miejsc jest przerażająco dużo. Wymaga to włożenia ogromnego wysiłku, skomplikowanych i zaplanowanych
- 33 -
działań, włączając w to edukację społeczeństwa – wyjaśnienia szkodliwości procederu, współpracę z lokalnymi
władzami czy organizacjami pozarządowymi. Pozostawienie tego problemu w kącie spowoduje, że marzenia o
turystycznie atrakcyjnej Ziemi Kłodzkiej będą skazane na porażkę.
15. Gospodarka wodno-ściekowa. Usprawnienie systemów kanalizacji ściekowej, deszczowej i oczyszczania ścieków
oraz zaopatrzenia w wodę odgrywa decydującą rolę dla ochrony wód powierzchniowych, rezerwuaru wód
podziemnych oraz poprawy jakości życia mieszkańców Ziemi Kłodzkiej. Powiat kłodzki należy w skali kraju do
obszarów o największych i najlepszych zasobach wód pitnych powierzchniowych i podziemnych, w tym mineralnych. Niestety w systemie zaopatrzenia w wodę zbyt mały jest udział najlepszych i najmniej zagrożonych
zanieczyszczeniem wód podziemnych. Mimo dużego potencjału ilość dostarczanej wody nie jest wystarczająca, a
liczne wsie powiatu nie posiadają wodociągów. Problem ma rozwiązać wcześniej wspomniany Międzygminny
Związek Celowy. Wraz z tymi zagadnieniami wiąże się problem ochrony przeciwpowodziowej – bardzo ważnej dla
Ziemi Kłodzkiej, nawiedzanej corocznie licznymi powodziami. Istniejące plany rozwiązań walki z klęskami żywiołowymi powinny być jak najszybciej wykonane.
16. Problemy ekologiczne w lokalnej polityce zmierzają z roku na rok w dobrym kierunku dzięki bardzo skutecznej
formie wewnątrzgminnej współpracy. Powinniśmy utrzymać ten trend i uznać go jako przykład dobrych praktyk.
Jednakże należałoby przedyskutować rolę powiatu w kwestiach spajania podejmowanych przez gminy działań
środowiskowych i ekologicznych. Dlaczego jednak działania 18 gmin, tworzących Międzygminny Związek Celowy,
nie są wspierane przez Starostwo Powiatowe w Kłodzku?
Fot.: Agnieszka Cyron
- 34 -
Krzysztof Komornicki
Prezes Stowarzyszenia
Parlamentarzystów i Samorządowców Ziem Górskich
„Wybrani w Górach”
Rola organizacji pozarządowych w zrównoważonym
rozwoju ziem górskich – wnioski z programu FAO
Sustainable Mountain Development TCP/POL/3004 (A)
1. Wstęp
Wypadałoby na wstępie opisać pokrótce historię powstania projektu, jako że stanowi ona dobry przykład
współpracy grupy ludzi „dobrej woli”, niedużej organizacji pozarządowej, wielkiej agendy międzynarodowej oraz tzw.
„ludzi z Ministerstwa”, którzy kierując się misją promowania idei „zrównoważonego rozwoju ziem górskich”, podjęli
się wykonania trudnego zadania. I tak:
Działające w Sudetach stowarzyszenie Zdanie (od jesieni 1980 jako Klub Dyskusyjny, zarejestrowane jako NGO
w 1989 r.) podjęło się na wielkim spotkaniu „górskim” w Tuluzie jesienią 1996 r. utworzenia Europejskiego Forum
Górskiego (EMF) jako platformy wymiany informacji i doświadczeń między organizacjami, instytucjami, a także
osobami fizycznymi działającymi na rzecz masywów europejskich i ich mieszkańców. W skład grupy ekspertów –
członków założycieli weszli m.in.: Martin Price – prof. z Oxfordu, Jurij Badenkow – prof. Rosyjskiej AN, jeden z twórców
Rozdziału XIII Agendy 21 na „szczycie Ziemi” w Rio, Delfi Roca – jeden z najwybitniejszych ekologów regionu Pirenejów oraz niżej podpisany.
Stowarzyszenie Zdanie odpowiadało w nowo utworzonym Forum za rozwój tzw. Regionu nr 6, czyli Gór
Środkowo-Europejskich obejmujących: Masyw Centralny, Wogezy, Jurę, Harz i „Lasy Niemieckie”, Sudety i Jurę
Krakowsko-Częstochowską. W ciągu dwóch lat udało się utworzyć sieć obejmującą ponad 80 organizacji pozarządowych działających w ww. masywach. Działalność tę wsparł finansowo rząd CH, zaś stowarzyszenie Zdanie otrzymało
na umocnienie sieci 30 000 zł od Fundacji Batorego – pierwszy grant w jej nowym programie tzw. „grantów instytucjonalnych”.
Działalność tę wspierało swymi ekspertyzami FAO, której przedstawiciele: Doug McGuire i Thomas Hofer uczestniczyli w posiedzeniach Rady Dyrektorów EMF i zapraszali jej członków na wielkie spotkania „górskie” – od Cusco do
Katmandu.
Gdy Zgromadzenie Ogólne NZ ogłosiło rok 2002 Światowym Rokiem Gór, zaczęły powstawać Narodowe
Komitety Obchodów ŚRG 2002, z których każdy mógł otrzymać grant FAO w wys. 5 000 USD. Jako przypadek bez
precedensu należy uznać fakt, że w Polsce grant ten przyznano organizacji pozarządowej – stowarzyszeniu Zdanie,
gdyż – jak stwierdzili koordynatorzy obchodów z ramienia FAO – dotychczasowa działalność Stowarzyszenia „gwarantuje dobrą organizację ŚRG i prawidłowe wydanie grantu”.
- 35 -
„To make the long story short” – ostatnim aktem obchodów było powołanie do życia w grudniu 2002 w
sudeckiej wsi Wójtowice Stowarzyszenia Parlamentarzystów i Samorządowców Ziem Górskich „Wybrani w Górach”,
które dwa miesiące później weszło w skład europejskiej organizacji (AEM Europe), zaś członkowie władz zostali
przyjęci w Brukseli przez Michela Barniera, Luciano Caveriego i Michela Bouvarda. „Wybrani w Górach” zostali również
członkiem „Mountain Partnership”, której działalność koordynowana jest przez FAO.
Właśnie wtedy Thomas Hofer zaproponował w imieniu FAO, by nowe stowarzyszenie przygotowało roboczą
wersję projektu, który realizowany byłby w Sudetach (siedziba stowarzyszenia w pierwszej kadencji) i finansowany
przez FAO-owski program zwany Technical Cooperation Programme (TCP). Wersja taka została przygotowana i przedyskutowana przez niżej podpisanego z przedstawicielami FAO w czasie spotkań w Rzymie, Merano i Bernie.
Thomas Hofer przedstawił ją następnie – wraz z prof. J. Badenkowem – w Ministerstwie Rolnictwa, gdzie
wiodącą rolę pełniła w tej kwestii Małgorzata Piotrowska, ówczesny dyrektor Departamentu Współpracy z Zagranicą i
sekretarz Polskiego Komitetu ds. FAO. Do niedawna projekt istniał jedynie w wersji angielskiej. W załączniku znajdziecie go Państwo po polsku.
2. Miejsce i rola w projekcie Stowarzyszenia Wybrani w Górach
W ostatecznym tekście projektu powierza się Stowarzyszeniu Wybrani w Górach kilka odpowiedzialnych zadań.
Dwa najważniejsze z nich to:
1. dalsze rozwijanie i umacnianie sieci organizacji pozarządowych pełniących swą misję na terenach górskich
(„capacity building”)
2. nadzór nad realizacją sześciu projektów pilotażowych: „Sad – Kolekcja”, „Podgórska Winnica”, „Łąka Sudecka”,
„Koziarnia-mleczarnia-serowarnia”, „Re-introdukcja cisa” i „Odnowa dzikich owoców śródleśnych”
Ponadto Stowarzyszenie odpowiadać miało za organizację Seminarium Otwarcia, dwóch podróży studyjnych do
Austrii i w Dolinę Aosty, organizację trzech misji T. Hofera i J. Badenkowa na terenie Sudetów, Seminarium dla
NGO-sów, promocje rezultatów projektu i prowadzenie strony internetowej.
Niniejsza informacja koncentruje się siłą rzeczy na dwóch najważniejszych zadaniach, lecz banalnym byłoby
stwierdzić, że wraz z pozostałymi stanowią one jedną spójną całość, ich realizacja wzajemnie się przenika i żadne z
nich nie funkcjonuje samodzielnie. (Np.: Seminarium dla NGO-sów odegrało niezwykle istotna rolę w procesie tzw.
„capacity building”, tak jak promocja projektu i projektów pilotażowych – zwłaszcza dwie duże audycje TV („Kawa czy
Herbata” i „Dolnośląskie Lato”) – wpłynęły w sposób zasadniczy na zwiększenie zainteresowania problematyką
górską i ideą zrównoważonego rozwoju). Co więcej, projekt FAO stanowił i stanowi pewien łącznik pomiędzy realizowanymi przez nas innymi projektami sudeckimi i zapewnia między nimi synergię. Chodzi tu o projekt finansowany
przez GEF (Global Environmental Facility – 51 000 USD) dot. odtwarzania „substancji botanicznej Sudetów” –
głównie górskich odmian owoców i próby stworzenia sudeckiej marki wyrobów: konfitur, galaretek, soków etc. wg
starych przepisów. A także o projekt Equal (2,5 mln zł) „Sudety – szansa dla młodych”, w którym chodzi przede
wszystkim o poprawę sytuacji na rynku pracy ponad 200 tzw. Beneficjentów Ostatecznych, czyli uczniów ostatnich klas
sześciu Zespołów Szkół Ponadgimnazjalnych Powiatu Kłodzkiego. We wszystkich spotkaniach, seminariach, konferencjach – w tym zagranicznych, a także w wydarzeniach medialnych projekty: FAO, GEF i Equal uczestniczyły wspólnie i
na równych prawach.
- 36 -
3. Rozwój i umacnianie sieci górskich NGO-sów
Start projektu – głównie poprzez inaugurację strony internetowej i zorganizowanie kolejno dwóch Seminariów
„Otwarcia” – był znakomitym impulsem dla rozruchu istniejącej od czasów EMF sieci górskich organizacji pozarządowych.
Od początku pojawił się atrakcyjny element międzynarodowy dzięki m.in. materiałom i wystąpieniom przygotowanym nt. AEM Europe, Euromontany, EMF i Mountain Partnership przez N. Evrard (Sekretarz Generalny AEM
Europe), B. Bibrowską (chargée de mission przy instytucjach europejskich) i niżej podpisanego. Wskazaliśmy m.in. na
znaczenie regularnego przeglądania stron ww. organizacji oraz dostarczyliśmy streszczenia (po polsku) różnych
dokumentów „górskich” dot. np. spotkań z Komisarzami nt. „tereny górskie a polityka regionalna”, dwóch spotkań z
V. Giscard d`Estaing nt. przygotowywanej Konstytucji, nt. opracowania „Góry Europy” przez zespół prof. Martina
Price’a, nt. powstania „Zielonej Księgi”, którą zaproponował J. Barroso.
Wychodzenie polskich NGO-sów na arenę międzynarodową napotyka jednak na barierę językową. Te mniejsze
zwłaszcza – mimo dostępu do Internetu – nie mają środków na tłumaczenia i rozpowszechnianie. Wielkim problemem
jest jak zawsze brak jakichkolwiek funduszy na „cele operacyjne”; ewentualne składki nie pokrywają nawet kosztów
telefonu.
Rozpowszechnianie informacji o projekcie, w tym o projektach pilotażowych, stanowiło, jak już się rzekło,
rodzaj cementu w procesie umacniania i rozwoju Sieci. Otrzymywaliśmy maile, telefony, a także wizyty przedstawicieli
organizacji i instytucji działających w różnych polskich masywach. Z drugiej strony zapraszano nas do przedstawienia
trzech naszych projektów sudeckich na różnych forach. Tylko kilka przykładów: październik 2006 Liptovski Mikulas –
posiedzenie Stowarzyszenia Górskich Gmin Słowacji, trzy seminaria zorganizowane przez Chrześcijańsko-Społeczne
Stowarzyszenie Edukacyjne Saksonii, które specjalizuje się w projektach ekologicznych i zainteresowane jest odtwarzaniem substancji botanicznej i zachowaniem bioróżnorodności Sudetów (12.09.2007 odbędzie się w czeskich
Hejnicach trójstronne spotkanie – niemiecko-czesko-polskie nt. dawnych odmian drzew i krzewów – zaproszenie
zostało wystosowane do grupy realizatorów projektu FAO, zaś Marian Kania, realizator jednego z projektów pilotażowych „Łąka Sudecka”, wszedł w skład stałej grupy roboczej), lipiec 2007 Wiedeń – udział w Central Europe Forum,
gdzie przedstawiliśmy nasze projekty i zgłosiliśmy kilka nowych pomysłów jako swego rodzaju follow-up projektu FAO.
Pomysły te skonkretyzują się w czasie drugiego wyjazdy studyjnego FAO (6-13 września br.) do Austrii i do
Aosty, gdzie odbędą się rozmowy z kandydatami na partnerów (m.in. Instytut Regional Agricole i Scuola Alberghiera
w Aoście oraz szkoła rolnicza w Kirchbergu (Styria).
Umocnieniu i rozbudowie Sieci sprzyjały o pobycie w Polsce i wizytach na terenie Kotliny Kłodzkiej znanych
osób związanych w ten czy inny sposób z projektem, że wspomnę tylko: eurodeputowanych – L. Geringer i S. Jałowieckiego, posłów Dolnego Śląska, L. Kieresa – Przewodniczącego Sejmiku, b. Marszałka DŚ, prof. J. Waszkiewicza, który
jednocześnie szefował grupie ekspertów projektu. Odpowiednio nagłaśnialiśmy również przyjazdy do Kotliny Thomasa
Hofera i prof. J. Badenkowa (uczestniczyli jako goście honorowi w kilku imprezach poza projektem – Święcie Produktu
Lokalnego w Szczytnej, Jarmarku w Kudowie czy też „biesiadnym śpiewaniu” i seminarium Funduszu Lokalnego
Masywu Śnieżnika w Bystrzycy Kłodzkiej).
Projekt przyczyniał się także – dzięki obecności „w nim” takich osób jak wyżej wymienione – do zmiany
optyki, spojrzenia na działalność organizacji pozarządowych ze strony samorządu. Jakże często uzyskanie sojusznika
w osobie burmistrza, rady etc. ma dla lokalnej organizacji pozarządowej znaczenie krytyczne. Klasycznym przykładem
jest tu stowarzyszenie Kraina Gór Stołowych, która dzięki udziałowi w projekcie otrzymała swego rodzaju „certyfikat
jakości” i dziś samodzielnie realizuje zlecenia samorządu gminy Radków. Jednym z nich było np. zorganizowanie
Tygodnia Produktu Lokalnego ze społecznym udziałem J. Waszkiewicza, R. Malarskiego, W. Deptuły (winnice) i niżej
podpisanego, który zakończył się wyjątkowym sukcesem.
- 37 -
Wszystkie te wydarzenia znalazły swą kulminację w czasie tzw. NGO Seminar, które zorganizowaliśmy w
Bystrzycy Kłodzkiej, w Wójtowicach, Radkowie, Paszkowie i Nowym Gierałtowie w dniach 17 – 20 maja 2007 r.
Przebieg tego spotkania jest znany, przypomnijmy tylko, że otworzył je Pełnomocnik Ministra Rolnictwa ds. projektu
dr Andrzej Hałasiewicz, że wystąpili m.in. byli posłowie i ministrowie: Radosław Gawlik, Jan Komornicki, Sergiusz
Najar, że cały pierwszy dzień spędził z uczestnikami Przewodniczący Sejmiku DŚ prof. Leon Kieres, że przybyli nasi
partnerzy „górscy” z Kampanii, czterech parków narodowych płn. Portugalii, z Czech i ze Słowacji, że Komisarz D.
Huebner nadesłała list do uczestników (w załączeniu), że obecni wystosowali apel do urzędów marszałkowskich dot.
m.in. miejsca górskich NGO-sów w formułowaniu strategii rozwoju regionalnego (w załączeniu), że – i to chyba
najważniejsze – w spotkaniu uczestniczyło ponad 120 przedstawicieli organizacji pozarządowych i instytucji publicznych i prywatnych (!) zaangażowanych w realizację programu „zrównoważonego rozwoju ziem górskich”.
W następnym punkcie – ”projekty pilotażowe” – znajdziecie Państwo kolejne uwagi związane z rozszerzaniem
i umacnianiem Sieci, jako że jej członkowie okazali się być żywotnio zainteresowani przebiegiem tychże i ewentualnym uczestnictwem w ich „kolejnej edycji”.
- 38 -
4. Projekty pilotażowe
Idea projektów pilotażowych polega głównie na ukazywaniu możliwości zachowywania bioróżnorodności
regionu Sudetów i wskazaniu alternatywnych źródeł dochodu rolniczego. Aspekt ekonomiczny tych przedsięwzięć, a
także możliwość spożytkowania rezultatów projektów pilotażowych w rozwoju „małej przedsiębiorczości” zostały
szeroko uwzględnione w „Investment Plan” (prof. J. Waszkiewicz) oraz w raporcie o barierach i możliwościach rozwoju
MP (R. Malarski, Bank Światowy), zaś poniżej znajdą Państwo opis realizacji tych projektów oraz uwagi nt. ich znaczenia edukacyjnego.
A. i B. „Sad – Kolekcja” i „Winnica Podgórska”
Oba te projekty pilotażowe można rozpatrywać łącznie, gdyż są usytuowane w tym samym miejscu (wieś
Ścinawka, gmina Radków) i realizowane przez tę samą organizację pozarządową – Krainę Gór Stołowych, której
powierzyliśmy to zadanie wraz z Burmistrzem J. Bednarczykiem.
Projekty nadzorowane są przez dwóch ekspertów: M.
Dziubiak z Ogrodu Botanicznego w Powsinie i W. Deptułę ze
stowarzyszenia Dewin, którzy regularnie bywają w Kotlinie Kłodzkiej.
W czasie ich pobytu organizowane są zazwyczaj spotkania-szkolenia
z kandydatami na przyszłych sadowników i „winieronów”. Jako że o
stworzeniu sadów kolekcji sudeckich odmian owoców mówimy od
dłuższego czasu, zaś pierwszą małą winnicę „demo” sfinansowaną
ze środków europejskich w ramach programu PHARE Partnership
założyliśmy parę lat temu, zdołaliśmy wytworzyć pewną modę na
tego typu przedsięwzięcia. Moda, szeroko rozpowszechniania
informacja o projekcie, a zwłaszcza audycja TV 1 „Kawa czy Herbata
(2 godziny programu na żywo z Wójtowic (nadana 12 sierpnia 2006
r.) spowodowały prawdziwe oblężenie realizatorów projektu przez
zainteresowanych z różnych górskich regionów Polski. Organizując
seminarium dla NGO-sów (maj 2007), musieliśmy znacznie ograniczyć liczbę chętnych do udziału i do dziś przyjmujemy ich tu w
małych grupach.
Należy pamiętać, że „winnicy podgórskiej” nie traktujemy jako „sposobu na życie”, jako przedsięwzięcia, które
przynosić ma dochód z produkcji wina. Jest to przede wszystkim atrakcja agroturystyczna oraz element mądrze
skomponowanego górskiego krajobrazu.
Znaczenie sadu-kolekcji to nie tylko ratowanie zanikającej „substancji botanicznej”, lecz także stworzenie
zestawu produktów lokalnych w oparciu o stare przepisy, nie mówiąc już o udziale w realizacji projektu kilku szkół
podstawowych i gimnazjów, zwłaszcza na etapie inwentaryzacji, której od czasów wojny nikt tu nie przeprowadził.
Ci sami specjaliści uczestniczą również w realizacji projektu finansowanego przez GEF, przewidującego m.in.
założenie trzech małych sadów – kolekcji, kilku szkółek oraz przeprowadzenie cyklu szkoleń z zakresu sadownictwa i
przetwórstwa.
Podsumowując: dzięki obu projektom – pilotażowemu i GEF-u powstaną cztery sady-kolekcje w oparciu o
materiał szkółkarski z trzech założonych już szkółek.
Jeden z małych sadów powstanie w zamkniętym Ośrodku Metodyczno-Wychowawczym w Krosnowicach, w
którym przebywa 36 tzw. „dziewcząt trudnych”. Zgłosiła się już TV Berlin, która chciałaby zrobić program o „sadowniczej terapii w poprawczaku dla dziewcząt” (cytat).
- 39 -
Na realizację ww. dwóch projektów pilotażowych wydano 41 400 zł. Budżet trwającego do maja 2008 r.
projektu GEF wynosi 50 000 USD.
C. Łąka Sudecka
Projekt realizowany jest na gruntach Dolnośląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego we Wrocławiu w Ośrodku
Szkoleniowo Wypoczynkowym w Paszkowie, tzw. Stacji Górskiej – jedynej tego typu placówce w Europie Środkowej.
Organizuje ona szkolenia, prowadzi doświadczenia oraz upowszechnia wśród rolników nowe technologie w zakresie:
uprawy i rejonizacji roślin alternatywnych (zioła, motylkowe, energetyczne), wykorzystania odnawialnych źródeł
energii etc. Zajmuje się „kształtowaniem przestrzeni zielonej” na obszarach wiejskich w rejonie gór i Pogórza
Sudeckiego.
Warto zaznaczyć, że jedno z Seminariów Otwarcia naszego projektu odbyło się na terenie Stacji. Realizatorem
projektu jest kierownik Stacji Marian Kania wraz z trzyosobowym zespołem.
Cel projektu pilotażowego to poprawa bioróżnorodności flory i fauny oraz jakości paszowej łąki górskiej.
Wszystko z myślą o możliwym i koniecznym powrocie do hodowli bydła, owiec i kóz w regionie Sudetów.
Koncepcja poprawy bioróżnorodności flory i fauny, a także jakości smakowej została opracowana we współpracy ze specjalistami od łąkarstwa z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Latem i jesienią 2006 roku została
opracowana analiza klimatyczno-glebowa oraz opisane siedlisko roślin występujące na starej łące. Następnie opracowano nową koncepcję (jej autorem jest prof. Józef Sowiński z UP we Wrocławiu), wprowadzając dodatkowe gatunki
traw (kostrzewa owcza, kłosówka wełnista, kostrzewa trzcinowata, mietlica pospolita, mietlica rozłogowa, strzęplica
nadobna, wiechlina łąkowa, wiechlina spłaszczona, życica trwała), motylkowe (koniczyna czerwona, k. biała, komonica rożkowa) oraz zioła. Nasiona pochodzą ze stanu naturalnego oraz hodowli UP we Wrocławiu.
Na początku kwietnia 2007 roku przeprowadzono prace pielęgnacyjne i przygotowawcze do siewu, a następnie
26.04.2007, wysiano przygotowaną mieszankę traw, motylkowych i ziół specjalistycznym sprzętem UP z Wrocławia.
Z budżetu projektu zakupiono drobny sprzęt oraz kosiarkę rotacyjną.
Poletko o powierzchni 1 ha będzie miało charakter ekspozycji i prezentacji dla rolników właściwego doboru
gatunków roślin, technologii uprawy i pielęgnacji w warunkach gór i pogórza Sudetów.
Dla całego projektu jest stworzona dokumentacja i zapisy graficzne.
Od wiosny 2008 r. wizytacja „Łąki” oraz stosowny cykl wykładów wejdą na stałe do „repertuaru dydaktycznego” Stacji.
Na realizację projektu wydano 14 300 zł.
D. Koziarnia
Projekt realizowany jest w gospodarstwie B. i R. Kalińskich we wsi Nowy Gierałtów (gmina Stronie Śląskie).
Gospodarze 30 lat temu ukończyli studia na Wydziale Zootechniki AR we Wrocławiu i od tego czasu hodują – przez 25
lat owce, od 5 – kozy. R. Kaliński jest sołtysem, członkiem stowarzyszenia Wybrani w Górach i założycielem Agroturystycznego Stowarzyszenia Masywu Śnieżnika, którego przez wiele lat był prezesem.
Historia tego projektu pilotażowego rozpoczęła się wraz z przyznaniem Wybranym w Górach grantu w wys. 2,8
mln zł w programie Equal na realizację projektu „Sudety – szansa dla młodych”, który przewidywał m.in. utworzenie
wzorcowej fermy koziej w oparciu o rasę Saaneńską (średnio 950 kg mleka rocznie od jednej kozy). Uznaliśmy, że
naturalnym przedłużeniem fermy powinna być mała serowarnia wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt. Sprzęt ten
wraz ze stadem 25 kóz został zakupiony w Dolinie Aosty z pomocą miejscowego Stowarzyszenia Hodowców Kóz i
Producentów Sera Capri.
- 40 -
Oficjalne otwarcie koziarni/mleczarni/serowarni miało miejsce 20 maja br. z udziałem prof. J. Badenkowa
(FAO), C. Joly (Ministerstwo Rolnictwa Regionu Aosty), prof. J. Waszkiewicza i niżej podpisanego. Obecnych było ok.
50 uczestników Seminarium FAO dla organizacji pozarządowych. Następnego dnia R. i B. Kalińscy zorganizowali
„dzień otwartych drzwi”.
Przewidujemy, że w 2008 r. zaprosimy na 10 dni specjalistę-serowara i będzie nim Prezes Stowarzyszenia
Hodowców Kóz Doliny Aosty Piero Ballauri. Wtedy też rozpocznie się pierwszy cykl szkoleń dla przyszłych polskich
serowarów, rekrutujących się przede wszystkim ze średnich szkół rolniczych województw górskich. Na liście są już dwie
takie szkoły – z Iwonicza i z Łękawicy. Warto zaznaczyć, że gospodarstwo pp. Kalińskich dysponuje bazą noclegową
dla 20 osób.
Wg dotychczasowych ustaleń koziarnia/mleczarnia/serowarnia – po uzyskaniu zgody kierownictwa Equal –
stanie się własnością stowarzyszenia Wybrani w Górach, Agroturystycznego Stowarzyszenia Masywu Śnieżnika i pp.
Kalińskich po 1/3 każdy, z tym że ewentualny dochód przypadający na stowarzyszenia będzie mógł być wydany
wyłącznie na cele statutowe.
Na realizację projektu wydano do tej pory: ok. 70 000 zł z EFS (Equal) oraz 14 480 zł FAO.
E. i F. „Reintrodukcja cisa” i „Kolekcja dzikich owoców górskich”
Oba projekty pilotażowe realizowane są na terenie Nadleśnictwa Jugów przez Nadleśniczego Jana Lenarta i
Specjalistę Lenę Kościńską. Pierwszy dobrze komponuje się z projektem finansowanym m.in. przez Ekofundusz polegającym na przywracaniu lasom sudeckim jodły (Abies alba L.). Na terenie Nadleśnictwa Jugów od 2003 r. zbiera się
nasiona jodły i hoduje sadzonki.
Projekt przewiduje założenie szkółki i produkcję sadzonki cisa pospolitego (Taxsus baccata L.). Ten cenny
gatunek dawniej licznie występował w podszyciu naszych puszcz, jednak ze względu na dużą wartość użytkową
drewna był bardzo silnie eksploatowany. W połowie XIX wieku cis był już w Polsce rzadkością. Dlatego w roku 1934
objęto go ochroną gatunkową, a aktualnie jest objęty ochrona ścisłą (Rozporządzenie Ministra Środowiska z 9 lipca
2004 r.).
Na terenie Kotliny Kłodzkiej na naturalnych stanowiskach możemy go spotkać sporadycznie. Dlatego poprzez
realizację projektu FAO staje się możliwe wprowadzenie osobników tego gatunku, początkowo jako ozdoby do parków
i ogrodów, a po uzyskaniu pozwolenia Ministerstwa Środowiska (wymóg dotyczący gatunków objętych ochroną ścisłą)
na starannie wybrane stanowiska w Górach Sowich, które docelowo będą się odnawiać naturalnie oraz stanowić
miejsca zbioru nasion.
Drugi projekt pilotażowy ma znaczenie bardziej użytkowe. Ważnymi gatunkami, z punktu widzenia bioróżnorodności oraz warunków bytowania dzikiej zwierzyny, są drzewa i krzewy tzw. biocenotyczne, jak np. dzika jabłoń,
grusza, wiśnia, czereśnia ptasia, tarnina, dereń jadalny, o które w projekcie chodzi. Wprowadzanie tych gatunków na
obrzeża lasów oraz jako samodzielne zadrzewienia śródpolne, w formie kęp lub pasów, stanowią nie tylko miejsca
żerowania dzikiej zwierzyny, w tym głównie ptaków, ale również tereny zakładania gniazd i wychowania młodych
wielu ptaków i innej drobnej zwierzyny.
Oprócz aspektów biologicznych wprowadzanie tych gatunków ma także wiele walorów krajobrazowych i
estetycznych. Gatunki biocenotyczne zakwitają już wczesną wiosną, kiedy jeszcze pola i lasy są szare i smutne. Kwitnące na biało, żółto i różowo drzewka wpływają pozytywnie także na nasze samopoczucie po zimie. Szczególnie pięknie
prezentują się wtedy na polach położonych na górskich stokach i wzgórzach.
Sztuczne hodowanie sadzonek tych gatunków oraz ich wysadzanie jest istotne z uwagi na utrudnione naturalne odnowienie tych gatunków. Zabiegi związane z uprawą gruntów rolnych niszczą siewki młodych drzewek, a na
pastwiskach są one zjadane przez zwierzynę dziką i hodowlaną. W związku z tym posadzone młode drzewka bioceno-
- 41 --
tyczne wymagają szczególnych zabezpieczeń do czasu osiągnięcia wysokości ok. 2 m. Najskuteczniejszym sposobem
ochrony przed zwierzyną jest ogrodzenie siatką wprowadzonej kępy lub pasa drzewek, które w ciągu ok. pięciu lat
osiągną wymaganą wysokość.
Produkcją sadzonek gatunków biocenotycznych nie zajmują się prywatne szkółki drzew, z uwagi na ich małą
przydatność ekonomiczną. Szkółki leśne również nie produkują ich na dużą skalę, gdyż ich hodowla w sztucznych
warunkach jest dość skomplikowana, m.in. ze względu na różne terminy kiełkowania nasion, co utrudnia osiąganie
wymaganych wydajności produkowanych sadzonek.
Realizacja obu projektów pilotażowych znajduje się aktualnie w najważniejszym stadium: zebrano i sklasyfikowano nasiona, wyczyszczono je, wysuszono i przetestowano i wreszcie zasiano. Zaaplikowano młodym sadzonkom
środki grzybobójcze i umieszczono je w specjalnych namiotach.
Na realizację projektów wydano do tej pory sumę 12 300 zł.
Warto zaznaczyć, że wszystkie projekty pilotażowe zostały zaprezentowane przez ich realizatorów w czasie
tzw. NGO Seminar w maju br., wzbudzając duże zainteresowanie. Ponad 100 uczestników spotkania podzieliło się na
grupy ostatniego dnia i wzięło udział w wizjach lokalnych.
Krzysztof Komornicki
„Wybrani w Górach”, Prezes
Wójtowice, 5 września 2007 r.
- 42 -
Fundacja Programów Pomocy dla Rolnictwa FAPA
ul. Wspólna 30, 00-930 Warszawa
tel. 022 623 1901, fax 022 623 1909
www.fapa.org.pl
ISBN: 83-88010-79-4
978 - 83 - 88010 - 79 -8

Podobne dokumenty