TC Electronic Desktop Konnekt 6

Transkrypt

TC Electronic Desktop Konnekt 6
TEST
CD (11)
DVD\Artykuły
TC Electronic Desktop Konnekt 6
interfejs FireWire
Artur Kraszewski
950 zł
PRODUCENT
TC Electronic
www.tcelectronic.com
DOSTARCZYŁ
Audiostacja
Warszawa
tel. 022-616-13-86
www.audiostacja.pl
FireWire: IEEE 1394a, S400,
IEC 61883.
Silnik DSP: DICE JR.
Próbkowanie: 44,1 kHz,
48 kHz, 88,2 kHz, 96 kHz,
176,4 kHz i 192 kHz.
Konwersja: 24-bitowa,
129-krotne nadpróbkowanie.
Opóźnienie przetwarzania
96/48 kHz: 0,15/0,3 ms.
Wejścia liniowo/instrumentalne: TS 1/4”, zakres od
–10 dBu do +18 dBu, impedancja 1 MΩ.
Poziom FS (Full Scale):
+18 dBu.
Wejście mikrofonowe: XLR,
zakres od +10 do –50 dBu,
impedancja 1 kΩ; EIN <
–128 dBu (obciążenie 150 Ω,
maksymalna czułość).
70
W każdej rodzinie zawsze ktoś
jest najmniejszy i najmłodszy.
W rodzinie Konnekt rola ta przypadła modelowi Desktop 6. Mimo
niewielkich rozmiarów maluch
jest jednak bardzo czupurny, sporo
potrafi (w końcu wyniósł pewne
umiejętności z domu) i chce
dominować na swoim podwórku
wygrażając wszystkim naokoło:
„Nikt mi tutaj nie podskoczy!”.
I
nterfejsy z serii Konnekt przybierały już różne kształty.
Historycznie pierwsi założyciele rodu to klasyczne pudełka 1/2U
– Konnekt 8 i Konnekt 24D – oboje
(może nawet obaj – w końcu są ze
Skandynawii, gdzie takie rzeczy nikogo nie dziwią) dość skromni z wyglądu. Potem pojawił się Konnekt
Live wyglądający tak, jakby sam
chciał wygrać III wojnę ­światową,
ale wciąż w tej samej obudowie 1/2U,
tyle tylko że w pancerzu. Potem nadszedł czas na inteligentnie wyglądające, 19-calowe moduły
Studio Konnekt 48
i Digital Konnekt
x32, charakteryzujące się nikczemnym wzrostem 1U.
Konnekt 6 wyrodził się z familii,
bo jako jedyny ma postać płasko leżącego pulpitu. Jego życiowym przeznaczeniem jest praca na biurku, w zasięgu ręki obsługującego. Wszystkie
manipulatory i wskaźniki znajdują
się na panelu górnym, a przyłącza
z tyłu. Przyklejona pod spodem warstwa mikrogumy zapewnia mocne
trzymanie się podłoża – nie można go
przypadkowo przesunąć.
Urządzenie łączy się z komputerem przez port FireWire, ale uwaga
– w komplecie dostaniemy tylko jeden kabel FW, zakończony wtyczką
6-stykową (dużą). Większość laptopów ma natomiast miniaturowe
złącza 4-stykowe, a kabla z taką
końcówką w zestawie nie ma.
Korzystanie z kabla zakończonego
wtyczką 6-stykową ma jednak tę zaletę, że w ten sposób można zasilać
interfejs napięciem z komputera i nie
będzie potrzebny nam zasilacz sieciowy, który znajdziemy w komplecie
wraz z urządzeniem.
Wyposażenie pokładowe
Konnekt 6 ma dwa wejścia służące do nagrywania sygnału z takich
źródeł jak mikrofon (także pojemnościowy, wymagający zasilania fantomowego), wyjście liniowe lub instrument elektryczny (gitara, bas).
W danej chwili można nagrywać
dwa sygnały monofoniczne i producent przewidział tutaj trzy scenariusze: mikrofon plus gitara elektryczna,
dwie gitary elektryczne i trzeci scenariusz – stereofoniczny sygnał liniowy.
Żądaną konfigurację wybieramy przyciskami z grupy SCENE, oznaczonymi
bardzo czytelnymi piktogramami
i podświetlanymi z chwilą dokonania
wyboru. Dla każdego z obu źródeł sygnału mamy oddzielny regulator GAIN
wraz z towarzyszącym mu d
­ iodowym
wskaźnikiem poziomu sygnału.
Wskaźniki są trójkolorowe: kolor zielony oznacza obecność sygnału na
wejściu, zmiana koloru na żółty to dla
nas informacja, że sygnał przekroczył
poziom –6 dB, a czerwone błyski
sygnalizują przesterowanie.
Estrada i Studio • wrzesień 2008
Zaletą wyboru konfiguracji jest to,
że do wszystkich wejść możemy mieć
cały czas podłączone źródła sygnału,
przyciskami wybierając te, które
w danym momencie chcemy nagrywać. Szkoda jedynie, że wejścia instrumentalne i liniowe mają wspólne
gniazda. A mogło być tak pięknie...
Najbardziej widocznym elementem panelu czołowego jest charakterystyczna gałka, której podświetlenie na czerwono staje się mocniejsze
wraz z jej przekręcaniem w prawo.
W sumie bajer, ale fajnie wyglądający; a jeśli komuś się nie podoba,
może wyłączyć funkcję podświetlenia z poziomu panelu sterowania,
o którym niżej. Gałką regulujemy poziom sygnału podawanego na wyjścia MONITOR, które łączymy z monitorami odsłuchowymi w studiu. Za
pomocą gałki PHONES można ustawić odrębny poziom na wyjściu słuchawkowym, chyba że nie zależy
nam na oddzielnej regulacji tych poziomów i oba będą ustawiane wspomnianą wcześniej dużą gałką. W tym
celu odpowiedniej konfiguracji dokonujemy w panelu sterowania. Z poziomu interfejsu, a dokładnie za pomocą przycisku MONO, możemy dokonywać też monofonizacji odsłuchu,
co jest bardzo przydatne, gdy chcemy
sprawdzić kompatybilność z trybem
mono. Przyciskiem DIM wyciszamy
natomiast odsłuch o wartość ustawioną w panelu sterowania. Funkcja
ta przydaje się, jeśli podczas pracy
zadzwoni telefon lub chcemy wymienić uwagi z kimś znajdującym się
akurat w studiu.
Elementem panelu czołowego, który od razu przykuwa uwagę, jest 12-punktowy, podwójny wskaźnik
wysterowania LED, działający w zakresie 60 decybeli.
Dedykowanym przyciskiem
możemy wybierać sygnał,
który jest przez niego prezentowany. Może to być wejście
po regulacji czułości gałkami
GAIN 1 i GAIN 2 (opcja INPUT).
Może to być zsumowany sygnał z wejść (po regulacji czułości), powrotu z efektu oraz
sygnału z komputera (opcja
PRE) lub ten sam sygnał, ale
już po regulacji gałką Master
Volume (opcja POST), czyli
podawany na monitory.
oprogramowanie, które stanowi panel sterowania (TC
Near Control Panel) oraz wirtualny pogłos M40 Studio
Reverb. Obie te aplikacje
(działające pod kontrolą systemów Windows i Mac OS X)
są obsługiwane przez procesor komputera i bez niego nie
funkcjonują. Sam interfejs
podłączony do zasilania może
natomiast pracować wtedy
jako prosty, dwuwejściowy
mikser z wejściem mikrofonowym. W tym trybie nie działa
jednak pogłos M40, którego
„silnikiem” jest procesor komputera (pogłos nie jest wspomagany sprzętowo przez DSP
interfejsu).
Program instalacyjny jest
wspólny dla wszystkich urządzeń z ­serii Konnekt, dlatego w czasie instalacji musimy
wskazać to urządzenie, które akurat podłączamy (w tym przypadku
Konnekt 6). Musimy też określić
ścieżkę dostępu do wtyczek VST, co
będzie nam potrzebne, gdy planujemy korzystanie z M40 jako wtyczki
VST/AU w aplikacjach DAW (Desktop
Konnekt 6 jest wówczas kluczem
sprzętowym tego procesora). M40
możemy też wykorzystać jako procesor pogłosowy dla Konnekt 6 –
efekt ubarwiający nagrywany sygnał. Co ciekawe, M40 może funkcjonować jednocześnie w wielu
instancjach – jako pogłos dla interfejsu i jako wtyczki w środowisku
DAW – i w każdym przypadku z różnymi ustawieniami. Apetyt M40 na
moc obliczeniową nie jest przesadnie duży, więc bez większych problemów można uruchomić 2–3 wtyczki
w sesji i procesor w interfejsie dla
ubarwienia pogłosem nagrywanego
sygnału. Jeśli nie planujemy wykorzystywania pogłosu w interfejsie,
wówczas możemy go wyłączyć odpowiednią opcją w panelu sterowania,
co pozwoli nam zaoszczędzić trochę
mocy obliczeniowej procesora.
Pogłos w interfejsie możemy kierować do wyjścia słuchawkowego i wyjścia głównego lub tylko
do jednego z tych wyjść (np. tylko
Mikser w aplikacji TC Near.
Oprócz niektórych funkcji
dostępnych z poziomu samego interfejsu (zmiana scen,
wskaźnik poziomu) udostępnia również szereg opcji dostępnych tylko wirtualnie.
Zakładki TC Near umożliwiające bardziej zaawansowaną
konfigurację interfejsu.
Pogłos M40
Interfejs sprzętowy to tylko
część całego systemu, jakim jest Desktop Konnekt 6.
Wraz z nim otrzymujemy
Estrada i Studio • wrzesień 2008
71
TEST
Tylny panel interfejsu.
Urządzenie akceptuje zasilanie podawane przez FireWire
i zasilanie z zewnętrznego
zasilacza sieciowego dostarczonego w komplecie.
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów
interfejsu jest duża gałka regulacji głośności sygnału
wyjściowego. W jej wnętrzu
znajduje się zespół czerwonych diod LED, które świecą coraz jaśniej w miarę kręcenia gałki w prawo. Daje to
bardzo interesujący wizualnie efekt, a przy okazji pozwala wzrokowo określić poziom głośności, ostrzegając
nas np. przed włączeniem
monitorów przy jej maksymalnym ustawieniu.
+ atrakcyjna i świetnie
sprawdzająca się w praktyce konstrukcja
+ funkcja scen pozwalająca
przywoływać trzy konfiguracje wejść
+ świetnie brzmiący pogłos
M40, który może funkcjonować także w postaci
niezależnych instancji wtyczek VST/AU
+ możliwość zasilania przez
FireWire
+ Cubase 4 LE w pakiecie
– nie do końca zrozumiałe funkcjonowanie gałki
REVERB
– brak jakichkolwiek portów
cyfrowych
– brak w zestawie kabla
z czterostykowym wtykiem FireWire
– poziom pogłosu zależy od
ustawienia gałki INPUT/
DAW
72
TC Electronic Desktop Konnekt 6
słuchawkowego, jeśli podczas nagrywania chcemy słyszeć nagrywany sygnał z pogłosem). Każde z obu wejść
interfejsu ma niezależną regulację poziomu wysyłki na pogłos, więc
inną jego wartość możemy uzyskać
dla wokalu, a inną np. dla gitary.
Zaznaczam ponownie, że wszystkie regulacje związane z pogłosem
dla interfejsu nie mają nic wspólnego
tym samym pogłosem występującym
jako wtyczka VST/AU dla aplikacji
audio, wobec których Konnekt 6 jest
tylko kluczem sprzętowym.
Sam pogłos M40 to bardzo ciekawy
procesor wyposażony w trzy podstawowe algorytmy (Hall, Room i Plate)
oraz regulację czasu pierwszego odbicia, długości wybrzmiewania i koloru
pogłosu. Procesor wyposażony jest
w mierniki poziomu sygnału wejściowego i wyjściowego, w odniesieniu do
których możemy precyzyjnie zdefiniować balistykę wskazań. Możemy też
skorzystać z blisko 60 gotowych presetów, w tym takich, które gotowe są
do konkretnych zastosowań: rejestracja wokalu, miks czy pogłos włączony
w tor insertowy. Przydatną funkcją
jest możliwość porównania dwóch
różnych ustawień (A/B). Pogłos nie
działa przy próbkowaniu 176,4 kHz
oraz 192 kHz.
Zaawansowane ustawienia
TC Near Control Panel, czyli panel sterowania interfejsu, udostępnia
szereg opcji, z których tylko część jest
powieleniem manipulatorów sprzętowych znajdujących się na płycie
czołowej interfejsu. W odniesieniu
do kanałów wejściowych mamy do
dyspozycji mikser z możliwością panoramowania, ustawiania poziomu
wysyłki na pogłos M40 czy wreszcie możliwość ustawienia głośności
w odsłuchu. Wejściom możemy nadawać własne nazwy, ale nie przenoszą
się one na nazwy portów w aplikacjach DAW. W kanale mikrofonowym
możemy włączyć napięcie fantomowe
oraz aktywować 12-decybelowe
podbicie wzmocnienia.
Inne ustawienia panelu sterowania odnajdziemy w zakładce
System Settings.
Tu ustawiamy wielkość bufora od 32 do
8192 sampli, co daje teoretyczną latencję od 0,2 ms
dla próbkowania 192 kHz aż
do 185 ms dla próbkowania
44,1 kHz. Co ważne, zarówno
próbkowanie, jak i latencję możemy zmieniać bez konieczności restartu interfejsu ani programu
audio. Użytkownik może też włączyć blokadę zabezpieczającą interfejs
przed wymuszeniem zmiany próbkowania przez aplikację audio ASIO lub
WDM oraz funkcję chroniącą przed
występowaniem dropów przez zwiększenie bufora bezpieczeństwa DPC
(4 poziomy). Zadbano też o opcję automatycznego sprawdzania w sieci,
czy pojawiły się nowe sterowniki.
Aplikacja może to robić codziennie,
co tydzień lub co miesiąc. Może też
sprawdzać, czy istnieją nowe wersje
na żądanie lub nie robić tego wcale.
Oddzielnych ustawień dokonuje
się w przypadku korzystania z driverów WDM. Zaskakuje nas tutaj możliwość wyboru liczby wejść i wyjść
– od jednego aż do ośmiu. Okazuje
się jednak, że więcej niż dwa wejścia można wybrać tylko wtedy, gdy
do tego samego komputera podłączymy dwa, trzy lub cztery interfejsy
Konnekt 6 (jest taka możliwość, gdy
komputer ma więcej portów FireWire
lub korzystamy z ich replikatorów
– sam interfejs nie ma dwóch złączy FW; ważna uwaga: przy łańcuchowym łączeniu kilku interfejsów
tylko jeden może korzystać z zasilania FireWire – pozostałe muszą już
być zasilane za pośrednictwem zasilaczy sieciowych). W przypadku
wyjść możemy wybrać dwa porty
wyjściowe stereo – jeden to wyjścia
główne, a drugi to wyjście słuchawkowe. Podobne możliwości wyboru
portów istnieją oczywiście także
w przypadku korzystania z driverów ASIO.
Inne opcje
Przydatną w praktyce funkcją jest
minimalizowanie i maksymalizowanie panelu TC Near za pomocą przycisku PANEL na płycie czołowej interfejsu. Trzeba jednak spełnić dwa
warunki: wcześniej ten panel trzeba otworzyć w komputerze i ustawić go w tryb Desktop Konnekt 6
(a nie System Settings). Przy poruszaniu się po TC Near można
też korzystać ze skrótów klawiaturowych (M – Mixer, S – Setup,
A – About, Ctrl+S – System Settings,
Ctrl + Shift + kliknięcie na kontrol­
ce – ustawienie neutralne itp.).
Osiągi
Choć producent deklaruje dynamikę interfejsu powyżej 100 dB,
to jednak w pomiarach RMAA nie
udało mi się uzyskać wartości większej niż 97 dB (mierząc w pętli z wyjścia monitorowego na wejścia liniowe). Urządzenie ma natomiast
bardzo małe zniekształcenia harmoniczne, których poziom wynosi przeciętnie 0,003%, oraz zniekształcenia
intermodulacyjne połączone z szumami, których poziom wynosi średnio 0,005%. Na pochwałę zasługują
też niskie przesłuchy stereo, sięgające –90 dB.
Napięcie fantomowe podawane
przez wejście XLR (w przypadku zasilania za pośrednictwem zasilacza sieciowego) wynosi bez obciążenia 45 V, a pod obciążeniem spada do
35 V. Sam zasilacz w czasie pracy nie
nagrzewa się, a interfejs pobiera moc
rzędu 8 watów.
Zakres regulacji czułości wejścia
mikrofonowego wynosi 48 dB, ale po
wykorzystaniu funkcji Boost wzrasta do 60 dB. I jeszcze kilka słów
na temat impedancji, która dla wejścia mikrofonowego wynosi 1 kΩ,
a dla wejść instrumentalno-liniowych 1 MΩ.
W praktyce
Przedwzmacniacz interfejsu bardzo przyzwoicie spełnia powierzone
mu zadanie, ale w przypadku głosów
lektorskich, cichszych źródeł sygnału
i mniej czułych mikrofonów z pewnością będzie trzeba skorzystać z przycisku BOOST. W ten sposób poprawimy wysterowanie, ale też zwiększymy poziom szumów. Preamp nie
jest hi-endowy, ale do podstawowych prac, rejestracji głosów lektorskich i nagrań demo z dużym zapasem wystarczy. Brak elektronicznego
filtru dolnozaporowego w interfejsie
oznacza, że wobec braku takowego
w mikrofonie pojemnościowym będziemy musieli do listy zakupów dodać ekran przeciwpodmuchowy.
Wejścia instrumentalne sprawują
się dobrze – gitara elektryczna i bas
po podłączeniu do nich brzmią soczyście i dynamicznie. Za pomocą regulatorów panoramy i tłumików w wirtualnym mikserze bez problemu
ustawimy odpowiednie proporcje
obu sygnałów, które nagrywamy.
Warto wiedzieć, że sceny wybierane
Estrada i Studio • wrzesień 2008
nic dziwnego – przecież szyna FireWire
pozwala na znacznie więcej niż transfer
dwóch kanałów audio w jedną i czterech kanałów w drugą stronę.
Warto wspomnieć o wysokiej jakości pogłosu M40 (polecam prezentację na naszym CD). Za jego pomocą
uzyskamy różnego typu brzmienia
– od głębokich, ciemnych, zawiesistych pogłosów aż po szkliste, długie wybrzmienia. Mimo niewielkiej
liczby kontrolek (trzy przyciski i cztery
gałki), zachowujemy pełną kontrolę
nad barwą, co w znacznej mierze wynika ze świetnie napisanych algorytmów. Nie ma potrzeby wymyślania
prochu – punktem wyjścia powinien
być konkretny preset, który ewentualnie modyfikujemy pod kątem własnych potrzeb.
przyciskami na panelu czołowym lub w panelu sterowania „pamiętają” swoje ostatnie
ustawienia z uwzględnieniem poziomów i parametrów pogłosu M40. Aby jednak słyszeć
tenże pogłos towarzyszący nagrywanym sygnałom, trzeba odpowiednio ustawić gałkę
INPUT/DAW regulującą proporcję w odsłuchu między sygnałem nagrywanym a odtwarzanym z komputera (czym bardziej kręcimy
nią w prawo, tym większy sygnał pogłosu).
Jednocześnie gałka REVERB nie ma żadnego
wpływu na sygnał oprócz tego, że jej przekręcenie w lewo całkowicie wyłącza moduł pogłosowy dla interfejsu. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że coś tu nie jest w porządku, tym bardziej że przekręcenie gałki REVERB w lewo
podczas pracy z DAW potrafi niekiedy spowodować całkowity zanik sygnału i utratę łączności interfejsu z komputerem. Warto więc
często korzystać z opcji sprawdzania, czy istnieje nowe oprogramowanie dla interfejsu...
Poziom sygnału na wyjściu słuchawkowym jest duży, ale tylko w przypadku sygnału
z komputera. Sygnał z wejść interfejsu nie jest
już tak głośny. To niestety typowa przypadłość
wielu budżetowych interfejsów, których konstruktorzy rezygnują dla oszczędności z jednego stopnia wzmocnienia po przedwzmacniaczu, a przed słuchawkami. W efekcie ustawienie gałki INPUT/DAW na środku zakresu
regulacji wcale nie oznacza, że w słuchawkach
z równą głośnością będziemy słyszeć podkład
i nagrywany sygnał. Przydaje się natomiast
możliwość takiej konfiguracji wysyłek sygnału
w programie DAW, by jedną parę sygnałów wysyłać na wyjścia główne w interfejsie (czyli monitory), a inną na słuchawki dla wykonawcy.
Obciążenie wprowadzane przez interfejs podłączony do systemu komputera jest znikome,
a jego wydajność pozwala na pracę nawet
z dość rozbudowanymi sesjami. Nie ma w tym
Estrada i Studio • wrzesień 2008
Podsumowanie
Podsumowując moje spotkanie z najmniejszym urządzeniem z rodziny
Konnekt, muszę wziąć pod uwagę kilka
rzeczy. Pierwsza to możliwość pracy
(rejestracji sygnału i odtwarzania sesji) z 24-bitową rozdzielczością oraz próbkowaniem do
192 kHz. Można się zastanawiać, czy taka częstotliwość próbkowania w przypadku zastosowania standardowego, pokładowego przedwzmacniacza mikrofonowego ma w ogóle
sens, ale przecież Konnekt 6 pozwala na rejestrację sygnału nie tylko za pośrednictwem
mikrofonu. Druga rzecz to świetny procesor
pogłosowy M40 (działający z próbkowaniem
do 96 kHz włącznie), którego użycie do ubarwiania sygnału w odsłuchu podczas zapisu
przypomina użycie tarczy antyrakietowej przeciwko komarom. Najlepsze, co można zrobić, to
zastosowanie M40 jako wtyczki/wtyczek VST/
AU w naszej sesji – interfejs pełni jednocześnie
rolę klucza sprzętowego dla tego procesora.
W pakiecie znajdziemy też program Cubase
LE4, który w zupełności wystarczy wielu twórcom, by móc rejestrować, edytować i miksować
swoje pomysły. I wreszcie cena – 950 zł za cały
system w sytuacji, gdy podobną kwotę musielibyśmy zapłacić za sam sekwencer i procesor pogłosowy. Z drugiej strony patrząc, firma
TC Electronic mogła się pokusić o wyposażenie opisywanego urządzenia w porty cyfrowe,
może wejścia liniowe na gniazdach RCA czy
złącza MIDI.
Zwolennikom duńskiego producenta nie
trzeba zachwalać najmłodszego malucha z rodziny Konnekt. TC Electronic to synonim wysokiej jakości wykonania i dbałości o szczegóły.
W tym przedziale cenowym opisywany produkt ma jednak mocnych przeciwników, w tym
Edirol FA-66 (EiS 9/2005) – wprawdzie bez pogłosu, ale z większą liczbą wejść/wyjść, portami MIDI i złączami cyfrowymi, najnowszy
ESI DuaFire (EiS 6/2008) czy TASCAM FireOne
(EiS 8/2007), pełniący dodatkowo funkcję kontrolera. Jest więc w czym wybierać, a to dla nas,
jako klientów, doskonała wiadomość. EiS
Wraz ze sterownikami instaluje się aplikacja DPC Spike Checker pozwalająca ocenić podatność systemu na zakłócenia i rekomendująca
ustawienie parametru bufora DPC.

Podobne dokumenty