11. listopad

Transkrypt

11. listopad
Numer 11
LISTOPAD 2011
NASZ
DOM
SPIS TREŚCI:

NA DOBRY POCZĄTEK

TEMAT MIESIĄCA: Posłowie kategorii lux

URODZINY MIESIĄCA
PRZEMYŚLENIA

CIEKAWOSTKI
WYDARZENIA OSTATNICH TYGODNI

KSIĘGA IMION

ZAPROSZENIE
Redagują:
I. Fedorek
M. Pakuła
A. Rzodkiewicz
B.Wiechucka
1
NA DOBRY POCZĄTEK
Antoine de Saint-Exupéry
Tylko człowiek, który kochał, umiera jak człowiek.
TEMAT MIESIĄCA
Posłowie kategorii lux
Marcin Marczak, Joanna Tańska / Newsweek Polska
Adam Hofman, Janusz Palikot, Ryszard Kalisz, fot. Tomasz Adamowicz/Forum
Polityków luksus kusi, ale i odpycha. Boją się, że oznaki bogactwa nie
spodobają się ich wyborcom.
Początek kadencji przyniósł smutne wieści dla fanów motoryzacji. Złoty jaguar
Ryszarda Kalisza, najsłynniejszy samochód polskiej lewicy, odjechał do lamusa.
Zawiózł jeszcze właściciela na Marsz Oburzonych, którzy protestowali przeciw
biedzie, jednak narzekający na awaryjność wozu polityk postanowił przesiąść
się do znanego z niezawodności audi A6 za ok. 200 tys. zł.
Jaguarami nadal jeżdżą były wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld i minister
zdrowia Bartosz Arłukowicz (obaj z PO). Ten ostatni auto trzyma jednak
w rodzinnym Szczecinie, a do pracy dojeżdża skromnym oplem astrą.
Wizerunkowych oporów nie ma kreujący się na mesjasza lewicy Janusz Palikot,
właściciel dwóch ekskluzywnych terenówek Range Rover i Land Rover
2
Discovery (nowa kosztuje ok. 300 tys. zł). Ostatnio krążyła po Sejmie plotka, że
pójdą pod młotek, bo – podobnie jak sprzedany rok temu samolot – nie pasują
do wizerunku szefa najbardziej lewicowego ugrupowania w parlamencie.
Jednak rzecznik klubu Ruchu Palikota Andrzej Rozenek wyprzedawaniu przez
szefa dóbr luksusowych stanowczo zaprzecza.
Bal manekinów
Przeciętnemu posłowi, który miesięcznie zarabia ok. 10 tys. zł, trudno dorównać
Palikotowi na polu motoryzacji, stąd popularność mniej wymagającej finansowo
kategorii: tekstylia i dodatki. Do sejmowych legend przeszedł błyszczący
markowy garnitur Adama Hofmana (złośliwi koledzy mówią, że wartość
rzecznika PiS znacząco wzrasta z chwilą, gdy się ubierze) o charakterystycznej
neonowo-niebieskiej barwie. Tak samo jak luźny strój, w którym rok temu
paradował na wieczorze wyborczym Jarosława Kaczyńskiego. – Wyglądał jak
wart kilka tysięcy manekin ze sklepu Ralpha Laurena. Ale tenisówki, jasne
spodenki i bluzka polo były niestosowne do okazji – ocenia partyjny kolega.
Polityk PiS pracuje jednak nad tym, by mniej rzucać się w oczy. Na spotkania
z prezesem wkłada skromniejsze garnitury, za to szyte na miarę. W szafie ma
też koszule z wyhaftowanym monogramem.
Ciągnie jednak wilka do lasu – w październiku Hofman dał się przyłapać
fotoreporterom "Faktu" na paradowaniu w wartym kilka tysięcy złotych
płaszczu Burberry. Ta angielska marka cieszy się wzięciem także w koalicji.
W trencz ze słynną kratką otula się minister transportu Sławomir Nowak.
A pasek i torebkę Burberry od czasu do czasu pokazuje minister sportu Joanna
Mucha. – Obie rzeczy dostałam w prezencie – odpowiedziała nam, ucinając
rozmowę na ten temat.
Jak wam się podoba?
Luksus jest dla polityków tematem drażliwym i za wszelką cenę starają się
udawać biedniejszych, niż są naprawdę. Najbogatszy z parlamentarzystów
Mirosław Koźlakiewicz z PO (który w oświadczeniu majątkowym zadeklarował
majątek wart ok. 40 mln zł) podkreśla w wywiadach, że żyje oszczędnie. Jedyną
ekstrawagancją, na jaką sobie pozwala, jest elegancki mercedes klasy S (wart
ok. 300 tys. zł). Inni politycy też przyznają, że nie chodzą do Sejmu z drogimi
gadżetami w obawie, że szef wezwie ich na dywanik lub życzliwy kolega
doniesie tabloidom.
3
Dlatego wielu polskich posłów cierpi na swoiste rozdwojenie jaźni. Z jednej
strony za wszelką cenę chcą wyglądać na światowców, którzy w każdej chwili
mogliby wpaść na podwieczorek do brytyjskiej królowej i nie wyróżniać się
z towarzystwa. Z drugiej, za nic nie chcą się przyznać do wysokości swoich
rachunków za krawca, o styliście już nie wspominając. Partie bardzo starannie
strzegą tajemnic, kto doradza ich posłom w dobieraniu konfekcji. A styliści
podpisują umowy, zobowiązując się, że nie zdradzą, z którym politykiem
współpracują. I tylko po sejmowych korytarzach krążą opowieści o cudownych
przemianach posłanki Beaty Kempy czy szefa klubu parlamentarnego PiS
Mariusza Błaszczaka.
W Nowym Jorku taniej
Nawet ci, którzy przyznają się do inwestowania w swoją prezencję, pozują na
oszczędnych. – Często bywam w południowo-wschodniej Azji. Są tam
doskonałej jakości materiały, dlatego tamtejsi krawcy szyją mi garnitury i
koszule. Za stroje najwyższej jakości płacę znacznie mniej niż w Polsce –
zapewnia Andrzej Jaworski z PiS. Poseł liczy na to, że w tej kadencji pozostanie
przewodniczącym polsko-singapurskiej grupy parlamentarnej.
Jeszcze wygodniejszy sposób na dopasowaną garderobę znalazł Ryszard Kalisz.
Polityk lewicy nigdzie nie lata, za to z dalekiego Hongkongu sprowadza do
Polski krawca. Azjata zdejmuje z polityka miarę, a gotowe ubrania przysyła
pocztą.
Poseł Maks Kraczkowski oszczędności szuka za Atlantykiem. – W Nowym
Jorku jest dużo taniej niż w Warszawie, więc warto co jakiś czas wybrać się na
zakupy. Cena biletu w obie strony i tak równoważy oszczędności z cen
nabywanych tam ubrań – mówi. Stroje zanosi w Polsce do krawca, który
dostosowuje je do sylwetki.
Poseł Kraczkowski należy też do grona miłośników ekskluzywnych zegarków,
które na Wiejskiej są coraz bardziej popularnym wyznacznikiem elegancji.
Jednak przy zakupie nowych wyrobów firm Patek Philippe, Jaeger-LeCoultre,
Omega czy Schaffhausen politycy pilnują, by nie kosztowały ponad 10 tys. zł.
W przeciwnym wypadku gadżet trzeba wpisać do oświadczenia majątkowego.
A przecież trzeba oszczędzać na atramencie.
Skopiowała z internetu Iwona Fedorek
4
URODZINY MIESIĄCA
Bochynek
Kiertucka
Konior
Krakowski
Mikus
Paszkowski
Peszko
Sawicz
Wappa
Widera
Grądziel
Józefa
Józefa
Renata
Jerzy
Barbara
Stanisław
Władysław
Eugenia
Zofia
Krystyna
Emilia
W dniu tak pięknym i wspaniałym życzymy Wam sercem całym zdrowia,
szczęścia, pomyślności, stu lat życia i radości. Być może macie
i inne życzenia, więc też życzymy ich spełnienia
Dyrektor, personel oraz wszyscy mieszkańcy
PRZEMYŚLENIA
5
Przemyślenia- zakończenie tematu kryzysów
Spośród różnych rodzajów kryzysów pragniemy umówić dwa, jak
najbardziej aktualnie , występujące najczęściej po czterdziestce. Są to : kryzys
małżeński i kryzys zbiorowości.
Kryzys małżeński ma charakter głównie emocjonalny wynikający
z wypalenia się namiętności na skutek monotonii, jednostajności małżeńskiego
pożycia, w tym zwłaszcza seksualnego. Po żywiołowych nieraz, a przynajmniej
intensywnych doznaniach emocjonalnych w pierwszych latach małżeństwa stępia
się erotyzm i zaczyna się znudzenie rutynowym seksem. U mężczyzn – przede
wszystkim występują ciągotki do szukania nowych wrażeń z innymi niż żony
kobietami. Nawiązują oni często- po rozwodzie lub bez niego (ewentualnie po
separacji cywilno- prawnej lub faktycznej)- związki pozamałżeńskie
lub
nowomałżeńskie, dłużej lub krócej trwające. Początkowo są oni odurzeni
emocjami i seksem z nowymi partnerkami, ale z upływem czasu przeżywają
zawód, podobnie jak poprzednio w swoim pierwszym związku małżeńskim.
„Wyskoki” pozamałżeńskie przejadają się czy prędzej, czy później, bo taka jest
normalna kolej rzeczy.
Następować może obumarcie lub zerwanie drugiego związku i chęć
powrotu do pierwszego (sakramentalnego lub cywilnego). Ale tutaj mężczyzna
może natrafić na analogiczną sytuację erotyczno- seksualną kobiety, która
wzorem swego męża idzie też „ na lewo”- na lep nowej miłości, podbudowanej
udanym seksem, bardziej atrakcyjnym od poprzedniego , rutynowego seksu
małżeńskiego. Mężczyzna chciałby wrócić do swego pierwszego stadła,
zwłaszcza gdy pozostawił w nim własnych potomków. Ale taki powrót nie
zawsze jest możliwy ze względu na trudności i komplikacje związane
z poprzednim rozstaniem się z rodziną. Elementarną okolicznością może tu być
spłodzenie dziecka w drugim związku, co właściwie zamyka drogę do restytucji
pierwszego matrymonium.
6
Sytuację starszych małżeństw pogarszać może fakt, że około pięćdziesiątki
kobiety przeżywają ciężki kryzys menopauzy, zaniku funkcji poznawczych w
organizmie. Nie tylko odpada w tym okresie seks, lecz całe usposobienie kobiety
się zmienia , staje się ona nerwowa, rozdrażniona i niecierpliwa, nie mogąc
skutecznie uporać się z tym organicznym kryzysem.
Niełatwo jest go opanować, ani nie można go zwalczyć, nawet najbardziej
wyrozumiałą postawę męża. Kryzys ten może być tylko łagodzony przepływem
miłości ze strony małżonka , o co jednak jest w tym okresie bardzo trudno.
Niektórzy mężowie „rozgrzeszają się” w tej sytuacji z obowiązku
wierności małżeńskiej i bez większych skrupułów oddają się seksowi z jakąś
kobietą młodszą i atrakcyjniejszą.
Mężczyzna z kolei dłużej zachowuje swoją „męskość” i nie doznaje
większych sensacji klimakteryjnych. W starszym wieku przeżywa jakąś formę
kryzysu, co jest związane ze stopniową utratą wydolności i sprawności fizycznej.
Na ogół mężczyźni w miarę spokojnie, nieburzliwie przechodzą w „stan
spoczynku”- starczej impotencji. Ale zdarzają się czasem wyjątki dotyczące
osobników o silnym, długotrwałym popędzie seksualnym.
Nie miejsce tu na dawanie szczegółowych rad żonom i mężom, jak mają
postępować w okresie po klimakterium oraz jak mają przezwyciężać nowe
kryzysy egzystencjalne związane ze starzeniem się, utratą sił i zdrowia,
niewyleczalnymi chorobami, niedołęstwem, zmianą trybu życia itp.
Dla zilustrowania kryzysów drugiej i końcowej fazy życia można jeszcze
wspomnieć , że w starszym wieku występować może specyficzny kryzys , który
można określić mianem kryzysu zbiorowości. Osoby osamotnione, zazwyczaj
wdowy i wdowcy starszego wieku oddawane są przez rodziny lub przez „opiekę
społeczną” do domów pomocy społecznej, ośrodków opieki (zwanych przed
wojną domami starców i przytułkami), gdzie muszą zamieszkiwać wespół
z innymi obcymi ludźmi i zdani są „na łaskę” personelu tych placówek. Kryzys
zbiorowości ma wymiar egzystencjalny o charakterze strukturalnym i związany
7
jest z pobytem
poza własnym domem rodzinnym w nowym otoczeniu
i środowisku. Kryzys ten jest często odbierany przez ludzi nim dotkniętych jako
wyraz
opuszczenia
przez
najbliższych
ewentualnie
zdawkowego
tylko
zainteresowania ze strony krewnych, powinowatych czy dawnych znajomych.
Rzadko się zdarza , aby pensjonariusze domów pomocy i opieki mogli się
naprawdę zaprzyjaźnić z innymi osobami, współmieszkańcami i personelem
obsługi, pielęgniarkami, opiekunkami, pokojowymi itd.
Pracownicy domów pomocy i opieki obarczeni są licznymi obowiązkami
codziennymi i nie mają czasu na jakieś dłuższe kontakty, rozmowy
z podopiecznymi pensjonariuszami. Zaś poszczególni mieszkańcy żyją swoimi
własnymi problemami, głównie zdrowotnymi, psychicznymi, rodzinnymi itp. Jest
ich tyle, że nie starczy już sił na wysłuchiwanie „gorzkich żalów” innych osóbtowarzyszów zbiorowej niedoli. Monotonia samotniczej egzystencji, nękająca
ludzi mieszkających w większych zbiorowościach, odbija się drażliwością,
kłótliwością i obojętnością w życiu codziennym. Kryzys pobytu poza własnym
domem rodzinnym , zamieszkiwania w przypadkowym środowisku ludzkim,
z osobami rozmaitego charakteru, temperamentu i różnych przywar jest z biegiem
czasu zabójczy dla psychicznie słabszych pensjonariuszy, którzy stopniowo,
po kolei wykruszają się, niezależnie od bieżącej umieralności z powodu chorób
i późnego wieku. Pozostali przy życiu męczą się z kryzysami starości
i zbiorowości przez całe lata, aż do oczekiwanej śmierci.
W świetle tego, co do tej pory zostało w artykułach powiedziane, nasunąć
się może pytanie, czy tak liczne i różnorodne kryzysy, towarzyszące człowiekowi
od wczesnego dzieciństwa do późnej starości, są nieuchronne i czy stanowią
immanentną cechę człowieczeństwa.
Odpowiedź wydaje się twierdząca, z tym tylko uzupełnieniem,
że poszczególne rodzaje kryzysów nie trwają wiecznie mogą być ograniczone
i przełamywane wysiłkiem osób zainteresowanych i z pomocą drugich osób.
8
Dla całości obrazu należy dodać, że niektórzy lansują oddzielny,
ostateczny „kryzys umierania”, trwający- mówiąc kolokwialnie „od deski do
deski”(od kołyski do trumny), czyli przez całe życie.
Jest to mniemanie ekstremalne, że życie to ciągłe umieranie i istnieje
nieprzerwany kryzys umierania. Poruszam ten temat nawiasem, aby zilustrować
również krańcowe poglądy, zbyt daleko idące w swoich paralelach i trudno
akceptowalne przez szersze kręgi osób.
Ja podchodzę do tej sprawy z rezerwą, chociaż opinie, że istniejący
permanentnie proces umierania może uchodzić za kryzys eschatologicznej natury,
nie jest mi obca. Bowiem jest faktem, że człowiek od niemowlęctwa starzeje się
i obumierają jego komórki organiczne. Nie oznaczać to jednak musi, że mamy tu
doczynienia z kryzysem umierania jako atrybutem człowieczeństwa. Można
mówić tylko o procesie umierania, który trwa przez całe życie i jest
zdeterminowany
ludzką
kondycją.
Proces
ten
nie
można
utożsamiać
z jakimkolwiek innym kryzysem, który jedynie przewija się przez życie i często
może występować, lecz jest zjawiskiem przemijalnym, możliwym do
przezwyciężenia.
Na zakończenie dodać tu jeszcze można , że jeśli przyjąć teoretycznie
w krańcowym mniemaniu- iż istnieje „kryzys umieralności”, to nie można go
traktować jako jakiś „dopust boży” . Nie jest ona jakąś „karą za grzechy”, a tylko
tolerowany jest przez Boga ze względu na grzeszność ludzkiej natury (skażonej
grzechem pierworodnym).
Dla ludzi areligijnych może to być wynik działania prawa naturalnego,
determinanty wszystkich stworzeń pochodzących z ożywionej materii.
Egzamin końcowy z doświadczalnego stanu umierania nie można zdać
jako dochodzący eksternista, tylko jako stacjonarny student „ uczelni życia”,
po zaliczonych kolokwiach, odbytych w ciągu życia z tematu miłości Boga
i człowieka. Wszelkiego rodzaju kryzysy to „ klasy szkolne”, „semestry
9
uczelniane”, pozwalające człowiekowi piąć się wyżej, by dorosnąć do pełnej
dojrzałości człowieczeństwa.
„Jaspis”
CIEKAWOSTKI
1. Koreańczycy nie gwiżdżą. Jest to zakazane a kiedyś było przedmiotem
dużego tabu.
2. Nauczyciele nie mogą poprawiać prac czerwonym kolorem pióra. Jeśli
zakreślimy kogoś czerwonym kolorem, oznacza to – że ta osoba nie żyje.
3. W telewizji jest całodobowy kanał poświęcony grze GO (Paduk). Gra
przypomina nieco szachy, ale odbywa się za pomocą kamieni. Nie brakuje
osób, które grają w to całą dobę.
4. Przerwy reklamowe w TV są dłuższe niż programy telewizyjne. A teraz
najlepsze – oglądasz swój ulubiony program o przewadze państwa
totalitarnego nad demokratycznym, nagle reklama – wiadomo, poczekasz.
Mija 10 min, 15…30… i po przerwie reklamowej pojawia się zupełnie
inny program! Konkluzja jest jedna: lepiej pograć w Paduk.
5. Wszędzie są głośniki. Nie znajdziesz takiego drugiego miejsca na świecie,
które byłoby tak naszpikowane głośnikami. Istnieją sklepy mobilne, tj. są
to ciężarówki wyposażone w głośniki/megafony sprzedające różne rzeczy
i jednocześnie reklamujące swoje produkty (od cebuli po komputery). Jak
na pro-edukacyjne państwo przystało w szkołach są największe głośniki
z których nieustannie płyną cenne nauki a w międzyczasie piosenki.
Oczywiście nie ma żadnego prawa, które ustalałoby poziom głośności
z którego możemy korzystać. Im głośniej tym lepiej.
6. W Korei południowej jest mnóstwo pałaców. W samym Seulu jest pięć
pałaców królweskich. Są tak duże, że samo obejście jednego z nich może
zająć 2h.
7. Koreańczycy nie używają noży. Używają za to nożyczek – i to do
wszystkiego. Prosząc o pomoc w restauracji, kelnerka podejdzie
10
z nożyczkami i w mgnieniu oka upora się z problemem. Najzabawniejsze
jest to, że w większości przypadków nożyczki sprawdzają się lepiej niż
noże! Sprawdźcie sami.
8. Jeśli nadal myślicie, że to Gutenberg był wynalazcą druku – ten tekst
wyprowadzi was z błędu. Koreańczycy wynaleźli druk 200 lat przed nim.
9. Koreańczycy nie jeżdżą zachodnimi autami. Nie ma tam w szczególności
japońskich samochodów. W rzeczywistości… nie ma tam żadnych innych
samochodów poza koreańskimi.
Skopiowała w całości z portalu internetowego Anna Rz.
WYDARZENIA OSTATNICH TYGODNI
05.11.2011 Mecz otwarcia stadionu miejskiego w Gliwicach
11
KSIĘGA IMION
Znaczenie imienia
Emilia
Pochodzenie i
znaczenie imienia
Chrakterystyka imienia
Odmiany i zdrobnienia
Imieniny
Patron
Kolor i liczba
Formy obcojęzyczne
Emilia to imię, które jest żeńską forma
imienia Emil.
Emilia jest osobą lekko introwertyczną. Nie
ulega wpływom, ma świetną pamięć. Typ
gorącej,
diabolicznej
kontestatorki,
sprzeciwiającej
się
wszystkiemu,
co
mieszczańskie. Mściwa, dumna, czasami
gwałtowna. Nie przejmuje się porażkami,
gdyż wyłącznie inni są im winni. Emilia jest
osobą
wrażliwą,
odważną
i
pełną
temperamentu. Jest towarzyska, ma poczucie
humoru, ceni życie artystyczne, kocha
muzykę.
Emilcia, Emilka, Mila, Milcia, Milka
23 maja, 24 czerwca, 30 czerwca, 19 sierpnia,
24 sierpnia, 24 listopada
Św. Emilia de Vialar - założycielka
zgromadzenia sióstr pod wezwaniem św.
Józefa od Zjawienia (Archanioła Gabriela).
Niebieski, 6
Emilia (ogólnie przyj. forma), Emily (ang.),
Ämilie, Emilie (niem.), Émilie (fr.), Emilia
(hiszp., wł.), Emilija (ros.).
Powiedzonka
Brak
Znaczenie imienia Hubert
Pochodzenie i
znaczenie imienia
Charakterystyka
imienia
Hubert jest to imię pochodzenia
staroniemieckiego, od słów hugu (duch, dowcip)
i beracht (jaśniejący, błyszczący). Oznacza
osobę, którą charakteryzuje bystry umysł i
poczucie humoru.
Hubert to uczuciowy flegmatyk. Jest cierpliwy,
uparty, oszczędny, czasem działa skrycie, ale w
końcu dochodzi do celu, i to się liczy. Jest
ekstrawertykiem, który aktywnie uczestniczy w
życiu świata. Nie ulega wpływom, jest bardzo
12
obiektywny. Cechuje go umiarkowana pewność
siebie, zdarza się nawet, że jest nieśmiały.
Hubert przez całe życie dąży do zdobycia
wiedzy, kształci się, uszlachetnia swój charakter,
uczy jak żyć, by po sobie zostawić jak najwięcej.
To odważny mężczyzna, który nie zraża się
szybko, postępuje zgodnie z zasadami etyki i
logiki. Cechuje go również niezwykła pamięć i
pracowitość.
Odmiany i zdrobnienia
Imieniny
Patron
Kolor i liczba
Bercik, Bertuś, Hubercik
3 listopada
Św. Hubert - biskup Leodium. Wcześniej był
rycerzem. Nawrócił się w czasie polowania, gdy
spotkał jelenia z krzyżem jaśniejącym między
rogami. Patron myśliwych i leśników. Chroni
przed epilepsją.
Niebieski, 6
Formy
obcojęzyczne
Hubertus (łac.), Uvertos (gr.), Hubert (ogólnie
przyj. forma), Hobart (ang.), Hubertus, Hugbert,
Huprecht (niem.), Huberto (hiszp.), Uberto,
Oberto (wł.)
Powiedzonka
Kiedy swego czasu goły las nastaje, święty
Hubert z lasu cały obiad daje.
Znaczenie imienia Ewa
Pochodzenie i
znaczenie imienia
Charakterystyka
imienia
Ewa to imię pochodzenia hebrajskiego, od
słów hajja (być) lub hawwa (wzięta od męża
albo dająca życie). Według Biblii jest to imię
pierwszej kobiety stworzonej z żebra Adama.
Przypuszcza się również, że może ono
pochodzić od imienia najwyższej bogini
przedhebrajskich mieszkańców Kanaanu. W
dawnych czasach imię to było źle widziane –
ciążył na nim grzech pramatki Ewy, która
złamała zakaz Boży.
Ewa posiada bogactwo czułości i miłości.
Często jest altruistką, wiele sił i czasu
poświęca na pomoc potrzebującym. Zawsze
służą radą. W swoim postępowaniu kieruje
się dobrem innych. Jest osobą
odpowiedzialną, rozsądną, a uciech
życiowych zażywa z umiarem. Nie lubi
narzucać się innym. Jest introwertyczką, to
znaczy, że posiada skłonność do zamykania
13
się w sobie i nie zawsze ujawnia swe myśli i
uczucia. Jest raczej skryta, ale ma pewność
siebie i dużą dozę zdecydowania.
Odmiany i
zdrobnienia
Ewcia, Ewka, Ewunia, Ewusia
Imieniny
24 grudnia
Patron
Ewa - pramatka, pierwsza kobieta, która wg.
Biblii dała życie rodzajowi ludzkiemu.
Kolor i liczba
Niebieski
Formy obcojęzyczne
Eva (ogólnie przyj. forma), ève (fr.), Eve,
Ewa, Ewe (niem.), Jeva (ukr.), Eeva, Eevi
(fiń.), Ieva, Jieva (litew.)
Powiedzonka
Ewa zgrzeszyła, Adama skusiła.
Grzej się Ewka, kiedy się palą drewka.
Nieodrodna córa Ewy.
Znaczenie imienia Ireneusz
Pochodzenie i znaczenie
imienia
Charakterystyka
imienia
Odmiany i
zdrobnienia
Imieniny
Ireneusz jest to imię pochodzenia greckiego od słowa
eirene, które oznacza spokój.
Ireneusz jest osobą pełną temperamentu, zapobiegliwą.
Jest również świetnym organizatorem. Jest lojalny
wobec władzy i własnej rodziny. Lubi ekstrawagancki
styl życia, dobre jedzenie, egzotyczne podróże.
Ireneusz to również nerwowy choleryk, stale w stanie
wrzenia. Jest niezależny, wojowniczy, robi zawsze po
swojemu. Niełatwo jest z nim postępować. Podejmuje
się wielu rzeczy naraz i potem zapomina o nich. W
jego działaniu brakuje ciągłości. Posiada wielkie
zdolności, ale jest leniwy.
Irek, Ireneuszek, Iruś
25 marca, 6 kwietnia, 28 czerwca
Patron Św. Ireneusz z Galii (Lyonu) - wybitny teolog, ojciec
Kościoła. W najważniejszym swoim dziele, znanym w
tłum. łac. jako Adversus haereses (Zdemaskowanie i
zbicie fałszywej gnozy), zwalczał gnostycyzm,
występując przeciwko jego skrajnie dualistycznej wizji
świata. Wywarł ogromny wpływ na następne pokolenia
chrześcijańskich pisarzy.
14
.Kolor i liczba
Żółty, 7
Formy
obcojęzyczne
Irenaeus (łac.), Irenaeus (ang.), Irenäus (niem.), Irenée
(fr.), Ireneo (hiszp., wł.), Irinij (ros.), Irenej, Ireneus
(czes., słowac.), Ireneus, Irinej, Irinij, Jernej (połud.słow.), Ireniejus (litew.), Jernö (węg.)
Powiedzonka
Brak
Skopiowała z internetu Bernadeta Wiechucka
Zaproszenie
15
Serdecznie zapraszamy wszystkich
mieszkańców na zabawę andrzejkową
30 listopada na godzinę 15.00
w jadalni naszego domu.
16

Podobne dokumenty