Pobierz opis
Transkrypt
Pobierz opis
mgr Natalia B. Czapczyńska [email protected] Zakład Metod Chromatograficznych Wydział Chemii Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie „Zastosowanie metod dyspersji matrycy roślinnej w badaniu składników olejków eterycznych” Zapach– wewnętrzny emocjonalny kosmetyk. Zapach– rodzaj szminki dla duszy. Zapach– „tchnienie wiatru” (Wiktor Hugo), Zapach– „świątynia wspomnień” (Paul Valéry), Zapach– „muzyka ciała” (reklama Femme Rochas). Kwintesencją zapachów w przyrodzie są olejki eteryczne należące do bardzo rozpowszechnionych produktów metabolizmu roślin. Są niczym oddech kwiatów- ale nie tylko kwiatów. Pozyskuje się je z kłączy irysa i imbiru, z nasion anyżu i kolendry, liści lauru i geranium, skórki pomarańczy, cytryny, żywic balsamicznych. Geografia roślin olejkodajnych to egzotyczna podróż. Słodki, biały kwiat ylang-ylang można znaleźć na Komorach, po paczulę trzeba jechać do Indonezji. W Indiach rośnie niebiańskie drzewo sandałowe. Ziołowy, zbutwiały zapach mchu dębowego? Serbia. Goździki? Tanzania. Wanilia? Madagaskar. Olejek pomarańczowy z Wybrzeża Kości Słoniowej, olejek limetowy z Meksyku. Mandarynki z Sycylii. Jaśmin z Indii, Egiptu i Francji. W Polsce już od 2001 roku prawo reguluje kwestie dotyczące uprawy roślin olejkodajnych. Nasz równinny kraj oferuje ogromny potencjał wzrostu rolnictwa tego typu roślin. Województwo lubelskie to region o charakterze rolniczoprzemysłowym, słynący z bardzo urodzajnych gleb, na których uprawiane są m.in. mięta pieprzowa (Mentha x piperita), szałwia lekarska (Salvia L.), rumianek pospolity (Matricana chamomilla L), kminek zwyczajny (Carum carvi L.), kolendra siewna (Coriandrum sativum). Polska uprawa ziół towarowych stanowi obecnie około 50 % całego areału upraw ziół w UE a badacze rynku prognozują dalszy znaczny przyrost wskaźnika naszego eksportu ziół, jako że wg danych zebranych w 2008 r. przez Komisję Europejską, Polska w świetle unijnego raportu jest krajem wolnym od upraw genetycznie modyfikowanych surowców. Obecnie polskie zioła są eksportowane do innych krajów Unii Europejskiej, a położenie przygraniczne województwa lubelskiego stwarza również warunki do rozwoju handlu z krajami zza wschodniej granicy. Warto zauważyć, że stopniowe odchodzenie od syntetycznych dodatków i ponowny zwrot w kierunku zastosowania ziół we wszelkich gałęziach przemysłu jest powodem olbrzymiego popytu na różnorodne zioła. Badanie składu roślin jak i zawartych w nich olejków eterycznych jest niezwykle ważne, gdyż są one coraz szerzej stosowane w przemyśle farmaceutycznym, kosmetycznym, a także spożywczym. Zioła mają często korzystny wpływ na czynności serca, przewodu pokarmowego, ciśnienie krwi itp. Obecność olejków lotnych ogranicza rozwój niekorzystnych mikroorganizmów, dzięki czemu przedłużają okres przydatności artykułów żywnościowych, a także hamują rozmnażanie się szkodliwych bakterii w jelitach. Dlatego też ostatnio wzrasta zainteresowanie jakością ziół sprowadzanych z zagranicy. Dotyczy to zwłaszcza importu z krajów azjatyckich, w których ze względu na brak dostępu do najnowszych technologii i informacji rynkowych stosuje się nieefektywne sposoby przetwarzania surowców roślinnych, ich zbioru i przechowywania. W związku z coraz szerszym zastosowaniem roślin olejkodajnych konieczne jest opracowanie szybkiej, bezpiecznej, taniej i dokładnej metody przygotowania próbki, w celu kontroli zawartości związków lotnych zawartych w roślinach. W wyniku badań prowadzonych w ramach pracy doktorskiej okazało się że, najefektywniejszymi metodami przygotowania próbek do analiz składników olejkowych w materiale roślinnym są wyjątkowo tanie, proste i niewymagające skomplikowanej aparatury metody rozproszenia matrycy w ciele stałym – MSPD (Matrix Solid Phase Dispersion) i SSDM (Sea Sand Disruption Method). Obserwacja ta w przypadku lotnych składników olejkowych wydawała się zaskakująca wobec sposobu prowadzenia tych procesów –niszczenia matrycy próbki w otwartym naczyniu. Technika MSPD została opatentowana w 1989 roku przez Stevena Barkera z Uniwersytetu w Luizjanie ale od tego czasu nie była stosowana do badania związków lotnych, właśnie przez podejrzewane straty analitów w trakcie przeprowadzania procesu izolacji. Próbkę badaną umieszcza się w naczyniu szklanym do którego wprowadzany jest sorbent. Próbkę wraz z sorbentem miesza się dokładnie i przenosi do „pustej” kolumienki zabezpieczonej jedynie filtrem papierowym. Całość ściska się tłoczkiem od strzykawki i przez tak przygotowaną kolumienkę przepuszcza się kilka porcji rozpuszczalnika. Eluat zbierany do naczynia poddaje się analizie jakościowej lub/i ilościowej technikami chromatograficznymi. Metoda SSDM jest natomiast ciekawą modyfikacją metody MSPD polegającą na zastąpieniu sorbentu (którym najczęściej jest C18), materiałem inertnym – piaskiem. Ziarenka piasku, swoimi ostrymi krawędziami powodują zniszczenie tkanek roślinnych, przez co uwalniają olejki eteryczne, które następnie rozpuszczają się w rozpuszczalniku, który jest stosowany w pierwszej fazie procesu – homogenizacji. Ze względu na zaskakująco wysokie odzyski składników lotnych uważam za konieczne bardziej szczegółowe sprawdzenie przydatności tych metod w procedurze analizy olejków. Badania przeprowadzone w ramach pracy doktorskiej umożliwiają opracowanie błyskawicznej, wyjątkowo prostej i taniej techniki weryfikacyjnej, w badaniach jakości ziół rosnących w Polsce a także tych sprowadzanych z zagranicy. Upowszechnienie analitycznych procedur z wykorzystaniem techniki MSPD może stać się fundamentem nowych i alternatywnych badań biologicznych nad roślinami olejkodajnymi