Miasto XXI w_ WPROWADZENIE_zredagowane

Transkrypt

Miasto XXI w_ WPROWADZENIE_zredagowane
Miasto XXI wieku.
PROBLEMY – SZANSE – NOWE STRATEGIE ROZWOJU.
Wprowadzenie do tematu.
Autorka: arch. Dagmara Mliczyńska-Hajda
Swoje wprowadzenie rozpocznę od przytoczenia myśli architekta Jacka Nowickiego,
który w swojej ksiąŜce zatytułowanej Kształt przestrzeni mieszkalnej, tak pisał
o wyzwaniach wobec miast „Wizja przyszłości moŜe być uŜyteczna tylko i wyłącznie
jako inspiracja działań dnia dzisiejszego. Jej wartość zatem mierzy się jej siłą
oddziaływania na dzisiejszą praktykę”[ Nowicki, 80, s.3]
Będąc pod wraŜeniem tego lapidarnego stwierdzenia, chcę wprowadzając
do tematyki konferencji, przedstawić tezy, refleksje i spostrzeŜenia, których wartość
i uŜyteczność powinna być mierzona jedynie ich siłą oddziaływania na spektrum i tok
tej konferencyjnej dyskusji o mieście XXI w.
Miasta są przedmiotem szczególnie Ŝywej krytyki od końca XIX w., odkąd bolesna
świadomość niedostosowania ich formy do wymagań współczesności wraz
z kontestacją ustroju, systemów społeczno-politycznych oraz wartości kultury i religii
skłoniła praktyków i teoretyków do nieustannego szukania wizji nowoczesnego
miasta przyszłości, urbanistycznej utopii a la modern.
Modele rozwoju miast wyłoniły się z fizyki. W XIX w. grupa socjologów, która
przeszła do historii pod nazwą boosters, dowodziła Ŝe miasta przyciągają ludzi
i handel dzięki sile, która przypomina siłę grawitacji a urbanistyka – jako nauka
o rozwoju miasta jest mechanistyczna i deterministyczna, jak prawa Newtona1.
Takie podejście jest i dzisiaj częste. Dostrzec moŜna równieŜ dość powszechne
przekonanie, Ŝe miasta stają wobec coraz to nowych i nowych – dotąd nie
występujących problemów i wyzwań. A ich szanse rozwoju kształtują coraz to inne
wewnętrzne i zewnętrzne czynniki i zjawiska.
Wielkie miasta amerykańskie przełomy XIX i XX w. ( jeśli traktować je jako twór
społeczny, a nie jako zbiór form przestrzennych) to zbiorowisko jednostek, z których
kaŜda chce zwycięŜyć w walce konkurencyjnej, jednostek ruchliwych, pełnych
inicjatywy, dostosowujących miejsce zamieszkania, tryb Ŝycia, dobór znajomości do
stale zmieniających się sytuacji. Kontakty międzyludzkie w takim mieście zmieniają
charakter- od form, w których grupa narzucała jednostce reguły określające jej styl
Ŝycia i kontrolowała jej postępowanie, do takich kontaktó na terenie pracy
i interesów czy na terenie rozrywek, które angaŜują jedynie nieznaczną częśc
osobowości człowieka. Trwałe kontakty ludzi zaczynają być zastępowane przez
znajomości powierzchowne, przelotne, podporządkowane zmiennym okolicznościom
1
Więcej na ten temat Ball P., 2007.
[Nowicki,80, s. 52]. Ten komentarz na temat Ŝycia w mieście, przedstawił ponad
trzydzieści lat temu polski architekt Jacek Nowicki, nie odnosząc się w nim - jak
moŜna by przypuszczać- do europejskiego miasta post-nowoczesnego lat
osiemdziesiątych ubiegłego wieku ale do miast amerykańskich, w ich kształcie
i kondycji z przełomu XIX i XX w.
Suburbanizacja i rozlewanie się zabudowy wokół miast, to – jak się powszechnie
sądzi- jedna z chorób współczesnej miejskości2. Teorie wyjaśniające, dlaczego miasta
się rozprzestrzeniają, są równie liczne jak polityczne kontrowersje wokół tego
zjawiska. Problem suburbanizacji jest artykułowany jako jeden z najistotniejszych dla
przyszłości miast a opracowanie skutecznej metody przeciwdziałania temu zjawisku
traktowane
jest
jako
nośne
wyzwanie
współczesnej
urbanistyki.
Przyczyn suburbanizacji, a takŜe przyrostu i przerostu struktur zurbanizowanych
uparcie szukamy wśród zjawisk współczesnego świata, czynników wytworzonych
transformacją, dezindustrializacją lub globalizacją. Zaniepokojenie rozrostem miasta,
poza jego umownymi granicami, przy nieskuteczności podejmowanych środków
zaradczych rodzi frustrację, krytykę współczesnych metod planowania miast
i roszczenie by ten problem w końcu rozwiązać. „Zakaz wznoszenia wszelkich nowych
domów czy kamienic w promieniu 3 mil od bram rzeczonego miasta Londynu”3
wprowadziła juŜ ElŜbieta I. Ponad czterysta lat temu. Skoro proces ten jest poza
zasiegiem skutecznych instrumentów planowania, co moŜe być wnioskiem
pesymistycznym dla wszystkich, których martwi niekontrolowane rozprzestrzenianie
się miast, z których część będzie nadal się rozrastać- bez wględu na to się wydarzyto moŜe lepiej jest nie skupić się na tym, jak je organiczayć , lecz na tym jak uczynić
z nich bardziej atrakcyjne miejsca do Ŝycia [Ball, 2007,s. 200-201]4.
Modernizacja – jako ideologia tłumacząca wartość nowości, pospiesznej zmiany
i ilościowego wzrostu- stała się synonimem rozwoju. Rewolucja sposobu Ŝycia
w mieście, za sprawą industrializacji i prędkich, zasadniczych zmian w kulturze i stylu
Ŝycia, rosnącej indywidualizacji zachowań, potrzeb i wielkiej mobilności ludzi
obnaŜyła niezdolność historycznego miasta do nadąŜania za tymi zmianami,
w zadawalającym tempie i skali zmian. Zrodziła potrzebę i chęć fundamentalnej
refleksji nad miastem oraz kreacji - nakreślenia kształtu dobrego nowoczesnego
miasta.
75 lat temu, w roku 33 ubiegłego wieku ogłoszono Kartę Ateńską5. Pryncypium tego
manifestu to planowanie miasta w sposób aktywny, nie tylko korygujący
spontaniczne procesy rozwoju, lecz wyznaczający jego kierunki. Taką, sprawczą
2
Problematyce suburbanizacji poświęcono wiele prac naukowo-badawczych. Przegląd zagadnienia,
w ujęciu odpowiadającym zjawisku suburbanizacji w Polskich miastach, znaleźć moŜna w publikacji „Problem
suburbanizacji”, pod red. Piotra Lorensa „wyd. Urbanista, Warszawa, 2005.
3
Ackroyd P., 2000, London: The Biography, s.24 , wyd. Chatto & Windus, Londyn.
4
Ball P., 2007, Masa krytyczna. Jak jedno z drugiego wynika. wyd. Insignis, Kraków.
5
Karta Ateńska, to nazwa dokumentu – manifestu zasad nowoczesnego projektowania urbanistycznego
uchwalonego na czwartym Międzynarodowym Kongresie Architektury Nowoczesnej, (fr. Congrès International
d'Architecture Moderne).
doktrynę urbanistyki juŜ wtedy uznano za konieczność i mądrze zaznaczono, Ŝe jego
realizacja wymaga oparcia we władzy, powiązania z sankcjami prawnymi, zespolenia
z innymi formami planowania. Postulowano kontrolę Ŝywiołowych procesów rozwoju
miasta, planowania przestrzennego i projektowania miasta w nawiązaniu do
planowania regionalnego. Karta zarysowała optymalny kształt nowoczesnego miasta,
podzielonego na dzielnice mieszkalne, handlowe, przemysłowe, o zmniejszonej
gęstości zaludnienia do max. 250-300osób na jeden hektar6. Priorytet higienicznej
jakości zamieszkania, właściwego nasłonecznienia i przewietrzenia, uznane za
poŜądane standardy spowodowały konieczność odejścia od kanonu zabudowy
ulicowej, a w konsekwencji tego sposób ustawiania budynków i układ sieci
komunikacyjnej
stały
się
niezaleŜne.
Akceptacja,
a raczej rekomendacja rozdzielenia planowania lokalizacji kubatury (budynków)
i układu infrastruktury komunikacyjnej miasta stała się szybko podstawą
i przyzwoleniem do rewolucji w organizowaniu wewnętrznej przestrzeni miasta.
5 lat temu, w r. 2003 – siedemdziesiąt latach po ogłoszeniu Karty Ateńskiej - miasta
i ich projektowanie, planowanie stały się ponownie przedmiotem szczególnej uwagi
specjalistów –urbanistów. Po obfitych i róŜnorodnych, druzgocących i budujących,
doświadczeniach tych siedemdziesięciu lat Nowa Karta Ateńska7 stwierdza:
Przyszłość kształtują nasze dzisiejsze działania. Przeszłość daje nam nieocenione
nauki na przyszłość. Pod wieloma względami miasto przyszłości istnieje juŜ dzisiaj.
Współczesne miasto ma wiele cech, które cenimy i pielęgnujemy i chcemy przekazać
przyszłym pokoleniom. Jaki jest zatem podstawowy problem istniejących miast?
W naszym przekonaniu, jest nim brak spójności, nie tylko w sensie fizycznym, ale
równieŜ w odniesieniu do ciągłości w czasie; brak który rzutuje na struktury
społeczne i róŜnice kulturowe. Chodzi tu nie tylko o utrzymanie charakteru
środowiska miejskiego, ale równieŜ o ciągłość toŜsamości miasta, będącej istotną
wartością, wymagającą umocnienia w dynamicznie rozwijającym się świecie.
Natomiast myśląc o przyszłości miast, naleŜy podkreślać ideę „miasta w sieci”; miasta
włączonego w róŜne policentryczne sieci miast, z których wiele przekracza w nowej
Europie granice państwowe.8
Wprowadzenie do tematyki konferencji Miasto XXI wieku- PROBLEMY – SZANSE –
NOWE STRATEGIE ROZWOJU powinno, w moim przekonaniu, ujmować wnioski
tyczące ewolucji myślowego podejścia do zadania miasto przyszłości, choćby tylko
w zakresie ograniczonym do wizji miasta uzewnętrznionej w obu Kartach Ateńskich.
6
gęstość zaludnienia (dane wg GUS za 31.12.2007) siedmiu najintensywniej zaludnionych polskich
miast wynosi (liczba podana przy nazwie miasta przedstawia liczbę mieszkańców na km kw.):
Świętochłowice 4096 ; Piastów 3866, Legionowo 3647, Chorzów 3419, Swarzędz 3300, Warszawa
3299, Nowe Skalmierzyce 3174, Ozimek 3018, Mińsk Mazowiecki 2927, Nowy Tomyśl 2898.
Wśród 50 polskich najgęściej zaludnionych miast zróŜnicowanie gęstości wynosi 1:1,88 , od nieco
pond 4000 do 2170 osób na km kw. (Świętochłowice, Wrocław)6, a dla pokazania odniesienia moŜe
warto przedstawić gęstość zaludnienia choć dwóch miast - Berlina (3841) i Londynu (4761).
7
Nowa Karta Ateńska (NKA) została sformułowania i upubliczniona przez Europejską Radę Urbanistów
(ERU), powołaną do Ŝycia w 1985 roku. Jest to organizacja zrzeszająca stowarzyszenia urbanistów z
krajów naleŜących do Unii Europejskiej (zarejestrowana w Brukseli, jej Sekretariat znajduje się w
Londynie), reprezentująca ponad 25 000 europejskich urbanistów.
8
NKA, s.7
Karty są wyrazem troski o miasto. Pierwsza zdaje się więcej uwagi poświęcać tkance
i strukturze, formie i organizacyjnej sprawności w budowaniu warunków do Ŝycia
w mieście, upatrując w tym sposób na rozwiązanie problemów urbanizacji poprzez
modernizację,
ustalenie
nowych
racjonalnie
uzasadnionych
standardów
urbanistycznych, wskaźników,
para-technicznych reguł gwarantujących miejski
dobrostan. Druga, dostrzegając czynnik czasu, nie dla jego coraz szybszego tempa
ale osobliwej zdolności do wiązania, budowania ciągłości, uzewnętrznia równieŜ
konstatacje odległe od kwestii formy i funkcji, kubatury i infrastruktury miasta,
a bliskie odniesieniom emocjonalnym, subiektywnym, niemierzalnym, tyczące jakości
Ŝycia w mieście, poczucia satysfakcji i współtworzenia.
Fundamentalne oczekiwania wobec miasta są, w moim odczuciu, trwałe i oczywiste.
Miasto ma być takie, by chciało się w nim Ŝyć. Zmienia się skala potrzeb
i problemów, zmieniają się siły wzajemnego oddziaływania uwarunkowań
wewnętrznych i zewnętrznych implikujących intensywność problemów występujących
w miastach oraz szanse dla ich sensownego rozwiązania. Rośnie zasób wiedzy
i doświadczenia, rozwija się metodologia i zbiór dostępnych narzędzi oddziaływania.
Konferencja ma ambitny cel zajęcia się wieloma zagadnieniami, których zestawienie
oddaje przekrój problematyki tyczącej spraw waŜnych dla współczesnego miasta,
jego kondycji i przyszłości:
- transformacja i globalizacja,
- przemiany strukturalne,
- przestrzeń miasta, jej jakość, funkcja i relacje przestrzeni róŜnego rodzaju,
- gospodarka oraz strategie jej rozwoju,
- demografia
- planowanie przestrzenne
- mieszkalnictwo, gospodarowanie zasobem starego budownictwa
- rewitalizacja obszarów kryzysowych i zagospodarowanie terenów uwalnianych w
wyniku dezindustrializacji
-transport
-suburbanizacja
-konflikty społeczne
Chciałabym, na koniec tego wprowadzenia zwrócić uwagę na dwa, z tych
wymienionych zagadnień, które w moim przekonaniu są szczególnie zajmujące
i kluczowe dla przyszłości miast, a mianowicie na problemy wynikające ze zmian
demograficznych oraz kwestię zagadnień społecznych.
W ciągu ostatnich 100 lat ludność świata wzrosła czterokrotnie – od 1,5 mld w roku
1900 do ponad 6 mld w roku 2000. Szczególnie szybko rozwijają się pod względem
demograficznym kraje trzeciego świata. Zjawisku temu towarzyszy szybki rozwój
miast. W roku 1960 w miastach Ŝyło 25% mieszkańców Ziemi, a obecnie liczba
mieszkańców miast zbliŜa się do 50%. Przewiduje się, Ŝe trend ten będzie
utrzymywał się równieŜ w przyszłości, a w roku 2030 ponad 60 % ludzi mieszkać
będzie w miastach. Gwałtownie zwiększa się liczba wielkich metropolii. Przewiduje
się, Ŝe w roku 2015 na świecie będzie 37 miast o liczbie ludności przekraczającej 5
milionów, z czego tylko 8 będzie znajdować się w krajach rozwiniętych.[Radziejowski,
2005, s. 136]9. JuŜ teraz 80% Europejczyków mieszka w miastach, a 1/3 w miastach
co najmniej milionowych. Ale Europa staje się pomału kontynentem ludzi trzeciego
wieku. Wg opublikowanego w 2006r. Raportu Komisji Europejskiej, na jedną osobę w
wieku po produkcyjnym przypadały 4 osoby w wieku produkcyjnym. Prognoza na rok
2050 przewiduje, Ŝe na kaŜdych 3 dorosłych Europejczyków w UE, 2 będzie
emerytami. W roku 2030 co czwarty Polak będzie emerytem. Dzisiejszy poziom
urbanizacji Polski jest niewysoki (62%) i od dłuŜszego czasu względnie stabilny.
Przyjmując jednak, Ŝe rozwój gospodarczy kraju postępować będzie do 2030r. w
równomiernym
tempie,
średnio
2,5
%
PKB,
to
przy
załoŜeniu,
Ŝe wyŜszemu poziomowi rozwoju gospodarczego dalej towarzyszyć będzie coraz
wyŜszy poziom urbanizacji moŜna szacować, Ŝe w 2030 r. ok. 35-40% mieszkańców
polskich miast będzie emerytami. UwaŜam, Ŝe prognozy demograficzne a takŜe
obserwacja skutków zmian w strukturze społecznej miast europy zachodniej i ich
wpływu na strukturę przestrzenną i gospodarczą tych miast nie są przez nas, jeszcze,
traktowane jako szczególnie znaczący czynnik kierunkujący myślenie o przyszłości
polskich miast.
Koncentracja i róŜnorodność potrzeb, dąŜeń, interesów - przy rosnącym nastawieniu
na realizację własnej, osobistej korzyści lub korzyści grupy – tworzy z miasta pole
walki, gdzie prawo miejscowe lub powszechne z trudem tyczy nietrwałe linie
demarkacyjne. Jak zatem realizować zamierzenie rozwijania miast w sposób
zintegrowany, harmonijny, spójny? Jak potencjalnym konfliktom społecznym
zapobiegać a zaistniałe rozwiązywać bez uŜycia technokratycznej przemocy,
zazwyczaj generującej opór i kolejny konflikt, lub - co gorsza- kryzys?
Mocno
dyskusyjna
wydaje
się
teza,
Ŝe „Nowe struktury społeczne i gospodarcze stworzą warunki do wyeliminowania
podziałów wynikających z braku równowagi społecznej”.10
Badania prowadzone pod kierunkiem prof. Janusza Czapińskiego, które ujęto w
Diagnozie społecznej 2007 11 - pokazały jak dramatycznie niski jest w Polsce poziom
zaufania, we wzajemnych relacjach ludzi, i wobec instytucji. Wynika badań
potwierdzają, Ŝe kapitał społeczny nie przyrasta wraz ze wzrostem kapitału
inwestycyjnego i zasobności majątkowej. Traktowanie miasta jako wartości w
rozumieniu aksjologicznym czyli dobra wspólnego
i celu współdziałania,
a w rezultacie tego uznanie sensowności przedłoŜenia interesu publicznego nad
interes indywidualny
wymaga poznania i zrozumienia. Wiedzy i zaufania.
Zacytuje tu prof. Czapińskiego, który w wypowiedzi dla tygodnika Wprost stwierdził:
Uspołecznianie to budowanie kapitału społecznego, który usprawnia wszystko, co
musimy robić z innymi ludźmi, obniŜa koszty transakcyjne, przyspiesza inwestycje.
Co zrobić by go budować – trzeba zacząć od szkoły, młodych ludzi – indywidualna
zaradność nie gwarantuje długotrwałego rozwoju, bo do coraz piękniejszych domków
trzeba jakoś dojechać….[Czapiński, Wprost, nr 12/2008]
9
Radziejowski, J. 2005, Wybrane problemy rozwoju miast na przełomie XX i XXI wieku
(w:) Człowiek i Środowisko, nr 1-4/2006 s. 135-149 Wyd. Instytut Gospodarki Przestrzennej i
Mieszkalnictwa, Warszawa
10
NKA, s.7
11
Diagnoza społeczna 2007, informacje i materiały dostępne są na stronie internetowej pod adresem:
http://www.diagnoza.com/
UwaŜam, Ŝe coraz bardziej doskwiera nam w Polsce niedostatek podstawowej
edukacja, powszechnej i uwraŜliwiającej na: miasto, architekturę, korzyści płynące
ze współdziałania w przestrzeni, i radości płynące z kreowania miasta. Potrzebne jest
rozwijanie umiejętności i aktywnej postawy obywatelskiej dla udziału w rozwoju
miast. Potrzebna jest jak najszersza debata o mieście, w której dyskurs byłby metodą
oswajania ze złoŜonością współczesnej urbanistyki i formą organizowania ludzi do
myślenia i działania wokół spraw ciekawych i waŜnych dla dobra wspólnego, dla
rozwoju miasta. By chciało się w miastach Ŝyć.