Najczęściej popełniane błędy w audytach energetycznych
Transkrypt
Najczęściej popełniane błędy w audytach energetycznych
Porady dla audytora Podstawowe zagadnienia związane z weryfikacją audytów energetycznych Najczęściej popełniane błędy w audytach energetycznych Dariusz KOC *) Krajowa Agencja Poszanowania Energii S.A. jest obecnie jedyną instytucją, która w sposób ciągły weryfikuje audyty w ramach ustawy o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacyjnych od samego początku, czyli od roku 1999. Weryfikacja ma zatem już swoje pewne „utarte” zasady, a codzienność i praktyka pozwoliła już przejść nad pewnymi problemami do porządku dziennego, zdając się nie zaprzątać nadmiernej ilości uwagi. Przystępując do pisania poniższego tekstu nie zdawałem sobie również wprost sprawy z wielości i złożoności zagadnień związanych z weryfikacją tych audytów, jak również z tego jak dużo w tej sprawie jest ciągle do omówienia i wyjaśnienia. W arto zatem może przypomnieć jaki jest cel weryfikacji audytów i zagadnienia z tym związane. Jest to przede wszystkim kontrola wypełnienia przez planowaną inwestycję warunków i ograniczeń stawianych przez ustawę o wspieraniu przedsięwzięć termomodrnizacyjnych, w tym: • Kontrola prawidłowości i zgodności procesu optymalizacji zakresu i sposobu realizacji inwestycji z wymaganiami rozporządzenia. • Weryfikacja dopuszczalnej wielkości kredytu i premii termomodenizacyjnej, z którą związane są takie zagadnienia, jak: • Weryfikacja wielkości oszczędności energii końcowej („obliczeń komputerowych”). • Sprawdzenie kosztów jednostkowych energii przyjętych do obliczeń. • Weryfikacja wielkości rocznych oszczędności kosztów energii i innych kosztów eksploatacyjnych związanych z termomodernizacją. • Weryfikacja kosztów robót budowlanych. • Weryfikacja wielkości kredytu i premii termomodernizacyjnej. • Odpowiednie uwzględnienie w wyliczeniu wielkości kredytu termomodernizacyjnego powierzchni usługowych i innych powierzchni wykorzystywanych w celach zarobkowych, które nie podlegają dofinansowaniu w ramach ustawy. Kontrola zgodności procesu optymalizacji zakresu i sposobu realizacji inwestycji z wymaganiami rozporządzenia jest istotna przede wszystkim z punktu widzenia inwestora, czyli zapewnienia prawidłowości realizacji inwestycji oraz optymalnego wykorzystania środków inwestora i środków publicznych przeznaczanych na wypłatę premii termomodernizacyjnych i związanych z realizacją inwestycji. Najczęściej popełniane w tym przypadku błędy to: • Dowolne „komponowanie” wariantów modernizacji z listy przewidzianych do realizacji przedsięwzięć termomodernizacyjnych, łącznie z brakiem zachowania wymaganej hierarchii i kolejności realizacji przedsięwzięć. • Budowanie wariantów zgodnie z „wytycznymi inwestora” z pominięciem wymagań rozporządzenia, w tym dowolne określanie kolejności i zakresu inwestycji wg „życzeń” inwestora. *) mgr inż. Dariusz KOC – Krajowa Agencja Poszanowania Energii S.A. 46 • Nadużywanie „powodów technicznych” do realizacji działań w sposób niezgodny z wymogami rozporządzenia (np. zmniejszanie grubości ocieplenia, rezygnacja z ocieplenia niektórych przegród, ograniczanie zakresu modernizacji itp.) Należy pamiętać, że procedura optymalizacja została w rozporządzeniu w sposób bardzo precyzyjny określona i należy jej bezwzględnie przestrzegać. Weryfikacja dopuszczalnej wielkości kredytu i premii termomodenizacyjnej jest nie mniej istotnym elementem weryfikacji. Jednym z bardziej istotnych czynników mających wpływ na te wielkości jest poprawne obliczenie wielkości rocznych oszczędności energii użytkowej (bez uwzględnienia sprawności systemu grzewczego). Obliczenia te wykonywane są najczęściej przy pomocy oprogramowania komputerowego i niestety dosyć powszechny jest wśród audytorów brak umiejętności poddania uzyskanego wyniku dyskusji i oceny jego poprawności. W związku z tym obliczenia zawierają bardzo wiele błędów, które są skutkiem nieprawidłowego wprowadzenia danych do programu. Często również używana była metoda uproszczona zamieszczona w normie PN-B-02025, co powodowało znaczące zawyżanie wielkości zapotrzebowania na ciepło w stanie istniejącym i w efekcie wielkości oszczędności w wyniku termomodernizacji. Czasami po lekturze audytu wydawać się wręcz może, że audytorzy zakładają, że obliczenia te w trakcie weryfikacji nie są możliwe do zweryfikowania i wykorzystują „wydruki komputerowe” w sposób ewidentny do prób naciągania wyników, tymczasem istnieje bardzo prosty i bezdyskusyjny sposób weryfikacji wyników takich obliczeń. Do tego można dodać często występujące arbitralne zakładanie określonych wielkości temperatur w pomieszczeniach nieogrzewanych w budynku i ciągle dosyć powszechny brak umiejętności korzystania z metody bilansowej w obliczeniach sezonowego zapotrzebowania na ciepło do celów grzewczych. Rozbieżności w wynikach obliczeń z tego tytułu sięgają do 20% dla stanu przed modernizacją i nawet 30% dla stanu po modernizacji. Jest również grupa audytorów, którzy notorycznie „chodzą na skróty” określając efekt wynikający z inwestycji termomodernizacyjnej, jako sumę oszczędności energii dla przedsięwzięć cząstkowych. Oczywiście nie trzeba uzasadniać, że jest to podejście bardzo niewłaściwe. Energia i Budynek Porady dla audytora Bardzo często popełniane błędy wiążą się z nieprawidłowym przyjęciem do obliczeń jednostkowych kosztów energii. Stosunkowo łatwo jest w przypadku ogrzewania sieciowego, gdzie składniki kosztów określane są bądź to na podstawie aktualnej taryfy, bądź to na podstawie ostatniego rachunku. Kłopoty pojawiają się w przypadku innego sposobu zasilania budynków w ciepło – tj. w przypadku kotłowni na paliwa stałe i paliwa gazowe. Bardzo często zdarzają się w takich przypadkach: • Błędnie obliczona opłata za moc zamówioną w przypadku zasilania gazem ziemnym. • Niewłaściwie obliczona cena jednostkowa energii (dla nośników innych niż ciepło sieciowe). • Niewłaściwie przyjmowane do obliczeń wartości opałowe paliw. • Błędnie uwzględnione koszty stałe – najczęściej przeliczone na opłatę za moc zamówioną, co powoduje, że w wyniku termomodernizacji, gdy zmniejsza się moc naliczane są również efekty wynikające ze zmniejszenia kosztów stałych, a nie tylko ze zmniejszenia zużycia paliw. • Wielokrotne uwzględnianie sprawności wytwarzania źródła ciepła – zarówno w cenie jednostkowej energii, jak i w całkowitym zużyciu energii. Bardzo często popełnianym błędem jest zawyżanie kosztów robót budowlanych oraz uwzględnianie w zakresie kosztów niekwalifikowanych w ramach ustawy. W tym przypadku warto zdawać sobie sprawę, że konsekwencje tego ponosi najczęściej inwestor. Najczęściej w postaci zwiększenia udziału własnego bez zwiększenia wysokości premii termomodernizacyjnej. W takim przypadku, w celu uzyskania premii następuje również konieczność udokumentowania poniesienia kosztów w wielkości określonej w audycie. W przypadku, kiedy nie udokumentuje się poniesienia zadeklarowanych w audycie kosztów, inwestor naraża się na zmniejszenie kwoty premii termomodernizacyjnej. Zawyżanie kosztów jednostkowych prac termomodernizacyjnych ma bardzo często miejsce w przypadku jednostek samorządu terytorialnego. Dodatkowo popełniane są takie błędy, jak uwzględnianie w kosztach termomodernizacji kosztów adaptacji, nadbudów, przebudów itp. (np. strychów nieużytkowych) oraz koszty remontów dachów, łącznie z wymianą pokrycia dachowego. Ponadto bardzo często zdarza się, że uwzględniane są w kosztach łącznych koszty termomodernizacji powierzchni usługowych i innych wykorzystywanych w celach zarobkowych. Audytorzy w takich przypadkach powołują się bardzo często na „brak odpowiedniej wiedzy”. Często również w przypadkach występowania w budynku powierzchni usługowych i mieszkalnych niewłaściwie dzielone są koszty modernizacji systemów grzewczych i części wspólnych w budynku. Bardzo często zdarza się również, że analizie poddawane są przedsięwzięcia i usprawnienia modernizacyjne niezgodne z zasadami sztuki budowlanej (n.p. ocieplanie stropodachów wentylowanych od zewnętrznej strony, montaż nawiewników higrosterowalnych na stare, wypaczone, nieszczelne okna itp). Liczba grupa błędów dotyczy spełnienia wymogów rozporządzenia w sprawie zakresu i formy audytu energetycznego w kwestii kryteriów optymalizacji grubości ocieplenia. Audytorzy często, jako decydujące uznają kryterium R ≥ Rmin podczas, gdy zawsze decydujące i pierwszorzędne jest kryterium SPBT=SPBTmin. 04 (25) 2009 Ponadto często zdarza się również przyjmowanie do obliczeń zaniżonych i nieudokumentowanych, bądź nierealnych parametrów przewodności cieplnej materiałów budowlanych oraz stolarki okiennej. (były nawet „cudowne farby” zastępujące ocieplenie). Innym, ważnym zagadnieniem jest powszechny brak znajomości zasad określania parametrów obliczeniowych izolacyjności materiałów budowlanych, najczęściej izolacyjnych, na podstawie danych podawanych przez producenta (zastosowanie normy PN-EN ISO 10456 Materiały i wyroby budowlane - określanie deklarowanych i obliczeniowych wartości cieplnych) Oddzielnym zagadnieniem są błędy, czy wręcz nadużycia związane z opisem i obliczeniami związanymi z systemami grzewczymi wykorzystywane do „podciągania wyników i maksymalnego zwiększenia kwoty premii termomodernizacyjnej. Należą do nich: • Dowolne przyjmowanie wartości (w zależności od potrzeb zawyżanie lub zaniżanie) poszczególnych składowych sprawności systemu grzewczego spowodowane ewidentnie potrzebą „naciągania” wyników w celu uzyskania oczekiwanego efektu termomodernizacji. • Podnoszenie składowych sprawności przesyłania i wykorzystania ciepła w przypadkach, kiedy nie przewidziano żadnych działań modernizacyjnych w związanym z tym zakresie. • Rekomendowanie zastosowania wdrażania podzielników kosztów i uwzględnianie występowania przerw w ogrzewaniu w ciągu doby bez uwzględnienia kosztów obsługi systemu rozliczeń kosztów i serwisu podzielników. Liczne błędy dotyczą również obliczeń związanych z zastosowaniem niekonwencjonalnych i odnawialnych źródeł energii. Wyraźnie widoczny jest w tym przypadku brak wystarczającej i niezbędnej wiedzy i umiejętności w tym zakresie wśród audytorów. I tak np.: • W przypadku kolektorów słonecznych przyjmuje się w sposób arbitralny do obliczeń niczym nie poparte i nieuzasadnione założenia dotyczące oszczędności w zużyciu energii, zależne od wielości instalacji, w tym przede wszystkim wielkości powierzchni czynnej kolektorów słonecznych. Najczęściej można spotkać się z zapisem typu „instalacja na 40% rocznego zapotrzebowania na c.w.u.” niezależnie od jej wielkości. • Coraz częściej w termomodernizacji, szczególnie w przypadku budynków użyteczności publicznej, pojawia się zastosowanie układów do odzysku ciepła z powietrza wentylacyjnego (rekuperacji). W sytuacjach takich audytorzy bezkrytycznie przyjmują do obliczeń wielkości parametrów urządzeń w sposób wybiórczy i tendencyjny podawane przez producentów i dostawców ( p. sprawności temperaturowe wymienników dla warunków obliczeniowych, a nie średnioroczne dla warunków eksploatacyjnych). Nie jest również w takich przypadkach uwzględniany wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną związaną z napędem wentylatorów. • Brak znajomości zasad określania efektów wynikających z zastosowania pomp ciepła, w tym: • Bezkrytyczne przyjmowanie do obliczeń parametrów urządzeń podawanych przez producentów urządzeń (warunki obliczeniowe, a nie eksploatacyjne). • Niedostosowanie standardu energetycznego budynku do stanu uzasadniającego zastosowanie pompy ciepła. 47 Porady dla audytora • Nie uwzględnianie konieczności dokonania zmian w instalacjach (wielkość) • Brak umiejętności właściwego określania COP (bazowanie na zawyżonych parametrach podawanych przez producentów) • Błędne zasady uwzględnienia efektów wynikających z zastosowania kolektorów gruntowych w układach wentylacyjnych z odzyskiem ciepła. Występuje również duża liczba błędów, które trudno przypisać do jakichś grup lub rodzajów. Ich lista i opis przedstawia się następująco: • Zdarzały się próby swobodnej interpretacji zapisów ustawy, w tym próby dzielenia wykraczających poza zakres ustawy miejskich systemów ciepłowniczych o mocy nominalnej większej 11,6 MW na mniejsze fragmenty i występowanie o premię termomodernizacyjną. • Rzadkie uwzględniane są możliwości, jakie kryje modernizacja instalacji ciepłej wody użytkowej. Błędne obliczanie (najczęściej zawyżanie) efektu wynikającego z modernizacji instalacji c.w.u., co w dużej mierze spowodowane jest brakiem jednoznacznych wytycznych w rozporządzeniu. • Stosowanie współczynników (zwiększających strumień powietrza wentylacyjnego) do optymalizacji stolarki niezgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowego zakresu i formy audytu energetycznego. • Nie uwzględnianie w obliczeniach zmniejszenia zapotrzebowania na ciepło efektu wynikającego z ograniczenia nadmiernej wentylacji w pomieszczeniach • Brak opisów modernizacji instalacji przeprowadzonej w latach 1985-2001. • Brak co najmniej jednego kompletu danych i wyników obliczeń programem do obliczania zapotrzebowania na ciepło. Do mniej istotnych błędów można zaliczyć: • Kopiowanie danych z innych budynków przy wykonywaniu serii audytów budynków o podobnej konstrukcji. • Brak opisów przypadków specyficznych i szczególnych występujących w konkretnych budynkach (bądź ich skąpość i niejasność) powodująca odwołania od wyniku weryfikacji i na tym etapie dopiero zamieszczanie właściwych wyjaśnień. • Brak opisów technicznych podstawowych elementów budynku oraz charakterystyki systemu grzewczego i instalacji ciepłej wody użytkowej. Czasem trudno się zorientować w jaki sposób budynek jest zasilany w ciepło. • Brak uproszczonej, podstawowej dokumentacji technicznej budynków i instalacji. • Przywoływanie w Audytach nieaktualnych Norm i przepisów. Audytorzy również rzadko w poprawny sposób weryfikują obliczone zapotrzebowania na ciepło zużyciem rzeczywistym. Często zdarzają się przypadki przechodzenia do porządku dziennego nad rozbieżnościami w tych wielkościach dochodzącymi do 40-50%, co jest oczywiście nie- 48 dopuszczalne, przynajmniej bez rzeczowego komentarza lub porządnego uzasadnienia. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat coraz bardziej widoczny jest coraz większy pośpiech, z jakim wykonywane są audyty i coraz częściej, niestety, zwykłe niechlujstwo. Często zdarzają się dane z różnych budynków w jednym audycie – n.p. sprzeczne dane na temat cen energii, rodzajów ogrzewania. Czasem zdarzają się audyty, w których zapomniano opisać system grzewczy, czy sposób zasilania budynku w ciepło. Jest niestety również grupa audytorów „niereformowalnych”, którzy uporczywie, czasem od 10 lat robią te same błędy i audyty wykonują ciągle z taką samą niedbałością. Należy podkreślić, że błędy popełniane są zarówno przez początkujących, jak i doświadczonych audytorów, jakkolwiek w sposób różniący się częstością i rodzajem. Ciekawostką jest, że 80% negatywnie zweryfikowanych audytów energetycznych wykonanych zostało przez osoby posiadające uprawnienia budowlane do projektowania (konstrukcyjne, architektoniczne, instalacyjne), co niezbyt dobrze rokuje w kontekście zasad wykonywania certyfikacji energetycznej budynków. Warto być może również przytoczyć pewne szacunki dotyczące efektów weryfikacji audytów energetycznych. Dla ok. 60% audytów zweryfikowanych w KAPE S.A., dane dotyczące kwot kredytów wnioskowanych i przyznanych przedstawiają się następująco: – w latach 1999-2006 – liczba zweryfikowanych audytów 2607 • łączna kwota kredytów wnioskowanych – 561,3 mln zł, • łączna kwota kredytów przyznanych – 522,9 mln zł, ____________________ Różnica – 38,4 mln zł. – • • w latach 2007-2008 – liczba wniosków 2 588 łączna kwota kredytów wnioskowanych – 629,0 mln zł, łączna kwota kredytów przyznanych – 608,4 mln zł, ____________________ Różnica – 20,6 mln zł. Można więc szacować, że łączne zmniejszenie kwoty kredytów (czyli nie wypłacenie nienależnych kredytów) tylko w przypadku KAPE S.A. wyniosło ok. 98,0 mln zł w okresie 10 lat. Ponieważ zwykle były 3 instytucje weryfikujące, to można szacować, że kwota ta łącznie wyniosła ok. 294 mln zł. Zatem związane z tym zmniejszenie kwoty wypłaconych premii można szacować na ok. 73,5 mln zł. Na podsumowanie, ze swej strony, jako weryfikatora chciałbym sobie życzyć, żeby każdy z audytorów wykonujących audyt wziął sobie bardzo do serca fakt, że jako weryfikator właśnie również będę musiał podpisać się pod wykonywanym przez niego audytem. Myślę, że podniosłoby to znacznie jakość audytów i wydaje się, że w pierwszej kolejności z korzyścią dla inwestorów, a dopiero w drugiej kolejności z korzyścią dla weryfikatorów. n Energia i Budynek