wyrok uzasadnienie - Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze

Transkrypt

wyrok uzasadnienie - Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze
Sygn. akt II K 280/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 października 2015 r.
Sąd Rejonowy w Kamiennej Górze II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Konrad Kosowski
Protokolant: sekr. sądowy Joanna Ciołko
po rozpoznaniu w dniach 17 września 2015 r., 8 października 2015 r. i 22 października 2015 r. sprawy karnej
T. W. s. Z. i E. z d. M.
ur. (...) w K.
Oskarżonego o to, że:
w dniu 20 grudnia 2014 roku, na posesji nr (...), w W., gm. B., pow. J., woj. (...), dokonał umyślnie uszkodzenia
pojazdu marki F. (...) o nr rej. (...) poprzez zarysowanie elementów karoserii w postaci tylnego błotnika od strony
pasażera, maski bagażnika, tylnych drzwi prawych od strony pasażera, czym spowodował straty w łącznej kwocie 900
zł na szkodę R. K.,
tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.
1. uniewinnia T. W. od popełnienia zarzucanego mu czynu,
2. na podstawie art. 632 pkt 1 k.p.k. kosztami sądowymi związanymi z oskarżeniem T. W. obciąża Skarb Państwa.
Sygn. akt II K 280/15
UZASADNIENIE
T. W. jest skonfliktowany z R. K..
W okresie lata 2014r. była taka sytuacja, że T. W. rozmawiał pod otwartym oknem mieszkania R. K. ze swoim kolegą
J. C.. J. C. powiedział wówczas z uśmiechem: „może porysujemy R. samochód”. Obaj zaczęli się śmiać. Wiedzieli przy
tym, że okno mieszkania R. K. jest otwarte.
Dowód: zeznania świadków:
R. K. –k77,
K. K. (1) –k23v,67v-68v,
E. K. –k25v,66v-67v,68,
W październiku, bądź w listopadzie 2014r. T. W., spożywał z kolegą piwo na korytarzu budynku, w którym mieszka
R. K.. T. W. nie mieszka w tym budynku. R. K. zażądał wówczas, aby W. opuścił budynek. Doszło wówczas do scysji
pomiędzy nimi. W. krzyczał, że załatwi K. i jego teścia i nie będą się tu rządzić.
Dowód: zeznania świadków:
R. K. –k77,
W dniu 20 grudnia 2014 roku, na posesji nr (...), w W., nieznany sprawca dokonał uszkodzenia pojazdu marki F.
(...) o nr rej. (...), na szkodę R. K., poprzez zarysowanie elementów karoserii w postaci tylnego błotnika od strony
pasażera, maski bagażnika, tylnych drzwi prawych od strony pasażera, czym spowodował straty w łącznej kwocie 900
zł. Samochód ten stał zaparkowany pod budynkiem, w którym mieszka R. K., pod oknami jego mieszkania. Teren ten
nie jest ogrodzony. W niedalekiej odległości od budynku przebiega droga publiczna. Samochód był zaparkowany ok.
3 m od drogi.
Dowód: częściowo zeznania świadków:
R. K. –k3,77,
K. K. (1) –k23v,67v-69,
szkic miejsca zdarzenia –k65,
protokół oględzin pojazdu –k5-6,
dokumentacja fotograficzna –k7-12,
W tym samym dniu, była to sobota, w godzinach popołudniowo –wieczornych, w mieszkaniu P. A. –sąsiada R. K.,
odbywało się spotkanie towarzyskie, w którym uczestniczył T. W., M. G., G. P.. Uczestnicy spotkania spożywali alkohol.
W trakcie imprezy T. W. wychodził z mieszkania, gdyż chciał załatwić potrzebę fizjologiczną. Widział go na zewnątrz
budynku R. K. i członkowie jego rodziny.
Dowód: wyjaśnienia T. W. –k77v,20,
zeznania świadków:
R. K. –k77,77v,
K. K. (3) –k21v,78,
P. A. –k29v,86v-87,
T. W. nie był dotychczas karany.
Dowód: karta karna –k40,
Oskarżony T. W. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że był wieczorem na imprezie u
kolegi –P. A., wychodził też w trakcie spotkania na zewnątrz mieszkania, gdyż chciał załatwić potrzebę fizjologiczną,
ponieważ toaleta była w tym czasie zajęta.
Sąd zważył, co następuje:
Wyjaśnienia oskarżonego w zakresie, w jakim nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu Sąd uznał za
wiarygodne, gdyż zebrany w sprawie materia dowodowy nie dawał podstaw do skutecznego podważenia jego relacji. Za
prawdziwe przyjęto także jego wyjaśnienia, w których wskazywał na swój udział z kolegami w spotkaniu towarzyskim
u P. A.. Ta relacja była zbieżna z zeznaniami świadka P. A., jak też nie przeczyły jej zeznania świadków R. K., E. K. i K.
K. (1) potwierdzających, że oskarżony był wówczas u kolegi w mieszkaniu.
Także relacja oskarżonego, że wyszedł z mieszkania kolegi jest zbieżna z relacją pokrzywdzonego i członków jego
rodziny, którzy zeznawali, że widzieli oskarżonego pod budynkiem. Również cel wyjścia z mieszkania wskazany
przez oskarżonego (chęć załatwienia potrzeby fizjologicznej) nie może być skutecznie kwestionowany, skoro z jego
relacji wynikało, że udał się w tym celu w kierunku, gdzie znajdują się zabudowania gospodarcze A., a z zeznań E.
K. wynikało, że właśnie widziała oskarżonego udającego się w tamtym kierunku (k67). Świadek wskazywała przy
tym, że oskarżony przechodził koło auta pokrzywdzonego ale nie przyglądał mu się, tylko tam szedł (k67). Powyższa
informacja nie wskazuje zatem, aby zasadnym było, że to oskarżony i to właśnie wówczas, kiedy widzą go członkowie
rodziny pokrzywdzonego, dokonał uszkodzenia pojazdu.
Za wiarygodne uznano zeznania świadków R. K., E. K. i K. K. (1). Ich zeznania były logiczne i spójne ze sobą. Sąd w
oparciu o relacje tych świadków przyjął, że to J. C. miał jeszcze przed zdarzeniem będącym przedmiotem niniejszego
postępowania, w okresie letnim, powiedzieć do oskarżonego „może porysujemy R. samochód”. Sąd zauważa, że w
postępowaniu przygotowawczym świadkowie ci zeznawali, że słowa te miał wypowiedzieć oskarżony. Składając jednak
zeznania przed Sądem świadkowie E. K. i R. K. jednoznacznie doprecyzowali swoje zeznania wskazując, że słowa te
zostały wypowiedziane przez J. C.. Taką wersję uznał Sąd za prawdziwą, gdyż nie znaleziono powodów, dla których
świadkowie mieliby zeznawać w tym zakresie nieprawdziwie, zwłaszcza biorąc pod uwagę rolę procesową R. K.. Wobec
tej treści zeznań świadka, a także biorąc pod uwagę ich wcześniejszy odmienny przekaz tego zdarzenia, nie dziwi
Sądu, że córka tych świadków K. K. (1) zeznawała, iż to oskarżony miał mówić o porysowaniu auta jej ojca. Świadek
zeznała bowiem, że taką relacją słyszała od rodziców. Relacja ta nie była jednak precyzyjna, zwarzywszy na przywołane
powyżej zeznania E. K. i R. K. złożone przed Sądem. Okoliczność ta rzutuje zatem na przekaz zdarzenia przedstawiony
w zeznaniach K. K. (1), która opierała się na relacji rodziców.
Wiarygodne były też zeznania świadków P. A., K. K. (3). Ich relacja co do obecności oskarżonego w miejscu
zamieszkania P. A. była zbieżna z relacją samego oskarżonego. Sąd dostrzegł w zeznaniach tych świadków, jak też w
wyjaśnieniach oskarżonego pewne rozbieżności co do momentu wyjścia z mieszkania P. A. przez uczestników imprezy,
jak też w zakresie składu osobowego udających się na dyskotekę do B., po spotkaniu u A.. Rozbieżności te nie dziwią
Sądu zważywszy na spożyty wcześniej przez uczestników spotkania u P. A. alkohol. Okoliczności te nie były jednak
istotne dla rozstrzygnięcia sprawy.
Za wiarygodne uznał Sąd wszelkie dowody z dokumentów zebrane w aktach sprawy, gdyż były one jasne i nie
znaleziono powód do ich kwestionowania.
W ocenie Sądu brak było dowodów wskazujących jednoznacznie na sprawstwo i winę oskarżonego w zakresie
zarzucanego mu czynu. Jedynymi elementami mogącymi uprawdopodobniać, że to oskarżony dopuścił się tego czynu
były:
-obecność oskarżonego w miejscu zamieszkania pokrzywdzonego –na imprezie u jego sąsiada P. A.,
-obecność oskarżonego na podwórku, gdzie stał samochód.
-fakt wcześniejszego wypowiadania się co do możliwości uszkodzenia samochodu R. K.,
-istniejący konflikt oskarżonego z pokrzywdzonym i ostatnia sytuacja konfliktowa, która miała mieć miejsce pomiędzy
nimi w październiku/listopadzie 2014r.,
Odnosząc się po kolei do wyżej wymienionych okoliczności, stwierdzić należy jednak, że nikt nie widział aby oskarżony
uszkadzał samochód pokrzywdzonego. Niekwestionowaną okolicznością jest obecność oskarżonego w godzinach
wieczornych w miejscu zamieszkania P. A. i fakt chwilowego opuszczenia przez niego mieszkania kolegi koło godz. 19.
Oskarżony tej okoliczności nie kwestionował, wskazując cel, w jakim wyszedł na chwilę z mieszkania A. oraz kierunek,
w którym się udał. Ta okoliczność jest zbieżna z relacją świadka E. K., która relacjonowała, w którym kierunku udawał
się oskarżony, kiedy widziała go przez okno. Sąd zauważa przy tym, że zeznania świadków R. K., E. K. i K. K. (1)
pozwalały jedynie na stwierdzenie faktu obecności oskarżonego na zewnątrz budynku w godzinach wieczornych.
Żaden z tych świadków nie wskazywał, że widział oskarżonego celowo kręcącego się koło samochodu lub wykonującego
przy nim jakieś czynności.
Przechodząc do oceny kolejnej z przywołanych powyżej okoliczności –wypowiadania się co do możliwości uszkodzenia
pojazdu oskarżonego, Sąd zauważa, że rozważania na ten temat przedstawiono w części uzasadnienia dotyczącej oceny
dowodów. Nie jest niezbędnym powtarzanie tych rozważań. Przypomnieć jedynie należy, że to nie oskarżony miał
wypowiadać słowa dotyczące możliwości porysowania samochodu pokrzywdzonego, lecz wypowiedział je J. C. do
oskarżonego. Nie bez znaczenia jest jednak fakt, że słowa te miały być wypowiedziane w okresie lata 2014r. (tak wynika
z zeznań pokrzywdzonego –k77, kiedy to doprecyzował tę okoliczność), a do zdarzenia dochodzi w dniu 20 grudnia
2014r.
W zakresie oceny okoliczności wskazujących na istniejący konflikt pomiędzy stronami i zdarzenie, jakie miało
mieć miejsce pomiędzy nimi w październiku/listopadzie 2014r., na korytarzu budynku, Sąd wskazuje, że sam fakt
istnienia takiego konfliktu i zaistnienia wyżej przywołanej sytuacji konfliktowej pomiędzy stronami nie przesądza o
sprawstwie oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu. Zważyć tu trzeba na upływ czasu, jaki minął od ostatniej
sytuacji konfliktowej pomiędzy stronami a uszkodzeniem pojazdu pokrzywdzonego. Daremnie tu szukać działania
oskarżonego pod wpływem emocji związanych z zaistnieniem owej sytuacji konfliktowej z pokrzywdzonym.
Nie przekonuje również Sądu argument, że R. K. nie jest z nikim innym skłócony tylko z oskarżonym (k3v). Fakt ten
nie dowodzi bowiem, że to T. W. jest sprawcą uszkodzenia pojazdu pokrzywdzonego. Wspomnieć trzeba, że samochód
stał na nieogrodzonym terenie, w niewielkiej odległości od drogi –ok. 3 m od drogi (zeznania świadka R. K. -k3v). W
takiej sytuacji każdy miał do niego dostęp i to nie tylko osoby odwiedzające sąsiada pokrzywdzonego –P. A. ale również
osoby postronne np. idące drogą. Sąd oczywiście dostrzega, że konflikt pomiędzy pokrzywdzonym a oskarżonym
jest czynnikiem zwiększającym prawdopodobieństwo, że to T. W. mógł dokonać uszkodzenia pojazdu, niemniej
prawdopodobieństwo, że uszkodzenia tego dokonał inny nieznany sprawca, który przechodził drogą niedaleko
samochodu pokrzywdzonego, również w tym wypadku istnieje. Podobnie prawdopodobnym jest, że czynu tego mógł
dopuścić się inny uczestnik spotkania u P. A., zwłaszcza zważywszy, że podczas spotkania był przez uczestników
spożywany alkohol. Do zdarzenia miało dojść wieczorem lub w nocy z soboty na niedzielę –ta okoliczność również
wskazuje, że jest to czas, kiedy niejednokrotnie osoby powracają z różnego rodzaju dyskotek, imprez, często też są
w stanie nietrzeźwości. W takich okolicznościach dochodzi do uszkodzeń mienia osób trzecich przez takie osoby.
Przywołane okoliczności wskazują na prawdopodobieństwo, że do uszkodzenia samochodu pokrzywdzonego nie
musiało dojść w wyniku działania oskarżonego. Skoro zatem istnieją inne możliwie wersje zdarzenia, nie sposób było
przyjąć sprawstwa T. W. w zakresie zarzucanego mu czynu.
W tej sytuacji należało oskarżonego uniewinnić od zarzucanego mu czynu.
Biorąc pod uwagę fakt uniewinnienia oskarżonego, na podstawie art. 632 pkt 1 k.p.k. kosztami sądowymi związanymi
z oskarżeniem T. W. obciąża Skarb Państwa.