Kaplica św. Barbary w pobliżu Silesia City Center

Transkrypt

Kaplica św. Barbary w pobliżu Silesia City Center
KAPLICA ŚW. BARBARY
W POBLIŻU SILESIA CITY CENTER
- KILKA MYŚLI W odpowiedzi na prośbę twórców Silesia City Center w Katowicach Arcybiskup
Damian Zimoń wyraził zgodę na ustanowienie w sąsiedztwie Centrum, w
odnowionym dawnym budynku kopalni „Kleofas”, kaplicy św. Barbary. Została
ona poświęcona i oddana do użytku wiernych w sobotę 3 grudnia 2005 roku.
Argumenty z koncepcji architektonicznej:
1. Kaplica nie jest architektoniczną częścią kompleksu usługowo-rozrywkowego
Silesia City Center, ale elementem szerszego planu zagospodarowania terenów
poprzemysłowych. (To nie jest kaplica „W” Centrum, ale „OBOK” Centrum
handlowego). Należy ją widzieć w bardziej rozległym kontekście powstającego
nowego kompleksu miejskiego, który obejmuje także osiedle mieszkaniowe na
1200 mieszkań, hotele, biurowce itd. W ten sposób powstaje cała dzielnica, w
której kaplica jest elementem harmonijnym i umotywowanym tradycją.
2. Położenie kaplicy jest wyraźnie oddzielone od centrum handlowego i
rozrywkowego. Znajduje się w oddaleniu, stanowiąc część małego rynku, który
tworzą zachowane budynki pokopalniane.
3. Kaplica powstała w części parafii w Dębie, która z powodu wybudowania
drogowej trasy średnicowej została odcięta od kościoła parafialnego. Dla wielu
parafian, szczególnie starszych i chorych, będzie ułatwieniem w dotarciu do
miejsca kultu.
4. Kaplica powstała w miejscu, w którym przez wiele dziesiątków lat górnicy
modlili się przed i po pracy. Jan Paweł II na Muchowcu wyraził podziw dla tej
śląskiej umiejętności łączenia ciężkiej pracy z modlitwą „która pracę odnosi do
Boga”. Kaplica może sprawić, że ta umiejętność będzie nie tylko cechą
przeszłą, ale zostanie przeniesiona także w nadchodzące czasy.
5. Kaplica jest też jakby pomnikiem pamięci o poległych w kopalni „Kleofas”
górników (105 ofiar podczas wybuchu pod koniec XIX wieku).
Argumenty z tradycji:
1. Kaplica wpisuje się w tradycję górnośląską, gdyż już w XIX wieku powstawały
tu, z inicjatywy ówczesnych przedsiębiorców, dzielnice dla pracowników
wielkich zakładów przemysłowych (Nikiszowiec, Giszowiec). Obejmowały one
również, na tamtą skalę, nowoczesne „centra usługowo-rozrywkowe”oraz
budynek kościoła, który odgrywał rolę integrującą mieszkańców.
2. Śląscy duszpasterze w przeszłości nie obawiali się spełniać funkcji
liturgicznych w miejscach pracy (msze św. w cechowniach, w zakładach pracy),
uważając, że stanowi to element uświęcenia pracy, okazję do wołania o prawdę
i sprawiedliwość dla źle traktowanych robotników. Wyraz solidaryzowania się z
uciśnionymi.
3. Nie można mówić, że obecność kaplicy w pobliżu centrum handlowego jest
„cichym przyzwoleniem Kościoła na handel w niedzielę”, dlatego, że:
1
 Kościół w tym miejscu sprawując niedzielne Msze św. w godzinach
porannych, daje okazję do spełniania obowiązku udziału we Mszy
św. tym pracownikom Centrum, którzy nie mogąc uniknąć pracy w
niedziele, byliby pozbawieni możliwości uczestniczenia w niedzielnej
Eucharystii.
 nauczanie Kościoła w kaplicy będzie takie samo, jak w każdym
innym miejscu. Ze względu na bliskość Centrum głos Kościoła może
jednak być głośniejszy i skuteczniej dotrzeć do adresatów;
 kaplice katolickie znajdujące się np. więzieniach nie są w żadnym
wypadku odbierane jako poparcie dla przestępstw lub dla nadużyć
w zakresie sprawiedliwości czy szacunku wobec godności człowieka.
Są to miejsca, w których Kościół zbliżając się do każdego człowieka
niesie mu szansę zbawienia.
Argument dodatkowy (dla kapłanów):
1. Kościół odpowiadając na propozycję inwestora widzi w kaplicy nowe
wyzwanie ewangelizacyjne. Śmiałe i nie pozbawione ryzyka, budzące być może
wątpliwości i polemiki, ale ze świadomością, że wiele zależeć będzie od
sposobu sprawowania posługi w tym miejscu. Oczywiście tak, jak każdą śmiałą
inicjatywę duszpasterską i tę można przeinaczyć czy ośmieszyć. Dlatego
potrzebna jest cierpliwość w osądzaniu. „Po owocach poznacie ich”.
2. Podarowanie budynku na cele kultowe Kościoła Rzymsko-katolickiego należy
traktować jako wyraz dobrej woli inwestora i opatrznościowe wyzwanie.
Inwestor mógł przecież przeznaczyć budynek na zupełnie inne cele.
2

Podobne dokumenty