Kultura Logiczna III

Transkrypt

Kultura Logiczna III
KULTURA LOGICZNA
(Z ELEMENTAMI PRAKTYKI STOICKIEJ)
SKRYPT DO ZAJĘĆ
„Rozsądek jest rzeczą najsprawiedliwiej rozdzieloną na
świecie: każdy bowiem mniema, iż jest weń tak dobrze
zaopatrzony, że nawet ci, których najtrudniej zadowolić
w innych sprawach, nie zwykli pożądać go więcej, niż go
posiadają.”
Kartezjusz. Rozprawa o metodzie.
„Nie umiem nikogo i niczego słuchać jak tylko
argumentu, który mi się po rozwadze wyda najlepszy.”
Sokrates
KULTURA LOGICZNA 21
III.
DEFINICJA LOGIKI
1. Definicja logiki
Z ustaleń poprzedniego rozdziału wynika, że logika pełniła w historii różne funkcje
i rozmaicie była definiowana. Na potrzeby niniejszego skryptu przyjmiemy jej podstawowe
i dość rozpowszechnione obecnie rozumienie, że jest to mianowicie nauka o regułach
poprawnego wnioskowania.
Jest
to
definicja
najogólniejsza.
W
Definicja logiki (1): Logika jest to
zależności więc od tego, jak poszczególni logicy
nauka
rozumieją kluczowy termin tej definicji (poprawne
wnioskowania.
o
regułach
poprawnego
wnioskowanie), możemy uzyskać różne bardziej
precyzyjne jej uściślenia. I tak na przykład jeden z autorów precyzuje, że „dobre
wnioskowania oznacza generowanie i eliminowanie odpowiednich alternatyw”. 1 W efekcie
uzyskamy bardziej precyzyjną definicję brzmiącą: logika jest to nauka o regułach
generowania i eliminowania odpowiednich alternatyw w danej sytuacji problemowej.
W tej drugiej wyeksponowany jest
Definicja logiki (2): Logika jest to nauka o
regułach
generowania
i
eliminowania
fakt, że rozumowanie i dowodzenie pojawia
odpowiednich alternatyw w danej sytuacji
się
zawsze
w
określonej
sytuacji
problemowej.
problemowej i ma na celu znalezienie
rozwiązania. Przykładem może być postać
tytułowego doktora Hausa z serialu telewizyjnego pod tym samym tytułem. Zadaniem tej
postaci jest wyobrażenie sobie różnych alternatywnych scenariuszy wyjaśniających
pojawianie się danego symptomu chorobowego. Następnie trzeba wyeliminować kolejne
scenariusze. Logika z tej perspektywy to nauka badająca procedury ustalania alternatyw i
ich eliminowania na drodze poszukiwania właściwego rozwiązania. W tym ujęciu okazuje
się, że ważnym elementem badania logicznego jest wyobraźnia. Jeśli nie umiemy wyobrazić
sobie pewnych alternatyw, możemy nie mieć czego eliminować − rzecz w tym, żeby
alternatywnych scenariuszy było jak najwięcej.
1
Sam Hillier. Teaching practical logic: a unifying approach. W: “Teaching Philosophy”, no 37:1 March 2014. S.
21.
KULTURA LOGICZNA 22
Ale poprawne wnioskowanie można rozumieć jeszcze inaczej, mianowicie jako
badanie relacji między przesłankami a tezami dowodzenia. Jeżeli, jak to wyjaśnimy dalej,
każde dowodzenie składa się przesłanek i tezy, to istotą logiki jest badanie „dowodzącej
relacji” między nimi. Od czego zależy skuteczność dowodzenia? Kiedy przesłanki
wspierają, a kiedy nie wspierają tezy? Co to znaczy wspierają? Jeżeli podaję:
Powinniście się uczyć logiki.
Dzięki temu będziecie szczęśliwszymi ludźmi.
Każdy widzi, że między zdaniem pierwszym, które jest tu tezą, a zdaniem drugim,
które jest tu przesłanką, zachodzi jakaś relacja wspierania, która jest jednak w pewien
sposób wadliwa. Coś tu jest nie tak. Ale co? Rzecz w tym, że odbiorca wypowiedzi
składającej się z dwu takich zdań nie czuje się bardziej przekonany do prawdziwości
pierwszego z nich, po usłyszenie drugiego. Teza
Definicja logiki (3): Logika jest to
nie wydaje mu się bardziej prawdopodobna niż
nauka o rzetelnym uprawdopodabnianiu
była zanim usłyszał naszą przesłankę. Z tej
twierdzeń.
perspektywy możemy powiedzieć, że logika to
nauka odpowiadająca na kluczowe pytanie: kiedy przesłanki czynią twierdzenia bardziej
prawdopodobnymi?
Układ treści i rozumienie istoty logiki leżące u podstaw niniejszego opracowania
najbliższe jest trzeciej z podanych definicji. Zauważmy przy okazji, że podana wyżej trzecia
definicja logiki tylko nieznacznie odróżnia ją od retoryki czy erystyki, tak jak uprawiali ją
już antyczni sofiści. Oni też twierdzili, że uczą, jak ze zdania słabszego (mniej
prawdopodobnego) uczynić zdanie mocniejsze (bardziej prawdopodobne) 2. Jedyna różnica
zasadza się na dodanym tu przez nas słowie „rzetelny” − przedmiotem niniejszego
opracowania jest więc przede wszystkim rzetelność w uprawdopodabnianiu tez.
2. Logika a metafizyka
2.1. Problem stosowalności logiki
Zarysowana tu historia logiki poucza nas jeszcze co najmniej o jednym. Jej
uprawnianie odbywa się zawsze na gruncie jakichś założeń metafizycznych. Wyjaśniają one
zakres stosowalności logiki, a ściślej: relację między regułami logiki a rzeczywistością.
2
Por. dyskusję
KULTURA LOGICZNA 23
Jeżeli przyjęliśmy tutaj, że logika te zespół reguł rzetelnego uprawdopodabniania
twierdzeń, czego efektem jest przekonanie, to następnie widzimy, że przekonanie rozważane
może być przez nas na trzy sposoby:
•
jako emocjonalny stan bycia przekonanym,
•
jako właściwość dowodzenia (że jest przekonujące),
•
jako słuszność przekonania (że w świecie istotnie jest tak, jak ja przyjmuję na
podstawie mojego przekonania).
O ile pierwszy z aspektów przekonania bada psychologia, drugi logika, trzeci
zakłada jakieś przeświadczenia o charakterze metafizycznym. Jak ma się moje ugruntowane
logicznie przekonanie do natury rzeczywistości? Jeśli jakiś pogląd da się uzasadnić
logicznie, to co to nam właściwie mówi o świecie? A jeśli logika, eksperymenty,
doświadczenie empiryczne człowieka uchwytują jedynie znikomy wycinek rzeczywistości,
na przykład trzy procenty?
2.2. Krytycy myślenia logicznego
2.2.1. Tertulian
Rozumowanie logiczne miało w historii wielu dociekliwych krytyków, którzy
swoje poglądy uzasadniali metafizycznie. Jednym z pierwszych był Tertulian, jeden z
Ojców Kościoła, żyjący w II wieku naszej ery. Przypisuje mu się sentencję: credo quia
absurdum, co tłumaczymy: wierzę, bo to absurdalne. Według Tertuliana prawdy wiary
sprzeczne są z prawami logiki, trzeba je więc przyjąć na wiarę właśnie dlatego, że są
absurdalne. Problem z Tertulianem i jego licznym następcami polega na tym, że tez swych
dowodzą przy poszanowaniu praw logiki: logicznie dowodzą, że trzeba być nielogicznym.
2.2.2. Blaise Pascal
Ujął to w postaci prawidła Blaise Pascal, kiedy powiedział:
„Nie ma nic równie zgodnego z rozumem, jak to zaparcie się rozumu.” 3
Co ma na myśli Pascal? Uważa on, że istnieje pewien zbiór prawd, które znajdują
się poza zasięgiem poznawczym rozumu, ale bez których rozum traci wszelką podstawę − są
to podstawowe aksjomaty. Do ich poznania niezbędne jest powstrzymanie rozumu i
uruchomienie innej władzy, którą Pascal nazywa „sercem”:
3
Blaise Pascal. Myśli. W: “Myśli oraz Rozprawa o kondycji możnych, Modlitwa o dobry użytek chorób,
Rozprawa o namiętnościach miłości”. Przeł. T. Boy-Żeleński. Kraków: 2004. S. 74 [272/465].
KULTURA LOGICZNA 24
„Znamy prawdę nie tylko rozumem, ale i sercem; w ten sposób znamy pierwsze
zasady i na próżno rozumowanie.” 4
Wydaje się, że miał tu na myśli Pascal to, co dzisiaj często określamy mianem
intuicji. Innymi słowy Pascal chce powiedzieć, że najbardziej podstawowe założenia,
niezbędne do przyjęcia we wszelkim dowodzeniu, pochodzą spoza rozumu i próba
wywiedzenia ich w sposób racjonalny, mija się z celem. Jednak jeśli już te zasady
przyjmiemy, to następnie rozumowanie bardzo się przydaje, żeby wywieść z nich dalsze
wnioski:
„Zasady czujemy, twierdzenia wyprowadzamy za pomocą dowodu; i jedno i
drugie pewnie, mimo, że odmiennymi drogami.” 5
Z punktu widzenia Pascala zatem (a wcześniej na stanowisku tym stało sporo
średniowiecznych teologów) logika służy jedynie rozjaśnianiu i rozwijaniu tego, co wiemy
pozalogicznie, intuicyjnie, przez wiarę. Główny problem jego filozofii tkwi jednak w tym,
że ludzie, powołując się na intuicje, przedstawiają zazwyczaj zbiór różnych zasad
wzajemnie sprzecznych.
2.2.3. Simone Weil
Wydaje się, że o ile postęp nauki uwidocznił się w postaci wspólnego gmachu
wiedzy, konsensusu między naukowcami w kwestii podstawowych praw kierujących znaną
nam rzeczywistością, o tyle analogicznego konsensusu nie wypracowali duchowni i
mistycy. Nie przeszkadza im to jednak w powtarzaniu w wieku XX-stym prawd Pascala.
Wybitna francuska mistyczka Simone Weil potępiała Arystotelesa za to właśnie, że
wprowadził do filozofii obsesję klasyfikowania i etykietyzowania, logikę, która jedynie
utrudnia nam wgląd w prawdę. Jak czytamy na samym wstępie Świadomości
nadprzyrodzonej:
„To, co niepojęte, jest normą tego, co znane.” 6
Prawda jest ponad rozumem, ponad logiką, a sprzeczność logiczna nie jest
objawem nieprawdy, błądzenia − może być sygnałem tajemnicy, absolutu:
„Przypadek zdań sprzecznych prawdziwych: Bóg istnieje, Bóg nie istnieje. Na
czym polega problem? Jestem zupełnie pewna, że jest Bóg, w tym sensie, że jestem
zupełnie pewna, iż moja miłość nie jest złudzeniem. Jestem zupełnie pewna, że nie
ma Boga, w tym sensie, że jestem zupełnie pewna, iż nic rzeczywistego nie
4
Jak wyżej. S. 75 [282/479].
Jak wyżej. S. 75 [282/479].
6
Simone Weil. Świadomość nadprzyrodzona. Przeł. A. Wielowieyski. Warszawa: 1999. S. 47.
5
KULTURA LOGICZNA 25
odpowiada temu, co mogę pojąć wypowiadając to słowo. Ale to, czego nie mogę
pojąć nie jest złudzeniem.” 7
Logika proponuje nam definicje i dystynkcje pojęciowe, które zawodzą całkowicie
wobec rzeczy ostatecznych, nie ogarnia więc tego, co w najwyższym stopniu rzeczywiste.
Ogarnia jedynie obrzeża bytu, skrawki, jest schronieniem dla duchowych żebraków. Ostatni
cytat z Simone Weil:
„Za pośrednictwem rozumu wiemy, że to, czego rozum nie ogarnia, jest
bardziej rzeczywiste niż to, co może ogarnąć.” 8
2.2.4. Tao?
Uprawiając logikę każdy z nas przyjmuje, mniej lub bardziej świadomie pewną tezę
na temat natury rzeczywistości, to znaczy na temat zależności między myśleniem
logicznym, precyzją pojęciową, a strukturą rzeczywistości. Jeżeli rzeczywistość, jak
zakładał już Platon, a Potem Plotyn, ma różne poziomy realności (pewne jej wymiary są
bardziej rzeczywiste), to jak się to ma do logiki? Czy logika uchwytuje równie skutecznie
wszystkie te wymiary?
Pamiętamy, że zdaniem Platona właśnie studia matematyczno-logiczne są
przepustką do zobaczenia świata idei. Jednak już mistycy średniowieczni, jak Eckhart, i
współcześni, jak wymieniona wyżej Simone Weil, nie podzielają tego poglądu. Streszcza go
dość trafnie aforyzm polskiego mistycyzującego filozofa Henryka Elzenberga:
„wyjaśnienie czysto logiczne nie jest wyjaśnieniem; choćbym najlepiej je
zrozumiał, rzeczy, o której zrozumienie mi chodziło, nie zrozumiałem. Gdy już
Russel (najpiękniej) zinterpretował stosunek przyczynowy jako w istocie
funkcjonalny staje się jasnym, że oczyszczając rozpatrywane pojęcie ze
wszystkich sprzeczności i niejasności, oczyścił je jednocześnie z wszelkiej
‘treści’, tj. ze wszystkiego, co w nim mogło być uważane za odbicie jakiejś
rzeczywistości.” 9
Ktoś może dowodzić, że pogląd tu przedstawiony ma charakter marginalny, że
wyznaje go w istocie niewielu ludzi, że większość ludzi uznaje logikę i jej prawa, widzi jej
zastosowania i związek z rzeczywistością. Musimy sobie jednak uzmysłowić, że krytyczny
stosunek do rozumowania czysto logicznego leży u podstaw wielu tradycji duchowych. W
7
Jak wyżej. S. 51.
Jak wyżej. S. 53.
9
Henryk Elzenberg. Kłopot z istnieniem. Aforyzmy w porządku czasu. Kraków 1994. S. 154.
8
KULTURA LOGICZNA 26
niektórych z nich logika jest wręcz głównym wrogiem postępu duchowego. O ile więc
pogląd Tertuliana jest dla Katolicyzmu stosunkowo marginalny, o tyle dla taoizmu na
przykład jest centralny. Referując poglądy taoistów Osho wprost mówi, że logika to dziwka,
że może służyć każdemu, każdej racji, nawet złej. I dodaje:
„Możesz stać się dziełem diabła, im więcej myślisz, tym bardziej się nim
stajesz.” 10
Myślenie, zwłaszcza myślenie logiczne, nie tylko prowadzi nas w ślepy zaułek, nie
przybliża nas do poznania dobra i prawy, ale nawet czyni nas gorszymi, oddala od dobra i
prawdy, wyłącznie szkodzi.
2.3. Krytyka krytyków logiki
Na podstawie przedstawionych wyżej przykładów wydaje się, że relacja między
logiką z rzeczywistością może być taka że:
A. Myślenie logiczne jest w pełni kompatybilne z rzeczywistością − jest adekwatnym
narzędziem poznawania rzeczywistości.
B. Myślenie logiczne jest częściowo kompatybilne z rzeczywistością − jest adekwatnym
narzędziem poznawania jakiejś części rzeczywistości.
C. Myślenie logiczne jest w znikomym stopniu kompatybilne z rzeczywistością −
adekwatnie uchwytuje jedynie marginalny aspekt rzeczywistości.
D. Myślenie logiczne jest całkowicie niekompatybilne z rzeczywistością − nie uchwytuje
niczego rzeczywistego.
E. Myślenie logiczne jest nie tylko niekompatybilne z rzeczywistością, ale też szkodliwe, bo
z tej rzeczywistości jakoś zasadniczo człowieka wykorzenia.
Uważamy tutaj, że dwa ostatnie poglądy są całkowicie nie do utrzymania. Skoro
zwolennicy tego stanowiska wygłosili te poglądy, to to jednocześnie dowodzą ich
sprzeczności wewnętrznej. Po pierwsze logicznie podważają sensowność wszelkiej logiki,
co jest niemożliwe do przeprowadzenia. Następnie za pomocą dystynkcji logicznych mówią
o świecie, że nie można logicznie zgłębić jego natury − ale przecież właśnie to robią, bo ta
odpowiedź odnosi się do świata.
Wydaje się więc, że pozostają tylko stanowiska A, B i C jako w miarę poważne
poglądy. Osoba uprawiająca logikę musi się jakoś w tej sprawie opowiedzieć − jest to wszak
decyzja, której czysto racjonalnymi i logicznymi argumentami poprzeć nie sposób.
10
Osho. Tao trzy skarby. Komentarze do “Tao te ching” Lao Tzu. Przeł. K. Jamrozik. Katowice: 2011. S. 80.
KULTURA LOGICZNA 27
Przeciw stanowiskom B i C zdaje się świadczyć praktyka: logika usprawnia proces
rozumowania przyczynowego i dedukcji. Sprawdza się w dobrze zdefiniowanych układach
odniesieniach, na przykład w kontekście analizy i przetwarzania danych empirycznych czy
w kontekście operowania dobrze zdefiniowanymi pojęciami abstrakcyjnymi, gdzie chcemy
zbadać zachodzące między nimi zależności. W efekcie nie tylko porządkuje to, co wiemy,
ale także dostarcza narzędzia przewidywania zdarzeń − jest to bardzo ważne kryterium
pragmatyczne. Mistyka nie daje nam takich narzędzi.
2.4. Minimalna metafizyka
Problem stosunku logiki do świata wydaje się być nierozstrzygalny. Dlatego,
zamiast ustalać szczegółowo zakres stosowalności logiki, wielu logików postuluje
wprowadzenie pewnej minimalnej metafizyki, jako warunku sensowności uprawiania logiki.
Richard L. Epstein proponuje dwa punkty takiej minimalnej metafizyki, którą trzeba
przyjąć, żeby formułować sądy i rozumować:
„Istnieje język.
Istnieją ludzie, którzy używają języka.” 11
Wydaje nam się, że warto nieco rozbudować ten zestaw wymaganych założeń.
proponujemy w sumie cztery:
A. Istnieje coś takiego jak język.
B. Istnieją ludzie, którzy używają tego języka.
C. Między językiem (jego strukturą logiczną i systemem znaczeń) a
rzeczywistością zachodzi jakaś znacząca korelacja.
D. Ta korelacja jest taka, że stosowanie reguł logiki ma sens praktyczny.
Stwierdzenia te ułożone są od najbardziej koniecznego do najmniej koniecznego.
Przez „praktyczny” w ostatnim z założeń rozumiemy: przydatny w realizowaniu ważnych
dla człowieka celów. Widzieliśmy wcześniej, że co najmniej Tertulian Simone Wail i Osho
mogliby nie zgodzić się z tym założeniem. Wydaje się, że aby sensownie zajmować się
logiką nie trzeba zakładać, że z tego wynikają dla nas jakieś praktyczne korzyści typu:
lepsza jakość komunikacji, lepsza efektywność rozumowania. Jednak faktycznie dla
większości osób, które w ten czy inny sposób uprawiają logikę, założenie o jej praktycznej
wartości jest oczywiste.
11
Richard L. Epstein. Five Ways of Saying ‘Therefore’. Arguments, Proofs, Conditionals, Cause and Effect,
Explanations. Australia, Canada, Mexico, Singapore, Spain, United Kingdom, United States: 2001. S. 11.
KULTURA LOGICZNA 28
IV.
ZDANIE W SENSIE LOGICZNYM
1. Zdanie w sensie logicznym
Podstawową jednostką, na której będziemy tu pracować jest zdanie w sensie
logicznym. W opracowaniach określa się ją także mianem sąd logiczny. W niniejszym
Stwierdzenie (zdanie w sensie logicznym) to
opracowaniu będziemy zdanie w sensie
zdanie oznajmujące użyte w taki sposób, że
logicznym
jest prawdziwe lub fałszywe.
stwierdzeniem. Jest to zdanie oznajmujące
użyte
w
nazywać
taki
dla
sposób,
uproszczenia
że
jest
albo
prawdziwe, albo fałszywe.
Stwierdzeniem nie jest więc polecenie, pytanie, definicja czy wyjaśnienie.
Stwierdzenie orzeka coś o czymś w taki sposób, że można się z tym zgodzić lub nie zgodzić.
Przykłady:
Chryzyp jest wysokim mężczyzną.
Przekroczył pan ograniczenie prędkości.
Ta restauracja jest zbyt droga.
Każde z tych zdań jest skonstruowane w taki sposób że jest albo prawdziwe, albo
fałszywe, więc są zdaniami w sensie logicznym.
2. Wartość logiczna zdania
Częstym błędem początkujących logików jest mylenie zdania w sensie logicznym
ze
zdaniem
prawdziwym.
(oznaczana w zapisie logicznym symbolem 1), bądź
Tymczasem
prawdziwość,
stwierdzenia
Wartość logiczna stwierdzenia to jego prawdziwość
bądź
to
jego
fałszywość
wartości
fałszywość
(oznaczana
w
zapisie
logicznym
symbolem 0).
logiczne.
Tym sposobem zdanie:
Autor tego opracowania cały jest zrobiony z drewna.
jest wprawdzie zdaniem w sensie logicznym (stwierdzeniem), jakkolwiek nieprawdziwym.
Nawet najbardziej absurdalna wypowiedź może być stwierdzeniem.
3. Wartość logiczna zdania a weryfikowalność i przekonanie
KULTURA LOGICZNA 29
Żeby już na wstępie nie popaść w poważne logiczne tarapaty trzeba tu sobie jasno
odróżnić trzy rzeczy: wartość logiczną zdania, jego weryfikowalność i nasze przekonanie o
jego prawdziwości.
Rozważmy następującą wymianę zdań:
Adam: Miałem dzisiaj w nocy proroczy sen.
Beata: Nie wierzę.
Adam: Śniło mi się, że się spotkaliśmy i powiedziałem ci, że miałem proroczy sen, a
ty powiedziałaś, że nie wierzysz. A więc potwierdziło się!
Beata: I tak ci nie wierzę.
Wszystkie z wypowiedzi powyższego dialogu są stwierdzeniami. Dialog składa się
z pięciu stwierdzeń. Jednak pierwszego stwierdzenia Adama nie można zweryfikować. Fakt
ten nie narusza podstawowej struktury logicznej zdania. Zdanie to jest albo prawdziwe, albo
fałszywe i nie może być inne. Jednak my nie dysponujemy żadnym sposobem, żeby to
rozstrzygnąć, zweryfikować. Nie sprawia to jednak, że zdanie jest nielogiczne. Problem
polega nie na nielogiczności zdania, ale na tym, że jego autor nie podaje dobrych przesłanek
wspierających je.
Ów brak przesłanek sprawia, że Beata nie jest skłonna uwierzyć w prawdziwość
stwierdzenia Adama, co wyraża ona w postaci innego stwierdzenia: „Nie wierzę.” Jest ono
prawdziwe albo fałszywe, dlatego jest stwierdzeniem. Albo prawdą jest, że Beata nie
wierzy, albo jest to nieprawdą (może wierzyć, ale okłamywać w tej sprawie Adama). To też
jest jednak nieweryfikowalne. Nie potrafimy ustalić, czy Beata mówi prawdę, czy nie. Tym
niemniej stwierdza coś w sensie logicznym.
Załóżmy, że przedstawionemu tu dialogowi przysłuchuje się osoba trzecia, Czarek.
Czarek uważa, że on sam często ma prorocze sny. Z tego powodu wierzy Adamowi. Jest
przekonany, że Adam mówi prawdę. Fakt ten w niczym nie zmienia sytuacji. Zdanie
wypowiedziane przez Adama nie staje się przez to ani odrobinę prawdziwsze. W logice
prawdziwość zależy od procedury uzasadniania. Podstawą oceny wartości logicznej zdania
nie są czyjeś przekonania, ale jakość uzasadnienia. Uzasadnienia dzielimy na dobre i złe:
dobre są słuszną podstawą przekonania, złe niesłuszną.
Gdyby więc Czarek wyznał, że jest przekonany, iż stwierdzenie Adama jest
prawdą, Beata mogłaby odpowiedzieć: Niesłusznie jesteś o tym przekonany. Co miałaby na
myśli? Że nie ma uzasadnionej logicznie podstawy dla takiego przekonania. Mogłaby tak
powiedzieć tylko dlatego, że czym innym jest wartość logiczna zdania, a czym innym nasze
przekonanie o słuszności, bądź niesłuszności tego zdania.
KULTURA LOGICZNA 30
Na tej podstawie formułujemy niniejszym drugą Zasadę Dobrej Rozmowy: nigdy
nie przyjmuj własnego (lub czyjegoś) przekonania za przesłankę słuszności jakiegoś
stwierdzenia. Uprawianie logiki wymaga pokory poznawczej. Większość współczesnych
badań
pokazuje,
zasadniczą
myślowych
że
skłonność
i
człowiek
do
popełniania
ma
skrótów
błędów
w
ZDR2: Fakt, że jesteś o czymś przekonany,
nie świadczy, iż jest to prawdą.
rozumowaniu. Większość naszych przekonań jest albo nieprawdziwa, albo słabo
uzasadniona. Rozsądnym wydaje się, żeby nie polegać na nich w rozmowach, jeśli nie
poprzemy ich jakimś solidnym uzasadnieniem.
11,1
KULTURA LOGICZNA 31

Podobne dokumenty