Gazeta nr 17,04.2011 - Stowarzyszenie Jestem

Transkrypt

Gazeta nr 17,04.2011 - Stowarzyszenie Jestem
„JESTEM” STOWARZYSZENIE POMOCY DZIECIOM
NIEPEŁNOSPRAWNYM I O SOBOM POTRZEBUJĄCYM
WSPARCIA
2011, Numer XVII
Adam Małysz
Najważniejszą imprezą kończącą
sezon zimowy było niewątpliwie
pożegnanie naszego najlepszego
skoczka narciarskiego Adama
Małysza. 26 marca 2011r. Pod
Wielką Krokwią w Zakopanem
stawiło się kilkadziesiąt tysięcy
fanów, najlepsi skoczkowie świata, najważniejsi politycy kraju,
aby podziękować mu za lata emocji i wzruszeń. Dla większości
Polaków Małysz nie był zwykłym
sportowcem. Od wybuchu
„małyszomanii” w 2001 roku nikt
nie jeździł ,,na skoki”, wszyscy
jeździli ,,na Małysza”. Mistrz odszedł na sportową emeryturę tak,
jak zawsze marzył, w wielkiej
formie i w wielkim stylu. Nikt nie
ma wątpliwości, że mógłby jeszcze skakać i być jednym z najlepszych. Wybrał inaczej, zdobył
brązowy medal mistrzostw świata
w wyjątkowym dla niego miejscu, czyli w Oslo i ogłosił, że to
koniec.
Co jeszcze?
Rozpoczęły się rozgrywki ligi
żużlowej, w których będziemy
kibicować UNIBAX-owi Toruń
w walce o tytuł mistrza Polski.
Pierwszy mecz ligowy w Toruniu
został przełożony ze względu na
Kwiecień
wykończeniowe prace zadaszenia
stadionu. Ponadto ruszyła Formuła 1, niestety nie wystąpił w niej
Robert Kubica z powodu kontuzji
odniesionej w rajdzie przed rozpoczęciem sezonu. Życzymy Robertowi szybkiego powrotu do
zdrowia i powrotu na tor. W fazę
finałową wkroczyły rozgrywki
Plus Ligi w siatkówce mężczyzn.
O tytuł mistrza Polski zagra PGE
Skra Bełchatów z Zaksą Kędzierzyn Koźle.
Szymon Maszyński
Adam Małysz zakończył karierę sportową.
Fot.: gwizdek24.se.pl, www.radiozet.pl
Zacznę od pytania, co to
jest niepełnosprawność? Czy pojawia się w naszych głowach, jako jakieś obrazy i co one przedstawiają?
muszą. Jakby kierowali się w życiu maksymą Antoine'a SaintExupery'ego, że „najważniejsze
jest niewidoczne dla oczu". [za:
www.niepelnosprawni.pl]
Dla większości na pewno
pokazywałyby wózek, bo to od
razu przychodzi na myśl.
Wózek, jest czymś, co
rzuca się w oczy ludziom, gdy
tylko wyjeżdża się na nim z domu
na miasto i przejeżdża kolo tłumu
zmierzających przed siebie osób.
Wielu z nas kiedy spotka
''wózkowicza'' przypatruje mu się
i w jakiś sposób współczuje, a
nieraz myśli, że taka osoba nie
powinna pokazywać się ludzkości, tylko zamknąć się w czterech
ścianach pokoju. Podobnie jest,
gdy spotykamy osoby z zespołem
Downa, ludzi bez nóg, rąk czy
niewidomych. Wtedy można spotkać się ze współczuciem, rzadziej ze zrozumieniem albo wręcz
przeciwnie... bo niestety nie
wszyscy na kuli ziemskiej są tolerancyjni i wrażliwi. Ale niepełnosprawność to nie zawsze sprawa
widoczna i oczywista.
Spośród prawie 5 mln niepełnosprawnych Polaków u 3/4
nie widać niepełnosprawności.
Wiedzą o niej tylko najbliżsi, lekarze i niektórzy znajomi. Ich ciało skrzętnie skrywa schorzenia i
choroby przed ludzkim wzrokiem.
W tramwaju, autobusie, kolejkach
w sklepie, urzędzie czy na poczcie
mogą cierpieć i odczuwać ból, ale
nikt poza nimi nie będzie o tym
wiedział. Osoby z niewidoczną,
poważną niepełnosprawnością
często ukrywają swój stan
Str. 2 i nie mówią o nim, jeśli nie
Pierwszy przykład niewidocznej niepełnosprawności to
cukrzyca. Skrada się powoli do
naszego organizmu, jak bezszelestne zwierzę i atakuje stopniowo swoją ofiarę, a na końcu niestety zdobywa i zwycięża. Osoby
postronne nawet nie zdają sobie
sprawy, że ktoś choruje w naszym otoczeniu. Kiedy widzimy
na ławce śpiącego człowieka, myślimy, że może pijany lub bezdomny, a tylko nieliczni ludzie
podejdą do niego i się zainteresują. A może właśnie tym sposobem można by uratować czyjeś
życie... Cukrzycy prowadzą normalny styl życia i niewidzialna
jest ich niepełnosprawność...
Kolejna to epilepsja. Tak
samo jak wyżej, jest niewidoczna
i nieuleczalna w większości przy-
padków oraz często postrzegana
jako coś niebezpiecznego dla otoczenia. Osoby z epilepsją starają
się funkcjonować w życiu jak
większość ludzi, chociaż często
są eliminowani np. gdy starają się
o pracę i wspominają, że mają
problemy, to niestety pracodawca
już inaczej patrzy na taką osobę...niekiedy ze zrozumieniem, a
niekiedy z przerażeniem.
Wiele jest takich przykładów niewidocznej niepełnosprawności, nie personifikuje się
w postaci wózka i często nie zdajemy sobie sprawy, że spotkana
przez nas osoba jest niepełnosprawna. Warto bliżej przyglądać
się napotykanym osobom i nie
zakładać z góry, że jak ktoś się
przewraca, to jest pijany. Z drugiej strony lepiej pomóc pijanemu
niż zostawić samemu sobie chorego.
Iza Grześko
Niepełnosprawność nie zawsze jest widoczna na pierwszy rzut oka.
Przedstawienie teatralne „Bez tytułu”.
Fot.: Archiwum Stowarzyszenia „Jestem”
14 kwietnia br. Toruński
Klub 8 Wspaniałych powiększył
się o kolejne osoby. Uroczystość
wręczenia nagród XVI edycji Samorządowego Konkursu
Nastolatków "8 Wspaniałych"
odbyła się w Młodzieżowym Domu Kultury.
Głównym celem konkursu
"8 Wspaniałych" jest poszukiwanie i prezentacja wyróżniających
się, wartościowych postaw nastolatków oraz upowszechnianie wolontariatu. W finale nagradza się
osoby, które m.in. systematycznie
i konsekwentnie służą swoją pomocą innym, a także zachęcają
swoich rówieśników do działań
prospołecznych i przeciwstawiają
się uzależnieniom wśród młodzieży.
W tym roku uroczystość
miała dla naszego Stowarzyszenia
szczególnie miły akcent, bowiem,
pośród finalistów znalazła się nasza wolontariuszka – Marta
Szklarska, która swoją postawą
już od kilku lat, realizuje w
„Jestem” (i nie tylko) wartości
i ideały, jakie stawia konkurs
"8 Wspaniałych".
Laureaci konkursu (to,
oprócz „naszej” Marty, Monika
Borowska, Agnieszka Dejewska
Justyna Jasińska oraz wyróżniony
Mateusz Banach) otrzymali
z rąk prezydenta Torunia Michała
Zaleskiego odznaki Wspaniałego
oraz dyplomy.
W czasie uroczystości na sali
obecni byli rodzice i znajomi nagrodzonych oraz wystąpił zespół
muzyczny.
Organizatorami konkursu
są Wydział Edukacji Urzędu Miasta Torunia i Młodzieżowy Dom
Kultury. Honorowy patronat sprawuje Prezydent Torunia Michał
Zaleski.
Przemek Plitta
1. Marta z innymi laureatami
2. Marta ze swoją mamą
3. Marta z prezydentem Michałem Zaleskim
w świetle fleszy
Fot.: Archiwum Stowarzyszenia „Jestem” Str. 3
W czwartek 7 kwietnia w
lokalu stowarzyszenia, przy ul.
Armii Ludowej 77, odbył się trzeci turniej integracyjny w pingponga. Do turnieju zgłosili się
pracownicy stowarzyszenia, wolontariusze, a dokładniej wolontariuszki i tylko (niestety) jedna
osoba niepełnosprawna.
W pierwszej rundzie
uczestnicy podzieleni zostali na
dwie grupy (podział poprzedziło
losowanie). W tej fazie rozgrywek każdy z każdym rozegrał po
trzy mecze.
W drugiej rundzie pojedynki rozstrzygały o ostatecznych
miejscach. I tak:
w pojedynku o 7 miejsce:
W sobotę 19 marca na
Rynku Staromiejskim w Toruniu
odbyła się prezentacja drużyny
Unibax Toruń. Blisko 3,5tysiącom kibiców zaprezentowali
się wszyscy żużlowcy toruńskiej
drużyny, którzy w tym roku walczyć będą o punkty dla Unibaxu.
Tuż przed prezentacją Rycerze
Bractwa Chorągwi Toruńskiej
rozdali 500 szt. flag w barwach
toruńskiej drużyny i kilka minut
po godz. 18.00 na scenę weszli
Łukasz Benz i Marcin Pułaczewski, którzy powitali zebranych
gości, wśród których znaleźli się
m.in. Prezydent Miasta Torunia Michał Zaleski, Marszałek
Województwa KujawskoPomorskiego Piotr Całbecki, właściciel Klubu Roman Karkosik.
Jako pierwszy głos zabrał Prezydent Miasta Torunia MiStr. 4 chał Zaleski, a po nim kibi-
Przemek Plitta – pokonał Kamilę Stachowiak 2-0
o 5 miejsce: Dominika Konieczna pokonała Monikę Iwańską
2-0
o 3 miejsce: Ania Domańska pokonała Grzesia Kruka 2-0.
I wielkim finale: Krzysztof Badach pokonał Martę Jasnoch
2-0
Większość pojedynków
stało na bardzo dobrym poziomie.
Oprócz rywalizacji i towarzyszącym jej emocjom było dużo humoru i zabawy, o czym przekonał
się osobiście Was sprawozdawca
Krzysztof Badach - zwycięzca turnieju
Przemek Plitta Fot.: Archiwum Stowarzyszenia „Jestem”
com zaprezentowano teledysk
przypominający sezon 2010. Zanim zawodnicy pojawili się na
Rynku, na scenę wszedł toruński
zespół rockowy Manchester.
Równo o godz. 18.45 na
Rynek Staromiejski wjechał hummer, w którym znaleźli się wszyscy żużlowcy Unibaxu oraz trener
Jan Ząbik i manager Sławomir
Kryjom. Dla każdego zawodnika
przygotowany został teledysk z
podkładem muzycznym i przy
akompaniamencie braw kibiców
na scenę weszli w kolejności: Sławomir Kryjom (manager),
Jan Ząbik (trener), Bartosz Pietrykowski, Kamilm Pulczyński,
Emil Pulczyński, Matej Kus, Karol Ząbik, Michael Jepsen Jensen,
Chris Holder, Adrian Miedziński,
Rune Holta oraz Ryan Sullivan
(kapitan).
Przygotował
Piotr Śmigielski
Pięknie zdobione jaja (będące
symbolem odradzającego się życia) od wieków zdobią polskie
stoły podczas świąt wielkanocnych. Nie powinno ich zabraknąć
w koszyku ze święconką. Wprawdzie przez lata sposoby barwienia
i dekorowania jaj zmieniły się,
ale tradycja pozostała.
Tak jest najprościej!
Najszybszą metodą barwienia jajek jest zanurzanie ich w gorącej
wodzie, w której rozpuszczony
został barwnik. Intensywność koloru zależy od tego, ile czasu jajo
jest zanurzone w kąpieli oraz od
koloru skorupki.
Przepis na wydmuszkę
Weź jajko, zrób dwie dziurki z
obu stron, najlepiej igłą. Dmuchaj
w jedną dziurkę. Jak wyleci z jajka żółtko, to możesz pokolorować.
Barwniki z natury
Piękne kolory skorupek można
uzyskać, stosując naturalne barwniki roślinne. Świeżo wyciśnięty
sok z buraka barwi pisankę na
różne odcienie różu i czerwieni,
sok z jagód – na fioletowo, wywar z suchych łusek cebuli – na
wszystkie odcienie cieplej żółci
aż do rudawego brązu, zaś woda,
w której gotował się szczypiorek
lub świeża zielona trawa – na zielono.
Woskowanie
Jeśli na czystą skorupkę naniesiemy wzór z roztopionego wosku, a
następnie zanurzymy jajo w roztworze barwnika, to zabarwią się
tylko odsłonięte fragmenty skorupki. Części ukryte pod woskiem
nie zmienią koloru.
Koronkowe wzory
Zabarwione na intensywny kolor
skorupki można ozdobić misternymi wzorkami. Metoda jest prosta: wystarczy szpilką lub ostro
zakończonym nożem „wydrapać”
dowolne motywy. To metoda dla
wytrwałych.
Pisanki – oklejanki
Tę współczesną metodę zdobienia
pisanek polecamy zwłaszcza
dzieciom. Mogą one z barwnego
papieru, cienkiego materiału o
ciekawym wzorze lub kolorowej
samoprzylepnej folii wyciąć fantazyjne elementy, a potem nakleić
je na skorupkę tak, jak podpowiada im wyobraźnia.
Malowanie lakierem do paznokci
W sklepach można kupić lakier
do paznokci we wszystkich niemal kolorach tęczy. Mając do wyboru taką paletą barw, nawet małe dziecko będzie mogło bez problemu namalować na pisance żółtego kurczaczka, błękitne niebo
czy zieloną trawkę. Lakier należy
nanosić na skorupkę cienkim pędzelkiem, dołączonym do buteleczki z lakierem.
Jak zrobić kurczaczka z waty?
Z 2 kulek zabarwionej na żółto
waty, drucika, 2 czarnych koralików i kawałeczka sztywnego
czerwonego materiału można błyskawicznie zrobić kurczaczka. W
kuleczki z waty (jedną mniejszą –
główkę, drugą większą – tułów)
wkłuwamy drut. Wyginamy go
tak, by główka była pod odpowiednim kątem do tułowia. Koń-
ce drucika zaginamy, by wata się
nie zsuwała. Doklejamy oczka z
koralików i dziobek z czerwonego materiału. Nóżki kurczaczka
robimy z drutu owiniętego czerwoną przędzą lub materiałem.
Baranek z futerka
Mały rulonik ze sztywnego papieru oklejamy kawałkiem białego
futerka. Z jednej strony przymocowujemy niezbyt duży pompon
z białej puszystej włóczki (głowa)
i 2 maleńkie pomponiki (uszy).
Doklejamy oczy z koralików i
pyszczek wycięty z paseczka
czarnego lub brązowego materiału. Z drugiej strony rulonika przymocowujemy ogonek z pomponika. Nóżki baranka możemy zrobić z cienkich patyczków lub zapałek oklejonych skrawkami białego futerka.
Przemek Plitta przygotował na
podstawie:
www.asksa.republika.pl/wielkano
c.htm
Str. 5
Na wtorkowych zajęciach integracyjnych 5 kwietnia odbył się konkurs poetycki. Uczestnicy,
w trzyosobowych grupach mieli zadanie dopisywać początkowe lub końcowe części wersów do wiersza Jana Brzechwy „Wiosna”.
Zwycięzcami konkursu zostali Paulina Romanowska, Waldek Adamski i Małgosia Karpiuk.
Drugie miejsce zajęli Małgosia Sugajska, Marcin Wardaliśnki oraz Patrycja Golinia.
Drukujemy w całości zwycięskie wiersze oraz fragmenty prac innych grup, a także, dla porównania,
oryginalny tekst poety.
WIOSENNE PORZĄDKI
wg Pauliy, Gosi i Waldka
Wiosna w kwietniu dobra,
wyszła wprawdzie tak jak jest.
Lecz zajrzała tak nieśmiało:
zaczynamy piękny czas.
Skoczył wietrzyk w ogród nasz,
poodkurzał jesienny czas.
Z bocznych dróżek, sponad góry
Powymiatał z nieba góry.
Krasnoludki wyszły z dziury
myją ziemię, płynem Pury.
Chmury gęste, szare jak mury,
a obłoki miękką szmatką posprzątały wszystko gładko.
Aż się dziwią wszystkie dzieci, że na niebie słonko świeci.
Bocian w górę poszybował i na dachu się ulokował.
A żurawie i skowronki śpiewają, że wiosny czas.
Posypały klomby, grządki i takie tego porządki.
I skończyły się porządki.
WIOSENNE PORZĄDKI
wg Ani, Adama i Mateusza
Chmury tworzą się w kołtuny,
a obłoki miękką szmatką przecierają błękit nieba.
Aż się dziwią wszystkie dzieci, że tak wiosna szybko leci.
Bocian w górę poszybował, szukał gniazdka dla swych dzieci.
WIOSENNE PORZĄDKI
wg Kasi, Sławka i Igi
Skoczył wietrzyk do zajęczej nory,
poodkurzał wszystkie dziury.
Z bocznych dróżek, zniknął ślad,
powymiatał zimowy chłód.
WIOSENNE PORZĄDKI
wg Kasi, Piotra i Karoliny
Skoczył wietrzyk na dwie nóżki,
poodkurzał wszystkie dróżki.
Z bocznych dróżek, stare liście
powymiatał oraz kiście.
Krasnoludki z czapeczkami,
myją ziemię swoimi bródkami.
WIOSENNE PORZĄDKI
wg Kariny, Krzysia i Tomka
Pomocne ptaszki wody wiadra niosą,
skrapiając pąki kwiatków ranną rosą.
Chmury i obłoki płyną po błękicie,
z przyjemnością polerują słońce gładko,
twierdząc, że tak w niebie ładnie świeci.
WIOSENNE PORZĄDKI
wg Pawła, Filipa i Natalii
Wiosenna burza zbudziła się z rana,
Chociaż była troszeczkę zaspana,
rzuciła piorunem we wszystkie zakątki:
i zrobiła wiosenne porządki.
WIOSENNE PORZĄDKI
wg Małgosi, Marcina i Patrycji
Wiosna w kwietniu zbudziła się z rana,
Zazieleniła się troszeczkę zaspana,
Spojrzała we wszystkie zakątki:
i rozpoczęła wiosenne porządki.
Suche liście usunęła wiatrem zamaszyście,
rozbudziły się mchy i liście.
Zajączki uciekły z polnych ścieżek
i wpadły łapkami w brudny śnieżek.
Elfy wiadra niosą na kwiatki z ranną rosą.
Chmurki spokojnie płynąc po błękicie,
ciepłymi uśmiechami polerują słońce gładko.
Patrzą ludzie, że tak w niebie ładnie świeci.
Wiosenny malarz tęczę pięknie wymalował,
A skowronki posypały kwieciem łąki.
Wykrzyknęła wiosna „i skończyły się porządki”
WIOSENNE PORZĄDKI
wg Sebastiana, Izy i Kamili
Krasnoludki za potrzebą,
myją ziemię, czeszą drzewa.
Chmury, słońce, ptaki, foki,
a obłoki miękką szmatką czyszczą niebo.
WIOSENNE PORZĄDKI
wg Jasia, Marty i Krzysia
Bocian w górę poszybował, sobie chłopak zarymował.
A żurawie i skowronki przemierzają lotem łąki.
Posypały klomby, grządki i rozkwitły wokół pąki
WIOSENNE PORZĄDKI
wg Kariny, Krzysia i Tomka
Pracowała zamaszyście,
rozkwitając mchy i liście.
Topiąc, z polnych ścieżek,
lód i brudny śnieżek.
Ludzie wiadra niosą,
budząc się z ranną rosą.
WIOSENNE PORZĄDKI
Jan Brzechwa
Wiosna w kwietniu zbudziła się z rana,
Wyszła wprawdzie troszeczkę zaspana,
Lecz zajrzała we wszystkie zakątki:
- Zaczynamy wiosenne porządki.
Skoczył wietrzyk zamaszyście,
Pookurzał mchy i liście.
Z bocznych dróżek, z polnych ścieżek
Powymiatał brudny śnieżek.
Krasnoludki wiadra niosą,
Myją ziemię ranną rosą.
Chmury, płynąc po błękicie,
Urządziły wielkie mycie,
A obłoki miękką szmatką
Polerują słońce gładko,
Aż się dziwią wszystkie dzieci,
Że tak w niebie ładnie świeci.
Bocian w górę poszybował,
Tęczę barwnie wymalował,
A żurawie i skowronki
Posypały kwieciem łąki,
Posypały klomby, grządki
I skończyły się porządki.
Str. 6

Podobne dokumenty