Test z języka polskiego (grupa A)

Transkrypt

Test z języka polskiego (grupa A)
WERSJA A kod ucznia
V MEGAOLIMPIADA WIEDZY Z l/iZYKA POLSKlEGO DLA GIMNAZJALISTOW lnstrukcja dla ucznia
1. Sprawdz, czy zestaw zawiera 6 stron. Ewentualny brak stron lub inne usterki zglos nauczycielowi.
2. Na tej stronie wpisz sw6j kod.
3. Czytaj uwaznie wszystkie teksty i zadania.
4. Zadania rozwi<tzuj po kolei, jesli nie potrafisz rozwi<tzae kt6regos zadania, przejdz do nast~pnego. Do
opuszczonego wr6cisz, jesli b<;?dziesz miee czas.
5. W zadaniach 1,2,4,5, 7,8,10,11. s1\.podane cztery odpowiedzi: A, B, C, D. Odpowiada im
karcie odpowiedzi:
nast~puj1\.cy
uklad na
[~][ ~ I@J I: @J I
Wybierz tylko jedn<t odpowiedz i zamaluj
kratk~
z odpowiadajqc1\.jej liter1\.. np. gdy wybrales odpowiedZ A:
1-1@l1@J1@J1 6. Staraj sil( nie popelnic bl~d6w przy zaznaczaniu odpowiedzi, ale jesli sil( pomylisz, bledne zaznaczenie otocz
k61kiem i zamaluj inna odpowiedZ.
7. W zadaniu 6 poprawn1\. odpowiedz zapisz na karcie odpowiedzi.
8. Na rozwi<tzanie wszystkich zadat'i masz 45 min.
9. Mozesz zdobye 27 punkt6w. Pracuj spokojnie, uwamie.
Powodzenia!
1
Oblicza wtadzy
Tekst I
Cesarz rozpoczynal dzien od sluchania donosow. Noc jest niebezpieczn'l por'l spiskowania i Hajle Sellasje
wiedzial, ze to, co dzieje si~ w nocy, jest wazniejsze od tego, co dzieje si~ w dzien, w dzien mial wszystkich
na oku, a w nocy bylo to niemozliwe. Z tego tez powodu przykladal do rannych donosow wielkie znaczenie.
Tu chcialbym wyjasnie jedn'l rzecz: czcigodny pan nie mial zwyczaju czytania. Dla niego nie istnialo slowo
pisane i drukowane, wszystko trzeba bylo referowae mu ustnie C... )
Zwyczaj ustnego referowania mial tt;: zalet~, ze w razie potrzeby cesarz mogl oswiadczye, iz dostojnik taki
to a taki doniosl mu zupelnie co innego, niz mialo to miejsce w rzeczywistosci, a ten nie mogl bronie si~ nie
maj'lc zadnego dowodu na pismie. Tak wi~c cesarz odbieral od swoich podwladnych nie to, co oni mu
mawili, ale to, co jego zdaniem powinno bye powiedziane. Czcigodny pan mial swoj'l koncepcjt;: i do niej
dopasowywal wszystkie sygnaly dochodz'lce z otoczenia. Podobnie bylo z pisaniem, bo monarcha nasz nie
tylko nie korzystal z umiejt;:tnosci czytania, ale takze nic nie pisal i niczego wlasnor~cznie nie podpisywal.
Choc rZ'ldzil przez pol wieku, nawet najblizsi nie wiedz'l, jak wygl'ldal jego podpis. W godzinach
urz~dowania przy cesarzu obecny byl zawsze minister piora, ktory notowal wszystkie jego rozkazy i
polecenia. Wyjasni~ tu, ze w czasie roboczych audiencji dostojny pan mowil bardzo cicho, ledwie tylko
poruszaj'lc wargami. Minister piora, stoj'lC 0 pol kroku od tronu, zmuszony byl przyblizac ucho do ust
imperialnych, aby uslyszec i zanotowac decyzj~ cesarza. W dodatku slowa cesarza byly z reguly niejasne i
dwuznaczne, zwlaszcza wowczas, gdy nie chcial zaj'lc wyraznego stanowiska, a sytuacja wymagala, aby dal
swoj'l opini~. Mozna bylo podziwiac zrt;:cznosc monarchy. Zapytany przez dostojnika 0 decyzj~ imperialn'l,
nie odpowiadal wprost, ale odzywal sit;: glosem tak cichym, ze docieral tylko do przysuni~tego blisko, jak
mikrofon, ucha ministra piara. Notowal on sk'We i mgliste pornruki wladcy. Reszta byla juz tylko kwesti'l
interpretacji, a ta byla spraw'l ministra, ktory nadawal decyzji formt;: pisemn'l i przekazywal j'l nizej. Ten,
kto kierowal ministerstwem piara, byl najblizszym zaufanym cesarza i mial pot~zn'l wladz~. Z tajemnej
kabaly slOw monarszych mogl on ukladac dowolne decyzje. lezeli posuni~cie cesarskie olsniewalo
wszystkich trafnosci'l i m'ldrosci'l, bylo kolejnym dowodem na nieomylnosc wybranca Boga. 1ezeli
natomiast gdzies z powietrza, gdzid z k'ltow zaczynal dobiegac monarch~ szmerek niezadowolenia,
dostojny pan mogl wszystko zrzucic na glupot~ ministra. Ten ostatni byl najbardziej znienawidzon'l
osobistosci'l dworu, poniewaz opinia, b~d'lc przekonana 0 m'ldrosci czcigodnego pana wlasnie ministra
obwiniala 0 decyzje zlosliwe i bezmyslne, jakich bylo bez liku ( ... )Niewyspani, zm~czeni dzialali w
ci<tglym napi~ciu, w gor'lczce, w poscigu za ofiar'l, w zaduchu nienawisci i strachu, jaki ich powszechnie
otaczal. Za jedyn'l tarcz~ mie1i cesarza, ale cesarz magi ich wykonczyc jednym gestem rt;:ki. 0 tak,
dobrotliwy pan nie ulatwial im zycia. 1ak juz wspomnialem, w czasie porannego spaceru Hajle Sellasje,
sluchaj'lc doniesien 0 stanie spiskaw w cesarstwie, nigdy nie zadawal pytan i nie komentowal otrzymanych
informacji. Powiem teraz, ze wiedzial, co robi. Pan chcial otrzymac donos w stanie czystym, to znaczy
donos prawdziwy, a gdyby pytal lub wyrazal opinit;:, sprawozdawca zacz'llby usluznie zmieniac fakty, aby
odpowiadaly wyobrazeniom cesarza, i wowczas cale donosicielstwo popadloby w tak'l dowolnosc i
subiektywizm, ze monarcha nie moglby si~ dowiedziec, co rzeczywiscie dzieje sit;: w panstwie i w palacu.
Koncz'lc juz spacer cesarz slucha 0 tym, co ostatniej nocy przyniesli ludzie Ashy ( ... )
Ostatni'l rund~ przechadzki Hajle Sellasje odbywa juz samotnie. W parku robi si~ jasno, rzednie mgla, w
trawie zapalaj'l si~ sloneczne swiatla. Cesarz rozmysla, jest to czas ukladania taktyki i strategii
rozwi'lzywania lamiglowek personalnych i szykowania nast~pnego ruchu na szachownicy wladzy. Zgl~bia
tresc meldunkow dostarczonych przez donosicieli. Malo rzeczy waznych, oni najcz~sciej donosz'ljeden na
drugiego. Nasz pan rna wszystko zanotowane w glowie, jego umysl to komputer, ktory przechowuje kazdy
szczegol, najmniejszy drobiazg b~dzie zapami~tany. W palacu nie bylo zadnego biura kadr, teczek ani
ankiet. To wszystko cesarz nosH w swoim umysle, cal'l najtajniejsz'l kartotek~ ludzi elity. Widz~ go teraz,
jak idzie, przystaje, podnosi do gory twarz, jakby pogrqiyl sit;: w modlitwie. 0 Boze, wybaw mnie od tych,
co czolgaj'lc si~ na kolanach skrywaj'l noz, ktory chcieliby wbic w moje plecy. Ale co Pan B6g moze
pomoc? Wszyscy ludzie otaczaj'lcy cesarza S'l wlasnie tacy - na kolanach i z nozem. Na szczytach nigdy nie
jest cieplo. Wiej'llodowate wichry, kazdy stoi skulony i musi pilnowac si~, zeby s'lsiad nie stf'lcH go w
przepasc.
Ryszard Kapuscinski: Cesarz
2
­
1. Dlaczego cesarz rozpoczynal dzien od sluchania donosow?
A. gdyz cierpial na bezsennosc
B. poniewaz w palaeu nie bylo zadnego biura kadr
C. bo to, co dzieje siy w nocy, jest najwazniejsze
D. bo ehcial otrzymac donos w stanie czystym
(0 -1 p.)
2. Z jakiego zalozenia wychodzil Hajle Sellasje decyduj~c sif na sluchanie donosow?
(0 -1 p.)
A. szkoda czasu na zglybianie donos6w w formie pisenmej
B. ustny przekaz umozliwial swobody interpretacyjn~sluchaj~cego
C. nie pozostawialo si~ zadnych dowod6w
D. nie lubi! czytac
3. Cesarz podczas audiencji mowil bardzo cicho, niejasno i dwuznacznie, poniewaz:
A. B. C. D. (0 -1 p.)
mial wady wymowy
w razie pomruk6w niezadowolenia mial na kogo zrzucic winy
nienawidzil rninistra pi6ra
byl po prostu zlosliwy
4. Kim jest narrator w przytoczonym fragmencie?
(0 -1 p.)
A. autorem Ryszardem Kapuscinskim
B. ministrem pi6ra
C. kims z otoczenia cesarza
D. trudno to okrdlic
5. "Notowalon skqpe i mgliste pomruki WladCy"8 zapisz to zdanie w stronie biernej. Umiesc je w
wyznaczonvm miejscu karty odpowiedzi.
(0 -1 p.)
6. W zdaniu:" Cesarz rozpoczynal dzieii od sluchania donosow." gruPf orzeczenia stanowi~ nastfPuj~ce
wyrazy:
(0 -1 p.)
A. Cesarz rozpoezynal dzien
B. rozpoczynal dzien od sluehania
C. Cesarz rozpoczynal
D. rozpoczynal dzien od sluchania donos6w
7. W zdaniu: "Notowal on skqpe i mgliste pomruki wladcy."· dopelnienie wyrazone jest:
(0 -1 p.)
A. rzeczownikiem w rnianowniku
B. przyrniotnikiem w rnianowniku
C. rzeczownikiem w bierniku
D. w zdaniu nie wystypuje dopelnienie
8. Wyjasnij metaforyczny sens slow: "Na szczytach nigdy nie jest cieplo.
stoi skulony i musi pilnowac sif, :ieby s~iad nie str~cil go w przepasc." Wiej~
lodowate wichry, kaidy
(0 - 3 p.)
3
nie pragniemy widoku
toczl:lcych sit;: glow
wiemy jak latwo odrastajl:l glowy
i zawsze na szczycie zostaje
jeden albo trzech
a na dole az czarno od miotel i topat
Tekst II
Zbigniew Herbert
Ze szczytu schodow
czasem nam sit;: marzy
ze ci ze szczytu schodow
zejdil. nisko
to znaczy do nas
gdy nad gazetl:l zujemy chleb
i rzeknl:l
Oczywiscie
ci ktorzy stojl:l na szczycie schod6w
oni wiedzl:l
oni wiedzl:l wszystko
co innego my
sprzl:ltacze plac6w
zakladnicy lepszej przysztosci
ktorym ci ze szczytu schod6w
ukazujl:l sit;: rzadko
zawsze z palcem na ustach
-a teraz pomowmy
jak cztowiek z czlowiekiem
to nie jest prawda co wykrzykujl:l afisze
prawdt;: nosimy w zacisnit;:tych ustach
okrutna jest i nazbyt cit;:zka
wit;:c dzwigamy jil. sami
nie jestesmy szczt;:sliwi
cht;:tnie zostalibysmy
tutaj
jestesmy cierpliwi
zony nasze eerujl:l niedzielnl:l koszult;:
rozmawiamy 0 raejaeh zywnosci
o pike noznej eenie butow
a w sobott;: przeehylamy gtow~ w tyl
i pijemy
to Sl:l oezywiscie marzenia
mogl:l sit;: spetnic
albo nie spelnic
wi t;:C dalej
b~dziemy uprawiali
nasz kwadrat ziemi
nasz kwadrat kamienia
nie jestesmy z tyeh
co zaciskajl:l pi~sei
potrzl:lsajil.laneuehami
m6wil:l i pytajl:l
namawiajl:ldo buntu
rozgorl:lezkowani
weil:lZ m6wil:l i pytajl:l
z lekk q glowl:l
papierosem za uchem
i bez kropJi nadziei w sereu( ...)
oto ich bajka ­
rzueimy sit;: na sehody
i zdobt;:dziemy je szturmem
b~dl:l si~ toezyc po sehodach
glowy tyeh kt6rzy stali na szezycie
i wreszeie zobaezymy
co widac z tyeh wysokosei
jakq przyszlosc
jakl:lpustkt;:
(0 -1 p.)
9. lle postaw ludzkich opisanych zostalo w wierszu? A. 1
B.2
D. Wiersz nie opisuje zadnych postaw ludzkich C.3
(0 -1 p.)
10. "Zakladnicy lepszej przyszlosci" to: B. metafora
A. por6wnanie B.2
D. epitet
(0 -1 p.)
11. lie anafor wyst~puje w wierszu? A. 1 C. apostrofa
C.3
D. w wierszu nie wyst~puje zadna anafora
4
-----_ _­
............ Tekst III
Edward Munch Kr:cyk
1895r.
12. Opisz linoryt Edvarda Muncha. Nie zapomnij zawrzec w swej pracy refleksji dotycz~cych
dziela. Postaraj si~ by Twoja praca zajfla ponad potow~ wyznaczonego miejsca.
(14 p.)
5
................................................. .................................... ... ...................................... . .. . . ........................................... ............. .................. '" ....... " ...... .................... ...... " .. " " " ." . .
~
'"
~
~
~
~
~
~
KARTA ODPOWIEDZI J0
2.
o
1@J1@J1[§]1 @]
@]
@] I......---,.-..J......-.......J--..---L--..J
J0
J0
1@Ji@Ji@Ji i@Ji@Ji@J1 5.
A
9.
@]
@]
[Q]
L---L-----.l-.---L~
!
10.1 0 1@J @J 1
1
~ 'I 11.1 0 ~I @J 1[§]
-
I
6

Podobne dokumenty