Pobierz

Transkrypt

Pobierz
OID (291) 12/2015
Wybiegowy chów drobiu ekologiczny czy organiczny?
Definicje organicznego i ekologicznego chowu
zwierząt, a w tym i drobiu są często mylone nawet w akademickich środowiskach. Najczęściej
uczeni i praktycy nie widzą różnicy między
tymi dwoma systemami produkcji zwierzęcej. Wpisując w Internecie w „Googlach” hasło
„organiczny chów kurcząt”, uzyskuje się szereg informacji nt. ekologicznej produkcji drobiu, a nawet w jednym z doniesień napisano,
że „W poszukiwaniu nowych kierunków produkcji i dla sprostania rosnącym wymaganiom
wybrednego i bogatego konsumenta, produkcja ekologiczna (organiczna) kurcząt rzeźnych
znalazła poczesne miejsce w rynkowej ofercie
drobiarskiej”. A zatem produkcja ekologiczna = organiczna. Na domach gazdów w okolicy Zakopanego, by zachęcić turystów, pojawiły się napisy „Pokoje ekologiczne”. Tak czy
inaczej, zachowując wysoki dobrostan w chowie kurcząt rzeźnych, na rynek UE coraz częściej dostarczane są tuszki kurcząt z etykietą
"label rouge", "farm-fresh", "organic chicken",
"home grown", "free-range", "pastured chicken",
a u nas o nazwie „kurczak wiejski”, „kurczak
dworski”, „kurczak zagrodowy” itp.
Jednym z założeń chowu ekologicznego kurcząt jest osiąganie wartościowego mięsa w czasie dłuższym niż w intensywnej produkcji kurTabela 1. Przykładowe współczynniki
przeliczeniowe DJP dla niektórych gatunków
drobiu
10
cząt typu brojler. Przedłużony co najmniej do
81 dni okres odchowu kurcząt rzeźnych w warunkach wysokiego dobrostanu, jest próbą powrotu do natury, decydując korzystnie o składzie bardziej dojrzałego mięsa kurczaka.
Tymczasem zwierzęta w chowie organicznym
powinny być żywione certyfikowanymi paszami, wyprodukowanymi z roślin uprawianych
bez stosowania sztucznych nawozów i chemicznych środków ochronnych, czyli tzw. herbicydów i pestycydów, a w ich żywieniu oraz
zabiegach profilaktycznych nie należy stosować
antybiotyków. Jak podaje Krystianiak w „portalu hodowcy” (2015), chów zwierząt metodami ekologicznymi regulowany jest polskimi
i unijnymi aktami prawnymi, takimi jak ustawa o rolnictwie ekologicznym (Dz. U. 2009,
Nr 116, poz. 975), Rozporządzenie Rady (WE)
nr 834/2007 w sprawie produkcji ekologicznej
i znakowania produktów ekologicznych i uchylające rozporządzenie (EWG) nr 2092/91, Rozporządzenie Komisji (WE) nr 889/2008 ustanawiające szczegółowe zasady w odniesieniu do
produkcji, znakowania i kontroli, w tym pierwsza poprawka o zasadach produkcji drożdży
ekologicznych, Rozporządzenie Komisji (UE)
Nr 271/2010 zmieniające rozporządzenie (WE)
nr 889/2008 ustanawiające szczegółowe zasady wdrażania rozporządzenia Rady (WE) nr
834/2007 w odniesieniu do unijnego logo produkcji ekologicznej.
Stosowanie w gospodarstwie rolnym ekologicznej produkcji zwierzęcej jest uzależniona
od wielkości powierzchni posiadanych użytków rolniczych, która decyduje o liczbie utrzymywanych zwierząt i ilość azotu jaką można
wprowadzić do gleby z obornikiem/rok, bez ryzyka skażenia środowiska i zgodnie z Dyrek-
OID (291) 12/2015
tywą azotanową UE (91/676/EWG) wynosi 170
kg/ha. Zawartości azotu w odchodach zwierząt
określa ich dopuszczalną obsadę, która wynosi 2 DJP/ha (DJP - umowna jednostka liczebności zwierząt gospodarskich, odpowiadająca
jednej krowie o masie 500 kg, związana z określeniem zapotrzebowania na paszę, wodę oraz
wydalaniem do środowiska substancji, które
na nie oddziaływają). Dlatego na 1 ha pastwiska (wybiegu) można w ciągu roku utrzymywać 580 kurcząt rzeźnych.
Na Ryc. 1 przedstawiono za EUROSTATEM
(2015) udział (%) ziemi w 2012 r. objętej użytkowaniem organicznym w poszczególnych
państwach Unii. O ile Polska należy do krajów, w których obszary ziemi uprawianej organicznie mieszczą się w granicach 3-5%, to nie
można mówić o 20% produkowanej z niej żywności ekologicznej.
Niedawno zaktualizowany spis liczby drobiu utrzymywanego systemem organicznym
w Unii Europejskiej sugeruje jej wzrost. Tymczasem EUROSTAT, statystyczna agencja UE,
podaje, że w unijnej populacji zwierząt gospodarskich, utrzymywanych w chowie ekologicznym, najwięcej jest drobiu, w którego liczba
w wartościach bezwzględnych w 2014 r. wyniosła 28.5 mln tj. o 3,9% mniej niż rok wcześniej.
Zgodnie z ostatnim raportem Służb Badań Gospodarczych, sektor organicznej żywności jest
Ryc. 1
12
najszybciej rozwijającym się rynkiem w przemyśle spożywczym USA, a jego szybki wzrost
jest spowodowany wzrostem obaw konsumentów wynikających z niektórych tradycyjnych praktyk rolniczych, takich jak stosowanie u zwierząt gospodarskich antybiotykowych
promotorów wzrostu, rozwoju intensywnych
systemów produkcji zwierzęcej i marketingu.
W latach 1997 - 2003 r., sprzedaż ekologicznej
żywności zwiększyła się ponad dwukrotnie, z
3,5 mld USD do ponad 10 mld USD. Ekologiczne rolnictwo wiąże się z wyższym poziomem
różnorodności biologicznej roślin i zwierząt.
Gospodarstwa rolne stosujące łącznie produkcję roślinną i zwierzęcą (PR&Z), są jednym
z najstarszych i najbardziej tradycyjnych metod, praktykowanych na całym świecie, a tego
rodzaju gospodarstwa są nadal jednym z głównych systemu produkcji żywności, szczególnie ekologicznej. W zwykle małych gospodarstwa rolniczych, utrzymywane zwierzęta żywi
się głównie paszami pochodzącymi z własnych upraw i na pastwiskach, a skompostowane odchody zwierzęce, są wykorzystywane do nawożenia gleby. Specyficzne wyzwania
dla gospodarstw PR&Z stosujących organiczne metody produkcji i zapewniające biologiczne bezpieczeństwo, wynikają z faktu, że zwierzęta są utrzymywane poza budynkami, co
zwiększa możliwość ich kontaktu z czynnikami chorobotwórczymi, roznoszonymi przez
dzikie ptactwo, gryzonie i owady. Przepisy dotyczące organicznej produkcji roślinnej i zwierzęcej, nie zezwalają na stosowanie substancji
chemicznych i antybiotyków, dlatego w zwalczaniu chorób odzwierzęcych i czynników zakaźnych, należy stosować alternatywne metody. Ze względu na konieczność zapewnienia
zwierzętom biologicznego bezpieczeństwa i na
złożoność warunków środowiskowych, w gospodarstwach rolnych rodzaju PR&Z oraz stosujących alternatywne metody zwalczania odzwierzęcych czynników chorobotwórczych,
należy starannie przestrzegać przepisów do-
OID (291) 12/2015
tyczących produkcji ekologicznej żywności
(Salaheen i in., 2015). W związku z tym przeprowadzono badania nad skomplikowanymi
drogami przenoszenia zarazków, a także nad
częstotliwością potencjalnego ich występowania oraz nad różnymi strategiami zwalczania tych patogenów u zwierząt gospodarskich
i roślin produkowanych w gospodarstwach rolnych typu PR&Z.
Od lat we Francji na dużą skalę produkuje się
organiczną i ekologiczną żywność pochodzenia zwierzęcego, w tym również jaja i produkty jajeczne pozyskiwane alternatywnymi
systemami, odgrywają ważną rolę w regionie
Pays de Loire. Brocktötter w World Poultry nr
3/2015 relacjonuje rozmowę z rolniczką, p. Reginą Minier, wg której coraz więcej produktów
spożywczych jest wprowadzanych na rynek ze
szczególnym uwzględnieniem jaj znoszonych
w kurniku z dostępem do wybiegu. "Mimo, że
wielu drobiarzy preferuje wolierowy chów niosek ze względu na łatwiejsze nim zarządzanie
w porównaniu z chowem na wybiegu, postanowiłam utrzymywać kury w wielofunkcyjnym
kurniku z dostępem do wybiegu”.
Choć produkcja jaj ma długą tradycję we francuskim regionie Pay de Loire, rodzinne gospodarstwo Minier, przez dziesięciolecia utrzymywało się z hodowli bydła mlecznego, zanim
zdecydowano się zainwestować w inną gałęź
produkcji zwierzęcej. „Obserwując rosnące
zapotrzebowanie na jaja i po dyskusji z miejscowymi rolnikami dostarczającymi jaja na
rynek, postanowiłam zbudować nowy kurnik, do którego wprowadzono pierwsze stado kur w 2010 roku, a obecnie minęło już 65
tygodni od utworzenia trzeciego stada", mówi
początkująca drobiarka pani Minier, której
rozwój fermy, może być przykładem dla wielu innych okolicznych rolników. W ostatnich
kilku latach co najmniej 18 kurników zbudowano w stosunkowo niewielkich, mlecznych,
rodzinnych fermach bydła. Najczęściej były to
standardowe budynki mieszczące około 30.000
nieśnych kur, utrzymywanych systemem wolierowym lub na ściółce z dostępem do wybiegu. Tak duże stado może z powodzeniem obsługiwać jedna osoba, najczęściej żona rolnika.
Zespoły producentów
Uczestnictwo w Zespole Producentów jest korzystne w przypadku dostawy jaj na rynek lub
do przetwórni, długoterminowego planowania
i realizacji budowy nowych kurników i ustalaniu programów dotyczących długości okresu
użytkowania stad. Np. aktualnie produkujące
stado p. Minier będzie utrzymywane przez 85
tygodni zgodnie z umową zawartą z Zespołem
Producentów Jaj. Ten sposób produkcji nie jest
w pełni zintegrowany, dzięki czemu umożliwia
poszczególnym producentom podejmowanie
wielu własnych decyzji. Są nadal właścicielami kurnika lub kurników, decydują o wyborze najbardziej im odpowiadającego genotypu
kur i realizują własne strategie zarządzania ich
chowem. Zespół Producentów Jaj jest godnym
Tabela 2. Liczba drobiu utrzymywana w systemach organicznych, w wybranych państwach europejskich
w latach 2013 -14 (Eurostat, 2015)
14
OID (291) 12/2015
zaufania partnerem w przypadku wspólnego
zaopatrzenia w paszę lub zawieranie umów,
dotyczących sprzedaży końcowego produktu.
Poprzez Zespół Producentów rolnik kontaktuje się z przetwórniami jaj, ale w końcu jak mówi
pani Minier - „my, jako rolnicy podpisujemy
umowy, więc mamy pewną swobodę podejmowania decyzji” (Brocktötter, 2015).
Novogen
Jednym z najważniejszych czynników decydujących o powodzeniu w organicznej i ekologicznej produkcji drobiarskiej jest dobór
odmian drobiu, o odpowiednim genotypie,
dobrze znoszącym warunki chowu na wybiegu. Decydując się na wybiegowy chów kur nieśnych, konieczna stała się zamiana kur zestawu Lohmann LSL na białe nioski Novogen.
„Gdy rozpoczynaliśmy produkcję jaj, mieliśmy do wyboru tylko nieśne kury hodowlanej firmy Lohmann” - powiedziała cytowana
przez Brocktötter’a (2015) - pani Minier. „Po
odchowie dwóch stad, chcieliśmy spróbować
inny materiał znajdujący się na rynku, oferowany przez fermę Novogen, należącą do Grupy Grimaud, która weszła na rynek w 2008 r.,
zdominowany wówczas przez nioski Lohmann
HyLine i ISA. Kury hodowli Novogen utrzymujemy już drugi cykl produkcyjny i chcemy
porównać je z materiałem firmy Lohmann, by
zdecydować co dalej robić”.
Wg Brocktötter (2015) pani Regina Miner
jest kobietą koncentrującą się na szczegółach.
Poza codziennym zarządzaniem stadem, zbiera wszystkie jego wyniki produkcyjne i porównuje je z wartościami określonymi przez firmę hodowlaną, co umożliwia Jej obiektywną
ocenę posiadanych kur. "Aby stado miało dobry start, zażądałam do fermy odchowującej
młódki, opracowanie specjalnego programu
świetlnego. Zamiast standardowych 12 godzin
w 17 tygodniu, zaproponowałam tylko 11 godzin światła w okresie odchowu do 18 tygodnia życia kurek. Zastosowanie 15 godzinnego
16
dnia świetlnego po obsadzeniu produkcyjnego
kurnika, minimalizuje liczbę znoszonych małych oraz podłogowych jaj, a także przedłuża
w późniejszym okresie wytrwałość nieśności,
co ułatwia życie rolnikowi. W 65 tygodniu życia, tempo nieśności w stadzie utrzymuje się na
poziomie 90%, przy średniej masie jaja 64,5 g.
Jaja są nieco lżejsze niż zniesione przez nioski
LSL, ale jest mniej jaj dwużółtkowych. Spowalniając pracę podajników paszy, można ograniczyć stres kur, a tym samym ilość stłuczek.
W fermie kur pani Minier wskaźnik wykorzystania paszy przez 64 tygodniowe kury wynosi średnio 2.11 kg, przy dziennym spożyciu 120
g paszy/kurę, podczas gdy spożycie 118 g paszy/nioskę/dzień uważane jest za ekonomiczne optimum. Wolierowy system chowu proponowany przez firmę Jansen Poultry Equipment,
nie wpływa - jak się okazało - ujemnie na bilans energii kur, które sprawnie poruszają się
w ptaszarni.
Ważąc i kontrolując ilość odchodów i dystrybucję pasz, można wg p. Minier zaoszczędzić
1 lub 2 gramy spożytej paszy/dzień/kurę. Kury
hodowli Novogen są spokojne, nie tracą energii i są naprawdę łatwe do chowu.
Na całym świecie wciąż rośnie rynek kur nieśnych z tym, że w Europie jest w on najbardziej
stabilny. Jeszcze kilka lat temu, rynek ten dzielił się na dwie części, z których jedna należała
do hodowlanego koncernu HyLine/Lohmann,
a druga do ISA i nic innego nie było do wyboru. Wg Frederica Grimaud, prezesa Grupy
Grimaud, w ramach której działa także spółka Novogen, stan ten był bodźcem do podjęcia
w latach 90-tych XX wieku prac hodowlanych
nad nowym materiałem genetycznym kur.
W programach genetycznego doskonalenia
niosek wykorzystano rozwiniętą już przez firmę światową sieć ferm, działalność badawczo
- rozwojową, oferowanie rozwiązań „know-how” i posiadane zaufanie klientów. W przyszłości przewiduje się dalsze aktywizowanie
prac hodowlanych.
OID (291) 12/2015
W 2008 r. Grupa Grimaud zaczęła realizować program genetycznego doskonalenia kur
nieśnych oznaczonych marką Novogen. Początkowo potencjalni klienci Grupy odnosili
się sceptycznie do tych działań, ale jej Prezes
Grupy jest dumny, że firma staje się nowym,
wiarygodnym graczem na rynku hodowlanego materiału drobiu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w dłuższej czasowej perspektywie
osiągnąć 25% udział na rynku niosek. Nawet
gdyby europejski rynek niosek nie zwiększał
się, to wg Frederica Grimaud, Novogen może
zawsze zmienić reguły gry. W wyniku podpisania porozumienia z holenderskim zakładem
wylęgu drobiu w Verbeek, Novogen jest w stanie dostarczyć dużą liczbę hodowlanych kur
do ferm reprodukcyjnych, zwłaszcza do tych
krajów europejskich, w których firma Novogen nie ma własnej sieci dystrybucyjnej. Właściciel Novogen mówi, że chce zmienić zasady postępowania nad zwiększeniem zaufania
klientów do firmy. „Dysponujemy naprawdę
dobrymi kurami nieśnymi, które mogą z powodzenie konkurować z innym materiałem
genetycznym na rynku. A ponieważ genotyp
kur Novogen pochodzi od ptaków francuskich
ras, charakteryzujących się mocną budową, są
one łatwe w chowie. Wartość hodowlana ptaków wszystkich czystych linii oceniana jest na
podstawie kontroli użytkowości pół rodzeństwa, a wartość użytkowa - w trudnych warunkach utrzymania. Selekcjonerzy stale pracują
nad zwiększeniem wykorzystania paszy przez
kury, poprawą jakości jaj i eliminacją niepożądanego narowu wydziobywania piór. Jesteśmy
pewni, że w przyszłości rozwój firmy Novogen
będzie nadal pomyślny - powiedział Frederic
Grimaud.
Jajko dla przemysłu
Przy ponad 70% populacji kur nieśnych we
Francji utrzymywanych we wzbogaconych
klatkach byłoby logiczne, by pani Minier podjęła decyzję produkcji na rynek jaj spożyw18
czych znoszonych przez kury utrzymywane
w kurniku, systemem tańszym i przynoszącym
większy zysk. Obecnie jednak wielu producentów żywności chce promować swoje produkty
jako wytworzone w warunkach wysokiego dobrostanu zwierząt. Ogromne zapotrzebowanie
przemysłu na alternatywne jaja, skłoniło drobiarkę do produkcji wielkotowarowej, a ostatnio podpisana nowa umowa z przetwórnią jaj,
jest wg pani Minier dobrym interesem i jest
Ona zadowolona z transakcji. „W zamian za
wyższą cenę, zobowiązaliśmy się do sprawdzania w fermie czy jaja nie mają pękniętych skorup. Mamy odpowiednie urządzenie do prześwietlania jaj, które znakomicie wykrywa tę
wadę. Przysparza nam to pracy, ale w związku z tym, że sami dostarczamy odbiorcom jaja,
zależy nam na ich dobrej jakości. Na podstawie
doświadczenia z prowadzenia zaledwie trzech
cykli produkcyjnych nieśnych kur, drobiarka
jest zadowolona z uzyskanych wyników. Budując w 2010 roku kurnik, dysponowaliśmy dużymi możliwościami terenowymi. Kurnik, w którym jest wyższa obsada niosek utrzymywanych
na razie na ściółce, łączy się z wybiegiem, ale
wyloty na wybieg są zamknięte. Zdajemy sobie
sprawę, że jaj od kur utrzymywanych na wybiegu, osiągają na rynku wyższą cenę, ale należy
brać pod uwagę mniejszą gęstość obsady niosek oraz większe ryzyko chowu. Wg Pani Minier - „produkcja jaj w zamkniętym kurniku
jest łatwiejsza do zarządzania i mam w tym zakresie już duże doświadczenie. Wciąż codziennie się uczę czegoś nowego i myślę, że jest jeszcze wiele innych dobrych rozwiązań. Przejście
na wybiegowy chów kur nieśnych jest znalezieniem równowagi pomiędzy łatwą pracą i nie
skomplikowanym zrozumieniem zasad chowu,
a opłacalnością. Obecnie preferuję ten punkt
widzenia, natomiast gdy radykalnie zmieni
się zapotrzebowanie rynku , można ponownie
wrócić do tej sprawy”.
Mimo ogromnej sympatii do tzw. starych, rodzimych ras kur - nie zalecamy ich wykorzy-
OID (291) 12/2015
stywania w krajowej ekologicznej produkcji kurcząt rzeźnych. Rasy te od dziesięcioleci
były utrzymywane w gospodarstwach rolnych
w celu pozyskiwania od nich jaj i dopiero po
skończonym okresie nieśności, przeznaczano
je na rzeź jako tzw. „kury rosołowe”. Są słabo umięśnione i nieekonomicznie wykorzystują paszę na przyrost niewysokiej i tak masy
ciała. Natomiast z powodzeniem kury te mogą
być utrzymywane na wybiegu pokrytym runią, w często niekorzystnych warunkach klimatycznych i znosić coraz bardziej pożądane
przez konsumentów „ekologiczne” jaja, sprzedawane po odpowiednio wysokiej cenie.
Prof. dr hab. Stanisław Wężyk
Dr inż. Ryszard Gilewski
AVICONS
20