18 Rajd Bohaterstwo
Transkrypt
18 Rajd Bohaterstwo
Podróż w czasie, tylko tak można opisać ten wyścig. Organizatorzy i uczestnicy dbają o każdy szczegół. Nawet wozy techniczne są z epoki od mechanika Fausto Coppiego albo Bartalego. Luciano kolekcjonuje rowery sportowe i ma w swojej kolekcji wyścigowe welocypedy, jak i oryginalne rowery, na których w latach dwudziestych startowano w Tour de France. Jego syn, Jacek Berutti zagadnięty, jak podchodzi do pasji swojego ojca stwierdził – Interesują mnie nie tylko rowery historyczne, jeżdżę też na współczesnych rowerach. Ostatnio kupiłem sobie Cannondale, na którym Simoni wygrał Giro di Italia. Nie wiem czy to trafna ocena, ale wyglądał jakby dopiero teraz zrozumiał, że ten nabytek to kolejny eksponat w rodzinnej kolekcji. – Chyba jabłko nie padło daleko od jabłoni – z uśmiechem, ale już po angielsku usprawiedliwiał się syn Luciano. Rajd Nazajutrz sala z eksponatami opustoszała. Kustosze pojechali sprawdzić je na trasie. L’Eroica to rajd, nie wyścig. Z tym, że tak jak każda, nawet najbardziej niewinna przejażdżka rowerowa, zamienił się w wyścig. W jego trakcie przestały obowiązywać rozsądek, kolekcjonerska dbałość o sprzęt, czy własne życie. Richard Hallet – W ubiegłym roku wystartowałem na dystansie 200 km. Jestem w niezłej formie i ścigam się regularnie. Pomyślałem, że jeśli udało mi się pokonać wyścig Paris – Brest – Paris (1400 km) w 48 h, to z L’Eroica nie będę miał kłopotu. Żeby 18 bi k eBoar d #1 marzec 2006 było stylowo i „very British”, przywiozłem ze sobą rower z początku XX wieku. Z 1905 r., żeby być dokładnym. Oczywiście nie ma przerzutek. Nie ma też wolnobieżki. Uznałem, że w ten sposób dostatecznie się złomoczę. I z dumą muszą powiedzieć, że miałem rację – opowiada brytyjski redaktor czasopisma „Cycling Weekly”. – Na starcie byłem już o piątej rano, ale szczerze mówiąc mogłem być wcześniej, bo i tak z nerwów całą noc nie spałem. Dopiero na 100 kilometrze zdałem sobie sprawę, że jeśli dotrwam do mety to będę krytycznie wykończony. Po 150 km myślałem, że już dalej nie dam rady nawet iść. A na mecie, grubo po zmroku powiedziałem sobie, że już nigdy więcej nie będę tak głupi. No i z pełną konsekwencją jestem tu także dziś – z rasową angielską flegmą wyłuszczył Hallet. Tego roku jednak przyjechał z innym rowerem. Kultowy Roberts na stalowej ramie był chlubą jakiegoś mistrza w 1974 r. Pełny osprzęt Campagnolo Super Record z tytanowymi ośkami, śrubkami itp. szpejem bez kłopotów został zakwalifikowany do grupy rowerów historycznych. Bohaterstwo Wymogi L’Eroici są proste. Manetki przerzutki, jeśli w ogóle występują, to muszą znajdować się na ramie, pancerze przerzutek nie mogą być schowane pod owijką, a pedały nie mogą mieć zatrzasków. Ale nie myślcie, że wszyscy mają ambicje pokonać ten wyścig na tak morderczym dystansie. Dla ludzi o mniejszym potencjale masochizmu przeznaczona jest trasa 100- i 40-kilometrowa. Ale to jest