Kliknij, aby przeczytać - Centrum Medyczne Salus Pro Domo
Transkrypt
Kliknij, aby przeczytać - Centrum Medyczne Salus Pro Domo
Dominika Ustjan Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej POCZUCIE WIĘZI JAKO PODSTAWOWY WARUNEK INTEGRACJI OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH I PEŁNOSPRAWNYCH WPROWADZENIE Potrzeba bliskiego i pozytywnego kontaktu z innym człowiekiem jest jedną z najwcześniej ujawniających się i najsilniejszych ludzkich tendencji. (Baumeister i Leary, 1995; Myers, 2004). Wyraża się ona w dążeniu do tworzenia więzi emocjonalnej z innymi ludźmi, chęci bycia razem, w łączeniu się w mniejsze i większe grupy oraz w poszukiwaniu akceptacji otoczenia. Człowiek przychodzi na świat przygotowany do poszukiwania i budowania więzi z innymi, a wykorzystanie tego mechanizmu powinno być jedną z najbardziej oczywistych dróg budowania integracji społecznej. O tym, jak silną funkcję motywacyjną pełni potrzeba kontaktu z innymi ludźmi świadczą, na przykład, zachowania dzieci w warunkach, gdy nie mają okazji do doświadczenia pozytywnego kontaktu emocjonalnego. W takiej sytuacji preferują one nawet nieprzyjemny i negatywny kontakt (np. kary fizyczne stosowane przez opiekunów lub pozycję „kozła ofiarnego” w grupie rówieśniczej), niż obojętność lub odrzucenie ze strony otoczenia (Obuchowski, 2000). W zależności od zachowania otoczenia potrzeba afiliacji może być zaspokajana lub frustrowana. Dziecko, które wychowuje się w życzliwym i sprzyjającym środowisku ma szansę na zaspokojenie potrzeby afiliacji, co sprawia, że już od wczesnych lat jest zdolne do tworzenia bliskich, pozytywnych więzi z innymi ludźmi. Wyraża się to nie tylko w chęci przebywania w ich towarzystwie, ale także w zachowaniach nakierowanych na ich dobro, takich jak współdziałanie, ofiarność czy niesienie pomocy. Gama pozytywnych, bliskich relacji z innymi, które człowiek tworzy w ciągu swojego życia jest bardzo szeroka i stanowi kontinuum, na którego jednym końcu możemy umieścić bliską, intymną relacją z partnerem, a na przeciwległym życzliwy stosunek i otwartość do spotykanych przypadkowo, nieznanych osób. W przypadku, gdy otoczenie w którym wychowuje się dziecko, jest wrogie, nieprzyjazne i odrzucające, potrzeba afiliacji nie może zostać zaspokojona w odpowiednim zakresie. Dzieci wychowywane w takich warunkach często przejawiają zachowania 1 agresywne, negatywistyczne czy rywalizacyjne wobec innych osób. W dorosłym życiu może to zaowocować poważnymi problemami w zakresie umiejętności stworzenia więzi emocjonalnych lub tym, że tworzone relacje będą nieprawidłowe. Tak więc, od najwcześniejszych lat życia dziecka otoczenie kształtuje w jego umiejętności społeczne pozwalające na tworzenie i utrzymywanie poczucia więzi, a tym samym satysfakcjonujących relacji z innymi ludźmi w ciągu całego życia. Słownikowa definicja integracji mówi, że jest to „scalanie, zespolenie i zharmonizowanie składników zbiorowości społecznej” (Kopaliński, 1980, s. 437). Tak rozumiana integracja to nic innego, jak tworzenie i utrzymywanie prawidłowych więzi pomiędzy członkami danej zbiorowości. W sytuacji gdy czujemy się związani z otaczającymi nas ludźmi stajemy się wobec nich otwarci, akceptujący i życzliwi. Przyjmujemy postawę zainteresowania ich sprawami, wykazujemy troskę o ich dobro i optymalne samopoczucie. Na tym właśnie polega integracja. Zgodnie ze współczesnym sposobem myślenia o integracji, przeciwdziałanie dyskryminacji osób niepełnosprawnych wymaga zaangażowania obu stron – zarówno osób niepełnosprawnych jak i pełnosprawnych. Dobrym przykładem jest tutaj integracja niepełnosprawnych fizycznie osób jeżdżących na wózkach i osób pełnosprawnych. Sama chęć osoby niepełnosprawnej uczestniczenia w życiu społecznym (np. rozpoczęcia nauki, czy podjęcia pracy) nie wystarczy do tego, aby mogła ona bez problemu funkcjonować z osobami w pełni sprawnymi. Konieczne jest bowiem także działanie ze strony osób pełnosprawnych wyrażające się nie tylko w otwartości na kontakt z osobą niepełnosprawną, ale także w uważności na jej specyficzne ograniczenia czy potrzeby i gotowości do ich zaspokajania (np. poprzez usuwanie barier architektonicznych). Tak więc, przy wspomaganiu integracji osób pełnosprawnych i niepełnosprawnych, bardzo istotne jest aktywizowanie i rozwijanie specyficznych kompetencji obu stron uczestniczących w danej interakcji. Bez tego symetrycznego zaangażowania wszelkie próby integracji są skazane na niepowodzenie, a w uczestnikach wywołują negatywne wrażenia i uczucia, które mogą doprowadzić do tego, że chęć współdziałania tych dwóch grup zostanie zahamowana lub nawet w niektórych pojedynczych przypadkach, zupełnie zaniechana. Podsumowując, wydaje się, że można postawić tezę, iż poczucie więzi jest jedną z podstawowych kompetencji umożliwiających prawidłowe funkcjonowanie w różnorodnych relacjach interpersonalnych, a tym samym stanowi podstawę skutecznej integracji osób niepełnosprawnych z pełnosprawnymi. 2 EWOLUCYJNE POWODY DLA KTÓRYCH LUDZIE TWORZĄ WIĘZI Z ewolucyjnego punktu widzenia uważa się, że zdolność do tworzenia pozytywnych więzi społecznych, a w konsekwencji rozpoczęcie życia w parach i większych grupach było jednym z najpotężniejszych czynników, umożliwiających gatunkowi ludzkiemu nie tylko przetrwanie, ale i rozwój (Caporael, 1997). Zdolności do tworzenia więzi niosła za sobą szereg bezpośrednich korzyści wśród których, jako najważniejsze, wymienić można: obronę przed wrogami i niebezpieczeństwami, ochronę potomstwa, podział pracy, a także tworzenie tradycji i przekazywanie wiedzy (Eibl-Eibesfeldt, 1998). I tak, życie w większych grupach umożliwiło człowiekowi przetrwanie, ponieważ znacząco zwiększyło jego szanse przeżycie w starciu z dzikimi zwierzętami. Przodek człowieka, jako słaby drapieżnik, w obliczu konfrontacji z drapieżnikami znacznie od niego silniejszymi, w pojedynkę nie miał szans na wygraną. Jedynie współdziałanie w grupie dawało mu szansę na obronę przed niebezpieczeństwem, a tym samym zapewniało przetrwanie gatunku. Dodatkowo bliski związek, jaki się tworzył pomiędzy parą osób posiadających wspólne potomstwo powodował, że zostawali oni razem i podejmowali współdziałanie zarówno w zakresie jego ochrony, jak i wychowania. Tym samym trwały związek rodziców zwiększał szansę dzieci na przeżycie i osiągnięcie dojrzałości. Kolejną korzyścią ze wspólnego życia była możliwość podziału pracy i obowiązków, zarówno w parze, jak i w całej grupie. Najbardziej charakterystycznym podziałem obowiązków w parze jest kobieca rola opieki nad potomstwem i męska rola ochraniania rodziny i zdobywania dla niej pożywienia. Gdyby obowiązki rodziców nie były tak zorganizowane dziecko musiałoby być albo pozostawione samo podczas gdy obydwoje rodzice szukaliby pożywienia, albo było by narażane na niebezpieczeństwo gdyby rodzice zabierali je ze sobą na wspólne wyprawy łowieckie. Podział zadań odnosił się także do całej społeczności i sprawił, że wykonywanie pewnych czynności (np. polowanie) mogło stać się bardziej efektywne. Umożliwiło to także wyłonienie się „specjalistów” w danej dziedzinie, co znacznie skracało czas pracy i także zwiększało jej efektywność. Ostatnią, wymienianą przez etologów korzyścią z życia grupowego była możliwość tworzenia tradycji i przekazywania zgromadzonej wiedzy z pokolenia na pokolenie. Wiadomo, że różne odkrycia są często efektem przypadkowego działania pojedynczego osobnika. Gdyby człowiek żył samotnie i nie istniała by więź pomiędzy członkami danej grupy, nie byłoby okazji do tego, aby inni ludzie poznali takie przypadkowe odkrycie, i żeby weszło ono do repertuaru ich zachowań i wzbogaciło gromadzoną przez nich wiedzę. Zdobyte doświadczenie ginęłoby wraz ze śmiercią osobnika 3 „wynalazcy”, a kolejne pokolenia byłyby skazane na ponowne, często bardzo długotrwałe, dochodzenie do już odkrytych rozwiązań. Pomimo tego, że aktualne warunki życia człowieka są diametralnie różne od tych, w których żyli nasi przodkowie, to powody dla których ludzie żyją w grupach nie uległy zmianie. Tak samo dawniej, jak i w dzisiejszych czasach taki tryb życia zapewnia ludziom ochronę, daje możliwość podziału pracy, a także rozwijania i kumulowania wiedzy. BIOLOGICZNE PODSTAWY WIĘZI Więzi emocjonalne, które kształtują się pomiędzy ludźmi, mają swój początek we wrodzonych mechanizmach przywiązania, rozumianego jako tendencja do szukania bliskości obiektu przywiązania. Zarówno u dziecka, jak i u jego matki istnieją wrodzone systemy reakcji, które zapewniają zainicjowanie i podtrzymanie więzi matka-dziecko. Ich główną, biologiczną funkcją jest ochrona dziecka przed niebezpieczeństwami grożącymi jego przetrwaniu. Początkowo niemowlęciu utrzymywanie relacji z opiekunem, zapewniają zachowania wrodzone, takie jak ssanie czy chwytanie odruchowe. Wraz z rozwojem pojawia się, pewien wspólny dla wszystkich dzieci, bardziej złożony system zachowań, służących do osiągnięcia tego celu. Te zachowania, takie jak krzyk, płacz, przytulanie się czy „podążanie za”, Bolwby (1969, 1980) określa zachowaniami przywiązującymi. W toku dalszego życia, na bazie tych zachowań, wykształcają się bardziej złożone zachowania, które etologowie nazywają zachowaniami wiążącymi. Eibl-Eibesfeldt (1998) wyróżnia kilka grup takich zachowań u zwierząt: pojednawcze, imponujące, opiekuńczo-pielęgnacyjne, bliskości fizycznej, wspólnoty bojowej oraz seksualne. Kuczyńska (1998) w swoich badaniach sprawdzała czy wymieniane przez etologów grupy zachowań wiążących znajdują odzwierciedlenie w odniesieniu do relacji międzyludzkich. Otrzymane w toku analizy czynnikowej grupy zachowań wiążących mających zastosowanie w relacjach interpersonalnych, prawie całkowicie odpowiadały kryteriom wymienianym przez EiblEibesfeldt’a. Jedyna różnica polegała na tym, że w badaniach Kuczyńskiej zachowania opiekuńczo-pielęgnacyjne oraz wspólnoty bojowej utworzyły jedną kategorię, nazwaną przez autorkę zachowaniami na rzecz partnera i wspólnoty. Opis pierwotnego celu każdej z tych grup zachowań oraz specyficzne sposoby jej ekspresji behawioralnej zostały przedstawione w tabeli 1. 4 Tabela 1. Typy zachowań wiążących, ich pierwotny cel oraz sposoby ich wyrażania wg Kuczyńskiej (1998) TYP PIERWOTNY CEL ZACHOWANIA ZACHOWANIA WIĄŻĄCEGO Zachowania Łagodzenie pojednawcze PRZYKŁADOWE SPOSOBY WYRAŻANIA zachowań Różnorodne formy powitania, pożegnania, agresywnych ze strony obdarowywania, częstowania, dzielenia otoczenia się, komplementowania i Zachowania podporządkowywania. Zwrócenie uwagi na osobę Opowiadanie o swoich umiejętnościach, imponujące prezentującą dane zdolnościach zachowanie czy osiągnięciach, manifestowanie swojej pozycji społecznej, statusu ekonomicznego bądź kondycji Zachowania fizycznej. na Zapewnienie partnerowi oraz Różnorodne formy wzajemnej opieki, rzecz partnera i innym członkom i grupy, wspólne spożywanie posiłków, troszczenie wspólnoty wsparcia pomocy w się i dbanie o zdrowie partnera oraz innych Zachowania przetrwaniu Utrzymanie bliskości opiekuna/partnera w bliskości pocałunki, przytulanie się, głaskanie fizycznej zapewniającej Zachowania bezpieczeństwa Realizacja seksualne seksualnego. członków danej grupy Podążanie za opiekunem/partnerem, poczucie popędu Wyznawanie pożądania i rozmowa na temat stosunków seksualnych, pieszczoty i sam kontakt seksualny Mocnym argumentem na rzecz tezy o biologicznym uwarunkowaniu potrzeby więzi jest stosunkowo niedawne odkrycie, że za pojawienie się zachowań wiążących odpowiedzialny jest między innymi hormon zwany oksytocyną (Taylor, Dickerson i Klein, 2002). Odpowiedni jego poziom w organizmie wyzwala pojawienie się zachowań wiążących, a tym samym pozwala na tworzenie pierwotnej więzi z pomiędzy matką i dzieckiem. Stwierdzono także, że poziom oksytocyny jest powiązany z doświadczaniem uczucia miłości (Carter, 1998). Na tym biologicznym podłożu, wraz z nabywaniem coraz to nowych doświadczeń społecznych, rozwijają się i wzbogacają umiejętności niezbędne do tworzenia i podtrzymywania więzi społecznych. 5 WPŁYW DOŚWIADCZEŃ SPOŁECZNYCH NA ZDOLNOŚĆ DO TWORZENIA WIĘZI Pomimo, że zdolność do tworzenia więzi jest w dużej mierze zdeterminowana biologiczno-ewolucyjnie, to bardzo duże znaczenie dla jakości tworzonych związków mają zdobywane w ciągu życia doświadczenia społeczne. W zależności od tego, w jakiego typu sytuacjach społecznych znajdzie się dziecko, jakiego rodzaju sygnały będzie otrzymywało z otoczenia, takiego rodzaju schemat więzi z innymi osobami zostanie u niego wytworzony. Na najbardziej podstawowym poziomie, różnice w jakości nawiązywanej przez różne dzieci więzi emocjonalnej, opisuje Ainsworth (1991) wyróżniając trzy style przywiązania: bezpieczny, lękowo-ambiwalentny i unikający (tabela 2). Tabela 2. Charakterystyka stylów przywiązania wyróżnionych przez Ainsworth (1991). STYL PRZEKONANIA I REAKCJA DZIECKA NA PRZYWIĄZANIA ZACHOWANIA DZIECKA W ROZSTANIE OBECNOŚCI MATKI I PONOWNE SPOTKANIE Bezpieczny Z MATKĄ Dziecko wierzy w dostępność matki W sytuacji rozstania dziecko i jej wrażliwość na jego potrzeby. reaguje negatywnymi Chętne do eksploracji otoczenia w emocjami, a gdy mama sytuacji, gdy matka pozostaje na tyle powraca okazuje radość. blisko, że mają poczucie iż w każdej chwili mogą nawiązać z nią kontakt Lękowo-ambiwalentny Dziecko nie jest pewne zarówno Dziecko bardzo boi się dostępność matki, jak i jej gotowości rozstania, a gdy do niego do adekwatnego reagowania na jego dojdzie potrzeby. pozostaje Nawet blisko protestem. gdy matka Powrót matki wywołuje u dziecko ciągle niego ambiwalentne uczucia – sprawdza czy jest dostępna. Unikający reaguje z jednej strony, ulgę i radość, a z drugiej strony złość, Dziecko nie ma zaufania wobec W sytuacji rozstania dziecko z mamy (co spowodowane jest tym, że matką była ona przez dłuższy nie przejawia czas negatywnych emocji, a gdy 6 niedostępna albo tym, że nie ona wraca nie ujawnia emocji reagowała ona na manifestowane pozytywnych. przez nie potrzeby) i w związku z tym unika bliskiego z nią kontaktu. Pierwotne przywiązanie pomiędzy matką i dzieckiem, rozwijające się w okresie niemowlęcym, są podstawą do wytworzenia przez dziecko pierwszych poznawczoemocjonalnych schematów dotyczących relacji międzyludzkich, czyli są podstawą do rozwoju zdolności do tworzenia więzi z innymi ludźmi, w tym do rozwijania kompetencji miłości. I choć istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że osoby o bezpiecznym stylu przywiązania będą tworzyć w późniejszym życiu pozytywne, satysfakcjonujące związki, a przypadku osób o pozostałych dwóch stylach przywiązania związki z innymi ludźmi będą mniej satysfakcjonujące i trudniejsze do nawiązania i podtrzymania (Hazan i Shaver, 1987), to należy pamiętać, że ten podstawowy dziecięcy schemat przywiązania do rodziców w toku życia i wraz z nabywaniem coraz to nowych doświadczeń relacyjnych rozwija się, komplikuje i umacnia tworząc w późniejszym czasie skomplikowany, indywidualny wzorzec kochania i bycia kochanym. W zależności od późniejszych doświadczeń społecznych pierwotny wzorzec więzi może zostać utrwalony albo może ulec modyfikacji (Aronson, Wilson i Alert, 1997). Ten fakt, jest niezwykle ważny z punktu widzenia integracji. Oznacza bowiem, że pomimo pierwotnej dyspozycji do tworzenia danego rodzaju związku, pod wpływem specjalnych oddziaływań, specyficzny sposób tworzenia i podtrzymywania związków interpersonalnych może ulegać zmianom i modyfikacjom. DLACZEGO WARTO INWESTOWAĆ W WIĘZI SPOŁECZNE? Żyjemy w czasach w których dominującą postawą jest indywidualizm. Powszechnie obserwuje się spadek ilości nawiązywanych relacji interpersonalnych, a poziom emocjonalnego w nie zaangażowania, staje się coraz słabszy. Rozwój cywilizacji i związane z nim zmiany w stylu życia doprowadziły do osłabienia związków emocjonalnych. Ludzie poświęcają swojej pracy większość czasu, co dzieje się kosztem chwil spędzanych z rodziną, przyjaciółmi czy znajomymi. Obserwuje się szybki wzrost liczby osób żyjących samotnie (Myers, 2004). Dodatkowo postęp techniki prowadzi do tego, że coraz częściej spotykamy się 7 z innymi ludźmi, nie twarzą w twarz, ale za pośrednictwem różnych urządzeń, takich jak telefon komórkowy czy internet. O tym, jak groźny jest ten proces osłabiania bliskich relacji świadczą wyniki licznych badań eksplorujących konsekwencje osłabienia lub pozbawienia człowieka relacji interpersonalnych. Bardzo wyraźnie pokazują one, że brak poczucia związku emocjonalnego z innymi ludźmi sprawia, że człowiek jest bardziej narażony na problemy psychiczne i somatyczne (DeLongis, Folkman i Lazarus, 1988; Myers, 2004). Brak bliskich relacji także w istotny sposób obniża jakość życia, ponieważ to właśnie poczucie więzi emocjonalnej sprzyja poczuciu dobrostanu psychicznego (Baumeister, 1991), a bycie kochanym jest dla większości ludzi jednym z najważniejszych elementów warunkujących poczucie szczęścia (Myers, 2004). Stwierdzony jest związek pomiędzy posiadaniem liczniejszych bliskich relacji a niższym poziomem przeżywanego stresu (Taylor, Dickerson i Klein, 2002). W tym kontekście zrozumiałe stają się wyniki badań wskazujące, że posiadanie bliskich więzi z innymi ludźmi w istotny sposób może przyczyniać się do większej długości i lepszej jakości życia człowieka. Bliskie relacje z otoczeniem zwiększają szanse przeżycia osób po zawale serca (Case i in., 1992), czy po przeszczepie szpiku kostnego (Colon i in., 1991). Badania pokazują wprost, że jest mniej prawdopodobne, że osoby z rozbudowanym systemem więzi społecznych umrą przedwcześnie w porównaniu z osobami, które nie mają oparcia w związkach z innymi ludźmi (Cohen, 1998). Analizując doniesienia z badań staje się oczywiste, że zarówno osobom niepełnosprawnym jak i w pełni sprawnym, do długiego, zdrowego i szczęśliwego życia potrzebne jest posiadanie jak najbardziej rozbudowanego systemu więzi społecznych. MIŁOŚĆ JAKO SPECYFICZNY RODZAJ WIĘZI Miłości, rozumianej jako specyficzna więź z drugą osobą z pewnością doświadczył każdy czytelnik. Pragnienie kochania i bycia kochanym jest powszechne, a miłość jest jednym z najczęściej wymienianych elementów potrzebnych człowiekowi do szczęścia i zadowolenia z życia (Myers, 2004). To jedno z najpowszechniej pożądanych uczuć, niezwykle często opisywane w literaturze pięknej i prezentowane w sztuce, nie doczekało się, jak do tej pory, jednej, spójnej i powszechnie akceptowanej naukowej definicji. Definicja miłości, jaka została przyjęta w tym artykule, jest próbą integracji podejścia naturalistyczno-biologicznego, akcentującego aspekty popędowe i ewolucyjne oraz psychologiczno-społecznego, zwracającego uwagę na interakcję i związane z nią pojęcia takie 8 jak poznanie, bodźce społeczne, czy komunikacja. Miłość będzie rozumiana jako wieloskładnikowe, pozytywne doświadczenie psychiczne obejmujące specyficzne doznania zmysłowe, afekt, sposób myślenia oraz repertuar zachowań związanych z jej wyrażaniem i z podtrzymywaniem związku z osobami, których te odczucia dotyczą (Levin, 2000). Miłość zdefiniowana w taki sposób odpowiada w pewnym zakresie pojęciu miłości przyjacielskiej (partnerskiej) która, w przeciwieństwie do miłości romantycznej (namiętnej), pozbawiona jest komponenty związanej z pożądaniem seksualnym i namiętnością. Takie rozumienie miłości jest bardzo podobne do sposobu w jaki miłość definiował Erich Fromm (1992). Według niego jest ona czymś znacznie więcej, niż tylko pozytywnym uczuciem skierowanym wobec innej, określonej osoby. Jest ona formą postawy, określającej specyficzny stosunek człowieka do świata, na który składają się poznanie, troska, poczucie odpowiedzialności oraz poszanowanie (tabela 3). Rozwinięcie w sobie kompetencji miłości będzie więc wpływało na stosunek człowieka do całego otaczającego do świata. Tabela 3. Elementy składowe miłości wg Fromma (1992). Poznanie ciekawość drugiej osoby, chęć poznania jej nie tylko powierzchownie, ale i głęboko. zainteresowaniem zarówno podobieństwami łączącymi Troska dwie osoby, jak i różnicami je dzielącymi. zachowania opiekuńcze i pielęgnacyjnych, zainteresowaniu życiem i rozwojem obiektu miłości. przejawia się zarówno w karmieniu, pielęgnowaniu czy ochranianiu potomstwa, jak w dbaniu o kwiaty, podlewaniu ich i zapewnianiu im optymalnych warunków do rozwoju. Odpowiedzialność dostrzeganie wyrażonych i nie wyrażonych potrzeb drugiej osoby oraz Poszanowanie ochota do ich bezinteresownego zaspokajania . akceptowanie drugiego człowieka takim, jakim jest, świadomość jego indywidualności i niepowtarzalności. Wyraża się w chęci, aby drugi człowiek rozwijał się i stawał takim, jakim jest. Założenie, że doświadczanie miłości przynosi korzyści, za równo dla samej osoby jej doświadczającej jak i dla jej otoczenia, potwierdzają zgromadzone dotychczas dane empiryczne. Wysoki poziom doświadczania miłości jest związany z mniejszą ilością zgłaszanych przez badanych nerwicowych objawów psychopatologicznych, a także jest dobrym predykatorem, subiektywnie przez nich deklarowanego, zadowolenia z własnego życia (Trzebińska, 2004). Miłość jest także bardzo dobrym predykatorem gotowości do wybaczania oraz wysokiej prospołeczności, rozumianej jako gotowość do pomagania i 9 opiekowania się innymi osobami (Trzebińska, 2004). I choć doświadczanie miłości niesie nieco inne korzyści dla kobiet i dla mężczyzn (Trzebińska, 2005) nie ulega wątpliwości, że jest ono bardzo korzystne dla zdrowia psychicznego i satysfakcjonującego funkcjonowania społecznego. „MIŁOSNE PERPETUUM MOBILE” Czytelnikom z pewnością znane jest potoczne stwierdzenie, że „miłość rodzi miłość”. Maksymę tą przyjmujemy, często nie zastanawiając się w jaki sposób doświadczanie miłości może się wzmacniać i potęgować. Znalezienie odpowiedzi na pytanie, jaki może być mechanizm tego „miłosnego perpetuum mobile”, wydaje się więc być niezwykle istotne. Doświadczenie bliskiej relacji z drugą osobą jest jednym z podstawowych warunków pozwalających człowiekowi poczuć się bezpiecznie. Powszechnie znany jest fakt, że dzieci mają ochotę eksplorować otoczenie jedynie w przypadku, gdy są przekonane, że osoba, z którą są związane pozostaje na tyle blisko, że w każdej chwili mogą z nią nawiązać kontakt. W sytuacji, gdy bezpiecznego obiektu nie ma w pobliżu, dzieci koncentrują się przede wszystkim na jego odnalezieniu, a ich ochota na eksplorację świata zostaje zahamowana. Relacja z matką, lub inną osobą z którą pozostaje związane, jest dla dziecka „bazą” pozwalającą mu zarówno na odkrywanie otoczenia, jak i na poznawanie nowych osób i wchodzenie w nowe relacje. Wydaje się, że bardzo podobny mechanizm działa także u ludzi dorosłych - chętniej decydujemy się na podejmowanie nowych, nieznanych zadań czy wyzwań w sytuacji, gdy towarzyszy nam bliska osoba. Przykładowo, większość osób łatwiej podejmie decyzję o wyruszeniu w daleką podróż do nieznanego kraju, jeśli będzie im towarzyszył ktoś znajomy, niż w sytuacji gdy taka podróż mieliby odbyć sami. Można przypuszczać, że tak jak dla dziecka matka, tak dla osoby dorosłej, towarzystwo znanych osób z którymi jest związana, stanowi bezpieczną „bazę” do eksplorowania otoczenia i podejmowania stawianych przez nie wyzwań. Inaczej mówiąc, aby móc nawiązać bliską więź musimy mieć okazję do poznawania nowych osób i tym samym stwarzania coraz to nowych okazji do tworzenia relacji z innymi osobami. Jest to możliwe jedynie wtedy, gdy jesteśmy ciekawi świata i pozostajemy otwarci na nowe doświadczenia. Taka nasza postawa jest w dużej mierze uzależniona od tego, czy czujemy się bezpiecznie, a poczucie bezpieczeństwa jest w znacznym stopniu zdeterminowane tym, czy posiadamy bliskie relacje z innymi ludźmi. Mechanizm ten przedstawia rys. 1. 10 Bliska więź Okazja do stworzenia nowych, bliskich więzi Poczucie bezpieczeństwa Chęć eksploracji i poznawania otoczenia Rysunek 1. „Miłosne perpetuum mobile” Warto podkreślić, że przypadku małych dzieci, szczególnie w okresie w którym nie doświadczają one poczucia stałości obiektu, poczucie bezpieczeństwa zapewniane jest przez bliską, fizyczną obecność obiektu przywiązania. Podejmują one eksplorowanie otoczenia jedynie w przypadku, gdy mają bezpośredni kontakt z osobą, z którą tworzą więź, lub kiedy osoba ta pozostaje w bezpośredniej bliskości. Jednak od momentu kiedy dziecko osiągnie pojęcie stałości przedmiotu, fizyczna obecność obiektu może zostać zastąpiona jego reprezentacją umysłową. Starszym dzieciom i ludziom dorosłym do poczucia bezpieczeństwa bardzo często wystarcza już sama świadomość posiadania obiektu przywiązania i więzi emocjonalnej , a nawiązywany kontakt nie musi być już zawsze bezpośrednim kontaktem fizycznym. Przykładem może być tutaj wyjazd do pracy do innego miasta lub kraju. Większość ludzi łatwiej poradzi sobie z aklimatyzacją w nowym miejscu, gdy będzie miała możliwość rozmowy telefonicznej lub kontaktu mailowego z bliską osobą z którą będzie się mogła podzielić swoimi nowymi doświadczeniami. CO SPRZYJA PRZEŻWANIU MIŁOŚCI? Występowanie zachowań wiążących, opisywanych we wcześniejszej części rozdziału, z jednej strony jest świadectwem istnienia więzi, jednak z drugiej strony jest warunkiem potrzebnym do jej pojawienia się. Ich brak lub niewystarczająca ilość we wczesnych etapach życia uniemożliwiają wytwarzanie się więzi, a w życiu późniejszym prowadzi do jej osłabienia lub wręcz zaniku. Najlepiej zależność tą ilustrują, klasyczne już dziś, badania Harlowa (1958) nad rezusami. W swoich eksperymentach wykazał on, że specyficzne zachowania dziecka, są w stanie przełamać obojętność matki i nakłonić ją do wejścia w 11 relację. Harlow zaobserwował, że matki rezusów, które same w dzieciństwie nie doświadczyły więzi, w życiu dorosłym nie są w stanie stworzyć jej z własnymi dziećmi – są wobec nich brutalne i agresywne. Jeśli jednak małe małpki nie zniechęcały się tymi nieprzyjaznymi zachowaniami matki, tylko po każdym odepchnięciu z jej strony ponownie przywierały do jej ciała i starały się utrzymać tą bliskość fizyczną tak długo, jak tylko się dało, to po jakimś czasie zachowanie matki ulegało zmianie. Niechęć matek stopniowo zmniejszała się, aż wreszcie pomiędzy matką, a jej dzieckiem wytwarzała się więź. Opisy tych obserwacji pokazują zarówno jaką rolę pełnią zachowania wiążące w tworzeniu bliskiej relacji, jak i uzmysławiają jak silną motywującą funkcję stanowi potrzeba kontaktu fizycznego – młode rezusy miesiącami nie ustawały w poszukiwaniu bliskości matki, pomimo ewidentnie zniechęcających zachowań z ich strony. Są one również niezwykle cenną wskazówką dotyczącą tego, co sprzyja tworzeniu się więzi, a więc tym samym jakie zachowania mogą być korzystne z punktu widzenia aktywizowania i rozwijania kompetencji miłości. Kuczyńska (1998) udowodniła, że ekspresja zachowań wiążących odgrywa istotną rolę nie tylko w przypadku zwierząt, ale również w początkowej fazie tworzenia się relacji międzyludzkich. Jej badania pokazują, że prezentowanie zachowań wiążących pełnią bardzo znaczącą rolę już na poziomie wyboru osoby, z którą nawiązujemy kontakt. W sytuacji, gdy ludzie mają do wyboru wejście w relację z osobą przejawiającą zachowania wiążące i przejawiającą inny typ zachowań wybierają zainicjowanie kontaktu z tą pierwszą osobą. Tendencja ta utrzymuje się nawet wówczas, kiedy istnieje możliwość wyboru osoby znacznie bardziej atrakcyjnej fizycznie ale zachowującej się w sposób neutralny. Inną cenną konkluzją badań Kuczyńskiej jest stwierdzenie, że w początkowej fazie nowego kontaktu zachowania wiążące wzbudzają sympatię, powodują wzrost zainteresowania nadawcą tych sygnałów oraz ułatwiają otwarcie się osób pozostających ze sobą w kontakcie. Zwiększają również gotowość i chęć kontynuowania związku. Dodatkowych argumentów na rzecz tezy, ze ekspresja zachowań wiążących zachęca do wchodzenia w interakcję dostarczają wyniki badań w których obserwowano ilość rozmów nawiązywanych w parku z osobą spacerującą samotnie lub razem z psem (Messent, 1983). Okazało się, że ludzie znacznie chętniej i częściej nawiązują rozmowę z kimś, koto spaceruje ze zwierzęciem. Efekt ten zaobserwowano również w przypadku, gdy osób siedzących na ławce w parku trzymając na kolanach królika lub żółwia (Hunt i wsp., 1992). Stwierdzono także, że jeśli osoba niepełnosprawna wychodzi na spacer w towarzystwie psa, to znacznie częściej jest ona zauważana przez innych ludzi i istotnie częściej nawiązywane są z tą osobą 12 pozytywne interakcje społeczne, niż w sytuacjach, gdy wychodzi na spacer sama (Eddy i wsp., 1988; Mader i wsp, 1989). I choć można tutaj przywoływać wiele możliwych interpretacji uzyskiwanych wyników, to jednym z najbardziej przekonujących jest właśnie fakt, że osoby przebywające w towarzystwie zwierzęcia prezentują wobec niego szereg zachowań wiążących, jak na przykład głaskanie, rozmowa czy zabawa. Podsumowując, wydaje się, że ekspresja zachowań wiążących aktywizuje doświadczanie miłości, z jednej strony pozytywnie nastawiając nas do otoczenia i osób, z którymi mamy wejść w relację, a z drugiej strony zachęcając otoczenie do kontaktu z nami. PROPOZYCJE ODDZIAŁYWAŃ NASTAWIONYCH NA AKTYWIZOWANIE I ROZWIJANIE KOMPETENCJI MIŁOŚCI Miłość jest procesem psychicznym, który umożliwia danej osobie myślenie i działanie w spójny sposób, który przynosi korzyści zarówno jej, jak i innym ludziom, można ją zatem zaliczyć do tzw. cnót, czyli korzystnych właściwości psychicznych (McCullough i Synder, 2000). Jest ona pewną trwałą dyspozycją do przeżywania afektywnego, której podłoże stanowi umysłowy wzorzec doświadczania (Trzebińska, 1998). Każdy, kto doświadczył pewnej troski, czułości i opieki ze strony innych, ma w jakimś stopniu rozwinięty umysłowy wzorzec doświadczania miłości. To jednak, czy będzie w stanie z niego korzystać zdeterminowane jest stopniem jego dostępności. Skoro miłość wyraża się w otwarciu na innych ludzi oraz chęci do wchodzenia z nimi w relacje, to stanowi niezbędny element integracji i warto zastanowić się nad możliwymi sposobami aktywizowania oraz rozwijania tej kompetencji. Najbardziej oczywista wydaje się aktywizacja schematu miłości polegająca na postawieniu danej osoby w sytuacji, która będzie stymulowała emocjonalne i behawioralne odwołanie się do tej właśnie, a nie innej kompetencji. Z przedstawionych wcześniej rozważań na temat miłości wynika, że warto skupić się na dwóch rodzajach oddziaływań: stwarzaniu okazji do nauki i ekspresji zachowań wiążących oraz wspieraniu i rozwijaniu miłosnych postaw postulowanych przez Fromma. Nauka i okazja do ekspresji zachowań wiążących Z pewnością każdy czytelnik spotkał się w swoim życiu, zarówno szkolnym jak i zawodowym, z wieloma sytuacjami wymagającymi odwołania się do zachowań wiążących. W szkołach organizowane są np. dyżury, które polegają m.in. na opiekowaniu się kwiatkami czy małymi zwierzętami trzymanymi w klasie. W miejscach pracy organizowane są natomiast 13 np. wspólne obchody ważnych uroczystości czy wysyłanie kartek świątecznych do pracowników będących już na emeryturze. Efektywność tego typu działań w aktywizowaniu kompetencji miłości budzi jednak pewne wątpliwości. Związane są one z tym, że często te aktywności obierane są jako forma obowiązku i presji z zewnątrz, co często wywołuje nie tylko brak zaangażowania emocjonalnego w ich wykonywanie, ale w niektórych wypadkach wręcz negatywne do nich nastawienie. Aby działania te przynosiły oczekiwany skutek w postaci aktywizowania i rozwijania kompetencji miłości konieczne jest emocjonalne zaangażowanie uczestników w ich wykonywanie. Powstaje więc pytanie, w jaki sposób zmodyfikować te działania aby przynosiły oczekiwany skutek? Wydaje się, że najprostsze do zastosowania są dwie strategie. Pierwsza polegająca na tym aby uczestniczenie w tych aktywnościach było wolontaryjne, a nie obligatoryjne. Druga polega z kolei na tym, aby aktywności te były organizowane w taki sposób, aby nie były częścią „rutyny dnia codziennego” ale stanowiły specjalne, niecodzienne wydarzenie. I tak na przykład w szkołach zamiast codziennego, przymusowego obowiązku opiekowania się kwiatkami, chomikiem czy świnką morską może zostać wprowadzony specjalny program edukacyjny z udziałem zwierząt. Spotkania, prowadzone w ramach godziny wychowawczej lub jako zajęcia poza lekcyjne, mogą odbywać się raz w tygodniu lub nawet raz w miesiącu. Ich celem powinno być nie tylko przekazania dzieciom teoretycznych informacji na temat opieki nad zwierzętami, ale przede wszystkim stworzenie okazji do bezpośredniego kontaktu z nimi. Podczas takich spotkań uczestnicy powinni mieć możliwość nawiązania ze zwierzętami bezpiecznego kontaktu fizycznego, nauczenia się sposobów ich pielęgnacji oraz poznania zwyczajów związanych z ich karmieniem. Powinni także poznawać ich potrzeby i zwyczaje oraz sposoby ich zaspokajania. Tego typu programy są wyśmienitą okazją do poznania i ekspresji zachowań wiążących. Ich skuteczność w rozwijaniu kompetencji społecznych dzieci jest już potwierdzona empirycznie. Ascione (1992) zbadał, że pod ich wpływem w istotny sposób zwiększa się u dzieci poziom empatii. Warto wspomnieć, że Fundacja „Przyjaciel” podejmuje już pierwsze próby organizowania tego typu programów edukacyjnych w Polsce (www.przyjaciel.pl). Z kolei w środowisku zawodowym zwiększenie efektywności działań na rzecz rozwijania kompetencji miłości można osiągnąć poprzez większe zaangażowanie pracowników w przygotowanie różnych imprez. Można więc, na przykład, zastąpić powszechnie spotykane organizowanie imprez świątecznych w restauracjach urządzaniem ich w miejscu pracy. Warto także aby to uczestnicy samodzielnie przygotowywali daną imprezę, a nie korzystali z gotowego cateringu. Wspólne przygotowywanie, nawet skromnego, posiłku 14 czy wspólne robienie dekoracji z pewnością będzie bardziej zbliżało do siebie pracowników, niż wspólne wyjście do restauracji. Stanowi to bowiem okazję do wzajemnego poznania się od innej niż zawodowa strony, podzielenia się swoimi doświadczeniami, nawiązania bardziej prywatnej płaszczyzny porozumienia. Z punktu widzenia nauki i możliwości ekspresji zachowań wiążących ważne jest również możliwość organizowania i uczestniczenia zarówno w szkołach, jak i w miejscach pracy, w różnego typu akcjach prospołecznych. Najpowszechniej spotykaną formą działalności tego typu są zbiórki pieniędzy na rzecz różnych organizacji zajmujących się pomocą innym ludziom (np. domy samotnej matki) czy zwierzętom (np. schroniska). Aby jednak zwiększyć efektywność tych działań w zakresie aktywizacji kompetencji miłości, warto zmienić ich formę, ponieważ przekazywanie środków finansowych nie zachęca osób biorących w nich udział do emocjonalnego zaangażowania się. Bardzo prostym sposobem jest zastąpienie zbiórek pieniędzy – na przykład aukcjami, na których fanty są przygotowywane własnoręcznie przez uczniów (np. prace plastyczne) czy pracowników (np. potrawy). Innym sposobem jest przygotowywanie występów artystycznych (np. kabaretów czy przedstawień teatralnych) i gromadzenie środków finansowych ze sprzedaży biletów. Rozwijanie elementów składowych kompetencji miłości Koncepcja Fromma (1992) zakłada, że rozwijając takie kompetencje jak poznanie, troska, odpowiedzialność i poszanowanie, człowiek będzie tym samym rozwijał swoją zdolność do kochania. Obecnie, zarówno w szkołach jak i w miejscach pracy organizowane są różnego rodzaju kierunkowe warsztaty (np. zajęcia integracyjne, treningi twórczości czy efektywnego rozwiązywania problemów). Możliwe wydaje się więc wprowadzenie także, prowadzonych profesjonalistów (np. psychologów), specjalnie przygotowanych warsztatów rozwijających właśnie postawę miłosną. Tego typu warsztaty zajęcia powinny koncentrować się przede wszystkim na wzbudzeniu ciekawości drugiej osoby, chęci jej poznania, zauważenia w czym jest ona podobna, a w czym inna (poznanie), zidentyfikowaniu jej specyficznych potrzeb (odpowiedzialność) oraz akceptacji i zauważeniu wartości indywidualności drugiej osoby (poszanowanie). Czwartą komponentę miłosnej postawy – troskę – wydaje się, że łatwiej będzie kształtować w sposób opisany w poprzednim podrozdziale, niż podczas zajęć warsztatowych. Przykładowe ćwiczenia odwołujące się do aktywizacji danej kompetencji znajdują się w tabeli 4. 15 Tabela 4. Przykładowe ćwiczenia odwołujące się do poszczególnych elementów składowych miłości. Poznanie Uczestnicy pracują w parach. Ich zadaniem jest zidentyfikowanie 5 cech, które są dla nich wspólne oraz 5 cech, które ich różnią. Odpowiedzialność Uczestnicy pracują w trójkach. Każda z osób mówi o tym, co dla niej w danym momencie życia jest szczególnie ważne, na czym jej szczególnie zależy. Pozostałe osoby zastanawiają się jak można jej pomóc w Poszanowanie osiągnięciu tego celu. Uczestnicy pracują w dwójkach. Dostają do rozwiązania zadanie konfliktowe (tzn. takie w którym nie ma jednoznacznie dobrego rozwiązania), i ich celem jest wypracowanie kompromisu, satysfakcjonującego obie osoby z pary. Tego typu warsztaty mogą być prowadzone we wszystkich grupach wiekowych., a ich specyfika bez problemu może zostać dostosowana zarówno do uczniów, jak i pracowników. Wydaje się, że szczególnie ważne byłoby prowadzenie zajęć tego typu w szkołach integracyjnych oraz miejscach pracy zatrudniających zarówno osoby sprawne jak i z ograniczoną sprawnością. Wzajemne poznanie się, dostrzeżenie odmienności swoich potrzeb zweryfikowanie poprawności własnych przypuszczeń dotyczących potrzeb drugiej osoby z pewnością ułatwi osobom biorącym udział w takich warsztatach późniejsze efektywne funkcjonowanie na płaszczyźnie szkolnej, zawodowej i prywatnej i zmniejszy pole do konfliktów i nieporozumień. Innym sposobem na rozwijanie kompetencji miłości jest organizowanie spotkań z osobami z różnych środowisk kulturowo-społecznych, mających na celu pobudzenie chęci poznania odmienności oraz jej poszanowania. Tego typu spotkania powinny kłaść szczególny nacisk na możliwość z jednej strony eksplorowania odmienności kultur, tradycji i wyznań, a z drugiej na szukanie podobieństw i elementów je łączących. Możliwość swobodnej rozmowy z osobami o innych poglądach czy pochodzących z innych kręgów kulturowych jest okazją do weryfikowania funkcjonujących stereotypów oraz pobudza ciekawość i zachęca do dalszego samodzielnego zbierania informacji. Podsumowując, wydaje się, że zarówno w szkołach jak i w miejscach pracy wprowadzenie działań rozwijających kompetencję miłości nie jest trudne. W wielu miejscach aktywności tego typu są już proponowane i wystarczą być może jedynie niewielkie modyfikacje zwiększające ich skuteczność. Systematyczne rozwijanie tej kompetencji 16 powinno zaowocować poszanowaniem różnic dzielących osoby sprawne i niepełnosprawne, lepszym zrozumieniem wzajemnych potrzeb oraz wyższym poziomem empatii. Tym samym przyczyniać się będzie do tworzenia i zacieśniania więzi pomiędzy ludźmi, a tym samym przyczyniać się do integracji. Literatura cytowana: Ainsworth, M.D.S. i Bolwby, J. (1991), An ethological approach to personality development. Journal of American Psychologist, 46, 333-341. Aronson, E., Wilson, T.D. i Akert, R.M. (1997). Psychologia społeczna. Poznań: Zysk i S-ka. Ascione, R.R. (1992). Enhancing children’s attitudes about the humane trestment of animals: generalization to human-directed empathy. Antrozöos, 5, 176-191. Baumeister, R. F. (1991). Meanings of life. New York: Guilford Press. Baumeister, R., F. i Leary, M., R. (1995). The need to belong: Desire for interpersonal attachment as a fundamental human motivation. Psychological Bulletin, 117, 495-529. Bowlby, J. (1969). Attachment. New York: Basic Books. Bowlby, J. (1980). Loss. New York: Basic Books. Caporael, L. R. (1997). The evolution of truly social cognition: the core configurations model. Personality and Social Psychology Review, 1, 4, 276-298. Carter, S. C. (1998). Neuroendocrine perspectives on social attachment and love. Psychoneuroendocrinology, 23, 779-818. Case, R.B., Moss, A.J., Case, N., McDermontt, M. i Elbery, S. (1992). Living alone after myocardial infraction: Impact on prognosis. Journal of American Medical Association, 267, 515-519. Cohen, S. (1998). Psychosocial models of the role of social suport in the etiology of physicial disease. Health Psychology, 7, 269-297. Colon, E.A., Callies, A.L., Popkin, M.K. i McGlave, P.B. (1991). Depressed mood and other variables related to bone marrow transplantation sirvival in acute leukemia. Psychosomatics, 32, 420-425. DeLongis, A., Folkman, S. i Lazarus, R. S. (1988). The impact of daily stress on health and mood. Psychological and social resources as mediators. Journal of Personality and Social Psychology, 54, 486-495. Eddy, J., Hart, L. A. i Boltz, R. P. (1988). The effects of service dogs on social acknowledgements of people in weelchairs. Journal of Psychogogy, 122, 39-45. Eilb-Eibesfeldt, I. (1998). Miłość i nienawiść. Warszawa: PWN. 17 Fromm, E. (1992). O sztuce miłości. Warszawa: Sagitarius. Harlow, H.F. (1958). The nature of love. American Psychologist, 13, 673-685. Hazan, C. i Shaver, P. (1987), Romantic love conceptualized as an attachment process. Journal of Social and Clinical Psychology, 52, 511-524. Hendrick, C. i Hendrick, S.S. (2002). Love. W: Snyder, C. R. i Lopez S. J. (red). Hendbook of Positive Psychology. New York: Oxford University Press, 472-485. Hunt, S.J., Hart, L.A. i Gomulkiewicz, R. (1992). Role of small animals in social interaction between stregners. Journal of Social Psychology, 132, 245-256. Kopaliński, W. (1980). Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych. Warszawa: Wiedza Powszechna. Kuczyńska, A. (1998). Sposób na bliski związek. Zachowania wiążące w procesie kształtowania się i utrzymywania więzi w bliskich związkach. Warszawa: Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN. Levin, J. (2000). A prolegomenon to an epidemiology of love: theory, measurement and health outcomes. Journal of Social and Clinical Psychology, 19, 117-136. Mader, B., Hart, L.A. i Bergin, B. (1989). Social acknowledgements for children with disabilites: effects of service dog. Child Development, 60, 1529-1534. McCullough, M. i Snyder,C.R. (2000). Classical sources of human strength: revisiting an old home and building a new one. Journal of Social and Clinical Psychology, 19, 1-10. Myers, D., G. (2004). Bliskie związki a jakość życia. W: J. Czapiński (red.), Psychologia pozytywna. Nauka o szczęściu, zdrowiu, sile i cnotach człowieka. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 204-254. Messent, P.R. (1983) Socila facilitation of contact with other people by pet dogs. W: A. H. Katscher i A. M. Beck (red.) New Perspectives on Our Lives with Companion Animals. Philadelphia: University of Pennsylvania Press. Obuchowski, K. (2000). Galaktyka potrzeb. Psychologia dążeń ludzkich. Poznań: Zysk i s-ka. Shaver, Ph., Hazan, C. i Bradshow, D. (1988), Love as attachment. The integration of three behavioral systems. W: Sternberg, R.J. i Barnes, M.L. (red.). The psychology of love. New Haven, CT Yale University Press. 68-99. Taylor, S.E., Dickerson, S.S. i Klein, L.C. (2002). Toword a Biology of Social Support. W: C.R. Snyder i S.J. Lopez (red.). Handbook of Positive Psychology. Oxford: Oxford University Press. 556-569. Trzebińska, E. (1998). Dwa wizerunki własnej osoby. Studia nad sposobami rozumienia siebie. Warszawa: Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN. 18 Trzebińska, E. (2004). Siła psychiczna: ujęcie doświadczeniowo-analityczne. Psychologia Jakości Życia, 1, 5-34. Trzebińska, E. (2005). Cechy afektywne a jakość życia. Porównanie kobiet i mężczyzn. W: Straś-Romanowska, M., Lachowicz-Tabaczek, K. i Szmajke, A. (red.), Jakość życia w badaniach empirycznych i refleksji teoretycznej. Kolokwia Psychologiczne, t. 13 (s.15-32). Warszawa: Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN. 19