dzieje nowej soli - Muzeum Miejskie w Nowej Soli

Transkrypt

dzieje nowej soli - Muzeum Miejskie w Nowej Soli
DZIEJE NOWEJ SOLI
Wybór źródeł i materiałów
OPRACOWANIE
TOMASZ ANDRZEJEWSKI
MAŁGORZATA GĄCARZEWICZ
RYSZARD SOBKOWICZ
NOWA SÓL 2006
Wydawca
Muzeum Miejskie w Nowej Soli
Zespół autorski
Tomasz Andrzejewski, Małgorzata Gącarzewicz, Ryszard Sobkowicz
Redaktor naczelny
Krystyna Bakalarz
Zdjęcia archiwalne i kartki pocztowe ze zbiorów
Muzeum Miejskiego w Nowej Soli
NSZZ Solidarność Nowa Sól
Jana Kowalskiego
Tadeusza Ostrowskiego
Zdjęcia współczesne
Tomasz Andrzejewski
Włodzimierz Osadnik
Ryszard Sobkowicz
Współczesne zdjęcia lotnicze
Urząd Miejski w Nowej Soli
Opracowanie graficzne mapy Nowej Soli i projekt okładki
Mateusz Wrzaszcz
Skład
Muzeum Miejskie w Nowej Soli
© Copyright by Muzeum Miejskie w Nowej Soli 2006
ul. Muzealna 20, 67 - 100 Nowa Sól
ISBN 83-919139 - 4 - 5
Druk
Spis treści
Wstęp ................................................................................................................................................................5
Ziemie nadodrzańskie przed założeniem osady ..................................................................................7
Powstanie Nowej Soli .................................................................................................................................8
Żegluga na Odrze .......................................................................................................................................10
Warzelnia soli .............................................................................................................................................11
Reformacja ..................................................................................................................................................12
Wojna trzydziestoletnia ............................................................................................................................14
Lokacja miasta ............................................................................................................................................15
Nadanie Nową Sól do miasta podnoszące…. ....................................................................................16
Przywilej nadania Nowej Soli praw miejskich ..................................................................................17
Herb miasta Nowej Soli ...........................................................................................................................18
Bracia morawscy ........................................................................................................................................19
Wojna siedmioletnia (1756-1763) ........................................................................................................20
Zniszczenie osiedla braci morawskich przez wojska rosyjskie .....................................................21
Relacja F. J. Zöllnera z pobytu w Nowej Soli ....................................................................................22
Nowa Sól w 1791 r. ....................................................................................................................................23
Okres napoleoński 1806-1815 ................................................................................................................24
Obchody 100 - lecia nadania praw miejskich Nowej Soli (1843 r.) ...........................................25
Wykład burmistrza Facilidesa 14 sierpnia 1843 r. ..........................................................................26
Rozwój gospodarczy w XIX w. .............................................................................................................29
Zakłady przemysłowe w XIX i XX w. ................................................................................................31
- Stara huta ............................................................................................................................................31
- Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne „Dozamet” ..................................................................32
- Nowa huta ...........................................................................................................................................35
- Fabryka kotłów „Fakot” .................................................................................................................36
- Fabryka nici ........................................................................................................................................37
- Nowosolska Fabryka Nici „Odra” ...............................................................................................38
- Fabryka kleju .....................................................................................................................................41
- Stocznia ...............................................................................................................................................43
- Port rzeczny ........................................................................................................................................44
Nowosolskie mosty ...................................................................................................................................46
- most odrzański ...................................................................................................................................46
- most portowy .....................................................................................................................................48
Przystań kajakowa .....................................................................................................................................49
Muzeum regionalne ...................................................................................................................................50
Okres międzywojenny 1918-1939 ........................................................................................................51
Lata II wojny światowej 1939-1945 .....................................................................................................53
- produkcja na potrzeby wojenne ...................................................................................................53
- obozy jenieckie i pracy przymusowej ........................................................................................54
- Życie w obozie ...................................................................................................................................56
- walki o miasto w 1945 r. ................................................................................................................57
- wydarzenia 13 lutego 1945 r. .......................................................................................................59
Okres komendantury radzieckiej w 1945 r. .......................................................................................61
Położenie ludności niemieckiej ..............................................................................................................62
Powstanie i działalność administracji polskiej ..................................................................................64
Administracja polska w latach 1945-2005 .........................................................................................66
Powstanie i działalność Miejskiej Rady Narodowej .......................................................................67
Protokół z posiedzenia Miejskiej Rady Narodowej w 1946 r. ......................................................68
Osadnictwo polskie ...................................................................................................................................69
Wspomnienia pierwszych osadników ..................................................................................................70
- Wojciech Basiarz - Cechował nas ogromny zapał ..................................................................70
- Stanisław Walter - Rekonesans, który trwa do dziś ................................................................71
Wysiedlenie ludności niemieckiej ........................................................................................................73
Tajne zarządzenie Pełnomocnika Rządu R. P. na Obwód 38 w Kożuchowie (1946 r.) ........74
Szkolnictwo, kultura i życie religijne 1945 -1947 ...........................................................................75
Kronika Szkoły Podstawowej nr 1 ........................................................................................................76
Straż Pożarna i Urząd Pocztowy ...........................................................................................................77
Powstanie i działalność NSZZ „Solidarność” ...................................................................................78
- Petycja Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” NFN. „Odra” w Nowej Soli ..........79
- Odezwa Komitetu Obrony NSZZ „Solidarność” w Nowej Soli (luty 1982 r.) ................80
- Ulotka Nowosolskiego Komitetu Samoobrony „Solidarność” ............................................81
Rozwój przestrzenny miasta w 2 połowie XX w. ............................................................................82
Nowa Sól w 2 połowie XX w. ................................................................................................................86
Porozumienie o współpracy między Miastem Nowa Sól i Miastem Achim .... ........................89
Zabytki Nowej Soli ....................................................................................................................................90
- budynek dawnego ratusza przy ul. Moniuszki ..........................................................................90
- kościół p.w. św. Michała Archanioła ..........................................................................................91
- kościół p.w. św. Antoniego Padewskiego ..................................................................................92
- dom modlitwy braci morawskich przy ul. Wróblewskiego ..................................................93
- kościół p.w. św. Barbary .................................................................................................................94
- magazyny solne ..................................................................................................................................95
- most podnoszony na kanale portowym .......................................................................................96
- zabudowa mieszkalna .......................................................................................................................97
- figury św. Jana Nepomucena i św. Floriana ..............................................................................98
Kalendarium ................................................................................................................................................99
Bibliografia ................................................................................................................................................101
5
OD AUTORÓW
Dzieje Nowej Soli, jak żadnego miasta w województwie lubuskim, związane są z rozwojem
przemysłu, a właściwie jednego przedsiębiorstwa. Tym przeszłość naszego miasta wyróżnia się na
tle dziejów innych miast regionu, których geneza sięga czasów średniowiecza. Miasto swoje powstanie zawdzięcza problemom z zaopatrzeniem w sól, z jakimi borykał się Śląsk w połowie XVI
stulecia. Wprawdzie inwestycja w postaci założenia tutaj warzelni soli nie do końca była udana,
ale osada warzelników z czasem rozrosła się do takich rozmiarów, że nawet zamknięcie warzelni
nie zahamowało jej rozwoju. Głównym czynnikiem, który zaważył na dalszym istnieniu osady
było jej nadodrzańskie położenie i korzystny splot wydarzeń historycznych. Ukazanie procesu
przekształcania się niewielkiej osady w miasto przemysłowe nie jest zadaniem prostym, dlatego
każda nowa publikacja poświęcona dziejom miasta wnosi do zrozumienia tego procesu nowe elementy. Temu celowi podporządkowana jest także niniejsza publikacja.
Literatura poświęcona dziejom miasta jest stosunkowo bogata. Pierwszą próbę syntetycznego
ujęcia dziejów Nowej Soli podjął w końcu XIX w. P. Bronisch (Geschichte von Neusalz a.d. Oder,
Neusalz 1893), a prace te rozwinął w swojej trzytomowej monografii W.G. Schultz, (Zum Neuen
Salze, Darstellungen Quelen zur Geschichte der Stadt Neusalz, Neusalz 1926-1930, Offenbach
1961). Z kilku wydanych po 1945 r. opracowań, najpełniejszy rys dziejów Nowej Soli zaprezentowano w pracy pod redakcją Joachima Benyskiewicza (Nowa Sól. Dzieje miasta, Zielona Góra
1993). W 1999 r. ukazała się publikacja Tomasza Andrzejewskiego i Małgorzaty Gącarzewicz
- Dzieje Nowej Soli - materiały pomocnicze do nauczania historii regionalnej. Wybór źródeł
i materiałów. Zamierzeniem autorów było przedstawienie dziejów miasta w sposób umożliwiający wykorzystanie informacji do celów dydaktycznych. Przygotowany materiał skierowany był
głównie do nauczycieli i uczniów, którzy w procesie nauczania historii odwołują się do dziejów
regionu. Dlatego też przyjęto konwencję prezentacji materiału historycznego z szerokim wykorzystaniem źródeł, których analiza w procesie nauczania historii zajmuje poczesne miejsce.
Niniejsze wydawnictwo jest uzupełnioną i poszerzoną edycją publikacji z 1999 r. Zachowano
układ pracy prezentujący dzieje miasta w układzie chronologicznym, uzupełniając go materiałem
źródłowym. Większy nacisk położono na wykorzystanie źródeł ikonograficznych, w większości
po raz pierwszy publikowanych. Publikację uzupełnia kalendarium historii miasta, katalog wybranych zabytków oraz wykaz literatury.
Autorzy publikacji żywią nadzieję, że taka prezentacja dziejów miasta znajdzie uznanie szerokiego grona Czytelników, zarówno tych, którzy sięgną do lektury z myślą o wykorzystaniu
zaprezentowanego materiału w procesie dydaktycznym, ale także tych, którzy pragną pogłębić
wiedzę na temat historii miasta Nowej Soli.
6
7
ZIEMIE NADODRZAŃSKIE PRZED ZAŁOŻENIEM OSADY
Pierwsze ślady człowieka na terenie dzisiejszej Nowej Soli pochodzą z IX-VII tys. p.n.e.;
znaleziono je m.in. na Starym Żabnie. Stabilizacja osadnictwa w regionie nastąpiła w okresie neolitu, między V-II tys. p.n.e. Wykopaliska archeologiczne potwierdziły istnienie tu osadnictwa kultury ceramiki sznurowej, unietyckiej i dobrze udokumentowanej znaleziskami kultury łużyckiej
(1400-650 lat p.n.e ). Kres kulturze łużyckiej zadały na przełomie VII i VI w. p.n.e. najazdy ludów
scytyjskich, a następnie napłynęła na te tereny ludność kultury pomorskiej. W pierwszych wiekach
naszej ery ziemie nadodrzańskie znalazły się w strefie wpływów rzymskich, o czym świadczą
znaleziska monet w okolicach Głogowa i Zielonej Góry, a także stanowiska archeologiczne koło
Bytomia Odrzańskiego. W okresie wędrówek ludów (V-VII w.) napłynęły nowe fale ludów słowiańskich. Prawdopodobnie ludność słowiańska zamieszkiwała powstałą już u schyłku V wieku
osadę w Drogomilu i funkcjonujący w VII i VIII w. gród w Popęszycach. W VIII stuleciu powstał
także ośrodek grodowy w Solnikach, który funkcjonował przez kilka stuleci. Na przełomie IX
i X stulecia obszar ten prawdopodobnie znajdował się pod kontrolą państwa wielkomorawskiego.
W połowie X wieku władzę nad Śląskiem sprawowali Czesi. W granicach monarchii wczesnopiastowskiej znalazł się dopiero po 990 roku.
W czasie panowania pierwszych Piastów ziemie nadodrzańskie były widownią gwałtownych zmagań polsko-niemieckich: wojny Bolesława Chrobrego z cesarzem Henrykiem II (1002-1018) oraz Bolesława Krzywoustego z cesarzem Henrykiem V (w wojnach tych ważną rolę odegrały grody w Bytomiu Odrzańskim i Głogowie - 1109 r.). Testament Bolesława Krzywoustego
z 1138 r. zapoczątkował okres rozbicia dzielnicowego w Polsce. Śląsk jako dziedziczną dzielnicę
otrzymał senior, Władysław II. Po jego wygnaniu z kraju zwierzchnią władzę przejął Bolesław
Kędzierzawy. W połowie XII stulecia Śląsk przejęli potomkowie Władysława II. Ziemie nad środkową Odrą przypadły Bolesławowi Wysokiemu. Po jego śmierci (1201 r.) rządy objął jego syn
Henryk Brodaty (1201-1238). Podczas jego panowania Śląsk przeszedł okres bujnego rozwoju gospodarczego, głównie za sprawą prowadzonej przez księcia akcji kolonizacyjnej. Śmierć Henryka
Pobożnego na polach legnickich (1241 r.) zapoczątkowała na Śląsku okres narastającego rozdrobnienia feudalnego. W połowie XIII w. wyodrębniło się księstwo głogowskie (1251 r.). Jego
władcą został Konrad I. Od tej pory losy regionu związane były z dziejami tego księstwa. Rozbicie
dzielnicowe było na rękę królom czeskim, którzy na początku XIV wieku podporządkowali sobie
księstwa śląskie. Próbę zrzucenia zależności od Czechów podjął Henryk V głogowski, który odbił
z rąk czeskich stolicę księstwa (1342 r.), jednak wkrótce zmuszony został do złożenia hołdu.
Po śmierci ostatniego księcia głogowskiego Henryka XI w 1476 r. do rywalizacji o księstwo stanęła Brandenburgia i, wspierany przez króla węgierskiego Macieja Korwina, piastowski książę Jan II żagański. Wojna z Brandenburgią zakończyła się sukcesem Jana żagańskiego,
który opanował większość ziem księstwa, chociaż w wyniku ustaleń węgiersko-brandenburskich
musiał zadowolić się tylko dożywotnią władzą nad zdobytym terytorium. W 1488 r. w wyniku
przegranej wojny z królem węgierskim Jan II utracił księstwo. W 1490 r. władzę nad terytorium
głogowskim przejęli ponownie władcy czescy. W 1491 r. król Czech Władysław Jagiellończyk
osadził w Głogowie swojego brata, Jana Olbrachta. Po nim rządy w księstwie przejął najmłodszy z Jagiellonów, Zygmunt (1499-1508). Rezydujący w Głogowie Zygmunt przeprowadził
w księstwie wiele reform, m.in. ukrócił rozbójnictwo, zreformował sądownictwo i system monetarny. Za jego rządów nastąpił rozwój zniszczonej wojnami dzielnicy. Dwa lata po objęciu przez
Zygmunta tronu w Polsce bezpośrednia władza nad księstwem wróciła do króla czeskiego. Rządom
Jagiellonów nad Śląskiem położyła kres śmierć króla Ludwika w bitwie pod Mohaczem w 1526 r.
Odtąd, w wyniku wcześniejszych układów dynastycznych, władzę nad terytorium śląskim objęli
władcy z dynastii habsburskiej.
8
POWSTANIE NOWEJ SOLI
Nowa Sól, jako osada, pojawia się wkrótce po przejęciu przez dynastię Habsburgów
władzy nad Śląskiem w XVI wieku. Powstanie osady wiązało się z odmiennym sposobem zaopatrywania Śląska w sól. Na terenie Dolnego Śląska, bogatego w różne kopaliny, nigdy nie
było złóż soli. Próbowano wprawdzie uzyskiwać sól z nielicznych słonych źródeł, ale nie było
to zajęcie opłacalne. Sprowadzano więc sól kopalną, głównie z polskich kopalń w Wieliczce
i Bochni, lecz jej dostawy zależne były od stosunków politycznych z Polską. Już ordynacja króla polskiego Zygmunta I Starego z 1511 r. spowodowała utrudnienia w dostawach soli z polskich kopalń na teren Śląska. Stopniowa utrata związków Śląska z Polską potęgowała problemy związane z zaopatrywaniem tej dzielnicy monarchii habsburskiej w ten podstawowy artykuł.
Władze chcąc uniezależnić się od dostaw z Polski szukały rozwiązania palącego problemu dostaw
i postanowiły sprowadzać sól z innych części Europy. Dlatego z przychylnością cesarza spotkał się plan gdańskiego przedsiębiorcy Antoniego Schmidta uruchomienia na Śląsku warzelni
soli morskiej. Surowiec miał być sprowadzany z wybrzeży Bretanii, gdzie od dawna zakładano sztuczne stawy, w których latem, po odparowaniu wody gromadzono sól morską. Sól miała być przywożona statkami do Szczecina, a następnie barkami do położonych nad Odrą warzelni. Warunkiem wydania przez cesarza zgody na uruchomienie warzelni było uregulowanie
przez Schmidta koryta Odry. W 1553 r. gdańszczanin otrzymał od cesarza Fryderyka I stosowne
zezwolenia i przywileje. W zamian za nie został zobowiązany do rozpoczęcia w ciągu dwóch
lat produkcji soli, zorganizowania transportu surowca na Śląsk oraz uregulowania biegu rzeki.
W celu realizacji tak wielkiego przedsięwzięcia pomysłodawca założył spółkę akcyjną, którą jednak rozwiązano w 1560 r. Pierwsza warzelnia, którą założono w okolicy Milska zamknięta została
na skutek sporu z właścicielem gruntu. W 1562 r. warzelnictwo objęto monopolem państwowym.
Nową warzelnię zbudowano w 1563 r., już na gruntach cesarskich nieopodal wsi Modrzyca.
Dwa lata później powódź zniosła pierwsze drewniane budynki. Odbudowaną warzelnię zniszczył ponownie w 1572 r. huragan. Po tej klęsce zaczęto przywiązywać większą wagę do jakości
stawianych budynków. Nowe obiekty stawiano w większości z cegły i kamienia. Obok warzelni
wybudowano okazały gmach urzędu solnego (późniejszy ratusz), tartak wodny, browar, karczmę
oraz inne zabudowania gospodarcze i mieszkalne. Powstałą osadę nazywano początkowo „Przy
Nowej Soli w Modrzycy” (niem. Zum Neuen Saltzen bei Moderitz), a następnie Nowa Sól (niem.
Neusalz). Rozwinęła się ona w kwartale współczesnych ulic: Placu św. Floriana, ulicy Pocztowej,
Placu Wyzwolenia i ulicy Moniuszki, która była wtedy głównym traktem osady. Już jednak pod
koniec XVI w. poza tym terenem wybudowano kościół p.w. św. Michała, ufundowany przez starostę solnego Daniela von Preussa. W XVII w. uruchomiono pocztę konną. Okazały zajazd pocztowy postawiono w miejscu zbiegu dzisiejszych ulic Zjednoczenia i Placu Wyzwolenia, tamtędy
przeprowadzono też krótszą drogę łączącą Nowe Miasteczko z Otyniem, która z czasem stała się
główną arterią komunikacyjną osady.
9
Okolice Nowej Soli na początku XVII wieku.
Fragment mapy majątku siedliskiego z około 1619 r.
Cesarski urząd solny ok. 1751 r. Rycina F. B. Wernera.
10
ŻEGLUGA NA ODRZE
Wiedeń, 14 listopada 1555 r.
„Król Ferdynand do Fryderyka von Redern, Mateusza z Logau, Henryka von Hoberg
i Mateusza von Launitz na temat otwarcia żeglugi na Odrze ze strony śląskich książąt i poszczególnych interesantów.
Gdy my z naszym wiernym Antonim Schmidtem, który teraz rzeką Odrą morską i inną sól
przewozi dla dobra naszego księstwa śląskiego na mocy przywileju mu udzielonego, postanowiliśmy, a on się zgodził, że nie tylko sól, ale wszystkie inne towary rzeką Odrą mogą i powinny być przewożone, ale należy tą rzekę od Wrocławia do Krosna oczyścić i uczynić spławną.
Reasumując dajemy (...) 4000 talarów, ale ponieważ może nie wystarczyć, należy z osobami,
które posiadają na rzece młyny, tamy, brzegi, lasy, śluzy zawrzeć umowy, ażeby oni tamy i śluzy
budowali.
Także załączamy spis Antoniego Schmidta według uznania, gdzie i jakie miejscowości,
a także łachy i ujścia do Odry pogłębić, zamknąć i odgałęzienia zatamować.
To wszystko wymaga jasnych wskazówek i pomocy, na co my się zgadzamy, ponieważ takie
dzieło będzie przynosić księstwu pożytek i rozwój. Dlatego postanowicie zejść się we Wrocławiu
na załączony list wierzytelny wszystkim książętom, stanom, którzy młyny posiadają na Odrze,
tamy, zalesione brzegi lub inne rzeczy i dobra. Obok przesłania wierzytelnych odpisów, ten list
opiszecie i będziecie wymagali wykonania.”
Źródło: Die schlesiche Oderschiffahrt in Vorpreusischer Zeit. Urkunden und Aktenstücke, wyd. K. Wuttke,
Codex diplomaticus Silesiae, Bd. XVII, Breslau 1896.
Żegluga na Odrze w okolicach Nowej Soli.
Akwarela z końca XIX w.
11
WARZELNIA SOLI
Założona w 1563 r. przez komisarza Hansa von Brauna nowa warzelnia zlokalizowana została na gruntach cesarskich koło wsi Modrzyca. Na lokalizacji zaważyła rzeka, niezbędna do
transportu oraz lasy dostarczające dużej ilości opału. Warzelnia powstała na lewym brzegu Odry
(obecny kanał portowy to pozostałość starego koryta rzeki). Sprowadzany na barkach Odrą ze
Szczecina surowiec marynarze, na koszt warzelni, przenosili do magazynu. Sam proces warzenia
nie był skomplikowany. Surowiec rozpuszczano w dużych miedzianych kadziach (zwanych też
kotłami lub patelniami) i podgrzewano. Do wrzątku dodawano krew bydlęcą, która miała ponoć
właściwości wiążące zanieczyszczenia. Wydzielone szumowiny przesuwano drewnianymi łopatami do obniżonego w jednym miejscu kotła i usuwano na zewnątrz. Proces powtarzano aż do całkowitego oczyszczenia surowca. Następnie skrystalizowaną sól ładowano do koszy i suszono w magazynach. Dopiero po całkowitym wysuszeniu wkładano ją do beczek i rozprowadzano na terenie
Śląska. Początkowo postawiono w Nowej Soli 7 kotłów, później ich ilość zwiększono do 10. Sól
nowosolska nie była, niestety, popularna wśród mieszkańców, mówiono nawet o jej szkodliwości,
nic więc dziwnego, że warzelnia miała poważne problemy ze zbytem. Nie pomogło
nawet rozporządzenie cesarza Rudolfa II
z 1580 r., aby okoliczne miasta 2/3 zapotrzebowania na sól realizowały w warzelniach cesarskich. Mimo, że urząd cesarski
planował produkować w Nowej Soli ok.
3000 łasztów rocznie (1 łaszt ok.2500 kg),
produkcja warzelni w najlepszym okresie
nie przekroczyła 900 łasztów.
Kłopoty ze zbytem, waśnie z właścicielami położonych nad Odrą terenów
i miast, konkurencja soli polskiej, wreszcie
rujnująca ziemie Śląska wojna trzydziestoletnia i dziesiątkująca ludność zaraza,
spowodowały upadek warzelni. Produkcja
została wstrzymana w 1700 r., a w 1713 r.
powstało Magdeburskie Przedsiębiorstwo
Handlu Solą przy Cesarskim Zarządzie
w Nowej Soli. Od tej pory w mieście znajdowała się tylko faktoria solna, która posiadała swoje magazyny i flotę rzeczną.
Przedsiębiorstwo handlu solą funkcjonowało do 2 połowy XIX w.
Warzenie soli.
Źródło: A. Bocheński, Przemysł polski w dawnych wiekach, Warszawa 1984.
12
REFORMACJA
Idee reformacji pojawiły się w księstwie głogowskim bardzo wcześnie. Postępy reformacji związane są głównie z rycerskim rodem von Rechenberg, który był właścicielem Bytomia
Odrzańskiego, Tarnowa, Sławy, części Nowego Miasteczka i zamku w Kożuchowie. W 1522 r.
Hans von Rechenberg sprowadził do Kożuchowa luterańskiego duchownego. W krótkim czasie za sprawą Rechenbergów wprowadzono reformację w innych miejscowościach regionu.
Luteranizm, obok poparcia szlachty, cieszył się dużym zainteresowaniem mieszczaństwa i chłopstwa. Zakończenie wojen religijnych w Niemczech i wprowadzenie zasad pokoju augsburskiego
spowodowało, że połowa parafii śląskich pozostawała przy katolicyzmie, połowa przeszła na protestantyzm. Jednak pozycja tych ostatnich stale się umacniała. W końcu XVI stulecia protestanci
stanowili już większość mieszkańców księstwa. Kościół katolicki zdołał utrzymać wpływy tylko
w Głogowie. Wśród wyznań protestanckich w księstwie głogowskim dominującą pozycję zdobył
luteranizm, którego wyznawcy zwalczali zwolenników innych odłamów religijnych, np. radykalny społecznie ruch anabaptystów i braci czeskich. Kalwinizm - drugie wielkie wyznanie protestanckie nie znalazło w księstwie wielu zwolenników. Wyjątkiem był Bytom Odrzański, który za
sprawą właścicieli miasta - rodu von Schönaich stał się jedynym z większych ośrodków kalwinizmu w księstwie.
W Nowej Soli postępy reformacji związane były z osobą starosty solnego Daniela von
Preussa, który w 1591 r. otrzymał zgodę cesarza na budowę świątyni. Najstarsza nowosolska
świątynia była jednym z pierwszych murowanych kościołów protestanckich (luterańskich)
wzniesionych w regionie. Budowa własnej świątyni w znaczący sposób podnosiła prestiż młodej osady warzelników. Kościół wzniesiono z kamienia i cegły w latach 1591-1596. Po wojnie trzydziestoletniej swobody wyznaniowe zostały ograniczone. Decyzją władz cesarskich
kościoły odebrano protestantom i przekazano katolikom (w Nowej Soli 21 lutego 1654 r.).
W tym czasie kościół był filią parafii w Rudnie. Samodzielną parafię erygowano dopiero w 1731 r.
Kościół katolicki p.w. św. Michała, dom parafialny i ewangelicki dom modlitwy (Bethaus) ok. 1751 r.
Rycina F. B. Wernera.
13
Sytuacja protestantów uległa zmianie dopiero na początku XVIII stulecia, kiedy to otrzymali zgodę cesarza na wzniesienie świątyni w Kożuchowie („Kościół Łaski”). Swoboda wyznania przywrócona została jednak dopiero po objęciu władzy nad Śląskiem przez Prusy. Już
w roku 1741 nowosolscy luteranie zaadaptowali na potrzeby kultu jeden z budynków gospodarczych (stodołę) na terenie urzędu solnego. W 1745 r. na dzisiejszym placu św. Floriana wniesiono nową świątynię (tzw. Bethaus) i utworzono parafię. Wizerunek świątyni zachował się na
widokach miasta z 2 połowy XVIII w. Była to budowla piętrowa założona na planie prostokąta,
o konstrukcji szachulcowej. Patronat nad parafią, która obejmowała Nową Sól, Przyborów, Kiełcz,
Koserz, Modrzyce, Rudno, Lubieszów, Otyń i Bobrowniki, sprawowała prusko-królewska kamera
wojenna w Głogowie. Świątynia służyła protestantom przypuszczalnie do połowy lat 30. XIX w.
Po wzniesieniu kościoła ewangelickiego przy ul. Piłsudskiego (obecnie św. Antoniego) budowlę
rozebrano.
Wnętrze ewangelickiego domu modlitwy - Bethausu ok. 1751 r.
Źródło: P. Bronisch, Geschichte von Neusalz a.d. Oder, Neusalz 1893.
Nowosolskie świątynie w 1751 r. Fragment panoramy miasta F. B. Wernera.
14
LATA WOJNY TRZYDZIESTOLETNIEJ
Ziemie nadodrzańskie podczas wojny trzydziestoletniej (1618-1648) były widownią wieloletnich zmagań wojennych, w które zaangażowana była monarchia Habsburgów. Przez Nową Sól
i okolice wiodły trasy przemarszu wojsk państw uwikłanych w europejski konflikt. Zaangażowanie
się w konflikt właścicieli Bytomia Odrzańskiego, rodziny von Schönaich, spowodowało włączenie okolicznych miejscowości w działania wojenne. Zimą 1620 r. przeszły przez Bytom Odrzański
i Nową Sól oddziały uchodzącego po przegranej bitwie pod Białą Górą protestanckiego króla
Czech, Fryderyka. W 1622 r. okolice zostały spacyfikowane przez najemne oddziały „lisowczyków”, które po zakończeniu służby u cesarza powracały do Polski. Wraz z wkroczeniem na Śląsk
cesarskich wojsk pod wodzą Albrechta Wallensteina rozpoczęły się prześladowania religijne. Siłą
odbierano kościoły protestantom, a w ich domach kwaterowali żołnierze katolickiej armii. Po
przystąpieniu do wojny Szwecji sytuacja się odwróciła, tym razem region musieli opuścić katoliccy księża, a kościoły przywrócono protestantom. W latach 1632-1648 Nowa Sól była osadą etapową przemarszu wojsk szwedzkich, saskich i cesarskich kierujących się na twierdzę głogowską.
Przemarsze wojsk, kwaterunki, rekwizycje i gwałty spowodowały ruinę miejscowego rzemiosła
i wyludnienie osady. Zakończenie wojny w 1648 r. nie zmieniło sytuacji, ponieważ wojska szwedzkie okupowały Śląsk jeszcze przez dwa lata.
Wojna doprowadziła do zahamowania na dziesiątki lat rozwoju gospodarczego regionu.
Wiele miejscowości nigdy nie odzyskało swojej dawnej świetności, a niektóre zniknęły na zawsze.
Nowa Sól, ze względu na swoje położenie uniknęła podobnego losu i stopniowo dźwigała się z
upadku. Jeszcze podczas działań wojennych, cesarz Ferdynand II, próbując ożywić działalność
nowosolskiej warzelni, wydał w 1630 r. dekret zakazujący spożywania innej soli niż z cesarskich
warzelni. Jednak nie spowodowało to zmian w położeniu warzelni, której dochody znacznie spadły. Spowodowane to było głównie napływem na Śląsk soli z Polski. Pochodząca z przemytu
sól była tańsza od wytwarzanej w warzelni i zdecydowanie lepszej jakości. Kolejne przywileje
nadawane warzelni, np. zwolnienie mieszkańców z obowiązku kwaterunku wojsk, nie poprawiły
opłacalności produkcji i stopniowo zakład podupadał. Ostatecznie na początku XVIII wieku warzelnia została przekształcona w przedsiębiorstwo handlowe. Pomimo upadku warzelni, rozwijała
się osada, której dogodne położenie dostrzegło wielu rzemieślników i kupców lokując tutaj swoje
zakłady i składy.
15
LOKACJA MIASTA
W 1740 r., podczas tzw. wojny śląskiej, czyli konfliktu zbrojnego między Prusami i Austrią,
do Nowej Soli wkroczyły wojska króla pruskiego Fryderyka II. Na mocy pokoju zawartego po
tzw. wojnach śląskich Śląsk stał się częścią Prus.
Król pruski różnymi sposobami próbował zdobyć przychylność nowych poddanych. Między
innymi podniósł do rangi miast większe miejscowości, w tym Nową Sól. Osada dostąpiła tego
zaszczytu dzięki korzystnemu położeniu, doskonale rozwiniętej żegludze oraz dużej ilości budowanych barek rzecznych. Gospodarczo nowe miasto wzmocnić też miała duża grupa sukienników
ze Zgorzelca, ale z nieznanych powodów plan króla osiedlenia ich w Nowej Soli się nie powiódł.
Wydano jednak „uwiadomienie” o ulgach, jakich mogą dostąpić rzemieślnicy, którzy zapragną
osiedlić się w nowym mieście. Zlecono także mierniczemu miejskiemu Juliusowi Springerowi
przeprowadzenie inwentaryzacji budynków w Nowej Soli oraz sporządzenie planu rozwoju przestrzennego przyszłego miasta.
8 października 1743 r. król nadał Nowej Soli przywilej lokacyjny. Zasugerowano w nim, że
rozwój miasta opierać się powinien na żegludze i przemyśle. Bardzo szybko uruchomiono faktorię
kamieni młyńskich i wytwórnię grynszpanu (barwnik wyrabiany z tlenku miedzi). Na rozwój gospodarczy nowego miasta pozytywnie wpłynęła decyzja króla, zezwalająca na osiedlenie w Nowej
Soli ewangelickiej gminy braci morawskich.
Nowa Sól została tzw. miastem królewskim, czyli podporządkowanym bezpośrednio królowi. Na czele miasta postawiono magistrat, ustalono także herb miejski. Pierwszym burmistrzem
został Albert Gissen, a rolę ratusza spełniał do 1820 r. stary zajazd poczty konnej, który stał kiedyś
na zbiegu dzisiejszych ulic Zjednoczenia i placu Wyzwolenia.
Nowa Sól ok. 1759 r. Panorama miasta F. B. Wernera.
16
NADANIE NOWĄ SÓL DO MIASTA PODNOSZĄCE ORAZ O BENEFICJACH, JAKIE
Z TEGO MIEĆ BĘDĄ CI,
KTÓRZY Z OBCYCH KRAJÓW POCHODZĄC TU SIĘ OSIEDLIĆ ZECHCĄ.
Podaje się do publicznej wiadomości, że Jego Królewska Wysokość Król Prus i nasz
najłaskawszy Pan, miejscowość Nową Sól, która na Dolnym Śląsku, w okręgu Kożuchów Księstwa
Głogowskiego, nad Odrą leży, w prawo miejskie i inne przywileje zapatruje, a mianowicie, że ci
obcokrajowcy, którzy zechcą się w nim osiedlić i poczciwe życie wieść:
1. Prawo obywatelskie miejskie i rzemieślnicze otrzymują bezpłatnie. Będą przez okres 10 lat
wolni od wszystkich powinności ziemskich, miejskich i innych uciążliwości, zaś po upływie
tych 10 lat nie nałoży się innych podatków.
2. Mogą ci wszyscy być zwolnieni od opłat za drewno opałowe, umorzy się 2/3 jego wartości,
tak, że tylko trzecią część zapłacą. Są też upoważnieni nieodpłatnie wypasać na miejskich
pastwiskach 1-2 sztuki bydła.
3. Ci, którzy zechcą tu swoje domy sami wystawić, liczyć mogą na wygodną dla nich parcelę
i bezpłatne drewno budulcowe, mogą je potem przekazywać w dziedziczenie. Jednak, po
upływie 10 lat od rozpoczęcia budowy domu lub folwarku na najdogodniejszych warunkach,
mają za każdy kwadratowy pręt (miara powierzchni) 6 krajcarów zapłacić.
4. Rzemieślnicy, a mianowicie sukiennicy, którzy tu zechcą swoje magazyny świetnej wełny
śląskiej prowadzić, przy zakupach małych partii do 2-3 bel wełny, na najniższą cenę zakupu
mogą liczyć. Przy farbowaniu sukna mogą liczyć na dotacje przy urządzaniu warsztatu,
różnych kotłów i innego osprzętu. Mogą też ci co chcą urządzić farbiarnie płótna i robić na
nim druki. Cały warsztat będzie ich własnością, podatki będą od nich płacić w wysokości jaką
uznają za stosowną. Podatki odprowadzać będą do kasy cechu, a będą one obrócone na lepsze
rozwinięcie rzemiosła.
5. Tkaczom materiałów lnianych, którzy zechcą tu prywatne warsztaty uruchomić z bieleniem
tkanin, należy wygodne parcele budowlane wyznaczyć i udostępnić bezpłatnie przez okres 10
lat drewno opałowe, którego w swej pracy używają. Potem tylko 1/3 wartości drewna płacić
mają.
6. Farbiarzom, którzy własnym kosztem farbiarnie chcą uruchomić, naznaczyć wygodne parcele
z bieżącą wodą i przez 10 lat opałowe drewno za darmo.
7. Garbarze, także parcele budowlane, wolne od opłat drewno i korę dębową do skór przez 10 lat
bez odpłatności mieć będą.
8. Także, jeżeli kto by chciał, obok swego warsztatu ogrodnictwo w pobliżu mieć, temu na
zawsze, z prawem dziedziczenia przydzielić grunt, za który wnosić będzie opłatę podatkową 3
krajcary za pręt kwadratowy.
Ci, którzy chcieliby w rzeczonym mieście Nowa Sól zamieszkać i skorzystać z udogodnień,
mają się zgłosić do Królewsko-Pruskiej Wojenno-Dominalnej Kamery w Głogowie, gdzie
nieodpłatnie posadę im się wyznaczy.
Głogów 18 maja 1743.
Graf von Münchow
Źródło: Oryginał dokumentu w zbiorach Muzeum Miejskiego w Nowej Soli
17
PRZYWILEJ NADANIA NOWEJ SOLI PRAW MIEJSKICH
Z 8 PAŹDZIERNIKA 1743 r. (fragmenty)
„My, Fryderyk, król itd. wiadomym czyni niniejszym każdemu, że skoro najposłuszniej
doniesiono jak bardzo nasi podwładni mieszkańcy osiedla Nowa Sól, na terenie naszego Urzędu
Domen położonego w powiecie kożuchowskim przez swą pilność i trud w budowaniu statków
o przewozie rzecznym szczególnie się odznaczyli, a wspomniane osiedle przez to samo podnieśli
na znaczeniu. My też więc najłaskawiej nie wątpimy, że i w przyszłości będą się oni przykładali do
rozrostu handlu na Odrze, oraz manufaktur i wszelkiego innego, godziwego rzemiosła w naszym
suwerennym księstwie śląskim tak, iż My ze swej strony czujemy się skłonni do tego, ażeby
wspomniane osiedle uczynić królewskim miastem i jemu wraz z jego obecnymi i przyszłymi
mieszkańcami najłaskawiej udzielić wszystkich mieszczańskich przywilejów i wolności”.
1. Nasze królewskie miasto Nowa Sól ma być na równi szanowane z innymi naszymi, bezpośrednio
królowi poddanymi miastami i wszystkie mieszczańskie, oraz inne rzemieślnicze wolności,
zwyczaje i uprawnienia, nic z tego nie wyjmując, jak tylko warzenie piwa i palenie koniaku,
co my stanowczo rezerwujemy naszemu Urzędowi.
2. Każdy dzisiejszy mieszkaniec, jak tylko stanie się mieszczaninem, ma być uwolniony od
wszelkich służb urzędowych domeny (...)
5. Niechaj za herb swój ma ono poprzecznie podzieloną tarczę, na której górnym, białym polu, tak
jak tu w załączeniu, odmalowany jest nasz królewski pruski orzeł, a dolne szmaragdowe pole
ma nieść na sobie łódź.
8. Najłaskawiej pozwalamy miastu na dwa targi co tydzień, to jest środy i soboty, jeśli nie wypadnie
wtedy jakiś dzień pokutny (...)
9. Wszyscy, którzy ze Śląska, czy innych krajów naszych tam się udają, nie są zobowiązani nic
więcej dawać czy dokładać jako i obywatele w innych królewskich miastach, bynajmniej
niczego nie dają, ma się również okazać pomocną rękę każdemu w jego rzemiośle, szczególnie
zaś takim ludziom co mogą choć trochę przyczynić się do rozwoju manufaktur (...)
13. Ci, którzy mieszkanie chcą sobie budować sami, tym musi się wyznaczyć i oddać dogodny
plac budowlany, podobnie też drewno budowlane, całkiem wolno i bez zapłaty, mają je oni
na dziedziczną własność otrzymać ... po upływie 10 lat wolności mają oni płacić Ratuszowi
czynsz gruntowy z działek budowlanych (...)
Źródło: Nowa Sól. Dzieje miasta, red. J. Benyskiewicz, Zielona Góra 1993, s. 59-63.
Poniesienie Nowej Soli do rangi miasta przez Fryderyka II.
Fresk w jednej z sal ratusza z 1893 r. Fragment pocztówki.
18
HERB MIASTA NOWEJ SOLI NADANY w 1743 r.
PRZEZ KRÓLA PRUSKIEGO FRYDERYKA II
Tarcza dwudzielna w pas:
pole górne - srebrne, z wizerunkiem czarnego orła ze złotą koroną i atrybutami władzy królewskiej: srebrnym mieczem i błękitnym jabłkiem.
pole dolne - zielone ( szmaragdowe), z wizerunkiem łodzi z żaglem i postacią sternika ze sterem.
Płaskorzeźba z dawnym herbem Nowej Soli na budynku
banku przy ul. Moniuszki. Fot. 2005.
Po drugiej wojnie światowej dokonano istotnych zmian w herbie. Odwołano się do tradycji
solnych miasta oraz pozbyto się pruskich akcentów herbu.
HERB NOWEJ SOLI ZATWIERDZONY PRZEZ RADĘ NARODOWĄ
w 1962 r. wg PROJEKTU ALEKSANDRA FUDALEJA
Na złotym (żółtym) polu czarny orzeł dolnośląski z białym półksiężycem na piersiach. Pod nim barka płynąca po niebieskiej wodzie, ze
sternikiem i beczkami - wszystko w kolorze czarnym.
Źródło: W. Strzyżewski, Herby miejscowości województwa zielonogórskiego, Zielona Góra 1989, s. 48.
19
BRACIA MORAWSCY
Bracia morawscy zwani także herrnhutami to spadkobiercy morawskiego husytyzmu.
W XVIII wieku, zagrożeni przez luteranizm, schronili się w saksońskich dobrach hrabiego Mikołaja
Zinzendorfa. Zorganizowali tam własną osadę zwaną Herrnhut – „Opieka Boska”. Wspólnota, doskonale zorganizowana wewnętrznie, całe swoje życie, także rodzinne, podporządkowała celom
religijnym.
W 1743 r. bracia otrzymali od króla Prus Fryderyka II zezwolenie na wolne praktyki religijne w lokowanej Nowej Soli. Mogli wybudować tu własne osiedle w rejonie obecnych
ul. Wrocławskiej, Muzealnej i Wróblewskiego. Prace budowlane rozpoczęto w 1744 r., a cztery
lata później osada liczyła już 274 mieszkańców i reprezentowana była w magistracie. Kolonia
była samowystarczalna: bracia posiadali własny dom modlitwy, szpital, szkołę, aptekę, cmentarz,
cegielnię, różnego typu warsztaty rzemieślnicze, sklepy itp.
Dynamiczny rozwój kolonii zahamowany został podczas wojny siedmioletniej. We wrześniu 1759 r. do Nowej Soli wkroczyły wojska rosyjskie. Rosjanie podłożyli w mieście ogień.
W trakcie plądrowania miasta mieszkańcy kolonii opuścili Nową Sól. Spaleniu uległa również
cała kolonia herrnhuttów.
Po zakończeniu działań wojennych bracia wrócili do Nowej Soli i w 1764 r. zaczęli odbudowywać osiedle. Wzniesiono nowe domy mieszkalne i zakłady rzemieślnicze, a w 1769 r. poświęcono nową świątynię, która w swojej zewnętrznej formie przetrwała do dnia dzisiejszego (obecnie
sala gimnastyczna przy ul. Wróblewskiego).
Osiedlając w Nowej Soli braci morawskich, Fryderyk II pragnął przyspieszyć rozwój gospodarczy nowego miasta. Bracia nie zawiedli jego oczekiwań. Z ich grona wyszedł założyciel fabryki nici Johann David Gruschwitz, do nich należał właściciel fabryki kleju Garve, bracia prowadzili
też największą firmę handlową w mieście Meyerotto et Co. Mimo wewnętrznej spójności zawsze
byli otwarci dla innych mieszkańców miasta i chętnie uczestniczyli w życiu publicznym. Byli też
przykładem gospodarności i porządku. Już w XVIII w., kiedy stan sanitarny miast pozostawiał
wiele do życzenia, kolonia braci lśniła czystością, schludne ulice wysypane zostały piaskiem i obsadzone zielenią. Najpiękniejszym zakątkiem była jednak droga prowadząca między ogrodami, od
zboru do leżącego za nim cmentarza. Była tak malownicza, że nazwano ją „małym rajem”. Sam
cmentarz natomiast kontrastując z pięknym otoczeniem, był skromny, a nagrobki ujednolicone.
W ten sposób wyrażona została naczelna zasada herrnhutów - braterska równość, która obowiązywała również po śmierci.
Osiedle braci morawskich w Nowej Soli. Sztych z 1757 r.
20
WOJNA SIEDMIOLETNIA (1756 -1763)
W 1756 roku Austria zawarła przymierze z Francją, by przy jej pomocy odebrać Prusom
utracone ziemie Śląska. Wydarzenie to zapoczątkowało kolejny konflikt zbrojny między Prusami
a koalicją państw europejskich. W pierwszych miesiącach działania wojenne ominęły Śląsk.
Początkowo sukcesy odnosili Austriacy, zdobywając większość ziem śląskich utraconych kilka
lat wcześniej. W 1757 roku Prusacy opanowali ponownie cały Śląsk, przystępując do represji
wobec ludności sympatyzującej z monarchią Habsburgów. Działania wojenne nabrały większego
rozmachu w momencie przystąpienia do wojny Rosji, której wojska, przez Wielkopolskę, przeszły
na Śląsk. Po przegranej przez Fryderyka II bitwie pod Kurowicami ziemie nadodrzańskie znalazły
się pod kontrolą armii rosyjskiej i austriackiej, które okupowały większość miast.
W 1759 roku dowódca wojsk rosyjskich wydał rozkaz dostarczenia przez mieszkańców
Nowej Soli paszy i żywności oraz trzymiesięcznej posługi. Obowiązek ten postanowiła przyjąć na siebie gmina braci morawskich. 24 września tegoż roku przez miasto przemaszerowały odziały rosyjskie. Kwaterował tutaj również sztab głównodowodzącego. W godzinach wieczornych zaczęło się zastraszające plądrowanie całej miejscowości, zakończone podpaleniem
części miasta. Ogółem spaliło się 40 domów wraz z budynkiem urzędu solnego i ratuszem.
W tych dwóch tragicznych dniach Nową Sól opuściła wspólnota braci morawskich, której wszystkie domy kolonii spłonęły dzień wcześniej.
W następnych latach wojny Nowa Sól była jeszcze kilkakrotnie widownią przemarszu wojsk
różnych armii. Działania wojenne zakończyły się układem pokojowym w 1763 r., na mocy którego Prusy zatrzymały Śląsk w swoich granicach.
Z upływem miesięcy miasto odradzało się na nowo. Przystąpiono do odbudowy domostw
i zniszczeń dokonanych przez wojsko. Do Nowej Soli zaczęli ściągać nowi osadnicy. Uruchomiono
tkalnię, garbarnię, zakład blacharski, hutę szkła, piekarnię i wytwórnię sakiewek. Starania króla pruskiego zmierzające do dalszego rozwoju miasta, m.in. otwarcie angielskiej stolarni artystycznej, zakończyły się fiaskiem. Wzniesiono natomiast nowe magazyny faktorii solnej przy
ul. Wróblewskiego i na Placu Solnym.
Zabudowa osiedla braci morawskich.
Kartka pocztowa z lat 20. XX w.
21
ZNISZCZENIE MIASTA I OSIEDLA BRACI MORAWSKICH
PRZEZ WOJSKA ROSYJSKIE 24 / 25 WRZEŚNIA 1759 r.
„…24 września 1759 r. w dniu poprzedzającym tragiczne wydarzenie, praktycznie przez
cały dzień, z małymi przerwami, przez miasto maszerowały wojska rosyjskie. Tu też zatrzymała
się na noc kwatera głównodowodzącego. Początkowo bracia i mieszkańcy, byli zadowoleni z takiego stanu rzeczy, w gminie bowiem znaleźli nocleg oficerowie. Wokół miasta ciągle grasowały
luźne oddziały dragonów i kozaków. O godz.16 -tej zaczął się przemarsz, nasza ulica tak się napełniła wozami, że aż strach było patrzeć. Wozy przy okropnym wrzasku i turkocie przepychały się
naprzód i zawaliły tak drogę, że z braci żaden nie mógł pójść do drugiego... Po strasznym tumulcie
i nieludzkim wrzasku, można było zobaczyć, ku czemu sprawa zmierza... w międzyczasie miasto
i nasze małe osiedle, zostały obstawione wozami jak jakiś gród murem wozów zamkniętych, tak
iż gdyby komuś wpadło na myśl uciekać, nie mógłby tego uczynić żaden człowiek, a zewsząd na
straży paliły się ogniska. Około godziny 22 zaczęło się zastraszające plądrowanie całej miejscowości. Aby rozszalałych oddziałów nie rozdrażniać, przełożony braci, brat Gammeran nakazał
współbraciom spełnianie wszelkich życzeń, chcąc tym samym zapobiec zwiększaniu się agresji,
która zwrócić się mogła w kierunku sióstr i braci. Tak też czyniono, otwierano szafy, kufry - pozwalano się grabić. 25 września rozpasanie oddziałów przeszło w szaleństwo, nie pomogły nawet
upomnienia oficerów. Zaczęto domagać się doprowadzenia do pomieszczeń sióstr bezżennych.
Fakt ten miał decydujący wpływ na dalsze postępowanie braci, postanowili opuścić swoje domy
i miejscowość.
Podjęta pod wpływem narastającej grozą sytuacji decyzja o wyprowadzeniu wspólnoty
z miejscowości nie była poparta konkretnym planem marszu. Braćmi targały wątpliwości, w którym kierunku należy skierować swoje kroki, by nie natknąć się na grasujące po okolicy hordy
rozpasanego żołdactwa. Już sam wymarsz z osiedla stanowił nie lada problem ze względu na
palące się wozy otaczające szczelnie zabudowania osiedla. Utrudniało to przeprowadzenie zorganizowanego wymarszu, każdy musiał wydostać się z płonących zabudowań na własną rękę.
Przedsięwzięcie udało się. Przeszli wszyscy... przechodzili w postaci prawie nie do poznania, bez
pończoch, trzewików, bez spodni, bez nakrycia głowy... w mniej niż nędznym ubraniu.
Podłożony przez Rosjan ogień, obrócił w popiół 40 domów miejskich wraz z budynkiem
urzędu solnego, ratuszem oraz wszystkie inne zabudowania gminy braci morawskich…”.
Źródło: Nowa Sól. Dzieje miasta, red. J. Benyskiewicz, Zielona Góra 1993, s.71-72.
22
RELACJA J. F. ZÖLLERA Z POBYTU W NOWEJ SOLI
„ …Nowa Sól jest malutkim miasteczkiem ze 191 domami, z których tylko połowa pokryta
jest dachówką. Każdy z domów ogrodzony jest drewnianym płotem obejmującym ogród i podwórze. Początek tej miejscowości jest związany z pałacykiem myśliwskim byłych właścicieli Otynia
[rodziny Rechenbergów]. Rozbudowa miejscowości przebiegała wzdłuż starej Odry, która dzisiaj
wygląda jak kanał. W 1743 r. założono kolonię Braci Morawskich, która wraz z dużą częścią starego miasteczka spłonęła w 1757 r. [ właściwie w 1759 r.]. Postawiony przed wspólnotą trudny
do realizacji warunek budowy dwupiętrowych masywnych domów zmusił członków do założenia
wspólnej kasy, z której finansowano budowę. Cała kolonia liczy 322 osoby. Widziałem wnętrze
jednego domu i mogę stwierdzić, że panuje tam we wszystkich pomieszczeniach tak ogromny
porządek, jaki widzę po raz pierwszy. Oglądaliśmy również fabryki, wśród których szczególnie
fabryka skóry zasługuje na wszelkie pochwały. Stolarze robią piękne meble, których delikatność
jest uderzająca. Jak już kiedyś pisałem, produkty członków gminy Braci Morawskich wyróżniają
się wyjątkową doskonałością. W mieście (z wyłączeniem gminy) żyje 1335 ludzi, wśród których
jest prawie 400 katolików. Głównym środkiem utrzymania mieszkańców jest budowa statków,
wielu mieszkańców zajmuje się także uprawą roli. Również znajduje się tutaj faktoria soli, która
solą sprowadzaną częściowo z Schönbecku i Halle zaopatruje cały Śląsk. Faktoria posiada dwa
okazałe magazyny. W miejscowej cegielni wypala się rocznie 300 000 cegieł. A coraz częstsze
pokrywanie dachów dachówką sprawia, że rozprzestrzenianie ognia jest trochę mniejsze. Jeszcze
wspomnę tylko o tutejszej akcyzie na towary. Jest ona właściwa dla większości miast śląskich i jak
mnie poinformowano przestrzega się jej surowo (...). Każda próba defraudacji jest natychmiast,
dzięki dużej liczbie sowicie wynagradzanych donosicieli, wykryta i bardzo surowo karana (...)”.
Źródło: J. F. Zollner, Briefe über Schlesien, Krakau, Wieliczka und die Grafschaft Glätz aufeiner Reise
im Jahr 1791, Berlin 1792. Przekład M. Konopnicka, [w:] Źródła i materiały do dziejów Środkowego
Nadodrza, red. K. Bartkiewicz, Zielona Góra 1996, s. 103-104.
Johann Friedrich Zöllner, proboszcz berliński, członek Akademii Nauk i Towarzystwa Przyrodoznawczego,
korzystając z zaproszenia barona von Carmer, odbył w 1791 r. podróż przez Śląsk, efektem której stał się
zbiór listów kierowanych przeważnie do żony oraz do przyjaciela, Aleksandra von Humboldta.
23
NOWA SÓL W 1791 r.
Budynki:
kościół katolicki - parafialny,
kościół ewangelicki - parafialny,
dom modlitwy braci morawskich,
4 domy parafialne i szkoły, ratusz,
3 inne miejskie budowle, 5 budynków
faktorii solnej.
Razem - 16 budynków publicznych,
182 prywatne i 10 stodół ( w tym 92
kryte dachówką).
W rękach prywatnych 2 gospody i 3
garbarnie.
Mieszkańcy:
1503 osoby (723 mężczyzn)
W mieście nie ma garnizonu wojskowego.
Magistrat składa się z burmistrza,
ogniomistrza, syndyka i 4 rajców.
W mieście funkcjonuje urząd akcyzowy i celny, urząd solny i poczta.
W 1787 r. mieszkańcy miasta spożyli:
67 sztuk rogacizny, 218 świń, 212 cielaków, 171 baranów, 391 szefli pszenicy i 821 szefli żyta (1 szefel około 55 litrów).
Dominującym zajęciem mieszkańców jest rolnictwo. Handel – 4 kramy i 6 handlowców obwoźnych. Fabryki – fabryka perkalu zatrudniająca 8 osób, obróbka skóry, tkalnia lnu z 1 majstrem
i 7 czeladnikami.
W środy i soboty odbywają się cotygodniowe targi, miasto ma prawo organizowania 3 dużych
jarmarków rocznie, w tym jednego bydlęcego.
Rzemieślnicy:
2 aptekarzy, 3 łaziebników, 4 piekarzy, 3 bednarzy, introligator, 2 farbiarzy, 6 rzeźników, 2 szklarzy, złotnik, kapelusznik, guzikarz, kotlarz, blacharz, 3 murarzy, 2 garbarzy, nożownik, 2 perukarzy, iglarz, wytwórca pierników, szmuklerz, 2 stelmachów, 2 siodlarzy, 126 rybaków, 5 szkutników, 2 ślusarzy, 3 kowali, 9 krawców, mydlarz, pończosznik, 8 stolarzy, 20 szewców, postrzygacz
sukna, 2 sukienników, zegarmistrz, wytapiacz cyny, 3 wytwórców tkanin, wytwórca laku i wytwórca sikawek.
Źródło: F. A. Zimmerman, Beyträge zur Beschreibung von Schlesien, Bd. 10, Brieg 1791, s. 149 -151.
Nowa Sól. Miedzioryt J. B. Brühla, ok. 1780 r.
24
OKRES NAPOLEOŃSKI 1806 - 1815
W 1806 r. w wyniku przystąpienia do koalicji antyfrancuskiej państwo pruskie stanęło przed
bezpośrednią konfrontacją z Napoleonem Bonaparte. W obliczu wojny Śląsk poczynił przygotowania do obrony przed wojskami francuskimi. Wydano nakaz, aby wszystkie statki znajdujące się w drodze, zawróciły na południe i zabezpieczyły ładunek, a miasta przygotowały się do
obrony. W Nowej Soli powołano mieszkańców do służby patrolowej, czyniono próby fortyfikacji i unowocześniano drogi ułatwiające komunikację wewnątrz miasta. W listopadzie 1806 r.,
pierwsze oddziały francuskie dotarły do Nowej Soli i Bytomia Odrzańskiego, szykując się do
szturmu na twierdzę Głogów, która poddała się po miesięcznym oblężeniu. Położenie Nowej Soli
w tym okresie było trudne, ze względu na obciążenia pieniężne na rzecz oddziałów napoleońskich. Zablokowana została również żegluga na Odrze, a statki zarekwirowano. Ciągłe przemarsze
wojsk mieszkańcy odczuli dotkliwie w 1807 roku, gdy oddziały bawarskie splądrowały pobliskie
wsie, m.in. Modrzycę. W chwili zakończenia wojny Nowa Sól zadłużona była (jak wiele miast
Śląska) na sumę 25.000 talarów. Na tę kwotę składały się wyłącznie obciążenia wynikające ze
stacjonowania wojsk francuskich w mieście. Po zawarciu przez Napoleona i cara Aleksandra I
traktatu w Tylży, w Europie Środkowej zapanował okres względnego spokoju. W okresie reform
przeprowadzonych w Prusach po klęsce zadanej przez Napoleona, zaszły zmiany w działaniu
organów władzy. Powołano do życia radę miasta, liczącą w Nowej Soli 30 osób. Wprowadzono
nowe przepisy gospodarcze, które wprowadzały swobodę wyboru zawodu, znosząc ograniczenia
dotyczące szlachty, mieszczan i chłopów. Zniesiono przymus cechowy i monopole szlacheckie.
W następnych latach pozostające w cieniu wielkiej polityki Prusy, oczekiwały zmian w sytuacji
międzynarodowej. Wyprawa Napoleona na Rosję w 1812 r. i jej niekorzystny dla Francji obrót,
spowodowały ponowne przyłączenie się Prus do koalicji antyfrancuskiej. Na początku 1813 r. do
Nowej Soli dotarły wieści o klęsce Napoleona w Rosji. W lutym tego samego roku wojska rosyjskie, w pogoni za oddziałami Napoleona wkroczyły na Śląsk zajmując cały jego obszar. Jednak
Napoleonowi udało się odtworzyć armię, która po kilku zwycięstwach w Niemczech ponownie
wkroczyła na Śląsk. Rozlokowane w okolicy Nowej Soli oddziały marszałka Mortiera narzuciły
miastu wysoką kontrybucję, ponadto na ekwipunek armii francuskiej musiano dostarczyć: 1030
par butów, 432 torby na naboje, 15.000 łokci płótna, 14.000 łokci sukna, 13 siodeł z wyposażeniem, 1000 sztuk wełnianych koców i wiele innych przedmiotów.
W tym okresie doszło w okolicach Nowej Soli do potyczki wojsk rosyjskich i pruskich
z oddziałami francuskimi, którymi miał dowodzić książę Józef Poniatowski. Kapitulacja twierdzy
w Głogowie w kwietniu 1814 r. definitywnie zakończyła wojnę na tym obszarze. Zakończenie
działań wojennych nie przyniosło jednak mieszkańcom spokoju, gdyż musieli zapewnić żywność,
paszę i kwaterunek powracającym z Francji oddziałom rosyjskim. Jesienią 1814 r. pod Nowa Solą
przeprawiały się przez Odrę oddziały polskie Księstwa Warszawskiego, którym za
zgodą cara Rosji Aleksandra I, zezwolono na powrót do kraju.
Przeprawa wojsk przez most pontonowy
w Nowej Soli.
Rycina B. Schwarza, pocz. XIX w.
25
OBCHODY 100 - LECIA NADANIA PRAW MIEJSKICH NOWEJ SOLI
W RELACJI BURMISTRZA FACILIDESA - 14 SIERPNIA 1843 r. (fragmenty)
Już w listopadzie [1842 r.] autor zachęcał do uroczystych obchodów tego święta. Uważał,
że powinno to być święto wszystkich obywateli miasta, a sednem uroczystości miał być pochód
przedstawiający przemysłowy i obyczajowy stan miasta. W czerwcu następnego roku powstał komitet organizacyjny, który przedstawił władzom miasta projekt uroczystości. Do wzięcia udziału
zgłosili się pracownicy portu, cechy rzemieślnicze wraz z uczniami i zobowiązali się upiększyć
pochód nowymi sztandarami.
Na miejsce uroczystości wyznaczono Plac Strzelecki wraz z przyległymi do niego obszernymi łąkami. Na placu tym została wybudowana z funduszu p. Briegera – mistrza instrumentów muzycznych, na wymurowanym fundamencie hala, w półokrągłej formie, której kopuła spoczywała
na 4 toskańskich kolumnach ozdobionych złotem i kwiatami, w której w tle na piedestale stało
popiersie Fryderyka Wielkiego, jako założyciela miasta, okolonego orłem pruskim. Zbudowano
również na przyjęcie gości dwa przystrojone kwiatami z zielonymi wieńcami namioty, każdy
na 100 stóp długości. Również związki portowców, szewców, murarzy, cieśli, kowali oraz kupców kazały wznieść dla siebie pięknie przystrojone namioty. Przed wieloma namiotami zatknięte
były flagi. Zarówno młodzież jak i starzy robili wszystko, aby ten dzień jubileuszowy upiększyć.
Ogrody zostały ogołocone z kwiatów, z których kobiety plotły girlandy, natomiast liści do girlandów dostarczały dzieci. Wszystko to stanowiło już scenerię w przeddzień uroczystości. Od wczesnego ranka strojono domy girlandami z kwiatów, które ciągnęły się przez ulice, a ogromne flagi
powiewały po obu stronach z domów przy wjeździe i wyjeździe z miasta. O godz. 6.oo zagrały
dwie orkiestry z puzonami na placu ratuszowym przy wystrzałach armatnich pieśń: „Dziękujcie
wszyscy Bogu”. W kościele katolickim została odprawiona bardzo uroczysta suma. Również
w kościele ewangelickim odbyło się uroczyste nabożeństwo z chórem i orkiestrą, a pastor Schmidt
wygłosił wspaniałe kazanie, które wszystkim utkwiło w sercu. Po błogosławieństwie i odśpiewaniu pieśni „Podziękujcie wszyscy Bogu” opuścili wierni kościół mocno podbudowani. W domie
modlitwy braci morawskich odśpiewano już o 5 rano przy akompaniamencie puzonów wiele chorałów, a kaznodziej Dober podczas nabożeństwa wygłosił kazanie - „Pan pomyślał także o naszej
Nowej Soli błogosławiąc jej. Uczynił ją z małego znaczenia miejscowości miastem, uczynił dla
niej wiele dobrego na zewnątrz i wewnątrz, wybawił nasze miasto z niejednej biedy; po częściowym zburzeniu znowu pozwolił ją odbudować...”.
Do Nowej Soli przybyło wielu mieszkańców z sąsiadujących miejscowości, by wziąć również udział w uroczystościach. Po godzinie 13.oo zebrały się poszczególne oddziały pochodu,
prowadzone przez ich marszałków przy akompaniamencie muzyki na plac zbiórki, gdzie byli kierowani przez głównego marszałka kupca Steinberga. Tymczasem w ratuszu zebrały się władze
królewskie i władze miasta, zaproszeni goście oraz obywatele, którzy nie należeli do żadnych
oddziałów pochodu i skąd w towarzystwie dwóch orkiestr wojskowych prowadzeni byli przez 38
marszałków na plac zbiórki, gdzie zastali już 1100 uczestników pochodu oraz 6 orkiestr.
26
Pochód wyruszył w następującej kolejności: orkiestra; 535 dzieci szkolnych prowadzonych przez nauczycieli przebranych za marszałków, dziewczynki ubrane na biało niosły girlandy
z kwiatów a chłopcy wieńce z liści dębowych; orkiestra; 120 biało ubranych panienek ze wstążkami
w barwach miasta niosących bukiety kwiatów, w towarzystwie 12 młodych panów przebranych za
marszałków - prowadził kupiec Schübr; orkiestra; główny marszałek - kupiec Steinberg; sztandar
miasta niesiony przez dzwonnika Rüdigera w towarzystwie dwóch strzelców; 3 przebrane za nimfy Odry młode kobiety, z których jedna niosła przywilej miasta; władze miasta prowadzone przez
2 marszałków, kupca Rädtisch i aptekarza Martensa; flaga miasta niesiona przez pana Fechnera,
któremu towarzyszyło dwóch marszałków na czele z inspektorem policji; starosta pan von Unruh,
prowadzony przez marszałka-podporucznika Kleina, duchowni, urzędnicy królewscy, goście oraz
obywatele, którzy nie przyłączyli się do innych oddziałów pochodu; orkiestra strzelców w mundurach; flaga strzelców oraz strzelcy pod komendą oficera p. Urlta; związki prowadzone przez
marszałków, w każdym związku najpierw szli uczniowie, potem czeladnicy, a na końcu mistrzowie. Związki szły w następującej kolejności: stolarze i bednarze (50 osób); portowcy - na czele
których szła ich własna orkiestra; szewcy (70 osób); piekarze i młynarze (40 osób); krawcy (50
osób) prowadzeni przez dwóch marszałków; murarze i cieśle prowadzeni przez dwóch mistrzów
jako marszałków (60 osób); siodlarze i budujący wozy; poprzedzani przez orkiestrę kowale, prowadzeni przez marszałka (55 osób).
Pochód ciągnął wzdłuż ulicy Berlińskiej poprzez nowe miasto, skręcił w ulicę Brauergasse
i udał się w kierunku dużego mostu, na którym powiewały flagi, a następnie na plac uroczystości.
Tutaj pochód ustawił się przed halą tak, aby mogła do niej wejść niewiasta niosąca przywilej miasta wraz z towarzyszkami, następnie do hali wszedł burmistrz, a chór miejski ustawiony po obu
stronach otworzył uroczystości poprzez odśpiewanie psalmu, potem burmistrz wygłosił przemówienie, a następnie zagrała orkiestra i rozległy się salwy armatnie. Potem starosta von Unruh złożył najlepsze życzenia miastu; by jego obywatele żyli radośnie, z błogosławieństwem, wdzięczni
Bogu i królowi, by miasto Nowa Sól rozkwitało coraz mocniej, by się rozwijał handel, rzemiosło
rolnictwo i port, by obywatele byli zawsze wdzięczni królowi za jego łaskę.
Następnie przy brzmieniu muzyki złożono sztandar, flagi i emblematy częściowo w hali
a częściowo w namiotach danych związków. Resztę dnia spędzono na wszelkiego rodzaju radościach. Dla dzieci zorganizowano wiele gier i zabaw prowadzonych przez kantora Nirdorfa
i nauczycieli. Ludność odwiedzała się z radością, pozdrawiała i gościła. Również interesująca była
wędrówka przez namioty związkowe; dała ona obraz radosnego życia rodzinnego, ludzie podziwiali piękne nowe sztandary związkowe i podziwiali wystawione emblematy. Po zachodzie słońca
zagrały dwie orkiestry wojskowe na wielki capstrzyk. Następnie kilka setek par zatańczyło poloneza,
po którym tańczono na trawie do późna w nocy przy świetle księżyca. W czasie tego święta ludowego
nie doszło do ani jednej kłótni, sprzeczki czy bójki, ani razu nie interweniowała policja, chociaż do
miasta przybyło 3-4 tys. obcych, a większość ludności tubylczej znajdowała się również na placu [...]
Źródło: Andenken an das am 14 August 1843 gefeierte Jubelfest wegen des hundertjährigen Bestehens der
Stadt Neusalz von Bürgemeister Facilides, Grünberg 1843. Przekład Danuta Springer.
27
WYKŁAD BURMISTRZA FACILIDESA W CZASIE JUBILEUSZOWYCH
UROCZYSTOŚCI MIASTA NOWEJ SOLI 14 SIERPNIA 1843 r. (fragmenty)
Nasze dzisiejsze święto jest niebywałą okazją by zadać pytanie przyszłości: jaki był nasz
stan Nowej Soli przed 100 – laty i co było przyczyną jej radosnego rozwoju? Przed wieloma
laty miejsce na którym znajduje się Nowa Sól pokrywały lasy i pustkowie, które to mieszkańcy
okolic dłuższy czas przed 1609 r. wyrąbywali a na pustym miejscu wybudowana została cesarsko - królewska wolna warzelnia soli „Nowa Sól”, która w 1619 r. otrzymała następujące posesje: wymurowany kościółek, mieszkanie dla głównego urzędnika, warzelnię, 6 tzw. domków
urzędniczych, mieszkanie dla poborcy, kupca, wójta, gospodę, kuźnię, 2 zagrody chłopskie, 11
domków do wynajęcia, 8 posiadłości i wiatrak. Nie biorąc pod uwagę tych już wcześniej stojących na brzegiem Odry chat sosnowych, można przyjąć, że pierwsze zasiedlenie pod pieczą
cesarza miało tutaj miejsce przed 300 laty. Sól, która tutaj była warzona, była ponoć solą morską i była tutaj przywożona z Bretanii w stanie surowym. Gdy skrzydła pruskiego orła zaczęły rozprzestrzeniać się nad Śląskiem, osada Nowa Sól posiadała oprócz kościoła i budynków
urzędniczych 97 posiadłości. Kościół, budynki urzędnicze i duża gospoda zdawały się być jedynymi masywnymi budynkami, domy prywatne jednakże były zbudowane ze złych, łatwo
palnych materiałów. Wyzwoleni z posiadłości ziemskiej mieszkańcy utrzymywali się z warzenia soli, ładowania soli na statki, z budowy statków i rybołówstwa. Według ówczesnych informacji można wnioskować, że mieszkańcy byli bardzo biedni. Po wzięciu w posiadanie Śląska,
król natychmiast się zorientował, że ta prowincja ukrywa w sobie wiele sił i że potrzebuje tylko mądrego kierownictwa i umiarkowanego wsparcia. Także dogodne położenie Nowej Soli nad
rzeką Odrą i doświadczenia w budowie statków nie uszły uwadze króla Fryderyka Wielkiego
i uczynił to osiedle miastem. Przywilej miasta nadany był 8 października 1743 r., chociaż z patentu
królewskiego z 18 maja tegoż samego roku, nawołującego do zasiedlania, wynika, że faktycznie
wtedy Nowa Sól istniała już jako miasto. Nowo powstałe miasto wyposażono we wszystkie prawa,
jakie posiadały inne miasta, herb miasta, który zdobi nasz sztandar i uprawnienia do 3 jarmarków.
Jako fundację i by móc się rozwijać, miasto otrzymało jako podarunek tę dużą gospodę, 2 cegielnie
w wieczystą dzierżawę wraz z należącą do nich chłopską pańszczyzną z zaprzęgiem, ziemię pod
budowę na 220 placów budowlanych wraz z beneficjum drzewa budowlanego, by drzewo potrzebne do budowy każdego domu brane było z królewskich lasów za 1/3 ceny, następnie tzw. góry
piaskowe, położone na zachód i północ od miasta teraz już zabudowane tereny i wreszcie czynsz
gruntowy wszystkich tych dóbr i wszelkich nowych miejskich posesji. Osiedleńcy zajmujący się
rzemiosłem otrzymali zadatek w postaci surowców potrzebnych do wykonywania ich zawodu, jak
również przeróżnego rodzaju wsparcia i zwolnienia od opłaty prawa obywatela i mistrza. Podporą
miejskiego przemysłu stali się, przybyli w 1744 r., bracia morawscy. W 1752 r. liczba ludności
miasta wynosiła 901, we wspólnocie braci – 300, w całości 1201 mieszkańców. W czasie wojny
w 1759 r. miasto zostało splądrowane przez armię rosyjską, całkowicie zniszczona została kolonia
braci morawskich, lecz tylko pewna część miasta została spalona. Po wojnie miasto liczyło 403
osoby, przy czym „wspólnota braci” obrabowana z mieszkań, wywędrowała całkowicie, po czym
28
w 1764 r. powróciła i odbudowała swoje domy. Jednakże w 1800 roku miasto posiadało statystycznie tylko 1667 mieszkańców zamieszkałych w 197 domach. Ten bardzo niski przyrost ludności w ciągu 40 lat przypisuje się temu, że w tym czasie brakowało inteligentnych i pracowitych
przemysłowców. Pierwsze 10 lat nowego wieku, czas egzaminu dla pruskiego narodu, wymagało
od miasta ciężkich ofiar i zniszczyło początkujące życie przemysłowe co spowodowało wstrzymanie przyrostu ludności przez prawie 20 lat. Również nowosolska młodzież chwyciła za broń na
wezwanie króla i przyczyniła się do odniesienia zwycięstwa. W 1759 wypędziła wojna 1/3 ludności, a spalone domy leżały przez 6-8 lat, a nędza tutejszej ludności zwiększyła się jeszcze bardziej
wraz z podwyżką cen chleba w 1770 r. Ciężkie czasy przyszły znowu w listopadzie 1806 r., gdy
Śląsk został napadnięty przez wroga.
W 1809 roku miasto miało 25.000 talarów długu (wszelkiego rodzaju kontrybucje i inne
nakłady wojenne). Jednakże i z Nowej Soli wielu młodzieńców zaciągnęło się do wojska. Na wyposażenie ich gmina dała: pieniądze, broń, ubiór i wyposażenie medyczne. Pomimo wielu ofiar
w maju 1813 r. jeszcze raz na Śląsk powróciły wrogie wojska. Korpus francuskiego marszałka
Mortiera zajął nasze okolice i rozbił w pobliżu miasta na 11 tygodni swój obóz. Wszelkiego rodzaju rekwizycje i kontrybucje kosztowały miasto 39 000 franków (9.750 talarów).
16 sierpnia 1813 r. był dniem wyzwolenia Śląska od wroga, a dalsze zwycięstwa Niemiec
wypędziły wroga na zawsze. Porównajmy tamte czasy z obecnymi - dzisiaj mamy ustabilizowany
stan we wszystkich dziedzinach, otwartą drogę dla komunikacji, rozwój rzemiosła, uporządkowany stan finansów w państwie jak i gminie. Są to kontrasty czasów wojny i ostatnie owoce pokoju
wspartego pracowitością narodu. Silny związek króla i narodu uczynił kraj dobrym. W 3 dziesięcioleciu miasto zaczęło się znowu radośnie rozwijać; ważniejszą i coraz bardziej ożywioną stała
się komunikacja, także portowa, kwitło i uprzemysławiało się rzemiosło. Przybywało mieszkańców, budowano domy i ważne fabryki, a pod koniec miasto Nowa Sól liczyło 3.045 mieszkańców
z 280 domami mieszkalnymi i 14 fabrykami.
Wdzięczni tutaj musimy być królowi za jego wszystkie łaski i mądre rządy, mieszkańcom
Nowej Soli za ich pracowitość. Uchronieni przed nieszczęściem ognia i wody mieszkańcy Nowej
Soli mogli przez 80 lat poświęcić swe siły rozwojowi miasta. Nie możemy dzisiaj pamiętać i czcić
tylko króla Fryderyka Wielkiego, założyciela naszego miasta, lecz również wdzięczni musimy być
królowi Fryderykowi III, który dał mieszczanom wolność. Następstwem tych wolnych obywatelskich postanowień było kupno majątku rycerskiego w Nowej Soli w 1818 r. dla gminy.
Niech więc „wierność i miłość królowi” będzie naszym hasłem przy wejściu w drugą połowę
XIX w. Boże błogosław naszemu królowi i każ mu jeszcze długo rządzić na szczęście całego kraju.
Na ręce magistratu Nowej Soli, król Fryderyk Wilhelm IV przysłał 9 sierpnia 1843 r.
z Sans-Souci pozdrowienia dla miasta Nowa Sól, które zostały odczytane przez burmistrza na koniec przemówienia. Część oficjalna zakończona została okrzykami mieszkańców: Niech żyje król
Fryderyk Wilhelm IV.
Źródło: Andenken an das am 14 August 1843 gefeierte Jubelfest wegen des hundertjährigen Bestehens der
Stadt Neusalz von Bürgemeister Facilides, Grünberg 1843. Przekład Danuta Springer.
29
ROZWÓJ GOSPODARCZY W XIX w.
Po 1815 r. Śląsk nadal pozostał prowincją pruską. W wyniku przeprowadzonych zmian administracyjnych Nowa Sól znalazła się w powiecie kożuchowskim, rejencji legnickiej. Wiek XIX
charakteryzował się dynamicznym rozwojem przemysłu w mieście. Nowa Sól w szybkim czasie
stała się poważnym ośrodkiem przemysłowym o profilu hutniczo-metalowym i przetwórczym lnu.
Przemysł ciężki reprezentowany był przez dwa zakłady: „Starą Hutę” założoną w 1827 r. przez
K.H. Glaesera oraz uruchomioną w 1852 r. tzw. „Nową Hutę”. Prawdziwym potentatem przemysłu
lniarskiego stały się natomiast zakłady włókiennicze założone w 1816 r. przez J.D. Gruschwitza.
Fabryka produkowała wysokiej jakości nici lniane. Kolejnym dużym zakładem przemysłowym,
stała się założona w 1872 r. fabryka kleju braci Garve, stopniowo rozbudowywana przez modernizację urządzeń produkcyjnych. W Nowej Soli powstawało, bądź kontynuowało wcześniejszą działalność wiele drobniejszych zakładów przemysłowych. Istniały nadal zakłady wyrobu
kamieni młyńskich, garbarnia braci morawskich i trzy krochmalnie. W 1844 r. wzmiankowano
ponadto faktorię solną z 6 magazynami, 3 browary, gorzelnię i 16 wiatraków. Miasto liczyło 3340
mieszkańców. W latach 80. XIX wieku powstała fabryka mebli, wytwórnia papieru, parowy tartak
i fabryka maszyn rolniczych. Rozpoczęła produkcję stocznia (w 1844 r. były 4 zakłady szkutnicze), w której budowano dwa rodzaje drewnianych barek. Znaczącą rolę w żegludze na Odrze
odgrywał również port przeładunkowy. Rozwinął się też przemysł przetwórczo-spożywczy. Na
przełomie wieków Nowa Sól stała się w pełnym znaczeniu ośrodkiem przemysłowym. Korzystne
połączenia komunikacyjne przyczyniły się do bujnego rozwoju handlu. Budowano liczne drogi
łączące miasto z innymi miejscowościami regionu. W 1871 r. otwarto stałe połączenie z drugim
brzegiem Odry. Drewniany most zastąpił działający do tej pory prom. W tym samym roku Nowa
Sól otrzymała również połączenie kolejowe z Wrocławiem i Zieloną Górą. W latach 1903-1907
sfinalizowano budowę linii kolejowej w kierunku Poznania, budując stalowy most w Stanach.
Nowa Sól utrzymywała stosunki handlowe ze Śląskiem, Saksonią, Pomorzem, Skandynawią
i Ameryką Południową. Rozwinęła się także sfera usług dla mieszkańców. Powstawały restauracje, gospody i hotele. Właściciele przedsiębiorstw budowali okazałe kamienice, wille oraz fundowali szpitale, biblioteki. Powstawały również osiedla robotnicze. Na przełomie wieków wydawano w mieście kilka tytułów czasopism. Powstało szereg szkół powszechnych, zawodowych
i gimnazjum. Szczególnie dbano o zieleń zakładając liczne parki. W 1916 r. utworzono muzeum
regionalne (Heimatmuseum). Działały liczne organizacje sportowe, m.in. związek strzelecki i klub
żeglarski. Rozwój gospodarczy powodował wzrost liczby mieszkańców. Z solnej przeszłości pozostało wykorzystywanie części starych magazynów nad Odrą na składowanie importowanej soli.
Jednak sprawny transport kolejowy uczynił zbędnym robienie wielkich zapasów tego surowca.
Pod koniec XIX stulecia tradycje solne pozostały już tylko w nazwie miasta.
30
Stacja kolejowa na początku XX w.
Kartka pocztowa.
Budynek sądu okręgowego z aresztem
z początku XX w.
Kartka pocztowa.
Ulica Zjednoczenia na początku XX w.
W głębi dworzec kolejowy.
Kartka pocztowa.
Zabudowania rzeźni z początku XX w.
Kartka pocztowa.
31
ZAKŁADY PRZEMYSŁOWE W XIX i XX WIEKU
Stara Huta
O powstaniu przemysłu metalowego w Nowej Soli zdecydowało wiele czynników; duże
zasoby rudy darniowej w okolicy, łatwość jej wydobycia, pobliskie lasy, a także spławna rzeka.
Węgiel drzewny wypalali chłopi, a rudę wydobywali rzemieślnicy. Oni też początkowo wytapiali
żelazo w prymitywnych piecach, tj. dymarkach, które istniały jeszcze na tym terenie w końcu XIX w.
W 1827 r. pod kierunkiem kupca Karla Heinricha Glaesera rozpoczęto w Nowej Soli budowę huty żelaza. Rudę darniową przywozili do niej chłopi z okolic Swobody, Starego Stawu,
Zakęcia i Rudna, drewno potrzebne do wytopu żelaza dostarczano z książęcych lasów położonych na terenie Siedliska. 26 kwietnia 1828 r. uruchomiono wielki piec. Obok niego postawiono
formiernię i odlewnię oraz żeliwiak. W hucie rozpoczęło pracę 70 robotników. Fabryka powstała
jako towarzystwo akcyjne. Po kilku latach zwiększono asortyment produkcji o wyroby emaliowane. Technologia emaliowania była przez lata okryta tajemnicą, a nowosolskie wyroby zdobyły
rozgłos na całym świecie, m.in. w Anglii i Ameryce. Kierowany przez Glaesera zakład prowadził
różnorodną produkcję. Podjęto budowę maszyn i narzędzi rolniczych, a po uruchomieniu linii
kolejowej wytwarzano części żelazne potrzebne do jej budowy. Nadal wyrabiano piece, naczynia
kuchenne, wyroby ozdobne i dekoracyjne. W latach 40. XIX wieku na skutek kryzysu rozwój fabryki został zahamowany. Po śmierci Glaesera w 1849 r. na czele spółki stanął Friedrich Wilhelm
Krause, który po jej rozwiązaniu w 1858 r. został jedynym właścicielem huty. Za jego czasów
fabryka uzyskała wygląd wielkich zakładów. Rozbudował część produkcyjną i postawił budynki
administracyjne. Huta pracowała przez całą dobę. Zwiększono asortyment wyrobów. Nowymi odbiorcami stały się kopalnie węgla brunatnego, przemysł stoczniowy, a wprowadzenie oświetlenia
gazowego pozwoliło produkować lampy od ulicznych po ozdobne kandelabry.
Stara Huta.
Rycina z połowy XIX w.
Kiedy w 1852 r. powstała w Nowej Soli tzw. Paulinenhütte, (zwana Nową hutą) dla huty
Krausego przyjęła się nazwa „Stara huta” (Alte Hütte). Powoli przetop rudy darniowej stawał się nieopłacalny i w 1877 r. trzeba było wyłączyć wielki piec. Następne lata okazały się dla firmy korzystne, głównie ze względu na ożywienie gospodarcze, jakie miało miejsce po zjednoczeniu Niemiec
w 1871 r. Krause rozbudował fabrykę i wzbogacił jej produkcję o różnego typu maszyny - kotły
parowe, urządzenia produkcyjne dla cegielni, gorzelni i krochmalni. W 1906 r. rozpoczęto wytop stali, co pociągnęło za sobą zainstalowanie nowoczesnych pieców. Od 1912 r. zakład ponownie
32
stał się spółką, której udziałowcami została wyłącznie rodzina właściciela. Zatrudniano ponad 1500
osób. Tuż przed wybuchem I wojny światowej zakład przeżywał poważne trudności. Dopiero
zamówienia wojskowe zmieniły sytuację. Po wojnie nastąpił kolejny kryzys. Zaprzestanie produkcji na potrzeby wojska, utrata przedwojennych rynków zbytu i galopująca inflacja spowodowały zmniejszenie produkcji i redukcję zatrudnienia. W 1923 r., po śmierci Wilhelma
Krausego, należąca do rodziny spółka bankowa z Berlina ulokowała swój kapitał w hucie tworząc Krausewerk G.m.b.H. W końcu lat dwudziestych zakład ponownie zwiększył produkcję
i zatrudnienie. Jednak nie trwało to długo, gdyż wielki kryzys zahamował rozwój produkcji.
W latach 30. zakłady ponownie eksportować zaczęły swoje wyroby do innych państw europejskich i Ameryki. Liczba zatrudnionych przekroczyła 2000 i stale wzrastała, głównie ze względu na
realizację zamówień wojskowych. Już w okresie poprzedzającym II wojnę światową zaczęto przestawiać zakład na produkcję zbrojeniową. W czasie
wojny na szeroką skalę zatrudniano cudzoziemców.
Już od listopada 1939 r.
istniał na terenie fabryki
obóz pracy przymusowej.
Produkcję wstrzymano w
końcu stycznia 1945 r.
Brama wjazdowa do zakładów Krausewerk.
Kartka pocztowa z lat 20. XX w.
Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne „Dozamet”
W lutym 1945 r. fabrykę Krausewerk zajęli Rosjanie, którzy systematycznie demontowali maszyny i urządzenia niektórych wydziałów. W części południowej na tzw. Małej Odlewni
Rosjanie uruchomili produkcję i wyrabiali m.in. żurawie kolejowe i wyroby emaliowane. Latem
część północna przekazana została w ręce administracji polskiej, która w pierwszym rzędzie zajęła się zabezpieczeniem przed dalszą dewastacją i rozkradaniem resztek urządzeń, a następnie
rozpoczęła organizację parku maszynowego. W tym czasie brakowało maszyn, planów, surowca do produkcji, a przede wszystkim wykwalifikowanej kadry. Urządzenia i maszyny zwożono ze składnic sprzętu, które znajdowały się Szprotawie, Przemkowie i Chocianowie. W dużej
części były to urządzenia zdemontowane wcześniej przez Rosjan i oczekujące na transport do
ZSRR. Organizatorem zakładu i pierwszym dyrektorem był inż. Anastazy Dagnan, który z garstką załogi rozpoczął przygotowania do wznowienia produkcji. W końcu 1945 r. polską część
zakładów jako Zespół Fabryk Dolnośląskich w Nowej Soli przejęło Krakowskie Zjednoczenie
Przemysłu Odlewniczego. Uruchomienie produkcji odlewniczej (pierwszy wytop) nastąpiło
13 maja 1946 r. W tym czasie zakład zatrudniał 608 pracowników, pracowały dwa piece odlewnicze. W latach 1946-1947 Rosjanie stopniowo przekazywali kolejne wydziały zakładu, pozbawione jednak wyposażenia. Ostatecznie dopiero w 1948 r. zakład w całości przeszedł w ręce polskie
i zatrudniał 1048 osób. Począwszy od 1947 r. produkcja ogólna zakładów rosła i wynosiła w końcu
33
roku 4700 ton. Większą część produkcji przeznaczano na eksport, głównie do ZSRR. W 1948 r.
wyeksportowano m.in. około 4000 ton tubingów, ponadto produkowano włazy i rury kanalizacyjne dla Szwecji i Danii oraz odlewy dla Czechosłowacji. Wobec zapotrzebowania na maszyny
i urządzenia odlewnicze, których w Polsce przedwojennej nie produkowano, uruchomiono nowy
wydział budowy urządzeń odlewniczych, gdzie wytwarzano formierki i piece odlewnicze.
Rozwijający się zakład odczuwał brak wykwalifikowanych robotników, dlatego organizowano licznie kursy kwalifikacyjne, a ostatecznie w 1947 r. powołano do życia Szkołę Przemysłową
Fabryk Dolnośląskich w Nowej Soli. W 1949 r. szkołę przemianowano na Gimnazjum Przemysłowe
ze specjalnością odlewniczą i mechaniczną, które trzy lata później już jako technikum kształciło
kadry dla odlewni w całej Polsce. Przez kilkadziesiąt lat Technikum Odlewnicze i Zasadnicza
Szkoła Odlewnicza była wiodącą placówką dydaktyczną w Polsce. Do 1996 r., w którym mury
szkoły opuścili ostatni absolwenci tego kierunku, dostarczała wykwalifikowanych robotników
– przyszłych inżynierów i konstruktorów branży odlewniczej.
W 1950 r. nowosolskie zakłady przyjęły nazwę Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne (w skrócie DOZAMET). Począwszy od połowy lat 50. datuje się systematyczny rozwój przedsiębiorstwa.
W 1955 r. zatrudnienie przekroczyło 1800 osób. Modernizacja i mechanizacja poszczególnych
wydziałów i odlewni przyniosła wzrost produkcji i wydajności pracy. Zakład posiadał własne
biuro konstrukcyjne, a w 1962 r. powołana została Rada Techniczna, której zadaniem było opracowywanie nowych rozwiązań konstrukcyjnych. Stopniowo zwiększano także asortyment produkcji
– wytwarzano m.in. odlewy części maszyn, tubingi, maszyny odlewnicze, obrabiarki, maszyny
papiernicze, urządzenia hutnicze, a także realizowano zamówienia wojskowe. Produkcja ogólna
z 10 800 ton w 1955 r. wzrosła do 41 000 w 1965 r. Znaczna część wyrobów trafiała na rynki zagraniczne – do krajów bloku wschodniego, ale także do Meksyku, Finlandii i Algierii. Nowosolskie
zakłady brały udział w międzynarodowych wystawach i targach branży odlewniczej, a wyroby
i myśl techniczna tworzona w Biurze Konstrukcyjnym wielokrotnie znajdowała uznanie w postaci
prestiżowych nagród i wyróżnień. W latach 70. i 80. XX w. Dozamet stał się wiodącym w tej części Europy producentem maszyn i urządzeń dla przemysłu odlewniczego. Ważną część produkcji
stanowiły tubingi, przeznaczone dla moskiewskiego metra oraz rodzimego przemysłu górniczego,
np. kopalni miedzi w Zagłębiu Lubińskim. Tubing stał się niejako symbolem Dozametu, a jego
ekspozycja na skwerze przy ul. Piłsudskiego przez wiele lat stanowiła charakterystyczny element
krajobrazu miasta.
W 1959 r. w struktury Dozametu został włączony zakład przy ul. Wojska Polskiego (dawna
Paulinenhütte).
Dozamet od początku swojego istnienia dysponował własnym domem kultury, kinem, wydawano gazetę zakładową „Głos Metalowca” (później „Głos Dozametu”). W latach 50. na terenie miasta wzniesiono domy dla pracowników (ul. Kościuszki i Kaszubska), później zaś wprowadzono system preferencyjnych kredytów mieszkaniowych i założono Zakładową Spółdzielnię
Mieszkaniową. W latach 80. oddano do użytku hotel pracowniczy, nowoczesną stołówkę i halę
sportową przy ul. Piłsudskiego. Na potrzeby wypoczynku wakacyjnego powstał ośrodek dla pracowników nad Jeziorem Sławskim. Działał też Zakładowy Klub Sportowy „Dozamet”.
Przemiany polityczno - ekonomiczne na początku lat 90. XX w. przyniosły pogorszenie
koniunktury gospodarczej. Urynkowienie gospodarki, a przede wszystkim utrata tradycyjnych
rynków zbytu, jakimi były kraje bloku wschodniego spowodowało trudności, których efektem
było ograniczenie produkcji, redukcja zatrudnienia, a po nieudanych próbach restrukturyzacji
i przekształceń - likwidacja zakładu w dotychczasowych strukturach. Nie bez znaczenia dla sytuacji
ogólnej zakładu były także przemiany w światowej gospodarce i zmniejszony popyt na produkty odlewnicze. W czerwcu 1996 r. Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne, dotąd przedsiębiorstwo
34
państwowe, zostały przekształcone w jednoosobową spółkę skarbu państwa. W kwietniu 1999 r.
firma straciła płynność finansową, czego wynikiem było ogłoszenie przez sąd upadłości zakładu
w maju 1999 r. Majątek zakładu został sprzedany i przejęty przez prywatne podmioty gospodarcze.
W 1999 r. na terenie dawnych zakładów rozpoczęła produkcję firma „Mała Odlewnia”, a rok później - Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne Dozamet Sp. z o.o, które kontynuują produkcję odlewów, maszyn, urządzeń oraz części zamiennych. Na początku XXI w. podjęto decyzję o rozbiórce
części hal fabrycznych. Wyburzeniu poddano głównie zabudowę z przełomu XIX i XX w., w tym
wielką odlewnię, w pozostałych halach funkcjonują wymienione powyżej zakłady.
Załoga Zespołu Fabryk
Dolnośląskich w Nowej Soli
przed halą „dużej odlewni”.
Fot. 1947 r.
Pierwszy transport
wyrobów zakładu
do Danii.
Fot. 1948 r.
Teren zakładów w 2003 r.
35
Nowa huta
Zakład hutniczy powstał w 1852 r., jako konkurencyjny do huty Krausego. Założyło go pięciu mieszkańców Nowej Soli. Jednym z nich był Edmund Glaeser, który w 1855 r. został wyłącznym kierownikiem huty. Współzałożycielem był także Wilhelm Schmidt. To właśnie od imienia
jego córki pochodzi nazwa huty Paulinenhütte. Huta przerabiała rodzimą rudę darniową i miała
identyczny profil produkcji jak starszy zakład. Wytwarzano w niej naczynia kuchenne, żeliwne
części potrzebne do budowy i wyposażenia domów oraz części maszyn. Sprzedawano je nie tylko
na Śląsku, ale w całych Niemczech. W najlepszym okresie w hucie zatrudniano około 300 osób.
W 1886 r., po śmierci Edmunda Glaesera, kierownictwo zakładu objął Otto Schwager, który
zastępował małoletniego syna właściciela. W tych czasach zakład przeżywał swój bujny rozkwit.
Natomiast synowi Glaesera, Edmundowi juniorowi, przyszło zarządzać zakładem w ciężkich czasach.
Po wojnie sytuacja jeszcze się pogorszyła, gdyż huta utraciła większość tradycyjnych rynków zbytu.
Należy dodać, że właściciel nie był najlepszym przemysłowcem, natomiast wielkim miłośnikiem
sztuki i badaczem regionu. To z jego inicjatywy w 1916 r. założono nowosolskie Heimatmuseum.
W 1931 r. zakład został sprzedany, a jesienią tego roku rozpoczął ponownie działalność pod nazwą
Mohr et Co. Charakter produkcji został zachowany. W czasie II światowej przeniesiono tu leżące
w zachodniej części Niemiec zakłady zbrojeniowe Götze-Werke. Znaczących dewastacji zakładu
dokonali po 1945 r. Rosjanie, którzy zdemontowali i wywieźli większość znajdujących się tam
maszyn i urządzeń.
„Nowa huta”
na początku XX w.
Kartka pocztowa.
Brama wjazdowa do zakładu podczas obchodów 50 lecia w 1902 r.
Kartka pocztowa.
36
Fabryka kotłów FAKOT
Kompletnie zdewastowana przez Rosjan huta (Paulinenhütte) długo czekała na uruchomienie. W 1959 r. zakład po remoncie został włączony w struktury DZM Dozamet. Jako Fabryka
Kotłów rozpoczął produkcję dopiero w 1963 r. W odbudowanej i zmechanizowanej fabryce wytwarzano kotły do centralnego ogrzewania na rynek krajowy i eksport. Zakład przez następne
lata był wielokrotnie modernizowany i rozbudowywany, a jego wyroby zdobyły wysoką pozycję
na rynku odlewów żeliwa i systemów grzewczych. W 1992 r. nastąpiło usamodzielnienie zakładu jako spółki akcyjnej. Fabryka Kotłów FAKOT S.A. prowadziła produkcję kotłów i armatury
grzewczej oraz zajmowała się odlewnictwem żeliwa. W 1994 r. zakład zatrudniał 470 osób.
W końcu lat 90. XX w. zakład utracił płynność finansową. Pomimo wsparcia ze strony
państwa w 1999 r. (dotacje na cele inwestycyjne z Agencji Rozwoju Przemysłu), nie udało się
przezwyciężyć trudności, co w konsekwencji doprowadziło do wstrzymania działalności (2000 r.)
i zwolnienia pracowników. W 2001 r. fabrykę postawiono w stan likwidacji. W 2004 r. zabudowania
fabryki kupił prywatny przedsiębiorca z przeznaczeniem na inwestycje w branży motoryzacyjnej.
W 2005 r. rozebrano większość zabudowy dawnej fabryki.
Paulinenhütte w latach 20. XX w.
37
Fabryka nici
Fabryka nici była jednym z tych zakładów na terenie Nowej Soli, które swoją genezę mogą
wywodzić z dawnej warzelni soli. Warzelnia bowiem, a także rozwijająca się dzięki niej żegluga na
Odrze, spowodowała ogromny popyt na dobrą i mocną przędzę lnianą potrzebną do wyrobu płótna żaglowego, sieci rybackich, lin, odzieży, a przede wszystkim mocnych worków. Wyczuwając
koniunkturę, część ludności miejscowej zajęła się opłacalnym tkactwem lnianym i przędzeniem.
Powoli zaczęto prace te organizować. W 1765 r. powstała duża manufaktura wytwarzająca tkaniny lniane i przędzę. Do tej właśnie manufaktury przybył w 1808 r. Johann Dawid Gruschwitz.
Dzięki jego staraniom zamontowano pierwszą maszynę przędzalniczą, napędzaną jeszcze ręcznie,
którą wkrótce wykupił, zakładając w 1816 r. własną wytwórnię nici. Pierwszy etap rozwoju fabryki Gruschwitza trwał do 1845 r. W tym czasie zakupiono nową maszynę, poruszaną konnym
kieratem, a w 1845 r. angielską maszynę parową. Zakład ulegał ciągłej rozbudowie, m.in. w latach
1849-1851 wzniesiono budynki farbiarni i nową przędzalnię, którą w 1858 r. zniszczył pożar.
W 1860 r. syn założyciela fabryki, Alexander Gruschwitz uruchomił większą i nowocześniejszą.
Powstała również filia zakładu w Żukowie, a w 1874 r. w Zielonej Górze. Obok lnu zaczęto jako
surowca używać konopii. Stale ulepszano produkcję, opierając się na doświadczeniach własnego
laboratorium, doskonale, jak na owe czasy wyposażonego w sprzęt i aparaturę pomiarowo-badawczo-kontrolną. Dbano również o pracowników. W 1866 r. zakład zatrudniał 700 osób. W tym
czasie założono zakładową kasę oszczędności, wybudowano robotnicze domy mieszkalne i jadłodajnię
oraz urządzono zakładową izbę chorych.
Następny właściciel fabryki Alfred Gruschwitz otrzymał solidne przygotowanie zawodowe, najpierw w fabryce ojca, a następnie praktykując w Anglii. Alfred Gruschwitz dbał o jakość
swoich wyrobów, które nie ustępowały angielskim. Rozumiał, że konkurencją dla lnu jest tańsza
produkcja nici bawełnianych, więc w 1893 r. rozpoczął budowę niciarni bawełny. Kiedy zmarł
niespodziewanie w 1907 r., w fabryce pracowało już 2200 osób. Na początku XX w. zakłady nowosolskie i zielonogórskie połączyły się, tworząc spółkę pod nazwą Gruschwitz Textilwerke A.G.
Siedzibą firmy była Nowa Sól. W latach 1914-1919 brak surowca pociągnął za sobą spadek produkcji. Wojna spowodowała zmniejszenie się obszaru zasiewu lnu w Niemczech. Równocześnie
zabrakło lnu importowanego. Początkowo ratowano się zapasami, potem jednak trzeba było przystąpić do obróbki materiałów zastępczych. W latach międzywojennych, mimo trudności okresu
Fabryka nici.
Kartka pocztowa
z lat 20. XX w.
38
wielkiego kryzysu, zakład nadal się rozbudowywał. Wymieniono zużyte maszyny i urządzenia,
odzyskiwano stracone rynki zbytu. W 1930 r. rozpoczęto obróbkę sizalu. Liczba zatrudnionych
wzrosła do 3500 osób. Pracowano na trzy zmiany. Pierwsze lata II wojny światowej nie wpłynęły
znacząco na produkcję. Zapasy surowca były duże. Wprawdzie utracono rynki zagraniczne, ale
zwiększyło się zapotrzebowanie na rynku wewnętrznym. Spadającą produkcję nici bawełnianych,
uzupełniono wyrobem nici z włókna celulozowego. Zatrudniano 3500 osób, lecz tylko 1/3 pracowników stanowili Niemcy. Na terenie fabryki istniał już od 1939 r. obóz pracy przymusowej
dla Polaków, a od 1942 dla kobiet żydowskich. Produkcję wstrzymano dopiero na początku lutego
1945 r.
Fabryka nici.
Kartka pocztowa
z lat 30. XX w.
Nowosolska Fabryka Nici „Odra”
W czerwcu 1945 r. w porozumieniu z radzieckim wojennym komendantem Nowej Soli
pułkownikiem Bałandinem, fabrykę nici przejęła grupa operacyjna Komitetu Ekonomicznego
Rady Ministrów ds. Gospodarki. Jednak oficjalne przekazanie polskiej administracji nastąpiło dopiero 7 listopada 1945 r., kiedy to zakład został przekazany Centralnemu Zarządowi Przemysłu
Włókienniczego. Otrzymał on wówczas nazwę Państwowe Zakłady Przemysłu Lniarskiego nr 4
„Odra” w Nowej Soli. Stan techniczny fabryki, w porównaniu z innymi nowosolskimi zakładami
był dobry. Niewielkie zniszczenia z czasów działań wojennych oraz fakt, że Rosjanie nie dokonali demontażu maszyn, umożliwił szybkie uruchomienie produkcji. Pierwsza grupa pracowników
liczyła 156 osób w tym tylko 65 Polaków. Aby rozruch zakładu mógł się odbyć, władze polskie
zdecydowały się na zatrudnienie Niemców, którzy pracowali tu podczas wojny. Grupy tej początkowo nie objęto akcją wysiedlania, dopiero w miarę przybywania polskich fachowców, liczba
niemieckich pracowników ulegała zmniejszeniu. Na czele polskiego zespołu stał inż. Włodzimierz
Nikonorow – później mianowany dyrektorem. Pierwsze prace polegały przede wszystkim na zabezpieczeniu pozostałego w magazynach surowca i uruchomieniu maszyn. Naprawiano uszkodzone kominy, montowano silniki przy pompach, oczyszczano kotłownię, wymieniano przewody
wodne, parowe i energetyczne. 7 listopada otwarto zakładową stołówkę – wcześniej robotnicy
pracujący w zakładzie dostawali suchy prowiant i kartki do stołówki miejskiej. 24 listopada uruchomiono kotłownię i elektrownię, z której część energii skierowano do miejskiej sieci energetycznej.Warunki pracy były niezwykle trudne, ale już 3 stycznia 1946 r. udało się wznowić produkcję
39
na wydziale przędzalni lniano-konopnej. Produkcję na wydziale bawełny wznowiono w lipcu
1946 r. W zakładzie pracowało wówczas 114 Polaków i 142 Niemców. Po 1947 r. załoga zakładu
składała się wyłącznie z Polaków. W 1951 r. fabryka zmieniła nazwę na Nadodrzańskie Zakłady
Przemysłu Lniarskiego. Na przełomie lat 60. i 70. XX w. nastąpiły istotne zmiany w infrastrukturze. Postawiono nowe hale, m.in. jedną z najnowocześniejszych w tej części Europy halę produkcji
nici syntetycznych, modernizowano park maszynowy wymieniając stare poniemieckie maszyny,
wprowadzano nowe technologie produkcji. Przebudowano kotłownię, wzniesiono oczyszczalnię
ścieków, hydrofornię oraz nowoczesne instalacje przeciwpożarowe. W 1973 r. zmieniono nazwę
zakładu na Nowosolska Fabryka Nici „Odra”. W tym czasie zakończono rozbudowę zakładu
o niciarnię syntetyków, najnowocześniejszego wydziału produkcyjnego tej branży w Polsce.
W latach 70. XX w. zakład zatrudniał ponad 3000 pracowników z terenu miasta i okolic. Na potrzeby fabryki pracowali okoliczni rolnicy, którzy rozwijając uprawę lnu, dostarczali surowiec.
Rozwijano także zaplecze socjalne – m.in. dla pracowników wybudowano dwa bloki mieszkaniowe przy obecnej ul. Wrocławskiej i jeden na ul. Muzealnej. Zakład dysponował własnym kinem,
bardzo aktywnie działającym domem kultury i biblioteką. Już w kwietniu 1946 r. uruchomiono
przyzakładowy żłobek i przedszkole, na potrzeby tych instytucji adaptowano pałacyk dawnego
właściciela fabryki. Dla dzieci i młodzieży organizowano kolonie, zaś dla całych rodzin istniała
możliwość wyjazdu do ośrodka w Pogorzelicy nad morzem i nad jeziora w Lginiu i Lubiatowie.
„Odra” miała również własną przychodnię zdrowia. Od 6 kwietnia 1946 r. działał też Zakładowy
Klub Sportowy „Len” – szczególnie wyróżniała się tu sekcja boksu, której wychowankowie trafiali nawet do kadry narodowej. Już 1946 r. powstała zakładowa gazeta „Odra” później przemianowana na „Wrzeciono”. W 1952 r. utworzono technikum włókiennicze, które kształciło kadry na
potrzeby zakładu.
Do końca lat 80. XX w. NFN „Odra” była wiodącym producentem nici w krajach tzw. bloku
wschodniego. Oferowała szeroki asortyment wyrobów. Produkowała nici lniane, bawełniane, stylonowe, syntetyczne, w różnych kolorach i o różnym przeznaczeniu, na potrzeby rynku krajowego
i na eksport. Początek lat 90. przyniósł załamanie koniunktury gospodarczej. Wówczas to wraz
z załamaniem się rynku, zaczęły ciążyć zakładowi kredyty, a jednocześnie zabrakło rynków zbytu.
Nie przyniosły rezultatu próby ratowania fabryki przez zwolnienia grupowe, przerwy w produkcji
i pozbywanie się części majątku. Przekształcona w spółkę fabryka zakończyła swą działalność
w 1998 r., zakład postawiono w stan likwidacji, a później upadłości. Jeszcze w 1997 r. wydział niciarni syntetyków wydzierżawiła firma Stilsole, która działała przez rok. W 1998 r. ta część zakładu zakupiona została przez spółkę Racom z Katowic. Pod nazwą Zakładu Produkcji Nici „Odra”
firma przejęła 140-osobową załogę i uruchomiła produkcję nici technicznych poliamidowych
i wiskozowych. Od 2003 r. produkcję nici syntetycznych prowadzi na terenie fabryki spółka
z o.o. Mega, która przejęła
nazwę swojej poprzedniczki. Część zabudowy dawnej
fabryki nici sprzedano na
cele handlowe i produkcyjne prywatnym przedsiębiorcom. Pozostałe budynki
fabryczne uległy dewastacji
lub zostały rozebrane.
Brama wjazdowa do zakładu.
Lata 60. XX w.
40
Zabudowania fabryczne z końca XIX
i początku XX w. (przędzalnia lnu).
Fot. lata 60. XX w.
Oddany do użytku na początku lat 70. XX w.
kompleks produkcyjny i biurowiec niciarni
syntetyków.
Fot. 1975 r.
Hala produkcyjna niciarni syntetyków.
Fot. 1975.
41
Fabryka kleju
Fabryka chemiczna Gebrüder Garve G.m.b.H. została założona w 1872 r. przez braci
Woldemara i Reinholda Garve. Pół roku później zakład zniszczył pożar. Reinhold objął wtedy
kierownictwo nowosolskiej gazowni, a Woldemar stanął na czele zakładu, którym kierował do
śmierci w 1903 r. Ponieważ posiadane fundusze nie starczały na odbudowę, skorzystano z pomocy
gminy braci morawskich, do której należała rodzina Garve. W pierwszych latach istnienia fabryka
produkowała około 100 kg kleju dziennie, a na przełomie wieków 1500 ton rocznie. Produkowano
wyłącznie klej skórny. Zatrudniano ok. 150 osób, które pracowały na trzy zmiany. Odbiorcą kleju
był przemysł meblowy, papierniczy i zapałczany w Niemczech i innych krajach europejskich,
a także w Ameryce Północnej. Surowiec przywożono z położonych na terenie Saksonii, Pomorza,
Meklemburgii, Śląska, a nawet Prus Wschodnich garbarni, ale sprowadzano także skóry klejowe
z Argentyny. Jako produkt uboczny otrzymywano tłuszcz np. dla przemysłu toaletowego oraz
nawozy dla rolnictwa. W latach 80. XIX w. rozpoczęto produkcję papieru ściernego. W 1909 r.
wybuchł znowu wielki pożar, który spowodował roczną przerwę w produkcji zakładu. W czasie I wojny światowej, w ramach produkcji na potrzeby gospodarki żywnościowej, produkowano
w fabryce ekstrakt mięsny z odpadków skóry, namiastkę kakao z ziemniaków, syrop i powidła
z buraków. Suszono również jarzyny i robiono pasze treściwe. W tym czasie zaprzestano produkcji papieru ściernego. Po wojnie przejściowo wytwarzano politurę meblową, płyn do mycia okien
i inne towary. W latach 20. XX w. napęd parowy fabryki zastąpiono elektrycznym. W 1927 r. przystąpiono do wytwarzania kleju zw. Perlenleim, który miał postać perełek. Jego produkcja była wprawdzie niezależna od warunków pogodowych, sam klej praktyczny w użyciu i transporcie, jednak
jego produkcja ze względu na opłaty patentowe i skomplikowaną aparaturę była bardzo kosztowna.
W latach wielkiego kryzysu produkcja wyraźnie spadła i zmniejszyła się liczba zatrudnionych. Po
tym okresie nie odnotowano wyraźnego ożywienia zakładu. W czasie II wojny światowej zakład
realizował głównie zamówienia wojskowe. Rozpoczęto m.in. produkcję żelatyny do wyrobu wysokiej jakości kleju dla przemysłu lotniczego.
Fabryka kleju.
Papier firmowy
z początku XX w.
Fabryka kleju przejęta została przez polską administrację latem 1945 r. W październiku 1945
r. delegatura Ministerstwa Przemysłu na Okręg Dolnego Śląska powołała do życia Dolnośląską
Fabrykę Kleju w Nowej Soli. Zakład nie był zniszczony, a Polacy, którzy rozpoczęli tu pracę
dysponowali bocznicą kolejową, kotłownią, maszynami i warsztatami, wieżą ciśnień, budynkami
produkcyjnymi oraz garażami, zbiornikami na paliwo, surowce i wyroby.
42
Klej uzyskiwano w procesie technologicznym ze skór zwierzęcych. Skóry niegarbowane
namaczano w roztworze mleczka wapniowego, później płukano je i zakwaszano kwasem siarkowym. Następnie gotowano je przez kilka godzin w temp. 90 °C. Wówczas to ze skór oddzielał się
klej, który zbierano, czyszczono, zagęszczano i konserwowano. Gotowy klej pakowano i przygotowywano do sprzedaży. 80% skór pochodziło z garbarni, reszta z rzeźni. Fabryka kleju jeszcze
w latach 70. XX w. była największym tego typu zakładem w kraju i należała do największych
w Europie. Zakład zatrudniał w szczytowym okresie około 160 osób.
W okresie działalności zakładu klej był towarem deficytowym i nie zaspokajał potrzeb krajowych. Głównym odbiorcą kleju był przemysł materiałów ścieralnych, przemysł zapałczany, meblarski i chemiczny. Produktem ubocznym był tłuszcz, który przekazywano zakładom produkującym mydło.
W latach 50. zaczęto zakład unowocześniać. Wymieniono wówczas stary niemiecki park
maszynowy, wyremontowano bocznicę kolejową, wymieniono drewniane kadzie, stare agregaty, umocniono betonowymi płytami brzegi rzeki Czarna Struga. W 1960 r. maszyny parowe zastąpiono elektrycznymi, sprowadzano też nowe maszyny z Anglii. Wprowadzano wiele
rozwiązań racjonalizatorskich, szczególnie dotyczących gromadzenia surowca, gromadzenia
i przechowywania tłuszczu, poprawy BHP. W późniejszym okresie uruchomiono hydrotransport
surowca, nowe płuczki. Planowano budowę nowoczesnej oczyszczalni ścieków. Wybetonowano
place, zakupiono nowe maszyny do transportu.
Pracownicy fabryki zajmowali budynek mieszkalny przy ul. Okrężnej. Zakład dysponował
również znajdującym się obok przedszkolem. Dolnośląska Fabryka Kleju aż do początku lat 70.
prowadziła własny dom kultury i kino „Zorza”, znajdujące się na skrzyżowaniu ul. Zielonogórskiej
i Okrężnej (budynek rozebrano w 1971/72 r.). Pracownicy korzystać mogli także z ośrodka wypoczynkowego „Rusałka” w Rudnie gm. Świętno.
W 1965 r. fabrykę włączono w skład Rejonowego Przedsiębiorstwa Przetwórczego
Przemysłu Paszowego „Bacutil” w Zielonej Górze z siedzibą w Nowej Soli. Oprócz Dolnośląskiej
Fabryki Kleju do przedsiębiorstwa należały Zakłady Obróbki Włosia i Szczeciny w Nowej Soli
i w Bytomiu Odrzańskim, zakłady utylizacyjne w Słonem, Brójcach i Różankach. W 1967 r. dołączono nowo wybudowane wytwórnie pasz w Nowej Soli oraz w Strzelcach Krajeńskich.
Produkcja kleju była niezwykle uciążliwa dla
miasta, głównie ze względu na zapach jaki towarzyszył produkcji oraz ścieki odprowadzane do rzeczki
Czarna Struga. Już w latach 70. XX w. zaczęto rozważać przeniesienie produkcji poza obszar miasta.
Powstały nawet plany budowy nowego zakładu
we wsi Bobrowniki w gm. Otyń, ale do ich realizacji nie doszło. Zakład zakończył swą działalność
w 1981 r. Maszyny zostały sprzedane, a budynki
opuszczone. Na początku lat 90. teren zakładu znalazł się w rękach prywatnych. Część zabudowań fabrycznych rozebrano, w innych ulokowały się małe
zakłady produkcyjne oraz hurtownie i sklepy.
Teren pofabryczny w 2004 r.
43
Stocznia
Łodzie remontowano na terenie Nowej Soli już w czasach warzelni i w XVIII w., ale dopiero w 1849 r. dokumenty wspominają o budowie barek. Kiedy w 1880 r. przybył do miasta
z Krosna Odrzańskiego majster stoczniowy Otto Gurschke istniały tu trzy małe zakłady szkutnicze,
które przybysz wykupił wraz z gruntem, na którym leżały. Nowy zakład powstał w ciągu roku.
Jednocześnie wybudowano dom mieszkalny dla majstrów, pomieszczenia biurowe, magazyn,
a także warsztat kowalski. W stoczni Gurschkego budowano i remontowano barki, a po rozruchu
portu w 1897 r., w okresie zimowym naprawiano także parowce. Stocznia współpracowała z miejscowymi hutami, które dostarczały aparaturę maszynową i części zamienne. Gurschke znany był
jako budowniczy barki zw. „odrzańską”. Jej wyporność wynosiła 350 t. Barka ta miała większą od
innych prędkość i lepszą sterowność. W późniejszym okresie budował również tzw.„barki wrocławskie” o wyporności 500 ton.
Po I wojnie światowej do przedsiębiorstwa przystąpił Otto Gurschke junior. Jako inżynier budowy okrętów przystąpił do budowy barek żelaznych. W 1924 r. popadł jednak w kłopoty finansowe i stocznię sprzedał. Od 1925 r. nowym właścicielem zakładu zostało Wschodnie Towarzystwo
Ubezpieczeniowe dla Żeglugi Rzecznej z siedzibą w Nowej Soli. Jego dyrektorem był w tym
czasie Ewald Machule, a członkami przeważnie prywatni przewoźnicy. Nowy właściciel powiększył stocznię i zainstalował
dźwig elektryczny. Początkowo
produkowano barki o wyporności 700 ton, ale powoli przestawiono się głównie na remont
barek rzecznych.
Stocznia na początku XX w.
Kartka pocztowa z 1910 r.
W trakcie działań II wojny światowej zniszczenia stoczni były niewielkie, jednak demontaż
części urządzeń przez wojska radzieckie uniemożliwił szybki rozwój zakładu po jego przejęciu
przez Polaków w 1946 r. Początkowo stocznia prowadziła remonty zatopionego taboru rzecznego
wydobytego z wody. W latach 1950-1952 rozbudowano zaplecze produkcyjno-socjalne zakładu (warsztaty, magazyny, kuźnię). W latach powojennych stocznia wielokrotnie zmieniała nazwę
i właściciela (Państwowa Żegluga na Odrze-Stocznia Nowa Sól; Żegluga na Odrze-Baza Remontowa
Nowa Sól; Stocznia Remontowa Żeglugi Śródlądowej). Po wojnie stocznia specjalizowała się w remontach taboru pływającego, głównie barek motorowych, holowników, pchaczy. Przeprowadzona
w końcu lat 60. XX w. modernizacja zakładu umożliwiła remonty wszystkich jednostek pływających na Odrze (duża pochylnia). W latach 70. i 80. stocznia prócz remontów rozpoczęła budowę
jednostek pływających, m.in. (w kooperacji ze stocznią we Wrocławiu) dla armatorów z Niemiec
Zachodnich i Holandii. Kryzys gospodarczy przełomu lat 80. i 90. spowodował spadek zamówień i trudności finansowe zakładu. W połowie 1995 r. Remontowa Stocznia Rzeczna postawiona
została w stan upadłości. W 1997 r. majątek stoczni zakupiła prywatna grupa kapitałowa pod
nazwą Stocznia „Konstal” S. J., mająca swoją centralę w Nowej Soli, a oddziały we Wrocławiu
i Szczecinie. Firma rozpoczęła produkcję jednostek pływających dla armatorów z Niemiec
i Holandii (m.in. barki pchane i pływające magazyny paliwa).
44
Stocznia remontowa
w latach 60. XX w.
Stocznia w 2004 r. Wodowanie barki.
Port rzeczny
Powstanie portu związane było ściśle z założeniem warzelni soli. Już w 1592 r. dokonano
zamknięcia starorzecza Odry oblewającego wyspę „Mały Lasek”. W porcie urządzono przystań
i powstały pierwsze zakłady szkutnicze, a później stocznia. W latach 30. XIX w. dokonano unowocześnienia nabrzeży, wybudowano również dźwigi i pochylnie. W końcu XIX stulecia wraz
z rozwojem stoczni rozbudowano infrastrukturę przeładunkową i wybudowano most zwodzony.
W 1897 r. port przystosowano do przyjmowania większych parowców. Początek XX w. charakteryzował się ciągłym rozwojem urządzeń portowych. Pojawiły się stalowe dźwigi i nowe wzmocnione
nabrzeża. Po I wojnie światowej w pobliżu portu wybudowano składy paliw, uruchomiono nowy
most portowy, dokonano również kolejnych modernizacji nabrzeży wzmacniając je konstrukcjami
żelbetowymi. W latach 30. XX w. u wejścia do kanału portowego wybudowano nową przystań i budynek klubu wioślarskiego, który zastąpił stary obiekt z XVIII w. Do 1927 r. portem administrowało
miasto, później wydzierżawiony został Towarzystwu Parowej Żeglugi Rzecznej w Fürstenbergu.
Do czasów II wojny światowej nowosolski port był jednym z najbardziej uczęszczanych portów
w środkowym biegu Odry (zawijało do niego ponad 1000 jednostek rocznie).
W czasie II wojny światowej port odgrywał ważną rolę przeładunkową - w przededniu zajęcia miasta przez wojska radzieckie w lutym 1945 r. w porcie cumowało kilkadziesiąt barek,
a wejście do kanału portowego zostało zatarasowane. W czasie walk o miasto kilka jednostek zostało zatopionych. Do 1946 r. portem, jako bazą i siedzibą floty rzecznej administrowali Rosjanie.
W latach 50. i 60. XX w. znaczenie portu zmalało i stał się głównie bazą dla oczekujących na
remonty w stoczni jednostek i stacją bunkrową holowników. Na początku lat 70. po dokonaniu
45
remontów nabrzeża i modernizacji
urządzeń dźwigowych wznowiona
została działalność przeładunkowa.
W latach 90. wobec ograniczenia
żeglugi na Odrze rola portu rzecznego zmalała. Ożywienie działalności nastąpiło wraz z ponownym
uruchomieniem stoczni w końcu
XX stulecia.
Port - nabrzeże przeładunkowe.
Kartka pocztowa z początku XX w.
Port - nabrzeże przeładunkowe.
Kartka pocztowa z lat 30. XX w.
Port w 1957 r.
Kartka pocztowa.
Port w latach 70. XX w.
Kartka pocztowa.
46
NOWOSOLSKIE MOSTY
Most odrzański
Uruchomienie warzelni soli, a następnie powstanie osady Nowa Sól spowodowały konieczność uruchomienia stałego połączenia z prawym brzegiem Odry. Komunikację przez rzekę zapewniały stałe promy, którymi transportowano głównie drewno budulcowe i opałowe. Rozwój osady
powodował, że ruch przez rzekę stawał się coraz bardziej intensywny i promy nie zaspokajały
już rosnących potrzeb komunikacyjnych. Jedynym wyjściem była budowa mostu, jednak na taki
wydatek Nowa Sól nie mogła sobie pozwolić. Z „pomocą” osadzie przyszło wojsko, które wielokrotnie w XVIII i XIX wieku budowało w okolicach Przyborowa mosty pontonowe. Według
historyków niemieckich pierwszy taki most miał powstać w czasie wojny północnej (1700 - 1721).
Zbudowały go wojska szwedzkie Karola XII, który po przekroczeniu Odry pod Nową Solą zajął
Kożuchów i Głogów. Kolejny taki most wybudowały w 1759 r. wojska rosyjskie, które do tego
celu zarekwirowały w Nowej Soli wszystkie łodzie. Wycofując się z miasta Rosjanie zniszczyli
most pociskami artyleryjskimi. Również Francuzi, którzy wkroczyli do miasta w 1806 r. wybudowali tutaj most pontonowy. Przeprawiały się po nim wojska oblegające twierdzę głogowską,
a w 1812 r. oddziały państw niemieckich, które u boku Napoleona wyruszały na Rosję. W październiku 1814 r. przez Nową Sól przechodziły oddziały polskie Księstwa Warszawskiego, którym po klęsce Napoleona umożliwiono powrót do kraju. W tym celu, polscy saperzy odbudowali,
zniszczony dwa lata wcześniej most. Niestety nie wiadomo jak długo służył on później mieszkańcom miasta. W połowie XIX w. władze miasta podjęły starania o budowę stałego mostu. Jeden
z wielu projektów zakładał powołanie towarzystwa akcyjnego w celu zakupu we Frankfurcie
nad Odrą mostów przeznaczonych do rozbiórki. Z planów tych jednak zrezygnowano. W lutym 1870 r. rząd pruski wydał zezwolenie na budowę mostu. Realizacją przedsięwzięcia zajęła się spółka akcyjna, której udziałowcami byli m.in. mieszkańcy Nowej Soli. Wykonawstwo powierzono firmie budowlanej Lehmann & Ringsleben z Krosna Odrzańskiego. Budowę rozpoczęto
w kwietniu 1870 r., a ukończono w styczniu 1871 r. Zakończenie budowy uczczono w mieście
wielkim festynem. Z tej okazji wydano również okolicznościową broszurę. Pierwszy nowosolski
most był budowlą drewnianą o długości 190 m i szerokości 9 m. Most wybudowano przy drodze do
Starej Wsi (ok. 150 m na wschód od współczesnego ). Filary mostu zabezpieczono drewnianymi „łamaczami lodu”. Most zaopatrzono w ruchome przęsło (konstrukcja klapowa). Uruchomiana ręcznie konstrukcja umożliwiała przepływanie pod mostem jednostek żaglowych i parowców bez konieczności składania żagli i kominów. Przejazd
przez most był płatny.
Opłatę mostową pobierał pracownik, który obsługiwał także ruchome
przęsło mostu.
Drewniany most
odrzański.
Kartka pocztowa
z początku XX w.
47
Nowy most odrzański.
Kartka pocztowa z lat 30. XX w.
W połowie lat 20. XX w.
okazało się, że drewniany most na
Odrze wymaga kapitalnego remontu. Z drugiej strony przestarzała
konstrukcja powodowała poważne
utrudnienia zarówno w ruchu na
rzece, jak i w transporcie kołowym.
Wobec nieopłacalności remontu mostu, począwszy od 1926 r. rozpoczęto starania o wybudowanie nowego.
Powołano spółkę akcyjną i rozpoczęto przygotowania do budowy. Nowy most miał powstać w odległości 80 m powyżej starego, który miał zostać rozebrany. Na wykonawcę elementów stalowych
wybrano znaną z budowy mostów (m.in. Bytom Odrzański, Stany, Cigacice) zielonogórską firmę
Beuchelt & Co. Prace budowlane rozpoczęto w lipcu 1931 r. Uroczyste otwarcie nowego mostu
miało miejsce 12 grudnia 1932 r. W celu upamiętnienia tego wydarzenia przy wjeździe na most
postawiono kamienną tablicę pamiątkową (obecnie w tym miejscu znajduje się ufundowana przez
posła E. Daszkiewicza tablica upamiętniająca wydarzenia powodzi w 1997 r.). Nowy stalowy most
miał długość 306 m, szerokość 10 m i nośność ok. 25 t. Całkowity koszt budowy wyniósł ok. 1,7
mln marek. Inwestycja miała się częściowo zwrócić, gdyż przejazd przez most był płatny. Opłatę
mostową pobierano do 1940 r. W latach poprzedzających wybuch II wojny światowej podejścia do
mostu ufortyfikowano (bojowe schrony żelbetowe). Na początku 1945 r. most został zaminowany.
Wycofujące się za Odrę wojska niemieckie wysadziły go 10 lutego 1945 r. Zniszczeniu uległo główne przęsło. Po przejęciu miasta przez administrację polską przystąpiono do budowy tymczasowego
drewnianego mostu. Wybudowano go ok. 50 m powyżej współczesnego obiektu. Most ten służył
miastu do zimy 1947 r., kiedy to uległ zniszczeniu na skutek zatoru lodowego. Po zniszczeniu mostu uruchomiono ponownie przeprawę promową, która funkcjonowała do połowy lat 50. Dopiero
w 1953 r. rozpoczęto prace nad odbudową wysadzonego w czasie wojny mostu. Prace budowlane
zlecono Przedsiębiorstwu Robót Kolejowych z Warszawy. Nowy most oddano do użytku latem
1955 r. Konstrukcję oparto w dużym stopniu na przedwojennym wzorcu. W latach 2002-2003
przeprowadzono remont generalny mostu.
Most na Odrze w 2003 r.
48
Most portowy
Pierwsze informacje o moście portowym w Nowej Soli pojawiły się krótko po lokacji miasta
w 1743 r. W miejscu obecnego mostu portowego znajdował się drewniany most o długości ok. 90
m, prowadzący na dawną wyspę, tzw. „Mały Lasek”. Na początku XIX w., wraz z rozwojem portu
rzecznego i poszerzeniem kanału portowego nastąpiła przebudowa mostu. Długi, wieloprzęsłowy
drewniany obiekt miał konstrukcję łukową, środkowa - najwyższa względem lustra wody część
- służyła jako trakt wodny dla większych jednostek. Dynamiczny rozwój przemysłowy miasta
w 2 połowie XIX w. oraz powstanie nowoczesnej stoczni wymusiły zmiany w konstrukcji mostu
portowego. W 1896 roku oddano do użytku nowy most. Była to konstrukcja drewniana, wieloprzęsłowa. Środkowe przęsło mostu składało się z dwóch klap podnoszonych linami z przeciwwagą. Podczas projektowania mostu wzorowano się zapewne na konstrukcji oddanego do użytku
w 1871 r. mostu odrzańskiego w Nowej Soli, gdzie zastosowano dwuklapowy system podnoszenia jednego z przęseł. Oddana do użytku w końcu XIX stulecia budowla nie spełniała do końca
wymagań nowoczesnego portu. Przyjmowanie większych jednostek i budowa w nowosolskiej
stoczni dużych jednostek zmusiła władze do podjęcia wysiłku budowy nowocześniejszego mostu. Projektantem i wykonawcą konstrukcji była znana z budowy mostów firma Beuchelt & Co.
z Zielonej Góry. Nowy most podnoszony na kanale portowym oddano do użytku w 1927 r. Była to
nowoczesna i nowatorska konstrukcja, która umożliwiała funkcjonowanie portu i przyjmowanie
większości odrzańskich jednostek pływających. W lutym 1945 r. wycofujące się z miasta jednostki niemieckie dokonały uszkodzenia mostu. W celu zapewnienia komunikacji między brzegami
kanału portowego administracja polska podjęła działania w celu przywrócenia ruchu pieszego,
w tym celu na moście zbudowano
drewnianą kładkę. Właściwy remont
mostu przeprowadzono dopiero w
latach 1954 - 1956. Podczas remontu zmodernizowano układ napędowy
- ręczny zastąpiono elektrycznym.
W takim stanie most przetrwał do
1988 r., kiedy ze względu na pogarszający się stan techniczny zamknięto ruch kołowy i dopuszczono
jedynie ruch pieszy. Prace remontowe przeprowadzono w latach 1990-1992.
Most portowy na początku XX w.
Kartka pocztowa.
Nowy most portowy.
Kartka pocztowa z lat 30. XX w.
49
PRZYSTAŃ KAJAKOWA
W 2 połowie XIX w. na fali zainteresowania sportami wodnymi zaczęły powstawać pierwsze organizacje sportowe. W 1884 r. założono w Nowej Soli klub wioślarski „Möwe”. Rozwój
organizacji wymusił potrzebę budowy nowoczesnej przystani, którą zlokalizowano przy wejściu do portu. Uroczyste otwarcie obiektu miało miejsce w 1897 r. Członkowie klubu regularnie
uczestniczyli w cyklicznych imprezach wioślarskich organizowanych nad Odrą, m.in. w jesiennych regatach Śląskiego Związku Regatowego (Der Schlesische Regattavereins). W 50 rocznicę
powstania klubu (1934 r.) oddano do użytku nowoczesny budynek przystani kajakowej, który
posiadał zaplecze techniczne do przechowywania łodzi i pokoje hotelowe. Po II wojnie światowej tradycje wioślarstwa nowosolskiego rozwijały polskie organizacje sportowe i młodzieżowe.
Wychowankowie klubów wioślarskich i kajakowych osiągali wysokie wyniki na imprezach krajowych i międzynarodowych, uczestniczyli także w igrzyskach olimpijskich. Baza przystani kajakowej po wojnie była była modernizowana. Kapitalny remont obiekt przeszedł na przełomie XX
i XXI stulecia. Modernizacja objęła nie tylko budynek przystani, wniesiono także nowy hangar na
sprzęt pływający.
Przystań kajakowa
na początku XX w.
Budynek nowej przystani.
Kartka pocztowa z lat 30. XX w.
Przystań kajakowa w 2005 r.
50
MUZEUM REGIONALNE
Muzeum (Heimatmuseum) w Nowej Soli powstało w 1916 r. z inicjatywy dyrektora
Paulinnenhütte Edmunda Glaesera i burmistrza Hohenhaufa. Pierwotnie mieściło się w gmachu
ratusza miejskiego. Później zbiory przeniesiono do domu przy ul. Witosa. Muzeum gromadziło wszelkie pamiątki dotyczące przeszłości Nowej Soli – dokumenty, militaria, obrazy i ryciny.
Najstarsze z nich pochodziły z XVI w. Wystawiano także makiety oraz wyroby przemysłu i rzemiosła. Zainteresowani archeologią mogli obejrzeć narzędzia, ozdoby i broń z epoki kamienia i
brązu. Eksponaty zwierząt i roślin przybliżały zwiedzającym przyrodę najbliższych okolic, podobnie jak obrazy z krajobrazem nadodrzańskim. Szeroko reprezentowana była w muzeum kultura
mieszczańska. W jednej z sal urządzono wnętrze mieszkalne z okresu biedermeierowskiego, w innej pokój z lat 60. XIX w. Zgromadzono także liczne przedmioty z fajansu, szkła i porcelany. Nie
zabrakło w zbiorach sztuki ludowej. Obok sprzętu wiejskiego i mebli pokazano pełne wyposażenie kuchni w stylu niderlandzkim. Muzeum posiadało także własną bibliotekę. Bogaty zbiór sztuki
sakralnej, początkowo wystawiany w muzeum, został w latach międzywojennych przeniesiony do
małego budynku przy kościele św. Michała, gdzie utworzono muzeum kościelne (Kirchmuseum).
Po II wojnie światowej zbiory nowosolskich muzeów zostały rozproszone, część z nich zabezpieczyli Antonina i Aleksander Fudalejowie, którzy w 1947 r. utworzyli polską placówkę muzealną.
Budynek muzeum.
Kartka pocztowa
z lat 20. XX w.
Muzeum - wnętrze jednej
z sal wystawowych.
Kartka pocztowa
z lat 20. XX w.
51
OKRES MIĘDZYWOJENNY 1918-1939
W latach I wojny światowej ludność miasta w dużej mierze pracowała na potrzeby wojenne.
Trwałym śladem zaangażowania mieszkańców Nowej Soli w wojnę był ufundowany po wojnie
pomnik ku czci poległych żołnierzy 7 Rezerwowego Regimentu Piechoty, który stanął w pobliżu
gimnazjum. Czasy Republiki Weimarskiej w Nowej Soli, jak i w całych Niemczech, charakteryzowały się gwałtownymi przeobrażeniami społecznymi i politycznymi. Powojenny kryzys gospodarczy i szalejąca hiperinflacja spowodowały spadek poziomu produkcji i obniżenie poziomu życia mieszkańców. Szczególnie burzliwy był rok 1923, kiedy to doszło w mieście do demonstracji
i rozruchów zakończonych demolowaniem sklepów.
Lata dwudzieste i początek trzydziestych to okres wychodzenia z kryzysu. Pomimo piętrzących się trudności władze miasta przeprowadziły szereg śmiałych inwestycji. Przebudowano
sieć wodno-kanalizacyjną, wytyczano nowe ulice i rozpoczęto budowę osiedli mieszkaniowych,
zlokalizowanych w kierunku Rudna i Kożuchowa (obecne ulice Sienkiewicza, Kochanowskiego,
Siemiradzkiego). W 1930 r. oddano do użytku nowoczesny budynek szpitala powiatowego;
w końcu 1932 r. otwarto nowy most przez Odrę; w tym samym roku wzniesiono nowy budynek gimnazjum oraz gmach filii Banku Rzeszy (obecny Bank Spółdzielczy). Zmiany zachodziły
również w przemyśle. Modernizowano stare fabryki i uruchamiano nowe przedsiębiorstwa, m.in.
szczeciniarnię i mleczarnię. Kwitło życie towarzyskie i kulturalne. Liczne kina i restauracje dostarczały mieszkańcom rozrywki, organizowano koncerty i zabawy taneczne. Dużą popularnością
cieszyły się rodzinne wycieczki do lasu za Odrą (Oderwald) gdzie wytyczono ścieżki spacerowe
i dydaktyczne. Na początku lat 30. na skutek zmian granic administracyjnych miasta doszło do znacznego wzrostu liczby jego mieszkańców. W granicach miasta znalazły się bowiem, dotychczas samodzielne, gminy Koserz i Stare Żabno. W 1936 r. liczba ludności miasta przekroczyła 17 tys. osób.
Wraz z przejęciem władzy w Niemczech przez Hitlera, rozpoczął się nowy rozdział w historii miasta. Zlikwidowano partie polityczne i rozwiązano związki zawodowe. Ludność miasta
stopniowo ulegała propagandzie. Skupiona w tworzonych masowo przez partię nazistowską organizacjach, włączyła się czynnie do budowy „tysiącletniej Rzeszy”. Zamówienia rządowe spowodowały ożywienie przemysłu metalowego i ruch w branży budowlanej, a co za tym idzie spadek bezrobocia. Od 1936 r. ruszyły pełną parą prace budowlane na potrzeby planowanej wojny.
Na terenie miasta i nowosolskich zakładów przemysłowych wybudowano kilkanaście schronów
przeciwlotniczych. Wznoszono również umocnienia nad Odrą. Już od początku lat 30. niemieckie
władze wojskowe realizowały plan budowy fortyfikacji nad brzegami rzeki, które z czasem przybrały kształt regularnej linii umocnień zwanej Pozycją Odrzańską (Oderstellung). Do 1939 r. wybudowano na odcinku od Wrocławia do Krosna Odrzańskiego ponad 700 żelbetowych schronów.
W okolicach Nowej Soli tzn. na odcinku od Bukowej Góry do Bytomia Odrzańskiego wybudowano łącznie ponad 120 schronów bojowych. W 1939 r. rozpoczęto przygotowania związane z planowanym uderzeniem wojsk niemieckich na Polskę.
Polegały one głównie na uzupełnieniu
istniejących już umocnień systemem
fortyfikacji polowych.
Budynek szpitala powiatowego.
Kartka pocztowa z lat 30. XX w.
52
Budynek gimnazjum.
Kartka pocztowa z lat 30. XX w.
Bank Rzeszy.
Kartka pocztowa z lat 30. XX w.
Ul. Kościuszki.
Kartka pocztowa z początku
lat 30. XX w.
Kompleks restauracyjny nad Odrą.
Kartka pocztowa z lat 40. XX w.
53
LATA II WOJNY ŚWIATOWEJ 1939-1945
Produkcja na potrzeby wojenne
W 1939 r. funkcjonowało w Nowej Soli 26 zakładów metalowych, 3 odlewnie żelaza i
stali, 4 zakłady budowy maszyn, 15 elektrotechnicznych i precyzyjnych, 3 chemiczne, 13 papierniczych i graficznych, 9 skórzanych i gumowych oraz 53 zakłady branży budowlanej, stolarskiej i meblowej. Mimo tego, że w większości były to zakłady zatrudniające do 50 pracowników, ich produkcja miała duże znaczenie dla funkcjonowania niemieckiej machiny wojennej.
Sytuacja militarna sprawiła, że to właśnie na małych przedsiębiorstwach spoczął główny ciężar
produkcji zbrojeniowej. Nasilająca się od końca 1942 r. aliancka ofensywa lotnicza na Niemcy,
zmusiła kierownictwo gospodarki niemieckiej do podjęcia działań zapewniających ciągłość produkcji. W tym celu już w 1943 r. rozpoczęto akcję przenoszenia newralgicznych gałęzi przemysłu na tereny leżące poza strefą bombardowań, rozbudowywano sieć fabryk podziemnych oraz
rozproszono produkcję. Dziesiątki tysięcy małych zakładów w Europie południowo - wschodniej rozpoczęło na ogromną skalę produkcję na potrzeby wojenne. Działania te, mimo nasilających się ataków lotnictwa alianckiego, przyniosły wymierne wyniki. Rok 1944 był szczytowym
w produkcji zbrojeniowej III Rzeszy. Dolny Śląsk ze względu na swoje oddalenie od alianckich baz lotniczych był terenem w miarę bezpiecznym. Tutaj więc w końcowym okresie wojny koncentrowała się duża część produkcji na potrzeby armii. Wśród nowosolskich zakładów
przemysłowych prym w dziedzinie realizacji zamówień wojskowych wiodły huty Krausewerk
i Paulinenhütte. Powołanych do wojska pracowników zakładów szybko zastąpiono robotnikami
cudzoziemskimi i rozpoczęto szeroko zakrojoną produkcję zbrojeniową. Początkowo produkowano amunicję artyleryjską i granaty ręczne. Wydziały mechaniczne podjęły się produkcji podstaw
pod moździerze i luf armatnich. Odlewano również ogniwa gąsienic czołgowych, płyty pancerne
do czołgów i elementy bomb lotniczych. W ścisłej tajemnicy produkowano w zakładzie elementy
łodzi podwodnych. Gotowe elementy łodzi transportowane były do portu, gdzie barkami spławiano je do Głogowa i Szczecina. Należy nadmienić, że Odra stanowiła w tym czasie wielką montownię łodzi podwodnych. Wytwarzane przez kooperantów elementy składane były w Głogowie,
wyposażanie odbywało się w Szczecinie, a testy gotowych okrętów przeprowadzano na Zalewie
Szczecińskim i Zatoce Pomorskiej. Takie rozwiązanie produkcji zapewniało dostawy dla floty
podwodnej, która począwszy od 1943 r., na skutek bombardowań stoczni na zachodzie i strat ponoszonych na Atlantyku potrzebowała stałych uzupełnień.
W końcowym okresie wojny zakłady Krausewerk produkowały, również w ścisłej tajemnicy, elementy bomb latających V-1 (odlewane części kadłubów). Od 1944 roku w zakładach pracowało ok. 3500 osób, w tym ok. 1500 robotników przymusowych. Zatrudniono również kobiety
niemieckie (produkcja granatów moździerzowych). Na początku stycznia 1945 roku rozpoczęto
ewakuację zakładu, wywieziono jednak tylko część urządzeń. Zakład przejęli Rosjanie, którzy
natychmiast przystąpili do demontażu pozostałych urządzeń. Podobny los spotkał drugi nowosolski zakład metalurgiczny Paulinenhütte. Nieprzerwanie, przez okres wojny, prowadził produkcję drugi co do wielkości zakład Nowej Soli - Gruschwitz Textilwerke A.G. Korzystając z pracy
robotników przymusowych i więźniów obozów koncentracyjnych produkowano tutaj nici lniane
i konopne oraz linki do spadochronów. Pod koniec wojny zatrudnienie w zakładzie wynosiło ponad 3500 osób. Kolejnym zakładem realizującym zamówienia wojskowe była fabryka kleju skórnego Gebrüder Garve. Produkowano w nim m.in. żelatynę, przeznaczoną do wytwarzania wysokogatunkowych klejów dla przemysłu lotniczego. Podczas działań wojennych fabryka nie uległa
w zasadzie większej dewastacji. Wśród zakładów produkujących na potrzeby wojny znalazły się
54
również firmy meblarskie i drzewne. Np. w tartaku zlokalizowanym na terenie dzisiejszego dworca PKS, wytwarzano elementy baraków i skrzynie amunicyjne. Małe firmy metalowe produkowały elementy ekwipunku wojskowego. W mieście funkcjonowały również warsztaty naprawcze
sprzętu lotniczego. Dokonywano w nich naprawy oraz okresowe przeglądy silników lotniczych
(jeden z takich zakładów funkcjonował w rejonie dzisiejszej ul. Kaczkowskiego). Skrzydła lotnicze natomiast naprawiano w barakach wybudowanych w pobliżu wsi Lubieszów. Magazyny
sprzętu lotniczego ulokowano ponadto w młynie przy ul. Wrocławskiej. Również nowosolska
stocznia, kooperując z innymi zakładami, dokonywała napraw jednostek pływających. Port natomiast odgrywał ważną rolę w transporcie materiałów wojennych. Strategiczne znaczenie miała
także baza materiałów pędnych zlokalizowana w jego pobliżu.
Obozy jenieckie i pracy przymusowej
Na terenie miasta Nowej Soli i okolic w okresie II wojny światowej władze niemieckie utworzyły kilka obozów. Obok obozów pracy przymusowej i filii obozów koncentracyjnych funkcjonowały również filie obozów jenieckich i komanda robocze. Pierwszy niewielki obóz przejściowy
dla jeńców założono na terenie Nowej Soli w listopadzie 1939 r. Przebywali tam polscy żołnierze z kampanii wrześniowej. Obóz zlokalizowany był prawdopodobnie przy obecnej ul. Wojska
Polskiego. W połowie 1940 r. polscy jeńcy zostali pozbawieni praw jenieckich i wywiezieni do
zakładów pracy na Śląsku. W 2 połowie 1940 r. przewieziono do Nowej Soli ok. 200 Francuzów.
Początkowo umieszczono ich w pomieszczeniach obozu przejściowego, następnie przeniesiono do
baraków przy obecnej ul. Zielonogórskiej. Obóz jako komando robocze podlegał prawdopodobnie
Stalagowi III B Fürstenberg. Francuscy jeńcy zatrudnieni byli w miejskich zakładach usługowych
i gospodarstwach w Modrzycy. Podobne komanda francuskich jeńców zorganizowano w okolicznych wsiach. Podlegały one Stalagowi VIII C w Żaganiu, a jeńcy przydzieleni byli do pracy
w gospodarstwach rolnych. Kolejną grupą komand podległych macierzystemu obozowi w Żaganiu
były założone w latach 1942-1943 obozy dla jeńców radzieckich. Utworzono je w okolicznych
wsiach - Bobrowniki (ok. 300 osób zatrudnionych w leśnictwie i przy rozbudowie nadodrzańskich
umocnień); Bielice (ok. 400 jeńców pracujących na terenie kopalni węgla brunatnego); Otyniu
- dwa obozy: na terenie folwarku (ok. 160 Rosjan, a od 1943 roku kilkudziesięciu Włochów) i
drugi, założony jesienią 1944 r. przy fabryce rowerów, w którym pracowało ok. 70 powstańców
warszawskich. Przeważnie jeńcy przebywali w budynkach adaptowanych do potrzeb obozowych
(zabudowania folwarczne, stodoły, a nawet mieszkania prywatne), niekiedy budowano na potrzeby obozów specjalne baraki (przy ul. Zielonogórskiej). Jeńcy pochodzący z krajów Europy
Zachodniej byli stosunkowo najlepiej traktowani. Korzystali ze swobody poruszania się oraz
otrzymywali paczki z Czerwonego Krzyża. Inaczej traktowani byli jeńcy radzieccy, których izolowano i stosowano surowy nadzór. W podobnej sytuacji znaleźli się również żołnierze włoscy
i powstańcy warszawscy. Latem 1944 r. jeńcy radzieccy przebywający w Bobrownikach zostali
skierowani do prac przy rozbudowie umocnień polowych w pobliżu mostu kolejowego w Stanach.
Zatrudniono ich głównie do kopania rowów strzeleckich i łącznikowych oraz rozciągania drutu
kolczastego na pozycjach obronnych zlokalizowanych wzdłuż brzegów Odry.
Zimą 1945 r., wobec zbliżania się Armii Czerwonej, większość obozów została zlikwidowana. Jeńcy zostali ewakuowani w głąb Niemiec. Jedynie jeńcy francuscy i radzieccy pozostający
w Bobrownikach doczekali na miejscu wyzwolenia.
55
Baraki obozu dla robotników
cudzoziemskich przy ul. Orkana.
Fot. ok. 1943 r.
Wraz z obozami dla jeńców
tworzono także ośrodki pracy
przymusowej. Pierwsze powstały na terenie miasta jesienią 1939
roku przy fabrykach Krausewerk
i Gruschwitz. Początkowo robotnicy przymusowi przebywali
w budynkach na terenie zakładów, następnie wybudowano dla
nich baraki. Robotników z Krausewerk umieszczono w budynkach przy obecnej ul. Chrobrego,
a następnie przeniesiono do specjalnie zbudowanego obozu przy ul. Orkana, który systematycznie był rozbudowywany od 1941 r. Robotników pracujących w fabryce nici przeniesiono natomiast do baraków wybudowanych na terenie obecnego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 przy
ul. Wrocławskiej. Również przy Alei Wolności (teren LOK) przebywali pracownicy zatrudnieni
m.in. na terenie zakładów nici. Ponadto na terenie miasta funkcjonowały inne obozy pracy stworzone przy licznych zakładach np.: Tomanske, Textilwerke Freystadt A.G., Gebrüder Garve A.G.
Zatrudnieni w nich robotnicy przebywali w licznych, rozsianych po mieście barakach (np. na terenie Osiedla XXX-lecia i ul.1 Maja funkcjonował tzw. „obóz dla cudzoziemców”). Nowosolskie
zakłady przemysłowe korzystały z niewolniczej pracy robotników wielu narodowości. Pierwsi
byli Polacy, później Francuzi, Belgowie, Rosjanie, Ukraińcy, Czesi i Żydzi. Dla tych ostatnich
w połowie 1942 r. zorganizowano przy zakładach nici obóz tzw. Zwangsarbeiterslager für Juden.
Zlokalizowano go przy dzisiejszej ul. Wrocławskiej. Składał się z kilku drewnianych baraków
otoczonych drutem kolczastym. Przebywające w nim Żydówki poddawane były bezwzględnej
eksploatacji, przez cały czas znajdowały się pod ścisłym nadzorem strażników przemysłowych.
W lutym 1944 r. obóz żydowski został podporządkowany administracji obozu koncentracyjnego
Gross-Rosen. Przejęcie obozu przez SS wiązało się ze znacznym pogorszeniem i tak ciężkich
warunków przebywających w nim pracowników, głównie młodych kobiet z Polski, Niemiec,
Rumunii i Węgier. Jesienią 1944 r. do nowosolskich obozów pracy trafili również powstańcy
warszawscy, których część wysłano późną jesienią do więzień w głębi Niemiec i obozów koncentracyjnych za rzekomą działalność konspiracyjną na terenie miejsca pobytu. Trudno dzisiaj ustalić
dokładną liczbę robotników, którzy przeszli przez obozy w Nowej Soli. Należy przyjąć, że było
ich kilka tysięcy. W styczniu 1945 r. większość obozów została zlikwidowana, przebywających
w nich robotników ewakuowano w głąb Niemiec. Dużą część wyzwolili w połowie lutego Rosjanie.
Najtragiczniejszy los spotkał więźniarki obozu żydowskiego. Ewakuację obozu rozpoczęto
26 stycznia 1945 r. Około 480 kobiet przez dwa miesiące maszerowało do obozu we Flossenburgu
(ponad 300 km), gdzie dotarły 19 marca. Następnie, pozostałe przy życiu więźniarki przewieziono koleją do obozu w Bergen-Belsen. Tylko nielicznym udało się dotrzeć w czasie tego „marszu
śmierci” do celu. Po przybyciu do obozu kobiety z Nowej Soli musiały stawić czoła szalejącej
w obozie epidemii tyfusu i bezwzględnemu terrorowi załogi SS, która do końca istnienia obozu
wypełniała „gorliwie” swoje obowiązki. Po kilku tygodniach obóz został wyzwolony przez wojska angielskie.
56
ŻYCIE W OBOZIE
( wspomnienia robotnicy przymusowej Heleny Wesołowskiej)
„ W listopadzie 1939 r. po obowiązkowym zgłoszeniu się w niemieckim urzędzie pracy
w tzw. Arbeitsamtcie w Lesznie zostałam wywieziona do Nowej Soli. Transport, którym jechałam składał się z samych dziewcząt, około 100 osób w wieku od 14 do 20 lat, które pochodziły
z Leszna, Rawicza oraz Gostynia.
Po przyjeździe do Nowej Soli umieszczono nas w budynku fabrycznym należącym do zakładów Gruschwitza, w którym kwaterowały już inne robotnice z Polski. W budynku tym mieszkałyśmy około jednego roku. Następnie przeniesiono nas do specjalnie wybudowanych baraków po
drugiej stronie obecnej ul. Wrocławskiej. Zatrudniano nas od samego początku na dwie zmiany.
Dniówka robocza wynosiła od 10 do 12 godzin. Sama praca była bardzo ciężka, gdyż robotnicom
polskim wyznaczano stanowiska najbardziej wyczerpujące i szkodliwe dla zdrowia. Trudno było
mówić o przestrzeganiu warunków sanitarnych i bezpieczeństwa pracy. Często zdarzały się wypadki wśród nas zatrudnionych przy maszynach. Podobne stanowiska wyznaczano robotnicom
francuskim, a w późniejszych latach kobietom żydowskim. Przypominam sobie fakt jak jedna
z robotnic żydowskich obsługująca zgrzeblarkę została bardzo ciężko pokaleczona.
Najbardziej dokuczliwym w obozie był głód, gdyż dzienne wyżywienie było po prostu nędzne. Wiele z nas korzystając z wolnego czasu, przeważnie w niedzielę udawało się do pobliskich
wiosek w poszukiwaniu żywności. Często otrzymywaliśmy chleb i inne artykuły żywnościowe
od Polaków zatrudnionych u niemieckich gospodarzy. W obozie za nieprzestrzeganie dyscypliny i czystości, nadzorujące nas Niemki stosowały kary. Przypominam sobie, że w dwa lata po
moim przyjeździe do Nowej Soli na teren zakładu przywieziono około 400 młodych Żydówek.
Zakwaterowane zostały w oddzielnym obozie i całkowicie odizolowano je od reszty robotników
przymusowych. Warunki pracy tych Żydówek były jeszcze gorsze aniżeli dla Polek, ponieważ
zaganiano je do jeszcze cięższych robót fizycznych. Można było zaobserwować nawet po ich wyglądzie zewnętrznym, jak były wycieńczone, osłabione a mimo to pędzone do pracy.”
Źródło: Miejsca pamięci narodowej w województwie zielonogórskim, Zielona Góra 1987, s. 6-9.
57
WALKI O MIASTO W 1945 r.
Jesienią 1944 r. wobec zbliżania się wojsk radzieckich do przedwojennych granic III
Rzeszy władze niemieckie rozpoczęły przygotowania do odparcia ofensywy. Nie uczyniono
z miasta twierdzy, jednak do obrony przywiązywano dużą wagę, chociażby ze względu na jego
komunikacyjne znaczenie i bliskość twierdzy Głogów. Prace przygotowawcze do działań wojennych prowadzone na terenie miasta można podzielić na trzy etapy. Pierwszy to modernizacja
obiektów wchodzących w skład Pozycji Odrzańskiej. Były to najczęściej żelbetowe schrony bojowe na broń maszynową. Pozostałe schrony służyły obsadom pozycji polowych jako miejsce
schronienia i odpoczynku. Schrony bojowe zlokalizowane były przy moście drogowym, na skarpach przy Al. Wolności i ul. Południowej, przy wejściu do kanału portowego, na polach zalewowych przy obecnych terenach działkowych. Drugi etap przygotowań obejmował budowę umocnień polowych. Wykopano sieć rowów strzeleckich i łącznikowych łączących schrony nad Odrą,
tworzono nowe linie obrony na terenie dzielnicy Koserz oraz wzdłuż skarpy od ul. Południowej
i Piaskowej. Wzdłuż tych linii wybudowano również kilkanaście lekkich schronów biernych przeznaczonych na amunicję, środki łączności itp. W ramach tych prac przygotowano stanowiska na
działa i moździerze. W celu obrony mostu drogowego na Odrze wykopano także stanowiska na
prawym brzegu rzeki wzdłuż drogi do Przyborowa. W pracach tych wzięli udział mieszkańcy miasta oraz robotnicy przymusowi znajdujący się na tym terenie. Ludność Nowej Soli i okolicznych
miejscowości zatrudniono także do budowy umocnień w okolicach Jeziora Sławskiego (budowa
rowów przeciwczołgowych) oraz pozycji wzdłuż Kanału Kopalnica i Rowu Krzyckiego. Ostatnie
prace przygotowawcze do obrony przeprowadzono w końcu stycznia i na początku lutego 1945 r.
Zdobycie przez Rosjan przyczółków na południe od Głogowa i groźba ataku z tego kierunku, wymusiły konieczność przygotowania obrony okrężnej miasta. W tym celu pospiesznie przygotowano pozycje wzdłuż obecnej ul. Sienkiewicza i Wojska Polskiego. Miały one za zadanie powstrzymać ewentualny atak od strony Kożuchowa i Rudna. Na ul. Wrocławskiej, kilkadziesiąt metrów
od przejazdu kolejowego, wybudowano zaporę przeciwczołgową. Miała ona postać betonowych
bloków ustawionych w poprzek drogi. Przygotowano również stanowiska strzeleckie w okolicznych domach i murze zakładów Gruschwitz. Podobne stanowiska powstały w centrum miasta.
W ramach przygotowań wypompowano i wywieziono paliwa ze zbiorników stacji benzynowych
oraz portowego składu paliw. Zaminowano mosty - drogowy i na kanale portowym. W końcu
stycznia rozpoczęła się ewakuacja zakładów przemysłowych, obozów pracy i jeńców przebywających na terenie miasta. W głąb Niemiec wyjechała również pokaźna liczba mieszkańców.
Do obrony miasta wyznaczono jednostki pomocnicze, tzw. Volkssturm (pomocnicze formacje bojowe utworzone z miejscowych mężczyzn w wieku od 16 do 60 lat, którzy wcześniej nie byli
powołani do wojska). Organizowanie oddziałów Volkssturmu w Nowej Soli rozpoczęto w październiku 1944 r. Sformowane 4 kompanie liczyły łącznie około 450 ludzi. 23 stycznia 1945 r.
na boisku Liceum Ogólnokształcącego obyła się odprawa nowosolskiego i kożuchowskiego
Volkssturmu. Poszczególne kompanie zostały rozlokowane w różnych częściach miasta, m.in. na
Placu Floriana i w szkole na Pleszówku. Głównym zadaniem jakie im powierzono było patrolowanie rejonu Lipiny - Lubięcin, ochrona mostu kolejowego w Stanach i pomoc przy ewakuacji
ludności cywilnej. Część oddziałów obsadziła schrony bojowe nad Odrą na odcinku od portu do
okolic mostu kolejowego w Stanach. W tym czasie przez miasto przelała się rzesza uciekinierów,
którzy szukali schronienia na lewym brzegu Odry. W końcu stycznia przez miasto przechodziły
również resztki oddziałów rozbitych w centralnej Polsce. Część tych oddziałów, w tym SS, obsadziła, przygotowane jeszcze jesienią, pozycje nad Kanałem Kopalnica i Rowem Krzyckim. W ten
sposób zamierzano utrzymywać jak najdłużej przyczółek mostowy pod Nową Solą.
58
W nocy z 2 na 3 lutego w okolicy wsi Lipiny pojawili się rosyjscy zwiadowcy. Następnego
dnia o godz. 6.oo saperzy niemieccy wysadzali most kolejowy w Stanach. Tego samego dnia
w godzinach przedpołudniowych rozgorzały walki w okolicach Bielaw i Przyborowa. 4 lutego
Rosjanie zajęli Kierzno i rozpoczęły się walki nad Rowem Krzyckim. Okopane tam oddziały SS
utrzymywały tę pozycję do 9 lutego. W nocy z 9 na 10 lutego wycofały się przez Odrę ostatnie oddziały niemieckie, które utrzymywały przyczółek mostowy. Rano wysadzono most drogowy. Przez
następne dwa dni dochodziło do wymiany ognia z broni maszynowej i ostrzału moździerzowego
wojsk znajdujących się po obu stronach Odry. Ogień artylerii kierowany był głównie na rejon portu i Kaczej Górki. W trakcie ostrzału spłonęło kilka budynków i zginęło kilkunastu mieszkańców.
Tego dnia przez Nową Sól przejechały również wycofujące się z rejonu Bytomia Odrzańskiego
oddziały XXXX Korpusu Pancernego, które otrzymały rozkaz wycofania się na linię rzeki Bóbr.
Część z nich skierowała się na Zieloną Górę, reszta natomiast udała się w kierunku Kożuchowa.
13 lutego Rosjanie zdobyli Bytom Odrzański i Nowe Miasteczko. Następnie rozpoczęli marsz na
Kożuchów. W trakcie tych działań w godzinach popołudniowych miał miejsce ostrzał Nowej Soli
z okolicy Solnik. Artyleria lufowa i rakietowa ostrzelała rejon dworca kolejowego, ul. Wojska
Polskiego, Kościuszki i Kupieckiej. Pierwsi Rosjanie pojawili się w Nowej Soli w godzinach
popołudniowych 13 lutego. Nadeszli od strony Kożuchowa. Próbowała ich powstrzymać okopana na pozycji w okolicach Rudna kompania Wehrmachtu. Po ciężkich stratach wycofała się
jednak przez Rudno na Stare Żabno. Rosjanie również podążyli w tym kierunku. W tym samym
czasie pojawiły się na Starym Żabnie czołgi rosyjskie atakujące od strony Nowego Miasteczka.
W trakcie ataku spłonęła wieża kościoła św. Michała. Wieczorem oddziały niemieckie otrzymały
rozkaz wycofania się z pozycji nad Odrą, a następnie opuściły miasto. Wieczorem 13 lutego czołgi
radzieckie nie natrafiając na zorganizowany opór posuwały się powoli w kierunku miasta, z którego w nocy wycofały się wszystkie niemieckie grupy bojowe. Rankiem 14 lutego Rosjanie bez
większego trudu opanowali miasto i szybkim marszem ruszyli w kierunku Zielonej Góry, którą
szybko zajęli. Tego samego dnia doszło jeszcze do krótkiej potyczki w okolicach drogi OtyńBobrowniki.
W walkach o Nową Sól poległo kilku żołnierzy radzieckich z 25 Samodzielnego Korpusu
Pancernego gen. mjr J. Fominycha i 21 Korpusu Piechoty gen. mjr A. Jamanowa z 3 Armii Gwardii
gen. Gordowa. Pochowano ich w pobliżu przejazdu kolejowego na ul. Wrocławskiej. W końcu lat
40. ich prochy przeniesiono na cmentarz wojenny w Kożuchowie. Straty po stronie niemieckiej
są nieznane.
Wypalona podczas walk w 1945 r.
wieża kościoła parafialnego
p.w. św. Michała.
Kartka pocztowa z początku
lat 50. XX w.
59
WYDARZENIA 13 LUTEGO 1945
(wspomnienia niemieckiego obrońcy miasta)
„Gdy w 1944 roku Rosjanie wyszli nad Wisłę, wojna zbliżała się do ojczyzny. W lipcu zaczęto przygotowywać bunkry nad Odrą. Rozpoczęto realizację planu „Berthold” – kopano rowy
strzeleckie, okopy, rowy- zapory przeciwczołgowe i stanowiska. Z Nowej Soli mężczyźni, kobiety
i dziewczęta zostali wezwani do służby specjalnej (budowy umocnień) w okolicach J. Sławskiego
i Wschowy. Wokół naszego miasta na łąkach wokół starego promu i koło Kusser Horst (Las
Koserski) wykopano okopy. Po lewej stronie Odry ustawiono „kozły hiszpańskie” i rozciągano
zasieki. W październiku powołano Volkssturm. Nowa Sól miała 4 kompanie, było w nich wielu inwalidów i starych mężczyzn. Bez mundurów i rynsztunku. Trzeciego dnia Świąt Bożego
Narodzenia udali się oni do Chobieni koło Ścinawy na szkolenie. Czas był wypełniony na ćwiczeniach w terenie, strzelaniem i zajmowaniem stanowisk.
W sobotę 13 stycznia miejscowy i zielonogórski Volkssturm zajął wyznaczone na odcinkach Odry pozycje. W tych dniach dostali wiadomość, że uderzenie Rosjan nastąpi 20 stycznia
z kierunku Ścinawy. W wielkim pośpiechu żołnierze i cywile byli ewakuowani. Nigdy nie zapomnę tego odwrotu, nędzy i bólu. Długie i szerokie kolumny z małymi dziećmi szły przez śnieg
i lód, bez pomocy, ze skąpym dobytkiem, wieczorem szukając schronienia przed mrozem. Do
dziś czuję tę głęboką gorycz. Z Nowej Soli również odchodziły transporty z kobietami i dziećmi.
Według moich szacunków około 4000 - 5000 osób opuściło miasto. W międzyczasie sformowane
oddziały Volkssturmu zostały zebrane razem z bojowymi oddziałami Wehrmachtu i podzielone
na nowo. Nagle w nocy z 2 na 3 lutego zauważono rosyjskich zwiadowców podchodzących pod
Lubięcin, Lipiny i w kierunku na Stany. Rano 3 lutego o godz. 6.oo, wysadzono most kolejowy.
W godzinach przedpołudniowych rozpoczęły się walki. Słabe oddziały Wehrmachtu w okolicach
Siedliska i Przyborowa przez kilka dni stawiały opór. Dopiero 9 lutego wycofały się za Odrę. Nasz
nowy most na Odrze wysadzono rankiem 10 lutego. W nocy, w niedzielę 11 lutego w zaistniałej
sytuacji członkowie partii wraz z władzami miasta odeszli z ostatnimi uciekinierami. Wciąż trwały
walki w okolicach Głogowa. Brzegi Odry i wzgórza były pełne obrońców, Rosjanie kierowali silny ogień na miasto, a wystrzeliwane rakiety oświetlające pokazywały ich obecność. Jeden
z pocisków moździerzowych spadł na ul. Witosa i kosztował życie piekarza Hocke. Zginęła też kobieta z córką na placu przy dworcu. Zbiorniki z paliwami zostały opróżnione, urządzenia kolejowe
i portowe zabezpieczone, a most na kanale portowym uszkodzony. Przy ul. Wrocławskiej została
ustawiona zapora przeciwpancerna. W murach fabryki Gruschwitza i cmentarza zostały wybite
otwory strzelnicze. Urządzono też stanowiska dla dział. Za pomocą haseł wzywających do oporu,
umieszczanych na budynkach, podnoszono morale i gotowość do walki.
Nadszedł wtorek. Rosjanie nadeszli od strony Kożuchowa i dotarli do restauracji Gute Zeit
i dalej odbili na Rudno w kierunku Starego Żabna. Kompania Wehrmachtu, która była w Rudnie
wycofała się ze stratami. Nastąpił silny ostrzał moździerzowy od strony Nowego Miasteczka.
60
Duża część fabryki nici płonęła. Salwy artyleryjskie, strzelanina karabinowa i „katiusze” uderzyły
na dworzec, ul. Kożuchowską, Kupiecką i św. Barbary. Około godz. 16 zapaliła się wieża kościoła
katolickiego. Stało się to prawdopodobnie na skutek wystrzelonego z okolic Polderdammstand
(wału przeciwpowodziowego na ul. Południowej) pocisku czołgowego. Jak chorągiew wyglądały
płomienie na wieży kościoła , o godz. 21 wieża runęła.
W wielkich ciemnościach wtargnęli Rosjanie od strony Żabna przez fabrykę nici do środka
miasta. Serie karabinów maszynowych objęły ul. Wrocławską. Bardzo ostrożnie szli naprzód aż
zatrzymali się o 22.oo przy budynku sądu.
Resztki grup bojowych z Nowej Soli odeszły w kierunku Zielonej Góry. Umocnienia i bunkry nad Odrą zostały opuszczone, a my z trudem wycofywaliśmy się z powrotem przez ul. Wodną
na Pleszówek, a potem dalej na ul. Zielonogórską. Doszedłem tam z czterema towarzyszami
o godz. 21, a potem udaliśmy się w kierunku Niedoradza. Jeszcze tej nocy Rosjanie zajęli Zieloną
Górę” (...) .
Źródło: B. Scharn, Schmerzliche Erinnerungen an den 13.Februar 1945, „Neusalzer Nachrichten“, nr 15,
Lüdershausen 1961.
(Nazwy miejscowości i ulic współczesne)
Schrony przeciwlotnicze
na Placu św. Floriana.
Fot. 2004 r.
Schron bojowy z 1935 r. zachowany
przy moście drogowym w Nowej Soli.
Fot. 2004 r.
61
OKRES KOMENDANTURY RADZIECKIEJ W 1945 r.
14 lutego 1945 r. Nowa Sól została opanowana przez oddziały radzieckie 3 Armii Gwardii
gen. Gordowa. W trakcie walk Nowa Sól ucierpiała nieznacznie. Zniszczeniu uległo tylko kilka
budynków, m.in. wieża kościoła katolickiego, domy u zbiegu ulic Moniuszki i Wrocławskiej oraz
kilka zabudowań na terenie fabryki nici.
Większych zniszczeń dokonali sami Rosjanie, którzy po wkroczeniu do miasta podpalili
kilkanaście budynków - hotel-zajazd przy Pl. Wyzwolenia, bibliotekę miejską, ewangelicki dom
parafialny, kino i estradę przy ul. Dąbrowskiego oraz kilka innych budynków. Masowo demolowano budynki administracji i prywatne mieszkania, w których znaleziono ślady obecności
żołnierzy niemieckich. Znacznej dewastacji uległy również zakłady przemysłowe. Rosjanie,
traktując te ziemie jako zdobycz wojenną systematycznie wywozili majątek ruchomy fabryk
i warsztatów. Najbardziej ucierpiały zakłady metalurgiczne Krausewerk i Paulinnenhütte.
Mniejsze straty poniosła fabryka nici. Rosjanie na terenie miasta obsadzili kilkanaście budynków. Niemal w całości zajęta została ul. Muzealna, Wróblewskiego oraz budynek gimnazjum,
gdzie stworzono zamkniętą enklawę. Po ewakuacji żołnierzy również te, w większości zabytkowe kamienice przedstawiały żałosny widok. Wojska radzieckie zajmowały także port i stocznię.
Pozostawiony w porcie tabor rzeczny został przejęty i ewakuowany, zdemontowano także część
urządzeń portowych. Do połowy 1946 r. stacjonowała w porcie radziecka flotylla rzeczna. Od
1949 r., w zabudowaniach szpitala powiatowego, rozpoczął działalność radziecki szpital wojskowy, który funkcjonował do początku lat 90. XX w. Również mieszkania prywatne uległy znacznej
dewastacji. Rosjanie, w wydzielonych na terenie miasta magazynach gromadzili mienie poniemieckie, a następnie wywozili je w głąb ZSRR. W ramach tej akcji zdemontowano nawet jeden ciąg
linii kolejowej łączącej Nową Sól z Zieloną Górą. Zdarzały się przypadki znęcania się i grabieży
na ludności niemieckiej. Również Polacy po przybyciu do miasta nie mogli się czuć zupełnie
bezpiecznie. Uzbrojone patrole żołnierzy radzieckich przemierzały miasto „polując” na rowery
i zegarki. Obszarem intensywnej penetracji były również okoliczne wioski. Szczególnego wyrazu
ekscesy radzieckich żołnierzy nabrały w chwili rozpoczęcia wysiedlania ludności niemieckiej.
Podążających do miejsc zbiórki Niemców masowo okradano z podręcznego bagażu. Tego typu incydenty spotkały się nawet z interwencją władz polskich, którym postawa Rosjan utrudniała akcję wysiedlania. Współpraca radzieckich władz wojskowych z Polakami nie była najlepsza. Komendantem
wojennym miasta był mjr Smolarow, który do czasu likwidacji radzieckich komendantur wojennych w lipcu 1945 r. był faktycznym włodarzem miasta. W trakcie pełnienia swoich obowiązków szeroko korzystał z pomocy niemieckiej administracji pomocniczej. Ta sytuacja
w znaczący sposób utrudniała
polskim władzom organizację
życia w mieście.
Spotkanie przedstawicieli władz
polskich z radzieckim komendantem miasta w 1945 r.
62
POŁOŻENIE LUDNOŚCI NIEMIECKIEJ
(wspomnienia niemieckiego mieszkańca Nowej Soli)
„ Most na Odrze został wysadzony i Rosjanie musieli jak najszybciej zbudować most zastępczy, aby zapewnić bezproblemowe dostawy dla wojsk. Z tego powodu w niedzielę 18 lutego
1945 r. został wydany rozkaz, aby wszyscy mężczyźni i kobiety w wieku do 50 lat stawili się do
komendantury. Zostali oni przewiezieni nad Odrę, gdzie przy pomocy prymitywnych narzędzi
oraz wszystkich znalezionych w Nowej Soli materiałów mieli zbudować most. Nowy most został
wybudowany w ciągu 7 dni. Po tygodniu od uruchomienia przyszła powódź, która porwała most.
Fakt ten spotkał się ze złośliwą radością mieszkańców (...)
Nowosolski zarząd miasta regularnie przydzielał pracę, kierował tym radziecki komendant
i były niemiecki burmistrz. Ludność miasta została podzielona na grupy (bloki), z których wydzielono kolejne podgrupy. Do grupy o charakterze gospodarczym przydzielono byłych członków
NSDAP. Kto do godziny 7 rano nie stawił się na plac robót, nie otrzymywał przydziału chleba.
Dotyczyło to również ludzi starych miedzy 70 a 80 rokiem życia.
Towary ze sklepów zostały skonfiskowane przez burmistrza, część pozostawiono do sprzedaży kupcom. Wszystkie pieniądze pochodzące ze sprzedaży musiały być dostarczane codziennie do burmistrza. Pieniądze te miały trafiać do mieszkańców pozbawionych środków do życia,
jednakże otrzymało je niewielu ludzi. Zostały zabrane również pieniądze ze zniszczonego banku
i kasy oszczędności, było tego ok. 100000 marek, które później skonfiskowali Polacy.
Pod koniec lutego wszyscy mężczyźni do 50 roku musieli się stawić do komendantury.
Tam pogrupowano ich na kompanie i skierowano pieszo na Górny Śląsk, część wywieziono do
Rosji. Rosyjskie patrole szukały po Nowej Soli i w przyległych wioskach mężczyzn. W przypadku, gdy transport nie był pełen, dołączano mężczyzn do 70 roku życia. W trakcie drogi na Śląsk
wielu ludzi straciło życie z powodu chorób i głodu. Deportowani musieli rozmontowywać fabryki
w Gliwicach. Każdy podejrzany o szpiegowanie był wysyłany do ciężkiego więzienia na Górnym
Śląsku. Kto wykonał podejrzany ruch podczas aresztowania lub przesłuchania był rozstrzeliwany.
Wszystkie fabryki nowosolskie za wyjątkiem Gruschwitz zostały doszczętnie rozebrane.
Maszyny i materiały zostały zapakowane do ciężarówek i wysłane do ZSRR. Do prac demontażowych zatrudniane były głównie kobiety. Praktycznie wszystko co przedstawiało jakąś wartość,
wywożono na Wschód. W ten sposób pozbawiono szpital wszystkich instrumentów, a znalezione
w bogatych domach talerze i filiżanki skrobano w celu oddzielenia złota z ich obramowania.
W Nowej Soli znajdowały się bogate składy nasion lnianych i rzepakowych. Rosjanie sprowadzili maszyny i zaczęto wyrabiać olej. Mimo, że Rosjanie bardzo go pilnowali, czasami można
było otrzymać odrobinę oleju. Przez miasto pędzono z Niemiec na wschód tysiące koni, wołów,
owiec i kóz. Zwierzynę leśną masowo odstrzeliwano. Do połowu ryb w Odrze używano granatów
i bomb.
63
Przy wjeździe na rynek od strony ulicy Wrocławskiej Rosjanie wybudowali wysoką na całą
kamienicę drewnianą bramę. Pomalowano ją na czerwono i przyozdobiono flagami i portretami
Stalina. Na placu pod gimnazjum ustawiono podium, gdzie w ciepłe wieczory Rosjanie urządzali
zabawy, na które zapraszano kobiety niemieckie.
Po 1 maja stopniowo do miasta przybywali Polacy i zajmowali budynki i sklepy. Powstał
polski zarząd miasta, a ludności niemieckiej nakazano noszenie białych opasek (...)”
Źródło: R. Striegan, Die letzten zwei Jahre in Neusalz vom Juli 1944 bis 13. Juli 1946,„Neusalzer
Nachrichten“, nr 17, Ludershausen 1961,s. 59-61. Przekład S. Laber.
Jedna z hal produkcyjnych
zakadów Krausewerk w 1945 r.
Zdewastowana hala fabryczna
Paulinnenhütte w 1945 r.
Plac Wyzwolenia w 1946 r. (?).
Tzw. Czerwona Brama, wzniesiona przez wojska radzieckie
na początku ul. Wrocławskiej.
64
POWSTANIE I DZIAŁALNOŚĆ ADMINISTRACJI POLSKIEJ
Pierwsi Polacy pojawili się w Nowej Soli na początku marca 1945 r. W większości byli to
mieszkańcy Wielkopolski, którzy przybywali na te ziemie w celu poszukiwania łupów wojennych.
Niezniszczone miasto było przysłowiowym rajem dla szabrowników. Początkowo działania te
nie miały większego rozmiaru. Mieszkańcy pogranicza przybywali do Nowej Soli, żeby odzyskać to, co im zabrała wojna. Wraz z ustabilizowaniem się sytuacji, procederem tym zaczęły się
parać zorganizowane i uzbrojone grupy, które czerpały z akcji „czyszczenia” niemieckich miast
ogromne korzyści. Jednak nie wszyscy przybywali na te ziemie w tym celu. Wczesną wiosną pojawili się również pierwsi polscy osadnicy, głównie z Kościana, skierowani do Nowej Soli przez
Polski Związek Zachodni oraz grupa osadników z Pleszewa. Oni to rozpoczęli tworzenie zrębów
państwowości polskiej. Uruchamiali zakłady i warsztaty. Podejmowali zadania zabezpieczające
mienie, próbowali uruchamiać obiekty użyteczności publicznej.
W maju 1945 r. przybyła do miasta grupa operacyjna Komitetu Ekonomicznego Rady
Ministrów z zadaniem zabezpieczenia przedsiębiorstw i organizacji władz miasta. Początkowo
Polacy mieli poważne problemy z rosyjskim komendantem miasta, który preferował pomocniczą administrację niemiecką. Pierwszym polskim burmistrzem Nowej Soli został Bronisław
Klaczyński. 2 czerwca 1945 r. powołano Zarząd Miasta. Kilka dni wcześniej rozpoczął działalność Państwowy Urząd Repatriacyjny, który przejął na siebie ciężar spraw związanych z organizowaniem polskiego osadnictwa. Głównym zadaniem Zarządu Miasta było przede wszystkim
spolszczenie miasta, zorganizowanie odpowiednich warunków dla przybywających osadników
oraz uruchomienie zakładów przemysłowych. Do końca 1945 r. częściowo uruchomiono najważniejsze dla życia miasta urzędy i zakłady: pocztę, stację kolejową, wodociągi, straż pożarną i elektrownię na terenie fabryki nici. Przybywający do miasta osadnicy otwierali zakłady rzemieślnicze,
sklepy i restauracje. Powoli życie w mieście normalizowało się. Jednak pod koniec 1945 r. Nowa
Sól liczyła nieco ponad 7000 osób. Napływ większej ilości osadników nastąpił dopiero w 1946 r.
W sierpniu 1946 r. odbyło się pierwsze posiedzenie Miejskiej Rady Narodowej. W ten
sposób zakończył się proces formowania administracji miejskiej. Jeszcze w sierpniu 1946 r. ze
stanowiska został odwołany pierwszy polski burmistrz miasta, Klaczyński. Osobę na stanowisku burmistrza zmieniano jeszcze trzykrotnie - Józef Fikus,
Wiktor Karczewski, Kazimierz Dylski. Ostatni burmistrz odwołany został decyzją wojewody wrocławskiego w listopadzie
1948 r., a jego obowiązki przejęło Prezydium Miejskiej Rady
Narodowej. W latach 1945-1948 zmiany osobowe w administracji lokalnej były bardzo częste i były wynikiem walki
politycznej. Początkowo trzon kadry administracyjnej miasta
tworzyli członkowie Polskiej Partii Socjalistycznej i Polskiego
Stronnictwa Ludowego, którzy stopniowo usuwani byli przez
Polską Partię Robotniczą. Po referendum w 1946 r. i wyborach
do Sejmu w 1947 r. opozycja antykomunistyczna skupiona
w PSL i wśród części działaczy PPS została usunięta
z administracji państwowej, a wszystkie stanowiska przejęli działacze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej
i w mniejszym stopniu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego
i Stronnictwa Demokratycznego.
Bronisław Klaczyński - pierwszy
polski burmistrz Nowej Soli.
65
W pierwszych latach powojennych zachowano niemiecki podział administracyjny regionu.
Starostwo Powiatowe z siedzibą w Kożuchowie obejmowało miasta Kożuchów, Nowa Sól, Nowe
Miasteczko oraz gminy Borów, Broniszów, Lipiny, Wrociszów i Nowogród Bobrzański. Powiat kożuchowski wchodził początkowo w skład okręgu dolnośląskiego, potem województwa wrocławskiego. Nowa Sól powoli zaczęła odgrywać rolę wiodącego ośrodka administracyjnego. Wobec dużego
zniszczenia Głogowa, w Nowej Soli miały swoje siedziby Sąd Rejonowy i Prokuratura Okręgowa.
W 1950 r. powiat kożuchowski wszedł w skład nowoutworzonego województwa zielonogórskiego. Reforma administracyjna przyniosła również zmiany w funkcjonowaniu administracji
terenowej. Ustawa o terenowych organach jednolitej władzy państwowej z 1950 r. była wyrazem postępującej stalinizacji kraju. Na jej mocy zniesiono dotychczasowy samorząd terytorialny
z urzędami wojewodów, starostów i burmistrzów. Uprawnienia zlikwidowanych urzędów przejęły
Rady Narodowe jako organ uchwałodawczy, a Prezydia Rad Narodowych (gromadzkich, miejskich i wojewódzkich) jako organ wykonawczy.
Stanowiska w administracji lokalnej obsadzane były według klucza partyjnego, tworząc tzw.
nomenklaturę. Organem desygnującym na stanowiska kierownicze oraz zatwierdzającym skład
rad narodowych były lokalne komitety PZPR. Najwyższe stanowiska w administracji terenowej,
tj. przewodniczących powiatowych i miejskich rad narodowych objęte były nomenklaturą wojewódzkich komitetów partii.
23 kwietnia 1953 r. przeniesiono siedzibę Prezydium Powiatowej Rady Narodowej
z Kożuchowa do Nowej Soli, a za zmianą siedziby poszła zmiana nazwy powiatu – powiat nowosolski. Taka struktura administracji terenowej utrzymała się do 1975 r. Nowy podział administracyjny kraju na 49 województw przyniósł zmiany w organizacji władz terenowych, zlikwidowane
zostało Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Nowej Soli. W jego miejsce powołano nowy
organ zarządzający - Naczelnika Miasta, jako pierwszy urząd ten pełnił Zygmunt Ziętek.
Przemiany społeczno polityczne w Polsce w latach 1980 - 1988 wymusiły zmiany w organizacji władz terenowych i przywrócenie zasad samorządności. W 1988 r. Nowa Sól otrzymała
status miasta prezydenckiego, a Prezydentem Miasta został Kazimierz Kęs (1.01.1989), który piastował urząd przez rok.
Ustawa o samorządzie terytorialnym z marca 1990 r. przyniosła zasadnicze zmiany w administracji terenowej. Organem uchwałodawczym samorządu stała się Rada Miejska wyłaniana
na drodze powszechnych wyborów. Organem wykonawczym natomiast Zarząd Miasta, któremu
przewodniczył, wyłaniany spośród członków Rady, Prezydent Miasta. Pierwszym wybranym
w ten sposób Prezydentem Miasta Nowej Soli został Krzysztof Gonet, który piastował urząd dwie
kadencje, a następnie Tadeusz Gabryelczyk. Po wyborach samorządowych w 2002 r. zlikwidowane zostały organy zarządzające w postaci Zarządu Miasta, a Prezydenta Miasta wyłoniono
w wyborach powszechnych. Został nim Wadim Tyszkiewicz.
Reforma administracyjna kraju z 1999 r. zniosła dotychczasowy podział adminstracyjny utworzono ponownie powiaty i 16 województw. Nowa Sól znalazła się w województwie lubuskim
i stała się miastem powiatowym.
66
ADMINISTRACJA POLSKA W NOWEJ SOLI W LATACH 1945 -2005
Burmistrzowie miasta 1945-1948
Naczelnicy Miasta i Gminy 1975-1988
Bronisław Klaczyński
Józef Fikus
Wiktor Karczewski
Kazimierz Dylski
Zygmunt Ziętek
Zygmunt Czajkowski
Kazimierz Kęs
Przewodniczący Prezydium
Miejskiej Rady Narodowej
1946-1990
Włodzimierz Nikonorow
Franciszek Czerniawski
Jan Bonicki
Emilia Galon
Józef Łosyk
Zygmunt Ziętek
Jerzy Kaczmarek
Kazimierz Grodziński
Adam Rolicz
Stanisław Lewicki
Henryk Radecki
Prezydenci Miasta 1989-2005
Kazimierz Kęs 1989-1990
Krzysztof Gonet 1990-1998
Tadeusz Gabryelczyk 1998-2002
Wadim Tyszkiewicz od 2002
Przewodniczący Rady Miejskiej 1990-2005
Zdzisław Biegański
Maciej Kałuski
Robert Sas
Kazimierz Kęs
Jacek Zych
Zarząd Miasta i pracownicy magistratu w czerwcu 1945 r.
67
POWSTANIE I DZIAŁALNOŚĆ MIEJSKIEJ RADY NARODOWEJ 1945 – 1946
Miejska Rada Narodowa w Nowej Soli powstała w 1946 r. Rada składała się z 32 członków. Pierwsze posiedzenie MRN w Nowej Soli miało miejsce 5 sierpnia 1946 r. w sali posiedzeń
Zarządu Miejskiego przy ul. Stalina 16 (obecnie ul. Piłsudskiego). Zebranych powitał burmistrz
miasta Bronisław Klaczyński. W sesji udział wzięli także przedstawiciele partii politycznych oraz
przedstawiciele Zrzeszenia Kupców, Związku Więźniów Politycznych i Związku Młodzieży.
Kandydatów do prezydium MRN ustalono już wcześniej, w czasie obrad komisji międzypartyjnej. Byli to proponowani kolejno: Aleksander Kociałkowski z Polskiej Partii Socjalistycznej przewodniczący, Adam Topolnicki z-ca przew., Zofia Setkowicz z PPS, Włodzimierz Nikonorow
z Polskiej Partii Robotniczej, Alojzy Rychczyński z Stronnictwa Ludowego.
Mimo przeprowadzonego głosowania i przyjęcia tych kandydatur, postanowiono zebranie
przełożyć do czasu wyjaśnienia sprawy związków zawodowych, których przedstawicieli nie dopuszczono do obrad sesji.
Kolejne zebranie odbyło się 5 sierpnia 1946 r. W obradach wzięli już udział przedstawiciele
związków. Przegłosowano jeszcze raz wybór Prezydium MRN. Kandydowały te same osoby, ale
głosowanie było tajne, osobno na każdego członka. W drugim głosowaniu wybrano przewodniczącego, którym został A. Kociałkowski, a W. Nikonorow jego zastępcą. Po wyborze złożono uroczyste ślubowanie posługując się rotą: „Ślubuję uroczyście, jako członek Rady Narodowej według
najlepszego mego rozumienia, rzetelnie pracować dla dobra Narodu Polskiego, stać na straży jego
praw demokratycznych i czynić wszystko w miarę swoich sił i zdolności dla umocnienia niepodległości i pomyślnego rozwoju Rzeczypospolitej Polskiej.”
Trzecie zebranie miało miejsce 15 VIII 1946 r. w sali gimnastycznej przy ul. Kopernika.
Przed zebraniem radni uczestniczyli w mszy świętej. Uzupełniono stan rady i rozpatrywano problemy miejskie. Powołano też Komisję Kontroli Społecznej.
Na kolejnych zebraniach radni przyjęli sprawozdanie z działalności Kasy Miejskiej od
jej kierownika Jana Mączko, sprawozdanie kierownika Zarządu Nieruchomości Miejskich inż.
Worobieja, sprawozdanie kierownika Miejskich Zakładów Użyteczności Publicznej - Gajewskiego.
Ustalono wówczas cennik na usługi świadczone przez miasto - wydawanie zaświadczeń, rejestracje rowerów itp. Załatwiano pilną sprawę oczyszczania miasta - postanowiono zorganizować
Zakład Oczyszczania Miasta, powołano Komisję Budżetową. Po złożeniu urzędu przez burmistrza
Klaczyńskiego radni nie wybrali nowego, gdyż czekali na decyzję władz wojewódzkich.
Sprawy, którymi w latach 1945-1946 zajmowali się radni miejscy dotyczyły najczęściej
organizacji życia miejskiego. Wprowadzanie polskiej administracji nie było łatwe. Miasto wciąż
było słabo zasiedlone, brakowało wielu fachowców - także w Radzie. Decyzje nowosolskiej MRN
w tym okresie były często kwestionowane przez Powiatową Radę Narodową w Kożuchowie.
Z codziennych spraw miasta rada zajmowała się wówczas m. in. sprawami targów miejskich
- ustalono miejsca targowe i wypracowano regulamin. Ważne było zorganizowanie pobierania
opłat z nieruchomości i placów, ogrodów, gdyż były to wpływy do kasy miejskiej. Właśnie rada
zajmowała się zabezpieczaniem i przejmowaniem majątku takiego jak rzeźnia, pralnia, łaźnia. To
jej decyzje pozwalały na uruchomienie tych zakładów. Do zadań MRN należało także wyznaczenie daniny na rzecz odbudowy Warszawy, do czego wiele uwagi przywiązywały władze wyższego
szczebla. Nowa Sól przekazała wówczas m. in. zapasy lepiku, które znajdowały się w magazynach
zakładów energetycznych. Wyznaczono na Pl. Wyzwolenia miejsce przystanku dla autobusu, który zaczął kursować z Zielonej Góry do Leszna.
68
PROTOKÓŁ Z POSIEDZENIA MIEJSKIEJ RADY NARODOWEJ
z dn. 5 września 1946 r. odbytej w siedzibie Zarządu Miejskiego przy ul. Stalina 16,
Pkt. 3
„Ponieważ targi w naszym mieście odbywały się na jednym placu, który nie odpowiadał
wymaganym warunkom sanitarnym Rada Miejska przeznaczyła na targi Rynek i Plac Solny, przy
czym na Rynku od poczty sprzedawane będą artykuły codziennej potrzeby a więc: nabiał, drób
i owoce. Artykuły te będą umieszczone w pewnym porządku według umieszczonych przez Zarząd
Miejski tablic orientacyjnych. Drugim miejscem targów jest Plac Solny, przeznaczony na sprzedaż
ziemiopłodów, zboża, żywca, siana itp. Plac ten będzie również postojem dla furmanek pustych.
W wypadku przywiezienia przez gospodarza kilku artykułów spożywczych o miejscu sprzedaży
decydować będzie większa ilość przywiezionego towaru. O powyższych postanowieniach zostanie powiadomiony Komendant Milicji Obywatelskiej, który wyznaczy każdorazowo milicjanta
pilnującego porządku i obowiązku płacenia opłat za postój. Rada Miejska zastrzegła sobie zmianę
uchwały, w razie znalezienia odpowiedniejszego miejsca sprzedaży. Targi miejskie odbywać się
będą od godz. 7-ej do 11-ej dla wszystkich mieszkańców miasta a od 11 do 1-ej dla sprzedaży
kupcom. Ustalenie godzin trwania targu uchroni od pośredniczenia w handlu zawodowych handlarzy.
Na wniosek ob. Pieczki Rada Miejska przeznaczyła osobne miejsca dla handlu starzyzną,
który koncentrować się będzie na ul. Pocztowej i będzie pod ścisłą kontrolą Milicji.
Opłaty targowe ustalono: miejsce sprzedaży zł 5; postój próżnych wozów zł 10; żywiec za
sztukę zł 20; postój wozu z ziemiopłodem, zbożem itp. zł 20; stragan zł 50.
Proponowane przez Zarząd Miejski poniedziałki i czwartki jako dni targowe zmieniono jednogłośnie na wtorki i piątki jako wygodniejsze dla rolników.
Ściąganiem opłat zajmie się kontroler miejski, który posiadać będzie 3 rodzaje bloczków
z wydrukowaną kwotą opłaty”.
Źródło: Archiwum Państwowe w Zielonej Górze, Zarząd Miejski w Nowej Soli 1945-1950.
Pl. Wyzwolenia
lata 50. XX w.
Kartka pocztowa.
69
OSADNICTWO POLSKIE
Akcją osiedleńczą kierowała w głównej mierze nowosolska placówka Państwowego
Urzędu Repatriacyjnego. W lipcu 1945 r. powołano ponadto w Nowej Soli Powiatowy Komitet
Osiedleńczy i Miejski Komitet Osiedleńczy. W początkach 1945 r. osadnictwo miało charakter
spontaniczny. Zorganizowane formy przybrało wraz z napływem na tzw. Ziemie Odzyskane przesiedleńców z terenów zajętych przez Związek Radziecki. Byli to głównie repatrianci z rejonów
Wilna, Baranowicz, Łucka, Równego i Lwowa. Kolejną grupą byli powracający do Polski żołnierze formacji walczących na zachodzie, jeńcy wojenni i robotnicy przymusowi. Znaczną grupę stanowili również mieszkańcy przygranicznych terenów Wielkopolski. Największa grupa osadników
napłynęła do Nowej Soli w 1947 r. Była to głównie ludność z południowo-wschodnich rejonów
Polski. Znalazła się wśród nich znaczna grupa pochodzenia ukraińskiego oraz Łemkowie, których wysiedlono w ramach tzw. Akcji Wisła. Niewielką rolę w procesie zasiedlania Nowej Soli
i okolic odegrało osadnictwo wojskowe. Ciekawym zjawiskiem było powracanie do Nowej Soli
ludzi, którzy spędzili tutaj wojnę w charakterze robotników przymusowych. Później wspominali,
że urzekła ich czystość, a przede wszystkim wiosenna zieleń miasta. Po uprzednim wyjeździe
z miasta powracali by tu się osiedlić na stałe.
Osadnictwo polskie w powiecie kożuchowskim 1945 - 1947
Lata
Ludność
ogółem
Miasta
Wieś
Miasta
Repatrianci
Wieś
Przesiedleńcy
Repatrianci
Przesiedleńcy
1945
17 862
7 517
10 345
3 185
4 332
6 137
4 208
1946
26 897
10 645
16 252
5 438
5 157
10 000
6 252
1947
38 042
19 520
18 502
8 820
10 700
10 142
8 300
Źródło: Nowa Sól. Z dziejów i współczesności, „Zeszyty Lubuskie” LTN, nr 16, Zielona Góra 1978, s. 35.
70
WPOMNIENIA PIERWSZYCH OSADNIKÓW
Wojciech Basiarz „ Cechował nas ogromny zapał i bezinteresowność...” (Kożuchów)
(...) „W wyniku decyzji Komisji Porozumiewawczej Stronnictw Politycznych Dolnego
Śląska na stanowisko Pełnomocnika Rządu RP na Obwód XXXVIII w Kożuchowie powołano
z dniem 12 maja 1945 r. Zygmunta Różyckiego - członka SL, a na jego zastępcę - Wojciecha
Basiarza - członka PPS. Pełnomocnik stał na czele administracji państwowej, koordynował działalność instytucji działających na terenie obwodu, reprezentował wobec wojska władzę polską i
posiadał upoważnienie do przejmowania od niego powierzonego mu terenu.
W dniu 20 maja 1945 r. grupa na Obwód XXXVIII w Kożuchowie została skompletowana.
Liczyła 22 osoby, w tym 5 osób stanowiło zalążek przyszłej Komendy MO. Większość członków
ekipy stanowili ochotnicy ze Skarżyska i Kielc (...)
Do Kożuchowa, siedziby Urzędu Pełnomocnika Obwodowego, przybyliśmy w dniu 29 maja
1945 r. Miasteczko wywarło na nas dobre wrażenie. Jego usytuowanie w terenie, zabudowa, resztki murów obronnych i zamek przypominało minione wieki. Było czyste, uporządkowane, dekoracyjnie zadrzewione, między innymi kwitnącymi bzami i jarzębinami. Tylko centrum ze spalonym
ratuszem i kilkunastu domami na wylotowych ulicach robiło przykre wrażenie. Liczba mieszkańców nie przekraczała 6 tys. osób. Komendantem Wojskowym miasta był gwardzista, major Armii
Czerwonej - Borowski, a jego zastępcą st. lejtnant Wosilkow (...).
Urząd Pełnomocnika zorganizowaliśmy w ciągu kilku dni. Urząd dzielił się na referaty, które obejmowały kategorie spraw jednorodnych pod względem prawnym i rzeczowym.
Oprócz grupy administracyjnej działała na terenie powiatu, już od 19 maja 1945 r., grupa operacyjna Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów pod kierownictwem inż. Łuczyńskiego
(z siedzibą w Nowej Soli). Cele działania obu grup były wspólne, gdyż zadaniem ich było organizowanie na wyzwolonych terenach administracji polskiej oraz zabezpieczenie mienia ogólnonarodowego przed dewastacją (...)
Pierwsza sekcja polskiej
straży pożarnej.
Nowa Sól 1945 r.
71
Pl. Wyzwolenia
1 maja 1946 r.
Budynek poczty.
Zapoczątkowany w lipcu 1945 r. ruch repatriacyjno-przesiedleniowy wzmógł się w roku1946. Zaczęły wtedy przybywać na teren obwodu kożuchowskiego liczne transporty z repatriantami. Pociągi towarowe przywoziły ludzi z Wileńszczyzny, spod poleskiego Łunińca, wołyńskiego
Kowla, Włodzimierza i Łucka, podolskiego Tarnopola i Brzeżan oraz spod Lwowa i Stanisławowa.
Ludzie ci, o ile to było możliwe starali osiedlać się razem, grupami w jakich przyjechali.
Nie ulega wątpliwości, że repatrianci z terenów województw wschodnich i przesiedleńcy
z województw centralnej Polski zetknęli się na ziemiach zachodnich z wyższym poziomem kultury technicznej w postaci gęstej sieci dróg kolejowych i bliskości stacji, dróg asfaltowych, murowanych domów i obejść gospodarczych, z instalacją wodną w domostwach, z elektrycznością
oraz różnymi maszynami rolniczymi, często brutalnie zdemolowanymi. Przed tymi ludźmi stanęło
wielkie zadanie odtworzenia, odbudowy i utrzymania tych „cudów techniki”. Niezależnie od ludności repatriowanej z terenów wschodnich na teren powiatu kożuchowskiego przybywali Polacy
z Francji i Rumunii. Powstała wielka mozaika ludzka, wśród której nie trudno było o spory i zadrażnienia (...).
Stanisław Walter „Rekonesans, który trwa do dziś...” (Nowa Sól)
(...) „Po powrocie z wygnania w rodzinne strony chcieliśmy coś robić, a nie siedzieć i czekać
z założonymi rękami. Odezwy Polskiego Związku Zachodniego wzywające do wyjazdu na Ziemie
Odzyskane padły na podatny grunt, nie namyślałem się długo i zaopatrzony przez PZZ w „delegację” do Nowej Soli, upoważniającą do bezpłatnego przejazdu koleją, na początku czerwca 1945 r.
wyruszyłem na rekonesans, który trwa do dziś...
Pociąg podwiózł mnie do Konotopu, a dalej per pedes. Na szczęście w naszej grupie znalazł
się ktoś, kto nie pierwszy raz przemierzał tę trasę, stał się więc naszym przewodnikiem. Mijaliśmy
wioski zupełnie puste. Doszliśmy wreszcie do Odry. Środkowe przęsło mostu było zwalone do
rzeki, ale poniżej mostu działał prom, obsługiwany przez jeńców niemieckich. Stanowiło to dla
nas pewien szok. Jeszcze nie tak dawno bili i znęcali się nad nami, a dziś ciągną na linach prom,
72
przymilając się i prosząc o papierosa. Tuż za rzeką rozciągało się miasto, które mogło się podobać.
Rzeka, port, fabryki i czystość zachęcały do osiedlenia. Panowała tu pustka jak wszędzie w osiedlach po drodze, ale miasto prawie nie zniszczone. Na większości bram wejściowych do domów
biało-czerwone chorągiewki i napis „zajęte przez Polaków” lub „zajęte przez Polaka”. Maszerując
w kierunku Nowej Soli spotykaliśmy ludzi idących, jadących na rowerach, ciągnących naładowane wózki w kierunku przeciwnym. Byli to Polacy powracający z obozów, z przymusowych robót
w Niemczech – ale nie tylko. Wielu spotkanych na podstawie skierowań PZZ, a także bez żadnych
dokumentów kursowało między zasobnym „Zachodem” a wyniszczonymi gospodarczo ziemiami
„starymi” ze zdobytym mieniem. Dopiero później przylgnęło do nich miano „ szabrownicy” (...)
W magistracie, który mieścił się tym samym budynku, co obecnie Urząd Miejski, poinformowano mnie, że mam sobie wyszukać mieszkanie i lokal i dopiero potem zgłosić się po przydział.
Początkowo w rynku urzędował jeszcze burmistrz niemiecki Dümke, u którego znajdowały
się wszystkie klucze od lokali handlowych i rzemieślniczych.
Najliczniejszą grupę wśród pierwszych przybyszów stanowili kupcy i rzemieślnicy.
Początkowo, dopóki nie uruchomili placówek, pracowali w nowopowstających urzędach i instytucjach, co upoważniało ich do korzystania z bezpłatnego wyżywienia w stołówkach i umożliwiało przetrwanie. Niektórzy długo czekali na opróżnienie lokali, w których mogliby uruchomić
warsztaty czy sklep. Wielu rzemieślników nie wróciło do swego zawodu, zostali urzędnikami, czy
pracownikami uruchamianych zakładów przemysłowych (...)”.
Źródło: Nowa Sól. Z dziejów i współczesności, „Zeszyty Lubuskie” LTN, nr 16, Zielona Góra 1978,
s. 103-109, 129-134.
Ulica Zjednoczenia w latach 50. XX w.
Kartka pocztowa.
73
WYSIEDLENIE LUDNOŚCI NIEMIECKIEJ 1945-1947
Zgodnie z ustaleniami Wielkiej Trójki w Jałcie i Poczdamie w 1945 r. ludność niemiecka
pozostała na terytoriach przyłączonych do Polski i ZSRR miała zostać wysiedlona do Niemiec.
Proces ten przebiegał w kilku etapach. Pewna liczba Niemców została wysiedlona z Polski
już w 1945 r. Pierwsze przesiedlenia miały miejsce w czerwcu i lipcu, a więc jeszcze przed decyzjami konferencji poczdamskiej. Objęły one Niemców mieszkających w powiatach nadgranicznych, przeznaczonych dla osadnictwa wojskowego. Polecenie jednostkom, pełniącym ochronę
zachodniej granicy państwa, w sprawie repatriacji Niemców wydał w czerwcu 1945 r. dowódca
2 Armii WP, gen. K. Świerczewski. W dwa tygodnie później Naczelny Dowódca WP wydał rozkaz polecający szybkie wysiedlenie Niemców za Odrę i Nysę. Przedsięwzięciem zajmowało się
wojsko. Przed wysiedleniem sporządzano spisy ludności, następnie jak najprędzej starano się
przemieścić Niemców na zachodni brzeg Odry i Nysy, pozostawiając ich tam własnemu losowi.
Wysiedlanie odbywało się w sposób chaotyczny i pośpieszny, często z użyciem przemocy i nosiło
znamiona wypędzenia. Ludności niemieckiej nie pozwalano zabrać dobytku, a nawet większych
bagaży podręcznych.
Na obszarze powiatu kożuchowskiego akcję wysiedleńczą rozpoczęto 26 czerwca
1945 r. Przeprowadzały ją oddziały 8 i 11 Dywizji Piechoty 2 Armii WP pod dowództwem
płka Czartoryskiego. Prowadzona przez wojsko akcja spotkała się z niezadowoleniem miejscowych władz, które postulowały pozostawienie niemieckich fachowców, niezbędnych do uruchomienia zakładów przemysłowych. Wpływ na tempo akcji wysiedleńczej wywarła również postawa żołnierzy radzieckich, wobec których polskie władze były bezsilne. Rosjanie – raportował
pełnomocnik obwodowy rządu R.P. – zabierali Niemcom inwentarz żywy, wartościowe sprzęty i
odzież, a przejęte przez polskie władze konie i bydło rekwirowali.
Pewną liczbę Niemców z obszarów zachodniej i północnej Polski wysiedlili Rosjanie. Akcja
ta rozpoczęła się już w momencie zajmowania tych ziem przez wojska radzieckie. Dotyczyło to
głównie mężczyzn w wieku od 18 do 50 lat. Ponieważ Rosjanom potrzebni byli pracownicy do
przemysłu wydobywczego – zjawisko to objęło głównie Górny Śląsk, skąd przypuszczalnie wywieziono do ZSRR ok. 25 000 osób. Na nieco mniejszą skalę akcja ta dotknęła również Pomorze
i Dolny Śląsk, gdzie organizowano obozy zbiorcze dla Niemców (obóz taki mieścił się w Nowej
Soli i Bytomiu Odrzańskim). Część ludności niemieckiej Rosjanie zatrzymywali na miejscu w organizowanych masowo obozach pracy. Niemców zatrudniano głównie przy demontażu urządzeń
przemysłowych i pracach rolnych.
Największe nasilenie wysiedleń ludności niemieckiej z Polski miało miejsce w 1946 r.
W myśl przyjętych wcześniej porozumień wysiedlenie było obowiązkowe. Z akcji wysiedleńczej wyłączono początkowo tych, których obecność uznano za niezbędną do przywrócenia normalnego życia w mieście. Byli to głównie fachowcy – pracownicy fabryk i zakładów miejskich.
W miarę zastępowania ich przez polskich specjalistów, również ta grupa Niemców poddana została akcji wysiedleńczej. Ostatni zorganizowany transport odjechał do angielskiej strefy okupacyjnej
w Niemczech 29 września 1947 r. W mieście pozostała nieliczna grupa osób, którym przyznano
obywatelstwo polskie, głównie autochtoni. Akcje wysiedleńcze prowadzone w latach 1946-1947
miały zupełnie inny charakter jak wcześniejsze. Ludność niemiecka po uprzednim spisaniu, była
kierowana z podręcznym bagażem do punktów etapowych, stamtąd natomiast do zachodnich stref
okupacyjnych Niemiec, gdzie władze prowadziły działania kwaterunkowe.
74
TAJNE ZARZĄDZENIE PEŁNOMOCNIKA RZĄDU R. P. NA OBWÓD 38
W KOŻUCHOWIE Z DNIA 28 LUTEGO 1946 R. DO WŁADZ MIASTA NOWEJ SOLI.
(fragmenty)
„W związku z nowym zarządzeniem pełnomocnika Rządu R.P. na Okręg Administracyjny
Dolnego Śląska (...) przesyłam wzory zaświadczeń. Na mocy tych zaświadczeń, które zakłady pracy
wypełnią i przedstawią do podpisu Komisarzowi do Spraw Repatriacji w Urzędzie Wojewódzkim
(...) będą niemcy czasowo wyłączeni z repatriacji, możliwie do chwili zastąpienia ich przez odpowiednich polskich pracowników. Członkowie rodzin pozostawionych niemców zatrudnionych,
korzystają z tego samego prawa i otrzymują zaświadczenia dla członków rodzin. Specjalne zaświadczenia mieszkaniowe będą gwarantowały nietykalność mieszkań zatrudnionych niemców
(...)
Zaświadczenia wydawane będą w trzech kolorach, a mianowicie:
1. koloru czerwonego: dla kat. I . Do tej grupy zalicza się tylko wybitnych specjalistów niemieckich, którzy wyłączeni będą z repatriacji;
2. koloru niebieskiego: dla kat. II. Do tej grupy wykwalifikowanych pracowników niemieckich, których można zastąpić dopiero po skompletowaniu odpowiednich polskich kadr zastępczych, oraz fachowców reprezentujących nie występujące w Polsce gałęzie przemysłu.
Obecność tej kategorii niemców należy wykorzystać dla szkolenia kadr polskich;
3. koloru białego : kat. III. Do tej grupy zalicza się pracowników niemieckich, koniecznych
ze względu na ciągłość produkcji lub sprawne funkcjonowanie instytucji państwowych i
samorządowych ( fabryki, elektrownie, gazownie, wodociągi, szpitale, sanatoria itp, których
na razie nie można zastąpić pracownikami polskimi z powodu braku ich na miejscu”.
Źródło: kopia dokumentu w zbiorach Muzeum Miejskiego w Nowej Soli.
75
SZKOLNICTWO, KULTURA I ŻYCIE RELIGIJNE 1945-1947
Jednym z podstawowych zadań stojących przed polską administracją w 1945 r. była organizacja szkolnictwa.W krótkim czasie powołano do życia wiele placówek oświatowych. 11 września
1945 r. rozpoczęła swoją działalność szkoła podstawowa. Kierownikiem szkoły SP nr 1 został
Aleksander Kociałkowski. Naukę rozpoczęło 103 uczniów. Kolejną szkołę podstawową (SP nr 2)
otwarto rok później. Początkowo zajęcia odbywały się w budynkach zastępczych, ponieważ właściwe obiekty zajmowali tymczasowo inni użytkownicy (w budynku SP 1 mieścił się Państwowy
Urząd Repatriacyjny). 12 listopada 1945 r. powstała pierwsza szkoła średnia- Prywatne Gimnazjum
Ogólnokształcące. Otwierano również szkoły zawodowe. Pierwszymi były - Przyzakładowa Szkoła
Przemysłowa przy NZPL nr 4 „Odra” i Publiczna Dokształcająca Szkoła Zawodowa. W 1946 r.
otwarto Koedukacyjne Gimnazjum i Liceum dla Dorosłych i Liceum Pedagogiczne, kształcące
kadry nauczycielskie.
Wraz z organizacją polskiej oświaty, powstawały pierwsze ośrodki kulturalne i sportowe.
Już we wrześniu 1945 r. powstał zespół teatralny kierowany przez Włodzimierza Brykalskiego.
W styczniu 1946 r. przy zakładach odlewniczych powołano Zakładowy Dom Kultury. Swoją placówkę kulturalną utworzyły również NZPL „Odra”, przy której powołano orkiestrę dętą i smyczkową. Organizatorami Biblioteki Publicznej i Muzeum Regionalnego byli Antonina i Aleksander
Fudalejowie, którzy już w maju 1947 r. uruchomili obie placówki. Z ich inicjatywy powstało
również Towarzystwo Przyjaciół Muzeum.
Organizatorem polskiego życia religijnego był ksiądz Bolesław Balicki, który we wrześniu
1945 r. został pierwszym katolickim proboszczem w Nowej Soli. Przejął on obowiązki duszpasterskie z rąk niemieckiego proboszcza ks.
H. Piwowara, który pozostał w mieście. Od lipca 1946 r. jego obowiązki
przejął ks. kapelan Roman Kostikow.
W 1947 r., dzięki jego staraniom osiedli
w Nowej Soli O.O Kapucyni, którzy adaptowali do potrzeb kultu katolickiego kościół ewangelicki przy
ul. J. Piłsudskiego. Parafię p.w. św.
Antoniego Padewskiego utworzono
w 1950 r.
Sekcja piłki nożnej „Włókniarz” w 1947 r.
Pierwsi maturzyści Prywatnego Gimnazjum
Ogólnokształcącego w Nowej Soli. 1946 r.
76
KRONIKA SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 1 (fragmenty)
Lipiec 1945 - przybywa do Nowej Soli z Pleszewa Aleksander Kociałkowski - organizator szkoły.
18 sierpnia 1945 - zapisy do szkoły - 18 uczniów.
22 sierpnia 1945 - powtórne zapisy - 80 uczniów, w dniu otwarcia - 103.
Początkowo szkoła mieściła się w budynku byłej szkoły zawodowej przy Cmentarnej 2/4,
w której w czasie wojny mieściło się schronisko dla niemieckich uciekinierów ze Wschodu.
Sprzęt znaleziono w szkole katolickiej przy ul. Floriana 1.
11 września 1945 - inauguracja roku szkolnego.
24 września 1945 - dożywianie dzieci - cech piekarzy przez miesiąc dostarczał chleb bezpłatnie
10 listopada 1945 - koniec okresu organizacyjnego. 7 - oddziałowa szkoła przekształca się w 12
- oddziałową z 258 uczniami.
28 listopada 1945 - poświęcenie budynku ( ks. Józef Wojtasiewicz).
3 grudnia 1945 - uruchomiono przy szkole kursy dokształcające dla dorosłych.
1 kwietnia 1946 - rozpoczyna się kurs nauczycielski.
9 czerwca 1946 - Pierwsza Komunia św., 324 dzieci w wieku 8-14 lat, w szkole wspólne śniadanie.
1 czerwca 1946 - 682 dzieci.
Wrzesień 1946 - Państwowy Urząd Repatriacyjny opuszcza budynek przy ul. Szkolnej.
5 października 1946 - przeniesienie szkoły do budynku przy ul. Szkolnej.
Źródło: Kronika Szkoły Podstawowej Nr 1 w Nowej Soli.
Szkoła Podstawowa nr 1.
Kartka pocztowa z połowy lat 40. XX w.
77
Straż Pożarna
Pierwsza jednostka polskiej straży pożarnej w Nowej Soli powstała 17 maja 1945 r.
Początkowo dysponowała prymitywnym, mało przydatnym sprzętem. Dopiero po groźnym pożarze biblioteki, kiedy bezradni strażacy zmagali się z pożarem, komendantura radziecka przekazała straży dwie motopompy wraz z kompletnym wyposażeniem. W 1946 r. zostało założone
w Nowej Soli pogotowie zawodowe, którego pierwszym komendantem został Marcin Nowak.
Strażacy otrzymali od władz miasta nowe umundurowanie. W styczniu 1954 r. w Nowej Soli powołano Miejską Zawodową Straż Pożarną. W początkowym okresie działalności jednostka liczyła
12 strażaków. W tym samym roku przeniesiono do Nowej Soli siedzibę Powiatowej Komendy
Straży Pożarnych. Funkcję Komendanta Powiatowego od marca 1954 r. sprawował st. ogn. poż.
Marcin Nowak, przeniesiony z miejskiej straży pożarnej.
Komenda Powiatowa Straży
Pożarnych w Nowej Soli
w 1955 r.
Fot. zbiory T. Ostrowskiego
Plac Wyzwolenia.
Defilada drużyn strażackich
podczas II Wojewódzkich
Zawodów Pożarniczych
w 1956 r.
Fot. zbiory T. Ostrowskiego
Urząd pocztowy
Polski urząd pocztowy w Nowej Soli zorganizował 14 czerwca 1945 r. Franciszek Metrycki.
Dopiero w lipcu władze radzieckie przekazały poczcie centralę telefoniczną. Pierwsze przesyłki
pocztowe realizowano rowerem i konno do Zielonej Góry i Konotopu.
78
POWSTANIE I DZIAŁALNOŚC NSZZ SOLIDARNOŚĆ
Duża ilość zakładów przemysłowych w Nowej Soli, stworzyła w mieście silną klasę robotniczą. Nic więc dziwnego, że wydarzenia w kraju znalazły swój oddźwięk także w nowosolskich
zakładach pracy. W 1976 r. pracownicy Dozametu zorganizowali kilkugodzinny strajk przeciwko
podwyżkom cen żywności. Przynajmniej 11 osób zwolnionych zostało wtedy z pracy z tzw. wilczym biletem, który uniemożliwiał podjęcie jakiejkolwiek pracy.
Wydarzenia sierpnia 1980 r. ponownie zaktywizowały społeczeństwo Nowej Soli. Pierwszy
Komitet Założycielski Niezależnego Związku Zawodowego powstał w DZM „Dozamet” z inicjatywy Szczepana Bąka, Mariana Furmaniaka i Stanisława Grabarczyka. Ponieważ był to pierwszy
Komitet na tym terenie, związkowcy otrzymali pomoc i wsparcie od dobrze już zorganizowanego Zarządu Regionu Dolny Śląsk we Wrocławiu. Inne nowosolskie zakłady pracy działały przy
Międzyzakładowym Komitecie Założycielskim NZZ Ziemi Lubuskiej, który zawiązał się 15 września 1980 r. w Zielonej Górze. Trzy dni później nastąpiła rejestracja Komitetu Założycielskiego
NSZZ Fabryki Nici „Odra”, a w październiku i listopadzie innych nowosolskich Komitetów, m.in.
Przedsiębiorstwa Budownictwa Rolniczego, Zespołu Szkół Ogólnokształcących, Państwowego
Ośrodka Maszynowego, Zakładu Opieki Zdrowotnej, Zbiorczej Szkoły Gminnej, PKO,
Lubuskich Zakładów Drobiarskich, Szkoły Podstawowej nr 6, Centrali Produktów Naftowych,
Przedsiębiorstwa Transportu i Handlu Wewnętrznego Filii nr 3.
W listopadzie 1981 r. odbyły się w DZM wybory do władz związkowych NSZZ „Solidarność”.
W skład Prezydium Związkowej Komisji Zakładowej weszli: Szczepan Bąk - przewodniczący,
Stanisław Grabarczyk - sekretarz oraz Jerzy Hendzelek i Stefan Lemiesz - członkowie.
Pierwszy okres jawnej działalności niezależnych związków zawodowych zakończył się
13 grudnia 1981 r., kiedy ogłoszono stan wojenny. Z regionu nowosolskiego internowano 5 osób:
Szczepana Bąka, Andrzeja Geneję, Stanisława Grabarczyka, Karola Mielnickiego, Jarosława
Nanowskiego i Andrzeja Perlaka.
Już w pierwszych dniach stanu wojennego uczniowie szkół średnich Tomasz Lang, Robert
Kozłowski, Jarosław Szandurski, Andrzej Trzeciak, Henryk Cisowski i Piotr Labrzycki założyli
Organizację Młodzieży Walczącej Polski. Pierwsze ulotki rozklejono w noc sylwestrową 1981/82.
Działalność organizacji przerwały aresztowania w lutym 1982 r. Cztery osoby otrzymały wyroki
skazujące.
W 1982 r. wielu związkowców przeszło do działalności podziemnej. Bez przerwy trwała
w Nowej Soli akcja informowania społeczeństwa poprzez ulotki i wydawnictwa niezależne. Były
one przekazywane z rąk do rąk w zakładach pracy, docierały także do pozostałych mieszkańców
miasta. 11 grudnia 1985 r. nastąpiły w Nowej Soli, największe od czasu internowania, rewizje
i aresztowania działaczy „Solidarności”. Przeszukano 16 mieszkań i miejsc pracy, aresztowano
cztery osoby, z których trzy otrzymały wyroki skazujące.
Bardzo szybko ostoją ruchu stał się kościół katolicki. W 1986 r. przy parafii św. Antoniego
powstało Duszpasterstwo Ludzi Pracy, w ramach którego prowadzono szeroką działalność oświatową i kulturalną poprzez wykłady i koncerty. W ważne historyczne rocznice odprawiano msze
święte w intencji Ojczyzny. Duszpasterzem i opiekunem nowosolskiego DLP był ojciec Ryszard
Śleboda. DLP organizowało też pielgrzymki, z których każda stawała się manifestacją patriotyczną.
79
PETYCJA KOMISJI ZAKŁADOWEJ NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” N.F.N. „ODRA”
W NOWEJ SOLI (jesień 1980 r.)
My pracownicy Nowosolskiej Fabryki Nici „Odra” w Nowej Soli zjednoczeni autentycznym związkiem „Solidarność” – domagamy się:
1. Podjęcia zerwanych rokowań między Krajową Komisją Porozumiewawczą a stroną rządową,
dotyczących zniesienia cenzury.
2. Wprowadzenie do Prezydium Frontu Jedności Narodu wszystkich stałych członków K.K.P.
„Solidarność”.
3. Wprowadzenie do Sejmu PRL posłów z ramienia „Solidarności”, tak aby polski parlament stał
się w pełni organem demokratycznym i reprezentantem narodu (wybory uzupełniające).
4. Usunięcia z aparatu polityczno-gospodarczego tak centralnego jak i wojewódzkiego osób obciążonych doprowadzeniem kraju do ruiny politycznej i gospodarczej, między innymi jak
Ob. Moczar, Kociołek. Dodatkowo informujemy, że Ob. Moczar w latach 1970 jako szef MSW
i SB jest odpowiedzialny za zbrodnie na Wybrzeżu.
5. Ograniczenie działania partii do roli inspiratora, a nie rządzenia (jest od tego aparat gospodarczy).
6. Wprowadzenie do Rządu PRL, poprzez wybory uzupełniające przedstawicieli Związku
„Solidarność”, wówczas decyzje rządowe wsparte będą siłą klasy pracującej.
7. Wprowadzenie do środków przekazu społecznego, tj. radia i telewizji przedstawicieli Związku
„Solidarność”, prezentowanie programów przez członków „Solidarności” oraz zaniechanie
programów i wypowiedzi jednostronnych i tendencyjnych.
8. Zarejestrowanie statutu „Solidarności” Chłopskiej jak i Studenckiej.
9. Zlikwidowanie o połowę zjednoczeń i ministerstw.
10. Rozpisanie nowej ordynacji wyborczej do Rad Narodowych wszystkich szczebli i rozpisanie
nowych wyborów.
11. Wznowienia rozmów dotyczących wolnych sobót, a wynik negocjacji winien być wsparty dokumentem porozumienia obu stron (dokument będzie gwarantem kontroli społecznej).
Do wiadomości
1. MKZ „Solidarność” Zielona Góra
2. Rada Państwa PRL
3. Rada Ministrów PRL
4. Krajowa Komisja Porozumiewawcza „Solidarność” Gdańsk
5. Episkopat Polski
6. Dyrektor NFN „Odra”
7. Wojewoda
80
Uroczysta Msza Św.
odprawiona przez biskupa Pawła Sochę 4
grudnia 1981 r. na terenie DZM Dozamet.
Mszę koncelebrowali
proboszczowie nowosolskich parafii w obecności pocztów sztandarowych miejscowej
„Solidarności”.
ODEZWA KOMITETU OBRONY NSZZ „SOLIDARNOŚĆ” W NOWEJ SOLI
(luty 1982 r.)
Do mieszkańców Nowej Soli
Już trzy miesiące trwa okupacja naszego kraju przez partyjno-wojskową juntę gen.
Jaruzelskiego. Wszyscy odczuliśmy co pod słowem „odnowa” rozumieją władze. Z rąk reżimowych sprawców padli zabici i ranni, trwają aresztowania, pozbawia się ludzi pracy. Rząd nie
pytając społeczeństwa o zdanie wprowadził drastyczne podwyżki cen podstawowych artykułów
żywnościowych jak w roku 1970 i 1976.
Walka jednak trwa nadal. Mimo ofiar i strat organizują się komórki „Solidarności”, trwa
podziemna działalność zdelegalizowanego przez władze ruchu studenckiego. Rządowi, którego
jedynym argumentem okazały się pałka i karabin, musimy przeciwstawić solidarność całego społeczeństwa. Zapomnieć o tym co dzieli wieś i miasto, zapomnieć o nieufności jaką partia chciała
zasiać między robotnikami i chłopami – tylko to pozwoli nam ocalić zdobycze Sierpnia’80. Dziś
wspólnie musimy tego bronić. Jeżeli dziś nie będziemy o tym pamiętać, jutro może być za późno.
Naszym celem jest odrodzenie niezależnego ruchu zawodowego. Walczymy dziś o demokratyzację naszego życia, bez której tak reforma gospodarcza, jak i rozwój nauki jest fikcją.
Nie wolno nam zapomnieć o tych, którzy zginęli, są więzieni, prześladowani i ścigani. Nie
wolno nam zapomnieć, że tylko własnymi rękami zdobędziemy wolność, lepsze warunki życia.
Żadna władza nam tego dobrowolnie nie da.
Organizujmy się !!
NIECH ŻYJE SOLIDARNOŚĆ !!
Służmy pomocą potrzebującym
NIECH ŻYJE POLSKA !!
Komitet Obrony NSZZ „Solidarność” w Nowej Soli
81
ULOTKA NOWOSOLSKIEGO KOMITETU SAMOOBRONY „SOLIDARNOŚĆ”
W odpowiedzi na apel Krajowej Komisji Koordynacyjnej „Solidarność” reprezentowanej
przez B. Lisa, Z. Bujaka i W. Frasyniuka wzywamy społeczeństwo Nowej Soli w dn. 15.05.1982 r.
o godz. 12.oo do: 15-minutowej przerwy w pracy; ustania wszelkiego ruchu na ulicach w czasie 5
minut. Tak uczcimy pamięć pomordowanych i wyrazimy protest przeciwko stanowi wojennemu.
Nowosolski Komitet Samoobrony
„Solidarność”
Przejazd kolumny czołgów
ul. Południową 13 grudnia 1981 r.
Fot. Jan Kowalski.
Msza Św. za Ojczyznę w kościele
św. Barbary w Nowej Soli
- grudzień 1985 r.
Mszę odprawił kapelan nowosolskiej „Solidarności” o. Ryszard
Śleboda, obok stoi przewodniczący NSZZ „Solidarność” DZM
Dozamet Szczepan Bąk.
Fot. Kronika Duszpasterstwa
Ludzi Pracy w Nowej Soli.
Potajemne poświęcenie drugiego
sztandaru „Solidarności” DZM
Dozamet w kościele św. Barbary
w Nowej Soli w grudniu 1985 r.
Fot. Kronika Duszpasterstwa Ludzi
Pracy w Nowej Soli.
82
ROZWÓJ PRZESTRZENNY MIASTA W 2 POŁOWIE XX W.
W latach 50. i 60. XX w. nastąpił w Nowej Soli znaczny wzrost demograficzny - już w
1950 r. miasto osiągnęło przedwojenny stan mieszkańców, w 1960 r. liczba ta przekroczyła
25 tys., a w 1975 r. osiągnęła 36 tys. Wzrost liczby ludności powodował konieczność budowy
nowych mieszkań. Najwcześniej rozwinęło się budownictwo zakładowe. Już w 1952 r. DZM
„Dozamet” oddały pracownikom 3 bloki przy ul. Kościuszki. Do 1965 r. liczba ta powiększyła
się o kolejne 13 budynków, głównie przy ul. Kościuszki i Kaszubskiej. W późniejszym okresie zakład udzielał kredytów pracownikom, którzy ubiegali się o mieszkania spółdzielcze lub
budowali domki jednorodzinne. Te ostatnie stawiano przy ulicy Zielonogórskiej i w dzielnicy
Pleszówek. Domy pracownicze wznosiły także NFN „ Odra” i Przedsiębiorstwo Budownictwa
Rolniczego w Nowej Soli. W 1957 r. budowę mieszkań komunalnych zainicjowało Prezydium
Miejskiej Rady Narodowej. Budynki o charakterze mieszkaniowo- usługowym postawiono przy
ul. Wrocławskiej i na Placu Wyzwolenia. Do 1975 r. w mieście powstały także niewielkie osiedla
przy ul. Zamenhofa, Wojska Polskiego, Kossaka i Wyspiańskiego. W 1957 r. przy ul. Słonecznej
rozpoczęto budowę pierwszych spółdzielczych domów jednorodzinnych. Dwa lata później powołano do życia Spółdzielnię Mieszkaniową w Nowej Soli, która wkrótce przejęła członków zakładowych spółdzielni mieszkaniowych. Działalność inwestycyjna SM skupiała się na budowie
wielorodzinnych bloków mieszkalnych. Tworzyły one najczęściej zwarte osiedla i powstawały
w mało zagospodarowanych częściach miasta. W latach 1961-1993 spółdzielnia wybudowała ponad 90 bloków mieszkalnych na osiedlu Spółdzielczym (1962-1964), ul. Szkolnej (1962-1972),
ul. Wrocławskiej (1962-1973), oś. Kopernika (1967-1971). W latach 1972-1989 powstało wielkie
osiedle na Zatorzu (zachodnia część miasta): przy ul. Staszica (1973-1975, 6 bloków), oś. XXXlecia PRL (1975-1977, 7 bloków), ul. Matejki (1979-1980, 5 bloków), ul 1. Maja (1979-1989, 5
bloków) i oś. Konstytucji 3 Maja (1981-1989, 21 bloków). Na początku lat 90. rozpoczęto budowę
kolejnego osiedla mieszkaniowego przy ul. Armii Krajowej, jednak z powodu trudności ekonomicznych wzniesiono tylko jeden blok mieszkalny (1991) i inwestycję przerwano.
Intensywnie rozwijające się budownictwo spółdzielcze nie mogło zaspokoić potrzeb mieszkańców miasta, których liczba ciągle wzrastała. Dlatego w latach 70. i 80. XX w. na szerszą skalę
rozwinęło się indywidualne budownictwo mieszkaniowe, głównie na Pleszówku, Starym Żabnie
i Zatorzu. Tylko w roku 1975 r. oddano do użytku 92 domy jednorodzinne. Dla porównania
w latach 1945-1970 wzniesiono w Nowej Soli 104 budynki tego typu.
Rozwojowi budownictwa mieszkaniowego towarzyszyły inwestycje o charakterze edukacyjno-sportowym i usługowym.
W latach 60. na terenach przy ul.
Chałubińskiego wybudowano kąpielisko, które funkcjonowało do końca
lat 80. Przy ul. Południowej powstał
w latach 70. kompleks rekreacyjno-sportowy Kacza Górka, obejmujący
zbiorniki wodne i tereny zielone. Na
wielkich osiedlach i w ich pobliżu
powstawały nowe szkoły podstawowe i średnie oraz przedszkola.
Osiedle mieszkaniowe
im. M. Kopernika w 1970 r.
Kartka pocztowa.
83
Oddano także do użytku stadion miejski przy ul. 1 Maja oraz kompleks szpitala rejonowego
przy ul. Chałubińskiego (1980). Powstanie wielkich osiedli mieszkaniowych zrodziło potrzebę budowy obiektów sakralnych. W 1982 r. na Zatorzu wzniesiono kaplicę, dwa lata później ustanowiono samodzielną parafię, a w latach 1986-1996 wybudowano kościół p.w. św. Józefa Rzemieślnika.
W 1992 r. utworzono parafię katolicką na Pleszówku, a w latach 1992-1999 oddano do użytku
kompleks sakralny z kościołem p.w. Wniebowzięcia NMP.
W latach 70. i 80. przemianom uległ system komunikacyjny miasta, głównie na osi północno-zachodniej i południowo-wschodniej (wytyczenie nowych dróg i ulic - np. Południowej
i Przyszłości, budowa wiaduktu przy ul. S. Staszica).
Rozwój przestrzenny miasta determinowało nie tylko budownictwo mieszkaniowe ale także
zakłady pracy, które w latach 70. znacznie się rozwinęły. Zabudowa przemysłowo – mieszkalna
przekroczyła granice Nowej Soli.
Na zachodzie dotarła do wsi
Rudno i Lubieszów, na północy
– do Modrzycy. W 1961 r. w granicach administracyjnych miasta
znalazła się wieś Stare Żabno.
W ten sposób do końca XX w. obszar miasta w porównaniu ze stanem
z 1945 r. uległ podwojeniu.
Osiedle XXX-Lecia PRL.
Fot. 2001 r.
Dzielnica Zatorze - stadion miejski.
Fot. 2001 r.
Kościół p.w. św. Józefa
Rzemieślnika na Zatorzu.
Fot. 2001 r.
84
Dzielnica Zatorze. Osiedle XXX-lecia, stadion miejski i Szkoła Podstwowa nr 8. Fot. 2003 r.
Kompleks szpitalny przy ul. Chałubińskiego, w tle Osiedle Konstytucji 3 Maja. Fot. 2003 r.
85
Dzielnica Stare Żabno z zabudową domów jednorodzinnych i Szkołą Podstwową nr 5.
Fot. 2003 r.
Dzielnica Pleszówek z kościołem Wniebowzięcia NMP i halą sportową.
Fot. 2003 r.
86
NOWA SÓL W 2 POŁOWIE XX w.
Liceum Ogólnokształcące
i przedwojenny pomnik żołnierzy
nowosolskiego rezerwowego pułku
piechoty.
Kartka pocztowa z 1959 r.
Plac Powstańców
Śląskich i Wielkopolskich.
W głębi Liceum Ogólnokształcące
i Pomnik Bohaterów II wojny światowej.
Fot. 2000 r.
Plac Wyzwolenia w 1959 r.
Willa przy ul. Muzealnej, do 1989 r. siedziba
powiatowych i miejskich komitetów PZPR.
Kartka pocztowa z 1967 r.
87
Willa przy ul. Muzealnej,
od 1947 r. siedziba
Muzeum Miejskiego.
Kartka pocztowa z lat 70. XX w.
Ulica Słoneczna, w głębi
wysokościowce mieszkalne
przy ul. Kaszubskiej.
Fot. 2000 r.
Dzielnica Pleszówek.
Kościół p.w. Wniebowzięcia NMP.
Fot. 2004 r.
Biurowiec zakładów Gedia Poland
przy ul. S. Staszica.
Fot. 2001 r.
88
1743
1926
1940
2000
Rozwój rzestrzenny Nowej Sol (XVIII-XX wiek)
89
POROZUMIENIE O WSPÓŁPRACY MIĘDZY MIASTEM NOWA SÓL
W POLSKIEJ RZECZYPOSPOLITEJ LUDOWEJ I MIASTEM
ACHIM W REPUBLICE FEDERALNEJ NIEMIEC (Achim, 17 lipca 1989 r.)
I.
Celem partnerskiej współpracy jest nawiązanie przyjaźni pomiędzy mieszkańcami miast,
wzajemnego poznania się i zrozumienia między naszymi narodami.
W centrum uwagi stawiamy wymianę doświadczeń jako element kształtowania skutecznej
pracy administracji państwowej i gospodarczej.
Dotyczy to zwłaszcza takich zagadnień jak:
- wzajemnej informacji o osiągnięciach gospodarczych i kulturalnych naszych narodów i regionów,
- wymiany socjalnych i gospodarczych doświadczeń celem obustronnego ich wykorzystania,
- rozwijania kontaktów pomiędzy sportowcami poprzez ich obopólną wymianę,
- osobiste kontakty mieszkańców naszych miast.
II.
Główne kierunki współpracy to:
- wymiana doświadczeń w zakresie rozwiązywania problemów gospodarczych, a zwłaszcza
w budownictwie, ochronie środowiska naturalnego oraz gospodarce komunalnej,
- popularyzacja osiągnięć i wymiana doświadczeń w dziedzinach:
a. działalności instytucji kulturalnych, amatorskiego ruchu artystycznego,
b. roli muzeów i bibliotek,
c. funkcjonowania organizacji sportowych i wychowania fizycznego dzieci i młodzieży.
W miarę rozwoju współpracy umawiające się strony będą poszerzać kontakty o dalsze
dziedziny, które ustalone zostaną we wzajemnych kontaktach.
III.
Wymiana delegacji i zespołów realizowana będzie na zasadach bezdewizowych.
Przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej w Nowej Soli
H. Radecki
Prezydent Miasta Nowa Sól
K. Kęs
Burmistrz Miasta Achim
Ch. Rippich
Dyrektor Miasta Achim
W. Petri
Przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, Nowa Sól nawiązywała liczne kontakty
z miastami europejskimi. Przybierały one formę umów z miastami partnerskimi. Pierwsza umowa podpisana została już w 1989 r. z miastem Achim w RFN. 22 maja 1992 r. uchwałą Rady
Miejskiej Nowej Soli podjęta została współpraca z miastem Senftenberg (RFN). Celem umowy była współpraca w dziedzinie kultury, sportu, turystyki oraz organizowanie spotkań między
mieszkańcami obu miast. 26 maja 1996 r. w Saint-Michel-sur-Orge we Francji podpisana została
umowa tworząca Europejskie Stowarzyszenie Miast. Głównym założeniem stowarzyszenia była
wymiana kulturalna i młodzieżowa, prowadząca do wzajemnego zrozumienia i trwałej przyjaźni
pomiędzy obywatelami zrzeszonych miast. W skład stowarzyszenia weszły miasta – Nowa Sól,
Senftenberg (Niemcy), Zamberk (Czechy), Saint-Michel-sur-Orge (Francja), Püttlingen (Niemcy)
i Veszprém (Węgry). Ze strony Nowej Soli umowę partnerską podpisał ówczesny Prezydent Miasta
Krzysztof Gonet. Umowa została odnowiona 10 czerwca 2003 r., a do stowarzyszenia przystąpiło
włoskie miasto Fresagrandinaria. Nową Sól przy podpisaniu umowy we Włoszech reprezentował
Prezydent Miasta Wadim Tyszkiewicz.
90
ZABYTKI NOWEJ SOLI
Budynek dawnego ratusza przy ul. Moniuszki
Ratusz jest najstarszą budowlą w mieście. Wzniesiono go w latach 1574 -1575, jako siedzibę cesarskiego urzędu solnego. Później mieściła się tutaj kamera solna. Obiekt był wielokrotnie
przebudowywany. Najstarsze fragmenty zachowały się w północnej części obiektu, gdzie piwnice i pomieszczenia dwu kondygnacji posiadają pierwotne kolebkowo-krzyżowe sklepienia. Po
otrzymaniu praw miejskich w 1743 r. siedzibę władz miasta urządzono w zajeździe pocztowym
mieszczącym się przy obecnym Pl. Wyzwolenia. W 1820 r. władze miasta przeniosły się do budynku urzędu solnego. Obiekt rozbudowano, nadając mu kształt założenia trójskrzydłowego.
Kolejne prace modernizacyjne ratusza miały miejsce w roku 1879. Dobudowano wtedy trzecią
kondygnację oraz wzniesiono od frontu czworoboczną wieżę i aneks przyległy do zachodniego skrzydła.
W wieży znalazła się klatka schodowa zapewniająca
dogodną komunikację między kondygnacjami. Obecny
wygląd ratusz zawdzięcza kolejnej przebudowie, która
miała miejsce w latach 30. XX w. Podwyższono wtedy
wieżę i zmieniono elewację, nadając budowli utylitarny, surowy i ubogi w detale architektoniczne wizerunek. Obecnie w budynku swoje siedziby mają liczne
instytucje administracji terenowej oraz lokalne stowarzyszenia i organizacje społeczne.
Ratusz pod koniec XIX w.
Kartka pocztowa.
Kartka pocztowa z lat 40. XX w.
Budynek dawnego ratusza w 2003 r.
91
Kościół p.w. św. Michała Archanioła
Wnętrze i wieża kościoła w latach 40. XX w.
Kartki pocztowe.
Najstarsza nowosolska świątynia była jednym z pierwszych murowanych kościołów protestanckich wzniesionych
w regionie. Budowa własnej świątyni w znaczący sposób podnosiła prestiż młodej osady warzelników. Inicjatorem budowy i fundatorem kościoła był cesarski zarządca solny Daniel Preuss. Kościół wzniesiono z kamienia i cegły w latach 1591-1596. Pierwotnie
była to jednonawowa budowla założona na planie prostokąta, zamknięta od wschodu trójbocznie
od zachodu natomiast zwieńczona wysoką czworoboczną wieżą. Wnętrza nakryto sklepieniami kolebkowo-krzyżowymi. W 1651 r. świątynię przejęli katolicy, w tym czasie kościół był filią parafii
w Rudnie. Samodzielną parafię erygowano dopiero w 1731 r. W 1688 r. kościół poszerzono od północy o dwukondygnacyjny aneks, sto lat później (1782 r.) od południa dobudowano kruchtę i zakrystię
z lożami na piętrze. W XVIII w. świątynia otrzymała bogate barokowe wyposażenie (ołtarz główny
i boczne, ambonę, chrzcielnicę), w ogrodzeniu kościoła wzniesiono bramkę z arkadowym przejazdem
i szczytem z rzeźbą św. Michała we wnęce. Przy kościele wzniesiono budynek parafialny i budynek
szkoły katolickiej. W latach 1872-1880 wobec wzrostu liczby mieszkańców świątynię powiększono
o transept i półkolistą absydę. Kilkakrotnie swój kształt zmieniała wieża kościoła - w 1696 r.
renesansowe zwieńczenie zastąpiono barokowym hełmem, po pożarze w 1736 r. odbudowano
je w nowym kształcie (potrójny hełm z dwiema latarniami). W 1824 r. zamontowano na wieży
zegar, który był własnością miasta, w 1863 r. zawieszono nowy dzwon. Wieża przetrwała do
lutego 1945 r., kiedy spłonęła wskutek ostrzału artyleryjskiego. Odbudowano ją w 1956 r. we
współczesnym kształcie. Po II wojnie światowej kościół kilkakrotnie remontowano,
w latach 1965-1966 renowacja wnętrza (polichromowane ściany) i elewacji, na przełomie stulecia - wymiana witraży, malowanie
wnętrz, remont wieży, renowacja barokowego
wyposażenia. W 1967 r. w ramach obchodów
Millenium parafianie ufundowali dwa dzwony - Matki Bożej i św. Michała. W 1984 r.
z terytorium parafii wydzielono parafię
św. Józefa Rzemieślnika na Zatorzu.
Świątynia w 2003 r.
92
Kościół p.w. św. Antoniego Padewskiego
Na początku XIX w., kiedy nastąpił znaczący wzrost liczby mieszkańców gmina ewangelicka podjęła starania o budowę nowej świątyni. Wzniesiony w połowie XVIII w. dom modlitwy
(Bethaus) był budowlą niewielką i nie zaspokajał już potrzeb wiernych. W 1835 r. przy szosie berlińskiej (obecnie ul. Piłsudskiego), która stała się główną arterią miasta, rozpoczęto budowę nowego kościoła według projektu Augusta Stülera. Budową świątyni osobiście interesowała się rodzina
panująca, król wyasygnował na ten cel pokaźną kwotę, a następca tronu Fryderyk Wilhelm (IV)
osobiście wizytował miejsce budowy w 1838 r. i później jako król w 1841 r. Konsekracja kościoła
Św. Trójcy odbyła się w 1839 r. Świątynię wzniesiono z cegły w stylu neoromańskim, na planie
prostokąta z wydzieloną we wnętrzu półkolistą absydą. Od zachodu do kościoła przylega sześciokondygnacyjna ośmioboczna wieża z zegarem, od wschodu pięcioboczna zakrystia. Wnętrze
otrzymało dwukondygnacyjne empory wsparte na filarach. Charakterystycznym elementem wystroju kościoła była wysoka ambona (jedna z najwyższych na Śląsku). W 1936 r. zawieszono na
wieży dzwon ufundowany przez właściciela fabryki szczeciny Klingera. Po 1945 r. kościół nie
był użytkowany. Dopiero w 1950 r. w wyniku podziału katolickiej parafii św. Michała utworzono parafię pw. św. Antoniego Padewskiego, której administrację powierzono O. O. Kapucynom.
Zakonnicy przystosowali świątynię do obrządku katolickiego. Na potrzeby parafii przejęto także
pobliski budynek szpitala joannitów i kościółek poluterański
przy ul. św. Barbary (w administracji parafii jest także kościół
w Studzieńcu). W 1975 r. na pamiątkę Jubileuszu 25 - lecia
parafii oraz 750-lecia śmierci św. Franciszka wierni ufundowali dwa dzwony - Marii Królowej Polski i św. Franciszka,
które zawieszono na wieży. W latach 1980-1984 kościół
otrzymał nowy wystrój. W końcu XX w. nowy wystrój malarski otrzymała część prezbiterialna.
Kościół ewangelicki
Św. Trójcy.
Kartka pocztowa
z lat 30. XX w.
Wnętrze świątyni ewangelickiej.
Kartka pocztowa z lat 30. XX w.
Kościół
p.w. św. Antoniego
Padewskiego
w 2004 r.
93
Dom modlitwy braci morawskich przy ul. Wróblewskiego
Dom modlitwy. Rycina z lat 40. XX w.
W 1742 r. król pruski Fryderyk II
wyraził zgodę na osiedlenie się w Nowej
Soli braci morawskich. Gmina wyznaniowa (Brüdegemeine) zawiązała się
w 1744 r. i uzyskała liczne przywileje,
a przede wszystkim swobodę wyznawania religii. W krótkim czasie bracia
wznieśli w mieście wzorcowe osiedle
z domem modlitwy, który poświęcono w 1747 r. Dom modlitwy zgodnie
z królewskimi zaleceniami był budowlą prostą, która swoją bryłą nie mogła przypominać kościoła. Budynek założono na planie podkowy, miał konstrukcją szachulcową i spadzisty dach.
Część domu modlitwy mieściła mieszkania dla członków gminy. Budowla spłonęła wraz z całym
osiedlem w 1759 r., podczas pożaru miasta wywołanego przez wojska rosyjskie. Po pożarze bracia morawscy opuścili miasto, by po pięciu latach powrócić i odbudować zniszczenia. W 1769 r.
wzniesiona została nowa świątynia. Barokowa budowla stanęła przy obecnej ul. Wróblewskiego
i swoją architekturą, zgodnie z królewskimi nakazami, nie wyróżniała się od innych zabudowań osiedla. Założono ją na planie prostokąta, bryłę nakrywa dwuspadowy dach z naczółkami.
W centralnej części kalenicy zlokalizowano wieżyczkę z dzwonem i zegarem. Poddasze świątyni
pełniło funkcję mieszkalne. Celom sakralnym budowla służyła do 1945 r., po wojnie
zaadaptowana została na salę gimnastyczną. W latach 60. XX w. do południowej fasady dobudowano parterową przybudówkę
mieszczącą szatnie. Dokonane przebudowy całkowicie zatarły sakralny charakter
budowli, która do dziś funkcjonuje jako
szkolny obiekt sportowy.
Wnętrze świątyni.
Kartka pocztowa z początku XX w.
Sala gimnastyczna w 2006 r.
94
Kościół p.w. św. Barbary
Na początku XIX w. król pruski Fryderyk Wilhelm III (wyznania kalwińskiego) postulował
zjednoczenie dwóch kościołów ewangelickich - luterańskiego i reformowanego (kalwińskiego).
Król opracował koncepcję unii, którą opublikował w 1821 r., tzw. nowa Agenda. Proponowany
przez władcę porządek liturgiczny spotkał się jednak z oporem większości zborów luterańskich,
które chciały pozostać przy starym obrządku. Na niepokornych spadły kary administracyjne, a nawet kary więzienia, które tylko wzmogły opór i doprowadziły do emigracji całych gmin wyznaniowych. Pomimo tych działań separatyści dążyli do stworzenia własnej organizacji kościelnej, którą
oficjalnie uznał dopiero w 1845 r. nowy władca Fryderyk Wilhelm IV. Ewangelicko-Luterański
Kościół (potoczna nazwa „staroluterański”) powołano we Wrocławiu i od tego czasu datuje się
rozwój parafii tego wyznania na Śląsku. Parafię staroluterańską utworzono m.in. w Kożuchowie,
gdzie na potrzeby świątyni zakupiono i zaadaptowano dawną kaplicę na zamku (od 1897 r.).
Początkowo nowosolscy staroluteranie udawali się na nabożeństwa do Kożuchowa, jednak już
w 1900 r. rozpoczęto budowę własnej świątyni przy ul. św. Barbary (do 1945 r. Luterstrasse).
Jednonawowy kościół wzniesiono z cegły na planie prostokąta z półkolistą absydą od wschodu
i zakrystią od północy. Styl architektoniczny świątyni nawiązywał do gotyku – tzw. neogotyk.
Kościół p.w. Odkupiciela otrzymał skromne wyposażenie, m.in. organy na chórze. Po roku
1945 świątynia nie była użytkowana. Dopiero po erygowaniu parafii św. Antoniego Padewskiego
w 1950 r., została przejęta przez OO. Kapucynów. Kościołek wyremontowano, przystosowano
do obrządku katolickiego i konsekrowano pod wezwaniem św. Barbary. Świątynię remontowano
ponownie w latach 80. XX w. i w przededniu obchodów Millenium Chrześcijaństwa.
Kościół staroluterański.
Kartka pocztowa
z początku XX w.
Kościół p.w. św. Barbary.
Fot. 2005 r.
95
Magazyny solne
Solną przeszłość miasta przypominają dwa dawne magazyny solne. Magazyn solny na Placu
Solnym to murowana, parterowa budowla nakryta wysokim czterospadowym dachem. Wniesiono
go w 2 połowie XVIII w. na terenach należących do faktorii solnej przy lokalnym trakcie do
Otynia. Po likwidacji faktorii solnej obiekt do końca ubiegłego stulecia pełnił różne funkcje magazynowe. Magazyn solny przy ul. Wróblewskiego wzniesiono na potrzeby faktorii solnej w końcu
XVIII stulecia. Był to magazyn portowy. Dwukondygnacyjny obiekt nakryto wysokim dachem
mansardowym z naczółkami. Na poddaszu magazynu zlokalizowano urządzenie dźwigowe, które
umożliwiało transport towarów na piętro i poddasze. Jako magazyn solny obiekt wykorzystywano
prawdopodobnie do czasu likwidacji faktorii w 1867 r. Następnie magazynem zarządzała spółka
handlowa Meyerotto & Co. Po 1945 r. wykorzystywany był jako magazyn zbożowy Gminnej
Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, później PSS Społem. W latach 90. XX w. magazyn został
sprzedany prywatnemu przedsiębiorcy, który po remoncie otworzył w nim sklep - hurtownię materiałów budowlanych i armatury sanitarnej. Do dziś zachowało się w magazynie urządzenie dźwigowe z końca XVIII w. Jest to jeden z najcenniejszych zabytków techniki w tej części Polski.
Magazyn solny na Placu Solnym.
Fot. 2001 r.
Portowy magazyn solny przy ul. Wróblewskiego.
Fot. 2003 r.
Drewniane urządzenie dźwigowe z końca XVIII w. na
poddaszu magazynu portowego przy ul. Wróblewskiego.
Fot. 2003 r.
96
Most podnoszony na kanale portowym
Wybudowany w 1927 r. stalowy most podnoszony zastąpił wcześniejszy drewniany
most dwuklapowy. Ze względu na zastosowane podczas budowy mostu w Nowej Soli rozwiązania konstrukcyjne obiekt ten zaliczany jest do najcenniejszych zabytków techniki nie tylko
w skali kraju. Obiekt reprezentuje typ budownictwa mostowego i myśl techniczną I poł. XX
w., prezentując rozwiązania techniczne dostosowane do specyficznych warunków terenowych.
Zastosowany przez projektantów (firma Beuchelt z Zielonej Góry) układ konstrukcyjny mostu jest
oryginalny i niepowtarzalny (m.in. zastosowanie 4 przeciwwag i unoszonego poziomo pomostu).
Mosty o podobnych rozwiązaniach konstrukcyjnych znajdują się w Stanach Zjednoczonych, m.in.
Stillwater Bridge w Chicago (1894 r.), Cape Cod Canal Bridge (1930 r.), Marine Parkway Bridge w
Nowym Jorku (1937 r.), a w Europie - most kolejowy na rzece Rethe koło Hamburga (1934 r.).
Most portowy w latach 30. XX w.
Kartka pocztowa.
Most portowy w 2003 r.
97
Zabudowa mieszkalna
Miasto posiada ciekawy zespół zabudowy o zróżnicowanej architekturze – głównie eklektycznej i secesyjnej z przełomu XIX i XX w. Bogaty detal i wystrój sztukatorski posiadają budynki mieszkalne ( kamienice) usytuowane w zwartych ciągach przy głównych ulicach miasta Zjednoczenia, J. Piłsudskiego, S. Wyspiańskiego i Pl. Wyzwolenia. Zwartej zabudowie kamienic
towarzyszą budowle wolnostojące (w przeszłości wille zamożnych mieszczan i właścicieli zakładów przemysłowych) otoczone niewielkimi założeniami parkowymi –
ul. Muzealna z budynkami Muzeum
Miejskiego i banku oraz ul. Bankowa,
Wrocławska, J. Piłsudskiego. W ciągu ul. Wrocławskiej zachowane są
domy dawnej kolonii braci morawskich z 2 połowy XVIII w.
Ulica J. Piłsudskiego
na początku XX w.
Kartka pocztowa.
Ulica Zjednoczenia na początku XX w.
Kartka pocztowa.
Ulica S. Wyspiańskiego
w latach 20. XX w.
Kartka pocztowa.
Zbieg ulic J. Piłsudskiego i S. Wyspiańskiego
w latach 20. XX w.
Kartka pocztowa.
98
Figura św. Jana Nepomucena przy kościele p.w. św. Michała Archanioła
Kamienny postument z rzeźbą św. Jana Nepomucena
w Nowej Soli ufundowany został w 1738 r. przez zarządcę
solnego Franza Lindnera von Lindenthala i miał być wotum
dziękczynnym za przeżycie powodzi w latach 1736 - 1737.
Sama rzeźba świętego powstała dwa lata wcześniej, na co
może wskazywać data wyryta pod stopami kamiennej postaci. Według przekazów historycznych pierwotnie rzeźba stała
przy moście znajdującym się u wejścia do portu. Później przeniesiona została w pobliże kościoła św. Michała, gdzie stoi
do dziś. Nowosolski Jan Nepomucen nie odbiega stylowo od
innych wizerunków świętego, na uwagę zasługuje natomiast
cokół, gdzie prócz napisu fundacyjnego i tradycyjnej sceny
ukazującej zrzucenie męczennika z mostu do rzeki, pojawia
się herb fundatora.
Figura św. Jana Nepomucena przed kościołem
św. Michała. Fot. 2004 r.
Figura św. Floriana
Figurę św. Floriana, którą ustawiono na wysokim postumencie ufundował w 1738 r. zarządca solny Franz Anton Lindner von Lindenthal. Podobnie, jak figura św. Jana Nepomucena miała
być ona wotum za przeżycie klęsk żywiołowych. Figurę kilkakrotnie przenoszono, pierwotnie stała u zbiegu ul. Moniuszki i Odrzańskiej, w 1874 r. ustawiono ją w centrum placu, który nazwano
imieniem św. Floriana. W latach 80. XX w. figura uległa uszkodzeniu (wandale strzaskali głowę
i figurę anioła), po rekonstrukcji i renowacji przeniesiono ją w latach 90. na teren ogrodu przy
plebanii parafii św. Michała.
Plac św Floriana z figurą świętego w latach 40. XXw.
Kartka pocztowa.
Figura po rekonstrukcji w ogrodzie plebanii kościoła św. Michała.
Fot. 2003 r.
99
KALENDARIUM
1526 - Przejęcie władzy nad Śląskiem przez monarchię habsburską.
1553 - Antoni Schmidt otrzymuje od cesarza Ferdynanda I zezwolenie na utworzenie na Śląsku
warzelni soli.
1557 - Wysłanie z warzelni wybudowanej w okolicach Zaboru pierwszej barki z solą do Wrocławia.
1563 - Budowa nowej warzelni w okolicy wsi Modrzyca.
1565 - Zniszczenie warzelni przez powódź.
1572 - Ponowne zniszczenie osady przez huragan. Odbudowa osady i warzelni.
1591 - Rozpoczęcie budowy kościoła ewangelickiego ( św. Michała)
1622 - Przemarsz oddziałów „lisowczyków” w okolicach Nowej Soli.
1631 - Zaraza dziesiątkuje ludność osady.
1632 - Oddziały szwedzkie obsadzają brzegi Odry od Siedliska do Bojadeł.
1632-1648 - Przemarsze wojsk szwedzkich i cesarskich powodują zniszczenia i wyludnienie osady.
1651 - Przekazanie kościoła ewangelickiego katolikom.
1662 - Uruchomienie poczty konnej.
1713 - Przekształcenie warzelni w faktorię solną.
1731 - Erygowanie parafii św. Michała Archanioła.
1736 - Wielka powódź.
1737 - Klęska nieurodzaju i głód w mieście.
1740 - Wojna śląska. Przyłączenie Śląska do Królestwa Pruskiego.
1743 - Król pruski Fryderyk II nadaje Nowej Soli prawa miejskie.
1744 - Przybycie do miasta braci morawskich.
1759 - Przemarsz wojsk rosyjskich, które podpalają miasto i pustoszą okolicę.
1764 - Przejazd przez miasto króla Fryderyka II.
1769 - Oddanie do użytku nowego zboru gminy braci morawskich.
1809 - Reformy w Prusach. Powołanie władz samorządowych.
1812 - Przemarsz w okolicach Nowej Soli oddziałów francuskiej Wielkiej Armii.
1813 - Obecność wojsk rosyjskich i francuskich w Nowej Soli.
1814 - Przemarsz w okolicach miasta wojsk polskich walczących wcześniej u boku Napoleona.
1816 - Założenie przez J.D. Gruschwitza fabryki nici.
1827 - Uruchomienie huty żelaza.
1835 - Rozpoczęcie budowy kościoła ewangelickiego (obecnie p.w. św. Antoniego).
1841 - Król Fryderyk Wilhelm IV wizytuje kościół ewangelicki.
1846 - 1850 - Budowa drogi do Kożuchowa.
1848 - Otwarcie powszechnej szkoły ewangelickiej.
1852 - Uruchomienie huty „Paulinenhütte”.
1854 - Silna powódź nawiedza miasto. Król Fryderyk Wilhelm IV ogląda szkody w mieście.
1856 - Ukazuje się pierwszy numer gazety miejskiej „Neusalzer Wochenblatt”.
1858 - Zawinięcie pierwszego parowca do portu w Nowej Soli.
1861 - Utworzenie szpitala joannitów (budynek obecnej parafii św. Antoniego).
1865 - Utworzenie miejskiego zakładu gazowniczego.
1867 - Założenie cmentarza miejskiego.
1870 -1871 - Budowa pierwszego mostu drewnianego przez Odrę.
1871 - 1875 - Budowa połączenia kolejowego Nowej Soli z Głogowem i Zieloną Górą.
1878 - 1879 - Przebudowa ratusza.
1872 - Powstanie fabryki kleju braci Garve.
100
1890 - Uruchomienie połączenia kolejowego do Kożuchowa i Żagania.
1908 - Nowa Sól uzyskuje połączenie kolejowe z Poznaniem.
1916 - Powstanie Heimatmuseum.
16.11.1923 - „Czarny piątek” - demonstracje i rozruchy w mieście wywołane nasilającym się
kryzysem gospodarczym.
1927 - Budowa mostu zwodzonego na kanale portowym.
1928 - Włączenie w granice administracyjne miasta gminy Koserz i Starego Żabna.
1929 - 1934 - Modernizacja sieci wodociągowej. Budowa nowych osiedli mieszkaniowych
w kierunku Kożuchowa.
1930 - Otwarcie szpitala powiatowego przy obecnej ul. Sienkiewicza.
1932 - Oddanie do użytku nowego stalowego mostu przez Odrę. Przeniesienie gimnazjum do
nowego budynku przy obecnej ul. Gimnazjalnej
1932 - 1939 - Budowa umocnień „Pozycji Odrzańskiej” w rejonie Nowej Soli.
1933 - Przejęcie władzy w mieście przez partię hitlerowską.
1939 - Powstanie przy zakładach przemysłowych pierwszych obozów pracy przymusowej i filii
obozów jenieckich.
1942 - Utworzenie przy fabryce nici obozu pracy dla kobiet żydowskich.
1944 - Przygotowanie do obrony miasta. Częściowa ewakuacja ludności.
14.02.1945 - Zajęcie miasta przez wojska radzieckie.
III-IV 1945 - Przybycie pierwszych osadników polskich.
12.05.1945 - Utworzenie polskiej administracji.
22.05.1945 - Powstanie miejskiego oddziału Państwowego Urzędu Repatriacyjnego.
2.06.1945 - Rozpoczęcie działalności Zarządu Miasta.
VI 1945 - Rozpoczęcie akcji wysiedlania ludności niemieckiej.
11.09.1945 - Otwarcie pierwszej szkoły podstawowej (SP 1).
12.11.1945 - Rozpoczęcie działalności pierwszej szkoły średniej (Prywatne Gimnazjum
Ogólnokształcące).
I.1946 - Uruchomienie produkcji w zakładach nici (Odra).
31.01.1946 - Rozpoczęcie działalności Zakładowego Domu Kultury „Dozamet”.
3.08.1946 - Pierwsze posiedzenie Miejskiej Rady Narodowej.
13.05.1946 - Uruchomienie produkcji odlewniczej w zakładach Dozamet
1946 - Powołanie Towarzystwa Przyjaciół Muzeum.
1947 - Otwarcie Biblioteki Publicznej i Muzeum Regionalnego.
1950 - Erygowanie parafii św. Antoniego.
1953 - Reforma administracyjna. Przeniesienie siedziby powiatu z Kożuchowa do Nowej Soli.
1966 - Rozpoczęcie budowy osiedla mieszkaniowego im. M. Kopernika.
1967 - Powstanie Państwowej Szkoły Muzycznej.
1972 - Rozpoczęcie budowy osiedla mieszkaniowego na Zatorzu (oś. XXX PRL).
1975 - Reforma administracyjna - likwidacja powiatu nowosolskiego.
1973 - 1976 - Rozbudowa zakładów metalurgicznych DZM Dozamet i fabryki nici NFN „Odra”.
1984 - Erygowanie parafii św. Józefa Rzemieślnika.
1986 - 1994 budowa kościoła p.w. św. Józefa Rzemieślnika (konsekracja 1993).
1990 - Ustanowienie stanowiska Prezydenta Miasta.
1992 - Erygowanie parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (dzielnica - Pleszówek)
- rozpoczęcie budowy kościoła.
1997 - Powódź - podtopienie części miasta przez Odrę.
1999 - Reforma administracyjna i utworzenie powiatu nowosolskiego.
101
BIBLIOGRAFIA
Źródła archiwalne
Archiwum Państwowe w Zielonej Górze
- Zarząd Miejski w Nowej Soli 1945 - 1948
- Starostwo powiatowe w Kożuchowie 1945 - 1953
- Dolnośląska Fabryka Kleju w Nowej Soli 1945 - 1975
Muzeum Miejskie w Nowej Soli
- Zbiór dokumentów po 1945 r.
- Akta niemieckiej policji budowlanej (Baupolizei)
NSZZ Solidarność Komisja Międzyzakładowa w Nowej Soli
Kronika Duszpasterstwa Ludzi Pracy
Kronika Szkoły Podstwowej nr 1 w Nowej Soli
Źródła drukowane
Die Schlesische Oderschifffahrt in vorpreussischen Zeit. Urkunden und Aktenstäcke, bearb. K. Wutke,
Codex diplomaticus Silesiae, Bd. XVII, Breslau 1896.
Grűndlich und genau durchsuchter Oderstrohm…, Nürnberg 1689.
Knie G.J., Alphabetisch-statistisch-topographische Uebersicht der Dörfer, Flecken, Städte und andern
Orte der König. Preus.Provinz Schlesien, Breslau 1845 r.
Neusalz a/O, Schriftenreihe des Preus. Polizeiinstitut, Berlin 1932.
Neusalz während der russisch - polnischen Besatzungszeit, [w]: Bundesarchiv Koblenz, Ost-dokumentation,
Nr 1, 1981.
Statuten für die Schüssen-Gesellschaft zu Neusalz a/O, Neusalz 1843.
Städtlisches Realgymnasium zu Neusalz. Jahresbericht über das Schuljahr 1927/28.
Wuttke K., Die Versangung mit Salz während des Mittelalters, [w:] Zeitschrift des Vereins für Geschichte
und Alterthum, Bd. II, 1843.
Źródła i materiały do dziejów Środkowego Nadodrza, red. K. Bartkiewicz, Zielona Góra 1996.
Zimmerman F.A., Beyträge zur Beschreibung von Schlesien, Bd. 10, Brieg 1791.
Opracowania
Andrzejewski T., Charakterystyka Pozycji Środkowej Odry w rejonie Nowej Soli, [w:] „Fortyfikacje na
Ziemi Lubuskiej”, nr 4, Zielona Góra 1998.
Andrzejewski T., Gącarzewicz M., Dzieje Nowej Soli. Materiały pomocnicze do nauczania historii
regionalnej, Nowa Sól 1999.
Andrzejewski T., Motyl K., Pozycja Środkowej Odry 1928-1945. Odcinek Nowa Sól, Nowa Sól 2001.
Andrzejewski T., Urządzenie dźwigowe z drugiej połowy XVIII stulecia w Nowej Soli, [w:] „Lubuskie
Materiały Konserwatorskie”, t. 1, Zielona Góra 2003.
Andrzejewski T., Miejscowości powiatu nowosolskiego. Rys historyczny, Nowa Sól 2004.
Antas R., Wrzaszcz M., Obiekty ochrony przeciwlotniczej w Nowej Soli, [w:] Budownictwo obronne
Środkowego Nadodrza. Powiat nowosolski, red. T. Andrzejewski, Nowa Sól 2003.
Bakalarz K., Dawna Nowa Sól, Nowa Sól 1985.
Czas architekturą zapisany. Zabytki województwa zielonogórskiego, red. I. Peryt -Gierasimczuk, Zielona
Góra 1998.
102
Dolański D., Najspokojniejszy kościół. Reformacja XVI wieku w księstwie głogowskim, Zielona Góra 1998.
Dominiczak H., Z przeszłości Nowej Soli, [w:] Z dziejów i współczesności, Zeszyty Lubuskie LTK, nr 16,
red. W. Sauter, Zielona Góra 1978.
Dominiczak H., Osadnictwo i stosunki ludnościowe w regionie nowosolskim w latach 1945-1975, [w:]
Z dziejów i współczesności, Zeszyty Lubuskie LTK, nr 16, red. W. Sauter, Zielona Góra 1978.
Drozdek M.E., Zabytkowe ogrody fabryki F. W. Krausego w Nowej Soli, [w:] „Lubuskie Materiały
Konserwatorskie”, t. 2, Zielona Góra 2004.
Fudalej A., Herby miast województwa zielonogórskiego, Nowa Sól 1974.
Garbacz K., Szalakiem zabytkowych miast. Przewodnik po południowej części województwa lubuskiego,
Zielona Góra 2005.
Gącarzewicz M., Medale i plakiety Nowej Soli 1945 - 1984, Nowa Sól 1986.
Gącarzewicz M., Z historii miasta (Zakłady przemysłowe Nowej Soli), „Tygodnik Krąg”, nr 4-8, 1991.
Gącarzewicz M., Nowosolskie ulice, „Tygodnik Krąg”, nr 2-42, 2000.
Iłło A., Dolnośląskie Zakłady Metalurgiczne w Nowej Soli, [w]: Zakłady przemysłu kluczowego w województwie zielonogórskim, Zielona Góra 1966.
Jadczak M., Harcerski słownik biograficzny instruktorów Związku Harcerstwa Polskiego Hufca Nowa Sól
z lat 1945-1998, Nowa Sól 1998.
Jednodniówka z okazji jubileuszowego zjazdu absolwentów Liceum Ogólnokształcącego im. Janka
Krasickiego w Nowej Soli 22 kwietnia 1978 r.
Józwa S., Wycieczki rowerowe po Nowej Soli i okolicach, Nowa Sól 2000, wyd. II – 2002.
Kowalski S., Zabytki województwa zielonogórskiego, Zielona Góra 1987.
Kowalski S., Miasta Środkowego Nadodrza. Dawniej. Zielona Góra 1994.
Ligas J., Walory turystyczne okolic Nowej Soli, [w:] Z dziejów i współczesności, Zeszyty Lubuskie LTK,
nr 16, red. W. Sauter, Zielona Góra 1978.
Łęczycki J., Dolnośląska Fabryka Kleju w Nowej Soli, [w]: Zakłady przemysłu kluczowego w województwie zielonogórskim, Zielona Góra 1966.
Nitschke B., Wysiedlenie ludności niemieckiej z Polski w latach 1945-1949, Zielona Góra 1999.
Nowa Sól 1743 - 1993. 250 lat historii miasta. Katalog wystawy, oprac. K. Bakalarz, Zielona Góra 1993.
Nowa Sól. Powstanie - Lokacja - Rozwój. Katalog wystawy, oprac. M. Gącarzewicz, Nowa Sól 1998.
Nowa Sól. Dzieje Miasta, red. J. Benyskiewicz, Zielona Góra 1993.
Nowa Sól. Informator, oprac. S. Kowalski, J. Muszyński, Nowa Sól 1992.
Nowa Sól - Miejsca pamięci narodowej województwa zielonogórskiego, Zielona Góra 1987.
Nowa Sól - Z dziejów i współczesności, Zeszyty Lubuskie LTK, nr 16, red. W. Sauter, Zielona Góra 1978.
Nowa Sól na starej pocztówce, oprac. M. Gącarzewicz, Nowa Sól 2002.
Odra na starych pocztówkach, oprac. H. Wojewódzka, Nowa Sól 2001.
Osękowski Cz., Społeczeństwo Polski zachodniej i północnej w latach 1945-56, Zielona Góra 1994.
Płonie ognisko i szumią knieje, red. M. Jadczak, Nowa Sól 1991.
Pukajło J., Z działalności Muzeum i Towarzystwa Przyjaciół Muzeum w Nowej Soli, [w:] Z dziejów i współczesności, Zeszyty Lubuskie LTK, nr 16, red. W. Sauter, Zielona Góra 1978.
Rutkowski Z., Nadodrzańska osada warzelników soli, „Rocznik Lubuski”, nr 2,1960.
Sauter W., Budownictwo mieszkaniowe w Nowej Soli, Nowa Sól 1969.
Sauter W., Budownictwo mieszkaniowe w Nowej Soli, [w:] Z dziejów i współczesności, Zeszyty Lubuskie
LTK, nr 16, red. W. Sauter, Zielona Góra 1978.
Stankowiak B., Szkoła Muzyczna w Nowej Soli, [w:] Z dziejów i współczesności, Zeszyty Lubuskie LTK,
nr 16, red. W. Sauter, Zielona Góra 1978.
Styła T., Nadodrzańskie Zakłady Przemysłu Lniarskiego w Nowej Soli, [w]: Zakłady przemysłu kluczowego
w województwie zielonogórskim, Zielona Góra 1966.
103
Strzyżewski W., Herby miejscowości województwa zielonogórskiego, Zielona Góra 1989.
Technikum Odlewnicze. Zespół Szkół Mechanicznych i Budowlanych w Nowej Soli 1947-1997, oprac.
D. Chilińska, T. Oczkowicz, J. Stec, Nowa Sól 1997.
Wesołowscy A. i K., 400 lat kościoła p.w. św. Michała Archanioła w Nowej Soli 1596 -1996, Nowa Sól 1997.
Wojewódzka H., Przyroda doliny Odry, Nowa Sól 2003.
Wojna trzydziestoletnia (1618-1648) na ziemiach nadodrzańskich, red. K. Bartkiewicz, Zielona Góra 1993.
Wrzaszcz M., Dąbrowski W., Stanowiska wartownicze, [w:] Budownictwo obronne Środkowego Nadodrza.
Powiat nowosolski, red. T. Andrzejewski, Nowa Sól 2003.
Ziemia nowosolska, red. L. Chajnowski, Nowa Sól 1966.
Zespół Szkół Elektrycznych im. Włodzimierza Krukowskiego w Nowej Soli. Zarys monograficzny,
red. H. Marzec, Nowa Sól 1978.
Opracowania niemieckojęzyczne
Adressbuch für die Stadte Neusalz a. Oder, Freystad, Beuthen, Neustädtel und Deutsch Wartenberg,
Neusalz 1914.
Andenken an das am 14 August 1843 gefeierte Jubelfest wegen des hundertjährigen Bestehens der Stadt
Neusalz von Bürgemeister Facilides, Grünberg 1843.
Bronisch P., Geschichte von Neusalz a.d. Oder, Neusalz 1893.
Ehrhardts, S. J., Presbyterologie des evangelischen Schlesiens, Th. III, Liegnitz 1783.
Fünfhundertsiebzig Jahre Paulinenhütte 1852-1927, Neusalz 1927.
Gläser E., Aus der Geschichte des Heimatmuseum für Neusalz/Oder, Grünberg 1940.
Gläser E., Gruschwitz - Bilder aus der Geschichte der Gruschwitz Textilwerke A.G, Frankfurt a/Main.
Heimatkalender für die Kreise Grünberg und Freystadt, 1912 - 1941.
Heller O., Die Freistädten Kreis, Freistadt 1844.
Hoffman H., Geschichte der Stadt Neusalz. Zur Erinnerungen an den Bau des neuen Rathauses anno 1879,
Neusalz 1879.
Hoffman H., Die katholischen Kirchen in Neusalz und Rauden, Breslau 1935.
Keßler-Lehmann M., Neusalz/Oder Eine Herrnhutter Siedlung in Schlesien, Herrnhutt 2003.
Partnerschaft Offenbach am Main - Neusalz / Oder, Offenbach 1965.
Schiller A., Heimatbuch des Kreises Freystadt Ndr. Schleisen, Liegnitz 1925.
Schulz W.G., Zum Neuen Salze, Darstellungen Quelen zur Geschichte der Stadt Neusalz, Bd.I, Neusalz
1926, Bd. II, Neusalz 1930, Bd. III, Offenbach 1961.
Schulz W.G., Führer durch Neusalz (Oder) und Umgebung, Neusalz 1926.
Schulz W.G., 100 Jahre Krausewerk, Neusalz 1927.
Wydawnictwa multimedialne (CD)
Andrzejewski T., Zacłona T., Oderstellung - Pozycja Środkowej Odry w rejonie Nowej Soli, Nowa Sól 2000.
Andrzejewski T., Pańczak L., Dzieje ziem powiatu nowosolskiego. Wybór źródeł i materiałów, Nowa Sól 2001.
Andrzejewski T., Wrzaszcz M., Miejscowości powiatu nowosolskiego. Zarys dziejów, Nowa Sól 2002.
Nowa Sól - miasto w przeszłości i współcześnie, red. T. Andrzejewski, Nowa Sól 2001.
Nowa Sól - dzieje miasta. Wybór źródeł i materiałów, red. T. Andrzejewski, Nowa Sól 2001.
Nowosolskie ulice. Przeszłość i teraźniejszość, red. M. Gącarzewicz, T. Andrzejewski, Nowa Sól 2004.
Wielka woda - powódz w Nowej Soli i okolicach 1997, red. H. Wojewódzka, Nowa Sól 2005.
104
Muzeum Miejskie w Nowej Soli
Muzeum otwarto w 1947 roku w stylowej fabrykanckiej
willi z końca XIX w. Dziś Muzeum Miejskie ma charakter wielodziałowy.
Dział Artystyczny
W zbiorach działu znajduje się ok. 1500 zabytków z zakresu malarstwa, grafiki, rysunku, rzeźby i rzemiosła
artystycznego, gromadzonych pod kątem kultury mieszczańskiej XIX i XX w. Duża część kolekcji dostępna jest
dla zwiedzających na wystawie Wnętrza mieszczańskie,
która ma charakter wystawy stałej. W zbiorach artystycznych muzeum znajduje się ponadto duża, systematycznie
uzupełniana kolekcja prac plastyków nowosolskich związanych z miastem od początku XX stulecia.
Dział Historyczny
Dział obejmuje zbiory historii dawnej i współczesnej, militaria, numizmatykę i falerystykę. Zbiory historii dawnej
obejmują głównie ikonografię miasta i regionu, kartografię oraz księgozbiór regionalny. Wątkiem przewodnim kolekcji są zabytki dotyczące historii miasta. Dział na bieżąco dokumentuje zmiany zachodzące w wyglądzie miasta,
gromadząc materiały fotograficzne. Zbiory nowosolskie prezentowane są na stałej wystawie - Powstanie i rozwój
Nowej Soli. W skład kolekcji numizmatycznej wchodzą numizmaty, medale, zbiory falerystyczne i stemple pieczętne.
Najcenniejszą częścią zbiorów jest kolekcja monet polskich z okresu po II wojnie światowej.W zbiorach znajdują się
również militaria. Do najcenniejszych z nich zaliczyć należy kolekcję broni palnej i artyleryjskiej z XVIII - XX w.,
broń białą, kopie XVI -wiecznych zbroi turniejowych oraz eksponaty z okresu II wojny światowej.
Dział Przyrodniczy
Zaczątkiem kolekcji były eksponaty zachowane z przedwojennego Heimatmuseum, które miały charakter osobliwości przyrodniczych. Z okresu tego pochodzą m.in. poroża egzotycznych zwierząt, kolekcja egzotycznych motyli, krąg
wieloryba, strusie jaja i inne ciekawostki. Ponad 90% muzealiów prezentowanych jest na stałej wystawie pt. Przyroda
doliny Odry, która jest jednym z ogniw Przestrzennego Muzeum Odry. Wśród zbiorów wyróżnić można ptaki
z różnych środowisk; kilkadziesiąt ssaków, m.in. niedźwiedź, wilk; około 1000 okazów owadów; około 600 muszli
ślimaków i małży ziemno-wodnych w 40 gatunkach; 100 okazów zielnikowych roślin naczyniowych z okolic doliny
Odry. Ponadto na wystawie eksponowane są pnie i przekroje drzew typowych dla nadodrzańskiego lasu łęgowego
oraz występujące w nim elementy runa leśnego np. gatunki grzybów jadalnych i trujących.
Dział Naukowo-Oświatowy
Dział organizuje we współpracy z lokalnymi placówkami oświatowymi coroczne konkursy dla dzieci i młodzieży szkolnej, popularyzujące wiedzę o mieście i regionie W dziale gromadzi się prasę regionalną i wydawnictwa lokalne oraz
przygotowuje do druku publikacje własne Muzeum. Pracownicy działu przygotowują i prowadzą lekcje muzealne.
Muzeum Miejskie w Nowej Soli współpracuje z regionalnymi stowarzyszeniami i placówkami naukowymi. Przy
Muzeum afiliowane są koła Towarzystwa Przyjaciół Fortyfikacji oraz Polskiego Towarzystwa Historycznego.
Muzeum Miejskie w Nowej Soli
ul. Muzealna 20
67-100 Nowa Sól
tel. + 48 068 3873640
www.muzeum.nowasol.net
e-mail: [email protected]
Muzeum czynne
wtorek - sobota: 9 - 16
niedziela: 11 - 15
Biblioteka: wtorek - piątek 10 - 14
Muzeum oferuje wynajem sal na konferencje, sympozja, spotkania o chrakterze kulturalnym.
Usługi reprograÞczne ze zbiorów biblioteki (ksero, skanowanie, zapis na nośnikach elektronicznych).
Dokumentowanie imprez kulturalnych (foto-video).

Podobne dokumenty