PARP: Portal Innowacji – Lato z innowacjami

Transkrypt

PARP: Portal Innowacji – Lato z innowacjami
PARP | Wspieramy e-Biznes | Portal Innowacji | Akademia PARP | KSU | EEN | Polski Produkt Przyszłości | EXPO 2010 | Inwestycja w kadry
szukaj
Wyszukanie zaawansowane
Blog
AA A |
Blogi » Blog Portalu Innowacji
Blog Portalu Innowacji
Krzysztof Garski
Specjalizuje się w tematyce
finansowania przedsiębiorstw.
Pracował w najważniejszych
polskich magazynach
gospodarczych: Gazecie
Bankowej, Manager Magazin i
Businessman Magazine.
Publikował także m.in. w
biuletynie Innowacyjni,
miesięczniku Unia i Polska, w
wydawnictwach portalu
Pracuj.pl oraz współredagował
poradnik PARP o szkoleniu
pracowników. Jest redaktorem w
dziale wydawnictw firmy
Smartlink, odpowiedzialnym za
Portal Innowacji.
Sierpień
◄
Sierpień
6
►
Pn Wt Śr Cz Pt So N
26 27 28 29 30 31 1
2
3
4
5
6
7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
1
2
3
4 5
Blog Portalu Innowacji
Ostatnio dodane
Lato z innowacjami
2010/07/09
04/08/2010
Za oknem upalne lato, ale Portal Innowacji nie wybiera się na wakacje. Na lipiec
przygotowaliśmy całą serię ciekawych publikacji, które – mamy nadzieję – pomogą w
prowadzeniu innowacyjnej firmy.
Strzała z łuku
29/07/2010
Gdzie te innowacje?
Lipiec to w mediach z reguły martwy miesiąc. Właściwie tylko w wakacje czytamy niesamowite
historie o stadach piranii, które grasują na Pomorzu, czy o UFO przelatującym nad Wielkopolsk
ą.
24/07/2010
My jednak nie będziemy podążać za tą tendencją i na ten miesiąc przygotowaliśmy porcję
solidnej wiedzy, która będzie przydatna w rozwijaniu firmy. Jacek Strzelecki, wyróżniony
niedawno w VIII edycji konkursu NBP o nagrodę im. Władysława Grabskiego, przygotował
obszerny materiał o chińskich strefach rozwoju gospodarczego i technologicznego. „Chiński
rząd zrozumiał, że innowacyjność nie jest tylko domeną dużych i wielkich firm, ale także małych i
średnich przedsiębiorstw, dlatego intensywnie rozwija tego typu strefy” – powiedział mi Jacek
we wczorajszej rozmowie telefonicznej, narzekając nieco na zbyt małe zainteresowanie polskich
firm chińskim rynkiem. To w jego opinii poważny błąd, bo jak słusznie zauważa, zdobyć tylko 1
proc. chińskiego rynku to znaczy dostarczać swoje towary lub usługi do 13 mln konsumentów.
Ale i chyba zaczyna się budzić w polskich firmach świadomość potencjału, jaki drzemie w
gospodarce azjatyckiego tygrysa. Wszak nieprzypadkowo kilka dni temu minister środowiska
mówił, że gdyby kilka polskich firm i ich technologii przyjęło się na chińskim rynku, to
moglibyśmy zostać zaskoczeni poziomem obrotów i szybkim wzrostem tych przedsiębiorstw.
Jacek nie kryje jednocześnie, że poruszanie się po tym odległym rynku jest skomplikowany, a
obrót gospodarczy rządzi się innymi zasadami niż w Europie. Mamy nadzieję, że tekst Jacka
pomoże Państwu w poruszaniu się na tym odległym rynku.
16/07/2010
Ściśle na polskim rynku skupi się za to Krzysztof Orłowski, który przygotowuje artykuł o
funkcjonowaniu funduszy venture capital. Ten rodzaj kapitału będzie miał w najbliższych latach
coraz większe znaczenie dla finansowania rozwoju młodych, innowacyjnych firm. Przemawia za
tym kilka argumentów. Po pierwsze mocne dofinansowanie tego segmentu rynku przez KFK, po
drugie – rosnąca konkurencja w obszarze private equity, co powoduje, że część menedżerów,
zajmujących się dotychczas wielkimi transakcjami, spojrzy łaskawszym okiem także na
mniejsze firmy. Po trzecie wreszcie, dzięki działaniu 3.1 PO IG intensywnie rozwijają się
fundusze kapitału zalążkowego, które w naturalny sposób „wychowują” kandydatów dla
inwestorów VC. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na tekst analizujący funkcjonowanie
funduszy VC. Krzysztof opisze, jak przebiega proces selekcji firm starających się o
dofinansowanie, jakie pomysły biznesowe mają szansę na wsparcie, a jakie nie. Nie
zapomnimy też o drugiej stronie medalu – kapitał VC w spółce może także oznaczać utratę
kontroli nad nią. Achyba żaden właściciel firmy nie chce patrzeć, jak jego przedsiębiorstwo
rozwija się w niechcianym przez niego kierunku.
Tomasz Jarus kontynuuje w tym miesiącu swój cykl o roli kreatywności w zarządzaniu firmą. Za
motto cyklu uznałbym stwierdzenie, które pojawiło się w początkowych akapitach tekstu
„Kreatywność pod kontrolą”: "Przez cały okres swojego dojrzewania w społeczeństwie jesteśmy
nagradzani za przestrzeganie ustalonego porządku, a jakiekolwiek próby jego twórczego
podważania są odrzucane bez jakiejkolwiek dyskusji”. Tymczasem wprowadzenie twórczego,
przełamującego schematy myślenia do praktyki gospodarczej firmy to najtańsza, a wręcz
bezpłatna innowacja. W swoim najnowszym tekście autor skoncentruje się na roli burzy
mózgów w zarządzaniu firmą. Określenie „burza mózgów” zdobyło ogromną popularność i
weszło wręcz do potocznego języka. „To jedna z najbardziej popularnych metod twórczego
myślenia, niestety liczba błędów popełnianych przy jej stosowaniu jest wprost proporcjonalna
do popularności” – pisze autor i zapowiada dokładne wyjaśnienie, na czym polega wynaleziona
blisko 80 lat temu burza mózgów.
Ciekawie zapowiada się również tekst „Innowacyjność – nie tylko PO IG”. Nazwa popularnego
programu operacyjnego – Innowacyjna Gospodarka – sugeruje, że wsparcie innowacyjności
odbywa się tylko w jego ramach. Nic bardziej błędnego. Jakub Anders z Fundacji ProRegio
zaprezentuje naszym Czytelnikom możliwości, jakie drzemią w PO Kapitał Ludzki. Mowa tu
przede wszystkim o poddziałaniu 8.2.1 (Wsparcie dla współpracy sfery nauki i przedsiębiorstw),
które umożliwia między innymi sfinansowanie staży i szkoleń pracowników naukowych w
przedsiębiorstwach i na odwrót – pracowników firm w jednostkach naukowych. Współpraca
uczelni i firm zaczyna się ciekawie układać na przykład w Małopolsce, gdzie m.in. Akademia
Górniczo-Hutnicza i Uniwersytet Jagielloński rozpoczęły współpracę z Małopolską Agencją
Rozwoju Regionalnego w celu rekrutacji na staże na uczelniach i w przedsiębiorstwach.
Pracujemy także nad recenzją książki „Przełomowe innowacje” Claytona Christensena, wydanej
przez PWN. To pozycja, którą znajdziemy w gabinecie niejednego konsultanta, który doradza
firmom w zarządzaniu innowacjami. Autor poświęca w niej wiele miejsca ryzyku związanemu z
wprowadzaniem innowacji. W tej bogatej w studia przypadków publikacji Clayton Christensen
rozwija teorię technologii kontynuacyjnych (to takie, które poprawiają funkcjonalność już
istniejących produktów) oraz technologii przerywających tok rozwoju produktu, czyli innowacji
definiujących na nowo dany produkt. Przykładem mogą być tu na przykład małe motocykle
terenowe, które pewien czas temu zmieniły obraz rynku zdominowanego przez wielkiemotory
produkowane przez Harley-Davidson. Z jednej strony, takie innowacje pozwalają dotrzeć do
nowych grup klientów, ale z drugiej – często prowadzą do upadku nawet dobrze prosperujących
firm.
Gorące e-dotacje
Firma w kontraniszy
09/07/2010
Lato z innowacjami
30/06/2010
Kiedy polska IKEA?
30/06/2010
Z kamerą na kongresie
29/06/2010
Czas na zmianę!
Polecane blogi
InnoBlog
Innovation in Practice
Innovate on purpose
Makroskop, laboratorium
przyszłości
Antymatrix
Taka już bowiem natura innowacji, że nierzadko wyprzedzają one popyt na rynku. Cała sztuka
polega więc na tym, żeby z odpowiednim produktem wejść na rynek we właściwym czasie i
miejscu. Niby proste, a takie trudne. Warto jednak ryzykować, czego najlepszym dowodem jest
firma Apple, która tak mocno postawiła na innowacje, że kosztowało ją to mnóstwo bolesnych
porażek biznesowych. Dość wspomnieć, że Apple Newton, daleki przodek iPhone’a pojawił się
już w 1993 r., jednak szybko zniknął z rynku. Tak samo Macintosh Portable, pierwszy laptop tej
firmy, wypuszczony na rynek i wycofany z niego w tym samym 1989 r. Musiało minąć ponad 15
lat, by te innowacyjne produkty przekształciły się w przedmioty pożądania dla konsumentów na
całym świecie: iPhone’a i MacBooka.
Wpisz swój komentarz
Treść *
Autor *
EMail *
Zapamiętaj
Plik PDF
powrót | do góry | Strona główna | Kalendarz
Portal współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 2007-2013
© 2010 Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości

Podobne dokumenty