fakty

Transkrypt

fakty
t y g o d n i k
r e g i o n a l n y
Nr indeksu 334 545 ISSN 1425-1442 cena 2,00 zł (w tym 7% VAT)
19 maja 2010 r. 20
Ale jazda,
szósta
gwiazda!
(764)
Z d r u g i e j s t r o n y. . .
Śmiech na sali
Informator
Bełchatów
Policja
997
Straż Pożarna
998
Pogotowie Ratunkowe
999
Biuro numerów TP
118 913
Naprawa telefonów
9224
Zegarynka
9226
Komenda Powiatowa Policji 635 52 00
Straż Miejska
986
635 63 10, 635 63 00
Centrum Powiadamiania
Ratunkowego
112
Rejonowy Sztab
Ratownictwa
633 56 14
w Bełchatowie
0603 645 871
Pogotowie gazowe
992
Pogotowie
991
energetyczne
735 15 15
Pogotowie
634 82 11
wod - kan.
0605 669 905
Pogotowie ciepłownicze
993
Powiatowy Telefon Zaufania 633 05 36
Służba Zdrowia
Szpital Wojewódzki w Bełchatowie
Sekretariat
635 82 00
Izba Przyjęć
635 85 34
Oddział Ratunkowy
635 83 81
Rejestracja Ogólna
635 84 28
Szpital Wojewódzki
w Piotrkowie ul. Rakowska
Izba przyjęć
648 04 03
Komunikacja
Bilety lotnicze
635 00 34
Bilety PKS - międzynarod. 632 89 20
Informacja PKS
633 33 10
Informacja PKP
w Piotrkowie Tryb.
647 22 06
Informacja MZK
633 37 81
Taxi
632 11 00, 633 13 13
633 00 33, 635 22 35, 733 00 30
Taxi bagażowe
632 54 90
0602 38 13 41
Kluby abstynenckie
Stowarzyszenie Abstynenckie Klub
Wzajemnej Pomocy „Przyjaciel”
pon.-piątek 17.00-21.00
632 56 16
Punkt Konsultacyjno - Informacyjny dot.
możliwości rozwiązywania problemów
alkoholowych czynny:
pn. 10.00 - 13.00
tel. 606 805 179
czw. 17.00 - 20.00 tel. 507 053 728
Spotkania grup AA wt., śr., czw. 18.00 ul.
Czapliniecka 19 A i wt. 18.00 - Szpital
Kultura
MCK 635 00 48
Oddziały: nr 1 Grocholice 633 49 59
nr 2 Gwarek
635 36 05
nr 3 Piwnica
635 01 91
Kino „Kultura”
635 00 51
Miejska i Powiatowa
Biblioteka Publiczna
632 28 71
Muzeum Regionalne
633 11 33
fax 633 06 67
P
olityka jest sztuką kompromisu.
Takiego poglądu na pewno
jednak nie podzielają politycy
PLUSa. Co więcej, za wszelką cenę się
starają, aby kompromis nie był możliwy.
Starając się za wszelką cenę ośmieszyć
przeciwnika, moim zdaniem ośmieszają
siebie. Ale o kompromis na pewno im
nie chodzi Taka sytuacja trwa od ponad
dwóch lat, odkąd PLUS nie rządzi powiatem. Skupię się na jednym przykładzie, o innych pisałam wcześniej.
Od kilku sesji PLUS oraz PO
oskarżają zarząd powiatu, że nie wykorzystał środków na przebudowę drogi
Kącik-Mzurki. Właściwie oskarżają starostę, który zdaniem radnych tych ugrupowań ma odpowiadać na wszystkie,
najbardziej szczegółowe pytania, jakby
naczelnicy wydziałów nie byli obecni na
powiatowych sesjach. On jest jedynym,
najczęściej celem ataków. W przypadku
drogi Kącik-Mzurki opozycji odpowiadał wicestarosta Szczepan Chrzęst.
To on załatwiał przecież z ministrem
Cezarym Grabarczykiem kwestię
finansowania rozjeżdżonej przez tiry
powiatowej drogi. Rozjeżdżonej dlatego,
że Piotrków zamknął się dla tirów, choć
nie powinien a Generalna Dyrekcja
Dróg Krajowych i Autostrad nie potrafiła sobie z tą sytuacją poradzić. Minister
z Platformy Obywatelskiej obiecał więc
Bełchatowskiego pieniądze na remont
drogi. I słowa dotrzymał. Za remont
zapłaciła Generalna Dyrekcja. Nie
oznacza to jednak wcale, że na konto
powiatu wpłynęła choćby złotówka na
remont. Wicestarostę Chrzęsta słusznie
więc dziwiło zainteresowanie byłych
starostów Zatorskiego i Olszewskiego
sprawą finansowania remontu drogi.
Rzucali różne kwoty: a to 12 mln zł,
a to 15 mln zł. Tymczasem remont
kosztował 10,5 mln zł. I choć droga
kosztowała mniej, niż planowano, powiat żadnych pieniędzy nie zwrócił. Bo
za faktury płaciła Generalna Dyrekcja.
Zresztą skoro droga kosztowała mniej,
niż planowano, to byłyby pieniądze na
pałac w Słupi? Obaj byli starostowie
chcieli wyremontować pałac, ale przez
kilka lat swojej wspólnej kadencji
pieniędzy nie załatwili. Pretensje mają
jednak nie do siebie, tylko do następców. Publicznych pieniędzy, nie tylko
unijnych, nie można wydawać niezgodnie z przeznaczeniem. Ale na pewno
w tym postępowaniu byłych starostów
jest metoda. Oni mieli plany, których
nie realizowali. Gdyby zarząd PIS-Ziemia Bełchatowska też tak postępował,
byłby łatwym celem ataków. Ataki i tak
są. Ale śmieszne.
Były wicestarosta zarzuca, że starostwo wykonało 33 zjazdy z drogi na pola
po interwencjach rolników. Tyle, że bez
interwencji, wykonanie zjazdów nie byłoby możliwe. Każdy rolnik musiał złożyć oświadczenie, że zjazd na jego pole
istniał dużo wcześniej - przed rokiem
1962. Wtedy zarządca drogi musiał
zrobić zjazdy za darmo. W przeciwnym
wypadku postąpiłby niezgodnie z prawem. Dyrektor Powiatowego Zarządu
Dróg Tomasz Kijanka szczegółowo tłumaczył kwestie dotyczące zmiany przepisów. I co? Doczekał się na miejskiej
sesji reprymendy od samego prezydenta
Marka Chrzanowskiego. - Gdyby pan
lekką ręką nie oddał 5 milionów do
Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych
i Autostrad , byłoby więcej na drogi
w mieście. Jakim cudem dyr. Kijanka
oddał 5 mln zł, których nie miał na
koncie ani Powiatowy Zarząd Dróg
ani starostwo i jak te pieniądze, których
nie miał na koncie miał przeznaczyć na
drogi w mieście - prezydent nie wyjaśnił.
T. Kijanka jest radnym opozycyjnej
w mieście Ziemi Bełchatowskiej, która
głosowała przeciwko udzieleniu prezydentowi absolutorium.
Ale radna Danuta Pieczara,
w imieniu klubu PO powiedziała,
że zarząd powiatu nie wykorzystał
środków na przebudowę drogi KącikMzurki i je oddał. Radna wypowiadała
się w ten sposób w imieniu klubu PO,
w czasie debaty nad sprawozdaniem
z wykonania ubiegłorocznego budżetu
i absolutorium. Gdy to mówiła, rozległ
się gromki śmiech. Śmiali się radni rządzącej koalicji, urzędnicy i przybyli na
sesję goście. Bo nie tylko w przypadku
dyskusji na temat remontu powiatowej
drogi, na który powiat nie wydał złotówki swoich pieniędzy, walka polityczna
przekroczyła granice absurdu. Stąd
śmiech na sali herbowej, gdzie obradowali powiatowi radni.
Anna Staniaszek
Fot. Adam Staśkiewicz
Skra ma także bardzo sławnych kibiców. Jest wśród nich aktor
Artur Barciś i Zygmunt Hajzer.
FAKTY, Informacje, Komentarze - tygodnik regionalny
ISSN 1425 - 1442, Nr Indeksu 334 545
Adres Redakcji: 97-400 Bełchatów, ul. Kwiatowa 6, tel./fax (044) 632 62 76
Redaktor naczelna: Anna Staniaszek. Redaguje zespół: Ewa Wiaderna, Maciej Wiśniewski.
Współpracownicy: Adam Staśkiewicz - fotoreporter. Biuro Ogłoszeń czynne od godziny 9.00 do 16.00. Tel./fax (044) 632 62 76,
www.fakty.bai.pl; e-mail: [email protected]. Wydawca: EL-BAT - sp. z o.o. Skład i korekta: własne redakcji.
Przygotowanie do druku: Reflex Studio. Druk: DUO DRUK, 90-562 Łódź, ul. Łąkowa 7/9. Prenumeratę przyjmuje Ruch S.A.
Cennik ogłoszeń: ramka - 1 cm kw. - 1-6 tygodni 1,50 zł+ VAT. 7-12 tydzień - 10% zniżki, 13 - 18 tydzień - 20 % zniżki,
od ogłoszenia 19 - rabat 30 %. Pierwsza strona (kolor) - 3,50 zł + VAT za cm kw. (obowiązuje ten sam system rabatów).
Ogłoszenia drobne - 60 gr za słowo + VAT, drobne wyróżnione ramką - 70 gr za słowo + VAT, drobne wyróżnione kontrą - 80 gr
za słowo + VAT. Nekrolog 5 x 10 cm - 50 zł, większa ramka - 1,50 zł/cm kw., życzenia - 80 gr za słowo + VAT. Ogłoszenia kolorowe
na ostatniej stronie - 1000 zł + VAT w przypadku reklamy jednorazowej. 900 zł + VAT od dwóch tygodni wzwyż.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. Zastrzega sobie prawo do wykonywania skrótów i zmian
w nadesłanych tekstach. Materiałów nie zamówionych redakcja nie zwraca.
Akwizycja: Piotrków Tryb. - Maria Niebrzydowska 044 732 61 73, 602 443 797. Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r.
Kasyna nie będzie
P
rzy pl.Wolności 5 nie powstanie
kasyno gry. Rada miejska na
ostatniej sesji nie wyraziła
zgody na taką lokalizację. W tym
miejscu działa salon gier na automatach. Zezwolenie na prowadzenie
tego salonu może być eksploatowanie do września 2013 r. Ale
zmieniły się przepisy. Przypomnę, że
w związku z aferą hazardową sejm
w ekspresowym tempie, 19 listopada 2009 r. uchwalił nową ustawę
o grach hazardowych, która mocno
ukróciła uprawianie hazardu. Otóż
działalność w zakresie gier losowych, zakładów wzajemnych i gier
na automatach jest możliwa tylko
w kasynie. Najpierw trzeba uzyskać
zgodę właściwej rady gminy na jego
lokalizację, a potem dopiero koncesję od ministra finansów.
W 63-tysięcznym Bełchatowie
było 57 punktów gier na automatach.
Były wszędzie, nie tylko w salonach
ale i w barach. Ale to się kończy. Pograć na „jednorękim bandycie” będzie
można tylko w kasynie. O lokalizację
kasyna przy pl. Wolności 5 wystąpiła
Estrada Polska Sp. z o.o. z Opola.
Przedstawiła szeroko swoją działalność radnym miejskim. Na dowód
dołączyła odpis aktualny z rejestru
przedsiębiorców Krajowego Rejestru
Sądowego. Estrada Polska Sp. z o.o.
prowadzi na terenie całego kraju 46
salonów gier na automatach, w tym
salon gier przy pl. Wolności 5. Dwaj
członkowie zarządu Estrady Polska
podkreślili, że uzyskanie koncesji
na prowadzenie kasyna pozwoli
na dalsze zatrudnianie kilkunastu
pracowników dziś prowadzonego
w tym miejscu salonu gier oraz na
zagospodarowanie wyposażenia tego
salonu. Członkowie zarządu Estrady
wskazali, że kierowana przez nich
spółka przeznaczała znaczne środki
finansowe na wspieranie kultury
i dziedzictwa narodowego, prowadziła i będzie nadal prowadzić działalność kulturalno-artystyczną. M.in.
wymienili dotowanie niekomercyjnej
muzyki poważnej, wspieranie Fundacji Norwidowskiej, Katolickiego
Uniwersytetu Lubelskiego czy remont dachu na zabytkowym (klasa
0) klasztorze O.O. Franciszkanów
w Opolu.
Radnym miejskim pomysł się
jednak nie spodobał. Prezydent zaś
m.in. wskazał, że ustawa o grach
hazardowych określiła, iż w miejscowości do 250 tys. mieszkańców
może funkcjonować tylko jedno kasyno gry. Łączna liczba kasyn do gry
w województwie nie może być wyższa
niż jedno kasyno na każde pełne
650 tys. mieszkańców województwa.
Liczba mieszkańców województwa
łódzkiego wynosiła w III kwartale
2009 r. 2,5 miliona. W Łódzkiem
mogą więc funkcjonować trzy kasyna
gry. Dwa już funkcjonują w Łodzi.
Trzecie miałoby działać akurat
w Bełchatowie, wcale nie zajmującym drugiego miejsca pod względem
ilości mieszkańców województwie?
No i gdyby rada miejska zgodziła
się na proponowaną lokalizację,
a minister finansów wydał koncesję
- Estrada stałaby się monopolistą
w Bełchatowie, skoro automaty do
gry można będzie postawić tylko
w kasynie. Na ewentualną, monopolistyczną pozycję Estrady w Bełchatowie również zwrócił uwagę prezydent
miasta. Poza tym proponowana przez
Estradę lokalizacja to ścisłe centrum
miasta objęte nadzorem konserwatorskim. W bezpośrednim sąsiedztwie są bloki mieszkalne. Kasyno
musiałoby spełnić trudny tutaj do
spełnienia obowiązek przestrzegania
nieprzekraczalnego, dopuszczalnego
poziomu hałasu.
Radni miejscy jednogłośnie nie
wyrazili zgody, aby przy pl. Wolności
5 powstało kasyno gry.
A.S.
Nazwisko nowego prezesa GKS poznamy w czerwcu.
Park bez Fazbudu
J
ak informowaliśmy, 31 marca
walne zgromadzenie Bełchatowsko -Kleszczowskiego Parku
Przemysłowo-Technologicznego,
spółki m.in. z udziałem Fundacji
Rozwoju Gminy Kleszczów, samorządu miejskiego, powiatowego,
elektrowni, kopalni, Politechniki
Łódzkiej zdecydowało o dopuszczeniu nowych wspólników i podwyższeniu kapitału zakładowego.
Nowi wspólnicy: Przedsiębiorstwo
Innowacyjno-Produkcyjne INKOM,
Energomontaż Północ Bełchatów
oraz Fazbud S.A. mieli w ciągu trzech
lat kupić udziały w sumie za ok. 10
mln zł. Fazbud S.A. w przededniu
przystąpienia do spółki wycofał się.
- Otrzymaliśmy to na piśmie, które
nie ma uzasadnienia. Nie wiem,
dlaczego Fazbud się wycofał. List
intencyjny, który ta firma podpisała
nie zmuszał jej do objęcia nowych
udziałów w Parku - tłumaczy Dariusz
Stępczyński, prezes Bełchatowsko
-Kleszczowskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Fazbud
to firma prowadząca roboty na
rzecz miasta. Rewitalizuje centrum.
Miasto Bełchatów jest największym
udziałowcem Parku.
Wycofanie się Fazbudu z Parku
oznacza, że udziały, które miała objąć ta firma obejmą pozostali, nowi
udziałowcy: Inkom i Energomontaż
Północ. Wyłożą na nowe udziały go-
tówkę. Nie po ok. 3 mln zł a po ok.
5 mln zł. Pozostali wspólnicy przyjęli
całość zobowiązań na siebie. Te pieniądze były potrzebne na zakup od
kopalni udziałów w GKS Bełchatów
Sportowej Spółce Akcyjnej. Teraz
większościowym udziałowcem GKS
jest Bełchatowsko-Kleszczowski
Park Przemysłowo-Technologiczny
(4950 akcji), zaś śladowym - Stowarzyszenie Sportowe GKS (50 akcji).
GKS, jak informowaliśmy, ma zapewnioną przyszłość na trzy lata. Pieniądze nowych wspólników pozwoliły
Parkowi na kupno od kopalni akcji
GKS. Podpisanie umowy sprzedaży
akcji było jednak uwarunkowane
zawarciem umowy sponsoringu
między GKS a PGE Polska Grupa
Energetyczna S.A. na najbliższe trzy
lata. I taka umowa została zawarta.
Skoro jest zapewniony sponsoring
na 3 lata, Park zobowiązał się do
utrzymania działalności sportowej
przez trzy lata.
Rada nadzorcza GKS będzie
liczyć maksymalnie 5 członków.
2 zostanie wskazanych przez kopalnię, 3 przez Park. Rada nadzorcza
wybierze nowy zarząd. I nie tylko
dlatego, że zmienił się właściciel
- kopalnia sprzedała swoje udziały
Parkowi. W czerwcu kończy się
kadencja organów spółki GKS - zarówno rady nadzorczej jak i zarządu.
W czerwcu więc odbędzie się także
Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76
walne zgromadzenie akcjonariuszy.
Prezes Stępczyński podkreśla, że
w organach GKS pracują znakomici
menagerowie, nie ma więc potrzeby,
by wybory przeprowadzać wcześniej.
Do zmian dojdzie najpewniej w połowie czerwca.
Kopalnia nadal będzie miała
ogromny wpływ na GKS. Zapewni
jej to 2 członków rady nadzorczej,
którzy będą współdecydować o powołaniu nowego zarządu. W związku
z konsolidacją grupy PGE, kopalnia
wycofuje się ze wszystkich spółek,
które prowadzą działalność nie
związaną z działalnością podstawową
kopalni. Tak będzie również w przypadku spółki z o.o. Bełchatowsko
-Kleszczowski Park PrzemysłowoTechnologiczny. Wkrótce będzie
przeprowadzona wycena udziałów
zarówno elektrowni jak i kopalni
w Parku. Przypomnę też, że minister
skarbu Aleksander Grad zakazał
spółkom skarbu państwa posiadania
udziałów w sportowych spółkach.
Po różnych przekształceniach posiadaczem GKS i tak jednak będzie
kapitał publiczny. Udziałowcami
Parku - większościowego właściciela
GKS są bowiem samorządy miejski
i powiatowy, Fundacja Rozwoju
Gminy Kleszczów, Politechnika
Łódzka - i póki co - elektrownia
i kopalnia.
A.S.
Fakty
z radiowozu
Śmierć w Dzbankach
11 maja o godzinie 17.55 na krajowej ósemce, na wysokości miejscowości Dzbanki w gminie Szczerców
doszło do tragicznego w skutkach
wypadku drogowego, w którym
śmierć na miejscu poniósł 71-letni
mieszkaniec gminy Rusiec.
Z dotychczasowych ustaleń policyjnych wynika, że 71-latek kierujący samochodem osobowym
marki volkswagen polo na prostym
odcinku drogi, jadąc w kierunku Wrocławia, z nieustalonych
przyczyn zjechał na przeciwny
pas ruchu i zderzył się czołowo
z samochodem ciężarowym marki
DAF z naczepą, kierowcą którego
był 32-letni mieszkaniec powiatu
Zduńska Wola. Kierujący DAF-em
był trzeźwy. Decyzją prokuratora
zwłoki zabezpieczono w prosektorium. Szczegóły tego wypadku
wyjaśniają policjanci z Wydziału
Ruchu Drogowego.
Narkotykowa wpadka
15 maja bełchatowscy kryminalni
zauważyli na przysklepowym
parkingu przy ulicy Wojska Polskiego w Bełchatowie dwóch
mężczyzn siedzących w daewoo
tico, których zachowanie wydało
się stróżom prawa podejrzane.
Przeszukanie odzieży 26-letniego bełchatowianina skutkowało
znalezieniem dilerki z marihuaną,
a sam przeszukany wyznał, że na
prośbę swojego rówieśnika, do
którego samochodu właśnie wsiadł,
przed chwilą zakupił od znanego
sobie dilera narkotyk i zamierzał
zleceniodawcy przekazać „towar”.
Obydwaj bełchatowianie zostali
zatrzymani. Grożą im kary do
trzech lat pozbawienia wolności.
Wkrótce policjanci odwiedzili
także ustalonego sprzedawcę
narkotyku. W jego bełchatowskim
mieszkaniu zabezpieczono 28,35
grama marihuany, spakowanej
w torebce foliowej i ukrytej w tubie
głośnikowej oraz wagę elektroniczną. 22-latek trafił do policyjnego
aresztu. Grozi mu do ośmiu lat
więzienia.
ew
Fakty Sportowe
Bełchatowianie biegają
Przedszkolaki
w komendzie
10
maja w Komendzie
Powiatowej Policji
w Bełchatowie gościły dzieci z przedszkola w Domiechowicach. Maluchy zapoznały
się z pracą policjantów, zwiedziły
komendę, obejrzały radiowozy
i pokaz tresury psa służbowego.
W czasie dwugodzinnego spotkania
policjantki z Zespołu ds. Profilaktyki Społecznej i Organizacji
Służby nawiązując do zbliżających
się wakacji przypomniały dzieciom
zasady bezpiecznych zachowań na
drodze, nad wodą czy w lesie. Najwięcej radości wywołał jednak pokaz
tresury Bena, psa policyjnego powierzonego st. sierż. Robertowi Rossie.
Przedszkolaki chętnie zgłaszały
się do udziału w zaproponowanej
przez policjanta zabawie, w której
pies szukał swojego „aporciku”.
Na zakończenie spotkania dzieci
z zainteresowaniem obejrzały nowe
radiowozy policyjne.
M
aj to czas, w którym w licznych biegach masowych
wzięli udział lekkoatleci
z Bełchatowa, zrzeszeni w Klubie
Biegaczy Spartakus Bełchatów.
8 maja w łódzkim Arturówku
odbył się Textilcross - trzeci bieg zaliczany do cyklu Grand Prix Arturówka.
Tradycyjnie w biegu wystartowali
reprezentanci bełchatowskiego klubu
- Tomasz Garbowicz, który z czasem
46:14 zajął 80. miejsce oraz Bartłomiej
Drach (czas 46:50 i 93. miejsce).
Dzień później w niedalekim Działoszynie odbyła się I Działoszyńska
Dziesiątka pod hasłem „Pobiegaj nad
Wartą”. Wysokie nagrody dla zwycięzców sprawiły, że na trasie można było
rywalizować z jednym z najszybszych
obecnie polskich długodystansowców
- Henrykiem Szostem.
W Działoszynie również nie
zabrakło biegaczy z Bełchatowa. Najszybszym był Jakub Rutkowski, który
dystans 10 km pokonał w czasie 39
minut i 40 sekund, co pozwoliło mu
zająć wysokie 2 miejsce w kategorii
M40 i 30. miejsce w kategorii Open.
Oprócz niego na starcie stanęli także
inni zawodnicy z Bełchatowa, Henryk
Kępiński (35. miejsce), Marek Kamiński (50.), Radosław Pasternak (63.,
wszyscy KB Spartakus Bełchatów),
Robert Zimowski (65., PGE Jupiter
Bełchatów), Arkadiusz Koselski
(66.), Maciej Zieliński (90. obaj KB
Spartakus) oraz Zbigniew Terkiewicz
(102.), Bartłomiej Zieliński (121),
Piotr Trawiński (124.)
Kolejną imprezą, w której wzięli
udział bełchatowscy biegacze był
III Półmaraton Dąbrowski. Paweł
Drążek z PGE Jupiter Elektrownia
Bełchatów z czasem 1:22:03 zajął 23.
miejsce. 126. był Dariusz Gruszczyński, a 356. Bartłomiej Drach, obaj
z KB Spartakus.
Prawdziwą wisienką na torcie
każdego długodystansowca jest jednak maraton. 9 maja trójka bełchatowskich biegaczy wystartowała
w przepięknej scenerii zabytkowej
Pragi, w 16. Prague International Maraton. - Przepiękna pogoda, wspaniale
poprowadzona bardzo trudna technicznie trasa oraz ogromna ilość rodaków
zarówno biegnących jak i kibicujących
plus duża ilość imprez towarzyszących,
80 tysięcy
dla miasta
Z boisk regionu
B
alczący o utrzymanie w III lidze Włókniarz Zelów przegrał na własnym stadionie,
w meczu „o sześć punktów” z Nadnarwianką Pułtusk 0:1. Porażka spowodowała, że zelowianie mają już tylko
punkt przewagi nad znajdującym się
w strefie spadkowej klubem z Pułtuska.
Inny trzecioligowiec z regionu - Omega
Kleszczów, również zanotowała porażkę
2:3 z Legionovią Legionowo. Kleszczowianie są już pewni ligowego bytu.
W derbowym meczu w okręgówce Astoria Szczerców zremisowała
ze Zjednoczonymi Bełchatów 1:1,
a wynik ustalono już przed przerwą.
W najbliższej kolejce Zjednoczeni
zagrają przeciwko pewnemu już
awansu do IV ligi liderowi Lechii
Tomaszów Maz. Omega II Kleszczów
w tej kolejce pauzowała, w związku
z wycofaniem się z rozgrywek KS
Opoczno-Gorzałków.
W A klasie zawiedli piłkarze Pamapolu Hetmana Rusiec, którzy... nie
dotarli na mecz z LKS Wola Krzysztoporska. Tym samym oddali spotkanie
walkowerem. Ciekawy meczy miał natomiast miejsce w Grocholicach, gdzie
padło aż sześć bramek, w spotkaniu
z Pionierem Baby, a mecz zakończył
się remisem 3:3.
W najniższej, B klasie zwycięstwo
odniósł Orzeł Wola Wiązowa. Wysoką
porażkę na własnym boisku ponieśli za
to piłkarze Błękitnych Chabielice.
[mw]
ełchatowskie starostwo przekaże miastu 80 tys. zł na prowadzenie selektywnej zbiórki
odpadów ulegających biodegradacji.
Oszacowano, że na naszych ulicach
pojawi się 1400 pojemników do składowania odpadów organicznych.
Takie działania przyniosą efekt
ekologiczny w postaci zmniejszenia
ilości odpadów kierowanych na
składowiska. Odpady zostaną skierowane bezpośrednio do produkcji
kompostu. Ograniczy to z pewnością powstawanie nielegalnych
wysypisk.
EKSPRESOWE
Usługi ogólnobudowlane, więźby dachowe, konserwacja i malowanie dachów, podbitki, docieplanie budynków, elewacje, budowa domów, układanie kostki brukowej, ogrodzenia.
723 939 091 (2666)
Sprzedam mieszkanie 58 m kw.,
3 pokoje, 9 piętro, os. Dolnośląskie.
662 239 903 (2667)
FAKTY
Biuro Ogłoszeń
tel. (44) 632 62 76
W
III liga, 26. kolejka:
jak bieg na rolkach, marsz z psem,
minimaraton, EcoWalk czyli spacer
wokół rynku sprawiło, że imprezę należy
zaliczyć do bardzo udanych - mówi
Krzysztof Niewiadomski, prezes KB
Spartakus. Warto dodać, że praski
maraton ukończył m.in. prezydent
Poznania Ryszard Grobelny.
Najwyższej sklasyfikowanym
bełchatowianinem w praskim maratonie został Grzegorz Ratajczyk,
który z czasem netto 3:44:34 zajął
1665. miejsce. Krzysztof Niewiadomski przybiegł na linię mety na 2620.
miejscu, a Piotr Stolecki na 3432.
- Dla mnie osobiście to słaby wynik,
ale ciężko było się spodziewać czegoś
więcej - mówi Krzysztof Niewiadomski. - Brak dobrego przygotowania,
kontuzja, do tego zbyt ostry początek
sprawiły, że z trudem ukończyłem ten
bieg. Ale to dopiero mój 4 maraton, cały
czas zbieram doświadczenia. Wierzę, że
jeszcze wszystko przede mną, jeśli tylko
wystarczająco dużo czasu poświęcę na
przygotowanie formy. Mój następny
maraton w październiku, w Poznaniu
- dodaje.
[mw]
Klasa Okręgowa, 25. kolejka:
Włókniarz Zelów - Nadnarwianka
Pułtusk 0:1 (0:0)
Astoria Szczerców - Zjednoczeni
Bełchatów 1:1 (1:1)
Bramka: Fabian Kotarski (Nadnarwianka)
Bramki: Adrian Ulfik (Astoria) oraz
Jarosław Pawlak (Zjednoczeni)
Skład Włókniarza: Robakiewicz
- Jędrychowski, Pawełoszek,
Chmielecki, Dworzyński, Michalak,
Dymek (55. Gorący), Stasiak, Karoń,
Berensztajn, Piotrowski.
Omega II Kleszczów - KS Opoczno
Gorzałków 3:0 (walkower)
Legionovia Legionowo - Omega
Kleszczów 3:2 (1:1)
Bramki dla Omegi: Krzysztof Kowalski, Witold Grzywiński.
Skład Omegi: Bardelski - Łęgowiak,
Walentynowicz, Grzywiński, Owczarek (90. Kurzawa), Grzybowski (55.
Kozub), Radowicz (82. Mokrzyński),
Sikorski, Czaplarski, Górski (38.
Bałecki), Kowalski.
Klasa A, 19. kolejka:
LKS Wola Krzysztoporska - HetmanPamapol Rusiec 3:0 (walkower)
KS Grocholice Bełchatów - Pionier
Baby 3:3 (1:1)
Klasa B, 21 kolejka:
Błękitni Chabielice - Szczerbiec
II Wolbórz 0:3 (0:1)
Czartoria Ręczno - Orzeł Wola
Wiązowa 1:2 (0:0)
Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r.
Jest problem
Starosta, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, audytor starostwa a nawet biegły sądowy brali udział
w spisku, który miał na celu odwołanie Barbary O. ze stanowiska głównej księgowej Powiatowego Zarządu
Dróg. Tyle, że Sąd Rejonowy w Bełchatowie nie dał temu wiary. I skazał ją na karę grzywny. Nie prowadziła
ona bowiem wymaganych ustawą o rachunkowości ksiąg rachunkowych
Spisek
P
isaliśmy o tej sprawie, bo
dotyczy wysokich urzędników samorządowych. Nikt
tu niczego nie ukradł. To typowe
przestępstwo „białych kołnierzyków”: zaniedbania, brak nadzoru,
brak kompetencji - z polityką w tle.
Bohaterowie tej historii nigdy nie zostaliby wysokimi urzędnikami, gdyby
nie byli politykami. Ale urzędnikami
wyjątkowo niekompetentnymi - co
stwierdził sąd.
x
19 grudnia do Sądu Rejonowego
wpłynął akt oskarżenia przeciwko
Krzysztofowi M. - b.dyrektorowi
Powiatowego zarządu dróg i głównej
księgowej. Oskarżenie wniósł prokurator. To ważne dla kariery politycznej obojga oskarżonych. Zarówno
prawomocny wyrok jak i umorzenie
postępowania z oskarżenia publicznego oznacza zastopowanie na ściśle
określony czas kariery politycznej.
Nie definitywny jej koniec. Bo kara
się kończy, potem ulega zatarciu.
Dyrektor i główna księgowa zostali oskarżeni o to, że doprowadzili
do nieprowadzenie w PZD wymaganych ustawą o rachunkowości z 29
września 1994 r. ksiąg rachunkowych
w postaci księgi głównej i ksiąg pomocniczych tej jednostki - od początku 2008 r. do końca marca 2008.
Prokuratura Rejonowa w Bełchatowie zarzuciła też b.dyrektorowi brak
nadzoru nad pracownikami.
Barbara O. od początku zarzucała, że sprawa jest polityczna.
Nie szczędziła uwag pod adresem
prokuratury i sądu twierdząc, że te
instytucje uczestniczą w rozgrywkach
politycznych. W aktach sprawy jest
notatka służbowa na ten temat
Moim zdaniem Barbara O. miała
w pewnym stopniu rację. To politycy
powierzyli stanowisko zarówno jej,
jak i Krzysztofowi Majchrzakowi.
Zresztą oni oboje też byli politykami. Krzysztof Majchrzak był wójtem
Ruśca. Potem bez powodzenia
kandydował na stanowisko wójta
we wszystkich kolejnych wyborach.
Kandydował też do rady powiatu
- z ramienia PLUSa. Barbara O. była
długoletnią skarbnik w gminie Kluki.
Kandydowała dwukrotnie, bez powodzenia na stanowisko wójta tej gminy
z ramienia Samoobrony. Potem wójt
Kluk Bernard Stein złożył wniosek
o jej odwołanie ze stanowiska. Rada
gminy skarbnik odwołała. Barbara
O. została główną księgową PZD.
Dyrektorem tej jednostki został zaś
Krzysztof Majchrzak. Wtedy powiatem przestała rządzić koalicja PLUS
-Ziemia Bełchatowska. Zaczęły się
rządy koalicji PLUS-PiS. Nowa ka-
dencja rozpoczęła się w grudniu 2006
r. a już w 12 lutego 2007 r. został odwołany ze stanowiska dyrektor PZD
Tomasz Kijanka. Został odwołany
krótko po tym, jak się okazało, że
obejmie mandat radnego rady miejskiej z ramienia Ziemi Bełchatowskiej. Nim złożył ślubowanie, został
odwołany. Powodów odwołania nie
podano. Warto podkreślić, że dyrektorem PZD Kijanka został w 2004 r.
po wygranym konkursie. T.Kijanka
jest inżynierem konstruktorem konstrukcji budowlanych.
Stanowisko dyrektora PZD (najpierw p.o.) objął Krzysztof Majchrzak.
To z wykształcenia technik ogrodnik,
ma licencjat z zarządzania.
Nowy dyrektor szybko powołał
nową główną księgową - Barbarę
O. właśnie. Gdy 31 sierpnia 2007 r.
obejmowała obowiązki, opóźnienia
w księgowaniu sięgały zaledwie
czerwca 2007 r. Barbara O. nie dość,
że nie wyprowadziła zaległości, to
doprowadziła do tego, że 1 stycznia
nie zostały otwarte księgi rachunkowe. Przed sądem tłumaczyła,
że uniemożliwiały jej to zaległości
w księgowaniu. Jej zdaniem zapisy
księgowe zawierały błędy. Nie można
wprowadzić do systemu dokumentacji księgowej bez wcześniejszego
wyprowadzenia zaległości.
Ustalenia sądu, który posiłkował
się zeznaniami świadków i opiniami
biegłego były zupełnie inne. 1 stycznia 2008 r. można było otworzyć
księgi rachunkowe. - Po wyprowadzeniu zaległości i sporządzeniu
bilansu, system sam dopasowałby
dane księgowe - czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Warto podkreślić, że b. dyrektor
poinformował starostwo o tej niedopuszczalnej sytuacji. Została przeprowadzona kontrola wewnętrzna.
Audytor stwierdził, że termin złożenia bilansu za 2007 r. był dwukrotnie
przesuwany.
Tymczasem w lutym 2008 r.
posypała się koalicja PLUS-PiS.
PLUS chciał odwołać zarząd powiatu i powołać nowy ze starostę
z PLUSa na czele. Nie udało się. Co
więcej, został odwołany wicestarosta
z PLUSa. Powiatem zaczęła rządzić
koalicja PiS-Ziemia Bełchatowska.
Krzysztof Majchrzak został odwołany. P.o. dyrektora PZD - na miesiąc- została Barbara O. W kwietniu
2008 r. Tomasz Kijanka powrócił na
stanowisko dyrektora PZD. Dyrektor
został poinformowany przez główną
księgową o niezłożeniu w terminie
bilansu za 2007 r. oraz o problemach wynikających z zaniedbań
w prowadzeniu księgowości. Barbara
Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76
O. nie poinformowała go jednak
o najważniejszym: że w 2008 r. w ogóle nie są prowadzone księgi rachunkowe. Gdy w maju dyrektor wreszcie
się o tym dowiedział, oddelegował
pracownika działu technicznego do
pracy w dziale finansowo-księgowym
a od 2 lipca zatrudnił w tym dziale
nową pracownicę na stanowisku ds.
księgowości budżetowej. Barbara O.
uzyskała zgodę na pracę w godzinach
nadliczbowych
Nie realizowała jednak poleceń dyrektora, nie przeszkoliła
nowych pracownic, nie zamierzała
też niczego wyjaśniać. Dyr. Kijanka
poprosił więc prokuraturę, czy nie
doszło do naruszenia przepisów
o rachunkowości. Zarząd powiatu
złożył zawiadomienie o popełnieniu
przestępstwa.
3 kwietnia 2009 r. Sąd Rejonowy
w Bełchatowie warunkowo umorzył
postępowanie karne na rok wobec
Krzysztofa M. b. dyrektora PZD.
Barbara O. nie poddała się dobrowolnie karze. Odbyło się szereg rozpraw:
20 października 2009 r. 14 stycznia,
9 lutego i 9 marca 2010 r.
Sąd Rejonowy w Bełchatowie
15 marca uznał Barbarę O. za winną
zarzucanych jej czynów. Została
skazana na zapłacenie 100 dziennych stawek grzywny (każda: 20 zł)
i zapłacenie 878,30 zł na rzecz skarbu
państwa tytułem obowiązku zwrotu
kosztów. Barbara O. pewnie będzie
się odwoływać, bo wystąpiła o pisemne uzasadnienie wyroku.
Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom
oskarżonej, że nie była w stanie
wyprowadzić niewielkich zaległości za 2007 r. i prowadzić bieżącą
księgowość w sposób prawidłowy.
- Z wyjaśnień oskarżonej wynika,
że w starostwie i Powiatowym Zarządzie Dróg był spisek, mający ją
wyeliminować i pozbawić zajmowanej
funkcji - czytamy w uzasadnieniu
wyroku. Sąd zwraca uwagę, że osoby
biorące udział w spisku, to zdaniem
oskarżonej starosta, audytor starostwa, dyrektor PZD, nowa główna
księgowa PZD i biegły sądowy.
- Oskarżona była osobą nie radzącą
sobie z powierzonymi obowiązkami.
Nie tylko nie usunęła przyjętych
w momencie obowiązków zaległości
księgowych, ale je pogłębiła. Przez
miesiąc była dyrektorem PZD. Miała
realną możliwość podjęcia działań do
personalnego wzmocnienia działu
księgowości. Kierownik jednostki
ponosi odpowiedzialność za wykonywanie obowiązków w zakresie
rachunkowości określonej w ustawie.
w tym z tytułu nadzoru. Oskarżona postąpiła w sposób sprzeczny
z prawem, choć mogła się zachować
zgodnie z prawem - uzasadnił wyrok
Sąd Rejonowy w Bełchatowie.
Krzysztof Majchrzak jest teraz
dyrektorem w miejskiej spółce ADM.
Jej prezesem jest Edward Olszewski,
odwołany w lutym 2008 r. wicestarosta. Krzysztof Majchrzak będzie mógł
kandydować w jesiennych wyborach
samorządowych. Postępowanie karne wobec niego zostało warunkowo
umorzone na rok. Ten okres plus półroczna „karencja” skończy się akurat
przed jesiennymi wyborami.
Inna jest sytuacja Barbary O.
Jej polityczna karierę ratuje tylko
uniewinnienie w drugiej instancji.
Barbara O. pewnie złoży apelację,
bo wystąpiła o pisemne uzasadnienie
wyroku. Nawet jeśli sprawiedliwość
będzie nierychliwa i niekorzystny dla
niej wyrok zapadnie za wiele miesięcy, już po tym, jak zostanie wybrana
na stanowisko radnego czy wójta
- straci mandat.
A.Staniaszek
Uwaga - teatr
20
maja o godz. 18. w Sali kinowej MCK odbędzie się premierowe przedstawienie „Trzecia generalna” w wykonaniu
Grupy Teatralnej „The Smilers”. Scenariusz, teksty i reżyseria Bożena Pirowicz.
Jubileusz tancerzy
28
maja o godz. 19. w hali sportowej przy ul. 1 Maja odbędzie
się jubileuszowy występ Zespołu Tańca Współczesnego
„Progress”. Działający przy MCK zespół ma już 15 lat.
Dzień
Dziecka ze
ZGRZYTEM
30
maja o godz. 11. z Placu Wolności wyruszy
IX Rajd Rowerowy
z okazji Dnia Dziecka. Cykliści
będą mieli do pokonania 25-km
trasę turystyczno-rekreacyjną.
Czeka ich miła niespodzianka.
Organizator, czyli Załoga Rowerowa „Zgrzyt” przygotuje ognisko,
i jak mówi Maciek Kuszneruk - nie
ma potrzeby zabierać prowiantu
z sobą.
ew
Powiat
- niepełnosprawnym
Do
18 sierpnia w budynku Specjalnego
Ośrodka SzkolnoWychowawczego przy ul. Targowej oraz w budynku obok, gdzie
mieszczą się Warsztaty Terapii
Zajęciowej zainstalowane zostaną
platformy do transportu osób niepełnosprawnych na wózkach na
wyższe kondygnacje. Firma, która
wygrała przetarg przedstawiła
ofertę za ponad 65 tys. zł.
Powiat Bełchatowski został
w roku ubiegłym zdobywcą tytułu „Samorząd równych szans”
w ogólnopolskim konkursie na
najlepsze praktyki w zakresie polityki wobec osób niepełnosprawnych. Wtedy do konkursu przedstawione zostały m.in. działania
realizowane w latach 2004-2009,
które udało się przeprowadzić
dzięki pozyskanym funduszom
zewnętrznym w wysokości ponad
1,5 miliona złotych.
ew
Wstęp wolny
do klasyków
W
środę 26 maja o godz.
17. uczniowie klas I
Państwowej Szkoły Muzycznej zaprezentują swoje umiejętności w koncercie z okazji Dnia
Matki. Natomiast 28 maja o godz.
18. odbędzie się Jubileuszowy
Koncert Galowy. Wstęp na obie
imprezy jest wolny.
W mieście i powiecie
Rewitalizacja centrum wkroczyła w decydującą fazę, już w tym roku roku Bełchatów zyska nowe miejsce spotkań i rozrywki. Ale za dwa lata tych miejsc będzie więcej. W 2012 powstaną dwie nowe galerie handlowo-rozrywkowe, każda
z własnym kinem. Remontowane ma być także kino Kultura, które już dziś świeci pustkami.
Bełchatów miastem kin?
R
emont placu Narutowicza ma
potrwać do końca lipca. Już
latem Bełchatów zyska nowe
miejsce spotkań i rozrywki. W ramach
rewitalizacji centrum miasta przebudowany zostanie także budynek
Miejskiego Centrum Kultury, w tym
całkiem odnowiona sala kinowa.
Kin i miejsc rozrywki w Bełchatowie będzie jednak znacznie więcej
i to już całkiem niedługo. Do 2012
roku powstaną dwie nowe galerie
handlowo-rozrywkowe - Bawełnianka
i Olimpia - każda z własnymi kinami.
Tymczasem już dziś kino Kultura
często świeci pustkami, a filmowe
nowości pojawiają się w repertuarze
ze znacznym opóźnieniem.
Mimo to kina powstaną. Spółka
Echo Investment, która w pierwszym
kwartale 2012 roku chce otworzyć
w Bełchatowie galerię Olimpia zapowiada, że w tym centrum handlowo-rozrywkowym znajdzie się kino
z sześcioma salami, obsługiwane przez
sieć Multikino. - Kompleks kinowy
powstający w Galerii Olimpia będzie
pierwszym dużym obiektem tego typu
w Bełchatowie - mówi Wojciech Gepner, menedżer do spraw PR spółki
Echo Investment. - Jesteśmy przekonani, że w pełni zaspokoi oczekiwania
mieszkańców.
Oczywiście oprócz kinowego
multipleksu w Olimpii u zbiegu ulic
Kolejowej i Armii Krajowej, vis-a-vis
sklepu Nomi, znajdzie się całe centrum handlowo-rozrywkowe. Na pra-
wie 21 tys. metrów kwadratowych powstanie oprócz Multikina także około
75 sklepów i 900 miejsc parkingowych.
Budowa ma ruszyć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Obecnie trwa
procedura uchwalania miejscowego
planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu.
Również w 2012 roku swoją galerię do użytku planuje oddać spółka
Bawełnianka, która podpisała właśnie
umowę dotyczącą komercjalizacji
i doboru optymalnych najemców do
galerii z firmą Cushman and Wakefield, jednym z liderów w zakresie
doradztwa branży nieruchomości
komercyjnych.
Galeria Bawełnianka będzie większa od Olimpii, do wynajęcia będzie 31
tys. metrów kwadratowych powierzchni. Na dwóch kondygnacjach znajdą
się supermarket, salon multimedialny,
przestrzeń rozrywkowo-gastronomiczna, liczne sklepy, głównie odzieżowe,
ale także drogerie, perfumerie i lokale
usługowe oraz oczywiście kino, obsługiwane przez jedną z ogólnopolskich
sieci kinowych. - Jesteśmy w trakcie
prezentacji i rozmów dotyczących
szczegółowego zapotrzebowania poszczególnych najemców, dlatego na
tym etapie inwestycji jest za wcześnie,
aby ogłosić konkretnych najemców
- mówi Piotr Kaszyński z Cushman
and Wakefield.
Spółka Bawełnianka powołuje się
na badania przeprowadzone przez
specjalistów z Uniwersytetu Łódz-
kiego, z których wynika, że ponad 70
proc. bełchatowian oczekuje powstania w mieście galerii handlowo-rozrywkowej, a 90 proc. ankietowanych
przyznaje, że w mieście brakuje restauracji, kawiarni, kina oraz butików
znanych marek.
Przykład piotrkowskiej galerii
Focus Mall pokazuje, że wielkopowierzchniowe centra handlowo-rozrywkowe mają rację bytu. Głównie
jednak w weekendy, kiedy ściągają
tłumy. Otwarcie w Piotrkowie dużej
galerii oznaczało zamknięcie starego
kina Hawana. Bo oczywiście w Focus
Mallu jest kinowy multipleks sieci
Helios. I na brak widzów nie narzeka, tymczasem Hawana od dawna
świeciła pustkami, jak wiele tego
typu kin w Polsce. Po otwarciu galerii
z multipleksem Hawana dokonała
żywota.
Czy bełchatowskie kino Kultura,
z wyremontowaną za grube pieniądze
salą kinową wytrzyma konkurencję
multipleksów? W mniejszym przecież
od Piotrkowa Bełchatowie wkrótce
powstaną dwa kina z wieloma salami.
Prawdopodobne jest, że kino Kultura,
podzieli los piotrkowskiej Hawany.
Ale władze miasta i MCK podkreślają,
że w kinie Kultura wyświetlane będą
filmy niszowe, nie komercyjne, których
trudno będzie szukać w repertuarach
multipleksów z galerii. Pewnie znajdą
się koneserzy, choć rentowności finansowej kinu to raczej nie zapewni.
M. Wiśniewski
„Włóczykije” pokazały gdzie wędrowały
W
minioną środę w galerii
MCK otwarta została wystawa fotograficzna Bełchatowskiego Klubu Turystycznego
„Włóczykije” - „Z perspektywy Włóczykija”. Pomimo niesprzyjających
warunków związanych z rewitalizacją
placu przy MCK, wystawę pierwszego dnia odwiedziła niemała grupka
miłośników zarówno fotografii, jak
i pieszych wędrówek.
- Jesteśmy małym, skromnym
klubem, i tą wystawą chcemy przypomnieć, że istniejemy, działamy i przy
tym bardzo dobrze się bawimy, choćby
fotografią - mówi Barbara Maron,
organizatorka wystawy i autorka
wielu zdjęć. Zwiedzający wystawę
nie kryli swojego zachwytu. Zdjęcia
sytuacyjne, przyrodnicze, a nawet
portrety i zdjęcia przedstawiające
uczestników wspólnego wędrowania
okazały się nadzwyczaj interesujące.
Myszołów z rozłożonymi skrzydłami i falujące, dojrzałe kłosy zbóż
- autorstwa B.Maron czy maki przy
sosnowym płotku - autorstwa Ani
Guszczar - to prace, które na zwiedzających zrobiły niemałe wrażenie.
Jeśli jeszcze wziąć pod uwagę, że
zdjęcia w większości wykonane zostały tradycyjnymi aparatami kompaktowymi, to autorom można złożyć szczere gratulacje i pozazdrościć
talentu bezkrytycznego obserwowa-
nia świata w ogóle. I nie ma w tym
deka przesady, gdyż niektóre zdjęcia
autorstwa Ani Guszczar zostały
wykonane poza granicami Polski.
Swoje prace pokazały także Michalina Ziemniewicz i Liwia Furga oraz
gościnnie Piotr O. Kopytek.
E.Wiaderna
Fot. Adam Staśkiewicz
Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r.
W mieście i powiecie
Wiktoriański piknik zawędrował
do Piotrkowa
P
iknik w stylu wiktoriańskim,
który zaprezentowały uczennice z ZSP nr 4 podczas dnia
otwartego szkoły spodobał się nie
tylko odwiedzającym szkołę potencjalnym uczniom. Dziewczyny otrzymały
propozycję zaprezentowania swojego
pomysłu podczas Dni Europy organizowanych przez Centrum Europe Direct w galerii Fokus Mall w Piotrkowie
Trybunalskim.
Świetna
„A vista”
P
Omnibusy
z „Trójki”
Dlatego na scenie pojawiły się
damy i dżentelmeni w strojach
i fryzurach właściwych dla epoki
wiktoriańskiej. Towarzyszyły im
guwernantki i przyzwoitki, a także
Szkoci ubrani w tradycyjne kilty.
Przypomniano, że w czasach wiktoriańskich to Londyn dyktował modę,
i o miano stolicy mody rywalizował
z Paryżem. Galeria handlowa to swoista analogia nawiązująca do dawnych
czasów, kiedy, podobnie jak teraz,
nie tylko dokonuje się zakupów,
ale przebywa w celach towarzyskich
i rozrywkowych. W trakcie pikniku
i przy wielkim zainteresowaniu publiczności, która została włączona do
zabawy, uczniowie dla podkreślenia
W
Do liceum - do Kleszczowa
szkole podstawowej nr 3
odbyła się II edycja konkursu „ASY z III klasy”.
Konkurs, jak sugeruje nazwa, przeznaczony jest dl uczniów klas III. Do
rywalizacji zgłosiło się 5 bełchatowskich podstawówek. Jak m ówi Anna
Chojnacka, dyrektor SP 3, dla dzieci
to prawdziwa zachęta do zdrowej rywalizacji i rozbudzanie zainteresowań
najbliższym otoczeniem, co przekłada
się na radosną zabawę i zadowolenie
z osiągniętego sukcesu. Po ośmiu
konkurencjach najlepsza była szkoła
podstawowa nr 1, która również zwyciężyła pierwsza edycję konkursu. II
miejsce wywalczyła „Ósemka”, trzecie
- „Dwunastka”. Zwycięzcy nagrodzeni
zostali dyplomami i drobnymi upominkami, zaś „Jedynka” otrzymała
statuetkę Sowy - symbolu mądrości.
ew
Do
30 kwietnia mieli czas
gimnazjaliści na podjęcie decyzji w sprawie dalszego kształcenia. System
komputerowy najmłodszej i zarazem
najnowocześniejszej w regionie szkoły
- Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych
w Kleszczowie odnotował rejestrację
245 uczniów ostatnich klas gimnazjalnych. Do liceum ogólnokształcącego
do klasy sportowej na 24 miejsca zgłosiło się 58 uczniów, do klasy z rozszerzonym nauczaniem języków, w której
zaplanowano tylko 12 miejsc zgłosiło
się aż 63 gimnazjalistów, a do klasy
z rozszerzoną matematyką i fizyką - na
12 miejsc zapisało się 40 osób.
Nowością w roku szkolnym
2010/2011 w Technikum Nowoczesnych Technologii będzie klasa
o kierunku automatyzacja procesów
produkcyjnych. Na 24 miejsca w tej
klasie zgłosiło się 39 uczniów. Do
Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76
rangi tamtych czasów zatańczyli walca angielskiego, który jak wiadomo,
uważany był za zbyt kontrowersyjny,
a na salonach pojawił się dopiero na
początku XX wieku.
Występ przed szerszą publicznością to zapowiedź aktywnego włączenia
się ZSP nr 4 w realizację programów
promujących edukację europejską
i wymianę uczniowską.
Na potwierdzenie swych zamierzeń Kluby - Europejski i Wiktoriański działające przy ZSP nr 4 pod
kierunkiem Anny Woźniak i Elżbiety
Wolskiej zapowiadają rychłe otwarcie
niezwykle oryginalnego i barwnego
ogrodu wiktoriańskiego.
ew
klasy o kierunku robotyka, obsługa
i programowanie maszyn sterowanych numerycznie na 24 miejsca jest
45 chętnych.
W szkole, która zainaugurowała
swoją działalność w roku ubiegłym
kontynuować naukę będą uczniowie
w klasie o specjalności technik-mechatronik. Jak informuje Jerzy Strachocki,
rzecznik prasowy UG w Kleszczowie,
szkoła chce elastycznie dostosować
profile kształcenia młodzieży do potrzeb przyszłych pracodawców.
Ostateczna lista uczniów przyjętych do poszczególnych klas znana będzie 6 lipca. Uczniowie spoza terenu
gminy mogą zamieszkać w internacie.
Wszyscy natomiast będą mieli możliwość korzystania z oferty zajęć na
basenie, lodowisku i siłowni z uwagi
na usytuowanie szkoły w kompleksie
„Solpark”
ew
FAKTY Biuro Ogłoszeń
tel. (44) 632 62 76
odopieczne Andrzeja Gralińskiego czyli zespół „A vista”
po raz kolejny pokazał, jak
należy śpiewać. Podczas XV Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki
Ekologicznej „Ekopiosenka 2010”
w Legnicy zespół wywalczył II miejsce stając do rywalizacji z sześćdziesięcioma innymi z całej Polski.
Bełchatów reprezentowały: Alicja
Brzezowska, Karolina Załęczna,
Aleksandra Rutkowska, Agnieszka
i Weronika Gierula.
ew
Dotacje
dla szkoły
i straży w
Dobrzelowie
80
tys. zł - to dotacja,
jaką udzieliło starostwo na działania
proekologiczne szkole podstawowej w Dobrzelowie oraz 25 tys. zł
- dla Ochotniczej Straży Pożarnej
w Dobrzelowie.
Szkoła przeznaczy dotację
na ocieplenie ścian styropianem
i zabezpieczy warstwą tynku mineralnego, a także dociepli stropodach granulowanym materiałem
izolacyjnym.
OSP także przeprowadzi termomodernizację budynku strażnicy polegającą na dociepleniu co
najmniej ściany frontowej i jednej
ściany bocznej budynku oraz wymieni okna i drzwi wejściowe.
Obie dotacje stanowią 60 procent wartości zadania. Pozostałe
koszty zostaną pokryte ze środków
własnych obu instytucji.
ew
Warsztaty
stylizacji
22
i 23 maja w MCK
„Gwarek” odbędzie
się V edycja warsztatów stylizacji pn. „Odkryj swoje
piękno”. Warsztaty poprowadzi
Anna Mikulska - stylistka ze studia
kreowania wizerunku w Łodzi. Zapisy przyjmowane są pod numerem
tel. 44/635 49 59. Liczba miejsc
ograniczona. Koszt - 50 zł.
z
Nasze sprawy
U podstaw tego projektu leżą dwie idee - chęć ucieczki do świata przyrody i zamieszkania jak najbliżej natury oraz zwykła, ludzka potrzeba luksusu - mówi Zdzisław Bolanowski, artysta plastyk i projektant wnętrz,
który w miejscowości Brzezie za Drużbicami wybudował niezwykły dom według własnego projektu. Ziemianka, czyli dom otulony ziemią to spełnienie jego marzeń, a zarazem unikatowy projekt w skali kraju.
Niezwykły dom dla zwykłych ludzi
U
podstaw tego projektu leżą dwie
idee - chęć ucieczki do świata
przyrody i zamieszkania jak
najbliżej natury oraz zwykła, ludzka
potrzeba luksusu - mówi Zdzisław Bolanowski, artysta plastyk i projektant
wnętrz, który w miejscowości Brzezie
za Drużbicami wybudował niezwykły
dom według własnego projektu. Zie-
zielone, zadrzewione zbocze, w minimalnym stopniu ingeruje w naturalne
środowisko. Z tyłu zresztą w ogóle go
nie widać, bo tylną elewację i dach
stanowi... wzgórze. Po dachu można
normalnie spacerować, jak po leśnej
górce.
Tylko front budynku zdradza, że
jest to dom. Duże okna wystawione
na południe, pozbawione zasłon i firanek spełniają dwojaką rolę. Przede
wszystkim poprzez szyby promienie
słoneczne nagrzewają wnętrze. - Słońce jest ogromną siłą, o której często się
zapomina, a my dzięki tym dużym szybom czasem już nie musimy dogrzewać
wnętrza - mówi Zdzisław Bolanowski,
właściciel domu, projektant wnętrz
i inicjator budowy.
Tu widać, że dom został
wkomponowany w zbocze
Projekt domu
Krystyna i Zdzisław Bolanowscy
na dachu swego domu
mianka, czyli dom otulony ziemią to
spełnienie jego marzeń, a zarazem
unikatowy projekt w skali kraju.
Niezwykły dom dla zwykłych ludzi
„Niezwykły dom dla zwykłych
ludzi”, tak o swoim nowym miejscu
na Ziemi mówią państwo Krystyna
i Zdzisław Bolanowscy, którzy kilka
miesięcy temu przeprowadzili się
w okolice Drużbic, by zrealizować
swoje marzenia. „Bolanowo”, bo tak
potocznie mówią o swojej posiadłości,
to rzeczywiście dom niezwykły. Prawie
220 metrowy budynek został wkomponowany w naturalne wzgórze,w środku
lasu. To prawdziwa ziemianka, otulona
runem leśnym, na dachu rosną krzewy
i trawa.
Jednocześnie dom, to kwintesencja nowoczesności, wykonany
z wysokiej klasy materiałów i przede
wszystkim z wykorzystaniem innowacyjnych technologii. Oświetlany
lampami LED, z pompą cieplną, rekuperatorem powietrza i kominkiem
o wysokich temperaturach spalania,
jest domem niezwykle ekologicznym
i jak podkreślają właściciele, także
ekonomicznym, bo choć nowoczesne
instalacje do najtańszych nie należą,
to stanowią swego rodzaju inwestycję
na przyszłość. Dom ma być bowiem
tańszy w eksploatacji.
ekologiczna ziemianka
W zamyśle państwa Bolanowskich dom miał być przede wszystkim
ekologiczny. Decyduje o tym głównie
jego usytuowanie. Wkomponowany w
Salon oświetlają żarówki typu LED
Oczywiście duże szyby pozbawione zasłon i firanek mają także
swoją funkcję estetyczną. - Jesteśmy
częścią przyrody, integrujemy się z nią,
dlatego mamy duże okna, nie osłonięte
żadnymi firankami, za to za szybą
mamy przyrodę - podkreśla właściciel
i projektant domu. - Otwieram okno
i jestem w lesie.
Dzięki południowemu usytuowaniu frontu i zasypanemu ziemią tyłowi
i dachowi, dom zyskuje dodatkowe,
naturalne ocieplenie. Ziemia ociepla
budynek w sposób naturalny, ale także
chroni przed nagrzaniem w upalne
dni. Dlatego latem wewnątrz budynku
panuje przyjemny chłód.
Ciekawym rozwiązaniem, na które
zwracają uwagę właściciele jest ręcznie
wykonany kominek o podwyższonej
temperaturze spalania z katalizatorem. - Kominek ma szczególne cechy:
nie wydala na zewnątrz szkodliwych
substancji, można w nim spalać ekologiczne śmieci, nie wymaga dobrego
gatunku drewna, nie zostawia sadzy na
szybie i wewnątrz, ponieważ dzięki bardzo wysokiej temperaturze spala każde
drewno o wiele dokładniej, nie emituje
więc sadzy, a po rozgrzaniu nie ma
dymu - mówi Zdzisław Bolanowski.
Ekonomicznym i proekologicznym
rozwiązaniem w domu państwa Bolanowskich jest także rekuperator, czyli
urządzenie służące do odzyskiwania
ciepła ze zużytego powietrza. - Wnętrze
znajduje się pod ziemią, więc musi mieć
dobrą wentylację - tłumaczy projektant.
- Większość okien w domu nie jest otwierana, nie możemy więc wietrzyć w sposób tradycyjny, zresztą takie wietrzenie
to duża utrata ciepła. Dlatego używamy
rekuperatora - podkreśla. - W skrócie
mówiąc, to urządzenie powoduje, iż
ciepłe powietrze, które z niego wychodzi,
ogrzewa chłodne powietrze dostające się
do środka, dzięki temu do domu trafia
powietrze lekko podgrzane, a zatem na
tej wentylacji nie tylko nie tracimy ciepła,
ale je wręcz zyskujemy.
Być może jednak najważniejszym
i najciekawszym elementem instalacji
jest pompa cieplna, która wykorzystując naturalne ciepło ziemi, poprzez
system ogrzewania podłogowego
ogrzewa cały dom. - W Polsce to wciąż
mało popularne rozwiązanie, o którym
ja wiem już od ponad dwudziestu
lat, kiedy zobaczyłem tę technologię
w Niemczech. To instalacja ekologiczna, poza tym nasza działka idealnie
się do jej montażu nadaje, dlatego
postanowiłem, że w naszym domu
będzie właśnie pompa cieplna - mówi
Zdzisław Bolanowski.
Pompa ze zintegrowanym zasobnikiem ciepłej wody połączona
jest z wymiennikiem gruntowym
składającym się z czterech pętli rur,
o długości 100 m każda, zakopanych
w ziemi, które stanowią źródło ciepła.
- Trafiliśmy tutaj na idealny teren pod
budowę takiej instalacji , poniżej domu
jest bagnisko, działka jest duża, więc
było miejsce na zakopanie tych pętli
rur. To znakomite miejsce dla pompy
- mówi właściciel domu, który jak podkreśla, sam przy takim rozwiązaniu się
uparł, choć wielu mu to odradzało.
- Namawiano mnie na pionowe sondy
z głębokimi wierceniami, choć poziome
kolektory są o wiele tańsze, także w eksploatacji, dlatego uparłem się i jestem
zadowolony - mówi. Wykonanie przyłączenia inwestor powierzył firmie
z Bełchatowa.
Oczywiście przy domu funkcjonuje
tradycyjna, rozsączkowa oczyszczalnia
ścieków, dziś już szeroko stosowana.
Nowatorskim rozwiązaniem jest jednak oświetlenie domu. - W naszym
domu nie ma ani jednej tradycyjnej
żarówki - mówi Krystyna Bolanowska,
prezentując oświetlenie z żarówek
typu LED. - Są światełka zimne i ciepłe - pokazuje Krystyna Bolanowska,
włączając poszczególne światła. A te
są w różnych miejscach, na suficie,
na ścianach, pod listwami, półkami.
- Najpiękniejsze jest jednak to, że jest
to oświetlenie bardzo oszczędne - podkreśla właścicielka domu. Punktów
oświetleniowych w całym salonie jest
kilkanaście, ale łącznie ich moc ledwo
przekracza 50 Wat. Mimo to, światła
Ciąg dalszy na str. 13
Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r.
Fakty Sportowe
PGE Skra nie miała wyjścia: by uratować sezon musiała zdobyć mistrzostwo Polski. I zdobyła, po raz kolejny udowadniając, że można ją pokonać, ale nie wygrać trzy razy. A na krajowym podwórku wciąż nie ma na
nią mocnych.
Ale jazda, szósta gwiazda!
J
aki węgiel, jaki węgiel? Brunatny!” takimi okrzykami przywitali
pod halą Energia kibice Skry
swoich siatkarzy po zdobyciu przez
nich mistrzostwa Polski. To oczywiście
nawiązanie do finałowego przeciwnika Skry - Jastrzębskiego Węgla.
Pomysłowość fanów sięgała jednak
dalej, „Ale jazda, szósta gwiazda” - to
jeden z transparentów witający siatkarzy, przypominający, że tegoroczne
mistrzostwo Polski to już szósty tytuł
energetycznego klubu.
spokojny, nie będzie ani cukrzyków, ani
zawałowców”. A kolega na to: „Szkoda,
bo martwy sezon”. Mniej -więcej tak to
się odnosi do tych osób. Dla mnie ten
sezon jest wygrany. My cieszymy się ze
złotego medalu mistrzostw Polski, srebrnego medalu Klubowych Mistrzostw
Świata, który był deprawowany na ile
tylko można było, jak i z trzeciego miejsca w Lidze Mistrzów. Wydaje mi się, że
ten brąz Ligi Mistrzów wraz z upływem
czasu będzie oceniony dużo wyżej, niż
ma to miejsce w chwili obecnej.
foto: Adam Staśkiewicz
Mistrzostwo Polski Skra zdobyła
w poprzedni wtorek, wygrywając po
tie-breaku czwarty mecz finału w Jastrzębiu. Powitanie mistrzów w Bełchatowie miało miejsce dzień później.
Wielkiej pompy nie było, sztucznych
ogni też nie, może dlatego, że było
popołudnie. Trzeba też przyznać, że
i kibiców nie było wielu. Grupę dopełnili przechodnie, zatrzymujący się
by zobaczyć, co się dzieje. Być może
koniunktura na siatkówkę w Bełchatowie się już przegrzała, szósty tytuł nie
cieszy tak jak te wcześniejsze, zwłaszcza, że kibice wciąż czują niedosyt. Bo
choć Skra w tym sezonie zdobyła trzy
medale, z czterech różnych rozgrywek,
w których uczestniczyła, to jednak
niesmak po Final Four pozostał.
Choć wśród kibiców pojawiają się
głosy, że nie był to udany sezon Skry,
takie stwierdzenie jest krzywdzące.
Energetycy faktycznie zawiedli w Final Four, odpadli z Pucharu Polski,
ale obronili mistrzostwo kraju, zdobyli klubowe wicemistrzostwo świata
i zdobyli brąz Ligi Mistrzów. Mają
więc komplet medali, złoty, srebrny
i brązowy, czy można zatem mówić,
że sezon nie był udany? - Ci, którzy tak
mówią, to nie są kibice. To są ludzie,
którzy opowiadają bzdury - oburza
się Jacek Nawrocki, trener zespołu.
- Opowiedziałbym im taki dowcip, gdzie
grabarz mówi do kolegi: „Ten sezon taki
- Nie jestem w stanie zrozumieć tego,
co się dzieje w Polsce wokół siatkówki.
Wystąpiliśmy w rozgrywkach na szczeblu światowym i europejskim, jednak
próbuje się to postrzegać jako porażkę
- irytuje się także Konrad Piechocki,
prezes Skry. - Radości z sukcesów, które
tam osiągnęliśmy, nikt nam nie zabierze.
Tegoroczne mistrzostwo Polski przyszło
nam najtrudniej w przekroju wszystkich
lat. Wykonaliśmy bardzo ciężką pracę,
a szósty tytuł mistrza kraju okupiliśmy
licznymi kontuzjami. Wielu zawodników
miało rozegranych ponad sto spotkań.
Myślę, że tego się nie docenia, ale my
potrafimy się cieszyć - dodaje.
Faktycznie najbardziej szczęśliwi
podczas środowego powitania byli
sami siatkarze. Dla nich zakończył się
jeden z najdłuższych i najtrudniejszych
sezonów. Po kilku dniach odpoczynku
i świętowania większość z nich pojedzie na zgrupowania reprezentacji by
walczyć w Lidze Światowej. Ze złotymi
medalami na szyjach i okazałym pucharem w dłoniach byli szczęśliwi. Na
refleksję przyjdzie czas.
Prezes Piechocki zapewnia, że
w nowym sezonie zespół znów poprowadzi Jacek Nawrocki. - Dziękuje
Jackowi Nawrockiemu, któremu zaufałem i powiedziałem dwa tygodnie
temu, że nic się nie zmieni i bez względu
na wynik, nadal będzie trenerem tej
drużyny - mówi prezes. Naturalne
Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76
pytania o przyszłość drużyny prezesa
Piechockiego jednak mocno irytują,
zwłaszcza w ostatnim czasie, kiedy
pojawiło się sporo transferowych spekulacji. - Nie będzie rewolucji, może być
ewolucja. Wierzę w potencjał tej grupy.
Wbrew temu co mówią i piszą media,
ten zespół w większości pozostanie
niezmieniony - zadeklarował wyraźnie
Piechocki.
Wciąż nie jest zatem znana przyszłość Miguela Falaski, bo o tym czy
zostanie w klubie prezes nie mówił.
Spekulacje na temat konfliktu Hiszpana z Jackiem Nawrockim ucina sam
trener: - To jest pokłosie artykułów,
które ukazały się w mediach. To są słowa
ludzi, którzy walczą z nami. Oni opowiadają pierdoły. Coś takiego nie miało
miejsca. Ja myślę, że mam znakomity
kontakt z Miguelem, on ze mną również.
Między nami jest pełne porozumienie.
A uwagi i dyskusje zawsze się w meczach
zdarzają. To jest walka, tutaj nie ma
miejsca na głaskanie się. Absolutnie nie
ma mowy o jakiś nieporozumieniach
- przekonywał Nawrocki.
Dla porządku należy przypomnieć, że finałowa rywalizacja o złoty
medal zakończyła się po czterech
meczach. Po spotkaniach w Bełchatowie był remis 1:1. Pierwszy mecz
w Jastrzębiu Skra wygrała gładko,
3:0. To był w końcu zespół, jaki kibice
chcą oglądać, pewny siebie, zabójczo
skuteczny, bezlitośnie wykorzystujący
błąd przeciwnika.
Dzień później, we wtorek Skra
grała falami. Podobnie jak Jastrzębie.
To nie był wielki finał, bo obok świetnej siatkówki, pojawiały się koszmarne
błędy. Robili je jedni i drudzy, ale
w decydującym tie-breaku, najczęściej
myliły się asy Jastrzębia - Paweł Abramow i Igor Yudin. Koncertowo za
to zagrał w końcu Michał Winiarski.
Zwycięstwo 3:2 zapewniło Skrze szósty tytuł z rzędu. Potem był szampan,
konfetti i świętowanie, czego ślady
na twarzach zawodników widać było
jeszcze dzień później.
Autokar pod halę Energia podjechał przed godz. 16. Jako pierwszy
wysiadł z pucharem za mistrzostwo
kapitan Mariusz Wlazły. Potem reszta
drużyny, trenerzy, sztab i cała trójka
prezydentów miasta, bo przy chwale
mistrzów zawsze dobrze się ogrzać,
a zdjęcia z pucharem na oficjalnej
stronie urzędu miasta prezentują się
okazale. Zwłaszcza w roku wyborów.
Na koniec warto dodać, że w Skrze
niewielu jest ludzi, którzy świętowali
wszystkich sześć mistrzowskich tytułów.
Z zawodników to tylko Mariusz Wlazły
i Radosław Wnuk. Przy każdym triumfie
był także Jacek Nawrocki, choć pięć razy
sięgał po złoto jako asystent, najpierw
Ireneusza Mazura, a potem Daniela Castellaniego. W tym roku po raz pierwszy
wygrał ligę na własne, trenerskie konto.
Oczywiście za każdym z medali stoi
także Konrad Piechocki, choć nie od
początku jako prezes klubu.
- Z objęciem funkcji pierwszego
trenera było związane dużo presji
i odpowiedzialności. Na szczęście udało
mi się przez to przebrnąć - mówi Jacek
Nawrocki. - Myślę, że zawdzięczam
to wspaniałej atmosferze jaka panuje
w drużynie i klubie. Dzięki temu było
łatwiej przejść przez ten trudny sezon.
- To jest cudowna rzecz. Tak naprawdę człowiek czuje się w pewien
sposób spełniony. Teraz można spokojnie poświętować, nie wiem ile to
będzie trwało - mówi Radosław Wnuk.
- Każde mistrzostwo smakuje inaczej
- dodaje. - To był bardzo trudny sezon.
Choć gram w Bełchatowie już wiele lat,
to nie przypominam sobie drugiego,
tak trudnego sezonu. Ponadto na klub
spadła ogromna fala niezasłużonej
krytyki. Tak naprawdę nie wyszedł
nam tylko mecz z Dynamem Moskwa. W Pucharze Polski również nam
niewiele zabrakło. Ten sezon mógł się
równie dobrze potoczyć całkowicie
inaczej. W dzisiejszym sporcie o wielu
rzeczach decydują niuanse.
M. Wiśniewski
10
Od maja policjanci z Zelowa i Bełchatowa po godzinach patrolują zelowskie ulice. Za ich dodatkową pracę zapłaci miasto, a nie policja. Etaty dla dzielnicowych
utrzymuje też gmina w Kleszczowie. - Współpraca z samorządami układa się dobrze i bardzo dobrze - mówi Krzysztof Michalski, komendant powiatowy policji.
Dodatkowe patrole sfinansuje gmina
Dyżury
aptek
Apteka NON-STOP - „BRATEK”
al. Wyszyńskiego 4, tel. 633 35 23
Apteka „PRIMULA”, ul. Kościuszki 14,
tel. 633 27 16, czynna pn. - pt.
w godz. 8.00 - 19.00, soboty
i niedziele - 8.00 - 14.00.
Apteka przy ul. Czaplinieckiej 5
czynna od poniedziałku do soboty
w godz. 8.00 - 20.00.
Apteka przy ul. Kolejowej 4 (NOMI)
czynna: pon. - sob. 8.00 - 22.00,
w niedzielę 9.00 - 20.00.
Apteka „Słoneczna” ul. Staszica
20 (E.Leclerc), tel. 044/633 68 33,
całodobowa
Apteka „Przy szpitalu” ul. Czapliniecka
123, tel. 044/635 84 89 czynna pn.-pt.
8.00-20.00, sob. 8.00-15.00
Repertuar
kina
Kultura
Tel. 044 635 00 51
18-19 maja
godz. 17.00 - Starcie tytanów - przygodowy prod. USA, Wielka Brytania,
cena biletów 12 i 14 zł
godzi. 19.00 - Kwiat pustyni - dramat
prod. Austria, Niemcy, Wielka Brytania, ceny biletów 12 i 14 zł
godz. 21.15 - Starcie tytanów - przygodowy prod. USA, Wielka Brytania,
cena biletów 12 i 14 zł
20 maja
kino nieczynne
21 - 25 maja
Disco robaczki - animowany prod. Dania, Niemcy, ceny biletów 13 i 15 zł
Kino „Kultura” zastrzega sobie możliwość zmian w repertuarze.
FAKTY
Biuro Ogłoszeń
tel. (44) 632 62 76
10
P
atrole w Zelowie to efekt porozumienia, jakie komenda powiatowa podpisała z zelowskim
magistratem. 23 kwietnia komendant
Krzysztof Michalski i burmistrz Sławomir Malinowski ustalili warunki współpracy w ramach tzw. ponadnormatywnych służb funkcjonariuszy policji.
- Zwiększona ilość patroli policyjnych
ma na celu aktywne przeciwdziałanie
przestępczości i czynom chuligańskim,
poprawę porządku publicznego na
terenie naszego miasta i zapewnienie
bezpieczeństwa mieszkańcom - mówi
Olena Krawczuk-Chojnacka z zelowskiego magistratu.
Na czym polega projekt ponadnormatywnych służb policjantów,
tłumaczy sam komendant Michalski:
- Krótko mówiąc, policjant w czasie
wolnym od służby, pieszo patroluje
miasto Zelów i tamtejszą gminę. Za tę
dodatkową pracę funkcjonariusz będzie
miał płacone z tych pieniędzy, które
na ten cel zabezpieczyła gmina Zelów
- podkreśla komendant.
To 10 tys. zł, na taką kwotę opiewa
umowa. Nie dużo, jak podkreśla komendant Michalski, ale na początek
wystarczająco. Zwłaszcza, że przecież
czas pracy po godzinach dla policjantów też jest ograniczony. Są limity godzin, których nie można przekroczyć.
Dodatkowe patrole na zelowskich
ulicach pojawiać się będą w godzinach
18.-23., bo takie zapotrzebowanie
zgłosił sam zelowski magistrat.
Jak podkreśla Olena KrawczukChojnacka, projekt ma podnieść bezpieczeństwo mieszkańców, ale także wpłynąć na poprawę estetyki miasteczka,
której zelowski magistrat chce dokonać:
- Za przykład niech posłuży nasz park im.
Romualda Traugutta, w którym często
zbierali się różnej maści ludzie. Ale chcemy zmienić to miejsce, zainicjowaliśmy
budowę pomnika ofiar zbrodni katyńskiej, tu odbyły się tegoroczne uroczystości
katyńskie. Dlatego liczymy, że dodatkowe
patrole w tych miejscach pomogą nam
w poprawie ich wizerunku.
Jeśli akcja przyniesie pożądane
efekty, być może będzie kontynuowana. Na razie porozumienie zawarto
na pięć miesięcy. Dodatkowe patrole, złożone głównie z policjantów
zelowskiego komisariatu funkcjonują
od początku maja i będą przeczesywać miasto i teren gminy do końca
września. - Później akcja zostanie
podsumowana. Przeanalizujemy, czy
przyniosła korzyści, wówczas będziemy
podejmować decyzje dotyczące jej
ewentualnej kontynuacji - mówi Olena
Krawczuk-Chojnacka.
Jak podkreśla komendant Michalski, patrole będą tam, gdzie będą
najbardziej potrzebne. - Póki trwa rok
szkolny będziemy w okolicach szkół,
w wakacje policjanci pojawią się w miejscach wypoczynku - tłumaczy. Zresztą
na lokalizację patroli będą mogli wpływać sami mieszkańcy, zgłaszając takie
zapotrzebowanie swoim radnym.
Za pięciogodzinny patrol ponadnormatywny funkcjonariusze otrzymają
po 100 zł brutto. Porozumienie przewiduje także nagrody dla funkcjonariuszy
za szczególne osiągnięcia uzyskane
w trakcie pełnienia tych służb.
Krzysztof Michalski jest wielkim
orędownikiem takiej formy współpracy. - Piesze patrole to bardzo dobre
rozwiązanie, dzięki temu policjanci
są bliżej obywateli, mają bezpośredni
kontakt z ludźmi, to także wpływa na
poczucie bezpieczeństwa - podkreśla.
Zelów jako pierwszy pozytywnie
zareagował na propozycję komendanta dotyczącą takiej formy współpracy. - Od dłuższego czasu chcę tym
pomysłem zarazić samorządy z terenu
powiatu - mówi komendant Michalski.
- Wiem, że budżety gmin nie są z gumy,
ale liczę, że za przykładem Zelowa
pójdą inni - dodaje.
Zresztą są gminy, które z komendą
powiatową policji współpracują od dawna. Kleszczów z własnego budżetu w całości utrzymuje dwa etaty dzielnicowych
w swojej gminie. To 80 tys. zł rocznie na
jeden etat, a więc wcale niemało.
O podobną współpracę jak
w Zelowie policja zabiega w samym
Bełchatowie. - Oddźwięk jest pozytywny - mówi komendant Michalski.
- Pomysł przeszedł przez komisje rady
miasta, niestety znalazł się w uchwale
dotyczącej zmian budżetowych, której
radni nie uchwalili - dodaje. Miasto
miało dołożyć na dodatkowe patrole
40 tys. zł, uchwała jednak nie przeszła,
bo w tym samym projekcie zmian do
budżetu znalazł się także kredyt, który chce zaciągnąć prezydent Marek
Chrzanowski, na co od kilku miesięcy
nie zgadzają się radni.
Bełchatów ma jednak straż miejską, która wspomaga działania policji.
Właśnie strażnicy najczęściej patrolują
ulice. Podobnie jest w Szczercowie,
gdzie od niedawna funkcjonuje straż
gminna. - Oczywiście rozmawiałem
także z wójtem Szczercowa Włodzimierzem Strzelczykiem o projekcie ponadnormatywnych patroli, ale skoro mają
straż gminną, to nie jest to konieczne
- mówi Krzysztof Michalski. - Forma
nie jest najważniejsza, liczy się cel, a ten
jest osiągany - dodaje.
Zwłaszcza, że szczercowscy policjanci i strażnicy bardzo często ze
sobą współpracują na co dzień. - Czasem mamy wspólne służby, czasem
pracujemy na tym samym sprzęcie, np.
alkotestach, więc współpraca jest dobra
- podkreśla komendant powiatowy.
O dobrej współpracy z samorządami komendant mówi także w kwestii
finansów. Wszystkie gminy powiatu,
w zależności od swoich możliwości
wspierają bowiem bełchatowską
policję. - Współpraca z samorządami
układa się dobrze i bardzo dobrze,
a świadczą o tym liczby - podkreśla
komendant Michalski. - Od trzech lat,
odkąd jestem komendantem w Bełchatowie, nie ma samorządu, który nie
dołożyłby się do naszych inwestycji.
A inwestycji było sporo, które
komendant wymienia jednym tchem.
Na powiatowe stanowisko kierowania
starostwo przekazało 70 tys. zł, na modernizację placu manewrowego 30 tys.
zł, a kolejne 20 tys. zł dołożyło miasto.
Kleszczów, Zelów i Szczerców przekazały pieniądze na nowe radiowozy.
Wkrótce za kolejne nowe auto policjanci zapłacą „pół na pół” z kleszczowską
gminą. Na remont posterunku w Ruściu
tamtejsza gmina dała ponad 20 tys. zł.
Na nowy dach na wiacie dla policyjnych
radiowozów 30 tys. zł wyłożyła gmina
Bełchatów. Rusiec zakupił też wideorejestrator za 25 tys.zł, 60 tys. zł dało
starostwo na samochód do przewozu
psów i 140 tys. zł na remont policyjnych
garaży przy bełchatowskiej komendzie.
To tylko te „grubsze” inwestycje, które
policjanci mogli zrealizować dzięki
współpracy z gminami.
M. Wiśniewski
Klub pracy - bezrobotnym
O
soby bezrobotne i poszukujące pracy, a w szczególności te, które nie
posiadają doświadczenia w poszukiwaniu pracy lub utraciły motywację
do jej poszukiwania albo chcą wrócić na rynek pracy po długim okresie
braku aktywności zawodowej, mogą wziąć udział w szkoleniach organizowanych
przez Powiatowy Urząd Pracy. Klub Pracy organizuje zajęcia z zakresu umiejętności aktywnego poszukiwania pracy, zajęcia aktywizacyjne oraz zapewnia dostęp
do Internetu, informacji i elektronicznych baz danych. Szkolenie trwać będzie
przez trzy kolejno następujące po sobie tygodnie. W tym czasie uczestnicy będą
mieć możliwość sprecyzowania własnych preferencji zawodowych, przygotować
się do rozmowy kwalifikacyjnej z pracodawcą i nauczą się przygotowywać dokumenty aplikacyjne. Podczas szkolenia omawiane będą także możliwości rozwoju
zawodowego oraz sytuacja na rynku pracy w powiecie bełchatowskim. Zarejestrowani bezrobotni będą też mieli okazję wziąć udział w zajęciach aktywizacyjnych
prowadzonych w formie 1, 2, 3-dniowych warsztatów, podczas których będą mogli
uzupełnić wiedzę i nabyć umiejętności potrzebne do poszukiwania pracy.
Wszelkie informacje znajdują się na stronie internetowej PUP w zakładce
„newsy”. Osoby bezrobotne i poszukujące pracy zainteresowane uczestnictwem
w zajęciach Klubu Pracy oraz korzystaniem ze stanowisk komputerowych i internetu,
a także materiałów ułatwiających poszukiwanie pracy mogą się zgłaszać do lidera
Klubu Pracy w PUP - sala nr 10 na parterze lub telefonicznie 44/631 40 44.
ew
Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r.
SPORT
Stomil Pambud spadł do II ligi
Nie
udała się tenisistom
stołowym Stomilu
Pambud Bełchatów
walka o baraże pozwalające myśleć
o utrzymaniu w I lidze. Bełchatowianie doznali dwóch decydujących
porażek i spadli do II ligi.
Jeden punkt w dwóch ostatnich
meczach sezonu dawał Stomilowi
Pambud 9. miejsce na koniec sezonu
i udział w barażach o pozostanie
w grupie południowej I ligi, czyli
osiągnięcie celu o jakim od początku
bełchatowianie myśleli. Tak się jednak
nie stało. Bełchatowianie nie zdołali
odnieść choćby jednego remisu i po
jednym sezonie przygody w I lidze,
spadają o klasę niżej.
Bełchatowscy pingpongiści przegrali 1:9 z KU AZS AE Wrocław.
Tadeusz Książczyk, trener bełchatowskich tenisistów zapowiadał przed tym
meczem walkę i jego podopieczni ją
podjęli. Niestety to było za mało na
zespół z Wrocławia. - Mogliśmy wygrać
dwie pierwsze gry, Michał Gieraga prowadził już 2:0, ale przegrał 2:3 - mówi
rozczarowany trener Książczyk.
- Gdybyśmy wygrali te dwie pierwsze
gry na otwarcie, mogło to się potoczyć
inaczej, niestety choć byliśmy blisko
i o porażce decydowały pojedyncze
piłki, przegraliśmy. To nas podłamało
i potem gra potoczyła się szybko, nie
nawiązaliśmy walki - dodaje. Jedyny
punkt dla Stomilu-Pambud wywalczył
kapitan zespołu Michał Gieraga, ale
w momencie, kiedy losy spotkania były
już rozstrzygnięte.
O losach spadku i baraży zadecydował bezpośredni mecz Stomilu
Pambud z LUKS trefl Zawada z Zamościa, ostatnim zespołem tabeli. Od
początku wiadomo było, że będzie to
nerwowy mecz z gatunku „być albo
nie być”. Przegrany spadał z ligi,
dlatego mobilizacja w obu zespołach
była duża.
Zaczęło się obiecująco. Swoją grę
wygrał bowiem Wiktor Dzwonkowski.
Ale na pierwszym stole porażki doznał
kapitan zespołu Michał Gieraga. Może gdybyśmy wygrali te dwie pierwsze
gry, inaczej potoczyłyby się losy całego
meczu - mówił po spotkaniu, podobnie
jak w piątek, wyraźnie przybity Tadeusz Książczyk.
Bliski wygranej w drugiej serii
był Mateusz Książczyk, ale przegrał
dramatyczny bój 2:3. Porażki doznał
też Marcin Modranka i w meczu
zrobiło się 3:1 dla gości. Ratunkiem
dla bełchatowian miały być pojedynki
deblowe. Niestety pary Gieraga/Modranka i Dzwonkowski/Książczyk nie
sprostały zadaniu. Deblowe zwycięstwa Trefla praktycznie przesądziły
wynik rywalizacji. Było 5:1 dla gości.
Choć remis był jeszcze możliwy, to
jednak musiałby się zdarzyć cud, by
bełchatowianie wygrali wszystkie
pozostałe gry.
Cud się nie zdarzył. W kolejnej
rozgrywce goście podwyższyli na 6:1
i zapewnili sobie zwycięstwo, a tym
samym awans na 9. miejsce w tabeli,
kosztem Stomilu Pambud. Trefl zakończył sezon zasadniczy z dorobkiem
4 punktów. Tak jak Stomil Pambud,
ale goście z Zamościa mieli lepszy
bilans małych punktów. To przesądziło o degradacji Stomilu Pambud
do II ligi.
Gwoli ścisłości należy dodać, że
drugi punkt dla bełchatowian zdobył
Mateusz Książczyk, któremu na trzy
piłki przed końcem odnowiła się kontuzja barku. Mimo to, zdołał dograć
do końca i wygrać swoją grę.
W całym sezonie LKS Stomil Pambud wygrał tylko dwa z osiemnastu
spotkań. Właśnie z Treflem w Zamościu i niespodziewanie z Kolpingiem
Jarosław na wyjeździe. U siebie bełchatowianie przegrali wszystkie spotkania. Zupełnie inaczej niż w II lidze,
gdzie w poprzednim sezonie to Stomil
wygrywał mecz za meczem. Przeskok
o klasę wyżej okazał się zbyt trudny.
Zespół nie został wzmocniony i od
początku liczył co najwyżej na baraże
i uniknięcie degradacji w dodatkowych
meczach. Nie udało się.
Co dalej ze Stomilem Pambud? Najstarsi górale tego nie wiedzą - mówi
nieco żartobliwie, choć z goryczą
Tadeusz Książczyk. - Trzeba ochłonąć,
na gorąco trudno mówić co będzie.
Zaczekamy, zobaczymy...
Rok temu w II lidze Stomil Pambud był niepokonany. Czy po spadku
znów będzie liczył się w walce o kolejny awans? Trudno powiedzieć, czy zespół utrzyma się w obecnym kształcie.
By poważnie myśleć o walce w I lidze,
klubowi potrzeba więcej sponsorów.
Tymczasem zespół ma problemy nawet
z regularnymi treningami. - Nie chcę
aby to brzmiało jak tłumaczenie się,
ale takie są fakty, trenujemy dwa razy
w tygodniu, bo częściej nie mamy sali
- mówi Tadeusz Książczyk. - Brakuje
sprzętu, brakuje sponsorów, bez tego
nie da się zbudować silnej drużyny. Nie
wiem co będzie dalej, czas odpocząć,
zobaczymy...
LKS Stomil Pambud Bełchatów
- LUKS Trefl Zawada Zamość 2:8
Skład Stomilu: Michał Gieraga,
Marcin Modranka, Wiktor Dzwonkowski, Mateusz Książczyk, pary
deblowe: Gieraga/Modranka, Książczyk/Dzwonkowski.
M.Wiśniewski
Lekkoatleci z rekordami
D
wójka zawodników Bełchatowskiego Klubu Lekkoatletycznego wystąpi w finale ogólnopolskim mityngu lekkoatletycznego
„Samsung Athletic Cup”. Karolina
Fiszer w skoku w dal i Marcin Góralski
w skoku wzwyż wyniki pozwalające na
start w finale uzyskali w trakcie świętokrzyskich eliminacji, które odbyły się
11 maja w Sandomierzu.
W zawodach wzięło udział kilkuset zawodników i zawodniczek. Zwycięstwo gwarantowało udział w finale
krajowym cyklu, który odbędzie się
10 czerwca w Łodzi podczas „Samsung
Vena Sport Festiwal”.
Eliminacje okazały szczęśliwe dla
zawodników Bełchatowskiego Klubu
Lekkoatletycznego.
Dwójka bełchatowskich lekkoatletów zajęła pierwsze miejsca w swoich
konkurencjach i pojedzie na finał
ogólnopolski. Marcin Góralski po
raz kolejny ustanowił rekord życiowy
(drugi w przeciągu trzech dni), skacząc
wzwyż 175 cm. Z kolei Karolina Fiszer
w skoku w dal uzyskała wynik 5,28 cm
ustanawiając rekord Bełchatowa
młodziczek. Drugie miejsce w skoku
wzwyż z wynikiem 145 cm zajęła Iza
Goszczyńska.
Podczas zawodów w Sandomierzu
młodzież dopingowali ambasadorzy
tegorocznej edycji „Samsung Athletic
Cup”, znani sprzed kilku lat polscy
olimpijczycy - Artur Partyka i Marcin
Urbaś. Ten pierwszy w Sandomierzu
się urodził.
Warto dodać, że przed startem
w Sandomierzu, w poprzedni weekend lekkoatleci BKL wzięli udział
w mityngu w Częstochowie. Dla
bełchatowskich zawodników był
to pierwszy start w sezonie letnim.
W skoku wzwyż w kategorii młodzik
(14-15 lat) wygrał Marcin Góralski,
z wynikiem (170 cm). Karolina Fiszer
zajęła pierwsze miejsce w biegu na 200
m, z czasem 26,86 s, co jest rekordem
Bełchatowa w jej kategorii wiekowej.
Dla obojga zawodników uzyskane
rezultaty były rekordami życiowymi
(Marcin Góralski swój rekord poprawił trzy dni później w Sandomierzu).
Iza Goszczyńska pokonując wysokość 150 cm w skoku wzwyż zajęła drugie miejsce w konkursie, na trzecich
miejscach w swoich konkurencjach
sklasyfikowani zostali Tomasz Błaszczyk w pchnięciu kulą (5 kg - 12,73 m)
oraz Weronika Golik w skoku w dal
(4,35 m). Poza podium znalazła się
Natalia Gryś w skoku w dal oraz
w kategorii juniorów, dwóch sprinterów biegających na dystansie 200 m,
Karol Majdzik (24,13 s) oraz Bartosz
Wiśniewski (23,91 s).
Najlepszy wynik wśród juniorów,
w skoku wzwyż uzyskał wychowanek
klubu Konrad Owczarek. Skoczył
on ponad poprzeczką zawieszoną na
wysokości 222 cm. Ciekawostką jest
trzecie miejsce w konkursie skoku
wzwyż trenera BKL Łukasza Mantyka,
który uzyskał wysokość 190 cm.
[mw]
Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76
Apteka „Słoneczna” Całodobowa w E. Leclerc
Witamy!!!
Dzisiaj chcielibyśmy polecić państwu nowe
produkty firmy La Roche-Posay. Są to
DEZODORANTY 24H o fizjologicznym pH
przeznaczone do skóry wrażliwej. Dezodoranty
La Roche-Posay to unikalne połącznie specjalnie
wyselekcjonowanych składników aktywnych, aby
zapewnić optymalną, dermatologiczną skuteczność
w trosce o bezpieczeństwo skóry wrażliwej:
w perlit 1% - doskonale absorbuje wilgoć,
w aktywny cynk - pochłania przykry zapach.
24H skuteczność,
w alantoina - koi i łagodzi. Nie pozostawia białych
śladów.
Występują w wersji:
w dezodorant w sztyfcie 40g
w dezodorant w kulce 50 ml
w dezodorant w aerozolu 150 ml
Poleca mgr farm. Karolina Suchocka
11
Ogłoszenia Drobne
MEDYCZNE
SPECJALISTA GINEKOLOG - ENDOKRYNOLOG ILONA JAHN - gabinet ul.
19 Stycznia 15, poniedziałki, czwartki od 15.40. Tel. 605 294 808. Zapisy:
044 635 22 98 (2405)
GABINET PSYCHIATRYCZNY - dolegliwości kobiet okresu przekwitania, psychozy, depresje, uzależnienia (ESPERAL), specjalista psychiatra
Marcin R.Budnik, tel. 044 632 96 36
L e k a r z S T O M AT O LO G K a t a r z y n a
Gawdzik, ul. Jaworowa 18. Tel. 044
632 11 14 (2404)
CHOROBY SKÓRY - lekarz dermatolog
- Wanda Michalak - Sękowska. Tel. 044
633 61 94, 0509 116 610 (2406)
Otolaryngolog - IZABELA KWAŚNIEWSKA - specjalista foniatra. 0601 929 678
(2407)
Specjalista dermatolog Marta Siejka - Wawrzaszek - BOTOX, WYPEŁNIANIE ZMARSZCZEK, COSMELAN,
PEELINGI, MEZOTERAPIA, ELEKTROKOAGULACJA, SKLEROTERAPIA. Tel.
0603 567 100 (2409)
Specjalistyczne diodowe lasery medyczne, trwała depilacja owłosienia, zamykanie naczynek na twarzy i nogach,
konsultacje dermo-estetyczne, botox,
wypełnienia zmarszczek, rewitalizacja
skóry - mezoterapia, peelingi chemiczne, dermelan-przebarwienia, usuwanie
zmian skórnych, nadpotliwość. Rejestracja tel. 044 /632-80-87 Kosmetyczny Instytut Dr Irena Eris (2344)
LEKARZ MEDYCYNY ESTETYCZNEJ
MARIUSZ SOCHA. Botox, cosmelan,
restylane lip, mezoterapia i wiele
innych. Rejestracja: 044/633 18 27,
www.mariuszsocha.pl (2410)
S T O M AT O LO G I A E S T E T Y C Z N A
- AQUARIUS, jednowizytowe leczenie kanałowe (mikroskop, rtg). Pełen
zakres usług. Os. Dolnośląskie 113.
Tel. 044 633 13 30, 0791 113 113,
www.cse-aquarius.pl,
www.aquarius.org.pl (2411)
KLINIKA WOLMED
®
NZOZ
Leczenie: depresji, nerwic, uzależnień.
Odtrucia: poalkoholowe, polekowe
i psychoterapia.
e
SZPITAL PRYWATNY - ordynator
Sławomir Wolniak - specjalista
psychiatra. Tel. 044 635 63 03
- całodobowo
e
PORADNIA - kierownik Joanna
Wysogląd - Wolniak - specjalista
psychiatra - bezpłatnie umowa z NFZ.
Tel. 633 78 99 Opalowa 9 Bełchatów
e
GABINET PRYWATNY - Sławomir
Wolniak - Tel. 635 63 03
NZOZ WIFON-MED, Czapliniecka
36A, lek.med. Izabela Kwaśniewska
- poradnie: laryngologiczna, logopedyczna, audiologiczno-foniatryczna, aparaty słuchowe ze skierowaniem bezpłatnie - umowa NFZ. Rejestracja 8.00-12.00, 044/ 733 13 20.
Fi l i a l o g o p e d y c z n a , N o w a 6 ,
044/631 13 90, 0 609 67 49 06,
poniedziałki 14.00-18.00. Ortodonta
- 0786 021 632 (2408)
Gabinet stomatologiczny Klementyna i Rafał OSSOWSCY, Plac Narutowicza 18, tel.
044 635 36 42 czynny od 16 (2412)
ENDOKRYNOLOG Grażyna Śliwińska. Tel.
0696 019 172. przychodnia „Zdrowie”,
Bełchatów, ul. Chrobrego 24. Rejestracja:
044 635 31 56, 0602 383 792 (2414)
Prywatny Gabinet Stomatologiczny,
lek. stom. Marzena Gas-Klepczyńska.
Tel. 0507 872 194, ul. Św. Barbary 4,
Bełchatów. (2415)
Ortodoncja, aparaty stałe i ruchome. Budryka 2. 044/632 26 18 (2413)
Pr ywatny gabinet internistyczny
i reumatologiczny Beata Żuraw. Tel.
0605 247 477. Przychodnia „Zdrowie”
Bełchatów ul. Chrobrego 24, rejestracja
044/635 31 56 (2292)
Gabinet stomatologiczny, protetyka,
implanty, stomatologia estetyczna, chirurgia, ul. Wojska Polskiego 23 „H”, Tel.
044) 632 56 35. (2434)
ODCHUDZANIE z DIETETYKIEM. www.terazty.com.pl 0608 39 30 41 (2546)
Przyjdź do gabinetu fizykoterapii w Bełchatowie, Edwardów 2 A na masaż, świecowanie uszu oraz na leczenie metodą żenni, jeśli cierpisz na przewlekłe bóle, zwyrodnienia kręgosłupa, alergie, choroby tarczycy, wątroby i układu moczowego. Tel.
888 908 367 (2652)
Masaż leczniczy, sportowy, rekreacyjny
- mgr Janusz Dudkiewicz. 605 651 723
(2660)
USŁUGI
P O D C I Ś N I E N I OW E P R A N I E DYWANÓW I TAPICERKI. TEL. (044)
632 45 55, 0606 399 165. (2400)
„SOLID-BUD” - remonty od „A” do „Z” z materiałów własnych. Wypożyczalnia elektronarzędzi budowlanych, rusztowań warszawskich i elewacyjnych oraz przyczep.
Zapraszamy do HURTOWNI BUDOWLANEJ!
Wysokie rabaty! Dowóz materiałów na telefon! Kluki 18 „C”. Tel/fax. 044) 631 51 49;
0695 165 943.www.solid-bud.eu. (2394)
DRUKARKI - naprawa, konserwacja,
(044) 633 67 36 (2421)
Usługi transportowe - przeprowadzki. Szybko, tanio, solidnie. Tel. 0500
71 71 97 (2046)
Profesjonalna fotografia ślubna. Tel.
0503 026 793 (2420)
Budowa Domów - remonty, malowanie, elewacje, docieplenia. Ogrodnictwo - kamień, kostka. Odśnieżanie,
porządkowe - faktury VAT. Tel. 0500
71 71 97. (2441)
Żaluzje, rolety, produkcja, montaż. P.
Bednarski. Bełchatów ul. Reymonta
2/68. Tel. 044 633 34 64; 0608 347
267. (2419)
ŚLUBY - MERCEDES. 0602 72 70 59
(2008)
Układanie kostki brukowej. Projekty i doradztwo - GRATIS. 0 605 32 56 24. (2395)
Betonowe wylewki agregatem. 0600 086
995 (2403)
Wylewki agregatem. 0608 577 428 (2402)
Usługi transportowe - przeprowadzki. 0
606 24 00 23. (2392)
Usługi remontowo-budowlane, kostka,
ogrodzenia. 0606 24 22 23. (2393)
CYKLINOWANIE, POLEROWANIE, LAKIEROWANIE. Tel. (044) 633 08 85, 0 501 364
621. (2398)
Cyklinowanie, lakierowanie. 0503 038
951 (2446)
Samochody - śluby. 0601 31 91 48 (2455)
ŚLUBY - lincoln2007, chrysler2007,
NG1950, daimler1980, honda pilot. Tel. 0609 099 066 www.savares.
pl (2482)
Foto-video. 0667 935 112 (2499)
Garaże blaszane - PRODUCENT. Transport - montaż - GRATIS! Tel/fax 12/27
16 041, 0608 777 040, 0787 518 757,
0607 335 605 (2520)
Usługi ogólnobudowlane, blacharstwo-dekarstwo, dachy - kompletne, papa termozgrzewalna, hydraulika, C.O., kanalizacja,
docieplenia budynków. Tel. 661 968 871
(2638)
Docieplanie domów. 609 777 255 (2641)
Usługi malarskie, natrysk hydrodynamiczny, faktury VAT. Tel. 697 23 23 77,
email: [email protected] (2642)
D o c i e p l a n i e b u d y n k ó w, s o l i d n i e .
600 817 186 (2560)
Usługi budowlane, malowanie, tapetowanie, panele i wiele innych. 504 27 37 27
(2661)
Cyfrowe wideofilmowanie. 662 058 742
(2662)
Malowanie, tapetowanie, gładź, glazura i inne wykończeniowe. 503 936
052 (2664)
MIESZKANIA
Sprzedam mieszkanie 49,56 m na os.
Okrzei. Tel.606 168 108 (2627)
Wynajmę mieszkanie 100 m kw. firmie lub
brygadzie, wyposażone, telewizja kablowa, okolice os. Binków. Tel. 603 596 007
(2637)
Posiadam do wynajęcia mieszkanie w blokach 50 m kw. (3 p., kuchnia), umeblowane, najchętniej dla prac. firmy. Tel.
724 757 504 po godz. 16 (2648)
Do wynajęcia mieszkanie 64 m kw. na
os. Słonecznym, częściowo umeblowane.
600 817 186 (2651)
Sprzedam mieszkanie 56 m kw. - Przytorze.
Tel. 500 570 234 po 15:00 (2663)
NIERUCHOMOŚCI
Sprzedam działki w Domiechowicach
60 zł/m . 693 122 683 (2656)
LOKALE
Oddam w najem lokal 90 m kw. (piętro).
601 2702 66 (2630)
Śluby „WARSZAWA”. 44/632 28 96 (2581)
Malowanie, panele, gładź, płytki, meble
kuchenne i szafy wnękowe pod wymiar.
Tel. 0697 467 618 (2586)
Wideofilmowanie cyfrowe. 44/633 07 35,
0880 797 728 (2587)
Cyklinowanie, układanie, fachowo,
terminowo. 0507 490 975 (2590)
Usługi budowlane, ciesielstwo, zbrojarstwo, obróbki blacharskie, papy termozgrzewalne. 0691 58 18 37 (2591)
Usługi koparko-ładowarką i minikoparką,
drenaże. 603 370 380 (2610)
• Chirurgia dziecięca (0609 500 775)
• Chirurgia ogólna i onkologiczna
(0601 367 418)
NAPRAWA TELEWIZORÓW - CRT, LCD, PLAZMA. Tel. 602 102 423 (2628)
12
Gładź, glazura, tapetowanie, malowanie.
515 729 573 (2576)
Glazura, terakota, łazienki, kompleksowo.
0604 738 231 (2571)
Gładź, malowanie, panele. 795 72 00 11
(2623)
konsultacje • zabiegi • obdukcje
Budowa domów kompletnie z wykończeniem. 509 432 622 (2633)
Układanie płytek, malowanie. 0889 315
453 (2553a)
PRYWATNA PRAKTYKA CHIRURGICZNA
Anna i Jerzy Ogłuszka
Posadzki maszynowe, tynki gipsowe.
515 340 555 (2632)
Usługi rachunkowe. 512 393 627
(2631)
MOTORYZACYJNE
„ALDI” AUTO - GAZ, KLIMATYZACJE,
MONTAŻ ZABEZPIECZEŃ SAMOCHODOWYCH - alarmy, immobilisery, centralne
zamki, blokady skrzyni biegów, CAR
AUDIO, HAKI HOLOWNICZE, RATY, ul.
Przemysłowa 12, tel. 0601 30 12 30,
633 33 33 (2417)
PROFESJONALNE PROSTOWANIE FELG.
Sprzedaż opon. Kompleksowe usługi wulkanizacyjne. Posezonowa przechowalnia opon. Wulkan-Serwis s.c.
Maciaszczyk, ul. Rzemieślnicza 9, tel.
044/633 01 11, 601 35 28 65 (2418)
Sprzedam Ford Fusion 1,4, 16V, 80 KM,
2003r., benzyna, klimatyzacja, centralny
zamek, ABS, 2 x air bag, fabryczne radio
CD, garażowany. Cena 19 000 zł. Kontakt:
509 968 924 (2497)
Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r.
Ogłoszenia Drobne c.d.
Sprzedam golf III 1994, 1,9 D. Stan bardzo
dobry. Tel. 66 88 33 560 (2629)
Sprzedam przyczepkę campingową, zarejestrowaną, wyposażoną. Tel. 601 37 41 25
(2634)
Sprzedam C360 i kosiarkę rotacyjną. Tel.
601 37 41 25 (2635)
NAUKA
Angielski - korepetycje. 698 50 90 95
(2605)
Korepetycje, matematyka, fizyka, liceum, studia. 044/633 69 37 dzwonić po
18. (2657)
PRACA
Poszukuję krawcowej - krawca na stanowisko krojczego - krojczej. 0607 676 477
(2609)
Zatrudnię szwaczkę. 607 676 477 (2621)
Firma Finansowa zatrudni konsultantów ma terenie Bełchatowa i okolic. Praca dodatkowa, także dla emerytów i rencistów. Tel. 44/632 12 08,
509 759 884 (2622)
Sklep w Bełchatowie poszukuje sprzedawcy ze znajomością branży RTV, Tel.
509 567 663 (2643)
Zatrudnimy 5 energicznych osób do działu
sprzedaży. Praca stała lub dodatkowa. Wymagany samochód. 604 573 555 (2644)
Maturzysto i nie tylko - zapraszamy na
zbiór truskawek w czerwcu, dojazd samochodem, rowerem i pieszo. Dzwonić po 20tej. Tel. 44/635 92 45 (2647)
Zatrudnimy osoby do doręczania paczek na
terenie Bełchatowa z własnym samochodem ciężarowym typu BUS o ładowności
min. 590 kg w kolorze białym lub żółtym.
Mile widziana działalność gospodarcza.
Tel. 519 741 867 (2649)
Energiczna i zaradna, sprawna intelektualnie poszukuje pracy na popołudnia w celu dorobienia do skromnej pensji. 608 388 472
Przyjmę do pracy zbrojarza, pomocnika zbrojarza lub osobę do przyuczenia.
518 580 306 (2657)
KUPNO-SPRZEDAŻ
Drewno opałowe. 502 582 791 (2639)
Spr zedam rusztowania elewacyjne.
609 777 255 (2640)
Sprzedam jałowce i tuje żywopłotowe.
Wysokość od 0,9 m do 1,6 m. Dobre ceny.
600 751 027 (2665)
RÓŻNE
Letni obóz sportów wodnych i aktywnych form wypoczynku - Zarzęcin 01.07.
- 14.07.2010 - mgr Janusz Dudkiewicz.
44/632 63 75, 605 651 723 (2659)
STYROPAN
ODSPRZEDAM
około 5 m3
60 zł/m sześć.
tel. 0601233933
Niezwykły dom dla zwykłych ludzi
Ciąg dalszy ze str. 8
jest wystarczająco dużo. - To mniej niż
jedna żarówka 60 W, a oświetla cały
salon - dodaje.
dom marzeń własnego projektu
Do swojego domu marzeń państwo Bolanowscy wprowadzili się
w styczniu, choć był on jeszcze praktycznie w stanie surowym. Dom wciąż
jeszcze w pełni nie jest wykończony.
- Żeby wykończyć dom, trzeba było
sprzedać mieszkanie, dlatego przez
pewien czas pomieszkiwaliśmy w letnim
domku, ale jak przyszły mrozy, musieliśmy się przeprowadzić tutaj - mówi
Zdzisław Bolanowski. - Wciąż trwały
prace wykończeniowe, tak więc w takich naprawdę przyjemnych warunkach
mieszkamy od Wielkanocy, było już
pierwsze rodzinne przyjęcie - dodaje.
Poszukiwania odpowiedniej działki trwały wiele lat. - Szukaliśmy działki,
która maksymalnie spełni nasze potrzeby, czyli terenu z górką i zboczem
usytuowanym na południe - mówi
właściciel. - Żona chciała także, aby
była na działce woda, ponieważ nasz
pierwszy dom na wsi był bezpośrednio
nad wodą, nad Bzurą, to był stary
młyn - dodaje. - Przyznam, że wbrew
pozorom pewnym problemem był las.
Ponieważ kiedy chce się mieć dobrze
oświetlony dom, las nie jest najlepszym
miejscem na jego budowę, jednak drzewa są wysokie, a zimą, kiedy słońce jest
nisko, nie mają liści, więc cień pada na
dach, nie zasłaniając okien.
Jak mówi właściciel i projektant,
historia jego „domu w ziemi” ma ponad 20 lat. - Pierwsze myśli o zamieszkaniu w takich warunkach pojawiły
się pod koniec lat 80-tych. - opowiada.
- Zaczęło się od marzenia o ucieczce
w przyrodę, do jaskini, nawiasem
mówiąc domy w jaskiniach na świecie
istnieją. My tutaj nie mamy takich możliwości, po prostu nie ma tutaj jaskini
- żartuje właściciel „Bolanowa”.
- Pierwsze rysunki domu wykonałem ręcznie, jeszcze nie pracowałem
na komputerze. Pracy w programie
komputerowym do projektowania uczyłem się, projektując swój dom marzeń.
Przez wiele lat z różnych powodów,
także finansowych, organizacyjnych
nie udało się tego wcielić w życie. Projektów było kilka - opowiada Zdzisław
Bolanowski.
- Konkretnie w tym miejscu projektowanie trwało pół roku. W konsultacje
zaangażował się też mój bratanek
Tomasz Bolanowski, doktor architektury i jego szef, inżynier Jan Gorgul,
świetny praktyk - dodaje inwestor
i twórca wstępnego projektu. Zdzisław
Bolanowski nie jest bowiem architektem tylko plastykiem, projektantem
wnętrz, dlatego szczegółowe projekty
pomagali mu wykonać koledzy.
- Pierwszy pomysł był klasyczny,
jak w domach pałacowych i wiejskich,
gdzie jest wjazd od ulicy, potem jest
dom, a z tyłu ogród, który jest odcięty od
wjazdu. Taki był mój pierwszy pomysł,
ponieważ górka ciągnie się wzdłuż
i myślałem, że będzie tradycyjny wjazd,
a do ogrodu przechodzić się będzie poprzez dom. Niestety takie usytuowanie
Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76
powodowało komplikacje związane
z dachem, jego izolacją i konstruktorzy
odradzali mi ten pomysł. Długo się
z nimi targowałem, ale w końcu ustąpiłem i dobrze zrobiłem. Usytuowanie
okazało się optymalne.
kamień węgielny ze Lwowa
Państwo Bolanowscy w swoim
domu mieszkają od niedawna, trudno więc mówić o bliższych relacjach
z sąsiadami. Choć oczywiście niecodzienny projekt zainteresował wielu
okolicznych mieszkańców, ciekawych
cóż to za grota buduje się w ziemi.
- Nie ma tutaj wielu stałych mieszkańców, pobliskie osiedle Czarny Las to
głównie domy weekendowe. Jest trzech
czy czterech mieszkańców stałych. Wiemy o sobie, ale towarzyskich kontaktów
raczej nie mamy, być może one pojawią
się z czasem, mieszkamy tutaj krótko
- mówi Zdzisław Bolanowski. - Mamy
dobre stosunki z gminą, ludzie w sklepach są mili, no i mamy znakomitego
proboszcza. Jest zrównoważony, rozsądny, bycie na mszy jest przyjemnością,
bo dobrze się przygotowuje do kazań,
zresztą święcił nam kamień węgielny
i błogosławił dom.
„Bolanowo” leży na terenie gminy
Drużbice, ale parafia jest już wadlewska. Właściciele podkreślają, że
są osobami religijnymi, co znalazło
także odzwierciedlenie w inskrypcji,
którą zamurowali w butelce w fundamentach domu. Odwołuje się ona
do Stwórcy, z podziękowaniami za
dar stworzenia i mieszkania blisko
natury. Dom postawiony został zresztą na kamieniu węgielnym z Lwowa,
miasta, w którym urodził się Zdzisław
Bolanowski.
Sam dom ma 217 m metrów
powierzchni użytkowej. Jest oczywiście parterowy. Posiada pokój
gościnny z łazienką, pokój do pracy,
salon, kuchnię i sypialnię z garderobą
i łazienką. Oprócz tego dwa garaże
i komórkę. - Dom jest tak zbudowany,
że można w nim wydzielić małe, niezależne mieszkanko - mówi projektant.
- Nie wiadomo jak się życie ułoży, może
ktoś kiedyś z nami zamieszka. Garaże
także są dwa, ponieważ to jest prowincja, ciężko tutaj żyć bez samochodu.
Przestrzeń w większej części domu
jest otwarta, przez co wydaje się większa. Choć salon ma niewiele ponad
30 m kw., wygląda na bardzo przestronny. - Dobrze to działa - podsumowuje
krótko i treściwie mieszkaniec domu.
Elewacja nie jest jeszcze w pełni
ukończona, ale ciekawy element
stanowi attyka, ozdobiona sgraffito
wykonanym własnoręcznie przez pana
Zdzisława. Krawędź dachu, a więc
przeciętej w poprzek górki, właściciele
wyłożyli korzeniami z wykarczowanych drzew, które stanowią naturalną
barierkę, tak by nikt nie spadł ze
zbocza-dachu.
- Mamy tutaj raj, wszystko co jest
potrzebne do życia - mówi Krystyna
Bolanowska. Podwórko posesji stanowi właściwie las, ze niewielkim stawem. - Wszystko mam na miejscu, nie
muszę kupować ziemi ogrodniczej, tylko biorę taczkę, jadę trochę niżej w dół
działki, wykopuję wilgotny czarnoziem,
jeśli chcę posadzić krzewy rosnące na
piasku, to wsadzam je w drugim końcu
działki - podkreśla właściciel, pokazując nasadzenia i skalniaki, wszystkie
wykonane własnoręcznie.
Ciekawostką jest niewielki amfiteatrzyk usytuowany... na dachu domu.
- Było już na nim nawet przywitanie
wiosny i palnie marzanny - mówi Krystyna Bolanowska, siadając na drewnianej ławeczce. Scena amfiteatru na
razie wykonana jest z palet budowlanych, ale docelowo stanie tu niewielka,
drewniana konstrukcja.
Mieszkańcy „Bolanowa” podkreślają, że ich częstymi gośćmi są... sarny.
- Czasem obserwujemy je z okna - mówi
właściciel domu. - Specjalnie powiększyłem staw o zatoczkę, która nie będzie
ogrodzona, a na zewnątrz od strony
lasu postawimy karmnik, aby zwierzęta
mogły się tutaj posilić i napoić.
ze Lwowa do Brzezia
Kim są mieszkańcy „Bolanowa”?
Z Bełchatowem i Drużbicami nie
są związani. Właścicielka domu jest
wprawdzie łodzianką i przez wiele lat
w okolicach Łodzi mieszkali. Zdzisław
Bolanowski urodził się we Lwowie.
- Urodziłem się we Lwowie, studiowałem w Łodzi, pracowałem na Śląsku,
potem w Niemczech, trochę w Gdańsku
i z powrotem w Łodzi. Ostatnio mieszkaliśmy w okolicach Aleksandrowa
Łódzkiego - mówi.
Skończył łódzką Państwową Wyższą Szkolę Sztuk Plastycznych. - Szedłem na studia z myślą, że będę wielkim
malarzem. Ale na studiach zorientowałem się, że malarzem nie będę, że to
aż tak mnie nie bawi, jestem bardziej
konkretnym człowiekiem - opowiada
o sobie „Bolan”, bo takim pseudonimem się podpisuje, malując wciąż od
czasu do czasu.
- Mieliśmy na studiach zajęcia
z profilaktyki architektury, to mnie zafascynowało i od tamtej pory wiedziałem,
że będę to robił. Na inny wydział jednak
się nie przeniosłem. W Łodzi nie było
zresztą za moich czasów architektury,
ani architektury wnętrz. Zawodowo
jednak od razu tym się zająłem, zahaczyłem także o scenografię, współpracowałem nawet krótko w telewizji
z Kazimierzem Kutzem, ale głównie
zajmowałem się architekturą wnętrz,
zrobiłem kilka projektów mebli.
Krystyna Bolanowska jest byłą
polonistką, uczyła w szkole. - Odeszłam na wcześniejszą, nauczycielską
emeryturę i pomagam mężowi w realizacji jego projektów. Teraz mój zawód
to muza - śmieje się.
To właśnie żona zainspirowała
męża do wtopienia w posadzkę domu
kilkunastu wielkich kamiennych
otoczaków. - Mąż chciał podłogę z kamienia, ale to musiałby być granit, który
jest strasznie drogi. Powiedziałam mu
więc: tyle jest kamieni na świecie, potnij
sobie i ułóż. I tak właśnie powstały te
plastry otoczaków wtopione w posadzkę
- mówi pani Krystyna.
Dom w Brzeziu jest prawdopodobnie jedyną tego typu ziemianką
w Polsce. Unikatowym połączeniem
natury i nowoczesności.
M. Wiśniewski
13
Fakty Sportowe
Remisem 2:2 na Łazienkowskiej w Warszawie piłkarze PGE GKS Bełchatów zakończyli sezon 2009/2010.
Bełchatowianie odbierając Legii punkty sprawili, że klub ze stolicy, podobnie jak GKS, nie zagra
w europejskich pucharach.
Pożegnanie sezonu
Legia Warszawa - PGE GKS Bełchatów 2:2 (1:0)
Bramki: Iwański (20., 83.) - Zakrzewski (55.), Bartosiak (81.)
Żółte kartki: Radović - Pietrasiak.
Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).
Widzów: 2000.
Legia: Mucha - Rzeźniczak,
Szala, Wawrzyniak, Komorowski
- Radović, Borysiuk (75. Górski),
Iwański, Rybus (46. Jarzębowski)
- Mięciel, Grzelak (60. Szałachowski).
GKS: Sapela - Janus, Pietrasiak,
Lacić, Popek - Poźniak (61. Bocian), Rachwał, Gol (69. Bartosiak), Cetnarski - Zakrzewski
(74. Kuświk), Nowak.
W
poprzedni wtorek dzięki
dwóm bramkom Dawida
Nowaka, GKS wygrał u siebie z Lechią Gdańsk 2:1. Przedostatnia
kolejka była zarazem zakończaniem
sezonu przy Sportowej. Na ostatni
mecz rozgrywek bełchatowianie udali
się do stolicy. Na początku rundy
kibice ostrzyli sobie na ten pojedynek
zęby, bo wydawało się, że ten mecz
będzie kluczowy. Dla Legii, być może
decydujący o mistrzostwie Polski, dla
GKS o grze w pucharach.
Tak się jednak nie stało, bo zarówno GKS, jak i Legia wiosną zawiodły.
Bełchatowianie szansę na miejsce na
podium stracili już dawno, od kilku
kolejek byli pewni piątego miejsca
w lidze, w stolicy grali więc tylko
o honor. I honor uratowali, nie sprzedając tanio skóry Legii, która z walki
o mistrzostwo też już odpadła, ale
wciąż liczyła na brązowy medal. Warszawianie musieli wygrać i liczyć na
potknięcie Ruchu Chorzów. Ten drugi
warunek został spełniony, „Niebiescy”
przegrali bowiem z Koroną Kielce aż
0:3. Na przeszkodzie Legii do zajęcia
trzeciego miejsca stanął jednak GKS.
Gospodarze objęli prowadzenie
w 20. minucie po ładnym strzale z 16
metrów Macieja Iwańskiego. Legia
przeważała zdecydowanie w całym
meczu, ale raziła nieskutecznością.
Punkt w Warszawie GKS zawdzięcza
w dużej mierze Łukaszowi Sapeli,
który kilkakrotnie ratował zespół
z opresji. Ale też nie ustrzegł się błędów przy straconych bramkach.
Po zmianie stron bełchatowianie
niespodziewanie wyrównali. Prawą
stroną w pole karne przedarł się
Krzysztof Janus, który zastąpił na
prawej obronie Jakuba Tosika. Janus
podciął piłkę, wycofując ją na dziesiąty metr, a tam dobrze ustawiony
Zbigniew Zakrzewski strzałem po
koźle pokonał Jana Muchę. To
pierwszy gol „Zakiego” w barwach
GKS. W ostatniej kolejce. Chciałoby
14
się powiedzieć „lepiej późno niż
wcale”, ale jednak to zbyt mało jak
na napastnika. Swoją grą Zakrzewski
raczej nikogo w Bełchatowie do siebie
nie przekonał i prawdopodobnie ten
pierwszy gol, będzie zarazem jego
ostatnim dla klubu ze Sportowej.
Z końcem sezonu, wygasa bowiem
jego półroczna umowa.
Remis spychał Legię na czwarte
miejsce, nie dające niczego, dlatego
warszawianie rzucili się do odrabiania
strat. Dobrze bronił jednak Sapela.
Kiedy wydawało się, że to jednak
Legia strzeli bramkę, na 2:1 podwyższyli bełchatowianie. Swoją pierwszą
bramkę w Ekstraklasie zdobył wychowanek GKS Bartłomiej Bartosiak. To
była znakomita akcja rezerwowych
i niedawnych debiutantów w pierwszej drużynie. Bartosiakowi świetną
prostopadłą piłkę dograł bowiem
Łukasz Bocian. Warto podkreślić, że
Bartłomiej Bartosiak zadebiutował
w lidze w meczu z Cracovią, gdy
wszedł na ostatnie 17 minut. Kwadrans zagrał także przeciwko Lechii
Gdańsk. W tym drugim meczu debiut
zaliczył Łukasz Bocian, który cztery
lata temu trafił do GKS z Włókniarza
Pabianice.
Niestety już dwie minuty później
znów o sobie dał znać Iwański. Legionista z dwudziestu kilku metrów
huknął z rzutu wolnego obok Sapeli.
Trzeba przyznać, że Iwański ma patent
na Sapelę. Jesienią to on przerwał
fantastyczną serię bramkarza GKS
bez wpuszczonej bramki i w sumie
w tym sezonie strzelił bełchatowianom
trzy gole.
Do końca nic już się nie zmieniło.
Remis to wynik szczęśliwy dla GKS.
Więcej z gry miała Legia, ale nie zdołała wygrać. Tym samym GKS zamknął
legionistom drzwi do Europy. W eliminacjach Ligi Europejskiej zagra wicemistrz Polski Wisła Kraków i trzeci
Ruch Chorzów. GKS kończy sezon na
piątym miejscu, tuż za czwartą Legią.
Mistrzem Polski po 17 latach przerwy
został Lech Poznań. Do I ligi spadają
Odra Wodzisław i Piast Gliwice. Do
Ekstraklasy już awans uzyskał Widzew
Łódź.
Na analizę sezonu w wykonaniu
GKS przyjdzie czas. Przed startem
rozgrywek, podobnie jak zimą, w połowie sezonu zapowiadano, że celem
drużyny jest awans do europejskich
pucharów. Cel nie został osiągnięty,
czy zatem sezon dla GKS jest przegrany? Dziś kibice GKS powinni
wstrzymać się z odpowiedzią, bo za
kilka miesięcy może się okazać, że
piąte miejsce w tabeli będzie szczytem
marzeń.
Można wiele zarzucać piłkarzom
i trenerowi, ale też klubowi działacze
i właściciele, zarówno nowi (konsorcjum Bełchatowsko-Kleszczowskiego
Parku Przemysłowo Technologicznego i Stowarzyszenia Sportowego GKS
Bełchatów) jak i poprzedni (kopalnia) powinny zadać sobie pytanie czy
zrobili wszystko, by drużynie pomóc
w osiągnięciu celu. Przekształcenia
właścicielskie trwały za długo, umowę sponsorską z PGE na następne
lata negocjowano na ostatnią chwilę,
przez co prawie połowa składu, z trenerem Rafałem Ulatowskim nie ma
podpisanych nowych kontraktów.
Latem GKS może opuścić aż jedenastu piłkarzy. Z końcem czerwca
wygasają umowy Krzysztofa Kozika,
Grzegorza Fonfary, Edwarda Cecota, Dariusza Pietrasiaka, Patryka
Rachwała, Kamila Poźniaka, Jakub
Tosika, Zbigniewa Zakrzewskiego,
Mariusza Ujeka i Janusza Dziedzica.
Już dziś każdy z nich może podpisać
kontrakt w nowym klubie, a za ich
odejście GKS nie dostanie ani grosza.
A na brak chętnych do zatrudnienia,
żaden z nich nie powinien narzekać.
Ponadto w czerwcu z Bełchatowa
odchodzi wypożyczony z Legii Warszawa Maciej Korzym. Do końca roku
ważny kontrakt z klubem ma Dawid
Nowak, największa gwiazda drużyny,
ale to oznacza tylko i wyłącznie tyle,
że letni okres transferowy jest ostatnią
okazją do tego, by na transferze Nowaka zarobić. W styczniu, podobnie jak
powyższa grupa, będzie mógł odejść za
darmo. Zresztą w lipcu Nowak będzie
już mógł podpisać umowę z nowym
klubem, pozostając jeszcze pół roku w
GKS, tak jak w połowie poprzedniego
sezonu zrobił Łukasz Garguła.
W niedzielę piłkarze rozjadą
się na urlopy. Do tego czasu część
zawodników, którym złożono oferty
pozostania w klubie, ma podjąć decyzję. Nie wiadomo też co z Rafałem
Ulatowskim, który nowej umowy
wciąż nie podpisał, bo jak podkreśla,
nie ma w klubie jasnej wizji przyszłości i celów, o jakie ma grać drużyna
w nowym sezonie. Młody, przebojowy
trener o pracę martwić się nie musi,
chciało by go pół ligi.
x
Zanim piłkarze PGE GKS udadzą
się na wakacje, czeka ich intensywny
tydzień roztrenowania połączony
z promocją klubu. We wtorek i środę,
na zaproszenie Karkonoskiego Klubu
Sportowego Jelenia Góra, bełchatowianie wezmą udział w imprezie „Z jeleniogórskiej klasy do Ekstraklasy”,
której głównymi punktami będą kursokonferencje, pokazowe treningi oraz
mecz GKS z reprezentacją okręgu.
W sobotę górnicy wezmą udział
w towarzyskim meczu z Victorią
Ostrzeszów. Wyjazdowy mecz będzie
okazją do uczczenia 90. rocznicy powstania ostrzeszowskiego klubu i 750lecia utworzenia tego wielkopolskiego
miasta.
x
Piłkarze PGE GKS Bełchatów,
Dawid Nowak i Mateusz Cetnarski,
znaleźli się w składzie polskiej reprezentacji narodowej na mecze towarzyskie z Finlandią, Serbią i Hiszpanią.
Nowak ma już za sobą grę w kadrze,
natomiast Cetnarski to debiutant
w reprezentacji Polski, wcześniej
występował w kadrze U-21. Na liście
rezerwowej selekcjonera Franciszka
Smudy znalazł się także Dariusz
Pietrasiak. Zgrupowanie rozpocznie
się 25 maja w Warszawie.
M. Wiśniewski
Kadeci w finale
mistrzostw Polski
K
adeci EKS Skry Bełchatów zagrają w finale Mistrzostw Polski. Zawodnicy
Roberta Brzozowskiego uzyskali awans dzięki zajęciu drugiego miejsca
w turnieju w Malborku. O medale mistrzostw Polski juniorów bełchatowianie powalczą na początku czerwca.
Zawodnicy Skry rozpoczęli turniej od porażki 1:3 z faworytami tegorocznych
zmagań Czarnymi Radom. Kadeci Skry szybko się jednak pozbierali i drugiego
dnia zawodów rozbili gospodarzy turnieju Jurand Malbork 3:0 (14, 14, 16).
W niedzielę bełchatowianie przypieczętowali awans pokonując bez straty seta
Trefl Gdańsk.
Turniej finałowy odbędzie się w na początku czerwca, obok Skry i Czarnych
zagrają w nim Maraton Świnoujście, Metro Warszawa, Resovia Rzeszów, Chemik
Bydgoszcz, AZS UWM Olsztyn i Delic-Pol Norwid Częstochowa.
[mw]
Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r.
Horoskop
Krzyżówka z...
KOZIOROŻEC 22.12 - 20.01.
RAK 22.06. - 22.07.
Jesteś dość próżnym człowiekiem.
Lubisz otaczać się ludźmi urodziwymi
i wpływowymi licząc, że ktoś Ci pomoże
dobrze się w życiu ustawić. Tymczasem
powinieneś nabrać dystansu do siebie.
Obrastanie w piórka nie sprawi, że
wyrosną Ci skrzydła, narazi jedynie
na powszechne kpiny. Zapanuj nad
emocjami, nie unoś się przesadnym
honorem a wyjdziesz z impasu.
Gwiazdy nie sprzyjają teraz miłosnym
uniesieniom. Jeśli romansujesz na
boku, szybko zostaniesz przyłapany.
Zdenerwowany partner może wziąć odwet i odpłacić tym samym. A to będzie
oznaczało koniec dobrze zapowiadającego się układu. Nie jesteś domatorem,
ale w najbliższym czasie postaraj się
zająć się sprawami przyziemnymi.
WODNIK 21.01. - 18.02.
Wreszcie udało Ci się doprowadzić do
końca sprawę, która od dawna spędzała
Ci sen z powiek. Nie spocznij jednak na
laurach. Walcz dalej, by nikt nie odebrał
Ci tego, co do Ciebie należy. Więcej
czasu poświęć uczuciom. Nie pielęgnowane szybko więdną. Chłodny sposób
bycia zamień na gorące igraszki.
Serce zapadnie w drzemkę i prysną
erotyczne marzenia. Jest się czym
martwić. Partner długo nie wytrzyma
takiego stanu uśpienia. Albo wymyśl
sensowne wyjaśnienia, albo rozstańcie
się po przyjacielsku. Dobrze się jednak
zastanów, zanim coś powiesz. Nie
przedkładaj swojego interesu nad dobro
wielu osób, bo szybko się sparzysz.
RYBY 19.02. - 20.03.
PANNA 23.08. - 22.09.
Wkrótce poznasz osobę, która na pierwszy rzut oka wyda się tą jedyną. W miłości spełni wszystkie Twoje życzenia. Ale
w końcu nastąpi przebudzenie. Ty chcesz
się zwierzać i oczekujesz wsparcia,
a ukochany nie lubi problemów. Czar
pryśnie. Pocieszeniem dla Ciebie będzie
polepszenie sytuacji materialnej.
Jeśli nie zmienisz stosunku do siebie, nie
osiągniesz zbyt wiele. Musisz uwierzyć
we własne siły i możliwości, by inni też
Cię docenili. Jak nad tym zapanujesz,
zacznie się wszystko dobrze układać.
Gwiazdy zmuszą Cię do większej stanowczości. Również w sprawach sercowych.
Dobrze zapowiadająca się znajomość
może okazać się niewypałem.
BYK 21.04. - 20.05.
NR
19
Poziomo: 1. Żałosny głos psa, 4. Turecka
potrawa, 8. Imię kobiece, 9. Napisał „Zahir”,
10. Dawna młodzieżowa organizacja radziecka, 16. Ciepłe odzienie z dzianiny, 17. Przywódca
zbójników, 18. Kolor pioktaniny, 19. Następca
Cartera.
Pionowo: 2. Ikra z jesiotra, 3. Przysłowiowa planeta kobiet, 5. Samotnia, 6. Michał Anioł, 7. Odpowie
w górach, 11. Panowanie nad strachem,12. Obok sędziego,13. Karaiby, 14. Kaczka
norowa, 15. Miecznik.
Do wygrania kupon uprawniający do otrzymania prezencie zabiegu wyszczuplającego, redukującego cellulit, poprawiającego wygląd skóry na urządzeniu
PowerSlim.
Rozwiązanie krzyżówki wycięte z gazety prosimy przesyłać na adres redakcji,
ul. Kwiatowa 6, 97-400 Bełchatów, w terminie 7 dni od ukazania się numeru. Można
je też przynieść lub wrzucić do skrzynki na zewnątrz naszego budynku. Rozwiązanie
i nazwisko zwycięzcy opublikujemy w numerze 21/2010 r.
WAGA 23.09. - 23.10.
Nie bądź zbyt zawistna w stosunku do
innych ludzi. Możesz sobie narobić
wrogów, a teraz tego nie potrzebujesz.
Postaw na ciszę i spokój. Nie prowokuj
nieporozumień i scysji. Koniecznie zadbaj
o zdrowie. Dalsze lekceważenie objawów
może doprowadzić do poważnych zmian
chorobowych trudnych do wyleczenia.
SKORPION 24.10. - 22.11.
Starasz się górować nad innym i pokazywać, jak wiele jesteś war t. To
kiepski sposób na samo dowartościowanie. Trudności zaczną się piętrzyć,
a wsparcia nie będzie, jeśli nie zaczniesz
myśleć o innych. Pomaganie innym to
bardzo szlachetne gesty. Jak najszybciej
naucz się tego, a zobaczysz, jaką wielką
satysfakcję odczujesz.
Szczęście w tym tygodniu będzie Ci
sprzyjać jak nigdy. Musisz jednak wyjść
mu naprzeciw. Nie asekuruj się złym
samopoczuciem czy nawałem pracy, bo
miłość nie będzie na Ciebie czekać. Wykazuj się asertywnością, aby nikt nie grał na
Twoich uczuciach. Mocne postanowienie
i twarde zdanie to połowa sukcesu.
BLIŹNIĘTA 21.05. - 21.06.
STRZELEC 23.11. - 21.12.
Zaufaj intuicji, która podpowiada, że
to człowiek nieodpowiedni dla Ciebie.
Jeśli tego nie przerwiesz, w przyszłości
doświadczysz bólu i cierpienia. Odejście
sprawi jedynie uczucie lekkiej przykrości. Zacznij odświeżać dawne znajomości. Przypomnisz sobie, jak często
towarzyszył Ci dobry humor, którego
ostatnio odczuwasz deficyt.
Wypadałoby pr zyjr zeć się swojej
karierze zawodowej. Stanęła w martwym punkcie. A co gorsze - nie masz
pomysłu co dalej? Pokaż, że Ci zależy.
Zacznij się bardziej starać, wykaż się
kreatywnością, a na efekty niedługo
poczekasz. W sprawach towarzyskich
troszkę spuść z tonu. Wieczna kokieteria
zaczyna denerwować otoczenie.
Rozwiązanie krzyżówki nr 17/18 z 17/18 nr Faktów: Poziomo: ebonit, Bzura, trasa,
prolog, akwedukt, szabas, tartak, odezwa, wywiad. Pionowo: Baryka, nosze, złom,
Afganistan, epik, dekada, trzoda, Zabrze, staw, krew.
Spośród poprawnych rozwiązań nasza redakcyjna sierotka wylosowała podpisane
przez pana Bogdana Zielaka z os. 1 Maja. Gratulujemy i zapraszamy do redakcji
po nagrodę.
Dziewczyny... FAKT!
Fot. Adam Staśkiewicz
BARAN 21.03. - 20.04.
Gwiazdy czuwają nad Twoimi emocjami.
Dobry czas na podejmowanie decyzji
i rozstrzyganie wątpliwości. Potrzebujesz stabilnej sytuacji. W sercu spokój
- ufaj tym, których kochasz i na których
możesz liczyć. W układach partnerskich
staraj się częściej przejmować inicjatywę. I przestań się bać rozczarowań.
LEW 23.07. - 22.08.
niespodzianką
Anna Mikołajczyk
Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76
15
Bełchatowskie Centrum Medyczne
Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Sp. z o.o.
pacjentów do nowego budynku przy
ul. 19 Stycznia 12
oraz do nowej
Oferujemy w ramach
kontraktu z NFZ opiekę
pediatryczną, internistyczną
specjalistyczną w zakresie:
v
v
v
v
v
v
v
v
neurologii
reumatologii
chirurgii
ortopedii
ginekologii
otolaryngologii
neurologii dziecięcej
chorób płuc i gruźlicy
dla dzieci
Zapewniamy także medycynę
apteki
Zapewniamy diagnostykę
laboratoryjną, radiologiczną,
usg, eeg, spirometrię.
Badania są wykonywane na
terenie placówki.
Zapewniamy opiekę
całodobową w dni wolne
od pracy oraz w nocy dla
zadeklarowanych pacjentów.
Dyżury pełnione są
dwuosobowo przez lekarza
pediatrę i internistę.
pracy
Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w Balu Absolwentów „EKONOMIKA”,
który odbędzie się 23 października 2010 roku godz.19.00 w Hali Widowiskowo-Sportowej, przy ul. 1-go Maja 61 w Bełchatowie. Koszt Balu wynosi 150 zł.
Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc o udziale w Balu zadecyduje kolejność
zgłoszeń i wpłat na podane konto: 62 8965 0008 2001 0061 7888 0001. Zgłoszenia
udziału w Balu Absolwenta można dokonać do dnia 20.05.2010 r.
Szczegółowe informacje dostępne na stronie internetowej Szkoły: zsp4bel.pl
Fakto - Eska
A
ZAWSZE NISKIE CENY
K
Zabawa Tygodnika Fakty i Klubu Eska mieszczącego się
przy ul. Czyżewskiego.
W kółku powyżej znajduje się ukryte hasło. Aby je odgadnąć i zdobyć
nagrodę rzeczową, musisz wyciąć ten kupon i zabrać go na imprezę
do Klubu Eska w Bełchatowie w najbliższą sobotę. W trakcie imprezy
będą odsłaniane kolejne litery z hasła.
Nagrody - sprzęt AGD/akcesoria komputerowe.
pon. - pt.: 8.00 - 21.00 • sob. 9.00 - 14.00
tel. 44/635 20 01
Wejście od ul. Bawełnianej
www.bcm-belchatow.pl
ZAPRASZA

Podobne dokumenty