Ile w Polsce jest naprawdę osób bezrobotnych?
Transkrypt
Ile w Polsce jest naprawdę osób bezrobotnych?
Ile w Polsce jest naprawdę osób bezrobotnych? Systematycznie co kwartał stopa bezrobocia rejestrowanego różni się od stopy obliczanej na podstawie ankietowego Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności o kilka punktów procentowych. W połowie 2013 roku stopa bezrobocia rejestrowanego wynosiła 13,2%, a ta wyliczona z danych BAEL 10,4 %. Tyle tylko, że stopę bezrobocia wg danych rejestrowych oblicza się w odniesieniu do osób aktywnych zawodowo w wieku między 18 a 60/65 lat (tj. w ustawowym wieku aktywności). Tymczasem stopę bezrobocia na podstawie BAEL liczy się w odniesieniu do aktywnej zawodowo populacji w wieku 16-74 lat. Niby aktywność zawodowa osób najmłodszych i najstarszych w Polsce nie jest duża to jednak mowa o niemal 300 tys. osób więcej w „liczniku” stopy bezrobocia na podstawie BAEL niż wg danych rejestrowych. To tłumaczy ok 0,2 punktu procentowego różnicy pomiędzy odczytem BAEL i danymi rejestrowymi. Co dalej? Osoby bezrobotne w mln Różni się nie tylko stopa, ale też liczba osób bezrobotnych! 4 3.5 3 2.5 2 ok. 313 tys. osób 1.5 1 Bezrobocie rejestrowane (GUS) Bezrobocie wg definicji BAEL 0.5 0 cze 95cze 96cze 97cze 98cze 99cze 00cze 01cze 02cze 03cze 04cze 05cze 06cze 07cze 08cze 09cze 10cze 11cze 12cze 13 Choć przebieg w czasie jest zbliżony, znacząco różni się liczba osób bezrobotnych na podstawie BAEL i wg rejestrów urzędów pracy (o ponad trzysta tysięcy osób! w czerwcu 2013 roku). Można zadać sobie więc pytanie: które źródło jest bardziej wiarygodne i przede wszystkim ile tak naprawdę jest w Polsce osób bezrobotnych? Czy różnice w definicjach mogą wytłumaczyć różnice w liczbie osób bezrobotnych? Publikowane przez GUS tzw. bezrobocie rejestrowane to dane na podstawie sprawozdawczości urzędów pracy. Każdy, kto spełnia ustawową definicję osoby bezrobotnej i zgłosi się do urzędu pracy zostanie zakwalifikowany jako osoba bezrobotna. Często mówi się jednak, że wśród zarejestrowanych osób bezrobotnych znajdzie się wiele takich, które faktycznie nie szukają pracy. O bezrobociu na podstawie BAEL mówi się natomiast, że odzwierciedla „prawdziwe” bezrobocie, bo uwzględnia tylko te osoby, które naprawdę chcą zatrudnienie znaleźć. Dlaczego ktoś miałby szczerze przyznać się, że nie szuka pracy ankieterowi GUS (na potrzeby BAEL) i jednocześnie udawać przed pracownikiem urzędu pracy, że jest gotów ją podjąć? Zdaniem wielu – z powodu dostępu do ubezpieczenia zdrowotnego. Czy tak robi większość bezrobotnych? Pod żadnym pozorem nie! Ul. Bednarska 2/4 00-310 Warszawa e-mail: [email protected] tel: 88 722 8 722 www: grape.uw.edu.pl twitter: GrapeUW To ile jest naprawdę tych osób bezrobotnych? Z grupy ponad 2 mln osób zarejestrowanych w urzędach pracy chcielibyśmy wyłączyć: tych, którzy tak naprawdę pracują (np. „na czarno”, więc by zachować ubezpieczenie zdrowotne, potrzebują statusu osoby bezrobotnej); oraz tych, którzy tak naprawdę nie podejmą pracy (jeśli dostaną ofertę), ale także pozostają w rejestrach urzędów pracy a do tej grupy doliczyć chcielibyśmy tych wszystkich, którzy pracy nie mają, szukają jej i chcą ją podjąć, ale … nie zarejestrowali się w urzędach pracy. Jak taki rachunek będzie wyglądał? Tylko 2 z trzech osób bezrobotnych wg BAEL w ogóle rejestrują się w urzędach pracy. To łącznie ponad 600 tys. osób. 35 procent osób aktywnie poszukujących pracy nie decyduje się zgłosić do urzędu pracy. Z tych, którzy zgłoszą się do urzędów – ok. 1 na 3 faktycznie pracy nie szuka (wg BAEL taka osoba jest nieaktywna, a nie bezrobotna). Czyli prawie jedna trzecia osób zarejestrowanych jako bezrobotne nie ma i nie poszukuje pracy. 1,97 mln zarejestrowanych osób wg danych BAEL (zgodnie z danymi z UP zarejestrowanych osób bezrobotnych w tym okresie było średnio 2,1 mln, różnica to „niedokładność” BAEL) Osoby zarejestrowane w urzędzie pracy oraz bezrobotne wg BAEL 1235 tys. Osoby postrzegane jako bezrobotne wyłącznie przez UP 737 tys. Osoby nieaktywne wg BAEL 576 tys. Osoby bezrobotne wg BAEL lecz niezarejestrowane w UP 606 tys. Osoby pracujące wg BAEL 161 tys. 1,84 mln osób bezrobotnych wg BAEL Źródło: opracowanie własne na podstawie danych BAEL, statystyki uśrednione dla czterech kwartałów – od czerwca 2012 r. do czerwca 2013 r. Z jednej strony mamy w Polsce znaczą liczbę osób (ok. 600 tys. średnio w czterech kwartałach od czerwca 2012 r. do czerwca 2013 r.), które nie „wyświetlają” się w rejestrach urzędów pracy. Z drugiej strony żyje w Polsce grupa ponad ok. 570 tys. rejestrujących się jedynie formalnie, lecz faktycznie nie poszukujących pracy. W „szarej strefie” (tj. zarejestrowanych w urzędach jako bezrobotne, ale mimo to pracujących) funkcjonuje relatywnie niewiele osób, w 2012 przeciętnie ok. 160 tys. Ul. Bednarska 2/4 00-310 Warszawa e-mail: [email protected] tel: 88 722 8 722 www: grape.uw.edu.pl twitter: GrapeUW To może jednak BAEL jest miarą idealną? Stopa bezrobocia obliczana na podstawie danych BAEL jest szacowana na podstawie próby, a więc nie jest dokładnym „odczytem bezrobocia”. Jeśli zliczyć na podstawie BAEL ile jest zarejestrowanych osób bezrobotnych (w kwestionariuszu jest takie pytanie), suma ta różni się o ok. 100-150 tys. osób od danych rejestrowych. Dodatkowo, statystyka ta oparta jest o deklaracje osób ankietowanych i nie podlega weryfikacji. Nie da się więc sprawdzić, czy na przykład osoba deklarująca aktywne poszukiwanie zatrudnienia faktycznie to robi. Do tego informacja o stopie bezrobocia wg BAEL pojawia się tylko kwartalnie i ze znacznie przesunięta w czasie wobec końca kwartału, którego dotyczy. Stopa bezrobocia obliczana na podstawie rejestrów oparta jest o dane zweryfikowane, ale także ma wady. Po pierwsze, nie wszystkie osoby bez pracy, które aktywnie jej poszukują w ogóle zgłaszają się do urzędów pracy. Gdyby rejestracja w urzędzie była mało kłopotliwa i wiązała się z realnym zwiększeniem szansy na znalezienie odpowiedniej pracy, z pewnością więcej osób wykorzystywałoby również ten kanał poszukiwań. Po drugie, osoby nieposzukujące pracy zgłaszają się do urzędów pracy i – jeśli spełniają formalne warunki – mogą uzyskać status osoby bezrobotnej. Komentarz GRAPE: Wyglądać może na to, że żadna z miar nie jest dobra w polskich realiach. Oszacowanie na podstawie BAEL sprawia wrażenie bardziej adekwatnego, ale dostępne jest z opóźnieniem, a jego dokładność zależy od wielu czynników statystycznych. Z drugiej strony dostępne co miesiąc tzw. bezrobocie rejestrowane mierzy niekoniecznie to, co chcielibyśmy wiedzieć. Znaczna część osób deklarujących iż szuka zatrudnienia nie widzi żadnej korzyści z rejestracji w urzędzie pracy. Z drugiej strony istnieją zachęty by się rejestrować nawet, jeśli pracy faktycznie się nie szuka (np. ubezpieczenie zdrowotne lub zatrudnienie nierejestrowane). Pozostaje jeszcze pytanie: czym jest BEZROBOCIE? Co do definicji, to sytuacja, w której ktoś należy do zasobu siły roboczej, nie ma pracy, szuka jej i może ją podjąć w najbliższym czasie. A co z 74% osób pracujących na część etatu, którzy woleli by pracować na cały etat, ale takiej pracy nie mogą znaleźć? A co z pracującymi dorywczo, którzy chcieliby mieć stałe zatrudnienie? A co z osobami niepełnosprawnymi – formalnie nieaktywnymi - które chciałyby i mogłyby pracować, lecz obawiają się utracić renty niezbędnej by móc kupować leki lub kontynuować rehabilitację? Ile jest więc „tak naprawdę” osób bezrobotnych w Polsce? Na każdą statystykę trzeba patrzeć ze świadomością jej niedoskonałości… Ul. Bednarska 2/4 00-310 Warszawa e-mail: [email protected] tel: 88 722 8 722 www: grape.uw.edu.pl twitter: GrapeUW