ARCH - Stowarzyszenie Architektów Polskich
Transkrypt
ARCH - Stowarzyszenie Architektów Polskich
wrzesień / październik 2011 #8 issn 2081-8092 Dwumiesięcznik Stowarzyszenia Architektów Polskich / www.archsarp.pl 3 2 W numerze: wydawca stowarzyszenie architektów polskich | sarp 00-950 warszawa ul. foksal 2 tel. (22) 827 87 12, fax (22) 827 87 13 5/ Kalendarium redaktor naczelna 9/ Wydarzenia agnieszka bulanda e-mail: [email protected] 14/ Witold Benedek 1930–2011 tel. (22) 826 39 31 14 36/ Atmoterm – konkurs 68 przygotowanie wydania zarząd główny sarp 50/ Kaplica w Koszalinie – konkurs reklama 64/ European Property Awards 2011 tel. (22) 827 75 39 e-mail: [email protected] 68/ Piękny Wrocław – konkurs opieka merytoryczna 74/ Your Reality Machine arch. tomasz studniarek 76/ Arcyarchiwizje projekt graficzny pisma 36 78/ International Architecture Awards 2011 74 80/ World Architectural Festival – polskie nominacje roman kaczmarczyk e-mail: [email protected] rysunki artur oleś 90/ Awangarda jutra? druk 96/ Spojrzenie na Hongkong drukarnia c.u.d – druk w rudzie śląskiej 102/ Przed pół wiekiem – odc. 1. nakład 6 000 egz. 104/ Kukurydze… lekcja polskiego 105/ 3 x Leykam 50 110/ Park Ekologiczny w Warszawie – Ursus 80 118/ Nowości Książkowe Redakcja zastrzega sobie prawo do wprowadzania skrótów w nadsyłanych materiałach oraz do niepublikowania tych materiałów bez podania przyczyn. Redakcja zastrzega sobie prawo adiustacji nadesłanych tekstów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. Wszystkie materiały publikowane w arch są objętę ochroną prawa autorskiego. okładka: skalar office center w poznaniu. pracownia architektoniczna ewy i stanisława sipińskich. foto: maciej fiszer 64 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 96 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 5 wanie przyrody, portrety ludzi bliskich i przypadkowo spotkanych (zawsze jednak ciekawe nie tylko ich twarzy, lecz rejestrujące także ich przeżycia i zamyślenia) – to niezmienne motywy jej twórczości. Jak można te pozornie proste sprawy wyrażać niebanalnie i głęboko, jak szeroka i bogata jest przestrzeń ogarniana przez autorkę niech zaświadczy… wystawa…” Krystyna Łyczakowska Edytorial 2 Październik tego roku to znów czas wyborów. Gdy będą Państwo trzymali ten numer w ręku,prawdopodobnie będziemy już mieli nowy rząd. Na odbywającym się na przełomie września i października w Tokio – Kongresie uia wybrane też zostały nowe władze Międzynarodowej Unii Architektów. Z nieukrywaną przyjemnością informujemy, że w składzie Rady Unii II Regionu znalazła się polska reprezentacja w osobach prezesa Jerzego Grochulskiego oraz wiceprezesa Krzysztofa Bojanowskiego. Mamy zatem nadzieję, że obecność polskiego środowiska architektonicznego w unijnych strukturach odbije się szerokim echem na tej międzynarodowej, architektonicznej arenie, zwłaszcza, że mamy się czym pochwalić… Twórczość polskich architektów jest coraz częściej dostrzegana w świecie. W bieżącym numerze piszemy o nagrodach, nominacjach, które są ich udziałem. 22 października dowiemy się jakie są wyniki corocznej rywalizacji w konkursie Nagroda Roku sarp na najlepszy obiekt architektoniczny, oddany do użytku do końca 2010 roku. Jury tegorocznej edycji konkursu nie miało łatwego zadania… By dokonać właściwych, rzetelnych wyborów musieli przyjrzeć się zgłoszonym obiektom z bliska… Fotografie, rzut, plan sytuacyjny nie są bowiem w stanie pokazać kontekstu miejsca, który przecież jest nieodłącznym elementem każdego projektu. Te podróże po Polsce okazały się być dla członków jury niezwykle istotnym doświadczeniem i to one zdecydowały o ostatecznych wyborach najlepszych polskich obiektów, które będziemy publikować już w następnym numerze „Arch”. Koniec października, początek listopada to czas, gdy wspominamy Tych, których już między nami nie ma. Zwłaszcza Tych, którzy odeszli w ostatnich miesiącach… Polska architektura straciła w mijającym roku wielu znakomitych twórców, w tym aż czterech Laureatów Honorowej Nagrody sarp: Halinę Skibniewską, Wojciecha Obtułowicza, Stefana Kuryłowicza i Witolda Benedeka. Temu ostatniemu mimo dość skromnej ilości materiałów z pracowni bns staraliśmy się poświęcić część bieżącego numeru. Dokumentacja dorobku architektonicznego to poza istniejącymi obiektami, również rysunki, fotografie i dobra, życzliwa pamięć… Uśmiechajmy się, mijając budynki przez Nich zaprojektowane, nawet jeśli czasem budzą nasz wewnętrzny sprzeciw. Pamiętajmy o Nich i o Ich bliskich, nie tylko 1. czy 2. listopada. Niech pamięć o Nich trwa… Agnieszka Bulanda | # 8 | wrzesień / październik | 2011 festiwal projektowania miasta – warszawa w budowie termin: 01.10.2011 – 30.10.2011 miejsce: a | aula spadochronowa szkoły głównej handlowej, warszawa, al. niepodległości 162 b | audytorium festiwalowe w sali im. s. kisielewskiego w pałacu kultury i nauki, warszawa 1 wystawa – architekt obok architektury – beata malinowska-petelentz termin: 25.10.2011 – 14.11.2011 miejsce: galeria sarp, kraków, plac szczepański 6 Kolejną wystawą autorską prezentowaną w Galerii sarp w Krakowie, w ramach cyklu Architekt obok architektury jest wystawa najnowszych obrazów Beaty Malinowskiej-Petelentz, absolwentki Wydziału Architektury pk. Beata Malinowska-Petelenz studia na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej w latach 1980–1986 ukończyła dyplomem pod kierunkiem prof. Witolda Cęckiewicza. Obecnie pracuje jako adiunkt w Instytucie Projektowania Urbanistycznego wa Politechniki Krakowskiej. Specjalizuje się w szkicu i rysunku architektonicznym oraz malarstwie akwarelowym. Tematem jej prac są pejzaże, motywy kwiatowe, portrety oraz architektura. W ostatnich latach znaczącą pozycję w jej twórczości stanowią ilustracje do książek. Autorka kilkunastu wystaw indywidualnych i uczestniczka 10 zbiorowych. Jej prace znajdują się w zbiorach muzealnych oraz w kolekcjach prywatnych w kraju i zagranicą, m. in. w Japonii, we Włoszech, Niemczech, Szwajcarii i usa. Recenzja Joanny Gościej-Lewińskiej z poprzedniej wystawy: […] „Obrazy Beaty spowija aura poetyckości i spontaniczności. Zanotowane ulotne nastroje, pulso- Tematem trzeciej edycji festiwalu projektowania miejskiego „Warszawa w budowie”, organizowanego przez Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie będzie polityka mieszkaniowa. Program festiwalu poświęcony będzie także kwestiom ładu przestrzennego, partycypacji oraz post-kolonialnemu doświadczeniu polskich architektów i budowniczych. W toku festiwalu zaprezentowany zostanie dorobek półrocznej współpracy Muzeum z powołanymi w ramach „Warszawy w budowie” tzw. think tankami oraz grupami miejskich ekspertów, aktywistów i entuzjastów, którzy starali się wskazać ogniska zapalne na mapie Warszawy, jak i jej ukryty potencjał. Tegoroczna, trzecia edycja festiwalu „Warszawa w Budowie” to ponad 60 wydarzeń – wystawy, wykłady, wycieczki, warsztaty, pokazy filmowe i projekty specjalne. Program festiwalu próbuje dać odpowiedź na trzy pytania, ważne dla każdego warszawiaka: Jak mieszkać tu taniej i lepiej? Co my, warszawiacy, możemy zrobić, by poprawiać nasze miasto? Jak przywrócić w Warszawie ład przestrzenny? Osią festiwalu jest wystawa zatytułowana „Powrót do miasta”, zajmująca spektakularną przestrzeń Auli Spadochronowej Szkoły Głównej Handlowej. Gmach główny sgh wraz z aulą, zaprojektowany w 1924 roku przez wybitnego architekta Jana Koszczyca Witkiewicza, a ukończony tuż po wojnie, jest jedną z najlepszych przestrzeni architektonicznych w Warszawie i niedoścignionym wzorem budynku użyteczności publicznej. Wybitny amerykański architekt niemieckiego pochodzenia Helmut Jahn opowie o swoim projekcie dla berlińskiego Placu Poczdamskiego – krytykowanego przez jednych, chwalonego przez innych nowego centrum niemieckiej stolicy, które – w odróżnieniu od Placu Defilad – zabudowano w zaledwie kilka lat, według precyzyjnego planu. Urbaniści i architekci pokażą, jak przeobrazić nijaki i nieprzyjazny Park Świętokrzyski w atrakcyjny kawałek zieleni w samym środku przyszłego centrum Warszawy i jak stworzyć plan dla Skarpy Warszawskiej, by wykreować w tym rejonie kawałek żywej miejskiej przestrzeni dla kultury i rekreacji. Architekci i miejscy aktywiści pokażą owoce wspólnej pracy na projektem Skweru Sportów Miejskich w dwóch różnych lokalizacjach – na ul. Zielnej w Śródmieściu i na Osiedlu „Przyjaźń” na Bemowie. Goście z Londynu i Kijowa przedstawią doświadczenia ich miast związane z budowaniem wielkich stadionów – na przyszłoroczne mistrzostwa piłkarskie Europy i olimpiadę. Jakie błędy popełniono w Warszawie? Czy można je jeszcze naprawić? Co zrobić, by na Euro 2012 skorzystała także warszawska Praga? Większość sesji i wykładów odbywać | # 8 | wrzesień / październik | 2011 6 /kalendarium/ się będzie w Audytorium Festiwalowym w Sali im. S. Kisielewskiego w Pałacu Kultury. Tymczasem popularne w poprzednich dwóch edycjach „Warszawy w Budowie” sesje Departamentu Propozycji, podczas których każdy chętny ma 10 minut na przedstawienie własnego pomysłu, w tym roku ruszają „w miasto”: na Białołękę, na Pragę Północ, na Żoliborz i na Ursynów. W każdej sesji uczestniczyć będą w tym roku burmistrzowie dzielnic i podlegający im urzędnicy. W pawilonie na Krakowskim Przedmieściu spotka się z publicznością jego projektant – Olafur Eliasson, jeden z najbardziej cenionych artystów współczesnych, twórca takich instalacji jak The Weather Project – słynny sztuczny zachód słońca w londyńskiej Tate Modern. Opowie o swej fascynacji Berlinem, bohaterem jego szeroko komentowanej wystawy „Inner City Out” (2010), która wydobywała ciągłą zmienność miejskiego krajobrazu i to, jak reagują nań ludzkie zmysły. Zmysły pobudzi z pewnością także instalacja wybitnego brytyjskiego artysty młodego pokolenia Ryana Gandera – Really Shiny Things That Don’t Mean Anything (Naprawdę świecące rzeczy, które nic nie znaczą), wielka magnetyczna kula, połyskująca mnóstwem metalowych obiektów, która stanie na zapomnianej i zaniedbanej Trybunie Honorowej na placu Defilad. Instalacja Ryana Gandera inicjuje cykl projektów artystycznych w przestrzeni miejskiej, realizowany wspólnie z władzami Warszawy, zatytułowany „Nowe miejsce (Trybuna)”. Metaliczna kula pośrodku placu Defilad ma przypominać wszystkim, że to tu jest środek Warszawy i to tu wrócić musi miasto i jego mieszkańcy. oprac. ab, więcej: www.warszawawbudowie.pl materiałów firmy Baumit. Dodatkowo należy dołączyć dokumentację zdjęciową z przeprowadzonej realizacji. W lutym przyszłego roku, podczas obrad jury konkursowego, zostaną wybrani zwycięzcy oraz wyróżnieni w plebiscycie Fasada Roku 2011. W skład komisji sędziowskiej w tym roku wchodzą: Ryszard Szymański z firmy Baumit, Katarzyna Baranowska z Fundacji Twórców Architektury, Małgorzata Makowska z czasopisma Architektura Murator, Irena Walczak z wydawnictwa Murator, a także Roman Rutkowski z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, Józef Adamowski z Wydziału Budownictwa Politechniki Wrocławskiej oraz Andrzej Poniewierka z Dolnośląskiej Izby Architektów. Jury złożone z architektów, przedstawicieli branży budowlanej oraz reprezentantów mediów przede wszystkim docenia ciekawe realizacje, poprawnie wykonane i zachowujące charakter budynku oraz najbliższego otoczenia. Konkurs „Fasada Roku” 2011 został objęty patronatem medialnym czasopism branżowych: Murator oraz Architektura Murator, Ekspert Budowlany oraz Izolacje. Patronat Honorowy nad wydarzeniem objęła Fundacja Twórców Architektury. więcej: www.fasadaroku.pl, www.baumit.com 3 konkurs – fasada roku termin: 01.08.2011 – 31.01.2012 miejsce: baumit sp. z o. o., wrocław Konkurs pozwala docenić inwestorów stosujących kompletną technologię Baumit: system ociepleń, system tynkowy z wykończeniem oraz program produktów renowacyjnych z wykończeniem. Co więcej, jury nagradza wyjątkowe realizacje podkreślające charakter budynku i poprawiające jego estetykę. Piąta, jubileuszowa edycja plebiscytu „Fasada Roku” przynosi zmiany przede wszystkim w ilości konkursowych kategorii. Dotychczasowe pięć kategorii – nowy budynek do 1000 m², nowy budynek powyżej 1000 m², budynek po rekonstrukcji i adaptacji, budynek z wielkiej płyty po rekonstrukcji i adaptacji, budynek po renowacji – rozszerzono o dodatkową grupę nominowanych obiektów, mianowicie budynek z zastosowaną innowacyjną technologią Baumit. „Nowa kategoria powstała z myślą o inwestorach, którzy wykorzystują w swojej pracy nowoczesny system ociepleń Baumit open®, kotwy do montażu ociepleń Baumit KlebeAnker, a także system ociepleń bądź system tynkowy z wyprawą wierzchnią Baumit NanoporTop lub farbą elewacyjną Baumit NanoporColor – materiałami opracowanymi przy pomocy nanotechnologii” – wyjaśnia Ryszard Szymański, Prezes Baumit sp. z o.o. Zwycięzcom poszczególnych kategorii zostanie przyznana nagroda pieniężna w wysokości 10 000 zł. Zgłoszenia można przesyłać pocztą tradycyjną, pocztą elektroniczną lub składać osobiście w siedzibie firmy Baumit. Komplet dokumentów powinien zawierać nazwę zgłaszanego budynku, dokładny adres obiektu oraz potwierdzenie wykorzystania | # 8 | wrzesień / październik | 2011 4 łódź design festival 2011 termin: 20.10.2011 – 30.10.2011 miejsce: tkalnia, ul. targowa 35, łódź Tegoroczna edycja Festiwalu odbędzie się między 20 a 30 października pod hasłem Zmiana! Wybór takiej myśli przewodniej ma zwrócić uwagę na dokonujące się zmiany w myśleniu o projektowaniu. W szerokiej perspektywie temat główny akcentuje zmieniające się społeczne potrzeby, a razem z nimi oczekiwania w stosunku do designu, więc i do projektantów. Przed designerami stają nowe wyzwania: projektować i produkować mniej lecz mądrzej, lokalnie zamiast globalnie, ponadczasowo zamiast trendy. W programie głównym Festiwalu zaprezentowane zostaną dwie wystawy: „Przekierowanie” i „NeoFarm”. Kuratorzy, Centrum Architektury i bcxsy, stawiają w swoich projektach tezy i zadają pytania – na niektóre udzielają odpowiedzi, innych musimy poszukać razem z nimi. Podczas imprezy nie zabraknie również stałych, 7 /kalendarium/ sprawdzonych w poprzednich latach wydarzeń: przeglądu międzynarodowych szkół projektów, konkursu „make me!”, przeglądu portfolio, tematycznych bloków wykładowych, pokazów filmowych i dyskusji. co nowego w tegorocznej edycji? Nowe miejsce – festiwal po raz pierwszy odbędzie się poza siedzibą organizatora, czyli Łódź Art Center. Niezwykłe przestrzenie dawnych fabryk włókienniczych Scheiblera od tego roku zostają poddane procesowi rewitalizacji. Nową lokalizacją dla Łódź Design 2011 będzie dawna tkalnia, wybudowana w latach 30. XX w. przez Borysa i Nauma Eitingonów. Cały zespół fabryczny przy ul. Targowej 35 reprezentuje ciekawą przedwojenną architekturę modernistyczną, z charakterystyczną żelbetonową konstrukcją oraz okazałymi przeszkleniami elewacji. Od 2010 r. obiekt ten został poddany rewitalizacji, dzięki której odzyskano w pełni pierwotny charakter fasady. Wzrastające zainteresowanie projektantów spowodowało, że po raz pierwszy został ogłoszony konkurs na wydarzenia i wystawy Programu Otwartego – wybrane projekty stanowią dodatkowy kontekst dla tematów poruszanych w Programie Głównym, zlokalizowane są jednak w innych przestrzeniach w obrębie całego miasta (galeriach, muzeach, klubach), dzięki czemu design będzie można odnaleźć w całej Łodzi. Edukreacja – Łódź Design po raz pierwszy stwarza przestrzeń edukacyjnej zabawy, wychodzi z propozycją programową do najmłodszych odbiorców oraz ich rodziców, stwarzając przestrzeń edukacyjnej zabawy. Rodzice będą mogli spróbować różnorodnych form kreatywnego spędzania czasu z dziećmi lub pozostawić je pod dobrą opieką w czasie zwiedzania wystaw. Wykłady – po raz pierwszy także wykłady podzielone zostaną na bloki tematyczne, które mają stworzyć komentarz do prezentowanych wystaw. więcej: www.lodzdesign.com czterdziestolecie powojenne, dodatkowo ukształtowanego przez spontaniczny chaos drobnych inwestycji związanych z potrzebami mieszkańcow w ostatnich dwóch dekadach. Oznacza to zderzenie wizji Warszawy tworzonej przez architektów, urbanistów, urzędników oraz obecne pokolenie mieszkańców. Pragniemy by chaos zderzył się z chaosem. Chcemy, aby w dialogu architektury z nauką i nowoczesnymi technologiami, powstały koncepcje, które pokażą nieszablonowe myślenie oraz możliwości wykorzystania potencjału miejsc, w zgodzie z nieuniknionym rozwojem miasta. Poszukujemy sposobu myślenia o wizji tego miasta, obecnie pozornej jak fatamorgana. Warsztaty odbędą się na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Oprócz pracy w grupach, uczestnicy warsztatów wysłuchają również serii wykładów prowadzonych przez architektów z kraju i zagranicy, które będą wpisane w program trzeciej edycji festiwalu „Warszawa w Budowie” i będą otwarte dla szerszej publiczności. więcej: ossa2011.blogspot.com 5 warsztaty ossa 2011 – śladami niezrealizowanych wizji warszawy termin: 23.10.2011 – 30.10.2011 miejsce: wydział architektury politechniki warszawskiej, ul. koszykowa 55 Temat tegorocznych warsztatów ossa to „Fatamorgana”. Chcemy przyjrzeć się zjawisku chaosu w przestrzeni miejskiej, temu czy da się nad nim zapanować lub czy powinno się go w ogóle kontrolować. Chcemy pogłębić temat planowania miejskiego w kontekście zarówno mikro jak i makro skali. Punktem wyjścia dla naszego tematu jest próba zbadania przestrzeni Warszawy pod kątem swoistości jej elementów i charakterystycznych zjawisk. Obecnie Warszawa jest czyszczona i przygotowywana w związku z Euro 2012, staraniami o przyznanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016 oraz innymi planowanymi miejskimi inwestycjami. Zmiany te są jednak osadzone w kontekście miasta nieszablonowego, odbudowanego przez swoich mieszkańcow i tłumionego przez 6 wystawa – budujemy nowy dom. odbudowa warszawy w latach 1945–1952 termin: 07.07.2011 – 16.11.2011 miejsce: dom spotkań z historią, warszawa, ul. karowa 20 Wystawa, autorstwa varsavianistów Jerzego S. Majewskiego i Tomasza Markiewicza, poświęcona odbudowie Warszawy w latach powojennych ukazuje skalę zniszczeń i prezentuje zabytki odtworzone po II wojnie światowej a także te, które znikły z pejzażu miasta już w trakcie jego odbudowy. Szkielet miasta, nakreślony w latach 1947–1955, do dziś determinuje kształt urbanistyczny centrum stolicy. Wystawa przywołuje decyzje polityczne, które rozstrzygnęły o kierunkach odbudowy i przebudowy Warszawy, pokazuje też sylwetki ludzi pracujących dla Biura Odbudowy Stolicy. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 8 9 /kalendarium/ Odbudowa Warszawy często poddawana jest krytyce. Rozebrano bowiem wówczas • rysunki wyłącznie w formatach eps, dwg, ew. wektorowe zakotwiczone w pdf-ie, sytusetki, czy nawet tysiące wypalonych kamienic z przełomu XIX i XX wieku, z których acja, po jednym rzucie, przekroju obiektów zgłoszonych do konkursu Polski Cement część można było uratować. Równocześnie przedsięwzięciem nowatorskim, podję- w architekturze. tym po raz pierwszy na taką skalę w dziejach, była rekonstrukcja zabytków Traktu Królewskiego oraz Starego i Nowego Miasta. Odtworzoną warszawską starówkę Osoba lub osoby zgłaszające projekt do konkursu są obowiązane w terminie do w 1980 roku wpisano na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego unesco. Na dnia 2 listopada 2011 r. do złożenia oświadczenia o ewentualnych współautorach wystawie prezentowane będą unikatowe zdjęcia stolicy, w tym liczne fotografie projektu z podaniem ich imion i nazwisk oraz adresów do korespondencji oraz publikowane po raz pierwszy. Organizator: DSH. Współorganizatorzy: Mazowiecki zawierające klauzulę, że są to wszyscy współautorzy tego projektu. Wojewódzki Konserwator Zabytków, FORUM. Partner: Archiwum Państwowe m.st. Zgłoszenia prac przyjmuje Dział Wydawnictw i Promocji Architektury Zarządu Warszawy. Głównego sarp do dnia 2 listopada 2011 roku, 00-950 Warszawa, ul. Foksal 2. więcej: regulamin konkursu dostępny na stronie www.sarp.org.pl 7 zgłoszenia do xv edycji konkursu polski cement w architekturze termin: 29.09.2011 – 02.11.2011 miejsce: zarząd główny stowarzyszenia architektów polskich, warszawa, foksal 2 Stowarzyszenie Architektów Polskich oraz Stowarzyszenie Producentów Cementu już po raz piętnasty organizują konkurs na najlepszą realizację z użyciem technologii żelbetowej. Celem konkursu jest pokazanie możliwości twórczego użycia technologii betonowej w budownictwie. Zadanie konkursu polega na corocznym wyborze najlepszej realizacji wykonanej i przekazanej do użytku do końca roku poprzedzającego rok, w którym odbywa się kolejna edycja konkursu. W przypadku XV edycji konkursu mogą być zgłaszane realizacje oddane do użytku przed końcem 2010 roku. do udziału w konkursie winny być zgłaszane prace z istotnym i znaczącym zastosowaniem technologii betonowej. mogą to być prace z zakresu: • obiektów budownictwa ogólnego; • obiektów budownictwa przemysłowego; • obiektów inżynierskich. prace do udziału w konkursie mogą być zgłaszane poprzez: • oddziały sarp; • oddziały pzitb; • pracownie, biura projektów; • Stowarzyszenie Producentów Cementu. zgłoszenie pracy do udziału w konkursie winno zawierać: • zasadnicze rysunki i zdjęcia realizacji na najwyżej 10 arkuszach formatu a4; • opisową charakterystykę obiektu (zespołu obiektów) nie przekraczającą 2 stron maszynopisu formatu a4; • skład zespołu autorskiego. materiały w wersji elektronicznej na płycie cd: • 8–12 zdjęć wyłącznie w formatach tiff, rozdz. min. 300 dpi (5000 x 3500 pixeli); | # 8 | wrzesień / październik | 2011 wnętrze przed nadmiernym nasłonecznieniem i wspomagać naturalną wentylację budynku. Materiał z czasem utleni się i pokryje patyną. Architektka podkreśla, że tym zabiegiem chce przybliżyć architekturę domu do naturalnego krajobrazu działki. Aion prócz poszukiwania innowacyjnych rozwiązań, aktywnie uczestniczy także w organizowaniu projektów badawczych i warsztatów dla studentów. Jaeschke współpracowała również z nowojorską pracownią Biothing oraz londyńską acab. Warto wspomnieć także o zeszłorocznym wyróżnieniu, które otrzymała pracownia. Dzięki Polce, Aion znalazła się w rankingu Top 10 Architects Under 40 New Polish Blood, zestawionym przez portal newitalianblood.com. Serdecznie gratulujemy! ab / więcej: www.chi-athenaeum.org 8 2/muzeum architektury udostępnia online zbiory wrocławskiego archiwum budowlanego Wystawa zatytułowana „Snøhetta – architektura-krajobraz-wnętrze”, organizowana we wrocławskim Muzeum Architektury we współpracy z Ambasadą Królestwa Norwegii w Warszawie i Narodowym Muzeum Sztuki, Architektury i Designu w Oslo, prezentuje dotychczasowy dorobek jednej z najważniejszych i najciekawszych pracowni architektonicznych na świecie, wielokrotnie nagradzanego międzynarodowego biura projektowego Snøhetta. Na wrocławskiej wystawie można będzie zobaczyć fotografie, rysunki, szkice projekty zrealizowanych i będących w fazie konceptu dzieł architektów. Ekspozycja będzie pierwszym pokazem dorobku Snøhetty w Polsce. Prócz prezentacji prac, w ramach wystawy odbędzie się również wykład przedstawicieli Snøhetty , na który zaproszeni zostaną czołowi polscy architekci, artyści plastycy, studenci wydziałów architektury z całej Polski. Biuro projektowe Snøhetta as zostało założone 20 lat temu, kiedy pięciu młodych architektów (trzech Norwegów, jeden Austriak i jeden Amerykanin) wygrało prestiżowy, międzynarodowy konkurs na projekt nowej Biblioteki Aleksandryjskiej, uznany za jedną z najważniejszych realizacji architektonicznych ostatnich dziesięcioleci. Do 2009 roku pracownia rozrosła się do 120 osób, wśród których są architekci, architekci krajobrazu, projektanci wnętrz, designerzy, plastycy, psycholodzy i socjolodzy, przedstawiciele różnych narodowości. Firma ma obecnie dwie siedziby – w Oslo i w Nowym Jorku. Kolejnym projektem, który przyniósł Snøhettcie międzynarodową sławę, był koncept Opery Narodowej w Oslo. Zrealizowany w 2009 roku budynek został nagrodzony Grand Prix Europejskiej Nagrody Architektonicznej im. Miesa van der Rohe, jednym z najbardziej prestiżowych wyróżnień w dziedzinie europejskiej architektury współczesnej. Najbardziej charakterystyczną cechą i celem pracy biura Snøhetta jest uzyskanie doskonałej harmonii między nowym obiektem a otaczającym go krajobrazem i kontekstem samego miejsca. Patronat nad wystawą objął Jego Ekscelencja Ambasador Królestwa Norwegii Enok Nygaard. więcej: www.ma.wroc.pl Niemal 3 tys. przedwojennych projektów i zdjęć ze zbiorów Archiwum Budowlanego Miasta Wrocławia jest dostępnych online na stronach Muzeum Architektury. To dopiero początek, bo w ramach projektu „Digitalizacja i upowszechnienie zasobów Archiwum Budowlanego w Muzeum Architektury we Wrocławiu – etap I” zaplanowano digitalizację, opisanie i nieodpłatne udostępnienie ponad 15 tysięcy projektów należących do Archiwum Budowlanego. Zbiory, które dotychczas udostępniono to przedwojenne projekty i zdjęcia z rejonu takich ulic we Wrocławiu, jak: Abramowskiego, Braci Gierymskich, Curie-Skłodowskiej, Czarnieckiego, Dembowskiego, Jackowskiego, Libelta, Mielczarskiego, Nulla, Olszewskiego, Plac Orląt Lwowskich, Partyzantów, Promień, Stefczyka, Wyszyńskiego, czy Żmichowskiej. Archiwum Budowlane Miasta Wrocławia, będące od 2000 roku oddziałem wrocławskiego Muzeum Architektury, jedynej placówki o tym profilu w Polsce, jest największym w kraju zbiorem planów budowlanych obejmujących okres od XIX wieku do 1945 roku. Archiwum powstało w wyniku połączenia dwóch historycznych zespołów: Policji Budowlanej z lat 40. XIX wieku (ok. 300 tysięcy planów) i dawnej deputacji budowlanej Magistratu Wrocławia (ok. 35 tysięcy planów). Ten cenny zbiór zachował się w niemal 90 % i został poszerzony o bogatą kolekcję zdjęć dotyczących architektury Wrocławia. Głównym założeniem projektu „Digitalizacja i upowszechnienie zasobów Archiwum Budowlanego w Muzeum Architektury we Wrocławiu – etap I” jest potrzeba ocalenia przed zniszczeniem i właściwego zachowania zbiorów instytucji. Mając na uwadze zaawansowany wiek materiałów należy szczególnie zaznaczyć ich podatność na wszelkie uszkodzenia mechaniczne, co praktycznie uniemożliwia ich tradycyjne upowszechnianie. Z tego względu Muzeum Architektury od kilku lat podejmuje działania zmierzające do pełnej digitalizacji zbiorów, pozwalającej na ich szybkie, skuteczne, a przede wszystkim bezpieczne dla archiwaliów upowszechnianie. Doskonałą jakość udostępnionych materiałów zapewni specjalistyczny sprzęt do skanowania firmy Cruse Spezialmaschinen GmbH, będący największym i najlepszej jakości sprzętem przeznaczonym dla tych celów w Europie. Obecnie jest to pierwszy i jedyny tego typu skaner w Polsce. Z aparatury tej marki korzystają tak prestiżowe instytucje, jak m.in. Uniwersytet Cambridge, Pentagon w Waszyngtonie, Archiwum Narodowe w Londynie, Muzeum Watykańskie oraz Rijksmuseum w Amsterdamie. wystawa „snøhetta – architektura-krajobraz-wnętrze” termin: 13.10.2011–20.11.2011 miejsce: muzeum architektury, wrocław, ul. bernardyńska 5 1/europe 40 under 40 Aleksandra Jaeschke została wyróżniona w konkursie „Europe 40 under 40”. Polka prowadzi pracownię architektoniczną Aion we Włoszech. Nagrodę otrzymała wraz z zawodowym partnerem Andrea Di Stefano. Europejskie Centrum Architektury, Sztuki, Dizajnu i Studiów Urbanistycznych wraz z The Chicago Athenaeum: Muzeum Architektury i Dizajnu, co roku przyznają nagrody w prestiżowym rankingu „Europe 40 under 40”. Główną ideą konkursu jest wyróżnienie 40 młodych projektantów z Europy, którzy nie przekroczyli jeszcze czterdziestki. W ubiegłym roku uznanie krytyków zyskało trzech polskich twórców. W tegorocznej edycji wśród wyróżnionych znalazła się tylko jedna osoba z Polski – Aleksandra Jaeschke. Laureatka jest absolwentką londyńskiej Architectural Association, a od 3 lat współprowadzi we Włoszech pracownię Aion, którą w jednym z wywiadów określiła mianem „marzącej maszyny”. Główną dewizą projektantów jest tworzenie zintegrowanych układów przestrzennych, które stanowiłyby odpowiedź na konkretne wyzwania organizacyjne i funkcjonalne. W ten sposób powstał projekt nowatorskiej kładki dla pieszych Caterpillar, czy przebudowy domu letniskowego w Syrakuzach (tam też ma siedzibę pracownia Aion). Projekt Plemmirio zakłada obudowanie betonowej bryły z lat 60. płaszczem nowej elewacji. Miedziana powłoka ma chronić | # 8 | wrzesień / październik | 2011 10 /wydarzenia/ Skaner zakupiony dla Archiwum Budowlanego Miasta Wrocławia składa się z ze stołu przeznaczonego dla skanowanych dzieł o wymiarach 150 x 250 cm oraz ruchomej kamery zawieszonej na wysokości 3,10 metra. Całość waży 980 kilogramów. Sprzęt umożliwia skanowanie wielkoformatowych map, planów i projektów rysunkowych, obrazów, także oprawionych w ramy grubości do 20 cm, przedmiotów drewnianych – z zachowaniem trójwymiarowości rysunku słojów, a nawet ludzi. Projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Dolnośląskiego na lata 2007–2013. więcej: www.ma.wroc.pl/ archiwum-budowlane-zbiory.html w podobnej stylistyce, mogą zostać dodane do wzornika. Wśród elementów małej architektury, ujętych w katalogu, dominuje szarość. Kolory zostały zarezerwowane dla elewacji budynków i mostów. Z użytych materiałów w projektach katalogowych najczęściej występuje stal, drewno i beton. Design projektów z wrocławskiego wzornika cechuje prostota i funkcjonalność. W zróżnicowanym architektonicznie Wrocławiu mała architektura ma być jednolita i ustandaryzowana. Nowe elementy małej architektury pojawiły się już we Wrocławiu. Na Starym Mieście i w Śródmieściu zostały zamontowane nowe szare kosze na śmieci. Na wielu przystankach w rejonie centrum zostały wymienione słupki z rozkładami jazdy. A to dopiero początek „meblowania” miasta. Nowe elementy małej architektury będą pojawiały się w miejscach, w których są lub będą prowadzone remonty ulic. Włodarze Wrocławia zapowiadają, że to nie koniec zmian w mieście. W przyszłości mają zostać ustalone standardy dla słupów oświetleniowych oraz zieleni miejskiej, z wykazem gatunków roślin najbardziej pożądanych we Wrocławiu. ab 11 /wydarzenia/ Zostały one stworzone przez działające w latach 1945–1951 Biuro Odbudowy Stolicy. Jego zadaniem było określanie strat w zabudowie Warszawy po II wojnie światowej, opracowanie koncepcji urbanistycznej i realizacja odbudowy stolicy. bos do dziś wzbudza kontrowersje. Wielu zarzuca mu wyburzenie dużej części istniejących, dziewiętnastowiecznych kamienic, które przetrwały wojnę. Dziś każdy może sobie wyrobić opinię na ten temat. Archiwum Państwowe m.st. Warszawy, przy wsparciu technicznym nac, udostępniło te dokumenty w serwisie www.szukajwarchiwach.pl. Każdy rdzenny Warszawiak może też sprawdzić, jak wyglądał jego dom rodzinny po wojnie, co się zachowało albo jak po wojnie opisano zniszczenia na Starówce. Między innymi z tego powodu akta te zostały wpisane na listę unesco „Pamięć Świata”, zaś Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego dofinansowało digitalizację zespołu. źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe potencjału sektora kreatywnego, zaliczanego do najszybciej rozwijających się gałęzi gospodarki, za cel naszych działań obraliśmy wspieranie i rozwój architektury i designu. Chcemy wykorzystać szansę, jaką niesie za sobą rozwój dziedzin projektowych i popularyzować dobrą jakość wzorniczą, która jest integralnym elementem kulturotwórczym. Budowanie każdej instytucji musi posiadać mocne intelektualne podwaliny i jasno określać założenia oraz perspektywę rozwoju. Dlatego też, funkcjonowanie Centrum oparte jest na precyzyjnie wypracowanej strategii, która pozwoli nam w sposób trwały i konsekwentny wdrażać innowacyjny program. Naszym celem jest stworzenie miejsca łączącego cechy galerii, centrum promocji oraz consultingu. To rodzaj think tanku, którego osią będzie multidyscyplinarna galeria prezentująca osiągnięcia z pogranicza architektury, wzornictwa oraz marketingu. Igor Gałązkiewicz 4/studenci warszawskiego wydziału architektury będą współpracować z miastem Władze Miasta Stołecznego Warszawy podpisały list intencyjny o współpracy z Wydziałem Architektury Politechniki Warszawskiej. Dla studentów architektury jest to zapowiedź zaangażowania ich w zadania realizowane przez miasto. List intencyjny podpisali wiceprezydent Warszawy Andrzej Jakubowski oraz dziekan Wydziału Architektury pw prof. zw. dr hab. inż. arch. Stefan Wrona. 3/wrocław opracował katalog elementów małej architektury Władze Wrocławia opracowały katalog elementów małej architektury, który ma uporządkować przestrzeń miejską. Katalog zawiera kilkadziesiąt projektów ławek, kwietników, słupków przystankowych, stojaków na rowery, słupków i barierek –wszystkie utrzymane w jednej stylistyce. Do stosowania się do wytycznych katalogowych zostały zobowiązane wszystkie jednostki podległe miastu. Władze Wrocławia zamierzają również namawiać inwestorów prywatnych do stosowania wzorów małej architektury ujętych w spisie katalogowym. Kilka projektów opracowali wrocławscy architekci lub artyści. Przykładem może być stojak na rowery, który powstał w wyniku konkursu we wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych i został wybrany przez miejskiego oficera rowerowego. Beata Urbanowicz, plastyk miejski, zapowiada, że wrocławski katalog nie jest zbiorem zamkniętym. Jeśli pojawią się projekty małej architektury utrzymane | # 8 | wrzesień / październik | 2011 strony zadeklarowały: • inicjowanie i prowadzenie wspólnych prac naukowo-badawczych; • podjęcie współpracy w zakresie wymiany wiedzy i doświadczeń w dziedzinie architektury i gospodarki przestrzennej; • współpracę w zakresie opracowań projektowych służących zaspokajaniu potrzeb samorządu, zaangażowanie studentów wydziału poprzez praktyczne uczestnictwo w zadaniach realizowanych przez miasto; • podejmowanie działań promujących dorobek naukowy Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. W warszawskiej prasie pojawiły się już informacje, że studenci architektury mają pracować nad elementami małej architektury, a także opracowywać warunki zabudowy dla 70 nieruchomości, których listę władze Warszawy przekazały wa pw. źródło: WAPW 5/dokumenty biura odbudowy stolicy udostępnione Narodowe Archiwum Cyfrowe udostępniło online dokumenty Biura Odbudowy Stolicy. Opisy stanu budynków, rejestry zniszczeń i szczegółowe plany poszczególnych kwartałów powojennej Warszawy z Archiwum m.st. Warszawy można oglądać na ponad 10 tysiącach skanów dostępnych w serwisie: szukajwarchiwach.pl 6/centrum architektury i wzornictwa Architektura i wzornictwo to dziedziny projektowe, które cechuje niebywała wprost dynamika przemian, zarówno w sferze formalnej jak i koncepcyjnej. Są to zjawiska fascynujące i zarazem warte śledzenia, analizowania i upowszechniania. Dlatego też w marcu 2011 roku rozpoczęliśmy pracę nad tworzeniem Centrum Architektury i Wzornictwa w Łodzi – instytucji o charakterze badawczo-wystawienniczym. W pierwszej fazie postawiliśmy sobie za cel popularyzację młodej, polskiej architektury. Świadomi drzemiącego w projektowaniu architektonicznym potencjału, zarówno kulturotwórczego, jak i jego znaczenia w procesie place brandingowym, chcemy eksponować młodą, polską architekturę. Pokazywać i poddawać ją analizie, prowokować dyskusję na jej temat i stawiać pytania o jej rozwój w Polsce. Wreszcie poprzez nasze działania chcemy się nią zwyczajnie chwalić i wysłać klarowny komunikat, iż architektura i wzornictwo w Polsce ma doskonałe perspektywy. Ważne jest dla nas ukazywanie szerokiego spektrum architektury i jej innowacyjnych zastosowań, także jako elementu strategii place brandingowej. Architektura, jak mało która dziedzina sztuki, jest wręcz idealnym materiałem do promocji Polski na świecie. Istotnym aspektem naszej działalności jest tworzenie sieci korelacji między brandingiem a architekturą. Pokazywanie możliwości jej implementacji do dziedzin innych niż projektowe, np. marketingu. Jest to dodatkowa wartość nowo powstałego Centrum. Wystawiennictwo w naszym rozumieniu ma nieść nie tylko odpowiedzi, ale przede wszystkim stawiać pytania. Za kluczową kwestię podczas tworzenia Centrum Architektury i Wzornictwa w Łodzi uznaliśmy diagnozę potrzeb, możliwości oraz kierunków rozwoju. Świadomi foto: Biś Lisowski 7/wystawa – architekt poza architekturą – zofia de ines W Galerii sarp w Krakowie od 13 września do 3 października prezentowana była wystawa twórczości Zofii de Ines, wybitnej scenografki polskiej, absolwentki Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej. Wernisaż wystawy był kolejnym wydarzeniem związanym z cyklem pod nazwą „Architekt poza architekturą”, a Zofia de Ines jest jedną z najciekawszych bohaterek książki pod tą nazwą, wydanej w zeszłym roku przez Oddział sarp w Krakowie. Wernisaż zgromadził wielu gości i znanych osób ze świata artystycznego, architektonicznego a nawet politycznego, którzy z wielkim zainteresowaniem słuchali anegdotek i opowieści teatralnych z talentem i finezyjną swadą zaprezentowanych przez autorkę. Zofia de Ines ukończyła Wydział Architektury Politechniki Krakowskiej oraz Wydział Scenografii asp w Krakowie (1972–1975). Od 1975 roku projektuje scenografię i kostiumy dla teatrów polskich i zagranicznych. Ma na swym koncie ponad dwieście realizacji w teatrach dramatycznych i muzycznych, operze, pantomimie, balecie, również w filmie i telewizji. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 12 /wydarzenia/ Ślad wielu z nich, w postaci projektów dekoracji teatralnych oraz oryginalnych rysunków – projektów niezwykłych kostiumów i zdjęć z przedstawień znalazło się na sarpowskiej wystawie. Zofia de Ines obiecała, że w przyszłości przygotuje wystawę „bardziej architektoniczną”, bo – jak twierdzi – architektura nadal ją fascynuje. Sylwetkę Zofii de Ines można podziwiać na stronie www.architektpozaarchitektura.pl Krystyna Łyczakowska zbudowany został w celu promowania i zapowiadania projektu budowy Nowa Gazownia. Pomoże on stworzyć platformę, która poprzez działania artystyczne, dyskusje i pracę społeczną monitorować będzie postępy prac nad tym projektem. Zadaniem Pawilonu ng jest tworzenie miejsca o silnej identyfikacji lokalnej o znaczeniu ponadregionalnym i międzynarodowym. W trakcie wykładów w Poznaniu i we Wrocławiu wśród przybyłych na wykłady architektów, zostało przeprowadzone losowanie; rozlosowano dwa fotele Onda i James+, wykładzinę Air Master oraz designerskie szklanki do… napojów. Wydarzenia czerwcowe, we Wrocławiu i w Poznaniu zgromadziły ponad 250 architektów. Partnerami tego cyklu wykładów były firmy: Martela, Desso i Rockfon; mieliśmy też patrona specjalnego, firmę Minera Skifer z Norwegii. www.swiadomewnetrze.pl 13 /wydarzenia/ Bałtyckich czy moduł „Mieszkać w mieście” z wizualizacją obecnie realizowanych • utrzymanie stałych bezpośrednich kontaktów, poprzez wymianę delegatów Stron, projektów mieszkaniowych na terenie Gdyni oraz wizje „Współczesnej Gdyńskiej przy wcześniejszym ustaleniu ich liczby. Kawalerki” – w formie makiet przestrzennych przygotowanych przez projektantów i architektów wnętrz. Ponadto oba stowarzyszenia zobowiązały się do współpracy przy projektach Wystawy, projekcje, strefy i place kreacji, dyskusje i wykłady tematyczne oraz naukowych, kulturalnych oraz technicznych zawieranych między rządem Rzeczliczne atrakcje przygotowane na obszarze modernistycznego Śródmieścia, to tylko pospolitej Polskiej a Chińską Republiką Ludową. Stronę chińską reprezentowali Zhou Chang – Secretary General of Architectural niektóre powody, dla których warto było odwiedzić w tym czasie Gdynię. Weekend Architektury był okazją do promowania nowo otwartego Szlaku Modernizmu Society of China, Wang Xiaojing – Deputy Director of International Department, w Gdyni oraz planowanych projektów i ostatnich realizacji budowlano-architek- Architectural Society of China, Ding Jian – President of China ippr International Engineering Corp. i Liu Xu – The President of Xin Jiang Urban & Rural Planning tonicznych miasta. ab Institute of Design Research Co., ltd. Z naszej strony przy podpisaniu Umowy obecni byli Jerzy Grochulski – prezes sarp, Krzysztof Bojanowski – wiceprezes sarp, Mariusz Ścisło – skarbnik, Anna Boryska – sekretarz generalny sarp, Agnieszka Bulanda – redaktor naczelna arch, rzecznik prasowy sarp oraz Karol Langie, który zorganizował dla naszych gości objazd po Warszawie. ab 8/cykl wykładów – świadome wnętrze 2011 W dniach 21 lipca – 31 sierpnia 2011 odbył się pierwszy etap tegorocznego Cyklu Wykładów dla Architektów – Świadome Wnętrze 2011 we Wrocławiu i Poznaniu. Gościem wykładów w Poznaniu i Wrocławiu był Ole Gustavsen, architekt z norweskiej pracowni Snohetta (m.in. 2009 r. za Norweską Operę Narodową i Balet w Oslo – Nagroda Miesa van der Rohe; Nagroda Miesa van der Rohe – nominacja za Centrum Kultury Sandvika, 2003 r.). Ole Gustavsen wygłosił wykład pod tytułem „Cyfrowa podróż po architekturze”, który wywołał duże emocje i zainteresowanie. Architekt zaprezentował uczestnikom wykładów nowatorskie projekty, wizjonerskie pomysły oraz podzielił się informacjami o problemach w trakcie realizacji obiektów, z którymi pracownia Snohetta musiała się zmierzyć. Wykłady zostały zilustrowane krótkimi filmikami oraz animacjami dotyczącymi prezentowanych obiektów. Co ciekawe, Ole Gustavsen przedstawił zarówno te największe (nie tylko powierzchnią, ale i zdobytymi nagrodami) projekty; ale też te najmniejsze – jak na przykład ogrodowa fontanna dla kota – pokazując, że dla architekta, każde wyzwanie jest ważne i może być potraktowane jako cenne doświadczenie i ćwiczenie umiejętności. Wykłady, jak co roku, odbywały się w inspirujących, ciekawych wnętrzach; we Wrocławiu byliśmy gośćmi Synagogi Pod Białym Bocianem; która jest nie tylko miejscem praktyk religijnych, ale również prężnie rozwijającym się Centrum Kultury i Edukacji Żydowskiej o wymiarze międzynarodowym, w którym odbywają się liczne wystawy, koncerty, wernisaże, występy teatralne, warsztaty oraz spotkania. Wynika to z dobrej akustyki obiektu, jak również z jego wielkości (może pomieścić kilkaset ludzi). W Poznaniu wykłady odbywały się Pawilonie Nowa Gazownia, który | # 8 | wrzesień / październik | 2011 10/umowa współpracy między stowarzyszeniem architektów polskich a stowarzyszeniem architektów chin 9/weekend architektury w gdyni W dniach 19–21 sierpnia br. w Gdyni odbył się „Weekend Architektury”, na który złożyło się kilkanaście otwartych, bezpłatnych wydarzeń kierowanych do miłośników architektury, w tym turystów, mieszkańców metropolii, profesjonalistów i studentów. Motto przewodnie tego wydarzenia to: „Człowiek i miasto”. Organizatorem „Weekendu Architektury” była Agencja Rozwoju Gdyni. Zasada „open source” zapewnia udział w wydarzeniu szerokiej grupy partnerów, w tym instytucji publicznych, biur projektowych, developerów, stowarzyszeń, projektantów wnętrz. Weekend Architektury miał na celu szeroką prezentację zagadnień poświęconych projektowaniu i rozwojowi współczesnych miast, ze szczególnym uwzględnieniem architektury, planowania przestrzennego, edukacji historycznej oraz marketingu miejsc. W reprezentacyjnym budynku dawnego Hotelu Riwiera, w sąsiedztwie Bulwaru Nadmorskiego odbyły się ciekawe wykłady i prezentacje, z udziałem znanych polskich architektów i urbanistów oraz historyków modernizmu. Interesująco przedstawione zostały wystawy w plenerze Gdyni, w tym Aleja Miast 16 sierpnia 2011 roku w siedzibie sarp w Warszawie, odbyło się spotkanie delegacji Stowarzyszenia Architektów Chin z przedstawicielami Prezydium zg sarp, podczas którego podpisana została 5-cio letnia Umowa o współpracy w zakresie architektury i jej dziedzin pokrewnych, jak również rozwijania stosunków przyjaźni obu krajów. program współpracy obejmuje działania na rzecz: • wymiany informacji z zakresu architektury i urbanistyki poprzez wymianę czasopism, dokumentów, materiałów drukowanych i audiowizualnych; • pomocy przy tworzeniu bezpośrednich umów między architektem a wykonawcą; • promocji umiejętności i kwalifikacji zawodowych architektów, a także wymiany doświadczeń w zakresie edukacji architektonicznej i prac naukowo-badawczych; • pomocy przy wdrażaniu nowych technologii przy wspólnych projektach Stron; • wymiany informacji i opinii z zakresu działalności międzynarodowej Stron, m.in. w ramach uia; • promocji praktyki zawodowej młodych architektów oraz programu wymiany dla studentów obu krajów; 11/nagroda ministra kultury dla roberta koniecznego 19 września br. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski wręczył Doroczne Nagrody za działalność, która ma wpływ na rozwój i upowszechnianie kultury w Polsce oraz ochronę kultury i dziedzictwa kulturowego. Miło nam poinformować, że nagrodę w dziedzinie architektury otrzymał Robert Konieczny. Wraz z nim nagrodę z rąk ministra Zdrojewskiego w innych dziedzinach sztuki odbierali m.in. Andrzej Stasiuk, Grażyna Auguścik, Katarzyna Nosowska, Aga Zaryan, Katarzyna Kozyra, Andrzej Chyra, Stefan Gierowski. Cieszy fakt, że minister Zdrojewski postrzega architekturę jako nieodzowny wkład w dziedzictwo kulturowe naszego kraju. Nagrodę w tej dziedzinie przyznał już po raz drugi. Dwa lata temu otrzymał ją Stefan Kuryłowicz. Czekając z niecierpliwością na kolejne znakomite realizacje kwk Promes, serdecznie gratulujemy Laureatowi! ab | # 8 | wrzesień / październik | 2011 15 Witold Benedek — architekt/ 193�–2�11 tekst: Konrad Kucza-Kuczyński foto: archiwum rodzinne | # 8 | wrzesień / październik | 2011 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 16 /prezentacje/ W słoneczny dzień początku lata, 22 czerwca, na powązkowskim cmentarzu skromnie żegnaliśmy Witolda Benedeka. Zmarł w Warszawie, po długiej chorobie, w tym samym dniu, w którym daleko stąd zginęli Stefan i Jacek. Jaki był jako architekt i człowiek? Nie ma potrzeby wymieniać szczegółów Jego znacznego i znanego w środowisku dorobku twórczego. Większość prac powstawała wspólnie ze Stanisławem Niewiadomskim, a w brawurowym, bo tuż po studiach ukończonych w 1954, wygranym w tym samym roku konkursie i później realizacji warszawskiej Akademii Muzycznej, współautorem był Władysław Strumiłło. W wielu późniejszych pracach partnerkami w zespole „bns” stały się Krystyna Szypulska i Barbara Staniszewska. Pisząc niżej o Witoldzie i Jego pracach, oczywiście trzeba widzieć jak zawsze udział tego zespołu. Mam prawo powtórzyć tutaj sens własnych słów ze spontanicznego pożegnania na cmentarzu: Witold był dla mnie w zawodzie pierwszym, autentycznym nauczycielem architektury, już nie rysowanej czy konkursowej, ale tej realizowanej. Najpierw było poznanie Go przy projektach kursowych jako asystenta u prof. Lacherta, potem doradzenie dyplomu u prof. Pniewskiego, pomoc i nauka przy konkursach, a wreszcie przez lata 1966–1973 znakomita praktyka projektowa pod Jego opieką, jako głównego projektanta, przy projekcie i realizacji Biblioteki Głównej umk w Toruniu. Poznanie Witolda jako świetnego architekta nie było łatwe: trzeba było być obok. Jego prace nie są bowiem efektowne, nie ułatwiają więc szybkiego odbioru, a sam Witold nie należał do ludzi nachalnie kontak- | # 8 | wrzesień / październik | 2011 townych. Tajemnicą Jego architektury było unikanie architektonicznego blichtru i profesjonalnych, łatwych często sztuczek, szczególnie tak powszechnych dzisiaj w zawodzie, na rzecz szukania architektury poza modą, architektury poza czasem jedynie promocyjnego efektu. Dobrze można tego doświadczyć przy spotkaniu z budynkiem Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina, ukończonej w 1966 roku, której czytelna przestrzeń tak dobrze wytrzymuje czas, a samo jej serce: sala koncertowa, jest stale jedną z najlepszych sal tego typu w stolicy, również akustycznie. Taka architektura powstawała u Witolda przez uparte, pozytywnie rzemieślnicze poszukiwanie odpornych na czas rozwiązań istoty przestrzeni, a nie tylko modnej „skóry”. Bez wątpienia było to myślenie z gruntu modernistyczne, ale z tego najdojrzalszego nurtu lat sześćdziesiątych. Tylko bliski kontakt przy desce pozwalał na takie obserwacje i takie wnioski o typie Jego twórczości. Kolejną cechą twórczą, która wielokrotnie dawała zwycięstwa w otwartych konkursach architektonicznych, było perfekcyjne rozwiązywanie funkcjonalnych łamigłówek. Czystość rzutów w Jego pracach jest znakiem rozpoznawczym, który potem sprawdzał się zresztą w autentycznej, zrealizowanej już przestrzeni. Dobrze to widać nie tylko w trudnych technologicznie bibliotekach szkół wyższych: od Torunia przez Białystok czy Siedlce, ale również w małych dziełach, takich jak Wydział Prawa i Administracji uw, w którym współautorką była córka, Małgosia. Racjonalność architektury Witolda szła od skali urbanistycznej i sprawnej funkcji budynku, aż do detalu architektonicznego. Dzisiaj to ostatnie 17 /prezentacje/ na budowie akademii; na pierwszym planie witold benedek, w głębi stanisław niewiadomski i władysław strumiłło. foto: archiwum biura bns budowa akademii muzycznej, 1954–1962. autorzy: witold benedek, stanisław niewiadomski, władysław strumiłło. foto: archiwum biura bns | # 8 | wrzesień / październik | 2011 18 /prezentacje/ | # 8 | wrzesień / październik | 2011 19 /prezentacje/ od lewej: witold benedek, stanisław niewiadomski, władysław strumiłło. foto: archiwum bns hall akademii muzycznej, archiwum biura bns jest ułatwione przez szeroki rynek budowlany, ale w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, sprawność indywidualnie zaprojektowanego detalu decydowała w dużym stopniu o jakości dzieła. Wówczas budynek składany z ograniczonej ilości typowych profili stalowych, drewnianych elementów stolarskich, gumowych uszczelek, blach i prostego szklenia, był zawsze tematem długich rozważań Witolda – aż do ostatecznego rozwiązania. Architektura Witolda była też oszczędna ekonomicznie, uboga w dobrym znaczeniu tej cechy architektury. Dobrze widać to w realizacji zespołu szkoły Przymierza Rodzin na Ursynowie z 2001 roku, projektowanej wspólnie z Żoną Irminą Samełko-Benedek. To był oczywisty wymóg jednej z pierwszych nowych szkół społecznych i promując Witolda w staraniach o tę realizację, wiedziałem, że Jego myślenie odpowiada potrzebom ubogiego zamawiającego. Podobna rzetelność jak w detalu cechowała Go przy myśleniu o wnętrzach. To co dzisiaj dość długo i w zasadzie sucho, beznamiętnie robi „drutem” komputer, Witold rysował miękką, ale bezbłędną kreską, analizując w ten sposób jakby transparentną przestrzeń. To był rysunek ze szkoły Corbusiera, Sołtana. Ta wspomniana modernistyczna racjonalność, rzetelność rzemiosła, sprawność struktur przestrzeni, dały Mu w 2006 roku, razem ze Stasiem Niewiadomskim, Honorową Nagrodę sarp – najwyższe środowiskowe wyróżnienie. Witold był „do środka”. Mało efektowny w rozmowie i rzadkich wystąpieniach, ale mówił z przekonaniem i precyzyjnie. Nie bawił nachalnymi dowcipami, chociaż z racji inteligencji był otwarty na dyskretny żart i autentyczny, nie dolepiany, amerykański uśmiech. Może to zjednywało mu zawsze, bo od 1950 roku, kiedy to jeszcze w czasie studiów stał się akademia w latach 60. i dziś dydaktykiem, szacunek studentów, niezależnie od zaufania do zawodowej, solidnej wiedzy. Zapamiętałem Go też anegdotycznie: zawsze w czasach naszych toruńskich podróży miał pod ręką scyzoryk służący do obierania jabłka, które też zawsze pojawiało się w Jego zasięgu. Był tak jak i ja fanem Kazimierza nad Wisłą. Wiosenne i jesienne Jego spacery, należały do stałego pejzażu bywalców miasteczka. Taki pozostał w mojej pamięci: szkicujący miękkim ołówkiem czytelne perspektywy, zamyślony, obierający jabłko w pociągu do Torunia i w typowej dla Niego czapce z daszkiem oddalający się powoli w perspektywie kazimierzowskiej ulicy Krakowskiej… Warszawa, 12.09.2011 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 37 /konkursy/ atmoterm — opolskie¬ centrum wysokich¬ technologii info pl | en nazwa konkursu / competition title organizator / organizer cel konkursu / competition objective jury / jury composition i nagroda / first prize ii nagroda / second prize wyróżnienie honorowe / honorable mention wyróżnienie formalne formal mention wyróżnienie formalne / formal mention wyróżnienie formalne / formal mention wyróżnienie formalne / formal mention na opracowanie koncepcji architektonicznej projektu „budowa obiektu instytucji otoczenia biznesu – opolskie centrum wysokich technologii na rzecz zrównoważonego rozwoju” atmoterm w opolu. [ to draw up an architectonical conception of the project: ”construction an iinstitution building for a business environment – high technologies centre in opole for the balanced development” atmoterm in opole. ] atmoterm s.a. przy współpracy sarp opole. [ atmoterm joint-stock company with the cooperation of sarp opole. ] celem konkursu jest wyłonienie najlepszego projektu koncepcyjnego budynku centrum oraz wykonanie na jego podstawie programu funkcjonalno-użytkowego, który będzie podstawą wyboru wykonawcy i realizacji inwestycji w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. [ selection of the best conceptional building centre and execution of a functional-practical programme, which will form the basis for choosing the contractor and executing the investment within the course of action “design and build”. ] arch. tomasz studniarek – przewodniczący | sarp katowice lesław adamczyk – atmoterm s.a. maciej krzemiński – atmoterm s.a. arch. antoni domicz – sędzia referent | sarp opole z udziałem rzeczoznawcy pani anety mostowskiej | atmoterm s.a. ucees / piotr uherek, piotr czerwiński, marek szpinda, współpraca: marta kozioł, tomasz janiec pag głowacki / tomasz głowacki, katarzyna rybczyńska, paweł wróblewski, mateusz skalski, aleksandra konieczna, iga peruga, marcin proch, jakub podgórski vroa architekci, wrocław / autorzy: marta mnich, łukasz wojciechowski, julie milovanovic db2 architekci / iwona wilczek, mariusz tenczyński, dawid waloszek, współpraca: jarosław oglęcki roman rutkowski jojko+nawrocki architekci / marcin jojko, bartłomiej nawrocki, grzegorz ostrowski, barbara ziemba projekt studio 2000 opinie jury ucees, kraków | i nagroda Nagrodę przyznano za zaprojektowanie prostego, minimalistycznego budynku uwzględniającego potrzeby użytkowe inwestora i adekwatnego do uwarunkowań lokalizacyjnych. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 pag głowacki, wrocław | ii nagroda Nagrodę przyznano za stworzenie interesującej przestrzeni dziedzińca sprzyjającej integracji pracowników firmy, oraz za wielorakie aspekty ekologiczne zarówno w postaci wykreowania symbolicznej formy elewacji, jak i rozwiązań technicznych. Zastrzeżenia budzi ekonomika realizacji inwestycji. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 38 /konkursy/ vroa | wyróżnienie honorowe • parter (1) – hall, pokój ochrony, duża sala konferencyjna, serwer, p. admi- 39 /konkursy/ i nagroda / ucees nistratorów i biura; Wyróżnienie honorowe przyznano za ciekawy sposób ukształtowania ze- • pietra typowe (2 i 3) – biura z wymaganym zapleczem, sala konferencyjna; wnętrznej elewacji budynku, zaprojektowanego wokół dziedzińca w postaci • piętro (4) – biura z wymaganym zapleczem, sala konferencyjna; wstęgi rozwijającej się ze szczeliny między budynkami Łangowskiego 4 i 6. • dach (5) – przestrzeń dla urządzeń klimatyzacji (centrale, zewnętrzne Rozwiązanie elewacji uwzględnia zarówno aspekty ekologiczne i użytkowe, jednostki vrv) osłonięta widokowo i akustycznie ścianą attyki. jak też jest ciekawą odpowiedzią na realizację budynku w miejscu zdegradowanego przestrzennie wnętrza kwartału. Za mankament pracy uznano W obrębie założenia zlokalizowano 20 miejsc parkingowych dla samochowzględy użytkowe, m.in. proporcje biur open space, trudności w podziale dów osobowych (17 w garażu podziemnym obsługiwanym przez podnośnik powierzchni biurowej do ew. wynajęcia. samochodowy, 3 w poziomie terenu pomiędzy budynkami). Wszystkie pozostałe prace spełniły warunki formalne konkursu pod względem zakresu opracowania i otrzymują wyróżnienia formalne. opis autorski 1. nagrody 1. lokalizacja i założenia projektowe. 3. rozwiązania konstrukcji, instalacje i podstawowe dyspozycje materiałowe sytuacja Budynek zaplanowano w monolitycznej konstrukcji żelbetowej w układzie tarczowo-płytowym. Stropy płytowe bez podciągów. Posadowienie bezpośrednie na płycie fundamentowej. W związku z sąsiedztwem budynków zabytkowych i magistrali c.o. założono realizację prac ziemnych z zastosowaniem ścian szczelinowych lub szczelnych. Obiekt planowany jest przy ulicy Łangowskiego w Opolu na działce 24 / 10 poszerzonej o części działek przyległych 25 / 2 i 24 / 1 w zakresie określonym na załączniku „Plan sytuacyjny – złącznik do wniosku o poszerzenie”. podstawowe dyspozycje materiałowe W konsekwencji zadanej lokalizacji, na tyłach kamienicy obecnej siedziby firmy Atmoterm, proponujemy budynek w formie prostej bryły z bardzo • ściany zewnętrzne żelbetowe, warstwowe, tynkowane w systemie elewacji oszczędną artykulacją, charakterystyczną dla zabudowy oficynowej. Jest bezspoinowej, wentylowanej w kolorze białym; to budynek typu back office, działający w pełni niezależnie od istniejącej • posadzki pomieszczeń biurowych – wykładzina podłogowa na modularnej siedziby firmy (budynek nr 4, ul. Łangowskiego). podłodze technicznej; • ślusarka aluminiowa, systemowa w kolorze naturalnego aluminium; • w salach konferencyjnych przewiduje się dodatkowe adaptacje akustyczne 2. rozwiązania funkcjonalno-przestrzenne oraz system nagłośnienia 0 0 20 20 40 40 60m 60 m Obiekt dostępny jest z przejścia pomiędzy budynkami nr 4 i nr 6 przy ulicy Łangowskiego. Wejście bezpośrednio z poziomu terenu. Kondygnacje naziemne zaplanowano w układzie pasmowym: centralny pas mieści trzon komunikacji, sale konferencyjne oraz pomieszczenia sanitarne, pasy zewnętrzne to otwarte przestrzenie biurowe. Ten schemat funkcjonalny może funkcjonować zarówno w przypadku jednego użytkownika na kondygnacji jak również pozwala na wydzielenie dwóch, trzech lub czterech niezależnych powierzchni biurowych. Rozwiązanie daje pełną swobodę aranżacji powierzchni w układzie open space jak również pozwala na wprowadzanie aranżacji gabinetowych. rozlokowanie funkcji • poziom (-1) – garaż, pomieszczenie systemu zasilania awaryjnego i pomieszczenie gospodarcze; | # 8 | wrzesień / październik | 2011 0 0 5 10 rzuty – poziom 0 5 10 15m 15 m | # 8 | wrzesień / październik | 2011 40 /konkursy/ 41 /konkursy/ i nagroda / ucees i nagroda / ucees przekrój 0 5 10 15m elewacja 0 5 10 15m elewacja 0 0 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 5 10 5 10 15 m 15m | # 8 | wrzesień / październik | 2011 42 /konkursy/ 43 /konkursy/ ii nagroda / pag głowacki sytuacja przekrój ii nagroda / pag głowacki | # 8 | wrzesień / październik | 2011 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 51 /konkursy/ rozbudowa kaplicy cmentarnej w koszalinie info pl | en nazwa konkursu / competition title organizator / organizer cel konkursu / competition objective jury / jury composition i nagroda / first prize ii nagroda / second prize ii nagroda / third prize wyróżnienie / mention wyróżnienie / mention na opracowanie projektu koncepcyjnego przebudowy i rozbudowy kaplicy cmentarnej na cmentarzu komunalnym w koszalinie. [ creating a conceptional project for redevelopment and expansion of the cemetery chapel at the municipal cemetery in koszalin. ] przedsiębiorstwo gospodarki komunalnej sp. z o.o. w koszalinie, przy współpracy oddziału sarp w koszalinie. [ municipal services enterprise llc in koszalin, with cooperation of sarp in koszalin. ] uzyskanie najlepszego rozwiązania architektoniczno-urbanistycznego przebudowy i rozbudowy kaplicy cmentarnej na cmentarzu komunalnym w koszalinie o właściwych rozwiązaniach przestrzennych w granicach założonego kosztu inwestycji, będącego najlepszym projektem do realizacji. [ obtaining the best architectural and urban solution for redevelopment and expansion of the cemetery chapel at the municipal cemetery in koszalin concerning appropriate spatial solutions within the assumed cost of investment which is the best project for accomplishment. ] arch. stanisław kondarewicz – przewodniczący | sarp szczecin mgr inż. lech chłopek – sędzia | przedstawiciel pgk arch. marek czuryło – sędzia | sarp poznań mgr piotr hossa – sędzia | przedstawiciel pgk arch. marek perepeczo – sędzia referent | sarp koszalin arch. iwona stepanow – sędzia | przedstawiciel um koszalin pracownia autorska i biuro prawne h.j. buszkiewicz sp. z o.o., poznań / filip buszkiewicz, jacek buszkiewicz, jan buszkiewicz bartosz warzecha studio, świeszyno / bartosz warzecha, justyna warzecha hs 99 sp. z o.o. sp. k., koszalin / dariusz herman, piotr śmierzewski, wojciech subalski adam kulesza, wojciech słupczyński atelier 2 architekci sp. z o.o., warszawa / konrad kucza-kuczyński, jan kucza-kuczyński, agata wąsowska, stud. arch. jerzy ossoliński asw architekci, poznań / michał ankiersztajn, dariusz stankiewicz, jarosław wroński, martyna antczak-galant, łukasz brzozowski, michał karykowski opinie jury pracownia autorska i biuro prawne h. j. buszkiewicz sp. z o.o | i nagroda zalecenia: • należy szczegółowo opracować rozwiązanie placu przed pomnikiem ofiar komunizmu; • przeanalizować i usprawnić system oświetlenia światłem dziennym wnętrza sali pożegnań. Nagrodę przyznano za czytelną kompozycję założenia, którego dominantą przestrzenną pozostaje istniejąca kaplica cmentarna. Wysoko oceniono rozwiązanie wjazdu od strony północnej, dzięki czemu uzyskano możliwość swobodnego kształtowania placu od strony południowej, prostą i elegancką bryłę obiektu, czytelny i sprawny układ funkcjonalny, rozwiązania materiałowo-konstrukcyjne umożliwiające realizację w przewidywanym koszcie inwestycji. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 bartosz warzecha studio | ii nagroda Nagrodę przyznano za czytelną i zdyscyplinowaną kompozycję całości. Za szczególne walory pracy uznano sprawność funkcjonalną, zdecydowany minimalistyczny charakter architektury. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 52 /konkursy/ Za wady pracy uznano konieczność likwidacji wartościowych istniejących drzew, ograniczenie wielkości placu przy pomniku ofiar komunizmu. Trzecią strefą jest kaplica cmentarna. Oprócz oczywistego – sakralnego charakteru kaplica posiada też pomieszczenie biurowe (dla obsługi rodzin zmarłych). hs 99 sp. z o.o. sp. k. | iii nagroda forma Nagrodę przyznano za interesującą propozycję rozwiązania bryły nowej kaplicy nawiązującej dialog przestrzenny z kaplicą istniejącą; właściwe rozwiązanie przestrzenne placu ofiar komunizmu. Za wadę pracy uznano nazbyt ograniczoną wielkość programu użytkowego przy jednocześnie wysokim koszcie realizacji. atelier 2 architekci sp. z o.o. | wyróżnienie Wyróżnienie przyznano za odważne rozwiązanie bryłowe obiektu korespondujące z istniejącą kaplicą na zasadzie kontrastu. asw architekci | wyróżnienie Wyróżnienie przyznano za dyscyplinę formalną rozwiązania architektonicznego i sprawność funkcjonalną. opis autorski 1. nagrody Bardzo ważnym aspektem prac projektowych było odpowiednie wpisanie nowej kubatury w istniejący zespół cmentarny. W związku ze znacznymi wymiarami zespołu technologicznego podjęto decyzję o lokalizowanie tej części pod ziemią. Przyniosło to dodatkowy efekt w postaci odseparowania i osłonięcia strefy podjazdu dla karawanów. Za właściwy uznano pomysł, aby nowa część zabudowy rozwijała istniejący pas zainwestowania. Po analizie przyjęto wysokość nowej zabudowy do gzymsu kaplicy (reszta projektowanej elewacji jest wycofana). Jako główny materiał elewacyjny przyjęto cegłę klinkierową o zbliżonych parametrach do zastosowanej w kaplicy. Jako oczywiste przyjęto, że forma nowej zabudowy musi operować środkami wyrazu adekwatnymi do czasu, w jakim powstała (współczesnymi). Musi być skromna i dobrze wpisująca się w otoczenie. idea W budynku o tak specyficznym charakterze czytelna dla większości idea, pomysł jest warunkiem ex cathedra. Uznano, że zagospodarowane w kubaturze światło słoneczne będzie tworzącą klimat wartością dodaną. Odpowiednio wprowadzone do sali pożegnań światło słoneczne, jego ruch będzie wielowarstwową metaforą życia, przemijania, nadziei, pożegnania, tych wartości i pytań, które, po stracie bliskich stają się szczególnie ważne. założenia projektowe Wyważenie proporcji i relacji pomiędzy funkcją, formą, ideą i konstrukcją stanowiło sedno działań projektowych zespołu autorskiego. funkcja Projektowany budynek został podzielony na trzy, dobrze skomunikowane ze sobą strefy. W piwnicy znajdują się pomieszczenia związane z technologiczną sferą budynku (spopielarnia, kostnica, sala sekcyjna oraz pomieszczenia techniczne i zaplecza socjalnego). W tej strefie istotę stanowiła wygoda stałych użytkowników, logiczne powiązania infrastrukturalne i technologia pracy. Do kondygnacji podziemnej prowadzi osłonięty, intymny zjazd dla karawanów i innych pojazdów technicznych. Drugą strefę stanowi sala pożegnań. Pomieszczenie z oddzielnym wejściem, połączone zarówno z piwnicą (klatka schodowa i winda), jak i z kaplicą cmentarną (postulowany szklany łącznik – po uzyskaniu zgody konserwatora zabytków). Sala pożegnań jest czytelnie skonstruowaną przestrzenią o refleksyjnym, intymnym charakterze. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 konstrukcja Logiczne i proste założenia konstrukcyjne mają przełożenie na walory realizacyjne i ekonomiczne. Przyjęto, że podziemny łącznik (konieczny ze względu na warunki konkursowe) nie jest wskazany (ze względów ekonomicznych – różnice posadowienia budynków, konieczność wykonania drugiej windy oraz ze względów funkcjonalnych) i postuluje się o wykonanie szklanego łącznika naziemnego (po uzyskaniu stosownych uzgodnień z mkz). Zaprojektowano prosty ustrój konstrukcyjny – ścienny. Dość spore rozpiętości ułatwiające elastyczną aranżację pomieszczeń technicznych uzyskano dzięki zastosowaniu prefabrykowanych stropów sprężonych. Wartością dodaną jest szybkość realizacyjna. zagospodarowanie terenu Historyczne założenie przestrzenne zakłada centralną lokalizację kaplicy i placu wejściowego. Ustalono, że uzasadnione jest rozwijanie nowej zabu- 53 /konkursy/ dowy, jako kontynuację istniejącej, domknięcie historycznych osi oraz takie i użytkową (łatwość rozprowadzenia mediów, łatwość zmian aranżacyjnych, zaprojektowanie nowej tkanki, aby nie zdominowała kubatur istniejących czytelność strefowania na funkcje, wygodę dostaw. (wielkością lub formą). Priorytetem było również osłonięcie strefy podjazdu Cały obiekt przystosowano do ruchu osób niepełnosprawnych. dla karawanów. Ze względu na przestrzenne dyspozycje wnętrz korzystne jest zlokalizowanie nowej zabudowy od strony południowej (dobre nasłonecznienie – możliwość regulacji napływu światła). założenie projektowe składa się z trzech niezależnych zespołów Część naziemna ograniczona do sali pożegnań wpisuje się w pas zabu- funkcjonalnych: dowy kaplicy. Funkcje o charakterze technologicznym umieszczono pod poziomem terenu. Do tej strefy prowadzi odseparowany, osłonięty podjazd kaplicy (istniejącej) dla karawanów, przed którym zaprojektowano miejsca postojowe. Drugim, nowym elementem kubaturowym jest ciąg ceglanych wyrzutni wentyla- Ingerencja w istniejącą tkankę budowlaną dotyczy głównie części zajętej cyjnych stanowiący domknięcie kompozycyjne budynku sali pożegnań. aktualnie przez pomieszczenia kostnicy. Zgodnie z wytycznymi programowyIstotnym założeniem było takie zaprojektowanie zespołu, aby spełnić waru- mi zostaną one zaadaptowane na cele sakralne. Planowana jest likwidacja nek niezależności użytkowej poszczególnych zespołów funkcjonalnych. Strefa poddasza nad tą częścią, odsłonięcie więźby dachowej (zwiększenie wysotechnologiczna, kaplica, sala pożegnań mają oddzielne wejścia. Zespoły kości pomieszczenia) i otwarcie na część istniejącą kaplicy. Pozostała część zostały połączone podziemnym łącznikiem, zgodnie z wymogami konkursu kostnicy zostanie przebudowana na zaplecze biurowe, zakrystię, oraz windę. (postulowany jest szklany łącznik naziemny, jako ekonomicznie, funkcjonalnie i formalnie uzasadniony – po uzgodnieniu z konserwatorem zabytków). Całość kompozycji uzupełniona jest o projekt nowej posadzki placu sali pożegnań wejściowego i nową aranżację placu przed pomnikiem ofiar komunizmu (układ przeplatanych płyt kamiennych i pól z zielenią). Ten nowy element kompozycji ma nawiązywać skalą, materiałem oraz fakturą do budynku istniejącego. Użyte środki wyrazu mają budować klimat stosowny do funkcji. Założono, że odpowiednio ukierunkowane światło cechy ważne (zagospodarowanie terenu) słoneczne (wyznaczające kierunki, strefy jasne i ciemne) zbuduje ramy przestrzenne i ideowe wnętrza. kontynuacja historycznych założeń przestrzennych; Od strony południowej zaprojektowano lunetę wprowadzającą promień • • wykonanie nowego podjazdu dla karawanów (odseparowanie i osłonięcie); słoneczny, który w trakcie ceremonii pożegnalnej przesuwa się po rastrowej • oczyszczenie terenów zielonych wokół placu przed Pomnikiem Ofiar Ko- ścianie (abstrakcyjny kalendarz). Ta swoista Meridiana ma symbolizować munizmu; nieuchronność przemijania. wprowadzenie małej architektury (ławek, tablic, oświetlenia) jednolitych Purystyczne wnętrze sali wyposażone jest tylko w monolityczne ławki • dla całego obszaru; (drewniane wspornikowe skrzynie), ruchomy katafalk połączony z windą • wprowadzenie posadzek ciągów pieszych jednolitych dla całego obszaru; i pulpit. Tłem dla mebli są jasne ściany o wyrazistej fakturze betonu (barwionego na biało) i drewniany parkiet przemysłowy, który we fragmencie • korektę ciągów jezdnych (nowy wjazd); oddzielne wejścia dla poszczególnych stref funkcjonalnych. wywinął się na ścianę. • budynek zaplecza technologicznego Projektowany budynek zawiera się w dwóch stanach: abstrakcyjno – symbolicznym i racjonalno technologicznym. Celem było takie wyważenie cech, aby powstał obiekt przepełniony zarówno treścią emocji jak i wygodą użytkowo-realizacyjną. Dodatkową inspirację stanowił kontekst przestrzenny, który w zamiarze projektowym miał zostać dopełniony. Nowe kubatury mają prowadzić dialog otoczeniem. W zakresie rozwiązań formalnych ograniczono do minimum użyte środki. Kompozycja przenikających się, abstrakcyjnych brył, operowanie płaszczyznami (pełnymi, transparentnymi, fakturowymi, gładkimi) ma dać rzeźbiarski efekt. Forma budynku została oparta na prostym, logicznym, kręgosłupie konstrukcyjnym i ideowym. Ma on umożliwić wygodę zarówno realizacyjną jak Ze względów na specyfikę funkcji podjęto decyzję o odseparowaniu zaplecza technologicznego od sali pożegnań i kaplicy poprzez umieszczeniu tej części pod ziemią (rozwiązanie to powoduje, że ważna dla obiektu technologia nie dominuje przestrzennie nad całym założeniem). Do zespołu technologicznego prowadzi oddzielny, osłonięty podjazd dla karawanów i pojazdów technicznych. Utylitarna funkcja wymagała prostego kręgosłupa funkcjonalnego, który zabezpieczy wszystkie potrzeby pracowników i zapewni im wygodę. Korytarz spinający pomieszczanie chłodni, salę sekcyjną i pomieszczanie pieców kremacyjnych pełni tę rolę (łatwa komunikacja, rozprowadzenie instalacji, łatwość wymiany urządzeń). Przy korytarzu zaprojektowano windy i schody. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 54 /konkursy/ W celu doświetlenia części pomieszczeń (sali sekcyjnej, biura, pom. socjalnego) zaprojektowano patio doświetlające. W związku ze znaczną kubaturą części pomieszczeń technologicznych (wysokość pomieszczeń z piecem do spopielania min. 4,5 m) założono, że nad częścią pomieszczeń zostanie wygospodarowana antresola techniczna dla wentylatorni, klimatyzatorów i innych koniecznych urządzeń. mm (fasady i świetliki). We fragmencie ściany licowane są cegłą klinkierową, której nadano formę perforowanego rastra. Balustrady zaprojektowano ze szkła (system balardo). Opierzenia przewidziano z blachy cynkowo-tytanowej. Wiodącym kolorem wnętrz jest kolor biały wzbogacony przez beton licowany. W kaplicy zaprojektowano posadzkę z granitu płomieniowanego. 55 /konkursy/ i nagroda / pracownia autorska i biuro prawne h. j. buszkiewicz sp. z o.o. lista cech ważnych (budynek) materiały Jako naturalną konsekwencję kontekstu urbanistycznego przyszłej zabudowy przyjęto, że konieczne jest wykorzystanie materiałów naturalnych, stanowiących nawiązanie do historycznej zabudowy. Zastosowano cegłę klinkierową, beton, szkło, drewno i jasny tynk. Główne fragmenty fasady i dachu zostały zaprojektowane, jako płyty betonowe uzupełnione klinkierem czerwonym i ślusarką stalową Jansena+ okna ze szkłem komorowym 6 mm esg / 16 Argon / Thermofloat 33.1 vsg 6,4 • budowanie nastroju i przestrzeni światłem • niezależność wybranych funkcji (dostępność z zewnątrz) • czytelne strefowanie funkcji • prostota konstrukcji i instalacji oraz jej elastyczność. • osłonięcie strefy podjazdu karawanów • zestawienie prostych form budynku z historycznym otoczeniem • szacunek do zabudowy historycznej (nawiązania materiałowe, przestrzenne) sytuacja i nagroda / pracownia autorska i biuro prawne h. j. buszkiewicz sp. z o.o. rzut – poziom 0 przekrój 0 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 0 5 5 10 10 15 m 15m | # 8 | wrzesień / październik | 2011 56 /konkursy/ 57 /konkursy/ i nagroda / pracownia autorska i biuro prawne h. j. buszkiewicz sp. z o.o. sytuacja N 0 0 10 10 20 20 30m 30 m rzuty – poziom 0 N 0 0 10m 10 20m 20 m ii nagroda / bartosz warzecha studio | # 8 | wrzesień / październik | 2011 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 64 /prezentacje/ 65 /prezentacje/ EUROPEAN PROPERTY AWARDS 2011 foto: Maciej Fiszer / tekst: Agnieszka Bulanda S kalar Office Center znalazł się wśród laureatów nagrody na najlepszy projekt architektoniczny w kategorii Office Architecture w konkursie „European Property Awards”. To jedyny polski obiekt, który został wyróżniony przez międzynarodowe jury w tegorocznej edycji konkursu. „European Property Awards” 2011 jest uznanym na całym świecie znakiem jakości i częścią prestiżowego konkursu „International Property Awards”, który od 17 lat przyznaje nagrody w kategoriach obejmujących nieruchomości mieszkaniowe i komercyjne. W tym roku zaszczytny tytuł dla najlepszego projektu w kategorii Office Architecture przypadł autorom projektu biurowca Skalar Office Center, Pracowni Architektonicznej Ewy i Stanisława Sipińskich z Poznania. Gratulacje i wyrazy uznania należą się laureatom, Pracowni Architektonicznej Ewy i Stanisława Sipińskich, która ma już na swoim koncie liczne sukcesy w zakresie inteligentnych obiektów biurowych. Przyznana nagroda jest dowodem na to, iż polscy projektanci i ich realizacje zyskują uznanie na konkurencyjnym rynku nieruchomości komercyjnych w Europie. Zgodnie z zamysłem architektów, biurowiec Skalar został wybudowany w modernistycznej stylistyce, tym samym wpasowując się idealnie w charakter post-przemysłowej dzielnicy Poznania. Skalar Office Center ma ponad 14 tys. m². powierzchni biurowych i jest najnowocześniejszym budynkiem biurowym klasy a w stolicy Wielkopolski. Niesamowity potencjał tkwiący w projekcie wynika m.in. z połączenia atrakcyjnej formy, | # 8 | wrzesień / październik | 2011 technologii, dobrego skomunikowania z centrum miasta, lotniskiem, dworcem oraz autostradą. Skalar Office Center został oddany do użytku pod koniec 2010 roku. Jakość powierzchni biurowych doceniły już międzynarodowe firmy, które ulokowały w nich swoje siedziby. Wśród najemców Skalar Office Center znajduje się m.in. największy polski ubezpieczyciel – pzu s.a., centrum medyczne Polmed s.a. oraz globalny producent opon Spółka Bridgestone. Za inwestycję odpowiedzialna jest Grupa pbg Dom. Skalar Office Center to najnowocześniejszy biurowiec klasy a w Poznaniu. Obiekt dysponuje przestrzenią 14 tys. m². wzbogaconych o nowoczesne rozwiązania technologiczne i informatyczne. „European Property Awards” przyznawane są we współpracy z Bloomberg Television i Google. Uroczysta gala wręczenia nagród zwycięzcom odbyła się 23 września w Londynie. Poznańska inwestycja razem z innymi wyróżnionymi w europejskich krajach, powalczy o prymat na Starym Kontynencie. Jeśli zostanie oceniona najwyżej, zmierzy się o tytuł World’s Best z najlepszymi na świecie. ab opis autorski Modernistyczna architektura wkomponowuje się w przemysłowy i dynamiczny charakter dzielnicy. W bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się zabudowania stanowiące zaplecze pkp oraz wiadukt kolejowy. Nowocze- | # 8 | wrzesień / październik | 2011 66 /prezentacje/ sny i funkcjonalny budynek klasy a posiada otwarty plan kondygnacji umożliwiający elastyczną aranżację wnętrz i podział powierzchni. Budynek składa się z dwóch pięciokondygnacyjnych brył połączonych przestrzennym, wysokim holem wejściowym. Całość posadowiono na jednopoziomowym parkingu podziemnym. Obiekt zaprojektowano jako budynek wolnostojący, nadając jego bryle formę dwóch skrzydeł: północnego i południowego, przylegających swymi dłuższymi, wewnętrznymi bokami do wspólnego, przeszklonego patio o formie pasażu. Bryłom nadano ujednolicony charakter elewacji, opartej na powtarzalnym module, różnicowanym rodzajem użytego systemu elewacyjnego, bazując na kombinacji ścian szklanych (przeziernych) oraz litych (nieprzeziernych). Oba skrzydła oraz patio wieńczy na 19-tym metrze nad poziomem terenu gzyms biegnący wzdłuż wszystkich fasad budynku. Wewnętrzne patio stanowi komunikacyjny „zwornik” obiektu. W jego szklanych ścianach: wschodniej i zachodniej mieszczą się główne wejścia do budynku. Trzecie wejście – południowe, prowadzi poprzez korytarz bezpośrednio do przestrzeni patio. konstrukcja Obiekt zaprojektowano w konstrukcji żelbetowej, słupowo-płytowej, z jednokondygnacyjnym podpiwniczeniem użytkowym opartym na żel- | # 8 | wrzesień / październik | 2011 67 /prezentacje/ betowych murach oporowych, ścianie szczelinowej oraz stopach i ławach fundamentowych. O sztywności poprzecznej obiektu stanowią monolityczne trzony stanowiące obudowę komunikacji pionowej – klatek schodowych i szybów windowych. Przegrody poziome stanowią grzybkowe stropy żelbetowe monolitycznie wylewane na budowie. Dach zaprojektowano jako stropodach żelbetowy o konstrukcji płytowo słupowej (strop grzybkowy), zwieńczony żelbetową belką attykową skalar office center inwestor: Hydrobudowa 9 realizacja: 2008–2010 powierzchnia działki: 8722 m² powierzchnia zabudowy: 3 470,83 m² powierzchnia użytkowa: 20 626,90 m² kubatura: 69 764 m³ wysokość: 18,98 m | # 8 | wrzesień / październik | 2011 68 /prezentacje/ 69 /prezentacje/ PIĘKNY WROCŁAW 2010 / NAJLEPSZE BUDYNKI W MIEŚCIE foto: Archiwum Biura Projektów Lewicki, Łatak 1 W foto: Archiwum Biura Projektów Lewicki, Łatak 21. edycji konkursu Piękny Wrocław rywalizowało 45 budynków spośród 270 skończonych w 2010 roku. 30 z nich nominował Piotr Fokczyński, architekt miasta, a 15 zaproponowało Towarzystwo Miłośników Wrocławia. 15 czerwca 2011 w Muzeum Architektury przy ul. Bernardyńskiej ogłoszono wyniki konkursu. Realizując główny jego cel, czyli promowanie architektury Wrocławia poprzez uhonorowanie szczególnie wartościowych dokonań twórczych, Kapituła w składzie: Piotr Fokczyński – architekt miasta i zarazem przewodniczący, Jan Paluchniak i Wojciech Gryczyński z Towarzystwa Miłośników Wrocławia, Marcin Dziewoński z ramienia Stowarzyszenia Architektów Polskich i Aleksander Szarapo z Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów, postanowiła nie przyznawać nagród w kategorii budynek produkcyjny i obiekt inżynierski. Kapituła postanowiła nominować wszystkie obiekty wyróżnione pierwszą nagrodą do nagrody głównej i przyznała Grand Prix, za zespół budynków mieszkalnych wielorodzinnych Corte Verona krakowskiej pracowni Lewicki, Łatak. Organizatorem konkursu jest Prezydent Wrocławia i Towarzystwo Miłośników Wrocławia ab 1 grand prix | zespół budynków mieszkalnych wielorodzinnych corte verona lokalizacja: ul. Grabiszyńska / ul. Inżynierska autorzy: Biuro Projektów Lewicki Łatak, Kazimierz Łatak, Piotr Lewicki (Kraków) współpraca: Begona Herrera Rodriguez, Piotr Knez, Mateusz Manecki, Agnieszka Zajączkowska, Zbigniew Piotrowicz, Bartosz Pionka, Anna Rytter, Widold Opaliński, Kinga Raczak, Hannelore Elias (Kraków) inwestor: Verona Building sp. z o.o. (Kraków) wykonawca: Budmax sp. z o.o. (Wrocław) Interm sp. z o.o. (Trzebnica) Alhar Okładzina Ceramiczna (Kochcice) Szkło Usługi Anna Leś, Andrzej Leś (Gliwice) 1 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 foto: Archiwum Biura Projektów Lewicki, Łatak 1 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 70 /prezentacje/ 71 /prezentacje/ 2 4 1. nagroda ex equo | budynek użyteczności publicznej – budynek sportowo-rekreacyjny przy zespole szkół ogólnokształcących 3. nagroda | budynek użyteczności publicznej – zespół budynków biurowych wojdyła park lokalizacja: ul. Ks. Piotra Skargi 29 / 31 autorzy: Major Architekci – Marcin Major, Marcin Major, Aleksandra Doniec, Joanna Omylska, Anna Owsiany, Alicja Adamowicz, Magdalena Kluz, Mariusz Borowiec, Sławomir Łażewski, Kamila Jacyniuk, Paweł Major (Wrocław) inwestor: Zarząd Inwestycji Miejskich (Wrocław) wykonawca: Oz-Bud Przedsiębiorstwo Budowlano-Usługowe sp. z o.o. (Wrocław) lokalizacja: ul. Muchoborska 8 autorzy: Ap Szczepaniak sp. z o.o., sp. k. – Paweł Szczepaniak, Artur Szczepaniak, Ewelina Ożóg, Ewa Englart, Agnieszka Konior, Marcin Winnicki (Wrocław) inwestor: Wojdyła Business Park s.a. (Wrocław) wykonawca: Wojdyła Budownictwo sp. z o.o. (Rabka Zdrój) 2 4 3 5 1. nagroda ex equo | budynek użyteczności publicznej – regionalne centrum turystyki biznesowej – centrum konferencyjne w zespole hali stulecia wyróżnienie | budynek użyteczności publicznej – budynek biurowo-usługowy lokalizacja: ul. Borowska 272 autorzy: Pracownia Architektury Assadesign sp. z o.o. – Renata Majchrzak-Dolińska (Wrocław) współpraca: Paweł Puchała inwestor: bdi sp. z o. o. (Wrocław) wykonawca: Zakład Budowlany Henryk Jaskólski (Świdnica) lokalizacja: ul. Wystawowa 1 autorzy: Vroa Architekci – Marta Mnich, Łukasz Wojciechowski (Wrocław), Ch+ Architekci – Agnieszka Chrzanowska, Wojciech Chrzanowski (Wrocław) współpraca: Andrzej Chrzanowski, Sebastian Stanisławski, Monika Stanisławska, Grzegorz Kaczmarowski, Agata Kurto, Juliusz Erdman, Danuta Katarasińska, Natalia Rowińska inwestor: Wrocławskie Przedsiębiorstwo Hala Ludowa sp. z o.o. wykonawca: Przedsiębiorstwo Budowlano-Handlowe Arkop Krzysztof Pianowski i s-ka sp. j. (Wrocław) 3 5 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 72 /prezentacje/ 73 /prezentacje/ 6 8 1. nagroda | budynek mieszkalny jednorodzinny – dom jednorodzinny 2. nagroda | budynek mieszkalny wielorodzinny lokalizacja: ul. Storczykowa 46 autorzy: Grupa Platforma s.c. – Stanisław Lose, Paweł Bober, Maciej Szczepański, Magdalena Kasprzycka (Wrocław) inwestor: Inwestor Prywatny wykonawca: Firma Remontowo-Budowlana „Asterix” (Namysłów) lokalizacja: ul. M. Bacciarellego 53 autorzy: Paweł Horn współpraca: Małgorzata Igras, Jerzy Łątka (Wrocław) inwestor: Spółdzielnia Mieszkaniowa „Biskupin” (Wrocław) wykonawca: Przedsiębiorstwo Budowlano-Inwestycyjne sp. z o.o. (Wrocław) 8 7 9 2. nagroda | budynek mieszkalny jednorodzinny – czarna kostka lokalizacja: ul. Bielawska 15 autorzy: Kameleonlab – Rafał Specylak, Kuba Woźniczka (Wrocław) współpraca: Marek Woźniczka inwestor: Inwestor Prywatny wykonawca: Zakład Ogólnobudowlany „Budbim” Krzysztof Bimkiewicz (Jabłonna) 3. nagroda | zespół budynków mieszkalnych wielorodzinnych 6 7 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 lokalizacja: ul. Tęczowa / ul. Pochyła autorzy: Biuro Architektoniczne Bzdęga-Wiśniewski sp. z o.o. – Tomasz Bzdęga, Marek Wiśniewski, Bartłomiej Boratyn, Dominik Górecki, Ewelina Ożóg, Ewa Englart, Dorota Biernat, Emilia Król, Dagmara Bystry, Dobrochna Rajcic (Wrocław) inwestor: Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Mieszkaniowego „Mój Dom” s.a. (Wrocław) wykonawca: Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Mieszkaniowego „Mój Dom” s.a. (Wrocław) 9 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 74 /prezentacje/ 75 /prezentacje/ maszyna twojej rzeczywistości źródło: Muzeum Sztuki Nowoczesnej / foto: Konrad Kucza-Kuczyński 6 września br. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski otworzył pawilon artystyczny zaprojektowany przez Olafura Eliassona, wybitnego artystę pochodzenia islandzkiego, autora m.in. The Weather Project – sztucznego zachodzącego słońca, pokazywanego w londyńskim Tate Modern. Pawilon stanął na warszawskim skwerze u zbiegu ulicy Karowej i Krakowskiego Przedmieścia i pozostanie tam do końca Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Your Reality Machine – Maszyna Twojej Rzeczywistości łamie konwencjonalne postrzeganie otoczenia, w którym się znajdzie, będąc jednocze śnie łatwym do zapamiętania znakiem przestrzennym, zmysłowym i rzeźbiarskim w formie. Pod koniec ubiegłego roku Narodowy Instytut Audiowizualny i Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie ogłosiły zamknięty konkurs na projekt pawilonu artystycznego. Wzięło w nim udział 7 pracowni architektonicznych i artystów: z Polski były to Centrala Grupa Projektowa, Medusa Group i kwk Promes, frpo Rodriguez & Oriol Architekture / Landscape z Hiszpanii, Tobias Putrih / mos ze Słowenii, chilijskie studio Pezo & von Ellrichshausen Arquetictos oraz studio artystyi projektanta Olafura Eliassona z Berlina. W grudniu ub. r. jury w składzie: Mirosław Bałka (artysta, przewodniczący jury), Adam Budak (kurator sztuki, Kunsthaus Graz, Austria), Ewa Ger (dyrektor departamentu Współpracy z Zagranicą w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego), Christian Kerez (architekt, autor projektu Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie), Joanna Mytkowska (kurator sztuki, dyrektor Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie), | # 8 | wrzesień / październik | 2011 Karolina Ochab (dyrektor Nowego Teatru) oraz Katarzyna Wielga (koordynatorka Krajowego Programu Kulturalnego Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej z Narodowego Instytutu Audiowizualnego) wyłoniło zwycięzcę. Laureatem został projekt Your Reality Machine Olafura Eliassona. Jury uznało, że pawilon Eliassona „pobudza wyobraźnię”, „tworząc przyjazną dla użytkowników przestrzeń” oraz najlepiej przedstawia myśl przewodnią konkursu, wyrażoną przez Mirosława Bałkę na jednym z posiedzeń komisji: „Forma pawilonu ma być przede wszystkim źródłem przyjemności”. Duński artysta znany jest ze swojego interdyscyplinarnego podejścia do tworzonych projektów. Jego studio zatrudnia fizyków, optyków, architektów, meteorologów, a nawet dwóch kucharzy. To dzięki ich skumulowanej wiedzy możliwe były tak z pozoru karkołomne realizacje jak wodospad spływający do rzeki Hudson z mostu East River czy sztuczny zachód słońca w Hali Turbin londyńskiej Tate Modern. Eliasson rozszczepia światło, tworzy pryzmaty, w pracy artystycznej wykorzystuje wiatr, wodę, lód… Tworzy równoległe przestrzenie za pomocą sekwencji lustrzanych odbić. Jest też zaciekłym wrogiem elitarnego podejścia do sztuki, czego wyrazem jest również forma warszawskiego pawilonu: ogromna, ale jednocześnie lekka konstrukcja czerwono-białego projektu zapraszająca do uczestnictwa w kulturze i życiu społecznym. Pawilon pozostanie na skwerze do końca grudnia 2011, zaś już w październiku będą się tam odbywać wydarzenia trzeciej edycji festiwalu „Warszawa w Budowie” organizowanego przez msn w Warszawie | # 8 | wrzesień / październik | 2011 76 /konferencje/ arcyARCHIwizje 77 /konferencje/ włodzimierz mucha i andrzej bulanda tekst: Wojciech Wycichowski – pomysłodawca spotkań arcyarchiwizje P rojekt architektoniczny to wynik pracy architekta, wymagań oraz dowisko architektoniczne. Dla poznania metod pracy tych najwybitniej potrzeb inwestora i uwarunkowań zewnętrznych. Zawód architekta szych. Dla oceny ich talentu i porównania do naszych możliwości. zawieszony między sztuką a inżynierią, czymś niedefiniowalnym, To może zadanie dla lokalnego samorządu zawodowego, ale póki co brak a precyzją matematyki i fizyki, fantazją i wyobraźnią a racjonalnością było entuzjazmu do takich inicjatyw (choć muszę przyznać, że coś majstra budowlanego, wymyka się z prostego hierarchizowania. Architedrgnęło w tej kwestii, może dlatego, iż jest ciśnienie, że oddolnie coś się ktura jest dziedziną trudną do zmierzenia, do oceny. Bardziej czujemy, dzieje, a odgórnie niekoniecznie). że coś nam się podoba niż potrafimy to wykazać. A więc poczułem zew działania, naszło mnie natchnienie i od pomysłu Talent nie zawsze jest zauważony, a z kolei przypadek potrafi wypromować do decyzji minęła chwila. Wymyśliłem następujący model spotkania: kogoś, kto na to nie zasługuje. Jakie mechanizmy powodują, że do jednego najpierw młode biuro, które zostało już zauważone, ma pierwsze sukcesy, architekta jest nam bliżej, a drugiego postponujemy? rozpycha się łokciami wśród starych wyg, chce im dorównać. Na koncerPracując nad projektem, który daje szansę na wykazanie się naszymi tach rockowych młoda formacja, która występuje przed uznaną gwiazzdolnościami posiłkujemy się naszym doświadczeniem, inspirujemy dą nazywana jest supportem. Tak samo nazwałem naszych młodych się rozwiązaniami, które nas zachwyciły, podpieramy się wiedzą techniczną. architektów – bo występują przed Arcyarchitektem. No właśnie, a potem Efekt naszej pracy podlega ocenie inwestora, środowiska architektoniGwiazda. cznego, mediów, których złe lub dobre spojrzenie potrafi przenieść twórcę Jaki jest klucz doboru moich gości? Każdy z zaproszonych widzów w zapomnienie lub w aleję sław. otrzymuje ankietę, w której ma możliwość zasugerowania gości Zawód architekta to codzienna mozolna weryfikacja. Codziennie musimy w następnych spotkaniach. Suma głosów jest dla mnie sugestią z kim udowadniać, że chcemy, że możemy być najlepsi. negocjować możliwość występu w Łodzi. Konfrontacja w konkursach lub przetargach to nasza codzienność. Pierwsi goście byli siłą rzeczy moim pomysłem. Musiało się zacząć od Ten kto poczuł swoją boskość i nieomylność i przestaje zwracać uwagę trzęsienia ziemi i zgodnie z regułą Hitchcocka napięcie powinno rosnąć. na to, co się dzieje wokoło jest o krok od przepaści. Na pierwszy ogień poszedł Robert Konieczny (kwk Promes). Potem kolejSpotkania z architektami zainicjowane przeze mnie we wrześniu 2009 ni Arcy-Gości to już wybór moich koleżanek i kolegów: Jerzy Szczepanikroku miały dać możliwość spotkania z najlepszymi polskimi pracowniami -Dzikowski (jems), Przemo Łukasik i Łukasz Zagała (Medusa Group), architektonicznymi. Dla sprawdzenia, w którym miejscu jest łódzkie śroKrzysztof Ingarden (Ingarden & Ewý Architekci) i ostatni gość pierwszej | # 8 | wrzesień / październik | 2011 drobne prezenty, wreszcie kolacja i nocleg naszych gości – to spore pieedycji – prosto z Paryża – Stanisław Fiszer (Atelier 41). Drapieżna młodzież to po kolei: FormoDesign, wxca, Tamizo, Mobius Group i Grupa Beton. niądze. Muszą być sponsorzy, którzy dostosują się do wyjątkowych zasad W drugim sezonie wystąpili: Stefan Kuryłowicz (Kuryłowicz & Associates), przedsięwzięcia – czas spotkania jest tylko dla architektów, czas dla sponsorów jest tylko podczas krótkiej przerwy. Przede wszystkim dziękuję Tomasz Konior (Konior Studio), Romuald Loegler (Atelier Loegler), firmie Porr – głównemu sponsorowi „Arcyarchiwizji” – zaangażowanie Zbigniew Maćków (mpp), Andrzej Bulanda / Włodzimierz Mucha dyrektora łódzkiego oddziału austriackiej firmy budowlanej, pana Piotra (Bulanda Mucha Architekci). I młodzież: Mateusz Adamczyk (BudCud), Koszyka, procentuje już w świadomości łódzkiego środowiska architektoJakub Majewski / Łukasz Pastuszka (MooMoo), Marcin Mostafa / nicznego. Dziękuję za zaufanie pozostałym dwóm firmom, które uwierzyły Natalia Paszkowska (wwa), Agata Filipek / Karol Szparkowski / Kamil Miklami, że decydując się wziąć udział w czymś czego nie znają, nie pożałują szewski (Plus 48) oraz Małgorzata Kuciewicz / Krzysztof Banaszewski / swego kroku – firmie Consido i firmie Łoginowicz i syn. Jakub Szczęsny (Centrala). Podkreślam, że nasze spotkania mają charakter non-profit – nie chę na Szokiem była dla nas wiadomość o tragicznym wypadku profesora Kunich zarabiać. ryłowicza w Hiszpanii, będziemy pielęgnować w naszej wyobraźni każde wypowiedziane przez Niego słowo. Na każdym spotkaniu losowaliśmy wyjątkowe nagrody dla jednej osoby Każdy z bohaterów spotkań w Łodzi to niezwykła osobowość. Indywidu- z publiczności, dwa razy były to bardzo efektowne i wygodne krzesła, był alności, które prześcigają się swoją oryginalnością. Zdecydowany kolor, nocleg w hotelu Andels w Manufakturze, rower a nawet wycieczka do Włoch! sznyt, błysk w oku i brak szablonu to cechy najlepszych. Ale to co niesaNagrodą dla szczęśliwca z publiczności jest też kolacja z „Arcyarchiwizamowicie uderza, to konsekwencja. Konsekwencja w wyborze drogi, cjami”. Zaraz po spotkaniu z grupą stu kilkudziesięciu studentów w szukaniu celu, w uporze przy pozostawaniu przy swoich pomysłach. i architektów idę razem z prelegentami, ze sponsorami i osobą, która Może to jest tajemnica dobrej architektury – konsekwencja? została wylosowana z publiczności na kolację. W gronie kilkunastu W ankietach jest miejsce na uwagi – nie ma w nich niczego, co podważa- osób rozpoczyna się zawsze niezwykle interesująca dyskusja o kondycji łoby sens spotkań, jest wiele słów niezwykle ciepłych, mobilizujących polskiej architektury. mnie do dalszej pracy, uzasadniających podjęty trud. Patronem spotkań jest Leonardo da Vinci – człowiek renesansu, architekt, który jest a przynajmniej powinien być dla każdego projektanta wzorem Wydaje mi się, że wszyscy przychodzący na „Arcyarchiwizje” z pokorą odkrywczego, innowacyjnego myślenia. Bo często to czego w nas brakuje, słuchają Arcy-Gości. Bo tak się składa, że ci, których zapraszamy nie to odrzucenia wiedzy, że pewne rzeczy są niemożliwe. stwarzają barier, są jednymi z nas, potrafią dać złudzenie, że wszystko jest możliwe, że sukces, który ich dotknął nie jest niezarażalny, że my też Pilnie patronują „Arcyarchiwizacjom” liczne portale architektoniczne, tak możemy… Uwaga prof. Fiszera, kiedyś skierowana do Niego, a dzisiaj Izba Architektów, sarp a także Architekt Miasta. przekazana nam na ostatnich „Arcyarchiwizjach” – projektuj tak by twój Dziesięć spotkań za nami, od 30 września rusza następny cykl, jestem budynek był lepszy od tego, który stoi obok – może być mottem każdego pełen wiary, że będzie równie udany i tak samo potrzebny jak poprzednie. Muszę się jeszcze pochwalić, że mój pomysł na spotkania z architektaz nas, a także sposobem na polską architekturę! mi został doceniony przez jury dorocznego konkursu Punkt Dla Łodzi – Spotkania z cyklu „Arcyarchiwizje” niestety kosztują. Wynajęta aula, „Arcyarchiwizjach” zwyciężyły w kategorii „Inicjatywy” catering, przygotowanie informacji o spotkaniu, strona internetowa, | # 8 | wrzesień / październik | 2011 80 /konkursy/ 81 /konkursy/ Trzy polskie nominacje w finale WAF tekst: Agnieszka Bulanda D o konkursu na „Najlepszy Budynek Świata” 2011 roku, na największym i najbardziej globalnym wydarzeniu architektonicznym na świecie – „World Architectural Festival” w Barcelonie, w tegorocznej edycji odnotowano największą jak dotąd liczbę zgłoszeń: zarejestrowano aż 704 projekty z 59 państw z całego świata, zaczynając od Tasmanii, kończąc na kole podbiegunowym w Norwegii. Projekty zgłoszone w tym roku, w kontekście trudnej sytuacji gospodarczej, wskazują na ciągłą potrzebę powstawania innowacyjnych budynków, które wykorzystują materiały i technologie przyjazne pod względem praktycznym, estetycznym i ekonomicznym. Jak co roku budynki zaprojektowane przez architektów takich jak Zaha Hadid czy Foster + Partners, oceniane będą na równi z budynkami autorstwa mniej znanych pracowni. Nowością tegorocznej edycji jest Nagroda Publiczności waf 2011 („OpenBuildings People’s Choice Award”). Głosować można na stronie openbuildings.com do 28 października. Aby zapoznać się z listą finałową, zagłosować lub pozostawić komentarz, zapraszamy na stronę http://openbuildings.com/peoples_choice/waf/ leaderboard. Do finału „OpenBuildings People’s Choice Award” wybrane zostaną 3 najwyżej ocenione budynki, a zwycięzca ogłoszony zostanie na gali finałowej listopadzie. Nagrody zostaną przyznane w trzech głównych sekcjach: budynki ukończone, structural design i obiekty projektowane. Każda z sekcji podzielona jest na 16 kategorii. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 Wśród 284 obiektów z całego świata nominowanych przez jury do finału konkursu „World Architecture Festival”, znalazła się również polska reprezentacja: projekt muzeum w Miami autorstwa Macieja Jakuba Zawadzkiego z grupy projektowej mjz oraz dwie realizacje biura Maćków Pracownia Projektowa. architektura symboliczna Projekt Zawadzkiego uzyskał nominację w kategorii „Future Projects / Cultural”. Projekt muzeum upamiętniającego wszystkich imigrantów, którzy przybyli na Florydę, powstał pierwotnie na konkurs „Miami Pier Museum” organizowany przez portal arquitectum.com i Uniwersytet w Miami, a następnie był rozwijany jako praca dyplomowa na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej pod kierunkiem prof. Ewy Kuryłowicz. Jak wyjaśnia autor, projekt, który sytuuje się w nurcie architektury symbolicznej, służyć ma przede wszystkim „poszukiwaniu współczesnej ekspresji architektonicznej dla wyrażenia dramatu ludzi uwikłanych w konflikty natury politycznej, terytorialnej i kulturowej”, a także stać się pretekstem do poszukiwania „ponadkulturowych symboli w przestrzeni architektury czytelnych za pomocą mechanizmów odczuwania, emocji, zmysłów i innych środków percepcji niewerbalnej”. Muzeum miałoby stanąć na wysuniętym w głąb morza pirsie. Inspiracją dla jego ekspresyjnej formy – oprócz ruchu migracyjnego – było także | # 8 | wrzesień / październik | 2011 82 /konkursy/ nadmorskie otoczenie obiektu oraz regularnie występujące w tym rejonie i stanowiące nieodłączny element historii miasta huragany i potężne fale. Dodać w tym miejscu należy, że Maciej Zawadzki doceniony został również przez magazyn „Wallpaper” w rankingu najlepszych architektonicznych projektów dyplomowych na świecie – „Graduate Directory 2011”. Doświadczenie zdobywał korzystając ze stypendium w Sint-Lucas School of Architecture w Brukseli oraz pracując w najlepszych warszawskich biurach architektonicznych. Przez ostatnie dwa lata pracował w Danii między innymi w jednym z największych i najbardziej docenianych biur na świecie – kopenhaskim big, prowadzonym przez Bjarke Ingelsa. hala z wyrwą W kategorii Sport nominację uzyskała hala sportowo-widowiskowa przy ul. Frycza-Modrzewskiego na Szombierkach autorstwa biura Maćków Pracownia Projektowa z Wrocławia. Hala nie przypomina typowego obiektu sportowego. Oryginalny charakter zawdzięcza zaskakującemu zestawieniu kolorystycznemu antracytowej blachy na elewacjach oraz złotej na części ścian i suficie holu wewnątrz budynku, a także dynamicznemu pęknięciu jednej z elewacji, przypominającemu trochę rozwiązanie zastosowane w powstającym Muzeum Historii Żydów Polskich. Nawiązująca do rozłupanej skały „wyrwa” jest w całości przeszklona, otwierając widok na otoczenie (i vice versa – na wnętrze budynku). Duże przeszklenia pozostałych elewacji, zwłaszcza w kondygnacji przyziemia, dodają zwartej, ciemnej bryle lekkości i integrują ją z otoczeniem, a jednocześnie umożliwiają obserwowanie sportowych rozgrywek z zewnątrz budynku. Trzykondygnacyjna hala ma blisko 5 tysięcy m² powierzchni. Mieści się w niej wielofunkcyjne boisko do halowej piłki nożnej, siatkówki i koszykówki, trybuny na około tysiąc miejsc, sala do ćwiczeń, sauna, pomieszczenia dla trenerów, szatnie, biura i zaplecze. Za przeszklonym pęknięciem umieszczono ściankę wspinaczkową o wysokości 14,5 m i szerokości 30 metrów. Obiekt jest dostępny dla osób niepełnosprawnych. w tarasach Z kolei w kategorii obiektów o funkcji mieszkaniowej nominację uzyskał obiekt o nazwie Thespian również z biura Maćków Pracownia Projektowa z Wrocławia. Budynek Thespian to budynek wielofunkcyjny, na 9 kondygnacjach rozmieszczono lokale usługowe i biurowe, a także mieszkalne. Łącznie od trzeciego do ósmego piętra mieści 32 apartamenty o powierzchniach od 70–230 m². Przy wybranych mieszkaniach zostały zaprojektowane przestronne tarasy. Powierzchnie biurowe znajdą się na niższych piętrach (1–3), zajmą ok. 2000 m². Na samym parterze przewidziano część usługową – obejmie ona ok. 1000 m² i podzielona będzie na lokale od 80–300 m² z możliwością łączenia w większe jednostki. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 83 /konkursy/ Budynek jest eleganckim dopełnieniem otoczenia, w którym się znajdzie – blisko historycznej zabudowy ronda. Ma prostą, harmonijną bryłę o neutralnych barwach. Układ gzymsów uzupełniono pionowymi elementami w postaci ruchomych i stałych przesłon przeciwsłonecznych. Gratulujemy nominacji i czekamy na listopadowy werdykt w Barcelonie. 1 | muzeum imigrantów latynoskich w miami opis autorski usa przez wiele lat były celem dramatycznych ucieczek i podróży przybyszów z krajów latynoamerykańskich. Uregulowane współcześnie zasady przyjmowania obywateli tych krajów do grona mieszkańców Stanów Zjednoczonych pozwalają podsumować tamten okres, który kosztował życie wielu ludzi. Im i ich pamięci ma być poświęcone muzeum, zlokalizowane na pirsie wychodzącym w morze. Obiekt położony bezpośrednio przy linii brzegowej plaży South Beach w mieście Miami ma pełnić funkcję „horyzontalnego monumentu” upamiętniającego wszystkich imigrantów, którzy kiedyś przybyli na Florydę. Projekt będzie służył jako pretekst do poszukiwania ponad kulturowych symboli w przestrzeni architektury czytelnych za pomocą mechanizmów odczuwania, emocji, zmysłów i innych środków percepcji niewerbalnej. str. 81,82,83,84 | miami pier museum. maciej jakub zawadzki idea i inspiracje Budynek projektowanego w Miami muzeum ma podkreślić ważny dla tego miasta proces imigracji z krajów latynoamerykańskich. Za pomocą ekspresji w kształtowaniu formy i użytych środków wyrazu architektonicznego przypomniane zostałyby wydarzenia związane z tragicznymi losami setek tysięcy imigrantów, które są trwale wpisane w historię miasta i mają wciąż duży wpływ na jego aktualny kształt i rozwój. Obiekt projektowany będzie tak. by nie był tylko pomnikiem związanym z przeszłością ale i symbolem podkreślającym nowy dyna miczny wielokulturowy wizerunek Miami. Ważną rolę w procesie powstawania budynku odegra również unikalna relacja z jego nadmorskim otoczeniem. inspiracje – migracje i huragany W procesie twórczym w tym przypadku niezwykle inspirująca okazała się sama lokalizacja i związana z nią problematyka. Pojawiają się w niej, z pozoru niezwiązane ze sobą zjawiska, które mają duży wpływ na jej ukształtowanie. Pierwszym jest już wspomniana migracja ludności latynoamerykańskiej, która zmieniła obraz miasta Miami. Ten, obarczony dużym ładunkiem emocjonalnym proces, koncentruje się na człowieku. Jego analiza polegała na przyjrzeniu się kolejnym etapom jego rozwoju | # 8 | wrzesień / październik | 2011 84 /konkursy/ 85 /konkursy/ ukształtowanie formy budynku Kształt projektowanego muzeum związany jest po części z procesem migracji imigrantów latynoamerykańskich. Zewnętrzna forma obiektu ma symbolizować jego kolejne etapy i emocje z nimi związane. Przełożone na język architektury motywy mają podkreślać dramatyczne losy tych uchodźców. Podziały na elewacji i skręcenia całej formy mają symbolizować nadludzki wysiłek i trud, jaki poszczególne grupy tych ludzi musiały pokonać. Nieregularne agresywne kształty mają już z daleka dawać znak, że budynek jest symbolem ich tragicznej historii. Kolejnym czynnikiem, który był inspiracją dla zewnętrznego wyrazu obiektu to wpływ na lokalizację budynku pojawiających się cyklicznie huraganów. Aby go podkreślić w formie, elewacja została rozciągnięta na konstrukcji obiektu na podobieństwo dużej fali morskiej. Nadało to dynamiczny charakter budynkowi przy okazji podkreślając jego znaczenie w okolicy. ich historię nie tylko poprzez wystawy i gabloty, ale głównie poprzez odczuwanie przestrzeni. Ekspozycję im poświęconą rozłożono na wznoszących się dużych przestrzeniach przekrytych falującym, skręcającym się zadaszeniem. Mają one przywoływać na myśl bezkres, pustkę i charakter otoczenia na morzu, które towarzyszyło imigrantom podczas całej przeprawy. Ekspozycję przedzielono salą, będącą punktem widokowym nakierowanym w stronę krajów, z których przybywali imigranci. Jest to miejsce kontemplacji nad ich tragicznym losem. Aby podkreślić wielokulturowy charakter obiektu zaplanowano stworzenie pomieszczeń dla tłumaczy w audytorium gdzie mogłyby odbywać się spotkania w wielu językach. Program funkcjonalny obiektu uzupełnia kawiarnia zlokalizowana na I piętrze, która jest powiązaniem widokowym z miastem poprzez otwarcie wizualne na oś ulicy 5 th street. Dodatkowo, aby człowiek odczuwał cały czas kontakt z otoczeniem, które w tym przypadku odgrywa bardzo ważną rolę, stworzono taras widokowy na podniesionym poziomie mola. projektowana przestrzeń wewnątrz obiektu oraz emocjom, które temu zjawisku towarzyszą. Bazuje on na przemieszczaniu się ludzi, którzy poddani uciskowi, cierpieniom, pozbawieni wolności pozostawiają wszystko to, co posiadają i wyruszają w podróż przenosząc ze sobą praktycznie jedynie własny potencjał, energię. By dotrzeć do celu muszą wykonać duży wysiłek, często przeżywając dramat. Siła ich ducha i postaw ujawnia się nie tylko w trakcie wyprawy, ale również na miejscu docelowym. Wpływa ona na rozwój miasta zarówno kulturowy jak i ekonomiczny. Drugim zjawiskiem poddanym analizie są pojawiające się cyklicznie co roku w tym rejonie huragany. Są one na stałe związane z historią miasta Miami i jego dalszymi losami. Ich oddziaływanie jest na tyle silne, że mają duży wpływ na społeczność rejonu, w którym się pojawiają. Potężne wiatry i fale, które im towarzyszą nie przemieszczają materii przenosząc jedynie energię. Punktem wyjściowym w procesie tworzenia obiektu, było poszukiwanie konotacji między tymi dwoma zjawiskami, które mają nieskończony ciągły charakter. jednej z głównych arterii komunikacyjnych w mieście, przez co związki z lokalizacją stają się jeszcze mocniejsze. studium funkcjonalne i programowe Projektowany budynek będzie obiektem muzealnym, znajdującym się na pirsie wchodzącym w głąb morza. Dzięki takiemu rozwiązaniu, obiekt byłby widoczny z każdego punktu znajdującego się na plaży. Przestrzeń w budynku zostanie podzielona na cześć ogólnodostępną z salami wystawowymi, audytorium, mediateką, salą wielofunkcyjną, biblioteką oraz kawiarnią i przeznaczoną tylko dla pracowników muzeum z administracją, magazynami, pokojami dla tłumaczy i pomieszczeniami technicznymi. Budynek posiadać będzie 4 kondygnacje naziemne i jedną podziemną. Na parterze będzie zorganizowana mediateka tak, by zwiedzający miał okazję zaznajomić się z szerzej omawianą w obiekcie problematyką. Wystawa eksponatów będzie miała formę otwartych przestrzeni, aby każdy ze zwiedzających miał swobodę poruszania się. forma w otoczeniu i krajobrazie Mimo swojej ekspresyjnej, rzeźbiarskiej formy muzeum nie zakłóca okolicy. Budynek nie tylko czerpie z niej inspiracje wpisując się w krajobraz plaż South Beach ale i wprowadza do niej nowe wartości poprzez stworzenie dodatkowej otwartej przestrzeni publicznej. Została ona umiejscowiona na poziomie podniesionego pirsu tak, by nie była przeszkodą w komunikacji pieszej na plaży. Znajduje się ona na przedłużeniu | # 8 | wrzesień / październik | 2011 Głównym celem podczas projektowania wnętrza muzeum było stworzenie otwartej przestrzeni otoczonej przez wewnętrzne ściany muzeum, co miało napawać zwiedzających zadumą nad historią imigrantów latynoamerykańskich. Przestrzenie w sposób zamierzony mają oddziaływać na ludzką psychikę, przekazując przeżycia ludzkie, takie jak cierpienie, strach, poczucie osamotnienia i beznadziejności. Emocje jakie towarzyszyły imigrantom podczas dramatycznej podróży są przelewane na zwiedzających, poprzez działanie przestrzeni. Za sprawą takich zabiegów architektonicznych jak korekty perspektywiczne, operowanie światłem i jego brakiem, zmiany jakości akustycznej przestrzeni oraz zastosowanie płaszczyzn o różnym kącie nachylenia, stworzony zostałby nastrój zagrożenia, niepewności i sytuacji bez wyjścia jaki towarzyszył imigrantom na morzu podczas przeprawy. Zwiedzający prowadzony byłby przez duże przestrzenie, w których nie ma innego wyjścia jak tylko iść do przodu. Materiały użyte we wnętrzu powodowałyby odbijanie się hałasów fal z otoczenia budynku, które tylko potęgowałyby wrażenie znajdowania się na pełnym morzu w drodze do Miami. W połowie przestrzeni ekspozycyjnej usytuowana zostałaby sala z punktem widokowym w stronę otwartego morza. Ta przerwa byłaby miejscem kontemplacji nad tym co zostało utracone – wieloma imigrantami, którzy zginęli na wodach zatoki meksykańskiej i nigdy nie dotarli do celu. realizacja idei na płaszczyźnie formalnej realizacja idei na płaszczyźnie funkcjonalnej Projektując ten obiekt starałem się jak najbardziej zidentyfikować go z problematyką występującą w lokalizacji. Jej dokładna analiza posłużyła za podstawę do zmaterializowania wszystkich założeń za pomocą środków ekspresji architektonicznej. Układ funkcjonalny budynku został zaprojektowany w taki sposób, aby jak najbardziej przybliżyć emocje, które towarzyszyły imigrantom latynoamerykańskim podczas ich dramatycznej podróży. Zwiedzający poznaliby rozwiązania konstrukcyjne i materiałowe Konstrukcja budynku podyktowana jest nie tylko układem funkcjonalnym, czy estetycznym, projektowanego obiektu. Ważnym czynnikiem, który ma wpływ na konstrukcję w budynku jest jego usytuowanie w rejonie klimatycznym często zagrożonym przez huragany. Obiekt został zaprojektowany tak, by możliwie najbardziej zminimalizować siłę naporu dużych wiatrów. W tym celu zastosowano najbardziej odpowiednie do tego materiały elewacyjne, aerodynamicznie uformowano bryłę budynku oraz w sposób trwały i odporny na duże napory wiatru i wody przytwierdzono do podłoża. en | miami pier museum of latin american immigrants project description a horizontal museum The buidling aspires to become a horizontal monument to all the immigrants who arrived on these shores in the past and a symbol emphasizing the dynamic multicultural image of this city nowadays. It is situated directly on the coastline of the South Beach in Miami fl, usa on the axis of one of the main streets in the city. Built to symbolize the turbulent trials of immigration and the furies of the sea that brought the immigrants to Florida, the building is symbolic and artful in its reflection of the struggles of Miami’s immigrants. The exterior’s twists symbolize the complicated emotions involved with leaving a motherland and coming to a land of opportunity. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 86 /konkursy/ Simultaneously, the building’s interior features twisting elevations, reminding visitors of the effort needed and hills that are climbed in the immigration process. The functional arrangement of the interior of the building makes references to the experience and feelings that accompanied the Latin American Immigrants during their dramatic journey. Visitors get to know their history not only through displays and showcases, but mainly by the feeling of the space. interior spacial design The spatial anatomy, along with various exhibitions, create large ascending areas covered with a twisting roof, spaces that evoke an endlessness, emptiness and nature of the sea, which accompanied immigrants during the entire crossing. Meant to be not only a celebration of new opportunity but also a space of somber remembrance of past struggles, the building features such rooms as a “contemplation terrace,” where visitors can look out onto the sea in reflection. the form resistance to hurricane loads The shape of the proposed museum comes from the analysis of connotations between two phenomenons that are crucial in this location. The first is the migration of Latin American Immigrants .The external form of the object will symbolise the stages and emotions associated with this process and emphasise it’s dramatic fate. The divisions on the elevation and the twisting of the entire form will resemble the enormous effort and the difficulties that various groups of people had to overcome. Irregular aggressive shapes, visible from a distance will remind of their tragic history. The second factor that played an important role in the formation of the building was the unique relationship with its coastal environment. The hurricanes that appear in cycles in this region were also an important inspiration for the external expression of the form. The elevation resembles a large sea wave, generating a dynamic character associated with the shape of the building that emphasises its importance in the area. The design itself seeks to protect the building and its content from South Florida’s extreme weather. Since the museum carries out activities throughout the whole year, the structure and installations have been adapted to abnormal changing climatic conditions. The building is designed to minimize possible major forces of the winds and waves. For this purpose, the most appropriate facade materials were chosen to promote aerodynamics and the building structure was formed in a resistant way to high wind and water loads. cooling with sea water and winds With the average temperature of 30 degrees Celsius throughout the whole year, one of the most important issues is overheating.The location features frequent sea breezers and sea water that help to cool down the outter shell and internal spaces. extreme location The building ,situated on the coast line, on the axis of one of the main streets in the city ,honors and mimics the sea that brought immigrants from Latin America and the extreme weather that affects it, naming the hurricanes a major inspiration for the museum. The building itself resembles a giant wave and is positioned on a pier over the ocean to resist to the very force it resembles: construction materials that are resistant to high winds and water will be used, and the aerodynamic design itself seeks to protect the museum and its content from South Florida’s extreme weather. aerodynamics & modularity The external form was designed in an aerodynamical way to absorb the major forces of the wind throughout the turbulent climatic conditions of the year. This diversified form was constructed on the basis of a module that allows the unification of design components. | # 8 | wrzesień / październik | 2011 87 /konkursy/ Nasze zadanie polegało na znalezieniu najlepszego rozwiązania dla budynku apartamentowo-usługowego, zlokalizowanego na styku tych dwóch, różnych pod względem skali, obszarów zabudowy. Analizując modele w skali urbanistycznej znaleźliśmy rozwiązanie, które uzupełniając obudowę placu, dawało również szansę na „nowe otwarcie”, wzdłuż chyba najważniejszej osi w mieście – ulicy Powstańców Śląskich. Przyjęte rozwiązania architektoniczne były wypadkową analizy miejsca oraz wymagań inwestora, oczekującego wysokiej klasy powierzchni, wyróżniającej się w natłoku gazetowych reklam apartamentów. Rozwiązania o rodowodzie urbanistycznym, to akcentowanie parteru o wysokości dwóch kondygnacji z wyraźnie zaznaczoną strefą wejścia, tarasowe kształtowanie bryły budynku, nawiązujące do wysokości gzymsów i kalenic sąsiednich kamienic oraz część wieżowa, korespondująca z modernistyczną zabudową. Fasadę zaprojektowano jako podwójną, z przesłonami przeciwsłoneczny mi umieszczonymi między dwiema warstwami aluminiowej ślusarki. Wypełniają ją tafle szkła ujęte betonowymi gzymsami i podzielone pionowymi elementami z anodowanego aluminium. Cokołowy charakter dwóch najniższych kondygnacji podkreślono przez zagęszczenie podziałów pionowych. Wielkie przeszklenia, system podziałów i zastosowane materiały kreują efekt elegancji i uporządkowania, odpowiedni dla placu Powstańców Śląskich. Elewacje tylnej części budynku, zaprojektowano odmiennie – nieregularnie rozmieszczone okna o wysokości pełnej kondygnacji, „wycięto” w płaszczyźnie złożonej z brązowo-złotych paneli aluminiowych o zmiennej szerokości. 3 | hala sportowa w bytomiu opis autorski 2 | thespian opis autorski Historia projektu budynku Thespian, to historia rozwiązywania typowo wrocławskiego zestawu problemów, z jakimi mamy do czynienia, kiedy stajemy przed szansą budowania w śródmieściu. Najczęściej, skupiają się one wokół zagadnienia „porządkowania urbanistyki”, co jest charakterystyczne dla miasta, w którym większość pustych obecnie działek była już kiedyś zabudowana… Teren inwestycji znajduje się przy kolistym placu Powstańców Śląskich, z charakterystyczną obrzeżną zabudową w formie mieszczańskich kamienic. Na zniszczonym w czasie II wojny światowej fragmencie zlokalizowano w latach 60. niewielki, modernistyczny pawilon handlowy, stanowiący zaplecze usługowe powstającego tuż obok osiedla 11. kondygnacyjnych bloków z wielkiej płyty. Projekt powstał w wyniku konkursu zorganizowanego przez miasto Bytom. Projektowana hala powstała po wieloletnich staraniach mieszkańców, jako jedyny obiekt sportowy tego typu w mieście, jednocześnie zagospodarowując zdegradowany teren pokopalniany. Koncepcja zagospodarowania terenu zakłada prostą dyspozycję przestrzenną na terenie działki. Lokalizacja budynku sali sportowej uwzględnia wykorzystanie walorów położenia na skarpie. Dojazd do terenu działki od strony północnej. Na terenie zlokalizowano miejsca parkingowe dla samochodów i autobusów. Od strony południowo-wschodniej zaplanowano zewnętrzną przestrzeń rekreacyjną z wglądem do pomieszczenia ścianki wspinaczkowej. W miarę możliwości zachowano istniejącą na działce zieleń wysoką. Uwzględniono dodatkowe nasadzenia drzew wokół granic działki oraz wzdłuż alei pieszo-jezdnej. Podstawowym założeniem kształtowania bryły obiektu jest uzyskanie zwartej formy w otwartej przestrzeni. Ze względu na atrakcyjną widokowo lokalizację budynku zaproponowano częściowe jego otwarcie na zewnątrz od strony skarpy. Głównymi akcentami architektonicznymi są przecię- 2 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 88 /konkursy/ 89 /konkursy/ cia monolitycznej bryły hali poprzez przeszklenia na całą wysokość pomieszczenia ścianki wspinaczkowej i holu głównego a także reprezentacyjne schody prowadzące na piętro. Dla uzyskania silniejszego wyrazu plastycznego zaproponowano zastosowanie wykończenia ścian zewnętrznych z arkuszy blachy z niewidocznymi łączeniami w kolorze antracytowym. Większość powierzchni budynku zajmuje boisko sportowe o wymiarach 44 x 24 m netto. Na parterze przy boisku, umieszczono funkcje usługowe i ściankę wspinaczkową. W poziomie parteru umieszczono część składaną widowni (600 miejsc) z wejściem od tyłu z holu głównego. Na piętrze budynku znajduje się stała część widowni (400 miejsc) dostępnych z holu na piętrze oraz zespół sali fitness wraz z częścią wellness. Na ostatniej kondygnacji zlokalizowane zostały pomieszczenia klubu sportowego oraz powierzchnia techniczna 2 thespian autorzy: Maciej Kowaluk, Zbigniew Maćków, Mariusz Maury, Michał Nykiel, Ewelina Zawadzka, Michał Zawadzki współpraca: Katarzyna Pielak inwestor: ing Real Estate Development sp. z o.o. powierzchnia zabudowy: 1546,50 m² powierzchnia użytkowa: 11820,36 m² kubatura: 38725 m³ 2 2 3 3 hala sportowa w bytomiu autorzy: Agata Kowalczyk, Zbigniew Maćków, Eliasz Matuła, Magdalena Paprotna, Bartłomiej Witwicki, Zuzanna Wojtasiak inwestor: gmina Bytom powierzchnia zabudowy: 3285,5 m² powierzchnia użytkowa: 4644,2 m² kubatura: 45149 m³ | # 8 | wrzesień / październik | 2011 3 3 3 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 96 /esej/ 97 /esej/ Spojrzenie na HongKong tekst i foto: Mariusz Twardowski L ato i wakacje prowokują do podglądania świata. I do podglądania architektury w sposób nieco bardziej rekreacyjny. Niekoniecznie taki, żeby badać formę budowli, rozwiązań konstrukcyjnych, materiałów elewacyjnych itp. a raczej, by odnaleźć klimat miejsca i jego atmosferę pośród otaczających budowli. Jak się okazuje, w Hongkongu nie jest to takie trudne. Zasadniczo, w Hongkongu zabytków jest niewiele i nie przekraczają one stu, stu-kilkudziesięciu lat. Jeden z nich, bodaj najbardziej znana zabytkowa budowla, mała świątynia Man Mo bogów literatury i wojny Man Tai z ogromnymi zawieszonymi pod dachem kadzidłami zbudowana została w czasach kolonialnych, w pierwszej połowie XIX w. Jest jedną z pierwszych tradycyjnych świątyń w Hongkongu. Prośby zapisane na czerwonych kartkach przyczepiane są do kadzideł i wiszą do ich wypalenia, czyli jakieś dwa – trzy tygodnie. Świątynia Man Mo stoi pomiędzy kilkusetmetrowymi budynkami i przyzwyczajeni do obserwacji kolejnych budowli mamy szansę ją najzwyczajniej ominąć. Liczba ludności Hongkongu już w 1865 roku przekraczała 120 tysięcy. Zbudowano budowle administracyjne, więzienie, szpital, posterunek policji, klub krykieta (jak na brytyjską kolonię przystało). Na początku XX wieku liczba ludności przekroczyła 320 tysięcy osób. Została zbudowana elektrownia, linia kolejowa do Chin, zbiorniki słodkiej wody, rozbudowano port, powstała linia tramwajowa. Do dziś jest to jedyna linia na świecie z dwupoziomowymi tramwajami. Hongkong stał się trzecim największym portem na świecie. Na wzgórzu Wiktorii zaczęły powstawać | # 8 | wrzesień / październik | 2011 wille najzamożniejszych mieszkańców. Co roku do Hongkongu napływała kolejna masa emigrantów z niestabilnych Chin. Po wojnie napływ z Chin bardzo się wzmógł. Mimo wszystko, warunki życia mieszkańców znacząco się poprawiały. Od lat siedemdziesiątych, do Hongkongu zaczęły ściągać międzynarodowe koncerny, budowano kolejne wieżowce. Burzono niskie budynki, na ich miejscu budowano wyższe. Wiele działek pamięta kilkukrotne przebudowy. W przeciągu stu lat znikały niższe budynki, powstawały wyższe. Przykładem może być działka pod budynkiem słynnego banku hsbc projektu Normana Fostera z 1985 roku, na której wcześniej stał pierwszy w Hongkongu „drapacz chmur” z 1935 roku. Generalnie, obecny budynek jest czwartą siedzibą banku na tej działce. Takie podejście mieszkańców wynika z faktu, że w Hongkongu brakuje terenów pod zabudowę. Nie jest on wprawdzie najmniejszy na świecie, ale 75 % powierzchni znajduje się na terenach parków narodowych, rezerwatów przyrody i terenów zielonych (same parki narodowe zajmują 40 % powierzchni Hongkongu). Koszty działek w związku z tym są niezwykle wysokie. Znamiennym przykładem jest wieżowiec Central Plaza zrealizowany w 1990 r., wysokości 374 m., zaprojektowany przez Dennisa Lau i Ng Chun Mana w dzielnicy Wan Chai. Koszt 72-arowej działki, na której stoi budynek był trzykrotnie większy, niż koszt jego realizacji. Stąd też Azjaci upychają budynki gdzie się da. Bywa, że usytuowanie budynków i zaradność tamtejszych developerów przekracza nasze wyobrażenia. Skoro nie mogą budować w bok, budują w górę. Gęstość zaludnienia jest jedną z największych na świecie. W niektórych dzielnicach przekracza run run shaw, creative media centre miejskiego uniwersytetu w hongkongu, proj. daniel libeskind, 2010 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 98 /esej/ środkowe kondygnacje budynku wielorodzinnego w kowloon 43 tysiące na 1 km². Hongkong jest skupiskiem największej na świecie ilości wieżowców. Jest ich 7690, a w trakcie budowy jest kolejnych sto; 152-metrowej (500 stóp) wysokości budynków jest w Hongkongu 1851. Pod tym względem bije wszelkie rekordy. Widok wieżowców Hongkongu robi niesamowite wrażenie. Warto wybrać się promem skąd widoki są niezapomniane. Przeprawa kultowym, biało-zielonym promem Star Ferry z Kowloon na wyspę Hongkong to pierwszy krok, który przyjeżdżający do tego miejsca musi wykonać. Inna sprawa, że przeprawa na górnym pokładzie w środku tygodnia to koszt jedynie 90 polskich groszy. Przeprawa na dolnym pokładzie jest jeszcze tańsza, ale widok jest gorszy i śmierdzi nieco spalinami. Odradzam. Panorama obu stron Hongkongu – wyspy Hongkong od North Point i Causeway Bay do Central i dalej do Kennedy Town oraz południowa strona Nowych Terytoriów z Kowloon to swoista parada wieżowców. Prześcigają się wysokościami, formami, elewacjami, czy nocnymi pod- | # 8 | wrzesień / październik | 2011 99 /esej/ panorama hongkongu ze wzgórza wiktorii świetleniami. W zasadzie można jedynie żałować, że podróż promem trwa tylko paręnaście minut, ponieważ widok jest znakomitym pretekstem do obserwacji każdego z wieżowców, krytyki i oceniania. Następnym miejscem, które odwiedzić należy, to wzgórze Wiktorii, na które wjechać można koleją linową podobną do naszej na Górę Parkową w Krynicy. Z tą różnicą, że dolna stacja w Krynicy jest dużo ładniejsza… Widok ogromu budynków i panorama całego Hongkongu zapadną w pamięci do końca życia. Nie sposób tutaj omówić nawet większości budowli. Można jedynie wspomnieć, że nie wszystkie formy budynków są spektakularne czy szczególnie bogate w ozdoby. I całe szczęście, ponieważ przy takim natłoku zabiłyby charakter tego miejsca. Co ważne, budowle narastają w takim tempie, w jakim rozwija się Hongkong. Budynki nie powstają w tak sztuczny sposób, w jaki powstają w innych miastach Chin czy bogatych krajach arabskich. Pewnie dlatego charakter Hongkongu jest tak niepowtarzalny. Powstają budowle takie jak Run Run Shaw Creative Media Centre Daniela Libeskinda, tak bardzo międzynarodowe, że mogłyby znaleźć się w każdym miejscu na świecie, bez szczególnego znaczenia dla budynku czy miasta, w którym się znalazł. Ale wiele budynków (w głównej mierze mieszkalnych) posiada specyficzny dla Hongkongu charakter, którego nie sposób opisać, ale intuicyjnie można odczuć, że nie mogłyby one powstać gdzie indziej. Wysokie, niesamowicie smukłe, z balkonami i wiszącym praniem na pięćdziesiątej, czy sześćdziesiątej kondygnacji, z wystającymi oknami na kształt wykuszy, to na pierwszy rzut oka elementy tego miejsca. W Hongkongu praktycznie nie występuje problem braku nasłonecznienia. Na tej wysokości geograficznej słońce świeci prawie pionowo, w związku z tym dociera nawet do najgłębszych zakamarków pomiędzy budynkami. Znajdziemy tutaj również ikony architektury. Znany budynek biurowy Bank of China zaprojektowany przez Ieoh Ming Peia, zrealizowany w 1990 roku wywołał poruszenie (pomijając fakt, że dzięki 315 m wysokości był przez kilka lat najwyższym budynkiem w Azji) między innymi dlatego, że architekt nie zaprojektował go zgodnie z zasadami Feng Shui. Wieżowce wcześniejsze nie posiadają ostrych krawędzi, a podobno elementy wynikające z konstrukcji w formie dużych znaków „x” wprowadzają negatywną energię do serca Hongkongu. W dzielnicy Central, Cesar Pelli zaprojektował Two International Finance Center (2icf, 415 m wysokości) otwarte w 2003 roku. Użytkownicy budynku wierzą, że ich interesy będą się znakomicie rozwijać, ponieważ liczba pięter – 88 – jest w tutejszej kulturze niezwykle szczęśliwa. W dzielnicy Kowloon, po przeciwnej stronie cieśniny Wiktoria Harbour, w zeszłym roku otwarto najwyższy budynek w Hongkongu (i 4. na świecie) International Commerce Centre (icc)zaprojektowany przez firmę Kohn, Pedersen and Fox. Z kolei po południowej stronie wyspy Hongkong, w Pok Fu Lam, niedaleko nadmorskiego kurortu Stanley Village, zrealizowano w roku 2008 centrum technologiczne Cyberport (ponad 1 km dł.). | # 8 | wrzesień / październik | 2011 100 /esej/ Niewiele jest miejsc w Hongkongu, w których dominują budowle horyzontalne. Z oczywistych przyczyn, jedną z nich jest terminal lotniczy na nowym lotnisku Chek Lap Kok. Zastąpił stare lotnisko Kai Tak znajdujące się w samym centrum Hongkongu. Port lotniczy stanął na sztucznej wyspie. Z trzech mniejszych usypano jedną dużą. Terminal pierwszy zaprojektował Norman Foster (otwarty w 1998 roku), w 2006 roku otwarto terminal drugi, zaprojektowany w formie spłaszczonego prostopadłościanu przez Skidmore, Owings and Merrill. Tymczasem stare lotnisko zamknięto, otaczający teren poprzemysłowy już jest przebudowywany, powstają nowe wieże mieszkalne, biurowe i handlowe (realizacje między innymi Terry Farrela – Pacific Trade Centre i biura Arquitectonica – Landmark East), a na miejscu po pasie startowym powstanie niedługo terminal promowy (konkurs wygrał Norman Foster). Hongkong jest jedynym miejscem na świecie (kolejny raz), gdzie przestrzenie publiczne pojawiają się nie tylko w parterach budynków. Ogromna ilość przestrzeni publicznych w parterach to w Hongkongu oczywistość, w połączeniu z terenami zielonymi, ogrodami, niewielkimi placami tworzą magiczny obraz. Jednak przestrzenie publiczne na piętrach, połączone nadziemnymi pomostami, gdzie wchodzi się z jednej strony budowli i wychodzi do jakiegoś ogrodu po minięciu kilku budynków z zupełnie innej strony klucząc korytarzami, salami i przestrzeniami pełnymi sklepów, restauracji, barów to już wędrówka jak przez tajne przejścia, poszukiwanie kolejnych otwarć oraz pasaży i zabawa w odkrywanie kolejnych ścieżek labiryntu. Łatwo jednak w tych labiryntach podróżnik sobie poradzi, bo całość zorganizowana jest w sposób intuicyjny i przejście przez największe zakamarki zajmuje małą chwilę… chyba, że zapomni się, że tylko przez nie się przechodzi i nie zacznie się zatrzymywać w sklepach. Wtedy na przejście braknie dnia. Ciekawostką mogą być… klimatyzowane schody ruchome usytuowane na stromym zboczu. Ze względu na bardzo duże nachylenie, pomiędzy budynkami nie było możliwości zbudowania ulicy. Zbudowano schody, które obecnie odcinkami wymienia się na schody ruchome. Ponieważ łączą one dzielnicę mieszkaniową (Mid-Levels) z położoną niżej dzielnicą biurowo-handlową Central, do godziny 10.00 rano schody zjeżdżają, pomagając ludziom dotrzeć do budynków biurowych, następnie zmieniają kierunek, wywożąc ludzi w górę do domów. W Hongkongu samochód jest w zasadzie zbędny. Komunikacja miejska z klinicznie czystym metrem (słynące z czystości metro w Singapurze pozostaje daleko w tyle), dwupoziomowymi autobusami i dwupoziomowymi tramwajami załatwia potrzeby każdego mieszkańca i każdego podróżnika. Korzystając z nich dojechać można w krótkim czasie do każdego upatrzonego budynku i miejsca. Ich ilość i różnorodność jest tak wielka, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że do podróży po Hongkongu trzeba będzie na bieżąco wprowadzać poprawki, zatrzymując się w miejscach niespodziewanych. Można zatem śmiało powiedzieć, że Hongkong to jedno z miast, które nigdy się nie nudzi 101 /esej/ od lewej: bank of china tower, proj. ieoh ming pei (1990 r., 315 m), cheung kong centre, proj. hsin yieh (1999 r., 283 m), old bank of china building, proj. palmer&turner (1952 r.), hsbc bank, proj. norman foster (1985 r., 179 m.) zabudowa wielorodzinna w ngau tak kok | # 8 | wrzesień / październik | 2011 | # 8 | wrzesień / październik | 2011 118 119 /nowości książkowe/ bulanda i mucha architekci 1991–2011 adam czyżewski wydawca: trygon – elżbieta czyżewska; sarp, warszawa 2011, 240 stron, twarda oprawa, isbn 978-83-930200-4-1, cena: 85 zł. Historia architektury to obraz naszych miast, miasteczek, wsi. Dzieje się na naszych oczach i zostawia swój trwały ślad w postaci zrealizowanych obiektów. Jednak ogromna ilość znakomitych projektów np. konkursowych nigdy nie ujrzy światła dziennego, dlatego cieszy fakt, że coraz częściej architekci decydują się na udokumentowanie swojego dorobku w postaci wydawanych własnym sumptem książek. Impulsem do takich działań są okrągłe rocznice działalności danego biura, bądź – jak to miało miejsce w paru przypadkach – przyznawane przez sarp Honorowe Nagrody. Mamy już zatem znakomite pozycje wydawnicze dokumentujące dorobek: biura ddjm, Mariana Fikusa, Ewy i Stefana Kuryłowiczów, biura jems Architekci, nie mówiąc o dwóch wydawnictwach „Honorowa Nagro- | # 8 | wrzesień / październik | 2011 da sarp 1966–2006” i jego rozszerzenie – „Polska Architektura Nowoczesna. Honorowa Nagroda sarp 1966–2010”. Pracownia architektoniczna Bulanda, Mucha Architekci obchodząca w tym roku 20-lecie swojego istnienia, zdecydowała się na podobne podsumowanie dotychczasowych dokonań. Z tej okazji Wydawnictwo Trygon przy współpracy sarp, po raz kolejny już przyczyniło się do zarchiwizowania architektonicznego dorobku czołowych polskich architektów. Książka, o której mowa – Bulanda i Mucha Architekci 1991–2011 – to bardzo czysty i elegancki w formie graficznej zapis twórczości tej pracowni o ugruntowanej pozycji, wysoko cenionej zarówno w kraju, jak i za granicą. Adam Czyżewski – autor książki pisze: „Przejrzystość upływającego i zapisanego czasu jest najistotniejszym elementem witalności miasta i jego bogactwa. W tej i wielu innych wypowiedziach, sygnowanych przez pracownię Bulanda i Mucha Architekci, przejrzystość upływającego czasu przykuwa uwagę czytelnika jako nadrzędny cel projektowania, miernik wartości zamysłu i jego twórczego spełnienia. Jej za- „OBRAZ MIASTA” – KEVIN LYNCH pisem jest niejednokrotnie tekstura miasta – koloryt, światłocień, grafika i rysunek ulic, siatka podziałów „Wielkie miasto, przez intensywność swojego życia własnościowych, kubatura i kompozycja wnętrz urba- i ciasnotę zapełnienia różnymi mieszkańcami, jest nistycznych, ich kostium i wyraz architektoniczny, miejscem romantycznym, bogatym w symboliczne obecność budowli wybitnych bądź nie. I to ona właśnie detale. Jest dla nas równie wspaniałe, co przerażające.” – przejrzystość, czyni zrozumiałym kontekst w tym Powyższe słowa, które mogą narodzić się praktyczznaczeniu, którym posługują się autorzy i praktycy nie w każdym gatunku literackim, pochodzą z książwielu jego udanych zastosowań. Bo kontekst miejski, ki urbanistycznej – Obrazu miasta Kevina Lyncha zdaniem Andrzeja Bulandy i Włodzimierza Muchy – przełomowej pozycji bibliograficznej porównywanej jest czymś więcej, a być może nawet czymś zupełnie z dziewiętnastowiecznym Der Städtebau nach seinen innym, niż sąsiedztwo ulicznych pierzei, w których künstlerischen Grundsätzen Camillo Sitte. Gdyby konieczne było przybliżenie postaci samego nowo wzniesiony budynek przegląda się w zgodzie Kevina Lyncha, należałoby powiedzieć, że uznawany z modusem warszawskim lub gdańskim, bezpiecznie uśredniony i często banalny.” jest za jednego z najbardziej wybitnych amerykańskich Książka opatrzona została interesującymi tekstami urbanistów dwudziestego wieku. Planista i teoretyk, Elżbiety Czyżewskiej, Michała Dudy, Marty Leśniakow- twórca dziewięciu książek i ponad dwudziestu innych skiej, Krzysztofa Mycielskiego, Romualda Loeglera, publikacji całe swoje życie zawodowe spędził na MasRoberta Łucki, Macieja Miłobędzkiego, Ewy Przesta- sachusetts Institute of Technology, najważniejszej szewskiej-Porębskiej, Bolesława Stelmacha, Tomasza amerykańskiej uczelni technicznej. Był aktywny do Studniarka i Macieja Bulandy. ostatnich lat przed śmiercią, ucząc także po przejściu Książka jest do nabycia m.in. w siedzibie Oddziału na emeryturę, a przebieg edukacji autora dobitnie Warszawskiego sarp, w księgarni Wydziału Architek- świadczy o jego charakterze badacza. David Gosling, tury Politechniki Warszawskiej, warszawskiej Zachęcie redaktor prestiżowego Architectural Design, jeden oraz za pośrednictwem Działu Wydawnictw i Promo- ze studentów Kevina Lyncha, opisuje go jako osobę cji Architektury sarp (tel. 22 826 39 31, e-mail: redak- kładącą nacisk na „doświadczanie”. Edukację [email protected]). Agnieszka Bulanda toniczną zakończył Lynch na mit na stopniu licencja- watorski, przeniesiona na nasz język, z zachowaniem ta, a więc profesurę zawdzięczał wyłącznie swojemu możliwie całej sympatycznej archaiczności, prostoty, intelektowi. Wcześniej uczył się na uniwersytecie Yale (zrezygnował zniechęcony zbyt konserwatywnym a miejscami nienaukowej, ale ujmującej egzaltacji, systemem nauczania) i w Taliesin Studio F.L. Wrighta, bezpośredniości i skrótowości publicystycznej”. Zgoceniąc jego doświadczenie i wyczucie formy, ale od- dnie z zamierzeniem powstała więc książka „w formie rzucając filozofię społeczną, a ostatecznie popadając retro” – jak gdyby przeniesiona z tamtych lat – która w konflikt z chimerycznym mentorem. jednak zachowuje aktualność praktyczną. Co więcej, Przedstawianie autora Obrazu miasta nie powinno ma być orężem w walce o krajobraz polskich miast. jednak być konieczne, bowiem przeciętny czytelnik „Czytelnik szybko zorientuje się, że niniejsze studium literatury architektonicznej z pewnością już na jego jest wstępnym rekonesansem. Pierwszym, a nie ostatnazwisko natrafił. Występuje ono nieomalże w każ- nim słowem, próbą uchwycenia idei i zasugerowania, w jaki sposób można je rozwijać i testować”, czytamy dej książce o estetyce miasta. Dosyć wspomnieć, że Aldo Rossi przywoływał je w L’Architettura Della Cit- w pierwszym rozdziale. „Ton książki jest nieco spekulatywny i może trochę nieodpowiedzialny: niepewny ta, a Christian Norberg-Schulz w kilku publikacjach (podobnie jak inni fenomenolodzy). Roland Barthes i równocześnie zuchwały”. Praca powstała jako wynik z kolei uznał Lyncha za „najbliższego problemom se- siedmioletnich badań wykonanych w Center of Urban mantyki urbanistycznej”. Także Charles Moore odnosi and Regional Studies mit, wraz z Georgy Kepesem, jedsię do jego teorii (chociaż bez przywoływania nazwi- nym z najbardziej wpływowych nauczycieli Bauhausu. ska autora), natomiast Frederic Jameson polemizuje Zawarte w niej idee oparto na analizie przestrzeni z nią w Postmodernism, or, The Cultural Logic of Late trzech amerykańskich miast – Jersey, Bostonu i Los Capitalism. Profesor Geoffrey Broadbent poświęcił Angeles – wykonanej w toku obserwacji i rozmów Lynchowi aż siedem stron swojego kluczowego Emer- z mieszkańcami. Lynch wyznaczył w przestrzeni tych ging Concepts of the Urban Landscape, a Spiro Kostof miast i miasta w ogóle pięć formalnych elementów uznał jego przemyślenia za najlepsze znane mu po- typologicznych: drogę, krawędź, rejon, węzeł i punkt wiązanie badań historycznych form urbanistycznych orientacyjny. Do języka urbanistyki wprowadził pojęcia i autorskiej teorii projektowania. Przez ponad pół „czytelności” i „obrazowości” – wartości kluczowych wieku Kevin Lynch opisywany bywał jako humanista dla organizacji miasta, a następnie dowiódł, że „pona miarę Lewisa Mumforda, szarlatan i spekulator, trzebujemy środowiska, które jest nie tylko dokładnie jeden z pierwszych wnikliwych obserwatorów prze- zorganizowane, ale również poetyckie i symboliczne”. strzeni miasta oraz niepoprawny idealista. Od prze- „Jasne jest, że forma wielkiego miasta albo metropolii szło już pięćdziesięciu lat jego książki są wznawiane, nie będzie przedstawiać jakiegoś gigantycznego, wieczytane i omawiane, podziwiane lub krytykowane, lowarstwowego porządku. To będzie skomplikowany wpisując się nieodmiennie we wszystkie etapy ewolu- wzór: ciągły i całościowy, ale zawiły i żywy.” Wydaje się, że humanistyczna postawa Lyncha nie cji myśli architektonicznej. Za karygodne zaniedbanie więc uznać należy fakt, iż żadna z jego publikacji do straciła na aktualności. W okresie swojego powstania tej pory nie została przetłumaczona na język polski stanowiła wyraz buntu przeciwko nieludzkiej twarzy (mimo że takie próby podejmowane były już w latach urbanistyki lat sześćdziesiątych – truchła idealistyczsiedemdziesiątych). Dotyczy to także najważniejszej nego, międzywojennego modernizmu. To, co Lynch za książki Kevina Lyncha – Image of the City – aż do dziś. Flanaganem nazwał „krajobrazem naszych nieporoJej polskie wydanie – Obraz miasta – jest wierne zumień”, w naszym rodzimym wydaniu stanowi twór oryginałowi zarówno w tłumaczeniu, jak i warstwie najpierw prawie pół wieku urbanistyki socjalistycznej, edytorskiej. Wydawca zachował format, okładkę, układ a następnie efektów ubocznych transformacji ustrorozdziałów i oprawę graficzną oryginału, czyli krój jowej – braku planów miejscowych i projektowej saliter, ilustracje i ich rozmieszczenie. Także w sferze mowoli. „W państwie bezplanowym, w społeczeństwie językowej zadbano o jak największe podobieństwo, anarchizującym i przy niezdarnej lub skorumpowanej nie próbując w żaden sposób unowocześniać języ- władzy lokalnej, dobre planowanie jest jedynym raka wypowiedzi. Jak zaznaczył we wstępie do książki tunkiem dla krajobrazu czyli obrazu kraju. Odnosi się jej redaktor, profesor Wojciech Kosiński, wypowiedź to zwłaszcza do obrazu miasta, gdzie działają najsilLyncha „została pieczołowicie, w sposób iście konser- niejsze moce destrukcyjne, najbrutalniejsi inwestorzy i ich korni wykonawcy woli – projektanci. Kłusownicy łowią w mętnej wodzie”, pisze we wstępie do Obrazu miasta profesor Wojciech Kosiński. „Gra jest poważna, gdyż obraz kraju i miasta to – realnie ujmując – dobro nieodwracalne, będące już na granicy destrukcji, bez szans powrotu w stronę rekultywacji. Lynch jest w tej sytuacji znakomitym sojusznikiem tej jasnej strony konfliktu.” Na koniec Obrazu miasta Kevin Lynch przekazuje czytelnikom swoją misję edukacyjną, również aktualną po dziś dzień: „W rozwoju obrazu nauka widzenia i rozumienia będzie równie ważna jak przekształcanie przedmiotu postrzegania.” Nazywa akty tworzenia i odbioru „dwiema stronami jednego, okrężnego” procesu. „Wysoko rozwinięta sztuka projektowania urbanistycznego jest związana z kształtowaniem krytycznych i uważnych odbiorców. Kiedy sztuka i odbiorcy będą wzrastać razem, wtedy nasze miasta będą dla milionów mieszkańców źródłem codziennej przyjemności”. Ernestyna Szpakowska | # 8 | wrzesień / październik | 2011