Lek na chory szpital?
Transkrypt
Lek na chory szpital?
Kolejne wydanie Wiadomości Gubińskich 7 sierpnia WIELKA WYPRZEDAŻ! - tapety, karnisze, kasetony „DOMEL-BIS” (środkowy Pawilon PSS Gubin, ul. 3 Maja) Przed rokiem burmistrz Gubina Bartłomiej Bartczak dokonał zmian w zarządzie gubińskiego PUM-u. Chodziło o to, aby odchodzący na emeryturę prezes Bronisław Lasota podzielił się swoją wiedzą i doświadczeniem z ewentualnym następcą. PUM jest z punktu widzenia miasta i mieszkańców zbyt ważną spółką, aby pozwolić sobie na jakiekolwiek błędy. Zapisz się do OTWARTEGO FUNDUSZU EMERYTALNEGO PZU ZŁOTA JESIEŃ Zadzwoń przyjadę 0 601 745 865! Lek na chory szpital? Trafione decyzje Burmistrz na własnej skórze odczuł zmiany w spółce RTBS, gdzie prezes nagle oznajmił odejście na emeryturę i kilka tygodni trwało gorączkowe szukanie następcy - co powodowało wielotygodniowy paraliż decyzyjny. Decyzja burmistrza o zmianach zarządu spowodowała falę krytyki, szczególnie radnych opozycji, chociaż i wśród radnych PRO Gubin odzywały się głosy niezadowolenia. Sprawdzamy, co po roku udało się zrobić nowemu zarządowi PUM i czy tamta decyzja burmistrza okazała się trafiona. Rozmawiamy z członkami Zarządu Przedsiębiorstwa Usług Miejskich Sp. z o.o. w Gubinie Leszkiem Lindą i Beatą Gadecką-Ball. Wiadomości Gubińskie: - Minął rok od momentu powołania Państwa na członków Zarządu PUM Sp. z o.o. w Gubinie. Jaki to był dla Państwa okres? Beata Gadecka-Ball: - Był to dla nas przede wszystkim rok ciężkiej pracy i nauki. Zarówno ja, jak i pan prezes Linda znaliśmy firmę jako pracownicy. Teraz przyszło nam się zmierzyć z problemami w znacznie szerszym zakresie. Leszek Linda: - Natknęliśmy się na szereg spraw, problemów i ograniczeń, których istnienia nie byliśmy świadomi, a którym musieliśmy stawić czoło. Nie było to łatwe, ale wiele spraw zostało już rozwiązanych. dokończenie str. 7 W gubińskim Urzędzie Miejskim 15 czerwca br. odbyło się spotkanie zorganizowane przez przewodniczącego Rady Miejskiej Leszka Ochotnego w sprawie przyszłości Szpitala Powiatu Krośnieńskiego, czyli największego i najtrudniejszego zadania postawionego przed władzami obecnej kadencji. W spotkaniu udział wzięli: wicestarosta Powiatu Krośnieńskiego Janina Pawlik, przedstawiciele Rady Powiatu - Anna Szcześniewicz, Włodzimierz Rogowski, Elżbieta Strońska, Grzegorz Świtalski i Stanisław Wawrzyniak, burmistrz Gubina Bartłomiej Bartczak, gubińscy radni oraz reprezentanci Społecznego Komitetu Obrony Szpitala w Gubinie - Jacek Woźniak i Zbigniew Bołoczko. Całość rozpoczęła się od przedstawie- nia przez J.Pawlik programu ratowania powiatowej służby zdrowia. Projekt ten opiera się na likwidacji obecnie funkcjonującego szpitala i jego przemiany według jednego z wariantów zawartych w ustawie o pomocy i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Dokument ten naszym władzom daje takie możliwości, jak utworzenie spółki kapitałowej ze 100% udziałem samorządu terytorialnego lub ogłoszenie konkursu na operatora zewnętrznego, który miałby zarządzać szpitalem. Dzięki tej ustawie, jeśli przemiany wejdą w życie, część zadłużenia, które w tym momencie wynosi 16 milionów złotych i ciągle się powiększa, zostanie umorzona dzięki dotacjom zagwarantowanym przez państwo. Warto dodać, że twórcy tego programu skłaniają się ku opcji z powierzeniem szpitala jednej z istniejących firm, której oferta okaże się najbardziej korzystna w przetargu. J. Pawlik jako przykład takich działań podała szpital w Świebodzinie, którym od pewnego czasu zarządza wyspecjalizowana spółka i co ważniejsze, ośrodek ten nie przynosi już strat. Mówi burmistrz Bartłomiej Bartczak: - Przekształcenie szpitala to jedno z największych wyzwań obecnej kadencji rady powiatu. Jak widać, połączenie szpitali przed kilkoma laty to był wielki błąd, teraz trzeba ratować co się da. Jeżeli poprzez przekształcenie uda się zachować wartościowych lekarzy i personel medyczny, dług się zmniejszy, a mieszkańcy Gubina nadal będą mieć zabezpieczenie medyczne - czy będzie to wielki sukces? Kolejnym etapem spotkania były py- tania do pomysłodawców restrukturyzacji. Na pytanie Edwarda Patka o to, dlaczego zarząd powiatu chce powierzyć szpital operatorowi, wicestarosta rzeczowo odpowiedziała, że jest to najlepsze wyjście, gdyż taka firma może wynegocjować lepszy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Po chwili dodała także, że jest to najlepsza opcja dla samego powiatu, ponieważ szpital generuje dług, co jest bardzo niekorzystne dla budżetu. Nie trzeba dodawać, że mogłoby to spowodować zatrzymanie innych inwestycji na terenie naszego regionu, takich jak naprawy dróg. Ważny temat poruszył burmistrz Bartczak, który zapytał o to, jak po restrukturyzacji będą rozmieszczone oddziały. J. Pawlik od razu zaznaczyła, że szpital wciąż będzie funkcjonował na terenie dwóch miast, ponieważ nie ma technicznej możliwości, żeby przenieść całość do Krosna Odrzańskiego lub do Gubina. Uzasadniła to przepisami NFZ-u, które dla takiego powiatu jak nasz, czyli zamieszkanego przez 57 tys. ludzi, wymagają 45 łóżek na oddziale wewnętrznym, a tyle miejsca nie ma w żadnym z obecnie działających oddziałów. G. Świtalski wyraził stanowczo opinię, że już najwyższy czas odciąć się od polityki w szpitalu, który trzeba ratować za wszelką cenę. Jego zdaniem taką możliwość daje wkroczenie do szpitala spółki zewnętrznej, która zacznie działać bez żadnego zadłużenia i nie będzie miała nic wspólnego z regionalną polityką. Dodał także, że najważniejsze w tym momencie jest wynegocjowanie umowy, którą będzie musiała zaakceptować firma startująca w konkursie. Umowę taką zarząd powiatu przygotowuje przy pomocy wrocławskiej kancelarii prawniczej, która ma duże doświadczenie w podobnych przypadkach. dokończenie str. 3 Rada gminy za zmianami W sesji Rady Gminy, która odbyła się 24 czerwca br., uczestniczył starosta Jacek Hoffmann, przedstawiając sprawy związane z projektem uchwały rady powiatu o likwidacji szpitala, a faktycznie jego przekształceniu w szpital na zasadach prawa handlowego z przekazaniem operatorowi zewnętrznemu. Pozwoli to uzyskać oddłużenie i dalszą jego restrukturyzację. Obecnie do końca czerwca zbierane są opinie rad gmin, związków zawodowych działających w szpitalu, a jest ich siedem, oraz rady społecznej szpitala. W sierpniu planuje się ogłosić konkurs na operatora, we wrześniu jego rozstrzygnięcie i podpisanie odpowied- niej umowy. Da to też możliwość kontraktowania od października br. usług od NFZ na okres trzech lat. Obecnie kwota zadłużenia wynosi 21 mln zł. Jak zapewnił starosta, nie powinien się specjalnie zmienić stan zatrudnienia tak personelu zdrowotnego, jak i administracyjnego. Na nowych zasadach działają już szpitale m. in. w Kostrzynie, Świebodzinie i Międzyrzeczu. Rada Gminy Gubin zaopiniowała pozytywnie projekt uchwały Rady Powiatu Krośnieńskiego w sprawie likwidacji szpitala, za głosowało 6 radnych, 7 wstrzymało się od głosu. Zygmunt Traczyk Miasto i okolice Do zobaczenia w sierpniu! Tak jak to bywało wcześniej, w miesiącu lipcu nie będzie wydania naszego dwutygodnika. Kolejne wydanie zaplanowano na 7 sierpnia. Drugi sierpniowy numer ukaże się z datą 21 sierpnia. Wydania wrześniowe: 4 i 18, październikowe: 2 i 16, listopadowe: 6 i 20 oraz grudniowe: 4 i 18. Sekretariat redakcji czynny do 3 czerwca w godzinach 9.00-15.00. Przerwa w pracy sekretariatu 6-31 lipca. Od 3 sierpnia redakcja pracuje normalnie (pn – pt: 9.00 – 16.00). Redaktor naczelny Marcin Zajączkowski Urodzenia Lena Misiejczuk, Malwina Małkowska, Eryk Reiwer, Kordian Klinik, Wiktor Fila, Alan Matłacki, Damian Dziobek, Magdalena Adamczyk. Zgony Zdzisław Dawidziak l. 65, Edmund Ochal l. 66, Wiesław Staszewski l. 56, Paweł Budnik l. 29, Jan Sterc l. 70. Zarząd Miejsko-Gminny Towarzystwa Przyjaciół Dzieci serdecznie dziękuje Państwu Katarzynie i Markowi Szczerbanowiczom za ofiarowanie na rzecz dzieci sprzętu sportowego, który został rozdzielony pomiędzy Świetlicą Terapeutyczną, Domem Dziecka i Specjalnym Ośrodkiem Szkolno Wychowawczym. Prezes ZMG TPD Renata Rozwadowska Związek Byłych Żołnierzy Zawodowych i Oficerów Rezerwy Wojska Polskiego zorganizował w sobotę 20 czerwca na placu Chrobrego festyn. Festyn „wojskowy” Imprezę krojono śmiało. Rozpoczął ją pokaz karateków Krzysztofa Dubiela. Było na co popatrzeć. Zebrała się dość pokaźna grupa młodzieży. Wystąpił zespół „Amadeusz” Krzysztofa Hamerskiego. Była możliwość przejażdżki konnej, którą zorganizował Wojciech Jeziorek. Andrzej Mucha sprzedawał tyskie i żubra. Stanisław Walczak, wiceprezes koła ZBŻZiORWP przy częściowym sponsoringu Henryka Ostapkowicza przygotował wspaniałą grochówkę i swojską kaszankę. Wszystko rozwijało się pomyślnie do momentu, gdy odezwały się od 15.00 decybele przy farze. Ilość uczestników stopniała do zera. Pozostał prezes, czterech członków koła i dwóch gości z Niemiec. A przecież impreza pomyślana była jako rozrywka dla emerytów wojskowych. Czyżby emeryci mieli za dużo rozrywek, a może nie byli dostatecznie poinformowani? No bo czemu by nie mieli przyjść, tym bardziej że na gotowe. Grochówkę zostawiono na zebranie koła, może dotrzyma. Ols W trosce o dobro pacjenta Rada Miejska w Gubinie obradowała 24 czerwca. Porządek obrad XXXII sesji RM przyjęto zgodnie 14 głosami. Nieobecny był Marcin Sikora. Wcześniej radni na wniosek przewodniczącego rady Leszka Ochotnego wycofali z porządku obrad uchwałę obejmującą zaopiniowanie lokalizacji punktu gier. Rada jest zgodna, że stwierdzenie prawidłowości lokalizacji punktu gier powinno odbywać się na drodze administracyjnej i radni nie chcą wyręczać w tym urzędników. W kuluarach przed rozpoczęciem sesji wśród radnych, jak i gości dominował jeden temat – sprawa likwidacji Szpitala Powiatu Krośnieńskiego. Jest to sprawa dużej wagi dla mieszkańców Gubina, głównie ze względu na odległość do szpitala w Zielonej Górze, czy Żarach. Radni mieli świadomość, że ich opinia nie wpłynie na decyzję Rady Powiatu Krośnieńskiego. Utwierdziło ich w tym przekonaniu poniedziałkowe spotkanie ze starostami i radnymi powiatowymi, o czym informujemy w odrębnym materiale. W sprawie tej zabrało głos 3 radnych. Jan Skóra ubolewał nad tym, że nie ma możliwości kontaktu z dyrektorem szpitala, a informacja, co do dalszych rozwiązań jest niepełna. Rozważał, czy nie będzie konieczne pierwszą pomoc uzyskiwać ze strony szpitala z Guben. Wojciech Sendera – podkreślił, że opinia ta zapewne nie będzie się liczyć, ale trzeba domagać się uczestnictwa Gubina w pracy nad przyszłą wizją szpitala. Zygfryd Gwizdalski – przypomniał stanowisko w sprawie szpitala z 2000 r. Podkreślił, że majstrowanie przez powiat co do przyszłości szpitala nie daje obrazu zamierzanych efektów. W smutnym nastroju przyjęto uchwałę protestacyjną przeciw likwidacji szpitala. Sentencję uchwały publikujemy obok niniejszego tekstu. Radni zatwierdzili porozumienie z Powiatem Krośnieńskim odnośnie sfinansowania projektu przebudowy ul. Roosevelta oraz współfinansowania przebudowy ul. Roosevelta wraz ze skrzyżowaniem ulicy Piastowskiej i Chrobrego, gdzie ma powstać nowe rondo poprawiające przepustowość komunikacyjną śródmieścia. Przeciw głosowali Z. Gwizdalski i J. Skóra. Dwie uchwały obejmujące zmiany w planie dochodów i wydatków budżetu miejskiego na 2009 r., uchwałę w sprawie emisji obligacji przez nasze miasto, jak i ustalenie nowego wynagrodzenia dla burmistrza Bartłomieja Bartczaka przyjęto bez uwag i zastrzeżeń. Podkreślić należy, że inicjatorem podwyższenia pensji burmistrza był przewodniczący Rady Miejskiej Leszek Ochotny. Przedstawiając projekt uchwały, uzasadniał, że pozyskanie inwestorów dla Gubina, skuteczne zdobywanie funduszy unijnych oraz z innych zewnętrznych źródeł dla rozwoju miasta i jego infrastruktury, a szczególnie rozbudowa bazy sportowej i oświatowej dają podstawy do rekompensaty finansowej. Jest to również forma uznania, jak i zachęty do dalszej aktywności burmistrza. Radni nie kwestionowali zasadności ani celu podwyżki, jak i jej wysokości, zatwierdzonej wcześniej przez komisje. Burmistrz Bartczak był dotychczas najgorzej opłacanym spośród sąsiednich wójtów i burmistrzów. Pobierał gażę niższą od poprzednika. (Po podwyżce dostanie na rękę 6964,84 zł miesięcznie). Mimo braku na sesji wnioskodawcy, rada podjęła uchwałę o podwyższeniu wysokości diet dla radnych niepełniących funkcji w radzie. „Szeregowy” radny będzie otrzymywał po podwyżce 760 zł miesięcznie. Podwyżka nie obejmuje przewodniczącego, wiceprzewodniczących rady, jak i przewodniczących komisji. W ramach interpelacji i wniosków wiceprzewodniczący Z. Gwizdalski jakby usprawiedliwiał swoje działania. Powiedział, że jego krytyka wynika z traktowania miasta jako pacjenta. Rozważał, czy nie jest to zboczenie zawodowe. Mówiąc o zagrożeniach w mieście, rozpoznaję jego choroby, by postawić diagnozę „w trosce o dobro pacjenta”. Uważa, że pochwał nie należy nadużywać, bo rozleniwiają. Burmistrz, odpowiadając na wnioski radnych, zgodził się z propozycją Z. Gwizdalskiego, by upowszechnić jeden telefon do magistratu, na który mogą dzwonić mieszkańcy w pilnych sprawach. Radny J. Skóra uzyskał informację od burmistrza, że w ub. roku wysłano 3 wnioski do kuratora o nagrody dla dyrektorów szkół. Niestety. Żaden nie został uwzględniony. Odnośnie uwag do porządku na festynie zorganizowanym przez szkołę rolniczą i kopalnię, wyjaśniono, że za porządek odpowiadała szkoła rolnicza. Radny J. Skóra przeprosił komendanta Straży Miejskiej, za niesłuszne uwagi pod jego adresem. Radna Halina Wojnicz została poinformowana, że w związku ze zbliżającym się terminem wygaśnięcia umowy z PUM-em na sprzątanie miasta, będzie zawarta nowa umowa, która powinna uregulować ewentualne niedomówienia. Na wniosek radnej szkoła nr 3 pomaluje płot, a rozwój funkcji boisk przyszkolnych będzie kontynuowany. W sprawach różnych głos zabrali radni: Danuta Andrzejewska wnioskowała o częstsze koszenie trawników, H. Wojnicz uzyskała akceptację burmistrza odnośnie lepszej informacji w Urzędzie Miejskim o wydziałach czasowo przeniesionych w związku z remontem. Z. Gwizdalski miał uwagi co do informacji w „Wiadomościach Gubińskich”. Zwrócił uwagę, że pisząc o honorowych obywatelach miasta, nie należy tej uwagi ujmować w nawiasie. Burmistrz, przyznając częściowo rację, podał przykład nierzetelnej informacji zamieszczonej przez redaktora Rafała Jagłę w „Gazecie Tygodniowej”. Pan Jagła skinął przytakująco głową. Radny Andrzej Białek prosił o przycięcie gałęzi drzew i krzewów, które przysłaniają znaki drogowe. Przewodnicząca komisji rewizyjnej D. Andrzejewska przedstawiła wyniki kontroli w Przedszkolu Miejskim nr 2, którą zakończono 10 czerwca. Komisja nie miała zastrzeżeń do działalności tej placówki. Oleg Sanocki Nr 12 z 26.06.2009 Uchwała – opinia Rady Miejskiej w Gubinie w sprawie likwidacji SP ZOZ Szpital Powiatu Krośnieńskiego. sentencja Rada wyraża stanowczy protest przeciw likwidacji szpitala powiatowego. Zamiar likwidacji szpitala podejmowany jest przedwcześnie, bez analizy i należytego rozeznania, jakie jest zainteresowanie potencjalnych podmiotów przejęciem prowadzenia lecznictwa szpitalnego na bazie istniejących obiektów. Naraża to na doprowadzenie do ruiny i fizycznej likwidacji posiadanego majątku. Nie wskazano bowiem żadnych gwarancji, że mienie zostanie przejęte do dalszego prowadzenia lecznictwa zamkniętego lub będzie korzystnie zbyte lub wniesione aportem do spółki. Jest oczywistym łgarstwem, że świadczenia zdrowotne zlikwidowanego szpitala będą zapewnione mieszkańcom przez inne jednostki bez ograniczenia i bez pogorszenia warunków ich dostępności. Do szczęścia potrzeba niecałe 100 metrów Mieszkańcy ulicy Zacisze mogą zaliczać się do szczęśliwych. Mają piękne domy przy zacisznej uliczce, spokój. Ale to nie do końca prawda. Co najmniej połowa z nich ma mniejsze powody do radości. To ci, którzy nie mogą doczekać się utwardzonej nawierzchni i chodników. Niecałe 100 m. I tu leży przyczyna podziału na tych, co mieli szczęście i tych, którym szczęścia jak na dziś zabrakło. Dlaczego? Wydaje się, że zasadniczym powodem jest niedotrzymanie umowy. A taka została podpisana kwietniu 1996 roku pomiędzy wnioskodawcą - realizatorem zabudowy mieszkalnej na terenie ul. Zacisze a przedstawicielem Urzędu Miejskiego, naczelnikiem Wydziału Gospodarki Gruntami i Budownictwa. Wnioskodawca, w zamian za przemianowanie gruntów rolnych na grunty pozwalające na budowę domów, zobowiązał się: „do utwardzenia nawierzchni drogi (materiał - beton) i chodników (kostka betonowa) na terenie objętym koncepcją, także na gruncie komunalnym od wjazdu z ul. Pułaskiego” - z aneksu podpisanego 24.04.1996 r. Ale jak widać, umowy nie dotrzymał przynajmniej w 50%. Zdaniem niektórych mieszkańców ul. Zacisze, odpowiedzialny za niedopełnienie umowy lekceważy podpisany protokół, choć od tego czasu minęło ponad 10 lat. A co na to urząd - druga strona protokołu? Burmistrz Bartłomiej Bartczak nie odcina się od problemu. - Za taki stan rzeczy nie należy winić urzędu miejskiego - podkreśla burmistrz. Postaramy się pomóc mieszkańcom, do dokończenia drogi tak niewiele potrzeba. Jest także inicjatywa mieszkańców tej części brakującej ulicy. Na początek musimy jednak wyliczyć koszty i zobaczyć, na ile nas w tej chwili stać. By sprawie nadać bieg niejako „od ręki”, burmistrz 24 czerwca zlecił kierownikowi MZUK przedstawienie kosztów budowy brakującej części ulicy. Należy mieć nadzieję, że tym razem sprawa będzie miała szczęśliwy finał. (sp) Rozliczono zbiórkę na zegar Zgodnie z decyzją burmistrza Gubina o zorganizowaniu i przeprowadzeniu zbiórki pieniężnej na zakup drugiego mechanizmu zegarowego na Baszcie Ostrowskiej z 23 września 2008 r., Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Gubińskiej informuje, że sporządzono protokół końcowy z przeprowadzonej zbiórki. Komisja stwierdziła, że podczas jej trwania w dniach 1.10.2008 - 31.05.2009 r. zebrano 6.914,00 zł. Dodatkowo wójt gminy Gubin Edward Aksamitowski pisemnie zadeklarował kwotę 1.500 zł. Koszty związane z przeprowadzeniem zbiórki wyniosły 313 zł. Na konto urzędu miejskiego 20.04. br. przekazano 5.700 zł (zgodnie z ustaleniami). Ze zbiórki pieniężnej na koncie SPZG pozostało 901 zł. W porozumieniu z właścicielem zegara pozostałe środki postanowiono przeznaczyć na konto nowej zbiórki pieniężnej, na wykonanie dzwonu - wybijanie godzin. Zbiórkę planuje się ogłosić we wrześniu 2009 r. przewodnicząca Komitetu Zbiórki na Mechanizm Zegara Urszula Kondracik Nr 12 z 26.06.2009 Symboliczne wbicie szpadla W Gubinie ruszyła kolejna inwestycja, która ma na celu poprawę wizerunku miasta. Tym razem jest to, wchodzący w ramy projektu „Zielona Ścieżka”, deptak prowadzący od mostu granicznego do Baszty Ostrowskiej. W uroczystym otwarciu budowy uczestniczyli: Sylwia Pędzińska z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze Helena Włodarczyk, starosta Jacek Hoffmann, wicestarosta Janina Pawlik, burmistrz Gubina Bartłomiej Bartczak, reprezentant burmistrza Guben Klausa-Dietera Hübnera, prezes Euroregionu „Sprewa-Nysa-Bóbr” Czesław Fiedorowicz oraz gubińscy radni. Należy zaznaczyć, że 85% środków na realizację projektu pozyskano z Unii Europejskiej. Od lewej: A.Białek, H.Wojnicz, B.Bartczak, E.Patek, T. Kaczmarek, D.Andrzejewska, klęczy R.Jakutowicz Podczas swojego przemówienia Cz. Fiedorowicz słusznie zauważył, że w Gubinie coraz więcej uwagi poświęca się środowisku, wypełnia się centrum zielenią, tym samym miasto staje się piękniejsze. Z kolei burmistrz Bartczak zaznaczał, że jest to już kolejne przedsięwzięcie prowadzone przy udziale Guben. Dzięki temu coraz bardziej zaciera się, tak widoczna kiedyś, granica polsko-niemiecka, a dwie sąsiednie miejscowości wspierają się nawzajem w poszczególnych działaniach, dzięki czemu powstaje jedno silne miasto. Po tych słowach H. Włodarczyk, S. Pędzińska, Cz. Fiedorowicz, J. Hoffman, B. Bartczak oraz pan Schneider (przedstawiciel strony niemieckiej) chwycili za łopaty i symbolicznie otworzyli budowę ciągu pieszo-rowerowego. Po kilku chwilach zastąpili ich gubińscy radni, których reprezentowali między innymi: Halina Wojnicz, Edward Patek, Zygfryd Gwizdalski, Tomasz Kaczmarek, Waldemar Kowal, Jan Skóra, Wojciech Sendera, Ryszard Jakutowicz, Danuta Andrzejewska i Andrzej Białek. Tym samym oficjalnie rozpoczęto wykonanie nowego gubińskiego deptaku. Deptak, który będzie można przebyć zarówno pieszo, jak i rowerem, zostanie wykonany przez zielonogórską firmę Kabet. Warto zaznaczyć, że powyższa inwestycja wchodzi w projekt „Zielona Ścieżka”, który zakłada rewitalizację miejskich parków, renowację Wyspy Teatralnej. Wszystkie te przedsięwzięcia mają na celu podniesienie komfortu życia na terenie Gubina oraz wyeksponowanie jego walorów turystycznych. Cieszy to, że mimo kryzysu władze miejskie potrafią pozyskać środki z Unii Europejskiej, dzięki której w tym roku Gubin ma aż 20 milionów złotych na inwestycje. Co do samego deptaku, to pierwsze kroki będzie można postawić na nim już pod koniec listopada. Krzysztof Kaciunka źródło: www.gubin.com.pl Wsparcie stypendialne Samorząd Województwa Lubuskiego już po raz drugi będzie przyznawał wsparcie stypendialne dla uczniów szczególnie uzdolnionych, zwłaszcza w zakresie nauk matematyczno-przyrodniczych i technicznych szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych w roku szkolnym 2009/2010 w woj. lubuskim, w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 2007-2013. Zgodnie z regulaminem wnioski o przyznanie stypendium należy składać do 15 lipca 2009 roku na adres: Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego; Departament Edukacji, Kultury i Sportu, ul. Podgórna 7, 65-057 Zielona Góra Regulamin i wzór niezbędnych dokumentów znajdują się na stronie Urzędu Marszałkowskiego www.lubuskie.pl w Biuletynie Informacji Publicznej, w zakładce nr 12 „Stypendia”. Szczegółowych informacji udziela Wydział Edukacji tel. 068 456-54-10 (p. Katarzyna Bocian). MB-T Miasto i okolice Na temat prywatyzacji szpitala - rozmawiamy z radnym powiatowym, przewodniczącym Platformy Obywatelskiej RP w Gubinie oraz członkiem Rozsądek nakazuje szukać każdego rady społecznej szpitala powiatu krośczynnika miastotwórczego. Każdego nieńskiego Grzegorzem Świtalskim. miejsca pracy. Siedzibę mają w Gubinku, gdzieś muszą spać, jeść, posyłać dzieci do szkoły. Gubin staje się naturalną bazą dla kopalni. Mówię to prywatnie. Co powiedzą mieszkańcy Brodów w referendum? Jak Pan sądzi… Dziś trudno powiedzieć. Wygląda na blisko remisu. Wola mieszkańców przesądzi. Swoją drogą polskie prawo jest tak skonstruowane, że 300-400 gło- Dlaczego powiat dąży do prywatyzacji sów może wywrócić inwestycję o war- szpitala? tości 20 mld zł. Ponieważ nasz szpital źle działa. Od A co z bezpieczeństwem energetycz- czasu połączenia szpitala w Gubinie nym Polski? z krośnieńskim zadłużenie ciągle naNas nikt nie będzie pytał - mówi rad- rasta. Na dzień dzisiejszy wynosi pony Patek, my jesteśmy okołokopalniani nad 16 mln zł. Plany naprawcze, które i w razie potrzeby będziemy załatwiać wdrażał powiat, nie przynosiły pożądadrugorzędną logistykę. Rozwój rzemio- nych efektów. Jak tak dalej pójdzie, to sła, usług, hotelarstwa, mieszkalnictwa wszystkie wolne środki powiat będzie - to możliwe zadania dla Gubina. Marzą przeznaczał na finansowanie zobomi się coniedzielne koncerty na wyspie, wiązań szpitala. A przecież mamy też sponsoring dla klubów sportowych, inne zadania. Jako powiat prowadzimy wszechstronny rozwój gospodarczy szkoły, dom dziecka, musimy remoni kulturalny Gubina, jeśli siłą napędową tować drogi. Na te wszystkie zadania byłaby kopalnia, to czemu nie - dodaje brakuje pieniędzy. B. Bartczak. Czy chodzi tu tylko o pieniądze? Przeprasza, że musi jeszcze odwiedzić A gdzie dobro pacjenta? festyn wiarusów wojskowych na placu Oczywiście, że pieniądze to nie Chrobrego. wszystko, ale od pieniędzy dużo zależy. Ten pomysł z technikum górniczym Po pierwsze - po prywatyzacji szpital w rolniczaku ma szansę - reflektuje się nie będzie miał żadnych zobowiązań, Henryk. Jeśli kopać będą na południu, co umożliwi mu pozyskiwanie środto północna część gminy może się ków z Lubuskiego Regionalnego Prow tym czasie rozwinąć - dodaje. Chyba gramu Operacyjnego. Niektóre szpitale że Brody nie puszczą, to i u nas może w regionie pozyskały nawet do 30 mln być referendum. Zobaczymy. zł na rozwój, ale jednym z warunków Oleg Sanocki przystąpienia do programu był brak zobowiązań wymagalnych. No i trzeba mieć środki na wkład własny. Czy nie potrzebujemy pieniędzy na lepszą diagnostykę, na remonty budynków szpitalnych? Potrzebujemy. Nowocześniejszy szpital to lepsza obsługa zdrowotnej, gdyż szpital będzie w tak pacjenta. zwanej fazie likwidacji, która ma się ofi- Czy powiat będzie miał wpływ na cjalnie zakończyć w czerwcu przyszłego funkcjonowanie szpitala? roku. W międzyczasie ma być ogłoszo- Zarząd powiatu przygotowuje dłuny konkurs na operatora. Firma, która goletnią umowę dotyczącą współpracy wygra przetarg, już od stycznia 2010 ma firmy zarządzającej szpitalem z powiazarządzać szpitalem. Warto zaznaczyć, tem. W tej umowie chcemy zawrzeć, na że w przypadku, gdy do konkursu nie jakich warunkach szpital ma funkcjostanie żadna spółka lub wygrany nie wy- nować, tzn. jakie oddziały będą nadal wiąże się z postanowień umowy, to szpi- funkcjonowały, ilu pracowników przejtal przejmie spółka kapitałowa ze 100% mie nowy podmiot i na jakich warunudziałem powiatu krośnieńskiego. kach płacowych. Jako powiat będziemy Podsumowując - przed władzami, starali się wynegocjować jak najlepsze jak i zwykłymi mieszkańcami, poten- warunki. W umowie chcemy zawrzeć cjalnymi pacjentami, okres niepew- obowiązek utrzymania w spółce zarząności. Jedno jest pewne, szpital trzeba dzającej szpitalem członka rady nadratować, a dla nas najważniejsze będą zorczej, który będzie sprawował rolę gwarancje zawarte w umowie, które nie kontrolną, jak i doradczą w kwestii pozwolą na to, żeby w Gubinie nie było funkcjonowania szpitala na naszym żadnego oddziału. W tym momencie terenie. praktycznie pewne wydaje się, że zo- Co się stanie z zadłużeniem szpitala? stanie ogłoszony konkurs na operatora. W momencie likwidacji szpitala Musimy mieć nadzieję, że potencjalny wszelkie zobowiązania przejmuje powygrany w przetargu zrobi wszystko, wiat oraz skarb państwa. Jako powiat żeby naprawić budżet szpitala, zatrzy- staramy się, by większość zobowiązań mać najlepszych pracowników i zatrud- przejął skarb państwa, ale w obecnej nić nowych fachowców. Na szczęście sytuacji gospodarczej nie będzie to łapowiatowe władze wiedzą, że ryzykują twe. Czyli większość zobowiązań i tak swoją karierą polityczną, dlatego mo- będziemy musieli spłacić. Jedyne pożemy uważać, że podejmą decyzję ich cieszenie, że nie będą już nam narastać zdaniem najlepszą z możliwych. Czy zobowiązania. pozwoli to „uleczyć” szpital? Pokaże Prywatyzacja szpitala to trudna denajbliższa przyszłość. cyzja, ale jedyna, która daje szansę na Krzysztof Kaciunka uzdrowienie działalności placówki. www.gubin.com.pl mz Rolnicze na górnicze Przed gubińską farą 20 czerwca o 15.00 na scenie mocne rytmy. Ustawionych niewiele krzeseł i ławek. Większość słuchaczy to młodzież, której niespieszno siedzieć. Woli pochodzić. Tym bardziej że są jakieś stoiska, w których dają czarno-granatowe solidne czapeczki z nadrukiem Kołobrzeg i niebieskie długopisy, do tego koniecznie jakieś folderki promujące wczasy lecznicze w Kołobrzegu. Jest żur w wydrążonym chlebie, ciasto i prawdziwe smaczne krówki. To impreza w ramach obchodów 50-lecia gubińskiego rolniczka. Taka jakby spóźniona - zakończeniowa. Jeden z nauczycieli mówi, że impreza spadła z nieba. To jakby powtórka tej sprzed tygodnia, co to Kopalnia Konin zorganizowała w Brodach. Przechadzamy się z Henrykiem Ostapkowiczem, radnym gminy Gubin. Mówi, że w Gubinie jest dużo ludzi na festynie w porównaniu do tego, co było w Brodach. Henryk zatrzymuje się, by porozmawiać z urzędnikiem gminnym. Wtedy dostrzegam, że obok stoi burmistrz Bartłomiej Bartczak z radnym Edwardem Patkiem, ubrani sportowo, na luzie, uśmiechnięci. Panowie rekreacyjnie? - zagajam. To bardzo relaksujące być incognito na imprezie w swoim mieście - mówi burmistrz. Czy technikum rolnicze zamieni się na górnicze? - pytam. Rekultywacja to rolnictwo. Być może będzie i górnictwo, życzę im tego z całego serca. Mimo że moje poparcie może zbytnio się nie liczyć - odpowiada burmistrz. Wnioskować można, że optuje Pan za kopalnią… Lek na chory szpital? dokończenie ze str. 1 Projekt ten będzie zawierał takie ustalenia, jak gwarancja funkcjonowania szpitala na terenie dwóch miast, przejęcie kontraktów obecnych pracowników i zakaz dokonywania jakichkolwiek zmian w strukturze szpitala bez zgody Rady Powiatu. Co ważne, dokument ten musi być bardzo wyważony, ani zbyt restrykcyjny, co może odstraszyć operatorów, ani zbyt liberalny. Następnie E. Strońska poruszyła niezwykle ważny problem. Zapytała wprost o to, co będzie, jeśli spółka i tak będzie generowała długi, a pacjenci będą omijali gubińsko-krośnieński szpital szerokim łukiem. Zdaniem projektantów restrukturyzacji firma, która będzie zarządzać zakładem opieki zdrowotnej, będzie musiała robić wszystko, żeby mieć zysk, co jest w jej największym interesie. A sposobem na przyciągnięcie większej liczby pacjentów ma być zakontraktowanie fachowej kadry i wyspecjalizowanie się w poszczególnych usługach. Możliwa jest również taka opcja, że w jednym mieście powstaną oddziały zachowawcze, a w drugim zapobiegawcze. Ważnym aspektem całego programu jest również to, że likwidacja ma być ogłoszona już 30 czerwca bieżącego roku. Nie oznacza to oczywiście, że przez pewien czas mieszkańcy Gubina, Krosna i okolic będą pozbawieni opieki Trudny wybór Miasto i okolice ◆ Publicystyka z magistratu wypłynięciu z Elbląga wspaniałe widoki pól, łąk i lasów, dzikiego ptactwa, no i „jazda” statkiem po łące. Informacje zebrał Antoni Barabasz W świątecznej oprawie Już niemal spowszedniało nam, że odbudowa gubińskiej fary co i rusz wraca na łamy. A trwa to od 2 lat. Fara ożywa - organizowane bywają w jej wnętrzu imprezy. Dobra akustyka, sprawdzona przez Kotowicz-Band, będzie zachęcać innych do koncertowania. Rada Naukowa Fary, Rada Fundacji, jak i Zarząd stale czymś zaskakują. Dobrym okazał się pomysł zaproszenia Rady Naukowej na robocze posiedzenie w trakcie „Wiosny nad Nysą”. Goście byli zauroczeni gubińskim świętem. Burmistrz Bartłomiej Bartczak wraz z Andrzejem Horoszkiewiczem - znanym gubińskim przedsiębiorcą, jednym z założycieli fundacji, podjęli gości obiadem w restauracji „U Lecha”. Już w czasie obiadu wymieniono poglądy, dyskutując - co robić najpierw? Czy przystosować wieżę fary do turystycznego wykorzystania, czy też nakryć farę dachem. Kiedy dr Maciej Małachowicz z Politechniki Wrocławskiej przedstawił wstępną koncepcję instalacji wind na wieży, po wątpliwościach, dyskusji i prezentacji rozwiązań wariantowych, przeważyła opinia o udostępnieniu wieży. Wiele twórczych myśli wnieśli członkowie Rady Naukowej, prof. Ewa Łużyniecka i dr Marcin Gawlicki, jak również członek Rady Fundacji Günter Quiel i burmistrz Gubina. Rolę mediatoramoderatora przyjęła na siebie zawsze życzliwa Gubinowi mgr Barbara Bielinis-Kopeć - Lubuski Konserwator Zabytków. Zdawkowo uczestniczył w dyskusji Jakub Bartczak - członek Zarządu Fundacji, gdyż jako tłumacz miał nie lada zadanie. Do tematu wkrótce powrócimy, bo ustalenia podjęte przez Radę Naukową Fary wraz z kierownictwem fundacji wcielone będą niebawem w życie. Ols Do szpitala za granicę? Dziennikarze SWR kręcili program dotyczący nowej dyrektywy w sprawie stosowania praw pacjenta w transgranicznej opiece zdrowotnej. Chodzi o zapewnienie osobom ubezpieczonym w państwach członkowskich Unii Europejskiej możliwości swobodniejszego korzystania z opieki medycznej poza granicami własnych krajów. Z punktu widzenia mieszkańców Gubina oznaczać to może łatwiejszy dostęp do leczenia zagranicznego. Gubiński szpital mógłby pozyskiwać nowych pacjentów, a co za tym idzie - środki finansowe z zagranicy. Obecnie trwają prace nad ostatecznym kształtem postanowień dyrektywy. Jeżeli ta dyrektywa zacznie niebawem obowiązywać, będzie to bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców pogranicza, szczególnie takich miast, jak Gubin. Przestaniemy wreszcie obawiać się o stratę takiego czy innego oddziału w gubińskim szpitalu. Jeżeli będzie taka potrzeba, trafimy do fachowca w Guben czy Cottbus (wielu polskich specjalistów już dziś pracuje w Niemczech), zamiast jechać do Warszawy czy Poznania, a za wszystko zapłaci polski NFZ. Zbyt piękne, żeby było prawdziwe, ale poczekajmy - może dostaniemy prezent od UE. Myśli proste i zawiłe Marcin Zajączkowski No to na zwolnienie! Radny W.Sendera w kapitańskiej czapce Zalicza się 5 pochylni: Całuny Nowe, Jelenie, Oleśnica, Kąty i Buczyniec. Na pochylnie 70-tonowy statek wjeżdża na wózkach wprost z jeziora po szynach. Pokonując kilkaset metrów, ciągniony na linach, wjeżdża na wysokość kilkudziesięciu metrów, by następną pochylnią wjechać do kolejnego jeziora. Siłą napędową są olbrzymie koła wodne połączone linami. Ta światowa atrakcja to coś nie do zapomnienia. Ols Burmistrzowie w Poczdamie W Poczdamie 16 czerwca br. doszło do spotkania w sprawie turystyki wodnej na Nysie Łużyckiej. Burmistrz B.Bartczak zapowiedział, że poważnie podchodzi do tematu i miasto Gubin jeszcze w tym roku będzie gotowe ze wszelkimi uzgodnieniami oraz pozwoleniami. Burmistrz Guben Klaus-Dieter Hübner zaprezentował możliwości, jakie niesie ze sobą ta graniczna rzeka. Blisko trzygodzinna narada przybliżyła ekspertom niemieckim plany Euromiasta Gubin-Guben. Jeśli projekt turystyki wodnej uzyska dofinansowanie, będzie to nie lada gratka dla wszystkich miłośników sportów wodnych, przede wszystkim kajakarzy. Tor regatowy, zjazdy do Nysy, uporządkowanie brzegów to tylko niektóre elementy większego projektu dotyczącego turystyki wodnej na Nysie Łużyckiej. Biorąc pod uwagę aktualne inwestycje, czyli budowę ciągu pieszego od granicy do baszty oraz rewitalizację Wyspy Teatralnej - centrum Gubina niebawem wypięknieje! Otwarcie boiska w Krośnie Krosno również otworzyło Orlika. Po oficjalnych przemówieniach doszło do symbolicznego strzelania rzutów karnych. Wiceminister sportu Tomasz Półgrabski nie zdołał pokonać burmistrza B. Bartczaka. Pożegnanie konsula Burmistrz B.Bartczak uczestniczył 22 czerwca br. w uroczystym pożegnaniu konsula generalnego RFN w Polsce Helmuta Schoepsa. Pożegnanie miało miejsce we Wrocławiu. Oprócz burmistrza w pożegnaniu wziął także udział radny J.Bartczak, który reprezentował Fundację Odbudowy Fary. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło marszałka woj. dolnośląskiego, wojewody oraz prezydentów miast. H. Schoeps po kilkuletnim pobycie w Polsce wraca do Berlina, gdzie nadal Świętowano w dniach 19-21 czerwca. Miasto partnerskie Kwidzyn zaprosiło będzie pomocny w sprawach polsko-niemieckich. gubińskich samorządowców. Delegacja gubińska w składzie: Justyna Karpisiak - zastępca burmistrza, Wojciech Sendera - wiceprzewodniczący rady miejskiej i Tomasz Kaczmarek - przewodniczący komisji kultury, oświaty, młodzieży, sportu i turystyki świętowała wraz z mieszkańcami Kwidzyna. Prosto z Poczdamu 22 czerwca br. burmistrz Bartłomiej Bartczak udał się do Gubińskiej delegacji pokazano kwidzyńskie inwestycje: odnowiony urząd miej- Brodów na debatę poświęconą kopalni węgla brunatnego. Jednym z organizatorów ski, budowę hali sportowej, drogi w przebudowie… dyskusji w pałacu Brühla był Bogusław Albinowski ze stowarzyszenia na rzecz rozwoju Brodów. Wśród gości nie zabrakło parlamentarzystów lubuskich, poseł RP Bożenny Bukiewicz, senatora RP Stanisława Iwana oraz samorządowców - marszałka województwa Marcina Jabłońskiego czy wójta Brodów Zbigniewa Wilkowieckiego. Obecni byli także przedstawiciele kopalni oraz elektrowni. Dyskusja, momentami bardzo emocjonalna i mało merytoryczna, sprowadzała się często do obrażania przeciwników lub zwolenników planowanej inwestycji. Gospodarz wójt Z. Wilkowiecki opowiedział się za kopalnią, mimo wcześniejszych wątpliwości. Burmistrz B. Bartczak prezentował stanowisko Euroregionu SprewaNysa-Bóbr. Mówił o kilku tysiącach miejsc pracy, co jest bardzo ważne dla całego regionu. Pozytywnie o inwestycji wypowiedział się także marszałek, parlamentarzyści i część zgromadzonej publiczności. Mimo wszystko grupa przeciwników raczej nie została przekonana. Od początku było wiadomo, że na sali znajdują się albo zwolennicy, albo przeciwnicy kopalni, osoby neutralne zostały w domach. Jak się później okazało, mieszkańcy Brodów opowiedzieli się w referendum przeciwko kopalni. Być może do referendum dojdzie także w gminie Gubin. Gubinianie podczas wycieczki Kanałem Ostródzko-Elbląskim Dni Kwidzyna Debata w Brodach Burmistrz J. Karpisiak jest zachwycona. Mówi, że Kwidzyn ma radosne władze miejskie. Robią dobre rzeczy, i małe, i duże - nie są małostkowi, starcia istnieją na sali obrad, a po podjęciu często bardzo ważnych decyzji, realizuje je również opozycja. Dobro miasta i jego rozwój angażuje wszystkich. Delegacja uczestniczyła w imprezach. Pokazano jej siedzibę Jurka Owsiaka w miejscowości Szadowo Górne, gdzie szkoli wolontariuszy, głównie na Woodstock. Największym przeżyciem był rejs statkiem po Kanale Ostródzko-Elbląskim. Po Nr 12 z 26.06.2009 Walne POŚ, PUM i Strefy Czerwiec to miesiąc walnych zebrań spółek, w których gmina Gubin jest udziałowcem. Burmistrz Bartłomiej Bartczak uczestniczył w posiedzeniach Przedsiębiorstwa Usług Miejskich, Przedsiębiorstwa Oczyszczania Ścieków oraz Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W każdej ze spółek zarząd uzyskał absolutorium, co świadczy o dobrze wykonywanej pracy. Trudno w tym okresie nie pisać o wakacjach, choć pewnie szczególnie podniecają się nimi uczniowie, ewentualnie studenci. Reszta raczej niespokojnie spogląda w grafik urlopów, prognozę pogody i robi bilans budżetu, by stwierdzić, na ile sobie będzie mogła pozwolić. Oczywiście pod warunkiem, że dwa pierwsze czynniki też będą wyglądać korzystnie. Warto by się zastanowić, czym tak naprawdę są wakacje. Kojarzą się dość jednoznacznie z odpoczynkiem i nie jest to nieprawdą. Ogólnie jednak odpoczywamy częściej niż mamy wakacje, bo przecież bywają wolne weekendy, są dni świąteczne. A więc wakacje postrzegamy jako okres dłuższego odpoczynku, powiedzmy, przynajmniej tygodniowego, bo czasy dwutygodniowych turnusów i wypoczynku w zakładowym ośrodku należą do rzadkości. Warto jednak przyjrzeć się etymologii „wakacji”, pochodzą one od łacińskiego wyrazu vacatio, co oznacza w dosłownym tłumaczeniu zwolnienie, które należałoby rozumieć jako zwolnienie od obowiązków. Na ile jednak to zwolnienie od naszych codziennych zajęć i obowiązków jest równe odpoczynkowi i czy zawsze? Oczywiście optymalnie byłoby, gdyby pomiędzy nimi można było spokojnie postawić znak równości. Nie zawsze jednak tak jest. Ile razy, zwłaszcza przy krótszym weekendowym wy(od)poczynku, tak naprawdę nie odrywamy się wewnętrznie od naszej pracy. Nie ma czasu się oderwać zwłaszcza, gdy przed nami po niedzieli znów ważne terminy, spotkania i zadania do wykonania. O ile jeszcze budząc się w sobotę, powoli konstatujemy, że nic nie trzeba będzie zrobić i po prostu mamy wolne, to nie raz już w niedzielne przedpołudnie liczymy uciekający czas, albo nawet zaczynamy się przejmować nadchodzącym tygodniem. Oczywiście przy każdym dzwonku naszej komórki spoglądamy nerwowo, czy to nie ktoś z pracy, albo wręcz czekamy na taki telefon, bo przecież „ nie ma sprawy, jak coś - będę pod telefonem”. I jaki to odpoczynek? No chyba żaden. Ale tak to niestety często wygląda. Wiele też zależy od nas, to w końcu nasz wolny czas, należy się nam i koniec! Postawmy więc sprawę jasno, nie żadne „będę pod telefonem”, tylko nie ma nas i tyle. I niech rwą włosy z głowy w pracy, bo choć przez cały rok nie słyszeliśmy, jak to bardzo jesteśmy potrzebni, właśnie kiedy jesteśmy na wakacjach, okazuje się, że bez nas czy też naszej wiedzy nie da się czegoś tam w firmie zrobić. Oprócz fizycznego odpoczynku zróbmy sobie zatem wakacje w naszej głowie, czym prędzej pozbywając się z niej natrętnych myśli, planów i zadań związanych z pracą, zwalniając nasz umysł z obowiązku rozmyślania o niej, wtedy pewnie odpoczniemy pełniej i lepiej. Zatem miłego wypoczynku! Publicystyka Nr 12 z 26.06.2009 Wkurza mnie Nasze codzienne sprawy! To ostatni numer gazety przed wakacjami. Niech więc nie dziwi, że w tym miejscu muszą się zmieścić bardzo różne tematy. A więc: Pierwszy dotyczy minionej „Wiosny nad Nysą”, a ściślej rzecz ujmując, korowodu. Jak zawsze dzięki starannym przygotowaniom i ogromnej pracy nauczycieli, rodziców i uczestników, korowód zachwycił widzów szczelnie wypełniających kilka ulic. Co roku doświadczam tych samych uczuć estetycznych i emocjonalnych, patrząc na wolno przechodzące barwne i tematycznie przebrane grupy dzieci i młodzieży z towarzyszącymi im pięknie przebranymi dyrektorami i nauczycielami. Od dwóch lat w zabawę włączyli się włodarze miasta, podkreślając tym samym, że „nie wyalienowali się z rozentuzjazmowanego tłumu”. Brawo! Ale, ale… Że też musi być jakieś „ale”. Nieporozumieniem było wmeldowanie nieomal w czołówce korowodu kolumny starych samochodów i ciężkiego sprzętu rolniczego. Hamowało to dalszy przemarsz szkół, skazując dzieci na długie nudne postoje. Dwukrotnie przeszłam wzdłuż korowodu od ul. Dąbrowskiego do ul. Roosevelta, miałam więc możliwość obserwacji. Myślę, że w przyszłości trzeba przewidzieć i przemyśleć kolejność. Dalej (pisałam o tym w ubiegłym roku) - mam niedosyt muzyki i spikerki na ulicach przemarszu, która w przeciwieństwie do trybuny (pełen profesjonalizm) wypadła bardzo marnie. To tyle na ten temat. Drugą sprawę zasygnalizowali mi użytkownicy drogi z Gubina do Chlebowa przez Wałowice. - Do Wałowic w porządku - mówi informator - ale proszę przejechać z Wałowic do Chlebowa. Wielkie ubytki w asfalcie tworzą wielkie dziury. Jest to droga często jeżdżących ciężkich samochodów na Wężyska i dalej. Proszę o interwencję poprzez artykuł - dodaje rozmówca. - Czy pan coś wie na ten temat? - pytam kierownika rejonu z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze Cezarego Nowaka. - Droga nr 138, czyli ta z Gubina, jest nowa, o utwardzonej nawierzchni. Na temat dalszej drogi nikt nam niczego nie zgłaszał - mówi kierownik i obiecuje, że zaraz zainteresuje się tą drogą i jeżeli potrzebna będzie naprawa, zrobią to, bo na wyłatanie, jak to określa, mają pieniądze. - Chętnie za tydzień przejadę tą drogą – stwierdzam, kończąc rozmowę. Trzecia sprawa dotyczy ławek przed dworcem PKS w Gubinie. A raczej ich braku. - Czekaliśmy na gościa, który miał przyjechać autobusem. Z przykrością stwierdzamy, że długi okres oczekiwania był dla nas męczący, ponieważ nie było gdzie usiąść. Przyjeżdżające autobusy wysadzają pasażerów przed wjazdem na stanowiska, więc oczekiwanie w tym miejscu z ławkami mija się z celem zauważa czytelnik. Mam dobrą wiadomość. Po naszej interwencji, Zarząd PKS w Zielonej Górze obiecał zwrócić się pismem do naszego magistratu - właściciela terenu przed dworcem - o zezwolenie na postawienie ławek. Jeżeli się dogadają (a myślę, że tak), będzie gdzie usiąść. No i ostatnia już sprawa. Jestem stałą czytelniczką miejskiej biblioteki, która pomimo skromnego budżetu jest dobrze zaopatrzona w atrakcyjne pozycje wydawnicze. Bardzo mnie wkurza podkreślanie czy zapisywanie ołówkiem (a czasem długopisem) przez czytelników na kartkach książki. Nie będę już pisała o braku kultury, o braku poszanowania książki. Powiem krótko. Po prostu wstyd. Kaśka Janina Izdebska Serdeczne spotkania Po wielekroć sugerowałem właścicielom ulic potrzebę przeglądu znaków drogowych. One wszak decydu- Bohaterką ostatniego wzruszającego, ją o naszym bezpieczeństwie. indywidualnego wieczoru wspominkowego z serii „Spotkania bliskich nieznajomych” była Leokadia Firlej z Gubina. Mieszkańcy Gubina i Guben zainteresowani „ludzkimi” (czasem nieludzkimi) skutkami II wojny światowej, tym razem, 3 czerwca, zebrali się w Starej Farbiarni w Guben. Przybyłych podejmowała i nad Wiele z nich naszym w mieście stra- całością czuwała dyrektor Muzeum Miaciło sens. Dlaczego? Choćby z takie- sta i Przemysłu w Guben Heike Rochlitz. go powodu jak ten, że są odwrócone W swoim słowie wprowadzającym powiw niewłaściwym kierunku, pomalo- tała wszystkich i przypomniała sylwetki bohaterów poprzednich spotkań. Zebrani w wyjątkowym skupieniu obejrzeli przygotowany przez organizatorów - Gubiński Dom Kultury Galeria „Ratusz”, Stowarzyszenie Pro-Gubin oraz Muzeum Miasta i Przemysłu Guben - przejmujący film, w którym L. Firlej opowiada o dramatycznych przeżyciach ze swego dzieciństwa. W jej rodzinnej wsi Sądowa, na Wołyniu, z rąk zagorzałych ukraińskich nacjonalistów, jednego dnia zginęli prawie wszyscy mieszkańcy (spośród 600 osób ocalało tylko 20, w tym bohaterka wieczoru). Wtedy jednocześnie straciło życie 19 osób z jej rodziny (w sumie podczas działań II wojny światowej z rodziny L. Firlej zginęły 22 osoby). Bohaterka spotkania opowiadała również, jak poznała męża Tadeusza Firleja (poetę, działacza spowane przez „pseudograficiarzy” czy łecznego), o swoim przyjeździe do Gubipo prostu „zużyły się” - jak ten na fo- na w roku 1957, o dyskusjach gubińskiej tografii. Z kolorowego stał się czarno- inteligencji w słynnej „Firlejówce” (salobiałym. Wiele z nich stoi w centrum nie artystów), także z udziałem gości z zemiasta. Czy takich znaków należy wnątrz, m. in. pisarzy tej miary, co Marian przestrzegać? Nie potrafię dać właś- Brandys, Alojzy Sroga, Jerzy Lovell. ciwej odpowiedzi. Zatem kolejny raz Wyrazy życzliwości uczestnikom, w imieproszę, aby zrobić z nimi porządek.sp niu władz Gubina, przekazała zastępca Znaki do poprawki burmistrza Justyna Karpisiak. W imieniu burmistrza Guben serdeczne słowa wygłosiła dyrektor H. Rochlitz. Gesty sympatii do L. Firlej skierowali Włodzimierz Rogowski - wiceprezes Gubińskiego Towarzystwa Kultury i Stefan Pilaczyński - prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskiej. Janusz Gajda - dyrektor Gubińskiego Domu Kultury podkreślił, że tego rodzaju spotkania służą poznaniu historii przez pewne fakty, a nie przez spekulacje historyków. O znaczeniu autentycznych przeżyć w procesie wzajemnego poznawania się mówił też Waldemar Pawlikowski, współrealizator projektu „Spotkania bliskich nieznajomych”, prezes Stowarzyszenia Pro-Gubin. Wśród obecnych na sali widzieliśmy bliskich L. Firlej, m.in: syna Floriana, wnuków - Dawida, Sebastiana, Patryka; także Halinę Bogatek - dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących, Alicję Tyl - polonistkę z tej szkoły, propagatorkę poezji T. Firleja, Jerzego Czabatora - honorowego prezesa SPZG, Wiesława Łabęckiego - wiceprezesa SPZG, Wojciecha Jachimowicza z Nowosolskiego Towarzystwa Humanistycznego, wydawcę i redaktora naczelnego miesięcznika „Merkuriusz Regionalny”, Stanisława Turowskiego - prezesa GTK. Po części omówieniowo-dyskusyjnej uczestnicy spotkania wysłuchali pięknego koncertu gitarowego (wiązanki tang) w wykonaniu J. Gajdy. Tłumaczeniem sprawnie zajmował się, jak przy poprzednich prezentacjach, Krzysztof Freyer. Wrażenia i opinie wymieniano jeszcze „kuluarowo” przy kawie. st Podsumowanie projektu w artykule na str. 8 Prawo na co dzień prowadzi prawnik Adam Ziętka W jakim czasie urzędnik musi wydać decyzję? Czekam już cztery tygodnie na rozpatrzenie mojej sprawy. Zgodnie z art. 35 kodeksu postępowania administracyjnego, niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane, albo znane z urzędu organowi (np. którymi dysponuje organ na podstawie prowadzonych ewidencji). Jeżeli jednak niezbędne jest przeprowadzenie tzw. postępowania wyjaśniającego, załatwienie sprawy powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej - nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania. Rozpatrzenie sprawy przez organ administracji nie powinno tym samym z zasady przekroczyć jednego miesiąca. Należy jednak podkreślić, że do tego terminu nie wlicza się np. opóźnień spowodowanych z winy strony. O każdym przypadku niezałatwienia sprawy w terminie, organ administracji obowiązany jest zawiadomić strony, podając przyczyny zwłoki i wskazując nowy termin załatwienia sprawy. Stanowi o tym art. 36 kpa. Na niezałatwienie sprawy w terminie można złożyć stosowne zażalenie. Czy mam prawo sam obciąć gałęzie zwieszające się z sąsiedniego gruntu? Zgodnie z art. 150 kodeksu cywilnego właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie gałęzie i owoce zwieszające się z sąsiedniego gruntu. Przedtem powinien jednak wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia. Dla celów dowodowych wezwanie najlepiej skierować w formie pisemnej. Termin odpowiedni do usunięcia to taki, który uwzględnia porę roku dla dokonania zabiegu obcięcia. Np. obcięcie korzeni nie może prowadzić do uszkodzenia lub zniszczenia drzewa. Nie można także wyznaczać terminu do usunięcia owoców jeszcze niedojrzałych. W jaki sposób odwołać się od decyzji, dla której termin zaskarżenia upłynął ponad dwa miesiące temu. Powodem jest wyjście na jaw okoliczności, w świetle których decyzja powinna być niezwłocznie uchylona. Zgodnie z art. 145 kpa w sprawie administracyjnej zakończonej decyzją ostateczną, wznawia się postępowanie, jeżeli wyjdą na jaw istotne dla sprawy nowe okoliczności faktyczne lub nowe dowody istniejące w dniu wydania decyzji, nieznane organowi, który wydał decyzję. Podanie o wznowienie postępowania wnosi się do organu administracji publicznej, który wydał decyzję w pierwszej instancji, w terminie jednego miesiąca od dnia, w którym strona dowiedziała się o okoliczności stanowiącej podstawę do wznowienia postępowania. Należy jednak podkreślić, iż aby postępowanie mogło zostać wznowione, a decyzja w konsekwencji uchylona, wymaga się, aby nowe okoliczności (lub dowody) zaistniały już w dniu, w którym organ wydał po raz pierwszy decyzję (nowe okoliczności nie mogą pojawić się dopiero po wydaniu decyzji). Stany faktyczne wymagające analizy prawnej należy przesyłać za pośrednictwem strony www.prawnik.gubin.eu bądź przekazać osobiście w siedzibie firmy Doradztwo Prawne: Gubin ul. Słowackiego 1/p.207 (budynek PKO BP). „Kopernik” do remontu Ledwie rozpoczęły się wakacje (22.06.2009r.), a już w Zespole Szkół im. M.Kopernika pojawiły się rusztowania i rozpoczął remont obiektu. Zakres prac remontowych jest bardzo szeroki. Najważniejsze z nich to - wymienia po kolei dyrektor zespołu Genowefa Barabasz - wymiana płytek zewnętrznych na 2. i 3. kondygnacji budynku głównego, całkowita wymiana rynien deszczowych, rur spustowych i wykonanie nowych opierzeń przyokiennych. Jednak najważniejszy jest kapitalny remont dachu szkoły, a pokazały to w latach ubiegłych gwałtowne deszcze, że jest on w wielu miejscach dziurawy - niczym przysłowiowy szwajcarski ser! Zacieki w pomieszczeniach na 3. piętrze już spowodowały wiele strat. Równie ważne jest też wykonanie tzw. spoinowania pierwotnych elementów budynku wykonanych z piaskowca. Poprzedni remont kapitalny był wy- konany w 1999 roku, podczas prac adaptacyjnych budynku na potrzeby nowo powstałego gimnazjum. Kwota, jaka została przeznaczona przez magistrat na prace remontowe, wynosi 400 tysięcy złotych, a jego wykonawstwem zajmie się - wyłoniona w drodze przetargu - firma BUD-LEW ze Starego Kisielina. Remont ma zostać zakończony w III dekadzie sierpnia, tak aby uczniowie mogli bez przeszkód rozpocząć nowy rok szkolny. Nie są to jedyne inwestycje remontowe w miejskich placówkach oświatowych w czasie tegorocznych wakacji. Między innymi w przedszkolu nr 1 będzie przeprowadzony remont dachu i instalacja monitoringu zewnętrznego - powiedziała „Wiadomościom” dyrektor placówki Grażyna Hrabska. Monitoring zewnętrzny (wizyjny) zostanie zainstalowany też w pozostałych przedszkolach. Antoni Barabasz Znaleziono klucze Komisariat Policji w Gubinie jest w posiadaniu pęku kluczy, które znaleziono na terenie Gubina. W przypadku ustalenia właściciela, klucze zostaną wydane po uprzednim rozpoznaniu i dopasowaniu ich do zamków wskazanych przez zainteresowanego. Szczegółowych informacji udzieli dzielnicowy mł. asp. Michał Kwieciński, tel. 519 534 432. (red) Społeczeństwo Sonda Jakie masz plany na wakacje? Adrian Wilczyński uczeń W lipcu zamierzam pojechać nad morze, prawdopodobnie do Kołobrzegu, gdzie spędzę dwa tygodnie. A w sierpniu jadę na kilka dni do Karpacza. Oby tylko pogoda dopisała. Będę także pomagał GDK przy organizacji różnych imprez. Poza tym - nareszcie będę mógł się porządnie wyspać. Dariusz Krysiak Która szkoła jest dla dziecka korzystniejsza? Czy duża, z dobrze wyposażonymi tematycznymi gabinetami, o licznych klasach, czy mała, położona bezpiecznie, z taką ilością uczniów, do których nauczyciel może dotrzeć indywidualnie? - Zapraszamy panią do naszej szkoły głos w słuchawce wyraźnie podekscytowany - chcemy podzielić się sukcesem. Nasz teatrzyk „Cosik” wygrał główną nagrodę w Lubuskiej Gali Teatralnej kusi perspektywą materiału na artykuł dyrektor szkoły w Bieżycach, Henryk Sieradzki. Łykam chętnie przynętę, bo nieczęsto zdarza się, by mała wiejska szkoła podstawowa, licząca 132 uczniów, wygrywała z takimi tuzami, jak Zielona Góra, Nowa Sól, Żary (znanych z działań o charakterze teatralnym), spośród 99 teatrów dziecięcych biorących udział w eliminacjach powiatowych, a potem z 17 wyselekcjonowanych teatrzyków uzyskała pierwsze miejsce w wojewódzkim finale. W szkole czeka mnie nie lada gratka, bowiem razem z jej uczniami mogę pooglądać nagrodzony spektakl. Wiem, że autorzy spektaklu - Danuta i Krzysztof Irysikowie - a także lokata, dają gwa- niemałe. Całe trzynaście lat, jak prowadzą teatrzyk „Małe Conieco” działający przy gimnazjum w Czarnowicach. Przez ten czas wygrywają wszystkie konkursy teatrzyków łącznie z centralnym. „Ich dzieci” już kończą szkoły średnie, studiują, ale na hasło „występ” przyjeżdżają i tworzą już dorosły zespół. Dobrze więc się stało, że dyrektor Sieradzki wpadł na pomysł zatrudnienia w szkole nauczycielskiego małżeństwa Irysików, pracujących w dalszym ciągu w gimnazjum w Czarnowicach. - Pierwsza zaczęła pracować pani Danusia, potrzebowaliśmy nauczyciela języka niemieckiego. A jak już doszedł pan Krzysiek (muzyka, plastyka), to zaraz zrobili teatrzyk - mówi dyrektor. - Trzy lata w gimnazjum to za mało. Natomiast dzieci, które zaczynają grać w szkole podstawowej, są już przygotowane do dalszej teatralnej pracy w gimnazjum - podkreśla pan Krzysiek. Roman Kaczmarek pracujący emeryt Ja mam wakacje dopiero we wrześniu. Wtedy rozpoczynam odpoczynek od codzienności. Moją pasją są żagle, którym staram się poświęcać każdy wolny czas. Podczas urlopu wybieram się z przyjaciółmi pożeglować na Kujawy, nad jezioro Głuszyńskie. Wśród pięknych krajobrazów można odpocząć oraz „naładować” akumulatory. W związku z planowaną budową elektrowni i kopalni odkrywkowej węgla brunatnego na terenie gminy, powstała Obywatelska Grupa Inicjatywna „Nie kopalni w Gubinie”, która 15 czerwca br. złożyła wójtowi Edwardowi Aksamitowskiemu informację o zamiarze wystąpienia z inicjatywą przeprowadzenia referendum gminnego. Grupa działa w składzie: pełnomocnik Dorota Schewior z Wielotowa, członkowie: Regina Pawłowska ze Starosiedla, Dorota Prugar-Wasilewska i Krystyna Pustelnik z Późna, Sylwester Pszeniczny z Luboszyc oraz Zbigniew Zaroda z Węglin. Zaproponowano na karcie do głosowania pytanie „Czy jesteś za powstaniem w Gminie Gubin kopalni węgla brunatnego? TAK / NIE. Zgodnie z art.4 i 14 ustawy z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym, Grupa Inicjatywna w ciągu 60 dni (licząc od 15 VI) musi zebrać 10% podpisów mieszkańców uprawnionych do wybierania organu stanowiącego danej jednostki samorządu terytorialnego, którzy chcą poprzeć inicjatywę w tej sprawie. O dalszych czynnościach związanych z przeprowadzeniem referendum poinformujemy po przedstawieniu wniosku popartego podpisami. Jak przekazała D. Schewior, jeżeli dojdzie do referendum, liczą na sukces, jaki został osiągnięty w gminie Brody (udział wzięło 53% uprawnionych, za kopalnią było 503, a 951 przeciw). Pełnomocnik uważa również, że po powstaniu kopalni dotychczasowe piękne pola nie zostaną już odtworzone, będzie wykupywana tylko ziemia, a zabudowania pozostaną bez odszkodowania, inwestycja zostanie sprzedana prywatnym inwestorom zagranicznym. Nie wierzą, że powstaną nowe miejsca pracy dla miejscowych, zostaną tu przywiezieni wykształceni pracownicy. Twierdzi też, że wielu nie chce się już przenosić, raz już ich wyrzucano w 1945 roku, chcą pozostać na stałe. Jak z powyższego wynika, przedstawicieli kopalni, elektrowni i władz gminy czeka jeszcze wiele pracy wyjaśniającej. Zygmunt Traczyk Wybory u kombatantów Dziewczęta na scenie czują się bardzo swobodnie licealistka Przede wszystkim odpocznę od nauki i szkoły, po to w końcu mamy wakacje. Dużo czasu chcę poświęcić na wycieczki rowerowe i spotkania z przyjaciółmi. Planuję także wypady poza miasto, pod namiot oraz do znajomych na wieś, aby odpocząć od miejskiego zgiełku. Gmina Gubin Referendum w gminie Małe też jest piękne! Gubin? kasjer-sprzedawca Moje wakacje będą trwać tylko dwa tygodnie lipca, kiedy dostanę urlop. Zamierzam ten czas wykorzystać aktywnie. Na pewno z moją dziewczyną będziemy organizować długie wycieczki rowerowe, zwiedzając przy okazji najciekawsze zakątki Ziemi Lubuskiej. Więcej czasu będę miał na wspólne grillowanie z przyjaciółmi na mojej działce. No i aż dwa tygodnie odpocznę od mojego szefa! (śmiech) Ewelina Michnowicz Nr 12 z 26.06.2009 rancję wysokiego poziomu. Jednak to co widzę, przerasta moje najśmielsze oczekiwania. Pięć dziewcząt z klas II, III, IV wypowiada wierszowane teksty i zachowuje się na scenie w sposób tak naturalny, jakby w ogóle nie było widowni. Wyraźnie bawią się tym co robią na scenie, a przy okazji bawią nas - odbiorców. Scenografia ogranicza się do sprytnie przemyślanego łóżka, które w trakcie przedstawienia zamienia się w okno, stół, a materiałowe elementy grają z ubranymi w nie aktorkami dodatkowe postaci. Wszystko odbywa się w dużym tempie, przy żywej muzyce w wykonaniu Krzysztofa Irysika, tak sprawnie wkomponowanej w całość, że razem stanowią wspaniałe widowisko. Bohaterki tego spektaklu, Ania Tarnowska, Natalia Konopska, Andżelika Hołownia, Sylwia Małecka, Aleksandra Wijas potrafiły „zaczarować” widownię od kl. „0” do IV. Jak powstało to przedstawienie „O strachach małych dzieci”, pytam pana Krzysia. - Moja żona Danuta, przeglądając wiersze na konkurs recytatorski, wpadła na pomysł scenariusza - odpowiada. Jest prawie zawsze tak. Pani Danusia pisze scenariusz. Po kilku próbach włącza się pan Krzysiek. Patrzy, co się dzieje na scenie i do tego robi muzykę, dźwięk. Warunek w ich teatrzykach - muzyka musi być żywa, bo to podnosi naturalność spektaklu. A doświadczenia mają Po czteroletniej kadencji odbyło się 23 czerwca br. zebranie sprawozdawczowyborcze koła gminnego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych. Obecni byli m. in. sołtysi ze Starosiedla - Agnieszka Kowalczuk, Czarnowic - Mieczysław Wolak, Gębic - Józef Kubiszyn, Stargardu Gubińskiego, zastępca przewodniczącego rady gminy - Edward Markowski, także wiceprezes Lubuskiego Zarządu ZKRPiBWP płk w st. spocz. Tadeusz Dziewierski i długoletni opiekun Józef Mazurek. Zebraniu przewodniczyła Barbara Brzezińska. W sprawozdaniu obejmującym okres od 1 października 2005 r. poinformowano, że koło liczy 23 członków zwyczajnych i 57 podopiecznych. W czasie kadencji ubyło 34 członków, w tym 30 zmarło (uczczono ich pamięć minutą ciszy). Obecni członkowie zwyczajni to żołnierze: po jednym z wojny obronnej 1939 r., Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, oddziałów samoobrony, osoba represjonowana, 15 - w tym 2 kobiety - Wojsko Polskie oraz trzy to więźniowie obozów koncentracyjnych, w tym jedna kobieta. Podkreślano bardzo dobrą współpracę z kołem miejskim w organizacji uroczystości historyczno-patriotycznych i państwowych, kołem leśników Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze i Radą Kombatantów w Krośnie Odrzańskim. W dalszym ciągu pomoc materialną i organizacyjną udzielają rada gminy, wójt, pracownicy urzędu gminy. Koło utrzymuje również dobrą współpracę i kontakty ze wszystkimi szkołami w gminie i Zespołem Szkół Rolniczych, na uroczystościach prezentują się zespoły artystyczne z Publicznego Gimnazjum w Czarnowicach, Zespołu Szkół w Grabicach i Szkoły Podstawowej w Starosiedlu, która opiekuje się też pomnikiem pamięci w Gębicach, a gimnazjum w Czarnowicach przyjęło nazwę Weteranów Walk o Wolność i Niepodległość Ojczyzny (poprzednio ZBOWiD) oraz urządzono tu izbę pamięci. Największe kłopoty sprawia niedostateczna ilość środków finansowych. Koło utrzymuje się przede wszystkim ze składek członkowskich, które rocznie wynoszą od 3.000 do 3.700 zł. Pomaga gmina, a indywidualne zapomogi przydziela Urząd ds. Kombatantów. W dyskusji zgłaszano m. in. konieczność poprawy połączeń autobusowych pomiędzy Gubinem a poszczególnymi miejscowościami. Zarząd jednomyślnie otrzymał absolutorium, przyjęto również program i kierunki działania na lata 2009-2012. W skład nowego zarządu wybrano: prezesem - B. Brzezińską z Węglin, wiceprezesem - Stefana Kozioła z Czarnowic, sekretarzem - skarbnikiem Jadwigę Dziakońską z Gubina, a członkami: Helenę Adamkiewicz z Jaromirowic, Janinę Byszkiewicz z Wałowic, Bronisława Dębickiego z Komorowa i Władysławę Gągałę z Gubina. W skład komisji rewizyjnej: przewodnicząca Irena Pustelnik z Jaromirowic, członkowie: Helena Jurczyk z Czarnowic i Ildefons Urbanowicz z Markosic. Delegatem na zjazd wojewódzki wybrano B. Brzezińską. Z.Traczyk - Jak nie było państwa Irysików, dzieci po skończeniu podstawówki uciekały do gimnazjum w Gubinie. Teraz z małym wyjątkiem dzieci kontynuują naukę w Czarnowicach - stwierdza dyrektor. Tak więc teatrzyk „Cosik” jest jakby przedszkolem dla teatrzyku „Małe Conieco”. Ten konglomerat dwóch szkół daje dobre rezultaty, bo już w podstawówce widać zainteresowanie uczniów, a w gimnazjum można je rozwijać. - Naprawiamy to, co ministerstwo zepsuło - zauważa nie bez racji dyrektor. - Człowiek bez sukcesu przegrywa życie - mówi pan Krzysiek, a dyrektor dodaje - życie to nie próba generalna. Trzeba dać dziecku szansę sprawdzenia się i w tej szkole dają .Bo uczennice z „Cosik” biorą udział w różnych konkursach, mają szerokie zainteresowania. Bo rodzice, przywożąc dzieci na popołudniowe próby z Chociejowa, Żenichowa, Zawady, widzą w tym sens. Bo w ciągu roku szkolnego uczniowie tejże szkoły, pomimo dojazdu do niej aż z 14 miejscowości, uczestniczyli w 32 przeróżnych konkursach na szczeblu gminy, miasta, powiatu, województwa; od plastycznego, recytatorskiego, matematyczno-przyrodniczego, teatralnego, ekologicznego, PCK sanitarno-medycz- Przedsiębiorstwo Usług Miejskich dokonuje zbiórki odpadów wielkogabarytowych nego do konkursów bezpieczeństwa na z wyjątkiem sprzętu AGD, części samochodowych i elementów betonowych: drogach, w szachach, w biegach. Szeroka - 14 lipca (wtorek) od 8.00 do 14.00 w Bieżycach, Gubinku, Sękowicach i Żeteż jest działalność turystyczna szkoły. nichowie; dokończenie na str. 7 - 15 lipca (środa) od 8.00 do 14.00 w Komorowie i Jaromirowicach. Z.T. Zbiórka odpadów Nr 12 z 26.06.2009 dokończenie ze str. 1 WG - Wróćmy do głośnej i wywołującej wiele emocji sprawy straty z działalności handlowej oraz dużego niedoboru stwierdzonego podczas rocznej inwentaryzacji w Sklepie Materiałów Budowlanych. Jak został rozwiązany ten problem? BGB - O zaistniałej sytuacji i podejrzeniu popełnienia przestępstwa gospodarczego na szkodę PUM Gubin została poinformowana Prokuratura Rejonowa w Krośnie Odrzańskim. Pracownicy, którzy byli odpowiedzialni materialnie za powierzone im mienie, zostali obciążeni kwotą niedoboru i są zobowiązani do jej spłaty. Kierownicy otrzymali wypowiedzenia zmieniające warunki płacy i pracy, została wymieniona kadra pracownicza w sklepie, wprowadzono szereg zarządzeń dotyczących poprawnego funkcjonowania sklepu. Zlikwidowany został nierentowny punkt handlowy przy ul. Śląskiej. Likwidacji uległ również Dział Handlowy. Zatrudnienie uległo zmniejszeniu o 50%; 2 osoby same wypowiedziały umowę o pracę, jedna przeszła na rentę, a pozostałe zostały przeniesione na inne stanowiska do ZOUM. WG - Czy w takim razie możemy w tym roku spodziewać się zysku z działalności sklepu? BGB - Na cuda bym nie liczyła. Niestety, nadal ponosimy konsekwencję niegospodarnego działania z lat poprzednich. Mamy duże ilości zapasów materiałów budowlanych po zawyżonych cenach, które musimy urealnić i sprzedać, a na to potrzeba czasu. Tym bardziej że jest zastój na rynku materiałów budowlanych. Ale jestem optymistką i myślę, że przy podejmowaniu oszczędnych i przemyślanych decyzji możemy wyjść na tzw. prostą i wynik finansowy zacznie być w końcu satysfakcjonujący. WG - Burmistrzem poinformował, że Państwa głównym zadaniem było szukanie oszczędności i pozyskiwanie funduszy z Unii Europejskiej. W jakim kierunku idą Państwa działania? LL - Wiadomo, że w ciągu miesiąca, czy dwóch nie uzdrowimy przedsiębiorstwa, ale usilnie nad tym pracujemy. Zaczęliśmy od bardzo skrupulatnego analizowania naszych kosztów. Na wiele wydatków nie mamy niestety wpływu, np. rosnące podatki, opłaty na ochronę środowiska czy za energię elektryczną, ale jest dużo innych, które możemy zmniejszyć. Zrezygnowaliśmy z zakupu paliwa u prywatnego sprzedawcy, przywróciliśmy do użytku własny dystrybutor i zakupu dokonujemy bezpośrednio u producenta, co zdecydowanie zmniejszyło koszty. Przekroczyliśmy znacznie wymagany ustawą wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych, który uprawnia nas do zwolnienia z płacenia składek na PFRON. W naszym przedsiębiorstwie na dzień dzisiejszy wynosi Społeczeństwo ◆ Publicystyka Trafione decyzje on 10,75% ogólnego zatrudnienia. Ponadto wystąpiliśmy do PFRON o dofinansowanie do wynagrodzeń dla osób z uzyskanym orzeczeniem o niepełnosprawności. Wznowiliśmy stare sprawy związane z zaległościami wobec naszej firmy. Powyższe działania wpłynęły na poprawę regulowania zobowiązań wobec przedsiębiorstwa. BGB - Dokładnie przeanalizowano zakres czynności na poszczególnych stanowiskach pracy oraz strukturę organizacyjną przedsiębiorstwa. Dzięki temu zostało zlikwidowanych kilka zbędnych stanowisk kierowniczych, połączono kilka stanowisk w jedno, co w skali rocznej daje nam spore oszczędności. Muszę nadmienić, że pracownicy z likwidowanych stanowisk nadal u nas pracują. Otrzymali wypowiedzenia zmieniające warunki pracy i płacy. Jest szereg mniejszych działań, które powodują obniżenie kosztów: wynegocjowanie mniejszych opłat za prowadzenie rachunków bankowych, za transport gotówki, abonamenty telefoniczne, dostawę materiałów biurowych itd. Dzięki „zaciskaniu pasa” udało nam się przed terminem spłacić kredyt, który był zaciągnięty w 2007 r. na zakup pojazdu specjalistycznego. Tutaj zaoszczędziliśmy na odsetkach ok. 100 000 zł. Kupiliśmy za gotówkę nową śmieciarkę, samochód do przewozu pracowników. Na chwilę obecną funkcjonujemy bez zaciągniętych kredytów i pożyczek. LL - Jeśli chodzi o pozyskiwanie środków unijnych, to trzeba jasno powiedzieć, że mamy bardzo małe możliwości. Okazało się bowiem, że Spółka Beata Gadecka-Ball wiceprezes ds. ekonomicznych; absolwentka Uniwersytetu Zielonogórskiego — kierunek Zarządzanie i Marketing, Podyplomowych Studiów Rachunkowości na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu — certyfikat wydany przez Ministra Finansów uprawniający do usługowego prowadzenia biur rachunkowych będąca w 100% własnością jednostki samorządu terytorialnego, jakim jest gmina Gubin o statusie miejskim, nie spełnia kryteriów pozwalających uczestniczyć w Lubuskich Regionalnych Programach Operacyjnych (LRPO) na lata 2007-2013 i starać się o dofinansowania. Na chwilę obecną czekamy na uruchomienie programu operacyjnego o dofinansowanie na komputeryzację przedsiębiorstwa w ramach Priorytetu I - działanie 1.3, tj. „Rozwój społeczeństwa informatycznego”. WG - Panie prezesie, opozycja kry- tykowała burmistrza, że przez dokooptowanie dwóch nowych członków zarządu PUM poniesie więcej kosztów. Czy może Pan to potwierdzić? LL - Jak już wspomniała pani wiceprezes, dokonaliśmy analizy zakresu obowiązków na stanowiskach pracy, zostało zlikwidowanych kilka zbędnych stanowisk kierowniczych, ponadto zlikwidowane zostało stanowisko prokury, natomiast stanowisko głównej księgowej przejęła wiceprezes ds. ekonomicznych, łącząc obie funkcje. Na uwagę zasługuje fakt, iż ja byłem pracownikiem przedsiębiorstwa w momencie powołania mnie na wiceprezesa ds. technicznych. Reorganizacja w zakładzie spowodowała efektywne wykorzystanie czasu pracy przez poszczególnych pracowników, jak również znaczne zmniejszenie kosztów o ponad 140.000,00 zł rocznie. Zatem nie mogę potwierdzić, że powołanie dwóch nowych członków zarządu PUM w Gubinie przyczyniło się do zwiększenia kosztów, lecz przeciwnie, dzięki przemyślanym decyzjom dokonaliśmy oszczędności, które zapewniły nam środki finansowe na przeprowadzenie remontu pomieszczeń socjalnych dla pracowników. WG - Teraz pytanie z innej dziedziny: czy została rozwiązana sprawa dostarczania wody mieszkańcom ul. Zacisze? LL - Trwające od wielu miesięcy negocjacje doprowadziły do tego, że mieszkańcy ul. Zacisze w Gubinie mogą spać spokojnie. Nie zostanie wstrzymana dostawa wody. Przypomnijmy, że mieszkańcy nowo powstałego osiedla przy ul. Zacisze podpisali umowę na dostarczanie wody i odbiór ścieków z PUM w Gubinie. Po latach okazało się jednak, że zgodnie z ustawą z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków przedsiębiorstwo winno zawrzeć umowę z właścicielem przyłączy wod-kan. Właścicielem było PPU „Bielbet” H. Biały. W myśl ustawy, PUM Gubin jako dostawca wody nie mógł zapewnić mieszkańcom niezawodnego działania tej instalacji i przyłączy wodociągowych oraz kanalizacyjnych łącznie z ponoszeniem kosztów związanych w przyszłości z ich utrzymaniem. W związku z powyższym podejmowano działania mające na celu doprowadzenie do zgodnego z prawem stanu rzeczy. Dnia 11 maja 2009 r. podpisano umowę, w treści której PPU „Bielbet” H. Biały przekazuje przyłącze wodnokanalizacyjne na majątek i do eksploatacji Przedsiębiorstwu Usług Miejskich w Gubinie. Tym samym PUM przejął wszelkie obowiązki wynikające z przepisów ustawy i rozporządzeń. WG - Jakie są plany, jeśli chodzi o funkcjonowanie przedsiębiorstwa? LL - W pierwszej kolejności musimy skupić się na stopniowej wymianie pojaz- dów i sprzętu specjalistycznego, który jest przestarzały i w złym stanie technicznym. Niestety, koszt zakupu np. nowej śmieciarki kształtuje się w granicach 450.000 zł, a zamiatarki ok. 1 mln. zł, więc nadal musimy szukać oszczędności. Tym bardziej że chcemy unikać zaciągania kredytów, bo jak wiadomo one generują kolejne koszty w postaci odsetek. Poza tym jest wiele bieżących spraw, jak np. modernizacja i naprawa sieci wodno-kanalizacyjnych. W przyszłym roku podejmiemy budowę rurociągu tłocznego do zakładu penitencjarnego i będziemy partycypować w kosztach jego budowy. Na bieżąco realizujemy program dostosowawczy wysypiska śmieci, którego koszt wyniesie ok. 400 tys. zł. Zadania, jakie przed nami stoją, nie są łatwe do realizacji, jednak będziemy starali się im sprostać. Leszek Linda wiceprezes ds. technicznych; absolwent Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Zielonej Górze Wydział Mechaniczny oraz podyplomowych studiów w zakresie Zarządzania Nieruchomościami w Zachodniej Wyższej Szkole Handlu i Finansów Międzynarodowych w Zielonej Górze; państwowy egzamin w Ministerstwie Skarbu Państwa na członka rad nadzorczych w spółkach Skarbu Państwa, jak również państwowy egzamin w Instytucie Transportu Samochodowego w Warszawie BGB - Jeszcze w tym roku chcemy zakupić nowy program komputerowy do zarządzania przedsiębiorstwem. Już odbyliśmy kilka spotkań i zapoznaliśmy się z wieloma ofertami. Obecne oprogramowanie nie zdaje egzaminu. Często dochodzi do awarii, nie ma szybkiej wymiany danych pomiędzy działami przedsiębiorstwa. Mieszkańcy naszego miasta, dokonując wpłat w kasach PUM, często spotykają się z utrudnieniami, które niestety wynikają z niedoskonałości systemu informatycznego. Nowy program ma być bardziej dostosowany do potrzeb naszych odbiorców: chcemy m.in. zrobić internetowy dostęp do indywidualnych kont, aby każdy mógł sobie sprawdzić, ile i za co ma zapłacić, szybki dostęp do informacji dotyczących klienta i przedsiębiorstwa. To nie wszystkie atuty nowego programu, ale o szczegółach nie można dziś mówić. Na powyższy zakup staramy się o dofinansowanie ze środków unijnych. Ponadto chcemy pracować nad poprawą jakości obsługi mieszkańców miasta i gminy Gubin przez naszych pracowników. WG - Dziękujemy Państwu za rozmowę. red Informujemy, że rekrutacja do projektu pn. „Aktywnie i zawodowo - wsparcie dla osób zamierzających rozpocząć działalność gospodarczą” realizowanego przez Urząd Miejski w Gubinie zostaje przedłużona do dnia 30 czerwca 2009 roku włącznie. Ankiety rekrutacyjne mogą składać wyłącznie osoby bezrobotne do 25 roku życia. Ankiety złożone przez osoby spoza w/w grupy nie będą rozpatrywane. Wzory ankiet i dokumentów można pobierać w Biurze Projektu przy ul. Grunwaldzkiej 16 w Gubinie (pok. 107) lub ze strony internetowej www.gubin.pl/content.php?cms_id=99&lang=pl&p=p1 Pilnie poszukujemy właściciela tego pieska. Został znaleziony kilka dni temu, w kolorowej obroży. Jest wystraszony i bardzo tęskni za swoim Panem. Telefon kontaktowy: 0 602 821 394 red Małe też jest piękne! dokończenie ze str. 6 Szkoła realizuje międzynarodowy program „Begegnung - spotkanie w partnerstwie. Projekt ten jest pomyślany jako przedsięwzięcie ponad granicami umacniania kompetencji społecznej, interkulturowej, językowej nie tylko uczniów, ale grup docelowych. Dużo tego - zwracam się do dyrektora - a jakoś opanowaliście. - Wszystko dzięki czternastoosobowej kadrze pedagogicznej. Mam wspaniałych nauczycieli. Nie liczą godzin, jak jest taka konieczność. Każdy z nauczycieli angażuje się w tematyczne działania. Np. pani Izabela Wijas - polonistka, rozbudza u dzieci zamiłowania do teatru, poezji, pomaga w prowadzeniu teatrzyku „Cosik”. To ona raz w miesiącu sprowadza do nas teatr z Zielonej Góry, a nawet z Krakowa. Pani Marzena Strzelec, prowadząc u nas przedmiot wychowanie do życia w rodzinie, doprowadziła do II miejsca w Wojewódzkiej Olimpiadzie Sanitarno-Medycznej. Z powodu ograniczonego miejsca nie sposób wszystkich wymienić w jednym artykule. No właśnie - myślę - często kuratorium i władza nie doceniają tego typu działań, bo liczy się tylko to, co przychodzi z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej z Poznania. A szkoda, bowiem rozwój młodego człowieka to nie tylko wiadomości wyniesione z lekcji. Często też szkoły muszą same sobie radzić finansowo, wysyłając swoich przedstawicieli do udziału w konkursach, bo kusy budżet gminy nawet przy szczerych chęciach na wszystko nie starcza. Kończąc wizytę w szkole w Bieżycach, razem z dyrektorem zwiedzam dobrze utrzymany teren wokół niej. Jest więc boisko, jest duże, zagospodarowane oczko wodne, ogrodzone płotem dla bezpieczeństwa maluchów. - Młodzi ze wsi nie śmiecą, nie dewastują? - pytam, kiedy dyrektor mówi, że po lekcjach wszyscy mogą korzystać z tego terenu. - Nie odgradzamy się od wsi, a młodzież wcale nie jest taka zła. Trzeba im tylko zaufać - kończy rozmowę dyrektor, żegnając się ze mną. Kaśka Janina Izdebska Kultura Nr 12 z 26.06.2009 Vader na Dark Side Festival W marcu b.r. ukazał się u nas wywiad z liderem grupy Vader Piotrem Wiwczarkiem (Vader w Gubinie?!, nr 5/2009). Od tego momentu zaczęły się działania prowadzące do jednego celu... Dziś możemy oficjalnie potwierdzić: w sierpniu w Gubinie odbędzie się Dark Side Festival 2009, na którym w roli headlinera wystąpi Vader! To zespół, który od 25 lat pracuje na opinię jednego z najważniejszych przedstawicieli death metalu na świecie. Ich albumy znajdują Z okazji zbliżającego się w listopadzie br. jubileuszu 20-lecia Koła Numizmatycznego działającego przy Gubińskim Domu Kultury, jeden z członków koła Ignacy Horowski wysunął pomysł wydania z okazji 775-lecia lokacji szerokie grono nabywców na rynkach miasta Gubina okolicznościowej monety - dukata lokalnego. europejskich, amerykańskich i japońskich, a koncerty dostarczają publiczności niesamowitych wrażeń. Udział olsztyńskiej kapeli na tegorocznym Prezes koła Jan Andruchowicz pod- zawierające historię Gubina i gubińfestiwalu będzie więc dla wielu fanów jął inicjatywę i przy pomocy dyrek- skich mennic. metalu ogromnym wydarzeniem. tora GDK Janusza Gajdy uruchomił Jako że nie ma lepszej promocji dla Najbliższa edycja Dark Side Festi- procedury wykonania projektu, zna- miasta, jak wprowadzenie na polski val odbędzie się w piątek, 14 sierpnia, lezienia sponsora, w wyniku czego po rynek numizmatyczny monety pochow klubie Iskra. Muzyczna uczta rozpo- kilkumiesięcznej pracy we wrześniu br. dzącej z Gubina, honorowym patrocznie się o godz. 17.30 występem grupy ukaże się moneta z mosiądzu w ilości natem objął wydawnictwo burmistrz Genom. Następnie na scenie zaprezen- 5000 szt., średnicy 30 mm, o nominale miasta Bartłomiej Bartczak. tują się kapele: Kill, Scram, Ethelyn oraz „6 Gubinek”. Autorem projektu graficz- Jednocześnie prezes koła czyni staVader. Mamy nadzieję, że fani ostrych nego jest znany lubuski grafik, gubinia- rania, aby w przyszłym roku możliwe brzmień licznie zjawią się na festiwalu, nin Jerzy Fedro. Przez cały rok 2010 było wydanie dukata w formie srebrnej który z roku na rok zyskuje coraz więk- będzie ona honorowana w wybranych monety, w limitowanej ilości 500 szt. szą rangę na metalowej mapie Polski. punktach handlowych na terenie mia- Obie monety będą prawdziwym raWarto podkreślić, że w set liście kon- sta. Dostępne będzie również wydanie rytasem nie tylko na rynku numizmacertu Vader znajdą się utwory z płyty w formie ekskluzywnej, tzw. „blistrze”, tycznym Gubina, ale także całej Polski. „Necropolis”, która ukaże się na rynku muzycznym 21 sierpnia. Podczas festiwalu będzie można nabyć najnowsze koszulki oraz gadżety zespołu. Bilety na Dark Side Festival 2009 dostępne To miał być niezwykły, dla niektórych charakterystycznymi dla macierzystej będą w sprzedaży, od połowy lipca, wręcz historyczny koncert. Z wielu grupy frontmana Excesu. W połowie w sklepie „Meloman”, „Best Hits” oraz powodów. Choćby takich, iż po wielu koncertu stało się jednak to, na co GDK, w cenie 25 zł (przedsprzedaż) latach, znów na jednej scenie spotkali czekało wielu widzów. Do członków oraz 30 zł (w dniu koncertu). A więc się i wspólnie zagrali dawni liderzy Od- zespołu dołączył, aby wspólnie zagrać do zobaczenia 14 sierpnia! działu Zamkniętego Krzysztof „Jary” parę kawałków, gitarzysta Oddziału Andrzej Matłacki Jaryczewski oraz Wojciech Pogorzel- Zamkniętego - W. Pogorzelski. Dwóch Sponsorzy imprezy: GDK, Urząd ski. Okazją ku temu był koncert ze- dawnych liderów legendarnego zespoMiejski w Gubinie, Pracownia Pro- społu Exces, który odbył się 7 czerwca łu, po długiej przerwie, ponownie ratetyczna Katarzyny Lecyk, Restaura- podczas 48. Wiosny nad Nysą. zem dało czadu na jednej scenie! Od cja Lech, studio reklamy Art-Grafik, sklep „U Grzegorza”, PC Service, sklep Azymut, Przetwórnia Drobiu SztaderRacula, Zakład fotograficzny FOTOŁuczyńska, PSS „Społem”, Restauracja Retro, sklep Patrol, sklep Karat. Będzie 6 Gubinek Exces razem z W. Pogorzelskim Uwaga konkurs! Dla pierwszych dwóch osób, które prawidłowo odpowiedzą na trzy pytania dotyczące zespołu Vader i prześlą je na adres: [email protected], czeka darmowy bilet na Dark Side Festival 2009. Oto pytania: 1. W jakich latach w Vader na gitarze basowej grał Novy? 2. W którym roku zespół zagrał pierwszą wspólną trasę z zespołem Slayer? 3. Kto jest autorem okładki albumu „Litany”? „Gdyby mama mnie nie biła, byłbym przestępcą…” - tak swoje dzieciństwo wspomina Marek Cebula. Poseł wśród uczniów W auli Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Gubinie odbyło się 27 maja 2009 r. spotkanie zorganizowane przez Młodzieżową Radę Miasta Gubina z posłem na Sejm RP Markiem Cebulą. W zdarzeniu tym wzięły udział dwie klasy pierwsze o profilu dziennikarskim i politologicznym oraz laureaci konkursu „Poseł na Sejm Dzieci i Młodzieży”. Nad przebiegiem dyskusji czuwała pani Teresa Grajek. Pan poseł jako mieszkaniec naszego powiatu bardzo dobrze orientuje się w bieżących sprawach naszego regionu, jak i całego państwa. Na początku spotkania opowiedział młodzieży o pracy w Sejmie oraz o tym, jak wyglądają jego zajęcia. Następnie uczniowie zadali mu wiele pytań, na które odpowiadał z przyjemnością. Pierwszym tematem był panujący w świecie kryzys. Poseł Cebula opowiadał o ustawie budżetowej, o cięciach finansowych i środkach podjętych przez rząd, by zwalczyć panującą recesję. Następne pytanie dotyczyło decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kompetencji prezydenta i premiera na arenie międzynarodowej. Decyzja ta, niestety, nie jest jednoznaczna i nie określa jasno, który z mężów stanu ma reprezentować Polskę w świecie. Pokazuje również, że obecna Konstytucja z 1997 r. jest nieprecyzyjna i czas na jej aktualizację. Kolejne pytanie dotyczyło zakresu wpływu posła na podejmowane ustawy i okazało się, że aby została uchwalo- na ustawa, musi powstać tzw. inicjatywa ustawodawcza składająca się z 15 posłów. Przedstawiają oni szczegóły ustawy, bowiem nie jest możliwe, by poseł był zorientowany we wszystkich sprawach, a znaczny wpływ na prace legislacyjne ma się, będąc w komisjach. Społeczność uczniowską interesowały pomysły pana Marka na zapobieganie wyjazdom młodych ludzi za granicę „za chlebem”. Jego zdaniem ważne jest przyciąganie inwestorów i tworzenie nowych miejsc pracy w takich miejscowościach, jak Gubin. Stwarza to pewnego rodzaju perspektywy dla młodych ludzi. Istotna jest również możliwość dobrego wykształcenia i dobra służba zdrowia. Te czynniki składają się na rozwój gospodarki, która zapewnia większe zarobki pracownikom. Nurtującym tematem była również sprawa wprowadzenia euro. Zdaniem posła, który jest euroentuzjastą, jak sam powiedział, Polska wiele traci na tym, że jeszcze nie zmieniła waluty. Polska złotówka jest słabą walutą i często zmienia swoją wartość. Niektórzy uczniowie nie zgadzali się z posłem Cebulą, lecz nie potrafili dobrze poprzeć swoich kontrargumentów. Głównie obawiali się spadku zarobków swoich rodziców i wzrostu cen towarów, ale zostali zapewnieni, że taka sytuacja nie nastąpi. Jako mieszkańcy powiatu krośnieńskiego, chcieliby zmienić jego nazwę na krośnieńsko-gubiński. Niestety, według naszego gościa, zmiany takie są bardzo rzadkie, ponieważ wiążą się z dużymi kosztami i jest to zmiana na poziomie rządowym, aczkolwiek jest to możliwe do zrealizowania. Atmosfera podczas debaty była bardzo przyjemna i padły pytania dotyczące nie tylko spraw powiatowych i państwowych. Młodzież była ciekawa zainteresowań szkolnych posła Cebuli oraz jego zdania na temat obowiązkowej matury z matematyki. Poseł z chęcią opowiedział o swych czasach szkolnych i zamiłowaniu do sportu. Brał również udział w życiu kulturalnym, grając na gitarze w zespole muzycznym. Jednak, jak każdy normalny chłopiec, lubił kłopoty: - Gdyby mama mnie nie biła, byłbym przestępcą - stwierdził. Co do obowiązkowej matury z matematyki, niektórych uczniów odpowiedź posła nie ucieszyła, ponieważ jak powiedział, „matematyka jest królową nauk” i społeczeństwo polskie nie powinno mieć z nią problemu. Spotkanie to było bardzo konstruktywne, a co najważniejsze, edukacyjne. Została przybliżona praca posłów, mechanizm ustanawiania ustaw. Uczniowie uzyskali odpowiedzi na wiele trapiących ich pytań, choć i tak nie wszystkie zdążyli zadać, bo nieubłagany czas nie dawał za wygraną. Miejmy nadzieję, że to nie było ostatnie spotkanie tego typu w Zespole Szkół Ogólnokształcących. Patrycja Mazurkiewicz Po wielu latach liderzy Oddziału Zamkniętego znów zagrali razem W 2006 r. z inicjatywy byłego wokalisty i gitarzysty Oddziału Zamkniętego powstała formacja Exces, w skład której oprócz Jarego weszli basista Lucjan Harańczyk oraz perkusista Bartek Wilk. Od początku muzyka grupy oscylowała wokół klimatów rock-blues. Występ podczas tegorocznej Wiosny nad Nysą miał na celu promowanie debiutanckiej płyty zespołu oraz sprawienie fanom niespodzianki w postaci połączenia, na ten jeden wyjątkowy koncert, sił „oddziałowych” z obecną grupą K. Jaryczewskiego. Podczas godzinnego koncertu zespół skupił się głównie na prezentacji utworów z debiutującego krążka zatytułowanego „Ex”, który od niedawna jest dostępny w sklepach muzycznych. Słuchając podczas występu poszczególnych utworów z tej płyty, można było odnieść wrażenie, iż zespół doskonale czuje się w blues-rockowych klimatach, przeplatanych elementami tego momentu rządziły już dwie gitary, co dało wspaniały efekt potęgi brzmienia koncertu. Zgromadzona publiczność wysłuchała przebojów Oddziału Zamkniętego z lat 80., „Jestem zły”, „Prywatka” i „Obudź się”. Z pewnością niejednemu z nas w tym momencie zakręciła się łezka w oku… Zespół zagrał także utwór „Come Together” The Beatles, w wersji znacznie cięższej od oryginału. I wtedy już nic i nikt nie był w stanie przerwać występu, na którym doskonale bawili się nie tylko fani, ale także sami muzycy. Połączone siły Exces-u z Wojciechem Pogorzelskim stworzyły fanom możliwość spędzenia czasu na prawdziwej rockowej sztuce. Koncert ten udowodnił, iż mimo upływu lat Krzysztof Jaryczewski nadal jest w doskonałej formie, a gra z kolegami w Exces sprawia mu ogromną frajdę. Tak jak jego fanom. Andrzej Matłacki Wielotów (dawniej Weltho) 15 sierpnia 2009 r. będzie świętować 550-lecie. Z tej okazji organizatorzy festynu zapraszają w tym dniu, od godz. 12.00, do swej małej uroczej wioski na południu gminy Gubin. wł Kultura Nr 12 z 26.06.2009 Na tanecznym parkiecie Pora na podsumowanie osiągnięć tancerzy ze szkoły tańca „Calipso. Oto wyniki uzyskane przez pary taneczne ze szkoły. Adrian Leśniański i Kornelia Maruszczak 8-9 lat KL. „E”: Mikołajki 2009 World Trophy (Puchar Świata) - najlepsza para w kat. 8-9 lat, 10 miejsce na 26 par. Ogólnopolski Turniej Tańca Towarzyskiego Gubin 30.05.2009 - 1 miejsce. Mateusz Bukowiecki i Weronika Wendrowska 8-9 lat kl. „E”: O.T.T.T. Gubin 30.05.2009 - 2 miejsce. Łukasz Lechocki i Aleksandra Kościńska 1415 lat KL. „C”: O.T.T.T. Zielona Góra 13.12.2008 - 1 miejsce, O.T.T.T. Skwierzyna 24.01.2009 - 2 miejsce, O.T.T.T. Kamienna Góra 31.01.2009 - 1 miejsce, O.T.T.T. Jelenia Góra 28.02.2009 - 3 miejsce. Para otrzymała klasę taneczną „B”. Damian Bińkowski i Emilia Myśliwiec KL. „A”: O.T.T.T Myślibórz 14.12.2008 - 3 miejsce. Sebastian Steć i Maja Pelec KL. „C”: O.T.T.T. Krotoszyn 28.03.2009 - 3 miejsce, O.T.T.T. Przeźmierowo 25.04.2009- 3 miejsce, O.T.T.T. Lipiany 02.05.2009 - 2 miejsce, O.T.T.T. Kępno 10.05.2009 - 2 miejsce, O.T.T.T. Milicz 17.05.2009 - 1 miejsce, O.T.T.T. Gubin 30.05.2009 - 1 miejsce. Para otrzymuje klasę taneczną „B”. Marcin Pawłowski i Marta Piekarczyk KL. „B”: O.T.T.T. Gubin 30.05.2009 - 2 miejsce. Piotr Trocki i Mariola Kucharska 14-15 lat KL. „B”: O.T.T.T. Jelenia Góra 28.02.2009 - 3 miejsce. Para otrzymała klasę taneczną „A”, najwyższą w kraju. Stanisław Gregor i Sara Wawrzyniak 10-11 lat kl. „E”: O.T.T.T. Jelenia Góra 08.03.2009 - 1 miejsce, O.T.T.T. Leszno 28.03.2009 - 2 miejsce, O.T.T.T. Lubań 04.04.2009 - 1 miejsce, O.T.T.T. Głogów 19.04.2009 - 3 miejsce, O.T.T.T. Gubin 30.05.2009 - 1 miejsce. Para otrzymuje klasę taneczną „D”. Kacper Niciński i Klaudia Gerlach 10-11 lat kl. „E”: O.T.T.T. Nowa Ruda 21.03.2009 - 3 miejsce, O.T.T.T. Przeźmierowo 25.04.2009 - 2 miejsce, O.T.T.T. Wołów 02.05.2009 - 2 miejsce, O.T.T.T. Gubin 30.05.2009 - 1 miejsce. Karol Grześków i Małgorzata Ochman 10-11 lat kl. „E”: O.T.T.T. Legnica 28.03.2009 - 2 miejsce, O.T.T.T. Lubań 04.04.2009 - 3 miejsce, O.T.T.T. Przeźmierowo 25.04.2009 - 3 miejsce. Aleksander Kłap i Daria Janicka 14-15 lat kl. „E”: O.T.T.T. Gubin 30.05.2009 - 2 miejsce. Serdecznie gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów! (red) Dialog malarski Akcje były dwie. Obie malarskie. Podczas pierwszej, nestor komiksu polskiego Tadeusz Raczkiewicz czarował uczestników swoją sprawną kreską. Podczas drugiej - Klaus Bramburger, Czesław Matkowski oraz Waldemar Pawlikowski „wyciągali” emocje z przelewających swe myśli na papier młodych ludzi. przykładzie swoich obrazów wyjaśniał podstawowe pojęcia, takie jak: światłocień, faktura, pojęcie koloru malarskiego i fizycznego. Ostatnim elementem tych warsztatów była technika akwarelowa, z którą zapoznał młodych artystów W. Pawlikowski. - Dzięki temu powstały doskonałe prace stanowiące rodzaj dialogu malarskiego pomiędzy Podsumowanie projektu Spotkanie bliskich znajomych Spotkanie Bliskich Znajomych. Tak chyba można nazwać specjalny, pełen serdeczności i piękna wieczór zorganizowany 21 czerwca w sali widowiskowej Gubińskiego Domu Kultury, w czasie którego podsumowano realizację polsko-niemieckiego projektu Spotkania bliskich nieznajomych. Licznie uczestniczyli, jak zwykle przy podobnych wydarzeniach, mieszkańcy Gubina i Guben, przedstawiciele władz z obu części naszego Euromiasta: burmistrz Gubina Bartłomiej Bartczak, z-ca burmistrza Guben Fred Mahro. Klos, Leokadia Firlej. Z ważnych powodów osobistych nie mógł przyjechać Harry Kebsz (reprezentowała go wnuczka Monika Pałka). Uczestnicy spotkania w skupieniu obejrzeli - przygotowany przez organizatorów - film upamiętniający końcowe wspólne rozmowy bohaterów projektu. Przy wspólnym stole, z symbolicznym bochnem chleba. Spotkanie otworzył i nad całością czuwał J. Gajda. Podziękował bohaterom projektu i jego realizatorom. Za wsparcie dziękował szkołom, szczególnie Zespołowi Szkół Ogólnokształcących „Rodzinne” zdjęcie uczestniczących w spotkaniu bliskich już znajomych Swoje wdzięcznie czynili inicjatorzy i bezpośredni prowadzący projekt: Janusz Gajda - dyrektor Gubińskiego Domu Kultury, Waldemar Pawlikowski - prezes Stowarzyszenia Pro-Gubin, kierownik Galerii „Ratusz” GDK, Heine Rochlitz - dyrektor Muzeum Miasta i Przemysłu Guben. Prawie w komplecie zaszczytny prym wiedli główni bohaterowie wspomnianego projektu: Jerzy Czabator, Klaus Bramburger, Günter Quiel, Joachim że projekt budzi duże zainteresowanie, nie tylko w Gubinie, Guben. Rysuje się możliwość wydania płyty utrwalającej działania w ramach tego właśnie projektu. Dziękując, apelował do J. Gajdy o kolejne projekty. Próbki swoich prac „badawczych” nawiązujących do prezentowanego właśnie tematu przedstawili uczniowie z gubeńskiego Gimnazjum im. Pestalozziego. O możliwościach uprawiania sportów wodnych i turystyki rzecznej na Nysie Łużyckiej z pasją mówił J. Klos. Wśród przyjaciół i gości z przyjemnością zauważyliśmy (nie pierwszy raz) znanego regionalistę, przedstawiciela kierownictwa Nowosolskiego Towarzystwa Humanistycznego Wojciecha Jachimowicza z małżonką. W. Pawlikowski poinformował, że przygotowywany jest album jako dokumentacja projektu. Wszystko to - podkreślił - powinno zostawić trwałe, pozytywne ślady w umysłach ludzi dorosłych i młodzieży. Publiczne wypowiedzi tłumaczyli Diana Wrońska i Krzysztof Freyer. Na zakończenie przewidziano bardzo interesujące akcenty artystyczne. Wystąpił Poznański Kwartet Smyczkowy; nagradzany obfitymi brawami. Finalną kontynuacją poruszonych tematów były swobodne „międzynarodowe” rozmowy przy kolorowym stole z napojami i słodyczami. Publiczność miała okazję zapoznać się z wystawą fotograficzną dotyczącą bohaterów projektu, którą to ekspozycję obecnie można oglądać w Galerii „Ratusz” GDK. Stanisław Turowski (na sali była dyrektor Halina Bogatek i polonistka Małgorzata Jarosz). Podzielił się z obecnymi przekonaniem, że podobnie przykre doświadczenia ludzkie, wojenne już się nie powtórzą. Podziękowanie i wyrazy uznania bohaterom wieczoru i innym osobom, które pomogły to zadanie wykonać wyraziła H. Rochlitz. Bohaterom wieczoru wręczyła pamiątkowe upominki. W ciepłych słowach docenił realiza- Projekt dofinansowany przez Fundację torów projektu B. Bartczak. Zaznaczył, Współpracy Polsko-Niemieckiej FWPN „Wyspa wyobraźni” T.Raczkiewicz czarował uczestników akcji swoją sprawną kreską Lecz zanim uczniowie niemieckich i polskich szkół stworzyli własne komiksowo-satyryczne historie na temat sąsiada, zanim powstały grafiki, których negatywowe odbitki stanowiły dość czytelną symbolikę, młodzież wyedukowano w zakresie technik malarskich. Gubeński mistrz rysunku K. Bramburger zachęcał do stosowania techniki akrylowej i monotypii. Cz. Matkowski wprowadzał zainteresowanych w tajniki techniki olejnej. Na uczestnikami warsztatów. Pomiędzy różnymi osobowościami twórczymi wyjaśnia kierownik galerii „Ratusz”. Polsko-niemieckie warsztaty oraz plener malarski przeprowadzono w ramach projektu „Demokracja bez wyjątków” z Programu „Młodzież w działaniu”. Ich celem było zarówno promowanie tolerancji, równości szans, poszanowania praw człowieka, jak i integracja mieszkańców wschodniego i zachodniego brzegu Nysy. PiEm Fe s t y n w S t a r g a r d z i e Mieszkańcy Stargardu Gubińskiego organizują 27 czerwca o godz. 14.00 Festyn Rodzinny. Organizatorzy przewidują m. in.: turniej piłki nożnej, występy zespołów ludowych, loterię fantową, pokazy tańca towarzyskiego, gry i zabawy dla wszystkich kategorii wiekowych, pokazy tresury psa. Zapewniają kramy „pod chmurką” smakowitości kuchni wiejskiej i zabawę taneczną, grać będzie zespół „Iskra” z Osiecznicy. MB-T Wyspa Teatralna jest szczególnym miejscem na mapie Euromiasta GubinGuben, nie tylko ze względu na jej usytuowanie na Nysie Łużyckiej, ale także ze względu na jej historię. Jest to miejsce wyjątkowe. Wyspa Teatralna, jak sama nazwa wskazuje, w przeszłości była miejscem, gdzie sztuka znalazła prawdziwy azyl i przychylny ląd. Ze względu na jej pierwotne przeznaczenie, grupa pozytywnie zakręconych ludzi, m. in. Halina Wojnicz, Czesław Matkowski, Krzysztof Olifirowicz, Tadeusz Buczek, Jan Koluch, Waldemar Pawlikowski, Jerzy Ponikiewski chcąc przywołać uśpione muzy, które zamilkły na wiele lat, spłoszone działaniami wojennymi, postanowiła zorganizować plener plastyczno-rzeźbiarski, aby zmotywować do twórczego działania mieszkańców Gubina i Guben. Akcja ta ma na celu wspólne spotkania z artystami mieszkającymi po obu stronach Nysy, aby stworzyć projekty elementów wolno stojących, które w przyszłości mogłyby urozmaicić nasz miejski krajobraz. Pierwsze spotkania odbyły się w ramach „Wiosny nad Nysą”. Uczestnicy, zarówno młodzież, jak i dorośli, w sposób konceptualny przedsta- wili swoje wizje i pomysły dotyczące przestrzennego zagospodarowania wyspy. Wspólne spotkania i rozmowy pomogły zrozumieć związaną z tym ideę, a także bliżej się poznać. Powstałe szkice, rysunki, koncepcje, modele, wykonane z różnych materiałów, już teraz można oglądać w galerii „Ratusz” GDK. Chętnych do udziału w naszych działaniach gorąco zapraszamy, szczególnie młodzież, która obecnie ma trochę więcej czasu, aby twórczo spędzić z nami wakacje. Mamy nadzieję, że takie działania przyczynią się nie tylko do upiększenia naszego miejskiego pejzażu, ale także do zaktywizowania naszych mieszkańców i twórców, którzy w przyszłości na stałe zaangażują się w kreowanie wspólnej przestrzeni. Projekt został dofinansowany z Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. Waldemar Pawlikowski Jeden z pomysłodawców projektu - Cz.Matkowski Historia ◆ Społeczeństwo ◆ Pogranicze 10 Ciekawostki wędkarskie redaguje Wiesław Łabęcki Roman Gąsior - mistrz sekcji i Maszewa Mistrzem sekcji wędkarskiej Urzędu Miejskiego i Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych z Gubina w dyscyplinie spławikowej na 2009 r. został kierownik MZUK Roman Gąsior. Na Odrze („Kamienie”, koło Kosarzyna) mimo słabych ogólnie brań ((płotki, krąpie) osiągnął niezły wynik 3400 pkt. I wicemistrz Krzysztof Olifirowicz (3330), a II wicemistrz - Krzysztof Barański (3200). W zawodach wędkarskich o Puchar Wójta Maszewa, na Odrze w Połęcku 14 czerwca także triumfował R. Gąsior. Dużymi kleniami i płociami w ciągu jednej godziny uzyskał 4760 pkt. (później „cisza”). Dobrze punktowali wśród lubuskich wędkarzy pozostali gubinianie, wszyscy z Koła PZW nr 1. W drugiej dziesiątce znaleźli się: K. Barański, Grzegorz Petrykowski, K. Olifirowicz, Edward Osiński. Grand Prix Krosna dla Krzysztofa Barańskiego Wspaniałym sukcesem wędkarzy z klubu PKM Gubin zakończyły się zawody spławikowe „Grand Prix” Okręgu PZW rozegrane na Odrze w Krośnie Odrzańskim 24 maja 2009 r. K. Barański zdobył pierwsze miejsce wynikiem 5820 pkt., a drugie - Grzegorz Stróżniak 5620 pkt. R. Gąsiora (5040) od podium i brązu oddzielił tylko Sylwester Furman z Zielonej Góry (5280). Siódmy wynik uzyskał Arnold Korona (3880), a dziesiąty - K. Olifirowicz (3820). Drugą dziesiątkę otworzył Andrzej Szpyt. Z Ziemi Gubińskiej Koszary przedwojennego Gubina - 1 Jaki jest związek między dawnym Gubinem a Stalingradem? Dziś bardzo niewielu zna odpowiedź na to pytanie, bo niewiele osób, świadków i uczestników tamtych wydarzeń, zdążyło przekazać potomnym obraz tamtych czasów - zwykły obraz tego, co wtedy myśleli i czuli jako młodzi ludzie, obraz bez pochwalnej propagandy i nieszczerej krytyki. Do tych, którzy zdążyli, należy Hans-Ulrich Wein, urodzony w roku 1920, w dawnym Krośnie Odrzańskim. W latach 1938-1945 służył w 29. Pułku Piechoty, który w latach pokoju stacjonował w dawnym Gubinie i który został rozbity pod Stalingradem. Polityka zbrojeniowa III Rzeszy Niemieckiej doprowadziła do potrojenia liczby dywizji Reichswery w latach 1934/35 z siedmiu do dwudziestu jeden. W wyniku tych działań również dawny Gubin stał się miastem garnizonowym. W owych latach w północnej części miasta, w sąsiedztwie linii kolejowej i lotniska, powstały koszary Moltke’go (foto1), oddane do użytku 20. września 1935 roku. Umieszczono tam III Batalion „Pułku kompania sztabowa, 13. Kompania Artylerii i Piechoty i 14. Kompania przeciwpancerna. Tylko sztab pułku i cała kompania 14. dysponowała pojazdami mechanicznymi. Poza tym mówiło się potocznie o pułku „człapiącym” z dowódcami i szefem kompanii „na rumaku” oraz o pojazdach ze świtą, ciągniętych przez konie. Kompania 13. z armatami 7,5 oraz 13 cm była w całości wyposażona w konie. Przybyło węgorzy w Borku Kolejnego zarybienia jeziora Borek w Kosarzynie dokonano 2 czerwca. Także - niezawodni jak zawsze - J. Buczek i E. Osiński z „Jedynki” wpuścili 750 sztuk dużego narybku węgorza (7,5 g sztuka). Węgorz - wszędobylski i występujący powszechnie (nie zasiedla wysoko położonych akwenów i bardzo chłodnych potoków). Typowa ryba nocna i drapieżnik. Stare rybackie przysłowie mówi, że węgorz nie bierze, gdy kwitnie czarny bez. „Jedynka” dzieciom Zawody wędkarskie dla dzieci z okazji Dnia Dziecka zorganizował zarząd Koła PZW nr 1 z Gubina, 13 czerwca na stawie przy ul. Śląskiej - poinformował Jerzy Buczek. Kategoria dziewcząt: I miejsce - Alicja Jankowiak gimnazjum, II - Anita Tomiakowska SP 3, III - Anna Wojtyła SP 1. Kategoria chłopców (SP): I - Patryk Liczbiński SP 2, II - Dominik Dudzień SP 1, III - Michał Wiśnik SP Brody. Kategoria chłopców (gimnazjum): I - Marcin Stachowiak, II - Arkadiusz Jankowiak, III - Kamil Ruszkiewicz. Tą drogą zarząd „Jedynki” dziękuje właścicielowi sklepu „Złota Rybka” za ufundowanie nagród i właścicielowi marketu „Rondo” za udostępnienie stawu. Na mistrzostwach Okręgu PZW Na rzece Bóbr w Raduszcu, podczas Mistrzostw Okręgu PZW Zielona Góra w Wędkarstwie Spławikowym (13 czerwca 2009), bardzo dobrze zaprezentowała się gubińska młodzież. W kategorii kadetów mistrzem został Maciej Petrykowski, czym zakwalifikował się do mistrzostw kraju. W kategorii juniorów tytuł I wicemistrza przypadł Arturowi Petrykowskiemu, II wicemistrzem został Tomasz Płocha. W kategorii młodzieży do lat 22 Przemysław Sęk wywalczył II wicemistrza. Gratulacje! Sprawozdawczo-wyborcze Kresowiaka W Stowarzyszeniu Oficerów 5. Dywizji Wojska Polskiego „Kresowiak” dokonano podsumowania 3-letniej kadencji. Sprawozdanie z działalności złożył prezes płk rez. Lech Kamiński. Uczestnicy zebrania zapoznali się również z bilansem organizacji, a także sprawozdaniem komisji rewizyjnej. Zebranie jednomyślnie udzieliło absolutorium ustępującemu zarządowi. W wyborach zdecydowano, by działać bez zasadniczych zmian. Prezesem ponownie wybrano L. Kamińskiego. Skład zarządu także nie uległ zmianie. Wiceprezesem pozostał ppłk rez. Stefan Pilaczyński, sekretarzem ppłk rez. Wiesław Jankowski, skarbnikiem płk rez. Mirosław Kamieniarz, członkiem zarządu mjr rez. Zdzisław Hasiuk. Komisji rewizyjnej na następne trzy lata przewodniczy mjr rez. Piotr Beśkiewicz. W uchwale wytyczającej plan działania na lata 2009-2012 zaplanowano między innymi wycieczkę na Monte Cassino i na poligon drawski, nawiązanie współpracy ze stowarzyszeniem skupiającym organizacje żołnierzy, udział w uroczystościach związanych ze świętami państwowymi i wojskowymi. Później, w gościnnej jak zwykle restauracji „Retro”, przy lampce dobrego wina prowadzono dyskusje i wspominano czas żołnierskiej służby. (sp) Nr 12 z 26.06.2009 (1) – Brama koszar Moltke’go przy dzisiejszej ulicy Wyzwolenia Piechoty Krosno”, który jeszcze w tym samym roku otrzymał numer „29”. Innymi garnizonami tej grupy wojsk były: Cottbus, gdzie powstał II Batalion, oraz Krosno Odrzańskie, gdzie zakwaterowano sztab pułku z jego kompaniami specjalnymi, I Batalion i batalion szkoleniowy. Pułk należał do 3. Dywizji Piechoty ze sztabem we Frankfurcie n/Odrą. Liczebność Wehrmachtu powiększano również w latach następnych. Dlatego we wschodniej części miasta, przy drodze wylotowej do Krosna Odrzańskiego, powstały kolejne obiekty koszarowe. Jesienią 1938 r. ukończono dwa obiekty, tak zwany Mückenberg I i Mückenberg II. Do nich wprowadziły się jednostki sztabowe powracające z Sudetów oraz I Batalion 29. Pułku Piechoty. Według planów wojskowych dawny Gubin miał przyjąć cały pułk 29. Obiekt Mückenberg III, który budowano jeszcze do początku drugiej wojny światowej, miał zająć nowy II Batalion. W połowie listopada 1938 roku do ówczesnego Gubina przybyło około 1 000 młodych ludzi z Brandenburgii i Berlina, w wieku od 18 do 20 lat, którzy tutaj mieli odbyć służbę wojskową. Wtedy w koszarach Mückenberg II stacjonował sztab I Batalionu i kompanie od 1 do 4. W koszarach Moltk’ego znajdował się sztab III Batalionu oraz kompanie od 9 do 12. W obiekcie Mückenberg I stacjonował sztab pułku, Cywile, jeżeli tym się interesowali, przynależność żołnierzy do poszczególnych kompanii mogli rozpoznać po kolorach frędzli, które noszono przy bocznym uchwycie karabinu na mundurach wartowniczych, wyjściowych i defiladowych. już przesunięto pod granicę z ówczesną Polską. Kadra kierownicza oraz odbywający służbę wojskową zostali wychowani w duchu narodowym, w dużym stopniu nawet w duchu narodowosocjalistycznym. Od młodych lat - również w okresie tak zwanej Republiki Weimarskiej, czyli przed rokiem 1933 - nauczyciele, rodzice i pastorzy wpajali im hasła, takie jak „Z Bogiem dla cesarza (Führera), narodu i ojczyzny”. Powołani żołnierze musieli uczyć się na pamięć dobitnie sformułowanych „Obowiązków niemieckiego żołnierza”. Zawierały zdania, takie jak „Najwyższą zapłatę i najgłębsze szczęście żołnierz znajduje w świadomości radośnie spełnionego obowiązku” lub „Wehrmacht to zbrojna prawica narodu niemieckiego, która chroni Rzeszę Niemiecką i ojczyznę, naród zjednoczony w narodowym socjalizmie i jego przestrzeń życiową”. Niemal nikt nie kwestionował ówczesnego państwa, któremu w sposób dyktatorski przewodzili narodowi socjaliści. Ludzka przyzwoitość i gotowość do niesienia pomocy w kontakcie z innymi ludźmi, postępowanie fair play wobec ewentualnego przeciwnika militarnego i wobec innych narodów wtedy jeszcze uchodziły za rzeczy same przez się zrozumiałe. W służbie bardzo wielką rolę odgrywał dryl ceremonialny, przejęty z czasów cesarskich. Dużą część szkolenia pochłaniało ćwiczenie chwytania karabinu (por. foto 2) i marszu paradnego. Wystarczało jednak czasu na szkolenie w posługiwaniu się bronią, w strzelaniu i w walce, realizowane metodami, które (2) – Dowódca 29. Pułku Piechoty pułkownik Erich Schroeck (po lewej) i dowódca piechoty 3. Dywizji generał-major Paul von Haase (pośrodku) podczas parady wojskowej w roku 1938 na dzisiejszym Placu Bolesława Chrobrego; na zdjęciu rozpoznać można południowy fragment muru oporowego w sąsiedztwie trybuny oraz parter zachowanego do dziś budynku stojącego na skarpie obok II Batalion 29. Pułku (kompanie od 5 do 8) nigdy nie stacjonował tu w czasach pokoju. Został sformowany dopiero w trakcie mobilizacji w sierpniu 1939 roku i dołączony do pułku, który często zawierały dryl. Ćwiczenia odbywały się na koszarowym dziedzińcu, na strzelnicy koło Bieżyc i miejscowym poligonie na wschód od Wałowic. Opr. i przekład: K. Freyer Historia ◆ Społeczeństwo ◆ Pogranicze Nr 12 z 26.06.2009 Wieści zza Nysy opracowanie i przekład: Krzysztof Freyer Wspólny patrol Gubin/Guben. W Polsce nieznajomość przepisów może dużo kosztować. Do takiego wniosku doszli też pracownicy Urzędu Porządkowego Miasta Guben, gdy 20. maja wyruszyli na wspólny patrol z kolegami z gubińskiej Straży Miejskiej. Wymieniono się informacjami o wykroczeniach w Polsce i Niemczech oraz o procedurach karnych. Gubeńscy urzędnicy porządkowi - szef wydziału do spraw porządku i bezpieczeństwa Uwe Schulz i inspektorzy miejscy Ingeborg Koschack i Gerd Koch - rzadko mają problemy z Polakami. Również polscy koledzy nie mogą narzekać - nawet jeżeli niekiedy obywatele Niemiec mają małe trudności w rozumieniu przepisów ruchu drogowego. Ale to nie dziwi, ponieważ przepisy w Niemczech i Polsce różnią się o wiele bardziej, niż się zdaje. Jak szybko portfel może stać się lżejszy?! Podczas gdy w Niemczech często jeszcze istnieje próg tolerancji dla sprawców dopuszczających się wykroczeń pierwszy raz, to w sąsiedniej Polsce karze się natychmiast wysoką grzywną, tak mówili gubińscy strażnicy miejscy Piotr Leczycki i Mieczysław Kita. Przeważnie wysokość grzywny jest podobna. Jednak bardzo rozmaita jest wykładnia prawa. Podczas gdy w Niemczech parkowanie na chodnikach postrzegane jest jako utrudnienie i kosztuje 25 euro, to w Polsce wolno parkować na chodniku pod warunkiem zachowania 1,5-metrowego przejścia dla pieszych. Jeśli nie, to należy się grzywna w wysokości 100 złotych. Parkowanie na miejscu parkingowym dla inwalidy kosztuje w Niemczech 35 euro, a w Polsce od razu 500 złotych. Za rzucenie wypalonego papierosa na ziemię w Niemczech zapłacimy 20 euro, w Polsce 50 złotych. Pijacy w Polsce nie są mile widziani, bo za spożywanie alkoholu w miejscach publicznych nakłada się100 złotych kary. Oprócz ciekawej i pouczającej wymiany informacji pomiędzy obydwiema instytucjami o różnicach i podobieństwach w przepisach, współpraca i wspólne patrolowanie ma pokazać społeczeństwu, że „międzynarodowe” siły porządkowe również pojawiają się na mieście, by zapewniać porządek i bezpieczeństwo. Dokładnie takie akcje mają odstraszać osoby łamiące przepisy i uczynić ulice bezpieczniejszymi. Dlatego również w przyszłości będą dalsze wspólne patrole. Na podst. „Neiße-Echo” z 05.06.2009 Frekwencja w bibliotece ludowej Z Euroregionu Nabór projektów transgranicznych Stowarzyszenie Gmin Rzeczypospolitej Polskiej Euroregion „Sprewa-Nysa-Bóbr” w dniu 26 czerwca 2009 roku ogłasza nabór projektów o charakterze transgranicznym i wysokości dofinansowania: dla małego projektu do 15.000 euro, dla projektu sieciowego do 51.000 euro realizowanych w ramach działania 3.2 Współpraca i spotkania Fundusz Małych Projektów FMP i projekty sieciowe Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Polska (Województwo Lubuskie) - Brandenburgia 2007-2013 w ramach „Europejskiej Współpracy Terytorialnej”. Przypominamy, że projekty realizowane mogą być w następujących dziedzinach: kultura, sport, turystyka, młodzież, oświata i kształcenie, opieka zdrowotna i sprawy socjalne, gospodarka i nauka, ochrona środowiska i ekologia, działalność marketingowa, dziedzictwo kulturowe. Obszar wsparcia: po stronie polskiej: podregion zielonogórski (w skład którego wchodzą powiaty: krośnieński, nowosolski, świebodziński, zielonogórski, żagański, żarski, wschowski i miasto na prawach powiatu Zielona Góra); po stronie niemieckiej: powiaty Märkisch-Oderland, Oder-Spree, Spree-Neiße oraz dwa miasta na prawach powiatu: Frankfurt (Oder), Cottbus. Szczegółowe informacje zawarte są we Wspólnych Wytycznych Funduszu Małych Projektów i dla Projektów Sieciowych (FMP i PS) dostępnych w siedzibie euroregionu: Stowarzyszenie Gmin Rzeczypospolitej Polskiej, Euroregion „Sprewa-NysaBóbr”, ul. Piastowska 18, 66-620 Gubin tel. +48 68/ 455 80 50 oraz na stronie internetowej pod adresem: www.euroregion-snb.pl. Wnioski mogą być składane w każdym czasie, jednak co najmniej 3 miesiące przed rozpoczęciem projektu, w jednym oryginale i kopii. „Projekt współfinansowany jest ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Polska (Województwo Lubuskie) - Brandenburgia 2007-2013, Fundusz Małych Projektów i Projekty Sieciowe Euroregionu „Sprewa-Nysa-Bóbr” oraz budżetu państwa”. Katarzyna Hoffmann specjalista Zespołu Projektów Euroregionalnych Euroregion „Sprewa-Nysa-Bóbr” Kolejny projekt ruszył! Czym jest euromiasto? Jakie są jego walory? Czym różni się od innych miejscowości? Wielu mieszkańców jak i turystów słyszało to określenie, jednak nadal stosun- minacyjnym były polsko-niemieckie mecze piłki nożnej, które odbyły się 5 czerwca na nowo wybudowanym boisku przy Zespole Szkół im. Kopernika. Poza tym w czasie trwania Wiosny nad Nysą odbyła (…) W czerwcu tego roku czytelnię tutejszej biblioteki ludowej odwiedziło 378 osób, a w bibliotece 866 czytelnikom wypożyczono do użytku domowego 1471 książek. Dla biblioteki ludowej w ostatnim czasie zakupiono również dużą ilość nowych dzieł, które czytelnikom mogą zostać udostępnione po wakacjach. Na podst. „Gubener Zeitung” z 03.07.1909 Rektor w Izbie W gubińskiej Izbie Muzealnej odbyło się połączone posiedzenie zarządów Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Gubińskiej i Gubińskiego Towarzystwa Kultury. Honorowym gościem spotkania był rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego prof. Czesław Osękowski. W spotkaniu uczestniczył także przewodniczący Rady Miejskiej Leszek Ochotny. W trakcie ciekawej dyskusji poruszano tematy związane z 775-letnią historią naszego miasta, ze szczególnym uwzględnieniem wydarzeń po zakończeniu II wojny światowej. Prof. Osękowski zadeklarował wymierną pomoc obu organizacjom, pozytywnie oceniając dokona- nia przedstawione przez prezesów obu organizacji. Zwrócił szczególną uwagę na pilną potrzebę dokumentowania historii miasta po 1945 roku. - Trzeba docierać do wszystkich tych, którzy mogą podzielić się wiedzą, mają dokumenty i fotografie. Czas płynie nieubłaganie - podkreślał. Miłym akcentem spotkania było wręczenie prof. Cz. Osękowskiemu dyplomu Honorowego Członka SPZG. Ten zaszczytny tytuł nadało rektorowi walne zebranie organizacji. Na kolejne spotkanie umówiono się z profesorem na październik. Cz. Osękowski zaprosił do zwiedzenia Uniwersytetu Zielonogórskiego. (sp) Pamiątkowy dyplom wręczył prof. Czesławowi Osękowskiemu prezes SPZG Stefan Pilaczyński Przed rozpoczęciem polsko-niemieckiego spływu kajakowego Nysą Łużycką do Odry kowo niewiele osób identyfikuje Gubin oraz Guben z hasłem euromiasto. Nieliczni znają dobrze jego historię, zabytki, potencjał. Dlatego też w ramach Funduszu Małych Projektów Euroregionu „SprewaNysa-Bóbr” rozpoczęty został nowy projekt, którego celem jest szeroko rozumiana promocja euromiasta Gubin-Guben jako elementu charakterystycznego dla Euroregionu. Projekt ten realizowany jest przez Wydział Europejski od maja 2009 roku i w ramach niego już odbyło się kilka transgranicznych imprez. Punktem kul- się również międzynarodowa konferencja naukowa „Perspektywy Fary jako polskoniemieckiego Centrum Spotkań”, giełda promocji Euromiasta oraz polsko-niemiecki spływ kajakowy Nysą Łużycką do Odry. Projekt „Euromiasto Gubin-Guben” zakłada również wykonanie albumu fotograficznego euromiasta Gubin-Guben, wykonanie folderów oraz artykułów promocyjnych euromiasta i co najważniejsze jeszcze kilka innych przedsięwzięć transgranicznych, o których na bieżąco będziemy informować mieszkańców. AW 11 Kronika 997 W okresie od 9 czerwca do 15 czerwca 2009 r. na terenie miasta i gminy Gubin odnotowano następujące zdarzenia: 9.06. na ul. Chrobrego w Gubinie nieznany sprawca dokonał kradzieży damskiej torebki z zawartością. Wartość poniesionych strat 1000 zł. 12.06. na ul. Kaliskiej w Gubinie, nieznany sprawca z terenu działki budowlanej dokonał kradzieży przęseł rusztowań warszawskich. Wartość poniesionych strat 800 zł. 12.06. na ul. Rydla w Gubinie nieznany sprawca dokonał uszkodzenia samochodów marki Renault Megane oraz Renault Kangoo poprzez wyłamanie lusterek zewnętrznych pojazdów oraz wgniecenie tylnych drzwi części ładunkowej. Wartość poniesionych strat 3500 zł. 13.06. na ul. Roosevelta w Gubinie dwóch nietrzeźwych mieszkańców Gubina w wieku 19 i 20 lat dokonało znieważenia oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji. 14.06. na ul. Sikorskiego w Gubinie trzej mieszkańcy Gubina w wieku 21, 20 i 18 lat, pobili Tomasza J., w wyniku czego doznał obrażeń ciała w postaci otarcia naskórka twarzy. Informacji udzielił oficer prasowy KPP Krosno Odrzańskie Norbert Marczenia Opr. MB-T Kronika PSP 13.06. strażacy gasili płonące w wyniku podpaleń kontenery na śmieci przy ulicach Pułaskiego i Gdańskiej. 15.06. dwa zastępy zabezpieczały miejsce lądowania śmigłowca lotniczego pogotowia ratunkowego, zabierającego chorą osobę na dalsze leczenie. Również w tym dniu zastęp neutralizował gniazdo os przy ulicy Sportowej. 16.06. zastęp strażaków uwalniał zaplątanego w gnieździe... bociana! Po wyswobodzeniu z niezamierzonej niewoli strażacy pozostawili sympatycznego ptaka w swoim gnieździe. W tym dniu strażacy gasili płonące nieużytki przy ulicy Morskiej, ponadto zanotowano dwa dalsze wyjazdy w celu usunięcia kokonów z niebezpiecznymi osami. 18.06. zastęp strażaków ponownie usuwał na ul. Kaliskiej niebezpieczny kokon os. W Kosarzynie natomiast usuwano złamany konar drzewa zwisający nad jezdnią. Był to wynik silnych podmuchów wiatru. 20.06. zastęp strażaków usuwał pozostałości po kolizji drogowej, do której doszło na ulicy Żymierskiego. Dwa następne dni to wyjazdy zastępów do usuwania gniazd niebezpiecznych os i szerszeni w Sękowicach i Gubinie. Informacje przekazał z-ca d-cy JRG-PSP w Gubinie asp. sztab. Artur Bohatkiewicz Oprac. AB. Hobby ◆ Społeczeństwo 12 Wakacje dla aktywnych Świetlica Opiekuńczo-Wychowawcza mieszcząca się na ul. Gdańskiej 17 (przychodnia) zaprasza dzieci i młodzież w okresie wakacji na bardzo atrakcyjne zajęcia od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-15.00. Pierwszy dzień lata Turyści z gubińskiego PTTK uczcili pierwszy dzień lata (21.06.br) spływem kajakowym po Lubszy na trasie Chociejów-Gubin. Przez cały czas towarzyszyła płynącym piękna aura i wspaniała przyroda. Z poziomu Lubszy nasze okolice i mia- sto wyglądają nieco inaczej. Szkoda, że mieszkający nad tą piękną rzeką nie doceniają jej uroków. Brakuje pomostów, altan, tarasów widokowych. Należy docenić, że nieruchomości nad rzeką zyskują na wartości podwójnie. zenpil Ilość miejsc ograniczona, ale są jeszcze wolne miejsca. Organizatorzy zapewniają, że dzieci nie będą nudzić się w czasie wakacji. MB-T Nr 12 z 26.06.2009 Podpatrzone, zasłyszane... Redaguje Małgorzata Borowczak-Turowska (068) 455 81 92 n [email protected] Dzisiaj tylko dobrze Zapomnijmy przed urlopami o tym, co nas denerwuje i przez chwilkę popatrzmy na przepiękne kwiaty, rabaty, krzewy, elewacje… W Gubinie już jest wiele miejsc godnych naśladowania, są przydomowe ogrody czy balkony kolorowo ukwiecone, wspaniale zagospodarowane. Dzisiaj pragnę podziękować Państwu za ozdabianie naszego miasta, za pracę i co tu kryć, za wkład finansowy. Nie wymienię wszystkich nazwisk ludzi, którzy wkładają wiele pracy w to, by otoczenie ich budynków było kolorowe, wesołe i estetyczne. Rada Nadzorcza Spółdzielni Mieszkaniowej w Gubinie prosi o podziękowanie następującym osobom, do których i my się przyłączamy: - bardzo liczne grono mieszkańców budynku ul. Piastowska 51 (przepraszam, że nie wymieniam nazwisk, nie chcę nikogo pominąć, bo wszystkim należy się medal!), Historia miasta Gubin Gubin w okresie średniowiecza część 9 W XIII wieku w Gubinie dominował patrycjat niemiecki, który wszelkimi sposobami dążył do wykluczenia Słowian spośród liczącego się mieszczaństwa. Stąd w samym mieście zachowano dla nich tylko zawody służebne. Słowian nie dopuszczano nawet do cechów. Od 1304 roku Gubin przeszedł pod panowanie Askańczyków. W 1323 roku na okres czterdziestu pięciu lat panowanie przejęli Wittelsbachowie, by wreszcie ustąpić królom czeskim, reprezentowanym przez Luksemburgów, Jagiellonów i Habsburgów. Gubin dwukrotnie zdobywali husyci. Po raz pierwszy w 1429 roku wojska Prokopa Wielkiego zdobyły i spaliły miasto. Wydarzenia te upamiętnia głaz, pozostawiony w miejscu nazwanym Gaj Hańby, gdzie wówczas znajdowała się wieś miejska o nazwie Schmachtenbayn (Sromotny Wosek), która została doszczętnie zniszczona. W ogromnym kamieniu wyryto napis: „Vor Feines Not Behut uns Gott” (zachowaj nas Boże przed gwałtem nieprzyjaciół). Drugi raz mieszkańcy Gubina ujrzeli husytów w 1432 roku i dobrowolnie otworzyli przed nimi bramy miasta. Od XIV wieku gubińscy rzemieślnicy skupiali się w cechach. Rada miejska (consules), jak i burmistrz w Gubinie znani są z lat 1344-1373. Nie ma pewności, co do lokalizacji gubińskich cechów, być może znajdowały się one w Gubinku, ale bardziej prawdopodobne jest, że w zachodniej części miasta, na tzw. Przedmieściu Klasztornym. Średniowiecze dla Gubina to czasy wielkiego rozwoju. Początkowo była to mała osada. Po X wieku w przeciągu kilku stuleci nastąpił jego dynamiczny rozwój, co zaowocowało nadaniem mu praw miejskich w 1235 roku przez margrabiego Miśni i Marchii Wschodniej Henryka Ilustrisa, wcześniej zwany też Brodatym. Po zmianie prawa osady na miasto (1235 rok), Gubin zaczął otrzymywać różnego rodzaju nowe prawa, jak i przywileje, co także znacznie przyczyniło się do jego urbanizacji. Daniel Głowiński Trasa jest pełna urokliwych widoków Euromiasto 2030 – przebrzmiała idea? W dniach 5-7 czerwca 2009 r. na terenie miast partnerskich Gubina i Guben odbywał się projekt pod nazwą „Euromiasto 2030 – Festiwal miast partnerskich Gubin-Guben”. Głównymi celami imprezy były propagowanie idei euromiasta, pogłębienie współpracy pomiędzy instytucjami, organizacjami, stowarzyszeniami i zacieśnianie znajomości między zwykłymi mieszkańcami polskiej i niemieckiej części euromiasta. W ramach projektu odbyło się szereg imprez; m. in. Polsko-Niemieckie Forum Dyskusyjne pod hasłem „Koncepcje, idee i rozwiązania dla Euromiasta Gubin-Guben”. W spotkaniu wzięło udział ponad 20 uczestników z Niemiec i 27 przedstawicieli polskich organizacji i stowarzyszeń. Dyskutowano przede wszystkim koncepcję powołania wspólnych instytucji, które mogłyby świadczyć usługi zarówno dla Polaków, jak i Niemców. Byłyby to w przyszłości: basen, dom kultury z międzynarodową obsadą, szkoła muzyczna, muzeum. Padały też takie pomysły, jak wspólny urząd miasta czy zakład usług komunalnych. W trakcie forum wielu liderów przedstawiło własne wizje przyszłości, jak również swoje dotychczasowe dokonania we współpracy polsko-niemieckiej, poparte przygotowanymi specjalnie prezentacjami multimedialnymi. Ważnym dla integracji społeczności euromiasta był także polsko-niemiecki plener malarski, który odbywał się na terenie Gubina i Guben, a bazą dla spotkań i dyskusji artystycznych był budynek położony bezpośrednio przy moście granicznym. W ten to sposób goście z Guben, już schodząc z mostu mogli, wziąć udział w rozmaitych przedsięwzięciach plastycznych. Dowodem na to, że współpraca pomiędzy gubińskimi i gubeńskimi instytucjami ma się dobrze, był wspólny występ Przedszkola Miejskiego nr 1 w Gubinie oraz Przedszkola Regenbogen z Guben w programie scenicznym „Jesteśmy dziećmi jednego świata” oraz występ szkół muzycznych z Gubina i z Guben. Z oferty koncertowej (bo nie samą pracą człowiek żyje i czasami trzeba odpocząć przy akompaniamencie dobrej muzyki) na trwałe zapadł w pamięci publiczności występ niemieckiej grupy folkowej „Gubener-Folks-Band” czy dyskoteka pod gołym niebem, w której wzięli udział DJ-e z Guben – Sammy Fernandez i Okan Fe’DJ. Warto także wspomnieć prezentacje „Studio 1” - grupy aerobiku i Tae Bo z Guben, ale przede wszystkim wspólny polsko-niemiecki korowód, w którym wzięły udział przedszkola Regenbogen, Kindertagastaette ,,Musikspielhaus” i „Haus der Familie” e. V z Guben, Wasserwacht Guben oraz delegacja z Laatzen z burmistrzem Thomasem Prinzem na czele. Dużym zainteresowaniem także wśród Niemców cieszyły się zawody „Strongmanów”, na których gościem specjalnym był znany z TVN-u Sławek Orzeł. Ukoronowaniem festiwalu był niezwykły koncert zespołu znanego świetnie tak w Polsce, jak i w Niemczech, czyli „Czerwonych Gitar”. Pomimo iż pogoda nie dopisała, ok. 1000 widzów pod parasolami słuchało swoich ulubionych piosenek, a były wśród nich specjalnie przygotowane na występ w ramach „Festiwalu” polsko-niemiecka wersja piosenki „Ładne oczy”, zaśpiewana jedna zwrotka po niemiecku, druga po polsku, piosenki „Weisses Boot” i „Trzecia miłość - żagle” oraz „Heut’ kennst Du mich nicht mehr” i „Tak bardzo się starałem” zaśpiewane po niemiecku i po polsku. Był to miły ukłon ze strony zespołu dla około połowy publiczności, którą stanowili właśnie Niemcy. Oby więcej takich imprez w naszym euromieście! Projekt został dofinansowany z Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej. - Halina Kolbusz, Marian Kolbusz, Bolesław Kutrowski, Eugeniusz Szymonik - Os. E. Plater 1, - Janina Piasecka, Stanisława Sochacka, Os. E. Plater 4, - Halina Nodzak, Anna Spychała, Anna Biegaj, Rozalia Szcześniak i Janina Szeremeta - Os. E. Plater 5, - Helena Gudz ul. Wojska Polskiego 10, - Dariusz Rudewicz ul. Kosynierów 39, - Urszula Buczkowska ul. Rydla 4A, B, - Maria Abramczyk, która jednoosobowo obsadza i dba o rośliny na skwerze przy budynku Westerplatte 10 - naprzeciwko biura spółdzielni, - Krystyna Szczepańska, Wielisława Malinowska, Krystyna Górecka, Halina Wojnicz ul. Konopnickiej 1. Bardzo wiele osób w Gubinie (zamieszkujący np. osiedle Barlickiego, osiedle domków ul. Morska, okolice ul. Poleskiej i wielu innych) działa na rzecz swojej posesji, okolicy i tym samym na rzecz naszego miasta. Nie znam Państwa nazwisk, dlatego składam podziękowania na ręce wszystkich ludzi, którzy mają wokół swoich domów porządek i rabaty z kwiatami, krzewami oraz zielenią. Nr 12 z 26.06.2009 Ogłoszenia ◆ Listy 13 Do redakcji Dwa razy w tygodniu do Wojskowej Przychodni Lekarskiej od 8 lat, ze Słubic, przyjeżdża dr Marzena Skotnicka. Na co dzień żona i matka, kochająca psy, naturę i to co z nią związane (ogród, gra w tenisa, jazda na nartach). W gabinecie stomatologicznym, zarówno publicznym, jak i prywatnym, realizuje swoje marzenia. Pani doktor w pełni realizuje się w pracy i z otwartym sercem służy pacjentom. U niej każda wizyta, nawet z bolesnymi przypadkami, przebiega w miłej atmosferze. Jej delikatność i cierpliwość sprawiają, że wykonywane zabiegi mniej bolą i wydają się być krótsze niż w rzeczywistości. Dentysta, a nie… sadysta Chyba dla większości z nas (niezależnie od wieku) wizyta u stomatologa kojarzy się z bólem i cierpieniem, a co za tym idzie, ogromnym stresem. My, dorośli, staramy się podejść logicznie do tego typu wizyt, ale dzieci reagują bardzo emocjonalnie. Dlatego tak ważne są pierwsze doświadczenia w gabinecie stomatologicznym. Rodzice jako pierwsi poprzez rozmowę, obrazki i bajki próbują przygotować maluchy do spotkania z dentystą. Nie jest to łatwa lekcja, ale po niej przychodzi pora na wizytę. W końcu trafiamy do gabinetu. Te należące do NFZ pozostawiają wiele do życzenia, ale nie wszyscy mogą sobie pozwolić na prywatne leczenie, które jest komfortowe, ale niestety bardzo kosztowne. Zawód stomatologa jest bardzo specyficzny. Zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci, nie wszyscy nadają się do jego wykonywania. Do tych małych pacjentów trzeba mieć odpowiednie podejście. Należy je „wprowadzić” w atmosferę gabinetu i wykonywanych w nim zabiegów. Wrażliwość, delikatność i cierpliwość to cechy, których brakuje wielu dentystom. To od ich zachowań w dużej mierze zależy przebieg wizyt pacjentów - tych małych, a także tych dużych. Myślę, że nie są to fanaberie jakiejś histeryczki (moje) i do tej opinii przyłączyłoby się wielu pacjentów. Na szczęście mnie (i to zupełnie przypadkiem) udało się znaleźć dentystę, a nie… sadystę. Jak to możliwe, że tak delikatna kobieta została stomatologiem? - Już dla nastolatki z liceum stomatologia była celem w życiu. Potem były studia w Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie, po to, by w końcu podjąć pracę w zawodzie. I tak minęło 21 lat. Pani doktor udziela porad i wskazówek związanych z dalszym leczeniem i profilaktyką. Kiedy trzeba (mimo ograniczonego czasu), jest pora na żarty i miłą rozmowę… Do tego wszystkiego dochodzi niestety kilka minusów, na które pani doktor nie ma większego wpływu. - Jakie są bolączki, czego Pani szczególnie brakuje podczas wykonywania tego trudnego zawodu? W gabinecie brakuje wyposażenia, są problemy z unitem (z „hydrauliką”), czyli ze „ślinociągiem” i innymi urządzeniami pomocniczymi. Usprawnienie działania tego sprzętu to całkiem realne marzenia pani Marzeny. Ułatwiło by to jej pracę i dla pacjentów to większy komfort leczenia. Dla maluchów - moim zdaniem - brakuje kilku gadżetów za ich odwagę w trakcie wizyty. Wspaniałą nagrodą byłyby naklejki „Dzielnego pacjenta”, pasty i szczoteczki do zębów, może baloniki. To tylko drobiazgi (chyba niezbyt kosztowne), ale jakże ważne dla małych pacjentów. Tak prywatnie dodam, że dla mnie i moich dzieci pani Marzena to najlepszy dentysta, jakiego można sobie życzyć. Wolałabym spotykać panią doktor w innych okolicznościach niż w gabinecie, ale i tam wiem, że jestem w dobrych rękach. Na dalsze lata „służby” w zawodzie życzę wytrwałości i realizacji planów, tych prywatnych związanych z przyszłością córki i tych związanych ze spełnianiem się w pracy. dość strachliwa pacjentka Anna Kędziora Szanowni Państwo! W związku z proponowaną przez Zarząd Powiatu zmianą dotyczącą reorganizacji lecznictwa zamkniętego i projektem uchwały Rady Powiatu w sprawie likwidacji SPZOZ Szpital Powiatu Krośnieńskiego, zwracam się do Państwa z prośbą o wyrażenie opinii w sprawie przygotowywanych zmian. Likwidacja jedynego publicznego szpitala i przekształcenie go w zakład niepubliczny przyniesie na pewno dużo zmian. Niepubliczny zakład zarządzany przez operatora zewnętrznego, zewnętrzną spółkę prawa handlowego, nie może nie przynosić strat. W moim odczuciu i dobrze to, i źle. Dobrze, bo długów nikt nie lubi i lepiej ich nie mieć niż mieć, ale źle, bo finanse i tzw. ekonomia to nie wszystko. Likwidacja nierentownej działalności oznaczać będzie zaniechanie tych świadczeń, które są nieopłacalne (diagnostyka, leczenie, opieka długoterminowa, przyjmowanie do oddziałów pacjentów poza przyznanym przez NFZ limitem przyjęć, który, jak należy się spodziewać, w dobie kryzysu będzie przez najbliższe lata systematycznie zawężany). To Wy, Szanowni Państwo, utrzymujecie z płaconych przez siebie podatków opiekę zdrowotną w Polsce. Dlatego uważam, że przysługuje Państwu prawo głosu w sprawie likwidacji publicznej placówki, jedynej w powiecie krośnieńskim. Wdzięczna będę jako przewodnicząca Komisji Zdrowia Rady Powiatu za każdą opinię w tej sprawie. Każdy Państwa głos jest ważny dla mnie przed głosowaniem ustawy dotyczącej likwidacji istniejącego szpitala. Sesja w tej sprawie odbędzie się 30.06.09 w siedzibie Starostwa Powiatowego w Krośnie Odrzańskim. Z poważaniem Elżbieta Strońska Co spodobało się w Gubinie? Na początku czerwca 2009 r. w Gubinie gościliśmy przez kilka dni rodzinę z Łukowa woj. lubelskie. Jednym słowem: miasto podobało się, ale zwrócili uwagę na dwie sprawy. Spacerując po naszym mieście, byli mile zaskoczeni zatrzymywaniem się samochodów przed przejściem dla pieszych i przepuszczaniem przechodniów. - Taka kultura; u nas prawie tego nie uświadczysz! Zdziwieni byli też, że szkoły wspólnie z rodzicami i instytucjami, jak Gubiński Dom Kultury, organizują festyny. W Łukowie takich działań integracyjnych nie ma. Kuzyni pracują w szkołach (są nauczycielami), więc może uda im się zaszczepić tę ideę w swoim mieście. Łuków jest miastem powiatowym, ma ponad 30 tys. mieszkańców (początki miasta datują się podobnie jak Gubina; w XIII wieku istniała kasztelania o strategicznym, nadgranicznym położeniu). Wniosek oczywisty: w świat idzie przekaz o naszym mieście; taki obraz, jaki go wspólnie malujemy. Halina i Wiesław Łabęccy Pana Mariusza Duzia przepraszamy, że w artykule „Loczki proste jak drut” autorstwa Małgorzaty Borowczak-Turowskiej, zamieszczonym w ostatnim numerze „Wiadomości Gubińskich”, użyta została nazwa pana zakładu. Redakcja MIEJSKI ZAKŁAD USŁUG KOMUNALNYCH W GUBINIE OGŁASZA przetarg ustny nieograniczony na dzierżawę gruntu przeznaczonego na cele rekreacyjno-ogrodnicze wraz z garażem Burmistrz miasta Gubina 1. Przedmiot przetargu - grunt o powierzchni 196,00 m2, stanowiący część działki nr 331 położony przy ul. Grunwaldzkiej 4, zabudowanej garażem o pow. 20,20 m2, będący własnością Gminy Gubin o statusie miejskim. 2. Nieruchomość przeznaczona jest na cele rekreacyjno-ogrodnicze oraz garażowe. 3. Umowa zostanie zawarta na czas nieoznaczony. 4. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wniesienie wadium w wysokości 200,00 zł (dwieście złotych) na konto PKO BP S.A. Oddział w Gubinie 95 10205402 00000102 00276303 lub w kasie MZUK w Gubinie ul. Piastowska 2. Wadium złożone przez oferenta, którego oferta nie zostanie przyjęta, będzie zwrócone bezpośrednio po dokonaniu wyboru oferty, a oferentowi, którego oferta zostanie przyjęta zostanie zaliczone na poczet czynszu najmu. Wadium przepada na rzecz ogłaszającego przetarg, jeżeli oferent, którego oferta zostanie przyjęta, uchyli się od zawarcia umowy najmu. Wadium przepada również na rzecz ogłaszającego przetarg, jeśli żaden z uczestników nie zaoferuje ceny wywoławczej. 5. Zwycięzca przetargu przeprowadzi remont garażu na koszt własny. 6. Kwota wywoławcza miesięcznej stawki czynszu dzierżawnego wynosi 63,00 zł brutto/miesiąc. Przetarg odbędzie się w dniu 9 lipca 2009 r. o godzinie 9.00 w siedzibie Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w Gubinie przy ul. Piastowskiej 2, pok. nr 8. Przetarg przeprowadzi komisja przetargowa powołana przez kierownika MZUK w Gubinie. Działając zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 o gospodarce nieruchomościami informuje, że w siedzibie Urzędu Miejskiego w Gubinie przy ulicy Piastowskiej 24, wywieszono na okres 21 dni od dnia ogłoszenia informacji w prasie, wykazy nieruchomości stanowiących własność Gminy Gubin o statusie miejskim przeznaczonych do sprzedaży, oddania w użytkowanie wieczyste, najem i dzierżawę Cennik ogłoszeń drobnych, ogłoszeń, reklam i nekrologów w dwutygodniku „Wiadomości Gubińskie” OGŁOSZENIE DROBNE Ogłoszenie zawierające maksymalnie do 16 słów. Cena ogłoszenia drobnego wynosi 2 zł plus VAT. Ogłoszenie drobne w ramce (wymiar: szerokość szpalty, wysokość - 3 cm). Cena takiego ogłoszenia wynosi: • od osoby fizycznej 10 zł plus VAT • od firm i instytucji 20 zł plus VAT NEKROLOG Cena standardowego nekrologu prasowego (szerokość dwie szpalty, wysokość - 5 cm) wynosi 20 zł plus VAT. Cena nekrologu o wielkości innej niż standardowa, jak przy odpłatnościach za reklamę, w zależności od zajmowanej powierzchni. OGŁOSZENIA I REKLAMY Ceny reklam i ogłoszeń: • strony czarno-białe: 2 zł plus VAT za cm2 • strony pełny kolor: strona pierwsza 4 zł plus VAT za cm2, pozostałe 3 zł plus VAT za cm2 • każda czwarta emisja reklamy (ogłoszenia) w cenie ogłoszenia drobnego 2 zł plus VAT. Ogłoszenia (zaproszenia, oświadczenia, życzenia, podziękowania, informacje) instytucji samorządowych: • Urząd Miasta Gubina, Urząd Gminy Gubin – opłata ryczałtowa 20 zł plus VAT • pozostałe instytucje samorządowe i społeczne (jednostki i zakłady budżetowe, placówki oświatowe, publicznej służby zdrowia, kultury, służby porządkowe i mundurowe, organizacje pożytku publicznego, związki wyznaniowe, kluby sportowe, związki zawodowe, stowarzyszenia nieprowadzące działalności politycznej) – 0,10 zł plus VAT za każde słowo. Za słowo uważa się wyraz, który zawiera co najmniej trzy znaki. ULOTKI 1 ulotka - pojedyncza kartka - 0,20 zł plus VAT za 1 szt. Ogłoszenia 14 MIESZKANIE DO WYNAJĘCIA pokój, kuchnia, łazienka. Tel. 791 127 765. DO WYNAJĘCIA kawalerka i pokój. Tel. 068 455-65-55. DO WYNAJĘCIA pokój z dostępem do kuchni i łazienki (mile widziani uczniowie). Tel. 783 693 287. DO WYNAJĘCIA pokój z łazienką (umeblowane). Tel. 515 310 613. DO WYNAJĘCIA pokój, osobne wejście. Kaliska 51. Tel. 788 605 911. DO WYNAJĘCIA 2 pokoje, kuchnia, łazienka. Tel. 791 127 765. DO WYNAJĘCIA 2 pokoje, kuchnia, łazienka. Tel. 600 729 943. NOCLEGI dla firm. Tel. 791 127 765. SPRZEDAM lub wynajmę mieszkanie 50 m kw. 2 pokoje, kuchnia, łazienka, po remoncie. Tel. 661 416 061. DO WYNAJĘCIA mieszkanie w centrum Gubina 37 m kw. 2 p, aneks kuchenny, łazienka, centralne ogrzewanie gazowe - (od lipca). Tel. 513 856 838. DO WYNAJĘCIA mieszkanie 3 pokoje, kuchnia, łazienka, I piętro, w centrum miasta. Tel. 068 359-59-79, 068 359-45-33. DO WYNAJĘCIA mieszkanie 62 m kw. I piętro, 3 pokoje - najchętniej firmie. Tel. 603 773 240. DO WYNAJĘCIA mieszkanie 3 pokoje. Os. E. Plater. Tel. 068 359-36-07. ZAMIENIĘ mieszkanie (1 pokój, kuchnia, łazienka) 30 m kw. na większe (2 pokoje, kuchnia, łazienka). Tel. 697 275 665. ZAMIENIĘ mieszkanie 3 pokoje, kuchnia, łazienka na mniejsze. Tel. 781 283 678. SPRZEDAM mieszkanie 64 m kw., 3 pokoje, kuchnia, łazienka - w centrum Gubina. Tel. 669 551 323, 669 551 289. SPRZEDAM lub wynajmę mieszkanie ul. Westerplatte i garaż. Tel. 512 803 568. SPRZEDAM lub wynajmę mieszkanie 50 m kw. 2 pokoje, kuchnia, łazienka. Tel. 661 416 061. SPRZEDAM lub zamienię na większe mieszkanie po remoncie, w pełni wyposażone 32 m kw., plus piwnica, ul. Piastowska 6/12. Tel. 790 260 410. SPRZEDAM mieszkanie w centrum miasta 39 m kw. 2 pokoje, blok, II piętro. Tel. 696 028 230. SPRZEDAM mieszkanie 2 pokoje, kuchnia, łazienka. Tel. 608 574 784. SPRZEDAM stary prywatny dom z piwnicą - do remontu, 300 m kw., działka budowlana 750 m kw. Guben - część Schlagsdorf. Cena 25 tys. euro. Tel. 0049 3561 66844. SPRZEDAM dom pow. 110 m kw., wolno stojący, stan surowy zamknięty wraz z budynkiem gospodarczym. Tel. 516 976 285. SPRZEDAM dom wolno stojący w Gubinie blisko centrum + działka 11 arów. Sprzedam - super cena: 200 000 zł. Tel. 501 410 111. SPRZEDAM dom w Gubinie ul. 1 Maja 11. Tel. 667 997 044. SPRZEDAM dom w Wężyskach, powierzchnia 105 m kw. Cena 149 tys. zł. Tel. 502 033 426. KUPIĘ małe mieszkanie w Gubinie (na niższych kondygnacjach). Tel. 692 910 782. KUPIĘ kawalerkę. Tel. 667 794 453. DZIAŁKI/LOKALE POMIESZCZENIE do wynajęcia o pow. 24 m kw. na parterze budynku usytuowanego w centrum Gubina (Pasaż Handlowy„Poltrag”). Tel. 068 455-40-02. OBIEKT 230 m kw. (piekarnia ul. Żwirki i Wigury) sprzedam lub wynajmę. Tel. 606 636 569. MAGAZYN w centrum Gubina ok. 180 m kw. Sprzedam - cena 1440 zł. Tel. 501 410 111. LOKAL handlowo-usługowy do wynajęcia. Tel. 068 359-49-73 w godzinach od 9.00 do 18.00. SKLEP przy ul. Morskiej sprzedam. Tel. 068 35962-91, 699 477 482. PAWILON z płyty obornickiej (centrum Gubina - Plac Handlowy „Poltrag”) o pow. 36 m kw. do wynajęcia od zaraz. Tel. 510 410 111. DZIAŁKĘ budowlaną sprzedam w Gubinie o pow. 0,056 ha. Tel. 607 721 973 lub 068 359-35-91 DZIAŁKĘ budowlaną całkowicie uzbrojoną o pow. 37 arów, położoną w Kostrzynie n/O sprzedam. Tel. 095 752-05-11. DZIAŁKI pod budownictwo i inwestycje ul. Pułaskiego - Poniatowskiego. Sprzedam. Na życzenie wybuduję dom. Tel. 668 305 868. SPRZEDAM ziemię orną 8,60 ha. Tel. 607 721 973 lub 068 359-35-91. STAWY rybne dwa - położone w Żytowaniu, pow. 2,7906 ha. Sprzedam - cena 7 zł/m kw. Tel. 501 410 111. GLAZURA, instalacje wodno-kanalizacyjne, gazowe, instalacje elektryczne. Tel. 887 135 692. KOMPLEKSOWE remonty kuchni i łazienek, projektowanie, hydraulika, elektryka, malowanie, rigipsy, panele, glazura itp. Tel. 509 519 227. MONTAŻ paneli, boazerii, glazury, sztukaterii, rigipsów, balustrad betonowych, tynki mozaikowe, szpachlowanie, tapetowanie, malowanie. Solidnie! Tel. 504 669 414. K & J BUD Krzysztof Jędrzejewski ul. Żymierskiego 16 Tel. 667 274 240 USŁUGI OGÓLNOBUDOWLANE PAPAY-BUD wykładanie kostki brukowej i układanie granitu, wjazdy, podjazdy, chodniki, wystawiamy rachunki, konkurencyjne ceny. Tel. 663 978 853. USŁUGI fryzjerskie na telefon. Tel. 724 152 391. NUMEROLOG. Dobieranie odpowiednich imion dzieciom oraz imion do bierzmowania. Pomoc MOTORYZACYJNE w ustaleniu predyspozycji zawodowych i w SPRZEDAM przyczepkę samochodową. Tel. wyborze kierunków kształcenia. Wzmacnianie 068 359-55-13. osobistego potencjału. Neutralizacja negatywSPRZEDAM używane akumulatory samochonych wibracji. Tel. 600 801 089. dowe. Atrakcyjna cena. Tel. 607 721 973 lub RÓŻNE 068 359-35-91. SPRZEDAM wszystkie części do mercedesa 124. SPRZEDAM wózek dziecięcy firmy Baby Desing Można zobaczyć - Rydla 5. Tel. 792 557 405. Respiro Atlantyki - kolor niebieski (gondola, DO WYNAJĘCIA wysoki garaż ul. Piastowska. spacerówka, śpiwór, parasolka, moskitiera). Tel. 665 655 088. Stan bardzo dobry. Tel. 663 105 623. SPRZEDAM srebrny medal z podobizną Jana USŁUGI Pawła II oraz książkę telefoniczną na rok 2009 LOTNISKA - kraj i Berlin. Tel. 888 806 385. USŁUGI geodezyjne „SadGEO”. Tel. 693 395 222. woj. lubuskiego. Tel. 068 359-70-19. NAPRAWA, regulacja, konserwacja wszystkich SPRZEDAM tanio, w dobrym stanie meble pieców i podgrzewaczy gazowych. Waldemar młodzieżowe wraz z biurkiem (cena 300 zł - do uzgodnienia). Oddam narożnik młodzieżowy w Kościów. Tel. 501 714 747. POGOTOWIE Komputerowe: instalacja oraz dobrym stanie. Tel. 512 247 552. konfiguracja Windows, oczyszczanie kompute- SPRZEDAM wózek inwalidzki. Tel. 504 738 434. rów, instalowanie programów, usuwanie wiru- SPRZEDAM 2 lady sklepowe 1,50 m i 2,00 m. sów oraz inne. Tel. 792 617 991. Tel. 609 411 621. PIASKOWANIE, renowacja konstrukcji stalo- SPRZEDAM suknię ślubną rozmiar 42 - kupioną wych, czyszczenie elewacji. Tel. 691 910 401, w salonie. Cena 300 zł. Tel. 698 682 569. 783 907 748. SPRZEDAM betoniarkę 150 l jednofazową i kamień GOSPODARSTWO AGROTURYSTYCZNE polny - cena do uzgodnienia. Tel. 510 250 141. ŻYTOWAŃ 17A JEŻELI chcesz, aby przeszłość Gubina sprzed I wojny Tel. 068 455-31-25 światowej była odkryta i opisana, proszę wpłać na CZYNNE CAŁĄ DOBĘ 24H konto. Przyda się każdy datek: Daniel Głowiński BZ- ORGANIZUJE WBK złotówkowe 18 1090 1548 0000 0000 5409 5508. imprezy okolicznościowe do 60 osób Euro: BZ-WBK 65 1090 1548 0000 0001 0790 2696. (wesela, imieniny, urodziny, komunie itd.) - ZAPRASZA na dobre jedzenie, specjalność - bigos, grillowanie, wędkowanie, tańce, hulanki, swawole i inne uciechy, które prowadzi sam szef Grzegorz Walczak GOSPODARSTWO OFERUJE NOCLEGI, PARKING STRZEŻONY, CAŁODZIENNE WYŻYWIENIE PRZEWÓZ osób - krajowy i międzynarodowy, Gubin i okolice 24 h: usługi dla instytucji i klubów, dowóz: do lotnisk, pracy, pod wskazany adres, imprezy okolicznościowe. Tel. 693 049 043. PRZEPROWADZKI - przewóz mebli itp. Tel. 888 806 385. PRZEWÓZ osób. Polska - Niemcy. Tel. 515 354 735. POLBRUK - układanie, konkurencyjne ceny! Tel. 792 244 992. BUDOWA domków jednorodzinnych stan zamknięty z dachem, remonty ogólnobudowlane. Tel. 603 383 173. SCHODY drewniane, balustrady, wyrób i montaż. Komorów ul. Młyńska 10. Tel. 609 351 799. Nr 12 z 26.06.2009 PRACA HOTEL ONYX zatrudni na dobrych warunkach kucharza. Tel. 068 359-83-01. PRZYJMĘ do pracy ślusarza. Tel. 609 680 270. HOTEL ONYX zatrudni barmankę/barmana. Tel. 068 359-83-01. PODEJMĘ pracę, posiadam prawo jazdy kat. B+E, busa forda transita 5-osobowego, plus kasta. Tel. 601 863 799. HOTEL ONYX zatrudni kelnerkę. Tel. 068 359-83-01. ZAOPIEKUJĘ się dzieckiem. Tel. 781 937 246. HOTEL ONYX recepcjonistkę. Tel. 068 359-83-01. ZATRUDNIĘ do prac gospodarskich przydomowych tzw. „Złotą rączkę”. Chętnie dwie osoby. Tel. 516 026 662. TOWARZYSKIE/MATRYMONIALNE JESTEŚ SAMOTNY, nie masz z kim przyjemnie spędzać długich wieczorów? Pomożemy Ci odnaleźć „drugą połowę”. Napisz, zadzwoń do redakcji! Tel. 068 455-81-92. Czekamy! Nie wstydź się, przestań żyć samotnie! Przyjaciołom, znajomym i wszystkim osobom uczestniczącym w ostatniej drodze na wieczny spoczynek Śp. Zdzisława DAWIDZIUKA dziękuje żona z córkami i rodziną Pani Irenie Dawidziuk i Jolancie Stankiewicz wyrazy współczucia z powodu śmierci MĘŻA I OJCA składają koleżanki i koledzy pracownicy Państwowej Szkoły Muzycznej w Gubinie Koledze Jarkowi Wojtalowi serdeczne wyrazy współczucia z powodu śmierci TEŚCIOWEJ składają koledzy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Gubinie Świat kamieni GRANIT – MARMUR - schody granitowe - parapety - blaty kuchenne i łazienkowe - kominki - płytki: podkopowe, ścienne, tarasowe GUBIN ul. Jedności Robotniczej 8 Tel. 781 283 690 WYDAWCA: GUBIŃSKI DOM KULTURY. REDAKCJA i BIURO OGŁOSZEŃ - ul. Westerplatte 14 (GDK) 66-620 Gubin, tel./fax (068) 455 81 92 - czynna poniedziałek - piątek godz. 9.00-16.00. Marcin Zajączkowski - redaktor naczelny, Małgorzata Borowczak-Turowska - sekretarz redakcji, tel. (068) 455 81 92. Stale współpracują z redakcją: Antoni Barabasz, Krzysztof Freyer, Marcin Gwizdalski, Janina Izdebska, Wiesław D. Łabęcki, Stefan Pilaczyński, Oleg Sanocki. Skład i grafika: Karol Jurgielewicz Druk: Wydawnictwo „LUBPRESS” Sp. z o.o. w Zielonej Górze. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam. Zastrzega sobie prawo do opracowywania redakcyjnego, skracania i zmiany tytułów otrzymanych materiałów. Poglądy autorów tekstów nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji. Tekstów i zdjęć niezamówionych nie zwracamy. Honoraria wypłacane są za materiały zamówione. Ogłoszenia ◆ Sport Nr 12 z 26.06.2009 Motocross po gubińsku BURMISTRZ MIASTA GUBINA OGŁASZA I przetarg ustny nieograniczony 1. Na oddanie w użytkowanie wieczyste nieruchomości gruntowej, niezabudowanej z przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowe. Na nieruchomości wydane zostały decyzje o warunkach zabudowy nr: - GB-7331/121/2008-W z dnia 19.12.2008 r. - GB-7331/116/2008-W z dnia 26.11.2008 r. - GB-7331/115/2008-W z dnia 26.11.2008 r. LP. NR DZIAŁKI POWIERZCHNIA (m kw.) POŁOŻENIE CENA WYWOŁAWCZA (netto złotych) WYSOKOŚĆ WADIUM UWAGI, TERMIN PRZETARGÓW ODBYTYCH 1 58/4 1971 Sobieskiego 48.602,00 4.860,00 ------------- 2 58/5 1014 Sobieskiego 29.194,00 2.920,00 ------------- 3 58/6 i 57/1 1019 Sobieskiego 29.338,00 2.940,00 ------------ Na sprzedaż nieruchomości gruntowej, niezabudowanej z przeznaczeniem pod budownictwo usługowo-mieszkaniowe. Na nieruchomość wydana została wydana decyzja o warunkach zabudowy nr GB-7331/81/2004-W z dnia 25.08.2004 r. 4 8/3 i 8/5 8538 Chodkiewicza 407.686,00 40.770,00 ----------- II przetarg ustny nieograniczony 2. Na sprzedaż nieruchomości gruntowych, niezabudowanych z przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowe. Na nieruchomości wydana została decyzja o warunkach zabudowy nr: - GB-7331/82/2008-W z dnia 14.09.2008 r. - GB-7331/77/2009-W z dnia 19.06.2009 r. - GB-7331/129/2007-W z dnia 28.12.2008 r. 67/3 871 Łąkowa 24.000,00 2.400,00 31.03.2009 6 67/4 861 Łąkowa 23.000,00 2.300,00 31.03.2009 7 362/13 997 Żółkiewskiego 24.000,00 2.400,00 22.01.2009 8 160/4 4399 Dolna 90.800,00 9.080,00 22.01.2009 I przetarg ustny ograniczony dla właściciela dz. nr 365/1 lub użytkownika wieczystego dz. nr 363/16. 3. Na sprzedaż lub oddanie w użytkowanie wieczyste nieruchomości gruntowej, niezabudowanej z przeznaczeniem na poprawę warunków zagospodarowania przyległej nieruchomości. 363/118 182 Wojska Polskiego 4421,00 440,00 ---------- 1. Nieruchomości stanowią własność Gminy Gubin o statusie miejskim, wolne są od obciążeń i zobowiązań. 2. Przetarg odbędzie się dnia 30 lipca 2009 r. o godz. 11.00 w sali nr 15 Urzędu Miejskiego w Gubinie ul. Piastowska 24. 3. Wadium w wysokości 10% ceny wywoławczej należy wpłacić najpóźniej do dnia 27 lipca 2009 r. na konto PKO BP S.A. o/Gubin nr 13 1020 5402 0000 0502 0027 8747 (w tytule wpłaty wskazać nr działki, której dotyczy). 4. Za datę wniesienia wadium uważa się datę wpływu środków pieniężnych na rachunek Urzędu Miejskiego w Gubinie. W przypadku regulowania wadium za pośrednictwem poczty lub banków wpłaty należy dokonać z takim wyprzedzeniem, aby wyżej wymieniona kwota wadium wpłynęła na konto sprzedającego w określonym w ogłoszeniu terminie. 5. Przetarg przeprowadzi komisja w składzie wyznaczonym w § 1 Zarządzenia nr XXI/2008 Burmistrza Miasta Gubina z dnia 17 czerwca 2008 r. 6. Wadium osoby wygrywającej przetarg zostaje zaliczone na poczet ceny nabycia. Pozostałym osobom wadium zostanie wypłacone na wniosek w ciągu 3 dni po zakończeniu przetargu. 7. Wylicytowana cena sprzedaży nieruchomości podlega zapłacie do czasu zawarcia aktu notarialnego, którego termin zostanie ustalony najpóźniej w ciągu 21 dni od dnia rozstrzygnięcia przetargu. 8. Do ceny nieruchomości należy doliczyć podatek VAT od towarów i usług w stawce 22%, zgodnie z ustawą z dnia 11 marca 2004 r. „o podatku od towarów i usług” (Dz. U. z 2004 r. Nr 54 poz. 535 z późn. zm.). 9. Dotyczy nieruchomości oddawanej w użytkowanie wieczyste: Pierwsza opłata roczna z tytułu nabycia prawa użytkowania wieczystego gruntu wynosi 25% ceny (do której należy doliczyć podatek VAT w wysokości 22%) uzyskanej w przetargu i płatna jest przed zawarciem umowy notarialnej. Pozostałe opłaty roczne za użytkowanie wieczyste wynosić będą 1 % ceny wylicytowanej działki (plus VAT 22%) i są płatne do 31 marca każdego roku. Opłaty te mogą być aktualizowane w okresie trwania użytkowania wieczystego na skutek zmiany wartości rynkowej gruntów, nie częściej niż raz w roku. Termin rozpoczęcia zabudowy, tj. wybudowania fundamentów, ustala się w terminie dwóch lat, licząc od zawarcia umowy notarialnej oraz zakończenia zabudowy, tj. wybudowanie przynajmniej w stanie surowym zamkniętym, w terminie pięciu lat, licząc od daty zawarcia umowy notarialnej. 10. Osoba uczestnicząca w przetargu musi okazać dowód wpłaty wadium oraz dowód tożsamości, a osoba reprezentująca w przetargu osobę prawną musi okazać się stosownym pełnomocnictwem. Osoby będące cudzoziemcem w rozumieniu ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, zobowiązane są dostarczyć przed podpisaniem aktu notarialnego, zezwolenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na nabycie nieruchomości, w przypadkach gdy zgoda taka jest wymagana. 11. N iedotrzymanie terminu zawarcia umowy notarialnej bez usprawiedliwienia przez uczestnika, który przetarg wygra, powoduje przepadek wadium, a przetarg czyni niebyłym. 12. Nabywca przyjmuje nieruchomość w stanie istniejącym. 13. Uczestnik przetargu winien zapoznać się z warunkami uzbrojenia terenu, które uzyska u właścicieli sieci elektro-energetycznej oraz wodno-kanalizacyjnej. 14. Przetarg zostanie przeprowadzony zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 14 września 2004 r. w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania przetargów oraz rokowań na zbycie nieruchomości (Dz.U. Nr 207, poz. 2108). 15. Ogłaszający ma prawo do odwołania ogłoszenia przetargu w formie właściwej dla jego ogłoszenia. 16. Wszelkich dodatkowych informacji udziela Wydział Nieruchomości i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miejskiego w Gubinie, ul. Piastowska 24, tel. 068 4558133. BURMISTRZ MIASTA GUBINA OGŁASZA I przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości gruntowych, niezabudowanych z przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowe z dopuszczeniem funkcji usługowej, zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego zespołu zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej i usługowej „MIODOWA” na terenie położonym między ul. Miodową, Kosynierów, 1. Maja i Wojska Polskiego w Gubinie. LP. NR DZIAŁKI POWIERZCHNIA (m kw) POŁOŻENIE Jeszcze do niedawna w sporcie Gubin stał przede wszystkim piłką nożną. Sport w mieście zaczynał się i kończył na „Granicy” czy „Carinie”. Przyszły inne czasy, a z nimi i apetyt na inne sporty. Pojawił się tenis ziemny, jeździectwo, a od niedawna motocross. Prezes klubu Jarosław Siwczak, wieku nie ujawnia, żonaty, córki: Kasia 19 lat, Asia 15 lat ◄ 5 9 15 CENA WYWOŁAWCZA (netto złotych) WYSOKOŚĆ WADIUM UWAGI, TERMIN PRZETARGÓW ODBYTYCH 1 28/42 1460 Wojska Polskiego 53.600,00 5.360,00 ------------- 2 28/46 1203 Wojska Polskiego 44.100,00 4.410,00 ------------- 3 28/57 914 Wojska Polskiego 37.000,00 3.700,00 ------------- 4 28/59 1432 Wojska Polskiego 52.600,00 5.260,00 ------------- II przetarg ustny nieograniczony 5 28/38 1034 Wojska Polskiego 41.800,00 4.180,00 14.05.2009 6 28/43 1659 Wojska Polskiego 60.900,00 6.090,00 14.05.2009 7 28/45 1437 Wojska Polskiego 52.700,00 5.270,00 14.05.2009 8 28/56 1401 Wojska Polskiego 51.400,00 5.140,00 14.05.2009 9 28/62 i 28/49 1257 Miodowa 46.100,00 4.610,00 14.05.2009 10 28/63 i 28/50 1183 Miodowa 47.900,00 4.790,00 14.05.2009 III przetarg ustny nieograniczony 11 28/39 1298 Wojska Polskiego 47.600,00 4.760,00 31.03.2009 - 14.05.2009 12 28/44 i 28/71 1682 Wojska Polskiego 61.700,00 6.170,00 31.03.2009 - 14.05.2009 1. Nieruchomości stanowią własność Gminy Gubin o statusie miejskim, wolne są od obciążeń i zobowiązań. 2. Przetarg odbędzie się dnia 30 lipca 2009 r. o godz. 10.00 w sali nr 15 Urzędu Miejskiego w Gubinie ul. Piastowska 24. 3. Wadium w wysokości 10% ceny wywoławczej należy wpłacić najpóźniej do dnia 27 lipca 2009 r. na konto PKO BP S.A. o/Gubin nr 13 1020 5402 0000 0502 0027 8747 (w tytule wpłaty wskazać nr działki, której dotyczy). 4. Za datę wniesienia wadium uważa się datę wpływu środków pieniężnych na rachunek Urzędu Miejskiego w Gubinie. W przypadku regulowania wadium za pośrednictwem poczty lub banków, wpłaty należy dokonać z takim wyprzedzeniem, aby wyżej wymieniona kwota wadium wpłynęła na konto sprzedającego w określonym w ogłoszeniu terminie. 5. Przetarg przeprowadzi komisja w składzie wyznaczonym w § 1 Zarządzenia nr XXI/2008 Burmistrza Miasta Gubina z dnia 17 czerwca 2008 r. 6. Wadium osoby wygrywającej przetarg zostaje zaliczone na poczet ceny nabycia. Pozostałym osobom wadium zostanie wypłacone na wniosek w ciągu 3 dni po zakończeniu przetargu. 7. Wylicytowana cena sprzedaży nieruchomości podlega zapłacie do czasu zawarcia aktu notarialnego, którego termin zostanie ustalony najpóźniej w ciągu 21 dni od dnia rozstrzygnięcia przetargu. 8. Do ceny nieruchomości należy doliczyć podatek VAT od towarów i usług w stawce 22% zgodnie z dnia 11 marca 2004 r. „o podatku od towarów i usług” (Dz. U. z 2004 r. Nr 54 poz. 535 z późn. zm.). 9. Osoba uczestnicząca w przetargu musi okazać dowód wpłaty wadium oraz dowód tożsamości, a osoba reprezentująca w przetargu osobę prawną musi okazać się stosownym pełnomocnictwem. Osoby będące cudzoziemcem w rozumieniu ustawy z dnia 24 marca 1920 r. o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, zobowiązane są dostarczyć przed podpisaniem aktu notarialnego, zezwolenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na nabycie nieruchomości, w przypadkach gdy zgoda taka jest wymagana. 10. Niedotrzymanie terminu zawarcia umowy notarialnej bez usprawiedliwienia przez uczestnika, który przetarg wygra powoduje przepadek wadium, a przetarg czyni niebyłym. 11. Nabywca przyjmuje nieruchomość w stanie istniejącym. 12. Uczestnik przetargu winien zapoznać się z warunkami uzbrojenia terenu, które uzyska u właścicieli sieci elektro-energetycznej oraz wodno-kanalizacyjnej. 13. Przetarg zostanie przeprowadzony zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 14 września 2004 r. w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania przetargów oraz rokowań na zbycie nieruchomości (Dz. U. Nr 207, poz. 2108). 14. Ogłaszający ma prawo do odwołania przetargu w formie właściwej dla jego ogłoszenia. 15. Wszelkich dodatkowych informacji udziela Wydział Nieruchomości i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miejskiego w Gubinie, ul. Piastowska 24, tel. 068 4558133. Grupa zapaleńców postanowiła zebrać wszystkich jeżdżących na motocyklach crossowych w różnych miejscach miasta w jedno miejsce i doprowadzić do sytuacji, by fascynaci tego sportu uprawiali go w sposób zorganizowany i cywilizowany. Z tego to powodu powstał w 2007 r. Miejski Międzyszkolny Klub Sportowy „Nysa-Cross”. To kontynuacja działalności wcześniej powstałego klubu skupiającego amatorów boksu. Na czele klubu stoi gubinianin Jarosław Siwczak. By uprawiać sport, łatwiej jest stworzyć boisko, plac i grać np. w piłkę nożną… - My postanowiliśmy zorganizować coś, czego jeszcze w Gubinie nie było. Dziś już sporą grupę młodych ludzi stać na zakup motocykla do jazdy na crossie. Ale do szczęścia potrzeba jeszcze miejsca na jazdę. I by uczestniczyć w tym sporcie w sposób zorganizowany, trzeba się trochę napracować. Chcemy jeździć na zawodach, chcemy organizować zawody na własnym terenie. Czasy bezładnego kopania piłki na klepisku przechodzą do historii. Dziś liczą się przede wszystkim profesjonaliści. Myślę, że zapał mój i kolegów pozwoli na zrealizowanie planów. A co jeszcze ważne? Wszyscy, których ciągnie do jazdy na crossie, będą jeździli bez względu na to, czy będzie klub, czy też nie. Organizując klub, mamy jakby wiele spraw „pod kontrolą”. Rodzice mniej drżą o swoje pociechy, a my staramy się o to, by jeździli bezpiecznie. Klub zrzesza ludzi w wieku od 15. do 50. lat. Są tu także przedstawicielki płci pięknej. Ale te motocykle są strasznie głośne… - I o tym myślimy. Żeby nie były uciążliwe dla otoczenia. Wykonaliśmy część Łukasz Dziel z MMKS „Nysa-Cross” 14 czerwca na zawodach w Chojnie - I runda zawodów o Puchar Bałtyku, strefa zachodnia - zajął I miejsce w kategorii junior-amator Ponieważ sport motocrossowy wywołuje coraz większe zainteresowanie w naszym mieście, o kilka informacji na ten temat poprosiłem prezesa Siwczaka. Skąd pomysł na ten sport w Gubinie? - Najpierw byli posiadacze motocykli, potem pomysł na ich zrzeszenie. Właściciele ujeżdżali swoje motocykle w różnych częściach miasta, rozjeżdżali np. „Górę Śmierci”, często narażali się na uwagi mieszkańców, a nawet interwencje policji. Postanowiliśmy ten stan rzeczy zmienić. Dzięki przychylności Ryszarda Jakutowicza, któremu przy tej okazji jeszcze raz serdecznie dziękuję, udało się nam pozyskać stałe miejsce do treningów, innymi słowy miejsce, w którym zamierzamy stworzyć prawie profesjonalny tor crossowy. Pan Jakutowicz zrzekł się wcześniej dzierżawionego miejsca, nadającego się na nasze potrzeby. Już niedługo nasz tor będzie spełniał wszelkie wymagania, a jest ich niemało. wałów, które mają tłumić ryk silników, spotykamy się z mieszkańcami z okolicy, w której jest nasz tor motocrossowy, wsłuchujemy się w ich uwagi. Zakupiliśmy urządzenie do pomiaru hałasu, wykonaliśmy pomiary jego natężenia w rejonach zamieszkiwania i „mieścimy” się w granicach normy, a nawet poniżej. Robimy wiele, byśmy nie byli postrzegani jako uciążliwi sąsiedzi. Zapraszamy wszystkich - zwolenników, jak i przeciwników na nasz tor licząc, że jakaś część z Państwa do nas dołączy, a pozostali zmienią swój pogląd na temat „dzikusów na motorach”. Za udzieloną do tej pory pomoc chciałbym serdecznie podziękować burmistrzowi Bartłomiejowi Bartczakowi, staroście Jackowi Hoffmannowi i wicestaroście Janinie Pawlik. Życzę władzom klubu, członkom pomyślności i dziękuję za rozmowę. rozmawiał sp. Zarząd zaprasza członków i sympatyków na zebranie w dniu 16 lipca br. o godzinie 17.00 w Szkole Podstawowej nr 3 Motocross (oznaczany też skrótami MotoX, MX i cross ) - forma wyścigów motocyklowych rozgrywana na specjalnych torach do tego przystosowanych. Tory motocrossowe usypane są zazwyczaj z piasku, gliny lub błota. W wyścigu motocrossowym przeważnie bierze udział 40 zawodników. Długość wyścigu zależy od rangi zawodów. Zawodnicy ścigają się na specjalnie przeznaczonych do tych wyścigów motocyklach o pojemnościach od 50 cm3 do 450 cm3. Sport 16 Piotr Kwapich Mistrzem Polski W dniach 6-7.06 r. w Słubicach odbyły się Mistrzostwa Polski Ludowych Zespołów Sportowych w lekkiej atletyce. Doskonale na tych zawodach zaprezentował się Piotr Kwapich, (na zdjęciu w środku), wygrywając w biegu na 800 m z czasem 1.53.17. Jest to najlepszy rezultat w Polsce, w kategorii junior młodszy. Dobrze zaprezentował się Dominik Guc, w biegu na 200 m zajął VIII miejsce z czasem 23.40. Inne ciekawsze wyniki pierwszej części sezonu: Mistrzostwa Województwa Lubuskiego - I m. P. Kwapich - 800 m, I m. Weronika Spyta 2000 m z prz, II m. D. Guc - 200 m, III m. Daria Kużnicka - 1000 m. Mistrzostwa Makroregionu Dolnośląskiego juniorów młodszych - I m. P. Kwapich - 800 m - 1.56.07, III m. D. Guc - 200 m - 23.27, II m. sztafety 4x400 m w składzie Kamil Opatrzyk, Łukasz Ignaczak, D. Guc, P. Kwapich z wynikiem 3.27.49. Czasy sztafet były brane pod uwagę jako eliminacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Osiem najlepszych sztafet kwalifikowało się do tych zawodów. Gubińska sztafeta została sklasyfikowana na bardzo dobrym 10 miejscu w Polsce. rok Gubiniacy najlepsi Okres przedwakacyjny sprzyjał, aby - Gubin, 2. Konrad Grześkowiak/Pa- nieju para liczyła w sumie minimum boiska siatkówki plażowej w Zespole tryk Szlaski - Międzyrzecz, 3. Maciej 55 lat. W zawodach wystartowało 12 Szkół Rolniczych znów ożyły. Stało się Rewus/Dawid Hładczuk - Nowa Sól, par, nie tylko z Gubina, które doskonale bawiąc się, miejscami stworzyły zacięte widowiska. Najwięcej emocji dostarczył mecz finałowy, w którym zielonogórska para Piotr Flis/Robert Andrzejak pokonała faworyzowanych sulechowian, Marcina Trawkę i Kamila Dąbrowskiego. Zwycięzcy obok pamiątkowych medali zostali nagrodzeni odtwarzaczami DVD, a pozostali uczestnicy w zależności od zajętego miejsca otrzymali również interesujące nagrody rzeczowe. Każdy z zawodników mógł regenerować swoje siły wspaniałą grochówką serwowaną przez szefa kuchni Zespołu Szkół Rolniczych Andrzeja Zmaczyńskiego. Końcowa klasyfikacja turnieju: 1. Piotr Flis/Robert Andrzejak, 2. Sylwester Cichosz i Tomasz Stelmaszczyk tuż przed przyjęciem zagrywki w trakcie turnieju„55+” Marcin Trawka/Kamil Dąbrowski, 3. Ryszard Zakrzewski/Damian Nikonow to za sprawą dwóch turniejów o Mi- 4. Denis Czarzasty/Przemysław Szcze- 4. Sylwester Cichosz/ Tomasz Stelstrzostwo Województwa Lubuskiego, pański - Sulechów maszczyk, 5-6. Robert Woszak/Arkazarówno w kategorii juniorów, jak i ka- W ramach obchodów Wiosny nad diusz Jutrzenka, Robert Siegel/Rafał detów. Rozegrano je 30 maja i 9 czerw- Nysą, Zespół Szkół Rolniczych zapro- Siegel, 7-8. Karol Smyk/Tomasz Zajca b.r. Dwa kolejne, decydujące o osta- ponował rozegranie amatorskiego tur- kowski, Roman Fiedorowicz/Tomasz tecznej klasyfikacji, odbyły się w Nowej nieju w siatkówce plażowej pod nazwą Fiedorowicz, 9-12. Piotr Sęk/Halina Soli 13 i 14 czerwca. Zwycięzcami w kategorii kadetów zostali uczniowie gubińskich gimnazjów, reprezentujący na co dzień MLKS Volley Gubin, Arkadiusz Jutrzenka i Piotr Sęk. W kategorii juniorów po bardzo zaciętej rywalizacji zwyciężyli również uczniowie gubińskich szkół ponadgimnazjalnych, Jakub Sokółka i Damian Nikonow. Cztery pierwsze pary będą reprezentowały województwo lubuskie podczas turnieju półfinałowego, który odbędzie się na początku lipca w Miliczu. Oto pierwsza czwórka kadetów po dwóch turniejach: 1. Piotr Sęk/Arkadiusz Jutrzenka - Gubin, 2. Szymon Gregorowicz/DaMistrzowie województwa lubuskiego w kat. kadetów i juniorów. wid Buła - Międzyrzecz/Krosno Odrz., Stoją od lewej: Piotr Sęk, Arkadiusz Jutrzenka, Dawid Nikonow, Jakub Sokółka 3. Dawid Witkiewicz/Jakub Filipek Nowa Sól, 4. Jakub Duchnicki/Tomasz „55+”. Ideą tego turnieju, rozegranego Polańska, Przemysław Kucza/Iwona Hardy - Nowa Sól 5 czerwca, był udział zawodników zaj- Szymańska, Tomasz Romanowski/MaCztery pary, które uzyskały awans mujących się profesjonalnie siatkówką riusz Muszyński, Damian Łabiszewski/ wśród juniorów: w hali i na plaży, a także amatorów, pod Tomasz Karczmarek. 1. Jakub Sokółka/Damian Nikonow warunkiem że uczestnicząca w turRZ Nr 12 z 26.06.2009 Sum ergo cogito Nietolerancja Drogi czytelniku płci męskiej. Idąc za wskazówkami fachowców, przez kilka miesięcy mozolnie i systematycznie pracowałeś nad sobą, mądrze się odżywiałeś, unikałeś stresów oraz byłeś aktywny fizycznie. I drogą wielu wyrzeczeń uzyskałeś szczupłą sylwetkę. Mimo to może spotkać cię rozczarowanie. Otóż pewna gubinianka, moja znajoma, rozpowszechniała teorię, jakoby osobnik rodzaju męskiego mierzący poniżej 180 cm wzrostu nie był prawdziwym mężczyzną. Twierdziła to kategorycznie, w tonacji nieznoszącej sprzeciwu, a nawet z zacietrzewieniem. Gdy jej słuchałem, zrobiło mi się przykro. Dlaczego? Dlatego, że była moją znajomą. Wybudowałeś dom, a nawet kilka? Posadziłeś nie jedno drzewo, ale las? Spłodziłeś kilku synów? Nic to, jeśli nie masz 180 cm. Ale wszawica i próchnica, mycie się raz w miesiącu i nieukończenie podstawówki nie jest przeszkodą. Boisz się myszy i robaków, i ciemności? Nic nie szkodzi, jeśli masz 180 cm. Jakież katusze musi przeżywać ta pani, gdy poproszona do tańca zorientuje się zbyt późno, iż nieświadom swojego życiowego niedoboru facet ma tylko 178 cm. To musi być dla niej prawdziwa męczarnia. Gdyby żyła w starożytnej Sparcie, na pewno takich nieudaczników własnoręcznie spychałaby ze słynnej skały. Znamy z historii sytuację, gdy nadludzie za niedobry wzrost wysyłali do komór gazowych. Ciekawe, jak daleko posunęłaby się pani ekspert, mając podobną władzę. Okazuje się, że dobre samopoczucie hollywoodzkich przystojniaków w okresie ich największej popularności było nieuprawnione. Wymienię tu kilka nazwisk: Humphrey Bogart, Kirk Douglas, Paul Newman, Robert Redford, Al Pacino, Mel Gibson czy nawet Sylwester Stallone. Biedacy, nie wiedzieli, że w oczach pani ekspert są po prostu nikim. Tak się zastanawiam, co tu doradzić tym niedorozwiniętym nieszczęśnikom poniżej 180-centymetrowej bariery przyzwoitości. Może wkładki podwyższające do butów? Ale w sandałach to już nie przejdzie. Może wysokie chodaki? Ale co zimą? Funkcjonowała kiedyś teoria, według której, dzięki stosowaniu długotrwałych zwisów na drążku, można uzyskać kilka centymetrów wzrostu. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że biedakowi wydłużą się tylko ręce, upodabniając go do bardzo dalekich przodków. Można się też czesać na jeża, a odważniejsi na irokeza albo nosić cylinder. A latem na plaży? Tam chodzi się bez nakrycia i na boso. Już mam. Wcześniej zbijamy wagę, dzięki czemu będziemy się mniej zapadać w piasek. I jeszcze jedno. Zdjęcia należy sobie robić wyłącznie z kurduplami. Starzenie się organizmu ludzkiego jest procesem biegnącym nieubłagalnie. Ludzie z wiekiem tracą trzy, pięć, a nawet dziesięć centymetrów wzrostu. Współczuję mężowi pani ekspert. Podobnie jak ona, nie jest już młodzieniaszkiem, a mierzy 180 i pół centymetra. Jeszcze parę lat i marny jego los. Trochę się boję, że po tym moim pisaniu faceci poniżej 180 zaczną się strasznie napinać, aby udowodnić swoją męskość. Mam więc propozycję. Miejmy dystans do samych siebie. Do tego, czym nas obdarzyła matka natura. Nie wychwalajmy swoich doskonałości pod niebiosa, a brak zalet przyjmijmy z pokorą, ale bez kompleksów. A co do tej pani. Młodzież powiedziałaby: zróbmy jej to, co się robi w poniedziałek wielkanocny. Ale my, ludzie dorośli, miejmy także dystans do osób, które głoszą podobne poglądy. Życzę udanych wakacji wszystkim czytelnikom, a szczególnie panom spod grubej krechy oznaczającej 180 centymetrów. Ireneusz Szmit Turniej szachowy Burmistrz Krosna Odrz., Stowarzyszenie Gier Umysłowych „Kominiarz” w Krośnie Odrz. oraz Lubuski Związek Szachowy organizują 27.06.09 o godz. 10.00 Grand Prix 2009 Ziemi Lubuskiej, który odbędzie się Wojskowym Klubie Garnizonowym przy ul. Poznańskiej. Wpisowe: dorośli 20 zł, juniorzy do 18 lat - 15 zł i dzieci do 12 lat - 5 zł. Warunkiem wzięcia udziału w zawodach jest wpłacenie wpisowego do dnia zawodów, do godz. 9.45. Więcej informacji i zapisy: Stowarzyszenie Gier Umysłowych 66-600 Krosno Odrz. ul. Kościelna 6a, tel./fax 068 383-50-71 lub 601 794 618, email; [email protected]. Zapraszamy do udziału w zawodach, organizatorzy zapewniają dla 60 zawodników szachy i zegarki (w kolejności zgłoszeń), a dla zwycięzców bardzo atrakcyjne nagrody pieniężne i rzeczowe. MB-T Zapraszamy Tenis jest wspaniałą formą relaksu. Jeśli chciałbyś z niej skorzystać, to przypominamy, że od maja trwają zajęcia w szkółce tenisowej. Chętnych do treningów i gry prosimy o kontakt z Piotrem Grędą, tel. 503 425 055. Zajęcia odbywają się na kortach przy ulicy Pułaskiego, naprzeciwko wjazdu do ZSR. (red)
Podobne dokumenty
iadomości Gubińskie W
spółki rybackiej Gubińsko-Krośnieńskiej, która ma szansę zdobyć fundusze na rozwój nie tylko rybactwa, ale również na infrastrukturę rozwojową gmin związanych z rybactwem. W skali kraju do podziału...
Bardziej szczegółowoMiliony dla Bartczaka
sprawa wypowiedzenia umów na odprowadzanie ścieków z ulicy Zacisze. Radny Tomasz Kaczmarek udowadniał, że nie może być zbiorowej odpowiedzialności za wadliwie spisaną umowę między PUM-em a inwestor...
Bardziej szczegółowo