Bilans korzyści i kosztów włączenia polskiego rolnictwa do WPR

Transkrypt

Bilans korzyści i kosztów włączenia polskiego rolnictwa do WPR
Władysław Piskorz
Bilans korzyści i kosztów włączenia polskiego rolnictwa do WPR
Skutki objęcia polskiego rolnictwa instrumentami Wspólnej Polityki Rolnej, niezależnie od
ostatecznego wyniku negocjacji akcesyjnych wykraczać będą poza sektor rolniczy i wiejski.
Przekonują o tym doświadczenia państw członkowskich z wdrażania tej polityki. Celowe jest
więc bliższe przyjrzenie się istocie tej polityki i jej makroekonomicznych skutków.
Wspólna Polityka Rolna bardzo głęboko ingeruje w codzienne funkcjonowanie gospodarstw
rolnych w Unii Europejskiej. Rolnictwo jest jednym z sektorów najwcześniej poddanych
integracji. Wspólnotowe regulacje dotyczą większości podstawowych rynków rolnych.
Zasady funkcjonowania tylko nielicznych rynków rolnych pozostawiono do autonomicznej
decyzji państw członkowskich – w tym m.in. np. rynek ziemniaków jadalnych, wyrobów
spirytusowych1. Istotną konsekwencją wejścia Polski do UR będzie zmniejszenie swobody
kształtowania przez Rząd RP polityki rolnej i przekazanie kompetencji organom UE.. Zakres
ingerencji UE w funkcjonowanie rolnictwa jest odmienny dla poszczególnych rynków
rolnych. Istnieje olbrzymia ilość wspólnotowych regulacji prawnych odnoszących się do tego
obszaru – około połowy całości acquis communautaires. Każdego dnia roboczego przybywa
tych regulacji od kilkunastu do kilkudziesięciu. Może to być koszmar dla operatorów
gospodarczych, którzy często muszą odwoływać się do wsparcia prawników aby przy tej
ilości zmieniających się aktów prawnych z jednej strony nie popaść w konflikt z
obowiązującym prawem a z drugiej strony wykorzystać pojawiające się w związku z tym
szanse.
Przy tak dużej liczbie aktów prawnych regulujących funkcjonowanie Wspólnej Polityki
Rolnej jest niezbędne utrzymywanie rozbudowanej administracji – zarówno w instytucjach
UE jak i w państwach członkowskich.
1
Polska wnioskowała w swym stanowisku negocjacyjnym o utworzenie wspólnej organizacji
ziemniaków jadalnych.
1
Nawet bez przeprowadzania skomplikowanych wyliczeń można się spodziewać, że wdrożenie
w Polsce instrumentów tej polityki wymagać będzie znacznego zwiększenia zatrudnienia w
polskiej administracji rolnej (częściowo już w okresie przedakcesyjnym).
Scentralizowanie decyzji dot. polityki rolnej, szeroki zakres ingerencji administracyjnej w
funkcjonowanie podmiotów sektora rolnego wpływa na osłabienie pozycji konkurencyjnej
gospodarstw rolnych funkcjonujących w UE w stosunku do gospodarstw z innych regionów
świata.
Wspólna Polityka Rolna jest niezwykle scentralizowana. Kluczowe decyzje są podejmowane
przez instytucje wspólnotowe - w Brukseli. Niewielką swobodę pozostawia się państwom
członkowskim. Nawet
instrumenty pomocy udzielanej dla rolnictwa przez państwa
członkowskie są przedmiotem dokładnej oceny przez instytucje wspólnotowe pod kątem ich
zgodności z wymogami Jednolitego Rynku Europejskiego. Oznacza to, że poszczególne
państwa nie mają swobody w decydowaniu o przeznaczeniu własnych funduszy na wsparcie
rodzimego rolnictwa. Polscy rolnicy muszą się w związku z tym liczyć, że nie wszystkie
dotychczas stosowane w Polsce formy pomocy państwa dla rolnictwa będą mogły być
zachowane po akcesji do UE.
Po akcesji Polski do UE polscy rolnicy muszą się liczyć ze zwiększeniem uzależnienia
warunków funkcjonowania ich gospodarstw od decyzji administracyjnych podejmowanych na
szczeblu UE.
W UE stosuje się daleko posunięte ograniczenia i interwencję w warunki funkcjonowania
rolnictwa. Nie jest to więc model rolnictwa liberalnego. Ograniczenia swobody prowadzenia
działalności gospodarczej w rolnictwie oraz interwencjonizm w rolnictwie prowadzą do
znaczącego obciążenia finansowego podatników i konsumentów w UE, skrępowania
swobody funkcjonowania gospodarstw rolnych w UE a jednocześnie wymaga znaczącej
redystrybucji dochodów przez transfery budżetowe. Prowadzi to do przeznaczania prawie
połowy budżetu UE (w roku 2000 49,1 mld euro) na finansowanie WPR podczas gdy udział
rolnictwa w tworzeniu Produktu Krajowego Brutto wynosi około 1.5% a udział w
zatrudnieniu około 4.7%. Choć jest to połowa budżetu UE to nie jest jednakże to kwota zbyt
duża w porównaniu do potencjału gospodarczego współczesnej UE – stanowi jedynie 0.52 %
wytwarzanego w UE Produktu Krajowego Brutto, 19% wartości produkcji końcowej
rolnictwa. Roczne wydatki budżetowe UE na rolnictwo wynoszą w przeliczeniu na 1 ha
2
użytków rolnych ok. 320 euro a w przeliczeniu na 1 zatrudnionego w rolnictwie – około 5900
euro. Rolnicy z UE ponoszą jako podatnicy część także tych wydatków budżetowych. Ze
względu na to, że stanowią oni bardzo niewielką część ogólnej liczby podatników –ciężar
finansowania WPR ponoszą głównie podatnicy nie związani z rolnictwem.
Państwa członkowskie mają ograniczoną swobodę w decydowaniu o wielkości środków
finansowych z budżetu UE trafiających do poszczególnych rolników. Ilość tych środków
wynika z ustawodawstwa UE, które określa stawki dotacji na jednostkę powierzchni lub
sztukę pogłowia. Dla wielu polskich rolników ilość środków przeznaczanych z budżetu UE na
finansowanie WPR wydaje się wysoka. Inaczej postrzegają to rolnicy w UE. Wskazują oni na
to, że wprawdzie transfery budżetowe są wysokie ale są one konieczne aby zrekompensować
skutki wyższych kosztów gospodarowania. Wyższe (niż w wielu państwach poza UE) koszty
gospodarowania w
rolnictwie w UE wynikają m.in. z wysokich cen ziemi i czynszów
dzierżawnych. Utrzymująca się przez szereg dziesięcioleci wysoka rentowność produkcji
rolniczej zapewniona dzięki instrumentom WPR zwiększyła popyt – a więc i ceny – ziemi
rolniczej. Wzrosły i to znacznie czynsze dzierżawne. Ponad połowa ziemi rolniczej w UE jest
użytkowana przez dzierżawców – którzy ponoszą konsekwencje wysokich czynszów
dzierżawnych. Wyższe koszty wynikają także z przyjęcia wyższych standardów z zakresu
dobrostanu zwierząt, warunków transportu zwierząt, itp. Wyższe sa także koszty pracy w
związku z dodatkowymi obciążeniami socjalnymi.
Ubocznym skutkiem spodziewanego wzrostu opłacalności produkcji rolniczej w Polsce po
wprowadzeniu w Polsce instrumentów WPR będzie znaczący wzrost cen ziemi rolniczej i
czynszów dzierżawnych. Zwiększy to koszty urządzania nowych gospodarstw a dla
dzierżawców zmniejszy marżę zysku.
Wysokie wsparcie, którego udzielano rolnictwu w Unii Europejskiej przez ponad 40 lat
realizowania wspólnej polityki rolnej, nie uchroniło od wypadania z produkcji rolniczej
bardzo dużej liczby gospodarstw rolnych. Dość szczelny parasol ochronny WPR zapewniał
wprawdzie rolnikom w UE wysokie ceny skupu i dochody. Nie ochronił jednak przed
konkurencją wewnątrz UE. W UE następował nieprzerwany proces koncentracji gospodarstw
3
rolnych. Liczba gospodarstw rolnych zmniejszała się średnio o 3% rocznie2. Zmniejszanie się
liczby gospodarstw i postępująca koncentrację i specjalizację wymuszała duża presja
konkurencyjna na Jednolitym Rynku. Odpływowi nadwyżek siły roboczej z rolnictwa
sprzyjały atrakcyjne możliwości zarobkowania poza rolnictwem.
Bardzo wysoka protekcja rolnictwa nie zapobiegła ostrej konkurencji w ramach UE. Duża
część gospodarstw rolnych w UE mimo uzyskania w przeszłości znaczącego wsparcia
finansowego w wielu przypadkach nie byłyby w stanie stawić czoła presji konkurencyjnej
rolnictwu państw dysponujących korzystniejszymi warunkami przyrodniczymi do produkcji
rolniczej – np. USA, Australii czy Nowej Zelandii. Konkurencji rolników z tych krajów nie
sprostałoby także szereg polskich gospodarstw w warunkach całkowitej liberalizacji
światowego handlu rolnego.
Objęcie polskiego rolnictwa skomplikowanym i kosztownym instrumentarium Wspólnej
Polityki Rolnej nie zapobiegnie wypadaniu słabych i niekonkurencyjnych gospodarstw
rolnych.Proces ten z pewnością nasili się w związku z wystawieniem po akcesji polskich
gospodarstw na konkurencję ponad 7 mln gospodarstw rolnych z UE (z których duża część
wykazuje większą skalę, lepsze wyposażenie i większe doświadczenie w konkurowaniu na
jednolitym rynku)..
Unia Europejska nie ma pełnej swobody w skali i formach zasilania rolnictwa z budżetu oraz
ochrony przed konkurencją zagraniczną.Ograniczenia wynikają z międzynarodowych
zobowiązań UE (w tym wynikające z Porozumienia o Rolnictwie GATT/WTO).
Konsekwencje różnych form wspierania rolnictwa w UE
Przez prawie ćwierć wieku funkcjonowania Wspólnej Polityki Rolnej wsparcie rolnictwa
przez zasilanie z budżetu wspólnotowego wcale nie było najważniejszym instrumentem
wspierania
rolnictwa.
Podstawowym
instrumentem
był
wówczas
cały
kompleks
instrumentów, zaliczanych przez ekonomistów do wsparcia cenowego. Instrumenty te miały
służyć utrzymaniu poziomu cen płodów rolnych na pożądanym poziomie. Zamierzano w ten
sposób zabezpieczyć odpowiednie dochody rolnikom.
2
Wsparcie cenowe obejmuje dużą
W Polsce w powojennej historii nie było okresu, w którym tempo zmniejszania
liczby gospodarstw rolnych byłoby porównywalne do obserwowanego w UE..
4
grupę instrumentów polityki rolnej – zmniejszanie podaży towarów na rynku wewnętrzynym
( w tym: wykup i sprzedaż do i z magazynów interwencyjnych, wycofywanie towaru z rynku
i ich fizyczne niszczenie lub zmiana docelowego przeznaczenia, limitowanie wielkości
produkcji, odłogowanie ziemi, stymulowanie produkcji pożądanego asortymentu, polityka
ochrony przed importem), stymulowanie wzrostu popytu (dotacje dla konsumentów,
upłynnianie nadwyżek rynkowych w formie pomocy żywnościowej oraz programy
dożywiania dzieci, dotacje do eksportu, promocja). W wyniku stosowania różnych
instrumentów wsparcia cenowego konsument płaci wyższą cenę niż miałoby to miejsce w
sytuacji braku wsparcia cenowego. Wsparcie cenowe jest ingerencją w funkcjonowanie
mechanizmu rynkowego. Powoduje przesunięcie nadwyżki ekonomicznej od konsumentów i
podatników do producentów. Ze skutecznością wsparcia cenowego w rolnictwie bywało w
UE różnie. Liczne są przykłady niepowodzeń. Często niepowodzenia wynikają z
niemożliwości uszczelnienia systemu wsparcia cenowego. Utrzymanie docelowego poziomu
cen jest niezwykle trudne z uwagi na trudny do przewidzenia wpływ warunków
przyrodniczych na poziom uzyskanej produkcji, trudności w zapobieżeniu importowi
tańszych produktów z importu, trudnościom w ograniczeniu wzrostu produkcji towarów.
Utrzymanie znaczących dodatkowych obciążeń konsumentów nie było w UE ani łatwe ani
tanie. Nie zawsze było też skuteczne. W tym celu w szerokim zakresie stosowano instrumenty
ochrony przed tanim importem spoza UE. Służyły temu bardzo wysokie bariery taryfowe i
pozataryfowe (cła, ceny wejścia, ceny minimalne, licencjonowanie importu, itp.). Często UE
zmuszona była wprowadzać ilościowe ograniczenia produkcji wielu podstawowych
produktów rolnych.
Wzrost cen sprzyjał wzrostowi produkcji ale jednocześnie zmniejszał popyt. Powstawały
nadwyżki, które eksportowano – stosując znaczne dotacje do eksportu. Często trzeba się było
często uciekać do „wycofywania towaru z rynku” – czyli fizycznego niszczenia
wytworzonych nadwyżek (fizycznym niszczeniem objęte jest co roku około 200 tys. ton
wyprodukowanych w UE owoców).
Po akcesji do UE plony zbierane przez część polskich ogrodników mogą w imię zachowania
równowagi rynkowej trafiać prosto na pryzmy kompostowe.
W UE wprowadzono limity wielkości produkcji licznych towarów rolnych (w tym m.in.
mleka, cukru) po okresie znaczącego wzrostu produkcji we wszystkich państwach
5
członkowskich. Produkcja wzrastała dzięki wysokiej rentowności wynikającej z dużego
wsparcia budżetowego i wysokiej ochrony przed importem.
System wsparcia cenowego był nie tylko obciążeniem dla unijnych podatników i
konsumentów - tracili na tym także rolnicy w państwach trzecich. Skutki destrukcyjne tego
systemu odczuwali także polscy rolnicy zmuszeni do konkurowania z wysoko dotowanym
eksportem rolnym UE oraz stojący przed wysokimi barierami celnymi UE.
WPR mająca instrumentami wsparcia cenowego wspierać dochody rolników w praktyce w
niewielkim stopniu zrealizowała założone cele. Na każde 100 euro zabrane konsumentom w
wyniku podniesienia cen żywności ponad poziom cen światowych do rolnika trafiało w
postaci zwiększonych dochodów około 25 euro. Pozostała cześć była przechwytywana przez
różne ogniwa pośrednie – hurt, detal, instytucje finansowe, transport, itp. Producenci rolni w
UE są bardziej rozproszeni i słabsi ekonomicznie od otoczenia.
Po objęciu instrumentami WPR polscy rolnicy raczej nie powinni spodziewać się zwiększenia
udziału w cenach detalicznych płaconych przez konsumentów za gotowe artykuły
żywnościowe. Nie należy też oczekiwać zmniejszenia dysproporcji pomiędzy gospodarstwami
małymi i dużymi w kwocie uzyskiwanego wsparcia budżetowego.
Po roku 1992 w UE wprowadzono dotacje wyrównawcze rekompensujące skutki obniżenia
cen interwencyjnych zbóż i oleistych. Zmiany w tym kierunku są kontynuowane po decyzjach
szczytu w Berlinie. Wzmocniło to pozycję rolnictwa UE na rynku światowym. Znacznie
obniżyły się ceny zbóż i oleistych w UE. Zwiększył się popyt na zboża, zmniejszyły się
koszty produkcji zwierzęcej dzięki tańszym paszom.
Przy tego typu reformie sposobu wspierania
rolnictwa ciężar wsparcia przesuwa się z
konsumentów na podatników. Nie może być więc spektakularnego obniżenia wydatków z
budżetu UE na Wspólną Politykę Rolną. Wydatki na WPR w latach 2000-2006 pozostaną na
poziomie z roku 1999. Obniżenie cen zbóż znacząco zmniejszyło koszty produkcji zwierzęcej
i dzięki temu poprawiło międzynarodową konkurencyjność unijnych producentów trzody i
drobiu. Obniżenie tych cen zmniejszyło także skalę destrukcyjnego oddziaływania
instrumentów WPR na producentów rolnych spoza UE. Umożliwiło to wywiązanie się UE z
zobowiązań wynikających z postanowień Rundy Urugwajskiej GATT/WTO.Czołowi
producenci masowych towarów rolnych – z USA, Australii, Nowej Zelandii – dysponują
znacznie korzystniejszymi niż Polska czy UE warunkami przyrodniczymi do produkcji
6
rolniczej. Dzięki tym warunkom farmerzy z tych państw są w stanie wytwarzać produkty
rolne po znacznie niższych kosztach.
Podobnie jak dla UE tak i dla
Polski istotne znaczenie społeczne i ekonomiczne ma
zachowanie miejsc pracy i źródeł dochodu w rolnictwie oraz zachowanie rozproszonego
osadnictwa na obszarach wiejskich. Docenia się takie pozaprodukcyjne funkcje gospodarstw
rolnych jak: zachowanie różnorodności krajobrazu, kultywowanie dziedzictwa kulturowego
wsi. Ekwiwalentem wynagrodzenia za pozaprodukcyjne świadczenia rolnika jest ochrona
przed nieskrępowaną konkurencją produktów rolnych z importu oraz transfery środków
budżetowych na rzecz rolnictwa.
Coraz powszechniej głoszone w UE hasło o potrzebie zachowania „europejskiego modelu
rolnictwa” wraz z jego „wielofunkcyjnością” spotyka się z ostrą krytyką środowisk
liberalnych. Zwraca się uwagę, że jest to nic innego jak przykrywka usprawiedliwiająca
kontynuację wsparcia rolnictwa w UE. W UE uważa się, że wspierając rolnictwo zapewnia
się, że są realizowane pożądane społecznie zadania (ochrona środowiska, zachowanie
dziedzictwa kulturowego obszarów wiejskich, utrzymania zatrudnienia na wsi, rozwój wsi,
itp.). Jednakże wspieranie rolnictwa pociąga za sobą szereg dotkliwych szkód (choćby
zatrucie środowiska nadmiernie intensywną produkcją rolniczą).
Zapewnienie uzyskania pożądanych procesów w otoczeniu rolnictwa przez protekcję
rolnictwa jest bardzo nieefektywne. Dużo taniej można pożądane cele zrealizować kierując
bezpośrednio wsparcie na realizację tychże celów (a nie pośrednio przez utrzymywanie
wysokiego wsparcia cen towarów rolnych).
Utrzymywanie wysokiego wsparcia dla rolnictwa zniekształca warunki gospodarowania.
Utrudnia się przez to przesuwanie się zasobów do działalności pozarolniczych, gdzie byłaby
szansa efektywniejszego ich wykorzystania. Ceny gruntów pod budownictwo, przemysł oraz
rekreację są zawyżane przez nadmierny popyt na cele produkcji rolniczej. Dodatkowo
podatnicy w tych krajach ponoszą ciężary wsparcia rolnictwa.
Utrzymywanie wysokiego poziomu wsparcia rolnictwa w UE przyczyniło się do nadmiernej
intensyfikacji produkcji rolniczej powodującej niszczenie środowiska naturalnego oraz
zasobów przyrodniczych.
7
Przewiduje się, że obniżenie przez UE wsparcia dla rolnictwa może przyczynić się do wzrostu
cen towarów rolnych na rynkach światowych. Szacuje się, że zniesienie przez UE protekcji
rolnictwa może obniżyć zużycie nawozów i pestycydów o około 18%. Zmniejszy to skalę
zatrucia środowiska naturalnego.
Krytycy idei wielofunkcyjności rolnictwa twierdzą, że jeżeli zależy społeczeństwu np. na
utrzymaniu zadrzewień śródpolnych to prościej jest płacić za ich pielęgnację niż utrzymywać
wysoki poziom cen rolnych. Utrzymanie zatrudnienia na wsi może być tańsze po skierowaniu
dotychczasowych funduszy wspierających rolnictwo na programy tworzenia miejsc pracy na
wsi.
Rolnicy w UE nie są w pełni zadowoleni z przyjętego w Berlinie pakietu reform WPR jako,
że przewiduje on jedynie częściową (w połowie) rekompensatę skutków obniżenia poziomu
cen interwencyjnych produktów rolnych. Zamiana sposobu wspierania rolnictwa – ze
wsparcia cenowego na dotacje bezpośrednie – sprawia, że bardziej przejrzysta staje się skala
ingerencji w warunki gospodarowania w rolnictwie. Znacząco zwiększa się uzależnienie
przychodów producentów rolnych od transferów z budżetu UE. Przy stosowaniu tradycyjnych
instrumentów wsparcia cenowego rolnicy większość swych przychodów uzyskiwali na rynku
– ze sprzedaży swych płodów rolnych. Często przemilczano, że rynek rolny UE funkcjonował
w dużej izolacji od rynku światowego.
Coraz trudniej jest przekonać nie związaną z rolnictwem część społeczeństwa w UE o
celowości przeznaczania połowy budżetu UE na finansowanie WPR w sytuacji gdy rolnictwo
ma znikomy wkład w tworzenie PKB a rolnicy nie zaliczają się do najuboższych warstw
społeczeństw UE. Prawie 2/3 budżetu rolnego UE jest przeznaczana na dotacje bezpośrednie.
Spora część z tej kwoty trafia do rolników obowiązkowo lub dobrowolnie odłogujących część
lub całość użytkowanego areału. Dotacje te są częściową rekompensatą za utracony dochód.
Krytycy zwracają uwagę, że w takich sytuacjach mamy do czynienia z płaceniem środkami z
UE za powstrzymanie się od wykonywania pracy na roli. Dla najbardziej wydajnych
gospodarstw rolnych z UE uzyskiwane ceny rynkowe pozwalają pokryć koszty produkcji i
uzyskać pewien dochód. Jednakże dla dużej części drobnych gospodarstw ceny rynkowe nie
8
pokrywają często nawet kosztów bezpośrednich, nie mówiąc o wynagrodzeniu wkładu pracy
własnej.
W nowych uwarunkowaniach ekonomicznych wynikających z wdrożenia instrumentów WPR
dotacje finansowane z budżetu dla wielu polskich rolników zadecydują o pokryciu
poniesionych na produkcję wydatków i wynagrodzeniu własnej pracy.
UE nie ma pełnej swobody w skali ochrony rolnictwa. Spore ograniczenia nakładają
zobowiązania wynikające z Porozumienia o Rolnictwie zawartego w ramach Rundy
Urugwajskiej GATT/WTO. Konieczność obniżania skali dotowania eksportu rolnego oraz
obniżania stawek celnych w imporcie towarów rolnych zmusza rolników europejskich do
stawiania czoła konkurencji rolników z innych regionów świata.
Pozostając poza UE Polska posiada jeszcze dość duże możliwości wspierania cen
podstawowych produktów rolnych przez podnoszenie barier taryfowych w imporcie towarów
rolnych. Stosowane stawki celne w imporcie tych towarów są w wielu wypadkach znacznie
niższe od dopuszczalnych limitów wynikających z polskiej listy koncesyjnej do WTO.
Skuteczność podnoszenia stawek celnych w imporcie towarów rolnych jest jednak
ograniczona koniecznością otwierania dość wysokich kontyngentów taryfowych po
dotychczasowym niższym cle. Duże ograniczenia w swobodzie podnoszenia ceł w imporcie
rolnym nakładają umowy CEFTA, Układ Europejski oraz umowy o wolnym handlu – jakie
Polska zawarła w przeszłości. Niezbyt szczelna ochrona przed importem obniża skuteczność
innych instrumentów wsparcia cenowego – jakie są obecnie stosowane lub przewidywane do
wprowadzenia. Wspomniane ograniczenia sprawiają, że pozostając poza UE Polska może nie
być w stanie zapewnić rolnikom poziomu cen rolnych porównywalnego z uzyskiwanym przez
rolników w UE.
Polska
znajduje się w okresie największego załamania produkcji rolniczej wynikającego z
następstw transformacji ustrojowej kraju. Okres ten UE jest rozważany w UE jako podstawa
wyznaczenia Polsce limitów produkcyjnych w rolnictwie. W tej sytuacji może dojść do
utrwalenia olbrzymich dysproporcji w poziomie intensywności wykorzystania zasobów
przyrodniczych do produkcji rolniczej między Polską i UE – na niekorzyść Polski.
Dotychczas polscy rolnicy doświadczają niekorzystnego oddziaływania unijnej WPR na
państwa trzecie. Skutki te przejawiają się w trudnościach sprzedaży polskich towarów rolnych
9
na rynku UE. Trudności te wynikają z wysokich stawek celnych, stosowania przez UE
licencjonowania importu rolnego oraz stawiania bardzo wysokich wymogów jakościowych.
Zarówno na polskim rynku jak i na rynkach dotychczasowych polskich partnerów
handlowych polscy producenci muszą konkurować z dotowanym eksportem z UE. Tego typu
praktyki są odbierane powszechnie jako dyskryminujące i prowadzące do obniżenia
dochodów polskich rolników.
Mimo ewidentnych strat praktycznie Polska nie zawsze może stosować wobec UE procedury
antydumpingowe. Unia Europejska zapewniła sobie w porozumieniu WTO dość duże pole
manewru w stosowaniu dotychczasowych instrumentów wsparcia cenowego w odniesieniu do
produktów rolnych. Z traktatowego punktu widzenia nie można kwestionować niszczących
polskich producentów wysokich unijnych dotacji do eksportu rolnego kierowanego do Polski
i do państw trzecich - odbiorców polskiego eksportu rolnego. Zmniejszeniu dotkliwości tego
instrumentu służyć może wdrożenie wynegocjowanego we wrześniu 2000r. porozumienia o
liberalizacji handlu rolnego między Polską i UE (dot. opcji „podwójnego zera”) przewidujące
wycofanie przez obie strony dotacji do eksportu kilku grup towarowych..
Mimo wielu wysiłków podejmowanych w ostatnich latach nie udało się zmienić polityki
handlowej UE wobec polskiego rolnictwa. Byłoby błędem gdyby na tej podstawie wyciągać
wniosek o niecelowości dążenia do objęcia polskiego rolnictwa instrumentami WPR. WPR
prawdopodobnie jeszcze przez wiele lat będzie funkcjonowała - choć w kształcie
zreformowanym. Państwa trzecie nadal będą odczuwały jej niekorzystne skutki. Pozbycie się
tych niekorzystnych skutków możliwe jest albo przez radykalne zliberalizowanie WPR (na co
Polska może mieć bardzo mały wpływ pozostając poza UE) albo też przez przystąpienia do
UE i objęcie polskiego rolnictwa jej instrumentami.
Uzyskanie przez Polskę statusu państwa członkowskiego UE uwolni polskie rolnictwo od
negatywnych skutków protekcjonizmu rolnego UE.
Rolnictwo polskie na tle rolnictwa UE
Rolnictwo polskie w porównaniu do francuskiego, holenderskiego i niemieckiego jest mniej
intensywne. Odzwierciedlają to plony na ha oraz wydajność na jednostkę zwierząt. W
znacznej mierze zachowało swój tradycyjny charakter. Większość rolników zajmuje się
jednocześnie produkcją wielu towarów rolnych i stosuje mniej intensywne metody upraw.
Zużycie nawozów mineralnych w 1999 r. wynosiło średnio 87,8 kg NPK/ha. Równa się to
10
zużyciu nawozów w Austrii (gdzie ekologiczne metody produkcji są bardzo popularne) i
wynosi 1/3 ilości tych nawozów stosowanych w Holandii. Stosowanie pestycydów jest
siedmiokrotnie niższe w Polsce niż średnia OECD. Stąd możliwość rozwoju w naszym
klimacie produkcji bezpiecznej żywności, oczywiście pod warunkiem zachowania
właściwych norm i przepisów prawnych. Choć coraz więcej mówi się o wzroście
zainteresowania konsumentów żywnością produkowaną metodami ekologicznymi to jednak
nawet w krajach najzamożniejszych ten segment rolnictwa ma marginalne znaczenie.
Nierealne jest zakładania, że w krótkim czasie dojdzie do zasadniczego zwrotu w strukturze
produkcji polskiego rolnictwa – miejsce tradycyjnej produkcji zajmie produkcja ekologiczna.
Nie lekceważąc szans jakie tkwią w rozwijaniu tego typu produkcji należy raczej przyjąć, że
przez szereg jeszcze lat podstawowy strumień produkcji rolniczej w Polsce będzie miał
charakter produkcji masowej pozbawionej certyfikatu produktu ekologicznego.
Rolnictwo polskie nie jest zorientowane na intensywną, specjalistyczną produkcję rynkową,
w związku z czym nie wpływa destrukcyjnie na środowisko i krajobraz. Niezniszczone
środowisko na obszarach wiejskich w powiązaniu z nadwyżką siły roboczej stwarza warunki
dla rozwoju pracochłonnych metod gospodarowania, a w szczególności dla rolnictwa
ekologicznego. Niektórzy rolnicy będą mogli w oparciu o pomoc finansową państwa
rozszerzyć swą działalność na usługi (agroturystyka, małe sklepy itd.).
W wyniku transformacji ustrojowej w Polsce sektor rolny ucierpiał bardziej niż inne.
Zniesienie subsydiów oraz wsparcia cenowego doprowadziło do znacznego spadku popytu na
produkty rolne. Zmniejszony popyt krajowy w połączeniu ze zwiększonym importem
żywności doprowadził do spadku dochodów gospodarstw rolnych. Szacuje się, że od 1989 r.
rzeczywiste dochody rolników spadły o 60%.
Ocena skutków ekonomicznych objęcia rolnictwa w Polsce instrumentami WPR
Zapewnienie wysokiej ochrony polskiemu rolnictwu instrumentami Wspólnej Polityki Rolnej
nie zagwarantuje przetrwania i rozwoju wszystkim gospodarstwom rolnym. Po przystąpieniu
do UE ochrona polskiego rolnictwa będzie duża, ale pojawi się także konkurencja z
partnerami z Unii Europejskiej. Wielu polskich rolników nie uświadamia sobie tego
zagrożenia dostrzegając jedynie niezwykle atrakcyjne ceny uzyskiwane za produkty rolne i
wysokie dotacje, które płyną z budżetu Unii Europejskiej, bądź z budżetu krajowego.
11
Kontynuacja tak dużego wsparcia dla rolnictwa w Unii Europejskiej stoi pod znakiem
zapytania i zmienia się struktura tego wsparcia.
Zarówno w Polsce jak i w UE często przedmiotem zatroskania jest zbyt duża liczba
gospodarstw rolnych. Stanowić ma to poważną barierę w obejmowaniu polskiego rolnictwa
instrumentami WPR. Polskie statystyki wykazują ponad 2 mln gospodarstw o powierzchni
powyżej 1 ha. Jest to dużo, jeśli zważy się, że w całej UE istnieje jedynie 7 mln gospodarstw
rolnych. Prawdopodobnie w celu zmniejszenia obaw UE polscy rozmówcy starają się
wskazywać, że z tych 2 mln gospodarstw jedynie połowa większość produkcji kieruje na
rynek, że jedynie niewiele ponad 1 mln rolników wpłaca składki do Kasy Rolniczego
Ubezpieczenia Społecznego itp. Nie ma powodu do tego typu zabiegów. Powinniśmy
posługiwać się danymi statystycznymi zebranymi w sposób zgodny z metodami stosowanymi
w UE. Polska statystyka wykazuje dużą zbieżność ze statystyką UE. Z punktu widzenia
przyszłych obciążeń budżetu UE kosztami obejmowania polskiego rolnictwa instrumentami
WPR nie ma większego znaczenia czy podmiotów uprawnionych do świadczeń będzie 2 mln
czy też np. 0.5 mln. Koszty te są w zasadzie wprost proporcjonalne do powierzchni upraw i
liczebności stad zwierząt inwentarskich. Dolna granica wielkości areału upraw jest bardzo
niska – 0.3 ha. Z punktu widzenia acquis communautaires szereg użytkowników działek nie
zaliczanych do gospodarstw rolnych może być uprawniona do pewnych rodzajów dotacji z
funduszy UE. Próby samoograniczenia liczby gospodarstw, które Polska proponowałaby
objąć instrumentami WPR w konsekwencji musiałoby prowadzić do pomniejszenia
przyznanych
Polsce
limitów
produkcyjnych
o
część
dotychczas
wytwarzaną
w
gospodarstwach drobnych, nietowarowych. Żadne państwo UE nie wybrało tej drogi.
Objęcie
polskiego
rolnictwa
instrumentami
Wspólnej
Polityki
Rolnej
będzie
przedsięwzięciem skomplikowanym nie tylko dla Polski lecz także dla UE. Wynika to z
potencjału polskiego rolnictwa (dużych zasobów ziemi i siły roboczej), niskiego stopnia
specjalizacji produkcji, rozdrobnienia gospodarstw rolnych. Skala problemu wynika w dużej
części z daleko posuniętej integracji sektora rolnego w ramach WPR. Liczne wspólnotowe
organizacje
rynków
wymagają
do
administrowania
specyficznych
rozwiązań
instytucjonalnych. Istotnym elementem wspólnotowych organizacji rynków jest system
rozliczeń finansowych z producentami i przetwórcami płodów rolnych. Rozliczenia te są w
dużej części finansowane z budżetu UE. Objęcie instrumentami WPR polskiego rolnictwa
będzie wymagało wydatkowania z budżetu UE sporych środków. Trudno jest precyzyjnie
przewidzieć poziom tej kwoty – różne szacunki wskazują, że może to być 4,5-5,5 miliarda
12
euro rocznie. W przyjętych na szczycie UE w Berlinie założeniach budżetowych na lata 20002006 przewidziano środki wielokrotnie niższe na finansowanie WPR w nowo przyjętych do
UE państwach z Europy Środkowej i Wschodniej.
Zakres regulacji w produkcję i obrót towarami rolnymi jest w ramach Wspólnej Polityki
Rolnej znacznie szerszy od przewidzianego w polskim systemie prawnym. Wdrożenie tych
regulacji wymaga znaczącej rozbudowy struktur instytucjonalnych – na szczeblu centralnym
oraz lokalnym. Struktury te będą niezbędne do rejestrowania wniosków producentów o
dotacje, kontrolowania przestrzegania reguł wydatkowania funduszy wspólnotowych,
sprawnego funkcjonowania mechanizmów interwencji rynkowej, itp. Niezbędne będzie m.in.
wdrożenie Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli w Rolnictwie oraz rejestru
zwierząt. Dostosowania te będą musiały zostać przeprowadzone w okresie poprzedzającym
akcesję. Będą one musiały zostać sfinansowane głównie z polskich środków.
Koszt stworzenia i utrzymania systemu administrowania wspólnotową organizacją rynków
rolnych objętych WPR będzie dużym obciążeniem głównie dla budżetu krajowego.
Oszczędności i racjonalizacji należy szukać przez wybranie najwłaściwszego wzorca systemu
instytucjonalno-administracyjnego dostosowanego do specyfiki polskiego rolnictwa.
Po akcesji do UE polscy rolnicy będą musieli konkurować na jednolitym rynku europejskim.
Dla części polskich producentów będzie to szansa istotnego zwiększenia możliwości zbytu na
atrakcyjnym rynku UE. Dotyczy to tych obszarów, w których tradycyjnie posiada przewagi
komparatywne i jedynie wysokie bariery stosowane przez UE uniemożliwiły w przeszłości
ekspansję eksportu z Polski. Spora część polskich producentów rolnych stanie wobec
konieczności sprostania wymogom jednolitego rynku. Dla części z nich może być problemem
dopuszczenie do obrotu pozyskiwanych w gospodarstwie produktów rolnych ze względu na
trudności w sprostaniu zwiększonym wymogom jakościowym i sanitarnym. Także bez akcesji
do UE polscy producenci rolni muszą liczyć się z coraz mniejszymi możliwościami zbytu na
eksport i na rynku krajowym produktów rolnych nie odpowiadających wysokim standardom
jakościowym i zdrowotnym.
Objęcie polskiego rolnictwa instrumentami WPR zapewni rolnikom większą stabilność
dochodów. Korzyści ze stabilizacji rynków rolnych odniosą także polscy konsumenci. Po
akcesji do UE istotnie wzbogaci się oferta asortymentowa żywności dostępna na polskim
13
rynku. Po zniesieniu istniejących obecnie barier celnych szeroki asortyment żywności
produkowanej w różnych regionach UE stanie się tańszy dla polskiego konsumenta.
Objęcie polskiego rolnictwa WPR może oznaczać istotne zwiększenie środków finansowych
trafiających do polskiego rolnictwa. To zwiększenie może wynikać z podniesienia cen skupu,
zwieszenia popytu na polskie płody rolne oraz uzyskania dostępu do różnorodnych dotacji.
Zwiększenie puli środków finansowych trafiających do rolnictwa nie ochroni przed presją
konkurencyjną gospodarstwa słabe. Zmniejszy wprawdzie presję konkurencyjną towarów
rolnych z USA, Australii czy Argentyny lecz jednocześnie otworzy polskie gospodarstwa na
konkurencję gospodarstw z UE. Gospodarstwa nieefektywne nie mają zbyt wielkich
możliwości przetrwania także obecnie przed wstąpieniem Polski do UE. Nie jest uzasadniona
nadzieja, że opóźnianie przystąpienia Polski do UE pozwoli przedłużyć żywot
nieefektywnych polskich gospodarstw rolnych.
Objęcie polskiego rolnictwa Wspólną Polityką Rolną przyczyniłoby się do zwiększenia w
ciągu pierwszych kilku lat członkostwa wartości dodanej w rolnictwie o 2%. Po 10 latach
członkostwa wartość dodana w rolnictwie Polski byłaby o 8 % niższa niż w scenariuszu bez
akcesji.
Podsumowanie wyników analiz symulacyjnych
W Sekcji Analiz Ekonomicznych Polityki Rolnej Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa
przeprowadzono liczne rachunki symulacyjne różnych scenariuszy obejmowania polskiego
rolnictwa instrumentami WPR wykorzystując skomplikowane narzędzia ekonometryczne –
Europejski Model Symulacyjny (ESIM – European Simulation Model). Analizy te –
prowadzone z udziałem autora – dały wgląd w kierunek i skalę zmian warunków
ekonomicznych, jakich mogą spodziewać się rolnicy w Polsce po akcesji do UE. ESIM jest to
model równowagi cząstkowej opracowany
przez ekspertów z USA i dostosowany do
wymogów analizy skutków integracji rolnictwa Europy Środkowej przez prof. Stefana
Tangermanna z Uniwersytetu w Gettyndze. Model ten zyskał uznanie jako rzetelny,
obiektywny instrument odzwierciedlający zależności w rolnictwie światowym.
Przy wykorzystaniu Europejskiego Modelu Symulacyjnego jest możliwe szacowanie zmian w
poziomie produkcji, nadwyżki eksportowej, cen rynkowych podstawowych produktów
rolniczych (zboża, oleiste, mleko, wołowina, wieprzowina, mięso drobiowe, jaja). Możliwe
14
jest także oszacowanie poziomu wydatków budżetowych na dotacje do eksportu rolnego oraz
dotacje bezpośrednie.
Porównanie szacunków wpływu akcesji do UE na poziom produkcji, zużycia krajowego oraz
salda w handlu zagranicznym
wybranymi towarami rolnymi - jako różnica scenariuszy z
akcesją i bez akcesji
Różnica
Wielkość
Zużycie
Saldo handlu z
produkcji
krajowe
zagranicą
w%
w%
w tys. t
Zboża ogółem
-2.2
4.8
-2173
Pszenica
-17.5
7.3
-2301
Jęczmień
-18.1
11.2
-1851
Kukurydza
-15.7
3.1
-4
Pozostałe zboża
13.4
-2.2
1982
Rzepak
-18.8
0.6
-136
Mleko
11.9
-4.3
Proszek mleczny
54.5
-2.3
83
Masło
49.3
-15.6
100
Sery
-9.4
12.7
-104
Mięso wołowe
31.2
-6.0
177
Źródło: Potencjalne skutki integracji z Unią Europejską
dla sektora rolnego w Polsce. Sekcja Analiz
Ekonomicznych Polityki Rolnej FAPA, Warszawa,
marzec 2000
Wyniki analiz wskazują, że także bez przystąpienia Polski do UE krajowa produkcja
większości produktów rolnych może znacznie wzrastać do roku 2010. się w sposób znaczący.
Największy wzrost produkcji jest spodziewany w przypadku nasion rzepaku, mleka i
pszenicy. Produkcja wołowiny prawdopodobnie nie powróci do poziomu sprzed początku
transformacji ustrojowej. Poziom produkcji cukru będzie limitowany kontyngentem. W
zasadzie do roku 2010 produkcja rolnicza w Polsce mogłaby powrócić do poziomu z lat 19891990.
15
Szacunki sygnalizują, że instrumenty WPR mogą obniżyć produkcję pszenicy (o ok. 17%) a
zwiększyć produkcję żyta w Polsce. Polska pozostanie importerem netto zbóż. Akcesja do UE
może ustabilizować krajowy rynek zbóż.
Przystąpienie do UE może przyczynić się do obniżenia cen i produkcji rzepaku. Rynek nasion
oleistych nie jest objęty w UE systemem zakupów interwencyjnych a ceny są zbliżone do cen
światowych. Skutki obniżenia cen mogą częściowo zrekompensować dotacje bezpośrednie
(których poziom dla polskiego rolnictwa jest przedmiotem negocjacji). Po przystąpieniu do
UE może znacznie zwiększyć się opłacalność produkcji buraków cukrowych i cukru.
Produkcja może wzrosnąć do granicy przyznanego Polsce kontyngentu. Poziom kontyngentu
dla polski będzie ustalony w procesie negocjacji akcesyjnych. Tendencje w produkcji mleka
w Polsce po akcesji do UE mogą mieć znaczący wpływ na sytuację ekonomiczną setek
tysięcy polskich rolników. Polska posiada sprzyjające warunki przyrodnicze do produkcji
mleka. Istotne jest i to, że Polska jest dużym i stosunkowo stabilnym rynkiem zbytu na
artykuły mleczarskie. Przystąpienie do UE istotnie wpłynie na podniesienie cen mleka.
Wpłynie to stymulująco na poziom produkcji. Dość szybko poziom produkcji zbliży się do
przyznanej Polsce kwoty.
Produkcja wołowiny zmniejszyła się o ponad połowę od początku procesu transformacji
ustrojowej. Przed załamaniem rynku wołowiny w UE oraz zredukowaniem cen
gwarantowanych na wołowinę wydawało się, że polscy producenci wołowiny mogą
oczekiwać sprzyjających warunków ekonomicznych po przystąpieniu do UE. Po
uwzględnieniu nowych okoliczności obliczenia wskazują, że przystąpienie Polski do UE w
niewielkim stopniu wpłynie na zwiększenie produkcji wołowiny.
Produkcja wieprzowiny może się zwiększać w ciągu najbliższych lat stosunkowo szybko.
Przystąpienie do UE niewiele zmieni ten trend. Można
spodziewać się zmniejszenia
wykorzystywania w żywieniu trzody ziemniaków.
Polska dysponuje stosunkowo korzystnymi warunkami do rozwoju produkcji drobiu. Warunki
przyrodnicze nie ograniczają możliwości rozwoju tej produkcji w Polsce. Dobre perspektywy
rozwojowe stwarza stosunkowo wysoki i rosnący popyt na mięso drobiowe (roczna stopa
wzrostu około 4%). Istnieją jednakże czynniki ograniczające możliwości wzrostu produkcji
drobiu w Polsce. Zaliczyć można do nich m.in. niedostatecznie rozwiniętą integrację
pionową, kulejącą standaryzację, stosunkowo wysokie koszty produkcji. Polscy producenci
16
drobiu mogą spodziewać się rosnącej presji konkurencyjnej po przystąpieniu do UE. Od 1994
r
ceny uzyskiwane przez polskich producentów mięsa kurcząt są wyższe od cen
uzyskiwanych przez producentów w UE. Zużycie pasz na 1 kg przyrostu jest w Polsce wyższe
niż w UE.
Bez akcesji do UE oczekuje się, że produkcja może wzrastać w tempie zbliżonym do tempa
wzrostu popytu krajowego. Wyniki symulacji wskazują, że objęcie polskiego rolnictwa
mechanizmami wspólnej polityki rolnej może wpłynąć na zwiększenie importu pszenicy oraz
zwiększenie eksportu pozostałych zbóż (głównie żyta). Powiększy się deficyt w handlu
zbożami w stosunku do scenariusza bez akcesji.
Objęcie polskiego rolnictwa WPR może przyczynić się do wzrostu importu nasion rzepaku.
Znaczący wzrost cen cukru może doprowadzić do zmniejszenia popytu krajowego oraz
zwiększenia nadwyżki eksportowej.
Wyższe ceny mogą obniżyć spożycie wołowiny i zwiększyć nadwyżki eksportowe tego
towaru.
Przystąpienie do UE zwiększy nadwyżki eksportowe wieprzowiny. Nadwyżki te będą mogły
być eksportowane bez dotacji.
Należy spodziewać się znaczącego wzrostu nadwyżek eksportowych mleka w proszku. Mogą
one być wyższe od przyznanego Polsce w ramach WTO limitu dotowanego eksportu.
Pojawią się także spore nadwyżki eksportowe masła.
Objęcie polskiego rolnictwa instrumentami WPR może przyczynić się do umiarkowanego
wzrostu cen żyta i pszenżyta. W UE ceny gwarantowane są ustalane na jednakowym
poziomie dla wszystkich zbóż co sprzyja producentom gatunków zbóż o najniższych cenach
rynkowych.
Producenci cukru i buraków cukrowych mogą spodziewać się atrakcyjnych cen po
przystąpieniu Polski do UE. Nie ma jasności w jakim stopniu wyższe ceny uzyskiwane za
cukier znajdą wyraz we wzroście cen płaconych dostawcom buraków cukrowych.
Ceny mleka po akcesji wzrosną choć ich uzyskanie uwarunkowane jest spełnieniem wysokich
standardów jakościowych.
17
Przy pomocy modelu ESIM można szacować jedynie część przyszłych wydatków
budżetowych związanych z funkcjonowaniem WPR. Uwzględniono dotacje do eksportu
(pomniejszone o wpływy z opłat granicznych) oraz dotacje wyrównawcze dla producentów
zbóż, oleistych i roślin białkowych oraz dotacje dla producentów wołowiny i mleka. Nie
uwzględniono szeregu innych pozycji wydatków budżetowych - takich jak np. koszty
magazynowania nadwyżek, koszty administracyjne itp. Nie uwzględniono także wydatków na
regulacje rynkowe towarów pominiętych w modelu (np owoce i warzywa, chmiel, tytoń, itp).
Na sytuację ekonomiczną polskich rolników po akcesji do UE w dużym stopniu wpłyną
wynikające z negocjacji warunki obejmowania polskiego rolnictwa WPR. Od nich zależeć
będzie poziom przyznanych limitów produkcyjnych, stawki dotacji bezpośrednich, poziom
premii do inwentarza żywego, itp. Szacuje się, że przy zastosowaniu obecnych zasad WPR
polskiemu rolnictwu przysługiwałaby co roku kwota dotacji bezpośrednich z funduszy UE
rzędu 14 miliardów złotych (z tytułu dotacji do produkcji zbóż, oleistych, strączkowych,
chmielu, tytoniu, skrobi ziemniaczanej, suszu paszowego, wołowiny oraz chowu owiec).
Modele ekonomiczne są zwykle tylko pewnym przybliżeniem rzeczywistości. Trzeba zawsze
pamiętać, że na otrzymywane wyniki wpływ mają przyjęte założenia. W modelu ESIM te
założenia to: wzrost produktywności, realny kurs walutowy, realne dochody oraz przyszły
kształt polityki rolnej. Zmiana jednego z powyższych założeń może mieć istotny wpływ na
otrzymywane wyniki symulacji. W związku z tym do wyników symulacji podchodzić należy
z należytą ostrożnością.
Skutki dla polskich konsumentów
Objęcie polskiego rolnictwa WPR przyczyni się do zmian cen płaconych przez polskich
konsumentów za podstawowe produkty żywnościowe (w tym wzrostu cen wyrobów
mleczarskich, wołowiny, cukru i wyrobów cukierniczych i spadku cen drobiu, wieprzowiny).
Można zakładać, że per saldo, koszt zakupu typowego koszyka towarów żywnościowych
wzrośnie. W sytuacji gdy wzrostowi tych kosztów nie będzie towarzyszył wzrost dochodów
polskich konsumentów można przewidywać:
1) dążenie do zachowania dotychczasowego poziomu spożycia przy ograniczeniu wydatków
na cele pozażywnościowe albo
18
2) dążenie do ograniczenia spożycia niektórych towarów spożywczych aby zmieścić się w
dostępnym budżecie. W praktyce wystąpi kombinacja obu tych tendencji. Skutki obu
tendencji mogą być dotkliwe dla polskiej gospodarki.
O skali prawdopodobnego wzrostu obciążeń polskich konsumentów z tytułu objęcia
polskiego rolnictwa WPR można wnioskować zestawiając obliczane regularnie przez OECD
wskaźniki wsparcia konsumentów (CSE – Consumer Support Estimates) dla Polski i UE.
Wskaźniki te określają w jakim stopniu wydatki konsumentów na żywność są zwiększane
wskutek realizowanych instrumentów polityki rolnej i polityki handlowej. Punktem
odniesienia są ceny u najtańszych dostawców produktów rolnych. Dla UE wskaźnik ten
kształtuje się na poziomie ok. -45% a dla Polski ok. -25%. Objęcie polskiego rolnictwa WPR
doprowadzi do zbliżenia wskaźnika CSE w Polsce do średniego w UE.
Objęcie polskiego rolnictwa instrumentami WPR ustabilizuje zaopatrzenie polskiego
konsumenta w żywność po wprawdzie wyższych lecz ustabilizowanych cenach, w dużym
stopniu uniezależniając od negatywnych skutków wahań koniunkturalnych na niestabilnych
rynkach światowych.
Czy WPR doprowadzi do upadku gospodarstwa drobne?
Doświadczenia państw UE wskazują, że gospodarstwa małe w niewielką część dochodów
uzyskują z rolnictwa. Ich egzystencja w mniejszym stopniu jest uzależniona od sytuacji na
rynku rolnym. Liczba gospodarstw najmniejszych jest dość stabilna w wielu państwach UE.
Podobnie może być w Polsce. Zasadne jest pytanie na ile stabilna może być perspektywa
utrzymania przez właścicieli drobnych gospodarstw swego majątku - w tym posiadanych
działek rolnych oraz zabudowań gospodarczych i mieszkalnych. Dotychczas nawet
gospodarstwa małe, nieefektywne i nienowoczesne oparły się presji ekonomicznej
prowadzącej do wyzbywania się majątku. Stosunkowo niewielkie są obecne obciążenia
fiskalne takich gospodarstw (większość nie płaci podatku dochodowego, nie ma jeszcze
obowiązku płacenia podatku kadastralnego, istnieje zwolnienie z VAT, itp). W rezultacie
stałe roczne płatności z tytułu posiadania nieruchomości rolnych są niewielkie. Trudno
przewidzieć w jakiej skali zmienią się warunki funkcjonowania tych gospodarstw - można
jedynie przypuszczać, że w przyszłości wzrośnie presja na uwalnianie zasobów z tych
gospodarstw na rzecz gospodarstw silniej powiązanych z rynkiem.
19
Miejsce jakie może zająć Polska w międzynarodowym podziale pracy w ramach poszerzonej
UE w produkcji podstawowych produktów wynikać będzie ze stopnia efektywności
wszystkich polskich producentów. Po części wynikać to będzie z przypisanych Polsce
kontyngentów produkcyjnych na towary objęte w UE ograniczeniami ilościowymi. Istotne
jest aby warunki akcesji do UE umożliwiły zachowanie miejsc pracy i źródeł dochodu w
rolnictwie z wykorzystaniem zasobów bogactwa krajowych zasobów przyrodniczych.
Rozwój obszarów wiejskich szansą dla polskich rolników
Ograniczone możliwości powtórzenia przez polskie rolnictwo ścieżki modernizacji, jaką
przeszło szereg lat temu rolnictwo w UE skłaniają zarówno polityków jak i ekonomistów do
rozważania scenariuszy alternatywnych – akcentujących potrzebę rozwoju wsi otwierającego
szansę dla zbyt licznej grupy ludności rolniczej. Scenariusze te zyskują coraz szersze poparcie
w wielu państwach świata. Również UE w Agendzie 2000 zaliczyła rozwój obszarów
wiejskich jako drugi poza wsparciem cenowym filar Wspólnej Polityki Rolnej. Coraz większe
środki budżetowe są przesuwane z interwencji rynkowej na zasilanie programów rozwoju
infrastruktury na wsi, wspieranie przedsiębiorczości na wsi, tworzenie nowych miejsc pracy,
itp. Choć kierunek ten jest przekonywujący to należy zaznaczyć, że inwestowanie w rozwój
obszarów wiejskich nie przynosi efektów natychmiast i nie wszędzie korzystne skutki są tak
samo wyraźne. Istnieje spory rejestr chybionych projektów – wspierających np. tworzenie w
niewielkich wioskach zakładów usługowych, w których nie było i nie ma efektywnego popytu
na tego usługi. Szereg tworzonych na wsi przy dużym zasileniu budżetowym małych i
średnich przedsiębiorstw nie przetrwała po ustaniu dopływu funduszy budżetowych. Obok
projektów chybionych jest duża liczba udanych przedsięwzięć – najbardziej widoczne są
sukcesy programów wspierania rozwoju atrakcyjnych turystycznie obszarów wiejskich.
Będąc przekonanym o słuszności większego wspierania obszarów wiejskich nie należy
popadać w skrajność i pozostawić swojemu losowi rolnictwo. W Polsce wieś staje się coraz
mniej rolnicza – choć nadal rolnictwo jest jednym z podstawowych źródeł dochodów i miejsc
pracy dla ludności wiejskiej. Efektywny popyt ze strony ludności wiejskiej na towary i usługi
oferowane przez rozwijający się na wsi sektor pozarolniczy jeszcze przez długi czas
uzależniony będzie od kondycji finansowej ludności rolniczej. Powodzenie rozwoju polskiej
wsi zależy więc od tego czy istniejące w Polsce zasoby przyrodnicze do produkcji rolnej będą
20
czynnie eksploatowane – jako miejsca pracy i źródło dochodów dla znaczącej części ludności
wiejskiej.
21

Podobne dokumenty