Ból barku

Transkrypt

Ból barku
Sygn. akt II Ca 517/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 września 2014 roku
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący
SSO Paweł Hochman
Sędziowie
SSO Grzegorz Ślęzak (spr.)
SSO Dorota Krawczyk
Protokolant
stażysta Dorota Książczyk
po rozpoznaniu w dniu 29 września 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim
na rozprawie sprawy z powództwa D. P.
przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.
o zapłatę
na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego Towarzystwo (...) S.A. w W.
od wyroku Sądu Rejonowego w Bełchatowie
z dnia 30 kwietnia 2014 roku, sygn. akt I C 548/12
1. oddala apelację, a z zażalenia w niej zawartego zmienia zaskarżony wyrok w punkcie trzecim sentencji w ten sposób,
że zasądzoną od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.491,29 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu obniża do kwoty
1.694,28 (jeden tysiąc sześćset dziewięćdziesiąt cztery złote 28/100) złotych;
2. znosi wzajemne koszty procesu pomiędzy stronami za instancje odwoławczą.
Sygn. akt II Ca 517/14
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Bełchatowie po rozpoznaniu sprawy z powództwa D. P.
przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o zapłatę
1/ zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 8.000,00 / osiem tysięcy / złotych z ustawowymi odsetkami od
dnia 17 lipca 2012 r.,
2/ oddalił powództwo w pozostałej części,
3/ zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.491,89 złotych tytułem kosztów procesu.
Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu
Rejonowego.
W dniu 1 września 2011 r. D. P. uległa wypadkowi komunikacyjnemu, którego wyłącznym sprawcą była osoba
posiadająca ubezpieczenie w (...) S.A.
Bezpośrednio po wypadku D. P. nie odczuwała dolegliwości, które uzasadniałyby udanie się do lekarza albo szpitala;
była w szoku. Dopiero następnego dnia zaczęła odczuwać bóle w klatce piersiowej, bóle głowy oraz bóle barku lewego.
Poszła zatem do prywatnej przychodni w przekonaniu, iż tam będzie lepiej leczona. Nie podjęła w ogóle leczenia w
publicznej placówce służby zdrowia, choć nie było ku temu żadnych przeszkód. W wyniku badań zleconych przez
lekarza zostały stwierdzone obrażenia, na które lekarz zlecił stosowanie leków i maści przeciwbólowych. D. P. nie
korzystała ze zwolnienia lekarskiego, chodziła do pracy. Dolegliwości bólowe w związku z wypadkiem odczuwała przez
ok. 2 miesiące z wyłączeniem bólu barku, który się utrzymywał. W ciągu 2 miesięcy była co najmniej dwukrotnie na
badaniach kontrolnych - także prywatnie. Wobec utrzymującego się bólu barku została skierowana przez lekarza na
rehabilitację, którą także odbyła prywatnie. Nawet nie próbowała się dowiedzieć o warunkach i terminach odbycia
rehabilitacji w uspołecznionych placówkach służby zdrowia. Odbyła 4 zabiegi w ciągu 2 tygodni. Nastąpiła znaczna
poprawa, jednakże bóle barku nadal były przez D. P. odczuwane. Po upływie dłuższego czasu D. P. ponownie udała
się do tego samego lekarza, który skierował ją na badanie USG barku - badanie wykazała istnienie uszkodzenia barku.
Przerwa w leczeniu spowodowana była tym, iż D. P. miała nadzieję, iż wcześniejsze leczenie przyniesie w końcu
poprawę. W wyniku badania USG lekarz zalecił ponownie środki przeciwbólowe i polecił czekać na poprawę, co
wymaga czasu.
W pierwszym okresie po wypadku D. P. zmuszona była korzystać z pomocy męża przy np. ubieraniu się oraz przy
pracach domowych.
D. P. do dzisiaj odczuwa bóle barku - jest osobą leworęczną. Odczuwa ból przy podnoszeniu cięższych przedmiotów.
Po każdym większym wysiłku z zaangażowaniem lewej ręki odczuwa powysiłkowy ból barku. Do dziś odczuwa lęk
przed jazdą samochodem, ma nerwowe reakcje nawet, gdy jedzie samochodem jako pasażer.
W wyniku wypadku z punktu widzenia ortopedycznego D. P. doznała urazu mostka i żeber, barku lewego, kręgosłupa
szyjnego i kolana lewego - co spowodowało uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5 %. Przebyte częściowe uszkodzenie
mięśnia nadgrzebieniowego wpływa na ograniczenie funkcji dynamicznej barku lewego poprzez ograniczenie zakresu
ruchomości i dolegliwości bólowe. Pozostałe zgłaszane dolegliwości nie kwalifikują się do określenia uszczerbku na
zdrowiu.
Ograniczenie ruchomości i powysiłkowe bóle barku lewego w sposób istotny ograniczają funkcje kończyny górnej
lewej. Biorąc jednak pod uwagę rodzaj uszkodzenia, systematycznie prowadzona rehabilitacja i ćwiczenia powinny
doprowadzić do pełnej ruchomości w obrębie barku lewego, a co za tym idzie prawidłowej funkcji kończyny górnej
lewej.
Silne bóle barku utrzymywały się u D. P. przez ok. 1 miesiąc po wypadku; bóle powysiłkowe trwają do dzisiaj. Bóle
głowy i szyi utrzymywały się do tygodnia po wypadku, bóle kolana lewego, klatki piersiowej i łokcia lewego - do 2
tygodni.
Uszkodzenie mięśnia nadgrzebieniowego ze względu na upływa czasu od wypadku powinno ulec wygojeniu / blizna /.
Z punktu widzenia neurologicznego D. P. w wyniku wypadku nie doznała obrażeń neurologicznych, nie leczyła
się neurologicznie. W dokumentacji lekarskiej brak jest adnotacji i jakichkolwiek dolegliwościach ze strony układu
nerwowego. Struktura anatomiczna narządów dotkniętych urazami w wyniku wypadku nie została trwale zmieniona
W wyniku postępowania likwidacyjnego (...) SA przyznał ostatecznie D. P. kwotę 4.500,00 zł tytułem
zadośćuczynienia, odmówił zwrotu kosztów leczenia w prywatnych zakładach opieki zdrowotnej W piśmie z dnia 16
lipca 2012 r. nie uwzględnił żądań w wyższej kwocie .
Sąd Rejonowy zważył, iż powództwo zasługuje na uwzględnienie w części.
Okoliczności faktyczne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd ustalił na podstawie dowodu z niekwestionowanych
ostatecznie przez strony opinii biegłego sądowego J. B. i biegłej sądowej B. B., dokumentacji lekarskiej oraz
zeznań powódki. Spór w istocie dotyczy samej wysokości należnego powódce zadośćuczynienia oraz kosztów
leczenia nie natomiast - zasady i podstaw odpowiedzialności pozwanego. Zgodnie z treścią art. 822 kc przez
umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego
w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę
ponosi ubezpieczający albo osoba na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Istota ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej wynikająca z art. 822 kc sprowadza się więc do tego, że w sytuacji zaistnienia szkód
określonych w § 2 tego przepisu, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia odszkodowania osobom trzecim,
względem których odpowiedzialność za te szkody ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta
umowa ubezpieczenia. Odpowiedzialność odszkodowawcza z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej została uregulowana w ustawie z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym
Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych / Dz. U. Nr 124, poz. 1152 /. W myśl
art. 34 ust. 1 w/w ustawy z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie,
jeżeli posiadacz albo kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku
z ruchem pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata,
zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Zgodnie z art. 35 w/w ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów
mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem w okresie trwania
odpowiedzialności ubezpieczeniowej wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Art. 36 ust. 1 stanowi, iż
odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem
mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej, której przekroczenie w
okolicznościach niniejszej sprawy nie wchodzi w grę. Zgodnie z art. 19 w/w ustawy poszkodowany w związku ze
zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń
bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. Wobec powyższego pośrednią podstawą roszczenia powódki jest art.436 § 2
kc, zgodnie z którym w razie zderzenia mechanicznych środków lokomocji odpowiedzialność samoistnego posiadacza
pojazdu mechanicznego jest odpowiedzialnością na zasadach ogólnych Powódka jest zatem obowiązana udowodnić
winę sprawcy kolizji, odniesioną przez siebie szkodę oraz związek przyczynowy między zdarzeniem a szkodą. W
przedmiotowej sprawie wina sprawcy wypadku jest bezsporna, Bezsporne jest także, iż powódka na skutek kolizji
odniosła szkodę pozostającą w związku przyczynowym ze zdarzeniem ją powodującym. W związku z tym przesądzona
jest odpowiedzialność sprawcy kolizji, a co za tym idzie zakładu ubezpieczeń, w którym było wykupione ubezpieczenie
OC. Szkoda została wyrządzona ruchem pojazdu w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej. Okoliczność ta
pozostaje poza sporem, tym bardziej że pozwany wypłacił już powódce świadczenie z tego tytułu. W przypadku szkody
polegającej na uszkodzeniu ciała lub wywołaniu rozstroju zdrowia szczegółowe uregulowanie w zakresie przesłanek
odpowiedzialności sprawcy z tytułu odszkodowania i zadośćuczynienia zawierają art. 444 § 1 kc i art. 445 § kc.
Podstawą roszczenia w niniejszej sprawie są zatem także te przepisy. Art. 444 § 1 kc stanowi, iż w razie uszkodzenia
ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Na
żądanie poszkodowanego zobowiązany do naprawienia szkody powinien wyłożyć z góry sumę potrzebną na koszty
leczenia, a jeżeli poszkodowany stał się inwalidą, także sumą potrzebną na koszty przygotowania do innego zawodu.
Przesłankami odpowiedzialności sprawcy są zatem: po pierwsze spowodowanie uszkodzenia ciała lub wywołania
rozstroju zdrowia
( szkoda na osobie ), po drugie - będąca następstwem powyższego szkoda majątkowa w postaci różnego rodzaju
kosztów poniesionych w wyniku doznania przez poszkodowanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Roszczenie
to co do zasady przysługuje tylko poszkodowanemu, czyli osobie, która doznała uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia
na skutek zdarzenia, za które odpowiedzialność ponosi inna osoba. Powódka w wyniku przedmiotowego zdarzenia
doznała urazów opisanych w opinii biegłego lekarza ortopedy traumatologa J. B.. Powstały powoda uszczerbek
zdrowia biegły określił na 5 %. Z opinii biegłej sądowej B. B. wynika w sposób nie budzący wątpliwości, iż powódka nie
doznała żadnych obrażeń neurologicznych. Spełniona zatem została pierwsza z przesłanek określonych w art. 444 §
1 kc. Powódka, jako osoba poszkodowana w rozumieniu tego przepisu, uprawniona jest do dochodzenia określonego
w nim roszczenia. Poniesiona szkoda uzasadnia także żądanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Chodzi tu o
szkodę niemajątkową ujmowaną jako cierpienie fizyczne / ból i inne dolegliwości / oraz cierpienia psychiczne /
ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi i ich długotrwałość /. Zadośćuczynienie pieniężne
ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, ma charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę
pieniężną za cała krzywdę doznaną przez poszkodowanego. Przepisy kc nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy
uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Sąd powinien wziąć pod uwagę wszystkie
okoliczności konkretnej sprawy mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień
fizycznych i psychicznych, prognozę na przyszłość, wiek poszkodowanego. Bezspornym jest, iż wysokość uszczerbku
na zdrowiu powódki wynosi 5 %. Nie należy jednak zapominać, iż procentowy rozmiar uszkodzenia ciała jest tylko
jednym (posiłkowym) z kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia i nie determinuje tej kwoty bez uwzględnienia
wszystkich innych okoliczności sprawy. Sąd obowiązany jest uwzględnić także rodzaj, natężenie i czas trwania cierpień
fizycznych i psychicznych powódki oraz nieodwracalność następstw wypadku dla jej zdrowia. Zostało ustalone, iż
powódka nadal odczuwa skutki wypadku poprzez powysiłkowe bóle barku lewego - co potwierdza także opinia
biegłego ortopedy traumatologa. Ponadto utrzymuje się u powódki ograniczenie funkcji i zakresu ruchomości barku
lewego. Dolegliwości te ograniczają funkcjonowanie powódki o czynności związane z np. dźwiganiem. Bezpośrednio
po wypadku przez ok. miesiąc odczuwała silny ból barku, przez okres ok. tygodnia - bóle szyi i głowy, klatki piersiowej,
kolana i łokcia lewego - do 2 tygodni. U powódki utrzymują się ponadto stany lękowe w czasie jazdy samochodem
nawet wtedy, gdy jedzie samochodem tylko jako pasażer. Z drugiej jednak strony należy podnieść, iż istnieje możliwość
przywrócenia ruchomości i funkcji barku lewego u powódki w przyszłości – poprzez prowadzenie rehabilitacji i
ćwiczeń. Powódka nie doznała żadnych obrażeń neurologicznych, Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności Sąd uznał,
iż odpowiednią kwotą zadośćuczynienia powinna być łącznie kwota 12.500,00 zł, z czego kwota 4.500,00 zł została
już powódce przez pozwanego wypłacona wcześniej. Sąd nie uwzględnił żądania kwoty 500,00 zł tytułem zwrotu
kosztów leczenia. Powódka nie dowiodła bowiem, iż leczenia i rehabilitacji nie mogła podjąć w placówkach publicznej
służby zdrowia, w których świadczenia podlegają refundacji. Co więcej - przyznała, iż nawet nie próbowała uzyskać
informacji na jakich warunkach i w jakich terminach byłaby możliwość przebycia leczenia i rehabilitacji w ramach
NFZ. Powódka nie dowiodła także, iż istniały szczególne wskazania medyczne do podjęcia leczenia i rehabilitacji w
placówkach prywatnych. Podjęcie leczenia prywatnego było jej wyłączną decyzją i nie ma podstaw do obciążania
pozwanego skutkami tej decyzji w sytuacji, gdy nie zostało wykazane, iż leczenie i rehabilitacja powódki nie mogły
się odbyć w ramach świadczeń refundowanych. Powódka ostatecznie nie dowiodła poniesienia szkody w zakresie
przekraczającym ustalenia dokonane przez Sąd. Zatem powództwo ponad zasądzoną kwotę zadośćuczynienia oraz
żądanie zwrotu kosztów leczenia zostało oddalone jako niezasadne, O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 §
1 i 2 kc – od dnia następnego po ustaleniu ostatecznej kwoty świadczenia przyznanego powódce przez pozwanego, O
kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc. Powódka żądała zasądzenia na jej rzecz łącznie kwoty 12.000,00 zł.
Sąd zasądził kwotę 8.000,00 zł, zatem powódka wygrała sprawę w 67 %. Powódka poniosła koszty procesu: 600,00
zł - tytułem opłaty sądowej, 2.400,00 zł - tytułem kosztów zastępstwa procesowego, 17,00 zł - tytułem opłaty od
pełnomocnictwa, 462,00 zł - tytułem kosztów opinii biegłego sądowego ortopedy, 240,24 zł - tytułem opinii biegłej
sądowej neurolog - łącznie 3.719,24 zł. Z tej kwoty 67 % stanowi kwotę 2.491,89 zł.
Powyższy wyrok zaskarżył pozwany w części tj. w zakresie :
- punktu 1 wyroku co do zasądzenia odsetek ustawowych od niezaskarżonej kwoty 8.000 zł. od dnia 17 lipca 2012 roku
do dnia 29 kwietnie 2014 roku (dzień poprzedzający datę wyrokowania )
- punktu 3 wyroku co do zasądzenia kosztów procesu ponad kwotę 1.694,28 zł. tj. co do kwoty 797,61 zł.
Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił :
-naruszenie przepisu - art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 k.c i w zw. z art. 316 k.p.c.
poprzez niewłaściwe zastosowanie, skutkujące bezpodstawnym zasądzeniem odsetek ustawowych od żądanej przez
powódkę sumy zadośćuczynienia nie od chwili wyrokowania, lecz od dnia następnego po ustaleniu ostatecznej kwoty
świadczenia przyznanego powódce, kiedy rozmiar szkody i krzywdy ocenionej następnie według uznania sądu nie był
dłużnikowi jeszcze znany,
-naruszenie przepisu - art. 233 $ 1 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i
przyjęcie, że już w lipcu 2012 r., rozmiar cierpień powódki wywołanych wypadkiem był znany,
-naruszenie przepisu - art. 100 k.p.c. - poprzez nieuwzględnienie poniesionych przez pozwanego kosztów zastępstwa
procesowego, skutkujące błędnym rozdzieleniem kosztów procesu.
W związku z podniesionymi zarzutami wniósł o:
a) zmianę rozstrzygnięcia poprzez oddalenie powództwa w zakresie punktu 1 wyroku zasądzającego odsetki ustawowe
od kwoty 8.000 zł od dnia 17 lipca 2012 roku do dnia 29 kwietnia 2014 roku,
b) zmianę rozstrzygnięcia - punktu 3 wyroku - w zakresie zaskarżenia i oddalenie roszczenia powódki o zwrot kosztów
procesu co do kwoty 797,61 zł.
Ponadto wniósł o zasądzenie na rzecz strony pozwanej zwrotu kosztów proces, w tym kosztów zastępstwa prawnego
według norm przepisanych, w postępowaniu przed sądem II instancji.
Pełnomocnik powódki wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu za II instancję.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest nieuzasadniona, albowiem podniesione w niej zarzuty: obrazy prawa materialnego, tj. przepisów art. 481
§ 1 w zw. z art. 817 kc oraz uchybień procesowych w postaci naruszenia przepisów art. 316 i 233 § 1 kpc w zakresie
zaskarżonego rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych od zasądzonego zadośćuczynienia, nie są trafne.
Lektura materiału aktowego prowadzi do wniosku, iż Sąd Rejonowy dokonał – wbrew stanowisku apelującego –
prawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i nie uchybił wskazanym w apelacji przepisom
procesowym.
Przywołanie w apelacji wskazanych powyżej zarzutów procesowych wydaje się być nieporozumieniem w sytuacji,
gdy istota apelacji sprowadza się do zaprezentowania odmiennego od Sądu I instancji poglądu w zakresie
daty początkowej, od której to powinny być zasądzone odsetki ustawowe od świadczenia głównego jakim jest
zadośćuczynienie, a zatem dla wywołania kontroli przez Sad II instancji zaskarżonego rozstrzygnięcia adekwatne
było podniesienie jedynie zarzutu obrazy wskazanych w skardze apelacyjnej przepisów prawa materialnego, a w
szczególności przepisu art. 481§ 1 kc.
Sąd II instancji podziela w tym przedmiocie pogląd Sądu I instancji i podniesiony w apelacji zarzut obrazy prawa
materialnego uznaje za nieuzasadniony.
Sąd Okręgowy, w obecnym składzie i w okolicznościach niniejszej sprawy, mając przy tym na względzie wysokość
zasądzonego na rzecz powódki świadczenia głównego, przychyla się do stanowiska Sądu Najwyższego, wyrażonego w
uzasadnieniu wyroku z dnia 29 sierpnia 2013 r w sprawie I CSK 667/12 ( LEX – nr 1391106), z którego wynika, że
zarówno odszkodowanie jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się wymagalne po wezwaniu odpowiedzialnego za
naprawienie szkody do spełnienia świadczenia odszkodowawczego na rzecz pokrzywdzonego i od tej chwili biegnie
termin do uiszczenia odsetek za opóźnienie.
Mając zatem na względzie powyższe stanowisko Sądu Najwyższego oraz datę zgłoszenia przez powódkę szkody
pozwanemu, uznać należy za w pełni uzasadnione żądanie powódki zasądzenia jej odsetek ustawowych od
zasądzonego zadośćuczynienia od daty 17 lipca 2012 r, która nastąpiła już po wymagalności roszczenia.
Zaskarżone rozstrzygnięcie w zakresie odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty głównej, odpowiada więc – wbrew
zarzutom apelacji - wskazanym przez skarżącego przepisom prawa materialnego.
Dlatego też, uznając apelację za nieuzasadnioną, należało ją oddalić na podstawie art. 385 k.p.c.
Za w pełni uzasadnione uznać natomiast należy zawarte w apelacji zażalenie pozwanego na rozstrzygnięcie Sądu I
instancji w zakresie kosztów procesu między stronami.
Trafnie bowiem skarżący zarzuca, że Sad Rejonowy prawidłowo wyliczając koszty powódki na kwotę łączną 3719,24 zł
i uznając, że należy się jej zwrot tychże kosztów w 67% - w stosunku, w jakim proces wygrała – tj. w kwocie 2491,89
zł, nie uwzględnił okoliczności, iż pozwany, który z kolei wygrał proces w 33%, także poniósł koszty w kwocie 2417 zł
( tj. koszty zastępstwa procesowego w sprawie ) i należy mu się od pozwanej zwrot 33% tejże kwoty, tj. suma 797,61
zł. Po potrąceniu należnych stronom sum ( tj. 2491,89 – 797,61 ) pozostaje kwota 1694,28 zł, którą Sąd powinien
zasądzić od pozwanego na rzecz powódki tytułem stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu miedzy stronami.
Dlatego też mając na względzie powyższe, należało – w uwzględnieniu zażalenia zawartego w apelacji – zmienić na
podstawie art. 386 § 1 w zw. z art. 397 § 2 kpc zaskarżone rozstrzygnięcie o kosztach procesu między stronami i orzec
zgodnie z wnioskiem skarżącego.
O kosztach procesu między stronami za instancję odwoławczą orzeczono na zasadzie art. 100 kpc. Mając bowiem na
względzie, iż apelacja pozwanego, której zakres zaskarżenia był niewielki, nie była zasadna a uzasadnione z kolei było
zawarte w niej zażalenie, Sąd Okręgowy uznał za zasadne wzajemne zniesienie kosztów procesu miedzy stronami za
drugą instancję.