barwy to skarb - rzecz o barwieniu żywności i napojów. czysta

Transkrypt

barwy to skarb - rzecz o barwieniu żywności i napojów. czysta
BARWY TO SKARB - RZECZ O BARWIENIU ŻYWNOŚCI I NAPOJÓW. CZYSTA
ETYKIETA I ŻWYNOŚĆ BARWIĄCA.
1. WPORWADZENIE
W zakresie rozeznania nowych trendów w produkcji i wprowadzaniu na rynek nowych
napojów i produktów spożywczych nasz kraj jest generalnie mocno opóźniony nie tylko w
stosunku do rozwiniętych rynków Unii Europejskiej określanych dawniej jako Europa
Zachodnia, ale również w porównaniu z niektórymi krajami naszego regionu, jak np. Węgry,
Czechy, Słowacja czy Słowenia, Chorwacja.
Dlatego postanowiłem przybliżyć Państwu jedną z ważniejszych dziedzin produkcji żywności i
napojów jaką jest barwienie, najnowsze zasady i trendy w barwieniu odpowiadające
największym wymaganiom w zakresie zasad zdrowego żywienia i zdrowia.
Materiał ten jest przeznaczony dla:
- producentów żywności i napojów, a zwłaszcza pracowników działu marketingu, R&D i
innych służb
- pracowników sieci handlowych i dystrybutorów napojów zajmujących się napojami i marką
prywatną
- przedstawicieli mediów, dziennikarzy zajmujących się żywnością i napojami
- dostawców aromatów
- dostawców dodatków funkcjonalnych
- ośrodków opiniotwórczych
Jak w większości przypadków, jesteśmy w Polsce opóźnieni z nowymi trendami w żywności i
napojach i dlatego materiał ten ma za zadanie przybliżyć uczestnikom rynku spożywczego
najnowsze rozwiązania i trendy w zakresie barwienia.
2. ZNACZENIE KOLORU W MARKETINGU I PSYCHICE
Od dawna znane jest powiedzenie „jemy oczami”- w tym znaczeniu, że odbiór produktu, jego
smaku i zapachu jest ściśle powiązany z jego barwą. Konkretne barwy wywołują konkretne
skojarzenia.
Badanie przeprowadzone na kolorach potwierdzają teorię, że kolory nie tylko cieszą nasz
wzrok, ale również wpływają na nasze samopoczucie i zachowanie. Kolory ciepłe
postrzegane są jako stymulujące, wesołe a nawet podniecające. Barwy zimne, z kolei,
uważane są za spokojne, wyciszające, a nawet deprymujące. Pomimo, że definicje te są
czysto subiektywne i powodowane indywidualnym postrzeganiem, wszystkie badania
wykazują, że są one wspólne dla większości osób i zdeterminowane są głównie skojarzeniami
z naturą.
Żółty to kolor słońca, dlatego też kojarzy się ze światłem, radością. Jest to kolor emocji,
działania. Symbolizuje władzę, arogancję, zawiść, złość. Zmieszany z innymi kolorami może
też bycć symbolem tchórzostwa lub zdrady.
Czerwony to ogień, a więc jest dla nas ciepłem i podnieceniem. Kojarzony z osobowością
ekstrawertyczną. Symbolizuje ogień, krew, radość, siłę, namiętność, impuls, okrucieństwo i
wściekłość. Zmieszany z białym oznacza frywolność, niewinność a z czarnym – tyranię i ból.
Pomarańczowy łączy w sobie właściwości żółtego i czerwonego, jednak w mniejszym
natężeniu. Kolor ten to entuzjazm i egzaltacja, a w ciemnym czerwonawym odcieniu również
pasja i namiętność.
Niebieski, jako kolor nieba i wody, to spokój, nieskończoność i chłód. Łączony z osobowością
introwertyczną, oznacza inteligencje i głębokie emocje. Symbolizuje również mądrość,
wierność oraz nieśmiertelność.
Zielony, kojarzony ze świeżością łąk, jest chłodny, spokojny i relaksujący. Jest to kolor
równowagi, gdyż tworzą go kolor emocji (żółty – ciepły) oraz kolor rozsądku (niebieski –
zimny). Ma działanie odprężające. Symbolizuje naturę, świeżość i roślinność oraz wzrost i
nadzieję.
Fiolet oznacza dojrzałość a w jasnym odcieniu – delikatność. W odcieniu purpurowym
symbolizuje dostojność.
W tych sześciu podstawowych kolorach zawiera się to wszystko co możemy uzyskac
mieszając je między sobą oraz z białym i czarnym. Każdy z nich wpływa na odcień, w skład
którego wejdzie, a przewagę będzie miał ten o największym natężeniu. Oprócz tych
podstawowych barw są jeszcze biały (czystość), czarny (żałoba), szary (rezygnacja), brązowy
(dojrzałość), złoty (bogactwo) i srebrny (dostojność).
Konsumenci identyfikują różne barwy napojów z konkretnymi smakami. Badania
przeprowadzone w Wielkiej Brytanii na uczniach w wieku 14-18 lat wykazały, że niektóre
barwy są ściśle przypisane do konkretnych smaków. Osobom biorącym udział w teście
podano napoje o barwach: bezbarwny, różowy i brązowy. Widząc napój o danej barwie
uczestnicy testu mieli konkretne skojarzenia w zakresie konkretnego smaku. I tak napój
bezbarwny wywołuje skojarzenia ze smakiem lime, różowy był określany jako owocowy, a
brązowy jako cola. O tym, że napoje cola muszą mieć barwę brązową zapomnieli nawet tacy
potentaci, jak koncerny napojowe, które w latach dziewięćdzisiatych wprowadziły na rynek
napoje Crystal Pepsi (PepsiCo) i Tab Clear (Coca-Cola). Oba napoje poniosły straszliwą klęskę
i szybko zniknęły z rynku.
3. IDEA NATURALNOŚCI I CLEAN LABEL ZBLIŻA SIĘ DO POLSKI
Konsumenci, zwłaszcza ci na rozwiniętych rynkach, kierują się pojęciem naturalności
spożywanych artykułów spożywczych, a zwłaszcza napojów. Naturalność produktów
spożywczych stała się jednym z najważniejszych światowych trendów. Społeczeństwa są
coraz bardziej wyczulone na zdrowie, stale podnosi się poziom wiedzy w tej dziedzinie,
zwłaszcza na rynkach rozwiniętych.
Clean label to termin stworzony w związku z nowym kierunkiem, który rozwinął się w ciągu
kilku ostatnich lat na rynku europejskim, a wcześniej również m.in. amerykańskim. Clean
label odnosi się do wątpliwości co do znaczenia dodatków, braku zrozumienia ich funkcji,
dąży do zastąpienia E poprzez składniki ogólnie znane przez konsumentów z własnych
doświadczeń kulinarnych.
Źródłem tego zjawiska, określanego jako czyszczenie etykiet, są przeprowadzone na
brytyjskim uniwersytecie w Soupthampton badania dotyczące wpływu mieszanki kilku
barwników pochodzenia syntetycznego oraz benzoesanu sodu na nadaktywność u dzieci.
http://www.food.gov.uk/multimedia/pdfs/publication/guidelinessotonsixcolours.pdf.
Wyniki skłoniły unijne organy ustawodawcze do nałożenia nowego obowiązku w zakresie
etykietowania, tj. umieszczania stosownego ostrzeżenia na etykietach środków spożywczych
zawierających ww. barwniki („może mieć negatywny wpływ na aktywność i skupienie uwagi
u dzieci”). Pomimo, że dalsze dokładne zbadanie przez EFSA każdego z tych związków
osobno nie potwierdziło jednoznacznie tego niekorzystnego wpływu
http://www.efsa.europa.eu/en/press/news/ans091112.htm,
http://www.efsa.europa.eu/en/faqs/faqfoodcolours.htm,
http://www.foodnavigator.com/Legislation/EFSA-view-on-Southampton-six-imminent,
obowiązek pozostał, a z nim obawy konsumentów o zdrowie. Przyczyniło się to do eliminacji
tych barwników z wielu produktów. Tak rozpoczęło się „czyszczenie” zarówno produktów jak
i etykiet ze składników, które mogą wzbudzać u konsumentów niechęć. Są to wszystkie
składniki o obco brzmiących nazwach, które wskazują na wysoki stopień przetworzenia
produktu oraz są nierozpoznawalne dla konsumenta. Dodatki do żywności są niezrozumiałe
dla konsumenta tak samo jak funkcje jakie spełniają w żywności. Konsument nie zna się na
technologii przetwarzania żywności. Konsument oczekuje zrozumiałych nazw i funkcji. To jest
bardzo ważne wyzwanie dla komunikacji marketingowej.
Należy pamiętać, iż dzisiejszy konsument przywiązuje coraz większą wagę do składu
żywności, toteż często czyta etykiety oferowanych mu produktów. W obecnych czasach
ogromną popularnością cieszą się środki spożywcze zwane naturalnymi. Natomiast żywność
z dużą ilością dodatków i o wysokim stopniu przetworzenia staje się podejrzana i mniej
lubiana. Z uwagi na ten fakt producenci rozpoczęli odświeżanie swoich produktów i ich
etykiet.
Kolejna interpretacja mówi o tym, iż jest to etykieta opisująca produkt w sposób jasny i
zrozumiały dla konsumenta, dzięki czemu ma on możliwość dokonywania świadomych
wyborów podczas zakupów.
Z uwagi na fakt, iż bardziej jest popularna definicja dotycząca produktu wolnego od
substancji dodatkowych, działania w zakresie Clean label rozpoczęto od usuwania substancji
tzw. „E” Wśród społeczeństwa europejskiego zauważa się zwrot konsumentów w kierunku
żywności o „naturalnych” cechach, tj, właśnie pozbawioną składników pochodzenia
syntetycznego. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom konsumentów, producenci modyfikują
skład swoich produktów, usuwając często dozwolone substancje dodatkowe lub zastępując
je innymi składnikami żywności. W rezultacie otrzymuje się tzw. Clean label, czyli etykiety
podkreślające bardziej „naturalny” skład produktu (stosuje się hasła typu – bez
konserwantów, wyłącznie naturalne barwniki, bez sztucznych dodatków), co jest doskonałym
narzędziem marketingowym.
Czym zatem są te niepożądane dodatki, czyli numery E? Są to substancje, które nie są
spożywane jako żywność ani też nie stanowią charakterystycznego jej składnika. Dodaje się
je do produktów spożywczych w celu uzyskania określonego efektu technologicznego w
sytuacji, w której efekt ten nie może zostać osiągnięty w inny sposób. Ich dodatek wpływa
korzystnie na teksturę, smak i barwę oraz przedłuża trwałość artykułów spożywczych.
Producent może stosować wyłącznie te dodatki, które zostały autoryzowane przez organy
UE. Mając na względzie wymagania jakim podlegają dodatki, trudno znaleźć uzasadnione
podstawy do zakwestionowania bezpieczeństwa któregoś z nich.
Nie wszystkie substancje dodatkowe otrzymuje się przez chemiczną syntezę, więc pojęcie
„sama chemia” jest niesłusznie stosowane przez konsumentów. Przykład może stanowić
E407 – karagen, czyli uzyskany z glonów morskich poliwęglowodan stosowany do
zagęszczania, żelowania oraz stabilizacji i dodawany m.in. do pasteryzowanej śmietanki,
galaretek i marmolad; E300 – kwas askorbinowy, czyli witamina C pełniąca rolę
przeciwutleniacza (przedłuża trwałość łatwo psujących się produktów, m.in. soków i olejów).
Dozwolone do stosowania są także barwniki naturalne występujące w warzywach, np.
likopen i luteina. Te oraz inne substancje, które mają pochodzenie roślinne są zazwyczaj
uzyskane w procesie technologicznym, w wyniku czego tracą swój naturalny charakter. Nie
należy traktować jednakowo wszystkich dozwolonych substancji dodatkowych i nazywać ich
sztucznymi czy też szkodliwymi.
Przepisy prawa żywnościowego dokładnie określają sposób w jaki trzeba poinformować
konsumenta o zawartości dodatku, który został wykorzystany przy produkcji danego środka
spożywczego. Wykorzystać można dwa sposoby – podanie w wykazie składników dokładnej
nazwy dodatku oraz zasadniczej funkcji, jaką pełni w danym produkcie lub też podanie
numeru E tego dodatku oraz jego funkcji. Na wybór sposobu przekazania tych informacji ma
wpływ ilość miejsca dostępnego na etykiecie, a także odbiór konsumenta. Należy pamiętać,
iż niejednokrotnie użycie samego numeru E jest atrakcyjniejsze niż podanie całej nazwy
dodatku (np. E385 – to EDTA, czyli sól, wapniowo – diosodowa kwasu
etylenodiaminotetraoctowego). W drodze wyjątku niektóre substancje mogą być znakowane
inaczej niż pozostałe dodatki. Chodzi o skrobie modyfikowane – substancje otrzymane w
wyniku jednego lub większej liczby zabiegów chemicznych na skrobiach spożywczych, które
mogły być wcześniej poddane zabiegom fizycznym lub działaniu enzymów, i mogą być
rozcieńczane lub odbarwione kwasem albo ługiem. Mogą być w wykazie składników
podawane jako skrobia modyfikowana. W ten sposób unika się numeru E, jak i pełnych nazw,
np. sól sodowa oktenylobursztynianu skrobiowego czy acetylowany adypinian di skrobiowy.
Natomiast jeżeli używana jest zwykła skrobia lub modyfikowana metodami fizycznymi lub
enzymatycznymi, wystarczy okresleie „skrobia” (a także nazwa rośliny, z której pochodzi, jeśli
może zawierać gluten), gdyż nie jest to substancja dodatkowa. Idea clean label jest pożądana
z punktu widzenia klienta, jednak należy pamiętać, iż specyfikacja produktu nadal pozostaje
bez zmian.
4. BADANIA UNIWERSYTETU W SOUTHAMPTON
Olbrzymi wpływ na przyspieszenie trendu w stronę naturalności produktów i składników5.
użytych do ich produkcji oraz clean label miały badania przeprowadzone przez Southampton
University.
W 2007 roku badacze z Uniwersytetu w Southampton (Wielka Brytania) odkryli związek
pomiędzy spożyciem produktów zawierających barwniki
 E 110 żółcień pomarańczowa
 E 104 żółcień chinolinowa
 E 122 azorubina/karmoizyna
 E 129 czerwień allura
 E 102 tartrazyna
 E 124 pąs 4R
dopuszczone do stosowania żywności i występowaniem objawów podobnych do ADHD u
dzieci, w tym trudności w skupieniu i nadmierna pobudliwość. Doświadczenia (tzw. badania z
Southampton) przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Southampton
zrealizowano na 153 dzieciach 3-letnich oraz 144 dzieciach 8- i 9-letnich. Dzieciom podawano
napoje zawierające benzoesan sodu oraz jeden lub dwa barwniki (albo placebo). Badania
były w pełni kontrolowane i przygotowane do analizy pod kątem statystycznym. Wyniki
badań wykazały, że spożycie napoju zawierającego mieszaninę barwników i konserwantu
było związane z wystąpieniem nadaktywności w obu grupach wiekowych dzieci.
Zaobserwowano objawy takie jak przerywanie cudzych wypowiedzi lub gadatliwość,
wiercenie się, impulsywność, niepokój, nadpobudliwość ruchowa i problemy z koncentracją.
Wyniki badań opublikowano w renomowanym czasopiśmie naukowym „Lancet” w tym
samym roku. Powyższe badania były następnie analizowane przez dwie niezależne
organizacje naukowe: Komitet Toksykologiczny Wielkiej Brytanii oraz Europejski Urząd ds.
Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Obie organizacje nie stwierdziły nieprawidłowości w
przeprowadzonych badaniach.
Rezultatem badań z Southampton było wprowadzenie w krajach UE obowiązku umieszczania
ostrzeżenia na etykietach środków spożywczych zawierających którykolwiek z tych 6
barwników azowych. Przepis w tym zakresie zawarty jest w Rozporządzeniu Parlamentu
Europejskiego i Rady (WE) nr 1333/2008 z dnia 16 grudnia 2008 r. w sprawie dodatków do
żywności i nakłada obowiązek znakowania środków spożywczych poprzez zamieszczenie na
etykiecie, po nazwie lub numerze E barwnika, komunikatu „może mieć szkodliwy wpływ na
aktywność i skupienie uwagi u dzieci”. Rozporządzenie to obowiązuje wprost we wszystkich
państwach członkowskich UE. Zgodnie z tym rozporządzeniem środki spożywcze zawierające
ww. barwniki, wprowadzone do obrotu lub oznakowane do dnia 20 lipca 2010 r., nie musiały
zawierać tego komunikatu i mogły pozostawać w obrocie do upływu ich daty minimalnej
trwałości lub przydatności do spożycia. Powyższy przepis stosuje się wyłącznie do środków
spożywczych po raz pierwszy wprowadzonych do obrotu przed ww. datą, które mogą być
przedmiotem dalszego obrotu przez kolejnych pośredników i nie muszą spełniać wymagań
dotyczących umieszczania ostrzeżenia na etykiecie. Jedynym ograniczeniem czasowym jest
upływ daty minimalnej trwałości/terminu przydatności do spożycia. Wszystkie środki
spożywcze przywiezione do Polski po 20 lipca 2010 r. z państw trzecich oraz żywność
wprowadzona do obrotu i oznakowana po tej dacie, muszą natomiast zawierać informację o
treści: „może mieć szkodliwy wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dzieci”. Konieczność
umieszczania takiego ostrzeżenia wynika z paru faktów. Po pierwsze, barwniki te są często
stosowane do barwienia napojów gazowanych i niegazowanych, wyrobów cukierniczych i
piekarskich (np. ciast biszkoptowych, słodyczy), galaretek w proszku i płatków zbożowych. Po
drugie, wymienione produkty są chętnie spożywane przez dzieci, a ponieważ dopuszczalne
poziomy spożycia substancji dodatkowych, takich jak barwniki, ustala się na podstawie ich
łącznego spożycia ze wszystkich produktów znajdujących się w diecie, o przekroczenie tych
limitów u dzieci nie jest trudno.
Rozporządzenie nr 1333/2008 zawierało również wymóg ustanowienia programu ponownej
oceny dopuszczonych obecnie substancji dodatkowych przez Europejski Urząd do Spraw
Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Szczegóły tego programu zostały ujęte w rozporządzeniu
Komisji (UE) nr 257/2010 z dnia 25 marca 2010 r. ustanawiającym program ponownej oceny
dopuszczonych dodatków do żywności zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu
Europejskiego i Rady (WE) nr 1333/2008 w sprawie dodatków do żywności.
W 2009 r. EFSA wydał opinie dotyczące ponownej oceny bezpieczeństwa stosowania żółcieni
chinolinowej (E104), żółcieni pomarańczowej FCF/żółcieni pomarańczowej S (E 110), pąsu 4R
(czerwieni koszenilowej A, E 124) jako dodatków do żywności. W opinii tej EFSA zaleca
obniżenie ADI dla żółcieni chinolinowej z 10 mg/kg wagi ciała dziennie do 0,5 mg/kg wagi
ciała dziennie, dla żółcieni pomarańczowej FCF/żółcieni pomarańczowej S (E 110) z 2,5 do 1
mg/kg wagi ciała dziennie, dla pąsu 4R (czerwieni koszenilowej A, E 124) z 4 mg/kg wagi ciała
dziennie do 0,7 mg/kg wagi ciała dziennie.
Według tych ocen, w 2011 r. opublikowano Rozporządzenie Komisji (UE) nr 1129/2011 z dnia
11 listopada 2011 r. zmieniające załącznik II do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i
Rady (WE) nr 1333/2008 poprzez ustanowienie unijnego wykazu dodatków do żywności.
Barwniki azowe dopuszczone do barwienia żywności, w tym barwniki z grupy Southampton,
zestawiono w grupie III („Grupa III: Barwniki spożywcze o łącznym maksymalnym poziomie”),
dla których określono łączny maksymalny poziom użycia w wybranych produktach
spożywczych. Zgodnie z przyjętym rozporządzeniem grupa III barwników obejmuje
następujące substancje barwiące (nie tylko barwniki azowe): E 100 kurkumina; E 102
tartrazyna; E 104 żółcień chinolinowa; E 110 żółcień pomarańczowa FCF/żółcień
pomarańczowa S; E 120 koszenila, kwas karminowy, karminy; E 122 azorubina, karmoizyna; E
124 pąs 4 R, czerwień koszenilowa A; E 129 czerwień Allura AC; E 131 błękit patentowy V; E
132 indygotyna, indygokarmin; E133 błękit brylantowy FCF; E 142 zieleń S; E 151 czerń
brylantowa BN, czerń PN; E 155 brąz HT; E 160e beta-apo-8”-karotenal (C 30) oraz E 161b
luteina. Ponadto, zmniejszono dopuszczalne dawki ww. barwników w żywności lub wycofano
ich dopuszczenia do niektórych produktów spożywczych.
Na tym zmiany prawodawstwa się nie zakończyły. Rozporządzenie Komisji (UE) nr 232/2012
z dnia 16 marca 2012 r. zmieniające załącznik II do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego
i Rady (WE) nr 1333/2008 w odniesieniu do warunków i poziomów stosowania żółcieni
chinolinowej (E 104), żółcieni pomarańczowej FCF/żółcieni pomarańczowej S (E 110) i pąsu
4R, czerwieni koszenilowej A (E 124), usunęło wyżej wymienione trzy substancje z grupy III
barwników. Jednak, zaznaczono, że w przypadku stosowania tych barwników razem z
pozostałymi substancjami należącymi do grupy III barwników, należy zachować łączny
najwyższy dopuszczalny poziom. Ustawodawcy zauważyli przy tym, że należy zapewnić
zakładom branży spożywczej właściwy czas, niezbędny na dostosowanie produkcji do
nowych warunków i poziomów stosowania określonych w cytowanym Rozporządzeniu
232/2012, przyjmując przepisy przejściowe. Dlatego, produkty spożywcze zawierające
żółcień chinolinową (E 104), żółcień pomarańczową FCF/żółcień pomarańczową S (E 110) i
pąs 4R, czerwień koszenilową A (E 124), które zostały zgodnie z prawem wprowadzone do
obrotu przed dniem 1 czerwca 2013 r., a nie są zgodne z przepisami tego rozporządzenia,
mogą pozostać w sprzedaży do wyczerpania zapasów.
6. ŻYWNOŚĆ BARWIĄCA TO PRZYSZŁOŚĆ
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że owoce i warzywa są bogatym źródłem
składników odżywczych. Konsumenci na całym świecie zachęcani są do spożywania większej
ilości owoców i warzyw, które stanowią ważny element zbilansowanej, zdrowej diety. Należy
przy tym pamiętać, że owoce i warzywa mogą także stanowić surowiec do pozyskania
szerokiego spektrum substancji o właściwościach barwiących. By w procesie obróbki
owoców i warzyw uzyskać naturalne koncentraty barwiące, czyli tzw. Żywność Barwiącą,
potrzebna jest jednak specjalistyczna wiedza, ogromne doświadczenie i spore umiejętności.
Koncepcja Żywności Barwiącej jest bardzo prosta. Termin ten stosowany jest do określenia
metody wykorzystania żywności (lub jej składników) do nadania odpowiedniej barwy innemu
produktowi żywnościowemu. Innymi słowy, chodzi o „barwienie żywności żywnością”.
Koncepcję tę zilustrowano na rysunku: dojrzałe owoce i warzywa o intensywnej barwie są
źródłem ich naturalnych koncentratów o właściwościach barwiących przydatnych do nadania
apetycznego koloru różnego rodzaju artykułom spożywczym i napojom.
Specyficzna wiedza i umiejętności były podwaliną technologii umożliwiającej taki przerób
naturalnego surowca jadalnego, by uzyskać piękne i apetyczne zabarwienie produktu
końcowego.
Potrzeba wielu lat pracy, badań i ogromnego doświadczenia, by dzięki know-how w
dziedzinie przetwórstwa owoców i warzyw uzyskać tak imponujące rezultaty, do tego
entuzjastycznie przyjmowane przez świadomych konsumentów.
Żywność Barwiąca pozyskiwana jest z owoców, warzyw i innych roślin jadalnych z
zastosowaniem specjalnie opracowanych, delikatnych metod obróbki pozwalających
zachować właściwości barwiące substancji naturalnych. W produkcji naturalnych
koncentratów barwiących wykorzystuje się wyłącznie wodę i procesy fizyczne. Żywność
Barwiącą klasyfikuje się jako składnik żywności, będący zdrową, w 100% naturalną
alternatywą sztucznych barwników lub dodatków barwiących. Tak naprawdę naturalne
koncentraty barwiące można bez przeszkód jeść łyżeczką!
Żywność Barwiącą można opisać na etykiecie na kilka sposobów. Określenie „Żywność
Barwiąca (koncentrat z czarnej porzeczki, dyni…)” informuje nie tylko o rodzaju
wykorzystanych do niej surowców jadalnych, lecz także o funkcji, jaką ona pełni w produkcie
gotowym, nadając mu odpowiednią barwę.
Istnieje szereg zasadniczych i znaczących różnic między Żywnością Barwiącą, sztucznymi
barwnikami i dodatkami barwiącymi (często określanymi mianem „barwników
niesyntetycznych”). Przedstawiono je w tabeli.
Sztuczne barwniki
-Produkowane na bazie
substancji lub półproduktów chemicznych
-Otrzymywane w procesie syntezy chemicznej
-Sklasyfikowane jako
dodatki do żywności
Dodatki barwiące
-Wytwarzane z surowców naturalnych (niekoniecznie jadalnych)
-Ekstrahowane z użyciem rozpuszczalników, co skutkuje
selektywną ekstrakcją pigmentów (a w niektórych
przypadkach także mody fikacją chemiczną
-W większości występujące
z substancjami dodatkowymi (np. polisorbat, emulgatory,
konserwanty)
-Sklasyfikowane jako dodatki do żywności
Żywność Barwiąca EXBERRY
-Pozyskiwana z surowców jadalnych
- Przetwarzana z użyciem wody i
procesów fizycznych, bez selektywnej ekstrakcji pigmentów
-Standaryzowana pod względem
intensywności barwy i powtarzalności odcieni
-Sklasyfikowana w UE jako składnik
żywności (nie zaś dodatek)
-Łatwa do zastosowania w wielu różnych produktach żywnościowych i
i napojach
Wyraźnie widać zatem, że żywność barwiąca, czyli de facto koncentraty pozyskiwane z
owoców, warzyw i innych roślin jadalnych, to w 100% naturalny, zdrowy i gwarantujący
„czystą” etykietę sposób barwienia szerokiego spektrum artykułów spożywczych i napojów.
Dzięki zastosowaniu żywności o właściwościach barwiących gotowe produkty wyróżniają się
pięknym, budzącym apetyt kolorem, spełniając jednocześnie oczekiwania i preferencje coraz
bardziej wymagających i świadomych konsumentów.
7. GNT MA GŁOS
Grupa GNT to niezależna firma rodzinna z siedzibą w Holandii, działająca na rynkach całego
świata za pośrednictwem swoich biur przedstawicielskich zlokalizowanych w Europie, Azji, i
obu Amerykach. GNT zawdzięcza swój sukces unikalnym, innowacyjnym produktom
EXBERRY i doskonałej obsłudze klienta oraz własnej, świetnie zorganizowanej bazie
surowcowej. Inwestycje w badania i rozwój nowych produktów, kluczowy nacisk na jakość,
pozyskiwanie i wykorzystywanie nowych jadalnych surowców, unowocześnianie technologii
produkcji to najważniejsze czynniki pozwalające oferować sektorowi spożywczemu
najwyższej jakości Żywność Barwiącą EXBERRY (‘Perfect Solutions from Natural Sources’).
Grupa GNT specjalizuje się w opracowywaniu i przetwarzaniu składników żywności
pozyskiwanych z jadalnych owoców, warzyw i roślin, będąc pionierem wykorzystania
Żywności Barwiącej. GNT oferuje naturalne koncentraty do barwienia artykułów
spożywczych i napojów pod marką EXBERRY. Firma odegrała kluczową rolę i silnie wspierała
europejskich producentów w eliminowaniu z produktów żywnościowych i napojów
sztucznych barwników oraz barwiących dodatków do żywności.
Grupa GNT nie tylko dostarcza Żywność Barwiącą EXBERRY, która nadaje produktom
spożywczym i napojom żywe i intensywne barwy, lecz służy także pomocą techniczną i
oferuje specjalistyczne know-how. Dzięki temu producenci żywności i napojów mogą
wytwarzać produkty o apetycznych kolorach i atrakcyjnym wyglądzie. Kompletny pakiet
usług proponowany przez GNT obejmuje pomoc w opracowaniu odpowiednich rozwiązań
dla różnego typu produktów. Specjaliści z GNT służą wsparciem na każdym etapie tego
procesu. Firma oferuje testy stabilności barw, wymianę sztucznych barwników na naturalne
koncentraty barwiące, dobór kolorów, a także doradztwo z zakresu regulacji prawnych.
Grupa GNT, od wielu lat zajmując się Żywnością Barwiącą, zgromadziła rozległą wiedzę
obejmującą najróżniejsze sektory branży spożywczej, m.in. z zakresu produkcji napojów,
słodyczy, produktów mlecznych, lodów, sorbetów, ciastek czy przekąsek. Eksperci z GNT
zajmowali się wyeliminowaniem barwników syntetycznych lub innych dodatków barwiących
(jak karmin, chlorofilina itp.) praktycznie we wszystkich obszarach produkcji spożywczej.
Żywność Barwiąca EXBERRY to najlepsza alternatywa dla substancji i dodatków chemicznych,
idealnie wpisująca się w potrzeby konsumentów oczekujących zdrowych i naturalnych metod
barwienia żywności.
Poniżej przedstawione zostały możliwości uzyskiwania określonych odcieni barw przy
pomocy różnych systemów barwienia:
- barwników syntetycznych
- barwników naturalnych
- żywności Exberry
Barwniki syntetyczne
Barwniki naturalne
Żywność barwiąca Exberry
8. ŻYWNOŚĆ BARWIĄCA A KRAJOWI PRODUCENCI NAPOJÓW
Jeśli chodzi o napoje barwione żywnością barwiącą to koncepcja ta przyjmuje się powoli
wśród producentów napojów bezalkoholowych. Jako pierwsza wprowadziła żywność
barwiącą Exberry do swojej oranżady firma BEWA i w ten sposób oranżada 5 plus firmy
BEWA jest pierwszą w Polsce oranżdą barwioną składnikami, a nie dodatkami.
Andrzej Burzyński, V-ce Prezes Zarządu firmy BEWA powiedział: Koncepcja zastosowania
przez nas naturalnych koncentratów z owoców i warzyw zwanych żywnością barwiącej
Exberry do barwienia naszych napojów, wyniknęła z obserwacji trendów i innowacyjnych
rozwiązań na rynkach zachodnich. Koncepcja „clean label” i związane z tym eliminowanie z
treści etykiety dodatków do żywności na rzecz zastąpienia ich składnikami jest bliska naszej
filozofii działania i wychodząc naprzeciw żądaniom konsumentów, których największe
obawy odnośnie produktów związane są z dodatkami do żywności E . Dlatego nasza
oranżada 5 plus barwiona jest składnikami (żywność barwiąca) bez zastosowania substancji
dodatkowych. Uważamy, że ten trend będzie w Polsce się rozwijał i takie produkty polecamy
naszym partnerom - największym sieciom handlowym.
Wiemy, że niebawem dołączą inni producenci napojów bezalkoholowych.
9. PODSUMOWANIE
Obserwujemy coraz większe zainteresowanie konsumentów w Polsce naturalnością
produktów i składników, z których są produkowane. Przekłada się to powoli na
producentów napojów i żywności, którzy chcą się dostosować do preferencji rodzimych
konsumentów. Idea clean label (czysta etykieta), czyli pozbawiona dodatków do żywności
będzie zyskiwać na popularności, a żywność barwiąca Exberry coraz częściej znajdzie
zastosowanie w produkcji napojów i żywności.
Ciekawe, że w Polsce prekursorem napojów barwionych Exberry jest firma Bewa, z polskim
kapitałem, a nie znane międzynarodowe koncerny napojowe. Oranżada 5 plus firmy Bewa
jest pierwszą polską oranżadą barwioną Żywnością Barwiącą Exberry.