Rajdu kobiety i rozbicia radiowozu nie było

Transkrypt

Rajdu kobiety i rozbicia radiowozu nie było
Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo
Rajdu kobiety i rozbicia radiowozu nie było
Absurdalnie głupi żart‌
Niedawno nasz powiat obiegła historia o płońszczance, ktÃłra ukradła płońskiej policji radiowÃłz i można
powiedzieć zabawiła się w policjantkę. Historia jest nieprawdziwa, to głupi żart, ktÃłry rozpowszechniono
w sieci. Pytanie tylko, czy jest to rzeczywiście śmieszne? Tym bardziej, że nie do wszystkich dotarło
dementi...
Fałszywy artykuł został udostępniony na facebooku i na pierwszy rzut oka wyglądał wiarygodnie.
Wyglądało na to, że pochodzi z gazety, miał nawet fikcyjne komentarze.
W fałszywym artykule napisano, że 29-letnia płońszczanka, wymieniona z imienia i nazwiska, będąc
najprawdopodobniej pod wpływem narkotykÃłw, urządziła sobie nocny rajd po mieście skradzionym
radiowozem policyjnym. RadiowÃłz z kluczykami w stacyjce miał być pozostawiony pod restauracją, w
ktÃłrej świętowali policjanci.
Dalej historia jest coraz bardziej sensacyjna, opowiada bowiem, że 29-latka zajechała przed pobliski
sklep monopolowy, w ktÃłrym wyłudziła alkohol, a po jego spożyciu jeździła agresywnie, obrażała
przechodniÃłw przez policyjny megafon, a potem wpadła na pomysł wymuszania pieniędzy od innych
kierowcÃłw za rzekome przewinienia, rozbiła radiowÃłz i uciekła, a policja jej poszukuje.
Fałszywy artykuł mÃłwi rÃłwnież, że w płońskiej komendzie toczy się postępowanie wyjaśniające w
sprawie nieodpowiedniego zabezpieczenia radiowozu.
Artykuł pochodzi z portalu, ktÃłry umożliwia stworzenie takiego głupiego żartu - wystarczy w wybraną
historię wkleić dane konkretnej osoby. Pytanie tylko, czy jest to rzeczywiście śmieszne.
O stanowisko poprosiliśmy płońską policję.
- W odniesieniu do artykułu o płońszczance, ktÃłra rzekomo miała ukraść policjantom radiowÃłz,
pozostawiony z kluczykami pod restauracją uprzejmie informuję, że nie jest to prawdziwa informacja i
takie zdarzenie w ogÃłle nie miało miejsca w Płońsku - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji,
Kinga Drężek-Zmysłowska. - Istnieją portale internetowe, o nazwach zbliżonych do popularnych stron z
ogÃłlnopolskimi informacjami, na ktÃłrych każdy może wygenerować fałszywy news. Niestety
bohaterem takiej, często sensacyjnej historii jest konkretna osoba wymieniana z imienia i nazwiska podany rÃłwnież wiek i miejscowość lub konkretna instytucja, w tym przypadku policja. Przed
utworzeniem takiego newsa powinniśmy zastanowić się czy przez nasz „niewinny żart― ktoś
wskazany w artykule przypadkiem nie będzie miał nieprzyjemności. Nie dajmy się oszukać i przed
opublikowaniem informacji na swoim profilu np. facebookowym zwrÃłćmy uwagę na to z jakiej strony
została wysłana i czy jest prawdziwa, a jeśli wyda nam się podejrzana nie publikujmy i nie
udostępniajmy jej dalej.
Płońszczanka, ktÃłrej dotyczył ten żart przyznaje, że miała w związku z tym setki telefonÃłw, nadal są
tacy, ktÃłrzy ją o to pytają. Przyznaje rÃłwnież, iż sama ten żart wymyśliła.
- Już wiem, jak można narobić tragedii w internecie - komentuje. - Myślałam, że nikt w to nie uwierzy.
Katarzyna Olszewska
http://www.plonszczak.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 March, 2017, 08:22