View

Transkrypt

View
od zeszłego roku to właśnie czytanie „pochłonęło” mój
czas. Od zeszłorocznych wakacji w wolnych chwilach
głównie oddaję się lekturze. Najchętniej czytam wolumeny o miłości, problemach życiowych dotyczących nie
tylko nastolatków, ale i dorosłych. Uwielbiam czytać romanse i dlatego najchętniej sięgam po książki z serii „Nie
dla mamy, nie dla taty, lecz dla każdej małolaty” oraz
bezsenniki dla dziewczyn.
„Książka jest największym dobrem człowieka. Rozszerza świadomość ludzką, stwarza
sojusz człowieka z człowiekiem, łączy, budzi,
niepokoi, przetwarza, rzeźbi rysy swej epoki i
wyprzedza ją. Znikome życie ludzkie rozszerza po granice wieczności, przezwycięża mijanie.”
Jarosław Iwaszkiewicz
Ale czy czytanie można nazwać pasją? Sądzę, że tak, bo
hobby jest czynnością wykonywaną w czasie wolnym od
obowiązków dla relaksu. Tak też jest w moim przypadkuwczytywanie się w treść zawartą w książce- sprawia mi
satysfakcję, radość, jest miłym zajęciem na wypełnienie
wolnych chwil. Książka to moja pasja!
„Są... książki - na podobieństwo okien otwierających
się z ciemności na jasny świat. Książki takie dają oddech płucom, światło oczom, siłę sercom i dłoniom.”
Paweł Hertz
Książki odwróciły moje życie do góry nogami, spowodowały zmianę mojego toku myślenia. Do niedawna byłam
osobą tryskającą energią, zawsze uśmiechniętą, zadowoloną, nie przejmującą się zanadto otaczającym mnie światem, problemami. Odkąd czytam ksiązki, jestem bardziej
odpowiedzialna, stanowcza, rozsądna, poważna, racjonalnie myślę o przyszłości, martwię się o najbliższych. To
dzięki czytaniu poznaję życie, wpływa ono na tworzenie
mojego charakteru i zachowania. Doszłam do wniosku, że
w żywocie ludzkim nie zawsze jest tak kolorowo i radośnie jakby się wydawało. Zrozumiałam, że na drodze staje
wiele kłopotów, z którymi trzeba walczyć.
„Kto czyta książki żyje podwójnie.”
Umberto Eco
Czytanie książek tak mnie „pochłania”, że zapominam, co
się wokół mnie dzieje. Jestem tylko ja i bohaterowie z
lektury. Wgłębiając się w treść, mogę poczuć, co w danej
chwili przeżywa postać, razem z nią przechodzę przez
życiowe perypetie. Zagłębienie się w tematykę wolumenu
sprawia, że choć na moment zapominam o swoich kłopotach, o otaczającym mnie świecie pełnym zmartwień,
trosk-czuję się szczęśliwa, gdy mogę oddać się lekturze.
Jest to moje zamiłowanie, namiętność, daje mi relaks,
odpoczynek od szarej rzeczywistości. Przenoszę się w
świat bohaterów i razem z nimi obcuję w ich zdarzeniach.
Jestem wtedy jak w zaczarowanej krainie-sama sobie imaginuję i wyobrażam przebieg zdarzeń, układam wszystkie
„obrazki” w jedną całość.
„Dobra książka to nie tylko najlepszy przyjaciel, ale
chleb żywiący umysł i duszę i to każdego z nas.”
Jan Wantuła
Często lektury są dla mnie pouczające, dają dużo do myślenia o ludziach, którzy przechodzą tragiczne, burzliwe,
jak i szczęśliwe historie w swoim żywocie. Tak już świat
jest stworzony-raz musi świecić słońce, raz padać deszczale daje mi to nadzieję, że wszystko gdzieś tam ma jakiś
dobry koniec, że prędzej czy później się pojawi. Wierzę,
że mimo tylu przeciwności losu w życiu każdego z nas
choć na chwilę pokaże się „promień słońca” i sprawi radość człowieczeństwu.
„Każdy z nas zna książkę jako pocieszycielkę w smutku, towarzyszkę w samotności, lekarkę w chorobie - to
jej tryumf .”
Eliza Orzeszkowa
Czytanie wydaje się niczym szczególnym, a jednak tak
nie jest. Można zobaczyć jak to jest, że oprócz nas na
świecie jest wielu ludzi, obok których często przechodzimy obojętnie, nie chcemy mieć z nimi nic do czynienia, a
wystarczy jedno słowo, gest, a możemy pomóc, uszczęśliwić drugiego człowieka. Książki pozwoliły mi dostrzec,
że ludzie przeżywają cięższe chwile- przez co nabyłam
współczucie, zaczęłam bardziej myśleć o innych, widzieć
ich pozytywne strony, uczą mnie altruizmu, chęci niesienia pomocy innym, bo może cząstka mnie pomoże komuś
być lepszymi, nie popełniać błędów, które mogłyby zniszczyć ich radość. Ale taka staję się dzięki czytaniu- to bohaterowie książkowi są dla mnie drogowskazem, pokazują, co w życiu trzeba cenić, a czego unikać. To z tymi osobami „uczę się jak żyć”, poznaję losy, z jakimi z osobna
lub razem borykają się dorośli, młodzież i dzieci. Ja jako
nastolatka inaczej postrzegam pewne rzeczy, a dzięki
wgłębianiu się w lekturę mogę poznać, jak widzą to nasi
rodzice, nauczyciele, znajomi- to nauczyło mnie zrozumienia, jak i wyrozumiałości.
„Książki to najlepsi Twoi przyjaciele. Nie wyśmieją,
nie zdradzą, a nauczą wiele.”
Jan Rak
Czytanie jest czynnością, dzięki której nigdy nie czuję się
samotna. Zawsze wiem, że gdy chwycę książkę w dłoń i
zagłębię się w niej, zawsze mogę liczyć na to, że
„wysłucha” ona moje myśli, problemy i sprawi, że poczuję się lepiej na duszy. Mogę płakać, śmiać się, być zdenerwowana, smutna, radosna- ale o tym wie tylko książka i
nikt inny. Mam do niej całkowite zaufanie, bo ona mnie
nie wyda, nie opowie niczego, co mnie dotyczy.
„Książki są jak towarzystwo, które człowiek sobie dobiera.”
Monteskiusz
Podsumowując stwierdzam, że moja pasją dającą mi wiele
radości i satysfakcji jest czytanie książek. Sądzę, że mając
takie zamiłowanie, nie mam czasu ani ochoty na zajmowanie się rzeczami, które mogą mi zaszkodzić. Książki
pokazują, jakie wartości powinnam cenić, co jest w życiu
ważne, do czego i jak dążyć, aby zdobyć to, czego najbardziej pragnę, aby spełnić swoje marzenia. Czytanie sprawia, że potrafię „otworzyć” oczy i serce na innych ludzi,
którzy razem ze mną tworzą ten piękny świat, ale to trzeba zrozumieć i docenić. Oddawanie się lekturze nie stwarza nikomu problemów, nie jest zagrożeniem, czymś
szkodliwym, wręcz przeciwnie - niesie pozytywne cechy i
ma same dobre strony. Dlatego apeluję do młodzieży:
Książki w dłoń i współtwórzcie ze mną ten cudowny
świat, z dala od szkodliwych rzeczy!