Artykuł ekspercki Autor: Tomasz Rowiński, Project Manager Beemail

Transkrypt

Artykuł ekspercki Autor: Tomasz Rowiński, Project Manager Beemail
Artykuł ekspercki
Autor: Tomasz Rowiński, Project Manager Beemail
Wysyłasz newsletter? Strzeż się tych błędów!
E-mail marketing uważany jest za jedną z najbardziej opłacalnych form marketingu. Wraz z rozwojem
technologii, a co za tym idzie urządzeń mobilnych, mailingi stały się dość popularnym sposobem na
pozyskanie klienta, co niekoniecznie przekłada się na ich jakość. Oto pięć częstych błędów
popełnianych przy planowaniu wysyłki.
1. Niezweryfikowana baza
Wiadomości należy wysyłać tylko do osób, które wyraziły zgodę na subskrypcję. Dość znaną praktyką
jest, aby kierować mailing do wszystkich osób, które posiadamy w bazie, jednak nie tędy droga. Badania
wskazują, że nie ilość a jakoś wysyłki wpływa na konwersję. Idealna lista subskrybentów powinna
zawierać tylko osoby zainteresowane. Lepiej zaadresować mailing do 1000 zainteresowanych osób niż
5000, którzy nawet nie rozpoznają naszej firmy i jej produktów.
2. Brak segmentacji
Wiadomości e-mail powinny być personalizowane i trafiać do odpowiedniej grupy zainteresowanych
osób. Kluczem do tego jest segmentacja, dzięki której możemy odnotować wzrost zaangażowania
subskrybentów w stosunku do wiadomości. Według badań Direct Marketing Association korzyści z
konwersji uzyskanej dzięki segmentacji sięgają nawet 760% wzrostu przychodów w kampaniach e-mail
marketingowych. Najczęstszymi segmentami, które stosowane są przy wysyłce to: wiek, płeć, dochody,
miejsce zamieszkania, stanowisko, branża, przyzwyczajenia zakupowe i zainteresowania. Stosując
segmentację warto wziąć pod uwagę model własnego biznesu oraz branżę, pozwoli to osiągnąć
zakładany cel.
3. Błędny tytuł wiadomości
Maile, które zawierają fałszywe nagłówki lub wskazują na ofertę, zostaną najprawdopodobniej
zakwalifikowane jako niepożądane i przeniesione do folderu spam. Gdy dla przyciągnięcia klientów
zdecydujesz się na wysyłkę wiadomości z mylącymi nagłówkami, to w pewnym momencie musisz się
liczyć z tym, że zostaniesz zablokowany. Do najczęściej niepożądanych słów oraz symboli w nagłówkach
należą, np. Zarabiaj XXXX$, Darmowa dostawa, Super ceny, Brak ryzyka, Wymienienie kwoty w
nagłówku, Zdobądź/ odbierz nagrodę, Bez zobowiązań, Free, Promocja, Wygraj bon/nagrodę.
Oczywiście zwrotów oraz symboli, takich jak $, !, £, jest dużo więcej i wszystko zależy od algorytmu
skrzynki na którą wysyłane są wiadomości.
4. Brak możliwości rezygnacji z subskrypcji
W mailingu nie może zabraknąć przycisku „Wypisz”, dającego możliwość rezygnacji z otrzymywania
kolejnych wiadomości. Jego obecność w treści e-maila dba nie tylko o dobre imię firmy, ale również
chroni nadawcę przed przeniesieniem do spamu. Coraz więcej klientów wymaga, by w ich wysyłkach był
przycisk wypisu. Ma to związek z filtrami antyspamowymi, które monitorując treści wysyłają ostrzeżenia
o wiadomościach bez możliwości automatycznego wypisu. Należy również pamiętać, że coraz bardziej
wzrasta świadomość subskrybentów i nieumieszczenie przycisku „Wypisz” może wpłynąć negatywnie na
odbiór naszej marki.
5. Partyzanckie wysyłki
Firmy często wybierają łatwą drogą i realizują wysyłki przez standardowe programy pocztowe, z których
w danym momencie korzystają pracownicy firmy. Niestety w ten sposób nie da się zadbać o bazę
adresową w sposób profesjonalny. Największym błędem jest dodanie dużej ilości adresów do programu
oraz niezachowanie odpowiedniej formy wysyłki. Osoby realizujące mailingi zapominają np. o użyciu
UDW (czyli „ukrytej kopii”) i korzystają ze standardowego DW, co oznacza, że wszyscy adresaci otrzymują
podgląd pod pełną listę mailingową. Korzystając również ze standardowe programów pocztowych
musimy liczyć się ze znacznie wydłużonym czasem wysyłki oraz ubogą funkcjonalnością.
Stąd eksperci e-mail marketingu rekomendują wybór profesjonalnych programów do realizacji ewysyłek. Korzyści z ich wykorzystania jest wiele - nie tylko sprawdzą one poprawność html kreacji, testują
wiadomości pod kątem spamu, ale pozwalają np. na podgląd wyglądu wysyłki na różnych urządzeniach
i programach pocztowych. Co ważne, systemy te wskażą poprawność adresów, usuną z baz duplikaty
adresów mailowych i pokażą w statystykach miękkie i twarde odbicia.
Tworząc wysyłki warto pamiętać o 5. prostych zasadach - wiadomości wysyłamy tylko do osób
zainteresowanych i do personalizowanej bazy, nadajemy precyzyjny tytuł, dodajemy przycisk wypisu
oraz korzystamy z platform do e-mailingu. Biorąc pod uwagę powyższe rady, możemy mieć pewność, że
z czasem wzrośnie nie tylko open rate naszych wiadomości, ale również sprzedaż.
Tomasz Rowiński - Project Manager w Beemail, pierwszej platformie e-mailingowej dla e-commerce, gdzie odpowiada za
koordynację platformy oraz działania z obszaru marketingu. Wcześniej pracował w LeadBullet i IdeaBank, gdzie zajmował się
między innymi budowaniem długofalowych relacji z klientami tych marek. Zawodowo interesują go nowe technologie
wykorzystywane w obszarze marketingu. Prywatnie jest aktywnym członkiem społeczności FilmWeb, fanem Realu Madryt,
wszelkich tematów geekwsko- fantastycznych. Wolne chwile najczęściej spędza na podróżowaniu. Więcej nt. Beemail na
www.beemail.pl

Podobne dokumenty