Załącznik 2 - I Wydział Lekarski Warszawskiego Uniwersytetu
Transkrypt
Załącznik 2 - I Wydział Lekarski Warszawskiego Uniwersytetu
Załącznik 2 AUTOREFERAT Paweł Derlatka II Katedra i Klinika Położnictwa i Ginekologii Warszawski Uniwersytet Medyczny Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka 1. DANE OSOBISTE Imię i nazwisko Paweł Derlatka Obecne stanowisko Adiunkt w II Katedrze i Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Adres służbowy II Katedra i Klinika Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego 00-315 Warszawa, ul. Karowa 2 tel. +48 22 5966421 fax +48 22 5966487 e-mail: [email protected] [email protected] 2. WYKSZTAŁCENIE 1985-1987 XXI Liceum Ogólnokształcące im. Hugona Kołłątaja w Warszawie 1988-1994 Studia na I Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem 2.1 Specjalizacje 1998 I stopień specjalizacji w zakresie Położnictwa i Ginekologii 2001 II stopień specjalizacji w zakresie Położnictwa i Ginekologii 2005 Specjalizacja z Ginekologii Onkologicznej 2.2 Doktorat 2000 Uzyskanie tytułu doktora nauk medycznych nadanego przez Radę Naukową Centrum Onkologii-Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie na podstawie pracy pt.: „Zagrożenie żylną chorobą zakrzepowo-zatorową u chorych z rozpoznanym rakiem błony śluzowej trzonu macicy.” promotor: Prof. dr hab. n. med. Jan Zieliński recenzenci: Prof. dr hab. n. med. Alfred Jerzy Meissner, Dr hab. n. med. Krzysztof Urbański 1 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka 3. PRZEBIEG PRACY ZAWODOWEJ Staż podyplomowy w Centrum Onkologii-Instytucie im. Marii Skłodowskiej- 1994-1995 Curie w Warszawie Młodszy asystent i asystent naukowy w Klinice Nowotworów Narządów 1995-2001 Płciowych Kobiecych Centrum Onkologii-Instytucie im. Marii SkłodowskiejCurie w Warszawie Staż szkoleniowy – Faculte de Medecine Universite d’Auvergne w Clermont- 2000 Ferrand we Francji (dodatkowo, po złożeniu egzaminów uzyskanie Le Diplȏme d’Université Européen d’Endoscopie Operatoire en Gynecologie) Adiunkt w Klinice Nowotworów Narządów Płciowych Kobiecych Centrum 2001-2010 Onkologii-Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie Starszy asystent w II Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego 2010-2014 Uniwersytetu Medycznego, Szpital Kliniczny im. Ks. Anny Mazowieckiej, Karowa 2, Warszawa od 2014 (obecnie) Adiunkt w II Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Szpital Kliniczny im. Ks. Anny Mazowieckiej, Karowa 2, Warszawa (od VI 2015 prowadzący Oddział Ginekologii Onkologicznej) 4. PRACA DYDAKTYCZNA 4.1 Kształcenie studentów 2007-2009 – seminaria i ćwiczenia dla studentów VI roku II Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego odbywające się w Centrum Onkologii- Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie Od 2010 – wykłady, seminaria i ćwiczenia (tematyka ginekologia onkologiczna) dla studentów I Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego 2016 – opiekun pracy wyróżnionej I nagrodą podczas Ogólnopolskiej Interdyscyplinarnej Studenckiej Konferencji Naukowej 26-27.02.2016 4.2 Kształcenie specjalizacyjne Wykładowca na kursach specjalizacyjnych organizowanych przez Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego w zakresie: 1. położnictwa i ginekologii: „Hormony a nowotwory”, „Nienabłonkowe nowotwory jajnika”; „Leczenie operacyjne raka trzonu macicy”. 2 Załącznik 2 2. Autoreferat, P. Derlatka ginekologii onkologicznej: „Laparoskopia w chirurgii raka trzonu macicy”, „Rola limfadenektomii w leczeniu raka trzonu macicy”, „Leczenie chirurgiczne raka szyjki macicy”, „Zaburzenie w układzie hemostazy u chorych na nowotwory kobiecego narządu płciowego”. „Leczenie chirurgiczne nawrotów raka jajnika”. 3. chirurgii onkologicznej: „Leczenie chirurgiczne w ginekologii onkologicznej”. 4.3 Jestem kierownikiem dwóch toczących się specjalizacji z zakresie ginekologii i położnictwa. 4.4 Organizacja kursów i szkoleń 2001 – wykładowca i przeprowadzający zabiegi operacyjne – kongres: „Małoinwazyjna chirurgia bez granic”. Ternopil, Ukraina (26-28.06.2001) 2002-2003 – wykładowca i prowadzący zajęcia praktyczne – kursy szkoleniowe: „Laparoskopia w ginekologii” –Centrum Onkologii- Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie 2002-2007 - wykładowca i prowadzący zajęcia praktyczne - cykliczne kursy szkoleniowe: „Laparoskopia w ginekologii onkologicznej” i Zaawansowane techniki laparoskopowe w ginekologii onkologicznej” –. Centrum Onkologii- Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie 2010 – współautor skryptu pt.: „Rak jajnika”, program edukacyjny dla lekarzy: „Wybrane zagadnienia współczesnej onkologii” pod red. Prof. Macieja Krzakowskiego. Via Medica 2010 ISBN 978-83-7599-103-1 5. UDZIAŁ W PROJEKTACH I GRANTACH BADAWCZYCH. 2003-2006 – Projekt Badawczy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego nr 3P05 E 020 24 pt.: „Wpływ zaburzeń w układzie hemostazy na czynność nerek u chorych na raka szyjki macicy w IIb-IIIb stopniu klinicznego zaawansowania wg FIGO leczonych metodą radiochemioterapii – Kierownik Projektu 6. PRZYNALEŻNOŚĆ DO TOWARZYSTW NAUKOWYCH - Polskie Towarzystwo Ginekologiczne - Polskie Towarzystwo Ginekologii Onkologicznej - International Gynecologic Cancer Society 3 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka 7. WSKAZANE OSIĄGNIĘCIA WYNIKAJĄCE Z ART. 16 UST. 2 USTAWY Z DNIA 14 MARCA 2003 ROKU O STOPNIACH NAUKOWYCH I TYTULE NAUKOWYM (DZ. U. 65, POZ. 595 ZE ZM.): 7.1. Cykl 6 publikacji: „Leczenie chirurgiczne zaawansowanego raka jajnika – od kwalifikacji do operacji wielonarządowych”. 1. Bidziński M. Derlatka P. Kubik P. Ziółkowska-Seta I. Dańska-Bidzińska A. Gmyrek L. Sobiczewski P. Panek G. The evaluation of intra- and postoperative complications related to debulking surgery with bowel resection in patients with FIGO stage III-IV ovarian cancer. Int J Gynecol Cancer. 2007; 17(5):933-937 IF = 1,425 2. Grabowska-Derlatka L, Derlatka P, Palczewski P, Danska-Bidzinska A, Pacho R. Differentiation of ovarian cancers from borderline ovarian tumors on the basis of evaluation of tumor vascularity in multi-row detector computed tomography--comparison with histopathology. Int J Gynecol Cancer. 2013;23(9):1597-602. IF = 1,949 3. Derlatka P, Grabowska-Derlatka L, Sieńko J, Dańska-Bidzińska A. Splenektomia jako część operacji cytoredukcyjnej u pacjentek z zaawansowanym rakiem jajnika. Ginekol Pol 2014; 85(8): 605-608 IF = 0,601 4. Derlatka P, Grabowska-Derlatka L, Jalinik K, Dańska-Bidzińska A. Nawrotowy rak jajnika, kwalifikacja i wyniki leczenia operacyjnego. Ginekol Pol 2015; 86(12): 902-906 IF = 0,601 5. Grabowska-Derlatka L, Derlatka P, Szeszkowski W, Cieszanowski A. Diffusion-Weighted Imaging of Small Peritoneal Implants in “Potentially” Early-Stage Ovarian Cancer. BioMed Research International. 2016, ID 9254742 IF = 1,579 6. Derlatka P, Sienko J, Grabowska-Derlatka L, Palczewski P, Danska-Bidzinska A, Bidzinski M, Czajkowski K. Results of optimal debulking surgery with bowel resection in patients with advanced ovarian cancer. World J Surg Oncol. 2016 Feb 29;14(1):58 IF = 1,408 7.2 Omówienie celu naukowego ww. wymienionych prac i osiągniętych wyników wraz z omówieniem ich ewentualnego wykorzystania Współczesne leczenie chorych na zaawansowanego raka jajnika polega na postępowaniu chirurgicznym z uzupełniającą chemioterapią opartą na platynie i paclitaxelu. W połowie lat 70-tych XX wieku C.T. Griffiths i A.F. Fuller potwierdzili, że wielkość guza pozostawionego po pierwotnej operacji cytoredukcyjnej ma znaczenie prognostyczne. Operacje cytoredukcyjnei wykonywane u chorych na zaawansowanego raka jajnika należą do najtrudniejszych w ginekologii onkologicznej. Ich 4 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka zasadniczym celem jest usunięcie guza pierwotnego i jeśli to możliwe, wszystkich ognisk przerzutowych. Po roku 2000 liczne wieloośrodkowe badania prowadzone przez organizacje badawcze i międzynarodowe towarzystwa naukowe takie jak: Gynecologic Oncology Group (GOG), Arbeitsgemeinschaft Gynăkologische Onkologie (AGO), czy European Society of Gynaecological Oncology (ESGO) ustaliły, że za optymalną uznaje się operację, po której średnica makroskopowych ognisk nowotworu nie przekracza 10 mm. Obecnie, o cytoredukcji optymalnej lub kompletnej mówi się, gdy nie pozostawiono choroby resztkowej. W celu uzyskania optymalnej cytoredukcji u chorych z zaawansowanym nowotworem jajnika często zachodzi potrzeba rozszerzenia zakresu operacji o struktury poza narządem rodnym (wycięcie fragmentu jelita, śledziony, części wątroby, przepony itd). Operacje takie mogą wiązać się z większym ryzykiem powikłań śródoperacyjnych i wczesnych pooperacyjnych (krwawienia, rozejście się zespoleń jelitowych, infekcje). Niekiedy „ceną jaką płaci pacjentka” za optymalną cytoredukcję jest wyłonienie stomii jelitowej. Wówczas dochodzi do znacznego pogorszenia jakości jej życia. W takiej sytuacji pojawia się pytanie, czy korzyści wynikające z optymalnej cytoredukcji jakimi są wydłużenie czasu wolnego od progresji choroby (progression free survival-DFS) i przeżyć całkowitych (overal survivalOS) przewyższają zagrożenia związane z leczeniem. Odpowiedź staje się jeszcze trudniejsza, gdy mamy do czynienia z chorobą nawrotową. Wiemy, że w tej grupie chorych jedynie kompletna cytoredukcja, bez pozostawienia resztek nowotworu, przynosi znamienny statystycznie efekt terapeutyczny w postaci wydłużenia OS. W tej sytuacji, zasadniczym problemem stała się prawidłowa kwalifikacja pacjentek do grupy, która odniosłaby największą korzyść z leczenia chirurgicznego? Dzięki rozwojowi metod diagnostyki obrazowej uzyskaliśmy znakomite narzędzie do planowania leczenia chorych z zaawansowanym rakiem jajnika. Badania wykonywane za pomocą wielorzędowej tomografii komputerowej (multidetector computed tomography-MDCT), jak i rezonansu magnetycznego, zwłaszcza z zastosowaniem sekwencji dyfuzji cząsteczek wody (diffusion weighted imaging MR-DWI) pomagają w różnicowaniu guzów i precyzyjnej ocenie rozległość zmian. W części przypadków, w których niemożliwa jest optymalna cytoredukcja, badania te pomagają w podjęciu decyzji o odstąpieniu od pierwotnego leczenia operacyjnego i rozpoczęcia neoadjuwantowej chemioterapii. Po uzyskaniu dobrej odpowiedzi na leczenie systemowe potwierdzonej kolejnym badaniem obrazowym chora operowana jest w trakcie chemioterapii. Takie postępowanie pozwala na uzyskanie optymalnej resekcji zmian, często przy mniejszym urazie okołooperacyjnym. W pierwszej publikacji pt.: „The evaluation of intra- and postoperative complications related to debulking surgery with bowel resection in patients with FIGO stage III-IV ovarian cancer” Bidziński M. Derlatka P. Kubik P. Ziółkowska-Seta I. Dańska-Bidzińska A. Gmyrek L. Sobiczewski P. Panek (Int J Gynecol Cancer. 2007; 17(5):933-937) opisaliśmy 39 operacji cytoredukcyjnych z resekcją fragmentu jelita u chorych na raka jajnika w III-IV stopniu klinicznego zaawansowania wg 5 Załącznik 2 FIGO, operowanych od stycznia 2001 do Autoreferat, P. Derlatka grudnia 2004 roku w Klinice Nowotworów Narządów Płciowych Kobiecych Centrum Onkologii-Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. W polskim piśmiennictwie nie spotkaliśmy się z wcześniejszymi pełnotekstowymi doniesieniami na ten temat. W analizie wyników wzięto pod uwagę: wielkość usuniętego guza, zakres resekcji jelita, sposób zespolenia lub wyłonienie stomii, wielkość pozostawionych resztek, utratę krwi i stężenie hemoglobiny przed i po zabiegu, liczbę wykonanych reoperacji, powikłania pooperacyjne, długość hospitalizacji oraz czas do rozpoczęcia chemioterapii. Jako kryteria oceny zastosowano PFS i OS. Podczas 39 operacji najczęstszym rodzajem resekcji jelitowej było wycięcie esicy lub esicy i odbytnicy. Zabieg taki wykonano u 29 pacjentek. U pozostałych chorych wykonano: 5 resekcji fragmentu jelita cienkiego, 3 hemikolektomie prawostronne i dwie hemikolektomie lewostronne. W czasie tych zabiegów wykonano 24 zespolenia w tym 3 ręczne i 21 z zastosowaniem staplera. U 15 chorych usuwając rectosigmoideum wykonano operację Hartmann`a co, wiązało się z wyłonieniem jednolufowego sztucznego odbytu. U 26 chorych wykonano dodatkowo usunięcie macicy z przydatkami, sieci, węzłów chłonnych biodrowo-zasłonowych, okołoaortalnych i usunięcie wyrostka robaczkowego. U pozostałych 13 pacjentek oprócz resekcji jelitowej wykonano proste usunięcie macicy z przydatkami. Radykalizm operacyjny rozumiany jako pozostawienie makroskopowych zmian o średnicy poniżej 10 mm stwierdzono u 32 chorych. U pozostałych 7 chorych wielkości pozostawionych ognisk choroby wynosiła 10-20 mm. Wyniki dotyczące przebiegu operacji i powikłań okołooperacyjnych przedstawiono w tabeli. Nie było zgonów w okresie okołooperacyjnym. Chemioterapię pacjentki rozpoczynały w 24 dniu (8-53) po zabiegu. Dokonano porównania między niektórymi ocenianymi wyżej parametrami i powikłaniami występującymi po operacjach z zespoleniami jelitowymi i po operacjach typu Hartmann`a. W obu grupach nie zanotowano różnic w OS (p=0.61). Mediana PFS była krótsza w grupie chorych, u których wykonano operację typu Hartmann’a i wynosiła 7.98 miesiąca (SD 2,43; 95%CI 5,68) W grupie z zespoleniem mediana PFS wynosiła 13,63 miesiąca (SD 5.08; 95%CI 4,82). Różnica ta nie była jednak znamienna statystycznie, p=0.81. W podsumowaniu stwierdziliśmy, że przedstawione w artykule własne obserwacje oraz doniesienia innych autorów (tabela poniżej) wskazują na to, że resekcja jelitowa w trakcie operacji cytoredukcynej 6 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka u chorych na zaawansowanego raka jajnika przynosi dobre efekty, a towarzyszące takiemu zabiegowi powikłania są do zaakceptowania. Liczba powikłań okołooperacyjnych związanych z operacjami z zespoleniem jelitowym i operacjami Hartmann’a jest podobna. W związku z tym. jeśli jest to możliwe, należy dążyć do wykonywania zespolenia jelitowego. Polepszy to znacznie jakość życia chorych. Dopełnieniem moich doświadczeń dotyczących chirurgii jelitowej podczas operacji cytoredukcyjnych u chorych na zaawansowanego raka jajnika stała się ostatnia w przedstawionym cyklu praca pt.: „Results of optimal debulking surgery with bowel resection in patients with advanced ovarian cancer” Derlatka P, Sienko J, Grabowska-Derlatka L, Palczewski P, Danska-Bidzinska A, Bidzinski M, Czajkowski K. (World J Surg Oncol. 2016 Feb 29;14(1):58. Materiał zebrany od października 2010 do grudnia 2013 roku w II Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i w Klinice Ginekologii Święktokrzyskiego Centrum Onkologii obejmował 33 operacje z resekcją fragmentu jelita grubego u chorych na raka jajnika w III-VI FIGO. Podczas kwalifikacji do operacji cytoredukcyjnej u wszystkich chorych wykonano MDCT jamy brzusznej i miednicy lub MR-DWI. Badania te pozwoliły na przedoperacyjną ocenę rozprzestrzenienia zmian i możliwości uzyskania optymalnej cytoredukcji oraz prawdopodobieństwo wykonania resekcji jelitowej. Elementami dyskwalifikującymi z zabiegu było stwierdzenie rozsiewu nowotworowego obejmującego większą powierzchni otrzewnej ściennej i jelit i/lub zajęcie krezki jelitowej, zajęcie wnęki wątroby. Takie chore po potwierdzeniu obecności komórek nowotworowych w płynie i stosunku CA 125 do CEA > 25 lub po laparoskopii zwiadowczej kierowane były do chemioterapii neoadjuwantowej wg schematu paclitaxel + karboplatyna. Po trzech kursach chemioterapii chore miały wykonywaną tomografię komputerową i były poddawane ponownej kwalifikacji do operacji. Pojedyncze, lub kilka ograniczonych ognisk otrzewnowych wszczepów nie były uznawane jako kryterium dyskwalifikujące. W przypadkach wątpliwych bezpośrednio przed planowaną cytoredukcją wykonywano laparoskopię zwiadowczą. W dniu poprzedzającym operację wszystkie chore miały podawane leki przeczyszczające i wykonywane wlewki dojelitowe. Stosowano profilaktykę antybiotykową i przeciwzakrzepową. Ostateczna decyzja o wykonaniu resekcji operacji. 7 i jej zakresie zapadała w trakcie Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka W analizie wzięto pod uwagę m.in: zakres resekcji jelita, zespolenie lub wyłonienie stomil, liczbę i powikłania powody wykonanych pooperacyjne reoperacji, (zakażenie rany pooperacyjne, gorączkę), długość hospitalizacji, czas od zabiegu chirurgicznego do rozpoczęcia chemioterapii lub podania kolejnego kursu. Jako parametr końcowy przyjęto odpowiedź na leczenie oraz PFS. Optymalną cytoredukcję rozumianą jako pozostawienie makroskopowych resztek nowotworu < 10 mm uzyskano u wszystkich chorych w tym: bez choroby makroskopowej było 27 pacjentek, resztki 0-5 mm pozostawiono u 4, a 5-10 mm u 3 pacjentek. Najczęściej wykonywanym zabiegiem była resekcja esicy lub odcinka odbytniczoesiczego – 27, a następnie hemikolektomia prawostronna -3, hemikolektomia lewostronna 3. U jednej pacjentki resekowano dwa odcinki jelita: kątnicę oraz fragment odbytnicy i esicy. Wykonano 33 zespolenia staplerowe (u jednej pacjentki dwa zespolenia) i wyłoniono 2 kolostomie. Jedną z nich u pacjentki operowanej ratunkowo z powodu niedrożności spowodowanej naciekiem nowotworowym, drugą u chorej z podwójnym zespoleniem jako stomia zabezpieczająca zespolenie odbytniczo-esicze. U większości pacjentek przebieg pooperacyjny nie był powikłany. Tylko jedna wymagała reoperacji w powodu perforacji wrzodu żołądka w okresie pooperacyjnym (uzyskano potwierdzenie histopatologiczne). Mediana czasu obserwacji wynosiła 656.9±332.2 dni (175-1312). Nawrót choroby stwierdzono u 7 chorych (21.2%). U pięciu z nich wystąpił w postaci wewnątrzotrzewnowego rozsiewu, u dwóch miał postać lokalną, miedniczą. Średni PFS wynosił 411±209.9 dni. Cztery pacjentki, u których doszło do nawrotu choroby zmarły. Wśród nich OS wyniósł 775.8±521 dni. Wszystkie pacjentki w omawianej grupie były zoperowane optymalnie (średnica pozostawionych makroskopowych resztek < 10 mm). Jednak ryzyko wystąpienia nawrotu choroby było znacząco wyższe w grupie u których resztki miały średnicę 0-5 lub 5-10 mm w porównaniu z grupą zoperowaną bez pozostawienia ognisk makroskopowych. (57,1 vs 11.5% P=0.035). Stwierdzono również, że najmniejszy wymiar guza naciekającego jelito był nieznacznie, ale statystycznie znamiennie większy w grupie pacjentek z nawrotem choroby (14.9±6,7 vs 10.3±4.7 cm, P=0.047). 8 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka W podsumowaniu pracy stwierdzono, że resekcje jelitowe w trakcie operacji chorych z zaawansowanym rakiem jajnika są bezpieczne, a jeśli uda się osiągnąć całkowitą resekcję zmian przyczyniają się do zmniejszenia ryzyka nawrotu choroby. Zdobyte doświadczenie pozwoliło na ograniczenie liczby powikłań, w porównaniu z pierwszym doniesieniem na ten temat zwłaszcza, zagrażających życiu, rozejść zespoleń. Zdecydowanemu ograniczeniu uległa również liczba operacji Hartmana, kończących się wyłonieniem sztucznego odbytu. Nasze doświadczenia pozwalają na postawienie tezy, że Ileostomia nie powinna być wykonywana rutynowo, a jedynie w szczególnych okolicznościach takich jak brak przygotowania jelit, czy inne czynniki obciążające rokowanie np. więcej niż jedno zespolenie. Ponadto operacja Hartmann’a będzie maiła zastosowanie w wybranych przypadkach, chorych z złym stanie ogólnym, ewentualnie jako „zabieg ratunkowy”. Jednym z najtrudniejszych elementów operacji cytoredukcyjnych zaawansowanego raka jajnika jest usunięcie zmian naciekowych z nadbrzusza. Rezygnacja z usunięcia ognisk w nadbrzuszu powoduje, że niemożliwy do osiągnięcia jest optymalny efekt operacji. Elementem najbardziej ograniczającycm jest naciek wnęki wątroby. Inaczej wygląda problem nacieku śledzionyi. W wielu wypadkach usunięcie śledziony wraz z naciekiem jej wnęki i siecią pozwala na osiągnięcie pożądanego wyniku operacji. W pracy pt.: „Splenektomia jako część operacji cytoredukcyjnej u pacjentek z zaawansowanym rakiem jajnika” Derlatka P, Grabowska-Derlatka L, Sieńko J, Dańska-Bidzińska A. (Ginekol Pol 2014; 85(8): 605-608) przedstawiliśmy serię ośmiu zabiegów cytoredukcyjnych z resekcją śledziony u chorych na raka jajnika w stopniu III-IV wg FIGO. Zabiegi wykonano w II Klinice Położnictwa i 9 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego od sierpnia 2010 do grudnia 2013. Były to pierwsze takie operacje przeprowadzone w Oddziale Ginekologii Onkologicznej tej Kliniki. Podczas diagnostyki przedoperacyjnej wszystkie pacjentki miały wykonane badania MDCT lub MR-DWI, pozwalające ocenić zaawansowanie choroby i szanse na uzyskanie optymalnej cytoredukcji. Największy wymiar usuniętego nacieku śledziony wynosił średnio 6,5 cm (1,5-10). U wszystkich chorych zabieg operacyjny objął usuniecie macicy z przydatkami i siecią większą. U trzech chorych wykonano dodatkowo resekcję przednią odcinka esico-odbytniczego ze staplerowym zespoleniem koniec do końca. U dwóch usunięto pakiet węzłów okołoaortalnych. U wszystkich chorych uzyskano optymalną cytoredukcję, w tym u 5 nie pozostawiono choroby resztkowej a u 3 pozostawione resztki nowotworu miały średnicę mniejszą niż 10 mm. Mediana czasu operacji wynosiła 175 min. Mediana utraty krwi wyniosła 1050 ml. Okołooperacyjnego przetoczenia koncentratu krwinek czerwonych wymagało 6 z 8 (75%) operowanych chorych. Wyniki te nie różniły się od uzyskanych w trakcie opisywanych powyżej operacji cytoredukcjnych powiązanych z resekcją jelitową (dwie chore należały do obu grup). U sześciu pacjentek po operacji potwierdzono obecność amylazy trzustkowej w płynie drenowanym z jamy brzusznej. Mogło to świadczyć o śródoperacyjnym uszkodzeniu miąższu trzustki. Stężenie amylazy w pierwszej dobie po zabiegu ponad 5-krotnie przekraczało normę w surowicy krwi, jednak już w trzeciej dobie osiągnęło normę. Na podstwie uzyskanych wyników stwierdziliśmy, że usunięcie śledziony w trakcie operacji cytoredukcyjnej nie jest obardczone wysokim ryzykiem powikłań, a korzyści wynikające z uzuskania optymalnej resekcji zmian skłaniają do wykonywania tego zabiegu. Mimo ciągłego postępu w cytoredukcyjnym leczeniu chirurgicznym i stosowaniu uzupełniającej wielolekowej chemioterapii do wznowy nowotworu dojdzie u 22% chorych w ciągu 6 miesięcy (grupa platyno oporna) , a u ok. 60% po 6 miesiącach od zakończenia terapii (grupa platyno wrażliwa). Podjęcie decyzji o sposobie leczenia nawrotu nie jest łatwe, Wykazano, że jedynie kompletna cytoredukcja, bez pozostawienia makroskopowych resztek choroby, przynosi znamienny statystycznie efekt terapeutyczny w postaci wydłużenia OS. Pierwsze wieloośrodkowe badanie DESKTOP 1, opisujące sposób kwalifikacji do leczenia operacyjnego (wtórna cytoredukcja) opublikowano dopiero w 2009. Kolejne badania miały zweryfikować uzyskane wyniki lub zaproponować inne kryteria. Temat ten podjęto w pracy pt.: „Nawrotowy rak jajnika, kwalifikacja i wyniki leczenia operacyjnego” Derlatka P, Grabowska-Derlatka L, Jalinik K, Dańska-Bidzińska A. (Ginekol Pol 2015; 86(12): 902-906). Celem badania była ocena odsetka kompletnych wtórnych cytoredukcji u pacjentek z nawrotowym rakiem jajnika operowanych w II Katedrze i Klinice Ginekologii i Położnictwa Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego Analizowano okołooperacyjnych oraz PFS. 10 również jakość i liczbę powikłań Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka Od sierpnia 2010 do stycznia 2014 wykonano 17 operacji wtórnej cytoredukcyji u pacjentek, u których rozpoznanie wznowy nastąpiło co najmniej 6 miesięcy po zakończeniu chemioterapii pierwszego rzutu opartej na platynie i paklitakselu (nowotwór platynowrażliwy) lub po rozpoznaniu drugiego nawrotu co najmniej 6 miesięcy po zakończeniu III linii chemioterapii (reindukcja platyną). Wznowę rozpoznano na podstawie badań markerowych oraz MDCT, MR lub PET-CT. Ustalono następujące kryteria włączenia do badania opierając je na tzw. AGO-score opracowanym na podstawie badania DESKTOP I. Są nimi: dobry stan ogólny (ECOG 0), kompletna cytoredukcja podczas pierwotnej operacji lub stopień FIGO I/II, objętość wodobrzusza <500ml (wymagane spełnienie wszystkich kryteriów) (du Bois A et al. Cancer. 2009;115:1234-1244). Badaną grupę analizowano również w oparciu o model predykcyjny dla kompletnej wtórnej cytoredukcji International Collaborative Cohort Score oparty na skali punktowej za poszczególne parametry takie jak: stopień FIGO, pozostawienie resztek po pierwszej operacji, czas wolny od choroby, stan ogólny chorej wg ECOG, stężenie CA-125 oraz obecność wodobrzusza. Punktacja < 4,7 oznacza niskie ryzyko niepowodzenia wtórnej cytoredukcji. Natomiast wynik > 4.7 wysokie ryzyko niepowodzenia (całkowita resekcja zmian możliwa do wykonania odpowiednio w 53-83% i ok. 20%) (Tian WJ et al. Ann Surg Oncol. 2012;19:597–604). Wśród 17 operowanych spełniających kryteria AGO-score optymalną cytoredukcję uzyskano u 13 (76,47%) chorych. Zakresy wykonywanych operacji objęły łącznie: usunięcie nacieku obejmującego szczyt pochwy i okolice przypochwia, wycięcie wszczepów otrzewnowych, fragmentu otrzewnej w tym przepony, wycięcie usunięcie fragmentu jelita grubego, najczęściej resekcję przednią odcinka odbytniczo-esiczego, resekcję fragmentu węzłów jelita krętego, chłonnych usunięcie okołoaortalnych, pakietów usunięcie śledziony, wycięcie przerzutu do wątroby (resekcja brzeżna). Zestawiając International uzyskany Collaborative wynik Cohort z Score stwierdzono, że 12 pacjentek, które uzyskały wynik ≤4,7 punktów zostało zoperowanych bez pozostawienia makroskopowych resztek choroby. Dodatkowo, w grupie kompletnie zoperowanych chorych znalazła się jedna pacjentka z punktacją >4,7. W tym przypadku podwyższenie punktacji spowodowane było głównie krótszym niż 16 11 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka miesięcy czasem do pojawienia się wznowy. U żadnej z 4 pacjentek ze stwierdzonym wodobrzuszem (wszystkie były w grupie z punktacją >4,7) nie udało się przeprowadzić kompletnej cytoredukcji. Negatywna wartość predykcyjna (NVP) Collaborative Cohort Score w grupie badanej wyniosła 80%. Wszystkie kompletnie zoperowane pacjentki były w grupie chorych, u których przed operacją badaniu obrazowym stwierdzono liczbę zmian ≤ 3. U pozostałych dwóch pacjentek z tej grupy nie uzyskano optymalnego wyniku operacji ze względu na naciek zlokalizowany w okolicy wnęki wątroby lub korzenia krezki. Dwie pacjentki z liczbą zmian >3 w badaniu obrazowym nie były zoperowane kompletnie. Nie było zgonów okołooperacyjnych. U 11 pacjentek, u których uzyskano kompletną cytoredukcję doszło do kolejnego nawrotu. Mediana PFS wynosiła 16 miesięcy, Opisane powyżej wyniki uznaliśmy za dobre. Odsetek kompletnych wtórnych cytoredukcji na poziomie 76,4% jest podobny do uzyskiwanych w wiodących ośrodkach wykonujących podobne operacje, gdzie waha się między 69-83%. Odsetek i jakość powikłań związanych z radykalnymi operacjami wznów jest do zaakceptowania, Powodzenie operacji cytoredukcyjnej jak i całego leczenia skojarzonego możliwe jest tylko w przypadku prawidłowego wyboru kolejności poszczególnych jego etapów. U chorych z rozsiewiem wewnątrzotrzewnowym w większości obszarów jamy brzusznej, z naciekiem krezki jelita, wnęki wątroby, przerzutami do narządów miąższowych, ale również w złym stanie ogólnym metodą z wyboru jest zastosowanie chemioterapii neoadjuwantowej, a po uzyskaniu dobrej odpowiedzi na leczenie wykonanie operacji (odroczonej cytoredukcji), a następnie kontynuacji lecenia systemowego. Rozpoznanie masywnego rozsiewu wewnątrzotrzewnowego i przezrzutów do narządów miąższowych nie jest trudne. Problem pojawia się w przypadkach raków jajnika, które mylnie uważamy za wczesne, gdy naciekowi ograniczonemu do jajnika, narządu rodnego lub miednicy towarzyszą pojedyncze, odległe ogniska nowotworowe. Zmiany takie jeśli pozostaną nierozpoznane (niekiedy nawet śródoperacyjnie) i nieusunięte, pogarszają rokowanie. Takim zagadnieniem zajęliśmy się w pracy pt.: Diffusion-Weighted Imaging of Small Peritoneal Implants in “Potentially” Early-Stage Ovarian Cancer. Grabowska-Derlatka L, Derlatka P, Szeszkowski W, Cieszanowski A (BioMed Research International. 2016, ID 9254742). Opisaliśmy grupę 26 pacjentek z podejrzanymi guzami jajnika rozpoznanymi w trakcie ultrasonografii przezpochwowej i przezbrzusznej lub/i tomografii komputerowej, u których nie stwierdzono zmian poza narządem rodnym. Wszystkie pacjentki miały podwyższone wartości CA-125 lub CA-19.9. Wszystkie miały wykonane badanie MR-DWI miednicy mniejszej i jamy brzusznej. Uzyskany obraz analizowali radiolodzy z doświadczeniem w badaniach miednicy i narządu rodnego. Opisy uwzględniały liczbę i lokalizację zmian. Wynik badania MR-DWI był porównywany ze zmianami stwierdzanymi śródoperacyjnie a stwierdzone ogniska weryfikowane histopatologicznie. U dziesięciu z 26 badanych chorych rozpoznano łącznie 18 zmian o średnicach ≤ 10 mm. Najwięcej z nich zlokalizowanych było w sieci i na otrzewnej zatoki Douglasa. Poza tym zmiany stwierdzono w 12 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka torbie sieciowej, na surowicówce odbytnicy, we wnęce wątroby, torebce wątroby, otrzewnej przepony, poprzecznicy i w krezce jelita krętego. Obecność wszystkich opisanych w MR-DWI zmian potwierdzono śródoperacyjnie. Innych nie znaleziono. Badanie histopatologiczne nie potwierdziło obecności przerzutowego nowotworu jajnika w przypadki jednej zmiany zlokalizowanej we wnęce wątroby. Ustalono, że pozytywna i negatywna wartość predykcyjna dla MR-DWI w tym badaniu wynosiły odpowiednio 94% i 100% Analiza krzywej ROC pozwoliła również na ustalenie takich parametrów badania dyfuzyjnego MR przy których uzyskuje się jego największą czułość i swoistość W naszym badaniu czułość i swoistość MR-DWI w zależności od wyboru współczynników dyfuzji wahała się odpowiednio między 89-100% i 85-100%. Podsumowując pracę stwierdzono, że MR-DWI jest skuteczną metodą w diagnostyce drobnych zmian otrzewnowych. Pozwala na uzyskanie cennych informacji mogących mieć wpływ na zakres zabiegu operacyjnego lub na wybór kolejności metod w leczeniu skojarzonym. Pamiętając o zaletach MR-DWI nie można zapomnieć o powszechnie wykonywanym obecnie badaniu jakim jest MDCT. Pierwsze próby różnicowania guzów o granicznej złośliwości z rakami jajnika nie dały jednoznacznych rezultatów. Uważano, że guzy o granicznej złośliwości w badaniu MDCT czy MR wyglądają podobnie do raków. W związku z tym, że w diagnostyce obrazowej nowotworów jajnika posługujemy się często charakterystyką unaczynienia postanowiliśmy wykorzystać możliwości MDCT w przedoperacyjnej diagnostyce różnicowej. Ma ona zastosowanie zarówno w przypadkach wczesnych jak i w zaawansowanych. W pracy pt.: „Differentiation of ovarian cancers from borderline ovarian tumors on the basis of evaluation of tumor vascularity in multi-row detector computed tomography--comparison with histopathology”. Grabowska-Derlatka L, Derlatka P, Palczewski P, Danska-Bidzinska A, Pacho R. (Int J Gynecol Cancer. 2013;23(9):1597-602), w odróżnieniu od dotychczasowych badań polegających na pomiarze gęstości części litych guza, diagnostykę oparliśmy na różnicach w unaczynieniu elementów litych. Ustaliliśmy morfologiczne, naczyniowe kryteria złośliwości guza, do których należały: liczba naczyń w wyroślach endofitycznych oraz częściach litych i przegrodach ( 2 vs >2), kręty i chaotyczny przebieg naczyń, obecność mikrotętniaków, obecność mikroprzetok tętniczożylnych. W zależności od stopnia i charakteru unaczynienia podzielono pacjentki na dwie grupy. Grupa 1, z cechami przemawiającymi za złośliwością guza -w której stwierdzono w częściach litych i przegrodach gęstą siatkę naczyń ( > 2) z przetokami i mikrotęniakami. Grupa 2 z cechami sugerującymi łagodny charakter guza -w której uwidoczniono w częściach litych i przegrodach pojedyncze ( max. 2) naczynia, bez cech mikroprzetok i mikrotętniaków. Obraz MDCT oceniany przez dwóch niezależnych radiologów porównano z pooperacyjnym wynikiem histopatologicznym. W grupie 1 liczącej 32 chore rozpoznano – 31 guzów złośliwych w tym 29 raków jajnika, 2 ziarniszczaki (granulosa cell tumor) oraz 1 guz łagodny o typie cystadenoma. W grupie 2, wśród 24 chorych rozpoznano 20 guzów o granicznej złośliwości, 3 guzy łagodne o typie cystadenoma oraz 13 Załącznik 2 jednego raka jajnika. Czułość i swoistość Autoreferat, P. Derlatka metody wynosiły odpowiednio 97 i 96%. Podobnie pozytywna i negatywna wartości predykcyjne wynosiły 97 i 96%. 7.3 Wnioski, uzasadnienie podjęcia prac i potencjalne wykorzystanie ich wyników. Leczenie zaawansowanego raka jajnika wydaje się największym wyzwaniem stojącym przed ginekologami onkologami, a operacje cytoredukcyjne połączone z wielonarządowymi resekcjami należą do najtrudniejszych zabiegów w tej specjalności. Przedstawiony cykl prac jest zapisem doświadczeń nabytych przez habilitanta w zakresie leczenie operacyjnego chorych zaawansowanym rakiem jajnika. Uzyskane w ośrodku wieloprofilowym (Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie) umiejętności zostały przeniesione na grunt II Kliniki Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, gdzie utworzono Oddział Ginekologii Onkologicznej i w oparciu o grono ginekologów onkologów, onkologów klinicznych oraz zespół anestezjologiczny prowadzi się skojarzone leczenie raka jajnika. Wnioski wynikające z przedstawionego cyklu mają bezpośrednie implikacje kliniczne i są następujące: 1. Wielonarządowe operacje cytoredukcyjne u chorych z zaawansowanym rakiem jajnika przynoszą dobre efekty w postaci optymalnej resekcji zmian. Są to zabiegi bezpieczne, a korzyści odnoszone przez pacjentki takie jak, wydłużenia OS i PFS, przewyższają potencjalne ryzyko operacji. 2. Nabyte i opisane w cyklu doświadczenia pozwalają na wykonanie operacji obarczonych niewielką liczbą powikłań i jak najmniej upośledzających jakość życia chorych. Dobrym przykładem jest ograniczenie liczby operacji Hartmanna na rzecz zabiegów z zespoleniem jelitowym. 3. W przypadku choroby nawrotowej niezwykle istotna jest kwalifikacja do zabiegu oparta na analizie historii choroby, stanu klinicznego chorej oraz bardzo precyzyjnego ustalenie rozległości zmian, które muszą być usunięte w całości. Tylko wtedy, towarzyszące operacjom nawrotów resekcje wielonarządowe przynoszą dobre efekty i są bezpieczne. Szansę na całkowitą resekcję zmian daje zastosowanie jednego lub kilku modeli predykcyjnych dla kompletnej wtórnej cytoredukcji. 4. Opisane w cyklu postępowanie przed i śródoperacyjne oparte jest na metodach dostępnych w pracy klinicysty i po uwzględnieniu specyfiki poszczególnych ośrodków może być traktowane jako algorytm. Na szczególną uwagę zasługuje współpraca z doświadczonym w onkologii i badaniach miednicy zespołem radiologów. Wykorzystując takie badania jak MDCT lub MRDWI przybliżamy się do rozpoznania choroby i lepiej poznajemy jej zaawansowanie. Ma to bezpośrednie związek ze sposobem w jaki rozpoczniemy leczenie. 14 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka 8. PRACA NAUKOWA PODSUMOWANIE Analiza bibliometryczna sporządzona przez Bibliotekę Główną Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego z dnia 07.04.2016 (skrót). PRZED DOKTORATEM IF MNiSW / PO DOKTORACIE IC IF MNiSW / KBN Oryginalne pełno tekstowe IC KBN - 12 16,8 18,238 298 154,95 Opisy przypadków - 5 6,24 2,115 21 11,25 Prace poglądowe - 7 5,42 - 12 14,17 RAZEM - 24 26,74 20,353 331 180,37 prace naukowe Łącznie: IF= 20.353. MNiSW/KBN = 355, IC = 207.11 Dodatkowo: publikacje z udziałem autora w badaniach wieloośrodkowych: IF = 8,477 (nie ujęte w tabeli) LICZBA CYTOWAŃ z bazy Web of Science z dnia 07.04.2016, (bez autocytowań) = 99 Index Hirscha z bazy Web of Science z dnia 07.04.2016 = 5 LICZBA CYTOWAŃ z bazy Scopus z dnia 07.04.2016 (bez autocytowań) = 123 Index Hirscha z bazy Scopus z dnia 07.04.2016 = 5 Liczna doniesień zjazdowych: zagranicznych - 31, krajowych- 8 Jestem autorem 3 i współautorem 3 rozdziałów w podręcznikach 9. OMÓWIENIE POZOSTAŁYCH OSIĄGNIĘĆ NAUKOWO-BADAWCZYCH. Główne kierunki badań: 1. Zaburzenie w układzie hemostazy u chorych na nowotwory narządu rodnego. 2. Zastosowanie laparoskopii w ginekologii onkologicznej 9.1. Na początku mojej pracy w Klinice Nowotworów Narządów Płciowych Kobiecych Centrum Onkologii-Instytutu im. Marii Skłodowskiej-Curie zająłem się tematyką zaburzeń w układzie krzepnięcia towarzyszącym leczeniu chorych na nowotwory kobiecych narządów płciowych. Wiązał się z tym temat mojej rozprawy doktorskiej pt.: „„Zagrożenie żylną chorobą zakrzepowo-zatorową u chorych z rozpoznanym rakiem błony śluzowej trzonu macicy” (2000). Pokłosiem moich zainteresowań dotyczących tego problemu było uzyskanie w 2003 roku grantu Ministerstwa Nauki i 15 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka Szkolnictwa Wyższego pt.: „Wpływ zaburzeń w układzie hemostazy na czynność nerek u chorych na raka szyjki macicy w IIb-IIIb stopniu klinicznego zaawansowania wg FIGO leczonych metodą radiochemio terapii.” (Projekt Badawczy nr 3P05 E 020 24). Byłem kierownikiem tego projektu. Wyniki uzyskane podczas badania zostały opublikowane w pracy: Derlatka P. Bidziński M. Stachurska E. Benke M. Nadroparine activated fibrinolisis and improvement of glomerular filtration rate in patients with FIGO IIB-IIIB cervical cancer treated with radiochemotherapy. Gynecol Oncol. 2007; 104(1): 24-31 IF=2,614 Było to prospektywne randomizowane badanie, którym ostatecznie analizie poddano 101 pacjentek z zaawansowanym rakiem szyjki macicy. Leczenie zakładało podanie dawki 46-65 Gy techniką box i cis 2 platyny 40 mg/m co 7 dni. Czynność nerek oznaczano z zastosowaniem scyntygrafii dynamicznej z wyznaczeniem wartości przesączania kłebuszkowego (GFR). Za punkt odcięcia przyjęto dolną granicę GFR dla wieku i przyjęto, że wynosi ona 100%. Scyntygrafię wykonywano przed rozpoczęciem leczenia, po jego zakończeniu i 6 tygodni po radiochemio terapii. W osoczu oznaczano stężenia następujących parametrów: D-dimerów, PAP, PAI-1, TPA, F1+2, TAT, pozwalających ocenić zmiany zachodzące w układzie krzepnięcia i fibrynolizy. Parametry te oznaczane były również w moczu. Pacjentki podzielono na dwie grupy: badaną z obniżonym GFR i kontrolną z prawidłowym GFR. Połowa pacjentek w grupie badanej otrzymywała heparynę drobnocząsteczkową (nadroparynę) Porównując zmiany w GRF, wyrażonego jako odsetek dolnej granicy normy dla wieku stwierdzono spadki wartości GRF w grupie kontrolnej i grupie badanej nieotrzymującej nadroparyny . Spadki w obu grupach nie różniły się statystycznie. W grupie badanej otrzymującej heparynę drobnocząsteczkową zaobserwowano wzrost GRF. Stwierdzono znamienne statystycznie różnice między zakresami zmian w grupie kontrolnej i badanej otrzymującej nadroparynę oraz między grupą badaną bez nadroparyny i grupą badaną otrzymującą nadroparynę. W obu pomiarach p=0,0001 Uzyskane wyniki oznaczeń osoczowych wykazały, że w grupie chorych z obniżonymi wartościami GRF otrzymujących nadroparynę nastąpiły znamiennie większe zmiany świadczące o ograniczeniu aktywacji krzepnięcia wraz z uruchomieniem aktywacji fibrynolizy. Zmiany te polegały na obniżeniu stężeń D-D i PAI-1 oraz wzroście stężeń PAP i tPA. Odwrotny efekt świadczący o stałym blokowaniu fibrynolizy i aktywacji krzepnięcia uzyskano w grupach kontrolnej i badanej bez nadroparyny. Wnioski z pracy były nasteoujące. Jedną z przyczyn subklinicznej niewydolności nerek u chorych na raka szyjki macicy w stopniach IIb-IIIb może być zahamowanie fibrynolizy, co może prowadzić do powstawiania zakrzepów w mikrokrążeniu nerkowym. Niewydolność ta pogłębia się po zakończeniu radiochemioterapii zarówno wśród chorych z wyjściowo prawidłowymi jak i obniżonymi wartościami GRF. Nasilają się również niekorzystne zmiany w układzie hemostazy. Zastosowanie heparyny drobnocząsteczkowej powoduje aktywację procesu fibrynolizy „odblokowanie naczyń kłębków nerkowych” i poprawę filtracji kłębkowej. 16 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka Materiał zebrany w trakcie grantu wykorzystano jeszcze w publikacji: Derlatka P. Benke M, Bidziński M. „Fibrynoliza i inhibitory krzepnięcia u chorych z subkliniczną niewydolnością nerek leczonych radiochemioterapią z powodu zaawansowanego raka szyjki macicy.” Gin Onkol. 2007; 5(3): 159-177 Inne pracy związane z opisywaną tematyką: 1. Derlatka P. Występowanie zatoru tętnicy płucnej u chorych na raka trzonu macicy leczonych w Klinice Ginekologii Onkologicznej Centrum Onkologii w Warszawie. Nowotwory 1996: 46: 32 2. Derlatka P. Stachurska E. Kraszewska E. Zagrożenie żylną chorobą zakrzepowo-zatorową u chorych z rozpoznanym rakiem trzonu macicy. Nowotwory 1999; 49: supl.2:38-439 – publikacja wyników doktoratu. 9.2. Początki mojej pracy klinicznej zbiegły się z doświadczeniami nad zastosowaniem laparoskopii w operacjach ginekologiczno-onkologicznych. Na początku lat 90-tych XX wieku, po opublikowaniu prac na temat limhadenektomii biodrowo-zasłonowych (D. Querleu 1991) i około aortalnych (J.M Childers i D Querleu 1992) oraz radykalnej histerektomii laparoskopowej (D. Canis 1991) chirurgia laparoskopowa zaczęła zdobywać coraz szersze uznanie i dziś jest powszechnie stosowana w oddziałach ginekologii onkologicznej. 1. Sobiczewski P. Bidziński M. Derlatka P. Laparoscopic ligature of the hypogastric artery in the case of bleeding in advanced cervical cancer. Gynecol Oncol 2002; 84, 344-348 IF=2,115 2. Sobiczewski P. Bidziński M. Derlatka P. Dańska-Bidzińska A. Gmyrek J. Panek G. Comparison of the results of surgical treatment using laparoscopy and laparotomy in patients with endometrial cancer. Int J Gynecol Cancer. 2005;15(5):946-51. IF=1.427 3. Sobiczewski P, Bidzinski M, Derlatka P, Panek G, Danska-Bidzinska A, Gmyrek L, Michalski W. Early cervical cancer managed by laparoscopy and conventional surgery: comparison of treatment results. Int J Gynecol Cancer. 2009;19(8):1390-1395. IF=2,179 W pierwszej pracy opisano metodę laparoskopowego podwiązania tętnic biodrowych wewnętrznych u pacjentek z zaawansowanym rakiem szyjki macicy. Zabieg ten stosowany jest w przypadku zagrażającego życiu krwawienia z nacieku szyjki. Problem ma szczególne znaczenia u chorych z zajęciem przymacicz, czy sklepień pochwy, u których leczeniem z wyboru jest radiochemioterapia. W takich przypadkach nawet „ratunkowa histerektomia” i usunięcie krwawiącego guza może być niemożliwe do wykonania. Dostęp laparoskopowy pozwala na dotarcie do przestrzeni zaotrzewnowej, wypreparowanie i identyfikacje naczyń i zamknięcie światła tętnic biodrowych zewnętrznych. Czas operacji nie przekracza 30-60 min (niekiedy naciek przymacicz i węzłów okolicy operowanej utrudnia preparowanie). Bardzo istotna jest możliwość powrotu do radioterapii już w pierwszej lub drugiej dobie 17 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka po operacji. Metoda ta jest alternatywą dla embolizacji lub jedyną małoinwazyjną możliwością zamknięcia tętnic biodrowych wewnętrznych w ośrodkach nie posiadających doświadczenia w radiologii inwazyjnej. Dwie następne doniesienia dotyczą zastosowania techniki laparoskopowej w operacyjnym leczeniu raka trzonu i szyjki macicy. Opublikowana w 2005 roku praca porównuje wyniki leczenia chirurgicznego raka trzonu macicy przy zastosowaniu laparoskopii i klasycznego dostępu przez laparotomię. Analizowano liczbę i jakość powikłań, odsetek nawrotów i czas wolny od choroby. W grupie pacjentek operowanych laparoskopowo wykonywano zarówno całkowitą laparoskopową histerektomię, jak i histerektomię pochwową w asyście laparoskopii. Obu technikom towarzyszyło przezotrzewnowe usunięcie węzłów chłonnych biodrowo zasłonowych. Drugą grupę stanowiły pacjentki, u których wykonano histerektomię brzuszną z limfadenektomią biodrowo-zasłonową. Obie grupy nie różniły się statystycznie pod względem klinicznego zaawansowania choroby, zróżnicowania histologicznego i głębokości naciekania mięśnia macicy. Nie było różnic między grupami w liczbie usuniętych węzłów chłonnych oraz odsetku i jakości powikłań. Czas zabiegu był dłuższy w grupie operowanej laparoskopowo, natomiast czas hospitalizacji krótszy. Z punktu widzenia onkologa najbardziej interesujący był wynik świadczący o tym, że nie ma statystycznych różnic między grupami w odsetku nawrotów i PFS. W roku 2009 ukazała się praca przedstawiająca w podobny sposób nasze doświadczenia w chirurgii raka szyjki macicy. Badanie obejmowało chore na raka szyjki macicy w stopniu IA2, IB1 i IIA wg FIGO. Podobnie jak w poprzedniej pracy podzielono je na dwie grupy i porównano wyniki całkowitej laparoskopowej radykalnej histerektomii (TLRH) i radykalnej histerektomii wykonanej metodą klasyczną (TARH). Wykazano, że odsetki wznów w obu grupach nie różniły się statystycznie i wynosiły odpowiednio dla TLRH i TARH 13,6 i 12 %. Przewidywany wskaźnik trzyletnich przeżyć wolnych od choroby w grupie TLRH wynosił 0.82 a w grupie TARH 0.86 (P=0.53) i nie był istotny statystycznie. W obu pracach wykazano, że laparoskopia jest skuteczną metodą operacyjną zarówno w leczeniu raka trzonu jak i raka szyjki macicy. Odległe wyniki onkologiczne okazały podobne, a pacjentki odnosiły korzyści z mniejszego urazu okołooperacyjnego krótszego okresu hospitalizacji i rekonwalescencji, mniejszego ryzyka infekcji rany oraz możliwości szybkiego rozpoczęcia leczenia uzupełniającego. Postawiony w podsumowaniu pracy z 2005 roku wniosek o potwierdzenie wartości małoinwazyjnych technik operacyjnych w kolejnych badaniach klinicznych został spełniony. Obecnie laparoskopia jest uznaną i powszechnie stosowaną metodą w leczeniu raka trzonu i szyjki macicy. O zastosowaniu laparoskopii w ginekologii onkologicznej pisałem również w rozdziałach książek: 1. Bidziński M. Derlatka P. Sobiczewski P Zaawansowane techniki laparoskopowe w ginekologii. Malinowski A, (red). Wyd. I. Wydawnictwo Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki 18 Załącznik 2 Autoreferat, P. Derlatka w Łodzi. 2005. ISBN 8390896842,9788390896847. Tytuł rozdziału: Laparoskopowe usunięcie węzłów chłonnych miednicy. 2. Derlatka P. Chirurgia Onkologiczna tom 4. Jeziorski A, Szawłowski A, Towpik E (red) Wyd. I. PZWL 2009. ISBN całość 978-83-200-3719-7. tom 4. 978-83-200-4015-9. Tytuł rozdziału: Rak szyjki macicy. s.1323-1332 19