Kiedy zamykamy oczy

Transkrypt

Kiedy zamykamy oczy
Kiedy zamykamy oczy
Publikacja na extrastory.czytajzafree.pl
Autor:
Elfirin
Anastazja znów obudziła się w tym samym pokoju. Nie wiedziała, czy może zamknąć oczy
i czy znów jej nie zobaczą. Dziewczynka wciąż miała nadzieję, że pewnego dnia będzie
mogła wrócić i że wreszcie pozwolą jej odejść. Wszystko zaczęło się niewinnie. Kiedy była
mała bardzo często śniło jej się, że umie latać. W trakcie swoich podróży była świadkiem
dziwnych sytuacji. Wszystkie zachowały się głęboko w jej podświadomości. Wspomnienia
zaczęły do niej docierać aż po latach. Na początku stopniowo pojawiały się tylko fragmenty
obrazów. Pewnego dnia zobaczyła twarz kobiety. Pamięta tylko, że miała czarne włosy.
Kobieta starzała się w snach wraz z Anastazją. Kiedy dziewczynka miała dwanaście lat po
raz pierwszy nie widziała jej twarzy i odczuła strach. Sylwetka o kobiecych kształtach
zarysowała się na tle pomarańczowego i złowrogiego nieba. Na wzgórzu stała postać
odwrócona plecami do dziewczynki. Miała długie i znów czarne włosy. Zapadła cisza.
Anastazja pierwszy raz poczuła, że nie umie latać. Jej ramiona były sparaliżowane strachem
a nogi ciężko stąpały po rozgrzanej ziemi. Nagle ocknęła się w przestrzeni bez granic i
pochłonięta ciemnością. Jedyne światło skumulowało się na zarysowanym, jak ołówkiem
horyzoncie. Na tym małym odcinku była widoczna dziwna postać. W głębi duszy Anastazja
miała nadzieję, że jest to kobieta, którą zna od lat. W tym śnie Anastazja obcięła jej włosy.
Nadal nie widziała jej twarzy. Było to ich ostatnie spotkanie. Potem pojawił się Akfiel demon. Prześladował ją kilka dobrych lat. Pewnej zimy zatrzymał się przed jej domem.
Wyglądał jak mały śliczny kotek. Tego samego dnia Anastazja przygarnęła go do swego
domu i od tej pory zaczął panoszyć się po jej mieszkaniu, jakby od dawna wiedział, że to
będzie również jego dom.
Pewnej nocy Anastazja znów bała się zamknąć oczy. Od kiedy odeszła jej czarnowłosa
przyjaciółka czuła się trochę zagubiona. Z drugiej strony czuła też ulgę. Być może wreszcie
będzie żyć normalnie. Kot jak zwykle biegał chaotycznie po całym mieszkaniu. W pewnej
chwili nastała cisza. Anastazja spod kołdry obserwowała cienie drzew tańczące na białej
ścianie jej pokoju. Powoli zaczynała zamykać oczy znużona ruchomym obrazem na ścianie.
Nagle na kołdrze zauważyła mały czarny cień. Spod kołdry powoli przesunęła stopę chcąc
sprawdzić, czy to tylko wymysł jej wyobraźni. Cień powoli zaczynał zmieniać kształty.
Rozpoznała w nim swojego kudłatego towarzysza. Po chwili cień kociej sylwetki zaczął się
zmieniać. Na łóżku zamiast kota siedziała jakaś postać. Anastazja wiedziała, że na nią
patrzy, ale nie widziała jej twarzy. Kiedy rano światło wbiło się przez zasłony do jej pokoju
Anastazja po raz pierwszy miała odwagę spojrzeć na swoją pościel. Leżał tam zwinięty w
kłębek Akfiel. Tej nocy Anastazja zrozumiała, że Akfiel to nie był zwykły kot.
Po latach Anastazja dowiedziała się, że jako jedna z nielicznych przedostała się poza
Strona: 1/2
Wszelkie prawa zastrzeżone dla CzytajZaFree | Zobacz opowiadanie na extrastory.czytajzafree.pl
granice czasu i przestrzeni. Dotarło do niej, że nie ma wspomnień z dzieciństwa, ale że
jedyne obrazy przechowane głęboko w jej podświadomości to obrazy z jej snów. Dziś
dziewczynka najchętniej powraca do wspomnień odwiedzając opuszczoną kamienicę w
Starym Mieście. Na drzwiach opuszczonej budowli widnieje napis Alfa i Omega. Tam kiedyś
widziała po raz pierwszy Akfiela. Tego dnia na schodach zauważyła małego kotka i dopiero
po latach dotarło do niej, że Akfiel od dawna wiedział, że ich drogi pewnego dnia znów się
zejdą. Każdy z nas kiedyś spotka swojego demona.
Strona: 2/2
Wszelkie prawa zastrzeżone dla CzytajZaFree | Zobacz opowiadanie na extrastory.czytajzafree.pl

Podobne dokumenty