ARCH - Stowarzyszenie Architektów Polskich

Transkrypt

ARCH - Stowarzyszenie Architektów Polskich
wrzesień / październik 2011
#8
issn 2081-8092
Dwumiesięcznik Stowarzyszenia Architektów Polskich / www.archsarp.pl
3
2
W numerze:
wydawca
stowarzyszenie architektów polskich | sarp
00-950 warszawa ul. foksal 2
tel. (22) 827 87 12, fax (22) 827 87 13
5/ Kalendarium
redaktor naczelna
9/ Wydarzenia
agnieszka bulanda
e-mail: [email protected]
14/ Witold Benedek 1930–2011
tel. (22) 826 39 31
14
36/ Atmoterm – konkurs
68
przygotowanie wydania
zarząd główny sarp
50/ Kaplica w Koszalinie – konkurs
reklama
64/ European Property Awards 2011
tel. (22) 827 75 39
e-mail: [email protected]
68/ Piękny Wrocław – konkurs
opieka merytoryczna
74/ Your Reality Machine
arch. tomasz studniarek
76/ Arcyarchiwizje
projekt graficzny pisma
36
78/ International Architecture Awards 2011
74
80/ World Architectural Festival – polskie nominacje
roman kaczmarczyk
e-mail: [email protected]
rysunki
artur oleś
90/ Awangarda jutra?
druk
96/ Spojrzenie na Hongkong
drukarnia c.u.d – druk w rudzie śląskiej
102/ Przed pół wiekiem – odc. 1.
nakład
6 000 egz.
104/ Kukurydze… lekcja polskiego
105/ 3 x Leykam
50
110/ Park Ekologiczny w Warszawie – Ursus
80
118/ Nowości Książkowe
Redakcja zastrzega sobie prawo do wprowadzania skrótów w nadsyłanych
materiałach oraz do niepublikowania tych materiałów bez podania przyczyn. Redakcja zastrzega sobie prawo adiustacji nadesłanych tekstów.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. Wszystkie materiały publikowane w arch są objętę ochroną prawa autorskiego.
okładka: skalar office center w poznaniu.
pracownia architektoniczna ewy i stanisława sipińskich.
foto: maciej fiszer
64
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
96
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
5
wanie przyrody, portrety ludzi bliskich i przypadkowo spotkanych (zawsze jednak
ciekawe nie tylko ich twarzy, lecz rejestrujące także ich przeżycia i zamyślenia) – to
niezmienne motywy jej twórczości. Jak można te pozornie proste sprawy wyrażać
niebanalnie i głęboko, jak szeroka i bogata jest przestrzeń ogarniana przez autorkę
niech zaświadczy… wystawa…” Krystyna Łyczakowska
Edytorial
2
Październik tego roku to znów czas wyborów. Gdy będą Państwo trzymali ten numer w ręku,prawdopodobnie będziemy już mieli nowy rząd. Na odbywającym
się na przełomie września i października w Tokio – Kongresie uia wybrane
też zostały nowe władze Międzynarodowej Unii Architektów. Z nieukrywaną
przyjemnością informujemy, że w składzie Rady Unii II Regionu znalazła się
polska reprezentacja w osobach prezesa Jerzego Grochulskiego oraz wiceprezesa
Krzysztofa Bojanowskiego. Mamy zatem nadzieję, że obecność polskiego środowiska architektonicznego w unijnych strukturach odbije się szerokim echem
na tej międzynarodowej, architektonicznej arenie, zwłaszcza, że mamy się czym
pochwalić… Twórczość polskich architektów jest coraz częściej dostrzegana
w świecie. W bieżącym numerze piszemy o nagrodach, nominacjach, które są
ich udziałem.
22 października dowiemy się jakie są wyniki corocznej rywalizacji w konkursie
Nagroda Roku sarp na najlepszy obiekt architektoniczny, oddany do użytku do
końca 2010 roku. Jury tegorocznej edycji konkursu nie miało łatwego zadania…
By dokonać właściwych, rzetelnych wyborów musieli przyjrzeć się zgłoszonym
obiektom z bliska… Fotografie, rzut, plan sytuacyjny nie są bowiem w stanie
pokazać kontekstu miejsca, który przecież jest nieodłącznym elementem każdego projektu. Te podróże po Polsce okazały się być dla członków jury niezwykle
istotnym doświadczeniem i to one zdecydowały o ostatecznych wyborach
najlepszych polskich obiektów, które będziemy publikować już w następnym
numerze „Arch”.
Koniec października, początek listopada to czas, gdy wspominamy Tych, których
już między nami nie ma. Zwłaszcza Tych, którzy odeszli w ostatnich miesiącach…
Polska architektura straciła w mijającym roku wielu znakomitych twórców,
w tym aż czterech Laureatów Honorowej Nagrody sarp: Halinę Skibniewską,
Wojciecha Obtułowicza, Stefana Kuryłowicza i Witolda Benedeka. Temu ostatniemu mimo dość skromnej ilości materiałów z pracowni bns staraliśmy się
poświęcić część bieżącego numeru. Dokumentacja dorobku architektonicznego
to poza istniejącymi obiektami, również rysunki, fotografie i dobra, życzliwa
pamięć… Uśmiechajmy się, mijając budynki przez Nich zaprojektowane, nawet
jeśli czasem budzą nasz wewnętrzny sprzeciw.
Pamiętajmy o Nich i o Ich bliskich, nie tylko 1. czy 2. listopada. Niech pamięć
o Nich trwa…
Agnieszka Bulanda
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
festiwal projektowania miasta – warszawa w budowie
termin: 01.10.2011 – 30.10.2011
miejsce: a | aula spadochronowa szkoły głównej handlowej,
warszawa, al. niepodległości 162
b | audytorium festiwalowe w sali im. s. kisielewskiego w pałacu
kultury i nauki, warszawa
1
wystawa – architekt obok architektury – beata malinowska-petelentz
termin: 25.10.2011 – 14.11.2011
miejsce: galeria sarp, kraków, plac szczepański 6
Kolejną wystawą autorską prezentowaną w Galerii sarp w Krakowie, w ramach
cyklu Architekt obok architektury jest wystawa najnowszych obrazów Beaty Malinowskiej-Petelentz, absolwentki Wydziału Architektury pk.
Beata Malinowska-Petelenz studia na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej w latach 1980–1986 ukończyła dyplomem pod kierunkiem prof. Witolda Cęckiewicza. Obecnie pracuje jako adiunkt w Instytucie Projektowania
Urbanistycznego wa Politechniki Krakowskiej. Specjalizuje się w szkicu i rysunku
architektonicznym oraz malarstwie akwarelowym. Tematem jej prac są pejzaże, motywy kwiatowe, portrety oraz architektura. W ostatnich latach znaczącą pozycję
w jej twórczości stanowią ilustracje do książek. Autorka kilkunastu wystaw indywidualnych i uczestniczka 10 zbiorowych. Jej prace znajdują się w zbiorach
muzealnych oraz w kolekcjach prywatnych w kraju i zagranicą, m. in. w Japonii,
we Włoszech, Niemczech, Szwajcarii i usa.
Recenzja Joanny Gościej-Lewińskiej z poprzedniej wystawy: […] „Obrazy Beaty
spowija aura poetyckości i spontaniczności. Zanotowane ulotne nastroje, pulso-
Tematem trzeciej edycji festiwalu projektowania miejskiego „Warszawa w budowie”, organizowanego przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie będzie
polityka mieszkaniowa. Program festiwalu poświęcony będzie także kwestiom
ładu przestrzennego, partycypacji oraz post-kolonialnemu doświadczeniu polskich
architektów i budowniczych. W toku festiwalu zaprezentowany zostanie dorobek
półrocznej współpracy Muzeum z powołanymi w ramach „Warszawy w budowie” tzw.
think tankami oraz grupami miejskich ekspertów, aktywistów i entuzjastów, którzy
starali się wskazać ogniska zapalne na mapie Warszawy, jak i jej ukryty potencjał.
Tegoroczna, trzecia edycja festiwalu „Warszawa w Budowie” to ponad 60 wydarzeń
– wystawy, wykłady, wycieczki, warsztaty, pokazy filmowe i projekty specjalne.
Program festiwalu próbuje dać odpowiedź na trzy pytania, ważne dla każdego
warszawiaka: Jak mieszkać tu taniej i lepiej? Co my, warszawiacy, możemy zrobić,
by poprawiać nasze miasto? Jak przywrócić w Warszawie ład przestrzenny?
Osią festiwalu jest wystawa zatytułowana „Powrót do miasta”, zajmująca spektakularną przestrzeń Auli Spadochronowej Szkoły Głównej Handlowej. Gmach
główny sgh wraz z aulą, zaprojektowany w 1924 roku przez wybitnego architekta
Jana Koszczyca Witkiewicza, a ukończony tuż po wojnie, jest jedną z najlepszych
przestrzeni architektonicznych w Warszawie i niedoścignionym wzorem budynku
użyteczności publicznej. Wybitny amerykański architekt niemieckiego pochodzenia
Helmut Jahn opowie o swoim projekcie dla berlińskiego Placu Poczdamskiego – krytykowanego przez jednych, chwalonego przez innych nowego centrum
niemieckiej stolicy, które – w odróżnieniu od Placu Defilad – zabudowano w zaledwie kilka lat, według precyzyjnego planu. Urbaniści i architekci pokażą, jak
przeobrazić nijaki i nieprzyjazny Park Świętokrzyski w atrakcyjny kawałek zieleni
w samym środku przyszłego centrum Warszawy i jak stworzyć plan dla Skarpy
Warszawskiej, by wykreować w tym rejonie kawałek żywej miejskiej przestrzeni
dla kultury i rekreacji. Architekci i miejscy aktywiści pokażą owoce wspólnej pracy
na projektem Skweru Sportów Miejskich w dwóch różnych lokalizacjach – na ul.
Zielnej w Śródmieściu i na Osiedlu „Przyjaźń” na Bemowie. Goście z Londynu
i Kijowa przedstawią doświadczenia ich miast związane z budowaniem wielkich
stadionów – na przyszłoroczne mistrzostwa piłkarskie Europy i olimpiadę. Jakie
błędy popełniono w Warszawie? Czy można je jeszcze naprawić? Co zrobić, by na
Euro 2012 skorzystała także warszawska Praga? Większość sesji i wykładów odbywać
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
6
/kalendarium/
się będzie w Audytorium Festiwalowym w Sali im. S. Kisielewskiego w Pałacu Kultury. Tymczasem popularne w poprzednich dwóch edycjach „Warszawy w Budowie”
sesje Departamentu Propozycji, podczas których każdy chętny ma 10 minut na
przedstawienie własnego pomysłu, w tym roku ruszają „w miasto”: na Białołękę,
na Pragę Północ, na Żoliborz i na Ursynów. W każdej sesji uczestniczyć będą w tym
roku burmistrzowie dzielnic i podlegający im urzędnicy. W pawilonie na Krakowskim Przedmieściu spotka się z publicznością jego projektant – Olafur Eliasson,
jeden z najbardziej cenionych artystów współczesnych, twórca takich instalacji jak
The Weather Project – słynny sztuczny zachód słońca w londyńskiej Tate Modern.
Opowie o swej fascynacji Berlinem, bohaterem jego szeroko komentowanej wystawy
„Inner City Out” (2010), która wydobywała ciągłą zmienność miejskiego krajobrazu
i to, jak reagują nań ludzkie zmysły. Zmysły pobudzi z pewnością także instalacja wybitnego brytyjskiego artysty młodego pokolenia Ryana Gandera – Really
Shiny Things That Don’t Mean Anything (Naprawdę świecące rzeczy, które nic nie
znaczą), wielka magnetyczna kula, połyskująca mnóstwem metalowych obiektów,
która stanie na zapomnianej i zaniedbanej Trybunie Honorowej na placu Defilad.
Instalacja Ryana Gandera inicjuje cykl projektów artystycznych w przestrzeni
miejskiej, realizowany wspólnie z władzami Warszawy, zatytułowany „Nowe miejsce
(Trybuna)”. Metaliczna kula pośrodku placu Defilad ma przypominać wszystkim, że
to tu jest środek Warszawy i to tu wrócić musi miasto i jego mieszkańcy. oprac. ab,
więcej: www.warszawawbudowie.pl
materiałów firmy Baumit. Dodatkowo należy dołączyć dokumentację zdjęciową
z przeprowadzonej realizacji. W lutym przyszłego roku, podczas obrad jury konkursowego, zostaną wybrani zwycięzcy oraz wyróżnieni w plebiscycie Fasada Roku 2011.
W skład komisji sędziowskiej w tym roku wchodzą: Ryszard Szymański z firmy
Baumit, Katarzyna Baranowska z Fundacji Twórców Architektury, Małgorzata
Makowska z czasopisma Architektura Murator, Irena Walczak z wydawnictwa
Murator, a także Roman Rutkowski z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, Józef Adamowski z Wydziału Budownictwa Politechniki Wrocławskiej oraz
Andrzej Poniewierka z Dolnośląskiej Izby Architektów. Jury złożone z architektów,
przedstawicieli branży budowlanej oraz reprezentantów mediów przede wszystkim
docenia ciekawe realizacje, poprawnie wykonane i zachowujące charakter budynku
oraz najbliższego otoczenia.
Konkurs „Fasada Roku” 2011 został objęty patronatem medialnym czasopism
branżowych: Murator oraz Architektura Murator, Ekspert Budowlany oraz Izolacje.
Patronat Honorowy nad wydarzeniem objęła Fundacja Twórców Architektury.
więcej: www.fasadaroku.pl, www.baumit.com
3
konkurs – fasada roku
termin: 01.08.2011 – 31.01.2012
miejsce: baumit sp. z o. o., wrocław
Konkurs pozwala docenić inwestorów stosujących kompletną technologię Baumit: system ociepleń, system tynkowy z wykończeniem oraz program produktów
renowacyjnych z wykończeniem. Co więcej, jury nagradza wyjątkowe realizacje
podkreślające charakter budynku i poprawiające jego estetykę.
Piąta, jubileuszowa edycja plebiscytu „Fasada Roku” przynosi zmiany przede
wszystkim w ilości konkursowych kategorii. Dotychczasowe pięć kategorii – nowy
budynek do 1000 m², nowy budynek powyżej 1000 m², budynek po rekonstrukcji
i adaptacji, budynek z wielkiej płyty po rekonstrukcji i adaptacji, budynek po
renowacji – rozszerzono o dodatkową grupę nominowanych obiektów, mianowicie
budynek z zastosowaną innowacyjną technologią Baumit. „Nowa kategoria powstała z myślą o inwestorach, którzy wykorzystują w swojej pracy nowoczesny system
ociepleń Baumit open®, kotwy do montażu ociepleń Baumit KlebeAnker, a także
system ociepleń bądź system tynkowy z wyprawą wierzchnią Baumit NanoporTop
lub farbą elewacyjną Baumit NanoporColor – materiałami opracowanymi przy
pomocy nanotechnologii” – wyjaśnia Ryszard Szymański, Prezes Baumit sp. z o.o.
Zwycięzcom poszczególnych kategorii zostanie przyznana nagroda pieniężna
w wysokości 10 000 zł.
Zgłoszenia można przesyłać pocztą tradycyjną, pocztą elektroniczną lub składać
osobiście w siedzibie firmy Baumit. Komplet dokumentów powinien zawierać nazwę
zgłaszanego budynku, dokładny adres obiektu oraz potwierdzenie wykorzystania
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
4
łódź design festival 2011
termin: 20.10.2011 – 30.10.2011
miejsce: tkalnia, ul. targowa 35, łódź
Tegoroczna edycja Festiwalu odbędzie się między 20 a 30 października pod hasłem Zmiana! Wybór takiej myśli przewodniej ma zwrócić uwagę na dokonujące
się zmiany w myśleniu o projektowaniu. W szerokiej perspektywie temat główny
akcentuje zmieniające się społeczne potrzeby, a razem z nimi oczekiwania w stosunku do designu, więc i do projektantów. Przed designerami stają nowe wyzwania: projektować i produkować mniej lecz mądrzej, lokalnie zamiast globalnie,
ponadczasowo zamiast trendy.
W programie głównym Festiwalu zaprezentowane zostaną dwie wystawy: „Przekierowanie” i „NeoFarm”. Kuratorzy, Centrum Architektury i bcxsy, stawiają w swoich projektach tezy i zadają pytania – na niektóre udzielają odpowiedzi, innych
musimy poszukać razem z nimi. Podczas imprezy nie zabraknie również stałych,
7
/kalendarium/
sprawdzonych w poprzednich latach wydarzeń: przeglądu międzynarodowych
szkół projektów, konkursu „make me!”, przeglądu portfolio, tematycznych bloków
wykładowych, pokazów filmowych i dyskusji.
co nowego w tegorocznej edycji?
Nowe miejsce – festiwal po raz pierwszy odbędzie się poza siedzibą organizatora,
czyli Łódź Art Center. Niezwykłe przestrzenie dawnych fabryk włókienniczych
Scheiblera od tego roku zostają poddane procesowi rewitalizacji. Nową lokalizacją dla Łódź Design 2011 będzie dawna tkalnia, wybudowana w latach 30. XX w.
przez Borysa i Nauma Eitingonów. Cały zespół fabryczny przy ul. Targowej 35
reprezentuje ciekawą przedwojenną architekturę modernistyczną, z charakterystyczną żelbetonową konstrukcją oraz okazałymi przeszkleniami elewacji. Od
2010 r. obiekt ten został poddany rewitalizacji, dzięki której odzyskano w pełni
pierwotny charakter fasady.
Wzrastające zainteresowanie projektantów spowodowało, że po raz pierwszy
został ogłoszony konkurs na wydarzenia i wystawy Programu Otwartego – wybrane
projekty stanowią dodatkowy kontekst dla tematów poruszanych w Programie
Głównym, zlokalizowane są jednak w innych przestrzeniach w obrębie całego
miasta (galeriach, muzeach, klubach), dzięki czemu design będzie można odnaleźć
w całej Łodzi.
Edukreacja – Łódź Design po raz pierwszy stwarza przestrzeń edukacyjnej zabawy,
wychodzi z propozycją programową do najmłodszych odbiorców oraz ich rodziców,
stwarzając przestrzeń edukacyjnej zabawy. Rodzice będą mogli spróbować różnorodnych form kreatywnego spędzania czasu z dziećmi lub pozostawić je pod dobrą
opieką w czasie zwiedzania wystaw.
Wykłady – po raz pierwszy także wykłady podzielone zostaną na bloki tematyczne,
które mają stworzyć komentarz do prezentowanych wystaw.
więcej: www.lodzdesign.com
czterdziestolecie powojenne, dodatkowo ukształtowanego przez spontaniczny
chaos drobnych inwestycji związanych z potrzebami mieszkańcow w ostatnich
dwóch dekadach.
Oznacza to zderzenie wizji Warszawy tworzonej przez architektów, urbanistów,
urzędników oraz obecne pokolenie mieszkańców. Pragniemy by chaos zderzył się
z chaosem.
Chcemy, aby w dialogu architektury z nauką i nowoczesnymi technologiami,
powstały koncepcje, które pokażą nieszablonowe myślenie oraz możliwości wykorzystania potencjału miejsc, w zgodzie z nieuniknionym rozwojem miasta.
Poszukujemy sposobu myślenia o wizji tego miasta, obecnie pozornej jak fatamorgana.
Warsztaty odbędą się na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Oprócz
pracy w grupach, uczestnicy warsztatów wysłuchają również serii wykładów prowadzonych przez architektów z kraju i zagranicy, które będą wpisane w program trzeciej
edycji festiwalu „Warszawa w Budowie” i będą otwarte dla szerszej publiczności.
więcej: ossa2011.blogspot.com
5
warsztaty ossa 2011 – śladami niezrealizowanych
wizji warszawy
termin: 23.10.2011 – 30.10.2011
miejsce: wydział architektury politechniki warszawskiej,
ul. koszykowa 55
Temat tegorocznych warsztatów ossa to „Fatamorgana”. Chcemy przyjrzeć się
zjawisku chaosu w przestrzeni miejskiej, temu czy da się nad nim zapanować lub
czy powinno się go w ogóle kontrolować. Chcemy pogłębić temat planowania
miejskiego w kontekście zarówno mikro jak i makro skali.
Punktem wyjścia dla naszego tematu jest próba zbadania przestrzeni Warszawy
pod kątem swoistości jej elementów i charakterystycznych zjawisk. Obecnie
Warszawa jest czyszczona i przygotowywana w związku z Euro 2012, staraniami
o przyznanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016 oraz innymi planowanymi miejskimi inwestycjami. Zmiany te są jednak osadzone w kontekście miasta
nieszablonowego, odbudowanego przez swoich mieszkańcow i tłumionego przez
6
wystawa – budujemy nowy dom. odbudowa warszawy
w latach 1945–1952
termin: 07.07.2011 – 16.11.2011
miejsce: dom spotkań z historią, warszawa, ul. karowa 20
Wystawa, autorstwa varsavianistów Jerzego S. Majewskiego i Tomasza Markiewicza,
poświęcona odbudowie Warszawy w latach powojennych ukazuje skalę zniszczeń
i prezentuje zabytki odtworzone po II wojnie światowej a także te, które znikły
z pejzażu miasta już w trakcie jego odbudowy.
Szkielet miasta, nakreślony w latach 1947–1955, do dziś determinuje kształt
urbanistyczny centrum stolicy. Wystawa przywołuje decyzje polityczne, które
rozstrzygnęły o kierunkach odbudowy i przebudowy Warszawy, pokazuje też
sylwetki ludzi pracujących dla Biura Odbudowy Stolicy.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
8
9
/kalendarium/
Odbudowa Warszawy często poddawana jest krytyce. Rozebrano bowiem wówczas • rysunki wyłącznie w formatach eps, dwg, ew. wektorowe zakotwiczone w pdf-ie, sytusetki, czy nawet tysiące wypalonych kamienic z przełomu XIX i XX wieku, z których acja, po jednym rzucie, przekroju obiektów zgłoszonych do konkursu Polski Cement
część można było uratować. Równocześnie przedsięwzięciem nowatorskim, podję- w architekturze.
tym po raz pierwszy na taką skalę w dziejach, była rekonstrukcja zabytków Traktu
Królewskiego oraz Starego i Nowego Miasta. Odtworzoną warszawską starówkę
Osoba lub osoby zgłaszające projekt do konkursu są obowiązane w terminie do
w 1980 roku wpisano na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego unesco. Na
dnia 2 listopada 2011 r. do złożenia oświadczenia o ewentualnych współautorach
wystawie prezentowane będą unikatowe zdjęcia stolicy, w tym liczne fotografie
projektu z podaniem ich imion i nazwisk oraz adresów do korespondencji oraz
publikowane po raz pierwszy. Organizator: DSH. Współorganizatorzy: Mazowiecki zawierające klauzulę, że są to wszyscy współautorzy tego projektu.
Wojewódzki Konserwator Zabytków, FORUM. Partner: Archiwum Państwowe m.st.
Zgłoszenia prac przyjmuje Dział Wydawnictw i Promocji Architektury Zarządu
Warszawy.
Głównego sarp do dnia 2 listopada 2011 roku, 00-950 Warszawa, ul. Foksal 2.
więcej: regulamin konkursu dostępny na stronie www.sarp.org.pl
7
zgłoszenia do xv edycji konkursu polski cement
w architekturze
termin: 29.09.2011 – 02.11.2011
miejsce: zarząd główny stowarzyszenia architektów polskich,
warszawa, foksal 2
Stowarzyszenie Architektów Polskich oraz Stowarzyszenie Producentów Cementu
już po raz piętnasty organizują konkurs na najlepszą realizację z użyciem technologii żelbetowej. Celem konkursu jest pokazanie możliwości twórczego użycia
technologii betonowej w budownictwie.
Zadanie konkursu polega na corocznym wyborze najlepszej realizacji wykonanej
i przekazanej do użytku do końca roku poprzedzającego rok, w którym odbywa się
kolejna edycja konkursu. W przypadku XV edycji konkursu mogą być zgłaszane
realizacje oddane do użytku przed końcem 2010 roku.
do udziału w konkursie winny być zgłaszane prace z istotnym i znaczącym
zastosowaniem technologii betonowej. mogą to być prace z zakresu:
• obiektów budownictwa ogólnego;
• obiektów budownictwa przemysłowego;
• obiektów inżynierskich.
prace do udziału w konkursie mogą być zgłaszane poprzez:
• oddziały sarp;
• oddziały pzitb;
• pracownie, biura projektów;
• Stowarzyszenie Producentów Cementu.
zgłoszenie pracy do udziału w konkursie winno zawierać:
• zasadnicze rysunki i zdjęcia realizacji na najwyżej 10 arkuszach formatu a4;
• opisową charakterystykę obiektu (zespołu obiektów) nie przekraczającą 2 stron
maszynopisu formatu a4;
• skład zespołu autorskiego.
materiały w wersji elektronicznej na płycie cd:
• 8–12 zdjęć wyłącznie w formatach tiff, rozdz. min. 300 dpi (5000 x 3500 pixeli);
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
wnętrze przed nadmiernym nasłonecznieniem i wspomagać naturalną wentylację
budynku. Materiał z czasem utleni się i pokryje patyną. Architektka podkreśla, że
tym zabiegiem chce przybliżyć architekturę domu do naturalnego krajobrazu działki.
Aion prócz poszukiwania innowacyjnych rozwiązań, aktywnie uczestniczy także
w organizowaniu projektów badawczych i warsztatów dla studentów. Jaeschke
współpracowała również z nowojorską pracownią Biothing oraz londyńską acab.
Warto wspomnieć także o zeszłorocznym wyróżnieniu, które otrzymała pracownia.
Dzięki Polce, Aion znalazła się w rankingu Top 10 Architects Under 40 New Polish
Blood, zestawionym przez portal newitalianblood.com. Serdecznie gratulujemy!
ab / więcej: www.chi-athenaeum.org
8
2/muzeum architektury udostępnia online
zbiory wrocławskiego archiwum budowlanego
Wystawa zatytułowana „Snøhetta – architektura-krajobraz-wnętrze”, organizowana
we wrocławskim Muzeum Architektury we współpracy z Ambasadą Królestwa Norwegii w Warszawie i Narodowym Muzeum Sztuki, Architektury i Designu w Oslo,
prezentuje dotychczasowy dorobek jednej z najważniejszych i najciekawszych
pracowni architektonicznych na świecie, wielokrotnie nagradzanego międzynarodowego biura projektowego Snøhetta.
Na wrocławskiej wystawie można będzie zobaczyć fotografie, rysunki, szkice
projekty zrealizowanych i będących w fazie konceptu dzieł architektów. Ekspozycja będzie pierwszym pokazem dorobku Snøhetty w Polsce. Prócz prezentacji
prac, w ramach wystawy odbędzie się również wykład przedstawicieli Snøhetty ,
na który zaproszeni zostaną czołowi polscy architekci, artyści plastycy, studenci
wydziałów architektury z całej Polski.
Biuro projektowe Snøhetta as zostało założone 20 lat temu, kiedy pięciu młodych architektów (trzech Norwegów, jeden Austriak i jeden Amerykanin) wygrało
prestiżowy, międzynarodowy konkurs na projekt nowej Biblioteki Aleksandryjskiej, uznany za jedną z najważniejszych realizacji architektonicznych ostatnich
dziesięcioleci. Do 2009 roku pracownia rozrosła się do 120 osób, wśród których
są architekci, architekci krajobrazu, projektanci wnętrz, designerzy, plastycy, psycholodzy i socjolodzy, przedstawiciele różnych narodowości. Firma ma obecnie
dwie siedziby – w Oslo i w Nowym Jorku.
Kolejnym projektem, który przyniósł Snøhettcie międzynarodową sławę, był
koncept Opery Narodowej w Oslo. Zrealizowany w 2009 roku budynek został
nagrodzony Grand Prix Europejskiej Nagrody Architektonicznej im. Miesa van
der Rohe, jednym z najbardziej prestiżowych wyróżnień w dziedzinie europejskiej
architektury współczesnej.
Najbardziej charakterystyczną cechą i celem pracy biura Snøhetta jest uzyskanie
doskonałej harmonii między nowym obiektem a otaczającym go krajobrazem i kontekstem samego miejsca. Patronat nad wystawą objął Jego Ekscelencja Ambasador
Królestwa Norwegii Enok Nygaard. więcej: www.ma.wroc.pl
Niemal 3 tys. przedwojennych projektów i zdjęć ze zbiorów Archiwum Budowlanego
Miasta Wrocławia jest dostępnych online na stronach Muzeum Architektury. To
dopiero początek, bo w ramach projektu „Digitalizacja i upowszechnienie zasobów
Archiwum Budowlanego w Muzeum Architektury we Wrocławiu – etap I” zaplanowano digitalizację, opisanie i nieodpłatne udostępnienie ponad 15 tysięcy
projektów należących do Archiwum Budowlanego.
Zbiory, które dotychczas udostępniono to przedwojenne projekty i zdjęcia z rejonu
takich ulic we Wrocławiu, jak: Abramowskiego, Braci Gierymskich, Curie-Skłodowskiej, Czarnieckiego, Dembowskiego, Jackowskiego, Libelta, Mielczarskiego,
Nulla, Olszewskiego, Plac Orląt Lwowskich, Partyzantów, Promień, Stefczyka,
Wyszyńskiego, czy Żmichowskiej.
Archiwum Budowlane Miasta Wrocławia, będące od 2000 roku oddziałem wrocławskiego Muzeum Architektury, jedynej placówki o tym profilu w Polsce, jest
największym w kraju zbiorem planów budowlanych obejmujących okres od XIX
wieku do 1945 roku. Archiwum powstało w wyniku połączenia dwóch historycznych zespołów: Policji Budowlanej z lat 40. XIX wieku (ok. 300 tysięcy planów)
i dawnej deputacji budowlanej Magistratu Wrocławia (ok. 35 tysięcy planów). Ten
cenny zbiór zachował się w niemal 90 % i został poszerzony o bogatą kolekcję zdjęć
dotyczących architektury Wrocławia.
Głównym założeniem projektu „Digitalizacja i upowszechnienie zasobów Archiwum Budowlanego w Muzeum Architektury we Wrocławiu – etap I” jest potrzeba
ocalenia przed zniszczeniem i właściwego zachowania zbiorów instytucji. Mając na
uwadze zaawansowany wiek materiałów należy szczególnie zaznaczyć ich podatność
na wszelkie uszkodzenia mechaniczne, co praktycznie uniemożliwia ich tradycyjne
upowszechnianie. Z tego względu Muzeum Architektury od kilku lat podejmuje
działania zmierzające do pełnej digitalizacji zbiorów, pozwalającej na ich szybkie,
skuteczne, a przede wszystkim bezpieczne dla archiwaliów upowszechnianie.
Doskonałą jakość udostępnionych materiałów zapewni specjalistyczny sprzęt do
skanowania firmy Cruse Spezialmaschinen GmbH, będący największym i najlepszej
jakości sprzętem przeznaczonym dla tych celów w Europie. Obecnie jest to pierwszy
i jedyny tego typu skaner w Polsce. Z aparatury tej marki korzystają tak prestiżowe
instytucje, jak m.in. Uniwersytet Cambridge, Pentagon w Waszyngtonie, Archiwum
Narodowe w Londynie, Muzeum Watykańskie oraz Rijksmuseum w Amsterdamie.
wystawa „snøhetta – architektura-krajobraz-wnętrze”
termin: 13.10.2011–20.11.2011
miejsce: muzeum architektury, wrocław, ul. bernardyńska 5
1/europe 40 under 40
Aleksandra Jaeschke została wyróżniona w konkursie „Europe 40 under 40”. Polka
prowadzi pracownię architektoniczną Aion we Włoszech. Nagrodę otrzymała wraz
z zawodowym partnerem Andrea Di Stefano.
Europejskie Centrum Architektury, Sztuki, Dizajnu i Studiów Urbanistycznych
wraz z The Chicago Athenaeum: Muzeum Architektury i Dizajnu, co roku przyznają
nagrody w prestiżowym rankingu „Europe 40 under 40”. Główną ideą konkursu
jest wyróżnienie 40 młodych projektantów z Europy, którzy nie przekroczyli
jeszcze czterdziestki. W ubiegłym roku uznanie krytyków zyskało trzech polskich
twórców. W tegorocznej edycji wśród wyróżnionych znalazła się tylko jedna osoba
z Polski – Aleksandra Jaeschke.
Laureatka jest absolwentką londyńskiej Architectural Association, a od 3 lat
współprowadzi we Włoszech pracownię Aion, którą w jednym z wywiadów określiła
mianem „marzącej maszyny”. Główną dewizą projektantów jest tworzenie zintegrowanych układów przestrzennych, które stanowiłyby odpowiedź na konkretne
wyzwania organizacyjne i funkcjonalne. W ten sposób powstał projekt nowatorskiej
kładki dla pieszych Caterpillar, czy przebudowy domu letniskowego w Syrakuzach
(tam też ma siedzibę pracownia Aion). Projekt Plemmirio zakłada obudowanie
betonowej bryły z lat 60. płaszczem nowej elewacji. Miedziana powłoka ma chronić
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
10
/wydarzenia/
Skaner zakupiony dla Archiwum Budowlanego Miasta Wrocławia składa się
z ze stołu przeznaczonego dla skanowanych dzieł o wymiarach 150 x 250 cm oraz
ruchomej kamery zawieszonej na wysokości 3,10 metra. Całość waży 980 kilogramów. Sprzęt umożliwia skanowanie wielkoformatowych map, planów i projektów
rysunkowych, obrazów, także oprawionych w ramy grubości do 20 cm, przedmiotów
drewnianych – z zachowaniem trójwymiarowości rysunku słojów, a nawet ludzi.
Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego
dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2007–2013. więcej: www.ma.wroc.pl/
archiwum-budowlane-zbiory.html
w podobnej stylistyce, mogą zostać dodane do wzornika. Wśród elementów małej
architektury, ujętych w katalogu, dominuje szarość. Kolory zostały zarezerwowane
dla elewacji budynków i mostów. Z użytych materiałów w projektach katalogowych
najczęściej występuje stal, drewno i beton. Design projektów z wrocławskiego
wzornika cechuje prostota i funkcjonalność. W zróżnicowanym architektonicznie
Wrocławiu mała architektura ma być jednolita i ustandaryzowana.
Nowe elementy małej architektury pojawiły się już we Wrocławiu. Na Starym
Mieście i w Śródmieściu zostały zamontowane nowe szare kosze na śmieci. Na wielu
przystankach w rejonie centrum zostały wymienione słupki z rozkładami jazdy.
A to dopiero początek „meblowania” miasta. Nowe elementy małej architektury
będą pojawiały się w miejscach, w których są lub będą prowadzone remonty ulic.
Włodarze Wrocławia zapowiadają, że to nie koniec zmian w mieście. W przyszłości
mają zostać ustalone standardy dla słupów oświetleniowych oraz zieleni miejskiej,
z wykazem gatunków roślin najbardziej pożądanych we Wrocławiu. ab
11
/wydarzenia/
Zostały one stworzone przez działające w latach 1945–1951 Biuro Odbudowy
Stolicy. Jego zadaniem było określanie strat w zabudowie Warszawy po II wojnie
światowej, opracowanie koncepcji urbanistycznej i realizacja odbudowy stolicy.
bos do dziś wzbudza kontrowersje. Wielu zarzuca mu wyburzenie dużej części
istniejących, dziewiętnastowiecznych kamienic, które przetrwały wojnę.
Dziś każdy może sobie wyrobić opinię na ten temat. Archiwum Państwowe m.st.
Warszawy, przy wsparciu technicznym nac, udostępniło te dokumenty w serwisie
www.szukajwarchiwach.pl. Każdy rdzenny Warszawiak może też sprawdzić, jak
wyglądał jego dom rodzinny po wojnie, co się zachowało albo jak po wojnie opisano
zniszczenia na Starówce.
Między innymi z tego powodu akta te zostały wpisane na listę unesco „Pamięć
Świata”, zaś Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego dofinansowało digitalizację zespołu. źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
potencjału sektora kreatywnego, zaliczanego do najszybciej rozwijających się
gałęzi gospodarki, za cel naszych działań obraliśmy wspieranie i rozwój architektury i designu. Chcemy wykorzystać szansę, jaką niesie za sobą rozwój dziedzin
projektowych i popularyzować dobrą jakość wzorniczą, która jest integralnym
elementem kulturotwórczym.
Budowanie każdej instytucji musi posiadać mocne intelektualne podwaliny
i jasno określać założenia oraz perspektywę rozwoju. Dlatego też, funkcjonowanie
Centrum oparte jest na precyzyjnie wypracowanej strategii, która pozwoli nam
w sposób trwały i konsekwentny wdrażać innowacyjny program.
Naszym celem jest stworzenie miejsca łączącego cechy galerii, centrum promocji
oraz consultingu. To rodzaj think tanku, którego osią będzie multidyscyplinarna
galeria prezentująca osiągnięcia z pogranicza architektury, wzornictwa oraz marketingu. Igor Gałązkiewicz
4/studenci warszawskiego wydziału
architektury będą współpracować z miastem
Władze Miasta Stołecznego Warszawy podpisały list intencyjny o współpracy
z Wydziałem Architektury Politechniki Warszawskiej. Dla studentów architektury
jest to zapowiedź zaangażowania ich w zadania realizowane przez miasto.
List intencyjny podpisali wiceprezydent Warszawy Andrzej Jakubowski oraz
dziekan Wydziału Architektury pw prof. zw. dr hab. inż. arch. Stefan Wrona.
3/wrocław opracował katalog elementów
małej architektury
Władze Wrocławia opracowały katalog elementów małej architektury, który ma
uporządkować przestrzeń miejską. Katalog zawiera kilkadziesiąt projektów ławek,
kwietników, słupków przystankowych, stojaków na rowery, słupków i barierek
–wszystkie utrzymane w jednej stylistyce.
Do stosowania się do wytycznych katalogowych zostały zobowiązane wszystkie
jednostki podległe miastu. Władze Wrocławia zamierzają również namawiać inwestorów prywatnych do stosowania wzorów małej architektury ujętych w spisie katalogowym. Kilka projektów opracowali wrocławscy architekci lub artyści. Przykładem
może być stojak na rowery, który powstał w wyniku konkursu we wrocławskiej
Akademii Sztuk Pięknych i został wybrany przez miejskiego oficera rowerowego.
Beata Urbanowicz, plastyk miejski, zapowiada, że wrocławski katalog nie jest
zbiorem zamkniętym. Jeśli pojawią się projekty małej architektury utrzymane
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
strony zadeklarowały:
• inicjowanie i prowadzenie wspólnych prac naukowo-badawczych;
• podjęcie współpracy w zakresie wymiany wiedzy i doświadczeń w dziedzinie
architektury i gospodarki przestrzennej;
• współpracę w zakresie opracowań projektowych służących zaspokajaniu potrzeb
samorządu, zaangażowanie studentów wydziału poprzez praktyczne uczestnictwo
w zadaniach realizowanych przez miasto;
• podejmowanie działań promujących dorobek naukowy Wydziału Architektury
Politechniki Warszawskiej.
W warszawskiej prasie pojawiły się już informacje, że studenci architektury
mają pracować nad elementami małej architektury, a także opracowywać warunki
zabudowy dla 70 nieruchomości, których listę władze Warszawy przekazały wa pw.
źródło: WAPW
5/dokumenty biura odbudowy stolicy
udostępnione
Narodowe Archiwum Cyfrowe udostępniło online dokumenty Biura Odbudowy
Stolicy. Opisy stanu budynków, rejestry zniszczeń i szczegółowe plany poszczególnych kwartałów powojennej Warszawy z Archiwum m.st. Warszawy można
oglądać na ponad 10 tysiącach skanów dostępnych w serwisie: szukajwarchiwach.pl
6/centrum architektury i wzornictwa
Architektura i wzornictwo to dziedziny projektowe, które cechuje niebywała wprost
dynamika przemian, zarówno w sferze formalnej jak i koncepcyjnej. Są to zjawiska
fascynujące i zarazem warte śledzenia, analizowania i upowszechniania. Dlatego
też w marcu 2011 roku rozpoczęliśmy pracę nad tworzeniem Centrum Architektury
i Wzornictwa w Łodzi – instytucji o charakterze badawczo-wystawienniczym.
W pierwszej fazie postawiliśmy sobie za cel popularyzację młodej, polskiej architektury. Świadomi drzemiącego w projektowaniu architektonicznym potencjału,
zarówno kulturotwórczego, jak i jego znaczenia w procesie place brandingowym,
chcemy eksponować młodą, polską architekturę. Pokazywać i poddawać ją analizie,
prowokować dyskusję na jej temat i stawiać pytania o jej rozwój w Polsce. Wreszcie poprzez nasze działania chcemy się nią zwyczajnie chwalić i wysłać klarowny
komunikat, iż architektura i wzornictwo w Polsce ma doskonałe perspektywy.
Ważne jest dla nas ukazywanie szerokiego spektrum architektury i jej innowacyjnych zastosowań, także jako elementu strategii place brandingowej. Architektura,
jak mało która dziedzina sztuki, jest wręcz idealnym materiałem do promocji Polski
na świecie. Istotnym aspektem naszej działalności jest tworzenie sieci korelacji
między brandingiem a architekturą. Pokazywanie możliwości jej implementacji
do dziedzin innych niż projektowe, np. marketingu. Jest to dodatkowa wartość
nowo powstałego Centrum.
Wystawiennictwo w naszym rozumieniu ma nieść nie tylko odpowiedzi, ale
przede wszystkim stawiać pytania.
Za kluczową kwestię podczas tworzenia Centrum Architektury i Wzornictwa
w Łodzi uznaliśmy diagnozę potrzeb, możliwości oraz kierunków rozwoju. Świadomi
foto: Biś Lisowski
7/wystawa – architekt poza architekturą –
zofia de ines
W Galerii sarp w Krakowie od 13 września do 3 października prezentowana była
wystawa twórczości Zofii de Ines, wybitnej scenografki polskiej, absolwentki
Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej. Wernisaż wystawy był kolejnym
wydarzeniem związanym z cyklem pod nazwą „Architekt poza architekturą”, a Zofia de Ines jest jedną z najciekawszych bohaterek książki pod tą nazwą, wydanej
w zeszłym roku przez Oddział sarp w Krakowie.
Wernisaż zgromadził wielu gości i znanych osób ze świata artystycznego, architektonicznego a nawet politycznego, którzy z wielkim zainteresowaniem słuchali
anegdotek i opowieści teatralnych z talentem i finezyjną swadą zaprezentowanych
przez autorkę.
Zofia de Ines ukończyła Wydział Architektury Politechniki Krakowskiej oraz Wydział Scenografii asp w Krakowie (1972–1975). Od 1975 roku projektuje scenografię
i kostiumy dla teatrów polskich i zagranicznych.
Ma na swym koncie ponad dwieście realizacji w teatrach dramatycznych i muzycznych, operze, pantomimie, balecie, również w filmie i telewizji.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
12
/wydarzenia/
Ślad wielu z nich, w postaci projektów dekoracji teatralnych oraz oryginalnych
rysunków – projektów niezwykłych kostiumów i zdjęć z przedstawień znalazło się na
sarpowskiej wystawie. Zofia de Ines obiecała, że w przyszłości przygotuje wystawę
„bardziej architektoniczną”, bo – jak twierdzi – architektura nadal ją fascynuje.
Sylwetkę Zofii de Ines można podziwiać na stronie www.architektpozaarchitektura.pl Krystyna Łyczakowska
zbudowany został w celu promowania i zapowiadania projektu budowy Nowa
Gazownia. Pomoże on stworzyć platformę, która poprzez działania artystyczne,
dyskusje i pracę społeczną monitorować będzie postępy prac nad tym projektem.
Zadaniem Pawilonu ng jest tworzenie miejsca o silnej identyfikacji lokalnej
o znaczeniu ponadregionalnym i międzynarodowym.
W trakcie wykładów w Poznaniu i we Wrocławiu wśród przybyłych na wykłady
architektów, zostało przeprowadzone losowanie; rozlosowano dwa fotele Onda
i James+, wykładzinę Air Master oraz designerskie szklanki do… napojów.
Wydarzenia czerwcowe, we Wrocławiu i w Poznaniu zgromadziły ponad 250
architektów.
Partnerami tego cyklu wykładów były firmy: Martela, Desso i Rockfon; mieliśmy
też patrona specjalnego, firmę Minera Skifer z Norwegii. www.swiadomewnetrze.pl
13
/wydarzenia/
Bałtyckich czy moduł „Mieszkać w mieście” z wizualizacją obecnie realizowanych • utrzymanie stałych bezpośrednich kontaktów, poprzez wymianę delegatów Stron,
projektów mieszkaniowych na terenie Gdyni oraz wizje „Współczesnej Gdyńskiej
przy wcześniejszym ustaleniu ich liczby.
Kawalerki” – w formie makiet przestrzennych przygotowanych przez projektantów
i architektów wnętrz.
Ponadto oba stowarzyszenia zobowiązały się do współpracy przy projektach
Wystawy, projekcje, strefy i place kreacji, dyskusje i wykłady tematyczne oraz naukowych, kulturalnych oraz technicznych zawieranych między rządem Rzeczliczne atrakcje przygotowane na obszarze modernistycznego Śródmieścia, to tylko
pospolitej Polskiej a Chińską Republiką Ludową.
Stronę chińską reprezentowali Zhou Chang – Secretary General of Architectural
niektóre powody, dla których warto było odwiedzić w tym czasie Gdynię. Weekend
Architektury był okazją do promowania nowo otwartego Szlaku Modernizmu Society of China, Wang Xiaojing – Deputy Director of International Department,
w Gdyni oraz planowanych projektów i ostatnich realizacji budowlano-architek- Architectural Society of China, Ding Jian – President of China ippr International
Engineering Corp. i Liu Xu – The President of Xin Jiang Urban & Rural Planning
tonicznych miasta. ab
Institute of Design Research Co., ltd.
Z naszej strony przy podpisaniu Umowy obecni byli Jerzy Grochulski – prezes
sarp, Krzysztof Bojanowski – wiceprezes sarp, Mariusz Ścisło – skarbnik, Anna
Boryska – sekretarz generalny sarp, Agnieszka Bulanda – redaktor naczelna arch,
rzecznik prasowy sarp oraz Karol Langie, który zorganizował dla naszych gości
objazd po Warszawie. ab
8/cykl wykładów – świadome wnętrze 2011
W dniach 21 lipca – 31 sierpnia 2011 odbył się pierwszy etap tegorocznego Cyklu
Wykładów dla Architektów – Świadome Wnętrze 2011 we Wrocławiu i Poznaniu.
Gościem wykładów w Poznaniu i Wrocławiu był Ole Gustavsen, architekt z norweskiej pracowni Snohetta (m.in. 2009 r. za Norweską Operę Narodową i Balet
w Oslo – Nagroda Miesa van der Rohe; Nagroda Miesa van der Rohe – nominacja
za Centrum Kultury Sandvika, 2003 r.).
Ole Gustavsen wygłosił wykład pod tytułem „Cyfrowa podróż po architekturze”,
który wywołał duże emocje i zainteresowanie. Architekt zaprezentował uczestnikom wykładów nowatorskie projekty, wizjonerskie pomysły oraz podzielił się
informacjami o problemach w trakcie realizacji obiektów, z którymi pracownia
Snohetta musiała się zmierzyć. Wykłady zostały zilustrowane krótkimi filmikami
oraz animacjami dotyczącymi prezentowanych obiektów. Co ciekawe, Ole Gustavsen przedstawił zarówno te największe (nie tylko powierzchnią, ale i zdobytymi
nagrodami) projekty; ale też te najmniejsze – jak na przykład ogrodowa fontanna
dla kota – pokazując, że dla architekta, każde wyzwanie jest ważne i może być
potraktowane jako cenne doświadczenie i ćwiczenie umiejętności.
Wykłady, jak co roku, odbywały się w inspirujących, ciekawych wnętrzach; we
Wrocławiu byliśmy gośćmi Synagogi Pod Białym Bocianem; która jest nie tylko
miejscem praktyk religijnych, ale również prężnie rozwijającym się Centrum Kultury i Edukacji Żydowskiej o wymiarze międzynarodowym, w którym odbywają się
liczne wystawy, koncerty, wernisaże, występy teatralne, warsztaty oraz spotkania.
Wynika to z dobrej akustyki obiektu, jak również z jego wielkości (może pomieścić
kilkaset ludzi). W Poznaniu wykłady odbywały się Pawilonie Nowa Gazownia, który
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
10/umowa współpracy między
stowarzyszeniem architektów polskich
a stowarzyszeniem architektów chin
9/weekend architektury w gdyni
W dniach 19–21 sierpnia br. w Gdyni odbył się „Weekend Architektury”, na który
złożyło się kilkanaście otwartych, bezpłatnych wydarzeń kierowanych do miłośników architektury, w tym turystów, mieszkańców metropolii, profesjonalistów
i studentów. Motto przewodnie tego wydarzenia to: „Człowiek i miasto”. Organizatorem „Weekendu Architektury” była Agencja Rozwoju Gdyni.
Zasada „open source” zapewnia udział w wydarzeniu szerokiej grupy partnerów,
w tym instytucji publicznych, biur projektowych, developerów, stowarzyszeń,
projektantów wnętrz. Weekend Architektury miał na celu szeroką prezentację zagadnień poświęconych projektowaniu i rozwojowi współczesnych miast, ze szczególnym
uwzględnieniem architektury, planowania przestrzennego, edukacji historycznej
oraz marketingu miejsc. W reprezentacyjnym budynku dawnego Hotelu Riwiera,
w sąsiedztwie Bulwaru Nadmorskiego odbyły się ciekawe wykłady i prezentacje,
z udziałem znanych polskich architektów i urbanistów oraz historyków modernizmu.
Interesująco przedstawione zostały wystawy w plenerze Gdyni, w tym Aleja Miast
16 sierpnia 2011 roku w siedzibie sarp w Warszawie, odbyło się spotkanie delegacji
Stowarzyszenia Architektów Chin z przedstawicielami Prezydium zg sarp, podczas
którego podpisana została 5-cio letnia Umowa o współpracy w zakresie architektury
i jej dziedzin pokrewnych, jak również rozwijania stosunków przyjaźni obu krajów.
program współpracy obejmuje działania na rzecz:
• wymiany informacji z zakresu architektury i urbanistyki poprzez wymianę czasopism, dokumentów, materiałów drukowanych i audiowizualnych;
• pomocy przy tworzeniu bezpośrednich umów między architektem a wykonawcą;
• promocji umiejętności i kwalifikacji zawodowych architektów, a także wymiany
doświadczeń w zakresie edukacji architektonicznej i prac naukowo-badawczych;
• pomocy przy wdrażaniu nowych technologii przy wspólnych projektach Stron;
• wymiany informacji i opinii z zakresu działalności międzynarodowej Stron, m.in.
w ramach uia;
• promocji praktyki zawodowej młodych architektów oraz programu wymiany dla
studentów obu krajów;
11/nagroda ministra kultury
dla roberta koniecznego
19 września br. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski
wręczył Doroczne Nagrody za działalność, która ma wpływ na rozwój i upowszechnianie kultury w Polsce oraz ochronę kultury i dziedzictwa kulturowego.
Miło nam poinformować, że nagrodę w dziedzinie architektury otrzymał Robert
Konieczny. Wraz z nim nagrodę z rąk ministra Zdrojewskiego w innych dziedzinach
sztuki odbierali m.in. Andrzej Stasiuk, Grażyna Auguścik, Katarzyna Nosowska,
Aga Zaryan, Katarzyna Kozyra, Andrzej Chyra, Stefan Gierowski. Cieszy fakt, że
minister Zdrojewski postrzega architekturę jako nieodzowny wkład w dziedzictwo
kulturowe naszego kraju. Nagrodę w tej dziedzinie przyznał już po raz drugi. Dwa
lata temu otrzymał ją Stefan Kuryłowicz.
Czekając z niecierpliwością na kolejne znakomite realizacje kwk Promes, serdecznie gratulujemy Laureatowi! ab
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
15
Witold
Benedek —
architekt/
193�–2�11
tekst: Konrad Kucza-Kuczyński
foto: archiwum rodzinne
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
16
/prezentacje/
W
słoneczny dzień początku lata, 22 czerwca, na powązkowskim
cmentarzu skromnie żegnaliśmy Witolda Benedeka. Zmarł
w Warszawie, po długiej chorobie, w tym samym dniu, w którym daleko stąd zginęli Stefan i Jacek.
Jaki był jako architekt i człowiek? Nie ma potrzeby wymieniać szczegółów
Jego znacznego i znanego w środowisku dorobku twórczego. Większość
prac powstawała wspólnie ze Stanisławem Niewiadomskim, a w brawurowym, bo tuż po studiach ukończonych w 1954, wygranym w tym samym
roku konkursie i później realizacji warszawskiej Akademii Muzycznej,
współautorem był Władysław Strumiłło. W wielu późniejszych pracach
partnerkami w zespole „bns” stały się Krystyna Szypulska i Barbara
Staniszewska. Pisząc niżej o Witoldzie i Jego pracach, oczywiście trzeba
widzieć jak zawsze udział tego zespołu.
Mam prawo powtórzyć tutaj sens własnych słów ze spontanicznego pożegnania na cmentarzu: Witold był dla mnie w zawodzie pierwszym, autentycznym nauczycielem architektury, już nie rysowanej czy konkursowej,
ale tej realizowanej. Najpierw było poznanie Go przy projektach kursowych
jako asystenta u prof. Lacherta, potem doradzenie dyplomu u prof. Pniewskiego, pomoc i nauka przy konkursach, a wreszcie przez lata 1966–1973
znakomita praktyka projektowa pod Jego opieką, jako głównego projektanta, przy projekcie i realizacji Biblioteki Głównej umk w Toruniu.
Poznanie Witolda jako świetnego architekta nie było łatwe: trzeba było
być obok. Jego prace nie są bowiem efektowne, nie ułatwiają więc
szybkiego odbioru, a sam Witold nie należał do ludzi nachalnie kontak-
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
townych. Tajemnicą Jego architektury było unikanie architektonicznego
blichtru i profesjonalnych, łatwych często sztuczek, szczególnie tak
powszechnych dzisiaj w zawodzie, na rzecz szukania architektury poza
modą, architektury poza czasem jedynie promocyjnego efektu.
Dobrze można tego doświadczyć przy spotkaniu z budynkiem Akademii
Muzycznej im. Fryderyka Chopina, ukończonej w 1966 roku, której czytelna
przestrzeń tak dobrze wytrzymuje czas, a samo jej serce: sala koncertowa,
jest stale jedną z najlepszych sal tego typu w stolicy, również akustycznie.
Taka architektura powstawała u Witolda przez uparte, pozytywnie rzemieślnicze poszukiwanie odpornych na czas rozwiązań istoty przestrzeni,
a nie tylko modnej „skóry”. Bez wątpienia było to myślenie z gruntu modernistyczne, ale z tego najdojrzalszego nurtu lat sześćdziesiątych. Tylko
bliski kontakt przy desce pozwalał na takie obserwacje i takie wnioski
o typie Jego twórczości.
Kolejną cechą twórczą, która wielokrotnie dawała zwycięstwa w otwartych konkursach architektonicznych, było perfekcyjne rozwiązywanie
funkcjonalnych łamigłówek. Czystość rzutów w Jego pracach jest znakiem
rozpoznawczym, który potem sprawdzał się zresztą w autentycznej,
zrealizowanej już przestrzeni. Dobrze to widać nie tylko w trudnych technologicznie bibliotekach szkół wyższych: od Torunia przez Białystok czy
Siedlce, ale również w małych dziełach, takich jak Wydział Prawa i Administracji uw, w którym współautorką była córka, Małgosia.
Racjonalność architektury Witolda szła od skali urbanistycznej i sprawnej funkcji budynku, aż do detalu architektonicznego. Dzisiaj to ostatnie
17
/prezentacje/
na budowie akademii; na pierwszym planie witold benedek,
w głębi stanisław niewiadomski i władysław strumiłło.
foto: archiwum biura bns
budowa akademii muzycznej, 1954–1962.
autorzy: witold benedek, stanisław niewiadomski,
władysław strumiłło. foto: archiwum biura bns
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
18
/prezentacje/
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
19
/prezentacje/
od lewej: witold benedek, stanisław niewiadomski,
władysław strumiłło. foto: archiwum bns
hall akademii muzycznej, archiwum biura bns
jest ułatwione przez szeroki rynek budowlany, ale w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, sprawność indywidualnie zaprojektowanego
detalu decydowała w dużym stopniu o jakości dzieła. Wówczas budynek
składany z ograniczonej ilości typowych profili stalowych, drewnianych
elementów stolarskich, gumowych uszczelek, blach i prostego szklenia,
był zawsze tematem długich rozważań Witolda – aż do ostatecznego
rozwiązania.
Architektura Witolda była też oszczędna ekonomicznie, uboga w dobrym
znaczeniu tej cechy architektury. Dobrze widać to w realizacji zespołu
szkoły Przymierza Rodzin na Ursynowie z 2001 roku, projektowanej
wspólnie z Żoną Irminą Samełko-Benedek. To był oczywisty wymóg jednej
z pierwszych nowych szkół społecznych i promując Witolda w staraniach
o tę realizację, wiedziałem, że Jego myślenie odpowiada potrzebom
ubogiego zamawiającego.
Podobna rzetelność jak w detalu cechowała Go przy myśleniu o wnętrzach. To co dzisiaj dość długo i w zasadzie sucho, beznamiętnie robi
„drutem” komputer, Witold rysował miękką, ale bezbłędną kreską, analizując w ten sposób jakby transparentną przestrzeń. To był rysunek ze
szkoły Corbusiera, Sołtana.
Ta wspomniana modernistyczna racjonalność, rzetelność rzemiosła,
sprawność struktur przestrzeni, dały Mu w 2006 roku, razem ze Stasiem
Niewiadomskim, Honorową Nagrodę sarp – najwyższe środowiskowe
wyróżnienie.
Witold był „do środka”. Mało efektowny w rozmowie i rzadkich wystąpieniach, ale mówił z przekonaniem i precyzyjnie. Nie bawił nachalnymi
dowcipami, chociaż z racji inteligencji był otwarty na dyskretny żart
i autentyczny, nie dolepiany, amerykański uśmiech. Może to zjednywało
mu zawsze, bo od 1950 roku, kiedy to jeszcze w czasie studiów stał się
akademia w latach 60. i dziś
dydaktykiem, szacunek studentów, niezależnie od zaufania do zawodowej,
solidnej wiedzy.
Zapamiętałem Go też anegdotycznie: zawsze w czasach naszych toruńskich podróży miał pod ręką scyzoryk służący do obierania jabłka, które
też zawsze pojawiało się w Jego zasięgu. Był tak jak i ja fanem Kazimierza
nad Wisłą. Wiosenne i jesienne Jego spacery, należały do stałego pejzażu bywalców miasteczka.
Taki pozostał w mojej pamięci: szkicujący miękkim ołówkiem czytelne
perspektywy, zamyślony, obierający jabłko w pociągu do Torunia i w typowej dla Niego czapce z daszkiem oddalający się powoli w perspektywie
kazimierzowskiej ulicy Krakowskiej…
Warszawa, 12.09.2011
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
37
/konkursy/
atmoterm —
opolskie¬
centrum
wysokich¬
technologii
info pl | en
nazwa konkursu / competition title organizator / organizer
cel konkursu /
competition objective
jury / jury composition
i nagroda / first prize ii nagroda / second prize
wyróżnienie honorowe /
honorable mention
wyróżnienie formalne formal mention
wyróżnienie formalne / formal mention
wyróżnienie formalne / formal mention
wyróżnienie formalne /
formal mention
na opracowanie koncepcji architektonicznej projektu „budowa obiektu instytucji otoczenia biznesu –
opolskie centrum wysokich technologii na rzecz zrównoważonego rozwoju” atmoterm w opolu.
[ to draw up an architectonical conception of the project: ”construction an iinstitution building for
a business environment – high technologies centre in opole for the balanced development”
atmoterm in opole. ]
atmoterm s.a. przy współpracy sarp opole. [ atmoterm joint-stock company with the cooperation
of sarp opole. ]
celem konkursu jest wyłonienie najlepszego projektu koncepcyjnego budynku centrum oraz wykonanie
na jego podstawie programu funkcjonalno-użytkowego, który będzie podstawą wyboru wykonawcy
i realizacji inwestycji w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. [ selection of the best conceptional building
centre and execution of a functional-practical programme, which will form the basis for choosing
the contractor and executing the investment within the course of action “design and build”. ]
arch. tomasz studniarek – przewodniczący | sarp katowice
lesław adamczyk – atmoterm s.a.
maciej krzemiński – atmoterm s.a.
arch. antoni domicz – sędzia referent | sarp opole
z udziałem rzeczoznawcy pani anety mostowskiej | atmoterm s.a.
ucees / piotr uherek, piotr czerwiński, marek szpinda, współpraca: marta kozioł, tomasz janiec
pag głowacki / tomasz głowacki, katarzyna rybczyńska, paweł wróblewski, mateusz skalski,
aleksandra konieczna, iga peruga, marcin proch, jakub podgórski
vroa architekci, wrocław / autorzy: marta mnich, łukasz wojciechowski, julie milovanovic
db2 architekci / iwona wilczek, mariusz tenczyński, dawid waloszek, współpraca: jarosław oglęcki
roman rutkowski
jojko+nawrocki architekci / marcin jojko, bartłomiej nawrocki, grzegorz ostrowski, barbara ziemba
projekt studio 2000
opinie jury
ucees, kraków | i nagroda
Nagrodę przyznano za zaprojektowanie prostego, minimalistycznego budynku uwzględniającego potrzeby użytkowe inwestora i adekwatnego do
uwarunkowań lokalizacyjnych.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
pag głowacki, wrocław | ii nagroda
Nagrodę przyznano za stworzenie interesującej przestrzeni dziedzińca sprzyjającej integracji pracowników firmy, oraz za wielorakie aspekty ekologiczne
zarówno w postaci wykreowania symbolicznej formy elewacji, jak i rozwiązań technicznych. Zastrzeżenia budzi ekonomika realizacji inwestycji.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
38
/konkursy/
vroa | wyróżnienie honorowe
• parter (1) – hall, pokój ochrony, duża sala konferencyjna, serwer, p. admi-
39
/konkursy/
i nagroda / ucees
nistratorów i biura;
Wyróżnienie honorowe przyznano za ciekawy sposób ukształtowania ze- • pietra typowe (2 i 3) – biura z wymaganym zapleczem, sala konferencyjna;
wnętrznej elewacji budynku, zaprojektowanego wokół dziedzińca w postaci • piętro (4) – biura z wymaganym zapleczem, sala konferencyjna;
wstęgi rozwijającej się ze szczeliny między budynkami Łangowskiego 4 i 6. • dach (5) – przestrzeń dla urządzeń klimatyzacji (centrale, zewnętrzne
Rozwiązanie elewacji uwzględnia zarówno aspekty ekologiczne i użytkowe, jednostki vrv) osłonięta widokowo i akustycznie ścianą attyki.
jak też jest ciekawą odpowiedzią na realizację budynku w miejscu zdegradowanego przestrzennie wnętrza kwartału. Za mankament pracy uznano W obrębie założenia zlokalizowano 20 miejsc parkingowych dla samochowzględy użytkowe, m.in. proporcje biur open space, trudności w podziale dów osobowych (17 w garażu podziemnym obsługiwanym przez podnośnik
powierzchni biurowej do ew. wynajęcia.
samochodowy, 3 w poziomie terenu pomiędzy budynkami).
Wszystkie pozostałe prace spełniły warunki formalne konkursu pod względem zakresu opracowania i otrzymują wyróżnienia formalne.
opis autorski 1. nagrody
1. lokalizacja i założenia projektowe.
3. rozwiązania konstrukcji, instalacje i podstawowe
dyspozycje materiałowe
sytuacja
Budynek zaplanowano w monolitycznej konstrukcji żelbetowej w układzie
tarczowo-płytowym. Stropy płytowe bez podciągów. Posadowienie bezpośrednie na płycie fundamentowej.
W związku z sąsiedztwem budynków zabytkowych i magistrali c.o. założono realizację prac ziemnych z zastosowaniem ścian szczelinowych lub
szczelnych.
Obiekt planowany jest przy ulicy Łangowskiego w Opolu na działce 24 / 10
poszerzonej o części działek przyległych 25 / 2 i 24 / 1 w zakresie określonym na załączniku „Plan sytuacyjny – złącznik do wniosku o poszerzenie”. podstawowe dyspozycje materiałowe
W konsekwencji zadanej lokalizacji, na tyłach kamienicy obecnej siedziby
firmy Atmoterm, proponujemy budynek w formie prostej bryły z bardzo • ściany zewnętrzne żelbetowe, warstwowe, tynkowane w systemie elewacji
oszczędną artykulacją, charakterystyczną dla zabudowy oficynowej. Jest bezspoinowej, wentylowanej w kolorze białym;
to budynek typu back office, działający w pełni niezależnie od istniejącej • posadzki pomieszczeń biurowych – wykładzina podłogowa na modularnej
siedziby firmy (budynek nr 4, ul. Łangowskiego).
podłodze technicznej;
• ślusarka aluminiowa, systemowa w kolorze naturalnego aluminium;
• w salach konferencyjnych przewiduje się dodatkowe adaptacje akustyczne
2. rozwiązania funkcjonalno-przestrzenne
oraz system nagłośnienia
0
0
20
20
40
40
60m
60 m
Obiekt dostępny jest z przejścia pomiędzy budynkami nr 4 i nr 6 przy
ulicy Łangowskiego. Wejście bezpośrednio z poziomu terenu. Kondygnacje naziemne zaplanowano w układzie pasmowym: centralny pas mieści
trzon komunikacji, sale konferencyjne oraz pomieszczenia sanitarne, pasy
zewnętrzne to otwarte przestrzenie biurowe. Ten schemat funkcjonalny
może funkcjonować zarówno w przypadku jednego użytkownika na kondygnacji jak również pozwala na wydzielenie dwóch, trzech lub czterech
niezależnych powierzchni biurowych.
Rozwiązanie daje pełną swobodę aranżacji powierzchni w układzie open
space jak również pozwala na wprowadzanie aranżacji gabinetowych.
rozlokowanie funkcji
• poziom (-1) – garaż, pomieszczenie systemu zasilania awaryjnego i pomieszczenie gospodarcze;
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
0
0
5
10
rzuty – poziom
0
5
10
15m
15 m
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
40
/konkursy/
41
/konkursy/
i nagroda / ucees
i nagroda / ucees
przekrój
0
5
10
15m
elewacja
0
5
10
15m
elewacja
0
0
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
5
10
5
10
15 m
15m
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
42
/konkursy/
43
/konkursy/
ii nagroda / pag głowacki
sytuacja
przekrój
ii nagroda / pag głowacki
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
51
/konkursy/
rozbudowa
kaplicy
cmentarnej
w koszalinie
info pl | en
nazwa konkursu /
competition title
organizator / organizer
cel konkursu / competition objective
jury / jury composition
i nagroda / first prize ii nagroda / second prize
ii nagroda / third prize wyróżnienie / mention wyróżnienie / mention na opracowanie projektu koncepcyjnego przebudowy i rozbudowy kaplicy cmentarnej na cmentarzu
komunalnym w koszalinie. [ creating a conceptional project for redevelopment and expansion
of the cemetery chapel at the municipal cemetery in koszalin. ]
przedsiębiorstwo gospodarki komunalnej sp. z o.o. w koszalinie, przy współpracy oddziału
sarp w koszalinie. [ municipal services enterprise llc in koszalin, with cooperation of sarp in koszalin. ]
uzyskanie najlepszego rozwiązania architektoniczno-urbanistycznego przebudowy i rozbudowy
kaplicy cmentarnej na cmentarzu komunalnym w koszalinie o właściwych rozwiązaniach
przestrzennych w granicach założonego kosztu inwestycji, będącego najlepszym projektem do
realizacji. [ obtaining the best architectural and urban solution for redevelopment and expansion
of the cemetery chapel at the municipal cemetery in koszalin concerning appropriate spatial solutions
within the assumed cost of investment which is the best project for accomplishment. ]
arch. stanisław kondarewicz – przewodniczący | sarp szczecin
mgr inż. lech chłopek – sędzia | przedstawiciel pgk
arch. marek czuryło – sędzia | sarp poznań
mgr piotr hossa – sędzia | przedstawiciel pgk
arch. marek perepeczo – sędzia referent | sarp koszalin
arch. iwona stepanow – sędzia | przedstawiciel um koszalin
pracownia autorska i biuro prawne h.j. buszkiewicz sp. z o.o., poznań /
filip buszkiewicz, jacek buszkiewicz, jan buszkiewicz
bartosz warzecha studio, świeszyno / bartosz warzecha, justyna warzecha
hs 99 sp. z o.o. sp. k., koszalin / dariusz herman, piotr śmierzewski, wojciech subalski
adam kulesza, wojciech słupczyński
atelier 2 architekci sp. z o.o., warszawa / konrad kucza-kuczyński, jan kucza-kuczyński,
agata wąsowska, stud. arch. jerzy ossoliński
asw architekci, poznań / michał ankiersztajn, dariusz stankiewicz, jarosław wroński,
martyna antczak-galant, łukasz brzozowski, michał karykowski
opinie jury
pracownia autorska i biuro prawne h. j. buszkiewicz
sp. z o.o | i nagroda
zalecenia:
• należy szczegółowo opracować rozwiązanie placu przed pomnikiem ofiar
komunizmu;
• przeanalizować i usprawnić system oświetlenia światłem dziennym wnętrza
sali pożegnań.
Nagrodę przyznano za czytelną kompozycję założenia, którego dominantą
przestrzenną pozostaje istniejąca kaplica cmentarna.
Wysoko oceniono rozwiązanie wjazdu od strony północnej, dzięki czemu
uzyskano możliwość swobodnego kształtowania placu od strony południowej, prostą i elegancką bryłę obiektu, czytelny i sprawny układ funkcjonalny,
rozwiązania materiałowo-konstrukcyjne umożliwiające realizację w przewidywanym koszcie inwestycji.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
bartosz warzecha studio | ii nagroda
Nagrodę przyznano za czytelną i zdyscyplinowaną kompozycję całości.
Za szczególne walory pracy uznano sprawność funkcjonalną, zdecydowany
minimalistyczny charakter architektury.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
52
/konkursy/
Za wady pracy uznano konieczność likwidacji wartościowych istniejących
drzew, ograniczenie wielkości placu przy pomniku ofiar komunizmu.
Trzecią strefą jest kaplica cmentarna. Oprócz oczywistego – sakralnego
charakteru kaplica posiada też pomieszczenie biurowe (dla obsługi rodzin
zmarłych).
hs 99 sp. z o.o. sp. k. | iii nagroda
forma
Nagrodę przyznano za interesującą propozycję rozwiązania bryły nowej
kaplicy nawiązującej dialog przestrzenny z kaplicą istniejącą; właściwe
rozwiązanie przestrzenne placu ofiar komunizmu.
Za wadę pracy uznano nazbyt ograniczoną wielkość programu użytkowego
przy jednocześnie wysokim koszcie realizacji.
atelier 2 architekci sp. z o.o. | wyróżnienie
Wyróżnienie przyznano za odważne rozwiązanie bryłowe obiektu korespondujące z istniejącą kaplicą na zasadzie kontrastu.
asw architekci | wyróżnienie
Wyróżnienie przyznano za dyscyplinę formalną rozwiązania architektonicznego i sprawność funkcjonalną.
opis autorski 1. nagrody
Bardzo ważnym aspektem prac projektowych było odpowiednie wpisanie
nowej kubatury w istniejący zespół cmentarny. W związku ze znacznymi
wymiarami zespołu technologicznego podjęto decyzję o lokalizowanie tej
części pod ziemią. Przyniosło to dodatkowy efekt w postaci odseparowania
i osłonięcia strefy podjazdu dla karawanów. Za właściwy uznano pomysł,
aby nowa część zabudowy rozwijała istniejący pas zainwestowania. Po
analizie przyjęto wysokość nowej zabudowy do gzymsu kaplicy (reszta
projektowanej elewacji jest wycofana). Jako główny materiał elewacyjny
przyjęto cegłę klinkierową o zbliżonych parametrach do zastosowanej w kaplicy. Jako oczywiste przyjęto, że forma nowej zabudowy musi operować
środkami wyrazu adekwatnymi do czasu, w jakim powstała (współczesnymi).
Musi być skromna i dobrze wpisująca się w otoczenie.
idea
W budynku o tak specyficznym charakterze czytelna dla większości idea,
pomysł jest warunkiem ex cathedra. Uznano, że zagospodarowane w kubaturze światło słoneczne będzie tworzącą klimat wartością dodaną. Odpowiednio wprowadzone do sali pożegnań światło słoneczne, jego ruch
będzie wielowarstwową metaforą życia, przemijania, nadziei, pożegnania,
tych wartości i pytań, które, po stracie bliskich stają się szczególnie ważne.
założenia projektowe
Wyważenie proporcji i relacji pomiędzy funkcją, formą, ideą i konstrukcją
stanowiło sedno działań projektowych zespołu autorskiego.
funkcja
Projektowany budynek został podzielony na trzy, dobrze skomunikowane ze
sobą strefy. W piwnicy znajdują się pomieszczenia związane z technologiczną sferą budynku (spopielarnia, kostnica, sala sekcyjna oraz pomieszczenia
techniczne i zaplecza socjalnego). W tej strefie istotę stanowiła wygoda
stałych użytkowników, logiczne powiązania infrastrukturalne i technologia
pracy. Do kondygnacji podziemnej prowadzi osłonięty, intymny zjazd dla
karawanów i innych pojazdów technicznych.
Drugą strefę stanowi sala pożegnań. Pomieszczenie z oddzielnym wejściem, połączone zarówno z piwnicą (klatka schodowa i winda), jak i z kaplicą
cmentarną (postulowany szklany łącznik – po uzyskaniu zgody konserwatora zabytków). Sala pożegnań jest czytelnie skonstruowaną przestrzenią
o refleksyjnym, intymnym charakterze.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
konstrukcja
Logiczne i proste założenia konstrukcyjne mają przełożenie na walory
realizacyjne i ekonomiczne. Przyjęto, że podziemny łącznik (konieczny
ze względu na warunki konkursowe) nie jest wskazany (ze względów ekonomicznych – różnice posadowienia budynków, konieczność wykonania
drugiej windy oraz ze względów funkcjonalnych) i postuluje się o wykonanie szklanego łącznika naziemnego (po uzyskaniu stosownych uzgodnień
z mkz). Zaprojektowano prosty ustrój konstrukcyjny – ścienny. Dość spore
rozpiętości ułatwiające elastyczną aranżację pomieszczeń technicznych
uzyskano dzięki zastosowaniu prefabrykowanych stropów sprężonych.
Wartością dodaną jest szybkość realizacyjna.
zagospodarowanie terenu
Historyczne założenie przestrzenne zakłada centralną lokalizację kaplicy
i placu wejściowego. Ustalono, że uzasadnione jest rozwijanie nowej zabu-
53
/konkursy/
dowy, jako kontynuację istniejącej, domknięcie historycznych osi oraz takie i użytkową (łatwość rozprowadzenia mediów, łatwość zmian aranżacyjnych,
zaprojektowanie nowej tkanki, aby nie zdominowała kubatur istniejących czytelność strefowania na funkcje, wygodę dostaw.
(wielkością lub formą). Priorytetem było również osłonięcie strefy podjazdu
Cały obiekt przystosowano do ruchu osób niepełnosprawnych.
dla karawanów. Ze względu na przestrzenne dyspozycje wnętrz korzystne
jest zlokalizowanie nowej zabudowy od strony południowej (dobre nasłonecznienie – możliwość regulacji napływu światła).
założenie projektowe składa się z trzech niezależnych zespołów
Część naziemna ograniczona do sali pożegnań wpisuje się w pas zabu- funkcjonalnych:
dowy kaplicy. Funkcje o charakterze technologicznym umieszczono pod
poziomem terenu. Do tej strefy prowadzi odseparowany, osłonięty podjazd kaplicy (istniejącej)
dla karawanów, przed którym zaprojektowano miejsca postojowe. Drugim,
nowym elementem kubaturowym jest ciąg ceglanych wyrzutni wentyla- Ingerencja w istniejącą tkankę budowlaną dotyczy głównie części zajętej
cyjnych stanowiący domknięcie kompozycyjne budynku sali pożegnań. aktualnie przez pomieszczenia kostnicy. Zgodnie z wytycznymi programowyIstotnym założeniem było takie zaprojektowanie zespołu, aby spełnić waru- mi zostaną one zaadaptowane na cele sakralne. Planowana jest likwidacja
nek niezależności użytkowej poszczególnych zespołów funkcjonalnych. Strefa poddasza nad tą częścią, odsłonięcie więźby dachowej (zwiększenie wysotechnologiczna, kaplica, sala pożegnań mają oddzielne wejścia. Zespoły kości pomieszczenia) i otwarcie na część istniejącą kaplicy. Pozostała część
zostały połączone podziemnym łącznikiem, zgodnie z wymogami konkursu kostnicy zostanie przebudowana na zaplecze biurowe, zakrystię, oraz windę.
(postulowany jest szklany łącznik naziemny, jako ekonomicznie, funkcjonalnie i formalnie uzasadniony – po uzgodnieniu z konserwatorem zabytków).
Całość kompozycji uzupełniona jest o projekt nowej posadzki placu sali pożegnań
wejściowego i nową aranżację placu przed pomnikiem ofiar komunizmu
(układ przeplatanych płyt kamiennych i pól z zielenią).
Ten nowy element kompozycji ma nawiązywać skalą, materiałem oraz
fakturą do budynku istniejącego. Użyte środki wyrazu mają budować klimat
stosowny do funkcji. Założono, że odpowiednio ukierunkowane światło
cechy ważne (zagospodarowanie terenu)
słoneczne (wyznaczające kierunki, strefy jasne i ciemne) zbuduje ramy
przestrzenne i ideowe wnętrza.
kontynuacja
historycznych
założeń
przestrzennych;
Od strony południowej zaprojektowano lunetę wprowadzającą promień
•
• wykonanie nowego podjazdu dla karawanów (odseparowanie i osłonięcie); słoneczny, który w trakcie ceremonii pożegnalnej przesuwa się po rastrowej
• oczyszczenie terenów zielonych wokół placu przed Pomnikiem Ofiar Ko- ścianie (abstrakcyjny kalendarz). Ta swoista Meridiana ma symbolizować
munizmu;
nieuchronność przemijania.
wprowadzenie
małej
architektury
(ławek,
tablic,
oświetlenia)
jednolitych
Purystyczne wnętrze sali wyposażone jest tylko w monolityczne ławki
•
dla całego obszaru;
(drewniane wspornikowe skrzynie), ruchomy katafalk połączony z windą
• wprowadzenie posadzek ciągów pieszych jednolitych dla całego obszaru; i pulpit. Tłem dla mebli są jasne ściany o wyrazistej fakturze betonu (barwionego na biało) i drewniany parkiet przemysłowy, który we fragmencie
• korektę ciągów jezdnych (nowy wjazd);
oddzielne
wejścia
dla
poszczególnych
stref
funkcjonalnych.
wywinął się na ścianę.
•
budynek
zaplecza technologicznego
Projektowany budynek zawiera się w dwóch stanach: abstrakcyjno – symbolicznym i racjonalno technologicznym. Celem było takie wyważenie cech,
aby powstał obiekt przepełniony zarówno treścią emocji jak i wygodą użytkowo-realizacyjną. Dodatkową inspirację stanowił kontekst przestrzenny,
który w zamiarze projektowym miał zostać dopełniony. Nowe kubatury mają
prowadzić dialog otoczeniem. W zakresie rozwiązań formalnych ograniczono
do minimum użyte środki. Kompozycja przenikających się, abstrakcyjnych
brył, operowanie płaszczyznami (pełnymi, transparentnymi, fakturowymi,
gładkimi) ma dać rzeźbiarski efekt.
Forma budynku została oparta na prostym, logicznym, kręgosłupie konstrukcyjnym i ideowym. Ma on umożliwić wygodę zarówno realizacyjną jak
Ze względów na specyfikę funkcji podjęto decyzję o odseparowaniu zaplecza
technologicznego od sali pożegnań i kaplicy poprzez umieszczeniu tej części
pod ziemią (rozwiązanie to powoduje, że ważna dla obiektu technologia
nie dominuje przestrzennie nad całym założeniem).
Do zespołu technologicznego prowadzi oddzielny, osłonięty podjazd dla
karawanów i pojazdów technicznych.
Utylitarna funkcja wymagała prostego kręgosłupa funkcjonalnego, który
zabezpieczy wszystkie potrzeby pracowników i zapewni im wygodę. Korytarz
spinający pomieszczanie chłodni, salę sekcyjną i pomieszczanie pieców
kremacyjnych pełni tę rolę (łatwa komunikacja, rozprowadzenie instalacji,
łatwość wymiany urządzeń). Przy korytarzu zaprojektowano windy i schody.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
54
/konkursy/
W celu doświetlenia części pomieszczeń (sali sekcyjnej, biura, pom. socjalnego) zaprojektowano patio doświetlające.
W związku ze znaczną kubaturą części pomieszczeń technologicznych
(wysokość pomieszczeń z piecem do spopielania min. 4,5 m) założono, że
nad częścią pomieszczeń zostanie wygospodarowana antresola techniczna
dla wentylatorni, klimatyzatorów i innych koniecznych urządzeń.
mm (fasady i świetliki). We fragmencie ściany licowane są cegłą klinkierową,
której nadano formę perforowanego rastra. Balustrady zaprojektowano ze
szkła (system balardo). Opierzenia przewidziano z blachy cynkowo-tytanowej. Wiodącym kolorem wnętrz jest kolor biały wzbogacony przez beton
licowany. W kaplicy zaprojektowano posadzkę z granitu płomieniowanego.
55
/konkursy/
i nagroda / pracownia autorska
i biuro prawne h. j. buszkiewicz sp. z o.o.
lista cech ważnych (budynek)
materiały
Jako naturalną konsekwencję kontekstu urbanistycznego przyszłej zabudowy przyjęto, że konieczne jest wykorzystanie materiałów naturalnych,
stanowiących nawiązanie do historycznej zabudowy. Zastosowano cegłę
klinkierową, beton, szkło, drewno i jasny tynk.
Główne fragmenty fasady i dachu zostały zaprojektowane, jako płyty
betonowe uzupełnione klinkierem czerwonym i ślusarką stalową Jansena+
okna ze szkłem komorowym 6 mm esg / 16 Argon / Thermofloat 33.1 vsg 6,4
• budowanie nastroju i przestrzeni światłem
• niezależność wybranych funkcji (dostępność z zewnątrz)
• czytelne strefowanie funkcji
• prostota konstrukcji i instalacji oraz jej elastyczność.
• osłonięcie strefy podjazdu karawanów
• zestawienie prostych form budynku z historycznym otoczeniem
• szacunek do zabudowy historycznej (nawiązania
materiałowe, przestrzenne)
sytuacja
i nagroda / pracownia autorska i biuro prawne h. j. buszkiewicz sp. z o.o.
rzut – poziom 0
przekrój
0
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
0
5
5
10
10
15 m
15m
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
56
/konkursy/
57
/konkursy/
i nagroda / pracownia autorska i biuro prawne h. j. buszkiewicz sp. z o.o.
sytuacja
N
0
0
10
10
20
20
30m
30 m
rzuty – poziom 0
N
0
0
10m
10
20m
20 m
ii nagroda / bartosz warzecha studio
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
64
/prezentacje/
65
/prezentacje/
EUROPEAN
PROPERTY AWARDS
2011
foto: Maciej Fiszer / tekst: Agnieszka Bulanda
S
kalar Office Center znalazł się wśród laureatów nagrody na najlepszy projekt architektoniczny w kategorii Office Architecture
w konkursie „European Property Awards”. To jedyny polski obiekt,
który został wyróżniony przez międzynarodowe jury w tegorocznej
edycji konkursu.
„European Property Awards” 2011 jest uznanym na całym świecie znakiem jakości i częścią prestiżowego konkursu „International Property
Awards”, który od 17 lat przyznaje nagrody w kategoriach obejmujących
nieruchomości mieszkaniowe i komercyjne. W tym roku zaszczytny
tytuł dla najlepszego projektu w kategorii Office Architecture przypadł
autorom projektu biurowca Skalar Office Center, Pracowni Architektonicznej Ewy i Stanisława Sipińskich z Poznania.
Gratulacje i wyrazy uznania należą się laureatom, Pracowni Architektonicznej Ewy i Stanisława Sipińskich, która ma już na swoim koncie
liczne sukcesy w zakresie inteligentnych obiektów biurowych. Przyznana
nagroda jest dowodem na to, iż polscy projektanci i ich realizacje
zyskują uznanie na konkurencyjnym rynku nieruchomości komercyjnych
w Europie.
Zgodnie z zamysłem architektów, biurowiec Skalar został wybudowany w modernistycznej stylistyce, tym samym wpasowując się idealnie
w charakter post-przemysłowej dzielnicy Poznania. Skalar Office Center
ma ponad 14 tys. m². powierzchni biurowych i jest najnowocześniejszym
budynkiem biurowym klasy a w stolicy Wielkopolski. Niesamowity potencjał tkwiący w projekcie wynika m.in. z połączenia atrakcyjnej formy,
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
technologii, dobrego skomunikowania z centrum miasta, lotniskiem,
dworcem oraz autostradą. Skalar Office Center został oddany do użytku
pod koniec 2010 roku. Jakość powierzchni biurowych doceniły już
międzynarodowe firmy, które ulokowały w nich swoje siedziby. Wśród
najemców Skalar Office Center znajduje się m.in. największy polski
ubezpieczyciel – pzu s.a., centrum medyczne Polmed s.a. oraz globalny
producent opon Spółka Bridgestone. Za inwestycję odpowiedzialna jest
Grupa pbg Dom.
Skalar Office Center to najnowocześniejszy biurowiec klasy a w Poznaniu. Obiekt dysponuje przestrzenią 14 tys. m². wzbogaconych o nowoczesne rozwiązania technologiczne i informatyczne.
„European Property Awards” przyznawane są we współpracy z Bloomberg
Television i Google. Uroczysta gala wręczenia nagród zwycięzcom odbyła
się 23 września w Londynie. Poznańska inwestycja razem z innymi wyróżnionymi w europejskich krajach, powalczy o prymat na Starym Kontynencie. Jeśli zostanie oceniona najwyżej, zmierzy się o tytuł World’s Best
z najlepszymi na świecie. ab
opis autorski
Modernistyczna architektura wkomponowuje się w przemysłowy i dynamiczny charakter dzielnicy. W bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się
zabudowania stanowiące zaplecze pkp oraz wiadukt kolejowy. Nowocze-
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
66
/prezentacje/
sny i funkcjonalny budynek klasy a posiada otwarty plan kondygnacji
umożliwiający elastyczną aranżację wnętrz i podział powierzchni.
Budynek składa się z dwóch pięciokondygnacyjnych brył połączonych
przestrzennym, wysokim holem wejściowym. Całość posadowiono na
jednopoziomowym parkingu podziemnym.
Obiekt zaprojektowano jako budynek wolnostojący, nadając jego bryle
formę dwóch skrzydeł: północnego i południowego, przylegających
swymi dłuższymi, wewnętrznymi bokami do wspólnego, przeszklonego
patio o formie pasażu.
Bryłom nadano ujednolicony charakter elewacji, opartej na powtarzalnym module, różnicowanym rodzajem użytego systemu elewacyjnego, bazując na kombinacji ścian szklanych (przeziernych) oraz litych
(nieprzeziernych). Oba skrzydła oraz patio wieńczy na 19-tym metrze nad
poziomem terenu gzyms biegnący wzdłuż wszystkich fasad budynku.
Wewnętrzne patio stanowi komunikacyjny „zwornik” obiektu. W jego
szklanych ścianach: wschodniej i zachodniej mieszczą się główne wejścia
do budynku. Trzecie wejście – południowe, prowadzi poprzez korytarz
bezpośrednio do przestrzeni patio.
konstrukcja
Obiekt zaprojektowano w konstrukcji żelbetowej, słupowo-płytowej,
z jednokondygnacyjnym podpiwniczeniem użytkowym opartym na żel-
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
67
/prezentacje/
betowych murach oporowych, ścianie szczelinowej oraz stopach i ławach
fundamentowych.
O sztywności poprzecznej obiektu stanowią monolityczne trzony stanowiące obudowę komunikacji pionowej – klatek schodowych i szybów
windowych. Przegrody poziome stanowią grzybkowe stropy żelbetowe
monolitycznie wylewane na budowie.
Dach zaprojektowano jako stropodach żelbetowy o konstrukcji płytowo
słupowej (strop grzybkowy), zwieńczony żelbetową belką attykową
skalar office center
inwestor:
Hydrobudowa 9
realizacja:
2008–2010
powierzchnia działki:
8722 m²
powierzchnia zabudowy:
3 470,83 m²
powierzchnia użytkowa:
20 626,90 m²
kubatura:
69 764 m³
wysokość:
18,98 m
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
68
/prezentacje/
69
/prezentacje/
PIĘKNY WROCŁAW
2010 / NAJLEPSZE
BUDYNKI W MIEŚCIE
foto: Archiwum Biura Projektów Lewicki, Łatak
1
W
foto: Archiwum Biura Projektów Lewicki, Łatak
21. edycji konkursu Piękny Wrocław rywalizowało 45 budynków
spośród 270 skończonych w 2010 roku. 30 z nich nominował
Piotr Fokczyński, architekt miasta, a 15 zaproponowało Towarzystwo Miłośników Wrocławia. 15 czerwca 2011 w Muzeum Architektury
przy ul. Bernardyńskiej ogłoszono wyniki konkursu. Realizując główny
jego cel, czyli promowanie architektury Wrocławia poprzez uhonorowanie
szczególnie wartościowych dokonań twórczych, Kapituła w składzie:
Piotr Fokczyński – architekt miasta i zarazem przewodniczący,
Jan Paluchniak i Wojciech Gryczyński z Towarzystwa Miłośników Wrocławia, Marcin Dziewoński z ramienia Stowarzyszenia Architektów Polskich
i Aleksander Szarapo z Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów,
postanowiła nie przyznawać nagród w kategorii budynek produkcyjny
i obiekt inżynierski.
Kapituła postanowiła nominować wszystkie obiekty wyróżnione
pierwszą nagrodą do nagrody głównej i przyznała Grand Prix, za zespół
budynków mieszkalnych wielorodzinnych Corte Verona krakowskiej
pracowni Lewicki, Łatak.
Organizatorem konkursu jest Prezydent Wrocławia i Towarzystwo
Miłośników Wrocławia ab
1
grand prix | zespół budynków mieszkalnych
wielorodzinnych corte verona
lokalizacja:
ul. Grabiszyńska / ul. Inżynierska
autorzy:
Biuro Projektów Lewicki Łatak,
Kazimierz Łatak, Piotr Lewicki (Kraków)
współpraca:
Begona Herrera Rodriguez,
Piotr Knez, Mateusz Manecki,
Agnieszka Zajączkowska, Zbigniew Piotrowicz,
Bartosz Pionka, Anna Rytter,
Widold Opaliński, Kinga Raczak,
Hannelore Elias (Kraków)
inwestor:
Verona Building sp. z o.o. (Kraków)
wykonawca:
Budmax sp. z o.o. (Wrocław)
Interm sp. z o.o. (Trzebnica)
Alhar Okładzina Ceramiczna (Kochcice)
Szkło Usługi Anna Leś, Andrzej Leś (Gliwice)
1
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
foto: Archiwum Biura Projektów Lewicki, Łatak
1
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
70
/prezentacje/
71
/prezentacje/
2
4
1. nagroda ex equo | budynek użyteczności
publicznej – budynek sportowo-rekreacyjny
przy zespole szkół ogólnokształcących
3. nagroda | budynek użyteczności
publicznej – zespół budynków biurowych
wojdyła park
lokalizacja:
ul. Ks. Piotra Skargi 29 / 31
autorzy:
Major Architekci – Marcin Major,
Marcin Major, Aleksandra Doniec,
Joanna Omylska, Anna Owsiany,
Alicja Adamowicz, Magdalena Kluz,
Mariusz Borowiec, Sławomir Łażewski,
Kamila Jacyniuk, Paweł Major (Wrocław)
inwestor:
Zarząd Inwestycji Miejskich (Wrocław)
wykonawca:
Oz-Bud Przedsiębiorstwo Budowlano-Usługowe
sp. z o.o. (Wrocław)
lokalizacja:
ul. Muchoborska 8
autorzy:
Ap Szczepaniak sp. z o.o., sp. k. – Paweł Szczepaniak,
Artur Szczepaniak, Ewelina Ożóg, Ewa Englart,
Agnieszka Konior, Marcin Winnicki (Wrocław)
inwestor:
Wojdyła Business Park s.a. (Wrocław)
wykonawca:
Wojdyła Budownictwo sp. z o.o. (Rabka Zdrój)
2
4
3
5
1. nagroda ex equo | budynek użyteczności
publicznej – regionalne centrum turystyki
biznesowej – centrum konferencyjne
w zespole hali stulecia
wyróżnienie | budynek użyteczności
publicznej – budynek biurowo-usługowy
lokalizacja:
ul. Borowska 272
autorzy:
Pracownia Architektury Assadesign sp. z o.o. –
Renata Majchrzak-Dolińska (Wrocław)
współpraca:
Paweł Puchała
inwestor:
bdi sp. z o. o. (Wrocław)
wykonawca:
Zakład Budowlany Henryk Jaskólski (Świdnica)
lokalizacja:
ul. Wystawowa 1
autorzy:
Vroa Architekci – Marta Mnich,
Łukasz Wojciechowski (Wrocław),
Ch+ Architekci – Agnieszka Chrzanowska,
Wojciech Chrzanowski (Wrocław)
współpraca:
Andrzej Chrzanowski,
Sebastian Stanisławski,
Monika Stanisławska,
Grzegorz Kaczmarowski,
Agata Kurto, Juliusz Erdman,
Danuta Katarasińska, Natalia Rowińska
inwestor:
Wrocławskie Przedsiębiorstwo Hala Ludowa sp. z o.o.
wykonawca:
Przedsiębiorstwo Budowlano-Handlowe Arkop
Krzysztof Pianowski i s-ka sp. j. (Wrocław)
3
5
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
72
/prezentacje/
73
/prezentacje/
6
8
1. nagroda | budynek mieszkalny
jednorodzinny – dom jednorodzinny
2. nagroda | budynek mieszkalny
wielorodzinny
lokalizacja:
ul. Storczykowa 46
autorzy:
Grupa Platforma s.c. – Stanisław Lose, Paweł Bober,
Maciej Szczepański, Magdalena Kasprzycka (Wrocław)
inwestor:
Inwestor Prywatny
wykonawca:
Firma Remontowo-Budowlana „Asterix” (Namysłów)
lokalizacja:
ul. M. Bacciarellego 53
autorzy:
Paweł Horn
współpraca:
Małgorzata Igras, Jerzy Łątka (Wrocław)
inwestor:
Spółdzielnia Mieszkaniowa „Biskupin” (Wrocław)
wykonawca:
Przedsiębiorstwo Budowlano-Inwestycyjne
sp. z o.o. (Wrocław)
8
7
9
2. nagroda | budynek mieszkalny
jednorodzinny – czarna kostka
lokalizacja:
ul. Bielawska 15
autorzy:
Kameleonlab – Rafał Specylak, Kuba Woźniczka (Wrocław)
współpraca:
Marek Woźniczka
inwestor:
Inwestor Prywatny
wykonawca:
Zakład Ogólnobudowlany „Budbim”
Krzysztof Bimkiewicz (Jabłonna)
3. nagroda | zespół budynków mieszkalnych
wielorodzinnych
6
7
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
lokalizacja:
ul. Tęczowa / ul. Pochyła
autorzy:
Biuro Architektoniczne Bzdęga-Wiśniewski sp. z o.o. –
Tomasz Bzdęga, Marek Wiśniewski,
Bartłomiej Boratyn, Dominik Górecki,
Ewelina Ożóg, Ewa Englart,
Dorota Biernat, Emilia Król,
Dagmara Bystry, Dobrochna Rajcic (Wrocław)
inwestor:
Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa
Mieszkaniowego „Mój Dom” s.a. (Wrocław)
wykonawca:
Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa
Mieszkaniowego „Mój Dom” s.a. (Wrocław)
9
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
74
/prezentacje/
75
/prezentacje/
maszyna twojej
rzeczywistości
źródło: Muzeum Sztuki Nowoczesnej / foto: Konrad Kucza-Kuczyński
6
września br. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan
Zdrojewski otworzył pawilon artystyczny zaprojektowany przez
Olafura Eliassona, wybitnego artystę pochodzenia islandzkiego,
autora m.in. The Weather Project – sztucznego zachodzącego słońca, pokazywanego w londyńskim Tate Modern. Pawilon stanął na warszawskim
skwerze u zbiegu ulicy Karowej i Krakowskiego Przedmieścia i pozostanie
tam do końca Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Your Reality Machine – Maszyna Twojej Rzeczywistości łamie konwencjonalne postrzeganie otoczenia, w którym się znajdzie, będąc jednocze
śnie łatwym do zapamiętania znakiem przestrzennym, zmysłowym
i rzeźbiarskim w formie. Pod koniec ubiegłego roku Narodowy Instytut
Audiowizualny i Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie ogłosiły
zamknięty konkurs na projekt pawilonu artystycznego. Wzięło w nim
udział 7 pracowni architektonicznych i artystów: z Polski były to Centrala
Grupa Projektowa, Medusa Group i kwk Promes, frpo Rodriguez & Oriol
Architekture / Landscape z Hiszpanii, Tobias Putrih / mos ze Słowenii,
chilijskie studio Pezo & von Ellrichshausen Arquetictos oraz studio artystyi projektanta Olafura Eliassona z Berlina.
W grudniu ub. r. jury w składzie: Mirosław Bałka (artysta, przewodniczący
jury), Adam Budak (kurator sztuki, Kunsthaus Graz, Austria), Ewa Ger
(dyrektor departamentu Współpracy z Zagranicą w Ministerstwie Kultury
i Dziedzictwa Narodowego), Christian Kerez (architekt, autor projektu
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie), Joanna Mytkowska
(kurator sztuki, dyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie),
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
Karolina Ochab (dyrektor Nowego Teatru) oraz Katarzyna Wielga (koordynatorka Krajowego Programu Kulturalnego Polskiej Prezydencji
w Radzie Unii Europejskiej z Narodowego Instytutu Audiowizualnego)
wyłoniło zwycięzcę. Laureatem został projekt Your Reality Machine Olafura Eliassona. Jury uznało, że pawilon Eliassona „pobudza wyobraźnię”,
„tworząc przyjazną dla użytkowników przestrzeń” oraz najlepiej przedstawia myśl przewodnią konkursu, wyrażoną przez Mirosława Bałkę na
jednym z posiedzeń komisji: „Forma pawilonu ma być przede wszystkim
źródłem przyjemności”.
Duński artysta znany jest ze swojego interdyscyplinarnego podejścia do
tworzonych projektów. Jego studio zatrudnia fizyków, optyków,
architektów, meteorologów, a nawet dwóch kucharzy. To dzięki ich
skumulowanej wiedzy możliwe były tak z pozoru karkołomne realizacje
jak wodospad spływający do rzeki Hudson z mostu East River czy
sztuczny zachód słońca w Hali Turbin londyńskiej Tate Modern. Eliasson
rozszczepia światło, tworzy pryzmaty, w pracy artystycznej wykorzystuje
wiatr, wodę, lód… Tworzy równoległe przestrzenie za pomocą sekwencji lustrzanych odbić. Jest też zaciekłym wrogiem elitarnego podejścia
do sztuki, czego wyrazem jest również forma warszawskiego pawilonu:
ogromna, ale jednocześnie lekka konstrukcja czerwono-białego projektu
zapraszająca do uczestnictwa w kulturze i życiu społecznym.
Pawilon pozostanie na skwerze do końca grudnia 2011, zaś już w październiku będą się tam odbywać wydarzenia trzeciej edycji festiwalu
„Warszawa w Budowie” organizowanego przez msn w Warszawie
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
76
/konferencje/
arcyARCHIwizje
77
/konferencje/
włodzimierz mucha i andrzej bulanda
tekst: Wojciech Wycichowski – pomysłodawca spotkań arcyarchiwizje
P
rojekt architektoniczny to wynik pracy architekta, wymagań oraz
dowisko architektoniczne. Dla poznania metod pracy tych najwybitniej
potrzeb inwestora i uwarunkowań zewnętrznych. Zawód architekta szych. Dla oceny ich talentu i porównania do naszych możliwości.
zawieszony między sztuką a inżynierią, czymś niedefiniowalnym,
To może zadanie dla lokalnego samorządu zawodowego, ale póki co brak
a precyzją matematyki i fizyki, fantazją i wyobraźnią a racjonalnością
było entuzjazmu do takich inicjatyw (choć muszę przyznać, że coś
majstra budowlanego, wymyka się z prostego hierarchizowania. Architedrgnęło w tej kwestii, może dlatego, iż jest ciśnienie, że oddolnie coś się
ktura jest dziedziną trudną do zmierzenia, do oceny. Bardziej czujemy,
dzieje, a odgórnie niekoniecznie).
że coś nam się podoba niż potrafimy to wykazać.
A więc poczułem zew działania, naszło mnie natchnienie i od pomysłu
Talent nie zawsze jest zauważony, a z kolei przypadek potrafi wypromować do decyzji minęła chwila. Wymyśliłem następujący model spotkania:
kogoś, kto na to nie zasługuje. Jakie mechanizmy powodują, że do jednego najpierw młode biuro, które zostało już zauważone, ma pierwsze sukcesy,
architekta jest nam bliżej, a drugiego postponujemy?
rozpycha się łokciami wśród starych wyg, chce im dorównać. Na koncerPracując nad projektem, który daje szansę na wykazanie się naszymi
tach rockowych młoda formacja, która występuje przed uznaną gwiazzdolnościami posiłkujemy się naszym doświadczeniem, inspirujemy
dą nazywana jest supportem. Tak samo nazwałem naszych młodych
się rozwiązaniami, które nas zachwyciły, podpieramy się wiedzą techniczną. architektów – bo występują przed Arcyarchitektem. No właśnie, a potem
Efekt naszej pracy podlega ocenie inwestora, środowiska architektoniGwiazda.
cznego, mediów, których złe lub dobre spojrzenie potrafi przenieść twórcę
Jaki jest klucz doboru moich gości? Każdy z zaproszonych widzów
w zapomnienie lub w aleję sław.
otrzymuje ankietę, w której ma możliwość zasugerowania gości
Zawód architekta to codzienna mozolna weryfikacja. Codziennie musimy w następnych spotkaniach. Suma głosów jest dla mnie sugestią z kim
udowadniać, że chcemy, że możemy być najlepsi.
negocjować możliwość występu w Łodzi.
Konfrontacja w konkursach lub przetargach to nasza codzienność.
Pierwsi goście byli siłą rzeczy moim pomysłem. Musiało się zacząć od
Ten kto poczuł swoją boskość i nieomylność i przestaje zwracać uwagę
trzęsienia ziemi i zgodnie z regułą Hitchcocka napięcie powinno rosnąć.
na to, co się dzieje wokoło jest o krok od przepaści.
Na pierwszy ogień poszedł Robert Konieczny (kwk Promes). Potem kolejSpotkania z architektami zainicjowane przeze mnie we wrześniu 2009
ni Arcy-Gości to już wybór moich koleżanek i kolegów: Jerzy Szczepanikroku miały dać możliwość spotkania z najlepszymi polskimi pracowniami -Dzikowski (jems), Przemo Łukasik i Łukasz Zagała (Medusa Group),
architektonicznymi. Dla sprawdzenia, w którym miejscu jest łódzkie śroKrzysztof Ingarden (Ingarden & Ewý Architekci) i ostatni gość pierwszej
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
drobne prezenty, wreszcie kolacja i nocleg naszych gości – to spore pieedycji – prosto z Paryża – Stanisław Fiszer (Atelier 41). Drapieżna młodzież to po kolei: FormoDesign, wxca, Tamizo, Mobius Group i Grupa Beton. niądze. Muszą być sponsorzy, którzy dostosują się do wyjątkowych zasad
W drugim sezonie wystąpili: Stefan Kuryłowicz (Kuryłowicz & Associates), przedsięwzięcia – czas spotkania jest tylko dla architektów, czas dla
sponsorów jest tylko podczas krótkiej przerwy. Przede wszystkim dziękuję
Tomasz Konior (Konior Studio), Romuald Loegler (Atelier Loegler),
firmie Porr – głównemu sponsorowi „Arcyarchiwizji” – zaangażowanie
Zbigniew Maćków (mpp), Andrzej Bulanda / Włodzimierz Mucha
dyrektora łódzkiego oddziału austriackiej firmy budowlanej, pana Piotra
(Bulanda Mucha Architekci). I młodzież: Mateusz Adamczyk (BudCud),
Koszyka, procentuje już w świadomości łódzkiego środowiska architektoJakub Majewski / Łukasz Pastuszka (MooMoo), Marcin Mostafa / nicznego. Dziękuję za zaufanie pozostałym dwóm firmom, które uwierzyły
Natalia Paszkowska (wwa), Agata Filipek / Karol Szparkowski / Kamil Miklami, że decydując się wziąć udział w czymś czego nie znają, nie pożałują
szewski (Plus 48) oraz Małgorzata Kuciewicz / Krzysztof Banaszewski / swego kroku – firmie Consido i firmie Łoginowicz i syn.
Jakub Szczęsny (Centrala).
Podkreślam, że nasze spotkania mają charakter non-profit – nie chę na
Szokiem była dla nas wiadomość o tragicznym wypadku profesora Kunich zarabiać.
ryłowicza w Hiszpanii, będziemy pielęgnować w naszej wyobraźni każde
wypowiedziane przez Niego słowo.
Na każdym spotkaniu losowaliśmy wyjątkowe nagrody dla jednej osoby
Każdy z bohaterów spotkań w Łodzi to niezwykła osobowość. Indywidu- z publiczności, dwa razy były to bardzo efektowne i wygodne krzesła, był
alności, które prześcigają się swoją oryginalnością. Zdecydowany kolor,
nocleg w hotelu Andels w Manufakturze, rower a nawet wycieczka do Włoch!
sznyt, błysk w oku i brak szablonu to cechy najlepszych. Ale to co niesaNagrodą dla szczęśliwca z publiczności jest też kolacja z „Arcyarchiwizamowicie uderza, to konsekwencja. Konsekwencja w wyborze drogi,
cjami”. Zaraz po spotkaniu z grupą stu kilkudziesięciu studentów
w szukaniu celu, w uporze przy pozostawaniu przy swoich pomysłach.
i architektów idę razem z prelegentami, ze sponsorami i osobą, która
Może to jest tajemnica dobrej architektury – konsekwencja?
została wylosowana z publiczności na kolację. W gronie kilkunastu
W ankietach jest miejsce na uwagi – nie ma w nich niczego, co podważa- osób rozpoczyna się zawsze niezwykle interesująca dyskusja o kondycji
łoby sens spotkań, jest wiele słów niezwykle ciepłych, mobilizujących
polskiej architektury.
mnie do dalszej pracy, uzasadniających podjęty trud.
Patronem spotkań jest Leonardo da Vinci – człowiek renesansu, architekt,
który jest a przynajmniej powinien być dla każdego projektanta wzorem
Wydaje mi się, że wszyscy przychodzący na „Arcyarchiwizje” z pokorą
odkrywczego, innowacyjnego myślenia. Bo często to czego w nas brakuje,
słuchają Arcy-Gości. Bo tak się składa, że ci, których zapraszamy nie
to odrzucenia wiedzy, że pewne rzeczy są niemożliwe.
stwarzają barier, są jednymi z nas, potrafią dać złudzenie, że wszystko
jest możliwe, że sukces, który ich dotknął nie jest niezarażalny, że my też
Pilnie patronują „Arcyarchiwizacjom” liczne portale architektoniczne,
tak możemy… Uwaga prof. Fiszera, kiedyś skierowana do Niego, a dzisiaj
Izba Architektów, sarp a także Architekt Miasta.
przekazana nam na ostatnich „Arcyarchiwizjach” – projektuj tak by twój
Dziesięć spotkań za nami, od 30 września rusza następny cykl, jestem
budynek był lepszy od tego, który stoi obok – może być mottem każdego pełen wiary, że będzie równie udany i tak samo potrzebny jak poprzednie.
Muszę się jeszcze pochwalić, że mój pomysł na spotkania z architektaz nas, a także sposobem na polską architekturę!
mi został doceniony przez jury dorocznego konkursu Punkt Dla Łodzi –
Spotkania z cyklu „Arcyarchiwizje” niestety kosztują. Wynajęta aula,
„Arcyarchiwizjach” zwyciężyły w kategorii „Inicjatywy”
catering, przygotowanie informacji o spotkaniu, strona internetowa,
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
80
/konkursy/
81
/konkursy/
Trzy polskie
nominacje
w finale WAF
tekst: Agnieszka Bulanda
D
o konkursu na „Najlepszy Budynek Świata” 2011 roku, na największym i najbardziej globalnym wydarzeniu architektonicznym na
świecie – „World Architectural Festival” w Barcelonie, w tegorocznej
edycji odnotowano największą jak dotąd liczbę zgłoszeń: zarejestrowano
aż 704 projekty z 59 państw z całego świata, zaczynając od Tasmanii,
kończąc na kole podbiegunowym w Norwegii.
Projekty zgłoszone w tym roku, w kontekście trudnej sytuacji gospodarczej, wskazują na ciągłą potrzebę powstawania innowacyjnych budynków,
które wykorzystują materiały i technologie przyjazne pod względem praktycznym, estetycznym i ekonomicznym.
Jak co roku budynki zaprojektowane przez architektów takich jak Zaha
Hadid czy Foster + Partners, oceniane będą na równi z budynkami
autorstwa mniej znanych pracowni. Nowością tegorocznej edycji jest
Nagroda Publiczności waf 2011 („OpenBuildings People’s Choice Award”).
Głosować można na stronie openbuildings.com do 28 października.
Aby zapoznać się z listą finałową, zagłosować lub pozostawić komentarz,
zapraszamy na stronę http://openbuildings.com/peoples_choice/waf/
leaderboard.
Do finału „OpenBuildings People’s Choice Award” wybrane zostaną
3 najwyżej ocenione budynki, a zwycięzca ogłoszony zostanie na gali finałowej listopadzie.
Nagrody zostaną przyznane w trzech głównych sekcjach: budynki
ukończone, structural design i obiekty projektowane. Każda z sekcji
podzielona jest na 16 kategorii.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
Wśród 284 obiektów z całego świata nominowanych przez jury do finału
konkursu „World Architecture Festival”, znalazła się również polska reprezentacja: projekt muzeum w Miami autorstwa Macieja Jakuba Zawadzkiego z grupy projektowej mjz oraz dwie realizacje biura Maćków Pracownia Projektowa.
architektura symboliczna
Projekt Zawadzkiego uzyskał nominację w kategorii „Future Projects / Cultural”. Projekt muzeum upamiętniającego wszystkich imigrantów, którzy
przybyli na Florydę, powstał pierwotnie na konkurs „Miami Pier Museum”
organizowany przez portal arquitectum.com i Uniwersytet w Miami,
a następnie był rozwijany jako praca dyplomowa na Wydziale Architektury
Politechniki Warszawskiej pod kierunkiem prof. Ewy Kuryłowicz.
Jak wyjaśnia autor, projekt, który sytuuje się w nurcie architektury symbolicznej, służyć ma przede wszystkim „poszukiwaniu współczesnej
ekspresji architektonicznej dla wyrażenia dramatu ludzi uwikłanych
w konflikty natury politycznej, terytorialnej i kulturowej”, a także stać
się pretekstem do poszukiwania „ponadkulturowych symboli w przestrzeni architektury czytelnych za pomocą mechanizmów odczuwania, emocji,
zmysłów i innych środków percepcji niewerbalnej”.
Muzeum miałoby stanąć na wysuniętym w głąb morza pirsie. Inspiracją
dla jego ekspresyjnej formy – oprócz ruchu migracyjnego – było także
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
82
/konkursy/
nadmorskie otoczenie obiektu oraz regularnie występujące w tym rejonie
i stanowiące nieodłączny element historii miasta huragany i potężne fale.
Dodać w tym miejscu należy, że Maciej Zawadzki doceniony został
również przez magazyn „Wallpaper” w rankingu najlepszych architektonicznych projektów dyplomowych na świecie – „Graduate Directory 2011”.
Doświadczenie zdobywał korzystając ze stypendium w Sint-Lucas School
of Architecture w Brukseli oraz pracując w najlepszych warszawskich
biurach architektonicznych.
Przez ostatnie dwa lata pracował w Danii między innymi w jednym
z największych i najbardziej docenianych biur na świecie – kopenhaskim
big, prowadzonym przez Bjarke Ingelsa.
hala z wyrwą
W kategorii Sport nominację uzyskała hala sportowo-widowiskowa przy
ul. Frycza-Modrzewskiego na Szombierkach autorstwa biura Maćków
Pracownia Projektowa z Wrocławia. Hala nie przypomina typowego obiektu
sportowego. Oryginalny charakter zawdzięcza zaskakującemu zestawieniu kolorystycznemu antracytowej blachy na elewacjach oraz złotej na
części ścian i suficie holu wewnątrz budynku, a także dynamicznemu
pęknięciu jednej z elewacji, przypominającemu trochę rozwiązanie zastosowane w powstającym Muzeum Historii Żydów Polskich. Nawiązująca do rozłupanej skały „wyrwa” jest w całości przeszklona, otwierając
widok na otoczenie (i vice versa – na wnętrze budynku). Duże przeszklenia pozostałych elewacji, zwłaszcza w kondygnacji przyziemia, dodają
zwartej, ciemnej bryle lekkości i integrują ją z otoczeniem, a jednocześnie
umożliwiają obserwowanie sportowych rozgrywek z zewnątrz budynku.
Trzykondygnacyjna hala ma blisko 5 tysięcy m² powierzchni. Mieści się
w niej wielofunkcyjne boisko do halowej piłki nożnej, siatkówki i koszykówki, trybuny na około tysiąc miejsc, sala do ćwiczeń, sauna, pomieszczenia dla trenerów, szatnie, biura i zaplecze. Za przeszklonym pęknięciem umieszczono ściankę wspinaczkową o wysokości 14,5 m i szerokości
30 metrów. Obiekt jest dostępny dla osób niepełnosprawnych.
w tarasach
Z kolei w kategorii obiektów o funkcji mieszkaniowej nominację uzyskał
obiekt o nazwie Thespian również z biura Maćków Pracownia Projektowa
z Wrocławia.
Budynek Thespian to budynek wielofunkcyjny, na 9 kondygnacjach rozmieszczono lokale usługowe i biurowe, a także mieszkalne. Łącznie od
trzeciego do ósmego piętra mieści 32 apartamenty o powierzchniach od
70–230 m². Przy wybranych mieszkaniach zostały zaprojektowane przestronne tarasy. Powierzchnie biurowe znajdą się na niższych piętrach (1–3),
zajmą ok. 2000 m². Na samym parterze przewidziano część usługową –
obejmie ona ok. 1000 m² i podzielona będzie na lokale od 80–300 m²
z możliwością łączenia w większe jednostki.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
83
/konkursy/
Budynek jest eleganckim dopełnieniem otoczenia, w którym się znajdzie –
blisko historycznej zabudowy ronda. Ma prostą, harmonijną bryłę o neutralnych barwach. Układ gzymsów uzupełniono pionowymi elementami
w postaci ruchomych i stałych przesłon przeciwsłonecznych.
Gratulujemy nominacji i czekamy na listopadowy werdykt w Barcelonie.
1 | muzeum imigrantów latynoskich w miami
opis autorski
usa przez wiele lat były celem dramatycznych ucieczek i podróży przybyszów z krajów latynoamerykańskich. Uregulowane współcześnie zasady
przyjmowania obywateli tych krajów do grona mieszkańców Stanów
Zjednoczonych pozwalają podsumować tamten okres, który kosztował
życie wielu ludzi. Im i ich pamięci ma być poświęcone muzeum, zlokalizowane na pirsie wychodzącym w morze. Obiekt położony bezpośrednio
przy linii brzegowej plaży South Beach w mieście Miami ma pełnić
funkcję „horyzontalnego monumentu” upamiętniającego wszystkich
imigrantów, którzy kiedyś przybyli na Florydę.
Projekt będzie służył jako pretekst do poszukiwania ponad kulturowych
symboli w przestrzeni architektury czytelnych za pomocą mechanizmów
odczuwania, emocji, zmysłów i innych środków percepcji niewerbalnej.
str. 81,82,83,84 | miami pier museum.
maciej jakub zawadzki
idea i inspiracje
Budynek projektowanego w Miami muzeum ma podkreślić ważny dla tego
miasta proces imigracji z krajów latynoamerykańskich.
Za pomocą ekspresji w kształtowaniu formy i użytych środków wyrazu
architektonicznego przypomniane zostałyby wydarzenia związane z tragicznymi losami setek tysięcy imigrantów, które są trwale wpisane w historię miasta i mają wciąż duży wpływ na jego aktualny kształt i rozwój.
Obiekt projektowany będzie tak. by nie był tylko pomnikiem związanym
z przeszłością ale i symbolem podkreślającym nowy dyna miczny wielokulturowy wizerunek Miami. Ważną rolę w procesie powstawania
budynku odegra również unikalna relacja z jego nadmorskim otoczeniem.
inspiracje – migracje i huragany
W procesie twórczym w tym przypadku niezwykle inspirująca okazała
się sama lokalizacja i związana z nią problematyka. Pojawiają się w niej,
z pozoru niezwiązane ze sobą zjawiska, które mają duży wpływ na jej
ukształtowanie. Pierwszym jest już wspomniana migracja ludności latynoamerykańskiej, która zmieniła obraz miasta Miami. Ten, obarczony
dużym ładunkiem emocjonalnym proces, koncentruje się na człowieku.
Jego analiza polegała na przyjrzeniu się kolejnym etapom jego rozwoju
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
84
/konkursy/
85
/konkursy/
ukształtowanie formy budynku
Kształt projektowanego muzeum związany jest po części z procesem migracji imigrantów latynoamerykańskich. Zewnętrzna forma obiektu ma
symbolizować jego kolejne etapy i emocje z nimi związane. Przełożone
na język architektury motywy mają podkreślać dramatyczne losy tych
uchodźców. Podziały na elewacji i skręcenia całej formy mają symbolizować nadludzki wysiłek i trud, jaki poszczególne grupy tych ludzi musiały
pokonać. Nieregularne agresywne kształty mają już z daleka dawać znak,
że budynek jest symbolem ich tragicznej historii.
Kolejnym czynnikiem, który był inspiracją dla zewnętrznego wyrazu
obiektu to wpływ na lokalizację budynku pojawiających się cyklicznie
huraganów. Aby go podkreślić w formie, elewacja została rozciągnięta
na konstrukcji obiektu na podobieństwo dużej fali morskiej. Nadało to
dynamiczny charakter budynkowi przy okazji podkreślając jego znaczenie w okolicy.
ich historię nie tylko poprzez wystawy i gabloty, ale głównie poprzez odczuwanie przestrzeni.
Ekspozycję im poświęconą rozłożono na wznoszących się dużych przestrzeniach przekrytych falującym, skręcającym się zadaszeniem. Mają
one przywoływać na myśl bezkres, pustkę i charakter otoczenia na morzu,
które towarzyszyło imigrantom podczas całej przeprawy.
Ekspozycję przedzielono salą, będącą punktem widokowym nakierowanym w stronę krajów, z których przybywali imigranci. Jest to miejsce
kontemplacji nad ich tragicznym losem.
Aby podkreślić wielokulturowy charakter obiektu zaplanowano stworzenie pomieszczeń dla tłumaczy w audytorium gdzie mogłyby odbywać
się spotkania w wielu językach.
Program funkcjonalny obiektu uzupełnia kawiarnia zlokalizowana na
I piętrze, która jest powiązaniem widokowym z miastem poprzez otwarcie wizualne na oś ulicy 5 th street.
Dodatkowo, aby człowiek odczuwał cały czas kontakt z otoczeniem,
które w tym przypadku odgrywa bardzo ważną rolę, stworzono taras
widokowy na podniesionym poziomie mola.
projektowana przestrzeń wewnątrz obiektu
oraz emocjom, które temu zjawisku towarzyszą. Bazuje on na przemieszczaniu się ludzi, którzy poddani uciskowi, cierpieniom, pozbawieni
wolności pozostawiają wszystko to, co posiadają i wyruszają w podróż
przenosząc ze sobą praktycznie jedynie własny potencjał, energię.
By dotrzeć do celu muszą wykonać duży wysiłek, często przeżywając
dramat. Siła ich ducha i postaw ujawnia się nie tylko w trakcie wyprawy,
ale również na miejscu docelowym. Wpływa ona na rozwój miasta
zarówno kulturowy jak i ekonomiczny.
Drugim zjawiskiem poddanym analizie są pojawiające się cyklicznie
co roku w tym rejonie huragany. Są one na stałe związane z historią
miasta Miami i jego dalszymi losami. Ich oddziaływanie jest na tyle
silne, że mają duży wpływ na społeczność rejonu, w którym się pojawiają. Potężne wiatry i fale, które im towarzyszą nie przemieszczają materii
przenosząc jedynie energię.
Punktem wyjściowym w procesie tworzenia obiektu, było poszukiwanie konotacji między tymi dwoma zjawiskami, które mają nieskończony
ciągły charakter.
jednej z głównych arterii komunikacyjnych w mieście, przez co związki
z lokalizacją stają się jeszcze mocniejsze.
studium funkcjonalne i programowe
Projektowany budynek będzie obiektem muzealnym, znajdującym się
na pirsie wchodzącym w głąb morza. Dzięki takiemu rozwiązaniu, obiekt
byłby widoczny z każdego punktu znajdującego się na plaży.
Przestrzeń w budynku zostanie podzielona na cześć ogólnodostępną
z salami wystawowymi, audytorium, mediateką, salą wielofunkcyjną,
biblioteką oraz kawiarnią i przeznaczoną tylko dla pracowników muzeum
z administracją, magazynami, pokojami dla tłumaczy i pomieszczeniami
technicznymi.
Budynek posiadać będzie 4 kondygnacje naziemne i jedną podziemną.
Na parterze będzie zorganizowana mediateka tak, by zwiedzający miał
okazję zaznajomić się z szerzej omawianą w obiekcie problematyką. Wystawa eksponatów będzie miała formę otwartych przestrzeni, aby każdy
ze zwiedzających miał swobodę poruszania się.
forma w otoczeniu i krajobrazie
Mimo swojej ekspresyjnej, rzeźbiarskiej formy muzeum nie zakłóca
okolicy. Budynek nie tylko czerpie z niej inspiracje wpisując się w krajobraz plaż South Beach ale i wprowadza do niej nowe wartości poprzez
stworzenie dodatkowej otwartej przestrzeni publicznej. Została ona
umiejscowiona na poziomie podniesionego pirsu tak, by nie była przeszkodą w komunikacji pieszej na plaży. Znajduje się ona na przedłużeniu
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
Głównym celem podczas projektowania wnętrza muzeum było stworzenie otwartej przestrzeni otoczonej przez wewnętrzne ściany muzeum,
co miało napawać zwiedzających zadumą nad historią imigrantów latynoamerykańskich.
Przestrzenie w sposób zamierzony mają oddziaływać na ludzką psychikę,
przekazując przeżycia ludzkie, takie jak cierpienie, strach, poczucie
osamotnienia i beznadziejności. Emocje jakie towarzyszyły imigrantom
podczas dramatycznej podróży są przelewane na zwiedzających, poprzez
działanie przestrzeni.
Za sprawą takich zabiegów architektonicznych jak korekty perspektywiczne, operowanie światłem i jego brakiem, zmiany jakości akustycznej
przestrzeni oraz zastosowanie płaszczyzn o różnym kącie nachylenia,
stworzony zostałby nastrój zagrożenia, niepewności i sytuacji bez wyjścia
jaki towarzyszył imigrantom na morzu podczas przeprawy. Zwiedzający
prowadzony byłby przez duże przestrzenie, w których nie ma innego wyjścia jak tylko iść do przodu. Materiały użyte we wnętrzu powodowałyby
odbijanie się hałasów fal z otoczenia budynku, które tylko potęgowałyby
wrażenie znajdowania się na pełnym morzu w drodze do Miami.
W połowie przestrzeni ekspozycyjnej usytuowana zostałaby sala z punktem widokowym w stronę otwartego morza. Ta przerwa byłaby miejscem kontemplacji nad tym co zostało utracone – wieloma imigrantami,
którzy zginęli na wodach zatoki meksykańskiej i nigdy nie dotarli do celu.
realizacja idei na płaszczyźnie formalnej
realizacja idei na płaszczyźnie funkcjonalnej
Projektując ten obiekt starałem się jak najbardziej zidentyfikować
go z problematyką występującą w lokalizacji. Jej dokładna analiza posłużyła za podstawę do zmaterializowania wszystkich założeń za pomocą
środków ekspresji architektonicznej.
Układ funkcjonalny budynku został zaprojektowany w taki sposób, aby jak
najbardziej przybliżyć emocje, które towarzyszyły imigrantom latynoamerykańskim podczas ich dramatycznej podróży. Zwiedzający poznaliby
rozwiązania konstrukcyjne i materiałowe
Konstrukcja budynku podyktowana jest nie tylko układem funkcjonalnym,
czy estetycznym, projektowanego obiektu. Ważnym czynnikiem, który
ma wpływ na konstrukcję w budynku jest jego usytuowanie w rejonie
klimatycznym często zagrożonym przez huragany. Obiekt został zaprojektowany tak, by możliwie najbardziej zminimalizować siłę naporu dużych
wiatrów. W tym celu zastosowano najbardziej odpowiednie do tego
materiały elewacyjne, aerodynamicznie uformowano bryłę budynku oraz
w sposób trwały i odporny na duże napory wiatru i wody przytwierdzono
do podłoża.
en | miami pier museum of latin american immigrants
project description
a horizontal museum
The buidling aspires to become a horizontal monument to all the immigrants who arrived on these shores in the past and a symbol emphasizing the dynamic multicultural image of this city nowadays.
It is situated directly on the coastline of the South Beach in Miami fl,
usa on the axis of one of the main streets in the city.
Built to symbolize the turbulent trials of immigration and the furies of
the sea that brought the immigrants to Florida, the building is symbolic
and artful in its reflection of the struggles of Miami’s immigrants.
The exterior’s twists symbolize the complicated emotions involved with
leaving a motherland and coming to a land of opportunity.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
86
/konkursy/
Simultaneously, the building’s interior features twisting elevations,
reminding visitors of the effort needed and hills that are climbed in the
immigration process.
The functional arrangement of the interior of the building makes
references to the experience and feelings that accompanied the Latin
American Immigrants during their dramatic journey. Visitors get to
know their history not only through displays and showcases, but mainly
by the feeling of the space.
interior spacial design
The spatial anatomy, along with various exhibitions, create large ascending areas covered with a twisting roof, spaces that evoke an endlessness, emptiness and nature of the sea, which accompanied immigrants
during the entire crossing. Meant to be not only a celebration of new
opportunity but also a space of somber remembrance of past struggles,
the building features such rooms as a “contemplation terrace,” where
visitors can look out onto the sea in reflection.
the form
resistance to hurricane loads
The shape of the proposed museum comes from the analysis of connotations between two phenomenons that are crucial in this location.
The first is the migration of Latin American Immigrants .The external
form of the object will symbolise the stages and emotions associated
with this process and emphasise it’s dramatic fate. The divisions on the
elevation and the twisting of the entire form will resemble the enormous
effort and the difficulties that various groups of people had to overcome.
Irregular aggressive shapes, visible from a distance will remind of their
tragic history.
The second factor that played an important role in the formation of
the building was the unique relationship with its coastal environment.
The hurricanes that appear in cycles in this region were also an important
inspiration for the external expression of the form.
The elevation resembles a large sea wave, generating a dynamic
character associated with the shape of the building that emphasises its
importance in the area.
The design itself seeks to protect the building and its content from South
Florida’s extreme weather.
Since the museum carries out activities throughout the whole year,
the structure and installations have been adapted to abnormal changing climatic conditions.
The building is designed to minimize possible major forces of the winds
and waves. For this purpose, the most appropriate facade materials
were chosen to promote aerodynamics and the building structure was
formed in a resistant way to high wind and water loads.
cooling with sea water and winds
With the average temperature of 30 degrees Celsius throughout the
whole year, one of the most important issues is overheating.The
location features frequent sea breezers and sea water that help to cool
down the outter shell and internal spaces.
extreme location
The building ,situated on the coast line, on the axis of one of the main
streets in the city ,honors and mimics the sea that brought immigrants
from Latin America and the extreme weather that affects it, naming
the hurricanes a major inspiration for the museum. The building itself
resembles a giant wave and is positioned on a pier over the ocean to resist
to the very force it resembles: construction materials that are resistant
to high winds and water will be used, and the aerodynamic design
itself seeks to protect the museum and its content from South Florida’s
extreme weather.
aerodynamics & modularity
The external form was designed in an aerodynamical way to absorb the
major forces of the wind throughout the turbulent climatic conditions of
the year. This diversified form was constructed on the basis of a module
that allows the unification of design components.
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
87
/konkursy/
Nasze zadanie polegało na znalezieniu najlepszego rozwiązania dla
budynku apartamentowo-usługowego, zlokalizowanego na styku tych
dwóch, różnych pod względem skali, obszarów zabudowy. Analizując
modele w skali urbanistycznej znaleźliśmy rozwiązanie, które uzupełniając obudowę placu, dawało również szansę na „nowe otwarcie”, wzdłuż
chyba najważniejszej osi w mieście – ulicy Powstańców Śląskich.
Przyjęte rozwiązania architektoniczne były wypadkową analizy miejsca
oraz wymagań inwestora, oczekującego wysokiej klasy powierzchni,
wyróżniającej się w natłoku gazetowych reklam apartamentów. Rozwiązania o rodowodzie urbanistycznym, to akcentowanie parteru o wysokości dwóch kondygnacji z wyraźnie zaznaczoną strefą wejścia, tarasowe
kształtowanie bryły budynku, nawiązujące do wysokości gzymsów
i kalenic sąsiednich kamienic oraz część wieżowa, korespondująca z modernistyczną zabudową.
Fasadę zaprojektowano jako podwójną, z przesłonami przeciwsłoneczny
mi umieszczonymi między dwiema warstwami aluminiowej ślusarki.
Wypełniają ją tafle szkła ujęte betonowymi gzymsami i podzielone
pionowymi elementami z anodowanego aluminium. Cokołowy charakter
dwóch najniższych kondygnacji podkreślono przez zagęszczenie podziałów pionowych. Wielkie przeszklenia, system podziałów i zastosowane
materiały kreują efekt elegancji i uporządkowania, odpowiedni dla placu
Powstańców Śląskich. Elewacje tylnej części budynku, zaprojektowano
odmiennie – nieregularnie rozmieszczone okna o wysokości pełnej
kondygnacji, „wycięto” w płaszczyźnie złożonej z brązowo-złotych paneli
aluminiowych o zmiennej szerokości.
3 | hala sportowa w bytomiu
opis autorski
2 | thespian
opis autorski
Historia projektu budynku Thespian, to historia rozwiązywania typowo
wrocławskiego zestawu problemów, z jakimi mamy do czynienia, kiedy
stajemy przed szansą budowania w śródmieściu. Najczęściej, skupiają się
one wokół zagadnienia „porządkowania urbanistyki”, co jest charakterystyczne dla miasta, w którym większość pustych obecnie działek była już
kiedyś zabudowana…
Teren inwestycji znajduje się przy kolistym placu Powstańców Śląskich,
z charakterystyczną obrzeżną zabudową w formie mieszczańskich kamienic. Na zniszczonym w czasie II wojny światowej fragmencie zlokalizowano w latach 60. niewielki, modernistyczny pawilon handlowy,
stanowiący zaplecze usługowe powstającego tuż obok osiedla 11. kondygnacyjnych bloków z wielkiej płyty.
Projekt powstał w wyniku konkursu zorganizowanego przez miasto Bytom.
Projektowana hala powstała po wieloletnich staraniach mieszkańców,
jako jedyny obiekt sportowy tego typu w mieście, jednocześnie zagospodarowując zdegradowany teren pokopalniany.
Koncepcja zagospodarowania terenu zakłada prostą dyspozycję przestrzenną na terenie działki. Lokalizacja budynku sali sportowej uwzględnia wykorzystanie walorów położenia na skarpie. Dojazd do terenu
działki od strony północnej. Na terenie zlokalizowano miejsca parkingowe
dla samochodów i autobusów. Od strony południowo-wschodniej
zaplanowano zewnętrzną przestrzeń rekreacyjną z wglądem do pomieszczenia ścianki wspinaczkowej. W miarę możliwości zachowano istniejącą
na działce zieleń wysoką. Uwzględniono dodatkowe nasadzenia drzew
wokół granic działki oraz wzdłuż alei pieszo-jezdnej.
Podstawowym założeniem kształtowania bryły obiektu jest uzyskanie
zwartej formy w otwartej przestrzeni. Ze względu na atrakcyjną widokowo
lokalizację budynku zaproponowano częściowe jego otwarcie na zewnątrz
od strony skarpy. Głównymi akcentami architektonicznymi są przecię-
2
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
88
/konkursy/
89
/konkursy/
cia monolitycznej bryły hali poprzez przeszklenia na całą wysokość pomieszczenia ścianki wspinaczkowej i holu głównego a także reprezentacyjne
schody prowadzące na piętro. Dla uzyskania silniejszego wyrazu plastycznego zaproponowano zastosowanie wykończenia ścian zewnętrznych
z arkuszy blachy z niewidocznymi łączeniami w kolorze antracytowym.
Większość powierzchni budynku zajmuje boisko sportowe o wymiarach
44 x 24 m netto. Na parterze przy boisku, umieszczono funkcje usługowe
i ściankę wspinaczkową. W poziomie parteru umieszczono część składaną
widowni (600 miejsc) z wejściem od tyłu z holu głównego. Na piętrze
budynku znajduje się stała część widowni (400 miejsc) dostępnych
z holu na piętrze oraz zespół sali fitness wraz z częścią wellness.
Na ostatniej kondygnacji zlokalizowane zostały pomieszczenia klubu
sportowego oraz powierzchnia techniczna
2
thespian
autorzy:
Maciej Kowaluk, Zbigniew Maćków,
Mariusz Maury, Michał Nykiel,
Ewelina Zawadzka, Michał Zawadzki
współpraca:
Katarzyna Pielak
inwestor:
ing Real Estate Development sp. z o.o.
powierzchnia zabudowy:
1546,50 m²
powierzchnia użytkowa:
11820,36 m²
kubatura:
38725 m³
2
2
3
3
hala sportowa w bytomiu
autorzy:
Agata Kowalczyk, Zbigniew Maćków,
Eliasz Matuła, Magdalena Paprotna,
Bartłomiej Witwicki, Zuzanna Wojtasiak
inwestor:
gmina Bytom
powierzchnia zabudowy:
3285,5 m²
powierzchnia użytkowa:
4644,2 m²
kubatura:
45149 m³
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
3
3
3
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
96
/esej/
97
/esej/
Spojrzenie
na HongKong
tekst i foto: Mariusz Twardowski
L
ato i wakacje prowokują do podglądania świata. I do podglądania
architektury w sposób nieco bardziej rekreacyjny. Niekoniecznie
taki, żeby badać formę budowli, rozwiązań konstrukcyjnych,
materiałów elewacyjnych itp. a raczej, by odnaleźć klimat miejsca i jego
atmosferę pośród otaczających budowli. Jak się okazuje, w Hongkongu
nie jest to takie trudne.
Zasadniczo, w Hongkongu zabytków jest niewiele i nie przekraczają one
stu, stu-kilkudziesięciu lat. Jeden z nich, bodaj najbardziej znana zabytkowa budowla, mała świątynia Man Mo bogów literatury i wojny Man Tai
z ogromnymi zawieszonymi pod dachem kadzidłami zbudowana została
w czasach kolonialnych, w pierwszej połowie XIX w. Jest jedną z pierwszych tradycyjnych świątyń w Hongkongu. Prośby zapisane na czerwonych kartkach przyczepiane są do kadzideł i wiszą do ich wypalenia,
czyli jakieś dwa – trzy tygodnie. Świątynia Man Mo stoi pomiędzy
kilkusetmetrowymi budynkami i przyzwyczajeni do obserwacji kolejnych
budowli mamy szansę ją najzwyczajniej ominąć.
Liczba ludności Hongkongu już w 1865 roku przekraczała 120 tysięcy.
Zbudowano budowle administracyjne, więzienie, szpital, posterunek
policji, klub krykieta (jak na brytyjską kolonię przystało). Na początku XX
wieku liczba ludności przekroczyła 320 tysięcy osób. Została zbudowana elektrownia, linia kolejowa do Chin, zbiorniki słodkiej wody, rozbudowano port, powstała linia tramwajowa. Do dziś jest to jedyna linia
na świecie z dwupoziomowymi tramwajami. Hongkong stał się trzecim
największym portem na świecie. Na wzgórzu Wiktorii zaczęły powstawać
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
wille najzamożniejszych mieszkańców. Co roku do Hongkongu napływała
kolejna masa emigrantów z niestabilnych Chin. Po wojnie napływ
z Chin bardzo się wzmógł. Mimo wszystko, warunki życia mieszkańców
znacząco się poprawiały. Od lat siedemdziesiątych, do Hongkongu
zaczęły ściągać międzynarodowe koncerny, budowano kolejne wieżowce.
Burzono niskie budynki, na ich miejscu budowano wyższe. Wiele działek
pamięta kilkukrotne przebudowy. W przeciągu stu lat znikały niższe budynki, powstawały wyższe. Przykładem może być działka pod budynkiem
słynnego banku hsbc projektu Normana Fostera z 1985 roku, na której
wcześniej stał pierwszy w Hongkongu „drapacz chmur” z 1935 roku.
Generalnie, obecny budynek jest czwartą siedzibą banku na tej działce.
Takie podejście mieszkańców wynika z faktu, że w Hongkongu brakuje
terenów pod zabudowę. Nie jest on wprawdzie najmniejszy na świecie,
ale 75 % powierzchni znajduje się na terenach parków narodowych, rezerwatów przyrody i terenów zielonych (same parki narodowe zajmują 40 %
powierzchni Hongkongu). Koszty działek w związku z tym są niezwykle
wysokie. Znamiennym przykładem jest wieżowiec Central Plaza zrealizowany w 1990 r., wysokości 374 m., zaprojektowany przez Dennisa Lau
i Ng Chun Mana w dzielnicy Wan Chai. Koszt 72-arowej działki, na której
stoi budynek był trzykrotnie większy, niż koszt jego realizacji. Stąd też
Azjaci upychają budynki gdzie się da. Bywa, że usytuowanie budynków
i zaradność tamtejszych developerów przekracza nasze wyobrażenia.
Skoro nie mogą budować w bok, budują w górę. Gęstość zaludnienia jest
jedną z największych na świecie. W niektórych dzielnicach przekracza
run run shaw, creative media centre
miejskiego uniwersytetu w hongkongu,
proj. daniel libeskind, 2010
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
98
/esej/
środkowe kondygnacje budynku wielorodzinnego w kowloon
43 tysiące na 1 km². Hongkong jest skupiskiem największej na świecie
ilości wieżowców. Jest ich 7690, a w trakcie budowy jest kolejnych sto;
152-metrowej (500 stóp) wysokości budynków jest w Hongkongu 1851.
Pod tym względem bije wszelkie rekordy.
Widok wieżowców Hongkongu robi niesamowite wrażenie. Warto
wybrać się promem skąd widoki są niezapomniane. Przeprawa kultowym,
biało-zielonym promem Star Ferry z Kowloon na wyspę Hongkong to
pierwszy krok, który przyjeżdżający do tego miejsca musi wykonać. Inna
sprawa, że przeprawa na górnym pokładzie w środku tygodnia to koszt
jedynie 90 polskich groszy. Przeprawa na dolnym pokładzie jest jeszcze
tańsza, ale widok jest gorszy i śmierdzi nieco spalinami. Odradzam. Panorama obu stron Hongkongu – wyspy Hongkong od North Point i Causeway Bay do Central i dalej do Kennedy Town oraz południowa strona
Nowych Terytoriów z Kowloon to swoista parada wieżowców. Prześcigają
się wysokościami, formami, elewacjami, czy nocnymi pod-
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
99
/esej/
panorama hongkongu ze wzgórza wiktorii
świetleniami. W zasadzie można jedynie żałować, że podróż promem
trwa tylko paręnaście minut, ponieważ widok jest znakomitym pretekstem do obserwacji każdego z wieżowców, krytyki i oceniania.
Następnym miejscem, które odwiedzić należy, to wzgórze Wiktorii, na
które wjechać można koleją linową podobną do naszej na Górę Parkową
w Krynicy. Z tą różnicą, że dolna stacja w Krynicy jest dużo ładniejsza…
Widok ogromu budynków i panorama całego Hongkongu zapadną w pamięci do końca życia.
Nie sposób tutaj omówić nawet większości budowli. Można jedynie wspomnieć, że nie wszystkie formy budynków są spektakularne czy szczególnie
bogate w ozdoby. I całe szczęście, ponieważ przy takim natłoku zabiłyby
charakter tego miejsca. Co ważne, budowle narastają w takim tempie,
w jakim rozwija się Hongkong. Budynki nie powstają w tak sztuczny sposób, w jaki powstają w innych miastach Chin czy bogatych krajach arabskich.
Pewnie dlatego charakter Hongkongu jest tak niepowtarzalny.
Powstają budowle takie jak Run Run Shaw Creative Media Centre Daniela
Libeskinda, tak bardzo międzynarodowe, że mogłyby znaleźć się
w każdym miejscu na świecie, bez szczególnego znaczenia dla budynku
czy miasta, w którym się znalazł. Ale wiele budynków (w głównej mierze
mieszkalnych) posiada specyficzny dla Hongkongu charakter, którego
nie sposób opisać, ale intuicyjnie można odczuć, że nie mogłyby one
powstać gdzie indziej. Wysokie, niesamowicie smukłe, z balkonami i wiszącym praniem na pięćdziesiątej, czy sześćdziesiątej kondygnacji,
z wystającymi oknami na kształt wykuszy, to na pierwszy rzut oka
elementy tego miejsca. W Hongkongu praktycznie nie występuje problem
braku nasłonecznienia. Na tej wysokości geograficznej słońce świeci
prawie pionowo, w związku z tym dociera nawet do najgłębszych zakamarków pomiędzy budynkami. Znajdziemy tutaj również ikony architektury. Znany budynek biurowy Bank of China zaprojektowany przez
Ieoh Ming Peia, zrealizowany w 1990 roku wywołał poruszenie (pomijając
fakt, że dzięki 315 m wysokości był przez kilka lat najwyższym budynkiem
w Azji) między innymi dlatego, że architekt nie zaprojektował go zgodnie z zasadami Feng Shui. Wieżowce wcześniejsze nie posiadają ostrych
krawędzi, a podobno elementy wynikające z konstrukcji w formie dużych
znaków „x” wprowadzają negatywną energię do serca Hongkongu.
W dzielnicy Central, Cesar Pelli zaprojektował Two International Finance
Center (2icf, 415 m wysokości) otwarte w 2003 roku. Użytkownicy budynku wierzą, że ich interesy będą się znakomicie rozwijać, ponieważ
liczba pięter – 88 – jest w tutejszej kulturze niezwykle szczęśliwa. W dzielnicy Kowloon, po przeciwnej stronie cieśniny Wiktoria Harbour, w zeszłym roku otwarto najwyższy budynek w Hongkongu (i 4. na świecie)
International Commerce Centre (icc)zaprojektowany przez firmę Kohn,
Pedersen and Fox. Z kolei po południowej stronie wyspy Hongkong,
w Pok Fu Lam, niedaleko nadmorskiego kurortu Stanley Village, zrealizowano w roku 2008 centrum technologiczne Cyberport (ponad 1 km dł.).
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
100
/esej/
Niewiele jest miejsc w Hongkongu, w których dominują budowle horyzontalne. Z oczywistych przyczyn, jedną z nich jest terminal lotniczy na
nowym lotnisku Chek Lap Kok. Zastąpił stare lotnisko Kai Tak znajdujące się w samym centrum Hongkongu. Port lotniczy stanął na sztucznej
wyspie. Z trzech mniejszych usypano jedną dużą. Terminal pierwszy zaprojektował Norman Foster (otwarty w 1998 roku), w 2006 roku otwarto
terminal drugi, zaprojektowany w formie spłaszczonego prostopadłościanu przez Skidmore, Owings and Merrill. Tymczasem stare lotnisko
zamknięto, otaczający teren poprzemysłowy już jest przebudowywany,
powstają nowe wieże mieszkalne, biurowe i handlowe (realizacje między
innymi Terry Farrela – Pacific Trade Centre i biura Arquitectonica –
Landmark East), a na miejscu po pasie startowym powstanie niedługo
terminal promowy (konkurs wygrał Norman Foster).
Hongkong jest jedynym miejscem na świecie (kolejny raz), gdzie przestrzenie publiczne pojawiają się nie tylko w parterach budynków. Ogromna
ilość przestrzeni publicznych w parterach to w Hongkongu oczywistość,
w połączeniu z terenami zielonymi, ogrodami, niewielkimi placami tworzą magiczny obraz. Jednak przestrzenie publiczne na piętrach, połączone
nadziemnymi pomostami, gdzie wchodzi się z jednej strony budowli
i wychodzi do jakiegoś ogrodu po minięciu kilku budynków z zupełnie
innej strony klucząc korytarzami, salami i przestrzeniami pełnymi sklepów,
restauracji, barów to już wędrówka jak przez tajne przejścia, poszukiwanie kolejnych otwarć oraz pasaży i zabawa w odkrywanie kolejnych
ścieżek labiryntu. Łatwo jednak w tych labiryntach podróżnik sobie poradzi, bo całość zorganizowana jest w sposób intuicyjny i przejście przez
największe zakamarki zajmuje małą chwilę… chyba, że zapomni się,
że tylko przez nie się przechodzi i nie zacznie się zatrzymywać w sklepach.
Wtedy na przejście braknie dnia.
Ciekawostką mogą być… klimatyzowane schody ruchome usytuowane
na stromym zboczu. Ze względu na bardzo duże nachylenie, pomiędzy
budynkami nie było możliwości zbudowania ulicy. Zbudowano schody,
które obecnie odcinkami wymienia się na schody ruchome. Ponieważ
łączą one dzielnicę mieszkaniową (Mid-Levels) z położoną niżej dzielnicą
biurowo-handlową Central, do godziny 10.00 rano schody zjeżdżają, pomagając ludziom dotrzeć do budynków biurowych, następnie zmieniają
kierunek, wywożąc ludzi w górę do domów.
W Hongkongu samochód jest w zasadzie zbędny. Komunikacja miejska
z klinicznie czystym metrem (słynące z czystości metro w Singapurze
pozostaje daleko w tyle), dwupoziomowymi autobusami i dwupoziomowymi tramwajami załatwia potrzeby każdego mieszkańca i każdego
podróżnika. Korzystając z nich dojechać można w krótkim czasie do
każdego upatrzonego budynku i miejsca. Ich ilość i różnorodność jest tak
wielka, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że do podróży po
Hongkongu trzeba będzie na bieżąco wprowadzać poprawki, zatrzymując
się w miejscach niespodziewanych. Można zatem śmiało powiedzieć,
że Hongkong to jedno z miast, które nigdy się nie nudzi
101
/esej/
od lewej: bank of china tower, proj. ieoh ming pei (1990 r., 315 m),
cheung kong centre, proj. hsin yieh (1999 r., 283 m),
old bank of china building, proj. palmer&turner (1952 r.), hsbc bank, proj. norman foster (1985 r., 179 m.)
zabudowa wielorodzinna w ngau tak kok
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
118
119
/nowości książkowe/
bulanda i mucha architekci 1991–2011
adam czyżewski
wydawca: trygon – elżbieta czyżewska; sarp,
warszawa 2011, 240 stron, twarda oprawa,
isbn 978-83-930200-4-1, cena: 85 zł.
Historia architektury to obraz naszych miast, miasteczek, wsi. Dzieje się na naszych oczach i zostawia
swój trwały ślad w postaci zrealizowanych obiektów.
Jednak ogromna ilość znakomitych projektów np. konkursowych nigdy nie ujrzy światła dziennego, dlatego
cieszy fakt, że coraz częściej architekci decydują się
na udokumentowanie swojego dorobku w postaci
wydawanych własnym sumptem książek.
Impulsem do takich działań są okrągłe rocznice
działalności danego biura, bądź – jak to miało miejsce w paru przypadkach – przyznawane przez sarp
Honorowe Nagrody.
Mamy już zatem znakomite pozycje wydawnicze
dokumentujące dorobek: biura ddjm, Mariana Fikusa,
Ewy i Stefana Kuryłowiczów, biura jems Architekci, nie
mówiąc o dwóch wydawnictwach „Honorowa Nagro-
| # 8 | wrzesień / październik | 2011
da sarp 1966–2006” i jego rozszerzenie – „Polska
Architektura Nowoczesna. Honorowa Nagroda sarp
1966–2010”.
Pracownia architektoniczna Bulanda, Mucha Architekci obchodząca w tym roku 20-lecie swojego
istnienia, zdecydowała się na podobne podsumowanie
dotychczasowych dokonań. Z tej okazji Wydawnictwo
Trygon przy współpracy sarp, po raz kolejny już przyczyniło się do zarchiwizowania architektonicznego
dorobku czołowych polskich architektów.
Książka, o której mowa – Bulanda i Mucha Architekci 1991–2011 – to bardzo czysty i elegancki w formie
graficznej zapis twórczości tej pracowni o ugruntowanej pozycji, wysoko cenionej zarówno w kraju, jak
i za granicą.
Adam Czyżewski – autor książki pisze:
„Przejrzystość upływającego i zapisanego czasu jest
najistotniejszym elementem witalności miasta i jego
bogactwa. W tej i wielu innych wypowiedziach, sygnowanych przez pracownię Bulanda i Mucha Architekci,
przejrzystość upływającego czasu przykuwa uwagę
czytelnika jako nadrzędny cel projektowania, miernik
wartości zamysłu i jego twórczego spełnienia. Jej za- „OBRAZ MIASTA” – KEVIN LYNCH
pisem jest niejednokrotnie tekstura miasta – koloryt,
światłocień, grafika i rysunek ulic, siatka podziałów „Wielkie miasto, przez intensywność swojego życia
własnościowych, kubatura i kompozycja wnętrz urba- i ciasnotę zapełnienia różnymi mieszkańcami, jest
nistycznych, ich kostium i wyraz architektoniczny, miejscem romantycznym, bogatym w symboliczne
obecność budowli wybitnych bądź nie. I to ona właśnie
detale. Jest dla nas równie wspaniałe, co przerażające.”
– przejrzystość, czyni zrozumiałym kontekst w tym
Powyższe słowa, które mogą narodzić się praktyczznaczeniu, którym posługują się autorzy i praktycy nie w każdym gatunku literackim, pochodzą z książwielu jego udanych zastosowań. Bo kontekst miejski, ki urbanistycznej – Obrazu miasta Kevina Lyncha
zdaniem Andrzeja Bulandy i Włodzimierza Muchy – przełomowej pozycji bibliograficznej porównywanej
jest czymś więcej, a być może nawet czymś zupełnie
z dziewiętnastowiecznym Der Städtebau nach seinen
innym, niż sąsiedztwo ulicznych pierzei, w których
künstlerischen Grundsätzen Camillo Sitte.
Gdyby konieczne było przybliżenie postaci samego
nowo wzniesiony budynek przegląda się w zgodzie
Kevina Lyncha, należałoby powiedzieć, że uznawany
z modusem warszawskim lub gdańskim, bezpiecznie
uśredniony i często banalny.”
jest za jednego z najbardziej wybitnych amerykańskich
Książka opatrzona została interesującymi tekstami
urbanistów dwudziestego wieku. Planista i teoretyk,
Elżbiety Czyżewskiej, Michała Dudy, Marty Leśniakow- twórca dziewięciu książek i ponad dwudziestu innych
skiej, Krzysztofa Mycielskiego, Romualda Loeglera, publikacji całe swoje życie zawodowe spędził na MasRoberta Łucki, Macieja Miłobędzkiego, Ewy Przesta- sachusetts Institute of Technology, najważniejszej
szewskiej-Porębskiej, Bolesława Stelmacha, Tomasza amerykańskiej uczelni technicznej. Był aktywny do
Studniarka i Macieja Bulandy.
ostatnich lat przed śmiercią, ucząc także po przejściu
Książka jest do nabycia m.in. w siedzibie Oddziału
na emeryturę, a przebieg edukacji autora dobitnie
Warszawskiego sarp, w księgarni Wydziału Architek- świadczy o jego charakterze badacza. David Gosling,
tury Politechniki Warszawskiej, warszawskiej Zachęcie
redaktor prestiżowego Architectural Design, jeden
oraz za pośrednictwem Działu Wydawnictw i Promo- ze studentów Kevina Lyncha, opisuje go jako osobę
cji Architektury sarp (tel. 22 826 39 31, e-mail: redak- kładącą nacisk na „doświadczanie”. Edukację [email protected]). Agnieszka Bulanda
toniczną zakończył Lynch na mit na stopniu licencja-
watorski, przeniesiona na nasz język, z zachowaniem
ta, a więc profesurę zawdzięczał wyłącznie swojemu
możliwie całej sympatycznej archaiczności, prostoty,
intelektowi. Wcześniej uczył się na uniwersytecie
Yale (zrezygnował zniechęcony zbyt konserwatywnym a miejscami nienaukowej, ale ujmującej egzaltacji,
systemem nauczania) i w Taliesin Studio F.L. Wrighta, bezpośredniości i skrótowości publicystycznej”. Zgoceniąc jego doświadczenie i wyczucie formy, ale od- dnie z zamierzeniem powstała więc książka „w formie
rzucając filozofię społeczną, a ostatecznie popadając retro” – jak gdyby przeniesiona z tamtych lat – która
w konflikt z chimerycznym mentorem.
jednak zachowuje aktualność praktyczną. Co więcej,
Przedstawianie autora Obrazu miasta nie powinno
ma być orężem w walce o krajobraz polskich miast.
jednak być konieczne, bowiem przeciętny czytelnik
„Czytelnik szybko zorientuje się, że niniejsze studium
literatury architektonicznej z pewnością już na jego jest wstępnym rekonesansem. Pierwszym, a nie ostatnazwisko natrafił. Występuje ono nieomalże w każ- nim słowem, próbą uchwycenia idei i zasugerowania,
w jaki sposób można je rozwijać i testować”, czytamy
dej książce o estetyce miasta. Dosyć wspomnieć, że
Aldo Rossi przywoływał je w L’Architettura Della Cit- w pierwszym rozdziale. „Ton książki jest nieco spekulatywny i może trochę nieodpowiedzialny: niepewny
ta, a Christian Norberg-Schulz w kilku publikacjach
(podobnie jak inni fenomenolodzy). Roland Barthes i równocześnie zuchwały”. Praca powstała jako wynik
z kolei uznał Lyncha za „najbliższego problemom se- siedmioletnich badań wykonanych w Center of Urban
mantyki urbanistycznej”. Także Charles Moore odnosi
and Regional Studies mit, wraz z Georgy Kepesem, jedsię do jego teorii (chociaż bez przywoływania nazwi- nym z najbardziej wpływowych nauczycieli Bauhausu.
ska autora), natomiast Frederic Jameson polemizuje Zawarte w niej idee oparto na analizie przestrzeni
z nią w Postmodernism, or, The Cultural Logic of Late trzech amerykańskich miast – Jersey, Bostonu i Los
Capitalism. Profesor Geoffrey Broadbent poświęcił Angeles – wykonanej w toku obserwacji i rozmów
Lynchowi aż siedem stron swojego kluczowego Emer- z mieszkańcami. Lynch wyznaczył w przestrzeni tych
ging Concepts of the Urban Landscape, a Spiro Kostof miast i miasta w ogóle pięć formalnych elementów
uznał jego przemyślenia za najlepsze znane mu po- typologicznych: drogę, krawędź, rejon, węzeł i punkt
wiązanie badań historycznych form urbanistycznych
orientacyjny. Do języka urbanistyki wprowadził pojęcia
i autorskiej teorii projektowania. Przez ponad pół „czytelności” i „obrazowości” – wartości kluczowych
wieku Kevin Lynch opisywany bywał jako humanista
dla organizacji miasta, a następnie dowiódł, że „pona miarę Lewisa Mumforda, szarlatan i spekulator, trzebujemy środowiska, które jest nie tylko dokładnie
jeden z pierwszych wnikliwych obserwatorów prze- zorganizowane, ale również poetyckie i symboliczne”.
strzeni miasta oraz niepoprawny idealista. Od prze- „Jasne jest, że forma wielkiego miasta albo metropolii
szło już pięćdziesięciu lat jego książki są wznawiane, nie będzie przedstawiać jakiegoś gigantycznego, wieczytane i omawiane, podziwiane lub krytykowane, lowarstwowego porządku. To będzie skomplikowany
wpisując się nieodmiennie we wszystkie etapy ewolu- wzór: ciągły i całościowy, ale zawiły i żywy.”
Wydaje się, że humanistyczna postawa Lyncha nie
cji myśli architektonicznej. Za karygodne zaniedbanie
więc uznać należy fakt, iż żadna z jego publikacji do
straciła na aktualności. W okresie swojego powstania
tej pory nie została przetłumaczona na język polski stanowiła wyraz buntu przeciwko nieludzkiej twarzy
(mimo że takie próby podejmowane były już w latach
urbanistyki lat sześćdziesiątych – truchła idealistyczsiedemdziesiątych). Dotyczy to także najważniejszej
nego, międzywojennego modernizmu. To, co Lynch za
książki Kevina Lyncha – Image of the City – aż do dziś. Flanaganem nazwał „krajobrazem naszych nieporoJej polskie wydanie – Obraz miasta – jest wierne zumień”, w naszym rodzimym wydaniu stanowi twór
oryginałowi zarówno w tłumaczeniu, jak i warstwie
najpierw prawie pół wieku urbanistyki socjalistycznej,
edytorskiej. Wydawca zachował format, okładkę, układ a następnie efektów ubocznych transformacji ustrorozdziałów i oprawę graficzną oryginału, czyli krój jowej – braku planów miejscowych i projektowej saliter, ilustracje i ich rozmieszczenie. Także w sferze
mowoli. „W państwie bezplanowym, w społeczeństwie
językowej zadbano o jak największe podobieństwo, anarchizującym i przy niezdarnej lub skorumpowanej
nie próbując w żaden sposób unowocześniać języ- władzy lokalnej, dobre planowanie jest jedynym raka wypowiedzi. Jak zaznaczył we wstępie do książki tunkiem dla krajobrazu czyli obrazu kraju. Odnosi się
jej redaktor, profesor Wojciech Kosiński, wypowiedź to zwłaszcza do obrazu miasta, gdzie działają najsilLyncha „została pieczołowicie, w sposób iście konser- niejsze moce destrukcyjne, najbrutalniejsi inwestorzy
i ich korni wykonawcy woli – projektanci. Kłusownicy łowią w mętnej wodzie”, pisze we wstępie do Obrazu
miasta profesor Wojciech Kosiński.
„Gra jest poważna, gdyż obraz kraju i miasta to –
realnie ujmując – dobro nieodwracalne, będące już
na granicy destrukcji, bez szans powrotu w stronę
rekultywacji. Lynch jest w tej sytuacji znakomitym
sojusznikiem tej jasnej strony konfliktu.”
Na koniec Obrazu miasta Kevin Lynch przekazuje
czytelnikom swoją misję edukacyjną, również aktualną po dziś dzień: „W rozwoju obrazu nauka widzenia
i rozumienia będzie równie ważna jak przekształcanie
przedmiotu postrzegania.” Nazywa akty tworzenia
i odbioru „dwiema stronami jednego, okrężnego”
procesu. „Wysoko rozwinięta sztuka projektowania
urbanistycznego jest związana z kształtowaniem
krytycznych i uważnych odbiorców. Kiedy sztuka
i odbiorcy będą wzrastać razem, wtedy nasze miasta
będą dla milionów mieszkańców źródłem codziennej
przyjemności”. Ernestyna Szpakowska
| # 8 | wrzesień / październik | 2011

Podobne dokumenty