tutaj - Audiofast

Transkrypt

tutaj - Audiofast
AV
ODTWARZACZE CD
Tekst: Filip Kulpa, Ludwik Igielski  Zdj´cia: Bartosz Makowski, Filip Kulpa
TEST/PRODUKT
4/2005
NIEOCZEKIWANA ZAMIANA MIEJSC
ODTWARZACZ USHER CD-1
owy dyskofon Ushera jest przyjemnym zaskoczeniem dla audiofilów, i to nie tylko
ze wzgl´du na swojà nag∏à premier´, lecz
przede wszystkim dlatego, ˝e jest jeszcze lepszy od
poprzednika, który zdoby∏ presti˝owà nagrod´ – Z∏ote Ucho w kategorii Odtwarzacz CD/SACD 2005,
przyznawanà przez naszych Czytelników.
N
BUDOWA
Nowy CD-1 otrzyma∏ zdecydowanie bardziej atrakcyjnà lini´ wzorniczà od poprzednika. Obudowa
jest wi´ksza i masywniejsza, dzi´ki czemu urzàdzenie sprawia wra˝enie powa˝niejszego, budzàcego
zaufanie u potencjalnego nabywcy. Przednia Êcianka zosta∏a poddana face liftingowi. Szuflada mechanizmu znajduje si´
w centralnej jej cz´Êci i jest w ciekawy sposób zintegrowana z wyÊwietlaczem
fluorescencyjnym. Szkoda tylko, ˝e otwarcie szuflady powoduje jedynie wysuni´cie zewn´trznej os∏ony z pleksi, a sam wyÊwietlacz pozostaje nieruchomy, ale i tak efekt wizualny jest oryginalny. Pozosta∏e elementy znajdujàce si´
z przodu odtwarzacza zosta∏y zaczerpni´te z CD100 – kwartet okràg∏ych
przycisków, aktywujàcych najwa˝niejsze funkcje nap´du, oraz wy∏àcznik sieciowy (stand-by). Tylnà Êciank´ zaprojektowano na nowo. Zastosowano ma40 AUDIOVIDEO
sywne zakr´cane gniazda RCA w kolorze z∏otym,
zarówno wyjÊç analogowych, jak i koaksjalnego.
Dodano wyjÊcie optyczne TosLink. Reszt´ wyposa˝enia stanowià gniazdo sieciowe IEC, prze∏àcznik
napi´cia zasilania (110/230 V) oraz wy∏àcznik
g∏ówny.
Mechanika bazuje na sprawdzonym nap´dzie Philipsa, uzupe∏nionym adekwatnym zestawem uk∏adów sterujàcych TDA7073A i SAA7327H tego samego producenta – czyli tak samo jak w CD100.
List´ podobieƒstw zamyka ekranowany transformator sieciowy EI o sporych gabarytach. Pozosta∏e
cz´Êci konstrukcji poddano istotnym zmianom.
Pierwsza dotyczy przetwornika c/a. Zamiast uk∏adu
PCM1732U, zastosowano PCM1738E (24 bity/192 kHz). Druga, wa˝niejsza,
dotyczy uk∏adów wyjÊciowych. Zrezygnowano z metalowych kapsu∏ek, a w ich
miejscu pojawi∏o si´ a˝ 6 uk∏adów scalonych – 4 sztuki bardzo dobrych
wzmacniaczy operacyjnych OPA604AP i 2 sztuki OPA2134PA – otoczonych
metalizowanymi rezystorami i miniaturowymi kondensatorami o zaw´˝onych
tolerancjach. Stopieƒ ten zaopatrzono w wydajne stabilizatory napi´cia, a skutecznà filtracj´ zapewniajà 2 du˝e elektrolity Nichicona z serii Gold Tune, o pojemnoÊciach po 6800 µF/35 V ka˝dy. Ciekawostkà jest kondensator w zasila-
Nie wiemy, czy jest to
jeden z ostatnich
dyskofonów CD w coraz
mniej licznej klasie
Êredniej. Wiemy
natomiast, ˝e to godny
nast´pca poprzednika
i zarazem znakomity
odtwarzacz, obok którego
nie mo˝na przejÊç
oboj´tnie.
AV
TEST/PRODUKT
czu cz´Êci cyfrowej (tak˝e Nichicon
6800 µF/25 V), z którego usuni´to koszulk´ z tworzywa sztucznego. Kolejnà niespodziankà sà polipropylenowe kondensatory, umieszczone na
wyjÊciu analogowym, sygnowane
przez konkurencyjnego Shanlinga!
W komplecie znajduje si´ starannie
wykonany, w ca∏oÊci metalowy, bardzo solidny nadajnik zdalnego sterowania. Du˝a cz´Êç ergonomicznie
rozplanowanych przycisków s∏u˝y do
obs∏ugi innych urzàdzeƒ (zapewne
w przysz∏oÊci, bo póki co zbiór elektroniki Ushera jest dwuelementowy).
Ciekawostkà, znanà ju˝ z CD-100, jest
funkcja mute.
nym i szybkim brzmieniu ni˝ konstrukcje lampowe push-pull, zw∏aszcza na
pentodach.
Ciep∏a Êrednica jest oddana realistycznie, zw∏aszcza g∏osy wokalistów nagrane na p∏ycie brzmià sugestywnie
i majà w∏aÊciwy koloryt. Zespolenie
z sopranami wypada wr´cz wzorcowo. Te z kolei sà szczegó∏owe, lekko
os∏odzone, a na dodatek dobrze podparte ze strony górnego Êrodka.
Wysoki poziom prezentuje reprodukcja efektów przestrzennych.
Konstruktorom uda∏o si´ uniknàç
nadnaturalnego efektu, pot´gujàcego wymiary obrazu dêwi´kowego.
Podobieƒstwo do odtwarzaczy Sony ES jest tylko powierzchowne.
Zarówno szerokoÊç sceny, jak i g∏´Nietypowa konstrukcja frontu szuflady przykrywa wyÊwietlacz,
bokoÊç sà bardzo dobre, odnosimy
umieszczony klasycznie, za przednià Êciankà
BRZMIENIE
przy tym wra˝enie du˝ej plastycznoOpinia 1
Êci przekazu. S∏uchanie niewielkich sk∏adów jazzowych to prawdziwa przyCD-1 oferuje bardzo spójne i zarazem zrównowa˝one brzmienie. W przekazie
jemnoÊç, nawet przez d∏ugie godziny. Dynamika jest kolejnym atutem tajdominujà cieplejsze barwy, co nie oznacza utraty rozdzielczoÊci czy spowolniewaƒskiego odtwarzacza, zw∏aszcza w makroskali. Rozmach i swoboda w renia dêwi´ku. Niskie sk∏adowe odtwarzane sà bardzo pewnie, z w∏aÊciwym odprodukowaniu skoków g∏oÊnoÊci zas∏ugujà na s∏owa uznania. Mniej spektadaniem energii i rytmu. Cechà charakterystycznà sà obszerny wolumin i wspokularnie wypadajà mikroskala i oddanie niuansów, co sprawia, ˝e ró˝nicomniana ciep∏a barwa. SzybkoÊç narastania i wygaszania poszczególnych
wanie nagraƒ zas∏uguje na ocen´ „zaledwie” dobrà. Pewna cz´Êç tzw. midêwi´ków w omawianym zakresie nie jest zawrotna i z tego wzgl´du lepszym
kroplanktonu i t∏a muzycznego jest lekko odfiltrowana, co poniekàd u∏atwia
partnerem dla Ushera b´dzie wzmacniacz tranzystorowy o dobrze kontrolowas∏uchaczowi koncentracj´ na linii melodycznej. (LI)
AV
ODTWARZACZE CD
TEST/PRODUKT
Opinia 2
Mo˝liwoÊci brzmieniowe CD-1 by∏y
zaskoczeniem, pomimo ˝e poprzednik ustawi∏ poprzeczk´ jakoÊciowà
na naprawd´ wysokim poziomie, tak
wi´c oczekiwania mia∏em niema∏e.
A jednak! Zaczn´ od przestrzennoÊci, bo ten aspekt brzmienia wywar∏
na mnie najwi´ksze wra˝enie. Scena
rozpoÊciera si´ szeroko na boki, dalece wykraczajàc poza g∏oÊniki, o ile
oczywiÊcie system ods∏uchowy to
umo˝liwia. Muzycy sà lokalizowani
precyzyjnie i stabilnie, przy czym ich
po∏o˝enia nie sà sztucznie ograniczone na linii lewo–prawo, tylko
swobodnie wychodzà w przód
i w ty∏, liczàc od linii bazy. Ta swoboda w definiowaniu przestrzennym
êróde∏ pozornych sugerowa∏a, i˝
s∏ucham odtwarzacza nie za 3, lecz
za 6-8 tysi´cy z∏otych. Nawet w porównaniu do referencyjnego Audioneta ART V2, Usher gra∏ zadziwiajàco przestrzennie, oferujàc dêwi´k
o naprawd´ du˝ych skali i rozmachu. Ró˝nica w jakoÊci stereofonii
by∏a co prawda stosunkowo ∏atwa
do wychwycenia (dotyczy∏a g∏ównie
s∏abszej g∏´bi i mniejszej iloÊci powietrza wokó∏ instrumentów), ale
z pewnoÊcià nie mo˝na powiedzieç,
by by∏a drastyczna.
Wyjàtkowa, jak na niedrogi odtwarzacz CD, jest tak˝e swoboda dynamiczna, sposób, w jaki Usher, jakby
zupe∏nie od niechcenia, reprodukuje
skoki dynamiki bez s∏yszalnej kompresji, ÊciÊni´cia i zb´dnej natarczywoÊci,
Zasilacz oparty
na wi´kszym
transformatorze
obs∏uguje p∏ytk´ audio,
mieszczàcà równie˝
uk∏ady sterowania
pochodzàce – podobnie
jak czytnik – od Philipsa
Pokaêna grupka
scalaków Burr-Brown:
w filtrze wyjÊciowym
– OPA 604AP,
w uk∏adzie
wyjÊciowym
– OPA 2134AP.
Z lewej: fragmenty
dedykowanego
zasilacza
Gniazda cinch sà lepszej jakoÊci ni˝ u poprzednika, CD-100
DANE TECHNICZNE
Czytnik
Przetwornik c/a
Poziom wyjÊciowy
WyjÊcia cyfrowe
Pasmo przenoszenia
Stosunek sygna∏/szum
Zniekszta∏cenia THD
Wymiary (szer. x wys. x g∏´b.)
Masa
Philips
PCM1738E
2,5 V
1 x opt, 1 x coax
20 Hz – 20 kHz
105 dB
<0,002% (1 kHz)
430 x 82 x 370 mm
6 kg
USHER CD-1
Dystrybutor
Cena
Fast sp. z o.o.
tel. (42) 613 37 00
http://www.audiofast.pl
3100 z∏
OCENA
Równowaga tonalna
Dynamika i rytm
RozdzielczoÊç
Scena dêwi´kowa
Bas
Kategoria
AV
42 AUDIOVIDEO
★★★★★
JAKOÂå/CENA
SKALA (0-10)
10
10
8
10
9
C
co daje si´ we znaki w wielu niezbyt
drogich dyskofonach. Bas ma zaskakujàcà si∏´ i wype∏nienie. Schodzi naprawd´ g∏´boko, nie stwarzajàc ograniczeƒ w reprodukcji niskiego basu,
nawet za poÊrednictwem pe∏nopasmowych zestawów g∏oÊnikowych.
JednoczeÊnie odznacza si´ nienagannà kontrolà.
Dêwi´k jest tak „analogowy”, jak to
tylko jest mo˝liwe w tej klasie sprz´tu.
Wysokie tony nie przykuwajà uwagi,
nie ra˝à metalicznoÊcià, sybilantami,
co bynajmniej nie oznacza, ˝e sà wycofane. CzytelnoÊç tego zakresu jest
zupe∏nie dobra, a precyzja w najwy˝szym zakresie nie budzi ˝adnych
uwag krytycznych. Na wielkie uznanie
zas∏uguje to, ˝e przy swoim szerokim
zakresie dynamiki i du˝ej skali dêwi´ku CD-1 zachowuje znakomità kultur´ przekazu. Barwy sà ogólnie po ciep∏ej stronie neutralnoÊci. Zakres tonów Êrednich i wysokich brzmi spójnie, chocia˝ w systemie odniesienia
da∏o si´ odnotowaç Êladowà mgie∏k´
w utworach chóralnych. Efekt ten ma
swoje êród∏o w niewielkich, ale jednak
ograniczeniach rozdzielczoÊci. Wspominam o tym z czysto dziennikarskiego obowiàzku, tak˝e po to, by zaznaczyç, i˝ Usher nie jest (bo nie mo˝e
byç) doskona∏y. Trudne do odtworzenia instrumenty solo wypadajà jednak
znakomicie: brzmià wystarczajàco ˝ywo, a zarazem bez zb´dnego akcentowania kraw´dzi dêwi´ków. Kontury
majà dobre wype∏nienie i mas´. W∏aÊnie dzi´ki temu, charakter tego odtwarzacza jest tak przyjazny i wolny
od szorstkoÊci. Nawet w high-endowym systemie za 50 tysi´cy z∏ nie s∏ychaç wyraênych ograniczeƒ brzmieniowych, narzucanych przez êród∏o.
Ten wynik mówi sam za siebie.
KONKLUZJA
Usher CD-1 jest troch´ dro˝szy od
poprzednika, ale brzmi wyraênie lepiej, jest ∏adniejszy i solidniej wykonany. Trudno si´ oprzeç wra˝eniu, ˝e
– podobnie jak poprzednik – nie b´dzie mia∏ wi´kszych problemów ze
zdobyciem za rok kolejnego wyró˝nienia Czytelników! Póki co, otrzymuje goràcà rekomendacj´ naszej
redakcji. ■

Podobne dokumenty