fakty
Transkrypt
fakty
t y g o d n i k r e g i o n a l n y Nr indeksu 334 545 ISSN 1425-1442 cena 2,00 zł (w tym 7% VAT) 19 maja 2010 r. 20 Ale jazda, szósta gwiazda! (764) Z d r u g i e j s t r o n y. . . Śmiech na sali Informator Bełchatów Policja 997 Straż Pożarna 998 Pogotowie Ratunkowe 999 Biuro numerów TP 118 913 Naprawa telefonów 9224 Zegarynka 9226 Komenda Powiatowa Policji 635 52 00 Straż Miejska 986 635 63 10, 635 63 00 Centrum Powiadamiania Ratunkowego 112 Rejonowy Sztab Ratownictwa 633 56 14 w Bełchatowie 0603 645 871 Pogotowie gazowe 992 Pogotowie 991 energetyczne 735 15 15 Pogotowie 634 82 11 wod - kan. 0605 669 905 Pogotowie ciepłownicze 993 Powiatowy Telefon Zaufania 633 05 36 Służba Zdrowia Szpital Wojewódzki w Bełchatowie Sekretariat 635 82 00 Izba Przyjęć 635 85 34 Oddział Ratunkowy 635 83 81 Rejestracja Ogólna 635 84 28 Szpital Wojewódzki w Piotrkowie ul. Rakowska Izba przyjęć 648 04 03 Komunikacja Bilety lotnicze 635 00 34 Bilety PKS - międzynarod. 632 89 20 Informacja PKS 633 33 10 Informacja PKP w Piotrkowie Tryb. 647 22 06 Informacja MZK 633 37 81 Taxi 632 11 00, 633 13 13 633 00 33, 635 22 35, 733 00 30 Taxi bagażowe 632 54 90 0602 38 13 41 Kluby abstynenckie Stowarzyszenie Abstynenckie Klub Wzajemnej Pomocy „Przyjaciel” pon.-piątek 17.00-21.00 632 56 16 Punkt Konsultacyjno - Informacyjny dot. możliwości rozwiązywania problemów alkoholowych czynny: pn. 10.00 - 13.00 tel. 606 805 179 czw. 17.00 - 20.00 tel. 507 053 728 Spotkania grup AA wt., śr., czw. 18.00 ul. Czapliniecka 19 A i wt. 18.00 - Szpital Kultura MCK 635 00 48 Oddziały: nr 1 Grocholice 633 49 59 nr 2 Gwarek 635 36 05 nr 3 Piwnica 635 01 91 Kino „Kultura” 635 00 51 Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna 632 28 71 Muzeum Regionalne 633 11 33 fax 633 06 67 P olityka jest sztuką kompromisu. Takiego poglądu na pewno jednak nie podzielają politycy PLUSa. Co więcej, za wszelką cenę się starają, aby kompromis nie był możliwy. Starając się za wszelką cenę ośmieszyć przeciwnika, moim zdaniem ośmieszają siebie. Ale o kompromis na pewno im nie chodzi Taka sytuacja trwa od ponad dwóch lat, odkąd PLUS nie rządzi powiatem. Skupię się na jednym przykładzie, o innych pisałam wcześniej. Od kilku sesji PLUS oraz PO oskarżają zarząd powiatu, że nie wykorzystał środków na przebudowę drogi Kącik-Mzurki. Właściwie oskarżają starostę, który zdaniem radnych tych ugrupowań ma odpowiadać na wszystkie, najbardziej szczegółowe pytania, jakby naczelnicy wydziałów nie byli obecni na powiatowych sesjach. On jest jedynym, najczęściej celem ataków. W przypadku drogi Kącik-Mzurki opozycji odpowiadał wicestarosta Szczepan Chrzęst. To on załatwiał przecież z ministrem Cezarym Grabarczykiem kwestię finansowania rozjeżdżonej przez tiry powiatowej drogi. Rozjeżdżonej dlatego, że Piotrków zamknął się dla tirów, choć nie powinien a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie potrafiła sobie z tą sytuacją poradzić. Minister z Platformy Obywatelskiej obiecał więc Bełchatowskiego pieniądze na remont drogi. I słowa dotrzymał. Za remont zapłaciła Generalna Dyrekcja. Nie oznacza to jednak wcale, że na konto powiatu wpłynęła choćby złotówka na remont. Wicestarostę Chrzęsta słusznie więc dziwiło zainteresowanie byłych starostów Zatorskiego i Olszewskiego sprawą finansowania remontu drogi. Rzucali różne kwoty: a to 12 mln zł, a to 15 mln zł. Tymczasem remont kosztował 10,5 mln zł. I choć droga kosztowała mniej, niż planowano, powiat żadnych pieniędzy nie zwrócił. Bo za faktury płaciła Generalna Dyrekcja. Zresztą skoro droga kosztowała mniej, niż planowano, to byłyby pieniądze na pałac w Słupi? Obaj byli starostowie chcieli wyremontować pałac, ale przez kilka lat swojej wspólnej kadencji pieniędzy nie załatwili. Pretensje mają jednak nie do siebie, tylko do następców. Publicznych pieniędzy, nie tylko unijnych, nie można wydawać niezgodnie z przeznaczeniem. Ale na pewno w tym postępowaniu byłych starostów jest metoda. Oni mieli plany, których nie realizowali. Gdyby zarząd PIS-Ziemia Bełchatowska też tak postępował, byłby łatwym celem ataków. Ataki i tak są. Ale śmieszne. Były wicestarosta zarzuca, że starostwo wykonało 33 zjazdy z drogi na pola po interwencjach rolników. Tyle, że bez interwencji, wykonanie zjazdów nie byłoby możliwe. Każdy rolnik musiał złożyć oświadczenie, że zjazd na jego pole istniał dużo wcześniej - przed rokiem 1962. Wtedy zarządca drogi musiał zrobić zjazdy za darmo. W przeciwnym wypadku postąpiłby niezgodnie z prawem. Dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Tomasz Kijanka szczegółowo tłumaczył kwestie dotyczące zmiany przepisów. I co? Doczekał się na miejskiej sesji reprymendy od samego prezydenta Marka Chrzanowskiego. - Gdyby pan lekką ręką nie oddał 5 milionów do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad , byłoby więcej na drogi w mieście. Jakim cudem dyr. Kijanka oddał 5 mln zł, których nie miał na koncie ani Powiatowy Zarząd Dróg ani starostwo i jak te pieniądze, których nie miał na koncie miał przeznaczyć na drogi w mieście - prezydent nie wyjaśnił. T. Kijanka jest radnym opozycyjnej w mieście Ziemi Bełchatowskiej, która głosowała przeciwko udzieleniu prezydentowi absolutorium. Ale radna Danuta Pieczara, w imieniu klubu PO powiedziała, że zarząd powiatu nie wykorzystał środków na przebudowę drogi KącikMzurki i je oddał. Radna wypowiadała się w ten sposób w imieniu klubu PO, w czasie debaty nad sprawozdaniem z wykonania ubiegłorocznego budżetu i absolutorium. Gdy to mówiła, rozległ się gromki śmiech. Śmiali się radni rządzącej koalicji, urzędnicy i przybyli na sesję goście. Bo nie tylko w przypadku dyskusji na temat remontu powiatowej drogi, na który powiat nie wydał złotówki swoich pieniędzy, walka polityczna przekroczyła granice absurdu. Stąd śmiech na sali herbowej, gdzie obradowali powiatowi radni. Anna Staniaszek Fot. Adam Staśkiewicz Skra ma także bardzo sławnych kibiców. Jest wśród nich aktor Artur Barciś i Zygmunt Hajzer. FAKTY, Informacje, Komentarze - tygodnik regionalny ISSN 1425 - 1442, Nr Indeksu 334 545 Adres Redakcji: 97-400 Bełchatów, ul. Kwiatowa 6, tel./fax (044) 632 62 76 Redaktor naczelna: Anna Staniaszek. Redaguje zespół: Ewa Wiaderna, Maciej Wiśniewski. Współpracownicy: Adam Staśkiewicz - fotoreporter. Biuro Ogłoszeń czynne od godziny 9.00 do 16.00. Tel./fax (044) 632 62 76, www.fakty.bai.pl; e-mail: [email protected]. Wydawca: EL-BAT - sp. z o.o. Skład i korekta: własne redakcji. Przygotowanie do druku: Reflex Studio. Druk: DUO DRUK, 90-562 Łódź, ul. Łąkowa 7/9. Prenumeratę przyjmuje Ruch S.A. Cennik ogłoszeń: ramka - 1 cm kw. - 1-6 tygodni 1,50 zł+ VAT. 7-12 tydzień - 10% zniżki, 13 - 18 tydzień - 20 % zniżki, od ogłoszenia 19 - rabat 30 %. Pierwsza strona (kolor) - 3,50 zł + VAT za cm kw. (obowiązuje ten sam system rabatów). Ogłoszenia drobne - 60 gr za słowo + VAT, drobne wyróżnione ramką - 70 gr za słowo + VAT, drobne wyróżnione kontrą - 80 gr za słowo + VAT. Nekrolog 5 x 10 cm - 50 zł, większa ramka - 1,50 zł/cm kw., życzenia - 80 gr za słowo + VAT. Ogłoszenia kolorowe na ostatniej stronie - 1000 zł + VAT w przypadku reklamy jednorazowej. 900 zł + VAT od dwóch tygodni wzwyż. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. Zastrzega sobie prawo do wykonywania skrótów i zmian w nadesłanych tekstach. Materiałów nie zamówionych redakcja nie zwraca. Akwizycja: Piotrków Tryb. - Maria Niebrzydowska 044 732 61 73, 602 443 797. Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r. Kasyna nie będzie P rzy pl.Wolności 5 nie powstanie kasyno gry. Rada miejska na ostatniej sesji nie wyraziła zgody na taką lokalizację. W tym miejscu działa salon gier na automatach. Zezwolenie na prowadzenie tego salonu może być eksploatowanie do września 2013 r. Ale zmieniły się przepisy. Przypomnę, że w związku z aferą hazardową sejm w ekspresowym tempie, 19 listopada 2009 r. uchwalił nową ustawę o grach hazardowych, która mocno ukróciła uprawianie hazardu. Otóż działalność w zakresie gier losowych, zakładów wzajemnych i gier na automatach jest możliwa tylko w kasynie. Najpierw trzeba uzyskać zgodę właściwej rady gminy na jego lokalizację, a potem dopiero koncesję od ministra finansów. W 63-tysięcznym Bełchatowie było 57 punktów gier na automatach. Były wszędzie, nie tylko w salonach ale i w barach. Ale to się kończy. Pograć na „jednorękim bandycie” będzie można tylko w kasynie. O lokalizację kasyna przy pl. Wolności 5 wystąpiła Estrada Polska Sp. z o.o. z Opola. Przedstawiła szeroko swoją działalność radnym miejskim. Na dowód dołączyła odpis aktualny z rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego. Estrada Polska Sp. z o.o. prowadzi na terenie całego kraju 46 salonów gier na automatach, w tym salon gier przy pl. Wolności 5. Dwaj członkowie zarządu Estrady Polska podkreślili, że uzyskanie koncesji na prowadzenie kasyna pozwoli na dalsze zatrudnianie kilkunastu pracowników dziś prowadzonego w tym miejscu salonu gier oraz na zagospodarowanie wyposażenia tego salonu. Członkowie zarządu Estrady wskazali, że kierowana przez nich spółka przeznaczała znaczne środki finansowe na wspieranie kultury i dziedzictwa narodowego, prowadziła i będzie nadal prowadzić działalność kulturalno-artystyczną. M.in. wymienili dotowanie niekomercyjnej muzyki poważnej, wspieranie Fundacji Norwidowskiej, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego czy remont dachu na zabytkowym (klasa 0) klasztorze O.O. Franciszkanów w Opolu. Radnym miejskim pomysł się jednak nie spodobał. Prezydent zaś m.in. wskazał, że ustawa o grach hazardowych określiła, iż w miejscowości do 250 tys. mieszkańców może funkcjonować tylko jedno kasyno gry. Łączna liczba kasyn do gry w województwie nie może być wyższa niż jedno kasyno na każde pełne 650 tys. mieszkańców województwa. Liczba mieszkańców województwa łódzkiego wynosiła w III kwartale 2009 r. 2,5 miliona. W Łódzkiem mogą więc funkcjonować trzy kasyna gry. Dwa już funkcjonują w Łodzi. Trzecie miałoby działać akurat w Bełchatowie, wcale nie zajmującym drugiego miejsca pod względem ilości mieszkańców województwie? No i gdyby rada miejska zgodziła się na proponowaną lokalizację, a minister finansów wydał koncesję - Estrada stałaby się monopolistą w Bełchatowie, skoro automaty do gry można będzie postawić tylko w kasynie. Na ewentualną, monopolistyczną pozycję Estrady w Bełchatowie również zwrócił uwagę prezydent miasta. Poza tym proponowana przez Estradę lokalizacja to ścisłe centrum miasta objęte nadzorem konserwatorskim. W bezpośrednim sąsiedztwie są bloki mieszkalne. Kasyno musiałoby spełnić trudny tutaj do spełnienia obowiązek przestrzegania nieprzekraczalnego, dopuszczalnego poziomu hałasu. Radni miejscy jednogłośnie nie wyrazili zgody, aby przy pl. Wolności 5 powstało kasyno gry. A.S. Nazwisko nowego prezesa GKS poznamy w czerwcu. Park bez Fazbudu J ak informowaliśmy, 31 marca walne zgromadzenie Bełchatowsko -Kleszczowskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego, spółki m.in. z udziałem Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów, samorządu miejskiego, powiatowego, elektrowni, kopalni, Politechniki Łódzkiej zdecydowało o dopuszczeniu nowych wspólników i podwyższeniu kapitału zakładowego. Nowi wspólnicy: Przedsiębiorstwo Innowacyjno-Produkcyjne INKOM, Energomontaż Północ Bełchatów oraz Fazbud S.A. mieli w ciągu trzech lat kupić udziały w sumie za ok. 10 mln zł. Fazbud S.A. w przededniu przystąpienia do spółki wycofał się. - Otrzymaliśmy to na piśmie, które nie ma uzasadnienia. Nie wiem, dlaczego Fazbud się wycofał. List intencyjny, który ta firma podpisała nie zmuszał jej do objęcia nowych udziałów w Parku - tłumaczy Dariusz Stępczyński, prezes Bełchatowsko -Kleszczowskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Fazbud to firma prowadząca roboty na rzecz miasta. Rewitalizuje centrum. Miasto Bełchatów jest największym udziałowcem Parku. Wycofanie się Fazbudu z Parku oznacza, że udziały, które miała objąć ta firma obejmą pozostali, nowi udziałowcy: Inkom i Energomontaż Północ. Wyłożą na nowe udziały go- tówkę. Nie po ok. 3 mln zł a po ok. 5 mln zł. Pozostali wspólnicy przyjęli całość zobowiązań na siebie. Te pieniądze były potrzebne na zakup od kopalni udziałów w GKS Bełchatów Sportowej Spółce Akcyjnej. Teraz większościowym udziałowcem GKS jest Bełchatowsko-Kleszczowski Park Przemysłowo-Technologiczny (4950 akcji), zaś śladowym - Stowarzyszenie Sportowe GKS (50 akcji). GKS, jak informowaliśmy, ma zapewnioną przyszłość na trzy lata. Pieniądze nowych wspólników pozwoliły Parkowi na kupno od kopalni akcji GKS. Podpisanie umowy sprzedaży akcji było jednak uwarunkowane zawarciem umowy sponsoringu między GKS a PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. na najbliższe trzy lata. I taka umowa została zawarta. Skoro jest zapewniony sponsoring na 3 lata, Park zobowiązał się do utrzymania działalności sportowej przez trzy lata. Rada nadzorcza GKS będzie liczyć maksymalnie 5 członków. 2 zostanie wskazanych przez kopalnię, 3 przez Park. Rada nadzorcza wybierze nowy zarząd. I nie tylko dlatego, że zmienił się właściciel - kopalnia sprzedała swoje udziały Parkowi. W czerwcu kończy się kadencja organów spółki GKS - zarówno rady nadzorczej jak i zarządu. W czerwcu więc odbędzie się także Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76 walne zgromadzenie akcjonariuszy. Prezes Stępczyński podkreśla, że w organach GKS pracują znakomici menagerowie, nie ma więc potrzeby, by wybory przeprowadzać wcześniej. Do zmian dojdzie najpewniej w połowie czerwca. Kopalnia nadal będzie miała ogromny wpływ na GKS. Zapewni jej to 2 członków rady nadzorczej, którzy będą współdecydować o powołaniu nowego zarządu. W związku z konsolidacją grupy PGE, kopalnia wycofuje się ze wszystkich spółek, które prowadzą działalność nie związaną z działalnością podstawową kopalni. Tak będzie również w przypadku spółki z o.o. Bełchatowsko -Kleszczowski Park PrzemysłowoTechnologiczny. Wkrótce będzie przeprowadzona wycena udziałów zarówno elektrowni jak i kopalni w Parku. Przypomnę też, że minister skarbu Aleksander Grad zakazał spółkom skarbu państwa posiadania udziałów w sportowych spółkach. Po różnych przekształceniach posiadaczem GKS i tak jednak będzie kapitał publiczny. Udziałowcami Parku - większościowego właściciela GKS są bowiem samorządy miejski i powiatowy, Fundacja Rozwoju Gminy Kleszczów, Politechnika Łódzka - i póki co - elektrownia i kopalnia. A.S. Fakty z radiowozu Śmierć w Dzbankach 11 maja o godzinie 17.55 na krajowej ósemce, na wysokości miejscowości Dzbanki w gminie Szczerców doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego, w którym śmierć na miejscu poniósł 71-letni mieszkaniec gminy Rusiec. Z dotychczasowych ustaleń policyjnych wynika, że 71-latek kierujący samochodem osobowym marki volkswagen polo na prostym odcinku drogi, jadąc w kierunku Wrocławia, z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z samochodem ciężarowym marki DAF z naczepą, kierowcą którego był 32-letni mieszkaniec powiatu Zduńska Wola. Kierujący DAF-em był trzeźwy. Decyzją prokuratora zwłoki zabezpieczono w prosektorium. Szczegóły tego wypadku wyjaśniają policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego. Narkotykowa wpadka 15 maja bełchatowscy kryminalni zauważyli na przysklepowym parkingu przy ulicy Wojska Polskiego w Bełchatowie dwóch mężczyzn siedzących w daewoo tico, których zachowanie wydało się stróżom prawa podejrzane. Przeszukanie odzieży 26-letniego bełchatowianina skutkowało znalezieniem dilerki z marihuaną, a sam przeszukany wyznał, że na prośbę swojego rówieśnika, do którego samochodu właśnie wsiadł, przed chwilą zakupił od znanego sobie dilera narkotyk i zamierzał zleceniodawcy przekazać „towar”. Obydwaj bełchatowianie zostali zatrzymani. Grożą im kary do trzech lat pozbawienia wolności. Wkrótce policjanci odwiedzili także ustalonego sprzedawcę narkotyku. W jego bełchatowskim mieszkaniu zabezpieczono 28,35 grama marihuany, spakowanej w torebce foliowej i ukrytej w tubie głośnikowej oraz wagę elektroniczną. 22-latek trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. ew Fakty Sportowe Bełchatowianie biegają Przedszkolaki w komendzie 10 maja w Komendzie Powiatowej Policji w Bełchatowie gościły dzieci z przedszkola w Domiechowicach. Maluchy zapoznały się z pracą policjantów, zwiedziły komendę, obejrzały radiowozy i pokaz tresury psa służbowego. W czasie dwugodzinnego spotkania policjantki z Zespołu ds. Profilaktyki Społecznej i Organizacji Służby nawiązując do zbliżających się wakacji przypomniały dzieciom zasady bezpiecznych zachowań na drodze, nad wodą czy w lesie. Najwięcej radości wywołał jednak pokaz tresury Bena, psa policyjnego powierzonego st. sierż. Robertowi Rossie. Przedszkolaki chętnie zgłaszały się do udziału w zaproponowanej przez policjanta zabawie, w której pies szukał swojego „aporciku”. Na zakończenie spotkania dzieci z zainteresowaniem obejrzały nowe radiowozy policyjne. M aj to czas, w którym w licznych biegach masowych wzięli udział lekkoatleci z Bełchatowa, zrzeszeni w Klubie Biegaczy Spartakus Bełchatów. 8 maja w łódzkim Arturówku odbył się Textilcross - trzeci bieg zaliczany do cyklu Grand Prix Arturówka. Tradycyjnie w biegu wystartowali reprezentanci bełchatowskiego klubu - Tomasz Garbowicz, który z czasem 46:14 zajął 80. miejsce oraz Bartłomiej Drach (czas 46:50 i 93. miejsce). Dzień później w niedalekim Działoszynie odbyła się I Działoszyńska Dziesiątka pod hasłem „Pobiegaj nad Wartą”. Wysokie nagrody dla zwycięzców sprawiły, że na trasie można było rywalizować z jednym z najszybszych obecnie polskich długodystansowców - Henrykiem Szostem. W Działoszynie również nie zabrakło biegaczy z Bełchatowa. Najszybszym był Jakub Rutkowski, który dystans 10 km pokonał w czasie 39 minut i 40 sekund, co pozwoliło mu zająć wysokie 2 miejsce w kategorii M40 i 30. miejsce w kategorii Open. Oprócz niego na starcie stanęli także inni zawodnicy z Bełchatowa, Henryk Kępiński (35. miejsce), Marek Kamiński (50.), Radosław Pasternak (63., wszyscy KB Spartakus Bełchatów), Robert Zimowski (65., PGE Jupiter Bełchatów), Arkadiusz Koselski (66.), Maciej Zieliński (90. obaj KB Spartakus) oraz Zbigniew Terkiewicz (102.), Bartłomiej Zieliński (121), Piotr Trawiński (124.) Kolejną imprezą, w której wzięli udział bełchatowscy biegacze był III Półmaraton Dąbrowski. Paweł Drążek z PGE Jupiter Elektrownia Bełchatów z czasem 1:22:03 zajął 23. miejsce. 126. był Dariusz Gruszczyński, a 356. Bartłomiej Drach, obaj z KB Spartakus. Prawdziwą wisienką na torcie każdego długodystansowca jest jednak maraton. 9 maja trójka bełchatowskich biegaczy wystartowała w przepięknej scenerii zabytkowej Pragi, w 16. Prague International Maraton. - Przepiękna pogoda, wspaniale poprowadzona bardzo trudna technicznie trasa oraz ogromna ilość rodaków zarówno biegnących jak i kibicujących plus duża ilość imprez towarzyszących, 80 tysięcy dla miasta Z boisk regionu B alczący o utrzymanie w III lidze Włókniarz Zelów przegrał na własnym stadionie, w meczu „o sześć punktów” z Nadnarwianką Pułtusk 0:1. Porażka spowodowała, że zelowianie mają już tylko punkt przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej klubem z Pułtuska. Inny trzecioligowiec z regionu - Omega Kleszczów, również zanotowała porażkę 2:3 z Legionovią Legionowo. Kleszczowianie są już pewni ligowego bytu. W derbowym meczu w okręgówce Astoria Szczerców zremisowała ze Zjednoczonymi Bełchatów 1:1, a wynik ustalono już przed przerwą. W najbliższej kolejce Zjednoczeni zagrają przeciwko pewnemu już awansu do IV ligi liderowi Lechii Tomaszów Maz. Omega II Kleszczów w tej kolejce pauzowała, w związku z wycofaniem się z rozgrywek KS Opoczno-Gorzałków. W A klasie zawiedli piłkarze Pamapolu Hetmana Rusiec, którzy... nie dotarli na mecz z LKS Wola Krzysztoporska. Tym samym oddali spotkanie walkowerem. Ciekawy meczy miał natomiast miejsce w Grocholicach, gdzie padło aż sześć bramek, w spotkaniu z Pionierem Baby, a mecz zakończył się remisem 3:3. W najniższej, B klasie zwycięstwo odniósł Orzeł Wola Wiązowa. Wysoką porażkę na własnym boisku ponieśli za to piłkarze Błękitnych Chabielice. [mw] ełchatowskie starostwo przekaże miastu 80 tys. zł na prowadzenie selektywnej zbiórki odpadów ulegających biodegradacji. Oszacowano, że na naszych ulicach pojawi się 1400 pojemników do składowania odpadów organicznych. Takie działania przyniosą efekt ekologiczny w postaci zmniejszenia ilości odpadów kierowanych na składowiska. Odpady zostaną skierowane bezpośrednio do produkcji kompostu. Ograniczy to z pewnością powstawanie nielegalnych wysypisk. EKSPRESOWE Usługi ogólnobudowlane, więźby dachowe, konserwacja i malowanie dachów, podbitki, docieplanie budynków, elewacje, budowa domów, układanie kostki brukowej, ogrodzenia. 723 939 091 (2666) Sprzedam mieszkanie 58 m kw., 3 pokoje, 9 piętro, os. Dolnośląskie. 662 239 903 (2667) FAKTY Biuro Ogłoszeń tel. (44) 632 62 76 W III liga, 26. kolejka: jak bieg na rolkach, marsz z psem, minimaraton, EcoWalk czyli spacer wokół rynku sprawiło, że imprezę należy zaliczyć do bardzo udanych - mówi Krzysztof Niewiadomski, prezes KB Spartakus. Warto dodać, że praski maraton ukończył m.in. prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Najwyższej sklasyfikowanym bełchatowianinem w praskim maratonie został Grzegorz Ratajczyk, który z czasem netto 3:44:34 zajął 1665. miejsce. Krzysztof Niewiadomski przybiegł na linię mety na 2620. miejscu, a Piotr Stolecki na 3432. - Dla mnie osobiście to słaby wynik, ale ciężko było się spodziewać czegoś więcej - mówi Krzysztof Niewiadomski. - Brak dobrego przygotowania, kontuzja, do tego zbyt ostry początek sprawiły, że z trudem ukończyłem ten bieg. Ale to dopiero mój 4 maraton, cały czas zbieram doświadczenia. Wierzę, że jeszcze wszystko przede mną, jeśli tylko wystarczająco dużo czasu poświęcę na przygotowanie formy. Mój następny maraton w październiku, w Poznaniu - dodaje. [mw] Klasa Okręgowa, 25. kolejka: Włókniarz Zelów - Nadnarwianka Pułtusk 0:1 (0:0) Astoria Szczerców - Zjednoczeni Bełchatów 1:1 (1:1) Bramka: Fabian Kotarski (Nadnarwianka) Bramki: Adrian Ulfik (Astoria) oraz Jarosław Pawlak (Zjednoczeni) Skład Włókniarza: Robakiewicz - Jędrychowski, Pawełoszek, Chmielecki, Dworzyński, Michalak, Dymek (55. Gorący), Stasiak, Karoń, Berensztajn, Piotrowski. Omega II Kleszczów - KS Opoczno Gorzałków 3:0 (walkower) Legionovia Legionowo - Omega Kleszczów 3:2 (1:1) Bramki dla Omegi: Krzysztof Kowalski, Witold Grzywiński. Skład Omegi: Bardelski - Łęgowiak, Walentynowicz, Grzywiński, Owczarek (90. Kurzawa), Grzybowski (55. Kozub), Radowicz (82. Mokrzyński), Sikorski, Czaplarski, Górski (38. Bałecki), Kowalski. Klasa A, 19. kolejka: LKS Wola Krzysztoporska - HetmanPamapol Rusiec 3:0 (walkower) KS Grocholice Bełchatów - Pionier Baby 3:3 (1:1) Klasa B, 21 kolejka: Błękitni Chabielice - Szczerbiec II Wolbórz 0:3 (0:1) Czartoria Ręczno - Orzeł Wola Wiązowa 1:2 (0:0) Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r. Jest problem Starosta, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg, audytor starostwa a nawet biegły sądowy brali udział w spisku, który miał na celu odwołanie Barbary O. ze stanowiska głównej księgowej Powiatowego Zarządu Dróg. Tyle, że Sąd Rejonowy w Bełchatowie nie dał temu wiary. I skazał ją na karę grzywny. Nie prowadziła ona bowiem wymaganych ustawą o rachunkowości ksiąg rachunkowych Spisek P isaliśmy o tej sprawie, bo dotyczy wysokich urzędników samorządowych. Nikt tu niczego nie ukradł. To typowe przestępstwo „białych kołnierzyków”: zaniedbania, brak nadzoru, brak kompetencji - z polityką w tle. Bohaterowie tej historii nigdy nie zostaliby wysokimi urzędnikami, gdyby nie byli politykami. Ale urzędnikami wyjątkowo niekompetentnymi - co stwierdził sąd. x 19 grudnia do Sądu Rejonowego wpłynął akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi M. - b.dyrektorowi Powiatowego zarządu dróg i głównej księgowej. Oskarżenie wniósł prokurator. To ważne dla kariery politycznej obojga oskarżonych. Zarówno prawomocny wyrok jak i umorzenie postępowania z oskarżenia publicznego oznacza zastopowanie na ściśle określony czas kariery politycznej. Nie definitywny jej koniec. Bo kara się kończy, potem ulega zatarciu. Dyrektor i główna księgowa zostali oskarżeni o to, że doprowadzili do nieprowadzenie w PZD wymaganych ustawą o rachunkowości z 29 września 1994 r. ksiąg rachunkowych w postaci księgi głównej i ksiąg pomocniczych tej jednostki - od początku 2008 r. do końca marca 2008. Prokuratura Rejonowa w Bełchatowie zarzuciła też b.dyrektorowi brak nadzoru nad pracownikami. Barbara O. od początku zarzucała, że sprawa jest polityczna. Nie szczędziła uwag pod adresem prokuratury i sądu twierdząc, że te instytucje uczestniczą w rozgrywkach politycznych. W aktach sprawy jest notatka służbowa na ten temat Moim zdaniem Barbara O. miała w pewnym stopniu rację. To politycy powierzyli stanowisko zarówno jej, jak i Krzysztofowi Majchrzakowi. Zresztą oni oboje też byli politykami. Krzysztof Majchrzak był wójtem Ruśca. Potem bez powodzenia kandydował na stanowisko wójta we wszystkich kolejnych wyborach. Kandydował też do rady powiatu - z ramienia PLUSa. Barbara O. była długoletnią skarbnik w gminie Kluki. Kandydowała dwukrotnie, bez powodzenia na stanowisko wójta tej gminy z ramienia Samoobrony. Potem wójt Kluk Bernard Stein złożył wniosek o jej odwołanie ze stanowiska. Rada gminy skarbnik odwołała. Barbara O. została główną księgową PZD. Dyrektorem tej jednostki został zaś Krzysztof Majchrzak. Wtedy powiatem przestała rządzić koalicja PLUS -Ziemia Bełchatowska. Zaczęły się rządy koalicji PLUS-PiS. Nowa ka- dencja rozpoczęła się w grudniu 2006 r. a już w 12 lutego 2007 r. został odwołany ze stanowiska dyrektor PZD Tomasz Kijanka. Został odwołany krótko po tym, jak się okazało, że obejmie mandat radnego rady miejskiej z ramienia Ziemi Bełchatowskiej. Nim złożył ślubowanie, został odwołany. Powodów odwołania nie podano. Warto podkreślić, że dyrektorem PZD Kijanka został w 2004 r. po wygranym konkursie. T.Kijanka jest inżynierem konstruktorem konstrukcji budowlanych. Stanowisko dyrektora PZD (najpierw p.o.) objął Krzysztof Majchrzak. To z wykształcenia technik ogrodnik, ma licencjat z zarządzania. Nowy dyrektor szybko powołał nową główną księgową - Barbarę O. właśnie. Gdy 31 sierpnia 2007 r. obejmowała obowiązki, opóźnienia w księgowaniu sięgały zaledwie czerwca 2007 r. Barbara O. nie dość, że nie wyprowadziła zaległości, to doprowadziła do tego, że 1 stycznia nie zostały otwarte księgi rachunkowe. Przed sądem tłumaczyła, że uniemożliwiały jej to zaległości w księgowaniu. Jej zdaniem zapisy księgowe zawierały błędy. Nie można wprowadzić do systemu dokumentacji księgowej bez wcześniejszego wyprowadzenia zaległości. Ustalenia sądu, który posiłkował się zeznaniami świadków i opiniami biegłego były zupełnie inne. 1 stycznia 2008 r. można było otworzyć księgi rachunkowe. - Po wyprowadzeniu zaległości i sporządzeniu bilansu, system sam dopasowałby dane księgowe - czytamy w uzasadnieniu wyroku. Warto podkreślić, że b. dyrektor poinformował starostwo o tej niedopuszczalnej sytuacji. Została przeprowadzona kontrola wewnętrzna. Audytor stwierdził, że termin złożenia bilansu za 2007 r. był dwukrotnie przesuwany. Tymczasem w lutym 2008 r. posypała się koalicja PLUS-PiS. PLUS chciał odwołać zarząd powiatu i powołać nowy ze starostę z PLUSa na czele. Nie udało się. Co więcej, został odwołany wicestarosta z PLUSa. Powiatem zaczęła rządzić koalicja PiS-Ziemia Bełchatowska. Krzysztof Majchrzak został odwołany. P.o. dyrektora PZD - na miesiąc- została Barbara O. W kwietniu 2008 r. Tomasz Kijanka powrócił na stanowisko dyrektora PZD. Dyrektor został poinformowany przez główną księgową o niezłożeniu w terminie bilansu za 2007 r. oraz o problemach wynikających z zaniedbań w prowadzeniu księgowości. Barbara Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76 O. nie poinformowała go jednak o najważniejszym: że w 2008 r. w ogóle nie są prowadzone księgi rachunkowe. Gdy w maju dyrektor wreszcie się o tym dowiedział, oddelegował pracownika działu technicznego do pracy w dziale finansowo-księgowym a od 2 lipca zatrudnił w tym dziale nową pracownicę na stanowisku ds. księgowości budżetowej. Barbara O. uzyskała zgodę na pracę w godzinach nadliczbowych Nie realizowała jednak poleceń dyrektora, nie przeszkoliła nowych pracownic, nie zamierzała też niczego wyjaśniać. Dyr. Kijanka poprosił więc prokuraturę, czy nie doszło do naruszenia przepisów o rachunkowości. Zarząd powiatu złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. 3 kwietnia 2009 r. Sąd Rejonowy w Bełchatowie warunkowo umorzył postępowanie karne na rok wobec Krzysztofa M. b. dyrektora PZD. Barbara O. nie poddała się dobrowolnie karze. Odbyło się szereg rozpraw: 20 października 2009 r. 14 stycznia, 9 lutego i 9 marca 2010 r. Sąd Rejonowy w Bełchatowie 15 marca uznał Barbarę O. za winną zarzucanych jej czynów. Została skazana na zapłacenie 100 dziennych stawek grzywny (każda: 20 zł) i zapłacenie 878,30 zł na rzecz skarbu państwa tytułem obowiązku zwrotu kosztów. Barbara O. pewnie będzie się odwoływać, bo wystąpiła o pisemne uzasadnienie wyroku. Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonej, że nie była w stanie wyprowadzić niewielkich zaległości za 2007 r. i prowadzić bieżącą księgowość w sposób prawidłowy. - Z wyjaśnień oskarżonej wynika, że w starostwie i Powiatowym Zarządzie Dróg był spisek, mający ją wyeliminować i pozbawić zajmowanej funkcji - czytamy w uzasadnieniu wyroku. Sąd zwraca uwagę, że osoby biorące udział w spisku, to zdaniem oskarżonej starosta, audytor starostwa, dyrektor PZD, nowa główna księgowa PZD i biegły sądowy. - Oskarżona była osobą nie radzącą sobie z powierzonymi obowiązkami. Nie tylko nie usunęła przyjętych w momencie obowiązków zaległości księgowych, ale je pogłębiła. Przez miesiąc była dyrektorem PZD. Miała realną możliwość podjęcia działań do personalnego wzmocnienia działu księgowości. Kierownik jednostki ponosi odpowiedzialność za wykonywanie obowiązków w zakresie rachunkowości określonej w ustawie. w tym z tytułu nadzoru. Oskarżona postąpiła w sposób sprzeczny z prawem, choć mogła się zachować zgodnie z prawem - uzasadnił wyrok Sąd Rejonowy w Bełchatowie. Krzysztof Majchrzak jest teraz dyrektorem w miejskiej spółce ADM. Jej prezesem jest Edward Olszewski, odwołany w lutym 2008 r. wicestarosta. Krzysztof Majchrzak będzie mógł kandydować w jesiennych wyborach samorządowych. Postępowanie karne wobec niego zostało warunkowo umorzone na rok. Ten okres plus półroczna „karencja” skończy się akurat przed jesiennymi wyborami. Inna jest sytuacja Barbary O. Jej polityczna karierę ratuje tylko uniewinnienie w drugiej instancji. Barbara O. pewnie złoży apelację, bo wystąpiła o pisemne uzasadnienie wyroku. Nawet jeśli sprawiedliwość będzie nierychliwa i niekorzystny dla niej wyrok zapadnie za wiele miesięcy, już po tym, jak zostanie wybrana na stanowisko radnego czy wójta - straci mandat. A.Staniaszek Uwaga - teatr 20 maja o godz. 18. w Sali kinowej MCK odbędzie się premierowe przedstawienie „Trzecia generalna” w wykonaniu Grupy Teatralnej „The Smilers”. Scenariusz, teksty i reżyseria Bożena Pirowicz. Jubileusz tancerzy 28 maja o godz. 19. w hali sportowej przy ul. 1 Maja odbędzie się jubileuszowy występ Zespołu Tańca Współczesnego „Progress”. Działający przy MCK zespół ma już 15 lat. Dzień Dziecka ze ZGRZYTEM 30 maja o godz. 11. z Placu Wolności wyruszy IX Rajd Rowerowy z okazji Dnia Dziecka. Cykliści będą mieli do pokonania 25-km trasę turystyczno-rekreacyjną. Czeka ich miła niespodzianka. Organizator, czyli Załoga Rowerowa „Zgrzyt” przygotuje ognisko, i jak mówi Maciek Kuszneruk - nie ma potrzeby zabierać prowiantu z sobą. ew Powiat - niepełnosprawnym Do 18 sierpnia w budynku Specjalnego Ośrodka SzkolnoWychowawczego przy ul. Targowej oraz w budynku obok, gdzie mieszczą się Warsztaty Terapii Zajęciowej zainstalowane zostaną platformy do transportu osób niepełnosprawnych na wózkach na wyższe kondygnacje. Firma, która wygrała przetarg przedstawiła ofertę za ponad 65 tys. zł. Powiat Bełchatowski został w roku ubiegłym zdobywcą tytułu „Samorząd równych szans” w ogólnopolskim konkursie na najlepsze praktyki w zakresie polityki wobec osób niepełnosprawnych. Wtedy do konkursu przedstawione zostały m.in. działania realizowane w latach 2004-2009, które udało się przeprowadzić dzięki pozyskanym funduszom zewnętrznym w wysokości ponad 1,5 miliona złotych. ew Wstęp wolny do klasyków W środę 26 maja o godz. 17. uczniowie klas I Państwowej Szkoły Muzycznej zaprezentują swoje umiejętności w koncercie z okazji Dnia Matki. Natomiast 28 maja o godz. 18. odbędzie się Jubileuszowy Koncert Galowy. Wstęp na obie imprezy jest wolny. W mieście i powiecie Rewitalizacja centrum wkroczyła w decydującą fazę, już w tym roku roku Bełchatów zyska nowe miejsce spotkań i rozrywki. Ale za dwa lata tych miejsc będzie więcej. W 2012 powstaną dwie nowe galerie handlowo-rozrywkowe, każda z własnym kinem. Remontowane ma być także kino Kultura, które już dziś świeci pustkami. Bełchatów miastem kin? R emont placu Narutowicza ma potrwać do końca lipca. Już latem Bełchatów zyska nowe miejsce spotkań i rozrywki. W ramach rewitalizacji centrum miasta przebudowany zostanie także budynek Miejskiego Centrum Kultury, w tym całkiem odnowiona sala kinowa. Kin i miejsc rozrywki w Bełchatowie będzie jednak znacznie więcej i to już całkiem niedługo. Do 2012 roku powstaną dwie nowe galerie handlowo-rozrywkowe - Bawełnianka i Olimpia - każda z własnymi kinami. Tymczasem już dziś kino Kultura często świeci pustkami, a filmowe nowości pojawiają się w repertuarze ze znacznym opóźnieniem. Mimo to kina powstaną. Spółka Echo Investment, która w pierwszym kwartale 2012 roku chce otworzyć w Bełchatowie galerię Olimpia zapowiada, że w tym centrum handlowo-rozrywkowym znajdzie się kino z sześcioma salami, obsługiwane przez sieć Multikino. - Kompleks kinowy powstający w Galerii Olimpia będzie pierwszym dużym obiektem tego typu w Bełchatowie - mówi Wojciech Gepner, menedżer do spraw PR spółki Echo Investment. - Jesteśmy przekonani, że w pełni zaspokoi oczekiwania mieszkańców. Oczywiście oprócz kinowego multipleksu w Olimpii u zbiegu ulic Kolejowej i Armii Krajowej, vis-a-vis sklepu Nomi, znajdzie się całe centrum handlowo-rozrywkowe. Na pra- wie 21 tys. metrów kwadratowych powstanie oprócz Multikina także około 75 sklepów i 900 miejsc parkingowych. Budowa ma ruszyć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Obecnie trwa procedura uchwalania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Również w 2012 roku swoją galerię do użytku planuje oddać spółka Bawełnianka, która podpisała właśnie umowę dotyczącą komercjalizacji i doboru optymalnych najemców do galerii z firmą Cushman and Wakefield, jednym z liderów w zakresie doradztwa branży nieruchomości komercyjnych. Galeria Bawełnianka będzie większa od Olimpii, do wynajęcia będzie 31 tys. metrów kwadratowych powierzchni. Na dwóch kondygnacjach znajdą się supermarket, salon multimedialny, przestrzeń rozrywkowo-gastronomiczna, liczne sklepy, głównie odzieżowe, ale także drogerie, perfumerie i lokale usługowe oraz oczywiście kino, obsługiwane przez jedną z ogólnopolskich sieci kinowych. - Jesteśmy w trakcie prezentacji i rozmów dotyczących szczegółowego zapotrzebowania poszczególnych najemców, dlatego na tym etapie inwestycji jest za wcześnie, aby ogłosić konkretnych najemców - mówi Piotr Kaszyński z Cushman and Wakefield. Spółka Bawełnianka powołuje się na badania przeprowadzone przez specjalistów z Uniwersytetu Łódz- kiego, z których wynika, że ponad 70 proc. bełchatowian oczekuje powstania w mieście galerii handlowo-rozrywkowej, a 90 proc. ankietowanych przyznaje, że w mieście brakuje restauracji, kawiarni, kina oraz butików znanych marek. Przykład piotrkowskiej galerii Focus Mall pokazuje, że wielkopowierzchniowe centra handlowo-rozrywkowe mają rację bytu. Głównie jednak w weekendy, kiedy ściągają tłumy. Otwarcie w Piotrkowie dużej galerii oznaczało zamknięcie starego kina Hawana. Bo oczywiście w Focus Mallu jest kinowy multipleks sieci Helios. I na brak widzów nie narzeka, tymczasem Hawana od dawna świeciła pustkami, jak wiele tego typu kin w Polsce. Po otwarciu galerii z multipleksem Hawana dokonała żywota. Czy bełchatowskie kino Kultura, z wyremontowaną za grube pieniądze salą kinową wytrzyma konkurencję multipleksów? W mniejszym przecież od Piotrkowa Bełchatowie wkrótce powstaną dwa kina z wieloma salami. Prawdopodobne jest, że kino Kultura, podzieli los piotrkowskiej Hawany. Ale władze miasta i MCK podkreślają, że w kinie Kultura wyświetlane będą filmy niszowe, nie komercyjne, których trudno będzie szukać w repertuarach multipleksów z galerii. Pewnie znajdą się koneserzy, choć rentowności finansowej kinu to raczej nie zapewni. M. Wiśniewski „Włóczykije” pokazały gdzie wędrowały W minioną środę w galerii MCK otwarta została wystawa fotograficzna Bełchatowskiego Klubu Turystycznego „Włóczykije” - „Z perspektywy Włóczykija”. Pomimo niesprzyjających warunków związanych z rewitalizacją placu przy MCK, wystawę pierwszego dnia odwiedziła niemała grupka miłośników zarówno fotografii, jak i pieszych wędrówek. - Jesteśmy małym, skromnym klubem, i tą wystawą chcemy przypomnieć, że istniejemy, działamy i przy tym bardzo dobrze się bawimy, choćby fotografią - mówi Barbara Maron, organizatorka wystawy i autorka wielu zdjęć. Zwiedzający wystawę nie kryli swojego zachwytu. Zdjęcia sytuacyjne, przyrodnicze, a nawet portrety i zdjęcia przedstawiające uczestników wspólnego wędrowania okazały się nadzwyczaj interesujące. Myszołów z rozłożonymi skrzydłami i falujące, dojrzałe kłosy zbóż - autorstwa B.Maron czy maki przy sosnowym płotku - autorstwa Ani Guszczar - to prace, które na zwiedzających zrobiły niemałe wrażenie. Jeśli jeszcze wziąć pod uwagę, że zdjęcia w większości wykonane zostały tradycyjnymi aparatami kompaktowymi, to autorom można złożyć szczere gratulacje i pozazdrościć talentu bezkrytycznego obserwowa- nia świata w ogóle. I nie ma w tym deka przesady, gdyż niektóre zdjęcia autorstwa Ani Guszczar zostały wykonane poza granicami Polski. Swoje prace pokazały także Michalina Ziemniewicz i Liwia Furga oraz gościnnie Piotr O. Kopytek. E.Wiaderna Fot. Adam Staśkiewicz Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r. W mieście i powiecie Wiktoriański piknik zawędrował do Piotrkowa P iknik w stylu wiktoriańskim, który zaprezentowały uczennice z ZSP nr 4 podczas dnia otwartego szkoły spodobał się nie tylko odwiedzającym szkołę potencjalnym uczniom. Dziewczyny otrzymały propozycję zaprezentowania swojego pomysłu podczas Dni Europy organizowanych przez Centrum Europe Direct w galerii Fokus Mall w Piotrkowie Trybunalskim. Świetna „A vista” P Omnibusy z „Trójki” Dlatego na scenie pojawiły się damy i dżentelmeni w strojach i fryzurach właściwych dla epoki wiktoriańskiej. Towarzyszyły im guwernantki i przyzwoitki, a także Szkoci ubrani w tradycyjne kilty. Przypomniano, że w czasach wiktoriańskich to Londyn dyktował modę, i o miano stolicy mody rywalizował z Paryżem. Galeria handlowa to swoista analogia nawiązująca do dawnych czasów, kiedy, podobnie jak teraz, nie tylko dokonuje się zakupów, ale przebywa w celach towarzyskich i rozrywkowych. W trakcie pikniku i przy wielkim zainteresowaniu publiczności, która została włączona do zabawy, uczniowie dla podkreślenia W Do liceum - do Kleszczowa szkole podstawowej nr 3 odbyła się II edycja konkursu „ASY z III klasy”. Konkurs, jak sugeruje nazwa, przeznaczony jest dl uczniów klas III. Do rywalizacji zgłosiło się 5 bełchatowskich podstawówek. Jak m ówi Anna Chojnacka, dyrektor SP 3, dla dzieci to prawdziwa zachęta do zdrowej rywalizacji i rozbudzanie zainteresowań najbliższym otoczeniem, co przekłada się na radosną zabawę i zadowolenie z osiągniętego sukcesu. Po ośmiu konkurencjach najlepsza była szkoła podstawowa nr 1, która również zwyciężyła pierwsza edycję konkursu. II miejsce wywalczyła „Ósemka”, trzecie - „Dwunastka”. Zwycięzcy nagrodzeni zostali dyplomami i drobnymi upominkami, zaś „Jedynka” otrzymała statuetkę Sowy - symbolu mądrości. ew Do 30 kwietnia mieli czas gimnazjaliści na podjęcie decyzji w sprawie dalszego kształcenia. System komputerowy najmłodszej i zarazem najnowocześniejszej w regionie szkoły - Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Kleszczowie odnotował rejestrację 245 uczniów ostatnich klas gimnazjalnych. Do liceum ogólnokształcącego do klasy sportowej na 24 miejsca zgłosiło się 58 uczniów, do klasy z rozszerzonym nauczaniem języków, w której zaplanowano tylko 12 miejsc zgłosiło się aż 63 gimnazjalistów, a do klasy z rozszerzoną matematyką i fizyką - na 12 miejsc zapisało się 40 osób. Nowością w roku szkolnym 2010/2011 w Technikum Nowoczesnych Technologii będzie klasa o kierunku automatyzacja procesów produkcyjnych. Na 24 miejsca w tej klasie zgłosiło się 39 uczniów. Do Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76 rangi tamtych czasów zatańczyli walca angielskiego, który jak wiadomo, uważany był za zbyt kontrowersyjny, a na salonach pojawił się dopiero na początku XX wieku. Występ przed szerszą publicznością to zapowiedź aktywnego włączenia się ZSP nr 4 w realizację programów promujących edukację europejską i wymianę uczniowską. Na potwierdzenie swych zamierzeń Kluby - Europejski i Wiktoriański działające przy ZSP nr 4 pod kierunkiem Anny Woźniak i Elżbiety Wolskiej zapowiadają rychłe otwarcie niezwykle oryginalnego i barwnego ogrodu wiktoriańskiego. ew klasy o kierunku robotyka, obsługa i programowanie maszyn sterowanych numerycznie na 24 miejsca jest 45 chętnych. W szkole, która zainaugurowała swoją działalność w roku ubiegłym kontynuować naukę będą uczniowie w klasie o specjalności technik-mechatronik. Jak informuje Jerzy Strachocki, rzecznik prasowy UG w Kleszczowie, szkoła chce elastycznie dostosować profile kształcenia młodzieży do potrzeb przyszłych pracodawców. Ostateczna lista uczniów przyjętych do poszczególnych klas znana będzie 6 lipca. Uczniowie spoza terenu gminy mogą zamieszkać w internacie. Wszyscy natomiast będą mieli możliwość korzystania z oferty zajęć na basenie, lodowisku i siłowni z uwagi na usytuowanie szkoły w kompleksie „Solpark” ew FAKTY Biuro Ogłoszeń tel. (44) 632 62 76 odopieczne Andrzeja Gralińskiego czyli zespół „A vista” po raz kolejny pokazał, jak należy śpiewać. Podczas XV Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Ekologicznej „Ekopiosenka 2010” w Legnicy zespół wywalczył II miejsce stając do rywalizacji z sześćdziesięcioma innymi z całej Polski. Bełchatów reprezentowały: Alicja Brzezowska, Karolina Załęczna, Aleksandra Rutkowska, Agnieszka i Weronika Gierula. ew Dotacje dla szkoły i straży w Dobrzelowie 80 tys. zł - to dotacja, jaką udzieliło starostwo na działania proekologiczne szkole podstawowej w Dobrzelowie oraz 25 tys. zł - dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Dobrzelowie. Szkoła przeznaczy dotację na ocieplenie ścian styropianem i zabezpieczy warstwą tynku mineralnego, a także dociepli stropodach granulowanym materiałem izolacyjnym. OSP także przeprowadzi termomodernizację budynku strażnicy polegającą na dociepleniu co najmniej ściany frontowej i jednej ściany bocznej budynku oraz wymieni okna i drzwi wejściowe. Obie dotacje stanowią 60 procent wartości zadania. Pozostałe koszty zostaną pokryte ze środków własnych obu instytucji. ew Warsztaty stylizacji 22 i 23 maja w MCK „Gwarek” odbędzie się V edycja warsztatów stylizacji pn. „Odkryj swoje piękno”. Warsztaty poprowadzi Anna Mikulska - stylistka ze studia kreowania wizerunku w Łodzi. Zapisy przyjmowane są pod numerem tel. 44/635 49 59. Liczba miejsc ograniczona. Koszt - 50 zł. z Nasze sprawy U podstaw tego projektu leżą dwie idee - chęć ucieczki do świata przyrody i zamieszkania jak najbliżej natury oraz zwykła, ludzka potrzeba luksusu - mówi Zdzisław Bolanowski, artysta plastyk i projektant wnętrz, który w miejscowości Brzezie za Drużbicami wybudował niezwykły dom według własnego projektu. Ziemianka, czyli dom otulony ziemią to spełnienie jego marzeń, a zarazem unikatowy projekt w skali kraju. Niezwykły dom dla zwykłych ludzi U podstaw tego projektu leżą dwie idee - chęć ucieczki do świata przyrody i zamieszkania jak najbliżej natury oraz zwykła, ludzka potrzeba luksusu - mówi Zdzisław Bolanowski, artysta plastyk i projektant wnętrz, który w miejscowości Brzezie za Drużbicami wybudował niezwykły dom według własnego projektu. Zie- zielone, zadrzewione zbocze, w minimalnym stopniu ingeruje w naturalne środowisko. Z tyłu zresztą w ogóle go nie widać, bo tylną elewację i dach stanowi... wzgórze. Po dachu można normalnie spacerować, jak po leśnej górce. Tylko front budynku zdradza, że jest to dom. Duże okna wystawione na południe, pozbawione zasłon i firanek spełniają dwojaką rolę. Przede wszystkim poprzez szyby promienie słoneczne nagrzewają wnętrze. - Słońce jest ogromną siłą, o której często się zapomina, a my dzięki tym dużym szybom czasem już nie musimy dogrzewać wnętrza - mówi Zdzisław Bolanowski, właściciel domu, projektant wnętrz i inicjator budowy. Tu widać, że dom został wkomponowany w zbocze Projekt domu Krystyna i Zdzisław Bolanowscy na dachu swego domu mianka, czyli dom otulony ziemią to spełnienie jego marzeń, a zarazem unikatowy projekt w skali kraju. Niezwykły dom dla zwykłych ludzi „Niezwykły dom dla zwykłych ludzi”, tak o swoim nowym miejscu na Ziemi mówią państwo Krystyna i Zdzisław Bolanowscy, którzy kilka miesięcy temu przeprowadzili się w okolice Drużbic, by zrealizować swoje marzenia. „Bolanowo”, bo tak potocznie mówią o swojej posiadłości, to rzeczywiście dom niezwykły. Prawie 220 metrowy budynek został wkomponowany w naturalne wzgórze,w środku lasu. To prawdziwa ziemianka, otulona runem leśnym, na dachu rosną krzewy i trawa. Jednocześnie dom, to kwintesencja nowoczesności, wykonany z wysokiej klasy materiałów i przede wszystkim z wykorzystaniem innowacyjnych technologii. Oświetlany lampami LED, z pompą cieplną, rekuperatorem powietrza i kominkiem o wysokich temperaturach spalania, jest domem niezwykle ekologicznym i jak podkreślają właściciele, także ekonomicznym, bo choć nowoczesne instalacje do najtańszych nie należą, to stanowią swego rodzaju inwestycję na przyszłość. Dom ma być bowiem tańszy w eksploatacji. ekologiczna ziemianka W zamyśle państwa Bolanowskich dom miał być przede wszystkim ekologiczny. Decyduje o tym głównie jego usytuowanie. Wkomponowany w Salon oświetlają żarówki typu LED Oczywiście duże szyby pozbawione zasłon i firanek mają także swoją funkcję estetyczną. - Jesteśmy częścią przyrody, integrujemy się z nią, dlatego mamy duże okna, nie osłonięte żadnymi firankami, za to za szybą mamy przyrodę - podkreśla właściciel i projektant domu. - Otwieram okno i jestem w lesie. Dzięki południowemu usytuowaniu frontu i zasypanemu ziemią tyłowi i dachowi, dom zyskuje dodatkowe, naturalne ocieplenie. Ziemia ociepla budynek w sposób naturalny, ale także chroni przed nagrzaniem w upalne dni. Dlatego latem wewnątrz budynku panuje przyjemny chłód. Ciekawym rozwiązaniem, na które zwracają uwagę właściciele jest ręcznie wykonany kominek o podwyższonej temperaturze spalania z katalizatorem. - Kominek ma szczególne cechy: nie wydala na zewnątrz szkodliwych substancji, można w nim spalać ekologiczne śmieci, nie wymaga dobrego gatunku drewna, nie zostawia sadzy na szybie i wewnątrz, ponieważ dzięki bardzo wysokiej temperaturze spala każde drewno o wiele dokładniej, nie emituje więc sadzy, a po rozgrzaniu nie ma dymu - mówi Zdzisław Bolanowski. Ekonomicznym i proekologicznym rozwiązaniem w domu państwa Bolanowskich jest także rekuperator, czyli urządzenie służące do odzyskiwania ciepła ze zużytego powietrza. - Wnętrze znajduje się pod ziemią, więc musi mieć dobrą wentylację - tłumaczy projektant. - Większość okien w domu nie jest otwierana, nie możemy więc wietrzyć w sposób tradycyjny, zresztą takie wietrzenie to duża utrata ciepła. Dlatego używamy rekuperatora - podkreśla. - W skrócie mówiąc, to urządzenie powoduje, iż ciepłe powietrze, które z niego wychodzi, ogrzewa chłodne powietrze dostające się do środka, dzięki temu do domu trafia powietrze lekko podgrzane, a zatem na tej wentylacji nie tylko nie tracimy ciepła, ale je wręcz zyskujemy. Być może jednak najważniejszym i najciekawszym elementem instalacji jest pompa cieplna, która wykorzystując naturalne ciepło ziemi, poprzez system ogrzewania podłogowego ogrzewa cały dom. - W Polsce to wciąż mało popularne rozwiązanie, o którym ja wiem już od ponad dwudziestu lat, kiedy zobaczyłem tę technologię w Niemczech. To instalacja ekologiczna, poza tym nasza działka idealnie się do jej montażu nadaje, dlatego postanowiłem, że w naszym domu będzie właśnie pompa cieplna - mówi Zdzisław Bolanowski. Pompa ze zintegrowanym zasobnikiem ciepłej wody połączona jest z wymiennikiem gruntowym składającym się z czterech pętli rur, o długości 100 m każda, zakopanych w ziemi, które stanowią źródło ciepła. - Trafiliśmy tutaj na idealny teren pod budowę takiej instalacji , poniżej domu jest bagnisko, działka jest duża, więc było miejsce na zakopanie tych pętli rur. To znakomite miejsce dla pompy - mówi właściciel domu, który jak podkreśla, sam przy takim rozwiązaniu się uparł, choć wielu mu to odradzało. - Namawiano mnie na pionowe sondy z głębokimi wierceniami, choć poziome kolektory są o wiele tańsze, także w eksploatacji, dlatego uparłem się i jestem zadowolony - mówi. Wykonanie przyłączenia inwestor powierzył firmie z Bełchatowa. Oczywiście przy domu funkcjonuje tradycyjna, rozsączkowa oczyszczalnia ścieków, dziś już szeroko stosowana. Nowatorskim rozwiązaniem jest jednak oświetlenie domu. - W naszym domu nie ma ani jednej tradycyjnej żarówki - mówi Krystyna Bolanowska, prezentując oświetlenie z żarówek typu LED. - Są światełka zimne i ciepłe - pokazuje Krystyna Bolanowska, włączając poszczególne światła. A te są w różnych miejscach, na suficie, na ścianach, pod listwami, półkami. - Najpiękniejsze jest jednak to, że jest to oświetlenie bardzo oszczędne - podkreśla właścicielka domu. Punktów oświetleniowych w całym salonie jest kilkanaście, ale łącznie ich moc ledwo przekracza 50 Wat. Mimo to, światła Ciąg dalszy na str. 13 Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r. Fakty Sportowe PGE Skra nie miała wyjścia: by uratować sezon musiała zdobyć mistrzostwo Polski. I zdobyła, po raz kolejny udowadniając, że można ją pokonać, ale nie wygrać trzy razy. A na krajowym podwórku wciąż nie ma na nią mocnych. Ale jazda, szósta gwiazda! J aki węgiel, jaki węgiel? Brunatny!” takimi okrzykami przywitali pod halą Energia kibice Skry swoich siatkarzy po zdobyciu przez nich mistrzostwa Polski. To oczywiście nawiązanie do finałowego przeciwnika Skry - Jastrzębskiego Węgla. Pomysłowość fanów sięgała jednak dalej, „Ale jazda, szósta gwiazda” - to jeden z transparentów witający siatkarzy, przypominający, że tegoroczne mistrzostwo Polski to już szósty tytuł energetycznego klubu. spokojny, nie będzie ani cukrzyków, ani zawałowców”. A kolega na to: „Szkoda, bo martwy sezon”. Mniej -więcej tak to się odnosi do tych osób. Dla mnie ten sezon jest wygrany. My cieszymy się ze złotego medalu mistrzostw Polski, srebrnego medalu Klubowych Mistrzostw Świata, który był deprawowany na ile tylko można było, jak i z trzeciego miejsca w Lidze Mistrzów. Wydaje mi się, że ten brąz Ligi Mistrzów wraz z upływem czasu będzie oceniony dużo wyżej, niż ma to miejsce w chwili obecnej. foto: Adam Staśkiewicz Mistrzostwo Polski Skra zdobyła w poprzedni wtorek, wygrywając po tie-breaku czwarty mecz finału w Jastrzębiu. Powitanie mistrzów w Bełchatowie miało miejsce dzień później. Wielkiej pompy nie było, sztucznych ogni też nie, może dlatego, że było popołudnie. Trzeba też przyznać, że i kibiców nie było wielu. Grupę dopełnili przechodnie, zatrzymujący się by zobaczyć, co się dzieje. Być może koniunktura na siatkówkę w Bełchatowie się już przegrzała, szósty tytuł nie cieszy tak jak te wcześniejsze, zwłaszcza, że kibice wciąż czują niedosyt. Bo choć Skra w tym sezonie zdobyła trzy medale, z czterech różnych rozgrywek, w których uczestniczyła, to jednak niesmak po Final Four pozostał. Choć wśród kibiców pojawiają się głosy, że nie był to udany sezon Skry, takie stwierdzenie jest krzywdzące. Energetycy faktycznie zawiedli w Final Four, odpadli z Pucharu Polski, ale obronili mistrzostwo kraju, zdobyli klubowe wicemistrzostwo świata i zdobyli brąz Ligi Mistrzów. Mają więc komplet medali, złoty, srebrny i brązowy, czy można zatem mówić, że sezon nie był udany? - Ci, którzy tak mówią, to nie są kibice. To są ludzie, którzy opowiadają bzdury - oburza się Jacek Nawrocki, trener zespołu. - Opowiedziałbym im taki dowcip, gdzie grabarz mówi do kolegi: „Ten sezon taki - Nie jestem w stanie zrozumieć tego, co się dzieje w Polsce wokół siatkówki. Wystąpiliśmy w rozgrywkach na szczeblu światowym i europejskim, jednak próbuje się to postrzegać jako porażkę - irytuje się także Konrad Piechocki, prezes Skry. - Radości z sukcesów, które tam osiągnęliśmy, nikt nam nie zabierze. Tegoroczne mistrzostwo Polski przyszło nam najtrudniej w przekroju wszystkich lat. Wykonaliśmy bardzo ciężką pracę, a szósty tytuł mistrza kraju okupiliśmy licznymi kontuzjami. Wielu zawodników miało rozegranych ponad sto spotkań. Myślę, że tego się nie docenia, ale my potrafimy się cieszyć - dodaje. Faktycznie najbardziej szczęśliwi podczas środowego powitania byli sami siatkarze. Dla nich zakończył się jeden z najdłuższych i najtrudniejszych sezonów. Po kilku dniach odpoczynku i świętowania większość z nich pojedzie na zgrupowania reprezentacji by walczyć w Lidze Światowej. Ze złotymi medalami na szyjach i okazałym pucharem w dłoniach byli szczęśliwi. Na refleksję przyjdzie czas. Prezes Piechocki zapewnia, że w nowym sezonie zespół znów poprowadzi Jacek Nawrocki. - Dziękuje Jackowi Nawrockiemu, któremu zaufałem i powiedziałem dwa tygodnie temu, że nic się nie zmieni i bez względu na wynik, nadal będzie trenerem tej drużyny - mówi prezes. Naturalne Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76 pytania o przyszłość drużyny prezesa Piechockiego jednak mocno irytują, zwłaszcza w ostatnim czasie, kiedy pojawiło się sporo transferowych spekulacji. - Nie będzie rewolucji, może być ewolucja. Wierzę w potencjał tej grupy. Wbrew temu co mówią i piszą media, ten zespół w większości pozostanie niezmieniony - zadeklarował wyraźnie Piechocki. Wciąż nie jest zatem znana przyszłość Miguela Falaski, bo o tym czy zostanie w klubie prezes nie mówił. Spekulacje na temat konfliktu Hiszpana z Jackiem Nawrockim ucina sam trener: - To jest pokłosie artykułów, które ukazały się w mediach. To są słowa ludzi, którzy walczą z nami. Oni opowiadają pierdoły. Coś takiego nie miało miejsca. Ja myślę, że mam znakomity kontakt z Miguelem, on ze mną również. Między nami jest pełne porozumienie. A uwagi i dyskusje zawsze się w meczach zdarzają. To jest walka, tutaj nie ma miejsca na głaskanie się. Absolutnie nie ma mowy o jakiś nieporozumieniach - przekonywał Nawrocki. Dla porządku należy przypomnieć, że finałowa rywalizacja o złoty medal zakończyła się po czterech meczach. Po spotkaniach w Bełchatowie był remis 1:1. Pierwszy mecz w Jastrzębiu Skra wygrała gładko, 3:0. To był w końcu zespół, jaki kibice chcą oglądać, pewny siebie, zabójczo skuteczny, bezlitośnie wykorzystujący błąd przeciwnika. Dzień później, we wtorek Skra grała falami. Podobnie jak Jastrzębie. To nie był wielki finał, bo obok świetnej siatkówki, pojawiały się koszmarne błędy. Robili je jedni i drudzy, ale w decydującym tie-breaku, najczęściej myliły się asy Jastrzębia - Paweł Abramow i Igor Yudin. Koncertowo za to zagrał w końcu Michał Winiarski. Zwycięstwo 3:2 zapewniło Skrze szósty tytuł z rzędu. Potem był szampan, konfetti i świętowanie, czego ślady na twarzach zawodników widać było jeszcze dzień później. Autokar pod halę Energia podjechał przed godz. 16. Jako pierwszy wysiadł z pucharem za mistrzostwo kapitan Mariusz Wlazły. Potem reszta drużyny, trenerzy, sztab i cała trójka prezydentów miasta, bo przy chwale mistrzów zawsze dobrze się ogrzać, a zdjęcia z pucharem na oficjalnej stronie urzędu miasta prezentują się okazale. Zwłaszcza w roku wyborów. Na koniec warto dodać, że w Skrze niewielu jest ludzi, którzy świętowali wszystkich sześć mistrzowskich tytułów. Z zawodników to tylko Mariusz Wlazły i Radosław Wnuk. Przy każdym triumfie był także Jacek Nawrocki, choć pięć razy sięgał po złoto jako asystent, najpierw Ireneusza Mazura, a potem Daniela Castellaniego. W tym roku po raz pierwszy wygrał ligę na własne, trenerskie konto. Oczywiście za każdym z medali stoi także Konrad Piechocki, choć nie od początku jako prezes klubu. - Z objęciem funkcji pierwszego trenera było związane dużo presji i odpowiedzialności. Na szczęście udało mi się przez to przebrnąć - mówi Jacek Nawrocki. - Myślę, że zawdzięczam to wspaniałej atmosferze jaka panuje w drużynie i klubie. Dzięki temu było łatwiej przejść przez ten trudny sezon. - To jest cudowna rzecz. Tak naprawdę człowiek czuje się w pewien sposób spełniony. Teraz można spokojnie poświętować, nie wiem ile to będzie trwało - mówi Radosław Wnuk. - Każde mistrzostwo smakuje inaczej - dodaje. - To był bardzo trudny sezon. Choć gram w Bełchatowie już wiele lat, to nie przypominam sobie drugiego, tak trudnego sezonu. Ponadto na klub spadła ogromna fala niezasłużonej krytyki. Tak naprawdę nie wyszedł nam tylko mecz z Dynamem Moskwa. W Pucharze Polski również nam niewiele zabrakło. Ten sezon mógł się równie dobrze potoczyć całkowicie inaczej. W dzisiejszym sporcie o wielu rzeczach decydują niuanse. M. Wiśniewski 10 Od maja policjanci z Zelowa i Bełchatowa po godzinach patrolują zelowskie ulice. Za ich dodatkową pracę zapłaci miasto, a nie policja. Etaty dla dzielnicowych utrzymuje też gmina w Kleszczowie. - Współpraca z samorządami układa się dobrze i bardzo dobrze - mówi Krzysztof Michalski, komendant powiatowy policji. Dodatkowe patrole sfinansuje gmina Dyżury aptek Apteka NON-STOP - „BRATEK” al. Wyszyńskiego 4, tel. 633 35 23 Apteka „PRIMULA”, ul. Kościuszki 14, tel. 633 27 16, czynna pn. - pt. w godz. 8.00 - 19.00, soboty i niedziele - 8.00 - 14.00. Apteka przy ul. Czaplinieckiej 5 czynna od poniedziałku do soboty w godz. 8.00 - 20.00. Apteka przy ul. Kolejowej 4 (NOMI) czynna: pon. - sob. 8.00 - 22.00, w niedzielę 9.00 - 20.00. Apteka „Słoneczna” ul. Staszica 20 (E.Leclerc), tel. 044/633 68 33, całodobowa Apteka „Przy szpitalu” ul. Czapliniecka 123, tel. 044/635 84 89 czynna pn.-pt. 8.00-20.00, sob. 8.00-15.00 Repertuar kina Kultura Tel. 044 635 00 51 18-19 maja godz. 17.00 - Starcie tytanów - przygodowy prod. USA, Wielka Brytania, cena biletów 12 i 14 zł godzi. 19.00 - Kwiat pustyni - dramat prod. Austria, Niemcy, Wielka Brytania, ceny biletów 12 i 14 zł godz. 21.15 - Starcie tytanów - przygodowy prod. USA, Wielka Brytania, cena biletów 12 i 14 zł 20 maja kino nieczynne 21 - 25 maja Disco robaczki - animowany prod. Dania, Niemcy, ceny biletów 13 i 15 zł Kino „Kultura” zastrzega sobie możliwość zmian w repertuarze. FAKTY Biuro Ogłoszeń tel. (44) 632 62 76 10 P atrole w Zelowie to efekt porozumienia, jakie komenda powiatowa podpisała z zelowskim magistratem. 23 kwietnia komendant Krzysztof Michalski i burmistrz Sławomir Malinowski ustalili warunki współpracy w ramach tzw. ponadnormatywnych służb funkcjonariuszy policji. - Zwiększona ilość patroli policyjnych ma na celu aktywne przeciwdziałanie przestępczości i czynom chuligańskim, poprawę porządku publicznego na terenie naszego miasta i zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom - mówi Olena Krawczuk-Chojnacka z zelowskiego magistratu. Na czym polega projekt ponadnormatywnych służb policjantów, tłumaczy sam komendant Michalski: - Krótko mówiąc, policjant w czasie wolnym od służby, pieszo patroluje miasto Zelów i tamtejszą gminę. Za tę dodatkową pracę funkcjonariusz będzie miał płacone z tych pieniędzy, które na ten cel zabezpieczyła gmina Zelów - podkreśla komendant. To 10 tys. zł, na taką kwotę opiewa umowa. Nie dużo, jak podkreśla komendant Michalski, ale na początek wystarczająco. Zwłaszcza, że przecież czas pracy po godzinach dla policjantów też jest ograniczony. Są limity godzin, których nie można przekroczyć. Dodatkowe patrole na zelowskich ulicach pojawiać się będą w godzinach 18.-23., bo takie zapotrzebowanie zgłosił sam zelowski magistrat. Jak podkreśla Olena KrawczukChojnacka, projekt ma podnieść bezpieczeństwo mieszkańców, ale także wpłynąć na poprawę estetyki miasteczka, której zelowski magistrat chce dokonać: - Za przykład niech posłuży nasz park im. Romualda Traugutta, w którym często zbierali się różnej maści ludzie. Ale chcemy zmienić to miejsce, zainicjowaliśmy budowę pomnika ofiar zbrodni katyńskiej, tu odbyły się tegoroczne uroczystości katyńskie. Dlatego liczymy, że dodatkowe patrole w tych miejscach pomogą nam w poprawie ich wizerunku. Jeśli akcja przyniesie pożądane efekty, być może będzie kontynuowana. Na razie porozumienie zawarto na pięć miesięcy. Dodatkowe patrole, złożone głównie z policjantów zelowskiego komisariatu funkcjonują od początku maja i będą przeczesywać miasto i teren gminy do końca września. - Później akcja zostanie podsumowana. Przeanalizujemy, czy przyniosła korzyści, wówczas będziemy podejmować decyzje dotyczące jej ewentualnej kontynuacji - mówi Olena Krawczuk-Chojnacka. Jak podkreśla komendant Michalski, patrole będą tam, gdzie będą najbardziej potrzebne. - Póki trwa rok szkolny będziemy w okolicach szkół, w wakacje policjanci pojawią się w miejscach wypoczynku - tłumaczy. Zresztą na lokalizację patroli będą mogli wpływać sami mieszkańcy, zgłaszając takie zapotrzebowanie swoim radnym. Za pięciogodzinny patrol ponadnormatywny funkcjonariusze otrzymają po 100 zł brutto. Porozumienie przewiduje także nagrody dla funkcjonariuszy za szczególne osiągnięcia uzyskane w trakcie pełnienia tych służb. Krzysztof Michalski jest wielkim orędownikiem takiej formy współpracy. - Piesze patrole to bardzo dobre rozwiązanie, dzięki temu policjanci są bliżej obywateli, mają bezpośredni kontakt z ludźmi, to także wpływa na poczucie bezpieczeństwa - podkreśla. Zelów jako pierwszy pozytywnie zareagował na propozycję komendanta dotyczącą takiej formy współpracy. - Od dłuższego czasu chcę tym pomysłem zarazić samorządy z terenu powiatu - mówi komendant Michalski. - Wiem, że budżety gmin nie są z gumy, ale liczę, że za przykładem Zelowa pójdą inni - dodaje. Zresztą są gminy, które z komendą powiatową policji współpracują od dawna. Kleszczów z własnego budżetu w całości utrzymuje dwa etaty dzielnicowych w swojej gminie. To 80 tys. zł rocznie na jeden etat, a więc wcale niemało. O podobną współpracę jak w Zelowie policja zabiega w samym Bełchatowie. - Oddźwięk jest pozytywny - mówi komendant Michalski. - Pomysł przeszedł przez komisje rady miasta, niestety znalazł się w uchwale dotyczącej zmian budżetowych, której radni nie uchwalili - dodaje. Miasto miało dołożyć na dodatkowe patrole 40 tys. zł, uchwała jednak nie przeszła, bo w tym samym projekcie zmian do budżetu znalazł się także kredyt, który chce zaciągnąć prezydent Marek Chrzanowski, na co od kilku miesięcy nie zgadzają się radni. Bełchatów ma jednak straż miejską, która wspomaga działania policji. Właśnie strażnicy najczęściej patrolują ulice. Podobnie jest w Szczercowie, gdzie od niedawna funkcjonuje straż gminna. - Oczywiście rozmawiałem także z wójtem Szczercowa Włodzimierzem Strzelczykiem o projekcie ponadnormatywnych patroli, ale skoro mają straż gminną, to nie jest to konieczne - mówi Krzysztof Michalski. - Forma nie jest najważniejsza, liczy się cel, a ten jest osiągany - dodaje. Zwłaszcza, że szczercowscy policjanci i strażnicy bardzo często ze sobą współpracują na co dzień. - Czasem mamy wspólne służby, czasem pracujemy na tym samym sprzęcie, np. alkotestach, więc współpraca jest dobra - podkreśla komendant powiatowy. O dobrej współpracy z samorządami komendant mówi także w kwestii finansów. Wszystkie gminy powiatu, w zależności od swoich możliwości wspierają bowiem bełchatowską policję. - Współpraca z samorządami układa się dobrze i bardzo dobrze, a świadczą o tym liczby - podkreśla komendant Michalski. - Od trzech lat, odkąd jestem komendantem w Bełchatowie, nie ma samorządu, który nie dołożyłby się do naszych inwestycji. A inwestycji było sporo, które komendant wymienia jednym tchem. Na powiatowe stanowisko kierowania starostwo przekazało 70 tys. zł, na modernizację placu manewrowego 30 tys. zł, a kolejne 20 tys. zł dołożyło miasto. Kleszczów, Zelów i Szczerców przekazały pieniądze na nowe radiowozy. Wkrótce za kolejne nowe auto policjanci zapłacą „pół na pół” z kleszczowską gminą. Na remont posterunku w Ruściu tamtejsza gmina dała ponad 20 tys. zł. Na nowy dach na wiacie dla policyjnych radiowozów 30 tys. zł wyłożyła gmina Bełchatów. Rusiec zakupił też wideorejestrator za 25 tys.zł, 60 tys. zł dało starostwo na samochód do przewozu psów i 140 tys. zł na remont policyjnych garaży przy bełchatowskiej komendzie. To tylko te „grubsze” inwestycje, które policjanci mogli zrealizować dzięki współpracy z gminami. M. Wiśniewski Klub pracy - bezrobotnym O soby bezrobotne i poszukujące pracy, a w szczególności te, które nie posiadają doświadczenia w poszukiwaniu pracy lub utraciły motywację do jej poszukiwania albo chcą wrócić na rynek pracy po długim okresie braku aktywności zawodowej, mogą wziąć udział w szkoleniach organizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy. Klub Pracy organizuje zajęcia z zakresu umiejętności aktywnego poszukiwania pracy, zajęcia aktywizacyjne oraz zapewnia dostęp do Internetu, informacji i elektronicznych baz danych. Szkolenie trwać będzie przez trzy kolejno następujące po sobie tygodnie. W tym czasie uczestnicy będą mieć możliwość sprecyzowania własnych preferencji zawodowych, przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej z pracodawcą i nauczą się przygotowywać dokumenty aplikacyjne. Podczas szkolenia omawiane będą także możliwości rozwoju zawodowego oraz sytuacja na rynku pracy w powiecie bełchatowskim. Zarejestrowani bezrobotni będą też mieli okazję wziąć udział w zajęciach aktywizacyjnych prowadzonych w formie 1, 2, 3-dniowych warsztatów, podczas których będą mogli uzupełnić wiedzę i nabyć umiejętności potrzebne do poszukiwania pracy. Wszelkie informacje znajdują się na stronie internetowej PUP w zakładce „newsy”. Osoby bezrobotne i poszukujące pracy zainteresowane uczestnictwem w zajęciach Klubu Pracy oraz korzystaniem ze stanowisk komputerowych i internetu, a także materiałów ułatwiających poszukiwanie pracy mogą się zgłaszać do lidera Klubu Pracy w PUP - sala nr 10 na parterze lub telefonicznie 44/631 40 44. ew Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r. SPORT Stomil Pambud spadł do II ligi Nie udała się tenisistom stołowym Stomilu Pambud Bełchatów walka o baraże pozwalające myśleć o utrzymaniu w I lidze. Bełchatowianie doznali dwóch decydujących porażek i spadli do II ligi. Jeden punkt w dwóch ostatnich meczach sezonu dawał Stomilowi Pambud 9. miejsce na koniec sezonu i udział w barażach o pozostanie w grupie południowej I ligi, czyli osiągnięcie celu o jakim od początku bełchatowianie myśleli. Tak się jednak nie stało. Bełchatowianie nie zdołali odnieść choćby jednego remisu i po jednym sezonie przygody w I lidze, spadają o klasę niżej. Bełchatowscy pingpongiści przegrali 1:9 z KU AZS AE Wrocław. Tadeusz Książczyk, trener bełchatowskich tenisistów zapowiadał przed tym meczem walkę i jego podopieczni ją podjęli. Niestety to było za mało na zespół z Wrocławia. - Mogliśmy wygrać dwie pierwsze gry, Michał Gieraga prowadził już 2:0, ale przegrał 2:3 - mówi rozczarowany trener Książczyk. - Gdybyśmy wygrali te dwie pierwsze gry na otwarcie, mogło to się potoczyć inaczej, niestety choć byliśmy blisko i o porażce decydowały pojedyncze piłki, przegraliśmy. To nas podłamało i potem gra potoczyła się szybko, nie nawiązaliśmy walki - dodaje. Jedyny punkt dla Stomilu-Pambud wywalczył kapitan zespołu Michał Gieraga, ale w momencie, kiedy losy spotkania były już rozstrzygnięte. O losach spadku i baraży zadecydował bezpośredni mecz Stomilu Pambud z LUKS trefl Zawada z Zamościa, ostatnim zespołem tabeli. Od początku wiadomo było, że będzie to nerwowy mecz z gatunku „być albo nie być”. Przegrany spadał z ligi, dlatego mobilizacja w obu zespołach była duża. Zaczęło się obiecująco. Swoją grę wygrał bowiem Wiktor Dzwonkowski. Ale na pierwszym stole porażki doznał kapitan zespołu Michał Gieraga. Może gdybyśmy wygrali te dwie pierwsze gry, inaczej potoczyłyby się losy całego meczu - mówił po spotkaniu, podobnie jak w piątek, wyraźnie przybity Tadeusz Książczyk. Bliski wygranej w drugiej serii był Mateusz Książczyk, ale przegrał dramatyczny bój 2:3. Porażki doznał też Marcin Modranka i w meczu zrobiło się 3:1 dla gości. Ratunkiem dla bełchatowian miały być pojedynki deblowe. Niestety pary Gieraga/Modranka i Dzwonkowski/Książczyk nie sprostały zadaniu. Deblowe zwycięstwa Trefla praktycznie przesądziły wynik rywalizacji. Było 5:1 dla gości. Choć remis był jeszcze możliwy, to jednak musiałby się zdarzyć cud, by bełchatowianie wygrali wszystkie pozostałe gry. Cud się nie zdarzył. W kolejnej rozgrywce goście podwyższyli na 6:1 i zapewnili sobie zwycięstwo, a tym samym awans na 9. miejsce w tabeli, kosztem Stomilu Pambud. Trefl zakończył sezon zasadniczy z dorobkiem 4 punktów. Tak jak Stomil Pambud, ale goście z Zamościa mieli lepszy bilans małych punktów. To przesądziło o degradacji Stomilu Pambud do II ligi. Gwoli ścisłości należy dodać, że drugi punkt dla bełchatowian zdobył Mateusz Książczyk, któremu na trzy piłki przed końcem odnowiła się kontuzja barku. Mimo to, zdołał dograć do końca i wygrać swoją grę. W całym sezonie LKS Stomil Pambud wygrał tylko dwa z osiemnastu spotkań. Właśnie z Treflem w Zamościu i niespodziewanie z Kolpingiem Jarosław na wyjeździe. U siebie bełchatowianie przegrali wszystkie spotkania. Zupełnie inaczej niż w II lidze, gdzie w poprzednim sezonie to Stomil wygrywał mecz za meczem. Przeskok o klasę wyżej okazał się zbyt trudny. Zespół nie został wzmocniony i od początku liczył co najwyżej na baraże i uniknięcie degradacji w dodatkowych meczach. Nie udało się. Co dalej ze Stomilem Pambud? Najstarsi górale tego nie wiedzą - mówi nieco żartobliwie, choć z goryczą Tadeusz Książczyk. - Trzeba ochłonąć, na gorąco trudno mówić co będzie. Zaczekamy, zobaczymy... Rok temu w II lidze Stomil Pambud był niepokonany. Czy po spadku znów będzie liczył się w walce o kolejny awans? Trudno powiedzieć, czy zespół utrzyma się w obecnym kształcie. By poważnie myśleć o walce w I lidze, klubowi potrzeba więcej sponsorów. Tymczasem zespół ma problemy nawet z regularnymi treningami. - Nie chcę aby to brzmiało jak tłumaczenie się, ale takie są fakty, trenujemy dwa razy w tygodniu, bo częściej nie mamy sali - mówi Tadeusz Książczyk. - Brakuje sprzętu, brakuje sponsorów, bez tego nie da się zbudować silnej drużyny. Nie wiem co będzie dalej, czas odpocząć, zobaczymy... LKS Stomil Pambud Bełchatów - LUKS Trefl Zawada Zamość 2:8 Skład Stomilu: Michał Gieraga, Marcin Modranka, Wiktor Dzwonkowski, Mateusz Książczyk, pary deblowe: Gieraga/Modranka, Książczyk/Dzwonkowski. M.Wiśniewski Lekkoatleci z rekordami D wójka zawodników Bełchatowskiego Klubu Lekkoatletycznego wystąpi w finale ogólnopolskim mityngu lekkoatletycznego „Samsung Athletic Cup”. Karolina Fiszer w skoku w dal i Marcin Góralski w skoku wzwyż wyniki pozwalające na start w finale uzyskali w trakcie świętokrzyskich eliminacji, które odbyły się 11 maja w Sandomierzu. W zawodach wzięło udział kilkuset zawodników i zawodniczek. Zwycięstwo gwarantowało udział w finale krajowym cyklu, który odbędzie się 10 czerwca w Łodzi podczas „Samsung Vena Sport Festiwal”. Eliminacje okazały szczęśliwe dla zawodników Bełchatowskiego Klubu Lekkoatletycznego. Dwójka bełchatowskich lekkoatletów zajęła pierwsze miejsca w swoich konkurencjach i pojedzie na finał ogólnopolski. Marcin Góralski po raz kolejny ustanowił rekord życiowy (drugi w przeciągu trzech dni), skacząc wzwyż 175 cm. Z kolei Karolina Fiszer w skoku w dal uzyskała wynik 5,28 cm ustanawiając rekord Bełchatowa młodziczek. Drugie miejsce w skoku wzwyż z wynikiem 145 cm zajęła Iza Goszczyńska. Podczas zawodów w Sandomierzu młodzież dopingowali ambasadorzy tegorocznej edycji „Samsung Athletic Cup”, znani sprzed kilku lat polscy olimpijczycy - Artur Partyka i Marcin Urbaś. Ten pierwszy w Sandomierzu się urodził. Warto dodać, że przed startem w Sandomierzu, w poprzedni weekend lekkoatleci BKL wzięli udział w mityngu w Częstochowie. Dla bełchatowskich zawodników był to pierwszy start w sezonie letnim. W skoku wzwyż w kategorii młodzik (14-15 lat) wygrał Marcin Góralski, z wynikiem (170 cm). Karolina Fiszer zajęła pierwsze miejsce w biegu na 200 m, z czasem 26,86 s, co jest rekordem Bełchatowa w jej kategorii wiekowej. Dla obojga zawodników uzyskane rezultaty były rekordami życiowymi (Marcin Góralski swój rekord poprawił trzy dni później w Sandomierzu). Iza Goszczyńska pokonując wysokość 150 cm w skoku wzwyż zajęła drugie miejsce w konkursie, na trzecich miejscach w swoich konkurencjach sklasyfikowani zostali Tomasz Błaszczyk w pchnięciu kulą (5 kg - 12,73 m) oraz Weronika Golik w skoku w dal (4,35 m). Poza podium znalazła się Natalia Gryś w skoku w dal oraz w kategorii juniorów, dwóch sprinterów biegających na dystansie 200 m, Karol Majdzik (24,13 s) oraz Bartosz Wiśniewski (23,91 s). Najlepszy wynik wśród juniorów, w skoku wzwyż uzyskał wychowanek klubu Konrad Owczarek. Skoczył on ponad poprzeczką zawieszoną na wysokości 222 cm. Ciekawostką jest trzecie miejsce w konkursie skoku wzwyż trenera BKL Łukasza Mantyka, który uzyskał wysokość 190 cm. [mw] Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76 Apteka „Słoneczna” Całodobowa w E. Leclerc Witamy!!! Dzisiaj chcielibyśmy polecić państwu nowe produkty firmy La Roche-Posay. Są to DEZODORANTY 24H o fizjologicznym pH przeznaczone do skóry wrażliwej. Dezodoranty La Roche-Posay to unikalne połącznie specjalnie wyselekcjonowanych składników aktywnych, aby zapewnić optymalną, dermatologiczną skuteczność w trosce o bezpieczeństwo skóry wrażliwej: w perlit 1% - doskonale absorbuje wilgoć, w aktywny cynk - pochłania przykry zapach. 24H skuteczność, w alantoina - koi i łagodzi. Nie pozostawia białych śladów. Występują w wersji: w dezodorant w sztyfcie 40g w dezodorant w kulce 50 ml w dezodorant w aerozolu 150 ml Poleca mgr farm. Karolina Suchocka 11 Ogłoszenia Drobne MEDYCZNE SPECJALISTA GINEKOLOG - ENDOKRYNOLOG ILONA JAHN - gabinet ul. 19 Stycznia 15, poniedziałki, czwartki od 15.40. Tel. 605 294 808. Zapisy: 044 635 22 98 (2405) GABINET PSYCHIATRYCZNY - dolegliwości kobiet okresu przekwitania, psychozy, depresje, uzależnienia (ESPERAL), specjalista psychiatra Marcin R.Budnik, tel. 044 632 96 36 L e k a r z S T O M AT O LO G K a t a r z y n a Gawdzik, ul. Jaworowa 18. Tel. 044 632 11 14 (2404) CHOROBY SKÓRY - lekarz dermatolog - Wanda Michalak - Sękowska. Tel. 044 633 61 94, 0509 116 610 (2406) Otolaryngolog - IZABELA KWAŚNIEWSKA - specjalista foniatra. 0601 929 678 (2407) Specjalista dermatolog Marta Siejka - Wawrzaszek - BOTOX, WYPEŁNIANIE ZMARSZCZEK, COSMELAN, PEELINGI, MEZOTERAPIA, ELEKTROKOAGULACJA, SKLEROTERAPIA. Tel. 0603 567 100 (2409) Specjalistyczne diodowe lasery medyczne, trwała depilacja owłosienia, zamykanie naczynek na twarzy i nogach, konsultacje dermo-estetyczne, botox, wypełnienia zmarszczek, rewitalizacja skóry - mezoterapia, peelingi chemiczne, dermelan-przebarwienia, usuwanie zmian skórnych, nadpotliwość. Rejestracja tel. 044 /632-80-87 Kosmetyczny Instytut Dr Irena Eris (2344) LEKARZ MEDYCYNY ESTETYCZNEJ MARIUSZ SOCHA. Botox, cosmelan, restylane lip, mezoterapia i wiele innych. Rejestracja: 044/633 18 27, www.mariuszsocha.pl (2410) S T O M AT O LO G I A E S T E T Y C Z N A - AQUARIUS, jednowizytowe leczenie kanałowe (mikroskop, rtg). Pełen zakres usług. Os. Dolnośląskie 113. Tel. 044 633 13 30, 0791 113 113, www.cse-aquarius.pl, www.aquarius.org.pl (2411) KLINIKA WOLMED ® NZOZ Leczenie: depresji, nerwic, uzależnień. Odtrucia: poalkoholowe, polekowe i psychoterapia. e SZPITAL PRYWATNY - ordynator Sławomir Wolniak - specjalista psychiatra. Tel. 044 635 63 03 - całodobowo e PORADNIA - kierownik Joanna Wysogląd - Wolniak - specjalista psychiatra - bezpłatnie umowa z NFZ. Tel. 633 78 99 Opalowa 9 Bełchatów e GABINET PRYWATNY - Sławomir Wolniak - Tel. 635 63 03 NZOZ WIFON-MED, Czapliniecka 36A, lek.med. Izabela Kwaśniewska - poradnie: laryngologiczna, logopedyczna, audiologiczno-foniatryczna, aparaty słuchowe ze skierowaniem bezpłatnie - umowa NFZ. Rejestracja 8.00-12.00, 044/ 733 13 20. Fi l i a l o g o p e d y c z n a , N o w a 6 , 044/631 13 90, 0 609 67 49 06, poniedziałki 14.00-18.00. Ortodonta - 0786 021 632 (2408) Gabinet stomatologiczny Klementyna i Rafał OSSOWSCY, Plac Narutowicza 18, tel. 044 635 36 42 czynny od 16 (2412) ENDOKRYNOLOG Grażyna Śliwińska. Tel. 0696 019 172. przychodnia „Zdrowie”, Bełchatów, ul. Chrobrego 24. Rejestracja: 044 635 31 56, 0602 383 792 (2414) Prywatny Gabinet Stomatologiczny, lek. stom. Marzena Gas-Klepczyńska. Tel. 0507 872 194, ul. Św. Barbary 4, Bełchatów. (2415) Ortodoncja, aparaty stałe i ruchome. Budryka 2. 044/632 26 18 (2413) Pr ywatny gabinet internistyczny i reumatologiczny Beata Żuraw. Tel. 0605 247 477. Przychodnia „Zdrowie” Bełchatów ul. Chrobrego 24, rejestracja 044/635 31 56 (2292) Gabinet stomatologiczny, protetyka, implanty, stomatologia estetyczna, chirurgia, ul. Wojska Polskiego 23 „H”, Tel. 044) 632 56 35. (2434) ODCHUDZANIE z DIETETYKIEM. www.terazty.com.pl 0608 39 30 41 (2546) Przyjdź do gabinetu fizykoterapii w Bełchatowie, Edwardów 2 A na masaż, świecowanie uszu oraz na leczenie metodą żenni, jeśli cierpisz na przewlekłe bóle, zwyrodnienia kręgosłupa, alergie, choroby tarczycy, wątroby i układu moczowego. Tel. 888 908 367 (2652) Masaż leczniczy, sportowy, rekreacyjny - mgr Janusz Dudkiewicz. 605 651 723 (2660) USŁUGI P O D C I Ś N I E N I OW E P R A N I E DYWANÓW I TAPICERKI. TEL. (044) 632 45 55, 0606 399 165. (2400) „SOLID-BUD” - remonty od „A” do „Z” z materiałów własnych. Wypożyczalnia elektronarzędzi budowlanych, rusztowań warszawskich i elewacyjnych oraz przyczep. Zapraszamy do HURTOWNI BUDOWLANEJ! Wysokie rabaty! Dowóz materiałów na telefon! Kluki 18 „C”. Tel/fax. 044) 631 51 49; 0695 165 943.www.solid-bud.eu. (2394) DRUKARKI - naprawa, konserwacja, (044) 633 67 36 (2421) Usługi transportowe - przeprowadzki. Szybko, tanio, solidnie. Tel. 0500 71 71 97 (2046) Profesjonalna fotografia ślubna. Tel. 0503 026 793 (2420) Budowa Domów - remonty, malowanie, elewacje, docieplenia. Ogrodnictwo - kamień, kostka. Odśnieżanie, porządkowe - faktury VAT. Tel. 0500 71 71 97. (2441) Żaluzje, rolety, produkcja, montaż. P. Bednarski. Bełchatów ul. Reymonta 2/68. Tel. 044 633 34 64; 0608 347 267. (2419) ŚLUBY - MERCEDES. 0602 72 70 59 (2008) Układanie kostki brukowej. Projekty i doradztwo - GRATIS. 0 605 32 56 24. (2395) Betonowe wylewki agregatem. 0600 086 995 (2403) Wylewki agregatem. 0608 577 428 (2402) Usługi transportowe - przeprowadzki. 0 606 24 00 23. (2392) Usługi remontowo-budowlane, kostka, ogrodzenia. 0606 24 22 23. (2393) CYKLINOWANIE, POLEROWANIE, LAKIEROWANIE. Tel. (044) 633 08 85, 0 501 364 621. (2398) Cyklinowanie, lakierowanie. 0503 038 951 (2446) Samochody - śluby. 0601 31 91 48 (2455) ŚLUBY - lincoln2007, chrysler2007, NG1950, daimler1980, honda pilot. Tel. 0609 099 066 www.savares. pl (2482) Foto-video. 0667 935 112 (2499) Garaże blaszane - PRODUCENT. Transport - montaż - GRATIS! Tel/fax 12/27 16 041, 0608 777 040, 0787 518 757, 0607 335 605 (2520) Usługi ogólnobudowlane, blacharstwo-dekarstwo, dachy - kompletne, papa termozgrzewalna, hydraulika, C.O., kanalizacja, docieplenia budynków. Tel. 661 968 871 (2638) Docieplanie domów. 609 777 255 (2641) Usługi malarskie, natrysk hydrodynamiczny, faktury VAT. Tel. 697 23 23 77, email: [email protected] (2642) D o c i e p l a n i e b u d y n k ó w, s o l i d n i e . 600 817 186 (2560) Usługi budowlane, malowanie, tapetowanie, panele i wiele innych. 504 27 37 27 (2661) Cyfrowe wideofilmowanie. 662 058 742 (2662) Malowanie, tapetowanie, gładź, glazura i inne wykończeniowe. 503 936 052 (2664) MIESZKANIA Sprzedam mieszkanie 49,56 m na os. Okrzei. Tel.606 168 108 (2627) Wynajmę mieszkanie 100 m kw. firmie lub brygadzie, wyposażone, telewizja kablowa, okolice os. Binków. Tel. 603 596 007 (2637) Posiadam do wynajęcia mieszkanie w blokach 50 m kw. (3 p., kuchnia), umeblowane, najchętniej dla prac. firmy. Tel. 724 757 504 po godz. 16 (2648) Do wynajęcia mieszkanie 64 m kw. na os. Słonecznym, częściowo umeblowane. 600 817 186 (2651) Sprzedam mieszkanie 56 m kw. - Przytorze. Tel. 500 570 234 po 15:00 (2663) NIERUCHOMOŚCI Sprzedam działki w Domiechowicach 60 zł/m . 693 122 683 (2656) LOKALE Oddam w najem lokal 90 m kw. (piętro). 601 2702 66 (2630) Śluby „WARSZAWA”. 44/632 28 96 (2581) Malowanie, panele, gładź, płytki, meble kuchenne i szafy wnękowe pod wymiar. Tel. 0697 467 618 (2586) Wideofilmowanie cyfrowe. 44/633 07 35, 0880 797 728 (2587) Cyklinowanie, układanie, fachowo, terminowo. 0507 490 975 (2590) Usługi budowlane, ciesielstwo, zbrojarstwo, obróbki blacharskie, papy termozgrzewalne. 0691 58 18 37 (2591) Usługi koparko-ładowarką i minikoparką, drenaże. 603 370 380 (2610) • Chirurgia dziecięca (0609 500 775) • Chirurgia ogólna i onkologiczna (0601 367 418) NAPRAWA TELEWIZORÓW - CRT, LCD, PLAZMA. Tel. 602 102 423 (2628) 12 Gładź, glazura, tapetowanie, malowanie. 515 729 573 (2576) Glazura, terakota, łazienki, kompleksowo. 0604 738 231 (2571) Gładź, malowanie, panele. 795 72 00 11 (2623) konsultacje • zabiegi • obdukcje Budowa domów kompletnie z wykończeniem. 509 432 622 (2633) Układanie płytek, malowanie. 0889 315 453 (2553a) PRYWATNA PRAKTYKA CHIRURGICZNA Anna i Jerzy Ogłuszka Posadzki maszynowe, tynki gipsowe. 515 340 555 (2632) Usługi rachunkowe. 512 393 627 (2631) MOTORYZACYJNE „ALDI” AUTO - GAZ, KLIMATYZACJE, MONTAŻ ZABEZPIECZEŃ SAMOCHODOWYCH - alarmy, immobilisery, centralne zamki, blokady skrzyni biegów, CAR AUDIO, HAKI HOLOWNICZE, RATY, ul. Przemysłowa 12, tel. 0601 30 12 30, 633 33 33 (2417) PROFESJONALNE PROSTOWANIE FELG. Sprzedaż opon. Kompleksowe usługi wulkanizacyjne. Posezonowa przechowalnia opon. Wulkan-Serwis s.c. Maciaszczyk, ul. Rzemieślnicza 9, tel. 044/633 01 11, 601 35 28 65 (2418) Sprzedam Ford Fusion 1,4, 16V, 80 KM, 2003r., benzyna, klimatyzacja, centralny zamek, ABS, 2 x air bag, fabryczne radio CD, garażowany. Cena 19 000 zł. Kontakt: 509 968 924 (2497) Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r. Ogłoszenia Drobne c.d. Sprzedam golf III 1994, 1,9 D. Stan bardzo dobry. Tel. 66 88 33 560 (2629) Sprzedam przyczepkę campingową, zarejestrowaną, wyposażoną. Tel. 601 37 41 25 (2634) Sprzedam C360 i kosiarkę rotacyjną. Tel. 601 37 41 25 (2635) NAUKA Angielski - korepetycje. 698 50 90 95 (2605) Korepetycje, matematyka, fizyka, liceum, studia. 044/633 69 37 dzwonić po 18. (2657) PRACA Poszukuję krawcowej - krawca na stanowisko krojczego - krojczej. 0607 676 477 (2609) Zatrudnię szwaczkę. 607 676 477 (2621) Firma Finansowa zatrudni konsultantów ma terenie Bełchatowa i okolic. Praca dodatkowa, także dla emerytów i rencistów. Tel. 44/632 12 08, 509 759 884 (2622) Sklep w Bełchatowie poszukuje sprzedawcy ze znajomością branży RTV, Tel. 509 567 663 (2643) Zatrudnimy 5 energicznych osób do działu sprzedaży. Praca stała lub dodatkowa. Wymagany samochód. 604 573 555 (2644) Maturzysto i nie tylko - zapraszamy na zbiór truskawek w czerwcu, dojazd samochodem, rowerem i pieszo. Dzwonić po 20tej. Tel. 44/635 92 45 (2647) Zatrudnimy osoby do doręczania paczek na terenie Bełchatowa z własnym samochodem ciężarowym typu BUS o ładowności min. 590 kg w kolorze białym lub żółtym. Mile widziana działalność gospodarcza. Tel. 519 741 867 (2649) Energiczna i zaradna, sprawna intelektualnie poszukuje pracy na popołudnia w celu dorobienia do skromnej pensji. 608 388 472 Przyjmę do pracy zbrojarza, pomocnika zbrojarza lub osobę do przyuczenia. 518 580 306 (2657) KUPNO-SPRZEDAŻ Drewno opałowe. 502 582 791 (2639) Spr zedam rusztowania elewacyjne. 609 777 255 (2640) Sprzedam jałowce i tuje żywopłotowe. Wysokość od 0,9 m do 1,6 m. Dobre ceny. 600 751 027 (2665) RÓŻNE Letni obóz sportów wodnych i aktywnych form wypoczynku - Zarzęcin 01.07. - 14.07.2010 - mgr Janusz Dudkiewicz. 44/632 63 75, 605 651 723 (2659) STYROPAN ODSPRZEDAM około 5 m3 60 zł/m sześć. tel. 0601233933 Niezwykły dom dla zwykłych ludzi Ciąg dalszy ze str. 8 jest wystarczająco dużo. - To mniej niż jedna żarówka 60 W, a oświetla cały salon - dodaje. dom marzeń własnego projektu Do swojego domu marzeń państwo Bolanowscy wprowadzili się w styczniu, choć był on jeszcze praktycznie w stanie surowym. Dom wciąż jeszcze w pełni nie jest wykończony. - Żeby wykończyć dom, trzeba było sprzedać mieszkanie, dlatego przez pewien czas pomieszkiwaliśmy w letnim domku, ale jak przyszły mrozy, musieliśmy się przeprowadzić tutaj - mówi Zdzisław Bolanowski. - Wciąż trwały prace wykończeniowe, tak więc w takich naprawdę przyjemnych warunkach mieszkamy od Wielkanocy, było już pierwsze rodzinne przyjęcie - dodaje. Poszukiwania odpowiedniej działki trwały wiele lat. - Szukaliśmy działki, która maksymalnie spełni nasze potrzeby, czyli terenu z górką i zboczem usytuowanym na południe - mówi właściciel. - Żona chciała także, aby była na działce woda, ponieważ nasz pierwszy dom na wsi był bezpośrednio nad wodą, nad Bzurą, to był stary młyn - dodaje. - Przyznam, że wbrew pozorom pewnym problemem był las. Ponieważ kiedy chce się mieć dobrze oświetlony dom, las nie jest najlepszym miejscem na jego budowę, jednak drzewa są wysokie, a zimą, kiedy słońce jest nisko, nie mają liści, więc cień pada na dach, nie zasłaniając okien. Jak mówi właściciel i projektant, historia jego „domu w ziemi” ma ponad 20 lat. - Pierwsze myśli o zamieszkaniu w takich warunkach pojawiły się pod koniec lat 80-tych. - opowiada. - Zaczęło się od marzenia o ucieczce w przyrodę, do jaskini, nawiasem mówiąc domy w jaskiniach na świecie istnieją. My tutaj nie mamy takich możliwości, po prostu nie ma tutaj jaskini - żartuje właściciel „Bolanowa”. - Pierwsze rysunki domu wykonałem ręcznie, jeszcze nie pracowałem na komputerze. Pracy w programie komputerowym do projektowania uczyłem się, projektując swój dom marzeń. Przez wiele lat z różnych powodów, także finansowych, organizacyjnych nie udało się tego wcielić w życie. Projektów było kilka - opowiada Zdzisław Bolanowski. - Konkretnie w tym miejscu projektowanie trwało pół roku. W konsultacje zaangażował się też mój bratanek Tomasz Bolanowski, doktor architektury i jego szef, inżynier Jan Gorgul, świetny praktyk - dodaje inwestor i twórca wstępnego projektu. Zdzisław Bolanowski nie jest bowiem architektem tylko plastykiem, projektantem wnętrz, dlatego szczegółowe projekty pomagali mu wykonać koledzy. - Pierwszy pomysł był klasyczny, jak w domach pałacowych i wiejskich, gdzie jest wjazd od ulicy, potem jest dom, a z tyłu ogród, który jest odcięty od wjazdu. Taki był mój pierwszy pomysł, ponieważ górka ciągnie się wzdłuż i myślałem, że będzie tradycyjny wjazd, a do ogrodu przechodzić się będzie poprzez dom. Niestety takie usytuowanie Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76 powodowało komplikacje związane z dachem, jego izolacją i konstruktorzy odradzali mi ten pomysł. Długo się z nimi targowałem, ale w końcu ustąpiłem i dobrze zrobiłem. Usytuowanie okazało się optymalne. kamień węgielny ze Lwowa Państwo Bolanowscy w swoim domu mieszkają od niedawna, trudno więc mówić o bliższych relacjach z sąsiadami. Choć oczywiście niecodzienny projekt zainteresował wielu okolicznych mieszkańców, ciekawych cóż to za grota buduje się w ziemi. - Nie ma tutaj wielu stałych mieszkańców, pobliskie osiedle Czarny Las to głównie domy weekendowe. Jest trzech czy czterech mieszkańców stałych. Wiemy o sobie, ale towarzyskich kontaktów raczej nie mamy, być może one pojawią się z czasem, mieszkamy tutaj krótko - mówi Zdzisław Bolanowski. - Mamy dobre stosunki z gminą, ludzie w sklepach są mili, no i mamy znakomitego proboszcza. Jest zrównoważony, rozsądny, bycie na mszy jest przyjemnością, bo dobrze się przygotowuje do kazań, zresztą święcił nam kamień węgielny i błogosławił dom. „Bolanowo” leży na terenie gminy Drużbice, ale parafia jest już wadlewska. Właściciele podkreślają, że są osobami religijnymi, co znalazło także odzwierciedlenie w inskrypcji, którą zamurowali w butelce w fundamentach domu. Odwołuje się ona do Stwórcy, z podziękowaniami za dar stworzenia i mieszkania blisko natury. Dom postawiony został zresztą na kamieniu węgielnym z Lwowa, miasta, w którym urodził się Zdzisław Bolanowski. Sam dom ma 217 m metrów powierzchni użytkowej. Jest oczywiście parterowy. Posiada pokój gościnny z łazienką, pokój do pracy, salon, kuchnię i sypialnię z garderobą i łazienką. Oprócz tego dwa garaże i komórkę. - Dom jest tak zbudowany, że można w nim wydzielić małe, niezależne mieszkanko - mówi projektant. - Nie wiadomo jak się życie ułoży, może ktoś kiedyś z nami zamieszka. Garaże także są dwa, ponieważ to jest prowincja, ciężko tutaj żyć bez samochodu. Przestrzeń w większej części domu jest otwarta, przez co wydaje się większa. Choć salon ma niewiele ponad 30 m kw., wygląda na bardzo przestronny. - Dobrze to działa - podsumowuje krótko i treściwie mieszkaniec domu. Elewacja nie jest jeszcze w pełni ukończona, ale ciekawy element stanowi attyka, ozdobiona sgraffito wykonanym własnoręcznie przez pana Zdzisława. Krawędź dachu, a więc przeciętej w poprzek górki, właściciele wyłożyli korzeniami z wykarczowanych drzew, które stanowią naturalną barierkę, tak by nikt nie spadł ze zbocza-dachu. - Mamy tutaj raj, wszystko co jest potrzebne do życia - mówi Krystyna Bolanowska. Podwórko posesji stanowi właściwie las, ze niewielkim stawem. - Wszystko mam na miejscu, nie muszę kupować ziemi ogrodniczej, tylko biorę taczkę, jadę trochę niżej w dół działki, wykopuję wilgotny czarnoziem, jeśli chcę posadzić krzewy rosnące na piasku, to wsadzam je w drugim końcu działki - podkreśla właściciel, pokazując nasadzenia i skalniaki, wszystkie wykonane własnoręcznie. Ciekawostką jest niewielki amfiteatrzyk usytuowany... na dachu domu. - Było już na nim nawet przywitanie wiosny i palnie marzanny - mówi Krystyna Bolanowska, siadając na drewnianej ławeczce. Scena amfiteatru na razie wykonana jest z palet budowlanych, ale docelowo stanie tu niewielka, drewniana konstrukcja. Mieszkańcy „Bolanowa” podkreślają, że ich częstymi gośćmi są... sarny. - Czasem obserwujemy je z okna - mówi właściciel domu. - Specjalnie powiększyłem staw o zatoczkę, która nie będzie ogrodzona, a na zewnątrz od strony lasu postawimy karmnik, aby zwierzęta mogły się tutaj posilić i napoić. ze Lwowa do Brzezia Kim są mieszkańcy „Bolanowa”? Z Bełchatowem i Drużbicami nie są związani. Właścicielka domu jest wprawdzie łodzianką i przez wiele lat w okolicach Łodzi mieszkali. Zdzisław Bolanowski urodził się we Lwowie. - Urodziłem się we Lwowie, studiowałem w Łodzi, pracowałem na Śląsku, potem w Niemczech, trochę w Gdańsku i z powrotem w Łodzi. Ostatnio mieszkaliśmy w okolicach Aleksandrowa Łódzkiego - mówi. Skończył łódzką Państwową Wyższą Szkolę Sztuk Plastycznych. - Szedłem na studia z myślą, że będę wielkim malarzem. Ale na studiach zorientowałem się, że malarzem nie będę, że to aż tak mnie nie bawi, jestem bardziej konkretnym człowiekiem - opowiada o sobie „Bolan”, bo takim pseudonimem się podpisuje, malując wciąż od czasu do czasu. - Mieliśmy na studiach zajęcia z profilaktyki architektury, to mnie zafascynowało i od tamtej pory wiedziałem, że będę to robił. Na inny wydział jednak się nie przeniosłem. W Łodzi nie było zresztą za moich czasów architektury, ani architektury wnętrz. Zawodowo jednak od razu tym się zająłem, zahaczyłem także o scenografię, współpracowałem nawet krótko w telewizji z Kazimierzem Kutzem, ale głównie zajmowałem się architekturą wnętrz, zrobiłem kilka projektów mebli. Krystyna Bolanowska jest byłą polonistką, uczyła w szkole. - Odeszłam na wcześniejszą, nauczycielską emeryturę i pomagam mężowi w realizacji jego projektów. Teraz mój zawód to muza - śmieje się. To właśnie żona zainspirowała męża do wtopienia w posadzkę domu kilkunastu wielkich kamiennych otoczaków. - Mąż chciał podłogę z kamienia, ale to musiałby być granit, który jest strasznie drogi. Powiedziałam mu więc: tyle jest kamieni na świecie, potnij sobie i ułóż. I tak właśnie powstały te plastry otoczaków wtopione w posadzkę - mówi pani Krystyna. Dom w Brzeziu jest prawdopodobnie jedyną tego typu ziemianką w Polsce. Unikatowym połączeniem natury i nowoczesności. M. Wiśniewski 13 Fakty Sportowe Remisem 2:2 na Łazienkowskiej w Warszawie piłkarze PGE GKS Bełchatów zakończyli sezon 2009/2010. Bełchatowianie odbierając Legii punkty sprawili, że klub ze stolicy, podobnie jak GKS, nie zagra w europejskich pucharach. Pożegnanie sezonu Legia Warszawa - PGE GKS Bełchatów 2:2 (1:0) Bramki: Iwański (20., 83.) - Zakrzewski (55.), Bartosiak (81.) Żółte kartki: Radović - Pietrasiak. Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów: 2000. Legia: Mucha - Rzeźniczak, Szala, Wawrzyniak, Komorowski - Radović, Borysiuk (75. Górski), Iwański, Rybus (46. Jarzębowski) - Mięciel, Grzelak (60. Szałachowski). GKS: Sapela - Janus, Pietrasiak, Lacić, Popek - Poźniak (61. Bocian), Rachwał, Gol (69. Bartosiak), Cetnarski - Zakrzewski (74. Kuświk), Nowak. W poprzedni wtorek dzięki dwóm bramkom Dawida Nowaka, GKS wygrał u siebie z Lechią Gdańsk 2:1. Przedostatnia kolejka była zarazem zakończaniem sezonu przy Sportowej. Na ostatni mecz rozgrywek bełchatowianie udali się do stolicy. Na początku rundy kibice ostrzyli sobie na ten pojedynek zęby, bo wydawało się, że ten mecz będzie kluczowy. Dla Legii, być może decydujący o mistrzostwie Polski, dla GKS o grze w pucharach. Tak się jednak nie stało, bo zarówno GKS, jak i Legia wiosną zawiodły. Bełchatowianie szansę na miejsce na podium stracili już dawno, od kilku kolejek byli pewni piątego miejsca w lidze, w stolicy grali więc tylko o honor. I honor uratowali, nie sprzedając tanio skóry Legii, która z walki o mistrzostwo też już odpadła, ale wciąż liczyła na brązowy medal. Warszawianie musieli wygrać i liczyć na potknięcie Ruchu Chorzów. Ten drugi warunek został spełniony, „Niebiescy” przegrali bowiem z Koroną Kielce aż 0:3. Na przeszkodzie Legii do zajęcia trzeciego miejsca stanął jednak GKS. Gospodarze objęli prowadzenie w 20. minucie po ładnym strzale z 16 metrów Macieja Iwańskiego. Legia przeważała zdecydowanie w całym meczu, ale raziła nieskutecznością. Punkt w Warszawie GKS zawdzięcza w dużej mierze Łukaszowi Sapeli, który kilkakrotnie ratował zespół z opresji. Ale też nie ustrzegł się błędów przy straconych bramkach. Po zmianie stron bełchatowianie niespodziewanie wyrównali. Prawą stroną w pole karne przedarł się Krzysztof Janus, który zastąpił na prawej obronie Jakuba Tosika. Janus podciął piłkę, wycofując ją na dziesiąty metr, a tam dobrze ustawiony Zbigniew Zakrzewski strzałem po koźle pokonał Jana Muchę. To pierwszy gol „Zakiego” w barwach GKS. W ostatniej kolejce. Chciałoby 14 się powiedzieć „lepiej późno niż wcale”, ale jednak to zbyt mało jak na napastnika. Swoją grą Zakrzewski raczej nikogo w Bełchatowie do siebie nie przekonał i prawdopodobnie ten pierwszy gol, będzie zarazem jego ostatnim dla klubu ze Sportowej. Z końcem sezonu, wygasa bowiem jego półroczna umowa. Remis spychał Legię na czwarte miejsce, nie dające niczego, dlatego warszawianie rzucili się do odrabiania strat. Dobrze bronił jednak Sapela. Kiedy wydawało się, że to jednak Legia strzeli bramkę, na 2:1 podwyższyli bełchatowianie. Swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie zdobył wychowanek GKS Bartłomiej Bartosiak. To była znakomita akcja rezerwowych i niedawnych debiutantów w pierwszej drużynie. Bartosiakowi świetną prostopadłą piłkę dograł bowiem Łukasz Bocian. Warto podkreślić, że Bartłomiej Bartosiak zadebiutował w lidze w meczu z Cracovią, gdy wszedł na ostatnie 17 minut. Kwadrans zagrał także przeciwko Lechii Gdańsk. W tym drugim meczu debiut zaliczył Łukasz Bocian, który cztery lata temu trafił do GKS z Włókniarza Pabianice. Niestety już dwie minuty później znów o sobie dał znać Iwański. Legionista z dwudziestu kilku metrów huknął z rzutu wolnego obok Sapeli. Trzeba przyznać, że Iwański ma patent na Sapelę. Jesienią to on przerwał fantastyczną serię bramkarza GKS bez wpuszczonej bramki i w sumie w tym sezonie strzelił bełchatowianom trzy gole. Do końca nic już się nie zmieniło. Remis to wynik szczęśliwy dla GKS. Więcej z gry miała Legia, ale nie zdołała wygrać. Tym samym GKS zamknął legionistom drzwi do Europy. W eliminacjach Ligi Europejskiej zagra wicemistrz Polski Wisła Kraków i trzeci Ruch Chorzów. GKS kończy sezon na piątym miejscu, tuż za czwartą Legią. Mistrzem Polski po 17 latach przerwy został Lech Poznań. Do I ligi spadają Odra Wodzisław i Piast Gliwice. Do Ekstraklasy już awans uzyskał Widzew Łódź. Na analizę sezonu w wykonaniu GKS przyjdzie czas. Przed startem rozgrywek, podobnie jak zimą, w połowie sezonu zapowiadano, że celem drużyny jest awans do europejskich pucharów. Cel nie został osiągnięty, czy zatem sezon dla GKS jest przegrany? Dziś kibice GKS powinni wstrzymać się z odpowiedzią, bo za kilka miesięcy może się okazać, że piąte miejsce w tabeli będzie szczytem marzeń. Można wiele zarzucać piłkarzom i trenerowi, ale też klubowi działacze i właściciele, zarówno nowi (konsorcjum Bełchatowsko-Kleszczowskiego Parku Przemysłowo Technologicznego i Stowarzyszenia Sportowego GKS Bełchatów) jak i poprzedni (kopalnia) powinny zadać sobie pytanie czy zrobili wszystko, by drużynie pomóc w osiągnięciu celu. Przekształcenia właścicielskie trwały za długo, umowę sponsorską z PGE na następne lata negocjowano na ostatnią chwilę, przez co prawie połowa składu, z trenerem Rafałem Ulatowskim nie ma podpisanych nowych kontraktów. Latem GKS może opuścić aż jedenastu piłkarzy. Z końcem czerwca wygasają umowy Krzysztofa Kozika, Grzegorza Fonfary, Edwarda Cecota, Dariusza Pietrasiaka, Patryka Rachwała, Kamila Poźniaka, Jakub Tosika, Zbigniewa Zakrzewskiego, Mariusza Ujeka i Janusza Dziedzica. Już dziś każdy z nich może podpisać kontrakt w nowym klubie, a za ich odejście GKS nie dostanie ani grosza. A na brak chętnych do zatrudnienia, żaden z nich nie powinien narzekać. Ponadto w czerwcu z Bełchatowa odchodzi wypożyczony z Legii Warszawa Maciej Korzym. Do końca roku ważny kontrakt z klubem ma Dawid Nowak, największa gwiazda drużyny, ale to oznacza tylko i wyłącznie tyle, że letni okres transferowy jest ostatnią okazją do tego, by na transferze Nowaka zarobić. W styczniu, podobnie jak powyższa grupa, będzie mógł odejść za darmo. Zresztą w lipcu Nowak będzie już mógł podpisać umowę z nowym klubem, pozostając jeszcze pół roku w GKS, tak jak w połowie poprzedniego sezonu zrobił Łukasz Garguła. W niedzielę piłkarze rozjadą się na urlopy. Do tego czasu część zawodników, którym złożono oferty pozostania w klubie, ma podjąć decyzję. Nie wiadomo też co z Rafałem Ulatowskim, który nowej umowy wciąż nie podpisał, bo jak podkreśla, nie ma w klubie jasnej wizji przyszłości i celów, o jakie ma grać drużyna w nowym sezonie. Młody, przebojowy trener o pracę martwić się nie musi, chciało by go pół ligi. x Zanim piłkarze PGE GKS udadzą się na wakacje, czeka ich intensywny tydzień roztrenowania połączony z promocją klubu. We wtorek i środę, na zaproszenie Karkonoskiego Klubu Sportowego Jelenia Góra, bełchatowianie wezmą udział w imprezie „Z jeleniogórskiej klasy do Ekstraklasy”, której głównymi punktami będą kursokonferencje, pokazowe treningi oraz mecz GKS z reprezentacją okręgu. W sobotę górnicy wezmą udział w towarzyskim meczu z Victorią Ostrzeszów. Wyjazdowy mecz będzie okazją do uczczenia 90. rocznicy powstania ostrzeszowskiego klubu i 750lecia utworzenia tego wielkopolskiego miasta. x Piłkarze PGE GKS Bełchatów, Dawid Nowak i Mateusz Cetnarski, znaleźli się w składzie polskiej reprezentacji narodowej na mecze towarzyskie z Finlandią, Serbią i Hiszpanią. Nowak ma już za sobą grę w kadrze, natomiast Cetnarski to debiutant w reprezentacji Polski, wcześniej występował w kadrze U-21. Na liście rezerwowej selekcjonera Franciszka Smudy znalazł się także Dariusz Pietrasiak. Zgrupowanie rozpocznie się 25 maja w Warszawie. M. Wiśniewski Kadeci w finale mistrzostw Polski K adeci EKS Skry Bełchatów zagrają w finale Mistrzostw Polski. Zawodnicy Roberta Brzozowskiego uzyskali awans dzięki zajęciu drugiego miejsca w turnieju w Malborku. O medale mistrzostw Polski juniorów bełchatowianie powalczą na początku czerwca. Zawodnicy Skry rozpoczęli turniej od porażki 1:3 z faworytami tegorocznych zmagań Czarnymi Radom. Kadeci Skry szybko się jednak pozbierali i drugiego dnia zawodów rozbili gospodarzy turnieju Jurand Malbork 3:0 (14, 14, 16). W niedzielę bełchatowianie przypieczętowali awans pokonując bez straty seta Trefl Gdańsk. Turniej finałowy odbędzie się w na początku czerwca, obok Skry i Czarnych zagrają w nim Maraton Świnoujście, Metro Warszawa, Resovia Rzeszów, Chemik Bydgoszcz, AZS UWM Olsztyn i Delic-Pol Norwid Częstochowa. [mw] Fakty IK nr 20 (764) - 19 maja 2010 r. Horoskop Krzyżówka z... KOZIOROŻEC 22.12 - 20.01. RAK 22.06. - 22.07. Jesteś dość próżnym człowiekiem. Lubisz otaczać się ludźmi urodziwymi i wpływowymi licząc, że ktoś Ci pomoże dobrze się w życiu ustawić. Tymczasem powinieneś nabrać dystansu do siebie. Obrastanie w piórka nie sprawi, że wyrosną Ci skrzydła, narazi jedynie na powszechne kpiny. Zapanuj nad emocjami, nie unoś się przesadnym honorem a wyjdziesz z impasu. Gwiazdy nie sprzyjają teraz miłosnym uniesieniom. Jeśli romansujesz na boku, szybko zostaniesz przyłapany. Zdenerwowany partner może wziąć odwet i odpłacić tym samym. A to będzie oznaczało koniec dobrze zapowiadającego się układu. Nie jesteś domatorem, ale w najbliższym czasie postaraj się zająć się sprawami przyziemnymi. WODNIK 21.01. - 18.02. Wreszcie udało Ci się doprowadzić do końca sprawę, która od dawna spędzała Ci sen z powiek. Nie spocznij jednak na laurach. Walcz dalej, by nikt nie odebrał Ci tego, co do Ciebie należy. Więcej czasu poświęć uczuciom. Nie pielęgnowane szybko więdną. Chłodny sposób bycia zamień na gorące igraszki. Serce zapadnie w drzemkę i prysną erotyczne marzenia. Jest się czym martwić. Partner długo nie wytrzyma takiego stanu uśpienia. Albo wymyśl sensowne wyjaśnienia, albo rozstańcie się po przyjacielsku. Dobrze się jednak zastanów, zanim coś powiesz. Nie przedkładaj swojego interesu nad dobro wielu osób, bo szybko się sparzysz. RYBY 19.02. - 20.03. PANNA 23.08. - 22.09. Wkrótce poznasz osobę, która na pierwszy rzut oka wyda się tą jedyną. W miłości spełni wszystkie Twoje życzenia. Ale w końcu nastąpi przebudzenie. Ty chcesz się zwierzać i oczekujesz wsparcia, a ukochany nie lubi problemów. Czar pryśnie. Pocieszeniem dla Ciebie będzie polepszenie sytuacji materialnej. Jeśli nie zmienisz stosunku do siebie, nie osiągniesz zbyt wiele. Musisz uwierzyć we własne siły i możliwości, by inni też Cię docenili. Jak nad tym zapanujesz, zacznie się wszystko dobrze układać. Gwiazdy zmuszą Cię do większej stanowczości. Również w sprawach sercowych. Dobrze zapowiadająca się znajomość może okazać się niewypałem. BYK 21.04. - 20.05. NR 19 Poziomo: 1. Żałosny głos psa, 4. Turecka potrawa, 8. Imię kobiece, 9. Napisał „Zahir”, 10. Dawna młodzieżowa organizacja radziecka, 16. Ciepłe odzienie z dzianiny, 17. Przywódca zbójników, 18. Kolor pioktaniny, 19. Następca Cartera. Pionowo: 2. Ikra z jesiotra, 3. Przysłowiowa planeta kobiet, 5. Samotnia, 6. Michał Anioł, 7. Odpowie w górach, 11. Panowanie nad strachem,12. Obok sędziego,13. Karaiby, 14. Kaczka norowa, 15. Miecznik. Do wygrania kupon uprawniający do otrzymania prezencie zabiegu wyszczuplającego, redukującego cellulit, poprawiającego wygląd skóry na urządzeniu PowerSlim. Rozwiązanie krzyżówki wycięte z gazety prosimy przesyłać na adres redakcji, ul. Kwiatowa 6, 97-400 Bełchatów, w terminie 7 dni od ukazania się numeru. Można je też przynieść lub wrzucić do skrzynki na zewnątrz naszego budynku. Rozwiązanie i nazwisko zwycięzcy opublikujemy w numerze 21/2010 r. WAGA 23.09. - 23.10. Nie bądź zbyt zawistna w stosunku do innych ludzi. Możesz sobie narobić wrogów, a teraz tego nie potrzebujesz. Postaw na ciszę i spokój. Nie prowokuj nieporozumień i scysji. Koniecznie zadbaj o zdrowie. Dalsze lekceważenie objawów może doprowadzić do poważnych zmian chorobowych trudnych do wyleczenia. SKORPION 24.10. - 22.11. Starasz się górować nad innym i pokazywać, jak wiele jesteś war t. To kiepski sposób na samo dowartościowanie. Trudności zaczną się piętrzyć, a wsparcia nie będzie, jeśli nie zaczniesz myśleć o innych. Pomaganie innym to bardzo szlachetne gesty. Jak najszybciej naucz się tego, a zobaczysz, jaką wielką satysfakcję odczujesz. Szczęście w tym tygodniu będzie Ci sprzyjać jak nigdy. Musisz jednak wyjść mu naprzeciw. Nie asekuruj się złym samopoczuciem czy nawałem pracy, bo miłość nie będzie na Ciebie czekać. Wykazuj się asertywnością, aby nikt nie grał na Twoich uczuciach. Mocne postanowienie i twarde zdanie to połowa sukcesu. BLIŹNIĘTA 21.05. - 21.06. STRZELEC 23.11. - 21.12. Zaufaj intuicji, która podpowiada, że to człowiek nieodpowiedni dla Ciebie. Jeśli tego nie przerwiesz, w przyszłości doświadczysz bólu i cierpienia. Odejście sprawi jedynie uczucie lekkiej przykrości. Zacznij odświeżać dawne znajomości. Przypomnisz sobie, jak często towarzyszył Ci dobry humor, którego ostatnio odczuwasz deficyt. Wypadałoby pr zyjr zeć się swojej karierze zawodowej. Stanęła w martwym punkcie. A co gorsze - nie masz pomysłu co dalej? Pokaż, że Ci zależy. Zacznij się bardziej starać, wykaż się kreatywnością, a na efekty niedługo poczekasz. W sprawach towarzyskich troszkę spuść z tonu. Wieczna kokieteria zaczyna denerwować otoczenie. Rozwiązanie krzyżówki nr 17/18 z 17/18 nr Faktów: Poziomo: ebonit, Bzura, trasa, prolog, akwedukt, szabas, tartak, odezwa, wywiad. Pionowo: Baryka, nosze, złom, Afganistan, epik, dekada, trzoda, Zabrze, staw, krew. Spośród poprawnych rozwiązań nasza redakcyjna sierotka wylosowała podpisane przez pana Bogdana Zielaka z os. 1 Maja. Gratulujemy i zapraszamy do redakcji po nagrodę. Dziewczyny... FAKT! Fot. Adam Staśkiewicz BARAN 21.03. - 20.04. Gwiazdy czuwają nad Twoimi emocjami. Dobry czas na podejmowanie decyzji i rozstrzyganie wątpliwości. Potrzebujesz stabilnej sytuacji. W sercu spokój - ufaj tym, których kochasz i na których możesz liczyć. W układach partnerskich staraj się częściej przejmować inicjatywę. I przestań się bać rozczarowań. LEW 23.07. - 22.08. niespodzianką Anna Mikołajczyk Znasz fakty? - zadzwoń (44) 632 62 76 15 Bełchatowskie Centrum Medyczne Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej Sp. z o.o. pacjentów do nowego budynku przy ul. 19 Stycznia 12 oraz do nowej Oferujemy w ramach kontraktu z NFZ opiekę pediatryczną, internistyczną specjalistyczną w zakresie: v v v v v v v v neurologii reumatologii chirurgii ortopedii ginekologii otolaryngologii neurologii dziecięcej chorób płuc i gruźlicy dla dzieci Zapewniamy także medycynę apteki Zapewniamy diagnostykę laboratoryjną, radiologiczną, usg, eeg, spirometrię. Badania są wykonywane na terenie placówki. Zapewniamy opiekę całodobową w dni wolne od pracy oraz w nocy dla zadeklarowanych pacjentów. Dyżury pełnione są dwuosobowo przez lekarza pediatrę i internistę. pracy Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w Balu Absolwentów „EKONOMIKA”, który odbędzie się 23 października 2010 roku godz.19.00 w Hali Widowiskowo-Sportowej, przy ul. 1-go Maja 61 w Bełchatowie. Koszt Balu wynosi 150 zł. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc o udziale w Balu zadecyduje kolejność zgłoszeń i wpłat na podane konto: 62 8965 0008 2001 0061 7888 0001. Zgłoszenia udziału w Balu Absolwenta można dokonać do dnia 20.05.2010 r. Szczegółowe informacje dostępne na stronie internetowej Szkoły: zsp4bel.pl Fakto - Eska A ZAWSZE NISKIE CENY K Zabawa Tygodnika Fakty i Klubu Eska mieszczącego się przy ul. Czyżewskiego. W kółku powyżej znajduje się ukryte hasło. Aby je odgadnąć i zdobyć nagrodę rzeczową, musisz wyciąć ten kupon i zabrać go na imprezę do Klubu Eska w Bełchatowie w najbliższą sobotę. W trakcie imprezy będą odsłaniane kolejne litery z hasła. Nagrody - sprzęt AGD/akcesoria komputerowe. pon. - pt.: 8.00 - 21.00 • sob. 9.00 - 14.00 tel. 44/635 20 01 Wejście od ul. Bawełnianej www.bcm-belchatow.pl ZAPRASZA