Za nami czwarta konferencja poświęcona dziedzictwu kulturowemu
Transkrypt
Za nami czwarta konferencja poświęcona dziedzictwu kulturowemu
Za nami czwarta konferencja poświęcona dziedzictwu kulturowemu. W przedsięwzięciu zorganizowanym przez Fundację Wspomagania Wsi i Białowieski Park Narodowy uczestniczyło około 120 osób z województw podlaskiego i lubelskiego. Celem konferencji niezmiennie była refleksja nad rolą i znaczeniem dziedzictwa wsi dla społeczności lokalnych, a także nad możliwościami jego spożytkowania dla rozwoju tychże społeczności. Ważną częścią spotkania była wymiana doświadczeń pomiędzy osobami i instytucjami realizującymi projekty na rzecz dziedzictwa w regionie. W konferencji uczestniczyło około 120 osób z województw podlaskiego i lubelskiego. Do czego przydaje się dziedzictwo? Na to pytanie starała się znaleźć odpowiedź Justyna Duriasz-Bułhak z Fundacji Wspomagania Wsi. Inaugurując konferencję podkreśliła, że odpowiednio pojmowane dziedzictwo zdecydowanie poprawia jakość naszego życia. Podczas swego wystąpienia zaprezentowała również wydaną przez Fundację Wspomagania Wsi książkę pt. „Rzecz o dziedzictwie na wsi”, która m.in. zachęca społeczności do zwrócenia uwagi na rolę dziedzictwa w rozwoju lokalnym. Następnie wystąpił gospodarz spotkania, dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego dr Mirosław Stepaniuk. Bardzo interesująco mówił o krajobrazie kulturowym regionu Puszczy Białowieskiej. Podkreślał, że jest to niezwykle zróżnicowany pod wieloma względami region. Mieszają się tu wpływy narodów: białoruskiego, polskiego i ukraińskiego, co na przestrzeni wieków kształtowało miejscową kulturę. Mówił o układach przestrzennych białowieskich miejscowości, zakładanych przez królową Bonę, a także o zagrożeniach walorów krajobrazu kulturowego. W jego ocenie najbardziej destrukcyjny jest brak miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego gmin, niekorzystne są także zmiany demograficzne oraz zmiany w sposobach gospodarowania w rolnictwie. Goście konferencji aktywnie brali udział w dyskusjach. Jednym z ważniejszych wyznaczników tożsamości kulturowej Podlasia jest drewniane budownictwo, które zachowało do dziś swój regionalny charakter. Niestety w ciągu ostatnich dziesięcioleci znacznie przyspieszył proces jego zaniku, coraz więcej budynków jest wznoszonych z nowszych, a zarazem i trwalszych materiałów. Z wiejskiego krajobrazu znikają drewniane dwory, chaty, stodoły, spichlerze, kuźnie, młyny, wiatraki, kościoły i cerkwie oraz wiele innych rodzajów budynków, które jeszcze do niedawna stanowiły wydawałoby się nieodłączny jego element. O tym wszystkim podczas swojego wykładu mówił dr Artur Gaweł z Białostockiego Muzeum Wsi. W trakcie swojej prezentacji przedstawił nie tylko najcenniejsze obiekty budownictwa drewnianego na Podlasiu, ale także i te, które bezpowrotnie znikły z miejscowego krajobrazu. Z wykładu dr Gawła można było wywnioskować, że u podstaw troski o zachowanie dziedzictwa kulturowego leży przede wszystkim świadomość właścicieli zabytkowych obiektów. W pierwszym panelu wykładowym zabrała również głos Jadwiga Jamiołkowska reprezentująca Radę Kultury Przestrzeni oraz Wojewódzką Komisję Urbanistyczną i Wojewódzką Komisję Ochrony Zabytków w Lublinie. Jej wystąpienie poświęcone było zmianom w dziedzictwie krajobrazowym, miejscowym planom zagospodarowania przestrzennego oraz funkcjonowaniu Gminnych Komisji Urbanistyczno-Architektonicznych. To prelegentka z bardzo dużym doświadczeniem zawodowym. Podczas konferencji podzieliła się z uczestnikami swoimi krytycznymi refleksjami w odniesieniu do kierunku zmian, jakie zachodzą w naszej przestrzeni. Podkreśliła, że budujemy za dużo, za szybko i zbyt chaotycznie. Stawiamy domy letniskowe, które zwykle swym wyglądem odbiegają od obowiązujących kanonów. Na całokształt wpływ mają również rośliny, wprowadzamy coraz więcej obcych gatunków, zaburzających pierwotną harmonię. Ważnym punktem w białowieskiej konferencji był panel dyskusyjny, w którym położono nacisk na dialog ze służbami konserwatorskimi. Dyskutowano o możliwościach ochrony i zachowania dziedzictwa wsi. Poprowadził go dr Mirosław Stepaniuk a jego adwersarzami były panie: dr inż. Halina Landecka (Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków) oraz Zofia Cybulko (zastępca Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków). Obie rozmówczynie podkreślały, że konserwator zabytków to osoba, której w żadnym razie nie należy się obawiać. Wszak troszcząc się o materialne elementy dziedzictwa kulturowego działamy we wspólnej sprawie. I nam i służbom konserwatorskim zależy, by uchronić zabytek od zapomnienia, odrestaurować go, dać mu nowe życie. Zofia Cybulko w tym kontekście wspomniała o społecznych opiekunach zabytków. Ludzie tacy podejmują działania związane z zachowaniem wartości zabytków i utrzymaniem ich w jak najlepszym stanie oraz upowszechniają wiedzę na ich temat. Współdziałają także z wojewódzkim konserwatorem zabytków oraz ze starostą. Społeczny opiekun zabytków jest uprawniony do pouczania osób naruszających przepisy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Problemem jest mizerny dostęp służb konserwatorskich do informacji o stowarzyszeniach działających na rzecz ochrony zabytków. Ważnym punktem w białowieskiej konferencji był panel dyskusyjny, w którym położono nacisk na dialog ze służbami konserwatorskimi. Wieczorną część spotkania wypełniły trzy równoległe sesje: „Muzyka”; „Krajobraz, pamięć, przyszłość”; „Rękodzieło i rzemiosło, nowe zawody, nowa wieś”. Podczas pierwszej z wymienionych sesji uczestnicy prezentowali swoje znakomite projekty. Dużo rozmawialiśmy o pieśni tradycyjnej, muzyce Roztocza, o Szkole Mistrzów Tradycji. Prawdziwym ewenementem okazał się występ pana Zbigniewa Nasiadko. Ten 77-letni wokalista cudownie zaprezentował jeden ze swych utworów. Pełen ekspresji pokaz wyzwolił w słuchaczach emocje – opowiada Krystian Połomski z Fundacji Wspomagania Wsi, koordynator spotkań poświęconych dziedzictwu kulturowemu. Interesujące projekty zaprezentowano także w trakcie sesji dotyczącej krajobrazu. Marzena Grabowska-Nowicka ze Stowarzyszenia Turystyczno-Kulturalnego w Janowie Podlaskim opowiedziała o tamtejszym ogrodzie ziołowym. Joanna Kiryluk ze Stowarzyszenia „Krynica” pokazała Białowieżę w starej fotografii, udowadniając, że nasza codzienna tożsamość utkana jest z pamięci o przodkach. Natomiast Maria Markiewicz z Fundacji Centrum Badań nad Historią i Kulturą Małych Miast mówiła o tradycjach architektury drewnianej Tykocina. W ostatniej z zaproponowanych sesji uczestniczyli... Tatarzy. W dawnych strojach tatarskich, w bojowym rynsztunku zaprezentowali się przedstawiciele Stowarzyszenia Rozwoju Miejscowości Studzianka. Łukasz Napoleone Węda niezwykle barwnie mówił o dawnej osadzie tatarskiej. Pokazał, że wiekowe tradycje mogą mieć fantastyczny wpływ na kształtowanie postaw młodych ludzi. W tym panelu głos zabrała również Dorota Kędra-Ptaszyńska z Urzędu Gminy Boćki, która odniosła się do kwestii organizowania nowych miejsc pracy dla osób odchodzących z rolnictwa. Natomiast Romuald Domański z Fundacji Wspomagania Wsi zaprezentował działalność Nadbużańskiego Uniwersytetu Ludowego. Płyta Południce/Elektronice (2012). Niezapomnianym wydarzeniem na długo pozostanie zapewne wieczorny koncert grupy Południce. To żeński zespół śpiewaczy z Białegostoku. Południce wykonały kilka tradycyjnych pieśni obrzędowych i lirycznych po polsku, ukraińsku, jak również w dialektach języka białoruskiego i ukraińskiego, którymi posługują się mieszkańcy południowo-wschodniej białostocczyzny. Swoim występem koncert ubogacił wspomniany już Zbigniew Nasiadko, który odnalazł w swej pamięci utwór jak zwykle adekwatny do sytuacji. Drugi dzień spotkania w Białowieży upłynął pod znakiem spotkań ze specjalistami, służącymi radą i informacją. Na szczególną uwagę zasłużyła sobie w tym kontekście prezentacja Sylwestra Czołomieja z Muzeum Rolnictwa im. ks. K. Kluka w Ciechanowcu. Opowiedział on jak krok po kroku należy postępować z popadającym w niełaskę drewnianym zabytkiem. Zaprezentował techniki renowacji takich obiektów, pokazał na przykładach jak postępować z niszczącymi drewno owadami. Ważnym elementem ochrony zabytków jest ich translokacja, Sylwester Czołomiej podkreślał, że nie jest zwolennikiem przenoszenia zabytków, ale często jest to jedyna szansa na zachowanie konkretnego obiektu dla potomnych. O możliwościach uzyskania pomocy w zakresie ochrony dziedzictwa kulturowego mówiły w tej części spotkania: Iwona Górska z Oddziału Terenowego Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Białymstoku („Dobre praktyki instytucji statutowo zajmujących się ochroną dziedzictwa, a możliwości wsparcia lokalnych inicjatyw”), Julia Włodarczyk z Narodowego Instytutu Dziedzictwa („Ochrona i wykorzystanie zasobów niematerialnego dziedzictwa na poziomie lokalnym”). Nowością w trakcie spotkań na temat dziedzictwa kulturowego stała się sesja stolikowa. Do indywidualnych rozmów uczestników zaprosili pracownicy Narodowego Instytutu Dziedzictwa, muzeów, służb konserwatorskich, Centrum Wdrażania Projektów w Białowieży, realizatorzy projektów. Równolegle odbyły się spotkania w grupach na temat prawa i źródeł finansowania projektów, które poprowadzili: dr Eliza Szadkowska - Pełnomocnik Zarządu Województwa Podlaskiego ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego oraz Zbigniew Januszek, Kierownik Oddziału Wdrażania Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Ostatnim akcentem białowieskiej konferencji była sesja warsztatowa. O questingu, jako nowej dziedzinie poznawania dziedzictwa kulturowego mówiła Karolina Likhtarovich. Wioletta Wejman i Piotr Lasota z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” zdradzali natomiast tajniki rejestrowania, archiwizowania i popularyzowania niematerialnego dziedzictwa wsi. Trzecia grupa warsztatowa pod kierunkiem Wiesławy Kwiatkowskiej z Fundacji Prospectus starała się odpowiedzieć na pytanie: W jaki sposób komunikować się z administracją w trakcie przygotowań do rewitalizacji zabytków? Kolejną konferencję planujemy w czerwcu dla mieszkańców województw pomorskiego i zachodniopomorskiego. Zapraszamy! Przemysław Chrzanowski fot. autor Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)