Pyszności… - Smaku Books (c) 2010 r. Dariusz Smakulski

Transkrypt

Pyszności… - Smaku Books (c) 2010 r. Dariusz Smakulski
Strona 1 z 16
Teatr Kwadrat
Nowy Sącz. Wielkie żarcie między spektaklami – bo aktor też człowiek:)
Pyszności… …
Komentarz własny:
Dariusz Smakulski
Ta lewa Pani jak patrzę jest bardzo
zainteresowana spokojnie… wie, co planuje myśląc
patrząc… uwielbia planować… patrzy myśląc… fajnie… ja
też… może nie planuje… ale patrzy… widać, że ma
mózg… fajnie. Ja też ma, dziękować Bogun… udaje
spokojną zawsze pewnie… i ciągle się śmieje albo
rozmyśla sobie… pewnie wrażliwa bardzo… myśląca…
Strona 2 z 16
no taka jest… musi mieć fajne żarty jak jej wyjdzie… a
jak nie, to płacze i przeprasza czerwieniąc się i robiąc
głupia minę, jakby coś sknociła pewnie… a jak się Jej to
mówi, to może się obrazić.. i pokręcić głową z
politowaniem… a potem potakuje… ‘zastanów się Pan…
co Pan gadasz… idź Pan się zająć swoimi sprawami…
niedorozwój jakiś… ech…’… Na pewno by sobie na to nie
pozwoliła… jest grzeczna wychowana kulturalna bardzo
pewnie… widać… na pewno nie obraża ludzi… pewnie
lubi się śmiać… widać… jaka kulturalna… żeby nie
spadło… chusteczka… o… sama sobie radzi lewą i
prawą… super. Samodzielna?…
Ta druga od lewej patrząc… aż znieruchomiała z
wrażenia… zapatrzyła się, jak stop–klatka na drucie –
kury tak mają jak patrzą w TV płaskie z daleka… aby nie
ruszyło głową… nie wolno straszyć, bo gwałt i rwetest i
ucieczka… od razu… błyskawica i pokój zachlapany i
ściany jedzeniem… że prawa ręka zesztywniała
normalnie, a na pewno nie spadnie ani kapeczka z
łyżeczki. Zakład wygrany zawsze. No tak ma. Widać…
może lubi patrzeć na obrazki ruchome… a o czym był
film? – Cicho… nie przeszkadzaj… ważna scena chyba…
jestem skupiona… – OK. OK… Spoko… nic nie mówię…
nie przeszkadzam… luz… sory… już cisza… – Dzięki…
Mogłaby patrzeć jak zahipnotyzowana godzinę
nawet… albo cały film… jak ‘zainteresowana słuchając
patrząc’… tylko stygnie…
– 'Zaraz, jem… czekaj… fajne… cicho!'…
[po 30 minutach zmieniających się obrazków kinematografu…]
Strona 3 z 16
[..]
– Zjesz? – Ach,
zapomniałam… kurde ostygło…
tak,
przepraszam…
– Tak, trochę…
– Włączyć dźwięk?
– Oj. A to jest z dźwiękiem? Myślałam, że film
niemy…
– Tak. Masz rację… ale załatwiłam podkład…
raz…
– O świetnie. Puścisz? Może obejrzę jeszcze
– OK. Od początku, czy od tego momentu?
– A to można ustawiać?
– NO…
– O. A włącz…
– Już… proszę. Oto… gra?
– Ale fajnie… lepiej…
– Tak. Słychać.
– Yhm. Dzięki…
Strona 4 z 16
– Zjesz?
– Ach, tak, zapomniałam…
– To nic, podgrzeję Ci potem…
– Nie, dzięki, nie trzeba, zjem zimne… o czym
ten film?
– To Ty oglądasz. Nie widziałam jeszcze…
– Tak, wiem… myślałam, że widziałaś… to ok.
Dzięki. Sory. Nie przeszkadzaj sobie. Dzięki za głos…
Lepiej mi się ogląda… Może być fajny…
– Pewnie tak… klasik najpewniej…
– Możliwe… fajnie…
– Yhm… idę do kuchni… zapomniałam szklanki…
– Tak. Poczekam…
– Dzięki…
[po kolejnych 30 minutach zmieniających się obrazków kinematografu…
oraz nieobecności szklanki…]
[..]
– Ala, gdzie jesteś? Zaspałaś w tej kuchni, czy co?
Strona 5 z 16
– Już idę… musiałam jeszcze wziąć kanapkę…
idę… czekaj…
– OK. Czekam…
– Dzięki…
[..]
[po kolejnych 30 minutach zmieniających się obrazków kinematografu…
oraz nieobecności szklanki i kanapki oraz Pani z lewej strony…]
– Wiesz, ten film chyba jest nawet ciekawy…
wiesz, ile on trwa?
– Chyba półtorej godziny… mnie więcej pewnie.
Napisali z tyłu na okładce… 153 minuty…
– A… to dobrze. To ile zostało?
– Pewnie jeszcze z 50 minut… oglądaj… to długi
melodramat…
– Tak. Fajny jest… może poruszać… taki
melodramatyczny trochę… taki jak opowieść… można
patrzeć… zaciekawia… trochę wciąga… zapatrzyłam się
aż… ciekawe niektóre sceny… fabuła taka ok… fajnie
leci… nie trzeba myśleć…
– To świetnie. Przynieść Ci kanapkę?
Strona 6 z 16
– Nie, dzięki… jeszcze mam sałatkę…
– Dobrze. Zaraz idę.
– OK.
[po kolejnych 30 minutach zmieniających się obrazków kinematografu…
oraz nieobecności szklanki… i kanapki oraz Pani z lewej strony…]
[..]
– Masz tę kanapkę? Idziesz już? Co Ty tam
robisz w tej kuchni…?
– Idę, idę, czekaj… musiałam zabrać jeszcze ten
worek…
– Jaki worek!???
[..]
Ta trzecia Pani od lewej to i tak Wszystko Lubi…
‘Pyszności… żeby tylko dali zjeść… i nie zjedli
wszystkiego sami… fajny film…’…
Strona 7 z 16
– ‘O czym to? Fajne… posiedzę z Wami…' …
fajne… … macie jeszcze sałatkę?…'
– 'W lodówce…'
– Super, zaraz wrócę… nie zjedzcie wszystkiego,
dobrze? Dziękuję… Poczekacie?
– Tak. Idź… dopiero początek filmu… masz ładną
sukienkę… czerwona… żywa… Boże… ale seksi… jak Ty
to robisz, że tyle jesz, a faceci się trzęsą patrząc…? I
ślinią oblizując… Boże… zdradzisz tajemnicę?
– Oj przestań… odczep się…. fajne sceny… … ale
dzięki. Staram się. Lubię jeść… najważniejsze, to dobre
samopoczucie… zresztą nie wiem… ostatniego
przepędziłam. Coś ględził… cieszę się, że jakoś się
trzymam… może to ta dieta ostatnia…
– Chyba gimnastyka…
– Odwal się…
– Poznałaś pewnie kogoś?
– I tak mnie nie zechce… na pewno jestem gruba
dla niego…
– No co Ty, przestań… popatrz na siebie. Sama
bym Cię zjadła… soczysta taka…
– Odwal się… <snif… ślurp…>… siorbanie… …
same tragedie…
Strona 8 z 16
– [śmiech pozostałych Panien… – Taka laska… i
siorbie… fajne… nie może uwierzyć… kurde… i ta
sukienka… jaka soczysta… Boże…]
– … Ładne koronki…
– Odwal się…
– Majtki też?
– Tak. Czerwone…
– Super. Znowu matura?
– Odwal się… jem…
– Tak. Można się zadusić od gadania.
– Właśnie. Dzięki… o fajna scena…
– Tak. Fajna…
[..]
Ta 4–ta Pani od lewej… to jakby pierwszy raz
widziała takie sceny… aż buzię otworzyła…
– 'Jeeeeny… widziałyście…? Ale jon wzioąnł…
Ona mu się wyrwie… ale meeeennn… co On Jej robi? No
ja nie mogę… heeeee… o kurde… bo pęknę… he…
niewiarygodne… buheheheheeee…’
– Zostawi ją… oni tacy są…
Strona 9 z 16
– <snif> [Pani Czerwona w Koronkach]
– Tak, faceci to straszne świnie… <snif>…
– Oj nie płacz….
– Łatwo Ci mówić…
– Tak…
[..]
Uwielbiam takie sceny… to z teatru?
Są wejściówki?
Obejrzałbym te Panie w codziennym życiu
chętnie… są świetne… … Podpatrzeć jak gadają i
zachowują się… … Ale byłby ubaw… uwielbiam… ja się
szybko zakochuję. To dlatego pewnie…
A są kolejne sceny?…
Co to za sznurek na nadgarstku? Krem
orzechowy?…
[..]
Strona 10 z 16
…Pewnie musztarda z masłem i chlebem… hm…
tez lubię… smacznego.
Niam…
[i solą]…
[..]
Same Pyszności…
DS.`.
PL.EU.
Komentarz własny:
Dariusz Smakulski
udostępnił zdjęcie użytkownika
Kocham Teatr.
Strona 11 z 16
[..]
Tragedia…
I dokąd teraz biec po swoje?
Zanim zbiegnie i ktoś inny splugawi swoim? Nie swoje?
Same tragedie…
Co pozostanie prócz słów?
Miłośnikowi?…
Warto Kochać nie mówiąc?…
[..]
Strona 12 z 16
www.facebook.com/photo.php?fbid=588327247913526&set=a.2455109988618
21.58343.211686882244233&type=1
[..]
Oddawać innym swoje… wiedząc, patrząc
duszami oczy swojej… jak serce własne przez
innego jest plugawione?… U Kogoś? Komu
oddało się za darmochę?… Pan Mickiewicz też
przewrotnie i sensownie napisał w jednym ze
swoich wierszy o miłości… trzeba uważać na
handel jakikolwiek… szczególnie z miłości… lub
pieniędzy… jak w starych legendach i podaniach
oraz mądrościach wschodnich w Bajkach
Arabskich, itp. – pisano wiele kiedyś… warto
uważać na handel z szachrajami… lub
matematykami nawet… 'To tylko 2 grosze za
jeden ruch pionka na szachownicy… jak
skończymy Grę… da mi Pan tyle groszy, ile było
ruchów… szybko skończymy… to co, GRAMY?'…
– Hm… 2 gra. za jeden ruch? A ja miałem panu
oddać 3 tysiące denarów… Hm… 2 grosze…
może warto… A nie chciałby Pan mojego
pierwszego narodzonego dziecka za 500 DZIŚ?…
jak się urodzi, oczywiste… bo UMRĘ, jak DZIŚ
nie dostanę… chociaż 100 zł. Oddam moje
dziecko na wychowanie… jak się narodzi.
Inaczej umrę dziś. I nie narodzi się… straszne by
to było… –Hm… za 5000 zł.? A po co mi Pana
dziecko? – Nie wiem… staram się oferować
cokolwiek. Jak DZIŚ nie dostanę forsy, to jutra
NIE MA. – Acha… Tak… może 500 zł. to nie jest
dużo… na DZIŚ? – Chociaż 100 zł. Bo inaczej to
oznacza zgon… Jutra nie będzie… – Hm… a co
ma Pan oprócz nienarodzonego jeszcze dziecka?
– Żonę… – O… [..].
Strona 13 z 16
Edukacyjne – Legendy i Podania Arabskie i inne,
np. Bajki Braci Grimm… – EDU MAterials'201–
2015. DS`.PL.EU.FEB.15.2014T21:09CET.
– Skoro kochać Cię nie mogę… obiecaj mi
chociaż swoją Duszę… bardzo Cię proszę… [A.
Mickiewicz 'Do Laury']. albo inny wiersz o
Miłości… nie pamiętam… sory. Ale jakoś tak to
było… Fajne…
Same tragedie… …
www.scribd.com/…/DO–M–Adam–Mickiewicz–Comment…
DO M Adam Mickiewicz – Comment – Smaku
Books (c) 2010 r. Dariusz Smakulski –
DS`.PL.EU. – tmp ver.
www.scribd.com
DO M Adam Mickiewicz – Comment – Smaku
Books (c) 2010 r. Dariusz Smakulski –
DS`.PL.EU. – tmp ver.
…
[..]
Nawiązania:
1.
Seria ‘Przygody Omirbeka w Krainie Matematyki’
Strona 14 z 16
A jeśli gra jest nierozegrana, a goniec z Królową latają po matni
w nieskończony czas ruchów nieskończonych… noc i dzień, aż po
kresu czas… aby ktoś ruszyć figurę (chociaż jeden raz) chciał…
potem kolejny ruch…
Ile groszy wyjdzie?
[..]
Jak długo trzeba grać?
[..]
Strona 15 z 16
… aż po kresu czas?…
Nikt nie wiedział, że jesteśmy pośród Was…
Aż do teraz…
Polecam nie spóźnić się DZIŚ z moimi pieniędzmi.
Dzięki.
Jak zawsze codziennie OD LAT to samo i tyko to samo oraz
zawsze, ma się rozumieć…
Polecam nie spóźnić się DZIŚ…
Dzięki…
Zawsze
Z poważaniem,
Dariusz Smakulski
Strona 16 z 16
Warszawa, dn. 16.lutego.2014 r.
Godz.: 19:26CET.
DS.`.PL.EU.FEB.16.2014T19:26CET.
====.
[..]

Podobne dokumenty