Dzieci - Barwna

Transkrypt

Dzieci - Barwna

Zimorodek
Wielokolorowy, okrągły jak piłka,
Na gałązce siedzi sikoreczka
mały zimorodek Franek, leci łowiąc rybek kilka
i przegląda swoje pióreczka
Po śniadaniu do szkoły czas,
potem odlatuje do słoninki,
a tam brakuje już tylko nas.
by już nie mieć smutnej minki
Co to? „Lekcje odwołane”
Na małej karteczce napisane:
A tam leci sroka
„Z powodu choroby nauczyciela –
biała po bokach,
pana Sowy Marzyciela”.
nie śpiewa tylko skrzeczy
Franek z przyjaciółmi wracają do domu
lubi błyszczące rzeczy.
aby się bawić nie mówiąc nikomu
Przed bocianem żabki uciekają,
bo jego zamiary znają.
 Jan Pyrek; lat 8.
 Julia Jaroszewicz; lat 7.
Wróbelki
Ptaki w moich oczach
Dwa wróbelki się spotkały
Akrobatka jaskółka,
i tak sobie zaćwierkały:
co robi w locie zwinne kółka
- Ćwirku, ćwirku, mój Ty druhu
na oklaski zasługuje,
co tam dzisiaj słychać w brzuchu?
sama sobie domek wybuduje.
- Burczy dzisiaj mi od rana
Ku-ku, ku-ku kukułeczka śpiewa,
nie jadłem nawet śniadania
a jej piękny głos wśród drzew rozbrzmiewa.
- Oj ty druhu, mój Ty druhu,
Dzięcioł w drzewo dziobem postukuje,
tam przy kurniku,
przytulne mieszkanko w dziupli wyszykuje.
ziaren jest bez liku.
Żuraw jak na szczudłach chodzi,
Napełnisz brzuszek
po głowie się drapie,
po sam koniuszek.
i myśli czy ryb na obiad nałapie.
 Paulina Władyczuk; lat 8.
 Emilia Jaroszewicz; lat 12.
Jesienna ptasia dyskusja
Ćwir, ćwir! Puk, puk! Zastukał wróbel do kawki
Pożegnamy ptaki
ptasie zebranie jutro w okolicach ławki.
Tego dnia niebo było poszarzałe,
Ogłoś to innym ptakom
na trawę listki z drzew opadały małe.
niech opiekunki wynajmą dzieciakom.
W oddali ptaki widać.
Niedługo będą ciepłe kraje witać.
Następnego ranka
Bocian swe gniazdo z samego rana opuści,
przez ptaki została zajęta ławka.
lecz wiosną znów tutaj powróci.
Temat dyskusji już wszystkim znany – gdzie na zimę
wylatujemy?
Zaś malutki wróbelek,
Do Afryki! Do Tunezji! Na Hawaje!
Na to wróbel – ja zostaję.
Tu ma ojczyzna – miła Polska.
Dzieci dokarmią mnie.
unoszony przez wiaterek
aż tak się nie trudzi,
bo będzie dokarmiany przez nas, ludzi.
Chodźmy pożegnać ptaki odlatujące
i liście powoli z drzew opadające.
I nie będzie mi tu źle.
 Natalia Dzięcioł; lat 13.
 Weronika Dzięcioł; 10 lat.
Ptaki
Piórko
Ptaki
Mały ptaszek sobie leciał
szare, bure, kolorowe mają fraki,
Zgubił piórko, strasznie skrzeczał
tak jak ptaki lubią jeść robaki,
Dostał chrypki od skrzeczenia;
a gdy latają niesione wiatrem
Nie płacz ptaszku mówi sowa
to jak samoloty wyglądają.
Twoje piórko to ozdoba
Przedszkolaki w parku były
Ptaki jak ptaki
Skarb do indiańskiego pióropusza włożyły.
w przestworzach latają,
a gdy śpiewają to ludzie słuchają.
 Marcin i Agnieszka Borodijuk.
 Jonasz Kargulewicz; lat 11.
Kukułka
Karmnik
Gdy kukułka kuka, to wszystko się budzi.
W moim ogródku jest mały karmnik.
Kukułka kuka o jesieni, o jarzębinie,
Ptaszków bez liku jest w moim karmniku.
o wiśniach, które wiszą na drzewach.
Wróble, sikorki, sójki, gawrony
Każdego ranka kuka nowy wierszyk:
każdy okruszek zostaje zjedzony.
- Ku-ku!
Biją się moje te głodomory,
Ku-ku! Ku-ku!
a ja im mówię: co to za humory.
Okruszków, ziarenek starczy
dla wszystkich.
 Oliwia Onisiewicz; lat 11.
Więc dość tych kłótni
karmnik jest dla wszystkich.
 Martyna Władyczuk; lat 11.
Paw
Szpak-ptak
Paw to cudowny ptak,
Mój szpak
piękny, kolorowy.
Siedzi tam gdzie ja
Ogon ma zielony,
On widzi mój pokój
cały kropkowany.
A ja jego świat
Dziobek ma żółciutki.
Mój szpak
Paw to dumny ptak,
Lubi to co ja
jest tak dumny,
Mój szpak i jego świat
że swój ogon
Świat, w którym mały ptak
nie każdemu pokaże.
Wie co to strach
Nie wierzycie?
Dobrze, że mnie ma
W zoo zobaczycie.
Mój ptak.
 Aneta Lubaszewska; lat 12.
 Jakub Borowik; lat 9.
Wiosenne ptaki
Kukułeczka
Leci piękny dudek z koliberkami,
W moim ciemnym lesie
pięknie machają skrzydełkami.
Kukułeczka kuka
Witają się z jerzykami,
Od samego rana
mijają też młodą sówkę – zimówkę.
Gniazdka swego szuka
Dalej widzą dwa dzięcioły,
I tak sobie kuka.
pukające w kory jak w stoły,
Kuku! Kuku!
a także starego pawia,
Przyleć inny ptaszku
który ukradkiem maluje spłowiałe pióra.
Pomóż gniazdka szukać
A gdy już znajdziemy
Na gałązce usiądziemy
 Ewelina Dobruk; lat 11.
Stare dzieje opowiemy
Przyjaciółmi zostaniemy.
 Marysia Kuszneruk; lat 10.
Bociany
Powroty z Afryki
Bociany są czarno-białe.
Przyleciały jaskółki
Lubią żaby i ryby.
i małe kukułki.
Są bardzo mądre.
Jaskółki długo leciały,
Mieszkają na oborach,
aż skrzydełka je bolały.
opuszczonych domach.
Także bociany
Odlatują na zimę,
miały skrzydła zmachane.
a wracają wiosną.
Ich czarno-białe piórka
lśniły jak diamenty.
 Dominik Romaniuk; lat 10.
 Marta Romaniuk; lat 12.
Śpiewające ptaki
Wrony
Ptaki piękny koncert dają –
Ptaszki sobie śpiewały.
wróbelki ciągle ćwierkają,
Najpierw jaskółka
a kawki dziobkiem w dymnik stukają.
zaczęła śpiewać,
Kaczki pływają znakomicie.
potem wróbel i kukułka.
Jak cudowne z nimi życie!
Na końcu wrony próbowały,
ale trochę za głośno krakały
i kruka zdenerwowały.
 Izabela Romaniuk; lat 10.
Pogonił je daleko –
zatrzymały się dopiero za rzeką.
 Bartosz Kasprowicz; lat 11.
Ptaki
Podniebny lot
Słychać świergot znajomego ptaszka,
Biały łabędź płynie po stawie
który siedzi spokojnie na gałęzi,
jak anioł po błękitnym niebie.
a tuż za nim dzięcioł puka: - Puk-puk!
Nagle rozpościera skrzydła
Wróbel ćwierka cały dzień,
i wzbija się w powietrze
sowa buszuje w nocy,
niby bielusieńki szybowiec.
gdy wszystkie ptaki śpią.
Widzi jak leci piękny bocian
Sowa jest wyjątkowym ptakiem.
szybuje między chmurami
dostojnie jak król.
Spogląda na swoje gniazdo,
 Kinga Czemierowska; lat 10.
na swój dom ostatni raz.
Z pewnością będzie tęsknił,
gdyż wróci dopiero za rok.
 Paweł Rola; lat 12.
Ach, ptaki!
Cyraneczki
Ptaki, ptaki!
Piękne cyraneczki, takie kolorowe,
Ach, są wreszcie:
mają niezwykłą, wielobarwną głowę.
i na drzewie, i nad rzeką!
Pływają w ogromnym stawie,
Niektóre są czarne, jak noc,
rozglądają się wokół ciekawie.
a inne – białe jak śnieg.
Małe cyraneczki pływają za mamą
Można je fotografować
i grzecznie jedzą to samo.
lub po prostu obserwować.
Gniazdo mają utkane z gałęzi,
Ich śpiew, ten piękny dźwięk,
czasami tylko wiatr je w inne miejsce popędzi…
rozbrzmiewa wszędzie –
w lesie, na łące,
przy oknie na gałęzi.
 Patryk Olszewski; lat 12.
 Łukasz Krać; lat 12.
Ptaki w kąpieli
Pan bocian
Pewnej soboty w Warszawie
Wszystkie dzieci o tym wiedzą,
jaskółki kąpały się w kawie.
że bociany żabki jedzą.
W niedzielę były w Sopocie,
Lecz gdy żabka szybko człapie
na odżywczej kąpieli w błocie.
to czy ją ten bociek złapie?
Na koniec mokrego weekendu
Nic prostszego proszę Pana
deszcz sprowadziły z rozpędu.
chyba nie zna Pan bociana.
Jest dostojnym, pięknym ptakiem,
a nie jakimś nieborakiem.
 Joanna Maruszak; lat 8.
Długie nogi, ostry dziób,
złapie żabkę, no i chrup.
Musi dużo jeść nieboże,
bo przelecieć musi morze.
 Staś Santus; lat 8.
Dziwne nad dziwnymi
Sroka
Małe ptaszki latać chcą
Znam taką jedną panią
choć na przykład czarne są.
co przez godzinę do swego rozmówcy mówi:
A więc w nocy tej i tamtej,
- A te pióra to masz „fuu”!
latać tak jak dziś nie mogą,
Masz w nich błoto, piasek, muł!
by nie złamać dzióbków swych.
Ja codziennie do kosmetyczki łażę
Choć malutkie silne są,
Bo jak ja się ludziom na ulicy pokażę!
bo gałązkę urwać chcą.
Jeszcze świecidełek, trochę naszyjników błyszczących
Kroplę drogich perfum pachnących…
I dawaj zbierać co się da!
 Julia Kwiatkowska; lat 13.
Wszystko co lśni w słońcu, niech leci na dach!
Bo to co miłe dla oka
Jest moje – rzecze sroka.
 Amelia Michaluk; lat 12.
Małe pisklę
Szymek i ptaszki
Małe jajko na gniazdeczku,
Budzi się Szymek o szóstej rano,
Mama, tata na żołędziu,
a już za oknem ptaszki śpiewają.
Jajko trzęsie się i pęka,
Wyszedł na balkon, i słucha, i słucha,
Małe pisklę się wylęga,
Mama, tata ćwierkają wkoło,
Małemu pisklęciu jest wesoło,
to ten drozd mały, śpiewa do ucha.
Śniadanko jak zwykle zjada o siódmej,
a ptaszki na drzewku śpiewają cudnie.
I wróbel, i trznadel, sikorka i kos,
Podchodzą do krawędzi,
Rozkładają swe skrzydełka
głośno, radośnie na cały głos.
Po południu jest z mamą w parku.
I fruu!!! Mały poleciał w dół,
Dzisiaj karmi bułką,
Tata pędzi jak najprędzej,
szare, małe kaczki co pływają w kółko.
Hop!!!, złapał synka – synek wystraszony.
Nad stawem latają wesołe wróbelki,
Mama szczęśliwa, a tata zmęczony.
a w pień drzewa stuka dzięciołek niewielki.
Wieczorem po bajce, gdy leży w łóżeczku
wesoła papużka szepce mu do uszka
 Łucja Skura; lat 11.
zasypiaj Szymeczku.
 Szymon Skwarek; lat 8.
Marudne wróble
Barwny ptak
Wróbelki trzepotały skrzydełkami.
Barwny ptak jak to tak?
Gdy nad wodą się spotkały.
Nie zielony,
Męczą nas miasta, parki, lasy.
Nie czerwony,
N przeprowadzkę przyszedł czas!
Nie niebieski,
Straszna tutaj nuda,
Tylko kolorowy, barwy tęczy ma.
Za granicą dzieją się cuda.
Czerwony dziobek,
Bocian podsłuchiwał.
Pomarańczowe nóżki,
I zdziwiony głową kiwał.
Żółty ogonek,
W końcu grzecznie się przywitał.
Zielone skrzydełka,
I wróbelki tak zapytał:
Błękitną główkę,
A czy miejsce poznałyście,
Spytacie mnie skąd Go znam?
W którym gniazda uwilibyście?
Zatem powiem WAM – z BARWNEJ GO znam.
 Agata Maksymiuk; lat 9.
 Julia Korszeń; lat 9.
Ptaki
Ptaszki
W szkolnym parku są różne ptaki:
Drzewa się pochylały,
dzięcioły, wróble i jaskółki.
gdy ptaszki śpiewały.
Są też duże sowy, które w nocy latają.
Sowy polowały,
Dzięcioł – lekarz wszystkich drzew,
a małe jaskółki sobie spały.
jest czarno-biało-czerwony.
Dzięcioły dudniły,
Wróbel szare ma pióreczka oraz żółtą głowę.
bociany klekotały,
Jaskółka buduje gniazda z błota przy oknie.
małe jastrzębie wysoko latały.
Gdy idę do parku słyszę stukanie dzięcioła,
Różne ptaki robiły koncert
ćwierkanie wróbelka i kukanie kukułki.
na kolorowej łące.
Wszystkie ptaki są cudowne i pięknie śpiewają.
 Wiktoria Kijok; lat 10.
 Ewelina Chwedoruk; lat 12.
Bociany
Jesień i ptaki
Kiedy bociany odlatywały,
Jesienią
wróble na pożegnanie im ćwierkały.
część ptaków odleci.
Wszystkie ptaki rozpaczały,
U nas zostaną tylko
że bociany odlatywały.
gile, wróble, sikorki
Dzięcioły z żalu
i jemiołuszki.
stukały głową w korę,
Będziemy je dokarmiać
Nawet sroki były gotowe
słoniną i ziarnem.
na pożegnanie oddać im skarbów połowę.
 Jan Saczuk; lat 10.
 Damian Stępniewski; lat 11.
O bocianach
Wiersz
Na łące widziałam ptaka,
Nasze polskie ptaki
to był bocian.
piękne, ładne, kolorowe.
Miał czerwony dziób, czerwone nogi,
Rano skowroneczki nam świergoczą,
biało-czarne skrzydła i bialutki brzuch.
kręcą też nam wrony głowę.
Najwięcej bocianów
A jaskółki biało-czarne,
można zobaczyć w czasie wakacji.
niosą wieści o pogodzie.
Jesienią odlatują całymi grupami
Zimą ptaszki gile, wróble, sikoreczki dokarmiamy
i tak pięknie wtedy klekocą.
bo żyjemy z nimi w zgodzie.
 Klaudia Adamiuk; lat 9.
 Jakub Szydło; lat 8.
Pożegnanie
Złoty ptaszek
Po niebie lecą klucze ptaków
Ptaszku masz ładne piórka i ładne oczy,
każdy ma swego przywódcę
wirujesz z wiatrem,
kierunek już dawno zaplanowany.
odsłoń zasłony i poleć w chmury…
Już czuć poranne chłody,
Uśmiechnij się wesoło do śpiewających kwiatów
już odleciały bociany.
i szepnij radośnie różyczce do ucha,
Wracajcie Szybko!
powąchaj gorące słońce, poczuj ciepło zielonej trawy,
Do gniazd rodzimych
obejrzyj ładne obłoki,
gdzie zagroda sielska czeka,
jak wrócimy do domu to poczęstuje cię gorącymi cukierkami
gdzie czas błogo płynie.
i wtedy będziesz złoto ćwierkał.
Wracajcie, czekamy…
Ja muszę wracać do swojej rodziny, a ty do karmnika.
Do zobaczenia złoty ptaszku!
 Dawid Chudycz; lat 15.
 Izabela Hanas; lat 6.

Sikoreczka Mała
Był sobie raz koliberek.
Pod zielonym dębem
Co zielony miał sweterek.
przy krzaczku jemioły,
Żółte szelki, czarne laczki.
miała sikoreczka swój
I uwielbiał zbierać znaczki.
maleńki domek.
A szczególnie te pocztowe.
Domek choć malutki
Zagraniczne, kolorowe.
zawsze był czyściutki.
Do klasera nowe wkładał.
Sikoreczka mała zawsze
Godzinami o nich gadał.
go sprzątała.
I choć znaczków miał tysiące.
A gdy słonko wstało
Nie spał chyba trzy miesiące.
do niej się śmiało.
Ciągle latał, krążył, pukał.
Razem z sikoreczką
Wciąż „białego kruka” szukał.
cały dzień figlowało.
 Krzysztof Barabaniec; lat 7.
 Julia Chwedoruk; lat 8.
Szkodnik
Pewien ptaszek
niczym szkodnik
wlazł do domu nam pod chodnik
I hałasu nam narobił
aż zatrzęsły się podłogi
Przyszedł sąsiad i sąsiadka
zawołali też i dziadka
Szybkim krokiem, niczym surykatka
weszła do domu nasza sąsiadka
lecz nie widać za nią dziadka
Za to babcia z klatką przyleciała
i kanarka w końcu złapała.
 Anita Gorgel; lat 13.

Podobne dokumenty