Europoseł zobaczył łzy mieszkancow Zhanaozenu

Transkrypt

Europoseł zobaczył łzy mieszkancow Zhanaozenu
Fundacja Otwarty Dialog
Al. J. Ch. Szucha 11a/21
00-580 Warszawa
T: +48 22 307 11 22
Europoseł zobaczył łzy mieszkancow
Zhanaozenu
Europoseł Piotr Borys, który odwiedził Zhanaozen, stwierdził, że mieszkańcy miasta boją się
otwarcie rozmawiać. Prokuratura Generalna Kazachstanu ostrzegła dziennikarzy o
odpowiedzialności za publikację niepotwierdzonych informacji o wydarzeniach w Zhanaozenie.
- Informacje o licznych zaginięciach ludzi w Zhanaozenie, podawane przez niektóre media, nie
pokrywają się z prawdą
ጀ poinformował 22 lutego przedstawiciel prokuratury generalnej
Nurdaulet Suindikov. - Nie są zgodne z prawdą artykuły o rozklejanych w całym mieście ogłoszeniach o poszukiwaniach krewnych.
Według Suindikova, spośród trzech zaginionych, jeden został znaleziony martwy w piwnicy
jednego z domów, drugi żyje, a trzeci wciąż jest poszukiwany.
Przez te 2,5 miesiąca od słynnych wydarzeń (masowe zamieszki i śmierć cywili w Zhanaozenie przyp. Radia Azattyk) wymienia się stale trzy konkretne nazwiska rzekomych ofiary zamieszek,
które nie figurują w oficjalnym spisie prokuratury. Są to: Dzhanbulat Tangiyev, Yusup Andamasow
i Dzhalgasbay Uzakbayev. Pierwszy z nich nie uczestniczył w zamieszkach, został odnaleziony
cały i zdrowy, a informacja o śmierci Andamasova i zaginięciu Uzakbayeva nie była przed nikim
ukrywana i została oficjalnie odnotowana w aktach organów ścigania – twierdzi Suindikov.
PROKURATURA GENERALNA OSTRZEGA
Według danych Prokuratury Generalnej, doniesienie o zaginięciu Dzhalgasbaya Uzakbayeva, na
podstawie którego wszczęto postępowanie poszukiwawcze, wpłynęło do policji w dniu 22 grudnia
2010 r. Policja poinformowała, że poszukiwania Uzakbayeva dotychczas nie przyniosły rezultatu.
Na razie nie ma wiarygodnych dowodów na to, że Andamasov i Uzakbayev są ofiarami zamieszek
– twierdzi Suindikov.
Suindikov zaprzeczył także niektórym podawanym w prasie informacjom na temat ofiar
tragicznych wydarzeń w Zhanaozenie. - "Novaya Gazeta" doniosła, że 16 grudnia tylko na rękach
chirurga zmarło 22 ludzi, następnego dnia - jeszcze jedna osoba, a 19 grudnia do szpitala została
przywieziona dziewczyna zgwałcona przez OMON-owców. Tymczasem na oddziale chirurgicznym
szpitala w Zhanaozenie nie pracowała i nie pracuje lekarz płci żeńskiej, a w szpitalu w ogóle nie
ma stanowiska chirurga-resuscytatora.
Prokuratura Generalna zdementowała informacje, opublikowane na stronie publicpost.ru w
artykule "Mieszkańcy Zhanaozena opowiedzieli swoją wersję pogromów w Zhanaozenie". Napisano tam, że w kostnicy miejskiej do dziś są nieodebrane przez nikogo zwłoki dzieci, rzekomo wychowanków tamtejszego domu dziecka.
Suindikov
przypomniał
dziennikarzom
o
odpowiedzialności
za
rozpowszechnianie
niepotwierdzonych informacji: - Przede wszystkim chodzi tu o odpowiedzialność administracyjną
za przekazywanie mediom jawnie fałszywych informacji, za które grozi kara z artykułu 347
Kodeksu Wykroczeń Administracyjnych.
STRACH PRZED FORMALIZMEM
Tymczasem przebywający z dwudniową wizytą w Zhanaozenie europoseł Piotr Borys w wywiadzie
dla naszego radia Azattyk wyraża nadzieję na obiektywne śledztwo ws. tragicznych wydarzeń.
- Spotkaliśmy się z Akimem i Prokuratorem Obwodu Mangistauskiego oraz Zhanaozenu.
Zapewniali nas oni, że śledztwo toczy się rzetelnie. Liczymy na uczciwość kazachskich władz,
szczególnie organów ścigania.
Eurodeputowany spotkał się także z mieszkańcami Zhanaozenu:
- Odbyły się spotkania z rodzinami osób rannych, zaginionych i poszkodowanych. Wszyscy ci
ludzie mówili, że ze względu na prześladowania boją się mówić wprost o swoich problemach, o
tym, w jaki sposób jest prowadzone śledztwo, pomimo, że w prokuraturze zapewniono nas, że
wszyscy mogą otwarcie i bez obaw składać doniesienia, jeśli mieliby jakieś informacje. Spotkania
z mieszkańcami były bardzo emocjonalne, pełne łez i goryczy. Poprosili nas oni, abyśmy
poinformowali społeczność międzynarodową o ich sytuacji.
Piotr Borys oświadczył, że po jego powrocie do Europy do władz Kazachstanu zostanie wysłana
oficjalna nota z żądaniem obiektywnego wyjaśnienia wydarzeń w Obwodzie Mangistauskim.
- Po tragedii w Zhanaozenie Europa uważnie śledzi wydarzenia w Kazachstanie, gdyż obawiamy
się, że prowadzone śledztwo będzie mieć wymiar wyłącznie formalny. Niepokoi nas los działaczy
opozycyjnych: Kozlova, Amirovej i Vinyavskiego, którzy przebywają obecnie w areszcie. Ich sprawy
również będziemy monitorować. W Europarlamencie odbędzie się wystąpienie dotyczące wyników
wizyty – mówi Borys.
Zrodlo: Azzatyq.org facebook.com/OpenDialogFoundation | [email protected] | www.odfoundation.eu

Podobne dokumenty