Jak jeżdżą nasi kierowcy_Flota Auto Biznes 2016

Transkrypt

Jak jeżdżą nasi kierowcy_Flota Auto Biznes 2016
BEZPIECZEŃSTWO
JAK JEŻDŻĄ NASI
KIEROWCY?
Kiedy zdobędziemy upragnione prawo jazdy, wielu z nas od razu wsiada „za
kółko” i zaczyna przygodę z motoryzacją. Statystyczny Polak pokonuje pojazdem
około 15 000 kilometrów rocznie. Im więcej jeździmy, tym szybciej nabywamy
doświadczenia i coraz pewniej czujemy się prowadząc samochód. Już po trzech
latach systematycznego użytkowania środka lokomocji, kierowcy posiadają nawyki
i przyzwyczajenia za kierownicą, czując znacznie większą pewność za kółkiem niż
krótko po egzaminie. Innymi słowy, w tym okresie ludzie panują nad obsługą auta
na tyle, że nie muszą się zastanawiać, jak zmienić bieg, kiedy wcisnąć sprzęgło itp.
Czy to wystarczy, aby poruszać się bezpiecznie po drodze?
N
a pytanie o znajomość przepisów ruchu drogowego,
z losowo wybranych kierowców,
aż 87 procent deklaruje, że dobrze
zna przepisy ruchu drogowego
i nigdy nie spowodowało poważnego wypadku drogowego (Dane
Jerzy Smagała
TNS OBOP). Czy te dane odzwierSafe Drive Polska
ciedlają stan faktyczny? Czy aż 87
procent użytkowników aut regularnie śledzi zmiany w Kodeksie drogowym i doskonali swoje umiejętności? A może
jest to tylko przekonanie wynikające z faktu, że na szczęście
aż 87 procent zasiadających za kółkiem nie uczestniczyło
osobiście w poważniejszym zdarzeniu drogowym?
Firma Safe Drive Polska na podstawie długoletniej pracy
szkoleniowej oraz doradczej z kierowcami, dokonała analizy danych odnośnie znajomości i praktycznego stosowania przepisów ruchu drogowego. Od 2005 roku prowadzimy długofalowe programy poprawiające bezpieczeństwo
jazdy we flotach samochodowych.
GRUPA BADAWCZA
W ciągu 10 lat przeszkolonych zostało ponad siedem tysięcy kierowców. Spośród tej grupy, 34 procent użytkowników samochodów to kobiety, 66 procent mężczyźni.
Uczestnikami szkoleń były osoby, których narzędziem
pracy jest pojazd - 95 procent z nich przejeżdża ponad
30 000 kilometrów rocznie, zatem zdecydowanie więcej
niż statystyczny polski kierowca.
PROGRAMY DOSTARCZAJĄCE WYNIKI
Podstawowymi elementami programu Safe Drive Polska
jest szkolenie: warsztatowe z zakresu jazdy defensywnej,
szkolenie w warunkach rzeczywistego ruchu drogowego
oraz e-learning. Podczas zajęć warsztatowych uczestnicy
mają za zadanie rozwiązać testy z zakresu:
• przepisów ruchu drogowego,
• świadomości oraz możliwość organizmu kierowcy,
• czynników zakłócających prowadzenie pojazdu.
W trakcie zajęć praktycznych, szkoleni kierowcy są oceniani w następujących obszarach:
• przygotowanie do jazdy,
• zachowanie odległości od pojazdów,
• obserwacja w lusterkach i w polu martwym,
• czytelność jazdy,
• obserwowanie przestrzeni podczas jazdy,
• nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu,
• stosowanie przepisów ruchu drogowych,
• obsługa manualna pojazdu.
ZACHOWANIE NA SKRZYŻOWANIACH
Znajomość przepisów ruchu drogowego jest sprawdzana za pomocą prezentacji graficznych różnych sytuacji
drogowych.
Przed
rozpoczęciem
warsztatów teoretycznych wszyscy uczestnicy mieli za zadanie
rozwiązać prosty test
polegający na podanie
kolejność przejazdu pojazdów na skrzyżowaniach. W tego rodzaju
teście były brane pod
uwagę
skrzyżowania
kierowane, niekierowane ze znakami ustalającymi pierwszeństwo i niekierowane z zasadą prawej ręki. Przedstawione w teście sytuacje nie były skomplikowane i miały przypominać realne sytuacje drogowe. Osoby posiadające prawo
jazdy powinny bezbłędnie rozwiązać testy, tymczasem…
Wyniki:
Tylko 17,6 procenta kierowców była pewna, które pojazdy
mają pierwszeństwo i rozumiała wszystkie zasady dotyczące określenia pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniach. Pozostałe 82,4 procent uczestników szkolenia popełniało błędy w ocenie, kto powinien jechać pierwszy, a kto
poczekać. Brzmi to bardzo niepokojąco, ale jak pokazują te
rezultaty, bardzo wielu kierowców powinno odświeżyć so-
59
BEZPIECZEŃSTWO
bie przepisy i zasady ruchu drogowego, głównie dotyczące
pierwszeństwa przejazdu. Pozwoli to zminimalizować ryzyko powstania kolizji oraz zmniejszy stres wielu kierujących. Zwłaszcza, kiedy poruszają się w nowych miejscach,
gdzie nie znają układu skrzyżowań.
Statystycznie do 32 procent wszystkich wypadków drogowych dochodzi na skrzyżowaniach. Główne przyczyny wypadków na skrzyżowaniach z pierwszeństwem przejazdu to:
• nie udzielenie pierwszeństwa przejazdu – 4928 wypadków,
• nieprawidłowe zachowanie się wobec pieszego – 1615
wypadków,
• niedostosowanie prędkości do warunków ruchu – 788
wypadków.
W trakcie tych wypadków na skrzyżowaniach w 2014 roku
zginęły 522 osoby, a aż 13868 osób zostało rannych (dane
z raportu KGP z 2014 roku).
Oprócz testów związanych z skrzyżowaniem uczestnicy
odpowiadali również na ogólne pytania dotyczące przepisów ruchu drogowego, takie jak:
• Jak powinien zachować się kierujący podczas zatrzymania do lewoskrętu?
• Kiedy kierujący powinien ustąpić pierwszeństwa pieszemu lub rowerzyście?
• Czy wykonując manewr zmiany kierunku jazdy w lewo,
oprócz kierunkowskazu, kierujący musi specjalnie się do
manewru przygotować?
• Czy wyprzedzanie bezpośrednio przed i na przejściu dla
pieszych jest zabronione?
• Jaka jest różnica w interpretacji między znakiem „Stop”,
a znakiem „Ustąp pierwszeństwa przejazdu”?
Wyniki:
Niemal połowa, czyli 49 procent uczestników odpowiedziała prawidłowo na mniej niż połowę pytań. Wielu kierowców powinno staranie pogłębić wiedzę na temat ogólnych przepisów ruchu drogowego. Najczęstsze problemy
związane z przepisami ruchu drogowego dotyczą:
• Zasad poruszania się po rondach,
• Zachowania w stosunku do pieszych i rowerzystów,
• Zachowania podczas wyprzedzania, omijania,
• Ograniczeń prędkości,
• Zasad związanych z odpowiednim zajmowaniem przestrzeni na drodze.
STAN PSYCHOFIZYCZNY
Uczestniczy szkoleń musieli się zmierzyć także z zagadnieniami związanymi ze stanem psychiczno-fizycznym
kierowcy i jego wpływem na bezpieczeństwo jazdy.
Wielu kierowców nie zdaje
sobie sprawy jak ważny
jest aspekt psychologiczny
w prowadzeniu samochodu.
60
Wyniki:
Nie mogą budować poczucia bezpieczeństwa wśród menedżerów flot. 35 procent uczestników szkoleń nie ma świadomości, że stan psycho-fizyczny kierowcy jest bardzo istotny
i ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo kierującego oraz
innych uczestników ruchu drogowego. Na przykład nie zdają sobie sprawy z ryzyka powstałego w wyniku tzw. mikro
drzemki. Ponad 1/3 użytkowników środków lokomocji przecenia możliwości własnego organizmu. W konsekwencji
bardzo często przyczyną wypadku jest zaśniecie za kierownicą. W 2014 roku wydarzyło się 555 wypadków w wyniku zaśnięcia i zmęczenia - zginęło 77 osób, a 846 zostało
rannych (dane KGP). Często kierowcy nie mają świadomości,
jak ważne są przerwy i odpoczynek podczas długich podróży.
ZAKŁÓCENIA KONCENTRACJI
Sprawdzano także wiedzę dotyczącą czynników zakłócających koncentracje podczas prowadzenia pojazdów.
Wyniki:
51 procent uczestników osiągnęło wynik maksymalny.
Większość kierowców doskonale wie, jak duży wpływ na
bezpieczne prowadzenie samochodu ma np. rozmowa przez
telefon. 17 procent kierowców uzyskało wynik negatywny.
Wiedza z tego zagadnienia nie przekłada się na praktyczne
zachowania. Według Raportu opublikowanego przez Krajową Radę BRD wynika, że w 2014 roku telefon w ręku podczas jazdy trzymało 4,1 procenta kierowców (w raporcie brak
informacji o szczegółach zachowań kierowców, np. jaki odsetek kierowców prowadziło rozmowy, a jaki pisało SMS-y).
WIĘKSZOŚĆ KIEROWCÓW
DOSKONALE WIE, JAK DUŻY
WPŁYW NA BEZPIECZNE
PROWADZENIE SAMOCHODU
MA ROZMOWA PRZEZ TELEFON.
TECHNIKA JAZDY
Na koniec oceniając wiedzę uczestników warsztatów teoretycznych pytaliśmy o wiedzę związaną z podstawowymi
technikami prowadzenia samochodu:
• Czy jazda na biegu neutralnym („luzie”) ma wpływ na
bezpieczeństwo jazdy?
• Czy podczas hamowania awaryjnego (z maksymalną
mocą) należy wcisnąć pedał sprzęgła?
• Jaka powinna być odległość między pojazdami podczas
postoju na czerwonym świetle?
• Co to jest czas reakcji kierowcy?
• Jaka powinna być bezpieczna odległość między pojazdami w ruchu?
• Co to jest „pole martwe”?
Wyniki:
• 15 procent uczestników osiągnęło wynik bardzo dobry
i doskonały,
• 33 procent uczestników osiągnęło poziom średni.
Aż 50 procent uczestników osiągnęła wynik niezadowalający, czyli nie mają pełnej wiedzy na temat podstawowych
zasad dotyczących techniki prowadzenia pojazdu lub bagatelizują jej zasady. Jest to efekt tego, że przez wiele lat
podczas kursów i egzaminów na prawo jazdy nie zwracano
BEZPIECZEŃSTWO
uwagi na podstawowe elementy techniki jazdy. Połowa
kierujących zatem może być nieświadoma, jak dużą rolę
w bezpiecznym poruszaniu się po drodze odgrywa odpowiednia pozycja za kierownicą, układ rąk na kierownicy
lub sposób hamowania. Bardzo wielu użytkowników środków lokomocji albo w ogóle nie zna zasad bezpiecznej
jazdy, albo ich po prostu nie przestrzega. Dlatego między
innymi wiele firm o wysokiej kulturze bezpieczeństwa
regularnie korzysta ze szkoleń z zakresu bezpiecznej jazdy, ograniczając w ten sposób ryzyko wypadku lub kolizji
z udziałem swoich pracowników.
Podsumowanie wyników ze wszystkich zagadnień teoretycznych przedstawia wykres poniżej.
Poziom F - do 40 procent
Poziom wymagający znacznego pogłębienia wiedzy – nie
posiadanie wiedzy na temat zasad jazdy defensywnej oraz
przepisów prowadzi do braku umiejętności prawidłowej
oceny sytuacji na drodze, a tym samym do niemożności
przewidywania wydarzeń na drodze i podejmowania prawidłowych decyzji.
Poziom E - 41-49 procent
Poziom wymagający pogłębienia wiedzy – wiedza okrojona, wykorzystywana sporadycznie, nie zapewnia możliwości dokonania dostatecznej analizy zmieniających się ciągle
sytuacji w ruchu drogowym. Brak poprawnego działania
może skutkować podejmowaniem błędnych bądź spóźnionych decyzji. Taki poziom wiedzy może nie zapewnić
umiejętności przewidywania rozwoju sytuacji na drodze.
Poziom D - 50-64 procent
Poziom średni - spełnia oczekiwania w wielu obszarach
wiedzy. Niestety, występujące braki mogą powodować niezdolność do podejmowania prawidłowych działań w sytuacjach nietypowych. Kierowca o tym poziomie wiedzy może
bardzo często podejmować decyzję w oparciu o doświadczenie i rutynę, a nie o rzetelną znajomość zagadnienia. Potrzebuje nadal systematycznego samokształcenia i wsparcia.
Poziom C - 65-84 procent
Poziom wystarczający – poziom posiadanej wiedzy pozwala,
przy jej prawidłowym i systematycznym wykorzystaniu, na
poprawną analizę sytuacji na drodze podczas prowadzenia
pojazdu. Kierowca na tym poziomie zaczyna eliminować rutynowe zachowania – szczególnie te błędne, a jego sposób
prowadzenia staje się coraz bardziej czytelny i pewny.
Poziom B - 85-94 procent
Poziom bardzo dobry – kierowca prezentuje wiedzę na
wysokim poziomie. Potrafi w sposób właściwy pobierać
i z wyprzedzeniem analizować pobrane informacje. Jego
decyzje są przemyślane, zrealizowane w odpowiednim
czasie i miejscu, a jazda przebiega płynnie i jest czytelna.
Poziom A - 95-100 procent
Poziom wybitny/doskonały – użytkownik samochodu wy-
kazuje ponad przeciętną wiedzę zarówno w obszarze przepisów ruchu drogowego, jak i w obszarze znajomości zasad
jazdy defensywnej. Posługiwanie się takimi informacjami
wiedzą w praktyce pozwala na eliminowanie maksymalnej ilości sytuacji ryzykownych. Zmniejsza tym samym do
minimum ryzyko uczestniczenia w niebezpiecznych zdarzeniach drogowych.
PRZYGOTOWANIE DO JAZDY
Pierwszy oceniany element podczas zajęć praktycznych to
przygotowanie do jazdy. Wyniki są zadowalające, bo tylko
14 procent uczestników robiło to w sposób niewłaściwy,
wymagający korekty ze strony instruktorów. Największe
problemy wynikały z błędnego nastawienia kąta oparcia
siedziska oraz pozycji kolumny kierownicy. Niestety, większość kierujących podczas ustawiania pozycji za kierownicą,
ustawia ją tak, aby się czuć przede wszystkim komfortowo.
Zapominają o tym, że najważniejsze jest bezpieczeństwo,
a to można osiągnąć dzięki sytuacji, w której prowadzący
auto posiada możliwości, by w pełni panować nad pojazdem,
nawet w sytuacjach awaryjnych. Kolejny oceniany element
to utrzymywanie właściwych odstępów od innych pojazdów.
Trzymanie dźwigni skrzyni
biegów podczas jazdy to
jeden z podstawowych
błędów kierowców flotowych.
Wyniki:
43,9 procent kierowców nie zachowuje bezpiecznych odległości od innych uczestników ruchu. Podczas oceny tego
elementu zwracano między innymi uwagę, czy osoba biorąca dział w szkoleniu zachowuje odpowiednio duży boczny odstęp od rowerzysty podczas wyprzedzania (przypomnijmy minimalna odległość to jeden metr). Bardzo często
kierujący zapominają o tym jakże ważnym elemencie „rzemiosła”. Wynika to z faktu, że zdecydowanie gorzej oceniamy odległość po prawej stronie. Dlatego tak ważne jest obserwacja w lusterkach podczas wyprzedzania rowerzysty.
NIEWIELKIE ODLEGŁOŚCI
Oceniano także zachowanie odległości bocznej podczas
wyprzedzania innego samochodu. I tutaj często pojawia
się problem z zachowaniem odpowiedniego, bezpiecznego
odstępu. Tego rodzaju błędy pojawiają się także podczas zatrzymywania np. w dużym natężeniu ruchu (korku), kiedy
to uczestnicy szkoleń zatrzymują się zbyt blisko od innego
środka lokomocji stojącego przed nimi. W konsekwencji,
w sytuacji, kiedy należy zareagować, choćby ominąć stoją-
61
BEZPIECZEŃSTWO
cy pojazd, kierujący nie mają takiej możliwości, np. w sytuacji, kiedy zbliża się pojazd uprzywilejowany (ambulans,
policja). Pisząc o odległościach, warto wspomnieć o pewnej kwestii - największy wpływ na bezpieczeństwo mają
odległości od innego samochodu podczas jazdy.
Niestety, prowadzący samochody jeżdżą na tyle blisko
innych uczestników ruchu, że w sytuacji, kiedy auto poprzedzające zaczyna reagować, np. hamując awaryjnie, dochodzi bardzo często do najeżdżania na tył tego środka lokomocji. Efekty tego można zauważyć w bardzo przykrych
statystykach. Według Komendy Głównej Policji w 2014
roku, w Polsce doszło do 2323 wypadków na prostym
odcinku drogi, gdzie przyczyną było nie zachowanie bezpiecznej odległości, w których zginęły 44 osoby, a rannych
zostało 3068 osób. Przypomnijmy, bezpieczne odległości
od pojazdu poruszającego się przed nami opisujemy w jednostce czasu – to 3 sekundy. Dają one możliwość zareagowania i zatrzymania pojazdu nawet w sytuacji awaryjnej,
np. kiedy przed nami na autostradzie powstaje karambol.
Oprócz odległości ocenialiśmy również tak zwaną czytelność jazdy. 25,2 procent uczestników szkolenia prowadziło pojazd w sposób nieczytelny. Najczęściej zbyt późno
włączali kierunkowskazy lub przyjmowali złą pozycje na
drodze podczas wykonywania manewrów, np. przy lewoskręcie na drodze jednokierunkowej.
OBSERWACJA W LUSTERKACH
Bardzo ważnym elementem mającym wpływ na bezpieczeństwo jazdy, ocenianym podczas szkoleń Safe Drive
Polska jest obserwacja w lusterkach. Wynik musi mocno
niepokoić, bo aż 95,5 procent uczestników nie wykorzystuje w tego ważnego elementu wyposażenia samochodu.
Z LUSTEREK ZBYT RZADKO
KORZYSTA 95,5 PROCENT
PRZEBADANYCH KIEROWCÓW.
Oceniana była obserwacja w lusterkach bocznych podczas
wyprzedzania i ruszania oraz zatrzymania. Zdecydowana
większość kierowców planując zatrzymanie zapomina, spojrzeć w lusterka i upewnić się, czy za nimi inni kierujący też
zmniejszają prędkość i czy nie dojdzie do najechania na tył.
WYMUSZENIE PIERWSZEŃSTWA
Podczas szkoleń oceniane były tez sytuacje, kiedy nastąpiło bezpośrednie wymuszenie pierwszeństwa, które mogło
zakończyć się kolizją.
Wyniki:
12 procent uczestników podczas szkolenia wymusiło
pierwszeństwo na innym uczestniku ruchu. Należy nadmienić, że jazda obserwowana podczas zajęć praktycznych
trwa zwykle godzinę i kierowca ma świadomość pozostawania pod obserwacją. Wynik prawdopodobnie byłby
mniej korzystny w sytuacji, kiedy czas obserwacji zostałby
znacznie wydłużony, a kamery ukryte. Wielu kierowców
nie zna lub nie rozumie zasad określających pierwszeństwo przejazdu, np. na skrzyżowaniu lub podczas zmiany
pasa ruchu. Druga przyczyna wymuszeń pierwszeństwa
to nieodpowiednia obserwacja innych uczestników ruchu.
Ma z tym problem zdecydowana większość ocenianych
62
uczestników. Najczęściej pojawia się on podczas przejazdu przez skrzyżowania, przejazdu w pobliżu przejść dla
pieszych i ścieżek dla rowerzystów, czy wreszcie podczas
przejeżdżania przez przejazdy kolejowe.
Aż 99,94 procent uczestników szkoleń w momencie, kiedy
ma pierwszeństwo na skrzyżowaniach, traci czujność i nie
obserwuje innych uczestników ruchu. Zapomina o określonej w Kodeksie drogowym zasadzie konieczności zachowania szczególnej ostrożności i ograniczonego zaufania, polegającej na zwiększeniu ostrożności do granic gwarantujących
odpowiednio szybkie reagowanie wobec zmieniających się
nieoczekiwanie sytuacji na drodze. Te 99,4 procent uczestników powinno baczniej obserwować przestrzeń wokół siebie przy przejeżdżaniu przez skrzyżowania. To właśnie podczas ruszania na zielonym świetle dochodzi do wielu
poważnych kolizji. I co ciekawe, najbardziej cierpią prowadzący pojazdy posiadający pierwszeństwo przejazdu (najczęściej w wyniku uderzenia przez inny pojazd w bok samochodu), a nie ci, którzy wymuszają pierwszeństwo. I znów
odwołajmy się do policyjnych danych - w 2014 roku w Polsce w zderzeniach bocznych zginęły 532 osoby.
PODCZAS RUSZANIA NA
ZIELONYM ŚWIETLE DOCHODZI
DO WIELU POWAŻNYCH
KOLIZJI - NAJBARDZIEJ CIERPIĄ
PROWADZĄCY POJAZDY
POSIADAJĄCY PIERWSZEŃSTWO
PRZEJAZDU.
TRZYMANIE KIEROWNICY
Podczas jazdy obserwowanej, instruktorzy Safe Drive Polska oceniają technikę jazdy szkolonych kierowców, ich
nawyki oraz przyzwyczajenia podczas prowadzenia pojazdu. Z naszych obserwacji wynika, że aż 99,98 procent
uczestników popełnia błędy przy obsłudze samochodu –
podstawowej technice prowadzenia pojazdu. Najczęściej
kierowcy mają problem z prawidłowym układem rąk na
kierownicy oraz właściwym sposobem kręcenia kierownicą. Większość z nich zapomina, jak ważne jest trzymanie
oburącz „kółka”. Bardzo często podczas jazdy na wprost
kierujący trzyma jedną rękę na kierownicy, a drugą na
dźwigni zmiany biegów, mimo że przełożeń nie zmienia.
Występuje to czasem nawet w przypadku, gdy samochód
został wyposażony w automatyczną przekładnię. W sytuacjach awaryjnych, np. kiedy kierujący nie zauważy dużej
dziury, trzymanie kierownicy w sposób niedbały może
doprowadzić do nagłej zmiany kierunku jazdy. Wynika to
z faktu, że przy dużej prędkości wspomaganie kierownicy
jest ograniczone i siła uderzenia koła o dziurę przeniesie
się na kierownicę. Kierujący może nie być wstanie utrzymać kierownicy i stracić kontrolę nad pojazdem.
OBSŁUGA SAMOCHODU
Kolejny problem związany z obsługą manualną samochodu to prawidłowy dobór biegów, a w szczególności nawyk
jazdy na biegu neutralnym, czyli tak zwanym „luzie”.
Kłopot najczęściej pojawia się, kiedy kierowca dojeżdża
BEZPIECZEŃSTWO
Nasz komentarz
do skrzyżowania. Wielu kierujących czując się bezpiecznie ustala sobie miejsce zatrzymania i zakłada, że nic nie
zakłóci tej sytuacji. Do tego nie obserwuje sytuacji za samochodem i tym samym w sytuacjach awaryjnych naraża
siebie i innych kierowców na kolizję lub wypadek. Dlatego
najkorzystniej jest podczas dojeżdżania do skrzyżowania
redukować biegi sekwencyjnie. Jazda na biegu neutralnym
nie ma nic wspólnego z jazdą ekonomiczną i do tego zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym.
Kierowcy borykają się również z kwestią nadużywania
sprzęgła w samochodach wyposażonych w skrzynie manualne. Kierujący bardzo często trzymają lewą nogę nad pedałem sprzęgła lub pod nim. Przypomnijmy lewa noga, kiedy
nie operuje sprzęgłem powinna opierać się o podnóżek –
miejsce na lewym nadkolu, bardzo często wyznaczone. Pokonując zakręty ze wciśniętym sprzęgłem, użytkownik środka transportu naraża się na utratę panowania nad pojazdem.
Na koniec chciałbym jeszcze wspomnieć o praktycznym
stosowaniu się do przepisów ruchu drogowego. Z naszych
obserwacji wynika, że 42,6 procent kierowców ma problem z przestrzeganiem ogólnych zasad i przepisów ruchu
drogowego, czyli nie przestrzega ograniczeń prędkości
oraz nie rozumie zasad pokonywania skrzyżowań, w szczególności skrzyżowań z ruchem okrężnym, czyli tzw. rond.
Procent kierowców popełniających błędy w danych
elementach jazdy:
14% • Przygotowanie do jazdy
43,9% • Zachowanie odległości
25,2% • Czytelność jazdy
95,2% • Obserwacja w lusterkach
99,94% • Obserwacja przestrzeni
12% • Nieustąpienie pierwszeństwa
42,6% • Ogólne przepisy ruchu drogowego
99,8% • Obsługa manualna samochodu
Skutki błędów za kierownicą
mogą być bardzo poważne.
63
Tomasz Czarnecki, redaktor naczelny FlotyAutoBiznes
7
000 przebadanych kierowców
firmowych
można uznać za grupę reprezentatywną. Menedżer
każdej floty po przeczytaniu tekstu powinien głęboko się zastanowić, czy aby
na pewno jego współpracownicy są na tyle dobrymi
kierowcami, że nie wpisują
się w opisywane statystyki. W ankiecie FlotyAutoBiznes na temat tego, jakie tematy powinny być poruszane na naszych konferencjach, bezpieczeństwo uzyskało jeden z najgorszych rezultatów. Czyżby więc wszyscy już wszystko wiedzieli? Skoro tak, to
skąd statystyki Safe Drive? Sam uczestniczyłem w tego rodzaju
zajęciach i można podczas nich wiele dowiedzieć się o samym
sobie, choć świadomość ciągłego obserwowania wzmacnia koncentrację i codziennie na drogach popełniamy jeszcze więcej błędów niż w trakcie jednodniowego eventu.
Niech każdy menedżer odpowie sobie z czystym sumieniem, czy
sprawdza umiejętności kierowcy, nawet gdy ten jest „świeżynką” i dostaje nowe auto, by nim pokonywać tysiące kilometrów
miesięcznie. Albo jak wygląda sytuacja, jeśli zgłasza działowi
handlowemu czy zarządowi, że osoba zarabiająca dla firmy wiele
pieniędzy po prostu nie powinna zasiadać za kółkiem. Popatrzmy
przy tym na środowisko wokół nas samych. Znam wiele osób,
które pozornie dobrze prowadzą samochody, ale nie można im
„przemówić do głowy” odnośnie popełnianych banalnych błędów. Banalnych, ale mogących przyczynić się do tragedii. Przykładem jest trzymanie kierownicy jedną ręką lub dolnej części
kierownicy przy prędkości 140 km/h lub wspomniane przez autora tekstu trzymanie dźwigni zmiany biegów przy prędkościach
powyżej 100 km/h, mimo że to „automat”, wcale nieprzełączony
w tryb sekwencyjny… Aby być samokrytycznym, zastanówmy
się, czy aby my, ludzie bezpośrednio lub pośrednio związani ze
środowiskiem automotive potrafimy odpowiedzieć właściwie na
zagadnienia postawione w materiale.
A może po prostu prewencja jest nieopłacalna? Na to ostatnie
pytanie jednak przeczącą odpowiedź daliby z pewnością przedstawiciele Wedla czy Carlsberga, którzy w sposób niemal wzorcowy swego czasu wprowadzili do swoich firm odpowiednie
działania. Profilaktyka jest wręcz obowiązkiem każdego przedsiębiorstwa. Skoro zewsząd słychać o popieraniu utopijnej, ale
jakże wspaniałej idei „zero zabitych na polskich drogach”, warto
zacząć porządek od swojego podwórka, zamiast ciskać gromy
w nieudolnych ustawodawców (to jacy są stanowi odrębny temat) i innych uczestników drogi.
Na koniec statystyka za rok 2014: 34 970 wypadków, 3202 zabitych, 42 545 rannych oraz 348 028 zgłoszonych na policję
kolizji (do tego należy dodać trudną do oszacowania ilość niezgłoszonych przypadków). W momencie oddawania artykułu
do druku nie były znane statystyki wypadków z 2015 roku, ale
prawdopodobnie odnotowano tylko nieznaczną poprawę. Użyłem bezdusznego słowa statystyka. Za każdym z tych dziesiątek tysięcy wypadków kryje się wielkie cierpienie, ból, tragedia
wielu ludzi. Nie tylko ofiar, ale ich rodzin i przyjaciół. Pamiętajmy o tym przychodząc jutro do firmy i podejmując kolejne decyzje odnośnie naszych kierowców. Pośrednio jesteśmy za nich
odpowiedzialni…
63

Podobne dokumenty