Ćw. 1 - Pada deszcz

Transkrypt

Ćw. 1 - Pada deszcz
Ćwiczenia buzi i języka
PADA DESZCZ
Pan Języczek spacerował sobie po parku (wymawiamy tup, tup,
tup...). Nagle usłyszał spadające kropelki (wymawiamy wolno
kap, kap, kap...). Zaczął padać deszcz (wymawiamy coraz
szybciej: kap, kap....). Pan Języczek miał ze sobą parasol, więc go
otworzył (wysuwamy płaski, szeroki język z buzi). Deszcz lał jak
z cebra stukając o parasol (dotykamy językiem różnych miejsc na
podniebieniu, kląskając). Na niebie kłębiły się ciemne chmury
(nabieramy powietrza w policzki, przenosimy powietrze z jednego
pliczka do drugiego). Słychać było grzmoty (wymawiamy
kilkakrotnie: brum bum bum). Wiał wiatr (wymawiamy :
„szszszsz”). Parasol złożył się pod wpływem wiatru (próbujemy
złożyć język na pół). Pan Języczek musiał schować się do
pobliskiej szopy (przesuwamy język jak najdalej w głąb buzi).
Nasłuchiwał, czy burza się uspokoi. Na szczęście deszcz padał już
coraz słabiej (uderzamy językiem o podniebienie najpierw szybko,
potem coraz wolniej).
Pan Języczek wyjrzał na zewnątrz (wysuwamy język z buzi).
Popatrzył na niebo (unosimy język do nosa). Zobaczył
wyłaniające się zza chmur słońce (uśmiechamy się). Potem
spojrzał w dół - zobaczył kałuże. Ubrał sobie kalosze i poskakał
sobie po nich (wymawiamy plusk, plusk..., chlap, chlap...).