Pobierz
Transkrypt
Pobierz
wpisz tylko blogmedia24.pl i zostañ z nami! 17 VII 2012 ========================================================================================== 104 co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów ========================================================================================== ratingowe przepro- Po³owy tygodnia Bogdan mówi PO Bankowym, Agencje wadziły w czerwcu całą sePo³owy masz to jak w banku... rię obniżek ocen banków. Dla tygodnia banków działających w Polsce oznacza to, że obowiązujące regulacje i struktura kapitałowa polskich banków narażają je na zagrożenie utraty kapitału niezbędnego do refinansowania udzielonych kredytów. K omisja Nadzoru Finansowego której zaAgencje ratingowe zaczynają obniżać perdaniem jest dbanie o stabilność polskiego spektywę ratingu polskim miastom – organizarynku finansowego, próbuje uspokoić klientów torom meczy na Euro 2012 m.in. Wrocławiowi. banków, zapewniając, że funkcjonujące na na- Mazowieckim szpitalom już brakuje 800 mln zł., szym rynku banki są stabilne, a ostatnia, czerw- NFZ otrzymał po I półroczu blisko 1 mld zł. mniej cowa obniżka została dokonana niejako auto- składek, ZUS aż o 3 mld zł mniej. W tym tempie matycznie, bez szczegółowego badania naszych do końca roku zabraknąć może z tego tytułu podmiotów, a jedynie w oparciu o badanie ich blisko 7-8 mld zł. Jeśli do tego dołożyć słabnąspółek matek. W Europie Środkowo-Wschod- ce wpływy podatkowe do budżetu państwa, w niej dominują filie zachodnich banków, gdzie sta- kasie państwa może zabraknąć nawet 20 mld zł. nowią ok. 70 proc. sektora. Już teraz - podał Bank Światowy region ten odczuwa zmniejszony dopływ kapitału, bo banki-matki muszą wzmacniać swoje bilanse, by spełniać zwiększone unijne wymogi kapitałowe. Aż się wierzyć nie chce, że reklama OFE Bogdan mówi Bankowy ma 12 lat... Jak Jerzy Buzek wprowadzał swoją „reformę emerytalną” to obiecywano dziePlan ratunkowy dziczenie kwoty z OFE + wakacje pod palmami, ale od kiedy SN orzekł, że pieniądze uzbierane ze składek Coraz groźniejsza sytuacja banków w streOFE nie są prywatną własnością tylko pań- fie euro, banków – matek, które mają swoje stwową... Bogdan mówi Bankowy. banki w Polsce, powoduje systematyczny dreDo Poczty Polskiej dotarło pismo z PKO naż z kapitałów tych ostatnich. Banki komerBP z propozycją zakupu wszystkich należą- cyjne, głównie przecież zagraniczne, pożyczycych do Poczty akcji Banku Pocztowego. W ły dość beztrosko firmom budowlanym i dewetej chwili żadnej odpowiedzi ze strony mini- loperskim ponad 30 mld zł w formie kredytów, sterstwa na ten wniosek nie ma. Zarówno Pocz- teraz słusznie boją się, że te pieniądze w znaczta, jak i resort będą analizowały wniosek - po- nej części do nich nigdy nie wrócą. Na wyrost wiedział Koziołek, Ministerstwo Administracji więc żądają przedterminowych spłat, od ledi Cyfryzacji, pod które podlega Poczta jest or- wie dychających jeszcze firm. To już nie jest ganem właściwym do wydania decyzji w tej problem płynności, to problem wypłacalności, sprawie - dodał. Obecnie PKO BP ma 25 proc. problem całej serii bankructw, które grożą nie plus jedną akcję Banku Pocztowego. Natomiast tylko firmom, spółkom giełdowym, ale nawet Andrzej Kołatkowski, wiceprezes PKO BP instytucjom publicznym, szpitalom, telewizji puodpowiedzialny za obszar ryzyka i windykacji blicznej, biurom podróży, wydawnictwom, jak złożył rezygnację. choćby Ossolineum. To oczywiście będzie Tonie polska giełda, ogromna grupa spółek musiało potęgować szybki wzrost bezrobocia. jest dziś poważnie zagrożona upadłością i utratą - prognozuje Janusz Szewczak. płynności. Są to już nie tylko firmy z branży Z danych GUS wynika, że inflacja w czerwbudowlanej, deweloperskiej, transportowej, sta- cu wzrosła o 4,3 proc. w stosunku do czerwca lowej, spożywczej czy handlowej, ale również 2011 r., a w porównaniu z poprzednim miesiąduże firmy. Już tej jesieni wiele może zbankru- cem ceny wzrosły o 0,2 proc. Deficyt w obrotować. Banki masowo żądają wykupienia obli- tach bieżących w maju 2012 r. wyniósł 815 mln gacji i przedterminowych spłat kredytów. BGŻ euro wobec 713 mln euro deficytu w kwietniu i domaga się spłaty kredytów od firmy WILBO w wobec 313,5 mln euro deficytu oczekiwanego ciągu 7 dni, wierzyciele domagają się wykupie- przez ekonomistów. W lipcu 2007 r. główne innia obligacji na setki milionów złotych przez deksy GPW osiągnęły rekordowe poziomy. Od Polimex-Mostostal, zagrożone są już domy 5 lat nie udało się giełdzie odrobić strat. 67 maklerskie i niektóre fundusze inwestycyjne. 772,9 pkt – do takiego poziomu doszedł indeks Notowania wielu spółek giełdowych spadły przez szerokiego rynku WIG 9 lipca 2007 r. Dziś jest ostatnie miesiące nawet 70-95 proc. 40 proc. poniżej tego poziomu, 2 C ała Polska kibicuje walkom wewnętrznym Platformy. Media rozważają jakieś platformerskie skrzydło konserwatywne (Gowin i skrzydła?) oraz rozłam w partii. Ponoć, twierdzą zorientowani, chodzi o in vitro. To ja, choć niezorientowany, dopowiem, że Tuska i towarzyszy nic nie obchodzi te kilkadziesiąt osób zainteresowanych in vitro (zdaje się, że to jest problem społeczny numer jeden). In vitro i inna definicja rodziny (taka bardziej mono), choć ważne, są wyłącznie pretekstem. Raz by odwrócić uwagę od rzeczy ważniejszych i dwa by walczyć z Kościołem. I to drugie jest istotą rzeczy. A co na to Kościół? A Kościół na to nic... Za to PIS w to wchodzi: a to więzienie, a to kara śmierci. Pogratulować pomysłów. Nie mam pojęcia kto w PIS odpowiada za prowadzenie polityki, ale w tym okienku transferowym powinien zostać wypożyczony (bo kto kupi?) do obozu rządzących. Nb. pojawił się Hofman. Rzecznik PIS pojawił się, powiedział coś, czego nikt nie zauważył i potem przepraszał postraszony procesem. No i te niby-przeprosiny przebiły się do opinii publicznej... Tymczasem Tusk przesłuchiwany ws. cywilnego wątku katastrofy pod Smoleńskiem powiedział, że o wizycie Kaczyńskiego w Katyniu dowiedział się w ostatniej chwili z mediów. Skłamał. Ale wierny Graś powiedział: premier nigdy nie kłamie. I to by sprawę załatwiało, niepotrzebna jest prokuratura i sądy. Aksjomat o prawdomówności Tuska został przedstawiony przez jego rzecznika, znanego z kłamstwa ws. podpisywania przez siebie dokumentów. Niepotrzebne tu zdziwienie, certyfikat prawdomówności dla Grasia wystawił onegdaj Tusk. Co na to media? Media na to nic... Tymczasem po cichutku nasze wojsko zacieśnia współpracę z ich wojskiem. Polacy i Rosjanie będą uczestniczyli w dwustronnych ćwiczeniach wojenno-morskich. Na Bałtyku. Ciekawe czy naszym łódkom Rosjanie pozwolą przepłynąć przez cieśninę Pilawską? A co na to NATO? A NATO na to nic... Tymczasem w Unii zakręcą kurek z pieniędzmi. Jestem zaskoczony powiedział unijno-platformerski komisarz Lewandowski. Kiedyś przyznał, że brał udział w durnych klipach. Chodziło o spoty wyborcze PO, w których obiecywał, że załatwi pieniądze unijne. A co na PIS? A PIS na to nic... O, pardon! PIS zapowiedział ofensywę jesienną z przemówieniem prezesa. A co ja na to? A ja na to nic... „tu.rybak”, 14/07/2012 http://blogmedia24.pl/node/58922 1 w okolicach 39 750 pkt. Najbardziej dotkliwe straty ponieśli ci, którzy mieli w portfelu papiery małych spółek. Niektóre z takich firm zostały przecenione nawet o 90 proc. Wraz z liczbą zagrożonych niewypłacalnością krajów, rosną kwoty przeznaczane na ich ratowanie. Pomoc nie objęła jeszcze Włoch. Przypuszczalnie już wkrótce suma kwot przeznaczonych na programy ratunkowe może więc wzrosnąć o kolejnych 900 mld euro. w sumie w latach 2010-2012 kraje Unii Europejskiej oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy przeznaczyły na ten cel około 860 mld euro. Największy bank w USA JP Morgan Chase poniósł straty na swych ryzykownych operacjach finansowych, stracił 4,4 mld USD. Efektem ujawnienia w maju straty było wszczęcie dochodzenia przez regulatora nowojorskiej giełdy i obniżenie ratingu banku . Akcje JP Morgan Chase spadły w sumie o 15 proc. Z raportu Vote Watch Europe: Polska w analizie VWE należy do grona państw najczęściej przegłosowywanych (jest na 7. miejscu). Może to świadczyć o nieumiejętności budowania skutecznych koalicji. Na przeciwległym biegunie znalazły się Francja i Litwa. W badanym okresie ani razu nie zdarzyło się, by przyjęto rozwiązanie, za którym nie głosowałyby oba te kraje. Szef Eurogrupy to jedna z najważniejszych funkcji w UE. Jego rola będzie jeszcze bardziej rosła wraz z pogłębieniem politycznej integracji strefy. Na ostatnim szczycie unijnym Niemcy i Francuzi ustalili strefy wpływów w nowo powoływanym Sądzie Patentowym, teraz uzgodniły, że następcą szefa eurogrupy Jean-Claude’a Junckera będzie początkowo niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble, a następnie francuski minister Pierre Moscovici. Euroland ogłosił przyspieszenie prac nad wspólnym nadzorem bankowym z udziałem EBC, mimo obaw Czech i Węgier o los swoich banków-córek pod takim nadzorem. Polska wstępnie jest za, ogłosił min. Vincent Rostowski. Jak ocenił Rostowski po spotkaniu ministrów finansów „27” w Brukseli, taki wspólny europejski nadzór eurolandu może być nawet pożądany dla Polski i innych tzw. państw goszczących banki-córki. Wiceprezes NBP Witold Koziński: Zarząd NBP uważa, że Polska powinna wejść do strefy euro. To nie jest tylko kwestia ryzyka kursowego, o którym się najczęściej mówi (...); widzimy w tym bezpieczeństwo nie tylko ekonomiczne Polski” Logiczną konsekwencją dotychczasowej polityki obecnego obozu rządzącego byłoby zapisanie nas do tej rodzącej się unii bankowej (do czego zachęcał Polskę Janusz Lewandowski), tyle że w tym przypadku Polska jest w szczególnej sytuacji - nadzór bankowy (czyli Komisja Nadzoru Finansowego) jest najważniejszym elementem polskiej suwerenności w sferze finansowej, bo nie jest nim sam sektor bankowy, w większości sprzedany za bezcen na początkowym etapie transformacji. Zatem, jeśli chodzi o Polskę, oddanie nadzoru pod wspólny zarząd EBC (w którym nas przecież nie ma) byłoby poważnym transferem suwerenności i oddaniem w obecne ręce sfery bankowej nie tylko w zakresie własności, ale i regulacji. „Maryla”, 14/07/2012 http://blogmedia24.pl/node/58925 2 Kolejna gra propagandowa Lisa, Z pewnym niepokojem zauważyłem Olejnik i im podobnych... wczoraj lekkie lekceważenie i wyśmiewanie T. Lisa i M. Olejnik, którym wytknięto grzebanie się w niektórych życiorysach... i to bez żadnych podstaw, co musiało skończyć się właśnie szyderczym wyśmianiem profesjonalizmu obu tych dziennikarzyn. Przestrzegam przed takim podejściem do tematu i do tych osób. Z arówno T. Lis, jak i M. Olejnik są zbyt socjotechnicznie sprawnymi mainstreamowymi, medialnymi funkcjonariuszem rządowymi, aby ich działania miały okazać się jałowe. Skłaniam się raczej do konstatacji, że jest to początek realizowania pewnej gry propagandowej mającej na celu doprowadzić do absurdu - podobnie jak kiedyś temat lustracji - naturalną w demokracji konieczność transparentności życia kandydata na stanowiska publiczne obejmującą m.in. przeszłość i teraźniejszość jego samego, środowisk go wspierających a także jego rodziny. Takie „prześwietlanie” kandydata nie ma nic wspólnego z jego jakimś prześladowaniem za winy innych, ale jest raczej demokratycznym sprawdzianem jego prawdomówności i reprezentowania przez niego odpowiednich zasad etyczno-moralnych niezbędnych do sprawowania funkcji zaufania publicznego. Jest też działaniem prewencyjnym zmniejszającym możliwość wystąpienia nepotyzm, korupcji czy też „konfliktu interesów” w czasie sprawowaniu określonego urzędu przez kandydata. Ponadto zapewne jest to próba kreacji kolejnego tematu zastępczego kierującego społeczne zainteresowanie nie na tragizm obecnych rządów PO i wciągnięcia opozycji do bezproduktywnej walki na życiorysy, by w ostateczności ponownie zbiorowo i histerycznie wskazywać na oszołomstwo oraz stosowanie „mowy nienawiści” przez patriotyczną część elit polskiego społeczeństwa. Mam nadzieję, że PiS i prawe polskie środowiska nie dadzą się tym razem sprowokować tym medialnym propagandystom i w końcu doprowadzą do - niestety spóźnionej - pełnej lustracji i dekomunizacji w Polsce wszystkich środowisk. Wtedy może takich osób jak T. Li(z)s czy M. Olejnik oraz wielu innych nie musielibyśmy znosić w naszym życiu społecznopolitycznym. PS1. A’propos prawdy o przeszłości rodzin funkcjonariuszy publicznych, jeden z blogerów (niestety teraz nie jestem w stanie wskazać jego nicka, za co przepraszam) w jednym ze swoich komentarzy napisał trafnie, że oczywiście np. dzieci nie odpowiadają za czyny swoich rodziców, ale prawdą jest też, że przynajmniej niektóre z tych dzieci, nie zrobiłyby żadnej kariery w Polsce, gdyby nie ich wpływowi przodkowie, (szczególnie z kręgów służb i partii komunistycznych) a bywa, że byli to często zdrajcy, wysługujący się okupantom! Dlaczego mamy o tym nie wiedzieć? PS2. Dziś kolejna rocznica niemal pewnego już zamachu smoleńskiego. Wspomnijmy w naszej codziennej modlitwie jego ofiary. Cześć ich pamięci! Łączę się duchowo ze wszystkimi, którzy dziś oddadzą im hołd poprzez uczestniczenie w marszach, mszach świętych i innych formach ich uczczenia. „Krzysztofjaw”, 10/07/2012 http://blogmedia24.pl/node/58855 =========================================================== zapoznać się z fragmenKto dyryguje, tego gra Mogliśmy tami zeznań premiera Tusk w tzw. cywilnym wątku śledztwa ws. katastrofy pod Smoleńskiem. Tusk zeznał, że nie wiedział jakoby prezydent Kaczyński chciał być w Katyniu na rocznicowych uroczystościach. Dowiedział się - zeznał Tusk - tuż przed wylotem, z mediów. W takim razie ja wcześniej wiedziałem niż Tusk, ale on zapewne ogląda wyłącznie „Eurosport”, to i skąd miałby wiedzieć? Antoni Macierewicz: Rząd wiedział o planach Lecha Kaczyńskiego. Zamiary Prezydenta znane były rządowi od 27 stycznia 2010 roku. Premier Donald Tusk złożył fałszywe zeznania i powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności. On już kilkakrotnie składał fałszywe zeznania, choćby dotyczące decyzji o rozdzieleniu wizyt w Katyniu. To on podjął takie decyzje (...) [wpolityce.pl, 9 VII 2012 r.] (...) Nie chcę wyrokować, czy premier i poszczególni ministrowie są w stanie wyjść z objęć kłamstwa. Z kłamstwa zawsze można wyjść. Do tego potrzebna jest tylko odpowiedzialność i odwaga cywilna. Jeśli ktoś nie umie wyjść z kłamstwa, a pełni wysokie funkcje w państwie, pomocny powinien być w tej sprawie prokurator. [cyt. j.w.] Ta zapowiedź mnie cieszy. Niestety dopóki władza się nie zmieni, to nic się nie wydarzy. Żeby długo nie pisać podam genialne uzasadnienie: kiedy prokuratura zajmuje się tym, co powinno być domeną adwokatury... [E.Fedoro- wicz, „Prowokatura”, blogmedia24.pl, 8 VII 2012 r.] (ech, zazdroszczę, że nie ja to wymyśliłem). Krótko mówiąc przed PIS zadanie przejąć władzę i to w sposób samodzielny. Tak, by nie musieć przymykać oka na rwanie kawałków sukna przez Pawlaka z towarzyszami. Jeśli oczywiście PISowi zależy. Jeśli tak, to nie chciałbym by PIS zajmował się in vitro czy pedałami - czyli grał jak im Tusk z Pawlakiem zagrają - a postarał się skupić na tematach najważniejszych. Najważniejszych w tym sensie, że dających szansę na zbudowanie ponad pięćdziesięcioprocentowego elektoratu. Zwracam uwagę, że po takim zwycięstwie każdą ustawę da się odkręcić. Kolejne niestety: obawiam się, że z tego nici. „tu.rybak”, 09/07/2012 http://blogmedia24.pl/node/58851 ============================= co nowego na blogach jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników portalu http://blogmedia24.pl. Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „tu.rybak”. To, co wydawało się bajdurzeniem rodem z wizji Orwella - że będą nas szczepić pod przymusem - gdy przemysł farmakologiczny uzna, iż business is business (zrobi się prowokację i medialnie sprokuruje paniczny strach u wybranej grupy społecznej przeznaczonej do poszczepiennych powikłań, czyli hitlerowskiej depopulacji) - już zapukało, dosłownie, do naszych drzwi. Las O nicjowana (rzecz jasna bez żadnego przymusu i całkowicie niezależnie) dyskusja o ratownictwie Żydów w czasie niemieckiej okupacji w Polsce ma na celu pielęgnowanie „pedagogiki wstydu” i dalsze gnębienie Polaków mniej czy bardziej wyimaginowanymi winami. Owe dyskusje toczą się w atmosferze nienawiści podsycanej do nas, w domyśle: powinniśmy wszyscy się kiedyś wymordować, wtedy byłby ideał. Rozmaite przepraszania, przyznawania się do win wszelakich. sprowadzanie wszystkiego do gruntu (dosłownie) i robienie z Polaków zwykłych kanalii sprzyja zapewne budowaniu wspólnoty. Europejskiej albo innej. Jedno jest pewne - jest to wspólnota skrajnie antypolska. „Drobiazgi” w stylu, co groziło za różne działania w czasie okupacji jakoś umykają domorosłym socjologom, historykom czy innym „badaczom.” S. Datner, znany z wielu wartościowych publikacji, w małej książce „Las sprawiedliwych” pisze tak: Ci, których schwytamo i którym udowodniono- lub podejrzewano- że ratowali Żydów, byli bezlitośnie mordowani przez okupanta. Niemal zawsze ginęli wraz ze swymi rodzinami, włączając dzieci, niemowlęta, starców. Niejednokrotnie chowano ich w jednym grobie, z tymi, których ratowali. Za: S. Datner, Las sprawiedliwych. Karta z dziejów ratownictwa Żydów w okupowanej Polsce, Warszawa 1968, s. 7. Na skutek terroru okupanta w każdym roku pierwszego okresu okupacji, w latach 19391941, ginęły dziesiątki tysięcy Polaków wymordowanych w masowych egzekucjach lub w obozach koncentracyjnych. W tym czasie- a zwłaszcza w 1939 r., jak zdołaliśmy już stwierdzić na podstawie naszych badań- liczba wymordowanych Polaków przewyższa 3-, a nawet 4-krotnie liczbę wymordowanych w tym czasie Żydów. W każdym następnym roku giną setki tysięcy Polaków w egzekucjach tajnych i publicznych oraz w obozach koncentracyjnych. (...) W latach tych zmieniały się proporcje: o ile w latach 1939- 1941 stosunek mordowanych Polaków do mordowanych Żydów kształtował się jak 10:1, to w latach 1942- 1944 wynosił on jak 2:3. Prawda jest jedna: w wyniku zbrodniczej, przemyślanej i zaplanowanej oraz systematycznie realizowanej polityki okupanta ginęły eksterminowane obydwa narody- polski i żydowski, ibidem, s. 8- 9. Cała Europa pod hitlerowską okupacją była sterroryzowana, nigdzie jednak- z wyjątkiem okupowanych obszarów Związku Radzieckiego, Jugosławii i Grecji- terror nie przybrał takich rozmiarów jak w Polsce, ibidem, s. 10. Wśród różnych motywów ratowania Żydów Datner wymienia także i tzw. zawodowych ratowników, którzy otrzymywali pieniądze od swoich podopiecznych. Datner wychodzi ze stanowiska, że nie powinno się potępiać „zawodowych”: (...)Dlatego jestem zdania, że nie tylko nie wolno potępiać tych, którzy ryzykując życiem stali się „zawodowymi 4 Zainfekuj¹ !!! to przerażający mejl, jaki otrzymałem pocztą elektoniczną: Obowiązkowe szczepienia dla każdego - nowy projekt ustawy (data wysłania: poniedziałek, 2 lipca 2012) Ważna informacja ! Nowy projekt ustawy dotyczącej obowiązku szczepień po cichu uchwalanej w sejmie. Tym razem rząd ani minister zdrowia nie będą mieli nic do powiedzenia. Będą MUSIELI kupić szczepionki a wszyscy Polacy będą PRZYMUSZENI do ich wstrzyknięcia. I to nie jest teoria spiskowa. Właśnie teraz przez sejm (z tylko jednym głosem przeciwnym) przepychana jest zmiana Ustawy o zapobieganiu epidemiom oraz Ustawy o inspekcji sanitarnej. Zmiany polegają między innymi na rozszerzeniu obowiązku szczepień na wszystkich Polaków (nie tylko jak dotąd dzieci), zmianie definicji choroby zakaźnej (teraz to będzie po prostu każda choroba wywołana przez biologiczny czynnik chorobotwórczy), rozszerzenie uprawnień inspekcji sanitarnej o nadzór nad wykonywaniem obowiązku szczepień (dotąd był to tylko ogólny nadzór nad szczepieniami), oraz zmiany w zasadach stosowania przymusu bezpośredniego (czyli siły fizycznej) przy aplikowaniu procedur medycznych. Teraz będzie to wyłącznie pod nadzorem lekarza i pracowników medycznych, nie trzeba już ani policji ani wyroku sądu, wystarczy decyzja lekarza. Dotąd polski Minister Zdrowia decydował o ogłoszeniu epidemii, teraz będzie „decydował” główny inspektor sanitarny na polecenie unijnych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem epidemicznym. Minister zdrowia zostaje kompletnie pominięty, jego rola zostaje zredukowana do płatnika rachunków za szczepionki. Utajnione zostają tez dane dotyczące zachorowań (planowany płatny dostęp do danych, tylko dla podmiotów mających umowę z systemem Sentinel, których jedynym właścicielem będzie sanepid). Projekt eliminuje też wszelką kontrolę społeczną i rządową nad działaniami sanepidu. Znosi się rejestrację i przec h o wy wa n i e danych o zachorowaniach w szpitalach, przychodniach i laboratoriach wszystko wyłącznie w sanepidowskim komputerowym systemie Sentinel. Zmiany ustawy likwidują też finansowanie zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych. Uprawnienia sanepidu podczas prowadzenia dochodzenia epidemicznego będą większe niż wojska, policji, prokuratury i sądów i będą prowadzone bez możliwości żadnej kontroli. Sanepid będzie miał prawo wglądu do wszystkich kontaktów (również telefonicznych i elektronicznych) osób podejrzanych lub zagrożonych chorobami zakaźnymi (czyli według nowej definicji- wszystkimi chorobami), do wejścia do mieszkania, zastosowania siły wobec każdego obywatela - i to wszystko bez konieczności uzyskania pozwolenia sądu, bez kontroli policji. Inspekcja sanitarna będzie miała uprawnienia większe niż służby specjalne a minister zdrowia traci prawo wydawania rozporządzeń regulujących jej prace i stosowane procedury wewnętrzne. Ta zmiana Ustaw jest już po pierwszym głosowaniu w sejmie (odbyło się 15,06,2012, posiedzenie nr 16, głosowanie nr 15) i została poparta przez wszystkie partie i kluby parlamentarne. Nikt się nie wstrzymał, jeden głos przeciw. „transfokator”, 09/07/2012 http://blogmedia24.pl/node/58841 Więcej informacji: http://ork a.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/0/ 7BEE578C6AAB0E76C12579DD004EA0D4/ %24File/293.pdf htt p://ww w.wy k op.pl/ ra m k a /11 8 6 1 5 9 / obowiazkowe-szczepienia-dla-wszystkichprezent-rzadu-dla-lobby-farmaceutycznego/ sprawiedliwych W ostatnich latach szczekaczki ogólnurtowe narzucają obcą nam narrację, która sprowadza się do stwierdzenia: „mogli więcej.” I 3 3 ratownikami”, ale należy ich umieścić w tej samej kategorii ludzi zasługujących na uznanie za swe dzielo ratowania zagrożonego życia ludzkiego. Jedynie w hierarchii dostojeństwa czynu, być może, należałoby tu poczynić pewne rozróżnienia, ibidem, s. 13. Dalej opisywane są przykłady ludzi, którzy po wojnie nie chcieli żadnej gratyfikacji za ratowanie. Datner wyróżnia cztery postawy wobec Żydów: 1) wydać Żyda w ręce oprawców, zgodnie z okupacyjnym „prawem, 2) nie wydać, lecz nie udzielić mu pomocy, 3) udzielić mu pomocy doraźnej, 4) zaopiekować się i udzielić schronienia na czas dłuższy (s. 27). Dalej następuje szeroki opis każdej z postaw. Przy postawie pierwszej padają sentencje wyroków podziemnych sądów, bo jak stwierdza Datner: nie ma narodów całkowicie wolnych od odpadów społecznych [s. 28] ale jednocześnie dodaje: zdrajcy stanowili w tych czasach wąski, cienki margines społeczny. Był to cuchnący ropień na zdrowym ciele, wąska, brudna pręga na wielkiej i jasnej karcie historii. Generalizowanie zjawiska wyjątkowego i przejaskrawianie go byłoby deformowaniem prawdy. (s. 28- 29). Postawy drugiej nie można pochwalać wg Datnera ale i tu pojawia się pozytyw- postawa „ani zdrady, ani pomocy” polega na uchyleniu się od narzuconego przez okupanta obowiązku współdziałania w ściganiu Żydów- wg władz okupacyjnych KAŻDY Polak miał obowiązek wskazać im lub wydać KAŻDEGO napotkanego Żyda lub powiadamiać o przypadku ukrywania się (s. 31). Jak stwierdza Datner gdyby miliony Polaków chciały poddać się tym okupacyjnym nakazom i współpracować z Niemcami, nie ocalałby ani jeden lub niemal ani jeden Żyd, ibidem, s. 32. Z postawą czwartą splatały się rozmaite prozaiczne problemy, które mogły zadecydować o życiu i śmierci: nie tylko kwestia jedzenia i picia, ubioru ale i sprzątanie śmieci, opieka lekarska czy (zdarzały się i takie przypadki) kwestia pochówku w przypadku naturalnej śmierci w schronieniu. Datner na stronie 42 podaje ciekawostkę, o ratowaniu Żydów przez dra Jana Żabińskiego w warszawskim ZOO, w klatkach dla zwierząt. Więcej można poczytać np. u D. Ackerman, Azyl czy A. Żabińska, Ludzie i zwierzęta. „Unicorn”, 12/07/2012 http://blogmedia24.pl/node/58893 4 ======================================= Nie mamy już na co czekać i oczekiRozważania na wakacje ====================================== wać, że zmiany dokonają funkcjonujące w Polsce partie polityczne. Może Trzeba wstaæ z klêczek i walczyæ niektóre z nich (np. PiS) po powszechnym, oddolnym sprzeciwie Polaków o przysz³oœæ Polski! staną się wyrazicielem ich żądań, ale to my wszyscy winniśmy dać wyraz swojemu niezadowoleniu i spowodować upadek polityczny obecnie nami rządzących oraz doprowadzić do przyspieszonych wyborów. D osyć już tego! - dług publiczny sięga biliona złotych a zadłużenie zagraniczne 250-300 mld USD, - czeka nas „pęknięcie rozdmuchanego balona tzw. zielonej wyspy gospodarczej”, kończy się czas kreacji i księgowych cudów V. Rostowskiego, - wydłużono wiek emerytalny, - ceny za D. Tuska wzrosły o 46% a wysoka inflacja obniża realny poziom płac, które są jednymi z najniższych w UE, - zastraszająco rośnie bezrobocie - na koniec 2012 roku bez pracy może być aż 2,2 mln Polaków a to tylko tzw.: bezrobocie oficjalne, - polscy pracownicy nagminnie są wykorzystywani poprzez podpisywanie z nimi tzw. „umów śmieciowych”, - za rosyjski gaz płacimy jedną z najwyższych stawek w świecie, - zniszczono system oświaty poprzez obniżenie poziomu nauczania i zmniejszanie ilości obowiązkowych godzin nauczania takich przedmiotów jak: historia, j. polski czy matematyka; dodatkowo radykalnie zmniejsza się ilość szkół na wsiach i w małych miejscowościach, - niszczy się polskość, tradycję, wiarę, narodowe wartości, pauperyzuje i atomizuje się polskie społeczeństwo, - niszczy się polską rodzinę i wprowadza prawo, które może skutkować adopcją dzieci przez pary homoseksualne, - nastąpiło uzależnienie polskiego systemu prawnego i systemu sprawiedliwości od rządzących a „seryjny samobójca” grasuje w Polsce od samego początku tzw. transformacji; dodatkowo redukuje się liczbę sądów ograniczając dostęp do nich mieszkańców małych i średnich miast oraz wsi, - plany zagospodarowania przestrzennego Polski do roku 2030 spowodują degradację cywilizacyjną Polski z wyłączeniem kilku wielkich aglomeracji miejskich, - obniża się konkurencyjność polskiego rolnictwa oraz prowadzi się prace na rzecz wprowadzenia możliwości powszechnej uprawy nasion i roślin GMO, - postępuje celowa degradacja systemu ochrony zdrowia Polaków zmierzająca do powszechnej jego prywatyzacji i powodująca utrudnienia w bezpłatnym dostępie do leczenia, - zaostrza się demokratyczne prawa wolnościowe (ustawa o zgromadzeniach), - następuje totalitaryzacja systemu społecznego w Polsce, - zniszczono polski przemysł i wielokrotnie perfidnie okłamywano Polaków w zakresie prywatyzacji majątku narodowego (np. sławetny katarski, stoczniowy inwestor), - wyprzedaje się resztę polskiego majątku narodowego a teraz przymierza się do sprzedaży polskich lasów, - rezygnuje się z resztek polskiej suwerenności na rzecz UE i dodatkowo deklaruje się uczestnictwo Polski w spłacie długów innych państw strefy Euro (nie będąc w niej) oraz w dofinansowaniu banków, - następuje chyba powolny, kolejny rozbiór Polski, tym razem pomiędzy kondominium niemiecko (UE)-rosyjskie i Izrael (mityczna Judeopolonia), - zmusza się nas do obowiązkowych szczepień, - planuje się wprowadzenie podatku katastralnego skutkującego strukturalnym wywłaszczeniem Polaków, - dokonano mafijnego przekrętu na budowie infrastruktury związanej z Euro2012 (bankructwo generalnych inwestorów, brak zapłaty dla podwykonawców), - dokonano najpewniej zamachu na elity państwa polskiego pod Smoleńskiem i do dziś ukrywa się o tym prawdę i okłamuje Polaków, - zmonopolizowano politycznie wszelkie media, które stały się prorządowymi instrumentami propagandy i inżynierii społecznej przy jednoczesnej dyskryminacji mediów niezależnych (np. TV Trwam) i niezależnych dziennikarzy, - nie stworzono możliwości powstania w Polsce silnej klasy średniej a obecne działania rządu polskiego tłamszą polską przedsiębiorczość, - kwitnie korupcja, „układy i układziki”, nepotyzm, - nie dokonano powszechnej lustracji i dekomunizacji, przez co do dzisiaj rządzą nami ludzie związani z komunistycznymi partiami i służbami specjalnymi... ... i wiele innych rzeczy, które już dawno powinny spowodować powstanie oddolnego, powszechnego ruchu sprzeciwu, pospolitego ruszenia Polaków. Nie mamy już na co czekać i oczekiwać, że zmiany dokonają funkcjonujące w Polsce partie polityczne. Może niektóre z nich (np. PiS) po powszechnym, oddolnym sprzeciwie Polaków staną się wyrazicielem ich żądań, ale to my wszyscy winniśmy dać wyraz swojemu niezadowoleniu i spowodować upadek polityczny obecnie nami rządzących oraz doprowadzić do przyspieszonych wyborów. Nadszedł czas na nasz głos, na zapełnienie ulic... Nich naszym orężem będzie polskość, duma, honor i umiłowanie naszej Ojczyzny. Jeżeli my dziś nie staniemy się wielcy i będziemy milczeli oraz siedzieli w domach, to przyszłe pokolenia już nie będą żyły w Polsce! Naród bez dziejów, bez historii, bez przeszłości, staje się wkrótce narodem bez ziemi, narodem bezdomnym, bez przyszłości. Naród, który nie wierzy w wielkość, i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Prymas Stefan Wyszyński „Krzysztofjaw”, 10/07/2012 http://blogmedia24.pl/node/58862