Pobierz rozważania

Transkrypt

Pobierz rozważania
Dzień 6: Talenty
Mt 4, 19 I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi».
Komentarz (Gosia): Związek z moim mężem nieustannie wnosi w moje życie odkrywanie
nowych kompetencji, z których istnienia nie zdawałam sobie sprawy. Mało tego, sama nie
wpadłabym na to, żeby się w nich spróbować. A dzieje się to tak: co jakiś czas Łukasz
przychodzi do mnie i - z życzliwym spojrzeniem i wiarą we mnie - mówi: ,,…a może byś tak…”
Dzięki niemu np. zaczęłam sprzedawać zbywające nam rzeczy na Allegro - sprzedałam ich
ponad 300 i myślę, że robię to dobrze. A ostatnio zaczęłam się uczyć programować w Javie, z
myślą, żeby się w przyszłości przekwalifikować. Sama z siebie nie podjęłabym tych wyzwań.
Stąd myśląc o fajnym związku, uważam, że powinien on inspirować do rozwoju w nowych,
czasem nieistotnych czy nieuświadomionych wcześniej, obszarach. Tak jak apostołowie, którzy
byli rybakami, a Jezus zobaczył w nich głosicieli Dobrej Nowiny.
Postanowienie: Zapytaj kogoś, kto Cię dobrze zna, jakimi nowymi obszarami w
życiu mógłbyś się zająć, w jakich zawodach pracować - chodzi o rzeczy
niezwiązane z Twoim obecnym wykształceniem czy wykonywanym zawodem.
Dzień 7: Wsparcie w rozwoju
Mk 12, 31 Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego.
Komentarz (Tomek): Rozwój osobisty w związku jest ważny. Myślę jednak, że równie ważne
jest wspieranie partnera w jego rozwoju, taka pomoc, bez której czasem rozwój jednej ze
stron byłby bardzo trudny, albo nawet niemożliwy.
Z naszego związku pamiętam, między innymi, dwie takie sytuacje.
1. W pierwszym roku małżeństwa byłem koordynatorem Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Długie
wieczory spędzane przy mailach, dogrywanie wielu spraw po godzinach. Pomimo tego, że
czasu dla siebie mieliśmy bardzo niewiele, moja żona rozumiała, że to, co robię jest dla mnie
ważne i często mi pomagała.
2. Rok temu moja żona przygotowywała się do egzaminu specjalizacyjnego. Żeby to robić
zwolniła się z pracy na 3 miesiące i zajęła się głównie nauką. Im bliżej było do egzaminu, tym
bardziej każdą wolną chwilę starała się przeznaczać na pogłębianie wiedzy. To był dla naszej,
już wtedy 3-osobowej rodziny, trudny czas. Starałem się ją wspierać, wziąłem na siebie
większość obowiązków domowych, spędzałem z córką dużo czasu, żeby odciążyć żonę. Udało
się, żona została specjalistą i jestem z niej bardzo dumny.
Wsparcie może mieć różne formy - to czasem celne słowa, rada, podzielenie się opinią. Znając
dobrze swoje mocne i słabe strony i chcąc dla siebie dobra, możemy efektywnie wspierać
swój rozwój, a to rozwija nas.
Postanowienie.
1. Jeśli jesteś w związku zastanów jak rozwija się Twój partner i jak możesz mu w
tym pomóc. Zrób to, może to być jedna drobna rzecz, ale konkretna.
2. Jeśli nie jesteś w związku, zrób to samo dla przyjaciela, kolegi, koleżanki.
fb.com/WIO.Msza
wio.org.pl
REKOLEKCJE W MIEŚCIE: KOBIETY, MĘŻCZYŹNI, ZWIĄZKI
Tydzień 3. Rozwój związku
Wprowadzenie: „Dotąd dwoje, choć jeszcze nie jedno. ,,Odtąd jedno, choć nadal dwoje”
(Karol Wojtyła). Związek dwojga ludzi, to nie tylko „My” - to wciąż „Ja” i „Ty” - tyle, że
złączone ze sobą, tworzące coś całkowicie nowego, ale z zachowaniem swojej odrębności. W
związku, który się rozwija, jest równocześnie miejsce na osobisty rozwój kobiety i mężczyzny,
którzy ten związek tworzą. „Chcę z Tobą tworzyć udany związek”, tzn. równocześnie „pragnę
się rozwijać i daję Tobie przestrzeń do rozwoju, abyśmy mocniejsi budowali naszą silną
relację” - rozwój naszego związku to tak naprawdę nieustanny rozwój trzech budujących go
elementów: rozwój Ty, rozwój Ja oraz rozwój My.
Dzień 1: Rozwój związku poprzez rozwój osobisty
Mt 25, 14-19 Z królestwem niebieskim jest jak z człowiekiem, który wybierając się w daleką
podróż przekazał swój majątek służbie. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, a
trzeciemu jeden. Służący, którzy otrzymali pięć i dwa talenty, puścili je w obieg i zyskali drugie
tyle. Trzeci sługa, który otrzymał jeden talent, zakopał go w ziemi. Gdy pan powrócił, zaczął
rozliczać się ze wszystkimi.
Komentarz (Kamila): Każdy wie, jak kończy się ta przypowieść… Dla mnie jest ona o
obowiązku rozwijania się. Kiedy już jestem z kimś, to wydaje się, że najważniejsze jest, aby
poświęcać sobie nawzajem czas, dbać o rozwój związku. Potem pojawiają się dzieci i wtedy to
one angażują większość naszej uwagi… i gdzieś w tym wszystkim ginę JA. Czy to jest
egoistyczne, że tak chcę myśleć o sobie? Nie! Wydaje mi się, że kiedy rozwijam siebie, coś
zmieniam, udoskonalam, stawiam sobie wyzwania, to zyskuje również nasz związek, bo
wnoszę coś nowego, jakąś świeżość.. Pewnie, że to wymaga od nas obojga pewnego
zaangażowania, zorganizowania, ale opłaca się. Jeśli poprzestanę tylko na dbałości o relacje w
rodzinie, a zapomnę o samorozwoju, to myślę, że mój talent może utknąć w ziemi.
Postanowienie: Napisz na kartce 2 rzeczy, które chciałbyś osiągnąć w Twoim
osobistym rozwoju w ciągu najbliższego roku. Zastanów się jak się z tym
zmierzyć.
Dzień 2: Po czym poznać, że związek się rozwija?
Ga 5, 22-23a Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego,
które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie
zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron.
Łk 6, 43-44 Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć,
wierność, łagodność, opanowanie.
Komentarz (Ola): Rozwój kojarzy nam się zazwyczaj z wyznaczaniem sobie celów, z
podejmowaniem nowych wyzwań, z nieustannym przekraczaniem siebie, z działaniem.
Czasami jednak warto usiąść i zastanowić się, jakie są owoce tego, co udało nam się
osiągnąć, czy rzeczywiście posuwamy się do przodu.
A jakie mogą być owoce tego, że związek rozwija się w dobrym kierunku?
Miłość – Czy kochamy się coraz bardziej? Jak się to objawia?
Radość – Jak wyglądają nasze dni? Ile jest w nich radości? Czy cieszą nas wspólnie spędzone
chwile? Czy nasza radość udziela się innym?
Pokój – Czy w naszych sercach panuje pokój? Jakie uczucia budzą się w nas na myśl o drugiej
osobie? Czy my jako związek jesteśmy źródłem pokoju dla innych?
Cierpliwość – Czy pozwalamy sobie nawzajem na błędy? Czy potrafimy dać sobie czas na
rozwój?
Uprzejmość – W jaki sposób odnosimy się do siebie nawzajem? A w obecności innych ludzi? A
pod nieobecność tej drugiej osoby?
Dobroć –
Wierność –
Łagodność –
Opanowanie –
Postanowienie: Dopisz brakujące pytania. Teraz wymieńcie się kartkami i
spróbujcie udzielić sobie nawzajem odpowiedzi. Porozmawiajcie o tym, czy Wasz
związek się rozwija, a jeśli tak, to w jakim kierunku.
Dla zaawansowanych: Spójrzcie na Wasze dzieci. Jak świadczą o was namacalne
owoce Waszego związku?
Dzień 3: Dialog
Łk 14, 28 Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków,
czy ma na wykończenie.
Łk 14, 31 Albo, który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie
wpierw i rozważy, czy w dziesięć tysięcy może stawić czoło temu, który z dwudziestoma
tysiącami nadciąga przeciw niemu.
Komentarz (Tomek): W pierwszych dwóch fragmentach powtarza się słowo „usiąść”. W
pierwszym - w kontekście budowy domu, w drugim - stoczenia bitwy. Ważne sprawy mogą
mieć duże znaczenie dla przyszłości, wchodzenie w nie „z biegu” jest ryzykowne.
Niedokończony dom nikomu nie służy, a przegrana bitwa to może być śmierć.
W związku nie codziennie decydujemy o budowie domu, ale codziennie podejmujemy wiele
innych mniejszych decyzji, które sumują się i budują związek. Oczywiście nie da się przed
każdą usiąść i przemyśleć jak powinniśmy się zachować, co ja powinienem zrobić i co Ty, żeby
dla naszego związku było to dobre. Tych drobnych decyzji jest za dużo.
Można jednak co jakiś czas zrobić taką analizę retrospektywnie. Usiąść i rozważyć to, co się
wydarzyło, zobaczyć jak to wpłynęło na związek i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Posłuchać,
jaki był nasz odbiór różnych spraw, co było ważne dla Ciebie, co dla mnie.
Zdarzało mi się, że taka analiza pokazywała jaki wpływ miały moje decyzję na moją żonę,
nasz związek. Gdybyśmy wspólnie nie usiedli i nie rozważali, pewnie nie zdawałbym sobie z
tego sprawy albo uświadomiłbym to sobie dużo później.
Postanowienie: Jeśli jesteś w związku, spróbuj zarezerwować czas i
przeprowadzić taki dialog. Jeśli nie jesteś, rozważ relację z przyjacielem, bliską
osobą, może natrafisz na coś, z czego warto wyciągnąć wnioski, może wyjaśnić.
Dzień 4: Randka
Pnp 1, 15-16 O jak piękna jesteś, przyjaciółko moja, jak piękna, oczy twe jak gołębice!
Zaiste piękny jesteś, miły mój, o jakże uroczy! Łoże nasze z zieleni.
Komentarz (Kamila): Kiedy zaczynamy się spotykać, tworzyć związek, dość naturalne jest to,
że wychodzimy na randki, spędzamy czas tylko ze sobą, obdarzamy się komplementami.
Wydaje się w sumie, że to nic wielkiego, ot randka. Jednak wraz z upływem czasu oraz
zwiększającą się liczbą obowiązków, coraz trudniej zaaranżować takie wyjście „tylko we
dwoje”. W naszym małżeństwie (odkąd urodziła się półtora roku temu nasza córeczka) mocno
musimy walczyć o to, żeby wyjść na randkę, spędzić czas razem, nacieszyć się tylko sobą.
Ciągle jest mnóstwo rzeczy, o które trzeba zadbać i ciągle jest jeszcze coś do zrobienia. W
związku z tym wyjście na randkę jest dla nas pewnego rodzaju świętem: chcemy być dla
siebie atrakcyjni, ładnie się ubieramy, jesteśmy wtedy tylko dla siebie. Po każdym takim
spotkaniu czujemy, że jesteśmy sobie bliżsi, zakochujemy się w sobie na nowo. Czujemy, że to
rozwija nasz związek.
Postanowienie:
1. Jeśli jesteś w związku: wybierzcie się na randkę, spędźcie wyjątkowy czas.
2. Jeśli nie jesteś w związku, a „masz kogoś na oku’’, to może właśnie jest to
dobry moment, żeby zaprosić tego kogoś na spotkanie.
3. Jeśli nie odnajdujesz się ani w 1. ani w 2. punkcie to zaproś na spotkanie
przyjaciela i spraw, żeby poczuł się kimś wyjątkowym.
Dzień 5: Kłótnia
Ga 2, 11 Gdy następnie Kefas przybył do Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo na to
zasłużył.
Komentarz (Łukasz): W związku należy się kłócić. Ale jak to zrobić, żeby kłótnia zbliżała
ludzi do siebie, a nie oddalała? Jak to zrobić, żeby, dzięki kłótni, związek się rozwijał?
Ja to robię tak, że pozwalam kłótni przejść 3 etapy. Etap pierwszy: to etap konfrontacji
emocji. Kłótnicy, podczas tego etapu, mają tendencję do wyładowywania emocji na
„współkłócącym się”. Należy uważać, żeby podczas tego etapu nie zranić się wzajemnie. Etap
drugi: to rozdzielenie, podczas którego kłótnicy osobno, zastanawiają się nad przyczyną
kłótni. Podczas etapu rozdzielenia można iść na samotny spacer albo wziąć zimny prysznic.
Kluczowy jest etap trzeci, podczas którego kłótnicy mówią o swoich emocjach i o przyczynach
sporu (ze swojego punktu widzenia). Każdy mówi osobno, najpierw jedna osoba mówi, a
druga słucha, a potem zmiana. Celem etapu trzeciego jest spokojne ustalenie przyczyn sporu
tak, aby wyciągnąć wnioski na przyszłość. Dobrym owocem kłótni jest to, że każda ze stron
zmieni się (np. jakieś swoje zachowanie) dla drugiej strony. Nie rozumiem, dlaczego czasami
w niektórych związkach kłótnia zatrzymuje się na etapie 1 lub 2.
Postanowienie: Wypisz 3 kłótnie, które miałeś/aś w swoim życiu. Przeanalizuj, na
którym etapie się zakończyły. Przeanalizuj owoce tych kłótni. Wyciągnij wnioski
na przyszłość.