Solana dla PAP: rozszerzenie z 1999 roku wzmocniło NATO

Solana dla PAP: rozszerzenie z 1999 roku wzmocniło NATO

Solana dla PAP:
wzmocniło NATO
rozszerzenie
z
1999
roku
PAP
2009-03-11, ostatnia aktualizacja 2009-03-11 15:35
Przyjęcie w 1999 roku do NATO Polski, Czech i Węgier przyczyniło się do wzmocnienia
Sojuszu i wzrostu bezpieczeństwa w Europie - ocenił w rozmowie z PAP Javier Solana, który
był sekretarzem generalnym, kiedy NATO przyjmowało w swe szeregi pierwsze kraje byłego
bloku wschodniego.
"Myślę, że NATO wzmocniło się wraz z rozszerzeniem w 1999 roku i kolejnym (w 2004 r.)" powiedział PAP we wtorek Solana, piastujący obecnie stanowisko wysokiego przedstawiciela Unii
Europejskiej ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.
"Aby rozszerzyć NATO, ważne są dwa parametry: po pierwsze kraj wchodzący do Sojuszu przyczynia
się do wzrostu bezpieczeństwa pozostałych. Po drugie, Sojusz daje nowemu członkowi
bezpieczeństwo, na jakie on zasługuje. Te dwa warunki zostały spełnione w najwyższym stopniu" powiedział.
W przeddzień 10. rocznicy rozszerzenia NATO Solana wspomina to wydarzenie jako powód ogromnej
satysfakcji.
"Byłem bardzo szczęśliwy, towarzysząc wam 10 lat temu, tak jak byłem bardzo szczęśliwy 5 lat temu,
gdy wchodziliście do UE - powiedział. - Każdy przyzna, że pracowaliście bardzo ciężko i poradziliście
sobie bardzo dobrze. I bardzo dobrze radzicie sobie także teraz".
"Wiem, że czas mija i jest tendencja do zapominania o różnych rzeczach. Ale ważne jest, aby dzisiejsze i
przyszłe pokolenia znały ten fragment historii. Na zawsze będę pamiętał prezydenta (Aleksandra)
Kwaśniewskiego, który wykonał wówczas bardzo dobrą pracę na rzecz wejścia (Polski) do NATO.
Bardzo gorąco wspominam też ówczesnego ministra spraw zagranicznych, mojego dobrego przyjaciela,
Bronisława Geremka" - dodał Solana.
Jego zdaniem przed liczącym 60 lat Sojuszem stoi teraz konieczność dostosowania się do zmieniającego
się świata i nowych wyzwań, bo od tego zależy jego wiarygodność. Solana podkreślił, że nowa strategia,
która ma być zapoczątkowana na jubileuszowym szczycie w Strasburgu i Kehl na granicy francuskoniemieckiej 3-4 kwietnia, musi uwzględniać pogłębianie stosunków z Rosją. "W ten sposób NATO
wypełnia swój cel, jakim jest stabilność na europejskim kontynencie" - uzasadniał.
Za impuls do przemian NATO Solana uznał nadejście nowej amerykańskiej administracji Baracka
Obamy. "Wraz z wyborami w USA pojawiła się nowa dynamika, nowy duch, nowy optymizm" powiedział. Choć jednocześnie zauważył, że w 60-letniej historii Sojuszu przewinęło się wielu
przywódców USA i innych krajów. "NATO zmienia się dlatego, że świat się zmienia" - powiedział.
Koordynator unijnej dyplomacji odmówił spekulacji na temat następcy Jaapa de Hoop Scheffera na
stanowisku sekretarza generalnego NATO. Podkreślił, że profil kandydata musi odpowiadać
"potrzebom chwili". "Nie wiem, kto będzie następnym sekretarzem generalnym, ale jestem pewien, że
będzie to dobry wybór" - powiedział.