528.3Kb
Transkrypt
528.3Kb
ROCZNIK NAUKOWO-DYDAKTYCZNY WSP W KRAKOWIE Z eszyt 192 P ra ce Języ k ozn a w cze IX 1997 MARIA ZARĘBINA Wyrazy waloryzujące w tekstach reklamowych krakowskiego „Czasu” (w sto lat później) Podtytuł sugeruje nawiązanie do pracy M. Schabowskiej Słownictwo reklam i anonsów prasowych zamieszczonych w „Czasie” (1890-1895). Tak się składa, że dziennik „Czas” znowu ukazuje się w Krakowie i znowu za mieszcza reklamy i „anonsy”, który to wyraz dałam w cudzysłów odbierając go jako współcześnie „trącący myszką”; jednak ku mojemu zdumieniu w najnowszym ze słowników - Praktycznym słowniku współczesnej polsz czyzny nie tylko nie znalazłam przy nim spodziewanego kwalifikatora, np. „przestarzały", ale wyróżniono aż 3 znaczenia wyrazu: 1. ‘ogłoszenie, zawia domienie zamieszczone w czasopiśmie’; 2. ‘atrakcyjny fragment filmu, pro gramu telewizyjnego lub słuchowiska, nadawany przez telewizję lub radio w celach reklamowych’ oraz 3. (i tu dopiero z kwalifikatorem „dawny”) 'zapowiadanie czyjegoś przyjścia, wymienianie nazwisk wchodzących’ (a nie o takie znaczenie mi chodziło). Tak czy owak w dalszym ciągu artykułu mającym na celu porównanie tego, co było z końcem ubiegłego stulecia z tym, co mamy z końcem naszego, używać będę terminów: reklama, ogło szenie, tekst reklamowy, ponieważ wyraz anons w znaczeniu 1. w moim czynnym słowniku przestał funkcjonować, w znaczeniu 2. nie jest mi jesz cze dobrze znany. Z listy synonimów dowiaduję się, że odpowiada on zna czeniowo wyrazom: zwiastun, pilot, reklama, reklamówka, zapowiedź, zajawka. Porównać można reklamę we współczesnym „Czasie” z reklamą w in nych gazetach codziennych oraz reklamę we współczesnym „Czasie” z tym sprzed wieku. Co do pierwszej sprawy, można stwierdzić, że w innych dziennikach ogłoszeń i reklam jest więcej i są bardziej urozmaicone. Ko rzystam jedynie z dzienników krakowskich z grudnia 1994 roku, odnosi się to również do przykładów z „Czasu Krakowskiego”. Reklamy albo są rozrzu 275 cone po różnych stronach gazety, albo stanowią cale bloki i otrzymują tytu ły od redakcji, co nie jest bez znaczenia dla tekstów, które mogą być wtedy krótsze i mniej kosztowne, a z punktu widzenia językowego mniej rozbu dowane składniowo. Np. pod nagłówkiem (tytułem) LOKALE mamy takie lakoniczne ogłoszenie: Agencja - wynajmowanie 36-38-43, a pod nagłów kiem RÓŻNE: Orkiestra - wesela, 56-17-23. Inne nagłówki to: KUPNO, SPRZEDAŻ, NAUKA, MOTORYZACYJNE, USŁUGI z odmianami: DOMOWE: TV-VIDEO; PIELĘGNIARSKIE: dalej NIERUCHOMOŚCI, POŻYCZKI, ME DYCYNA, GABINETY I PRACOWNIE: OPTYKA, POMOC DLA ZWIERZĄT, STOMATOLOGIA, WIZYTY DOMOWE: POMOC DROGOWA, REKREACJA I WYPOCZYNEK. Cała strona ogłoszeń nosi tytuł: INFORMATOR MAŁO POLSKI, a inna PROMOCJA. Nie widzę ofert pracy ani jej poszukiwania, nie spotykam matrymonialnych. Tematyka ogłoszeń 100 lat temu jest nam znana z przywołanej na początku pracy. Jest to reklama kupiecka, rze mieślnicza, zakładów naukowych, poszukujących pracy i oferujących ją, sprzedaż książek, nieruchomości (kamienice, majątki ziemskie). Musimy dla celów porównawczych przyjąć jakieś rozmiary tekstu, nawet jeśli to nie będzie porównanie ściśle statystyczne. W przytoczonej pracy „przeciętna długość anonsów liczy około 40-50 wyrazów” (s. 7), a do analizy wzięto 200 reklam, czyli tekst reklamowy objął łącznie 8000-10 000 wyrazów. Tekst reklamowy wzięty z dzisiejszego „Czasu” liczy około 9000 wyrazów. O reklamie pisano już bardzo wiele, zarówno o jej powstawaniu i his torii (np. M. Brzostowski), jak o jej miejscu w prasie (np. H. Kurta, A. Zagrodnikowa) i w innych środkach przekazu (np. L. Spitzer), o jej formie składniowej, semantycznej, stylistycznej, o reklamie jako akcie komunika cyjnym, jako pośrednim akcie mowy, jako makroakcie itp. Pisze się nadal: w 1993 roku ukazała się praca Katarzyny Skowronek Reklama. Studium pragmalingwistyczne, a w 1994 r. w pracy zbiorowej Współczesna polszczy zna mówiona w odmianie opracowanej (oficjalnej) co najmniej 3 artykuły są poświęcone bezpośrednio reklamie i jej językowi. Spośród przymiotników pozyskujących obecnych 100 lat temu w rekla mie (tam było ich 107 na ogólną liczbę 500) dziś tylko niewiele się powta rza. Są to wyrazy: artystyczny, fabryczny, korzystny, kredytowy, krótki, mały, najlepszy, najstarszy, najtańszy, największy, najwyższy, naturalny, niski, prywatny, realny, renomowany, stały, tani, wielki, wszelki, znakomi ty. Stosowne teksty dla XIX i XX wieku przedstawiają się następująco, np.: Hafty artystyczne // Tatuaż artystyczny; pod bardzo korzystnymi warun kami // korzystny lombard; wykonuje w najkrótszym czasie // krótkie ter miny (dotyczy optyka): najlepszą herbatę poleca // najlepsze widoki na przyszłość (dot. reklamy okien, metafora): wieniec z kwiatów naturalnych I I gabinet diagnostyki naturalnej; nauczyciel domowy // domowe przed szkole; kuchnia domowa z charakterem czysto prywatnym // prywatna przychodnia stomatologiczna, itp. 276 Na 44 waloryzujące przysłówki (z ogółem 180) powtarzają się po la tach: bardzo, bezpłatnie, codziennie, natychmiast, tanio, uprzejmie. Bardzo jest częsty w XIX w. jako wykładnik najwyższego stopnia cechy, np.: pod bardzo przystępnymi warunkami, z bardzo dobremi świadectwami, za bar dzo przystępną cenę; dziś tylko jeden raz: bardzo rozsądne ceny. Inne po równawczo: bezpłatnie (s. 111 bez przykładów) // dziś przymiotnikowo: bezpłatne porady, recepty bezpłatne realizuje; sprzedaje się codziennie / / rejestracja telefoniczna codziennie; znajdzie natychmiast umieszczenie / / wyniki natychmiast, także przymiotnikowo: natychmiastowe protezy; wy łącznie comparativus i superlativus: taniej niż wszędzie, rozsyła najtaniej // tanio kupisz; proszę uprzejmie / / uprzejmie informujemy. Wśród czasowników, których jest stosunkowo mało (300), w szczegól ności pozyskujących (ew. 8), na dobrą sprawę jedynie polecać powtarza się w tekstach oddzielonych wiekiem. Czasownik jest nacechowanym synoni mem neutralnego sprzedawać i w tekstach z końca XIX w. występuje 21 razy w 80 reklamach, np.: Przybory do toalety i podróży, w największym wyborze poleca Wilhelm Fenz w Krakowie; Spółka tkacka w Krośnie... pole ca Sz. P. płótna i weby czysto lniane; w największym wyborze poleca itp. Dziś tylko jedno użycie, chyba że policzymy powtórzenia tych samych ogło szeń w różnych numerach: Zakłady Pogrzebowe polecają kompleksową ob sługę pogrzebów. Spośród rzeczowników (przy ich ogólnej liczbie 900, w tym imiona wła sne) 46 można uznać za „pozyskujące”, z tego tylko 5 jest wspólnych obu tekstom: apartament, komfort, nowość, oferta i wybór, np.: apartament jest w indeksie bez przykładów / / Apartamenty narciarskie w Zakopanem; pała cyk o piętnastu pokojach z możliwym komfortem i wygodą budowany // pełny zakres, nowoczesność i komfort (dot. stomatologii): nowości w wełnie i bawełnie // Nowość! bezgotówkowe usługi; oferta jest w indeksie bez przykładów // specjalna oferta świąteczna; wielki wybór krawatów białych balowych I I do wyboru zawsze ponad 200 samochodów. Jeżeli zatem ma my 22 wspólnych przymiotników, 6 przysłówków, 1 czasownik, 5 rzeczow ników nacechowanych, łącznie 34 wyrazy, którą to liczbę możemy zaokrą glić do 40, ponieważ nie wszystkie hasła są objęte indeksami, a w tekście mogę coś przeoczyć, stanowi to dla reklamy XlX-wiecznej 1/5 wyrazów waloryzujących (ok. 200), a dla XX-wiecznej (ok. 320) 1/8. Obecnie interesują nas te nowe, którymi tekst XX-wieczny różni się od starszego. Zacznijmy od nazw miejsc sprzedaży towarów i usług (dla XIX w. sklep, magazyn, magazyn mód, firma, handel pod firmą): automarket; auto-konsorcjum; autosalon; d o m: domy Phenix, dom drewna, dom pogrzebowy, meble (nie jako ‘towar’, tylko jako ‘sklep’); b i u r o : b. promocji i reklamy, handlowe, c e n t r u m : c. regionalne, c. handlowe, c. ceramiki; hurtownia; f i r ma : f. handlowa, f optyczna; lokal; s k l e p : s. firmowy przy hurtowni; sprzedaż (‘miejsce’, nie ‘czynność’); z a k ł a d : z. pogrzebowy, z. diagnostyki laboratonjjnej; tele-taxi, przedsiębiorstwo usług komunalnych; park rozryw ki; salon; zrzeszenie transportu prywatnego. Usługi w zakresie medycyny 277 dysponują następującymi miejscami: a g e n c j a (agencja medyczna); f i l i a (filia „Cerm edj; g a b i n e t (g. chirurgii plastycznej, g. gastroenterologii, g. ginekologiczny, g. dermatologiczno-alergologiczny, g. lekarski diagnostyki ultrasonograficznej, g. specjalistyczny, g. diagnostyki, g. diagnostyki natu ralnej, specjalistyczne g. lekarskie, g. rehabilitacji i masażu, g. psychologicz ny, g. stomatologiczny; c e n t r u m : c. medyczne, c. diagnostyczno-zabiegowe, „Mediodent” - medyczne c. - „Studio”, medyczne c. stomatologii („Syndromex”, „Vadent”, „Eurodent”), c. dentystyki, c. kardiologiczne; laborato rium; l e c z n i c a : l. dla zwierząt; ośrodek medyczny „Maszachaba”; p o g o t o wi e : prywatne p. stomatologiczne; p o r a d n i a : Podgórska Poradnia Le karska, specjalistyczna poradnia lekarska, poradnia seksuologiczna: p r a c o w n i a : p. analityczna, specjalistyczna p. lekarska; p r z y c h o d n i a : Przychodnia Profesorów i Docentów, P. Lekarska Fundacji „Nowe Życie”, P. „Zdrowie Rodziny”; u s ł u g i : usługi pielęgniarskie ZOZ „Therapia”; p o m o c: Domowa Pomoc Weterynaryjna, Lekarska Pomoc Domowa; p o l i k l i n i k a : Poliklinika Fundacji „O Zdrowie Dziecka”; i n s t y t u t : Polsko-Amery kański Instytut Pediatrii; z a k ł a d : Zakład Diagnostyki Laboratoryjnej. W przytoczonych tu przykładach widać co najmniej dwie tendencje: 1. kaptowanie odbiorcy reklamy fachowością, specjalizacją (co będzie też widoczne w nazwach zawodów, także urządzeń stosowanych w naukach medycznych, o czym za chwilę), 2. tendencja do nadawania nazw własnych instytucjom (co wykracza poza „usługi medyczne”). Ad 1.: W owych porad niach, ośrodkach, centrach itp. d z i a ł a j ą zawodowo specjaliści, lekarzespecjaliści, stomatolodzy-specjaliści, specjaliści - adiunkci krakowskich kli nik, specjaliści-chirurdzy, pediatrzy-klinicyści, profesorowe i docenci, do świadczeni lekarze szpitali dziecięcych, lekarze wielu specjalności; w fir mach, sklepach, biurach: autoryzowani dealerzy, autoryzowani przedsta wiciele, bezpośredni wykonawcy. C o o f e r u j ą ? : bezklamrowe protezy, elektropunkturową diagnostykę, termowizyjną diagnostykę, autoryzowane laboratorium; implanty; indywidualne wkładki do uszu; komputerowe ba danie i komputerowy sprzęt, komfortowe gabinety; laserową terapię, lecze nie (z) laserem, terapię laserem, wizyty domowe z laserem, wskaźniki lase rowe; narkozę, usuwanie zębów w narkozie; nieoperacyjne leczenie hemo roidów; nowoczesne leczenie (laserem), nowoczesne materiały i urządzenia; ekspresową naprawę protez; badania EEG z opisem; zdjęcia panoramiczne, punktowe; realizację recept; specjalistyczną konsultację; telefoniczną reje strację: ultradźwięki; ultrasonograficzną diagnostykę; wszczepy zębowe; leczenie zachowawcze w znieczuleniu; okresowe badania kierowców; uprawnienia; usługi pielęgniarskie; zwolnienia lekarskie; wszywanie esperalu. W innych firmach: aluminiowe w cenie drewnianych (dot. okien), auto ryzowany serwis, gwarancyjny serwis, pogwarancyjny serwis; atrakcyjną cenę, atrakcyjną oprawę, atrakcyjną pożyczkę, atrakcyjne upominki; bez cłowy kontyngent; bezgotówkową usługę, bezgotówkowe lakiemictwo; bez oprocentowania (sprzedaż samochodów); bezpłatny dojazd, bezpłatne pora dy, (realizuje) recepty bezpłatne; ciepło i bezpieczeństwo - podwójną zespo 278 loną szybę hartowaną; bez prowizji (pośrednictwo poszukuje mieszkań); cukrzycowe dzieci przyjmujemy (przedszkole); duży rodzinny samochód; ekspresowe ogłoszenia; (sprzedaż) za gotówkę i na kredyt bankowy; (dru kuje) gratis, gratisowe (przewozy z mieszkań), gratisowe zaproszenie; gwa rancję usługi, z gwarancją obowiązującej ceny, gwarancję najwyższej ja k o ści, funkcjonalności, estetyki; interesującą ofertę pojazdów dostawczych i użytkowych; komfortowy dom; kompleksowe zlecenia, kompleksową ob sługę pogrzebów; usługi kurierskie; (przyjmuje) gotówkę, raty, leasing; łat wość otwierania (dot. okien); za małe pieniądze; miłą obsługę; promocyjne ceny; nieszkodliwe lakierowanie; okazję; ostatnią szansę na odliczenie po datkowe; ceny producenta, promocyjne ceny; ratalne płatności, ratalną sprzedaż; realne płatności, bardzo rozsądne ceny; specjalną ofertę świą teczną; czyszczenie superekstra dywanów; czyszczenie tapicerki Karcherem I I urządzeniami Karcher; czyszczenie Vapem; współczesne technologie; trwałość i wytrzymałość; znakomitą szczelność (dot. okien); zniżkę; zapro szenie (w prezencie), itp. Ad 2. Tendencja do nadawania nazw własnych, najczęściej o charakte rze obcobrzmiącym, firmom, przedsiębiorstwom, zespołom widoczna już była częściowo w przytaczanych przykładach. A oto dalsze: „Ortis” - okna dachowe i wyłazy; „Loco” (materiały budowlane, transport, doradztwo); „Therapia”; „Medicus”; „Phenix” (działki pod zabudowę osiedla); „Attic” adaptacja poddaszy; „Alfa” - Lekarska Pomoc Domowa, w których widać związek treściowy między obcą nazwą a rodzajem usługi. Częste są skró towce będące wyrazami złożonymi, np. „Medident”, „Eurodent”, czytelne, związane ze stomatologią; dlaczego „Vadent” czy „Ekodent”, nie wiem. Na zwy „Combex”, „Syndromex”, „Weromex” mają wyabstrahowane zakończe nia ex, rodzaj formantu z obcą literą x, która pojawia się też w „Tele-Tcod”, „Radio-Taxi”, w „Ampex”, „Velux”, „Big-Fox” (bez związku z rodzajem pro fesji), a np. auto-konsorcjum zowie się „Akropol”. Wyraża się w tym wszyst kim moda na obcość, choć czasem np. użycie łaciny jest uzasadnione chę cią zdobycia międzynarodowych sponsorów dla fundacji (np. „Humana Vita”, „Pro V ita j. Snobizm na obcość wyraża się też w niektórych przy miotnikach określających, np. polsko-niemiecka spółka, polsko-amerykań ski instytut; według argentyńskiego systemu; włoskie płytki ceramiczne; za chodnie technologie, zagraniczne oprawy, które podobnie jak 100 lat temu nie oznaczają pochodzenia, tylko jakość. W znacznej ilości zapożyczeń, na ogół anglicyzmów, które trudno udo kumentować, bo jeszcze nie znajdujemy ich w słownikach, jak pisze Alicja Pstyga o serii prestiżowych wyrazów typu sponsor, dealer, leasing, consul ting, franchising (s. 279), z moich przykładów dodałabym hity, pager. Moda na obcość wiek temu również była obecna, w szczegółach inaczej realizo wana, bo wszak to była Galicja, więc przeważały zapożyczenia z niemieckie go. Rzeczywiście mamy do czynienia z przewartościowaniem, co jest treścią artykułu Pstygi, zawartą zresztą w tytule: Reklama a proces przewartościo 279 wań. Podobnie ocenia zjawisko Agnieszka Karolezuk, mówiąc o pochodze niu reklamowanego produktu w nagłówku: „Obce jest lepsze” (s. 272). Nie wyczerpaliśmy jeszcze zasobu słownikowego tekstów reklamowych. Pozostały nam wyrazy określające „wszechstronność (rozległość, obszerność) oferty” (Karolezuk, s. 271), dodałabym jeszcze „szybkość" (Schabowska, s. 98). Występują tu określenia zaimkowo-przymiotnikowe, np.: wszel kie informacje tel.; konsultacje wszystkich specjalistów: obsługa pogrzebów na wszystkich cmentarzach. Ilość wyrażona być może różnymi częściami mowy, np.: Lekarze wielu specjalności; ok. 50 różnych typów i wersji wraz z serwisem: osobliwe: chirurgia jednego dnia oraz 24h serwis. Przez wyraz dzień zbliżamy się do określeń czasu. Występuje wspomniane już codziennie, prócz tego: (zgłoszenia) dni po wszednie i święta; każda sobota 8-9.30, wybrane soboty, codziennie prócz sobót; rejestracja godz. 9-19; całodobowy dyżur, całodobowe holowanie, całodobowa pomoc drogowa, pomoc drogowa - całą dobę; czynne codziennie całodobowo; do wyboru zawsze ponad 200 samochodów; (okna) nigdy się nie wypaczają; ostatnia szansa; w tym samym tygodniu; w następnym ty godniu (wyniki); (przyjdź) niezwłocznie; na stałej wystawie budownictwa; krótkie terminy; naprawa również na poczekaniu; oraz wcześniej omówione wyrazy natychmiast, natychmiastowy, ekspresowy i superekspresowy. Mamy też określenia przestrzenne, całościowe i sposobowe, np.: pełny zakres usług, pełna gama samochodów; szeroki zakres usług; przy zleceniu kompleksowym; kompleksowa obsługa; również w domu pacjenta; także w domu; za granicę i na terenie całego kraju / / całej Polski; bezpośrednie połączenia atlantyckie; rzetelnie („Tele-Taxi’j: ciepło (dot. okien), cienki (dot. szkieł); solidnie; sprawnie; szybko; terminowo. Była już mowa o małym funkcjonalnym obciążeniu czasowników w tek ście reklamowym. Mimo to kilka wyrazów można w nim znaleźć, np.: Raty! Porównaj ceny; Zapewniamy duży wybór kolorów. Zapraszamy na wielkie otwarcie; Możesz wygrać; Znalazcę nagrodzę; Honorujemy karty Club S (15% rabatu); Oferujemy: wagi, krajalnice, meble dla handlu i gastronomii, materiały eksploatacyjne, stojaki, wieszaki, kalkulatory, testery do bankno tów, opakowania, materiały i urządzenia biurowe i inne; Ten telefon zarabia na siebie; Nekrologi o powierzchni standardowej zamieszczamy bezpłatnie. Gdy mowa o czasowniku nasuwają się dwa zagadnienia: czy waloryzacja wyrazowa jest systemowa czy tekstowa? (Wspomina o tym Karolezuk, s. 269, 273). Zgoda na to, że melioratywa mają waloryzację systemową, tak jest np. z czasownikiem polecać. Oczywiście odnosi się to nie tylko do czasowników, bardziej do przymiotników i przysłówków, które są nazwami cech. także do ich form stopnia, bo te z kolei oznaczają natężenie cechy. Tak więc wyraz typu: dobry, wielki, tanio, łatwo i ich formy stopnia: najlepszy, taniej nie wymagają dodatkowych weryfikacji. Ale np. przymiotniki oznaczające naro dowość czy pochodzenie (zachodni, argentyński) same z siebie nie są melioratywami, podobnie np. laserowy czy komputerowy, panoramiczny czy pry 280 watny. Dopiero kontekst społeczny albo kontekst składniowy podwyższa walor tych wyrazów. Podobnie jest z rzeczownikami, np. wyrazy prezent, nagroda czy szansa są systemowymi melioratywami z przypisaną funkcją perswazyjną. Najmniej mamy tego typu czasowników, ale wyrazy zapra szać, zapewniać, honorować, oferować, zarabiać czy nagradzać można uznać za nacechowane pozytywnie nawet bez szerszego kontekstu, nato miast nie skupować. Dopiero w kontekście: Skupujemy samochody rozbite, wyeksploatowane, czasownik staje się nacechowany dodatnio, skoro za rzeczy bez wartości możemy przez ich skupowanie dostać pieniądze (dzieje się to na zasadzie kontrastu treści). Druga uwaga dotycząca czasowników, to ich mała ilość w reklamowym tekście. Porównajmy np. wyliczenia po czasowniku (pojedynczym) oferuje my. Ale z n o m i n a l i z o w a n i e wypowiedzi może sięgać jeszcze dalej. Przytoczmy wcale nierzadki typ ogłoszenia (w gazecie w nieco innym ukła dzie graficznym): SYSTEMY PREZENTACJI WIZUALNEJ - rzutniki, pisma wskaźniki laserowe + panele LCD + tablice bezpyłowe + rzutniki przezroczy + ekrany projekcyjne + BIS 2 COMPUTERS + 2h SERWIS + Janusz Lisow ski - koncesjoner RENAULT + RENAULT TO PEŁNIA ŻYCIA (02) 699-1/699 Kraków, al. Powstańców Śląskich (d. Telewizyjna) 24 tel. 564-111, godz. 10-18 (sob. 10-14), gdzie nie wystąpił ani jeden czasownik. Zasada kontrastu, p r z e c i w s t a w i e n i a powtarza się w tekstach reklamowych dość często jako struktura reklamy, np.: Kupuj i sprzedawaj w „Czasie"; Przyjdź, zobacz, nie musisz kupować!; Fabrycznie nowe w cenie używanych; Aluminiowe w cenie drewnianych; Duży rodzinny samochód za małe pieniądze; Hurt - detal, detal - hurt; Byliśmy, jesteśmy, będziemy. Tu mamy ciekawe połączenie kontrastu z łącznością (trwania w czasie ludz kim). Zasada ł ą c z n o ś c i występuje również w kompozycji reklamy, np.: Tanio, szybko, solidnie!; Tanio, szybko, terminowo!; Rzetelnie - sprawnie; Smak i styl; Dobra wieść - niosą jeść. W ostatnim przykładzie mamy r y m o w a n k ę , podobnie w następnym: Konkursowy zawrót głowy. Przecho dzimy do ż a r t u s ł o w n e g o . Występuje on np. w reklamie telefonu 962, któiy jest numerem „Tele-Taxi". Nagłówek tekstu ma formę: Ale numer! Nadawca sięga do potocznej odmiany języka, w którym ale (normalnie spójnik) może być określnikiem rzeczownika, np. Ale bomba! Sam przykładowy rzeczownik bomba występu je tu w dwóch znaczeniach: 1. ‘konstrukcja wybuchająca’ (konkretne), 2. 'niezwykłe, szokujące wydarzenie’ (przenośne). Podobnie w przykładzie reklamy: Ale numer! 1. ‘jakaś liczba, mająca tu oznaczać połączenie telefo niczne’, znaczenie konkretne, 2. (tu pojawiające się w pierwszej kolejności) wydarzenie zaskakujące’, przenośne. Mamy więc posługiwanie się m e t a f or ą. W reklamie okien aluminiowych czytamy: OKNA DACHOWE I WŁA ZY! Najlepsze widoki na przyszłość. Dowcip językowy oparty jest na po dwójnym znaczeniu: dosłownym ‘najlepszy’, bo rozległy jest widok z okna na dachu'; drugie znaczenie połączenia wyrazowego najlepszy widok na przyszłość jest metaforyczne, tu uzasadnione wysokim gatunkiem nabytego 281 produktu, który nie tylko dziś prezentuje się dobrze, ale będzie taki w przy szłości, na długie lata. W zakresie żartu słownego mamy jeszcze inne przykłady: Ten telefon zarabia na siebie, to o telefonach komórkowych oraz z dodaną do tego po stacią Mikołaja: Ten telefon sprawdził się w niebie. W pierwszym zdaniu wystąpił czasownik zarabiać wymagający podmiotu osobowego w odniesie niu do urządzenia, w drugim poniekąd podobnie (sprawdzić się), ale jeszcze i przede wszystkim sugestia, że w Ogólnopolskim Systemie Wywoławczym, jak się nazywa centrala takich urządzeń, przywołać można nawet z nieba Św. Mikołaja. Dotyczy to więc rozległości oferty w przestrzeni, wykraczają cej poza kulę ziemską. Wielu autorów uważa, i słusznie, funkcję perswazyjną za podstawową w reklamie. Nieuniknione jest skojarzenie z językiem propagandy politycz nej (Bralczyk, Głowiński, Bednarczuk i in.). Trzeba jednak pamiętać, że re klamowej odmiany nowo-mowy nie jesteśmy przymuszani słuchać, a zatem nie musimy jej ulegać. Najczęstszym wyrazem waloryzującym, a więc takim, w którego sku teczność perswazyjną najbardziej wierzyli ogłaszający się w XIX w. był cza sownik polecać (wystąpił w tekście „Czasu” 21 razy), w XX w. przymiotniki: specjalistyczny, domowy i pełny (17, 15, 12 razy) oraz rzeczownik gabinet (13 razy). WYBRANA BIBLIOGRAFIA Barańczak S. (1975): Słowo - perswazja - kultura masowa. „Twórczość" 7, s. 46-57. Bednarczuk L. (1993): Pragmatyka i typologia nowo mowy. ZN UGd Prace Jęz. 17/18, s.47-54. Bralczyk J. (1986): O języku polskiej propagandy politycznej lat siedemdziesiątych. Kraków. Bogusławski A., Wawrzyńczyk J. (1993): Polszczyzna, ja k ą znamy. Warszawa. Brzostowski M. (1979): Język reklamy w prasie. PAN, Komitet Jęz. Pr. Jęz. 92. Streszczenia Prac Dokt. IV, s. 7-42. Buttler D. (1968): Polski dowcip językowy. Warszawa. Dubiel D. i in. (1965); Reklama w prasie. Zawartość, język, odbiór. Kraków. Głowiński M. (1990): Nowomowa po polsku. Warszawa. Grzenia J. (1994): Funkcje języka mówionego ja k o składnika reklam radiowych, |w:| Współczesna polszczyzna mówiona. Kraków, s. 261-268. Karolczuk A. (1994): O słownictwie waloryzującym w reklamie radiowej, [w:] Współ czesna polszczyzna mówiona, Kraków, s. 269-274. Kurta H. (1969): Reklama prasowa (wybrane zagadnienia). Warszawa. Leszczyński Z. (1992): Wyraz postawy wartościującej w języku naturalnym (w:] Problematyka aksjologiczna w nauce o literaturze. Red. S. Sawicki, A. Taszczyk. Lublin, s. 73-93. Nowo mowa (1981/1985). Materiały z sesji naukowej w UJ w dniach 16 i 17 stycz nia 1981. Red. J. Rokoszowa, W. Twardzik. Londyn 1985. 282 Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny (1994). Pod red. H. Zgólkowej, t. 11, An Aszelski. Poznań. Pstyga A. (1994): Reklama a proces przewartościowań, [w:] Współczesna polszczy zna mówiona. Kraków, s. 275-281. Sehabowska M. (1990): Słownictwo reklam i anonsów prasowych zamieszczonych w „ Czasie" (1890-1895). Kraków. Skowronek K. (1993): Reklama. Studium pragmalingwistyczne. Kraków. Spitzer I.. (1980): Amerykańska reklama ja k o sztuka popularna, [w:] Język i społe czeństwo. Red. M. Głowiński. Warszawa, s. 338-382. Współczesna polszczyzna mówiona w odmianie opracowanej (oficjalnej). (1994): Praca zbiorowa pod red. Z. Kurzowej i W. Śliwińskiego. Kraków. Zagrodnikowa A. (1988): Język w reklamie prasowej. Kraków.